Bulletstorm [PC]
Oprawa artystyczna dosłownie zabija jakością. Coś niesamowitego. Tak plastyczny obraz świata sprawia, że przechodzą mnie ciarki po plecach, bardzo mi się podoba :) A sama gra zapowiada się świetnie, szczerze nie mogę się już doczekać.
Brak coop'a dyskwalifikuje gre dla mnie. Tlumaczenie odnosnie jego braku dyskwalifikuje developer'a.
Fajnie sie zapowiada.
"Autorzy tłumaczą, że wprowadzenie jej byłoby trudne i niepraktyczne. Na przykład – w pewnym momencie Ishi zostanie pożarty przez olbrzymią roślinę. Zadaniem gracza będzie oczywiście uratowanie kompana, nim ten zostanie strawiony. Trudno byłoby w takiej sytuacji oczekiwać, by drugi gracz przez pół godziny siedział w brzuchu potwora i czekał na odsiecz. "
say... what ?
jest milion powodow w jaki mozna taka sytuacje potraktowac - rozbudowujace rozgrywke - np. gracz w "brzuchu" rosliny mogl by de facto sterowac roslina i - przez chwile - co-op stal by sie wspolzawodnictwem. Zawsze jest jakies obejscie - w GoW - np. kiedy takie cos ma nastapic - druga trasa jest specjalnie przygotowana dla dugiego gracza. Tutaj wydaje mi sie - chodzi raczej o koszty - bo wiecej bajerow oznacza wiecej roboty, czyli wyzszy koszt.
Dziwnie mi to Batman Arkham Asylum przypomina-nie dość że ten sam engine,to jeszcze te rośliny(screen drugi chociażby) takie jakie były przy Trującym Bluszczu i do tego Ci napakowani łysole,jak Ci podwładni Jokera...Ogólnie taki Batman tylko że w FPP i z bronią :P
Adi-C => Gram juz dosc dlugo i granie singla znudzlo mnie juz lata temu (zdarzaja sie wyjatki, ale tylko raz na pare lat). Jedyna rzecza ktora jeszcze ratuje dla mnie gre oparta na standardowym i niezmiennym od lat koncepcie strzelanki fpp/tpp, jest coop gdzie uczestniczy druga osoba. Developerzy jeszcze chyba tego nie widza, ale jest juz dosc duzo takich ludzi jak ja, dla ktorych coop jest elementem ktory decyduje o tym, czy gre kupic, czy nie.
Dla Ciebie to moze byc najlepsza gra ever, dla mnie kolejna strzelanka jakich setki, bo powiedzmy szczerze, rewolucji nie bedzie.
@AntonioMontegio
To byl przyklad, skad wiesz jakie inne rzeczy uniemozliwiaja dodanie trybu co'op? Fakt na ta sytuacje sam znalazlem rozwiazanie, ale moga byc jeszcze inne. Kto wie?:)
@StoogeR
No to chyba w we wczesna wersje BETA grales skoro takie opinie szerzysz co?;) Czy bedzie rewolucja, czy nie dopiero sie przekonamy. Moze sie okazac, ze i bez co'op'a bedzie to jeden z lepszych tytulow (FPS) i wtedy bedzie Ci tylko glupio, ze nie wierzyles w RODAKOW.
Osobiscie trzymam kciuki za nich, zeby sie nie spieszyli i wszystko dopiescili bo zapowiada sie naprawde kawal b. dobrej gry jak dla mnie.
StoogeR
No to jeśli znudziło się singlowanie to ok, niemniej przekreślać grę na wstępie to cokolwiek dziwne zachowanie. Np. ico na ps2 też ma 2 postacie, teoretycznie można by wymyślić jakiegoś tam coopa, a jednak tego nie zrobiono. I co, to był powód żeby grę przekreślać, a tym bardziej developera...? Nie, gra jest genialna nawet bez coopa, a kto nie grał- ten trąba.
A trend pakowania wszędzie multi czy coopa mnie tam przeraża, bo chcę samotnych przygód (a też gram dłuuugo), szczególnie w pewnego typu grach- np. horrorach.
A dodawanie coopa czasem niszczy gry- np. RE5. Gra pomyślana tak żeby dopiero 2 osoby miały ubaw, w singlu- do kitu. Zrobiono z gry strzelankę bez klimatu, po to tylko żeby 2 osoby miały co robić.
Gdyby były zagadki, eksploracja itp to co najmniej jedna z postaci by się nudziła... A teraz mając dzisiejsze koszty tworzenia gier, weź i rób 2 rodzaje zagadek- do coopa i do singla... Wiadomo że tak by było fajnie, ale patrzmy na realia. Nie da sięrobić dwóch gier w jednej.
Weź residenta 4- też ktoś może powiedzieć że strzelanka, szczególnie porównując do poprzednich części. A jednak masz np. moment gdy jedna z postaci zostaje porwana czy unieruchomiona, masz budowanie napięcia, co się z nią dzieje itp. No i co w tym czasie miałaby robić ta druga osoba, grająca tą porwaną postacią? Siedzieć i czekać aż drugi gracz przyjdzie z odsieczą po 2 godzinach? Dodatkowo w re4 ochraniałeś tą drugą postać, ona była bezbronna. Jak to powtórzyć w coopie? Druga osoba ma biec za plecami pierwszej? W re5 masz więc 2 osoby typu rambo. Czy to lepiej?
Dlatego w RE5 nie ma takich motywów- przez coopa. Dodatkowo grając z kimś, z np. headsetem ciężko mówić o jakimś strachu czy coś.
Więc widzisz, gdyby nie coop RE5 mógłby być godnym następcą czwórki, a tak... Jest odmóżdżoną, pozbawioną klimatu poprzedniczki gierką, ale za to z coopem. Wow... Ja tam dziękuję za taki trade-off, wolę normalną grę BEZ coopa, przewidzianą na to żeby 1 osoba miała ubaw, wychodzi na to że tylko wtedy da się zrobić jakieś scenki czy coś, cokolwiek opowiedzieć, pokazać.
Choć w kontekście bulletstorm RE5 to nie najlepszy przykład, bo tu akurat MA BYĆ strzelanka, i teoretycznie coop by pasował. Niemniej- będziesz tam miał scenki przewidziane dla trybu singlowego, przewidziane pod jedną postać i ja jestem jak najbardziej za tym, a nie że mieliby rezygnować z tych scenek albo na siłę wsadzać tam jakiś prosty gameplay tylko po to żeby się drugiej osobie nie nudziło.
Przecież oni wiedzą że wywalenie coopa nie przysporzy im klientów, więc jakby mieli pomysł, czas albo środki (podejrzewam że to drugie i trzecie głównie) to by zrobili... Tylko zrobić dobrą grę z coopem i jednocześnie bez, to widać tak jak robić 2 gry.
Np. zobacz takie Borderlands- powtarzalna strzelanka, zero możliwości opowiedzenia jakiejś historii, no nic. Fps prosty jak budowa cepa. A dlc do niego- grać w to badziewie da się dopiero w coopie, dla "singla" to jakieś nieporozumienie. Więc widzisz- tak żeby było fajnie i dla 1 i dla 2 osób to tylko w erze.
Coop jak dla mnie jest zmorą gier, nie żadnym objawieniem. Problem polega na tym że dzisiejszy "gracz" chce sobie popykać 15 minut z kumplem na necie, akurat żeby zdążyć na kolejny odcinek big brothera, czy coś. Nie chcą gier z fabułą, rozbudowanych, długich, różnorodnych itp. Dziś nawet coś tak prostego jak Gears of War nie kończy ponoć 60% ludzi którzy grę kupili! Chcą sobie chwilę postrzelać i cześć. Dla takich ludzi robi się coopa. Ja w tym wagoniku nie jadę.
to jest nowe Ip więc bedzie cholernie trudno tej grze osiągnąc pułap większy niż 1milion
Ja już skończylem przygode z fps-ami w tej generacji niemniej ta gra bardzo mi się podoba pod względem artystycznym i cikawe jaki jest gameplay i ten cały ragdol(czy coś takiego) przeciwników
A ja tym bardziej teraz kocham tą grę jeśli nie ma głupiego ostatni modnego co-op'a!
Strzelanie, bezsensowna przemoc i krew... jak dla mnie bomba!
Nareszcie powstaje coraz więcej polskich gier, które mają szansę zainstnie nie tylko na rodzimym rynku. Chociaż pozostał jeszcze rok to mam nadzieję, że gra spełni moje oczekiwania i efektownością rzeczywiście przebije Uncharted 2.
Czekam, czekam, czekam :)
To może być hit.
Ciekawe, że na gry-online.pl nie ma w ogóle żadnej wzmianki o bulletstorm, a po tym jak wysłałem im zgłoszenie o prace w charakterze newsmana, gdzie załączyłem 6-o stronnicowe tłumaczenie artykułu z gameinformera o nadchodzącym bulletstorm, nagle pojawia się... zapowiedź bulletstorm! Oczywiście żeby nie było słowa są pozmieniane, więc nie ma mowy o żadnym plagiacie, ale czytając to mam wrażenie, że czytam samego siebie. Trochę powycinali, dodali parę linijek i tak oto mają co wrzucać na główną. A do mnie oczywiście nikt się nie odezwał żeby chociaż powiedzieć "dziękuje frajerze, że odwalasz za nas robotę".
Nie będę tego komentował, myślę, że nie trzeba. I tak pewnie ktoś za 5 minut usunie tego posta.
Tak się nie robi panowie. Po prostu