Szczerze? Wole ENG ver. W Splinter Cell Chaos Theory dobrze podłożył głos. Tu mi się nie widzi...
a mi się widzi :P
nie jest tragicznie ale zupełnie nie potrzebne co im strzeliło do głowy to nie wiem z tym dubbingiem
No nie, znowu!!! Najpierw ME2 teraz BC2, mam nadzieję, że będzie można wybrać angielską wersję audio.
To ta gra będzie po polsku?! Zatkało mnie.. ale pozytywnie. Lubię dubbing w takich grach.
Nie ma dubbingu - źle
Ludzie starają się jak mogą, żeby zrobić dubbing do najlepszych gier - źle
I dogodzić nie idzie...
Hehe, spójrzcie na 1:57 ---> tak właśnie gra się na padzie. Każdy przeciwnik to wyzwanie, bo nie idzie w niego z metra przycelować. Buahahah. Sorry, ale taka prawda.
Ludzie dubbing w FPS>?! Co wy gadacie, to jakieś jaja w RPGu okej niech będzie WYBÓR ale tu ? Bez jaj........
no nie wiem, dubbing? hmm zobaczymy jak to będzie :)
@Thompsoner
Taka jest prawda, że jak się przyzwyczaisz to celuje się bardzo przyjemnie i precyzyjnie... ;]
Mirosław Baka mógłby to zagrać fenomenalnie ; d Bo oglądałem go w wielu filmach i słyszałem tam jego głos, nawet tu w wywiadzie to widać, że ma dobry głos.
Pewnie winę ponosi reżyser dubbingu i scenarzysta ; d
Moim zdaniem zamiast "cholera", powinno być "kurwa", zamiast "gówno", "ni chuja",
zamiast "rany boskie", "Ja pierdolę".
Bo nikt chyba mi nie powie, że wulgaryzmy nie oddają polskich realiów językowych...
W Polsce często się przeklina, a zwłaszcza jak się jest zdenerwowanym itd.
Jeżeli się ktoś bierze za napisanie scenariusza do BF:BC 2, to niech sobie pomyśli, że Polacy są bardzo ekspresywni i wyrażają swoje emocje w postaciach skrajnych wręcz.
A poza tym łatwiej byłoby Polakowi powiedzieć "kurwa", niżeli "cholera"... Bo "cholera" to się używało jak miało się 6 lat i chciało się zabłysnąć wśród kolegów z podwórka...
Nikt na wojnie nie będzie się zastanawiał co ma powiedzieć. Tylko mówi co mu ślina na język przyniesie, a Polakowi przynosi najczęściej gamę wulgaryzmów, więc jeżeli jakiś scenarzysta, albo reżyser dubbingowy to przeczyta, to niech wie, że scenariusz dubbingowy trzeba przystosować do takich standardów, jakie panują w kraju.
W USA powiedzą "Holy Shit", a u nas "Ja pierdolę", dlatego nie tłumaczy się dosłownie, albo na podobnej skali.
Tylko tak, aby ukazać emocję. Słowa nie są najważniejsze, a odegrane emocje.
Jeżeli nie będzie gdzieś do końca poprawnie, to nikt tego nawet nie zauważy, jeśli emocje będą dobrze odegrane. A jeżeli mają być dobrze odegrane, to dialogi muszą być dobrze napisane. Muszą być naturalne, powszechne, łatwo zrozumiałe i tyle.
Podsumowując... Drodzy Scenarzyści, nie bójmy się przeklinać jak szewc, kiedy jest wojna, a za mną jest napalm i bomby tak "napierdalają", że się zesrać ze strachu mogę.
A gdy widzę wroga, to się nie zastanawiam, tylko "kurwa", próbuję go "zajebać" i biegnę dalej.
Jeżeli ktoś nadal mi nie wierzy, że w obliczu wojny się przeklina, niech sobie poczyta cytaty Józefa Piłsudskiego, męża stanu, wielkiego patrioty, naczelnego wodza polskich sił zbrojnych...
W Polskich tłumaczeniach gier wojennych żołnierze mają zawsze tak śmiesznie przesadzone głosy :P.
bez dabingu takie gry maja swoisty niepowtarzalny urok nie wyobrażam sobie jak bym słyszał np. w cod4 MW:"Gaz otwórz te drzwi teraz!" zamiast.: "Gaz open the door, now!!!" same napisy uczą języków obcych ^^ jaja będą z Bad Company
Coś za mało przekleństw... A Mirek może być nawet lepszy niż przeciętny Kowalski z ulicy... ;)
Jak dla mnie dubbing bardzo dobry, nie wiem co wam przeszkadza...
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Btw. Karso zgadam się z tobą w 100%
Thompsoner-->Koleś, który gra w tą grę chyba pierszy raz dzierży pada w łapskach, mi na przykład koledzy mówią, że gram od nich lepiej na kosoli niż oni na kompie(fani CS'a).To jest wszystko kwestia wyczucia, ostrości wzroku i kątu widzenia.
@Thompsoner
Juniorku, chyba jedyne co trzymałeś w ręku to myszkę i ptaszka. Tak się gra jak jesteś początkowy w te klocki i tak się gra, jak ktoś Ci zawadzi podczas rozgrywki - musisz wtedy podzielić uwagę, lub po prostu wybrać.
@Karso
Polać temu panu! Tacy ludzie powinni pracować przy polskich ścieżkach! Całkowita prawda i w zupełności obiema 'rencoma' się pod tym podpisuje! Miło i dobrze wspominam ostatni dubbing z Mass Effect 1, a dokładnie postać Wrexa. On jechał po bandzie i to mi się podobało! Nie oszczędzać języka przy tego typu grach!
Ma nadzieje ze te polskie wypociny dobrze wypadną, ale tak jak napisał "Karso" najważniejszą role przy tłumaczeniu maja scenarzysta/ci i reżyser, mam po prostu taka nadzieje ze podczas gry kiedy będzie naprawdę ostra akcja to nie usłyszę "o kurcze" tylko "o kurwa"
Ja jestem fanem polonizacji i mnie się bardzo podoba ale na wszelki wypadek fajnie by było gdyby się dało ustawić napisy polskie a dialogi angielskie.
MI nie przeszkadza to że mówią po Polsku nawet jak im niezbyt ta polonizacja wyszła miło usłyszeć swój ojczysty języka :P
Lubię tego aktora, po za tym nie przekreślajcie go bo może być tak jak było z Maleńczukiem :).
Spoko, spoko. Chciałem tylko dolać oliwy do ognia bo coś za cicho było i ogień przygasał :P
Ale przynajmniej ma więcej do powiedzenia niż aktorzy podkładający głos do Mass Effecta 2:
<Intro>
"To jest gra... na którą czekacie!"
<outro>
Z tego co słyszę będzie fajnie i wreszcie dobra polonizacja w którą trzeba włożyć sporo pracy (pełna) a nie traktowanie graczy na masz i się odwal od nas (kinówka)
Tak średni to widzę, muszę wpierw zobaczyć jakiegoś gameplaya z dubbingiem.
Wolę żeby dali napisy a nie dubbing, dużo gier zostało spieprzonych przez zły polski dubbing. Ale co zrobić mam nadzieję że zrobią to porządnie a nie tak jak Assassin's Creed na PC
Mam nadzieję, że tym razem polonizacja stanie na wysokim poziomie. Dobrze, że coraz więcej takich gier wychodzi, ale aktorzy muszą być lepiej dobierani, bo nagle okazuje się, że osoba, która w angielskiej wersji ma świetnie dobrany głos, niestety nie pokrywa się polską.
Mi się nawet podoba. Choć końcowy efekt jest ważny, zobaczymy jak podczas zadymki będzie to brzmieć.
Kinowa byłaby lepsza zwłaszcza dla osób, które dobrze znają głosy głównych bohaterów. Ja jeszcze pamiętam dubbing Gothica 2 i Nocy Kruka, gdzie kilka głosów było podkładanych pod jedną postać. Miło, że EA się troszczy o nasze dobro, ale w przypadku BFa wystarczy czysta polonizacja napisów. Może dlatego, że ostatni raz grałem w zdubbingowaną grę 5 lat temu.
Nie jest źle, aczkolwiek "Rany boskie" mnie powaliło xD Panowie, więcej wulgaryzmów...
A dlaczego dubbing do fps nie pasuje?Według mnie wręcz przeciwnie.W MF2 była taka akcja,że nawet nie było czasu czytać tych kwestii które były wyświetlane na dole.Bardziej przydawały mi się kwestie mówione ale nie wszystkie były zrozumiałe więc myślę,że to dobry pomysł.
"Panowie, więcej wulgaryzmów..."
Jak przeciętny polski imbecyl, tak ? Jak ty ? Może w co drugim słowie dodawać "k*rwa" ?
BC2 będzie też na PS3 i X360 po PL, bo na tym filmiku są przyciski na ekranie od Xboxa. :)
Zły dubbing to przeważnie nie jest wina aktorów, ale tłumaczy i osób odpowiedzialnych za studio nagraniowe. Czy to nie jest śmieszne, jak Baka mówi, że do części scen miał obraz? Nie wiem jak aktor może dobrze wczuć się w rolę jak ma tylko kartkę papieru i ktoś mówi mu, żeby przeczytał to w taki sposób jakby był na środku pola bitwy.
Druga kwestia to tłumaczenie. Przecież każdy dobrze wie, że żołnierze używają barwnego słownictwa. Zresztą sama gra też będzie co najmniej 16+, więc co za problem? Poza tym Karso wyczerpał ten temat.
Sama gra mnie średnio interesuje, a polska wersja to już w ogóle. Będzie wybór wersji językowej, to może się zastanowię, bo wersji tylko z polską ścieżką dźwiękową nie kupię na pewno.
Czy to nie jest śmieszne, jak Baka mówi, że do części scen miał obraz?
Nie jest. Tak się nagrywa dubbing do gier.
Nie wiem jak aktor może dobrze wczuć się w rolę jak ma tylko kartkę papieru i ktoś mówi mu, żeby przeczytał to w taki sposób jakby był na środku pola bitwy.
Nie wiesz i dlatego to on jest aktorem, a ty nie. Dawniej, kiedy radio grało nie tylko muzykę, istniało takie dziwne zjawisko zwane "słuchowiskiem radiowym". Tam aktorzy "wczuwali" się w role, odgrywając średniowiecznych chłopów, współczesnych żołnierzy i astronautów z przyszłości. Radzili sobie, bo od tego są.
Druga kwestia to tłumaczenie. Przecież każdy dobrze wie, że żołnierze używają barwnego słownictwa. Zresztą sama gra też będzie co najmniej 16+, więc co za problem?
Ale o co chodzi? Jakieś przekleństwa zostały złagodzone względem oryginału? Podaj przykłady, bo ja oryginalnych dialogów nie znam, a ty najwyraźniej już grałeś i je znasz.
Turismo---> Nie chodzi mi o używanie kur*w jako przecinków, ale jak ktoś słusznie zauważył takiego języka używa się na polu walki- chociażby airsoftowym.
Turism0 - zaciągnij się do woja i szukaj Talibów. Wtedy będziesz wiedział, że te "cholera" i "rany boskie" są nie na miejscu. To nie Simsy, tylko wojna, jeden fałszywy krok i gryziesz ziemię. Dbać o klimat gry!
Hmm... KoSmit słusznie zauważył według mnie przydałoby się coś takiego jak "K*rwa widzę nadjeżdżające pancerniaki!" lub coś w tym stylu niekoniecznie coś bardzo wulgarnego ale trochę tego przekleństwa przydałoby się bo w angielskiej wersji są takie "wulgarne" teksty a nie jak "Cholera gówno widzę." lub "Rany Boskie tu jest jeszcze gorzej!".Przydałby się jeden aktor na klasę a nie na całą drużynę, bo możemy pomylić się np. snajper mówi że potrzebuje apteczki lub amunicji a jakby inny aktor podkładał głos innej klasie to po kilku chwilach instynktownie byśmy podchodzili do potrzebującego wsparcia itp. Ale pewnie dużo osób się ze mną nie zgodzi i w pewnym sensie mogą mieć rację bo nie znamy jeszcze efektu końcowego pozostaje nam tylko czekać.
Mirosław Baka to osoba, która moim zdanie jedyna dobrze znająca się osoba na podkładania głosów w grach. W Splinter Cell-u miał dużo lepszy głos niż oryginalny. I zgadzam się powinni używać wulgaryzmów od czasu do czasu. Pewnie ta gra też jest od 16+ a na ulicach słyszy się gorszę rzeczy ;)
I dzięki Wrexowi polubiłem Polską wersje językową ME.
W Angielskiej może być "Holy Mother of God" nawet... Tylko, że zauważcie na inną, twardszą wymowę języka angielskiego, a na bardziej miękką wymowę języka polskiego.
W Polskim "Święta Matka Boska", już nie ma takiego wydźwięku, jak "Holy Mother of God".
U nas "brzydkie" wyrazy, typu "cholera", nie mają takiej wymowy jak angielskie brzydkie wyrazy.
Dlatego u nas trzeba dać wulgaryzm, by wymowa była podobna. Bez porządnego kurwa mać, u nas się nie da, przepraszam ale taka prawda... Język angielski to język germański, a oni tam mówią twardo, a Polski to język słowiański( chociaż i tak jest najtwardszym ze wszystkich słowiańskich, wystarczy porównać z rosyjskim, lub czeskim) i tu się mówi dosyć miękko.
Dlatego trzeba nadrabiać.
Do tego wystarczy wziąć dwóch żołnierzy-Polaka i Amerykanina.
Polak jak będzie ostrzeliwany, będzie przeklinał, a Amerykanin będzie częściej używał "Holy Shit", niżeli "Fuck" etc.
Karso ma rację, jest różnica w wymowie i dlatego takie "cholera" czy "gówno" według mnie nie pasuje. Powinno być "k*rwa", "ch*j" etc. ale nie "O rany boskie". Komu chcę się tyle gadać zwykłe "K*rwa mać" wystarczy, nie mówię że Mirosław Baka źle by to zagrał wręcz przeciwnie zrobiłby to wspaniale! Ale oczywiście przez dzieci, które mają 10 lat i CoD MW2 grają to będzie zapewne wersja "pobożna" bo jakby takie dziecko usłyszało, to by się zaraz podniecało i by latało po domu wrzeszcząc "W mojej grze jest k*rwa!" lub coś takiego. Baka zagrałby to bardzo dobrze w roli takiego typowego żołnierza ale przez reżysera dubbingu i scenarzystę to będzie prawdopodobnie klapa, a nie gra. Mam nadzieję że będzie można wybrać język lub/i napisy.
"demony wojny według goi" w tym grał i muszę przyznać że to będzie dobra konkurencja dla MAGa
Głosy słabo podkładane tak jakby nie zjedli śniadania. Powinni porządnie krzyczeć jak na polu walki a tym czasem to będzie jakaś sielanka i miła przechadzka z gnatem w dłoni. Sry ale EA się nie popisało przy takim budżecie powinno nas wystrzelić z kapci, angielska wersja dużo lepsza. Cholera! Gówno widzę !!
Przestańcie pieprzyć, że polonizacja do bani. Jak ci się nie podoba to sam ją zrób! Zobaczymy jak to "świetnie" zrobisz. Ja lubię jak w grach po ludzku mówią (znaczy po naszemu). Karso masz całkowitą rację. Na wojnie nikt nie powie : "O Nie !! Brzydki pan sprawił że moi koledzy są sztywni " tylko " Ten skur@&syn zaje%ał moich ludzi". Kiedyś nie było problemu by połowa dialogów składała się z "Kurwa ..." (chociażby "Psy"), a teraz ?? Wszyscy w tytułach "Dla Dorosłych" boją się użyć "cholera", bo to takie brzydkie słowo !! W podstawówce dzieciaki używają takich wiązanek, że zastanawiasz się gdzie się tego nauczyły. A w grach wojennych ?? "Rany Boskie tu jest jeszcze gorzej!" . Jak byś tak w czasie walki powiedział to przedszkolaki by cię wyśmiały. Dlatego jak już ktoś wspominał NIE BÓJMY SIĘ UŻYWAĆ "MIĘSA" W POLONIZACJACH !!!