Gra World of Tanks | PC

Dno Typek Zabil Dwie ARTY, a puzniej mnie chciał zabić i do niego zaczołem strzzelać I CO??? (BAN!!!!!!!!!) a on nie no mózg ROZJEBANY!!!!!!!!!!!!!!

Oho, nerf penetracji niszczarek X tieru i medów X tieru, nadchodzi wielki ból dupy u graczy :P

zrąbać dobrom grę to tylko idioci z WG potrafią. Najgorszy MM w historii gier on-line!

"Ja ogólnie polecam nawet odwyk od WOT, bo bez urazy co patch to ta gra zamiast robić się lepsza schodzi coraz bardziej na psy.
Optymalizacja to pojęcie nie występujące w Wargaming, jak kilka czołgów i map może ważyć 20GB do tego chodzić co chwila coraz słabiej na tym samym kompie.
Konkurencja gdzie oprócz czołgów są samoloty waży sobie 10GB i chodzi zdecydowanie płynniej, i o dziwo tam patch przynosi poprawę sprawności działania.
Dawno temu w tą grę musiałem zagrać codziennie a teraz ...... raz na miesiąc odpalę popykam chwilę i nuda, do tego zwiechy, długie ładowanie, od lat nie naprawiony system spot'ingu widzisz jak drzewa 20m przed tobą się kładą ale Mausa, który je przewraca już nie.
Na szczęście są alternatywy od tego nie bójmy się tego tak nazwać GNIOTA, a dlaczego pojawiają się reklamy i więcej czołgów premium, bo kasy zaczyna brakować."

Ciagle piszecie jaki to WOT jest zly itd. Nie lepiej po prostu przestac w niego grac?

Jakby to powiedzieć hmmmm odradzam granie WG to banda złodziei i oszustów WOT to najbardziej niezbalansowana gra w jaką do tej pory grałem. Jeżeli chcesz stracić kase i dawać zarabiać złodziejom to graj w WOT. Manipulowanie grą, ustawianie bitew Match Making wzięty z sufitu to takie zwykłe realia w tej grze. Deweloperzy opinie graczy maja barrrrrrrrrrdzo głęboko w du.....
Serdecznie odraczam o jak ktoś chce grac to sprzedam swoje konto.

Co to za "ekspert" który ocenił WOT na 8,5/10 śmiech na sali jeszcze większa patologia w tym serwisie jak w Wargaming gry online liże dupę każdemu kto da kasę.

WOT łączy piekna grafike i dobry pomysł z głupim doborem tierów podejrzaną procedura doboru załóg i totalnym kampieniem w rozgrywce . ogólnie uważam ,że to jest dobry przyklad na to jak ktos ma mozliwości i dobry pomysł i mimo wszystko robi takie zero nie wspominam juz o okresowym grzebaniu i zmienianiu chrakterystki czolgów tylko po to aby oni mogli dalej zarabiać ci co graja wiedza o co chodzi .

A doszliście chociaż do X Tieru że tak plujecie na te grę ? Źle zbalansowana ? Są wrażliwe pkty pancerzy pojazdów gdzie faktycznie trafisz i wyrządzisz krzywdę przeciwnikowi, Jeśli walisz na pałę To będą rykoszety. Jedynie jaki wg mnie jest przegięty pojazd to T95 niszczyciel amerykański. Tego bydlaka prawie nigdy nie przebiłem. A jesli nie gracie w plutonie z kilkoma znajomymi to wiadomo że traficie na łamagi przez które team zostaje rozj... w kilka minut. Tu nie da się zrobić balansu że będzie brało wam do ekipy i wrogów takie lamusy jakimi wy jesteście bo co to będzie za gra, są lepsi, są gorsi i tak już jest. Nie zagrasz z dobrymi graczami to nie zobaczysz jak to jest gdy cie taki dopadnie. Porównywając Starcrafta 2. Grając jako noob nigdy nie zagrasz z zawodowcem i możesz sobie w necie obejżeć jak on rozpierdala innych wyuczonymi ruchami. Tak samo piszecie o stracie kasy. Chcesz kupujesz premium, nie to nie. Jeśli grasz naprawdę słabo to bez premium wysokimi tierami nie ugrasz to prawda. Ale jak masz rozum, grasz w ekipie i wiesz co masz robić to gra jest maksymalnie przyjemna. Jaa wracam czasami do gry. Mam radochę jak kogoś ustrzelę, jak ginę sę denerwuje ale na tym polegają gry. Też nie polecam ludziom co szybko się irytują ale jeśli nie gałeś zagraj, spodoba się to dojdziesz wysoko ;]

Podaj cwaniaku promowanie nowych graczy co ? czym różni się konto Świeżaka z podstawowymi czołgami od konta gracza co gra od kilku lat i ma wiele czołgów 10 poziomu. A tym że jest nowe. Sam jarasz coś ostrego. Wróciłem do gry 2 tyg temu, też mam 2 czołgi 10 poziomu i nie widzę by nowy gracz miał jakiś bonus i moje czołgi niszczył dzięki twórcom. Gra zależy od tego czy ekipa jest spójna czy nie. Co premium ma jakoś taniej ? co kupił pudełko i ma 30 dni premium ? i w czym jest badziej promowany skoro także płaci...

zgadzam sie
lapcie kod na 500 golda - wiecej kodow pisac w grze do gracza Asmodeusz
DG6F-JEU6-LSJ6N-WS2I-12SN

zenamko, A ty w ogole grales w tego WOTa, czy tylko gameplaye na youtube? ; p

GGra, w której większośc rzeczy jest do kupienia za realne pieniądze ogólnie to dno i wodorosty.

Fainie wyglonda na obrazkach i mysle czy by nie zaczonc grac - dzielcie sie opiniami !! Duze wymaganja ma gra?

Ocena ekspertów 8.5 - jest to ocena niezależnych specjalistów. Taa, "niezależnych" "specjalistów" opłacanych przez Wargaming. Nie wiem co za debilny pomysł na tym serwisie, żeby zamiast ocen graczy pokazywać jakieś przekupione oceny, niby-ekspertów i innych.

Grałem od wersji z początków 2011 i tak gra utrzymywała wtedy co najwyżej średni poziom, po aktualizacji 0.65 zaczęto wprowadzać coraz gorsze aktualizacje. Aż do stanu dzisiejszego gdzie ta gra jest praktycznie niegrywalna. Dałem 0.5 punkta tylko dlatego, że zmniejszono ilość żałosnych strzałów za zero. Choć nadal istnieją,jest ich mniej - jedyna zaleta. Kiedyś nowe drzewka czołgów dodawano co miesiąc, teraz Wargaming tak się opierdala, że szkoda gadać. Serwis Gry-online i ten "niezależny" "ekspert", niech oceniają grę po minimum 5 tyś. stoczonych bitew. A nie z poziomu Leichtraktora. Z grą się dzieje coraz gorzej i tyle. Brak realizmu i manipulowanie historycznymi danymi, w ramach "balansu", gold ammo tylko uzupełnia kompletny brak realizmu. Pocisk APCR wyrządzą takie same obrażenia, co pocisk AP. Gra powinna mieć pokazaną ocenę 5.5 a nie 7.2. Żałosne, jak ten serwis jest przekupny.

Gra idzie w doł przez coraz gorsze aktualizacje. Kiedys gralo sie naprawde super a teraz ..szkoda czasu na ta gre

Pewnie drogi chłopcze, bany za nic...

https://www.thebuddyforum.com/tankleader-forum/ban-section-ban-reports/?s=1ad68df903cefa3abd3b9ca71e1791d5

Jak ktoś chce zobaczyć jak wygląda WoT w wykonaniu najlepszych graczy polecam streamy ( język angielski przydatny ):

http://www.twitch.tv/circon/ zwykle 17.00-23.00

http://www.twitch.tv/selawot zwykle 03.00 do 09.00 ( Amerykanin, więc gra "w nocy" )

Oglądanie Wot-a w ich wykonaniu to prawdziwa przyjemność: najwyższy poziom skilla + poczucie humoru

czemu taka niska ocena ?

1

Gra jest bardzo dobra a ci, którzy narzekają, to pewnie same czerwone buraki xDD

Podaj nick, zobacze sobie ;p

Patrząc na to, że farmisz 4 czołgi na krzyż obstawiam, że srasz goldem, a ogarnięcie ich, zajęło Ci od uja czasu, za to 400 bitew na IS-3 i 703 WN8 na prawdę pokazuje jaki z Ciebie zacny gracz.

WoT to trudny orzech do zgryzienia... W okresie wakacyjnym nie da się grać przez ilość nie doświadczonych graczy i tak zwany "MM" (MatchMaking) który tylko balansuje drużyny według tieru czołgu a już nie statystyk. Gra oferuje nam do zagrania ponad sto różnymi pojazdami, lecz zbieranie na nie kredytów jak i doświadczenia potrafi być żmudne jeśli nie posiada się konta premium i nie gra się wystarczająco dobrze. Od kiedy amunicja premium (Amunicja APCR która posiada o wiele więcej penetracji niż standardowe pociski) została wprowadzona za kredyty (standardową walutę gry), myślenie i używanie mechaniki gry nie jest już tak wymagane. Gra na prawdę potrafi irytować głupotą sojuszników przez którą często lądujemy w garażu przed końcem bitwy. Oczywiście WoT nie ma samych wad. Gra staje się o wiele przyemniejsza jeśli gra się ze znajomymi bądź jeśli gra się w klanie. Wtedy możemy doświadczyć bitw drużynowych, twierdz oraz wojn klanowych dzięki którym w przyszłości, jeżeli klan będzie grał wystarczająco dobrze i będzie posiadał prowincje, możemy zarabiać złoto (waluta premium w grze). Jako iż spędziłem już 3 lata grając w tą grę, mogę powiedzieć że jest to jedna z tych gier w które warto zagrać ale z umiarkowaniem, ponieważ już nie raz doprowadzała mnie do stracenia dobrego humoru.

@LesnyPL: Gratuluję, grasz 3 lata i nie masz pojęcia o tym, że gold ammo to nie tylko APCR, co więcej APCR na wielu czołgach IX/X tieru to podstawowe ammo. A jak myślisz, że gold wyłącza myślenie, to życzę szerokiej drogi w strzelaniu HEAT'ami w spaced armor.

@psisusrene: Gratuluję pokazania, że jesteś kretynem. Masz ponad 30k bitew i nie ogarniasz wszystkiego? Czego w tej grze można nie ogarniać po 30k bitew, nie licząc nowych map/czołgów? A twój wymysł o minimalnym dmg na dany tier pokazuje, że nie masz za grosz pojęcia, że w takim przypadku WoT by z bety nie wyszedł, bo noobki by dawno poodchodziły, a już na pewno WG nie miało by kasy z premki i czołgów, bo noobki nie mogły by kupować prem tanków nawet od V tieru, nie mówiąc o VIII tierach.

NA KONSOLI XBOX ONE JEST LEPSZA WERSJA NIZ NA PC :)

Chymmm Im dalej tym trudniej ale nie ze względu na zaawansowanie graczy a ze względu na idiotyczny Matchmaking. Mam 2 czołgi z Tier 7 i granie przestało być przyjemne ciągle cię daje vs tier 8 i 9 :( Porażka. Czasami się loguje aby popykać w Tier V, VI tam można powalczyć praktycznie każdym czołgiem dalej granie to stracony czas i zero satysfakcji.

Nie polecam tej gry

Gra nie przypadła mi do gustu a super mi się gra w rosyjską grę War Thunder :)

Wynajęcie klatki gimdebili chyba dzisiaj w promocji.
WoT to szajs, ale i tak najlepsza gra na rynku.

Gra typu: start, rozwalają cię i tak w kółko. W zasadzie samej gry jest chwila jazdy czołgiem i tyle. Zanim się opanuje pewne standardy, zwyczajnie się odechciewa gry. Ładowanie rozgrywki też fatalne, czeka się niekiedy kilka minut, gra kilkanaście sekund...

Jak widzę przekupna redakcja tej żałosnej strony nadal utrzymuję zawyżoną ocenę i na dodatek uwzględnia ją razem z prawdziwymi ocenami. Ocena tej gry to 5.4 a nie 7.2. "Niezależny" "ekspert" pewnie pograł sobie 5 bitew Loltraktorem i ocenił, to samo z redakcją. Żeby ocenić tą grę należy porównać ją do WT GF oraz Armoured Warfare. Wtedy można wywnioskować że WoT jest 5 razy gorszy. Gra opanowana przez podludzi o inteligencji ziemniaka. 80% bazy graczy to dzieci poniżej wymaganych +12 lat. Powszechne boty, co 2 mój znajomy używa chacków, które w tej grze są legalne i nazywane są "zaawansowanymi modami". Coraz mniej standardowych czołgów a coraz więcej premium. Dojenie kasy, nierówność pomiędzy serwerami, brak matchmakingu na podstawię umiejętności. Od 0.6.5 gra staję się coraz gorsza i coraz bardziej niegrywalna. Chcesz mieć szansę w tej grze? Płać. Chcesz wygrać 1v1 walcząc z drugim E-100? płać za lepszą pod każdym względem amunicję, chcesz żeby cię było stać na utrzymanie czołgów tieru VIII wzwyż? Płać. Chcesz Mieć 2 razy szybciej? Płać. Chcesz mieć lepsze misje? Płać. Chcesz mieć unikatowy czołg? Płać jeszcze więcej. Chcesz mieć od razu X tier? Płać i przekonwertuj wolnego expa z twoich czołgów premium. Chcesz mieć szanse w rozgrywkach klanowych? Kupuj ruskie czołgi. Random Number Generator w postaci +-25% czyni wszystko skillowym, a artyleria z 1950 alpha damage prewentuje przed kampieniem - nawet w mieście! Podsumowując gra ma same zalety i można ją każdemu (nie)polecić

Dzisiaj mówię wrócę do wot-a po dłuższej przerwie. I co ja widzę? Dalej losowania to masakra czołgiem VII poziomu wywala z IX gdzie ich przebicie graniczy z cudem . Niezbalansowane drużyny na 11 bitew 1 wygrana bo zawsze się znajdzie kilka osób które lecą pod lufę przeciwnika a potem maja pretensje do innych. Ocena 7 to i tak za dużo i raczej daruje sobie tę grę na stałe lub do momentu gdy nie ulepszą losowania do +/- 1 poziomu.

Wgrywać mody i gra okazuje sie wspaniała ,całkiem coś innego ,gra wymiata na moim jagdtgier 8.8 za 10 zl na allegro dla nowych graczy.Kody dzialaja do konca roku i potem juz nie bedzie jagdtigera bo go wycofali ze sprzedazy.Czolg z zaloga i wyposazeniem wymiata'!!!

Ta ocena 7.2 to chyba jakiś dowcip. Po ostatnich aktualizacjach ta gierka zasługuje co najwyżej na 2-3. Stacza się po równi pochyłej. Za wszystko dodatkowo plac, plac, plac....

Expert ocenił na 8.5 ?! Chyba popykał w nią pol godziny. Niech pogra 2-3 lata, a zobaczy ze to obecnie niegrywalny crap.

Zeby nie było ale... przegrałem ok. 36k bitew na 3 kontach. 1 sprzedałem na allegro, 1 odstąpiłem braciakowi. Na ostatnim, obecnym mam 17k bitew i 58% WR, ponad 2000 WN8. Po ostatnich aktualizacjach TOTALNA UROWNIROWKA. Np. ostatnio wciągnąłem przez tydzień 69% WR i co... ano MM zaserwowało mi 4 kolejne (sic!) dni, nawet nie z małpami, ale z amebami. Średnie WR za te wszystkie dni wróciło do narzuconej mi z góry normy... 58%. WOT, ruska demokracja. Szkoda na toto czasu. Czas odinstalować. Zresztą ostatnio na serwerach gra z gorą 1/3 osób, które grały 1-2 lata temu. WG samo zamordowało kurę znoszącą złote jajka. Na przyszłość nie zamierzam dotykać się niczego, w czym maczali paluszki ludzie z WG. Żadnych stateczków, samolocików, czy Orionow.

A najfajniejsza jest tutejsza ocena - 7.2 wzięta ze średniej 1 "eksperta" (8.5), redakcji (7.5) i malutkiej nic nie znaczącej grupy sfrustrowanych graczy (6227 osób - 5,4). Średnia ocena graczy nie bierze się z niczego - ludzie widza, ze WG delikatnie mówiąc, wpuściło ich "w maliny".

Jako niedzielny gracz, gra mi się podoba :).Mój jagdtiger 8.8 wymiata.
Grałem na xbox 360 i xbox one aż doszedłem do e-75 potem odinstalowałem bo za mocno wciągała.
Gram teraz sporadycznie na pc i powiem że król jest tylko jeden.Polecam

Piszę po raz kolejny, o mojej "ulubionej" grze jaką jest WoT. Otóż, dla każdego kto miał złudną nadzieje że coś się zmienia mam złą wiadomość, gra stoi w miejscu jak zaschnięty stolec. Stopień realizmu odpowiada Symulatorowi Chleba, w grze występują liczne absurdy, przykładowo "rannego" członka załogi z odstrzeloną głową można wyleczyć w 0.1 sec za pomocą magicznej apteczki, jeśli takowej apteczki nie masz nie przejmuj się, kierowca z oderwaną głową będzie prowadził tylko o połowę gorzej!
Uszkodzony moduł dzięki najnowszej ruskiej technologii, można naprawić szybciej niż przeciwnik zdoła wystrzelić kolejnego +/-25 procent losowości kartofla. Czołgi mają już od 2010 paski HP, które w najwyższym stopniu odzwierciedlają realistyczne warunki. Jak wiemy Amerykanie projektowali Abramsa z myślą o ilości HP jaką będzie posiadał.
Dodatkowo, według najnowszych historycznych planów, znalezionych na papierze toaletowym SerBa wprowadzono niezwykle wręcz realistyczne pojazdy typu WT auf E-100, E 50, czy też nową kolekcję ruchomych krów do dojenia w postaci Japońskich ciężkich. Pojazdy tak historyczne, że na niektóre Wargejming sobie opatentował. Oczywiście potrzebne jest też piąte koło u wozu do dopełnienia całokształtu tej kaszanki. Tym piątym kołem, a jednocześnie piątą klasą pojazdu, są oczywiście SPG, czyli ukochane artylerie. Najwspanialszy z pomysłów Wargejming, zrodzony prawdopodobnie na jakiejś ich ruskiej popijawie. Artyleria jako klasa sprawiedliwa, ma zadawać damage, bez otrzymywania go z powrotem. To wszystko pod słusznym hasłem "zapobieganiu kampienia", system działa tak dobrze, że zapobiega kampieniu nawet w mieście, podczas jazdy 60km/h! Tak wspaniałe pojazdy mogące dosrać komuś 2 tysie bólu z nieba zostały wyposażone w system satelitarny, bo jak wiemy w 2 wojnie światowej każde działo samobieżne miało centrum kontroli lotów w zestawie. Jakimś cudem radia mające po 800m zasięgu mogą się z takową satelitą połączyć. Tak oto wyposażone maszyny opatrzności, wyruszają, często stadnie na polowania. Szczególnie upodobały sobie kolor fioletowy, w który ze szczególnym upodobaniem srają.
Innym wspaniałym pomysłem, wyrosłym prawdopodobnie tak samo, jak poprzedni z libacji alkoholowej, jest wprowadzenie RNG w postaci +/- 25%, czyni to rozgrywkę niezwykle pasjonującą i opartą na umiejętnościach. RNG w WoT działa na przykładzie szympansa z kalkulatorem. W momencie oddania strzału szympans ten zaczyna energicznie napierdalać w liczby, losując tobie "szczęśliwy numerek", czyli strzał za zero, albo minimalną średnią. Na tak wspaniały pomysł musiał wpaść jakiś światły umysł, czyżby SerB?
Kolejną niesamowicie interesującą rzeczą, jest premium ammo, amunicja w każdym względzie lepsza od normalnej. Specjalna amunicja, dla specjalnych delikwentów z udarem mózgu. Prawdopodobnie stworzona początkowo dla ludzi z padaczką, nie mogących celować przez trzęsąca się rękę. Amunicja kosztuje 10 razy więcej niż normalna i wymaga zakupu czołgu premium, a najlepiej jeszcze konta premium. Oczywiście wszystkie zarobki zostaną przeznaczone na wódkę i budowę wieżowców, w które chyba już niedługo zdesperowani gracze będą wlatywać samolotami.
Kolejnym z kolei pomyłem, są czołgi lekkie, które zarówno w ruchu, jak i w miejscu mają taką samą niewidzialność. Czołg taki może napierdalać 70km/h przed twoim czołgiem środkiem pola a i tak go nie zauważysz. Prawdopodobnie czołgi lekkie są oblepione żarówkami firmy Osram, które oślepiają dowódce. Innym ciekawym ewenementem czołgów lekkich, jest ich zdolność do driftów, bez wywrotek, zupełnie jakby każda mapa miała magnez przyciągający je do ziemi.
Wielka gra ma też wielką skalę, mapy wielkości 600x600 metrów zapewniają niezwykłe wrażenia z rozgrywki, wielkość tych map można porównać do przydrożnego wychodka. Istnieją 2 typy map, nie dla artylerii-to właśnie na nich gracze osiągają dobre wyniki, oraz mapy dla artylerii, gdzie banda niewyżytych ameb, z parkinsonem może w końcu pokazać umiejętności klikania lewego przycisku myszki.
Proces rozwoju jest niezwykle ciekawy i polega na wypierdalaniu jak największej ilości kasy przed pocięciem się z frustracji powolnością całego procesu. Osoby które chcą grac za darmo mogą pozostać przy Loltraktorze, albo napierdalać 10 gier Panzerem IV, na każdą grę poziomem X.
Gra wspiera rosyjskojęzyczną ludność, dając jej różne zniżki, promocje, oraz 3 razy niższe ceny. Oczywiście są też inne sposoby na zysk, choćby murzyni, w postaci serwera Europejskiego, który płaci 3 razy tyle co Rosyjski i jeszcze dziękuje za marne ochłapy zrzucone ze stołu pana SerBa i całej ekipy WG.
Podsumowując grę można polecić każdemu zmęczonemu swoim życiem i chcącego jego szybkiego końca w depresji. Gra kierowana jest w grupę wiekową od 3 do 12 lat, więc poziom rozgrywek jest podobny do szturchania się patykami przez dwa szympansy z downem. Opcją dla "asów" są boty, oraz chacki, znane pod postacią specjalistycznych modów, wszystko oczywiście legalnie. Społeczność World of Tanks jest bardzo "przyjazna" i szybko wprowadzi nowych graczy we "wspaniały" świat rozgrywek WoTa, nie raz słyszy się niezwykle przydatne porady na czacie bitwy, dające rady na przyszłość, bądź nowe informacje o twojej rodzinie.

Znajdź burdel, albo kawałek dobrego sznura. W obu przypadkach forum zyska.

Walking -> uwielbiam obserwować taki epicki ból dupy. Od razu mam lepszy humor, więc pisz dalej, nie słuchaj kolegi Azirafala :)

Co by tutaj powiedzieć ? Parę lat temu wielu graczy, również ja, napaliło się na najnowsza grę Wargaming. Zapowiadał się wielki hit. Co z tego zostało ? Ano jak zwykle, gdy o produkcie decydują księgowi - w walce "jakość vs ilość" zwyciężyła oczywiście ilość. Białorusini chwalą się na każdym kroku: 40 mln kont ! (zapominając dodać, ze 99% to dublowane konta, BOT-y, itp.)

Od zawsze bylem wielbicielem gier RPG (Dungeon Master, EoB... ech, to były czasy), wiec możliwość rozwoju czołgu oraz jego załogi była bardzo ciekawa perspektywa. Jak to jest w realu? Oczywiście - NICI. Masz załogę z 6-7 skillami, rozwinięty w 100% czołg i.... pomidory w stokowych tankach, z zielonymi załogami tłuką ciebie, jak chcą. Jednym słowem, ulepszanie załogi i czołgu to... tak, tak - KOMPLETNA STRATA CZASU !

W typowym RPG rozwijasz swoja postać/drużynę. Na początku byle szczur roznosi ciebie w strzępy. Ale gdy już przypakujesz swoja postać, to zabijasz go machnięciem reki, a co tam... samym spojrzeniem.

W WOT, jak wspomniałem wcześniej, wszystko STOI NA GŁOWIE. Taki białoruski wynalazek - świat równoległy, lustrzane odbicie.

Parę dni temu miałem super pokazówkę na ten temat. W połowie mapy spotowany jest KV-2 (czerwony pomidorek, sprawdziłem go w statach po bitwie - średnio mniej niż 1 celny strzał na bitwę), ja gram Hellcatem. Strzelam ...pełne skupienie w jego boczek... metr obok... drugi raz... "tym go nie przebijesz"... ładuję ppanc, celując dokładnie w bok wieży... pufff... pocisk rozpłynął się w powietrzu...., żeby chociaż gąski... ale mam zachcianki. OK, jestem podświetlony. On w czasie jazdy po nierównym terenie, odwraca majestatycznie wieżę i bez celowania... buuuum. schodzę na hita. MAGIA. Gralem ok. 1000 bitew KV-2 i wiem, ze bez pełnego skupienia trafienie z trolla w cel odległy o 100 m (tutaj było ponad 300) jest mniejszym prawdopodobieństwem, niż spotkanie Elvisa Presleya w Biedronce. a tutaj... no cóż, to tylko WOT, RNG nosi pociski.

Poza tym, kilka patchy wstecz zmieniło diametralnie system losowania. Nigdzie o tym WG się nie zająknęło, ale odczuli to wszyscy. 10-15 przegranych kolejnych bitew stało się normalka w tej nienormalnej grze. Wyniki 15-0, 0-15 stały się chlebem powszednim.

Pozostało mi po 3 latach zrobienie jednej rzeczy. Nie, nie UNINSTALL (szkoda czasu).. DELETE - USUŃ ZAWARTOŚĆ KOSZA.

Na przyszłość pozostała nauka, odruch Pawłowa - logo Wargaming = STREFA BADZIEWIA/OMIJAĆ Z DALEKA.

Realizm tej gry, realizmem, ale ochronka pomidorów to już totalne przegięcie. Na przyszłość - zero free games, jak zapłacę raz to przynajmniej wiem, ze producent nie ma potrzeby ingerencji w rozgrywkę, wymuszając na ciebie zakup premki, czy golda, jak w WOT.

Acha, daje dwie oceny: dla niedzielnych graczy (2-3 bitewki, do pohasania) - 8. Dla osób chcących zaangażować się dłużej w produkt WG - 0 (ZERO).

paszoł wont pachole gaijnów.

Nie każdy musi być wazeliniarzem WG, Dr_Wycior.

Witam ślepców zakochanych w swojej ulubionej gierce rypiącej ich od tyłu. Widzę bardzo rozbudowaną argumentację ameb umysłowych, takich jak Dr_Wycior, czy sewhoe. Macie moje dedykowane miejsce na podium pierwotniaków. Otóż w przeciwieństwie do was, nie uważam WoT-a za grę, odzwierciedlającą realizm, a już na pewno nie za grę dobrą. Jak sami twórcy tej gry pisali na swojej oficjalnej stronie miał być to SYMULATOR, czołgów z okresu lat 1930-1960. Oczywiście potem złamali wszystkie deklaracje, wprowadzając FT-17 z okresu I Wojny Światowej, czy też STB-1 z lat 80. O tym "symulatorze" już nie wspomnę. Dodam tyle że Gajin zrobił parodię czołgów z WoT-a, były to dmuchane makiety, strzelające kartoflami i mające paski HP. WoT jakkolwiek innowacyjny w 2010 i to też nie tak do końca, bo wiele gier o czołgach było przed nim, dzisiaj jest już tylko dinozaurem, który jak pisałem wcześniej od wersji 0.6.5. stacza się coraz bardziej.

Po wypowiedzi Dr_Wycior można wywnioskować, że jego IQ to liczba jednocyfrowa. Przypominam że gry-online to polskojęzyczny serwis, więc proponuje pisać po polsku. Z gier Gajin grałem tylko w Wings of Prey, Crossout i War Thunder samoloty. W czołgi grałem jako beta tester i mogę przyznać że lepsze (dzięki realizmowi). Cecha wspólna obu gier to słaby model jazdy, na tym podobieństwa się kończą. Żadne czołgi nie zatrzymały mnie na dłużej.

Natomiast użytkownik Asirafał zajmie godne miejsce na mojej ścianie honorowej największych ścierw umysłowych internetu. Czytając niektóre "konstruktywne" komentarze powoli, acz nieustępliwe staję się zwolennikiem aborcji.

A co do "pana", a raczej prawdopodobnie chłopca sewhoe, muszę pogratulować znalezienia znajomego o podobnym ilolazie inteligencji. Mam tu na myśli nazwanie Azirafal-a cytuję "kolegą". Ubaw to ty możesz mieć najwyżej w swojej przydomowej piaskownicy. Pozdrawiam i życzę szybkiego wyleczenia z pasożyta o nazwie WoT. Niestety nie w każdej sytuacji rodzice interesują się na co ich synek marnuje czas i prawdopodobnie kieszonkowe.

Widzę tu dużo ludzi obeznanych z WoT-em i widzących jego wady, oraz widzę ślepców na wzór radykalistów, zelotów, czy też fanatyków zaślepionych WoT-em i nie widzących nic poza nim, nie mogących spojrzeć pod innym kontem na swoja ukochaną grę.

W każdej grze jest dużo wad, ale czy to moja wina że WoT ma ich najwięcej?

nie spinaj się tak, bo Ci banan nosem pójdzie,..

Takie indywidua przedstawiające zerową wartość, jak to coś o nicku Dr_Wycior, powinny być usuwane ze społeczeństwa. Wystarczy wejść na profil, zobaczyć posty i wywnioskować jak jałowy poziom intelektualny Dr_Wycior reprezentuje. Doradzałbym kontrolę rodzicielską dla takich osobników. Po co pisać tak bezsensowne posty, które nic nie wnoszą?

^psisusrene, W pełni się zgadzam, kiedy patrzę na ocenę gry sugeruję się tylko oceną graczy. Ocena "eksperta", czyli zwyczajnego nerda nie mającego o tej grze pojęcia powinna być brana pod uwagę razem z tymi kilkoma tysiącami na takich samych warunkach jak każdego innego oceniającego. Pamiętaj też, że tak wysoka ocena od graczy (5.4) jest zawyżona ocenami z okresu, kiedy ta gra była jeszcze niezła.

Waking, pisząc dalej - jak mawiali starożytni Aborygeni "you made my day".

Napisz też na co się leczysz, bo żeby ze zdania, iż masz spory ból z dupy z powodu GRY KOMPUTEROWEJ, wysnuć wniosek, iż jestem amebą umysłową, pierwotniakiem, nie panem lecz chłopcem uważającym WoT za realistyczną i dobrą grę, to coś musi być nie tak z tobą. Wprawdzie twoja zdolność projekcji, dla otoczenia jest bardzo śmieszna, ale troszkę się mimo wszystko martwię, że na dłuższą metę dla ciebie samego niezdrowa.

Dlatego pal licho mój dobry humor, poradzę sobie jakoś bez ciebie, mimo że świat nie będzie już taki wesoły. Odstaw komputer, wracaj do zdrowia i napisz za jakiś czas co tam u ciebie. ;)

sewhoe: Nie psuj mi zabawy. Niech się ta zygota jeszcze trochę poprodukuje.

@sewhore Jak widać twój umysł nie jest w stanie wysilić się na wymyślenie niczego oryginalnego, a po tekście z rodzaju starożytni Aborygeni mogę wywnioskować z kim mam do czynienia. I nie wywnioskowałem tego, że jesteś amebą z jednego postu, ale z całej ich historii. Na szczęście u mnie, prawdopodobnie w przeciwieństwie do ciebie nie stwierdzono żadnych dysfunkcji umysłowych. Napisałem post zawierający ocenę WoT-a, nie tylko z mojej perspektywy, ale z perspektywy kilkunastu osób które grały, ale z wiadomych przyczyn zrezygnowały.
Z mojej listy znajomych która w od 2011 roku liczyła 50 graczy, teraz aktywnie w tym samym czasie gra maksymalnie 6.
Nie jest to tak, że tej gry nienawidzę, a przynajmniej nie nienawidziłem, bo kiedy wychodziła w 2010 to oczekując wystawiłem jej ocenę 10. Aż do wersji 0.6.5, nie miałem praktycznie nic tej grze do zarzucenia (oprócz matchmakingu +4 i 20 art na mecz). Niestety twórcy z każdą kolejną aktualizacją postanowili przechodzić na model Pay2win. I tak gra ta doczekała się wersji 9.10. Polskie czołgi obiecane były już w 2011, a jak ich nie było tak niema. Havoc miał być już w 2013, jak nie było tak nie ma. Artyleria będzie zbalansowana, ale dopiero po 6 latach od wypuszczenia gry. Amunicja premium jest pod każdym względem lepsza od normalnej, czasami tylko HEAT sprawuje się gorzej. Manipulowanie historycznymi danymi tez przyprawia o ból głowy. O czołgach "opatentowanych", czyli po prostu zmyślonych przez WG nie wspomnę. Grając w produkcję wojenną chcę przede wszystkim realizmu. Przypomnę, że comunity Wargaming na EU ma 17096 minusów. One nie pochodzą znikąd. Kiedyś mieli dobre parę tysięcy na plusie.

W fanatykach Wargamingu rozbraja mnie to, że na krytykę swojego guru odpowiadają tylko wyzwiskami, a nie kontrargumentami, mówiącymi o zaletach gry. Tylko najpierw te zalety znajdź. Promowanie modów, zwłaszcza tych z chackami raczej do zalet się nie zaliczy. Jedyne co Wg po 5 latach zrobiło to wypuściło śmieszną listę zakazanych modów, nic z nimi tak naprawdę nie robiąc i nikogo za nie nie banując.
W CS:Go nigdy nie grałem, ale od kumpla wiem, że za aimbota jest od razu tam ban. Natomiast w WoT? Zupełnie legalne. Oczywiście chodzi mi o aimbota w Wot który strzela z wyprzedzeniem, lub w weakpointy.

Odpowiedziałeś na mój komentarz negatywnie, a nawet ofensywnie, czyli wnioskuje, że jesteś za obecnym stanem gry. W końcu na to forum po coś wszedłeś? Jak nie na dyskusje o grze, to o czym? Natomiast kanalii o nicku Dr_Wycior, ktoś powinien szybko nałożyć kontrolę rodzicielską.

Ależ drogi Wakingu, widzę że dalej masz epicki ból dupy:) Też troszeczkę ubolewam, że tak hiper realistyczny symulator czołgu jaki był w 2010 zmienili w prostą strzelankę w podświetlane pudełka z paskiem HP. Havoca wprawdzie nie wprowadzili, ale rozmawiałem z Chorwatem i tuż tuż ma być zaimplementowany Hind a zaraz potem Huey. Dodatkowo od nowego roku (tylko nie wiem od którego) amunicja premium ma być pod każdym względem gorsza od normalnej, więc ma iść ku dobremu. Polskie drzewko jest już na ukończeniu. Widziałem modele 7TP, 10TP i 2015TP. Wyglądają miodnie. Ten ostatni ma kamuflaż w barwach tęczy i szyickiego autoloadera. Więc wytrzymaj jeszcze trochę, będzie dobrze. I bacz na to że już i tak za dużo napisałem. Jak mnie Czarnogórzec dorwie to mi się beknie za złamanie NDA. Zaś co do modelu pay2win to grubo się mylisz. Rozmawiałem z Bośniakiem i gorąco takim pomówieniom zaprzeczał. On sam wraz ze swym bratem Albanem oddaje datki z kont i pojazdów premium na studnie wody dla biednych dzieci z Oslo. Cała zaś gra to zamysł Non-profit i absolutnie firma nie chce naciągać wynikowych spinaczy na jakiekolwiek wydatki. Dlatego graj dalej i smaruj tyłek maścią, a będzie dobrze :)

Oczywiście chodzi mi o aimbota w Wot który strzela z wyprzedzeniem, lub w weakpointy.
Nie ma w wocie aimbota strzelającego w weakspoty.

Artyleria będzie zbalansowana, ale dopiero po 6 latach od wypuszczenia gry.
Była balansowana już dwa razy.

Amunicja premium jest pod każdym względem lepsza od normalnej
Oczywiście że jest, takie jest jej założenie. Ale skoro możesz ją kupować za srebro, to w czym problem?

Grając w produkcję wojenną chcę przede wszystkim realizmu.
Well shit, son. Zły adres. WoT to zręcznościowa online'owa strzelanka i nikt nigdy nie doszukiwał się w niej realizmu. A przynajmniej nikt zdrowy psychicznie.

Niestety twórcy z każdą kolejną aktualizacją postanowili przechodzić na model Pay2win
Hmm... czyli zrobienie amunicji premium dostępnej za srebro, a nie tylko golda to model pay2win? Ok. Jak tam kaftanik, ciśnie mocno?

cyniczny no offence ale na status report/ ftr były filmy z warpackiem gdzie scrollem się przewija czy małpa na celować we właz, przednie koło czy ufp.

Takie cudo dodali do warpacka? Ciekawe.
Mimo wszystko nie widzę w tym jakiejś wielkiej przewagi, to że szympans najdzie celownikiem na weakspot nie oznacza że go trafi.

Takich ludzi jak ty, CynicznyReworwerowiec wysłał bym do miejsca o którym, ze względu na "poprawność polityczną" lepiej nie mówić. Ta marna gierka deklaruje się jako symulator więc na takiej też podstawie ją oceniam. Jak już napisałem na stronie głównej w 2012, bądź 2013 w opisie swojej gry na oficjalnej stronie napisali że to symulator. Jak widać fanboy WoTa, nie wszystko wie o swojej gierce. Poza tym nawet na gry-online ta gra jest przez jakąś tragiczną pomyłkę zaliczana do symulacji.

Premium ammo to nie jest Pay2Win? Zobacz sobie na system amunicji w WT lub Armoured Warfare.
Amunicja premium jest pod każdym względem lepsza od standardowej, przykładowo premium APCR, leci szybciej, ma większą penetrację i pomimo mniejszej masy takie same obrażenia. Gold, jak już napisałem jest 10 razy droższy od normalnej amunicji i żeby grać z goldem w każdej rozgrywce trzeba mieć konto premium i czołg premium za prawdziwe pieniążki. Osoba, która ma tą premium zawartość, ma przewagę nad graczem niepłacącym, który ledwo zarabia coś na bitwę, a powyżej VIII tieru zaczyna tracić. Żeby zasponsorować bitwę z użyciem tylko golda, graczowi z premium czołgiem i kątem wystarczy jedna bitwa czołgiem do zarabiania.
A graczowi nie płacącemu? 10 bitew jakimś V tierem z najlepszą ekonomią, na jedną z użyciem full golda.
Gracz płacący może praktycznie w każdej grze spamować goldem jak niedorozwinięta małpa. Gracz bez premium, po kilku takich bitwach zbankrutuje. Nie wspominając już o systemie konwertowania golda, na wolne doświadczenie, gdzie jest wymiana tylko gold na free exp. Koleś który płaci może sobie przejść linię o wiele szybciej i nie grać na stocku, mówię to na swoim przykładzie. Pay2Win pozostał tylko na szerszą skalę, dającą większy zysk WG.

Podsumowując argumenty CynicznegoReworwerowca są prawdopodobnie tak ułomne, jak sam ich twórca.

Co do osoby o nicku sewhore, polecam się już dalej nie ośmieszać, sarkazm nie pomoże w byciu choćby krztynę mądrzejszym
Wracając do tematu. Jak gra była zapowiedziana w 2010 roku, to czekałem na nią niecierpliwie, wiedząc że będzie to jedyny multiplayer na rynku skupiony w całości na czołgach, oraz modelach czołgów których w żadnej innej grze nie było. Kiedy już zacząłem grać, okazało się, że gra ma też swoje wady, ale innowacyjność i świeżość na rynku pozostały i grało się fajnie. Pomimo mojej odrazy do pasków HP w grach wojennych. Potem, twórcy przestali dawać korzystne eventy, nerfili czołgi coraz bardziej (premium też), ale balansowali to jeszcze jakoś dodając nowe ciekawe linie. Niestety po wersji 0.6.5, jak pisze już po raz setny gra zaczęła coraz bardziej tracić na chciwości i głupocie twórców słuchających tylko rosyjskiej społeczności. Gry nigdy za symulator nie uważałem i na pewno za taki uważać jej nigdy nie będę. A to co sobie pisze i wymyśla sewhore, używając prymitywnego rodzaju sarkazmu, niech pozostanie w jego pustym łbie.

Miło mi z tego powodu, że "rozmawiałeś z Chorwatem" o nowej zawartości. Tylko niestety, jest jeden haczyk co do nowej zawartości dodawanej przez WG, to że dodadzą za rok to mówili już od 2011, jak widzisz mamy 2015, a wsparcia dla wielu rdzeni niema, Polskie czołgi zostaną dodane tylko w formie premium, a Havoc gdzieś tam w 2016.
Podobają ci się 7Tp, 9Tp i 10TP? To szykuj portfel bo za darmo ich nie dostaniesz. Prawdopodobnie będą tylko w specjalnej paczce dostępnej przez tydzień w pakiecie z 10 milionami kredytów za 200 zł. Już tak było, głupcy dali się naciągnąć, więc czemu nie doić krowy która nadal daje mleko?

Amunicja premium nigdy nie będzie gorsza pod każdym względem od normalnej. Bo to się zwyczajnie Wg nie opłaca. A tym bufonom, którzy gadają tym, że oni też muszą zarabiać, to polecam spojrzeć na konkurencje i ich model mikropłatności. Coś tam planowano nerfy penetracji, ale szybko je odwołali. Jeśli amunicja premium ma być zbalansowana, to realistycznie - większa penetracja, ale mniejsze obrażenia, spowodowane masą pocisku. Fragmentacja pocisku który waży 10 kilo wyrządzi większe szkody niż 5 kilowego. Mieli 6 lat na rebalans amunicji i nadal zmiany stoją w miejscu.

Jak widzę, jako jeden z niewielu piszę coś o tej grze, a nie o komentujących. Takie szkodniki, które zamiast bronić swojej gierki naskakują na argumentującego, podającego powszechnie znane argumenty i fakty, nie powinny pełzać po tym globie.

Jaki uroczy szympansik. To kolejne konto psikutasa/abc_przyrody czy jak mu tam było?

Ta marna gierka deklaruje się jako symulator więc na takiej też podstawie ją oceniam.
Hmm.. sprawdźmy. Oficjalna strona:
World of Tanks is the greatest team-based massively multiplayer online action game dedicated to armored warfare.
GOL:
World of Tanks to wyprodukowana i wydana przez studio Wargaming.net sieciowa gra akcji

Jakiś cytat tych deklaracji masz czy tak pierdolisz od rzeczy jak zwykle?

Gold, jak już napisałem jest 10 razy droższy od normalnej amunicji i żeby grać z goldem w każdej rozgrywce trzeba mieć konto premium i czołg premium za prawdziwe pieniążki.
Po pierwsze nie potrzebujesz prawdziwych pieniędzy żeby kupić czołg premium. Ze wszelkich rozdawnictw kodów możesz spokojnie uzbierać golda na jakąś premkę VIII tieru. O clan warsach czy turniejach nie wspominając. Po drugie zwykłe czołgi V/VI tieru również świetnie zarabiają kredyty.

Teraz przejdźmy do ważniejszego pytania. PO CO miałbyś srać goldem w każdej grze? Dobry gracz zawsze sobie poradzi bez golda.

a powyżej VIII tieru zaczyna tracić
Jeśli od VIII tieru zaczynasz tracic kredyty to znaczy że jesteś czerwoną małpką która nie potrafi grać. Na X tierze może być ciężko wyjść na plus, ale jak ktoś ma z tym problemy na VIII i IX to znaczy że ssie małpie jaja.

Żeby zasponsorować bitwę z użyciem tylko golda
Zapytam raz jeszcze. Po chuj masz spamować całą grę goldem?

Gracz płacący może praktycznie w każdej grze spamować goldem jak niedorozwinięta małpa.
I co mu to da? Wygra grę solo 1v15? Czy może jednak nagle okaże się że ten cały gold to nie jest magiczny przycisk "I WIN" i małpa nadal pozostanie małpą?

Koleś który płaci może sobie przejść linię o wiele szybciej
I? W jaki sposób szybsze przejście linii przekłada się na szanse zwycięstwa?

i nie grać na stocku
Żeby nie grac na co bardziej wkurzających stockach to sobie akurat spokojnie uciułasz free expa normalnie robiąc linię. No chyba że ssiesz i zbierasz średnio 100 expa/grę.

Swoją drogą przyhamuj misiu z inwektywami, bo zaczynając posta od:
Witam ślepców zakochanych w swojej ulubionej gierce rypiącej ich od tyłu. Widzę bardzo rozbudowaną argumentację ameb umysłowych
tylko sobie wystawiasz świadectwo.

A, czyli jednak nowe konto psikutasa.

Cyniczny Rewolwerowiec. Zalecałbym dokonania samoekstermiancji. Nie przyjmę do świadomości, że ktoś z gatunku Homo Sapiens może być aż tak bezgranicznie głupi. W poprzednim poście napisałem, że w 2012, bądź 2013 roku ta żałosna gierka deklarowała się jako symulator, był za duży hate, więc zmienili opis. Wiem, że czytanie ze zrozumieniem dla niepełnowartościowych intelektualnie ludzi jest trudne, ale naprawdę polecam spróbować. Piszesz, że czołg premium da się zdobyć? Owszem jak zainwestujesz codziennie minimum 3 godziny grając bez przerwy przez cały miesiąc, na jakiś badziewny czołg z misji. Lub też wyszła nowa wersja misji, które zżerają czas jeszcze bardziej. Ile miesięcy temu ruszyły? A fioletowi gracze dopiero teraz Obiekta 260 zgarniają. Oczywiście czołg kupiony takim trudem nie może być lepszy od Is-7 i prawie nic nie zarabia, choć jest oznaczony jako premium. Posiadanie czołgu premium to połowa drogi, bo najefektywniej do zarabiania jest mieć 2 sztuki, zniszczą cie w bitwie od razu grasz kolejnym. Nie mówiąc o tym, że bez konta premium nadal zarobisz mniej niż wallet warrior. Są gracze, którzy mogą i chcą spamować z fullgolda przez wszystkie gry i tak robią. Niestety użytkownik bez konta premium i 2 czołgów premium nigdy nie będzie spamował full goldem w każdej bitwie.
I życzę powodzenia zarabianiem jakimś V lub VI tierem, na grę innymi czołgami wysokiego tieru, nie mówiąc już o goldzie dla nich. Proponuję kupić FV 215B 183 i grać nim tylko z pociskami HESH, mając tylko jakiś VI tier do zarabiania na niego, bez kona premium. Jeden pocisk to 8000 kredytów, średnio na bitwę wystrzeliwuję się ich siedem. Czyli już mamy 56 tysięcy wydatku, koszt naprawy 2000Hp to około 30 tysięcy, uzupełnienie sprzętów eksploatacyjnych od 20 000 do 60 000, oczywiście premium sprzętów, bo chcemy rywalizować z graczem który płaci. Czyli razem koszt bitwy ze standardem użytkownika płacącego wynosi na FV 215B 183 146 tysięcy wydatku odjąć przychód wynoszący około 30 tyś. Czyli na przegranej bitwie możemy, podkreślam możemy stracić nawet 116 tysięcy, a na wygranej nawet 90 tysięcy. Oczywiście gramy bez przerwy na tym samym zestawie tracąc hajs w astronomicznym tempie, żeby utrzymać się na kompetytywnym poziomie z graczami płacącymi. Oczywiście nasz czołg poziomu V, czy też VI bez problemu pokryje wszystkie wydatki. Nawet czołg premium, który byśmy zrobili za darmo, nolife-iąc w misje by nie utrzymał kosztów gry FV 215B 183 bez konta premium. Oczywiście to jest ekstremalny przypadek, ale na X tierach wcale nie wyodrębniony i E-100 też nie będzie tani jeśli chce mieć szansę z drugim E-100 strzelającym goldem.

Co do rozdawnictw kodów, to są to głównie kody dla nowych graczy. Do tego czasu były 3 zmiany haseł po 300 golda za każdą. Za kody na golda można sobie maksymalnie uzbierać na czołg premium VI tieru.

Co do starty kredytów od VIII tieru, pisałem już, że jeśli chcesz być kompetytywny, to musisz strzelać z golda kiedy walczysz z osobą go używającą. Na dodatek dodali nową linię japońskich czołgów, i grając takim czymś jak Comet, IS, KV-3, czy innymi czołgami z penetracją mniejszą niż 175mm nie przebijesz O-Ni który ma 170mm pochyłego pancerza bez znacznych weakspotów. Prawdopodobnie Japońskie ciężkie, wymyślone przez WG, to kolejny chwyt na kasę. Ludzie będą jeszcze bardziej spamować goldem. E 100 przeciw Type 5 bez golda równie dobrze może jechać się utopić.

Tobie, "inteligenty" fanboyu polecam grać w WoT-a jak najwięcej, przynajmniej będzie mniej intelektualnego ścierwa w innych grach. WoT to swego rodzaju slumsy skupiające najgorszy rodzaj graczy, bez umiejętności, wiedzy, bądź też wyzywających pozostałe resztki tych normalnych.

@Waking
napisałem, że w 2012, bądź 2013 roku ta żałosna gierka deklarowała się jako symulator

Strona WoT z 2012 roku:
"web.archive.org/web/20120915100604/http://worldoftanks.com/game/guide/en/general/about_world_tanks"
Opis: World of Tanks is a team-based massively multiplayer online action game

Piszesz, że czołg premium da się zdobyć? Owszem jak zainwestujesz codziennie minimum 3 godziny grając bez przerwy przez cały miesiąc, na jakiś badziewny czołg z misji.
Nie pisałem nic o czołgach z misji.

Są gracze, którzy mogą i chcą spamować z fullgolda przez wszystkie gry i tak robią.
I co konkretnie im to daje?

Niestety użytkownik bez konta premium i 2 czołgów premium nigdy nie będzie spamował full goldem w każdej bitwie.
I bardzo dobrze. Nauczy się jak należy poprawnie strzelać i będzie grał lepiej niż małpa z full goldem.

pisałem już, że jeśli chcesz być kompetytywny, to musisz strzelać z golda kiedy walczysz z osobą go używającą
Bzdura. Jeśli umiesz grać to nie potrzebujesz golda w ogóle.

grając takim czymś jak Comet, IS, KV-3, czy innymi czołgami z penetracją mniejszą niż 175mm nie przebijesz O-Ni który ma 170mm pochyłego pancerza bez znacznych weakspotów.
O-Ni ma ~70 mm pancerza bocznego, który Comet przebija z nawet 50 stopni. Sugerujesz że Comet powinien strzelać od frontu w czołg ciężki? Lol, nie dziwie się masz problem z traceniem kredytów w bitwach.

E 100 przeciw Type 5 bez golda równie dobrze może jechać się utopić.
Type 5 z boku przebije nawet ten Comet, o AP E-100 nie wspominając. No chyba że nadal uparcie będziesz walił we frontowy pancerz i dziwił czemu nie możesz go przebić. :D

WoT to swego rodzaju slumsy skupiające najgorszy rodzaj graczy, bez umiejętności, wiedzy, bądź też wyzywających pozostałe resztki tych normalnych.
I dlatego ty, o kaganku oświaty, wyzywasz wszystkich i bluzgasz w każdym poście. :D

1.Spróbuj walczyć E 100 vs E 100. Obaj jesteście hull-down. Ty strzelasz z AP posiadającego 235 penetracji, on strzela z golda (HEAT) posiadającego ponad 300mm penetracji. Owszem, możesz strzelać po jedynym weakspocie jaki zostanie, ale w belkę na dachu nie zawsze wejdzie. Natomiast E 100 używający HEAT może bez problemu walić po twojej wieży, ze skillem czy bez, przebije ciebie bez problemu.

2.Oczywiście jako "intelektualny geniusz", ze wszystkich czołgów o niskiej penetracji jakie wymieniłem, musiałeś wymienić tylko Comet-a. Nie wiem jak ty, ale jak mnie najeżdżał taki śmieciowy czołg, to po prostu strzelałem w przednie kółko jezdne i go unieruchamiałem. Pomijam już to, że Comet z działa 150mm zamontowanego na O-NI zszedłby prawie na hita. Nawet gdyby Comet-owi udało się okrążyć i wygrać, to co z innymi, wolnymi czołgami z tak samo beznadziejną penetracją?

3.Twój cytat jest zupełnie błędny, polecam poszukać w archiwach polskiej wersji gry, być może to błąd tłumacza, ale nadal jest do deklaracja zobowiązująca.

4.Ja nie miałem problemu z traceniem kredytów z wiadomych przyczyn.

5. Pisałeś, że czołgi premium da się zdobyć za darmo. Przeciętny grasz nie jest w klanie, więc jedyny sposób to misje i turnieje 1 na 1.

6. Jaką przewagę daje gold? A może taką, że masz o wiele większą szansę na przebicie i zwycięstwo z graczem bez golda? Dostajesz amunicje pod każdym względem lepszą od normalnej. Pytanie typu "I co konkretnie to im daje" (gold), jest po prostu głupie. Jestem ciekawy, czy graliśmy w tą samą grę. Pytanie tego typu stosowne było by dla AW, czy WT, a nie dla WoT-a.

7. Twoja wypowiedź dotyczącą Type 5, można uznać za żart.
Type 5 ma 260 mm pancerza, więc E-100 z AP może pomarzyć o przebiciu go z przodu. Type 5 z boku ma 150mm więc Comet go tam nie przebije. Dodam jeszcze, że E 100 nigdy nie da radę dostać się na flankę Type 5, bo jest po prostu za wolny. Na dodatek Type 5 będzie widział go z góry i będzie strzelał po dachu. Nie wiem na jakim poziomie jest stan twoich szarych komórek, żeby wysuwać takie stwierdzenia. E 100 flankujący Type 5, ciekawa wizja. Maus też da radę?

1. Nawet HEAT nie przebije poprawnie skątowanej wieży. To jest różnica między skillem a ślepym spamowaniem goldem.

2a. Nie wiem jak ty, ale jak mnie najeżdżał taki śmieciowy czołg, to po prostu strzelałem w przednie kółko jezdne i go unieruchamiałem.
Jeśli Comet da się strackować czołgowi ciężkiemu z 11 sekundowym przeładowaniem (i pozostać strackowanym aż ten go zajebie) to znaczy że jest skretyniałym małpiszonem.

2b. Pomijam już to, że Comet z działa 150mm zamontowanego na O-NI zszedłby prawie na hita.
TIL: O-Ni ma 1000 dmg alphy. Ewentualnie Comet ma 400HP.

2c. co z innymi, wolnymi czołgami z tak samo beznadziejną penetracją?
Wolny czołg z beznadziejną penetracją musi wiedzieć jak się ustawić na mapie i jak efektywnie zmieniać swoje położenie by zadawać maksymalny damage. Jeśli wyjeżdża na czołówkę z O-Ni znaczy że robi to źle.

3. Mój cytat pochodzi z oficjalnej strony z wersji z 2012 roku. Nie ma w nim nic błędnego.

4. Patrząc po tym co piszesz, śmiem wątpić.

5. Pisałem o kodach na gold które co i rusz pojawiają się w różnych promocjach. Może teraz przykręcili kurek, ale kiedys uzbierałem z nich na premke tier 8.

6. Widzisz, powielasz podstawowy błąd (bez)myślowy wszelkich czerwonych pawianów którym wydaje się że większa penetracja = automatyczna wygrana. Jestem praktycznie pewien że gdybyśmy spotkali się w identycznych czołgach po przeciwnych stronach to wygrałbym z tobą każdy pojedynek strzelając srebrem na twoje złoto. Prawdziwym pytaniem które musisz sobie zadać to "Jak wiele tej penetracji zyskujesz i jak zmienia ona potencjalne cele?". W granicach tierów w których spotykają się dane czołgi i zakładając poprawne celowaniem (a nie walenie z autaima w UFP) mamy tak:
1. Czołgi lekkie przebija wszystko jak leci.
2. Czołgi średnie przebija wszystko jak leci.
3. TDki mogą być ciężkie do ugryzienia od frontu, ale sa wolne, a z boków przebija je wszytko jak leci.
4. Czołgi ciężke może być trudno ugryźć od frontu, czasem może nawet z boku, ale w dupę zawsze wchodzi jak w masło (pomińmy KV-5 milczeniem).

Cóż więc zyskujesz spamując goldem? Ewentualna możliwość przebicia TDków/ciężkich od frontu. Ewentualną, bo gold nadal nie jest idioto-odporny o czym codziennie przekonuje się wiele pawianów. Czy ta możliwość jest kluczowa do wygrania gry? Nope. Masz wiele opcji:
1. Flankowanie
2. Poprawne wybieranie celów którym możesz bezproblemowo zaaplikować swój damage (powiedzmy że TD/ciężkie to połowa teamu - to oznacza że druga połowę penetrujesz AP bez problemu)
3. Odpowiednie pozycjonowanie i decyzje w walce z tymi których od frontu nie możesz przebić (np. poczekać aż ciężki obróci wieżę, albo poczekać aż strzeli i objechać kiedy jest na reloadzie)
4. Pojechać w inny region mapy jeśli w obecnym nie masz możliwości zadawania damagu

I tak dalej. Gry wygrywa się myśleniem, odpowiednim dystrybuowaniem i trade'owaniem swoich HPków, zadawaniem stałego damagu, mobilnością, przewidywaniem i dostosowywaniem się do sytuacji (nie mogę nic zrobić z tym hull down IS-7? Jade gdzie indziej zamiast przez 5 minut plumkać mu w pancerz jak rasowy szympans) i odpowiednim celowaniem. Goldem gier się nie wygrywa.

7a. Type 5 ma 260 mm pancerza, więc E-100 z AP może pomarzyć o przebiciu go z przodu.
I słusznie, nie powinien więc próbować. Type 5 zresztą też nie przebije od frontu poprawnie skątowanego E100.

7b. Type 5 z boku ma 150mm więc Comet go tam nie przebije.
Comet ma 148mm penetracji, więc uwzględniając 20% widełki przebije. Przypominam również że Comet jest tierem 7, a i tak może to zrobić. Żaden czołg który może w bitwie spotkać Type 5 nie ma niższej penetracji, z wyłączeniem scoutów.

7c. Dodam jeszcze, że E 100 nigdy nie da radę dostać się na flankę Type 5, bo jest po prostu za wolny.
To nie jest zadanie E100 by dostać sie na flankę innego ciężkiego czołgu tieru X. E100 ma zbierać jego strzały na mordę by medy/lekkie miały czas i możliwość go oflankować. Zresztą dokładnie takie samo zadanie ma Type 5 przeciw E100.

7d. E 100 flankujący Type 5, ciekawa wizja. Maus też da radę?
Pomijając na chwilę to co napisałem powyżej to tak, E100 i Maus mogą flankować Type 5. Map awarness + dobre decyzje mogą do tego doprowadzić. I doprowadzają.

Konkludując. Ssiesz i próbujesz usprawiedliwić swoje małpie ssanie koniecznością używania golda. Żaden dobry gracz nie jest zmuszony do spamu goldem.

Może i nie jest ze mnie wybitny gracz, ale coś tam wiem to się wypowiem.
1.Gram bez premki, przez długi czas bez prem tanka(od nie dawna mam dickera, misja wymagająca 5 wygranych w top 10, co dla normalnego gracza nie małpy, jest banalnie proste i nie wymaga żadnego nolifienia, oraz wz-111 tu faktycznie nolife mi się włączył) i nie miałem najmniejszego problemu strzelać goldem wtedy gdy musiałem i było mnie na to stać, no kurwa cud.

2.Jeśli premium ammo jest dla Ciebie instant win to gratuluję debilizmu i życzę powodzenia strzelania HEAT'ami w spaced armor, albo życzę udanego detrackowania za 0 dmg'a. Jak ktoś ładuje full gold to jest zwykłą małpą, bo żaden nawet średni gracz tego nie robi nawet gdy go stać. APCR owszem, są szybsze, mają wyższą penę, ale mają mniejszą normalizację, powiesz co tam 2-3 stopnie, tylko w jakiejś krytycznej sytuacji może Ci tych 2-3 stopni braknąć i tak będziesz w dupie.

3. Spuszczasz się nad "OP" pancerzem japońskich czołgów, a tak naprawdę są one tak wielkie, że z 1/4 czołgów w grze jest na tyle niska, że jest wstanie zmieścić się pod lufę owych potworków i bezkarnie walić im w bok, jak Ci się nudzi to sobie możesz poszukać na YT filmiki jak ludzie w ruskich medach przyklejają się do boku E-100(który jest mniejszy) i owy E-100 ma problem trafić, a teraz przełóż to na warunki japońców. Do tego mają one wolny obrót wieży, więc sprzedajesz detracka i spokojnie możesz owego japońca objechać. V tier jest z papieru, VI ma papierowy bok, plus jeśli się trochę obróci, to jesteś wstanie przebijać się przez gąskę od przodu, jeśli wiesz, gdzie ma taki mały chamski punkt, chociaż jest to dość trudne. VII tier na "cyckach" ma 175 pancerza od przodu, przy lekkim kącie ma 150mm, faktycznie nie do przebicia przez czołgi z 175mm peny(w najgorszym wypadku mają 50%, a w praktyce więcej, bo połowa ameb w tej grze nie zareaguje jeśli podjedziesz trochę na bok i zrobisz sobie 150mm efektywnego pancerza u przeciwnika), no i boczek z papieru. VIII 200mm na cyckach to też nie jest powalający wynik, z boku ponownie papier. IX i X już są trochę twardsze, ale za to nie są wstanie kątować pancerza i dalej mają papierowy boczek, do tego jak cała linia od bodajże VI tieru są niespecjalnie mobilne, wprawdzie nie jest to poziom T95, ale do E-50 to im trochę brakuje.

4. Pogrywam w tą grę od bodajże 2012 rok i nigdy nie słyszałem, żeby WoT miał być symulatorem, a że na Golu ma taką kategorię to chyba nie wina gry. Jak by Ci w świętej pamięci Top Gear powiedzieli, że np. BMW E90 pali 2L/100km to po kupnie i przekonaniu się, że jest inaczej też byś wypisywał w necie jakie to BMW są uje bo twoje auto pali więcej?

5. Pokaż mi od kiedy OBJ 260, T-55A, T28 HT, STUG IV i amerykański med(nie pamiętam nazwy) ten którego dostaje się za wbicie X tieru przez kogoś kto zarejestruje się z twojego linku, to prem tanki? To są gift tanki, czyli czołgi które zarabiają normalnie, ale lepiej szkolą załogę tak jak prem tanki.

6. Weź sobie sprawdź co to jest P2W, ten termin odnosi się tylko do rzeczy które możesz zrobić za prawdziwe $, a za walutę w grze nie, więc za przeproszeniem pierdolisz, że premium ammo to P2W. Jak już chcesz być taki dokładny to jak byś chciał wozić 3xpremium consumable, full gold ammo to musiałbyś w każdej bitwie robić ładny dmg, a nawet ludzie z 3-4k WN8 mają słabsze bitwy, bo albo popełnią błąd, albo czasem trafi się lepszy team i nie zdążą zrobić dobrego wyniku o ile nie są w czymś szybkim pokroju OBJ 140.

7. Do tego masz kilkadziesiąt milionów kredek w postaci osobistych misji, ja przeciętniak kończę już misje na T28 HT, więc każdy może z tego nastukać sobie od cholery mamony i walić twoimi wspaniałymi pestkami premium.

8. Zanim zaczniesz płakać jaki to ze mnie ślepy obrońca WoT'a, to uważam, że WoT ma wiele durnych i nie przemyślanych rzeczy, ale ty najzwyczajniej w świecie bredzisz. Bardzo sobie cenię dyskusję z kimś kto ma inne ode mnie zdanie, jego konstruktywną krytykę, niestety u Ciebie tego brak.

Nie mam w zwyczaju obrażać ludzi ale zrobię wyjątek. Patrząc na styl twojej wypowiedzi, jak wszystkich obrażasz, wnioskuje, że jesteś kompletnym życiowym nieudacznikiem, mocnym w mordzie, a w praktyce mamo ratuj. Ciekawe czy w rzeczywistości też mówisz ludziom tak pięknie co o nich myślisz. Jeśli tak to rada od serca przestań bo skończysz pewnego razu w szpitalu oddychając przez rurkę jak komuś nerwy puszczą.

I na koniec jak żeś taki pros to zapodaj profilem.

@Waking
Widzę że na mój post zabrakło argumentów, albo po prostu był za długi dla twojego małpiego rozumu. Postaram się tym razem krócej.

Opisałem sytuację bijących się dwóch E 100, jak myślisz który z nich by wygrał?
Ten który umie się lepiej skątować. HEAT z E 100 nie przebije dobrze skątowanej wieży innego E 100.

Błąd tłumacza, czy nie nadal zobowiązuje.
W jaki sposób błąd tłumacza zobowiązuje do czegokolwiek twórców gry?

Gra jest P2W, tyle w temacie. Jest to fakt, rzecz dokonana.
Nie, to jest jedynie "fakt" twojego małpiego rozumku. Małpiego rozumku który ubzdurał sobie że musi spamować goldem każdą rundę bo to jedyna droga do zwycięstwa. Lol.

Zainteresowanie historią wojskowości przywiodło mnie do tej gry, niestety realizmu ona nie posiada.
Oczywiście że nie posiada, tak samo zresztą jak nie posiada jej ani WT ani AW. To są wszystko multiplayerowe strzelanki tylko zamiast pojedynczą postacią sterujemy czołgiem.

A teraz weź się łaskawie odnieś do postu [877] bo nie pisałem tej ściany tekstu tylko po to by mnie jakiś pawian zignorował.

Ta gra zrobiła się dość dziwna. Ciężko wyłuskać jakaś przyjemność z rozgrywki, gdy bitwy kończą się wynikami 15:2 czy 15:3 i trwają, nawet na dużych mapach, do 5 minut.
Ciekaw jestem co dalej z WoTem...

1. Normalizacja na APCR liczy się tylko na bardzo dalekie odległości, z bliska normalizacja ci tylko pomaga zwłaszcza jak strzelasz w dolną płytę. Proponuję używać słowa debilizm w stosunku do swoich krewnych, kolegów z podwórka, a nie mnie. Prawdopodobnie masz wadliwe geny przekazane przez ułomnych przodów.
Cóż, jedni są od myślenia, inni od łopaty.
Skoro Ci pomaga, to jej niższa wartość jest chyba na minus, czyż nie? A dwa, że przecież chcesz jeździć tylko full gold, więc to chyba ma znaczenie.

Co do debilizmu... Miałem coś napisać, ale nie będę się jednak zniżał do twojego poziomu, jedynie powiem Ci, że wjazd na rodzinę, to taki ewidentny pokaz braku argumentów i kultury.

Już widzę, jak takim Dickerem zarabiasz kokosy. No ale niektórzy lubią być botami bazowymi i siedzieć w krzaczku. Dickerem zarobisz na pół bitwy E 100 na goldzie.
Akurat dicker to zabawka, bo lubię walić w ślepych noobków z 50% załogami w ich 4-5 tierach, po 300 dmg. Mimo wszystko po kilku bitwach for fun dickerem i WZ kilka drobniaków wpadnie, nie mówię, że jest to 100 mln, ale nie narzekam, tym bardziej, że wcześniej grałem bez owych tanków i żyję.

2. Jeśli myślisz, że gold nie daje przewagi, to chyba pomyliłeś gry. W War Thunder Ground Forces i Armoured Warfare owszem. Opisałem sytuację bijących się dwóch E 100, jak myślisz który z nich by wygrał?
Każda ameba umie celować tam gdzie nie ma pancerza warstwowego. E 100 ma boczne fartuchy, widzisz go od boku gdzie strzelasz? Po wieży, bo i tak wszędzie w nią wejdzie. Jarzmo działa dostało nerfa do rozmiarów więc za zero prawie nigdy nie wejdzie.
Nie powiedziałem, że gold nie daje przewagi, powiedziałem, że full gold nie koniecznie daje przewagę, bo w zależności na co trafisz może być wręcz przeciwnie. Bo tam gdzie APCR np. E-50M miałby 50% szans, tam heat może się nie wbić, ze względu na jego mechanikę.

3. Czołgi Japońskie to nie czołgi Chińskie i mają -10 stopni depresji działa. Jak chcesz się do nich przytulić to będą cie waliły po dachu. E 100 ma o wiele mniejszą depresję więc porównywanie jest bezsensowne.
Dodatkowo Wargaming robi mapy "korytarze" i czołgi ciężkie są coraz lepiej chronione przez teren.
Nie wiem czy wiesz, ale działa 122mm o penetracji 175 mm mają beznadzieją celność, i na dodatek będą celować w O-Ni z dołu więc kąt się zwiększy. VIII tieru Japońskiego ogólnie nie uważam za OP, acz w starciu z Is-6 takim jest. Nie wiem czy opisujesz możliwości przebijania tych czołgów z perspektywy czołgu średniego, czy goldowego prosa, ale czołgiem ciężkim typu E 100, 113, IS-7 trudno przebić 260 mm pancerza, zwłaszcza lekko skątowatego. Jeśli 113 i Is-7 będą chciały się przytulić, to dostaną w dach. Bok o grubości 150 mm nie jest aż takim papierowym Pisałem o walce z tymi czołgami z perspektywy wolnych czołgów o słabej penetracji, one nie okrążą Type 5.
Japońce są również wyższe, więc w pewnym stopniu się to niweluje, po za tym, widziałem już kilku graczy, którzy tak załatwili japońce, więc w praktyce wygląda to nieco inaczej. IS-6 to prem tank, on ma być gorszy, więc nie widzę problemu, każdy normalny HT VIII tieru sobie poradzi. Działa 122mm które masz na IS, IS-2 itd. owszem nie są zbyt celne, ale zazwyczaj starasz się m.in. dlatego walczyć w bliskim kontakcie, a nie snajpić z 400m, bo nie do tego są te czołgi stworzone. A jak już masz takiego pecha, że zostajesz sam IS'em vs O-Ni to przecież kilku premium pestek możesz użyć, tak jak pisałem w poprzednim poście, jakoś zawsze mnie było stać na te kilka pestek nawet bez premki czy prem tanka. Type 5 nie może kątować pancerza, bo wtedy pokazujesz skosy, które nie są tak grube ja front, a Type 5 ze swoją peną też tak miło walcząc z IS-7 nie będzie miał, nie wspominając już o celności tych czołgów tj. całej lini japońskich HT.

4. Czytanie ze zrozumieniem boli? Ja grałem w WoT praktycznie od bety i w polskim tłumaczeniu był opis, że jest to symulator. Błąd tłumacza, czy nie nadal zobowiązuje.
To musiała być to wczesna beta, plus co to ma do rzeczy, że trafił się nieudolny tłumacz? Przecież gdyby znali polski to sami by sobie przetłumaczyli.

5. Są oznaczane tym samym symbolem, co według mnie jest całkowitym błędem. Czołgi te są kompletnie bezużyteczne. Jedyny dobry to Object 260. Stug IV, to według graczy ułomny niszczyciel, T28Ht to wolny papier ze średnim działem, T55A - ułomny T54. Jedyna dobra strona tych misji to możliwość zarobku.
Stug to crap, HT nie porywa, T55A to ułomny T54? Nie tak do końca, ma co prawda gorszy stosunek hp/t ale lepsze soft staty, lepszy rof. Nie grałem żadnym z nich, ale porównójąc nie wygląda to tak źle. O OBJ nic nie słyszałem. Jednak ponieważ nimi nie grałem to przyjmijmy twoją wersję.

6. Nie wiem jakich ty ludzi znasz z 3-4K WN8, bo moi znajomi bez problemu się wyrabiali. 60 tysięcy premium zestawy, gold też kosztuje, ale jak się płaci, ma się konto premium, pełno czołgów premium to się nie traci. Zwłaszcza czołgów premium VIII tieru. Gracz nie płacący nie ma Ja kupowałem, więc z kasą nie miałem problemu.
Miałem na myśli, że z samej jednej bitwy nie jesteś wstanie wyjść na plus za każdym razem, co innego jeśli masz prem tanki, wtedy to owszem, możesz dowoli strzelać goldem, bo i tak potem 1-2 bitwy takim CDC na premce i ładnie sobie to odrobisz, ale tym tokiem rozumowania to możesz i V tierami bez premki sobie ciuać kasę, zajmie to 100 razy dłużej owszem, ale jest to możliwe.

7.Misje nie są nieskończone i im dalej w las tym trudniej. Owszem da się na nich zarobić, ale to nie jest stały, regularny dochód. Ile trzeba takich misji zrobić żeby kupić X tier za 6.3 miliona? Jest darmowy free exp, żeby nie jeździć na stocku i od razu ulepszyć sobie czołg? Płacący to może, gracz standardowy - nie.
Miałem tu na myśli raczej to, że taki noobek może nastukać sobie z nich kilka mln, pograć x bitew full gold itd. I jeśli ma odrobinę rozumu to zauważy, że daje mu to jakąś przewagę nad graczami podobnymi sobie, ale lepsi gracze i tak będą robić z niego pokarm dla rybek. Full gold nie zrobi z noobka nawet zielonego gracza, a jak nawet dobiłby w te okolice, to i tak będzie miał W/R w okolichac 48-49%, bo nawet jak będzie robił dmg, to nie tam gdzie trzeba. Jestem graczem nie płacącym i co bardziej upierdliwe stocki czy na wyższych tierach chociaż pojedyńcze moduły staram się przeskakiwać, ostatnio wyskoczyłem z 30k free XP, żeby wskoczyć sobie od razu na O-I EXP z topowym działem, więcej mi nie potrzeba, bo i tak pewnie na O-I się zatrzymam, chociaż IX tier jest taki ładny. Teraz zbieram sobie znów free XP jeszcze nie wiem czy na topową wieżę T32 czy coś innego, ponownie pozostaje kwestia czasu. A jeszcze co do misji, to można z nich dostać kilkadziesiąt tysi free XP.

8.W przeciwieństwie do znacznej ilości tutejszych dyletantów forumowych nie udzielam bałamutnych, bezsensownych argumentów. Gra jest P2W, tyle w temacie. Jest to fakt, rzecz dokonana. Trochę w tą grę zainwestowałem więc wiem jak ten system działał. WoT ma konkurencję, która wyrosła ucząc się na błędach tej gry. Ocena 5.3 mówi sama o sobie. Zainteresowanie historią wojskowości przywiodło mnie do tej gry, niestety realizmu ona nie posiada. Gra dobra może być dla klakierów, zakochanych w takiej tandecie. Dla każdego, znającego się choć trochę na broni pancernej i nie chodzi mi tutaj o wiedzę z WoT, gra ta nie będzie przedstawiać żadnej wartości.
No tak, ty za to wszystkich obrażasz, bo mają inne zdanie, u siebie widzisz argumenty, a my tylko jadem plujemy na biednego użytkownika. Jak już byś chciał coś podciągnąć pod P2W to jedynie przeszkalanie załogi pomiędzy profesjami czyli np. radio operator na celowniczego, skracanie czasu to nie jest P2W, P2W to blokowanie czego za barierą PLN. Ta gra nie przedstawia i nie musi przedstawiać rzeczywistości, bo po pierwsze to nie jest symulator nawet pomimo tego twojego mitycznego złego tłumaczenia, to tylko arcade i jak widać po ilości graczy, jest wielu którzy lubią grać w WoT'a. A jak byś miał ten swój super uber realizm, typu nie można naprawić czy uleczyć kogoś to gra była by nie grywalna dla wszystkich po za wąską grupą pasjonatów i najprawdopodobniej już dawno by nie istniała, bo była by nieopłacalna.

Miło mi widzieć kolejnych parobków próbujących rozpowszechniać dobre imię swej gierki.
Gdybyś czytał ze zrozumieniem, to byś widział, że nie uważam tej gry za super dobrą, ale widzę, że lubimy czytać wybiórczo.

Jeśli jeszcze się nie zorientowałeś czytając moje poprzednie posty, wypowiedzi pisałem w czasie przeszłym. Konto sprzedałem w 2014 roku za ponad 600 złotych. Nick zmieniłem za 2500 golda, czyli około 20 złotych, inwestycja się zwróciła.
No tak bo ja siedzę w twoim portfelu i wiem, czy to konto sprzedałeś, czy po prostu przestałeś grać.

Jakże się śmiałem, że są ludzie gotowi zapłacić tyle pieniędzy za jakiś "unikatowy" czołg.
Jak mówi przysłowie "Głupiec i jego pieniądze szybko się rozstają."
Sam tego osobiście nie pojmuję, jednakże nie wchodź innym do kieszeni, bo to, że Ciebie nie stać na wyrzucenie w błoto 200-300 PLN, to nie znaczy, że każdego nie stać.

szkoda grac w ta grę bez premki wlasnie wtopilem banke grajac bez czolgami tier X - kilkanacie bitew masakra jakas wywalilem ta gre jak cos to konto oddam

@nicolas_77 Jeżeli serio to piszesz to chętnie bym spróbował gry na wysokich tierach, sam mam dopiero 7 tier bo niedawno zacząłem i gra na razie bardzo mi się podoba.

Jakby co mój mail to [email protected]

@Waking
najefektywniejszy pancerz jaki można osiągnąć kontując wieżę na E 100 to 300mm
Doucz się małpko - 340-360mm efektywnego pancerza po właściwym skątowaniu. HEAT z innego E 100 tego nie przebije.

Na dodatek bok i przód wieży łączy skośna linia, która w wypadku kontowania wieży ma tylko 260mm.
W którą w 99% przypadków i tak nie trafisz.

Dokładnie to co napisałem, prawie na strzała. Dodaj do tego jeszcze obrażenia modułów.
Comet ma 1150 HP, O-Ni ma 330 alfy. W którym małpim świecie jest to "na hita"?

Twoje bajania o P2W sa już nudne. Wbij sobie do swego małpiego rozumu, że gold nie zapewnia ci wygranej, a spamowanie przez całą rundę goldem jest zwyczajnym idiotyzmem. Można nie wydać ani złotówki i być dobrym graczem wygrywającym >60% gier. Można tez pawianem, spamować goldem i nadal ssać tak jak ty.

Masz małpi lordzie. Może obrazkowo twój małpi móżdżek pojmie ->

Jak ktoś ma dobrego cela z bliska bez problemu w tego weakspota trafi.
Mhm, powodzenia.

Zresztą na HEAT celujesz albo w bok, albo w przód, zależnie jak E 100 kontuje wieżę.
Powodzenia (patrz obrazek).

O-Ni ma 330 alfy? Na pierwszym dziale. Na dziale 150mm ma 950 alphy.
ROTFL. Ty chcesz tym 15cm derpem na O-Ni grać? Przecież to działo ma gorsze staty/soft staty niz derp z KV-2, tego Cometa to nawet nim nie trafisz. I małe sprostowanie bo widze że lubisz kłamać na prawo i lewo - 15cm derp ma 700 alfy, nie 900.

Posiadanie czegoś pod każdym względem lepszego od drugiej rzeczy jest idiotyzmem?
Twój małpi rozum nie potrafi pojąć że większa penetracja jest w 95% przypadków ZBĘDNA. To jest placebo - mam 50 pena więcej, herp derp, wygram wszystko, herp derp. W większości sytuacji przebijesz przeciwnika tak samo srebrem jak złotem. Spam złotem przez całą grę i walenie z niego w lighty/medy/większość ciężkich/większość TDków jest absolutnym idiotyzmem godnym największych małpich lordów do których pasujesz idealnie.

Według twojej definicji żadna gra na rynku jaką dotychczas stworzono nie jest P2W.
Oczywiście że stworzono. Jest wiele gier w których dostęp do itemów o dużo lepszych statach jest ograniczony TYLKO dla płacących realną kasę. WOT do nich nie należy. Prem tanki sa generalnie gorsze niz ich zwykłe odpowiedniki z danego tieru, a golda/gold consumables możesz kupować bez wydania nawet złotówki.

Nie wiem skąd bierzesz te informacje o moim ssaniu
Wystarczy poczytać co piszesz. 400wn8 pawian jak malowany.

Nie mam pojęcia, kto by chciał kupić moje konto za 6 setek, jakby było czerwonego barona.
Inny równie ograniczony co ty pawian?

Szkoda tylko, że po napisaniu moich argumentów odpowiadasz na tylko 10% z nich.
A na co mam odpowiadać? Piszesz w kółko to samo, na co już dawno odpowiedziałem.

Taki cytat, myślę że świetnie pasuje do wielu kłótni prowadzonych w tym wątku:

"When things fail, a good leader would look back at all his actions and try to figure out what went wrong to solve the problem and a lousy leader will start to make excuses and look for people to blame. Which are you?"

Zabawne są te twoje próby obrażenia mnie. Uwierz mi, jedyne co mnie obrazi to jeśli powiesz że jestem do ciebie podobny.

Co do twego screenshoota widać od razu użycie painta.
Widzę stare dobre "jeśli fakty nie pasują do teorii to tym gorzej dla faktów". Otóż misiu nie ma tam ani krzty "painta" poza tym że w jeden obrazek wkleiłem obie wartości. Przypominam że mówimy o dwóch E 100 strzelających do siebie, więc mój screen z modelem przedstawia penetrację amunicji HEAT, czego pewnie małpi lord twego pokroju nie ustawił poprawnie.

Odpowiedź brzmi; osoba równie ograniczona jak ty, która chce grać w to łajno.
Nie wiem skąd założenie że chce grać? Od dawna juz nie gram w wota bo czerwone pawiany były zbyt stresujące.

Piszę fakty, na które ty nieudolnie odpowiadasz.
Nie misiu, ty nie piszesz faktów tylko swoje małpie urojenia. Gdy ludzie przedstawiają ci fakty ty je ignorujesz, przechodzisz do ataków personalnych po czym znów wracasz do głoszenia swoich urojeń. Nie widzę zbytnio sensu dyskutowania z zacięta płyta więc prostuje tylko co bardziej kłamliwe stwierdzenia żeby ludzi nie wyrabiali sobie opinii na podstawie urojeń takiego szympansa jak ty.

Jakby tu zacząć?
Hm może zacznę od tego ze opisze wszystko na zimno, nie wydałem na gre pieniędzy a i czasu na szczęście poświęciłem tylko tyle ile trzeba.
Pierwsze moje spotkanie z WOT, z dwa lata temu po targach w poznaniu na PGA gdzie były rozgrywki w WOT. Stwierdziłem że zobaczę jak to będzie. Dotarłem do 3t i stwierdziłem to nie dla mnie. Na początku maja tego roku znowu jakoś temat wrócił, pomyślałem ze pogram trochę w wakacje. Pograłem, starałem się uczyć, po rozwaleniu czołgu przesiadka w podglądzie na inny. Trochę się podszkoliłem i jakoś powoli dojechałem do 6T. Jednak coś dziwnego działo się w grze, nie wiedziałem dokładnie co, ale coś nie pasowało. Nie chciałem inwestować w miejsca garażowe (jedno kosztuje 10 zl, więc jeśli ktoś pisze ze nie płaci a ma 30 czołgów w garażu to łże jak bura suka) Postanowiłem zrobić inna linie na innym koncie, zacząłem: początek gładki jak po maśle, do 3 T włącznie wszystko ideał, widać było ze jak człowiek się stara to wychodzi (teraz wiem że to proces zachęty i wciągania w grę) ,ale od 4 T coś zaczyna kuśtykać, myślę możne gracze lepsi, podszkolę się, i znowu nauka i znowu przesiadki na innych po zniszczeniu i dziwna sprawa bo zaczynam dostrzegać ze to nie my gramy tylko WOT. Jeśli widzę na zimno (z czołgu innego gracza) ze maja kogoś w ogniu krzyżowym trzy czołgi , każdy o innych parametrach i wszystko rykoszetuje to coś jest nie tak. Gdyby to był jeden przypadek na jednym czołgu to miałoby to sens , ale jeśli taka sytuacja się powtarza to człowiek zaczyna wątpić czy wszystko jest ok.
Okazuje się ze mocno jest nie ok. Przy robieniu tej linii od 4 T caly czas w dole stawki, moja lekka 4 przeciwko 7 ciężkim, na drużynie kiedyś pytam co mam w tej bitwie robić? odpowiedz jesteś zwiadowca: jedź, to pojechałem , stoję w krzakach na szpicy, chwile trwało, i nagle bum bum , nie ma mnie-nikogo nie dostrzegłem, i tak wiele razy( dodam ze M5STUART brany za scouta ma mniejsza zasięg widzialności niż wiele średniaków 4 t jak chociażby M3LEE. Odpuściłem, mowie idę inna drogą. Zacząłem na następnym koncie robić linie niemiecką i podobnie do 3T włącznie jak po maśle, później schody, ale jest darmowa premka 3 dniowa za coś tam, myślę sobie jak jest to ja biorę. I co , CUDA, WIĘKSZOŚĆ BITEW JAKO TOP TANK, STATY W GORE , W 3 DNI KILKA POJAZDÓW NA 4T (widocznie system nie odróżnia kupionych od darmowych) , fajnie ale premka się skończyła i znowu 4T VS 7T , ale wpadła kolejna premka na 5 dni za montaż siatki chyba, I ZNOWU CUDA !!! Wszystkie tanki było ich ze 4 , jedna arty i jeden td skoczyły na 5 T. Koniec premki i znowu jak po grudzie, takie przedstawienie sprawy przez WG mi wystarczyło, skończyłem z tą grą , typowa gra P2W - płać to wygrasz, pisanie o umiejętnościach to kpina z graczy, jak ktoś ma ochotę niech sprawdzi sam.
PS : dla wątpiących oto treść maila który ostatnio otrzymałem (pewnie ja i wielu innych graczy):

PayPal przez ograniczony czas zapewnia Ci dostęp do dwóch ekskluzywnych zestawów z czołgami premium.

Zgarnij twardy czołg Pz.Kpfw. B2 740 (f) i baw się dobrze z jego pancerzem, szybkostrzelnością i preferencyjnym losowaniem bitew!

Preferencyjne losowanie bitew ;)))

@wotowi_nie:
Trochę się podszkoliłem i jakoś powoli dojechałem do 6T.
Czyli nie masz praktycznie żadnego doświadczenia, w tej grze i nie wiele o niej wiesz.

(jedno kosztuje 10 zl, więc jeśli ktoś pisze ze nie płaci a ma 30 czołgów w garażu to łże jak bura suka)
Tak jak już mówiłem, nie masz pojęcia o czym mówisz, a oskarżasz innych. Na grę wydałem z 30PLN, w bardzo dużych odstępach czasu, mam w garażu jakieś 16-18 czołgów i kolejne około 10 wolnych miejsc, sam zakupiłem może z 3. Nie masz pojęcia, że WG rozdawało od twoich początków mnóstwo kodów na golda, o misjach, były z 2-3 razy przez miesiąc, w sumie pewnie z 2-3k golda można było zgarnąć, również o zniżkach najwidoczniej nie masz pojęcia, wystarczy poczekać trochę i można kupować miejsca za pół ceny, a na początek i tak te 7(?) miejsc Ci w zupełności wystarczy.

każdy o innych parametrach i wszystko rykoszetuje to coś jest nie tak
A może gracz jest na tyle ogarnięty i ma dobry czołg, więc wie jak odbijać te pociski? Taki KV-1/matylda/O-I itd. mogą odbić w cholerę pocisków. http://vpx.pl/image/SFYI <--- Moja bitwa na AT-2, ponad 17k przyjętego dmg. No magia normalnie.

moja lekka 4 przeciwko 7 ciężkim
Większość LT od 3 tieru ma MM +3 i służy do zwiadu, na wyższych tierach, są to również świetne czołgi do czyszczenia resztek przeciwników, taki np. M41 (USA VII tier) ma magazynek 10x150dmg. Powinieneś spotować i flankować swoimi LT.

stoję w krzakach na szpicy, chwile trwało, i nagle bum bum , nie ma mnie-nikogo nie dostrzegłem
Jest to spowodowane tym, że jesteś świeżutki, masz załogę wyszkoloną najpewniej na 50% może 75%, zapewne nie masz binokli, siatki i np. wenty. Za to przeciwnicy mogą mieć super sprzęt, załogę itd. oczywiście ty zamiast czegoś się wpierw dowiedzieć, to od razu płaczesz, jaka ta gra jest be.

M5STUART brany za scouta
Źle ułożyłeś zdanie, powinno być M5STUART brany przez większość graczy za kupę. Ten czołg jest kiepski i większość ludzi którzy wiedzą co robią i mają jakieś doświadczenie na innych czołgach, albo przeskakują go za free XP'a, albo zbijają na nim tylko gwiazdki, najlepiej jeszcze te x5.

M5STUART brany za scouta ma mniejsza zasięg widzialności niż wiele średniaków 4 t jak chociażby M3LEE
Totalna bzdura, żaden med IV tieru nie ma tyle zasięgu widzenia to stuart, w najlepszych przypadkach na topowych wieżach mają tyle zasięgu, co stuart na stockowej.

CUDA, WIĘKSZOŚĆ BITEW JAKO TOP TANK, STATY W GORE , W 3 DNI KILKA POJAZDÓW NA 4T (widocznie system nie odróżnia kupionych od darmowych) , fajnie ale premka się skończyła i znowu 4T VS 7T
Pierwsze bitwy na każdym czołgu są łagodniejsze, a że z premką przechodzi się ekspresowo przez niskie tiery, to nawet nie zwróciłeś uwagi. Po prostu gdy dochodziłeś do wyższych tierów to kończyła Ci się premka i tyle, a problem miałeś dlatego, że tiery 3-4 są IMO chyba najgorsze ze wszystkich, po za małymi wyjątkami, po za tym, niektóre premki mają ogarniczony MM, może na taką trafiłeś.

Preferencyjne losowanie bitew
Nawet nie poświęciłeś chwili, żeby sprawdzić ocb, ten czołg pomimo, że jest IV tierem, nie może spotkać nawet V tierów.

Miałem Cię potraktować jako nowego gracza i łagodnie podjeść, ale to nie ma sensu, bo nie poświęciłeś nawet 1 minuty na przeczytanie czegokolwiek o mechanice gry, a płaczesz, że dostajesz baty i siejesz teorie spiskowe, oraz pierdoły o P2W, a nie ma nawet najmniejszego pojęcia o grze, takie typowy noobek który nawet nie wiem gdzie ma przód swojego czołgu.

A najbardziej mnie rozbawiło to ściemnianie, że niby czegoś się douczałeś.

Mnie bawi jak ktoś tak zaciekle broni gry w której nawet starzy gracze - nie klakierzy, widzą że nie dzieje się dobrze i otwarcie o tym piszą. Ale oczywiście najlepiej wtedy krzyczeć : noby, teorie spiskowe i tym podobne.
Co do mechaniki gry to powiem o niej tyle........ czyli nic, ciężko cokolwiek napisać o czymś co istnieje;)))

Odniosłem się kawałek po kawałku do twojej wypowiedzi, bo liczyłem na sensowną dyskusję, ale widzę, że się przeliczyłem, jesteś niestety kolejnym marnym kontem którejś z powyższych ameb. Dlaczego tak uważam? Bo nie ma opcji, że tak nowy gracz, który ma raptem kilkaset bitew wyjeżdżałbym z tekstem, że jestem klakierem, tylko dlatego, że mam inne zdanie, do tego trzeba być przesiąkniętym zerowym IQ z forum WoT'a. Jednakże, pomijając to, pokaż mi w którym miejscu ja twierdzę, że gra idzie w dobrym kierunku i wszystko jest ok? Ja tylko wytykam twoje błędy i tyle. Sam uważam, źe WG kroczy po cienkim lodzie kombinując z np. inskrypcjami dającymi bonusy, co jednak zostało przynajmniej tymczasowo wycofane, czy z T-22śr.

Jeszcze link w jakim tempie toczy sie na oficjalnym forum gry dyskusja na tematy nieprzychylne:

[link]

Otwarcie wątku 1:41 , odpowiedzi mieszających autora z błotem 15 lub 16 oraz o godz 2:48 zamkniecie watku przez admina ;))
Nawet forum jedzie szambem , a co dopiero gra.

Demon tak na marginesie nie wiem kto gorszy, WG robiacy ludzi w jajo , czy tacy naganiacze jak ty.

Mam pewną propozycję, zostawmy na boku to, że ja jestem naganiaczem i klakierem, a ty setnym kontem jakiejś ameby i porozmawiajmy sensownie, co ty na to? Możesz zacząć od odniesienia się do mojego posta [890], a jeśli nie to chociaż odpowiedz mi na te pytania, które w sumie są w pewnym sensie tym samym co post [890], ale chciałbym normalnie podyskutować.

1. Skoro jesteś względnie nowym graczem to dlaczego zaczynasz pierwszy post w tym temacie od oskarżania ludzi o to, że łżą jak bure suki? Dlaczego nie napisałeś czegoś w stylu "ciekawe jak można mieć 30 miejsc w garażu", albo "nie wydaje mi się, żeby można było mieć 30 miejsc w garażu, bez wydawania PLN"? Ty wolałeś na dzień dobry obrażać innych.

2. Piszesz, że coś jest nie tak bo gość dingował pociski od 4 pojazdów z różnych pozycji, ale nie napisałeś czym on grał, czym oni grali i w jakiej pozycji był. Taki T29 po wystawieniu wieży może być nie przebijalny nawet dla X tierów, jeśli stoi w większej odległości a one nie walą premium ammo po 300+ peny. O-I ma 175mm pancerza na przodzie i na zadku, może po prostu widziałeś taką o to sytuację, gdyż dla wielu czołgów jest to po prostu nie do przebicia. Dodatkowo poziom wielu graczy w tej grze jest na prawdę niski, zresztą ja sam nie jestem jakiś wybitny.

3. Piszesz że M5Stuart ma mniejszy view range od M3Lee, chociaż to nie prawda i jednocześnie piszesz, że coś tam na temat gry czytałeś, no sorry, ale po prostu trudno mi w to uwierzyć, oczywiście nie mówię, że jako świeży gracz masz wszystko wiedzieć, ale skoro już piszesz tak dokładnie to wypadało by to sprawdzić. Masz tu wotdb.info albo tanks.gg tam się możesz bardzo wiele nauczyć, szczególnie polecam tanks.gg gdzie możesz na bieżąco sprawdzać grubość pancerze pod dowolnym kątem.

4. To że zostałeś zjechany stojąc w krzaku no cóż, pewnie trafiłeś na jakiegoś gościa co miał optykę i kilka perków i dlatego miał znacznie większy view range od Ciebie. Teoretycznie max to 445m, ale jeśli masz więcej, to po prostu niwelujesz camo przeciwnika, czyli tak na prawdę nigdy nie możesz mieć za dużo vr.

5. Ten czołg o którym pisałeś to po prostu kupa w porównaniu z innym czołgami tego tieru i dlatego nie widuje wyższych tierów, a nie to, że WG grzebie premium czołgom, że częściej je losuje w topce. Takie czołgi jak np. IS-6, WZ-111, SP, 112 mają tak kiepską penę, że pomimo że są VIII tieru to widują max IX tier, taki rodzaj balansu, w praktyce wcale nie jest to lepsze, bo mając 175mm standardowej peny trudno walczy się z takim E-75, więc głupotą było by wrzucać te czołgi na X tier. Jednakże WG się z tego wycofuje i powoli zastępuje czołgi z pref MM takimi z normalnym MM i lepszymi statami.

Gierka miazga, chociaż bez premki średnio się gra,na szczęście znalazłam fajny konkurs w którym wygrałam golda na tej stronce [link] . Przynajmniej będzie się szybciej zbierało na nowy czołg, pozdrawiam i mam nadzieję że ktoś też wygra:)

Ja widze czrne ty biale, obaj mamy racje. Kto co lubi. Jednak jak ktos stara sie wcisnac komus kto stoczylby chocby kilkaset bitew w WOT ze gra nie jest ustawiana i nie ma algorytmu do przebijania, to obraza spostrzegawczosc nie tylko osoby ktora o tym mowi, ale takze swoja, kazdy kto gra wie ze raz pocisk wchodzi jak w maslo a innym razem rykoszetuje nawet gdy strzelasz pod katem 90stopni, i tak naprawde po takiej akcji w pierwszych minutach gry mozna ocenic czy winner team czy looser. Jako ze nie lubie stac w bazie 90 % moich przewidywan okazalo sie sluszne , przypadek?

Apropo's obrazania, to nie wydaje ci sie ze robienie z ludzi idiotow bardziej ich obraza niz to co ja wypisuje???

@wotowi_nie: Po pierwsze zacytuj mi w którym miejscu robię z ludzi idiotów. Po drugie rozumiesz, że w tej grze jest 25% losowości? Czołg który ma średnio 150 peny może najpierw przebić 185mm pancerz, po czy dingnąć od 115mm. Po trzecie ciągle jęczysz o tej penie, a dalej nie powiedziałeś jak czołg dingował, ciągle Ci trudno zrozumieć, że niektóre czołgi jest kurewsko trudno przebić nawet pod kątem 90 stopni, jak grasz jakimś badziewiem a tym bardziej na stocku, nie wspominając o tym, że nawet przy moim obecnym ustawieniu xvm(gdzie dużo łatwiej o lepszy kolor) nawet na VI tierze spotykam całą masę czerwonych pomidorków(nie liczę nowych graczy), które nie wiedzą gdzie mają przód a gdzie tył czołgu, o czym świetnie świadczy ten screen z bitwy AT2 z 17k potencjalnie przyjętego dmg'u. Chcesz innym przykład? Ostatnio stałem WZ-111 na sidescrapie i noobki wbiły mi 7k potencjalnego dmg(ja w tym czasie 3,2k dmg i 1,8k asysty), gdzie mogli zrushować, mnie ubić, a z resztą walczyć na korzystniejszych warunkach, po prostu byli za głupi na to. Jak Ci się nudzi to sobie obczaj replay http://wotreplays.com/site/2311700#fjords-demon_m4u-wz-111 i w wielu przypadkach jest to wina tylko i wyłącznie głupoty ludzi, rzadziej RNG. Na koniec, szkoda, że nie masz kontr argumentów na to co pisałem wyżej, a do widzenia gry w jednym kolorze to mi daleko, wyżej wspominałem o np. inskrypcjach dających bonusy, które tymczasowo wycofano, ale niech Ci będzie.

Kupię / przyjmę konto World of Tanks EU.

Chciałbym kupić konto gry World of Tanks z serwer-a europejskiego. Najważniejsze by takowe konto miało dużą liczbę bitew i bardzo słabe statystyki. Czyli min 10 000 bitew, klasyfikacja poniżej 4 000 i procent zwycięstw poniżej 48,00 %.

Dane statystyczne każdego konta na serwerze EU można sprawdzić na oficjalnej stronie, wystarczy wpisać tu nazwę konta w tą wyszukiwarkę:

worldoftanks.eu/community/accounts/#wot&at_search=

przykładowe konto jakie by było dla mnie idealne:

worldoftanks.eu/community/accounts/504683715-PetaZet/

Ogromna liczba bitew, całkowity brak drogich czołgów premium, cudownie beznadziejne statystyki :)

Im więcej bitew i im niższa klasyfikacja i niższy procent zwycięstw tym lepiej. Takie rzeczy jak czołgi premium, gold na koncie, czy czas premium zupełnie mnie nie interesują i nie są mi potrzebne.

Do kupna konta potrzebuje też dane maila na które jest zapisane i chciałbym dokonać transakcji przez Allegro, no chyba że podasz wszystkie dane konta do sprawdzenia przed przelewem pieniędzy. Konto i mail nie może mieć przypisanego telefonu jako zabezpieczenia. Konta które nie mogą być przekazane razem z mailem przyjmę jedynie nieodpłatnie.

Jeżeli chcesz nieodpłatnie konto przekazać bo po prostu gra cie się znudziła powyższe statystyki i cechy nie maja znaczenia.

Ponieważ te ogłoszenie dałem na rożnych forach proszę o kontakt bezpośrednio na maila: [email protected]
Nie jestem w stanie sprawdzać każdego topiku forum lub wiadomości PM.

Co by nie gadac, nie masz zadnego wplywu na wynik bitwy, tzn masz jezeli placisz, wtedy masz algo do przebijania i do trafiania, jak nie placisz wszyscy cie widza wszyscy trafiaja i przebijaja, ty jak kogos trafisz to masz rykoszet.
A post powyzej z oferta kupna powierdza to ze ktos chce kupic, zaplacic za premium i ciagnac serie wygranych do 52-54% , byc moze zeby zrobic film, ze w wot ma sie wplyw na wynik bitwy.

[901] To co piszesz to bzdury, nie mam zamiaru kupować premium do tego konta. Potrzebne mi jest do spokojnego grania, jak się ma bardzo dobre statystyki to jednak zawsze jest sporo ludzi którzy chcą ciebie pierwszego wyeliminować. Jeden z najlepszych graczy EU przeprowadził test i był bardzo zadowolony rezultatów:

youtube.com/watch?v=aPiWChdGzFo

W teorie spiskowe nie wierze, WoT mi się bardzo podoba jako gra i daje sporo satysfakcji. Nie da się zawsze wygrywać, no ale cóż niezależnie od wyniku bitwy dla mnie liczy się osobisty wynik i często przegrywając można zrobić więcej expa od ludzi z drużyny zwycięzców. Gram w WoT-a już kilka lat i ciągle mam wrażenie że się uczę, rozwijam, dzięki czemu gra nie wydaje się ani trochę nudna.

Wlasnie przed chwila sprowadzilem w wot jednego miszcza na ziemie, do pewnej ilosci bitew wot kaze wygrywac, po tej ilosci jest taki spadek ze mozna powiedziec ze gra jedzie na beszczela, zaprosilem jednego niedowiarka z ogolnego na dwie bitwy w plutonie i kopara mu spadla ze u siebie slyszalem. Nikt nie ma zadnego wplywu na bitwe, poza programem ktory to rozgrywa, TO JEST PRAWDA , a ci ktorzy twierdza ze jest inaczej sa zbyt glupi widocznie zeby to zauwazyc, albo sa po prostu naganiaczami.

Ok to powiedz mi jak taki gość jak Circonflexes ma 65% wygranych przy 32k bitew, albo SirFoch 64% przy 47k bitew?

Druga sprawa to 2 bitwy, no to panie, normalnie próba taka, że ja cie pierdole. Weź ty idź na studia na takie Finanse i Rachunkowość, Zrządzanie, Marketing itp. już tam masz przedmiot statystyka na poziomie takim, że zrozumiesz jakie kuźwa pierdoły gadasz. Dowiesz się tam kilku ciekawych rzeczy np. że 2 bitwy to nie jest żadna próba statystyczna.

Panie ze ja cie pierdole, nie umiesz pan powiedziec ze staty mozna sztucznie nabic, daj mi pan panie ja cie perdole jednego gracza ktorego zobacze w randomach i ktory ma powyzej 55% jak mnie zaprosi do plutonu i wygram z nim 5 bitew to uznam ze sie myle, na razie to ty jestes zwykly bialoruski naganiacz, a ci ktorzy ci wierza to frajerzy. Wiec nie pierdol pan panie ja cie pierdole frazesow , tylkko poginaj na merketing i zarzadzanie.

czekalem, zapraszalem, i co i nic, dowiedzialem sie ze w nocy do 4 tiera to sie za mieso robi, i to od doswiadczonego gracza"HostileGod'' , tak o sobie mowi, jak pieknie przegrywa randoma widzialem ja, zobacza wkrotce i inni.

worldoftanks.com/community/accounts/1000283678-sela/

72.12% zwycięstw i 25,770 bitew, oj chyba ten pan nie pasuje do teorii spiskowych :)

Powiedz mi jak chcesz sztucznie nabić 65% Win ratio? No i dlaczego ktoś miał by grać z takim randomkiem? Większość jak nie wszyscy fioletowi mają wyłączone dynamiczne plutony właśnie ze względu na takich noobków. Zresztą sam mam je wyłączone, żeby od czasu do czasu jakieś pomidorki mi dupy nie zawracały.

I nie pierdolę frazesów, życie to jedna wielka statystyka tylko większość takich płaczków nie rozumie nawet tego, że taka próba musi się składać z ogromnej liczby pojedyńczych w tym przypadku bitew. To tak jak z rzutem monetą raz w ciągu bodajże 1000 rzutów zdarzy Ci się seria 10 orłów/reszek, chociaż masz 50% na jedną i drugą możliwość.

Zapodaj swój profil, bo chcę obadać twoją ilość bitew.

Nigdy nie twierdziłem, że tak gra jest idealna, ale pieprzysz takie głupoty, że aż się płakać chce. Inni przynajmniej mieli jakieś argumenty i mniej lub bardziej szanowałem ich opinię, w twoim przypadku to porażka, nawet nie próbowałeś się odnieść do moich postów.

http://www.naukowiec.org/wiedza/statystyka/rozklad-normalny-rozklad-gaussa_710.html
Z tego co pamiętam, to tego rozkładu używają do rozrzutu strzałów w kółeczku, ale chyba tylko gdy nie jesteś na maxa przycelowany. Przy maksymalnym przycelowaniu, jest użyty chyba jakiś inny, żebyś częściej strzelał w środek.

Jak jestes idiota to i po 100k bitew nie zatrybisz ze jestes w ch..ja robiony. Co ma ilosc bitew do polapania sie wygrywasz kiedy WG ci na to pozwoli a nie umiejetnosci? Czlowiek strzela WG kule nosi.

Tak wlasnie doszly mie sluchy ze wg poza patchami na ktorych nie mozna wiele (w ich mniemaniu) zarobic wypuszcza natychmiastowo mody , dla nalogowcowcow, na ktorych zarabiaja wiecej niz na grze? O co chodzi??

world of tanks to największe gówno na świecie gorszej gry nie widziałem do tego są mody i oni wybierają czy ta drużyna wygra czy ta o i naciągają ludzi w sposób taki że musisz kupić miejsce w garażu albo se nie pograsz. i naciągają w sposób jeszcze iny że jak kupisz sobie konto premium to wygrywasz a jak nie masz to przegrywasz całą grę nie polecam bardzo

@wotowi_nie: Jest sobie taka paczka modów, zwie się warpack czy jakoś tak, zawiera wiele modów, które już mniej lub bardziej podchodzą pod oszukiwanie. Kosztuje ileś tam $, a jakieś pół mózgi kiedyś wymyśliły, że tak na prawdę to WG jest odpowiedzialne za tą paczkę, dlatego nic z tym nie robi. Jednakże jest to teoria spiskowa na poziomie iluminati, jaszczuroludzi itp. Prawdopodobnie o tym słyszałeś.

@debilna gra world of tanks: Na litość boską dziecko, jak już chcesz coś napisać na temat gry, tej czy innej, nie ważne co, to przynajmniej pisz w jakiś zrozumiały sposób.

Gdy kilka lat temu, WoT pojawił się u mnie na dysku, byłem zachwycony, teraz właściwie nie wiem czym. Gra jest średnia, mogła by być bardzo dobra, gdyby nie chora polityka Wargaming. O czym mówię? A no o tym, że połowa czołgów w tej grze, nie istniała, a dla wielu istniejących, i bierzących udział w boju pojazdów, nie ma tam miejsca bytu. Do tego cena czołgów premium to jakiś żart, za czołg premium, który obowiązkowo musi być w zestawie z x ilością golda, trzeba nieraz zapłacić tyle, za ile można kupić kilka fajnych tytułów, czyli od 100 do nawet 400 zł... Do największych minusów tej produkcji, dochodzi także tak zwane "pociski goldowe" czyli pociski premium, które znacznie ułatwiają grę.....tym którzy mają więcej w portfelu. Przez to wszystko pół roku temu zakończyłem swoją przygodę z pojazdami pancernymi w tej grzę. I nie zamierzam wracać...

Jeszcze rok, dwa temu moja ocena - 7-8. Teraz, po ostatnich aktualizacjach i totalnie skopanym MM - 0.

Ogółem grałem ok. 4 lat. Ponad 35k bitew na 2 kontach. Gra zamiast się rozwijać, stacza się po równi pochylej. Nie wiem kogo zatrudniają w WG przy WOT, ale bynajmniej nie są to osoby znające się na tworzeniu gier dających przyjemność z nich graczom. Ostatnie miesiące to sama frustracja, 4-5 minutowe rozgrywki kończące się wynikiem 15-0 lub 0-15, tunelowe mapy i "poprawiane" stare, nieustannie nerfione tanki, czy nowe tanki z GW, jak np. japonskie czołgi, czy super zabójcze dla HT lajtki. Pokładałem duże nadzieje w tej grze parę lat temu. Totalnie na Białorusinach się zawiodłem. Nie zamierzam nawet próbować ich innych produktów, szkoda czasu i nerwów.

Obserwacja prawdziwej oceny tej gry - oceny graczy, a nie naciąganej oceny recenzenta - dużo pokazuje nam na temat rozwoju tej gry. Od ok. 8 trzy lata temu, do 5,2 na dzień dzisiejszy. Ponawiam, nie wiem kogo zatrudnia przy nim WG, ale ja gdybym był szefem tej wytworni, powyrzucałbym ich na "zbity pysk".

Gdy po raz 12 z kolei miałem losowania poniżej 42% WR Chance, pojechałem do najbliższego jeziorka, utopiłem swój czołg i odinstalowałem toto. Panowie z WG - nigdy, niczego więcej od was. WG dziękujemy. Moja ocena - 0.

4 lata - 27k bitew - ogólne WR 56% - WN8 2050.... i trzepią cie BOTy czerwone, jakby to one byly PRO... TOTALNIE SKOPANA GRA... Zero przyjemności, tylko frustracja... dosyć tego G....

Jeśli ktoś jeszcze w toto nie grał - STANOWCZO NIE POLECAM !

WG kojarzy mi się od przygody z WOT z NAJGORSZA FIRMA ROBIĄCĄ GRY na rynku. Zeru szacunku dla Białorusinów, ZERO !

Właśnie usunąłem ok. 20 GB śmiecia z mego HDD. 3 stracone lata nad czymś, co na pewno nie jest rozrywka. USTAWIONE jest wszystko od początku do końca. MM, RNG, mapki, nerfy... SZKODA CZASU na białoruskie wypociny. Szkoda, ze oceniałem kilka lat temu, dzisiaj dałbym jak moi przedmówcy - ZERO.

Zauważyłem, ze od dłuższego czasu NEGATYWNE opinie na tema WOT są usuwane. Bardzo obiektywna jest ta strona. Sama gra zamiast się rozwijać, stoczyła się na samo dno. Oceniam ja na 0, a to i tak na wyrost.

Niech ktos mi powie, czy w WoTcie nadal sa takie lagi na obu serverach eu? Ping ponad 100 skaczacy do 150 lub wiecej, ze sie strasznie przycina?

MultiTrole atakują ; D

Witam. Przepraszam że się wtrącę w dyskusję ale oboje z panów macie rację. Albowiem tak gra World of tanks jest lekko okłamana przykładem jest kwestia pancerza. Są pojazdy na których nominalnie jest 0 mm pancerza (pewne weakspoty) a i tam nie wchodzą pestki po 200+ penetracji to jest znak że albo wg nas okłamuje w kwestii pancerzy albo z grą coś się dzieje. Nie raz byłem w sytuacji w której pocisk wystrzelony wylatywał za nasze kółko celownika gdzie powinno to być niemożliwe, kojeny znak ze z grą jest coś nie halo. Ja nie uważam sie za majstra w wocie ale 4000 bitew mam na koncie i idzie się zorientować ze wot jest poprostu bardzo żle zooptymalizowany także my gracze jesteśmy okłamywani i nie mówią nam wszystkiego. ciche nerfy buffy to tylko jedne z opcji ktore ukrywa przed nami wg. I moim zdaniem myśląc że w wota gra się tylko dla statystyk.... To trzeba być bez obrazy "debilem". gra się po to żeby mieć frajdę a nie 51 procent zwycienstw czy więcej. Ja osobiscie mam gdzieś statysktyki i co? nie mam problemu oto że jakiś pomidor ma 10000 bitew na jakimś czołgu a i tak jest czerwony.... Wot to gra nie jakaś porównywarka graczu ludzie...

Witam was wszystkich bardzo serdecznie czołgistów szczególnie tych niemieckich, z wielkim żalem chcę wam powiedzieć, że ta gra nie jest dla tych co kochają niemiecką drugo wojenną technologię, ponieważ ta gra to jebane komunistyczne gówno. Przepraszam, że tak mówię ale takie są fakty. Nie wyobrażam sobie radzieckiego czołgu przetopionego z jebanych łyżek i widelców który rozpieprza niemiecki czołg i to tak jak chce tym bardziej jeżeli chodzi o czołg legendarny VII tieru np Tiger I którego przebija T 34-85 co podczas realiów było zupełnie niemożliwe, Jeżeli czytają to także idioci z jebanego WarGaming chociaż nie tylko, to na prawdę wielu ludzi może powrócić do waszej gry, jeżeli zastosujecie z powrotem molibden zamiast papieru toaletowego jako pancerz niemieckich czołgów :D (taki żart), ale to, że Wy ruskie debile nie potraficie się pogodzić z realiami, i robicie grę tak, że chuj wie jakie nie były rosyjskie czołgi, i robicie z nich nie wiadomo jakie niezniszczalne. To nas ludzi niszczy wewnętrznie i to bardzo, zróbcie tą grę bardziej konkretnie realna to może więcej ludzi powróci i więcej golda będzie kupowanego bo ja nie mam zamiaru kupować tak jak większość, zresztą się nie dziwcie. Wiecie dlaczego?! bo jesteście debilami co nie mogą a także nie potrafią się pogodzić z tym, że na 1 Tigera I przypadało ponad 30 T34-85. W porządku rozumiem, że to gra ale kurwa bez jaj, że jebany zwykły T-34 zajedzie Tygrysa i go rozpierdoli :D jak chcecie tworzyć bajki to róbcie kreskówki bo to jest przegięcie pałki. Z dedykacją do was War Gaming, na prawde ogarnijcie sięi zróbcie tągrębardziej konkretną bo to co robicie to jest cholernie śmieszne

@SkuNwysyn: Uwielbiam takich geniuszy jak ty.
1. Pokaż mi jak 1vs1 tiger full hp jest rozwalany przez t-34-85.
2. Nie, realizm nie przyciągnie więcej graczy, bo realizm zniszczył by kompletnie już i tak średni balans gry. Bo powiedz mi kto by grał na niższych tierach niż X, jeśli czołgi nawet przy MM -1/+1 miały by takie problemy z niszczeniem wyższych tierów, a co dopiero przy obecnym -2/+2 MM.
3. Z chęcią wysłucham Cię jak chciałbyś zbalansować grę, aby ten twój realizm byłby ok, skoro trzeba by było kilka czołgów do ubicia jednego.
4. Jak chcesz pograć w symulator to zapraszam, https://www.gry-online.pl/gry/wwii-battle-tanks-t-34-vs-tiger/zb11b7#pc i spuszczaj się nad tym swoim tigerem, to jest arcade i jakiś nawet kiepski balans jest ważniejszy od tego co był w rzeczywistości.

Demon przestań już tego szmelcu bronic. A jak sie ma balans do tego ze ładuje cie HT jako najnizszy tier i masz przeciw sobie ht o dwa tiery wyzsze, to nie zaden balans tylko wywolywanie frustracji w graczu, ma sie wqrwiw i zaplacic czy to za przekucie wolnego pd , czy za premke, czy za goldy. Takie duszenie zawodnika zaczyna sie tak od 5 tieru, a od 6 to juz idzie pelna parą, wiadomo ze gracz juz troche pogral i jest szansa ze sie wciagnal. Zaden gracz nie ma wplywu na przebieg bitwy, decyduje o tym algo WG, ustawiane bitwy gdzie jedna ma dodany chyba wszystkie atrybuty tak z 50 % a druga odjete po 50%. Dlatego takie wyniki bitew 15/0 -15-4
Gówno nie gra , a forum wyglada jak komunistyczna gazeta, jeśli jest post który dowodzi przekretów jest momentalnie obszczekany przez klakierow, a nastepnie kasowany przez moderacje, a uzytkownik dostaje perm bana. Gdyby nie było walkow nikt by sie teoriami tzw spiskowymi nie przejmowal, a jednak ;))

@wotowi_nie: To już nie chodzi o to, że ja niby jestem klakier i bezmyślnie bronię grę tak jak wy uważacie. No sam się zastanów jak by ten realizm w wocie by miał wyglądać, to jest nie możliwe do zrealizowania przy zachowaniu 15vs15 i nawet +1/-1 MM. To jest arcade a nie symulator.
Co do twojego postu, nikt nikogo nie zmusza do płacenia, wszystko można osiągnąć za darmo, a że wymaga to x razy więcej czasu, no to cóż, jakoś muszą zarobić, w końcu mamy tutaj F2P, a nie abonament. Po za tym co się zaczyna od V tieru? Jeśli masz na myśli, że ciężej z zarobkiem, to już prędzej od VI, bo V tier zarabia najlepiej w grze. Do tego przynajmniej troszkę ogarnięty gracz taki lekko ponad 1k wn8, bez problemu do VIII tieru jest wstanie zawsze zarabiać na każdej bitwie, po za kompletnym daniem dupy ze swojej strony i nie zrobieniem niczego. Właśnie grinduje M4 45 i zawsze jestem na plus. Dopiero od VIII tieru jest trudniej, ale po dotarciu do elity jest dość ok, chociaż tutaj przy słabszych bitwach już można delkiatnie stracić, więc jak nie jesteś totalną amebą to poniżej VIII tieru nie ma opcji, żebyś srednio był w plecy, cały czas mówię o opcji bez premki. Jeśli zdarza CI się być w plecy poniżej VIII tieru częściej niż raz na kilkanaście-dziesiąt bitew to jesteś noobem i powinieneś wrócić do IV-V tieru. Podaj mi te twoje dowody, tutaj nikt Ci w końcu bana nie da. Tylko dziwne, że większość płaczków nigdy nie ma powtórek na te swoje dowody. Kolejna sprawa, na początek z góry mówię, że sam bym chciał +1/-1MM, a teraz do rzeczy, owszem bycie HT na dole tabelki przy -2MM jest bolesne, ale nie jest powiedziane, że nie można nic zrobić, bo o ile nie masz tragicznej peny to zawsze coś przebijesz, może nie zrobisz 20k dmg, ale na pewno się przydasz. Mówienie, że bitwa jest niezależna od gracza to głupota, oczywiście nie wygrasz sam z 15, ale to było by głupie gdyby było możliwe, bo w żadnej grze drużynowej nikt nie wygra sam o ile jego przciwnik(w tym przypadku 15 graczy) nie będzie wystarczająco słaby.
http://wotreplays.com/site/2350259#teams <--- powiedz mi, że ja i AMX nie mieliśmy wpływu na wynik. http://wotreplays.com/site/2311700#teams <--- Druga bitwa, powiedz mi, że jak tam stałem i zblokowałem 7k dmg, że to nie miało wpływu na blokowanie przeciwników. Owszem byłem top tierem, ale na wot replays na pewno znajdziesz masę filmików, gdzie goście jako bottom tiery, albo w LT(co w sumie przeważnie przekłada się na to samo) normalnie roznosili team, albo znacznie pomagali w wygranej.
Tak jeszcze co do zarobków, owszem, bardziej podoba mi się model z Armored Warfare, gdzie każdy tier daje Ci mamonę, tylko wszystko jest droższe, ale co my możemy. Ludzie musieli by przestać płacić, żeby WG zaczęło słuchać graczy, a dobrze o tym wiemy, że to się nie stanie.

Pokazuje dowody, dwa skrajne:

pierwszy , w ktorym nie mozna trafic w czolg z metra (niemaly notabene) :

https://www.youtube.com/watch?v=zui8-NY2EO4

i drugi, gdzie koles dwa razy z rzedu wali w lufe ''martwego czolgu'':

http://forum.worldoftanks.eu/index.php?/topic/551286-co-sie-stalo-z-dwoma-pociskami-pls-wyjasnienie/

Takich rzeczy w grze jest masa, i to nie są zwykłe bugi, bo zwykle zdarzają sie często kiedy druzyna doznaje pogromu. Nagle nikt nie trafia nikt nie przebija. Pozniej ze ludzie sa sfrustrowani, nie sa sfrustrowani slabymi wynikami, bo nie mozna z jednej bitwy wyjsc z 5 fragami , a w nastepnej nie trafic przeciwnika, przy obiektywnie patrzac bardzo podobnych typach bitew, frustracja bierze sie z tego ze dzieja sie cuda, i są one tlumaczone szeroko rozumiana mechanika gry, szkoda tylko ze tworcy nie potrafia dokladnie okreslic na czym ta mechanika polega.

Pierwszym filmik, nie wiesz jaki gość miał ping i gra bez celownika serwerowego, dlatego to jest z dupy dowód, bo jeśli patrzył w innym kierunku, to ze względu na jego wujowe łącze, celownik serwerowy, mógł bardziej z boku. Zainstaluj sobie moda na celownik serwerowy to zobaczysz jaka jest różnica pomiędzy tym co widzisz, a gdzie faktycznie celujesz, stąd też brały się strzały, gdzie wyjeżdżałeś z za budynku i waliłeś w budynek zamiast w przeciwnika.

Drugi przypadek nie za bardzo rozumie o co chodzi, może rozjaśnij, bo nie widzę nic dziwnego w tym, że gość trafia w wrak, masz tam w 3 poście 2 screeny, które wszystko wyjaśniają. Przyznam, że jestem leniwy i nie oglądałem filmiku tylko wnioskuję z tych screenów. No chyba, że z punktu widzenia na filmiku dziwnie to wygląda, daj znać to wtedy oglądnę.

Pierwszy filmik jest zrobiony z powtorki , co zresztą dokladnie widac ( a powtorka to zapis tego co widzi serwer)
Drugi przyklad przedstawilem jako przeciwienstwo pierwszego czyli trafiasz w cos bardzo malego byle nie trafic w cel, reasumujac: chodzi o to ze pociski nie leca tam gdzie celujesz, tylko tam gdzie maja leciec wg zalozen algo, ktore pracuje na z gory ustalony wynik bitwy.

Pierwszy filmik - Zauważ sobie, że gdy ten czołg do niego podjeżdża i celownik się rozjeżdża, a w rzeczywistości tak się nie dzieje, czyli zapewne bug replayu tak jak tutaj https://www.youtube.com/watch?v=PxlNNDR3yuA 5:45 strzela do niewidzialnego czołgu, a w czasie bitwy owy czołg widział. Dla mnie bug replaya, dla Ciebie dowód teorii spiskowej, czyli znowu jestem klakierem, bla bla bla...

Drugi filmik - Super wróciliśmy z rozmową do poziomu New World Order i Reptalian, bo to na pewno zły algorytm tak ułożył, że trafił w lufę. Oczywiście Tobie nigdy nie zdarzyło się trafić 2-3 razy w punkt.

A ja mam takie głupie pytanie - widziałem, że złoto do Wota można zgarnąć grając w Armored Warfare. Ktoś widział tę promo wcześniej? Niby nie piszą wprost o czołgach, ale i tak wiadomo ocb

Za wbicie 6 tieru w AW można dostać golda do WoTa, problem w tym, że z tego co mi wiadomo tyczy ię to tylko serwera rosyjskiego.

EDIT: Widzę, reklamę w naszym języku, chyba jednak się coś w tej sprawie zmieniło, trzeba będzie obadać temat.

Mam beke jak czytam to forum. Jedni to trolle bez kolegów którzy tworzą multikonta żeby powiedzieć jaka ta gra jest zła i niedobra i jak oszukuje itp. Drudzy natomiast bronią tej gry jak własnej matki. Ogólnie moja ocena gry to 5/10 mapy są małe,jest ich mało, a bitwy trwają po 5-7 minut czołgi są co chwila nerfione i mapy w sumie też. na koncie mam 2k bitew bitew i doszedłem do VIII tieru. Gra mi się po prostu znudziła.

Witam. Gram w Wot'a 4-5 lat nie pamiętam. Mam prawie 14k niezłe staty (nic na forum jak w grze). Nie wynikają one z faktu nabijania ich w klanach (jestem w swoim klanie, który nie gra żadnych drużynówek) ani stadpadowania na niskich tierach. Co do samej gry widzę poniżej jest olbrzymia g...o burza jaka ta gra jest zła i jak WG, MM i bóg wie kto jeszcze oszukuje i okrada graczy. Powiem tak gra ma wady, wiele patchy wprowadza złe rozwiązania, tak szybciej i łatwiej zrobimy nowe czołgi mając płatne konto premium. Ale niektóre łatki są dobre, nikt nie każe za nic płacić, mm wcale nie stara się mnie zniszczyć (myślę, że to teoria spiskowa jakich wiele). Niestety gra wymaga dużej wiedzy. I rozumiem, że szczególnie nowym graczom nie jest łatwo. Uważam, że by poznać podstawowe zasady potrzeba z 1k bitew a by naprawdę zacząć ogarniać 10k. I mało tego nawet po dużej ilości bitew nie każdy ją ogarnie. Ja lubię grać w tą grę, nie interesują mnie teorie spiskowe, polityka wg. Powiem jeszcze, że niektóre bitwy sam jestem w stanie wygrać i wiem to już po odpaleniu bitwy. Pozdrawiam i życzę mniej stresu w spędzaniu wolnego czasu grając w jakiekolwiek gry polecam też nie grać w to co przysparza nam niepotrzebnego stresu.

Gra w zamyśle fajna, gorzej z wykonaniem..

1. Co tu owijać w bawełnę, panowie z Wargaming mają, jak to ktoś określił na jednym forum, "kompleks Rosjanina". Oznacza to, że rosyjskie modele czołgów są na ogół silniejsze, gra przeciwko nim jest uciążliwa i męcząca, a poprawność historyczna, to pojęcie, z którym twórcy nigdy nie mieli chyba nic do czynienia..

2. Pay2Win. To nie żart, mimo całej paplaniny, że można wszystko osiągnąć grając za darmo. Problem pojawia się, gdy wprowadzany jest nowy czołg premium z lepszymi parametrami, który przebija pancerze większości zwykłych czołgów tego samego, a zazwyczaj i wyższego poziomu, jest szybszy, ma lepszy pancerz, ogólnie jakby był na kodach.. Oczywiście można z nim wygrać, wystarczy, że zakupi się samemu pojazd premium, albo tzw. "gold ammo" czyli pociski podkalibrowe dostępne za płatną walutę w grze.

3. Nierealne czołgi. Ostatnio wprowadzono chociażby nową linię japońskich czołgów ciężkich, na poziomie VI jest to bodajże O-I. Czołg superciężki, który był tylko i wyłącznie zamysłem japońskim w czasie II wojny światowej, ale jego rozmiar, ogromne działa i 3 wieżyczki sprawiały, że jego produkcja była niemożliwa. Ale to nie przeszkodziło wprowadzić go do gry, więc niech gracze walczą sobie czołgami typu Tiger I z jeżdżącą fortecą z działem okrętowym (150 mm)... To tylko przykład, są też i niemieckie działa samobieżne, a fizyka nie ma tu nic do rzeczy (działo 3x dłuższe niż gąsienice)

4. Kiczowaty "matchmaking" czyli sposób dobierania graczy do pojedynczej rozgrywki. Czołgi podzielone są między innymi w zależności od poziomu (Tier I, II, III... IX, X). Problem w tym, że nikt nie uwzględnił, że czołgi słabsze walczyły często w tym samym okresie z czołgami silniejszymi, np. t34 vs Tiger I. Także przykładowy t34 jest na V poziomie i będzie walczył z PzIV, a Tiger I będący na poziomie VII walczy z czołgiem IS, T29 (który nigdy nie był seryjnie produkowany i używany w walce) czy innymi silniejszymi od niego. Ale jest też możliwość walki z poziomami wyższymi o 2. Czyli Poziom VII vs IX. A na poziomie IX są już czołgi z lat chociażby 50' czy 60', więc gra tymże tygrysem przeciwko nim, jest porównywalna do Cywilizacji, gdy komputer będący w średniowieczu atakuje nas będących w erze atomowej. Efekt każdy zna..

5. Polityka Wargaming. Napisać cokolwiek negatywnego o nich na ich forum - delete, spadaj, f*** off. Gardzą graczami, no.. chyba że płacisz.

Wniosek nasuwa się jeden, chcesz zagrać w dobrą grę z czołgami? Kup ją, nie żadną f2p, tylko taką bez mikropłatności, w pełni płatną, takie w niczym nie zaskoczą i nie faworyzują nikogo.

[link]

Być może tzn. teraz na 100 lat czołgów niby w sklepie mają się pojawić 4 stare czołgi. To też jest szansa że jednym będzie jt 8.8

Gówno nie gra pisałem przed chwilą na forum wot ale tam same pacany opłacane przez WG. Nie będę się już rozpisywał bo wszystko już napisaliście i macie w 100 % racje . Gra to jedno wielkie oszóstwo . My jako gracze nie mamy ani 1% wpływu czy wygramy czy przegramy

Jak mamy przegrać ujebią nam wszystko , Pancerz , Penetracje , Celność , kamuflaż . Itp

Albo bo prostu dają nam noobów lub boty do temu które mają robić za kamikaze i zginąć bo pierwszych 3-4 minutach tak abyśmy zostali sami na 10-15 .

Długo by tu pisać bo prostu wszystko jest oszukane w tej grze . Dla nowych Graczy nie zaczynajcie

2 sprawa cena normalna gra koszt 20-30 euro . Wot już od 6 -7 tieru przy tym MM wymaga konta premium co za tym idzie 80 euro na rok . Nie warto

Powiedzcie dlaczego w tej skurwiałej grze jaką jest World of Tanks jest tak że; jak np: stoisz działem w chaszczach na najodleglejszym miejscu za pagórkiem to podobno jesteś dobrze zamaskowany z niskim stopniem ryzyka wykrycia. A pojazd aktywnie poruszający się i strzelający niby ma być widoczny. w tej grze niestety to działa, ale całkiem odwrotnie, bo często gęsto pojazd podjeżdża do mnie na grubość lakieru i wali we mnie a dla mnie on jest zupełnie nie widoczny, dopiero jak mnie wykończy to się pojawia ! więc ja się kurwa uprzejmie pytam, o co do kurwy nędzy kaman ?!..

Z patcha na patch gra coraz gorsza
bardzo zauważalne ciśnienie wot na kasę
cala masa beznadziejnych tankow prem
nie domagające serwery, lagi, zrywanie łącz w trakcie gry
upośledzony system MM nie tylko z doborem czołgów ale także samych graczy -drużyn- dziwnym zbiegiem zbyt często występujący
nerfienie fajnych tankow-wiec po co było robić te drzewka???
tym to mu nic nie zrobimy.....wiec po co tam wylosowało????
swoja droga żadna przyjemność czymś takim grac.
przez małą ilość map gra monotonna i wręcz nudna
zauważalnie mniejsza przyjemność z gry
co wyraźnie widać po spadającej ilości użytkowników.
a masowymi banami za opinie o grze na czacie WOT nie poprawia wizerunku gry jaki i nie wyciszą problemu

w zasadzie to cheaty jeżdżące po mapie

ogólnie pomysł na grę bardzo fajny ale sama gra jest bardzo przestarzała
wiec bardzo dziwi mnie polityka WOT i olewanie opinii graczy

Gram w wota od 2013 i powiem tak z fajnej gry zrobili szajs totalny za czarną wersje amerykańskiego T34 mam zapłacić 1000 złota. dużo cheaterów kiedyś w wot się grało miło i dobrze
a teraz się gra zle zpierzona optymalizacja nawet na komputerze za 1000 tyś gra ma 40 fps czasem 60 z dobrej gry zrobili bagno

Gra darmowa , gra która kosztuje tyle co 10 innych gier :D 400 zł to minimum

Sprawa 2 gra jest oszustwem MM system lusujący tak dobiera graczy abyśmy za dużo nie wygrywali . Czym więcej wydarz prawdziwej kasy tym lepszy współczynnik
zwycięstw

Sprawa nr 3 gra online w której dobre 30 procent graczy do boty .....

Czytałem gdzieś, że co najmniej 30% zalogowanych kont to boty a prawdziwa liczba graczy ciągle spada. Serwer koreański ma być na początku przyszłego roku zamknięty, z powodu dramatycznie niskiej frekwencji. Na innych serwerach też widać regres.

Z kolei na oficjalnym polskim forum dominują trolle chwalące Wargaming i pacyfikujące wszelką krytykę tytułu. Nie jest ich dużo, kilka czy kilkanaście kont, ale są dziwnie aktywne i w zasadzie sprawiają, że tamto forum staje się martwe i nie spełnia swojej roli, jako platforma do dyskusji.

Trudno też wytłumaczyć, dlaczego spora część polskich graczy jest przeciwko wprowadzeniu polskiego drzewka. Rzucają argumenty, co najmniej dziwne, jeśli weźmie się pod uwagę inne drzewka i wprowadzane tam rozwiązania. A WoT to tylko gra, ewentualny kolejny polski akcent w grze komputerowej, to chyba nie zbrodnia...

Nie polecam World of Tanks do 5 tieru dość łatwo idzie ale puźniej trzeba grać codziennie po 20 może 30 bitew (bez konta premium) żeby dostać zadowalającą ilość exp'a jeżeli się gra 2-3 bitwy potrzeba tygodnia lub dwóch żeby wbić następną tiere gdyby za bitwe (wygraną 0 zniszczeniń i 0 śmieci) było 2k expa za (przegraną 1 zniszczeń 1 śmierć) 1,2k expa (wygrana 1 zniszczenie 1 śmierć) 2,4k expa to wtedy gra była by O WIELE lepsza.

Nie polecaj bo nie ma czego ...

Gra oszukana jak nic + nic nie można z tym zrobić Forum nie spełnia swojej funckcji

Napisałem ostatni temat w którym napisałem prawdę i wstawiłem repy jak to czołg np z max dmg na amp amo 900 zadaje mi 2 hity za 1200+

żałuje że nie przeczytałem opini przed rozpoczęciem gry bi już od 2012 jest mowa o oszustwie i do tego czasu nic się nie zmieniło

Niestety ta gra sie stacza, co za debil wpadł na pomysł zwiększenia rozrzutu celnościi kto to klepnął i dlaczego zapewne pozostanie dla konsumenta tajemnicą. Widelki zadawanego dmg to od początku jakaś kpina , wyjeżdżam na czolg przeciwniki klikam i jeb zostaje mu 5 hp bo wylosowało mi 10 % dolny przedzial dmg akurat, do niczego ta gra skoro nie można nic planować i jest ogromne pole do manipulacji wynikiem w systemie RNG decydującym o wielkości dmg i o tym gdzie dokladnie poleci pocisk.. Dziś żałuje że straciłem czas na tą ścieme. Ciesze sie że w porę sie obudziłem i zacząlem myśleć. I kasa została w kieszeni.

#cieslak18 , zmieniło się - na o niebo gorzej !!!

Nowość w World of Tanks to znikające pociski, podobno już kiedyś ci debile coś takiego zrobili. Oni chyba myślą że ludzi da sie oszukiwać bez końca.

Uprzedzając fanatyków tej gry od razu informuję, jestem bardzo słabym graczem, ale próbuję w to to grać mniej więcej od czterech lat, do tej pory nie wydałem na ten business ani złotówki i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca, ale nie w tym rzecz, od jakiegoś czasu obserwuję to co dzieje się w rozgrywkach i po kolejnych aktualizacjach, nie trzeba być zbytnio inteligentnym, aby zauważyć, że to jest jedna wielka mistyfikacja nie mająca nic wspólnego z rzeczywistymi umiejętnościami graczy i stanem faktycznym na polu bitwy, po każdej aktualizacji twórcy gry manipulują ustawieniami pojazdów, ich opancerzeniem, ich możliwościami na polu walki i nie ważne co miałeś wcześniej w garażu, jeżeli taki jest kaprys WG to, pojazdy wywalczone wcześniej w ciężkich bojach wymienią ci na coś zupełnie innego, o czym nie masz zupełnie pojęcia. Inna kwestia to sposób losowania drużyn, nie mam konta premium i pewnie mieć nie będę, i dlatego jestem losowany w 8 bitwach na 10, do tierów wyższych co najmniej o dwa poziomy, (dla normalnych graczy nie muszę dodawać co co oznacza), powtarzam po raz kolejny, jestem słabym graczem i traktuję to tylko jako zabawę i to nie koniecznie dobrą zabawę, ale oprócz mnie jest jeszcze czternastu innych, niekoniecznie słabych graczy i tak naprawdę to nie ja sam przegrywam praktycznie 90 % wszystkich bitew,tylko cała drużyna, nie będę już wspominał o wielu szczegółach, być może niezauważalnych dla fanatyków tej gry, zaślepionych osiągnięciami kupionymi za konta premium i bardzo proszę niech nikt nie próbuje mi przechodzić przez rozum, że jestem słaby i dlatego nie mam żadnych osiągnięć, powtarzam po raz kolejny, jestem słabym graczem w wieku raczej podeszłym i traktuję to wszystko z przymrużeniem oka, ale są osoby z naprawdę ogromnym potencjałem, którym WOT podcina skrzydła kierując się tylko własnymi korzyściami, równocześnie powodując konflikty pomiędzy graczami.
Apeluję do wszystkich rozumnych, nie dajcie się naciągać, nikt nie jest siostrą miłosierdzia a zwłaszcza WOT, w taki czy w inny sposób i tak zapłacicie za swoje sukcesy, a może lepiej dziecku kupić lizaka lub żonie sprawić przyjemność jakąś drobnostką np. zaproszeniem na kawę lub lody do cukierni, niż nabijać jakiemuś ukraińcowi kieszeń do pełna i to w sposób nieuczciwy. Bardzo chętnie podyskutuję na ten temat, ale w sposób czysto merytoryczny, bez żadnych uprzedzeń i wulgaryzmów i proszę nie przedstawiać mi jako argument np. krzywą Gaussa, czy jakieś inne pierdoły o których normalny gracz nie ma pojęcia, czy po prostu nie chce rozmawiać, traktujmy to tylko i wyłącznie jako zabawę ................ serdecznie pozdrawiam wszystkich fanatyków tej gry i nie tylko, tych mniej ogarniętych jak ja również pozdrawiam, nie dajcie się manipulować, pozdrawiam.........

Grałem kiedyś w WOT-a miałem ponad 25 tyś bitew. Obecnie ta gra zeszała na psy przez czity, poziom chamstwa i kampienia.
W chwili obecnej przesiadłem się na Armored Warfare i tworze tam batalion - klan [MYPL] gra jest bardziej dynamiczna, ale jak nie poprawią błędów i nie stworzą dodatkowych atrakcji, aby ściągnąć graczy to będzie lipa.

Ostatnio w grze moje czołgi czasem dziwnie się zachowują. Albo nie mogę ich ruszyć przez kilka-kilkanaście sekund, albo nie chcą się zatrzymać, czasem wieża w trakcie jazdy zaczyna się obracać zupełnie jakbym włączył śledzenie celu. Nie jest to problem z klawiaturą, bo w innych grach i podczas pisania klawisze WSAD działają bez zarzutu. Nie wygląda to też na lagi. Ciekawi mnie czy ktoś jeszcze ma takie problemy?

Wróce do War Thunder troche sie zawiodłem ale ja jednak wole bardziej realistyczne gry bo dostane tu kilka razy z przodu w gąsienice i bum nie ma mnie a tak naprawde to mozna by było strzelac az sie do Chin dostrzelisz. Ale ze sie napracowali z tyloma modelami czołgow to dam 4/10