Więcej informacji na temat filmu Mortal Kombat
Dla mnie filmy Mortal Kombat to synonimy tandety.
Kwalifikują się do najgorszych filmów jakie kiedykolwiek oglądałem.
Z kategorii "filmy bijatyki" gorsze są chyba tylko obrazy z Van Damme'em.
Pierwsza część filmu Mortal Kombat była całkiem dobrym filmem. A w zaprezentowanej prezentacji nowego konceptu jest jak na mój gust jako fana serii zbyt dużo "realizmu" a zbyt mało "mistycyzmu" którym to seria MK ocieka aż miło...
Widze ze niektorzy traktuja filmy zbyt powaznie, w koncu to rozrywka:D ma bawic, nie w ten sposob, to w inny, ja tam czekam na film, zaintrygowalo mnie to co pokazano do tej pory:)
Skoro biora sie za robienie filmow z arkanoidow:P Simsow( kazdy film obyczajowy mozna by nazwac ekranizacja simsow hehe ale niech bedzie), czy Wow`ow to mortal kombat i tak bedzie bil to wszystko, niczym Alfons swoje podopiecznie z jakichkolwiek powodow:D
Fajnie to brzmi (fatale, +18) ale jestem wciaz na nie. Transformery to transformery (roboty zmieniajace sie w auta i walczace z innymi) - czy widzielibyscie ten film w postaci ze rzad USA tworzy tajnych agentow w postaci aut, technologia pozwala by w razie niebezpieczenstwa zmienic sie w robota/mecha w ktorym w srodku siedzi czlowiek? Ja nie.
Watpie zeby to przebilo MK1 ktory jest najlepsza ekranizacja gry jaka powstala przez ostatnie dziesiatki lat. Do udancyh zaliczylbym Death Race bo podobna gre mamy ;)
@Koktajl Mrozacy Mozg -> "Do udancyh zaliczylbym Death Race bo podobna gre mamy" - podobna to nie ekranizacja filmy, przestań szerzyć te swoje głupoty bez sensu.
Co nie przeszkadza w ocenie filmu ktory jest kopia Mario Kart miliony lat pozniej - klimat, akcja, wyscig, powerupy. Nie twierdze ze to ekranizacja ale dosc podobna do gry Death Race i jesli wziasc pod uwage gry tego typu to Death Race wysoko sie plasuje. DOA jest znosny, walki, laski czyli to co bylo w grze (+ faceci ;))
Koktail - ja Cię nie rozumiem. Film ma być identyczny jak gra, albo identyczny jak pierwsza część filmu? Jakby zrobiono z ten film w sposób jak wcześniej napisałem, to wyszło by źle.
Film by musiał wyglądać jak gra, czyli walka, kolejna walka, kolejna walka i tak do ostatniej walki.
Co Ci przeszkadza w nowej koncepcji, ta akurat może się udać. Jedynym dobrym filmem z MK była pierwsza część, serial był do dupy, druga część filmu też, i ten cały Conquest czy jak to się zwało.
Co do tego co napisałeś o Transformersach, to wiesz, ale żadna postać w MK nie była robotem, który także był samochodem, więc Twoje porównanie jest całkowicie w tej chwili nie na miejscu. Bardziej by pasowało jakbyś napisał, że w filmie Master Chief miałby biegać bez kombinezonu, tylko w zwykłym ubraniu.
Scorpion miał białe gałki oczne i swoje ubranko, to teraz zobacz pierwszego Mortala i to, że jednak te stroje były troszkę śmieszne. W grze pasowały, w filmie już nie do końca (ale nie biły po oczach jak np. w Japońskiej filmowej adaptacji Yattamana od Takeshiego Miike). Nie wszystko w rzeczywistości wygląda dobrze, jak w grze. Przypomnij sobie Barrake z drugiego filmu. Toż to była parodia, ale fajnie zrobili mu miecze.
Co do DOA, to masz na myśli Dead or Alive? Nie chce wychodzić na jakiegoś znawcę kina czy coś, ale ten film jest znośny? Pod jakim względem? Są laski, fakt, ale cała reszta to już totalna żenada. Jest znośny tylko dlatego, że jest to co było w grze?
Wszystko w filmie było słabe jak w filmach Uwe Bolla. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że im bardziej film będzie podobny do gry, to tym bardziej będziesz go sobie cenić.
Co do najlepszej ekranizacji, to raczej Mortala bym czymś takim nie ochrzcił. Film był dobry, ale czasami kiczem zalatywało choć fajnie się oglądało. Już zdecydowanie lepiej wypadł film Silent Hill, lub Resident Evil choć ten miał mało wspólnego z grą.
Urywki fajne ale...wiemy jak to bywa z wyborem scen do takich trailerow.
Nie wiem czemu niektorzy twierdza ze MK1 byl slaby... moim zdaniem byl to kapitalny film. Soundtrack tez byl mistrzowski.
Pshemeck - bo film był dobry, ale czasem był kiczowany :)
Co do tego co napisałeś, to wiesz, że ten filmik to nie trailer? To jest coś co nakręcili, by zainteresować Warner Bros. Ci jak się zaciekawia koncepcja, to by dali kasę na zrobienie całości. Żaden trailer.
Endex - porownaj moja wizje przerobienia Transformerow (komiksu/animacji) na wersje kinowa o ktorej pisalem, do wizji autorow tego krotkiego filmu - Reptile to dziecko z jakas powazna wada/choroba ktory wyglada jak zombie. Jesli cos nie pasuje vide Jataman w wersji kinowej bo to smiesznie wyglada czy DB/SF nowy to po co sie za to brac? Gra ma swoj klimat, charaktersytyczne postacie, pewien swiat i jak to tutaj przeniesc? Film jest skierowany do fanow, chyba ze ktos chce zrobic film dla szerszej publicznosci przez ta brutalnosc i krew jak Max Payne od 12 lat czy Hitman.
DOA byl znosny jako film rozrywkowy i nic wiecej jak Transformery, Cranki czy Ong Baki - gdzie dla pewnego elementu robiono ten film od lewej do prawej to efekty, cos w stylu GTA - jaja, swoboda, walki. A czy Avatar jest czyms wybitnym ze taka wysoka note ma na IMDB? Film dla efektow i niby tego 3d.
Wezmy pod uwage ze MK1 ma juz 15 lat i dzisiaj pewne rzeczy wygladaja slabo, smiesznie ale urok MK zachowany w wiekszosci.
Kto by widzial SpiderMana w wersji real - bylby to cos ala KickAss, Iron Man jako czlowiek puszka z karabinami? Czy Wolverine jako zwykly facet majacy spora sile dajacy sobie wczepic/przyczepic pazury uaktywniane przyciskiem - widac ze proba przeniesienia superpostaci mija sie z celem bo dla kogo to ma byc film? Na Spidera ida fani Spidera, na film Scotta fani rezysera jak i aktora grajacego tam role czy postac (Alexander, Gladiator czy Robin). Jesli gra wyglada nierealnie ma jej sensu przestawic na realna bo to nie wypadli jak np. Spider man jako Kickass - zwyczajny koles w kostiumie.
Kiedys byla taka animacja Mortal Kombat - Defenders of the Realm
[1] Stevena Seagala jeszcze zapomniałeś dorzucić. Z odświeżanych dań na szybko to nowe A-Team bym sobie obejrzał.
Koktajl Mrozacy Mozg ty soie marudz dalej ,sporej liczbie ludzi podoba sie nowy klimat w tym mnie i chetnie czekamy co dalej z tym bedzie :] . Filmu fantasy z fatalami raczej nie chce juz widziec :] . Chce brudnej rzeczywistosci z psycholami :] .
Ja widze tego MK na film typu Super Mario/Dragon Ball (filmy). Wlasnie tutaj widac probe urzeczywistnienia gry co wyszlo koszmarnie. Yattaman przenosi wszystko z bajeczki do rzeczywistosci, moze wyglada smiesznie ale chyba film zrobiono dla fanow czy dla osob pamietajace to z dziecinstwa. Kiedys go zobacze, poprostu trzeba to traktowac ciekawostke a nie jakis wybitny film na miare God Fathera... Nie ma chyba gry ktora nazywa sie Super Mario w ktorej gramy kosmita o imieniu Mario, trzymajacego pistolet laserowy i strzelajacy do roslin... Bo tak ten film obecnie ma wygladac - znane imienia, nazwa MK i real world
"Wlasnie tutaj widac probe urzeczywistnienia gry co wyszlo koszmarnie."
Urzeczywistnienie to masz w Batmanach Nolana. Super Mario Bros i Dragon Ball to przerobienie jednej bajki na inną bajkę.
Z trailera koncepcyjnego i wywiadu z reżyserem widać wyraźnie, że nowy MK będzie działać na zasadzie analogii, ale osadzając mitologię gier w odrębnym universum, identycznie jak w przypadku Earth-616 i Earth-1610 w komiksach Marvela, więc wywody na temat Transformersów są w tym miejscu beznadziejnie głupie. Już Battlestar Galactica udowodnił, że idea re-imaginingu to krok w dobrym kierunku w sytuacji, gdy materiał źródłowy stoi niewiele wyżej od poziomu campu. Ponad 97% kciuków w górę dla trailera na YouTubie zdaje się to potwierdzać.
Btw, oryginalny Death Race powstał prawie 20 lat przed Super Mario Kart.
woo