Prince of Persia: Zapomniane Piaski [PS3]
Super :)
Teraz tylko poczekać trzeba na długie Gramy! i recenzję :)
BTW
spoiler start
1111111111111111!!!!!!!!!!111111111111111!!!!!!!!!!!11111111111111!!!!!
PIERWSZY!!!!
PIERWSZY!!!!
PIERWSZY!!!!
PIERWSZY!!!!
PIERWSZY!!!!
PIERWSZY!!!!
PIERWSZY!!!!
:D
Taki żart ;P
spoiler stop
Super, nie mogę się doczekać :)
Ciekawe czy w wersji polskiej będzie dubbing, czy może napisy..
Co do tej grafiki, to faktycznie trochę dziwne...
nowa prince of persia nie będzie może wielkim hitem, ale na pewno będzie świetną grą.
Jedyne moje zastrzeżenie to uproszczona walka ,a reszta jest super
mam trochę wrażenie że ta gra była robiona jako nowy PoP, ale po opiniach wielu rozgniewanych fanów trylogii przerobiono ją na wersje z piaskowym Princem
"Po rozczarowującym, według mnie, epizodzie z 2008 roku nie spodziewałem się cudów, a już na pewno nie solidnego produktu, który mógłbym postawić obok trzech odsłon pamiętnej trylogii, z absolutnie genialną Duszą wojownika na czele." - dokladnie tak samo mysle :) widze ze sa jeszcze prawdziwi "smakosze" ktorzy nie zajarali sie nedznym PoP z 2008 i doceniaja Warrior Within bo to zdecydowanie najlepsza czesc trylogii ze swoim mrocznym klimatem ktory mozna kroic nozem :) wielkie pozdro dla Ciebie U.V. Impaler
"Podobała mi się też muzyka, choć liczyłem na bardziej drapieżny soundtrack, taki jak np. w Duszy wojownika" o tak swietny Soundtrack :) jestem ciekawy jak fabularnie zrobia te 10 lat bo ta cala walka po mojemu to jest jakis tydzien czy 2 w zamku brata :P a reszta czasu ksiecia ?? :P
A to dziwne, czytałem już kilka recenzji wersji testowej i wszyscy byli raczej sceptycznie nastawieni...
Ostatnia część PoPa jest dla mnie za dziecinna i zbyt prościutka. W porównoaniu do trylogii wypada słaubiutko. Zapomniane Piaski wyglądają ciekawie, spodobał mi sie motyw z mocami księcia tylko szkoda że walka wypada tak...casualowo(choć mam nadzieje że to ulepszą).
No i ta nieszczęscna twarz :P Ale to mi nie przeszkadza. Czekam i mam nadzieje żę gra będzie trzymać poziom tej świentej trylogii. ;)
Świat jest dziwny. PoP od samego początku był baśnią, a wy narzekacie że najlepsza odsłona to Warrior Within. Pospuszczajcie sie nad nia, ja wracam do Piasków Czasów <3.
Szkoda że nowa odsłona to właśnie ani baśń, ani porządna nawalanka z combosami. Zapowiada się wg mnie co najwyżej słabo.
Nie wiem, czemu graczom nie podobał się Prince of Persia z 2008 roku. Dla mnie była to zupełnie nowa opowieśc, a tym samym nowa gra, więc nie rozumiem tych sceptycznych głosów. Pewnie gdyby nazwali grę inaczej to nikt by się nie czepiał, bo nie byłoby w nazwie tego "słynnego" Księcia Persji. Co do Zapomnianych Piasków za bardzo zalatuje trylogią. Wszystkie trzy części były na swój sposób świetne, ale ile można grac w to samo? Zobaczymy jak to będzie, w każdym razie do tego momentu jestem sceptycznie nastawiony do tej produkcji.
Grałem w większość PoP'ów. Z tym które mile wspominam do dziś to pierwszy DOSowy Prince1 i ostatni z Eliką. Reszta była, była i się zmyła. Znaczy się chałtura. Ten co teraz wyjdzie moim zdaniem też nie zapisze się w kanonie. Na pewno tego nie kupię.
Na początku zapowiadało się fajnie, nowe moce, bajery. Po dłuższym zastanowieniu to tytuł będzie średni ze względu na super uproszczoną walkę i moce, które będą przy pierwszym i dziesiątym użyciu wyglądały fajnie, a potem zaczną być zbędne, bo odbierają całą satysfakcję z wycinania przeciwników mieczem.
[15]
Nie wiesz dlaczego POP wielu osobom się nie podobał, już tłumaczę:
- bajkowa grafika - choć powiem, że jest to sprawa subiektywna, jednym może się podobać, drugim nie. Jednakże moim zdaniem taką grafikę powinny mieć gry dla dzieci (do np. 12 lat), ewentualnie pojedyncze tytuły, którym taka grafika nada klimatu
- poziom trudności - nie zdam wielu tytułów, w których nie można zginąć. Jednym z nich jest właśnie POP 08. Książę jak wpadnie w przepaść to jest za każdym razem uratowany. W poprzednich częściach było cofanie czasu, albo jak się już ostatecznie zginęło to się miało punkt kontrolny i się powtarzało pewną część etapu. A tutaj po śmierci zaczyna się grę od tego samego miejsca gdzie powinno się zginać.
- prowadzenie za rączkę - jest to związane także z poziomem trudności. Gra prowadzi nas za rączkę, gdzie dokładnie trzeba iść, przez to gra nie wymaga myślenia. Dobre gry to takie, gdzie czasami trzeba pomyśleć, ruszyć głową, a nie bezsensownie iść do przodu.
- walka tylko z 1 przeciwnikiem - gigantyczna wada, przez to gra jest mniej efektowna, dynamiczna itd. Wyobraźcie sobie FPSa gdzie jest tylko 1 przeciwnik na raz! Nie dość, że jest mega łatwo, nie ma elementu zaskoczenia, jest mało dynamicznie jest po prostu BADZIEW :p Po zapowiedzi nowego POPa już mi się podoba to, że będziemy walczyć z wieloma przeciwnikami na raz. Chętnie widziałbym z powrotem element z pierwszej części, gdzie trzeba dobijać sztyletem niektórych wrogów. Zwiększyłoby to poziom trudności.
- schematyczność - przez cały czas gry był tylko 1 cel, oczyścić obszary...
- słabe i łatwe zagadki - gdzie w poprzednich częściach trzeba było nie raz się nagłowić
- brak klimatu
Praktycznie każdy element jest na niekorzyść POPa z 2008 roku, oprócz kooperacji z Eriką.
A tutaj po śmierci zaczyna się grę od tego samego miejsca gdzie powinno się zginać.
To akurat jest bzdura.
"Książę ma do dyspozycji zaledwie dwa ciosy mieczem: lekki i piekielnie szybki oraz mocny, ale za to wolniejszy."
szybki, ale wolniejszy? wtf
udany powrót PoPa