Gralingrad - poplątany rynek
coz 100% racji. Tez jestem typem gracza dla ktorego to multi jest jedynie dodatkiem, nie odwrotnie. Tylko co z tego, jesli singiel trwa , gora, 10 godzin, a multi teoretycznie nieskonczonosc. Dla tworcow logiczne jest co jest wazniejsze. A sredni poziom gier caly czas spada...
nie można wyciszyć voice chata wbudowanego w grę? współczuję
Natomiast ja bardzo często nie odpalam w ogóle trybu single player. Dla mnie liczy się tylko multiplayer. Co do wytknięcia braku a raczej słabego wykonania SP w L4D2 to nie rozumiem żali pod adresem ww. gry. Przecież Valve specjalnie skupiło się na MP bo o to chodzi w tej grze. SP jest "upchany" do gry na siłę dla maniaków. Tej gry się nie kupuje po to aby pograć z botami :] Jakoś nikt nie narzeka na CS'a lub TF2.
AvP to niewypał i tyle...
Nie ma co na L4D2 narzekac tak naprawde, bo ta gra jest stworzona do zabawy po sieci. Trybu z botami mogloby nie byc w ogole i byloby ok.
Z samym artykulem mimo wszystko sie zgadzam, zdecydowanie bardziej wole grac w singla niz w multi, z gier stricte mp gram tylko w MMO. Nie jest jednak, az tak zle jak to autor opisuje. Mielismy niedawno swietnego ME2, nowy Battlefield ma genialna kampanie single player, mamy Assasina i sporo swietnych gier na horyzoncie. Mimo, ze single od jakiegos czasu jest zaniedbywany, to ja ktory trybu multiplayer z reguly nawet nie wlaczam ciagle mam w co grac, wiec nie jest zle :).
Zgadzam się w 100%. Czas singla jest coraz krótszy a nie powinien. Nie mam nic do multi ale wolałbym żeby czas rozgrywki w singlu nie zmniejszał się(w niektórych grach) ...
I dobrze że skupiają sie na multi, ja na przykład kupiłem modern warfare 2 i nawet nie odpaliłem singla, tak samo zrobiłem z wh 40k:dawn of war 2 i wieloma innymi grami
Smutne i prawdziwe
ja też wole singa od multi i nie zgadzam się z argumentem że w multi można gra wiecznie bo ileż w kółko można gra na ty samych mapach a nowe zamiast za darmo są rozprowadzane jako DLC