Koreański fenomen StarCrafta
świetny artykuł, bardzo fajnie się czytało. Oby więcej takich było na gry-online
Pisząc o Warcrafcie "brak przejrzystości podczas bitew" zastanawiam się czy autor kiedykolwiek grał w niego.
artykuł niezły...
Co mnie, ale to moja opinia, dziwi, to że gdybym nie wiedział co to za gra, pewnie bym powiedział, extra, a tak... Mam na myśli wszystkie trailery, właśnie nie rozumiem ich, pokazują, jakby to był FPS, a nie jest. Dlaczego takie przekłamanie?
wtf??
"Koreańskie gwiazdy gamingu osiągnęły to, o czym marzą ich odpowiedniki w innych częściach świata – status celebrytów." - Czy na pewno chcą z siebie robić idiotów, a szczególnie w Polsce bo show biznes u nas ciągle jest jedynie marną kopią najgorszych wzorów z zachodu. Kasa, zgrzyt zębów przeciwników, podziw wśród początkujących...to już prędzej.
Jak nazywał się ten film dokumentalny na National Geographic?
żółtki to jednak nie znaja umiaru
Mnie zainteresowało co innego, 2,5 roku służby wojskowej. Jak nic ten kraj funkcjonuje w ciągłej obawie ataku z strony Korei północnej.
"Najlepsi zawodnicy w „StarCrafta” (na zdjęciu Boxer) potrafią wyrobić normę około 400 APM (actions per minute) w trakcie 30-minutowej gry. Oznacza to, że klikają w myszkę lub uderzają w klawiaturę niemal 7 razy w ciągu każdej sekundy gry!"
No ale przecież to jest strategia a nie jakieś nap... w klawisze! ;)
Wolę pograć w Quake'a jak mam się naparzać. RTS są do myślenia / relaksu.
Mariusz Pudzianowski (...) Wydawałoby się, że ma predyspozycje do podbicia MMA w bardzo krótkim czasie, że posiada już wszystkie atuty niezbędne do tego,
mnóstwo niepotrzebnej do efektywnej walki siły nazywasz predyspozycjami do podbicia MMA w krótkim czasie? No cóż.
I to jest przyszłość panowie i panie ;].A w Polsce no nadal Czarna Magia.
StarCrafta oczywiscie uwielbiam, ale zeby dziewczyne na randke zaprosic do kawiarnii internetowej na partyjke w multi to juz delikatna przesada lol...
Mariusz Pudzianowski (...) Wydawałoby się, że ma predyspozycje do podbicia MMA w bardzo krótkim czasie, że posiada już wszystkie atuty niezbędne do tego,
Tu rowniez jak moj poprzednik sie nie zgodze. Jest wielki i silny, ale wolny i ma powazne problemy z kondycja, co zreszta bylo widac podczas jego ostatniej walki. Wygral z Najmanem, ale Najman to nawet nie zawodowy bokser, nie ma praktycznie zadnych osiagniec, a co dopiero zawodnik MMA z prawdziwego zdarzenia. Wedlug mnie zeby podbic scene MMA duzo mu jeszcze brakuje i tych najwazniejszych atutow Nie posiada. Powinien byc dynamiczny, rozciagniety, kopac na wysokosci glowy i dobrze walczyc w parterze, a z taka masa i budowa raczej bedzie ciezko, choc oczywiscie w pojedynkach miedzynarodowych bede mu zawsze kibicowal ;p.
12h przed kompem przed jedną grą? ;d Dla mnie takie coś to już jakiś obłęd.. lubię sobie czasem pograć ale bez przesady ;d
Kody do wersji demonstracyjnej starcrafta 2. Kto pierwszy ten lepszy:)
V6XGHM-4XVF-6TY749-ZZMZ-HKH9X8 i BGKT2Z-MBDJ-FFP6CZ-D7DZ-Y2W98J . Miłej zabawy :)
daro_ufo - ale to ich praca :) i zarabiaja na tym pewnie kilka razy wiecej niz ty, o ile pracujesz w ogole
Jak ty myślisz, że tam każdy kto gra zawodowo w stara zarabia krocie to sie cholernie mylisz.
nic dziwnego, ze staruszkowie ze starcrafta nie chca przejsc do sII.
musieliby sie uczyc od nowa, a to juz przychodzi starszym pozniej niz robienie tego co sei robi wiele lat, mecz po meczu, gra po grze.
w koncu czas przeniesc sie do nowej gry, a z powodu wieku i doswiadczenia niekoniecznie odnosic w niej sukces.
sam ciut przez to przechodzilem, przez to ze w jednej grze bylem dobry to pozniej w kolejnych sie wypalilem/doroslem/zestarzalem sie
ktos kto nie gra po pare godzin dziennie conajmniej nie ma szans.. a tak tylko mlodzi ludzie moga robic lub po prostu koreanczycy ;)
Starość nie radość (pojęcie względne, bo niektórzy 50-latkowie się trzymają lepiej niż duża część 30-latków). No cóż.. Będziesz chciał, będzie Ci zależało - to będziesz dobry i będziesz mógł to robić. W przeciwnym razie zostaje takie o właśnie marudzenie. I to nie tyczy się tylko i wyłącznie gier
A's ---> A co - źle? Dla mnie te 3 strony przeleciały tak szybko, że myślałem że ciągle na pierwszej jestem...
Ci co krytykują że siedzą 12 godzin i grają to niech sobie wyobrażą sytułację że oni siedzą 12godzin grają a później mają czas dla siebie. Tak jak u nas ludzie idą do pracy na 8 godzin + czasem nadgodziny tak tam sobie grają w ramach pracy.
Artukuł fajny ale ja bym wspomniał jeszcze np o tym że u nich całe rodziny grają, są tzw familie i klany. Kiedyś na esportowej telewizji HSTV pokazywali jak najlepsi polacy grali w sc z jedną z średnich rodzinek koreańskich. Nasi niestety dostali dość spore baty. Poziom jest strasznie wysoki i ciężko się dostać na szczyt ale jest też dużo mniej znaczących turniejów gdzie da rade sobie na tym zarobić bo najlepszym się nie chce :)
Dziewczyny zapraszać na partyjkę grania przez neta ? Lekka przesada ... ale ogólnie Koreańczycy to nieźli Noliferzy :D
zawsze twierdziłem że koreańce to dziwaki