Telewizyjna wersja Red Faction w marcu przyszłego roku
Trochę dzwina ta seria gier. Od pierwszej części walczą o wolnośc, a jak już wywalczą, to stają się tacy sami jak poprzednia władza i ktoś inny znów walczy o wolnośc i tak w każdym pokoleniu :)
Trochę to dziwne. I jakoś przypadkiem, zawsze frakwcja walcząca o wolnośc, prawo i sprawiedliwosc, niezaleznosc oraz uwolnienie orki do klopa, staje się potem tą złą korporacją która trzyma wszystkich w swoim żelaznym uścisku..... trochę kombinują jak koń pod górę.....
A mi się to bardzo podoba. Volition pokazuje w ten sposób bezcelowość walk i to jak każda szczytna idea potrafi upaść, a władza zawsze będzie psuć ludzi. Że może w tych konfliktach chodziło o wolność tylko tym co przelewali krew, a ci na górze mieli inne cele. Dla mnie super rzecz, odcinają się od patosu i pokazują brutalną prawdę. Martwi teraz tylko wprowadzenie obcych co widzę jako odcięcie się od poprzedników i restart serii