Infinity Ward, które znaliśmy, umarło
Tutaj dokładnie widać, co z człowieka robią pieniądze...IW się rozpadło, seria COD pójdzie w jego ślady..
Zarobili ogromne pieniądze, teraz pod pretekstem zwalniają ludzi i nie wypłacają pełnych pensji. I to wszystko dla pieniędzy ;/
Już po zwolnieniach Westa i Zampelli byłem pewien że ta sprawa sie zagęści. I sie niestety nie pomiyliłem... Jaka niesubordynacja? Tylko sie ośmieszają takimi komentarzami. Kłócą sie wkółko o kaske i wszyscy o tym wiedzą. Wydaje mi sie że z Modern Warfare jak i z całą marką COD może być koniec.
Call of duty bedzie się nadal swietnie sprzedawać bo większość ludzi która kupuje tą serie nie śledzi co sie dzieje na rynku gier tylko kupują gry po tytułach niemniej to na pewno odbije się na jakości seri
Skoro Activision tak zalerzy na mojej kasie to już jej więcej nie zobaczą.
respawn ent bo tak brzmi nazwa nowego studia to bedzie nasze stare iw pod innanazwa wszyscyz iw sie tam przeniosa i teraz ea ma krolow fps pod swoimi skrzydlami.
Acti kopie pod sobą dołki, zwolnili ludzi którzy zapewnili im miliony dochodów ... przez chciwość stracą jeszcze więcej.
EA jest może biedniejsze od Activision, ale za to ma wiele silnych marek i świetne technologie jak FrostBite, czy CryEngine 3. EA ma silne zaplecze w grach sportowych, RPG (BioWare), FPS, grach strategiczno-ekonomicznych (Maxis), muzycznych (Rock Band) czy RTSach (Command&Conquer), o NFS, Burnout, czy nawet Tetrisie i nowych markach jak Dante's Inferno i Dead Space nie wspominając.
Gdybym miał wybór w kogo inwestować, to na pewno bym postawił na EA, bo Activision samym Blizzardem walki nie wygra. Widać, że zarząd AB mało wie o rynku gier i myśli, że marketing załatwi sprawę. Poza tym większość dochodu jest generowane przez WoW, CoD i Guitar Hero, podczas gdy EA ma wiele silnych marek, które co prawda nie odnoszą tak spektakularnych sukcesów jak MW2, ale sprzedają się dobrze i są dobrze rozpoznawalne. Dlatego wielką klęską dla AB jest przejęcie tak ważnych osób ze studia IW. Pożyjemy zobaczymy, ale mam wrażenie, że wkrótce będzie dużo wieści o AB niekoniecznie pozytywnych dla nich:)
MW3 i tak sprzeda sie w 10mil egzemplarzy. Niestety ludzie sa jak muchy i kupia kazde gowno byle by mialo znaczek firmowy.
ludzie podniecacie się tak jakby was to naprawdę obchodziło. Najpierw krytyka Modern Warfare 2, który wg większości forumowiczów to największe gówno jakie powstało w historii gier, a teraz płaczecie za studiem, które tą grę zrobiło, litości.
Asmodeusz - niestety masz racje.
hellgate82 - ja nie twierdze, ze mw2 jest najgorsza gra w historii. To nadal dobra gra, ale najwyzej dobra, nic wiecej, a to oznacza, ze seria ze swietnych odslon spadla o poprzeczke nizej. Mam nadzieje, ze nie powstana kolejne cody.
MW2 to jeden z najlepszych FPSów w histori, a na pewno najbardziej emocjonujący. Kto twierdzi inaczej, jest zwyczajnie głupi - bo sprzeciwia się zdaniu milionów nabywców gry i ocenom recenzentów z całego świata.
o, mucha !
Rafiraf2 - jedzmy g*wno, miliony much nie moze sie mylic. Wiesz co sadze o tych emocjach? "Mw2 juz nie jest gra dynamiczna jak starsze odslony, to dżemowa rzez.". Poza tym widac, ze nie grales w najlepsze FPSy skoro MW2 masz wlasnie sa taka gre.
Biedaczyna Bobby i zarząd Acti załamuje ręce?
"Chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was"!
Zampella i West są na pewno bardzo dobrymi przywódcami
więc nic dziwnego, że po ich zwolnieniu inni ludzie idą za nimi.
Niech jeszcze tak Blizzard wystawi im dupę, tak leżycie Panowie. Leżycie i kwiczycie!
Przeciez to kolesie z IW od roku robili Activiosion za plecami, wiedzac, ze pojda do EA. niektorzy tylko slepo bez zadnego myslenia "jebac activision". tak, zwalnialiby ekipe, ktora im taka gre daje, wezci eniektorzy ruszcie lbem, bo strasznie sie czyta ten spam.
ja też se mogę napisać, że bad company 2 to crap bo " jedzmy g*wno, miliony much nie moze sie mylic."
już dalibyście sobie spokój z tym mw2, nie podoba się, nie grajcie, nie musieci w każdym wątku przypominać jaki to Infinity Ward zrobił grzech, bo zniszczył markę COD-a...
Kreek bo oni są jak te muchy, a Activision to gówno które ich tak przyciąga.
Och, ależ narzekanie na MW2 w 90% przypadków to zwyczajny owczy pęd i moda, tak jak przezywanie prezydenta kiedyś ;P
No bo jakoś nikt nie zauważa, że pierwsze CoD też dało się ukończyć w 5 godzin...
MW2 to dobry, dynamiczny shooter. Nie jest idealny, ale też mówienie, że to totalne gówno warte -1/10 to trochę dziecinada ;P
A ja nie rozumiem tego podniecania się Bad Company 2. Jak odeszli od klimatu "jedynki" stał się tym syfem jakim są inne FPS'y. Inaczej -- dla "much" to po prostu strzelanka taka jakich są dziesiątki na rynku, a zdobyła popularność poprzez marketing i udaną część pierwszą. Takie jest moje zdanie, a że żyjemy w wolnym kraju, mogę takowe posiadać.
Tyle, ze ja nie mowie ze MW2 to crap, bo to nadal dobra gra, dlatego ten cytat nie jest doslowny, nie mialem na mysli, ze MW2 jest g*wnem. Zwyczajni sie zawiodlem na MW2, nic wiecej. Moje oczekiwania byly wobec tej gry ogromne, oczywiscie dzieki swietnej 4 czesci, ktora ma to cos, klimat, miodnosc, ciekawe misje, a w mw2 takich misji bylo raptem 3, reszta to dzemowa siekanka w stylu serious sam, ktorego bardzo nie lubie. Poza tym nie chodzi mi o dlugosc rozgrywki. Czesto wole gry krotsze, a fajne niz dluzsze lecz nudne.
Mówice tu o niszczeniu marki COD po wyjściu na rynek MW2. Jakoś po recenzjach tego nie widać.
Jak czytałem lub oglądałem recenzje to wszyscy bez wyjątku narzekali że jest to przesadzona kontynuacja MW a i tak dostawało porządne oceny w granicach 88-90%. Coś tu lekko sie nie zgadza nie sądzicie? Ja grałem i nadal gram w pierwszego MW które jest dla mnie niemal ideałem. "Dwójki" nie mam zamiaru na razie kupować choć nie wierze że jest to "mega crap" jak niektórzy mówią. Na pewno ma popaprany i niezrozumiały dla widza sceniariusz ale trzyma poziom akcją(standard dla tej serii) i dobrym choć nie wiele innym Multi, który jedank został nieco okrojony na PC. (brak dedyków oczywiście)
Tak więc myśle że co niektórzy przesadzają, bo MW2 na pewno nie jest najlepszą częścią serii ale i nie jest do kitu czy innych tego podobnych opinii. A nie jest to też gra na 9/10 jak dają recenzenci. Choć nie grałem to widzałem MW2 i wiem co mówie.
Mnie też denerwuje Activision i ich polityka związana z grami.
I jak tak będzie nadal to jeszcze troche a szefowie tej firmy będą mówić "koniec jest bliski" ;)
To jest moja opinia na ten temat jak macie coś innego do powiedzenia to chętnie sobie poczytam bo temat mnie wkręcił. :)
@Rafiraf [13]
Tak, musi być zwyczajnie głupi.
Eh... serio jesteś aż tak płytki? :(
Ok. Przedstawie Wam, drodzy GOLowicze swoją historie i opinie o tym wszystkim, która jest podobna do wielu innych PCtowych graczy, ale oczywiście ile ludzi, tyle gustów i opinii;
Nigdy nie przepadałem za singlem w FPSach, tym bardziej jeśli strasznie się dłużył. Zawsze wolałem dobrego cRPGa.
Lubiałem bardzo CoDa 2, pogrywałem sobie od czasu do czasu na multi, ot tak, casualowo. Singla szczerze już nawet nie pamiętam. Spotkałem się kiedyś ze znajomymi ze starej klasy i dowiedziałem się że wszyscy grają m.in. w CoDa2, ale na PAMie. Oni właśnie wprowadzili mnie w ten świat.
spoiler start
Jeśli ktoś nie wie o co chodzi; PAM to mod, który po prostu usprawnia rozgrywke, jest znacznie bardziej zbalansowana i nie wiem jakby to powiedzieć... "skillowa" ?
Rozgrywa się na nim zazwyczaj potyczki klanowe na S&D. Do dziś są setki graczy w cod 2 i cod 4 grających spary, pcw (practical clan war), mixy itp (zazwyczaj grupka znajomych, lub jakiś clan zbiera się, szuka na mircu innej grupki i grają ze sobą np 4v4, Każda grupka siedzi na swoim TSie lub Vencie dla szybszej i łatwiejszej komunikacji) Tam liczy się też zgranie i trochę taktyki, oprócz samego skilla.
Później jak sie już jest dość dobrym, warto przejść na CB (Clanbase) :)
spoiler stop
Po upływie czasu wyszedł MW. Singiel BARDZO przypadł mi do gustu, krótki i przyjemny, a w multiplayerze po prostu się rozkochałem. Na pierwszych dniach wbiłem 55, grałem na czystym codzie jeszcze długo, dopiero potem przerzuciłem się na mody w które gram do dziś.
Przyszedł WaW, dostałem się do bety. Udźwiękowienie tej gry mnie zmiażdżyło, do dziś nie potrafię sobie przypomnieć gorzej wykonanej roboty w TAKIEJ grze. Zamiast gre kupić, ściągnąłem, przeszedłem singla na co-opie, zobaczyłem gameplay z multi i wróciłem do CoDa2. Uznałem że IW odwala znacznie lepszą robote.
Zbliżała się premiera MW2 wielkimi krokami, przyrzekłem sobie że kupie go w dniu premiery i będe naparzał jak w MW, tyle że jeszcze bardziej, a od razu jak wyjdzie ProMOD lub PAM to rzuce się na niego i będe ćwiczył. Chciałem zostać pro. Do momentu aż tu nagle pojawiła się wiadomość o braku dedyków. Do premiery nie wierzyłem w to co przeczytałem. No i jednak skusiłem się kupić, pomyślałem sobie, że może jest jakaś nadzieja, może będą tryby bez perków itd itp. Liczyłem na cud, że wyjdzie patch który COŚ zmieni, że będzie CB dla mw2 i scena e-sportowa. W każdym razie, po zakupieniu zniechęcił mnie już do gry polski język. Wole angielskie wersje tego typu gier. Niektóre tłumaczenia były po prostu śmieszne. Szukałem przez chwilę, jak zmienić język. Przeczytałem, że w stamie, a inaczej się nie da. No to ja już ucieszony próbuje zmienić język, a tu zonk; gra cała się usunęła i zaczęła ściągać od nowa. Nawet mnie o nic nie spytano. W końcu gdy doczekałem się pobrania ang. wersji, przeszedłem singla. Znaczna część mi sie bardzo podobała, ale ta typowa hollywoodzka końcówka pozostawiła mnie obojętnego. Tryb spec-ops, czy jak sie to tam nazywało przypadł mi do gustu. Sporo wyzwań, do tego kilka na co-op. W końcu przyszedł czas na multi... pierwsze chwile były baaardzo przyjemne, ale potem było już tylko gorzej. Dodając do tego mój pech (predator missile zawsze był kierowany na mnie lub kogoś w pobliżu itp itd.) wyszła tragedia. Niewiele przyjemności czerpałem z tego multi. Do tego bardzo często, jak chciałem szybko wyjść to musiałem czekać aż wybierze nowego hosta, bo oczywiście musiało wcześniej wybierać mnie. Po nabiciu 40 ranku rzuciłem w kąt. Na prawdę nie pojmowałem, jak można zmaścić taki potencjał jaki miał MW2. Z pc-towców zrobili bezmózgie gęsi, zero możliwości jakiegokolwiek konkretnego wyboru. Bardzo nas ograniczyli. Do tego ograniczają rozwój e-sportu. Wszystkich mieli głęboko w dupie, widzieli przed sobą tylko $$. Później dopiero dowiedziałem się o zwolnieniach w IW...
Nie zrozumcie mnie źle ! MW2 jest dobrą grą, ale... ja największą przyjemność z coda czerpać potrafie tylko z cw, pcw, sparów itd. itp. Tam odczuwam największe emocje.
Adrenalinka, gdy zostałeś ostatni, cały team patrzy(do tego to nie team przypadkowych osób, z którymi tylko piszesz) i zaraz mogą cie zwyzywać jak coś ci nie wyjdzie, jest niesamowita :) Kocham to po prostu, a Activision nam to odebrało ;/
Do tego była możliwość zostania pro, zaistnieć w e-sporcie. A mw2 nie ma żadnej sceny.
Ja tam gram sobie obecnie dla przyjemnośći, żadnym pro nie jestem, ale bawi mnie jak widze filmiki na youtube jak ktoś na ps3 lub x360 sobie nagrał kamerką filmik i uważa że jest pro, a tak na prawdę nawet jednego filmika o prawdziwym pro nie widział i przy konsoli zawsze zostanie casualem. (Nie żeby bym fanboyem PC.)
Dlatego boli mnie że IW mógł wspomóc rozwój e-sportu, a panowie z activision, jak tu likfidator2 wcześniej wspomniał, Widać, że zarząd AB mało wie o rynku gier i myśli, że marketing załatwi sprawę. Cóż, ja bym bardzo chciał, żeby e-sport się rozrósł znacznie, znacznie bardziej. Z resztą wątpie żeby znalazł się tu ktoś, kto by tego nie chciał :) Mam też taką nadzieje ;p
Jeśli trzymałbym się wcześniej konsol, to mozliwe ze podzielałbym twoje zdanie Rafiraf... ale że poznałem CoDa z drugiej strony, nigdy się z tobą nie zgodze.
Fakt, można się całkiem dobrze zabawić, w mw2 na pewno więcej jest graczy z konsol niż na PC, to jest pewne.
Ale na PC, moim zdaniem;
CoD 2, 4 albo i CoD:UO (mało grałem) > MW2.
Zgodzi sie ze mną wielu, może nie koniecznie tutaj.
Do moich ulubionych zawsze należeć będą CoD 2 i 4.
Przypadkowo sie rozpisałem... Pozdrawiam ! ;D
spoiler start
Żeby potwierdzić, co wcześniej mówiłem, zobaczcie dzisiejsze top gry na dole, na stronie głównej http://www.xfire.com/
Z galerii jednego z użytkowników też obrazek przy poście ;)
spoiler stop
"a i tak dostawało porządne oceny w granicach 88-90%. Coś tu lekko sie nie zgadza nie sądzicie?" - naprawde nie wiesz skad wynikly tak wysokie noty? :) Tylko i wylacznie z dwoch przyczyn.
"ale trzyma poziom akcją" - to nie akcja, to dzemowa rzez
"A nie jest to też gra na 9/10 jak dają recenzenci. Choć nie grałem to widzałem MW2 i wiem co mówie. " - a ja gralem, 7.5 ode mnie ;)
realsolo Kolego znajdź pracę w dużej firmie/dużym zakładzie.
Wtedy może sobie uświadomisz co potrafią "ludzie władzy".
Sprawa jest dziecinnie prosta -
Zarządowi (Firmie) zależy na tym, żeby zarobić jak największe pieniądze, jak najmniejszym kosztem.
Im więcej pieniędzy wpływa tym dogłębniej Zarząd analizuje - "Gdzie by tu jeszcze zaoszczędzić?".
Jeśli teraz to połączymy z Bobby'm Kotickiem który jest największą pazerną pijawą w branży nic mnie nie zdziwi.
Jak świat światem tak zawsze to wyglądało. Pracuję w sporej firmie to doskonale wiem co mówię.
Mimo, że zarobiłbyś dla nich miliony, zawsze zostaniesz tylko jednym trybem w wielkiej machinie.
raziel88ck--> ja w przeciwiństwie do innych czytałem Twoje posty więc jeżeli myślsiz że ja sądze że uważasz MW2 za słabą gre to moge Ci powiedzeić zę sie mylisz. :)
Tylko i wylacznie z dwoch przyczyn
Może i jestem niezorientowany ale chce sie zapytać jakie to przyczyny?:)
SzymEn, jedną z nich obstawiałbym jako "daj pan troszkę grosika w łapkę", albo "kupimy Ci Maybacha", drugą natomiast "albo minimalna 9.0, albo Wasz serwis przestaje istnieć". :D :D
Nie, to drugie to fanbojstwo recenzentow i brak obiektywizmu. Sam U.V. przyznal, ze jest fanbojem serii Call of Duty.
CoD jest znakomite przede wszystkim dlatego, że tworzyli je CI ludzie. ODPOWIEDNI ludzie. Wszyscy przywiązaliśmy się do marki, ale jeśli ekipa zbierze się gdzie indziej i stworzy zajebisty tytuł to nazwa i marka będą mieć dalekorzędne znaczenie. Dla ich sieciówek warto mieć oryginał.
To nie pieniądze robią z człowieka potwora tylko ludzka natura
To akurat nie tylko wina Activision, ale również Zampelli i Westa, którzy są równie pazerni co Acti. COD zawsze był popularną serią, ale to MW2 odniosła największy sukces, mimo że moim zdaniem nie była najlepszą częścią serii. Sukces ten zawdzięczają świetnej kampanii marketingowej.
Kiedy IW zobaczyło, że zyski sięgają ponad miliarda dolarów zechciało dostać więcej kasy. Oni są zwykłymi etatowymi pracownikami, dostali wypłatę i koniec. Może i nie otrzymali premii, ale prędzej czy później i tak musieliby im wypłacić zaległe pieniądze. Sęk w tym, że Zampella i West chcięli praw do tytułu i większej (o ile nie całkowitej) niezależności, żeby mieć jeszcze więcej, a może nawet w niedalekiej przyszłości wszystko...co poniekąd widać po polityce nowego studia.
Wątpię by wszyscy byli pracownicy z IW zasilili Respawn. Pewnie jakaś ich część przyłączy się do byłych kolegów, ale to w IW zostanie ich więcej. Respawn to tak naprawdę tylko dwóch kolesi, którzy nadzorowali prace nad grą. Prawdziwą robotę odwalają programiści, graficy i scenarzyści. Chętnie zobaczę czy ich pierwszy tytuł osiągnie cokolwiek...
Wielcy kurwa buntownicy. Nie chcecie to nie grajcie, ale nie wciskajcie innym kitu, że CoD to crap...
Call of Duty Rulez...nie rozkminiam ich ...oni maja jakieś zryte facjaty
@Meno1986, rozumiem, że nie żądałbyś większej kapusty, za coś, co zbija hiper kokosy? Więcej takich z tokiem myślenia jak Ty, a Acti się naje do syta :P
Ale sobie strzelili gola we własna bramkę cieszy mnie to nareszcie im się oberwało i to porządnie, stracić taki team to zagłada
@zdenio
No jeżeli dla Ciebie jedyną wadą tej gry, była długość singla, to sie nie dziwię, że uważasz ją za dobrego shootera. Dla mnie ta gra, poza krótką kampanią, była gorsza od poprzednich części pod wieloma względami. Piszesz, że gra jest dynamiczna - wszystkie CODy były dynamiczne, ale ten jest aż chaotyczny i to zarówno w singlu jak i w multi. Wpływa na to wiele czynników, m.in. podwójne bronie, ekran cały zalany krwią, niezbalansowane killstreaki i bronie(sporo noobów w multi używa tylko granatnika). Jak już jesteśmy przy zepsutym mulit, to brak dedykowanych serwerów, kiepski matchmaking i wszystkie ograniczenia jakie z tym idą to zdecydowany krok wstecz na pc. Ilość pajaców latających na hackach także w pewnym momencie przestała być zabawna - w cod4 przynajmniej raz na jakiś czas banowali cd-keye.
Fabuła jest opowiadana chaotycznie podczas loadingów i jest po prostu debilna - Zróbmy inwazję, zabijmy wszystkich amerykanów, bo na miejscu masowej rzezi cywilów znaleziono trupa, który był agentem z USA. Tak po prostu. W dodatku widać, że nie mieli pomysłu co zrobić z bohaterami gry, bo prawie wszyscy giną. Poszczególne poziomy gry niewiele łączy - ja rozumiem, że jest paru bohaterów, ale przy chaotycznych przeskokach fabuły czasem wydaje się, że po prostu oglądam kolejny fajny(zdaniem autorów) motyw wokół którego skonstruowano mapę i potem jako tako sklejono z innymi i wpleciono w fabułę na siłę. W grze mamy oczywiście wszystko co modne - obowiązkowy wybuch atomówki, trochę skradania po lesie przez paskudne, płaskie bitmapy udające krzaki, szokujące momenty(mocno przesadzona misja no russian) i strzelanie z działek stacjonarnych. Tylko o ile strzelanie z ciężkich działek z nieskończoną amunicją, zamontowanych zazwyczaj z tyłu ciężarówki, w poprzednich Codach jakoś jeszcze wyglądało, tak Glock z unlimited ammo w trakcie pościgu na skuterach śnieżnych w MW2 trochę już kłuje w oczy. Zwłaszcza że jego celność jest mocno przesadzona jak na warunki w których strzela i możliwości samej broni.
Tego typu przykładów jest więcej, ale generalnie grę spłycono i zhamburgeryzowano na rzecz bardziej efekciarskiej rozgrywki. Do tego stopnia, że przez większość czasu, który spędziłem z kampanią zadawałem sobie pytanie "co to k***a ma być?". Znajomi do mnie wpadli, kończyliśmy jakieś 1/3 singla razem i bardzo często po prostu wybuchaliśmy śmiechem przy tej grze - jaki inny shooter wojenny ma QTE w walce z bossem? Albo pościgi na pontonach?
Grafika jest nierówna - przy bardzo dobrych modelach postaci i broni, pojawiają się sześciokątne koła maksymalnie kwadratowych jeepów z misji śnieżnej, strasznie kanciate motory na poboczu(oczywiście ani granat, ani strzał z czołgu ich nie ruszy nawet o milimetr), czy wspomniane wcześniej płaskie krzaki z bitmap. Muzyka to jedyny element który mi się podobał w MW2.
Podsumowując - MW2 to przereklamowana arcadowe strzelanka, która sprzedała się głównie dzięki dobrym poprzednim częściom cyklu i pod wieloma względami im ustępuje(btw. na xfire w popularności online jest za cod4 i nawet cod2). Nie wprowadziła do serii chyba nic nowego - system levelowania i perków to wciąż rozwiązanie z cod4, coopa wprowadził cod5(oraz tryb zombich którego tu zabrakło), a pod wieloma względami poszła nawet o krok wstecz - przede wszystkim w multiplayerze(brak dedykowanych serwerów, wsparcia dla modów i własnych mapek). Polityka IW i ich podejście do fanów protestujących w sprawie kastracji multiplayera, także wyraźnie dała nam do zrozumienia że mają nasze opinie gdzieś i liczy się dla nich tylko kasa. Gdyby ta gra nie miała "Call of Duty" w nazwie to podejrzewam, że świat już by o niej zapomniał, a oceny w recenzjach nie przekroczyłyby 7/10. Swoją drogą gdyby nie ciągłe afery w Activisoin/IW i problemy z drogim, zbuggowanym dodatkiem, to o tej grze pewnie by już słuch zaginął.
@moro. domagać się mogą, ale to Acti decyduje. IW to zwykli etatowi pracownicy, prezes mówi, a "cieć" się podporządkowuje. Takie są twarde realia świata, w którym żyjemy. Studio jak studio stracili parunastu pracowników, przyjmą nowych i po problemie.
Nie wszystkim się to podoba, ale tak właśnie jest. Ja też chciałbym zarabiać więcej (kto by nie chciał), ale na chęciach się kończy...
Mnie najbardziej przyciągnęła pierwsza cześć plus dodatek United Offensive do gry przez multi. To były niezapomniane chwile ;) Jeszcze teraz z chęcią bym sobie pograł ;)
Activision sam się wkopał, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Powtarza się schemat sprzed 8 lat, kiedy to ludzie z 2015 (Ci od MoH AA) odeszli i stworzyli Infinity Ward, teraz robią dokładnie to samo.
Teraz nowa firma West'a i Zampeli, czyli Respawn Ent. zbratała się z EA (powrót do korzeni) jednak wcale nie będą robić dla nich nowych "Medali".
Nowa firma w ciągu 2, max 3 lat stworzy koleją grę o wymiarze MW 2, z tym że 5 razy lepszą.
Została podpisana korzystna umowa z Elektronikami, dzięki której nie powtórzy się sytuacja sprzed kilku tygodni.
Takim sposobem na rynku będą funkcjonować 2 marki, Medal of Honor i nowy twór Respanw'a, z kolei marka Call of Duty będzie dalej rozwijana, jednak w bardzie "MMasowym" kierunku.
Przyznam szczerze, grając w czas darmowy w MW2 od steam, byłem zdegustowany. Myślałem, że to jest jakaś gwiazda... Okazało się odwrotnie. Wolę stary, dobry CoD4:MW.
[*]
[13] -> Głupi to jesteś tylko ty, bo każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Oglądasz jakieś recenzje, żeby się potem pokozaczyć przy kolegach. ;/
Już to pisałem, ale napisze jeszcze raz! Nie znacie sprawy od środka. Prasa czy jacyś "informatorzy" mogą zawsze przekręcić to i owo. Ostatecznie może się okazać że to ci zwolnieni byli nie wporzodku w stosunku do Infinity Ward. Nie wiecie - nie wypowiadajcie się kto jest zły, a kto dobry
strasznie mnie tow nerwilo ah...... szkoda a chcialby mzeby MW3 zrobilo inividi ward
No to nie będzie już COD'a, będą inne gierki, płakał nie będę... I tak już za dużo tych shooterów na rynku.
a ja się z tego powodu ciesz bo może cod wróci na dobre tory bo cod 5 było niezłe(gorsze od4 ale i tak dobre) to już CoD 6 było jak dla mnie porażką więc przyda się świeżość
^UP
Bo oczywiście CoD5 był robiony przez Infinity Ward :/
Częściowo zgadzam się z @Hetrix22 - prawda jest taka, że nie mamy pojęcia, jak wygląda tło tego zamieszania. Owszem, Acti z pewnością jest pazerne, ale to nie wyklucza, że IW takowe jest. Nie bójcie żaby, PiaRowcy od IW już dobrze się postarali, żeby jedynym "zuym" było Activision [a to, że Acti aż do przesady leci na kasę, to inna sprawa, ale cóż, taki rynek].
słowa klucze:
""(nowego studia Vince’a Zampelli oraz Jasona Westa uruchomionego pod egidą Electronic Arts – przyp. red.) "" - czyli piszac krotko nowy MOH i fortuna sie toczy bo musi.
Econochrist - święta cholerna prawda. A żeby było mało, zazwyczaj docenia się osoby, które nic nie robią, a gnoi tych odpwiedzialnych za sukces i "produkujących" pieniądze. To są niestety realia, a Activision w obecnej sytuacji nie martwi się o to, czy Call of Duty: Modern Warfare 3 będzie odpowiedniej jakości, ale o to, jak go sprzedać, jeśli nie podoła konkurencji w postaci swych - jakby nie było - genialnych poprzedników.
Cóż, świat tak już jest poukładany, iż oszczędza się na ludziach zasłużonych, a innym przypisuje sukces, mimo tego, że mają z nim gówno wspólnego. Dobrze, że zawsze pozostaje jakaś alternatywa, a człowiek posiadający choć cząstkę szacunku do siebie potrafi ją odnaleźć.
Jestem pewny, iż Panowie z Respawn sobie poradzą i jeszcze nie raz pokażą klasę. Tak samo, jak zrobili to wiele lat temu i oczarowali mnie Call of Duty, tak jak pociągnęli temat Modern Warfare, tak w kolejnej generacji swego istnienia (w świecie dev.) dadzą popis swych niezwykłych umiejętności.
W końcu miarą sukcesu jest szczerość, pracowitość i wytrwałość w dążeniu do celu...
To już jest paranoja ;/ Odwalili świetną robotę (moim zdaniem) zarówno przy MW i MW2 i zostali zwolnieni. Chore! ;/
Nie wiem co powiedzieć. Mam tylko nadzieję, że Respawn postara się, może nie o MW 3 (bo prawa do marki Activision) ale o inną, wybuchową produkcję. Oby tak się stało.