S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl | PC
Kupiłem grę.
Na sprzęcie
i5-12400F
RTX 4060Ti
32 GB RAM
Dysk SSD (M2)
Ustawienia:
rozdziałka 2K (2560x1440)
DLSS on - Quality
Wszystkie ustawienia na Epickie oprócz 2 poniższych:
*Cienie - Wysokie
*Roślinność - Wysokie
Gra nie schodzi mi poniżej 85 FPS
Klatki wahają się w przedziale 85-110 i przeważnie są powyżej 90 FPS.
Jak miałem wszystko na epickie (cienie i roślinność też) to miałem cały czas powyżej 60 FPS i gra śmigała ładnie ale w jakiś losowych momentach np. w prologu w bunkrze gra dostawała pier###lca i nagle FPSy zaczęły spadać do 20.
Nie wiem czemu. Grasz 20 minut i jest min. 60 fps a nagle jebut i spadek do 20 fps.
Jak zmieniłem cienie i roślinność z Epickich na Wysokie to problem całkowicie zniknął. Gra hula cały czas powyżej 85 FPS.
Myślę że jeszcze wyjdzie parę łatek i rozwiążą te problemy i zoptymalizują grę. Na razie gra się nieźle. Jest klimat, grafika. Gameplay przyjemny. Grafika wygląda dużo lepiej niż na gameplayach na YT. Niepotrzebnie się sugerowałem filmikami i recenzjami. Już któryś raz z kolei się sprawdza że nie warto jednak patrzeć na czyjeś opinie i lepiej samemu sprawdzić grę.
Dalsze kilka godzin grania i kolejne wnioski.
- mod na spowolnienie cyklu dobowego to konieczność. Wychodzisz rano z bazy, po przejściu niecałego kilometra zapada noc - no co to ma być :|
- BARDZO mi brakuje systemu rozwoju z GAMMY/Anomaly gdzie biegając jakiś czas z obciążeniem zwiększał się odrobinę udźwig albo długość sprintu. To miało ogromny sens bo zwiększało się to co powinno bez naruszania podstawy rozgrywki (celność strzelania nadal zależała od gracza, a obrażenia od użytej przezeń broni i amunicji).
- BARDZO mi brakuje systemu plecaków zwiększających udźwig.
- lepsze kombinezony ważą coraz więcej, ale nie dają żadnego bonusu do udźwigu. Już teraz z podstawowym wyposażeniem jestem mocno obciążony - a co będzie dalej? A zapas amunicji trzeba ze sobą nosić, bo wrogowie upuszczają minimalne ilości. Targanie ze sobą lekko uszkodzonej broni zdobytej na wrogach jest niezbędne, inaczej szybko pójdziesz z torbami;
- ależ mnie wpieniają te dwa przyciski do czterech przedmiotów :/ Nie mogli zrobić przełącznika "sterowanie pecetowe" i "sterowane konsolowe"?!
- broń wymaga rebalansu. USP strzelający amunicją .45 zadaje mniejsze obrażenia niż Makarow na nabojach 9x18 mm - to są chyba jakieś JAJCA. Podobnie w przypadku amunicji 5,56 mm i 5,45 mm - NATOwska powinna być ciut mocniejsza (ma większy kaliber, energię i prędkość wylotową) a nie na odwrót!
- wiele zadań pobocznych nie zachęca do ich wykonywania. Przykład: odszukaj zaginionego stalkera w zamian za 700 papierów. Wyskakuje na mnie pijawka i stado psów - i to jeszcze w trakcie potężnej burzy, w wysokiej trawie, w szczerym polu bez szansy na ucieczkę. Pierrrrrdzielę, wczytuję grę i idę stamtąd, w rzyć se wsadźcie takie zadania :/
- AI przeciwników jest całkowicie do chrzanu.
- PDA jest zasadniczo bezużyteczny - nie znajdziesz w nim bazy danych frakcji, opisów broni, danych o potworach, historii dialogów. Nie dowiesz się kto cię lubi a kto nie. Na razie nie mam problemów z frakcjami, ale kto wie jak to będzie dalej? To tylko mapa i spis zadań.
- A-Life nie działa. Przeciwnicy i stalkerzy wyskakują w zasadzie losowo. Zabijam bandytów w lokacji naftowej, odchodzę 300 metrów i wracam próbując dobrać się do skrytki na rurach - zonk, w ich miejscu już się pojawili kolejni. Czasem tworzą się ciekawe sytuacje, np. potyczka dwóch frakcji w ruderze nad rzeką po której został tylko jeden osobnik i mogłem się trochę obłowić.
- po jakimś czasie znajdujemy całe tony apteczek, bandaży i żywności. Po każdej wyprawie muszę sporo tego zrzucać do skrzynki lub sprzedawać żeby zmniejszyć obciążenie;
- co to za durna waluta: "kupony"?! Nie mogli dać po ludzku: rubli, hrywien albo dolarów? Przecież stalkerzy nie łażą do Zony dla bezwartościowych papierków tylko właśnie dla twardej waluty!
Podtrzymuję to, co pisałem wcześniej. Gra ma gigantyczny potencjał, ale wymaga ogromnej ilości pracy.
Po 16h gry mogę stwierdzić do cienia czarnobyla mu daleko takie mmo im wyszło bez ładu bez składu.
zmień na weterana to nie będziesz miał zapewne tylu apteczek. Ja na ten moment balansuje pomiędzy 3-4 apteczki i do 10 bandaży (w szczytowych momentach).
- wiele zadań pobocznych nie zachęca do ich wykonywania. Przykład: odszukaj zaginionego stalkera w zamian za 700 papierów. Wyskakuje na mnie pijawka i stado psów - i to jeszcze w trakcie potężnej burzy, w wysokiej trawie, w szczerym polu bez szansy na ucieczkę. Pierrrrrdzielę, wczytuję grę i idę stamtąd, w rzyć se wsadźcie takie zadania :/
Nie rozumiem tego narzekania ;). Wlasnie skonczylem taka misje, mialo byc prosty odbior przesylki, ale oczywcie byloby zbyt latwo bez stada psow.
Na wysypisku jest mudżin stalkier XD teraz nie wiem czy to anomalia, inkluzywność czy twórcy zapomnieli na tego NPC tekstur nałożyć. Trzeba sprawdzić czy jak wleci już 150 gigabajt patchy to czy ten koleś dalej tam bedzie patrząc się bez życia w przestrzeń XD
Tatko w pierwszej osadzie mówi wprost, że ostatnimi czasy naroiło się Stalkerów i to spoza kontynentu
Ten stalker nie dorasta do piet modyfikacji Stalker Anomaly... puste lokacje, biegasz tylko od questa do questa po 10 minut i jak trafisz na jakieś zagrożenie po drodze to masz szczęście, reputacja do niczego nie jest przydatna możesz równie dobrze wybić wszystkich, fabuła jest tak średnia że skipujesz cały czas. Względem poprzednich stalkerów czuje się zawiedziony
Pod wieloma względami ustępuje Anomaly/GAMMA - pełna zgoda. Np. w tych modach samych pistoletów (modeli podstawowych, bez mod-kitów ani specjalnych wersji) jest więcej niż wszystkich broni w "dwójce". Nie mówiąc już o amunicji, systemach obrażeń, pancerza, żywności, snu czy craftingu (broń składa się z kilku elementów i to naprawdę ma znaczenie, nie tylko w fabularnej cut-scence). Sam jeden addon - MagRedux - całkowicie wywrócił moje podejście do grania i FPSów w ogóle.
Ale też "dwójka" ma znacznie większy potencjał. Zona nie jest już brutalnie pociachana na oddzielne, małe mapki między którymi można przechodzić tylko w ściśle określonych miejscach i gdzie co rusz natykasz się na niewidzialne ściany - masz otwarty świat i wielką swobodę. Przeciwnicy nie strafe'ują jak w CS 1.6, nie przelatują między obiektami jakby mieli Sandevistana wszczepionego w zadek (w międzyczasie oddając celną serię w gracza), ale zachowują bezwładność. Gra już na starcie zawiera rozbudowany system montowania dodatków do broni. UE5 pomimo swoich wad jest znacznie lepiej dopracowany niż X-Ray i jeśli twórcy dotrzymają słowa z implementacją obsługi modów - to będzie dobrze.
BTW: na pewno doczekamy się moda pokroju Anomaly do dwójki - a pewnie nawet większego. Z tym że to niestety zajmie lata.
Jakby ktoś miał problem z gamepadem w grze, że nie działa to wystarczy w windowsie w uruchomionym services.msc (usługi) znaleźć i odpalić usługę GameInputSvc.
Umnie jest tak ze gdy wlacze pada przy juz odpalonej grze to go nie widzi.Musze miec wlaczonego i dopiero uruchomic,do dzis myslaslem ze gra nie obsluguje padow choc na stem pokazuje ze tak.
Do starych stalkerow-Na polu maku jest oznaczaone pole anomali,czy artefakty mozna znalesc tylko w takich miejscach?Bo czesto latam z tym skanerem ale nic mi nie wykrywa oprócz tych z zadan.
Artefaktów należy szukać na polach anomalii, tj tam gdzie jest ich wiele skupionych na małym obszarze. Ale i to nie wszędzie się trafi. Artefakty powinny się tam 'respić' po każdej Emisji, aczkolwiek licho jedno wie jak to zrealizowali, dopiero co wlazłem na Wysypisko;
Ten stalker nie dorasta do piet modyfikacji Stalker Anomaly... puste lokacje, biegasz tylko od questa do questa po 10 minut i jak trafisz na jakieś zagrożenie po drodze to masz szczęście, reputacja do niczego nie jest przydatna możesz równie dobrze wybić wszystkich, fabuła jest tak średnia że skipujesz cały czas. Względem poprzednich stalkerów czuje się zawiedziony
Stalker 1 na sterydach ale.. Fajnie jest wrócić do Zony po tylu latach, sprawia mi mnóstwo radości bieganie i przeczesywanie okolic w poszukiwaniu ekwipunku i czegoś co można by opylić :) Ogrywam na rtx 4060, wysokie/średnie ( chmury, niebo ), nie uświadczyłem ani jednego crasha ( zacząłem grać dzień po premierze ).
Npc - plastik, dialogi - plastik, voice cover -mega plastik jak dla mnie. Mimo wszystko dla tych co się bawili dobrze w poprzednich częściach, tutaj jest jak już przegryziecie przez poczucie, że to chłam, to będzie dobrze. Na razie najbardziej irytuje mnie to, że w trakcie biegania między osłonami, nawet jeżeli przeciwnik mnie w teorii nie widzi, to i tak rzuca we mnie granatami na auto aimie i wall hacku.
7 na szynach, z takim przeświadczeniem w głowie, że to z sentymentu raczej aniżeli dobrze wykonanej pracy. Gdybym był w zonie, dałbym maks 6, w zonie nie ma miejsca na sentymenty ??
P.S
Polacy by zrobili tą grę lepiej
Proszę...co raz niższe oceny? Jak to? Przecież ALEKS pisał, że GOTY...
Ja się zastanawiam czy jest sens dalej grać czy lepiej poczekać z rok czasu aż naprawia grę.
Na chwilę obecna to takie bardzo mocno naciągane 6.0.
Pykam w oczekiwaniu na PoE2. Nigdy jakoś strasznym fanem Stalkera nie byłem (w sumie to w ogóle nim nie byłem ;) ) - nie wkręciła mnie jedynka, więc chciałem sprawdzić "o co tyle hałasu", tym bardziej, że można wypróbować w gamepass'ie.
Jestem na początku, przeszedłem prolog i zrobiłem parę misji pobocznych. Pierwsze odczucia - eksploracja i klimat wyśmienity, jest syndrom "jeszcze jednej stodoły" do przejrzenia ;) Co do walki, no to ja niestety jestem trochę manualnym debilem (albo sama gra ma jednak ten poziom trudności zbyt przegięty) i na najłatwiejszym poziomie bardzo często ginę. W samym prologu, jak mnie przyatakował ten "znikający" mutant, to chyba z 5 czy 6 razy musiałem wczytywać save'a :). Trochę mnie to martwi szczerze mówiąc, bo jakoś nawet z misji pobocznych super rzeczy się nie dostaje, a bronie znalezione przy ubitych bandytach w 95% są "na czerwono", mam nadzieję, że im dalej, to jednak będzie ten progres jakoś bardziej odczuwalny i samo przetrwanie w Zonie będzie łatwiejsze, bo aktualnie to co grupa "złoli" to trzeba kombinacje alpejskie odprawiać co by mnie nie ubili i jakoś traci się ten flow bo akurat ja tego w grze nie szukam (może to mój błąd i to gra nie dla mnie?). Ja rozumiem, że to taki "symulator" życia w niebezpiecznym otoczeniu, no ale na najłatwiejszym to powinienem bardziej skupiać się na fabule a nie na strategii starcia z bandytami. No ale to takie moje marudzenie, bo w grach soulsowych też poziomu łatwego nie ma i nikt specjalnie dla mnie, czy mi podobnych, nie będzie go tworzył - taki typ gry, nie chcesz, to nie graj :)
Co do fabuły, no to na razie jakoś szału nie ma, mam nadzieję, że się "rozkręci".
Ogólnie - jak na razie to taki przeciętniaczek jednak (ostatnie Metro zrobiło na mnie o wiele bardziej pozytywniejsze wrażenie), takie 6+/10, aczkolwiek ze sporym potencjałem na poprawę.
Pozdrawiam!
PS. Co do technikaliów, to gram na 6 letnim lapku z gfx1060 na pokładzie, I7 i 16GB RAM'u. Gram na niskich oczywiście. Gra się bardzo przyjemnie, nie mam dropów fps'ów. Jedyny minus, to to, że za każdym razem jak uruchomię grę, to muszę z 2min poczekać aż się shadery skompilują :)
Ja właśnie w sobotę miałem ruszać ze Stalkerem, ale sledze wątek i widzę co piszecie i rzeczywiście lepiej jeszcze poczekać na jakieś patche.
Też macie niektóre przedmioty jak np pistolet skifa czy niektóre PDA, których nie da się wyrzucić z ekwipunku?
Tak ale nie musisz się tym martwić te itemki nie zmniejszają udźwigu
Niech no jeszcze ktoś napisze że Dragon Age to dobra gra a słabe recenzje to wynik toksycznych graczy to się uśmieje
bardzo fajny mod który dodatkowo zwiększa immersje w grze
https://www.nexusmods.com/stalker2heartofchornobyl/mods/75
* Thrown Bolts no longer disappear.
* Decals like footsteps last 200% longer.
* Decals like bullet holes on enemies last 200% longer.
* Decals like blood on enemies last 200% longer.
* Bodies don't despawn when you look away (5 meters -> 250 meters)
* Bodies physics stays active for longer.