Championship Manager 2001/2002
Eh, wcale nie jest tak różowo jak napisał Bronio. Chyba spędził z grą zbyt mało czasu.
Oprócz paru malutkich dodatków(appealing, FoW) i oczywiście uaktualnionej bazy danych NIC się praktycznie w 'nowym' champie nie zmieniło. Jak to już wspomniałem w którymś z topików gramy sobie właśnie z Katomem w CM01/02 i...Barcelona własnie kupiła Szymkowiaka...ja, jeśli będę grał Groclinem to za 10 lat(gry) kupię Giggsa. Bo taki właśnie sfajczony jest niestety kod gry :(.
Jak już sobie tak narzekam, to dodam jeszcze, że przypadek(bądź jak kto woli celowy 'kawałek' braci Collyerów) odgrywa nadal tak ogromną rolę w grze. NIE MA bowiem takiej możliwości aby drużyna, która strzela celnie na bramkę rywala ponad 30 razy, trafia 3 razy w słupek, nie strzelała żadnej bramki, a wręcz więcej - traciła jedną w 94 minucie(przeciwnik oddaje pierwszy strzał w meczu) i przegrywała mecz. To jest przykład ekstremalny. Przypomnę, że w CM93 na Amidze taka sytuacja zdarzała baaardzo często.
W kolejnych odsłonach champa te tzw. 'amigi' zostały troszkę ukryte, jednak doświadczeni gracze znają wynik już przed rozpoczęciem co poniektórych meczów.
Tyle tego plucia :D. CM i tak jest najlepszą grą menadżerską i basta :).
Załączam obrazek: Śląsk rozpoczął nowy sezon :)
Przeczytałem to co napisałem :PP
Chodziło mi oczywiście że w świecie realnym NIE MA możliwości.......
taka sobie gra
Gra jest rewelacyjna. Podaje link do pełnej, darmowej wersji.
[link]