Starbreeze Studios rejestruje markę Syndicate
Starbreeze ma przed sobą nie lada wyzwanie. Mam nadzieję, że nie zmienią idei rozgrywki i pozostaną przy rzucie izometrycznym i 4 bohaterami co najmniej. Jednak najtrudniejszym zadaniem będzie ukazanie steam-punkowego klimatu pierwszej części od Bullfrog. Oczekuję z niecierpliwością.
fakt, ukazanie steampunkowego klimatu pierwszej częsci może być trudne, szczególnie że pierwsza częsc miała klimat zdecydowanie cyberpunkowy.
po objawieniu nowego x-coma obawiam się tylko czy znów nie dostaniemy fpsa.
Abstrahując od mojego pierwszego posta, wszystko zależy od tego jaką politykę przyjmie EA i jaką wizję produktu będą mieli (a pewnie będą mieli - kasa, kasa, kasa). Uważam jednak, że daliby radę zrobić całkiem udany remake, w który dałoby się grać również na konsoli. W sumie oryginał opierał się na chodzeniu drużyną agentów i strzelaniu tam, gdzie wskazało się kursorem. Do wyboru i tak miało się tylko 4 bronie na misje. Do tego zatrudniliby Richarda Morgana do napisania scenariusza i byłoby git.
Ale moim zdaniem będzie to gra TPP, w której będziemy kierować jakimś agentem X. Co prawda nie obraziłbym się i za taką grę, o ile miałaby dobrą fabułę z jakimiś zwrotami akcji, ale wolałbym ją pod inną nazwą lub bez nawiązań do oryginału.
@Placek89: Syndicate nie ma kompletnie nic wspólnego ze steampunkiem, może chodziło ci o cyberpunk? ;)
Nawet jeśli to będzie fps (czego niekoniecznie chcę), to patrząc na ostatnie dokonania Starbreeze (The Darkness!) jestem spokojny zarówno o klimat, jak i o jakość :) I dawać no tu remake oryginalnego Syndicate na Steama/XBL/PSN ;) A intro z Syndicate Wars wciąż powala... http://www.youtube.com/watch?v=kGvIrf86g4Y :)
może być to również drużynowy shooter w TPP, choć faktyczne ze względu na słabość do tytuł, pamiętając chwile zagrywania się w niej na amidze, wolałbym rzut izometryczny.
Jedynki z '96 w zyciu grywalnoscia nie przebija. chociaz SB ma klimatyczne gry; pozyjemy zobaczymy.