Driver: San Francisco dopiero w przyszłym roku. Wyniki finansowe Ubisoftu
kurcze... trza będzie jeszcze poczekać na Drivera (a tak w ogóle: JESTEM PIERWSZY!!!)
Ta gra to będzie gówno na maksa, widać to po prezentacji, poprzedni też był szajs, tak będzie i ja to wiem.
Ten ich dochód to chyba w 99% z konsol. Bo ich gier na PC to chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi. Zresztą wystarczy zobaczyć oceny AC2 ludzi na metacritic albo amazonie.
Optiores - no taaa - nie sądź wszystkich swoją miarą :)
Skoro mają tak duży wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem to chyba te ich zabezpieczenia zdały w jakiś swój sposób egzamin :)
eee tam przesadzacie ja niejestem wielkim fanem tej gry ale grałem we wszystkie części Driver'a na PC i mi sie bardzo bodobało,może ta część też będzie spoko :)
hehe ubisoft chyba zdało sobie sprawę z tego, że produkuje średniaki i nie wypuszcza gier kiedy inni to robią bo nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi ich produktów
Nie ciągnie mnie do takich produkcji...
Mam nadzieje, ze panowie odpowiedzialni za driver'a skorzystaja z dodatkowego czasu, wezma sobie do serca niezbyt przychylne opinie nt ich nowatorskiego systemu "shi(f)t" i go po prostu wyp...dola z tej gry. Przy okazji moze tez wyleca wynalazki typu smugi swiatel itp. O, wtedy nowy driver bedzie mial jakies szanse na bycie dobra/swietna gra, a byc moze nawet na powtorzenie sukcesu czesci pierwszej.
fffffffffffffffuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
StoogeR - lepiej cos dawac nowatorskiego niz tworzyc prosty remake. Shift daje rade, to tylko gra a nie "the real driving simulator", a swiatla, to samo mozna powiedziec o minimapie z zaznaczonym autem. Curwa gra wydana xx lat pozniej, inna technologia, kiedys ulice zapelnialy 2-4 auta, dzisiaj bez problemu mozna dac 15 aut i wez tu znajdz auto ktore scigasz... Just Cause 2 nie mial 1% realnosci a bawil znakomicie i wlasnie do tego stworzono gry - dla przyjemnosci, oderwania od rzeczywistosci. Filmowa Druzyna A miala akcje wziete z Marsa ale gdyby zastosowali 100% fizyki,realizmu,itp film skonczylby sie po 10min. Skoro narzekacie na shifta "bo jak mozna skakac do umyslu drugiej osoby" to przypomnijcie sobie ostatnie gry z:
- regeneracja (glownie gry militarne)
- AA a COD ("fragowanie")
- Split Second - chyba gra musialaby sie toczyc w miescie do wyburzenia zeby uznac ja za realistyczna :P
Koktajl... => To pewnie dlatego reakcja ludzi na ten system byla w 90% negatywna? Tak, dawajcie nam tego typu nowatorskie pomysly. Nowatorski nie znaczy automatycznie lepszy. Do gry typu driver mozna wkrecic mase pomyslow w miare sensownie je uzasadniajac. Uzasadnij jednak "shift". Bohater posiadajacy zdolnosci paranormalne? LOL. Moze w mlodosci byl poddawany eksperymentom z kontrola umyslu? LOL. Pewne rzeczy po prostu za cholere nie pasuja do innych. Realistyczne czy nie, ale po prostu nie pasuja do konceptu gry. JC2 bylo fajne, ale JC2 od poczatku do konca bylo szalona gra nastawiona na prosty fun, rzeznie i efektowny rozpierdol. Driver stara sie z jednej strony realistycznego podejscia (co bylo widac na gameplayu) a potem psuje ten calkiem niezly efekt idiotycznym pomyslem jak "shift".
Curwa gra wydana xx lat pozniej, inna technologia, kiedys ulice zapelnialy 2-4 auta, dzisiaj bez problemu mozna dac 15 aut i wez tu znajdz auto ktore scigasz...
15? W gta4 na ekranie bylo od kilkunastu do kilkudziesieciu samochodow na ekranie, co zupelnie nie przeszkadzalo w scenach poscigow. Uciekajace pojazdy nie musialy sie w zaden dodatkowy sposob wyrozniac z tlumu i jakos tez nie przypominam sobie by ktos mial problem z dostrzezeniem ich. Hint: uciekajacy pojazd... ucieka i bynajmniej nie zatrzymuje sie na czerwonym.
Trójka była trudna, nie wspominam jej wesoło bo grając w nią co drugą misję kurwiłem, ale w tą część może i zagram, nie będzie na liście moich oczekiwać dlatego nie martwi mnie przełożona data premiery.
StoogeR - shift zdecydowanie lepszym motywem niz mielibysmy wychodzic i wsiadac do dowolnego auta, mozna powiedziec ze na to samo wychodzi lecz z pominieciem wyjscia, podbiegniecia, itd. Pomysl wygladal ok przeciez w prezentacji, na poczatek poscig, po zakoczeniu go, koles oglada sobie mapke i pojawia sie ikona nowej misji/minimisji poscigu w roli policjanta (moze tez beda ze gramy raz dobrymi a raz zlymi). Mozna tez by zastosowac hijack z Wheelmana. Mowili rowniez ze bedzie on mocno ograniczony wiec nie bedzie przeskakiwania z auta jak zaba, przeciez jesli gra nie wymusza zmiany mozna jechac dalej swoim autem
Najfajniejszy fun bedzie gdy bierziemy udzial w poscigu z kameru z auta, wiec nasza widocznosc jest zdecydowana nizsza niz za auta, swiatelka to strzaleczkav2 - nie widze problemu. Wole eksperymenty jak Blur, Split, nowy Driver, itd niz meczyc ze z taka seria zaczynajaca sie od N gdzie cos nowego pojawia sie zadko, tylko zmiana otoczenia i gotowa gra.
Koktajl... => Tylko ile funu dadza Ci te swiatelka? Niewiele. Ilu ludziom to zepsuje fun? Wielu. Driver 1&2 mial w miare realistyczny koncept, bez udziwnien i bez cudow. To sie sprawdzilo. Nie mam nic przeciwko innowacja ale niech maja sens. Przy czyms takim jak "shift" rownie dobrze mogli wsadzic do tych samochodow wyrzutnie samonaprowadzajacych rakiet i wcale by to bardziej gry nie udziwnilo niz shift. Do strzelanki fpp nie dodaje sie simsowych wspolczynnikow glodu, zabawy, higieny itp, tak jak do drivera nie powinno sie dodawac rzeczy tak niewiarygodnych. Z jeden strony realistyczny feel, z drugiej jeden i jedyny pomysl, ktory to psuje bardzo skutecznie. Co innego gdyby driver od poczatku do konca byl robiony jako totalna arcade gierka gdzie wszystko jest mozliwe (jak JC2), ale najnowsza czesc ewidentnie celuje w ten sam realistyczny feel co czesc pierwsza.
Druga rzecz - uwazasz ze do gry mniej pasowalo by normalne przesiadanie sie z auta do auta niz pomysl z kosmosu o duchowym przejmowaniu kontroli nad innymi uczestnikami ruchu? Jak dla mnie bardziej prawdopodone jest, ze ktos przesiadzie sie do innego wozu nie przejmie kontrole nad jego kierowca. Ale byc moze w Twojej okolicy taki skill jest na porzadku dziennym ;] Nie zeby mi byla potrzebna do szczescia mozliwosc zmiany samochodu w driverze, to nie gta. By monotonnie nie bylo wystarczylby prosty wybor samochodu na starcie misji, ew jakis garaz policyjny gdzie mozemy sobie autko wymienic. W 1 samochodow sie nie zmienialo, nie wysiadalo, a mimo to gra dawala straszny fun i nawet pozniejsze gta3 nie moglo zastapic drivera, mimo ze dawalo znacznie wiecej opcji i swobody. Dam glowe, ze wiekszosc ludzi pamietajacych pierwszego drivera wolalaby powrot do korzeni bez tego typu udziwnien.
Trzecia rzecz - swiatelka to strzalkiv2. Swietnie tylko po co? Jak pisalem, driver mial realistyczny koncept. Takie rzeczy go psuja. Nie bede mial nic przeciwko tym swiatelkom jezeli bedzie opcja by je wylaczyc, ale mozna to byl rozwiazac inaczej. Np zaznaczony target na mapce gps, co zreszta ma sens i w dzisiejeszych czasach jest jak najbardziej mozliwe.
Nie bede mial tez nic przeciwko shiftowi jezeli bedzie opcja by go nie uzywac wcale, ale jak znam zycie developerzy wymusza to na graczu w niektorych momentach.
Wole malo nowatorski remake, niz gre z nowymi, ale kompletnie nie pasujacymi do koncepcji pomyslami.
StoogeR: "Uzasadnij jednak "shift". Bohater posiadajacy zdolnosci paranormalne?"
jakbyś wiedział na co narzekasz to byś wiedział, że bohater jest w śpiączce i dlatego mogą sobie pozwolić na niecodzienne rozwiązania. to wszystko dzieje się w głowie głównego bohatera, a jak wiadomo sny zazwyczaj są pojebane(przynajmniej u mnie:))
StoogeR
To graj w D1 i 2, zapewnie lepsze niz proba remejku niejednej gry ;). Moze nie czynniki Simsow ale rpg ostatnio dosc czesto ;).
Normalne wychodzenie mielismy w D2 i D3 i to byly wady bo crapowato to wygladalo. Skoro tak bardzo chcesz aby gra miala realizm to trzeba by zklikwidowac minimape, poprostu jezdzic by nauczyc sie miasta, mocny dzwon i wypadasz z auta badz tez giniesz a nie jedziesz dalej.
Ja poprostu widze w tej grze - mocno arcadowa gre taka jakim jest film Druzyna A, Losers, Transformers - czy ktos tym filmom zarzuca ze w A-Team
spoiler start
spadaja czolgiem, obracaja lufe w lewo, strzelaja by nakierowac sie na jezioro, potem lufa do przodu i strzelaja by zmniejszyc predkosc spadania a na koncu wpadaja do jeziora i jak nic wyjezdzaja z niego a taki czolg wazy z 50-60ton
spoiler stop
. Tez tam byl realistyczny koncept, zolnierze, misja, bla bla.
Szkoda że przesunęli premiery nowego Ghost Recona i Drivera. CO do sprzedaży SC: Conviction to mogłoby byc więcej.
Adrianun, było by więcej gdyby nie "piracka większość", co przyczyniło się do spadku sprzedaży conajmniej o 200%
Koktajl... => Nie przesadzaj. Mowie o czyms w granicach zdrowego rozsadku. W grze celujacej w jako taki realizm, cos takiego jak shift na pewno nie miesci sie w tych granicach. W porownaniu do podobnych gier tego typu driver na pewno nie byl arcadowy, nowy driver tez tak sie nie zapowiada i bardzo wyraznie bylo to wiadac na swietnym gameplayu... do czasu az koles odpalil shift'a wlasnie. Niepamietam w jaki sposob autorzy w ogole uzasadnili shift'a, ale rownie dobrze mogli dac sobie spokoj i umozliwic wybor widoku z lotu ptaka i mozliwosc wsiadania do jakiego auta sie chce i kiedy sie chce. Z pewnego punktu widzenia nawet JC2 zachowal tu wiekszy umiar, bo w grze nie mielismy do dyspozycji zdolnosci paranormalnych. Mieszanie driverowego jako_takiego_relizmu z takimi pomyslami imo nie pasuje i kropka.
Normalne wychodzenie mielismy w D2 i D3 i to byly wady bo crapowato to wygladalo
Tyle ze to nie problem z pomyslem a z wykonaniem. Co innego shift... pomyslu kompletnie nie pasujacego do koncepcji gry nie uratuje nie wiadomo jak dobre wykonanie. Byc moze do innej gry by cos takiego bardziej pasowalo, np do drivera w wersji arcade a'la JC2, ale nie do drivera takim jak widzi go wiekszosc fanow i jakiego przedstawili nam developerzy na e3.
Pamietasz MoH: Airborn? EA dorzucilo tam na pewnym etapie jakichs nierealnych przeciwnikow, co kompletnie nie pasowalo do koncepcji serii i caly czas bylo uwazane za jedna z wiekszych wad gry i wytykane w praktycznie kazdej recenzji. Teoretycznie moh to arcade i mogli tam wrzucic cokolwiek... a jednak to cokolwiek co wrzucili nie pasowalo.
E tam Driver to i tak będzie nie wypał.
Ubisoft powinno skupić się na kilku tytuław i je polepszać, a nie robić jakieś gówna co kupią może 2 osoby.Przykład Pure Football.
W Just Cause mozemy wyskoczyc na skrzydelko jakiego boeinga, wskoczyc na dach auta i z otworzyc spadochron by wzniesci sie w gore czy nawet jadac w JC2 otwieramy go i wzbijamy sie, linka do hijacku no widac umiar.
A co do MOHu to mi to nie przeszkadalo, chcieli chyba zrobic cos na wzor starego Wolfensteina jak jakiego Ubersoldiera, ale sama gra byla dosc dobra i zebrala nawet dobre oceny - ~77.53%. Z reszta trzeba zapomniec o klasykach vide Doom2-Doom3, Quake2-Quake4, RTCW-Wolfenstein, itp bo inne czasy, inne mozliwosci, inny nacisk bo dzisiaj trudno zrobic gre tak dobra jak oryginal, ok bedzie grywalny ale poziomu tej gry raczej nie bedzia ta gra juz miala, w nowego Wolfa calkiem ok sie gralo mimo sporych wad.
Mi to nie przeszkadza lecz dzieki takiemu czemus mamy duza ilosc mozliwosci, tak jak pokazali w filmiku, poscig policyjnymi wozami a na koncu tirem.
W MW2 tez byl ubersoldier w SpecOpach i nikomu to nie przeszkadzalo. Gry musza isc do przodu nawet kosztem czegos bo inaczej wciaz bedziemy grac w gry co byly 10 lat temu.
Najlepiej aby nowy Driver byl w roku 3033, wozki podobne do obecnych lecz troche w wersji future, koles bedacy eksperyemntem ktory posiada taka moc i nikomu by to nie przeszkadzalo poza tym ze furki sa podobne do obecnych a gracze by woleli realne odpowiedniki i ich nazwy (GTA4/Saints Row)
Sprawa jest prosta panowie z Ubisoft poszli na łatwizne więc poco ruszać tyłek z samochodu tak to wymyślili ten beznadziejny bajer niech to zmienią ja bym chciał żeby było jak w gta to tyle narazie
Trochę słaba sprzedaż Splinter Cell: Conviction jak na tak szumnie zapowiadany hit ;]
Driver 3 był całkiem dobrą grą, ale następna część nie była już tak dobra. Miejmy nadzieje że następna część drivera będzie lepsza.