Wiadomość Fable III doczeka się konwersji na PC?

Mam nadzieję, że trójka wyjdzie na PC, ponieważ jedynka była świetna, a w dwójkę(która chyba też była świetna) nie miałem przyjemności grać.
Czekam na potwierdzenie tej informacji.

Oby wydali na pc

@up - racja. Dajcie nam najpierw drugą część, matołki.

To że Fable II nie wyszło na PC nie ma za dużego znaczenia dla Fable III. W końcu "akcja gry wyjdzie poza znany nam doskonale Albion (który jednak pozostanie głównym obszarem działań) – gracze otrzymają szansę zapoznania się z zupełnie nowym środowiskiem oraz nowymi rasami". Tym bardziej że Fable III będzie się rozgrywała 50 lat po Fable II więc fabularnie to jest bez znaczenia czy Fable II wyjdzie na PC czy nie. Inaczej niż gdyby na PC miało wyjść np. Gears of War 3 a GoW 2 nie.

Większość uważa że jak np Fable 3 jest na pc i x360 to nie exclusiv ale większoś posiadaczy konsol mających ps3 i x360 uznaje je jako ex wymieniając np L4D jako tytuły które mogą być porównywane z god of war,gran turismo czy uncharted wiec moze MS nie widzi zagrożenia sprzedaży gier na xbox-a kiedy ta wychodz też na pc jak ktoś ma konsole to kupi na konsole mimo że ma Pc

ja chce dwojke a nie zas*** trojke bez dwojki to glupio bedzie zagrac w trojke a zreszta kupie sobie xboxa[... kiedys xd]

EEE a po co taka gra na wskroś konsolowa ma pojawić się na pieca?

Łaski bez.

taaa.... Fable2 też miało być na pc i jakoś do tej pory nie powstało i na pewno nie powstanie (niestety)

Jakby Fable III byl malo powiazany z druga czescia to mogli by wydac to na PC,przeciez by dostali za to wiecej kasy a o to chodzi Microsoftowi;P Tak samo jak BC2 wyszlo na PC,gdy pierwsza czesc nadal jest tylko na konsole to tak samo moze byc z Fable III :) Mam nadzieje ze to prawda ;)

Już miałem mówić że RPGfan się nie pojawi a jednak jest ; P
Fable wyjdzie na pc tak jak lost planet 2 dead space 2 i wkoncu alan wake :)

KoolawyJohn - nie wiem czy Fable III wyjdzie na PC czy nie, to się dopiero okaże. Ale w swojej wypowiedzi zamiast "PC" powinieneś chyba raczej wstawić "PS3" bo argumenty, które przytoczyłeś przemawiają właśnie ZA tym, że Fable III może wyjść na PC...

Wybierze ta ktora moze miec za free

[39]

1. Musi mieć dobrego PC, żeby gra mu poszła
2. Musi mieć konsolę, żeby mieć w ogóle jakąś alternatywę bo jeśli nie ma to oczywiście, że wybierze wersję PC
3. Musi woleć grać na PC niż na konsoli
4. Musi mieszkać w Europie Środkowo-Wschodniej, Wschodniej albo Niemczech, gdzie PC jako platforma do grania dominuje bo np. w Wlk. Brytanii albo Francji większość graczy gra na konsolach

gizio1 - nie przeklinaj, nerwy cie ponosza? Zrobiles mi dzis wyklad, a sam nie jestes lepszy. Dales sie sprowokowac. Nastepnym razem zacznij od siebie, a pozniej wymagaj czegos od innych.

A teraz na temat: jesli wyjdzie na pc bedzie milo, jesli nie, to trudno.

Mam, nadzieję, że wyjdzie na PC, ale jeżeli nie to jakoś przeżyję :). W końcu jest wiele PC'towych gier ("exclusive'ów" jeśli wolicie :P, dokładniej rożne "rdzennie" PC'towe RPG, RTS, strategie, MMO itp ;)).

Fajnie by było, jakby wydali Fable III (lub II przynajmniej) na PC. Chociaż znając MS to mały procent szans.

O ile mnie pamięć nie myli to RPGfan jechał kiedyś na wszystkich konsolowców z posiadaczami xboxów włącznie. Mama kupiła xboxa i nagle na Golu nie ma ani jednego mądrego postu napisanego przez tego chorobliwego fanatyka M$.

Co do Fable 3 wydaje mi się że może to być prawda. Była kiedyś informacja że Natal wychodzi także na PC, a jak wiemy Fable 3 ma obsługiwać Natala.

A i nie czepiajcie się tak gizia. Po co w ogóle czytacie podpisy? Inni tam też mają takie rzeczy (sprzęt). Zrozumiał bym jeszcze jakby to napisał w komentarzu, ale tak?

Nazwijcie mnie samolubem, ale nie chcę, żeby gra ukazała się na PC.
Mam już dość pseudo-graczy, którzy poza Counter-Strike'iem 1,6 nie posiadają żadnego oryginału, wszystko inne ściągają z rapid'a a potem gęgają, jakimi to oni są wielkimi fanami.
Tak, mam '360'tkę i brzydzę się piractwem, a Fable III da tym "graczom" jeszcze jeden powód do piracenia.

EDIT:
gizio1 -> To prawda, że część użytkowników wpisuje w sygnaturkę dane o swoim sprzęcie, ale przydatność tych informacji dotyczy tylko komponentów komputerowych. Wypisanie telewizora, zwłaszcza 46", to czyste szpanowanie.

Najlepszym dowodem na to, że jesteś fanboy'em, to konsole, które posiadasz: PS2, PS3, PSP... hmmm. No ale cóż, ale to nie moja sprawa.

No i nie widzę powodu do klnięcia, Panie Moralizatorze. Nikt Cię wprost nie obraził, dopóki sam nie zacząłeś po kimś jechać - na początku padło tylko spostrzeżenie na temat 'bogatej' sygnaturki. Powinno dawać się jak najlepszy przykład swoją postawą, ale o tym pewnie doskonale wiesz sam.

Mad Meat PL - w takim razie niech wyjdzie na PS3, bo na X360 tez sa piraci/pseudo gracze, ktorzy tylko czekaja aby zassac te gre, a na PS3 piracenie nie jest oplacalne ze wzgledu na naped.

Skoro wszystkich pecetowcow masz za piratow, dlatego ze iles tam % piraci, to ja taki stosunek bede mial do posiadaczy x360 :D

gizio1 - dlaczego uwazasz, ze alan wake bedzie taki?

Mad Meat PL - ale za to gizio1 nie ma psx :P

Mad Meat PL: Nazwę Cię samolubem. Czy Twoim zdaniem każda osoba grająca na komputerze jest "pseudo-graczem" (chyba jakiś stereotyp "XBoxowców")? Mogę się przyznać, że nie mam zainstalowanego żadnej spiraconej gry (serio).

EDIT: raziel88ck ma rację, wyzywajmy ich od piratów! I na dodatek takich, którzy posuwają się do przerabiania konsol!

raziel88ck - Nie miałbym nic przeciwko PS3, ale Lionhead jest Microsoftu, a nie Sony, więc niektórzy będą musieli obejść się smakiem. :p

No i nie przechodźmy ze skrajności w skrajność. :) Nie mam wszystkich PC'towców za piratów. Po prostu środowisko, w którym zmuszony jestem przebywać, nie ma nic lepszego do roboty, niż piracenie wszystkich nowości. Co najmniej 24 osoby z mojej klasy 'zassały' ostatnio Mass Effect'a 2, Battlefield'a Bad Company 2 i stało się to jedynym tematem ich rozmów. Identycznie było z Fable TLC. Jestem świadom, iż na xBox'ie 360 również występuje piractwo, ale na dużo mniejszą skalę. No i nie muszę słuchać o przerobionych konsolach w szkole, bo moich 'kolegów' po prostu na nie nie stać. :)

XineX - No i gratuluję! Tak trzymać! Gdybym nie miał '360-tki też pewnie łudziłbym się na Fable II i III na PC, ale z drugiej strony, gdy pomyślę, że tyle osób otrzymałoby grę za friko, nie zasługują na nią, chyba jednak nie byłbym za.

Nienawidzę piratów, serio. Wyobraź sobie tą traumę z mojego dzieciństwa, kiedy na Święta Bożego Narodzenia dostawałem jedną, góra dwie gry, a moi kuzyni - po 8 piratów na PS2. Obecnie mają grubo ponad 200 gier na PS2, same 'verbatimy'. Nadal kupuję tylko i wyłącznie oryginalne gry, ale mierzi mnie, jak inni chwalą się swoim darmowym nabytkiem. Ludzi mojego pokroju mają za idiotów, bo musimy płacić za gry. I dlatego bardzo bym nie chciał słyszeć w szkole dialogu o Fable III. Jak widać - sprawa stricte osobista. Tyle ode mnie.

EDIT:
gizio1 -> Srsl, przestań wylewać swojego flame'a na (prawie) anonimowe forum. Wygląda na to, że nikogo teraz nie obchodzi co masz do powiedzenia.

EDIT:
gizio1 -> Już wszystko jasne, po prostu wogóle nie wyczuwasz ironii. To był *żarcik* (i chyba nie muszę wszystkiego nie do końca na poważnie akcentować emotką, hę?).

Rewelacja, tylko czemu tak trzymaliby to w tajemnicy?

Mad Meat PL (edytowalem :D) - ja patrze na siebie, inni mnie nie obchodza, niech robia co chca :) Za moich czasow gimnazjalnych tez bylo takie grono, w liceum rozmawialo sie glownie o dziewczynach, czyli tez przechwalki, ale na inny temat, a na studiach jeszcze o czyms innym, nawet wole nie pisac o czym, bo dla mnie to zenujacy temat

gizio1 - na temat prosze, na temat :P Bo Monterze zarzucales to, ze na temat nie pisal :] Poza tym nie wciskalem ci slow, tylko zadalem pytanie.

Aktualnie czekam na Fable 1, bo nie mialem okazji zagrac, a wiele osob mi poleca te gre. Jesli sie wciagne to pewnie najdzie mnie ochota na 3 czesc jesli wyjdzie na pc.

raziel88ck - Widzisz, ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że mam '360-tkę, i jakby nie było, i tak w grę zagram, a moi 'koledzy' już mogą nie mieć takiej okazji.
No i u mnie sytuacja jest na odwrót - to w gimnazjum gadało się o laskach, a w liceum o *spiraconych* grach. Jak widać młodzież zmienia zainteresowania. :p

Większość osób uważa, że Fable I TLC jest lepsze od Fable II. Mi obie gry przypadły do gustu, acz Fable II, mimo iż dużo bogatsze, faktycznie jest nieco casual'owe.

No i zjadłeś L w moim nicku, potworze! :p

Blackthorn -> Niestety, uważam, iż zdecydowana większość pecetowców piraci gry, a nie kupuje oryginały. Nikogo nie oceniam po platformie jaką posiada, byle by nie piracił. Zazdrość? Nie bardzo. Nienawiść taaak, jak najbardziej, ale to już sprawa stricte osobista, jak napisałem wyżej. No i wychowałem się na Amidze, więc wypraszam sobie! :)

...i dla Twojej informacji, wiodę aktywne życie towarzyskie, a temat konsoli i komputerów jest mi bliski i taki pozostanie, raz, ze względu na zainteresowanie informatyką, dwa, ze względu na chorobę przewlekłą, która mnie nęka i uniemożliwia podjęcie się jakiejkolwiek pracy fizycznej w przyszłości i trzy - za rok matura, później wybieram się na studia informatyczne, i jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, pójdę na pomagistralne studia poświęcone tworzeniu gier komputerowych (tak, jest taki wydział na uniwerku). I niniejszym uzasadniam mojego 'bulwersa'. :)

gizio1 - oj nie tylko o piciu, chodzi o cos znacznie gorszego, czego ja osobiscie nie popieram, bo wypic sobie lubie, co zreszta bylo widac na golu xD

Mam pytanie do osob grajacych w Fable 2. Czy dwojka jest lepsza od jedynki? Czym sie rozni?

A ja nie mam konsoli, bo mnie nie stac, chociaz niewiele brakuje mi do ps2, niestety na gry juz nie bede mial kasy, wiec poki co lipa.

diman00 - bywaly gry, ktorych poprzedni odslony sie nie ukazywaly, a mimo to pojawialy sie nowsze, przyklady:

call of duty 2 i 4 - luka, bo 3 czesci nie bylo na pc
midnight club 2 - nie bylo 1 czesci na pc
bad company 2 - tjw.
burnout paradise - nie bylo poprzednich czesci na pc
driver 1,3,4 - nie bylo 2 czesci na pc

Blackthorn -> Ja też uważałem się za PC'towca dopóki nie zaryzykowałem i nie kupiłem xBox'a. Teraz głownie, a właściwie tylko gram na '360-tce, mimo, że komp na razie wszystkie gry ładnie ciągnie. Do pada się przekonałem, nabrałem wprawy i w FPS'y całkiem przyjemnie się gra. W ogóle, dużo przyjemniej gra się na konsoli - siadam wygonie przed większym ekranem i nie muszę się garbić nad monitorem i wypalać gałki oczne. (Zabrzmię pewnie jak fanboy, ale) polecam xBox'a 360, ponieważ IMO ma lepszego pada, graficznie ciągnie wszystkie nowe tytuły i ma znacznie większy wybór gier niż PS3. No i wszystkiego trzeba spróbować, radzę przełamać się do konsoli, świetna sprawa.

Blackthorn -> Ja przy konsoli jestem praktycznie w pozycji leżącej, no i ekran mam dalej od oczu, na dłużej wystarczą. :P
Co do pada to się nie zgodzę, pewnie nie mogłeś ich bezpośrednio porównać. Pada do PS3 nie miałem w ręce, ale się trochę naczytałem, a ten od xBox'a doskonale leży w mojej dłoni (mam baardzo długie palce), 100 razy lepszy od tego do PS2. Po za tym drążki są w bardziej optymalnych pozycjach.
Też sceptycznie podchodziłem do grania w FPS'a na padzie, ale srsly, fajnie się gra. Nie ma tej super-precyzji, ale nadal można zostać marksman'em... chociaż przejścia Portal'a w 100% sobie nie wyobrażam. :p
Obecnie, xBox360 ma więcej gier niż PS3 (yup), może się to zmieni, może nie. Po prostu PS3 to najnowsza konsola i obsługuje głównie najnowsze gry, starsze nie dorobiły się konwersji. BTW stare dobre klasyki na '360-tkę są całkiem tanie.
Społeczność xBox Live jest pełna trolli i gimbusów, tu się zgodzę. Właściwie prawie wogóle nie korzystam z rozmowy głosowej, mimo iż spokojnie bym się dogadał. W skrócie masa głośnych i niedojrzałych ludzi.
Exclusiv'y to as w rękawie M$'ia i Soniacza, przyznam, że xBox'a kupiłem dla Fable II. Teraz prawie wszystkie gry kupuję na '360-tkę, chociaż gry, które nie są za dobrze zoptymalizowane zaliczają niewielki spadek FPS'ów (np. Bully, split-screen w L4D i L4D2).
Mam konsolę od dwóch lat i ani razu nie padła, acz mój napęd zaczyna działać trochę opieszale. Mój przyjaciel ostatnio złapał RROD'a, ale po trzech latach (starsza wersja konsoli), no i nie było problemów z serwisowaniem.
Sprawdzanie gier przez piraty jest OK, o ile kończy się to na sprawdzeniu gry. :p Ja niestety mam do czynienia z nagminnym piractwem...
Również pozdrawiam. :)

Drau -> Już się sytuacja uspokoiła, wszyscy się ostudzili, naprawdę nie ma sensu rozgrzebywać ran i dyskutować o nieszczęsnym telewizorze. :)

ja z kolei nie trawię konsolowców i ich śmiesznych gierek, dla ludzi z ograniczonym umysłem, celownik na pół ekranu, magazynek na xxx naboi, samoregenerujące się życie, fabuła praktycznie żadna, poziomy w stylu korytarzy, i pojawiający się znikąd i nagle przeciwnicy, już nie wspomnę o braku RTS-ów na konsole xD te pseudo RTS które tam wydają to normalnie żenada i aż wstyd nazwać to RTS-em ;-) ale nie powiem fable akurat było dobrze przemyślaną gierką (pomimo korytarzowych poziomów) jak widzę jakąś nową grę na konsole co ludzie przeżywają bo na jednym magazynku da się wybić pół regimentu i to solo to aż zabawne jest a zarazem żałosne ;-)

co do oryginalnych gier, to fakt ściągam czasem, ale zgodnie z prawem na 24h po czym zazwyczaj wywalam lub zdecyduję się na oryginała, tak np było z bad company 2 nie byłem do tej gry przekonany (ehhh kolejny battlefield itp) ściągnąłem, odpaliłem zostałem oczarowany, poszedłem do sklepu i kupiłem :) po co wydawać na gry w ciemno szczególnie że ostatnimi czasy o demo to ciężko, lepiej się na własne oczy przekonać ściągnie się obada i się kupi lub też się wywali bo jednak kiepska może się okazać, zdaje się że twórcy gier też tak myślą, ponieważ w niektórych przypadkach zabezpieczenie jest tak słabe że ogranicza się tylko do klucza sieciowego(co w zupełności wystarcza), obecnie mam już tyle oryginałów że nie mieszczą się na kiedyś specjalnie przygotowanej półce ;-) nawet win7 mam oryginalne :D (naprawdę opłacalny system)

a mojego PC lubie za multimedialność, na konsoli można tylko grac lub oglądać filmy ewntualnie, na pc możesz przechowywać różne pliki zdjęcia, filmy, możesz edytować tworzyć grafikę i inne multimedia, jest też internet z wieloma wygodami itp, po co się rozdwajać na PC i konsole kiedy na PC można mieć to co na konsoli i znacznie więcej ;-) żeby PC stał się konsolą wystarczy kupić pada xD ktory jest znacznie tańszy i znacznie większy wybór ich jest niż na konsole

a to że piracą na PC to śmieszny zarzut, pokazałbym ci fora gdzie są linki do ściągania gier tylko na X360 i jest tego maaasa i maaaasa ludzi to sciąga, tak jak ktoś wcześniej napisał jedynie PS3 ma obecnie takie naturalne zabezpieczenie w postaci bluray że się nie opłaca tego hackować (stąd też większy popyt na X360, bo ludzie mogą sobie ściągnąć i wypalić, nie jak na PS3)

mblade - spierdalay, sam masz ograniczony mozg. Wy nie macie bijatyczek - MK, DOA, Tekken :D
Co do linka z forum do gier na 360 - jaki wniosek? Piractwo na 360 jest lecz w odroznieniu od PC jest praktycznie "marginesem" http://vgchartz.com/weekly.php jak sie gry sprzedaja. Na Wii tez jest piractwo, z forami pelnymi linkow - ale gry sie sprzedaja a nie sciagaja jak na PC (bo nowosc, a to sprawdze jak moj komputer za 3k pociagnie ta gre na wysokich) a potem macie placz "czemu nie dla PC? "czemu brak serwerow dedykowanych?" "czemu wymaga lacza internetowego?" "czemu brak splita" "czemu premiera opozniona" "gry sa za drogie" - bo jest PIRACTWO wieksze niz by chcieli - spojrz na Wii/PS2/360 - nie sprzedawaly sie w smiesznej ilosci lecz w zadawalajacej ilosci dla wydawcy.

Mad Meat PL - zachowales sie jak najzwyklejszy fanboy, a juz myslalem ze jestes fajny. Wycacales konsolke od M$, a zbesztales rowno peceta. Tak sie sklada, ze i konsole jak i pecety maja swe zalety i wady. Ty zas przedstawiles konsole jako idealna rzecz, a peceta jako niedorobiona platforme.

"Pada do PS3 nie miałem w ręce, ale się trochę naczytałem" - epic fail. Powiem ci, ze w moim przypadku na obu padach bola mnie miesnie pomiedzy kciukiem, a palcem wskazujacym, natomiast trzyma sie te pady podobnie, tyle ze od ms pad jest inaczej obudowany i ma gdzie indziej analogi. Kwestia przyzwyczajenia.

Jesli mialbym kupic konsole to tylko ze wzgledu na ich ex'y, gry multiplatformowe kupowalbym na peceta.

mblade - pojechales za bardzo z tymi konsolowymi grami, bo przeciez znaczna wiekszosc tych gier ukazuje sie rowniez na pececie. Gry konsolowe nie sa gorsze od pecetowych, ba duzo tytulow jest lepszych. Owszem trafia sie tez gnioty, ale spojrzmy prawdzie w oczy, na pececie bywaja duzo gorsze gnioty niz te na konsolach np. maluch racer.

Koktajl Mrozacy Mozg - gry za drogie? I tak sa duzo tansze od edycji konsolowych. To nie ma znaczenia, tu nie chodzi o piractwo, a o marketing. W jakis sposob musza umacniac swoje konsole.

Wiecznie Niezadowolony - w takim razie przerzuc sie na linuksa.

Dla niektorych wciaz te 99zl (czy mniej) przy 199 dla konsol to duzo. Wola pojsc na zakupy na e(Pirate)bay. Gdy gra kosztuje grosze (promo na Steam) dopiero znajduja sie ludzie kupujacy dana gre a wydanie kasy na nowa czesc do PC to zaden problem. Podobnie z piratami konsol - kupie xboxa, przerobie, jak padnie kupie druga (oczywiscie nastepnego dnia)

mblade -> Większość gier, które wychodzą na konsole to gry multiplatformowe, pokazujące się również na PC'cie. Sytuacja, którą przytaczasz ma miejsce w Battlefield'zie 1943 - to fakt, jest to strzelanka dla casuali, dla mnie zbyt 'zhamburgeryzowana'. RTS'y nie wychodzą na konsole i całe szczęście, bo póki co, żaden się za bardzo nie udał. Nie da się grać w gry strategiczne na padzie, chyba, że ktoś wpadnie na prosty i intuicyjny interface.

Owszem, jest piractwo na konsolach, ale ciągle nie w takim stopniu jak na PC'cie. Niech argumentem za będzie chociaż fakt, że w dzisiejszych czasach nie wszyscy mają konsolę, a prawie każdy ma komputer, co IMO zwiększa odsetek piractwa.

raziel88ck -> Napisałeś, że zastanawiasz się nad konsolą, opisałem Ci więc jak się sprawa ma z xBox'em, którego posiadam. Zwróć uwagę, że nie zbeształem ani żadnej konsoli, ani PC'ta. Przeanalizuj mój post jeszcze raz. Nie znam super-dokładnie PS2, a na PS3 w życiu nie grałem, więc się na ich temat zwyczajnie nie wypowiadam, żeby czegoś nie pokręcić.
Zwyczajnie porównałem pady '360-siątki i PS2 (na którym sporo grałem i wg. mnie ten od xBox'a jest o wiele wygodniejszy). Z resztą, ten od PS3 zbytnio nie różni się od swojego poprzednika (kształtem prawie w ogóle), po za faktem, że jest bezprzewodowy... ale to tylko moje zdanie, może ktoś ma inne dłonie, a faktem jest, że na wszystkich da się dobrze grać.
Każda platforma ma swoje wady i zalety, mi xBox 360, poza psującym się napędem na razie w ogóle nie sprawia problemów, dlatego nie pisałem o wadach technicznych, które zdarzają się 'teoretycznie' i nie są regułą. Z resztą nie wiem, kto wygłasza te plotki, że konsole są niesamowicie awaryjne. Mi w ciągu trzech ostatnich lat PC'et popsuł się 5 razy, a dwuletnia konsola w ogóle. Koledze xBox zaliczył RROD'a dopiero po trzech latach. Kuzynom w PS2 tylko raz zużył się napęd (przynajmniej z tego, co wiem).

Posta [88] pisałem jak najobiektywniej, jak się da. Nie wypowiadałem się o konsolach Playstation, na temat których niewiele wiem. Nie jestem fanboy'em, jest mi obojętne kto gra na jakiej konsoli, nie uważam '360-tki za lepszą. Po prostu sprostała wszystkim moim wymaganiom i nie widzę przeszkód, żeby polecić ją drugiemu forumowiczowi, który oczywiście ma prawo do własnego zdania. Pozdrawiam.

Mad Meat PL - z gory zalozyles, ze pad od x360 jest lepszy od ps3 potwierdzajac dodatkowo, ze nie miales stycznosci z konkurencyjnym padem. Kolejna sprawa - napisales, ze na pececie trzeba sie garbic i wypalac galki oczne. <- dla mnie jest to jezdzenie po innych platformach

mblade->Jesteś przykładem PCtowca, który uważa siebie za członka rasy panów. Nie znasz gier konsolowych.

Ja równie dobrze mogę powiedzieć, że nienawidzę tych typowo PCtowych FPSów z apteczkami, sterylną grafiką i tępym gameplayem. Nie mówiąc już o nudnych RTSach, czy cRPGach fantasy nie mających za grosz stylu.

A co do wojny padów - bardzo długo grałem na tym od X360, od niedawna gram na Dual Shocku 3, i pomimo tego, że uważałem Xboxowy pad za wygodniejszy, jednak ostatnio na PC częściej wybieram małego i lekkiego pada od PS3. Przyzwyczaiłem się go trzymać trochę inaczej niż na początku i jest nawet wygodnie.

raziel88ck -> Chyba nie do końca wyszło mi przekazanie mojej opinii w [88], mam nadzieję, że post [94] wszystko wyjaśnia... generalnie "z góry założyłem, że pad od '360-tki jest lepszy" od tego do PS2 (o którym mogę co nieco powiedzieć), a nie do PS3 (ale, z tego co wiem, to i tak prawie to samo).
A co do peceta, tutaj też nie wyszło tak jak chciałem. Taki mam układ mebli w pokoju i przy PC'cie garbię się na krześle, a przed xBox'em mogę się położyć przed większym monitorem... ale to sprawa indywidualna.

Ambitny Łoś -> Właśnie o to chodzi, pady Playstation są dla mnie za małe, a tego od xBox'a mogę w całości objąć dłońmi. No ale to również sprawa indywidualna.

EDIT:
Wygląda na to, że w [94] przez moje gapiostwo pomyliłem raziel88ck'a z Blathorn'em. Tak to jest, jak się czyści cookies i ma się wyłączone avatary. Sorki! :p

Ambitny Łoś: Ja wręcz przeciwnie, często wolę typowo PC'towe gry od tych do granic możliwości uproszczonych i wskazujących strzałką gdzie iść. Jakby twórcy tych gier uważali graczy konsolowych za kompletnych bezmózgów (nie żebym ja ich za takich miał). Chociaż czasami też lubię tak sobie pograć dla samej zabawy i bez potrzeby nadwyrężania mózgu.
PS.
- Ja wolę zbieranie apteczek niż magiczne zasklepianie ran zamiast wykrwawiania się. I dzięki temu ważniejsi są medycy.
- Nie rozumiem o co ci chodzi ze sterylną grafiką i "tępym gameplayem". Z tym drugim chodzi ci o gry na konsole?
- RTS'y i cRPG'i są bardzo fajne i wciągające. Może wymagają za dużo myślenia, albo są za trudne? Albo zwyczajnie masz inny gust.

XineX->
Co do "sterylnej grafiki" - z tym może trochę przesadzam, bo już takiej nie ma :) A co do gameplayu to chodzi mi o FPPki, w których można jedynie chodzić i strzelać, nie ma osłon, czy wychylania się zza rogów.

RTSów nie lubię, wolę wczuwać się w akcję, chociaż lubię strategie turowe. Skomplikowane cRPG są fajne, tylko czemu muszą zazwyczaj być w tych brudnych światach typowego "średniowiecznego" fantasy.

Ogólnie szukam w grach doświadczeń zbliżonych do filmów, dlatego nie lubię jak mam ekran zawalony statystykami i tabelkami :) I uważam, że skonsolizowanie rynku wyszło grom na dobre.

I nie czuję się nigdy obrażony upraszczaniem gry, nie mam jakichś kompleksów, że to niby uwłacza mojej inteligencji :)

Ambitny Łoś->
1. To chyba w starych grach typu Battlefield 2 i Enemy Territory.
2. Ja tylko niektórych RTS'ów np. takich, w których nie ma żadnych surowców, a bardzo lubię takie, w których jest rozbudowana ekonomia (np. Anno 1404).
3. Nie wiem czemu, ale ja lubię akurat mroczne "średniowieczne" cRPG, chociaż czasem lubię pograć też w takie gry typu Fable właśnie (kolorowe, zabawne i łatwe w graniu).
4. Ja lubię akurat różne gry (zależy od tego w co chcę pograć) nie licząc gier sportowych (bo te mi się nudzą po pół godziny).

A i oduczam się pisania co pół zdania emotikonów ;).

PS. Jak ja lubię taki off-top!
PS 2. Setny!!!

Blackthorn -> To, że w Polsce nie ma Live!'a to żadna przeszkoda. Ja (i chyba wszyscy użytkownicy Live!'a w Polsce) jestem zarejestrowany na Wielką Brytanię, a abonament oraz punkty Microsoft Points na DLC i inne drobiazgi kupuję w formie zdrapek na allegro - kodzik dostajesz ekspresowo mailem, wbijasz i masz. W ten sposób możesz spokojnie nabyć roczny abonament. Jedyne, na czym się można przejechać, to fakt, że nie wszystkie DLC działają z grami zlokalizowanymi w języku Polskim. Np. Red Faction: Guerilla w wersji polskiej (pomijając fakt, iż była okropnie przetłumaczona!) nie obsługiwała DLC, więc musiałem sprzedać moją grę i kupić wersję angielską, bo zwrotów za DLC nie ma. A z kolei Fable II w języku polskim, czy multijęzykowe gry od Valve (L4D i L4D2 dostosowują język do języka dashboard'a) normalnie obsługiwały DLC - to zależy od dewelopera i zawsze należy sprawdzić w internecie, czy polskie wersje obsługują dodatki.

A co do RROD'ów, IMO zależy to od tego, jak się dba o konsolę - jeżeli się ją regularnie odkurza i sama nie leży w miejscu, gdzie nie ma odpowiedniej cyrkulacji powietrza i może się przegrzewać, powinna służyć bezawaryjnie przez długie lata.

Ambitny Łoś - skonsolizowanie gier wcale nie jest takie dobre. Gdy zagralem w Fear 2, ktory jest jedna z gorszych konwersji, bo gra zostala uproszczona do bolu (brak wychylania, niski poziom trudnosci, niskobudzetowe sterowanie i wszechobecna plastikowosc). Zalamalem sie, bo gra sie cofnela w rozwoju. Jedynka technicznie wyprzedza druga czesc, ktora jest mlodsza od pierwszej o 4 lata. Oczywiscie grajac na padzie w fear 2 tego sie nie odczuwa, poza niskim poziomem trudnosci, bo brak wychylania nie przeszkadza, no i nie czuc tej plastikowej fizyki - na myszce granie w te gre przestalo byc przyjemne. Nie twierdze, ze skonsolizowanie jest na ogol zle, ale tworcy robia coraz to gorsze konwersje, przy jak najmniejszym wysilku. To niestety sie czuje i oby Crysis 2 taki nie byl, bo jesli on taki bedzie oraz reszta strzelanek w perspektywy pierwszej osoby to wtedy FPSy przestana byc fajne na komputerze, ktore sa wrecz stworzone do tego gatunku. Kiedys gry sie rozwijaly, niedawno zaczely stac w miejscu, a teraz cofaja sie do przeszlosci. Oby nie bylo tak, ze FPSy za kilka lat na pececie nie beda obslugiwaly myszki i bedzie sie gralo tak jak w Doom 1 z 93 roku. :P

Nawet jeśli wyjdzie, to wątpię, żeby zrobiło furorę...

raziel88ck->To ja widocznie jakoś inaczej odbieram gry, bo pierwszego FEARa uznaję za to co nazywam "sterylną grą", a druga część nabrała trochę duszy.

Czym dla ciebie jest "sterylna gra"? Dla mnie osobiscie pierwszy Fear ma to cos.

raziel88ck->Jak grafika jest czysta, bez filtrów i otoczenie wygląda lekko randomowo.

XineX - wymien mi na PC gry z ostatnich 2 lat w ktorych masz apteczki/medyka (oczywiscie bez sieciowych ala BF czy ET) do leczenia skoro regeneracja cie tak bardzo boli. A co do regeneracji chyba pierwsza gra ktora to oferowala byl COD2 (moje spekulacje jedynie)

Koktajl Mrozacy Mozg: Ale mi tam właśnie chodziło o sieciówki.

Jeśli 3 będzie tak dobra jak 1 to kupuję.