Wiadomość Z jakich zabezpieczeń skorzysta Alpha Protocol?

Ubi tez już poległ więc sensu nie widać w jakimkolwiek zabezpieczeniu...

@knowing
k***a nie rozumie takich pytan ... moze zlamia moze nie, w przypadku AC2 trwalo to bardzo dlugo i przez ten czas ubi zwiekszylo sprzedasz np. tym ze piratom juz sie nie chcialo czekac to kupili orginaly, logiczne chyba, nie ?

Ta przeszkadza legalnym... Powiedz tym co kupili AC2 mimo najgorszego zabezpieczenia jakie powstalo w grach - u nas byl w TOP10, za granica na Steamie czy Drive2Drive. Dziwne, tyle jeczenia ze przeszkadza a znalezli sie ludzi (i to sporo osob bo TOP10) i kupilo. Podobnie jest z Settlersami na PC.
Widocznie takie zabezpieczenia uswiadomily czesci graczy ze jesli wszystko bedzie dostepne od reki to wiecej tego nie ujrza.

"Przeszkadza legalnym" brzmi tak jak bojkot L4D2 czy MW2 - i tak te osoby je kupily mimo bycia na nie

@knowing: co bez problemu? Jak bez problemu? AC II łamali ponad miesiąc, w wielu miejscach można było przeczytać coś w stylu "jak nie będzie cracka do kwietnia, to kupie oryginał". Więc niech złodzieje przestaną chrzanić z tym swoim "i tak bym nie kupił". Debilna wymówka ograniczonych frajerów. Co więcej, z tego, co można wyczytać, to crack do AC II nie działa w pełni poprawnie - owszem, niby umożliwia przejście wątku głównego, ale z zadaniami pobocznymi jest wciąż problem. Ponadto wiele osób zgłasza błędy, których w oryginalnej wersji nie ma. Skoro "po co zabezpieczać", to może od razu "po co w ogóle wydawac za pieniądze - niech za darmo rozdają". Już rzygać się chce od darmozjadów, temat AC II na GOLu do czasu wydania cracka był w ogonie popularności, po wydaniu cracka nagle wskoczył na szczyty. Rzygać się już chce od tych pirackich, złodziejskich frajerów. Nie wiem, czy to rodzina niektórych wychowuje na złodziei? Nie mówie tu o Tobie, nie podejrzewam Cie, ale rzygac się już chce od tego czytania o tym, jakie to "złe niedobre zabezpieczenia zafundowali tym uczciwym żuczkom". I tak jak napisał Koktajl - gra była wśród najlepiej sprzedających się produkcji pecetowych.

koma944: idź się lecz na głowę. Kolejny spiracony sfrajerzony frustrat dopiero co od cycka matki odjęty. Skąd się tacy biorą... Tracisz to ty, na swoim złodziejstwie, zabijając swój własny rynek.

Zabezpieczenia w przypadku tej gry mnie nie interesują bo jeśli ją kupię to kupię ją na xbox360. Jeśli kupię. Bo po tym co dotychczas widziałem i słyszałem Alpha Protocol zapowiada się na największe rozczarowanie roku i najbardziej zmarnowany potencjał ostatnich lat. Obym się mylił, ale na razie trudno mi uwierzyć, żeby było inaczej.

@knowing: legalni cierpią przez złodziejstwo odprawiane przez totalnych debili. I tylko przez nich.

Piractwo jest traktowane jako mniejsze zło i nigdy nie zniknie pokusa niektórych osób do zagrania za darmo. Jeżeli chodzi o dzikie zabezpieczenia to w niczym one nie przeszkadzają osobom, które piracą gry. Jedynie crackerzy chodzą bardziej spoceni, ale wszystko jest łamane. Z kolei osoby, które zakupiły grę i chcą komfortowo cieszyć się produktem... niestety nie mają takiej okazji. Czasami mam wrażenie, że im gra jest bardziej zabezpieczona tym większy to jest bubel. Takie właśnie są w moim przekonaniu gry m.in Ubisoftu czy np Cod MW 2, które jest poprostu słabsze od swojego pierwowzoru. Zauważcie, że taki Blizzard nie musi się martwić o ostre zabezpieczenia, bo ich gry są poprostu rewelacyjne. Byli ludzie, którzy za dostęp do bety płacili innej osobie ponad 200zł, a zagranicą ceny dochodziły do 300eu. Zamiast wydawać pieniądze na zabezpieczenia niech wydają na pensje dla odpowiedniej ekipy tworzącej gre. Nie kupiłem Assasin Creed 2, COD MW2 i nie kupie żadnej gry, która sama w sobie będzie sprawiać mi kłopoty. Na rynku jest tyle tytułów wartych uwagi, że nie warto się zamartwiać bublami z super zabezpieczeniami. Jeśli muszą stworzyć jakieś zabezpieczenie, to niech zrobią takie, które będzie przyjazne dla klienta. W każdym razie ja zachęcam do bojkotowania Ubisoftu i innych pierogów :)

aope -> nie tylko przez piratów, ale głównie też przez producentów gier, którzy tylko pogarszają swoją sytuacje.

@ttwizard: owszem, "mniejsze zło", które dobija dany rynek, w tym przypadku pc. To cholerna krótkowzroczność, kiedy się kradnie. Niby złodzieje mają coś za darmo, tyle, że później ci sami złodzieje głośno krzyczą "a kiedy wersja pc? A będzie na pc? Znowu maja graczy pc w d***! Znowu konsole pierwsze, to nie fair". Cholerna, totalna krótkowzroczność i debilny hipokrytyzm. Dla wydawcy kluczowy jest okres 2 tygodni od wprowadzenia produktu na rynek, wtedy zarabia najwięcej. Wiadomo, że każde zabezpieczenie da się złamać, wydawcy tez o tym wiedzą, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że to, co miało się sprzedać, to w przeciągu tego miesiąca się sprzeda. Później schodzą mniejsze ilości. I Ubi swój cel osiągnęło. AC II pojawił się w sieci jeszcze przed premierą (!) ale złodziejskie psy nie pograły. I bardzo dobrze. Mówisz o Blizzardzie - oni mają swój sposób - Battlenet. Jak chcesz pograć, to musisz mieć oryginał. Koniec kropka. Myślisz, że dlaczego w SC II ma nie być gier po LANie? Ale to multiplayer, a co mają zrobić wydawcy, których gry multiplayera nie mają? Rozdawać za darmo? To tak nie działa. Co do jakości gier - kwestia gustu. Nie mogę niczego nowym grom zarzucić, w większości trzymają najwyższy poziom, znacznie wyższy, niż przed latami, a i crapów wychodzi nieporównywalnie mniej.

@koma944: Nie podoba się, to nie kupuj i nie kradnij. Obrażać złodziejstwo będę, szczytem frajerstwa jest kradzież gry, która w Polsce w stosunku do reszty Europy kosztuje grosze. A jeśli czujesz się urażony, to wiadomo, z kim mamy do czynienia.

Przyszlosc to internet tego nikt nie zaprzeczy. Bez internetu nie zrobisz wielu rzeczy w zycio (rejestracja do szkoly/studia, przelew, kupisz cos na Allegro,itp). Gry PC beda szly w tym kierunku i tego sie nie da zatrzymac. Z reszta gier dla nas nikt nie robi, sa inne wieksze rynki niz nasz, a to ze ty nie masz internetu ich raczej malo co obchodzi, ty nie kupisz ale 10 kolejnych graczy w UK tak.
Mieli problemy ale dali jakies gierki czy DLC do AC2.

@Koktajl Mrozacy Mozg: dodałbym, że Ubi miał problemy przez te pirackie cio**. A już szczytem hipokryzji jest twierdzenie, że się nie ma internetu, powiadamiając o tym...na forum internetowym. Albo narzekanie, ze do gry potrzebny jest internet - pewnie ci narzekający wyciągają wtyczkę w czasie odpalania gry i wsadzają ponownie po jej wyłączeniu, ciekawe, ilu z nich ma cały czas uruchomiony komunikator.

Mam nadzieje, ze po pierwsze - zniosa koniecznosc aktywacji w patchu (ktory niewatpliwie powinien sie pojawic, patrzac na dotychczasowe "dokonania" obsidian), po drugie gra w ogole bedzie warta tego zachodu i tych 120 zl ktore za nia wolaja.

@knowing: to takie pieprzenie. Mamy gry tańsze niż reszta Europy, mamy tanie serie, do których gry trafiają w tempie ekspresowym. Nigdzie indziej nie widziałem, żeby po pół roku (a czasem i po trzech miesiącach) gra kosztowała połowę ceny w stosunku do edycji premierowej. Poza tym - ile tych hitów wychodzi w roku? To nie jest tak, że co miesiąc trzeba coś kupić. Tekst o "ściągnięciu na próbę" jest kompletnie idiotyczny. Jest tyle źródeł informacji, tyle recenzji/opinii, że można się w tym utopić. A co do dem - fakt, powinny być. Ale to zupełnie inna kwestia. Jak kupie słabą grę, to ją wymieniam na inną. Kupiłem crap jakim jest nowy AvP w sobotę, w niedzielę byłem już na giełdzie i wymieniłem na inną. Co więcej - wymienić można również w sklepach, nie tylko internetowych. Są specjalne serwisy internetowe dedykowane wymianie gier. Nie widzę problemu. A jak ktoś kupuje "bo okładka ładna", to już jego problem. To jak kupić samochód, bo ma ładny lakier. Piractwo wynika z lenistwa i złego wychowania. Innego wytłumaczenia na złodziejstwo nie mam.

@knowing: tzn. jak za dużo? Bo nie bardzo rozumiem. Na imprezy ze znajomymi, opłacanie internetu, modernizację komputera i inne uciechy wystarcza, a na grę już nie? No to jak za dużo, to wystarczy poczekać chwilę i będzie taniej. No, chyba, że dla kogoś 50 PLN to za dużo. Jak piracili Painkillera za 19,99 PLN (taka była cena w Polsce, nawet za Black Edition, z dodatkami), wydanego wszędzie indziej w pełnoprawnej cenie, to tez było za dużo? Proszę Cię, to jest żenada i szczeniackie usprawiedliwianie własnej nieporadności i lenistwa. To żadne usprawiedliwienie. O przyjaznym zabezpieczeniu napisał już hellgate82.

(...) rynek wymiany gier jest dużo mniejszy, niż w przypadku konsol.

Ktoś mnie ostatnio przekonywał, że jest tak samo duży i kłócił się o to tak, że miałem wrażenie, że za chwilę padnie niczym Rejtan. To ja już nie wiem - to jest w końcu, czy go nie ma? Zupełnie odmienne głosy od tej samej grupy graczy. A to nie można założyć oddzielnego konta?

@knowing: Piracenia gier, które sprzedają za 19,99 to ja już w ogóle nie rozumiem. Trzeba być naprawdę szumowiną...

No właśnie. Bo bycie złodziejem nie ma nic wspólnego z wysoką ceną. Tak jak napisałem - to tylko lenistwo i brak odpowiedniego wychowania. To samo odnosi się do kradzieży gier w dniu premiery.

Co do wymiany gier pecetowych - nie wypowiadam się. Tak jak wspominałem, jakiś pecetowy gracz przekonywał mnie, niemalże rzucał się na mnie z inwektywami i prywatą twierdząc, że to istnieje i ma się super dobrze, że nie ma żadnych przeszkód, że jest tak samo wygodne jak przy konsolach itd. No więc Twój głos jest za tym, że są przeszkody, jego, że nie ma. Czyli jak jest - nie wiadomo.

Wymiana jest mniejsza na PC bo nie ma z kim tych gier wymieniac ;), a tak sobie lezy na torrenice, rapidzie czy innej stronce - sciagasz, kopiujesz cracka, 90zl w kieszeni, miche cieszysz (KAZDY to moze wykonac, na PS3 nie, zas w przypadku X360 potrzeba zrobic pare sztuczek, liczyc sie z utrata gwarancji i pozniejszego bana - na PC za granie na pirackim serwerze nikt ci nie zrobi wiec ludzie dalej czuja sie bezkarni.
Potem gry sa krotkie i nie warte nawet sciagania, konsolowa wersja multiplayera (internetowe ffffuuuuuuu), zabezpieczenia ubi (gdyby ich nie bylo chetnie bym kupil), graficznie konsolowo przy tytule "xxxx" (co to za wymagania, 8gb ramu i nie dla XP). No nic lepsza pewnie jest Tibia badz WOW ktory starcza na xxx godzin gdzie trzeba placic abonament. Plus Simsy ktore zarabiaja z portfeli rodzicow by kupic dziecku/dziewczynce jej ulubiona gre.

Wielki problem z 99-120zl na NOWA gre, jakos ludzie w PL chetniej kupuja za 200zl mimo ze zdecydowanie wiecej placa. Kolejny powod by usprawiedliwisc: lenistwo/przyzwyczajenie bo te 99zl to wciaz duzo patrzac na wersje konsolowa ktora srednio ma 189-199zl do gier zagraniaca 59$/e.

Przy GTA5 czy innej grze zjawi sie kolejka dzieciaczkow z mocnymi pecetami i wyladuje stardardowe pytanie:
a) kiedy dla PC?
b) czy bedzie na PC?
c) dlaczego nie dla PC?

Oczywiscie nie zabranie pochwalenia sie jak na moim super sprzecie gra dziala w ustawieniach High, AA, AF, HD, z DX12 w komentarzu pod GRAX.PC.GOL na torrencie bo kto kupuje gry? Chyba frajerzy.

Endex - ale nie trzeba kupowac Golda by cieszyc sie z jego zalet. Dema, darmowe dodatki do gier (zapowiedziano ze SCC bedzie mial nowe pukawki, skiny, i mapki do DO i do wielu gier), dosc czesto uploadowanie jakis screenow czy czasow.

Ja wiem ze dedyki sa lepsze i to nie raz zaznaczalem wraz z modami czy mapami za 0msp w nieograniczonej ilosci. Na konsolach tego nie ma i raczej sie nie zapowiada.

W przypadku gier konsolowych istnieje takie cos jak splitscreen i te 5h sie powieksza jak tak w przypadku SCC, na PC to moze bedzie 5h dla Singla, sila tej gry jest rowniez tryb Deniable Ops + zabawa coop w kilku trybach typu Horda, Hunter czy zwykly DM z udzialem AI. Sporo gier dostaje ten tryb wiec czas gry sie wydluza o te kilka godzin. Coop splitscreen jest zadkoscia na PC czy nawet same gry z tym trybem.

Ja gram glownie na 19'wide i mi to nie przeszkadza, jest maly ekran ale to tylko gra, lepiej 19' niz tylko system link (druga konsola + drugi tv). Najgorsze w coop to dzielenie ekranu ala RE5/HALO3 gdzie zostaje zachowana proporcja ekranu i troche czarnych paskow co ogranicza widocznosc ale mamy normalny fov ale miod plynacy z coopa wybacza maly ekran czy czarne paski
http://www.destructoid.com/elephant/ul/116303-1568252-468x.jpg

Ja nie rozumiem kłopotania się z zabezpieczeniami. Ci co nie zamierzali kupić - i tak poczekają na cracka. 1% użytkowników wersji pirackich kupi oryginały, bo nie chciało im się czekać, a reszta i tak poczeka. To tylko stracona kasa i czas, kiedy można by dopracować grę.

@Adrianziomal: a nie 1,1 proc.? Albo 0.9 proc.? Patrząc na Twoją aktywność w temacie Assasins Creed II, nie zaliczasz się nawet do 0,01 proc. Przykre.

A co za różnica? I tak po tygodniu skrakują.

Troszke inaczej ale wciaz byly paski
http://www.youtube.com/watch?v=21Kjnma0Agk (nie liczac tych ktore zrobil YT)

Zabezpieczenie w postaci aktywacji? No to chyba wszystko w porządku - click i po sprawie.

To nie jest zabezpieczenie które wymaga ciągłego dostępu i może zepsuć przyjemność z gry.