Mass Effect 2 DLC - poduszkowiec bojowy w akcji
Kolejne DLC za darmo,Bioware pokazuje tym klasę.Osobiście przechodze 4 raz ME 2 na Xboxie 360.TY agra jest po prostu wspaniała i genialna.Mam nadzieje że powstanie kiedyś wersja kinowa gry.Bioware rządzi
Tak właściwie to te 2 startowe DLC były po polsku.
W życiu bym nie pomyślał, że EA może się na takie coś zgodzić, a jednak... :) Chylę czoła przed tym wydawcą.
Teraz tymi złymi są Activision i Ubisoft (pierwsze DLC do ACII to jakaś porażka), EA już nie :)
no wreszcie jakiś większy DLC, szczerze mówiąc to byłem sceptyczny co do tego że takie DLC będą darmowe :D widzę że dobrze zrobiłem nie decydując się na używanego
Irek22 -> EA kilka lat temu zmieniła bardzo swoją politykę dając studiom dużą autonomię.
Teraz możemy za to narzekać na Ubisoft i Activision
Ciekawi mnie czemu tepia osoby, ktore kupuja uzywki, ale cieszy mnie to, ze dla tych, ktorzy kupuja jako nowki beda mieli, skromne, bo skromne ale darmowe dlc.
Hello, moze mi ktos wytlumaczyc na czym polega ta cala siec cerberus? czy musze miec konto xbox live zeby sie z nia polaczyc czy to jakos samo z poziomu gry dziala?
bo nie mają przychodów z sprzedanych używanych gier? :D
@raziel88ck [ Level: 29 - Legend ]: bo uzywki to dla wszystkich developerow i wydawcow dokladnie to samo, co piractwo.
Wiec jesli juz cos takiego na rynku jest, to EA chociaz troche kasy wydebi, kuszac dodatkami.
Imo jest to lepsze podejscie, niz DRMy od Ubi i niekonczaca sie pazernosc od Activision Blizzard. Tzn - o ile DLC bedzie zawsze zawartoscia opcjonalna, a nie neizbedna do cieszenia sie pelnym produktem.
@GameOman [ Level: 18 - Centurion ]: na forum BioWare jest to opisane dokladnie.
Musisz miec EA account oraz Xbox LIVE account [niekoneicznie gold, silver wystarczy, bo dodatki sa na osobnej sieci, a nie na serwerach MSu] i naturalnie musisz miec to pierwsze powiazane z tym drugim. Wtedy mozesz bezposrednio z poziomu samej gry wejsc na siec Cerberusa i sciagac co tam dobrego maja :)
na xboxa niema sieci cerberusa musisz z kompa sciągnąć :)
No i fajnie to wygląda, niemniej jednak tylko 6 misji? Może moznaby zrobic eksploracje planet a 'la Mako?
W końcu czuję że wydanie na kasy na grę z kodem cerberusa miało sens, bo po tych pierwszych dodatkach czułem spory niedosyt.
Brawa dla EA. Jeśli tak wyglądają darmowe dodatki, to strach pomyśleć, jakie będą te płatne...
zdzierstwo. To tak jakby przy kupowaniu uzywanego auta klimatyzacja nie dzialala poki nie kupimy 'kodu'. Brawo ea, kolejny krok do szerzenia piractwa. A juz dalem sie nabrac ze po BC2 ea poszlo po rozum.
Takie rozwiazanie na PC sie nie sprawdzi bo DLC i tak bardzo latwo jest uruchomic nawet gdy go nie kupilismy. Gorzej z konsolami (nonjtag)
@$aimon: bzdura. W tym używanym "samochodzie" bez kupienia kodu działa wszystko, co miało działać, natomiast kod daje dostęp do dodatkowych bonusów. O tym, jak będzie działać Cerberus Network wiadomo było już przed premierą, więc jeśli kupiłeś używkę, to nie marudź... Rynek wtórny jest dla wydawców problemem, to chyba oczywiste; skoro oszczędzają gracze, to zmniejszają się przychody wydawców. A to może być dla jednostek dobre odczucie (wydaję mniej kasy!), ale dla całej branży jest szkodliwe. A dostęp do nowych bonusów to najlepsza możliwa opcja walki z tym zjawiskiem. Zachęcanie, nie zmuszanie. Brawo, EA & BioWare!
Nie znam zadnej innej galezi jakiejkolwiek branzy ktora mialaby tak ostra polityke odnosnie rynku drugiej reki. Skoro wydawca traktuje podobnie piratow i legalnych posiadaczy uzywek, to ci drudzy tez sa bardziej sklonni do wypiecia sie na wydawce i strate zaufania. A co do "wspierania" branzy - mozesz byc niemal pewien ze zadna twoja wydana zlotowka nie przyczynia sie do zarobkow producenta, a jedynie wydawcy, ktory sra na legalnych uzytkownikow, stosuje skandaliczne wymagania i rozwiazania. Dla mnie to jest skandaliczne bo pamietam czasy gdy gra byla kompletna, robili je pasjonaci a nie zydzi, a kupujac gre szybko widziales za co placiles. Teraz jakies 3/4 gier to takie shity ze najgorszemu wrogowi bym ich nie polecil, stworzone gry sa specjalnie sprzedawane jako niekompletne, jednodniowa praca jednego grafika i programisty kosztuje 1/10 calej gry i jest tyle i takich zabezpieczen ze szlag trafia. Oczywiscie, ja tu gadam swoje a ea i tak trzepie na tym miliony.
RPGfan -> też jestem w trakcie 4-tego przejścia gry :), ok może teraz trochę przystopuję, bo i Assasin Creed 2 i Bad Company 2, ale jak wyjdzie dlc, to wrócę to tego jakże fajnego uniwersum.
Trzeba przyznać, że EA bardzo sprytnie wymyśliło "coś" co może przekonać piratów, by jednak wesprzeć daną produkcję, jeśli im się spodoba, ale nie chcą kupować jej samej, bo w końcu ją mają - to kupują wtedy za cenę ok. połowy gry dostęp do takiego cerberusa i to tak jakby kupili grę po tańszej cenie i na dodatek dostają coś za co normalnie nie musieli by płacić
saimon -->
w takim razie malo wiesz, skoro nie znasz innej galezi przemyslu, ktora posluguje sie roznymi metodami aby walczyc z second handem...
Cale RTV AGD jest produkowane tak, aby ledwo ledwo wytrzymalo okres gwarancji. Auta robi sie tak aby byle sprawne 4-5 lat. Wlasnie po to aby zwiekszyc czestotliwosc zakupow.
Do AGD robi sie dlugie i zmudne badania, ktore maja pomoc "popsuc" dane elemnty tak, aby wysiadly w dokladnie okreslonym momencie. Czesto jest to bardzo duza czesc budzetu R&D...
Tak by mozna wymieniac bardzo, bardzo dlugo.
$aimon bo po prostu nie wiesz co to jest własność intelektualna! I jeszcze jedno. Zrozum wreszcie, że NIE KUPUJESZ GRY!!! Kupujesz LICENCJĘ na jej użytkowanie i nie jesteś właścicielem praw licencyjnych do dalszej odsprzedaży. Tak ciężko to zrozumieć?
mikmac - moze i masz racje, ale imho nie jest to tak zauwazalne i dotkliwe jak dzialanie wydawcow gier.
Tobialex - tak, biorac pod uwage kase jaka musze wydac, to tak, ciezko mi to zrozumiec. Poza tym nie wiem czy do konca jest tak jak mowisz, bo odsprzedaz nie jest prawnie zabroniona. Btw dobrze wiem ze zawartosc dvd nie jest moja wlasnoscia, ale poki nie uzywam tego do celow komercyjnych, powinienem miec prawo robic z tym co chce. A zreszta odsprzedajac nie naruszam praw autorskich - sprzedaje to takiej samej formie jak zakupilem. Czy przypadkiem nie tak dzialaja posrednicy?
@$aimon [ Level: 39 - +deathmatch 2 +map dm4 ]: odsprzedaz nie jest zabroniona, bo odsprzedajesz sam nosnik, a nie licencje. Tak naprawde kupujac gry na allegro, nie mozesz w nie faktycznie grac, jedynie nabywasz nosnik. Tak to jest w teorii.
@mikmac: nie no, RTV/AGD ok, ale z tym paroletnim dzialaniem samochodow to jednak przegiales, lol ;o
Wcale nie przegiął. Samochód ma być bezawaryjny przez kilka lat, potem może zacząć się sypać. Wszystkie firmy starają się to tak wyważyć, żeby nie zepsuć sobie opinii, ale zachęcać do zmiany po kilku latach. Normalka.
A dla EA brawa. Wiadomo, tracą na rynku wtórnym. Bonusy jako zachęcenie do nieodsprzedawania gry to świetna sprawa. A jak ktoś odsprzeda, to ktoś inny traci bonusy, a grać może. Dla mnie uczciwe. A Mass Effecta 2 nie odsprzedam :)
@$aimon: W dalszym ciągu nie mam pojęcia, dlaczego marudzisz akurat w tym wątku. Mass Effect 2 bez Cerberus Network jest produktem kompletnym, natomiast dotychczasowe dwa DLC - miejsce rozbicia Normandii, jak i Zaeed - są zauważalnie "dodatkowi". Owszem, misja Zaeeda jest fajna, ale już nie pogada się z nim jak z innymi postaciami. EA/BioWare w przeciwieństwie do Ubi nie usuwa elementów gry na poczet płatnych DLC (skandal!), tylko robi coś dokładnie odwrotnego - stuff z ME2 jest dodatkowy i darmowy. Dla tych, którzy kupili grę z pierwszej ręki, bo tylko w taki sposób kupno jest opłacalne. W przeciwieństwie do chorych zagrywek typu "możesz zainstalować trzy razy z tego nośnika", tutaj masz wybór - albo z drugiej ręki i bez umilających grę dodatków, za to taniej, albo z pierwszej z bonusowym contentem.
Co do tego, że moja kasa idzie do wydawców, nie do producentów... Sugerujesz, że sprzedaż gier nie ma wpływu na budżet, jakim dysponują studia przy nowych produkcjach? Rotfl? Gry BioWare sprzedają się bardzo dobrze i właśnie dlatego każda jest wysokobudżetowa i możliwe jest powstawanie kilku naraz przy ich wysokiej jakości.