Poprzednio w Splinter Cell
Dobry pomysł z tym przypomnieniem co było w poprzednich częściach, chętnie poczytam całość jak będzie dostępna na głównej. Mam nadzieję że w piątek gierka będzie już w moim Xboxie. Demko mi się podobało, chociaż to już nie jest stary Splinter, a bardziej Sam Bauer z serialu 24.
No grałem we wszystkie świetna seria, trochę szkoda że zmieniła kurs ale co zrobić.
Co do ostatniego punktu z ciekawostek. Jedyne zakończenie Double Agent które wyświetla nam napis "To be continued" to to w którym Fisher nie zabija Lamberta. Wolę trzymać się raczej tej wersji niz gierki z PSP.
Przeszedłem wszystkie części prócz conviction :) Jedna z moich ulubionych serii, każdemu kto nie grał radzę się zapoznać, naprawdę niezła seria gier.
cheshire_cat --> Tyle że dowiadujemy się o tym z intra Conviction. :) A jak się to później rozwinie (czy naprawdę czy to kolejna ściema ;)) to się już można przekonać w trakcie gry.
Świetny tekst. Nie jest łatwo skondensować w interesujący sposób fabułę 4 gier.
Ja sobie odświeżam po kolei pierwsze 3 części. Są świetne (szczególnie CT). Double Agenta też mam oryginalnego, ale nie mam z jakiegoś powodu dźwięku w grze i dupa - pograć nie mogę. Ponoć ta część to kopalnia bugów.
Suuper ja sobie edycję kolekcjonerską TC: SP:C. Szkoda że E.Kolekcjonerskiej na sklep.gry-online niema
Właśnie, właśnie. Powinno być jeszcze Essentials na PSP, ale na pewno pisał to jakiś PeCetowy fanboy, bo skład redakcji Gry-OnLine składa się z wielu fanboy'ow wszystkich platform
Jaki pecetowy znów fanboy? :D Obrazki jak i misja np. Nuclear Plant z pierwszego Splinter Cell jest z konsolowej wersji hihihi i tylko na PS2
Tom Clancy’s Splinter Cell Essentials zostal wydany w 2006 roku a nie 2009... BLAD.
BuncoleX --> Faktycznie, zły klawisz mi się wcisnął. ;)
Reszcie krzykaczy polecam przeczytać cały artykuł, a w szczególności suplement. Essentials był grą robioną na kolanie, której fabuła zawierała liczne sprzeczności z głównymi tytułami z serii. Jedyną sensowną informacją była ta dotycząca losów Lamberta, która znalazła swoje potwierdzenie w Conviction.
Bleszczynski --> Też posiadam oryginalną wersję SC:DA. Przeszedłem grę może z 10 razy, na każdym poziomie trudności. I u mnie też było wiele błędów, np. Misja w kwaterze JBA część 2 (to bodajże 6 misja), nie mogłem otworzyć drzwi prowadzących do sypialni Emile'a, musiałem powracać w kolejnej misji w kwaterze. Jeszcze bardzo dobrze zapamiętałem moment, kiedy rozbroiłem bombę w ostatniej misji. Było ujęcie na szklany sufit i nic. Nie było scenki. Naprawiło się, za którymś razem, kiedy ponownie zainstalowałem grę.
i tak jedynka była najlepsze
Świetny artykuł, chociaż jednak granie w grę jest o wiele ciekawsze niż samo czytanie informacji na temat jej fabuły. Splinter Cell: Conviction jest niestety bardzo prosty, co w przypadku poprzednich częściach nie raziło tak bardzo jak teraz. Mimo wszystko liczę na porządny produkt, ostatni Splinter Cell był taki sobie, oby teraz był lepszy.
super artykuł osobiście przeszedłem pierwsze 3 części i polecam je każdemu, najbardziej do gustu przypadła mi Pandora Tomorrow ;)
ja grałem we wszystkie cześci a teraz gram w Conviction
Przeszedłem Pandora Tomorrow na ps2 i chaos teori na pc. Teraz kupie sobie Conviction
Ano, PeCetowy Double Agent miał sporo błędów. Może nie aż tyle żeby to uniemożliwiało rozgrywkę, ale zdecydowanie więcej od trzech poprzednich części. Ja dla odmiany miałem problemy z dźwiękiem z trójką, a czwórka jedynie okazjonalnie mi się wieszała. Nie sprawdzałem trójki i czwórki na X360, ale powinno być lepiej (w kwestii stabilności, bo z pomniejszymi bugami to różnie może być ;)).
Ahhhhh te pierwsze logo UbiSoftu......... takie piękne wspomnienia gdy na PSX włączało się np. Raymana heh.......... Chyba kupię trójpak wszystkich części mimo że mam już Teorię Chaosu.
WOW!
Ambitny Łoś --> To jest pytanie na odrębny artykuł. :) O ile dobrze pamiętam Sandro dokładnie opisywał serię Splinter Cell, ale nie wiem czy zajął się właśnie tą kwestią.
Świetny pomysł i świetny artykuł. Mam nadzieję, że będzie takich więcej o różnych sagach.
Jak na razie Chaos Theory jest najlepszą częścią. Zobaczymy czy Conviction to przebije. Miałem okazję pograć w Denaid Ops (czy jak to się tam pisze) i powiem tak - REWELKA!!!
mnie tam podobają się wszystkie części łącznie z najnowszą