Vanquish [360] - E3 2010
Gra będzie tylko single-player. A jako, że w żadnej ich poprzedniej produkcji nie było coopa to i raczej w Vanquish się nie zanosi.
jak to w japońskich gierkach świetna dynamiczna rozgrywka i wciągająca poważna fabuła
bardzo widac japonska reke w tej grze :/ niestety... dziekuje ale postoje.
Hmmm... Mieszanka Gears of War i Lost Planet??? Może być nieźle.
Może zamiast odpicowanego na wszelkie mozliwe sposoby trailera wrzucilibyście gameplay, który już tak rewelacyjnie nie wygląda... Przerost formy nad treścią i nic wyjątkowego.
Nie wiem czemu, ale gameplay'owo przypomina mi najlepsze shmupsy - z DoDonPachi na czele :). Będzie hit.
Ja też postoje.. model rozgrywki wydaje się wtórny.. nic czego by się gdzieś wcześniej nie widziało.. a jeśli mam grać w to tylko dla fabuły.. to mogli film nakręcić (ale nie oszukujmy się fabuła w grach... )
Specjalnie mnie to nie podjarało, fakt jest dynamicznie i efektownie ale nic poza tym.
Po przeczytaniu wstępnych informacji o tej grze pomyślałem że jakieś gówno nam się szykuje.
Lecz po oglądnięciu Traileru zmieniam zdanie ;D Vanquish może nas pozytywnie zaskoczyć .
@Eryczku Raczej God of War + Gears of War :D strzelanka z elementami qte :D moze byc świetnie... Jeszcze dośw, lead designer :D myślę, że bedzie dobrze... wierzę w Japońcó :D
trailer niezły ale obawiam się że poza stylistyką ta gra nie będzie miała w sobie nic ciekawego
@Finwe_
no wiesz dla mnie jak gra nie posiada fabuły to jest na przegranej pozycji, chyba że jest baardzo grywalna to w tedy jest dla mnie średniakiem
oh.. wait.
ta gra nie jest na PC(prawie że norma u Japońców :( )więc już ją olewam i dla mnie to ona może być nawet najgorszym shitem :P
Nawet nieźle się zapowiada. smaczny kąsek :)
Na 100000% zagram, jeżeli na żywo prezentuje się chociaż w połowie tak jak na tym filmiku :).
Ja również postoje. Czuje tu jakieś final fantasy + gears of war+ lost planet+ mass efect+ (gdzie nie gdzie) GoW3... a trailer jak trailer, ma zachęcac do kupna. Gameplay może już nie byc tak fenomenalny i dynamiczny jak to co teraz widzicie ;)
OMFG! Fabuła o ataku na Amerkykę napisana przez Japończyków, gdzie główny zły gry ma aparycje geja.... to ja dziękuję, postoję. Japońskie gry absolutnie mi nie podchodzą tym dziwnym klimatem. Lost Planet mi się nie podobał, a połaczenie tego z GoW jeszcze bardziej mnie odrzuca....
Ja tego nie kupię, ale pewnie gra znajdzie swoich fanów.
Dziwnie to wygląda, moim zdaniem. Strasznie szybko akcja, to na pewno.