Zapowiedź wznowienia Syndicate coraz bliżej
Casual FPS, tak to widze...
Czy tylko mi się wydaje, czy następna świetna seria zostanie rozwalona (delikatnie mówiąc)?
Dokładnie, musieli by zachować sól rozgrywki z części pierwsej a wiadomo że konsolizacja gier zabija dawną mechanikę znaną z klasycznych gier PC i zabija to co czyniło te gry wielkimi na PC (vide Fallout3 chociażby).
Niestety, może wiele osób mnie wyśmieje ale mam już 30stke na karku i wiem czym taki remake śmierdzi - śmierdzi chałturą.
edit. Syndicate ukończyłem swego czasu na Amidze. Wielu z was pewnie było wtedy dopiero w planach :-)
[3]
Syndicate (oraz Syndicate Wars) wyszlo na konsole... Co nie zmienia factu ze remake bedzie pewnie do dupy, co jest dzisiaj norma. Pewnie jak w [1] - kolejny gowniany FPS.
I przy okazji gratz za skonczenie Syndicate. Ja utknalem na... Atlantic Accelerator :P
Syndicate Wars tez nie skonczylem bo jedna z misji Bractwa byla spieprzona i nie dalo sie jej przejsc.
Błagam, nie ruszajcie tego! Nie potraficie tego zrobić lepiej, więc lepiej nie róbcie tego wcale...
Lothers => Nie pie... W koncu musi byc ten pierwszy raz, kiedy remake bedzie chociaz w polowie tak grywalny jak oryginal. Dam glowe, ze nie oprzesz sie by osobiscie to sprawdzic w przypadku nowego syndicate ;]
StoogeR-> A remake Monkey Island 1 i 2 to co?
[7]
BWAHAHHAHAHAHA.
W koncu musi byc ten pierwszy raz, kiedy remake bedzie chociaz w polowie tak grywalny jak oryginal.
AHAHAHAHHAHAHAHAH
i kto tu misiu patysiu pierd* ? Serio, jesli remake jest W POLOWIE tak grywalny jak oryginal to nie jest to remake a porazka. Jak do tej pory chyba tylko Kings bounty udalo sie w miare dobrze wykonac tak ze nowa gra jest rownie dobra co stara. A poza tym? Chyba nic (moze jeszcze jakis tytul a zapomnialem).
[8]
Fakt, jeszcze Monkey Island. Chociaz cos mi sie kojarzy ze COS jeszcze bylo...
EDIT:
chociaz w wypadku Syndicate maja taka przewage ze jeszcze nie zdazyli powiedziec co chca spieprzyc wiec jakas tam nadzieja jest. Ale marna patrzac na to jak zgwalcili X-COMa, Dungeon Keepera, swiat Might and Magic czy Fantasy Generala (Fantasy Wars).
Nie wiadomo jak będzie , Starbreze nie robiło złych gier więc całkiem możliwe że i tym razem będzie ok. Chociaż całkiem możliwe że nie będzie to dokładnie gra w starym stylu tylko fps, optymizm jak widzę nie w modzie. Co do serii X-COM ( której jestem fanem) nic po tych czeskich gniotach nie może być już gorsze a chyba większość fanów pamięta Enforcera.
Seria After- (te "czeskie gnioty") nie nazywala sie X-COM tylko Afterlight/shock/match. Wiec nie masz nawet co ich nazywac rimejkiem. To pierwsze. Drugie - byly to calkiem udane gry, szczegolnie Afterlight. IMO Afterlight byl bez problemu pomiedzy Apocalypse a XCOM 1 i 2 (jesli chodzi o ogolnie pojeta grywalnosc).
Wiem ze starbreeze nie plewi az tak dlatego maja mala szanse, ale i tak nadal watpie ze im sie uda. Teraz jeszcze patrze na inny "rimejk": Elements: War of Magic - baaaardzo podobna do Master of Magic ale nadal inna (i z tego co mowia beta testerzy jednak MOM nadal jest lepszy). No ale jest to inna gra wzorujaca sie na MOM a nie bezposredni remake. Dlatego moge im wybaczyc. Tak, dosyc mocno przywiazuje sie do tytulu/nazwy serii.
I tak samo jest z X-COMem. Gdyby nazwali to jakkolwiek inaczej, nie powiedzialbym ani slowa. Jednak robia chamski marketing gdzie staraja sie jechac na znanej marce - co pozwala mi na jechanie po nich.