Historia serii Prince of Persia, cz. 2
Warrior Within > Sands of Time > The Two Thrones > PoP 2008
Dla mnie Piaski Czasu na zawsze pozostaną jedną z najlepszych gier w historii. Wersja 2008 też była dobra ale nie miała tego "czegoś" co Piaski właśnie. Natomiast po zetknięciu się i odbiciu od Warrior Within na The Two Thrones nie miałem już najmniejszej ochoty ;]
Tekst b.dobry, miło się czytało.
Co do PoP - dla mnie tak: Dwa trony > PoP 2008 > Piaski Czasu > Dusza Wojownika
W PoP Dusza Wojownika i Dwa Trony nie grałem ale muszę uzupełnić straty bo Piaski Czasu strasznie mi się spodobały i muszę dokończyć opowieść:)
U mnie akurat pierwsze miejsce zajmuje Dusza wojownika, potem Piaski i Dwa Trony. Wcisnąłby tu jeszcze gdzieś Zapomniane piaski, no ale... to może jutro. ;)
Świetny artykuł. Piaski Czasu to pierwsza część w jaką grałem. Moim zdaniem Dusza Wojownika jest najlepsza, a część sagi z 2008, mimo ""innego" wykonania również mi się podobała. W czerwcu tylko przypomnieć sobie Paski Czasu i można zabierać się za nową część opowieści.
Mam jedną uwagę w tekście jest napisane: "Książę Persji rozpoczął tułaczkę po świecie, próbując uniknąć śmierci z rąk Dahaki – mitycznej istoty, która wyruszyła w pościg za młodzieńcem, by ukarać go za popełnione wcześniej grzechy."
Chodzi o to, że książę nie popełnił wcześniej żadnych grzechów, fabuła opierała się na tym, że otworzył piaski czasu. I właśnie dlatego musiał zginąć. Dahaka to przecież strażnik czasu, a książę po użyciu piasków stał się niejako, błędem na linii czasu, który strażnik musi usunąć.
Ktoś może powiedzieć, że się czepiam, ale moim zdaniem fabuła to najlepsza część tej gry. A stwierdzenie, że musi zginąć za grzechy brzmi bardzo sztampowo.
Dla mnie:
1. Dusza Wojownika
2. Dwa Trony
3. Piaski Czasu
* PoP 2008. Nie żeby gra była IMO zła, wręcz przeciwnie - bardzo mi się podobała. Traktuje ją jednak jako spin off serii a nie jej część, dlatego iż te produkcje wiele wspólnego ze sobą nie mają. Gdybym jednak musiał, to umieścił bym ją między Duszą a Tronami.
„Książę nie może zginąć” - osobiscie nie naleze do tych osob, ktorym to przeszkadzalo. Oprocz tego, ze gra byla za latwa to najbardziej denerwowala mnie jej schematycznosc i towarzyszaca mi monotonia. Nazwalbym ostatniego POPa wersja demo Assassin's Creed ;) POP rowniez jak i AC byl schematyczny tyle ze byl bardzo malo rozbudowany w stosunku do starszego "brata".
Co do trylogii to jedynie do Duszy Wojownika sie nie przekonalem. Zbyt duza zmiana klimatu, ale moze dzieki Zapomnianym Piaskom moje zdanie sie zmieni. :)
Milo sie czyta historie serii, ktora sie lubi, naprawde, a na recenzje najnowszego POPa juz sie szykuje.
Wie ktos czy szykuje sie wersja demo Zapomnianych Piaskow?
Jesli chodzi o cala serie Prince of Persia, to do dzis najbardziej lubie Piaski Czasu, mimo ze sa mniej rozbudowane niz Dusza Wojownika czy Dwa Trony. Gra mnie urzekla i juz :)
U.V. Impaler - jaka seria zajmiesz sie nastepnym razem?
Jak dla mnie Dusza Wojownika to zdecydowania najlepsza częśc trylogii. PoP z 2008 roku bardzo mnie zaskoczył, zmiany bardzo mi się spodobały ( w sumie równie dobrze mógłby byc to zupełnie nowy tytuł). Szkoda, że odeszli od kontynuowania nowych przygód Księcia. Mam nadzieję, że Zapomniane Piaski będą tak samo dobre jak Dusza Wojownika.
zapomnieli dodać że na 3 grupy graczy :
- tych co grę chwalą
- tych co grę w d*pie mają
- oraz tych co grę ni chwalą, ni w d*pie mają
Piaski czasu, Dwa Trony, Dusza Wojownika, POP 2008 tak u mnie wygląda kolejność tej serii, zobaczymy jeszcze jak wypadnie nowy princ mam nadzieje że powróci klimat Piasków, i jeszcze jedno zapomniliście dodać że Piaski czasu posiadają jedną z najlepszych piosenek w historii gier.
http://www.youtube.com/watch?v=Q6vhdwkaxak
świetny artykuł - jak zwykle ;]
żbike - jak juz napisales "jeszcze jedno zapomniliście dodać że Piaski czasu posiadają jedną z najlepszych piosenek w historii gier. ", to od razu wiedzialem, ze o ten kawalek chodzi :D
Mi najbardziej sie podobał Warrior Within potem długo nic i Piaski Czasu -> PoP 2008 --> Dwa Trony
Warrior Within był po prostu najlepszy i kto uważa inaczej to gówniarz :) Myślę, że każdy mnie rozumie...
Karule - "Warrior Within był po prostu najlepszy i kto uważa inaczej to gówniarz" - orly?
Sands of time bardzo pozytywnie mnie zaskoczył klimatem, oprawą i nowatorskim gameplayem. Lara nie potrafiła biegać po ścianach, skakać po wrogach, ani tym bardziej cofać czasu:) Nawet uciekanie przed śmiercią od kolców, obrotowych pił i zapadni dawało dużo frajdy.
WW był jeszcze lepszy - system walki był świetny, klimat i Godsmack wesoło przygrywający w tle. Jedyne zastrzeżenie jakie miałem to to, że czasem można było się zgubić i trochę za dużo było backtrackingu. Zaskoczyło mnie też ukryte zakończenie, przechodzę sobie WW po raz drugi a tu inna bron, inny boss i inny ending - grubo:)
Trzecia część była w porządku, chociaż ocenzurowanie systemu walki, brak dekapitacji i np. duszenia, czy zabierania wrogom broni, trochę psuł pierwsze wrażenie, a walka złym księciem wydawała się tanim klonem god of war. Walki z bossami fajne, rydwany zbędne, speedkille ok, ale ogólnie sands of time chyba bardziej mi przypadł do gustu od dwóch tronów, a WW postawiłbym na pierwszym miejscu.
Pop z 2008 znudził mnie niestety dosyć szybko. Zmniejszenie liczby wrogów nie okazało się chyba dobrym pomysłem, bo nie było żadnego urozmaicenia od ciągłego biegania po ścianach, skakania po kolumnach i ślizgania się po pochylniach. To, że nie dało się nawet zginąć, a epilog do gry był płatnym dodatkiem, niestety też nie pomagało.
Forgotten sands z tego co się orientuje znowu stara się wrócić do lżejszego klimatu orientalnego i nie ma w nim nawet combosów, czyli prawdopodobnie najbliżej mu będzie do sands of time. Oby się udała nowa część, bo od czasów WW każda kolejna część jest słabsza.
Jedyne co mogę powiedzieć to to ze w latach pierwszego-drugiego Ksiecia Persji Ubisoft wydało gry które są (przynajmniej moim zdaniem) najlepsze w historii rozrywki elektronicznej. Klimatu PoP: SoT i WW, jak i B:G&E nie da się opisać słowami. Grywalnosci na takim poziomie nie znajdzie się nigdzie indziej. Te gry to arcydzieła. PoP 2008 jest ciekawy, ale gameplayem nie powala. Two Thrones także niczego nie zabrakło. Kochalem ubisoft, ale teraz to każdy widzi jak jest...
Jak do tej pory wystawiłem dopiero trzy 10/10. Jedną z nich dałem dla "Piasków Czasu", gra-marzenie.
Jak dla mnie: "Piaski Czasu" > "Dwa Trony" > "Dusza Wojownika" > "Prince of Persia (2008)".
Btw. dwie pozostałe to "Sid Meier's - Pirates!" i "Batman: Arkham Asylum". ;-)
Jak dla mnie Warrior Within to najlepsza część serii - klimat, muzyka, Dahaka, urozmaicone poziomy, widowiskowe walki... Chyba muszę do niej niebawem wrócić :)
no jak dla mnie najlepsza część to była Warrior Within :D za klimat i muzykę później T2T i SoT a gdzie tam "nowy" PoP z 2008 jako taki dodatek lajtowy.
I może tak samo sie czepiam ale Coen55 w swoim komentarzu [7] dobrze napisał.
No te 3 cześći są jednymi z lepszych, chociaż i tak PoP 1 wymiata :)
Boję się jak to wyjdzie ten nowy PoP, myśle że to nie będzie to samo co kiedyś...
1. Warrior Within
2. Sands of Time
3. Two Thrones
4. PoP 2010 - Forgotten Sands
999. PoP 2008/09
WW to po prostu majstersztyk jak dla mnie. ciezki, mroczny klimat, brutalnosc, swietna muzyka, rozbudowane combosy, sekwencje ucieczki przed Dahaka - po prostu swietne.
czemu 999 miejsce dla PoP'a z 08/09? bo jak dla mnie to nie jest PoP tylko marna imitacja. uproszczona do bolu, dziwna stylistyka ktora nie kazdemu sie podoba (mi dzialala na nerwy), niesmiertelny ksiaze, super efektowne combosy z Elika rodem z mangi (zeby nie bylo to lubie mange i to bardzo ale to po prostu nie pasuje do PoP) itp. itd.
najnowsza czesc z tego co widzialem to jest tak samo dobra pod wzgledem elementow platformowych jak trylogia ale walka jest jakas dziwna i sprawia wrazenie prostej ale jak jest przekonam sie po premierze.
POP 1 i Piaski Czasu, a potem długo, długo nic.
Dusza Wojownika była kastracją klimatu Baśni 1000 i jednej nocy, który był po prostu wspaniały. Gra była dobra, ale absolutnie nie powinna się nazywać "prince of persia" :((
U mnie również Dusza Wojownika jest na 1. miejscu. Co jak co ale klimat ta gierka miała, a jeszcze do tego świetny system walki i super muzyka. Tak więc: PoP: WW > Pop: SoT > PoP: TT > PoP 2008.
Świetny artykuł. Wiele informacji na temat Księcia, które chętnie pozna każdy fan.
Prince z 2008 byl genialny! warrior within byl dobry ze wzgledu na ten mroczny klimat i walki ale backtracking wyprowadzal mnei z rownowagi, piaski czasu byly srednie a dwa trony to porazka, beznadziejne sterowanie, walki, wieksze wymagania przez co trzeba bylo zmniejszyc ustawienia grafiki co prowadzilo do tego ze wyglada duzo gorzej niz dusza wojownika
U.V. Impaler Zapomniałeś dodać jeszcze o Prologu który wyszedł na X360 i PS3 pomijając PC, to też było kontrowersyjne, że PCtowcy zostali okrojeni z prawdziwego zakończenia,.... jak by Ubisoft nie mógł wydać tego dodatku na Steam, jak to zrobili z podstawką.
trylogia mi się podobała ale już nowy PoP już nie