Wrześniowy debiut Sid Meier's Civilization V
Nasza kochana cenega oczywiście nie doda do opakowania patcha polonizującego, bo po co???
Lepiej żeby graczy byli zmuszeni ściągac ze strony cenegi po jakimś miesiącu od premiery bo im się nie chce wysilac i wolą zabrac się do tego ,,później''. Dobrze że chociaż nie oni jedni odwalają takie numery, EA i ich ,,super polonizacja'' ME2 i to w dodatku bez zmiany na głosy angielskie też nie jest za ciekawa.
A niech będzie i po angielsku, ale wygląda fajnie, wreszcie widać ładne oddziały na mapie.
Tyle, że to już nie jest gra Sida Meiera.
No i nareszcie! W końcu coś w co lubię grac i to akurat po całym pracowitym sezonie. Bardzo miła niespodzianka. Co do polskiej wersji to ja juz się na nich przejechałem z Mass Effect 1. Teraz tylko oryginał wchodzi w grę.
Na szczęście patch polonizujący mi do niczego nie potrzebny, niech gra wyjdzie w dniu europejskiej premiery, bez opóźnień, patcha można dodać potem. Kupuje oczywiście od razu, pewnie dwa egzemplarze na raz, żeby grać z bratem po lanie.
IV jest niesamowicie grywalna, jeżeli V będzie pod tym względem jeszcze lepsza to przez tydzień nie odejdę od monitora :O