Majstersztyk. Niby na pierwszy rzut oka zwykła strzelanka, ale fabuła miażdży.
Wpierw teza - GRA REWELACYJNA! Teraz uzasadnienie. Czytałem słuchałem, ogłądałem, że SPOP:TL to przeciętniak i w ogóle. Co więcej ściągnąłem demko i generalnie moje odczucia nie różniły się od przytoczonego poglądu. ... Jakże się myliłem. Gry jescze nie ukończyłem, ale póki co jest to jedna z najlepszych produkcji w jakie kiedykolwiek grałem. Co mnie zachwyciło: 1) przede wszystkim fabuła. Wiedźmin czy ME2 oraz 3 niestety zostały wyzwane na pojedynek przez shooter'a - kto by pomyślał? Jest w tej grze scena, która przebija wszystko co do tej pory w grach emocjonalnie było mi dane odczuć, tj. scena zrzucenia fosforu oraz przejście szlakiem ofiar. Poza wszystkim SPOP:TL to od dawna nie pomny wyjątek, że gra nie jest adresowana do dzieciaków lecz ma moc dorosłej brautalnej fabuły, przy czym nie chodzi o brutalność typu: "wypruję Ci jelita piłą oraz dobiję pęcherz granatem" lecz brutalność emocjonalną; 2) projekty i lokacje - uważam, że projekty lokacji czynią grę niepowtarzalną oczywiście: "de gustibus.." ale jestem zdecydowanie na tak; 3) oprawa graficzna - dla mnie mega. Co prawda gram na roz. 1920/1200 co powoduje że wszystko jest jak żyleta, ale absolutnie nie zgadzam się, że to kategoria przeciętniaka (np. rewelacyjne efekty cząsteczkowe). SPOP:TL to absolutny top AAA typu Gearsy, czy Alan Wake. Mała polemiczna dygresja: moim zdaniem graficznie i projektowo gra bije Maxa Payna na głowę; 4) Gameplay - perfekcyjnie prawidłowy co w połączeniu z ww. zaletami czyni całościowo grę kapitalną. I w końcu: 5) postaci - dla mnie bomba w tym sensie, że twórcy udźwignęli obowiązek stworzenia postaci autentycznych. Finalizując, żaden tam sezon ogórkowy, po prostu HIT.
Profesjonalna spolszczenia do Spec Ops: The Line już niedawno się ukazał. :D Zachowuje klimat i zdecydowanie polecam! :D Znajdziecie na stronie www.ironsquad.pl
^ jezeli po przejsciu Spec Ops ktos pisze, ze jedyne co na nim zrobiło wrażenie to grafika, to albo jest jakimś socjopatą albo skrajnym ignorantem.
Ktorym jestes Ty Arkpra?
Gra może nie zachwyca mechaniką i rozrywką, ale fabuła jest warta uwagi. Daję dużo do myślenia, między innymi że w wojnie nie ma dobrej i złej strony. W ogóle zaskakuję mnie ocena gry, bo pamiętam że jak kupowałem kiedyś to ocena na GOLu była bodajże 6.7 a teraz widzę, że większość podeszła do tematu poważnie. No chyba, że wcześniej co poniektórzy to uruchamiali i po prostu wyłączali, bo im rozgrywka nie pasowała. Btw. jeśli macie problem z angielskim to polecam spolszczenie od IronSquad.
Wojna zawsze jest taka sama. Wubychy, świszczące kule, zniszczenie, setki ofiar, bohaterzy i mordercy, słuszne oraz złe decyzje. Właśnie to stawia przed nami Spec Ops The Line. Fabuła na początku trochę nie jasna ale mniej więcej w połowie gry zacząłem rozumieć co się dzieje. Stawia kilka trudnych wyborów, zmusza do refleksji. Gameplay jest lekki i przyjemny. Po pracy idealnie odstresowuje. Strzelanie bardzo przyjemne a każda broń daje niezłą frajdę. Poziom trudności momentami wyśrubowany przez dużą ilość wrogów oraz małą ilość amunicji. Klimat wzmacnia świetnie dobrany soundtrack. Bez tej muzyki gra straciłaby połowe swojej mocy. Grafika na dobrym poziomie, a widoki zniszczonego Dubaju potrafią zachwycić. Można się przyczepić że gra jest dość krótka i starczy na max 6 godz ale intensywna akcja połączona z ładnymi widokami i genialnym soundtrackiem w pełni to wynagradza.
Dla mnie gra godna polecenia.
8.5
Spec Ops: The Line to bezpardonowa strzelanka, która nie boi się pokazać drugiego dna wojny. Plusy... Bardzo ładna, specyficzna szata graficzna z niespotykanym oświetleniem i efektami, gwarantująca zapierające dech w piersi widoki. Scenografia i architektura Dubaju wprost zachwyca. Brutalny, pełen brudu i chaosu teatr wojny tworzy zaś niepowtarzalny klimat. Tutaj nie mogę nie wspomnieć o fenomenalnych cut-scenach na silniku gry. Wrażenia z rozgrywki dodatkowo potęgują zapadające w pamięć sceny, bowiem oprócz wartkiej akcji, prawdziwe emocje wzbudza scenariusz i związane z nim niełatwe decyzje. Uznanie budzi psychodeliczna fabuła, bogata w moralne dylematy i posiadająca cztery zakończenia. Z poważną historią odpowiednio kontrastuje lekki i przyjemny gameplay. Niezwykle wdzięczny system wymiany ognia sprawia, że czuć ten zajebisty feeling strzelanin. Wiernie odwzorowane współczesne uzbrojenie cieszy nie tylko wizualnym wykonaniem, ale również użytkowaniem. Miłym dodatkiem jest opcjonalny gadżet i tryb ognia broni. Podobają mi się konkretne, twarde i wulgarne dialogi. W pewnym momencie zachodzi ciekawa przemiana naszego protagonisty - jest zdesperowany, wyjątkowo brutalny i klnie jak szewc. Wiarygodni bohaterowie ze swoimi problemami nie są tylko tłem, lecz odgrywają kluczową rolę w opowieści. Niemniej ciekawi okazują się przeciwnicy, których a propos napędza sprawna sztuczna inteligencja. Dosyć urozmaicona rozgrywka oferuje więc zarówno dynamiczne starcia, jak i momenty refleksji. Jeśli chodzi o animacje, to w ruchu gra prezentuje się super. Szczególne wrażenie robią widowiskowe egzekucje w zwarciu. Fizyka zniszczeń na wysokim poziomie. Interfejs prosty, nieprzekombinowany. Przestrzenny dźwięk, wiarygodne odgłosy pola walki i towarzyszące im okrzyki oraz indywidualny soundtrack tworzą wspólnie świetną warstwę audio. Minusy... Sterowanie sprawia niestety duże problemy. Zwłaszcza, że system osłon nie zawsze współpracuje. Wydawanie rozkazów zbyt ubogie i działa tak sobie. Czasami brakuje trochę wolności, a to przez ograniczony teren. Okazjonalnie zdarzają się małe bugi. No i sama gra krótka. Słowem: warto! Moja ocena – 8.0/10
Wszystkiego najlepszego za grę jakich mało. Może nie za gameplay, ale za wszystko inne.
spoiler start
Do zobaczenia za kolejne 10 lat ;-)
spoiler stop
Bez wciskania kitu - gra jest po prostu świetna. Nie wiem jakim cudem, ta gra ma na tym portalu średnią 7.1 (tzn. właściwie wiem - nieuzasadniony hejt). Gra ma praktycznie same zalety: świetną, mocną fabułę, pełnokrwistych bohaterów (swoją drogą - squad, i różnice zdania w obrębie drużyny przypominają mi trochę serial "The Shield"), bardzo dobrą mechanikę strzelania i sporo pukawek. Po premierze dodano nawet za friko moduł coopa z kilkoma misjami. Nic tylko brać i grać (szczególnie przy promocjach, które są strasznie często na ten tytuł - średnio zmniejszają one cenę nawet 3.50 ojro).
Kupiłem grę na promocji w Humble Bundle za 1$ i jak byłem zazwyczaj sceptycznie zastawiony do strzelanek, szczególnie tych wojennych, tak przy tej grze spędziłem sporo czasu. Fabularnie miażdży każdy wydany shooter od długiego czasu. Mechanika nie jest zła, ale nie mogę powiedzieć, że zachwyca, szczególnie, że czasami zdarzają się błędy i można utknąć w niewidocznych ścianach. Co do wrogów, to są fajnie przedstawieni. Podoba mi się też, że potyczki można rozwiązywać na kilka różnych sposobów. Gra mnie kupiła, na pewno zagram w nią jeszcze kilka razy, żeby zobaczyć wszystkie zakończenia. 8.5/10 za błędy w mechanice, gdyby nie to, to byłoby pełne 10/10.
Gra która nie powinna być oceniana w skali 1-10. Pośród obecnie nawału masowego g.... ta gra to coś więcej niż gra dzięki fabule która dla masowego odbiorcy była ciężka w odbiorze i dlatego ta gra nie została za dobrze przyjęta. Druga już taka nie powstanie bo nie można za dużo zarobić na takim produkcie. Teraz robi się gry które zwyczajnie otępiają, gra się jak automat, idzie nawala karabinem i kilka godzin z życia zleci. Tu problem dotyczył moralności i nie pustej strzelanki co dla wielu graczy było nie do strawienia. Ale cieszę się że zagrałem ale też wiem że po raz ostatni w taką grę.
Nie rozumiem tak niskiej oceny dla tej gry. Jest to świetna strzelanka z mroczną i nieco tajemniczą fabułą, moim zdaniem nie odbiega od takich produkcji jak Call of Duty. Świetnie przedstawia realia wojny, nie tylko bezsensowne strzelanie do wszystkiego co się rusza. Ostry język, brutalne sceny, fabularnie naprawdę rewelacja. W necie można znaleźć bardzo dobre spolszczenie napisów do tej gry, więc angielska wersja językowa nie jest przeszkodą. Polecam grać przynajmniej na normalnym poziomie trudności, żeby zachować realizm.
Rzadko grywam w strzelanki, w przypadku tej skuszony zostałem opiniami o wysokiej wartości refleksyjnej nad kwestiami moralnymi.
Można powiedzieć, że gra rzeczywiście oferuje taką zaletę, choć chyba będzie ona najbardziej widoczna dla osób często grających w strzelanki, gdzie w standardowej tego typu grze kwestie etyczne są raczej wygodnie pomijane i generalnie nieobecne. Ja osobiście spodziewałem się jakiejś serii znaczących wyborów etycznych, z kolei tych wyborów jest niewiele i ich znaczenie znikome poza rozwidleniem losów na sam koniec gry.
Pod względem mechaniki gra przypomina raczej film z Van Damme'm, aniżeli realistyczną strzelankę, choć to zależy jeszcze od wybranego poziomu trudności. Ale generalnie przeciwnicy raczej grzecznie czekają aż ich zabijemy. Takie kwestie jak przeskakiwanie między osłonami także można by dopracować.
Długość przeciętna.
Grafika dobra przy maksymalnych ustawieniach, ale mój laptop nie był w stanie znieść jakichkolwiek ustawień cieni ponad minimalne, mimo że znacznie nowsze i zdawać by się mogło bardziej wymagające gry działają sprawnie, więc z optymalizacją Spec Ops jest na bakier.
Muzyka jest jak najbardziej na plus i fabuła podobnie na plus.
Ot, shooter oferujący moment refleksji.
Spodziewałam się zwykłej i nudnej strzelanki, a tu proszę. Bardzo dobry tytuł z ciekawym plot twistem.
Dość często doskwierał mi brak amunicji, co strasznie irytowało, ale sama gra jest bardzo przyjemna i myślę, że warto dać szansę pomimo iż nie jest to najnowsza produkcja, co niestety widać.
Ciężko tą grę ocenić. Bezsprzecznie, najważniejsza jest tu fabuła. Do tego gra stawia nam kilka trudnych pytań o moralności, no i słynne sceny z fosforem. Wczuwając się w historię rzeczywiście można się wciągnąć. Do tego klimatyczne lokacje i atmosfera zniszczonego Dubaju robią wrażenie.
Ale jednak to gra, i ważny jest gameplay, a ten jest taki sobie. Nie jest tragicznie, strzela się fajnie, czuć różnicę w modelach broni, ale nic tu nie jest wybitne. Dziwaczne sterowanie, ostentacyjny system osłon, morze wrogów z którymi naszych trzech dzielnych wojaków sobie radzi, system rozwoju postaci nie wiadomo po co wrzucony i nic nie dający. Na dodatek gra jest bardzo krótka, przez co nie związałem się z żadną postacią. Przez tą mocno ograniczoną długość mamy też dużo pytań bez odpowiedzi: dlaczego niby Dubaj jest pogrążony w piasku, i co tam robi amerykańskie wojsko.
Na plus trzeba dodać, że gra nie jest przesadnie łatwa, i taktyka rambo nie przynosi sukcesów. Ginie się dość łatwo, a ciągły brak amunicji i ograniczenie do 2 pukawek zmusza do oszczędzania nabojów. Do tego gra ma świetną ścieżkę dźwiękową.
Tak więc gra nie jest zła, ale jest trochę taka jak film. Ogląda się to nawet fajnie, fabuła zmusza do przemyśleń, ale po jednokrotnym przejściu nie bardzo widzę sens powtarzania.
Jestem w trakcie końca gry i powiem, że gra jest rewelacyjna, ale dosyć trudna.
[link]
Przy okazji zapraszam na film z tej gry.
Perełka wśród współczesnych shooterów.
Gra poprawna ale bez fajerwerków i wodotrysków .
Na plus zasługuje
- Przyzwoita grafika jak na dzisiejsze lata
- Różne ciekawe lokacje , miejscówki
- Fabuła dobrze poprowadzona z ciekawym zakończeniem
- Dobry gameplay
- Muzyka
- Kilka zakończeń gry
- Znajdźki
Na minus
- Mogła by być odrobinę dłuższa
- Mała różnorodność przeciwników i broni
- Liniowe lokacje
- Pomniejsze błędy i utrudnienia
Zapraszam na całą serię z gry https://www.youtube.com/watch?v=o79y15QmujY&list=PLVYHO_RNJKKj4KuaygIQJglyaZ8w5jVNc&index=2&t=0s
Ktoś by pomyślał, kolejna strzelanka, nudna itp ale można się tu pomylić. Może i faktycznie żadnych nowych mechanik nie wprowadza ale historia jest na najwyższym poziomie. Bohaterowie którzy są z krwi i kości. Parę podjętych decyzji jest bardzo przygnębiających i ciężkich ale wojna nigdy nie jest łatwa. Oczywiście mamy też do wyboru 4 zakończenia. Polecam bardzo serdecznie!
Seria z gry: [link]
Z całą uprzejmością jak najbardziej tytuł warty ogrania. Fabuła dość ciekawa, byłem tak wciągnięty że nawet nie zauważyłem większości 'decyzji' mających wpływ na przebieg i finał wydarzeń. Ogólnie Dubaj graficznie wyglądał bardzo ładnie, momentami aż zatrzymywałem się na dłuższą chwilę by móc podziwiać widoki. Denerwujące było AI kompanów i przeciwników, czasem zbyt dużo niepotrzebnego strzelania, nie wiem czy twórcy próbowali wydłużyć rozgrywkę o kilka minut czy po prostu chcieli dobić graczy. Momentami sterowanie pokazywało swoje uroki, typu przeskok przez osłonę, czy samo chowanie się za nią. Duży plus za wszystkie momenty w których można było NAPRAWDĘ poczuć klimat i skutki trwającej tam wojny. Na pewno jeśli chodzi o broń to był tam strasznie biedny arsenał. Co tu więcej powiedzieć.. były mniej ważne błędy i poślizgi gry, ale ogółem warto zagrać.
Bardzo dobra gra. Kawal meskiego kina - mozna by powiedziec. Minusy to sterowanie i zbyt duza ilosc przeciwnikow. Ale zadne minusy nie przeslonia plusow tej gry, w ktora warto nawet po tych 10 lat zagrac. Ta gra az sie prosi o remake! Polecam!
Gry jeszcze nie skończyłem, więc nie wystawię oceny. Ale też nie wiem czy skończę :-/ Sam świat, tereny działań są świetnie pokazane. Taka operacja "pustynna burza". Postacie są dobrze napisane, mają ciekawe dialogi i fajnie się ich słucha, mają swoje relacje względem siebie. To działa i fajnie to widać. Do tego gra podchodzi do tematu wojny dość poważnie i w sposób dorosły.
Niestety, całość zarzyna projekt rozgrywki :-( Nie wiem, nie jestem w stanie pojąć, czemu projektują gry w ten sposób i jeszcze się to podoba!
Biedackie skrypty... takie z pokroju bieda/crap - przykład mogę stać godzinami na piętrze, żodyn z przeciwników się nie pokaże, żodyn. Ale wystarczy, że ruszę się o kilkanaście centymetrów i już nagle wyskakują z każdej dziury, niczym szczury. Ja wiem, że działania wojenne to nie jest stanie w jednym miejscu, ale nie mogę tu dla odmiany ja KOGOŚ ZASKOCZYĆ! Ciągle tylko odpowiadam na zaskoczenie mnie! Jedyna radość jaka była (krótka, jak dzwonek na przerwę w szkole) to jak mogłem po cichu zabić dwóch gości. Co to dało ? Nic, bo i tak za 2 minuty skrypt uruchomił atak innych na mnie...
Cut-scenki na siłę, oskryptowane również, ale tutaj to aż czaszka boli - jeden z dwóch przykładów - we trójkę obserwujemy dwie postacie. Jedna przesłuchuje drugą (agenta FBI). Cała nasza trójka to widzi, są tuż obok, mają wyciągnięte bronie, naładowane, mam nawet tłumik! i żodyn nie strzeli, zamiast tego, ktoś robi hałas. W tym momencie ten, który był w gorszej sytuacji odebrał broń przesłuchującemu i strzelił! A nasze patałachy nic nie zdążyły zrobić!
Drugi przykład - 4 czy tam 6 wrogich żołnierzy i kilka cywili. Jedna osoba próbuje przestraszyć jedną cywilkę, po czym jednak strzela do niej i zabija. Cały czas nasza trójka na to patrzy, mogłaby ich sprzątnąć, bo jakby nie było rozwalaliśmy chwilę wcześniej kilkunastu/kilkudziesięciu wrogich żołnierzy, ale nie, oni patrzą (i chociaż widzę, że w scenie mój bohater jest widoczny, jak pryszcz na twarzy nastolatka, to nie, tu akurat go nikt nie widzi, bo to cut-scenka :facepalm).
I po śmieci tej cywilki jednak ustalają, że jednak warto uratować resztę cywili... Nosz... Ja rozumiem, że to ma budować to napięcie i obserwację brutalności, ale w obu przypadkach mamy przewagę i można ją wykorzystać.
Oliwy do ognia dolały dwa elementy. Jeden nie do pokonania (tylko uciekania) - czyli helikopter :/ a drugi to ci goście z CKM. Ja rozumiem, że oni mają zbroję i niewiele im robię, to na twarzy nie mają zbroi a szklany/przezroczysty hełm...
no to nie... To szkło jest z adamantium. Nie mogę nic z tym zrobić, tylko sticky bomb ich załatwia... fajnie... tylko nie mam żadnej obecnie, a dwóch moich kompanów leży :/
Nie mogę wczytać "sejwa" bo jakiś debil zaprojektował to na zasadzie kontynuacji.
Kolejny temat, to uzbrojenie. Fakt fajnie potęguje to realizm, że nie nosimy pół wagona amunicji, 10 broni, z czego każda waży kilkadziesiąt kilogramów. Czasem są "inteligentne skrzynki", które "wiedzą" której amunicji nam brakuje i akurat tą uzupełniają ;-) Po wrogach naboi jest tak akurat, by przy dość oszczędnej wymianie ognia wystarczyło na chwilę dalej. Mocno to ogranicza. Biegam po każdej potyczce jak patusy do MOPSu i zbieram każdy rodzaj uzbrojenia i sprawdzam gdzie mam najwięcej. Ale nie wiem czy ta broń, którą zostawiam i ta druga, będą miały jakieś uzupełniacze za chwilę, czy nie. Gra w ciemno.
I właśnie na tle tych wszystkich poważnych akcji, rozgrywka wydaje się śmieszna i psuje obraz wydarzeń. No bo trzech żołnierzy na terenie wroga pokonuje kilkuset żołnierzy na "swoim" (znają go lepiej) terenie. Do tego bez zapasów. Doliczyć do tego inteligentne skrzynki, głupie skrypty i dla mnie robi się śmiesznie. A miało być poważnie.
Echh... a tak byłem ciekaw wydarzeń dalej. Niestety narastająca frustracja oraz bardzo oszczędnie udostępniane bronie sprawiły, że nie mam sił by grać dalej. Szkoda, bo zapowiadało się znakomicie.
Jedna z tych gier, które wnoszą element etyczny do gatunku bezmyślnych strzelanin - to jedna z tych gier, których się nie zapomni.
Ta gra jest wybitna. Patrzcie choćby na scenę finałową, jej moment kulminacyjny.
Gdy nasz postać odbija się w lustrze... i zaczyna na nas patrzeć. Mówi do nas z wyrzutem i rozpaczą w cichym głosie:
"Nie chciałem nikogo skrzywdzić"
... i wówczas Konrad, który celuje z broni... w nas... obraca głowę w kierunku Walkera
"Nikt nigdy nie chciał... TRZY"
Postacie wiedzą - to GRACZ jest głównym "antychrystem" i to przez jego pchanie fabuły do przodu ("marsz") i chęć "stania się bohaterem"" wydarzyło się to wszystko. Te wszystkie potworne zdarzenia. Hekatomba złożona naszej próżności.
"Doki Doki" pomogło mi na to spojrzeć z nieco innej perspektywy.
Na początku muszę wspomnieć, że nieco rozumiem, czemu gra została na premierę pociśnięta, bo gameplay ma wiele problemów. Bieganie jest dziwne, a jeszcze jak jeden guzik odpowiada za bieganie i przyklejanie się do ściań, no to często to dziwnie wychodzi, że bokiem się do czegoś przyklejamy, gdy chcemy biec i ogólnie ten system osłon czasem dziwnie działa, że się nie przyczepimy lub nie możemy przeskoczyć czegoś. Również trochę takiego zwykłego ludzkiego skoku brakuje, a większość leveli jest bardzo liniowa, choć pionowa struktura poziomów często robi fajne wrażenie. Też doskwiera nieco małe zróżnicowanie poziomów.
Dalej już samo dobro jest w grze. Bo i feeling broni stoi jak najbardziej na poziomie, są różnice w karabinach i strzelbach, jest odrzut, przeciwnicy dobrze reagują na postrzelenie. Strzela się naprawdę fajnie i tak naprawdę nie brakuje za bardzo amunicji, można śmiało strzelać, bo sporo poustawianych jest skrzynek z nabojami.
Choć zabrakło takiego levelu, gdzie można się porozkoszować zabijaniem, też myślę, by to ciekawie w końcowym rozrachunku wypadło, a tak jednak nie jesteśmy niezniszczalnym komandosem, tylko dość łatwo giniemy i trzeba się pilnować.
Fabularnie jest to naprawdę bardzo dobrze pomyślane. Propsy, że praktycznie całą grę ciśniemy z dwoma pomagierami, znacznie wzmaga to dramatyzm, choć szkoda, że sceny śmierci Adamsa nie pokazano. Czasem jest to może nieco pospieszone, a niektóre reakcje nieco od czapy się wydają wstawione, ale jakoś to na pewno wpisuje się w ogólny klimat napięcia wojennego oraz ogólnie panującego obłędu. Do tego świetnie wyreżyserowano cutscenki i cała narracja jest bardzo filmowa. Jak ktoś wyżej zauważył, trochę podobieństwo do Afterfalla tu widać, choć dramatycznie jest o wiele ciężej. Szkoda też, że więcej tych agentów CIA nie było, szczególnie Goulda, który mógł spróbować przeważyć szalę na lepszą stronę. No i w ciekawy sposób podejmujemy decyzje, nawet jak ich nie ma wiele, no to naturalnie przychodzi moment na reakcję i trzeba go dobrze wyczuć.
"Spec Ops: The Line" to na pewno unikalne doświadczenie. Nieidealne na żadnej płaszczyźnie, ale bardzo dobrze pomyślane. Nawet dzisiaj warto tytuł sprawdzić. Muzyka jest super, do Coppoli jak i amerykańskich filmów wojennych nawiązuje ładnie.
Bardzo dobra gra, ale zakończenie było jakieś dziwne i zbyt szurnięte, nie w moich klimatach. Za nie odjąłem pół punkta i tylko 9,5/10 w ocenie końcowej :)
Kilka zakończeń robi robotę. Mindfucki fabularne były. Bardzo mile wspominam ten tytuł.
Krótka, liniowa, choć od czasu do czasu przekonywała do siebie grafiką, dobrze że kupiłem w megapromocji.
To był tytuł niespodzianka w swoim czasie. Wyskoczyła ta gra nagle i złapałem się na tym że grałem dla fabuły, a nie samej akcji. Nie było moralizowania, żadnej papki ideologicznej, był dziwny klimat, niejasności w postępowaniu i masa wątpliwości. Świetny tytuł, nie wiem czemu ocena taka niska.
Moja ocena 6.5
Nie da się zaprzeczyć że gra ma parę ciężkich scen, niejednoznacznych wyborów moralnych i naprawdę mocne zakończenie, ale rozgrywka jest przeciętna i już po paru godzinach zaczyna się robić monotonna.
Zasypany Dubaj jest dość oryginalną miejscówką, ale areny miedzy którymi się przemieszamy są monotonne. Akurat mnie podobała się muzyka wrzucana w odpowiednich miejscówkach napędzająca adrenalinę. Fakt że możemy mieć przy sobie tylko dwie bronie sprawia że cały czas musimy troszkę zmieniać strategie walki. Momotami jest efektywnie, ale są to raczej sztuczki które już na średnio ogarniętego gracza nie działają.
Moim zdaniem jedną z większych bolączek tej gry jest mrowie przeciwników z którymi staczamy bój i wysyłamy do piachu. Strasznie to zaburza klimat i niszczy wiarygodność świata
Najbliżej tej grze do polskiego Afterfall’a choć obie są dobre na jeden raz do zakończenia które rozwala czaszkę.
PS Kooperacja jest martwa, a multi strasznie toporny i nudny. Nie byłem wstanie grać w niego dłużej niż przez godzinkę.
Zamiast opisywać tą grę w wielkim długim komentarzu zapraszam was na mój filmik z wrażeniami z gry Spec ops: the line.
https://www.youtube.com/watch?v=t6ok3Y9xmJs
+
mnostwo frajdy z strzelania
grafika
widoki(kocham post apo)
-
czasami zbyt latwo zginac
problemy z oslonami, przeskakiwaniem przeszkod, (jak jestes przyklejony do oslony i ktos rzuci granat to ciezko sie odkleic i uciec na czas)
taka jak dla mnie krzyzowka gears of war + binary domain w dubajskich post apokaliptycznych klimatach
Niestety średniak i to również pod względem fabuły. Właściwie to od początku motywy głównego bohatera były nieuzasadnione. Cały czas podejmował głupie decyzje po czym odwracał kota ogonem by podjąć następną głupią decyzję i tak w kółko. To było strasznie nieprzyjemne, główny bohater zaczął być według mnie irytujący. Przed totalną katastrofą tej gry uratowała ją ciekawa lokalizacja, dość poważna tematyka i niektóre mocne sceny. To Trochę za mało.
Gra niezła, ale tylko ze względu na dobry '' feeling strzelania''
Gdy kule dosięgają przeciwników - z ich ciał pryska wspaniała krew ( Bardzo realistyczna ). Mięso armatnie potrafi też zwijać się z bólu - wtedy fajnie jest podejść i wykonać na takim delikwencie egzekucje. Fabuła dosyć dobra, ale w tej grze jakoś nie poczułem większych emocji. Myślałem, że to będzie klimatyczna i w miarę taktyczna wojenna strzelanka, gdzie głównym aspektem gry będą trudne wybory - niestety, tu się bardzo zawiodłem. Strasznie byłem zmęczony pod koniec gry - szczególnie w XIV rozdziale, gdzie hordy przeciwników ilością dorównywały grze '' Call Of Duty " a nawet chyba ją przebiło. Muzyka w tej grze jest totalnie beznadziejna i nie pasująca w ogóle do klimatu. Dubaj jest brzydki, a piach tylko przysłania większe niedoróbki tej gry. Dużo większe emocje wzbudził we mnie '' Medal Of Honor '' i tam muzyka była świetna i nadawała grze odpowiedniego charakteru.
Moja ocena to 6.0 i oceny tej gry są jak najbardziej uczciwe.
Właśnie skończyłem grę a zacząłem dziś o 17-18, i na temat gry mogę powiedzieć tyle że fps-em jest po prostu standardowym ale fabuła(pomimo kilku niejasności) i postaci są bardzo dobrze wykonane,wydaje mi się że jest to jeden z lepszych fps`ów z jakimi miałem do czynienia,a przez wydarzenia które występują bardzo łatwo się zżyć z bohaterami byłem masakrycznie wkur**ony jak widziałem śmierć Lugo,trzeba przyznać gra potrafi wzbudzić emocję,nawet ten radiowiec był świetnie wykonany jego komentarze odnośnie naszych członków delta czy sytuacji które oni spowodowali było po prostu świetne,spodobało mi się szczególnie to jego nawiązanie do bad boys`ów(kto grał ten wie) ;)
A teraz przejdę do wymienienia + i - produkcji
na +
+Grafika nawet dziś wygląda co najmniej dobrze
+Postacie główne,radiowiec czy Konrad są świetnie wykonani
+Potrafi mocno wciągnąć
+Rewelacyjny Design
+Potrafi wzbudzić ogromne emocję
+Z bohaterami idzie się zżyć
+Solidne strzelanie
+Świetne klimatyczne lokacje
+Muzyka podczas wymiany ognia jest dobrze wykonana
+Poziom trudności można zmienić w dowolnym momencie a nawet na wysokim gra nie irytuje( no może po za finałem)
+Fabuła jest bardzo dobra....
-Chociaż pozostawia parę nieścisłości
-AI naszych kompanów jest słabe,i w dodatku potrafią nie reagować na rozkazy.
-Krótka
-Miejscami za dużo strzelania
-Czasem problemy ze sterowaniem i nie wyświetlające się akcje jak np przeskoczenie przez jakiś obiekt.
-Finałowa walka jest sztucznie trudna
-Optymalizacja mogłaby być lepsza
-Szkoda że nie było możliwości customizacji broni ;/
Ogólnie grę polecam i moja ocena dla tej produkcji wynosi 8,20/10 i powinna zostać sprowadzona do ósemki ale dam 8,5/10
Po misji gdzie 4 x z rzędu gdzie moi towarzysze padali i było po misji dałem sobie spokój + wrogowie którzy stoją w miejscu jedynie twoja bron się trzęsie to nie daje fanu :/
Widziałem tylko jeden filmik (bo tyle narazie nam pokazano), i bardzo mnie on zainteresował :) Mam nadzieję że wyjdzie conajmniej dobra produkcja. Zapowiada się mieszanka GoW i Modern Warfare w dosyć interesującej oprawie graficznej i ciekawej stylistyce.
Jak ktoś nie widział to tutaj trailer w HD:
http://www.youtube.com/watch?v=Xxn8Uv4hAlU
Nie wiem co wszyscy mają w dzisiejszych czasach z tym nazywaniem wszystkich rzeczy "mieszankami" jakichś tam innych gier - w/e
Film przedstawiony na VGA zachęca i wyczekuję z ciekawością kolejnych informacji na temat tej gry.
Dlaczego? Bo to działa na zasadzie skojarzeń i jest łatwiej określić (tak by inni załapali) z czym mamy do czynienia. Możesz napisać że chodzi np. o grę o otwartym świecie, gdzie mamy wielki obszar gry, nieliniową fabułę, dziesiątki albo i setki misji, wiele pojazdów, doskonałe dialogi, dzwięki i wyreżyserowane filmiki, humor (czasem absurdalny). A możemy też napisać że chodzi o grę w stylu GTA... Nie prościej?
Podobnie tutaj, zamiast opisywać poszczególne cechy gry wystarczy odnieść się do znanych wszystkim "archetypów" i każdy zrozumie (GoW - TPP, system osłon, MF - współczesne pole bitwy - i wszystko jasne)... Nie ma sensu od nowa wynajdować koła. Czasem nawet twórcy zamiast opisywać aspekty gry, rzucają otwarcie na jakich produkcjach i pod jakim względem się wzorowali.
Poza tym czy nie wydaje ci się że gra będzie taką właśnie mieszanką? Ja tu nawet jeszcze widzę trochę Uncharted ;] Wiadomo to pierwszy filmik, trochę podkręcony i zmontowany, ale coś nie coś już można wywnioskować (chyba).
RedCrow - teoretycznie. Niemniej jednak uważam nazywanie grą "w stylu GTA" czy jakimkolwiek innym czyni ją takim lekkim plagiatem. Osobiście wolałbym usłyszeć to bardziej rozwinięte zdanie ;)
Ciekawe kiedy wyjdzie :)
Storm - Ale czy to że napiszemy inaczej coś zmieni? Możemy opisać cechy gry, zamiast rzucać "podobne do", ale co to da? Gra nadal będzie podobna, tylko że nie nazwiemy tego po imieniu...
Szykuje się wielki hit, już nie mogę się doczekać.
zapowiada się fajna gra ale do premiery jeszcze dużo czasu.
Oby tylko nie wstrzymali prac na PC:p ech... dzisiaj to już nigdy nie wiadomo: Alan Wake, Dead Space 2 i wiele innych, które by mogły wyjść na PC
A może przyspieszą prace i gra zostanie wydana pod koniec roku 2010.
Na Games comie wszystko się wyjaśni czym ta gra pachnie, ale szykuje się zajefajna produkcja.
Premiera tej gry 31 grudnia 2010 tak pisze na gamestop
Coś cicho o tej grze, taki fajny tytuł się szykuje a tu nic konkretnego.
Na stronie www jest tylko jeden trailer kilka zdjęć i nic po za tym.
Cicho o niej jak narazie ale później może być na odwrót. Gra że się tak wyraże zapowiada się zajebiście...
Ta kamerka trochę przypomina mi El Matador.
Bardzo fajnie wygląda ta gra, muszę ją mieć!
Oceniam na 10/10
Właśnie grałem w demo na X360 i oby poprawili sztuczna inteligencje chyba że demo ustawione jest na easy bo dwójka moich sojuszników chowała się i co jakiś czas strzelali na ślepo do przeciwników, a przeciwnicy wybiegali dziesiątkami rozbiegali się i też się chowali tak że ja sobie do nich na spokojnie podbiegałem i rozwalałem pistolecikiem bo z M4A1 się nie opłacało nawet nie wiem po co ten tłumik xD chyba że tryb singleplayer będzie na 3-4 godziny rozgrywki a większy nacisk położą na tryb multiplayer :) na pewno nie zamawiam preorder'a poczekam trochę i tydzień po premierze poczytam czy opłaca się kupować dla trybu MP
"Quad Core i5 2.4 GHz, 2 GB RAM (3 GB RAM - Vista/7), karta grafiki 512 MB (GeForce 9800 GTX lub lepsza), 10 GB HDD, Windows XP(SP3)/Vista/7, łącze internetowe"
Znów zawyżone płacą wam za reklamę tego i5?
OFICJALNE OD PRODUCENTA:
Minimalne:
System operacyjny: Windows XP SP3
Oprogramowanie: klient Steama
Procesor: Intel Core 2 Duo taktowany zegarem 2 GHz lub AMD Athlon 64 X2 albo inny odpowiednik
RAM: 2 GB
HDD: 6 GB
Karta graficzna: z 256 MB pamięci na pokładzie, NVIDIA GeForce 7900 GS lub ATI Radeon HD 2600XT
Karta dźwiękowa: kompatybilna z DirectX
Rekomendowane:
System operacyjny: Windows Vista lub 7
Oprogramowanie: klient Steama
Procesor: czterordzeniowy taktowany zegarem 2,4 GHz
RAM: 3 GB
HDD: 10 GB
Karta graficzna: z ponad 512 MB pamięci na pokładzie, NVIDIA GeForce 9800 GTX lub ATI Radeon HD 4850
Karta dźwiękowa: kompatybilna z DirectX.
DEMO 19 CZERWCA
Języka nie zmienią. Ja już zamówiłem grę co też wam polecam. 11/10 daje. Po zakupie wybornego Max Payne 3 czuje, że Spec Ops będzie również dobry
Ta gra musi być rewelacyjna :)
Nie ma innej opcji nawet .
Gralem wczoraj w demo gry na PS3 - gra prezentuje sie swietnie, to moze byc hit.
Ja Demo ograłem jedynie na Xbox360 i rewelacji nie widzę.
Dokladnie, pogralem pare minut w demo na ps3 i jak pelniak jest taki jak demo to zwyczajny sredniak bedzie, taka kalka COD'a w TPP, czyli nic ciekawego, moze w taniej serii kupie.
Gram na xboxie i gra graficznie wygląda jak sprzed 2 lat. Multi kuleje niesamowicie i po godzinie gry odechciało mi się zmagać z graczami. Single wygląda trochę jak kopia Gears of Wara tylko przeciwnicy padają po strzale, a nie po dwóch magazynkach :P Fabuła jest jak narazie ok(chapter 6) - specjalnie nie wciąga, ale też nie odrzuca. Jeśli potraktować tą grę jako nisko budżetową to im się bardzo udała, ale jakby porównywać do hitów typu własnie gears of war albo GR Future Soldier to moim zdaniem odstaje dość daleko.
Sprzed 2 lat? Raczej 5 lat..
Ciekawe czy mi pójdzie :D
Zagrałem w demo PC - zgadzam się co do grafiki nie dość że wygląda jak sprzed kilku lat to dbałość o detale jest marna np popatrzcie na model wraku ferrari ma wlew paliwa z dwóch stron:)....nic nowego nie wnosi ta gra trochę uniwersum zalatuje bullet stormem ale szacun za demko bo pograłem chwilke:)
Najpaskudniejsza grafika jaką kiedykolwiek widziałem,wszystko się świeci twarze,piach.Sama giera dużo gorsza od Army of Two,Gears of War
nie widze tej gry dobrze (nie znam dokładnie studia i ogólnie gry)
Właśnie skończyłem grać w demo i muszę przyznać że gra mnie nie wciągnęła. Niby ładna grafika, wszystko ładnie chodzi ale takie to wszystko jakby sztywne. Nie podobało mi się. Nie kupię jej.
Sprawdzilem pelniaka i to samo co demo, graficznie nie zachwyca (filtr vintage i korekcja gammy nieco poprawiaja plastikowy i siecacy sie jak psu jajca obraz ale i tak wyglada to dosc slabo),optymalizacja tez kuleje bo mialem duze wahania fps, AI zaskakuje glupota zarowno kompanow jak i wrogow, smieszne zaskryptowane sceny np. na poczatku jak mamy wskazac kolesiowi wroga rzucajacego grananty z jakiegos bilbordu czy czegos tam, wyjdzie on zza oslony tylko w momencie gdy go wskazemy a tak sobie stoi schowany, bezsens jak dla mnie,inny przyklad: widzialem biegnacego wroga na mnie ktory przebiegl obok moich kompanow i wogole nikt sobie nic z tego nie robil sam musuialem go zastrzelic.
Dalem rade wytrzymac kawaleczek dalej niz trwalo demo, gra poszla do kosza (pobierala sie o wiele dluzej niz w nia gralem), to cos ma kosztowac 140zl a na steam 50e, ktos chyba sobie zarty robi, niskobudzetowka za 20-40zl to bym sie zgodzil.
Ja właśnie jestem w rozdziale 12. Gra może nie jest jakimś fabularnym hitem, bo jak zwykle w takich grach większość rodziałów przebijamy się przez hordy wrogów, dodatkowo w niektórych szukamy jakiejś ważnej postaci, która i tak w końcu ginie zanim zdąży nam cokolwiek powiezdzieć. Sama gra jest ładna. Grafice nie mam nic do zarzucenia, na moim kompie śmiga z małymi przycinkami raz na jakiś czas. Ogólnie to jak na razie, (nie znając jeszcze zakończenia) grze dałbym tak 8/10. Idę grać dalej i zobaczymy za godzinkę, może krócej. ;)
Witam jak wam ta gra chodzi , u mnie na quadzie 2.8 ghz 8gb ramu , hd6850 , gra na maxa ma stale 30 fps na low tez stale 30 fps , jedynie wylaczenie synchronizacji daje 40 fps , a jak wam chodzi ? albo taka optymalizacja ze gra bardziej wymagajaca od crysisa albo port czysty z konsoli , bo nawet sie zwiekszyc wedle mozliwosci klatek niechcalo .?
Dla mnie to ta gra wydaje się lepsza niż nowy Ghost Recon. W Spec Ops fabuła jest choć trochę lepsza niż w Future Soldier, tam wydaje mi się, że cutscenki są wciśnięte na siłę, a fabuła jak dla mnie jest troche lipna. Jedynie "zabawki" są fajne maskowanie, gogle dzięki, którym widzisz przez ściany itd. A jeśli chodzi o sztuczną inteligencję to mam to gdzieś. Jak chcę "inteligentnych" przeciwników to odpalam jakąś grę na multi, np. BF3 i mam wtedy AI, którego nie pobije żadna gra singleplayer.
podobno bardzo dobra gra , chyba pod koniec miesiąca sprawdze sam i kupię
... minęło kilka godzin... Przyznaję autorewizyjnie - trochę odleciałem poprzednim postem, zwłaszcza względem Wiedźmina i ME, ale poza tym doprawdy wszystko się zgadza. W przestrzeni shooterów SPOP: TL nie ma, moim zdaniem, sobie równych. Przepych tej gry daje o sobie znać wzrostowo wraz z każdym przebytym etapem. Wciąga, oj wciąga.
Ja wlasnie jestem po sesji z gra (4 i pol rozdzialu), chcialem pograc wiecej aby sie przekonac do niej i srednio to wyszlo,moze jakby producent sie przylozyl i sypnal kasa na projekt to bylby HIT, a tak bardzo dobry pomysl zostal zrealizowany tak sobie.
Z jednej strony fajne lokacje i fabula a z drugiej problemy z SI o wydajnosci nie mowie bo ta gra tak samo jak GRFS ma wielkie problemy w 1080p aby udzwignac 60fps, obie gry w 720p dzialaja zadawalajaco.
Gwozdziem do trumny produkcji jest jej dlugosc: 4-5h, gre mozna skonczyc w mniej niz 4h.
Mi na intel core i7 2.94 (podkręcany) 8gb ramu karcie Nvidia gf gtx 56(1gb) wyciąga około 80-90fps więc nie wiem jak tobie power xxl wyciąga ledwo 40
SPOP:TL to absolutny top AAA typu Gearsy, czy Alan Wake. Mała polemiczna dygresja: moim zdaniem graficznie i projektowo gra bije Maxa Payna na głowę;
To chyba oczu nie masz. Przecież Spec Ops jest tak wstrętne, że nie da się na nie patrzeć. GOW z 2007 roku jest od niego ładniejszy, że już o takich tytułach jak Alan Wake czy nowy Max nie wspominając.
@Trzynaście; ze brzydka bym nie powiedzial, dalej jak gralem lokacje mi sie nawet podobaly ale widac ze na produkt nie poszla solidna kasa, gra ma ciekawy pomysl, fajne lokacje ale jest za krotka i niedbale wykonana co dyskwalifikuje ja z wysokiej pulki gier, ot taka produkcja za 40zl max i za taka cene lub mniejsza nabede bo jakas satysfakcje z gry mialem.
Gierka jest zarąbista.Polecam każdemu ;P
Gra dosyć przyjemna, dobrze się można przy niej pobawić , grafika jak cod mw3 ten sam silnik, mogło być lepiej ale źle też nie jest . W niektórych momentach trzeba było się nie źle sprężyć a grałem na normalnym poziomie, 7,5/10 jak na TPP całkiem całkiem "jak ktoś wyżej wspomniał gra wygląda na nisko budżetówkę" raczej na nią nie wygląda..
"Gwozdziem do trumny produkcji jest jej dlugosc: 4-5h, gre mozna skonczyc w mniej niz 4h. " heh coś mi tu nie gra gram już śmiało ponad 5 godzin i jeszcze nie mam zakończenia więc kolega niech powie na jakim poziomie gry przeszedł w mniej niż 4 godziny ...
@piotrxn nie przechodzilem tej gry (zagralem 4-5 rozdzialow a jest ich chyba 15 i faktcznie bardzo szyko przelciala ta 1/3 gry), dane z sieci od graczy, najkrotsze przejscie na PC bylo 3:40 a najdluzsze ok 6:30 na najwyzszym poziomie.
Nie jest taka zla ta gra jak piszecie mnie wciagnela fabula i z przyjemnoscia ja przeszedlem...
Ja również przeszedłem i stwierdzam, że nie jest taka zła jak piszą niektórzy:-) Moim zdaniem - warto.
Plusy:
-Emocjonująca kampania
-Piasek
-Fabuła
-Dubaj, lokacje
Minusy:
-Za krótka
-Sztuczna inteligencja
Ocena: 7.5/10
Gra jest bardzo dobra. Urzekło mnie psychologiczne podejście do głównego bohatera jako żołnierza, który doświadcza dosyć niemiłych aspektów wojny, trudnych wyborów(słuchać rozkazu i nie patrzeć na innych, czy jednak iść za sumieniem). Bardzo świetny tytuł pomimo oklepanego gameplaya.
Ciekawe czy mi pójdzie :D Mój komp procek 2,8 ghz niestety jedno rdzeniowy 3 GB ram geforce GT 240 1 GB :C
Z tym procesorem może być problem ...
Bardzo porządny tytuł. Za wiele się nie spodziewałem i zostałem miło zaskoczony. Ode mnie 7 i pół.
I wcale nie jest taka krótka, moim zdaniem w sam raz.
Gierka super ja gram na najwyższej grafice i jest spoko głównie chodzi o przechodzenie do przodu i zabijanie wrogów ale dał bym 8,5/10
FoxSTN - tu możesz mieć racje :D chodź mam cichą nadzieje ze ruszy na średnich bez żadnych problemów ^^
Na dniach będę ja miał ; D potem wam powiem moja skromną ocenę gry :D
Tak czytam wasze narzekania co niektórych na tą grę i muszę się nie zgodzić. Gra jest całkiem fajniuchna, w szczególności efekty, które co chwilę atakują nasze oczy. Fajna rozpierducha i im dalej tym coraz ciekawiej :) Ogólnie polecam. Nie sugerować się wypowiedziami innych tylko załatwić giere i napierrr.... :D Pozdro
wczoraj w nocy skończyłem kampanie i musze przyznać że jestem bardzo mile zaskoczony tą grą.
Od samego początku myślałem że to jedna z wielu kolejnych strzelanek gdzie gra się tym dobrym i zabija się tych złych, a tu okazuje się że nasza postać momentami jest gorsza od tych których zabijamy, szczególnie widoczne to jest po użyciu white phosphorous
Plusy
-klimat zniszczonego Dubaju
-świetna fabuła
- zmiana psychiczna głównego bohatera (bardzo podobała mi się zmiana kiedy na początku postać używa typowych „tango down” czy „i`m hit” później wrzeszczy „just die you fucker!!” „fuuuuck i`m hit!” itp.)
- wybory (które swoją drogą są świetnie zrobione, ponieważ tylko raz mamy powiedziane że mamy wybór, a reszta wyborów wcale nie jest oczywista i można się nie domyśleć że w danej sytuacji mieliśmy jakikolwiek wybór)
Minusy
- przeciętna grafika
- przeciętny gameplay
- bardzo słaba sztuczna inteligencja
@GNOME
Jak ja uwielbiam taką "argumentację"... Nie sugerujcie się wypowiedziami innych graczy, bo oni się nie znają. Macie mnie słuchać, bo ja się znam najlepiej. A jak piszę że gra jest super, to znaczy że jest super i koniec.
Właśnie skończyłem. Tak jak oczekiwałem wcześniej grafa i gameplay jest średni ale za to fabuła oraz klimat miażdżą. Nie jest to kolejny głupi shooter gdzie biegniemy do przodu i rozwalamy wszystko co się rusza, by uratować świat/wygrać wojnę. Mentalność i psychika głównego bohatera została tu bardzo dobrze ukazana. Szkoda tylko, że trwa to tylko 4h z hakiem...
ja na poziomie przedostatnim (najtrudniejszy z możliwych przy pierwszym podejściu), na steam mam zliczone 15 godzin gry, więc 4h grania to istny hardcore, szczerze mówiąc gra na tym poziomie co wybrałem była bardzo trudna, ale za to radość z grania bezcenna. Więc moim zdaniem lepiej mieć przyjemność z kombinowania niż sunąć jak czołg do przodu bez draśnięcia. Możliwe też że kęsik jest naprawdę hardcorowym graczem z małpią zręcznością :) dla mnie jednak ta gra była zdecydowanie trudniejsza do skończenia niż Max Payne 3 i wszystkie części Gears of War.
Więc moim zdaniem lepiej mieć przyjemność z kombinowania niż sunąć jak czołg do przodu bez draśnięcia.
No i ja właśnie tak gram we wszystko. Spec Opsa absolutnie nie przechodziłem lecąc jak głupi do przodu, tylko powoli, od osłony do osłony + łaziłem w kółko szukając znajdziek, tam gdzie się dało łaziłem z tłumikiem i skradałem się.
ja na poziomie przedostatnim (najtrudniejszy z możliwych przy pierwszym podejściu), na steam mam zliczone 15 godzin gry, więc 4h grania to istny hardcore
Co do poziomu trudności to grałem na tym drugim, średnim/normalnym i nie uważam, żeby było trudno. Zginąłem chyba 2 razy. Licznik przy zapisie pokazuje dokładnie 4:15:57.
Oj ja coś czuje że chyba nie ukończę tej gry ;( w 3 rozdziale stoję powtarzam etap od nowa i nadal ten sam gościu utknął w ścianie i nie mam jak go zabić... Masa bugów pieprząca rozgrywkę...
FoxSTN- jednak procek dał rade śmiga na średnich bez przycinki ^^
Gra liniowa i niedopracowana, zawiodłem się jak chyba połowa na nią oczekujących... eech nie dałbym więcej niż 4/10, ale to moje zdanie, według mnie za wcześnie ją wypuścili, jakiś ROK za wcześnie. Poza tym nie ma w niej praktycznie swobody, bocznych dróg którymi można by przejść jest dokładnie tyle co w Mario, wszystkie przeszkody i wrogowie są oskryptowani i gra robi się do potęgi liniowa, niektóre gry zrobione w ten sposób przypominają już interaktywny film w którym tylko wciskamy Esc albo Space żeby ominąć przerywnik i iść dalej tylko po to, żeby za minutę obejrzeć kolejny...
wczoraj kupiłem grę na konsole Xbox360... Gra mi się bardzo podoba, fabuła mnie nawet wciągnęła, ale jestem dopiero na 6/15 chapterze więc nie moge jeszcze za wiele powiedzieć. Gra oczywiście nie jest z najwyższej półki ale nie żałuje zakupu produktu ;). Polecam tym którzy lubią klimaty "postapokaliptyczne"
Witam mam prośbe
prosze o wysłanie pliku z ustawieniami graficznymi na rozdzilke 1280x1024 gdyz jak odpalam gre to moj monitor nie wyrabia z rozdzielczoscia bo jest chyba jakas wieksza i mam przekroczenie zakresu
moj mail [email protected]
pzdr
Ja ta grę zakończyłem na rozdziale 8 gdy oczyściłem teren bylem zabijany przez nie wiadomo co nawet resart etapu nic nie dał ani wybor rozdziału i rozpoczynanie go od nowa jednym słowem SYF nie polecam ;] chodź sam się dziwie bo w CD -ACTION ocena byla 8 na 10 u mnie ocena 3/10
Moim zdaniem ta gra jest wspaniała. Nie chodzi tyle o sam gameplay, co fabułę. Istotny majstersztyk. Osobiście gry nie mogłem zrobić za jednym zamachem, dziennie powiedzmy te 3 rozdziały i koniec, kolejne 3 następnego dnia, ponieważ ciągłe strzelanie mogłoby znużyć i zepsuć klimat. Od dawna nie widziałem tak dobrego zakończenia. Pokazuje ono co się na prawdę dzieje z ludźmi, którzy przeszli to co Walker i jego drużyna. Ba, tutaj nie ma jednego zakończenia ale aż 4! Polecam każdemu w to zagrać, jeśli lubi dobre strzelaniny ze smakowitą fabułą (dotrwajcie do końca a nie pożałujecie, uwierzcie mi!)
Elo chłopaki mam mała prośbę mógł by mi ktoś wysłać plik z konfiguracja rozdzielczości???bo nie mogę za nic zmienić rozdziałki najlepiej jak by była rozdziałaka ustawiona na 1024x768.Chodzi mi o plik SREngine.ini Jak ktoś wie o co chodzi proszę o wysłanie go na meila [email protected]
Ja utknąłem na 14 chapterze, Jest tam pełno karabinów maszynowych za osłoną więc jest ciężko. Dodam też ze gram na przedostatnim trzecim trudności (najcięższy z możliwych przed przejsciem gry).. Jak już przejdę całą grę podzielę się z wami moim skromnym opisem :) No a teraz czas sie a to zabrać ;)
Właśnie ukończyłem kampanie. Muszę powiedzieć że gra jest bardzo dobra, Przede wszystkim fabuła jest bardzo wciągająca, mało jest gier z dobrą fabułą i za to trzeba producentów pochwalić, za oryginalność. Sama rozgrywka może nie jest idealna i jak każda gra posiada błędy ale z chęcią zagram w nią jeszcze raz na ostatnim,odblokowanym po przejściu gry poziomie trudności. Bardzo podobał mi sie Soundtrack, lubię grać w gry, zwłaszcza strzelanki, gdzie w tle, leci jakaś muzyka, w tym przypadku muzyka bardzo mi przypadła do gustu. Grafika nie robi większego wrażenia ale jest taka jaka powinna być by zadowolić gracza, ale przecież nie o grafikę tu chodzi tylko o grywalność, takie przynajmniej jest moje zdanie. Grę możemy porównywać nawet z tymi największymi tytułami takimi jak "Ghost recon". Gdy gra się w grę pierwszy raz do wyboru mamy trzy poziomy trudności, czwarty odblokowujemy po przejściu gry, ja grałem jak zwykle na najtrudniejszym żeby się troche pomęczyć i mieć coś z tej gry a nie lecieć jak Rambo, więc jeśli nie jest to wasza pierwsza strzelanka polecam zagrać na tym własnie najtrudniejszym poziomie trudności. Moja osobista ocena to 9/10 przede wszystkim za fabułę. Oczywiście każdy ma inny gust i taka fabuła może sie nie podobać ale POLECAM zagrać ;)
[80]
Oprócz tego co napisałeś mamy tu jeszcze "wybory moralne" co też odróżnia The Line od innych, głupich strzelanin.
@Rozpierdalacz_PL - może dlatego, że grałeś po angielsku i nic nie rozumiałeś? Gra niestety nie została wydana oficjalnie w polskiej wersji językowej. Na szczęście Iron Squad ma w planach zrobienie spolszczenia do tej gry - http://www.ironsquad.pl/ (w prawym górnym rogu) - to ci co zrobili tłumaczenie m.in. do Dear Esther, GTA IV The Ballad of Gay Tony, GTA IV The Lost and Damned, dużo lepszą wersję polonizacji gry Magicka niż to co jest oficjalnie na Steam od Cenegi, Dukem Nukem Forever.
Zresztą masz nick "Rozpierdalacz_PL", to może też dlatego ci się nie spodobało. :) Zresztą nawet nie napisałeś dlaczego.
PS A, sorry, napisałeś, że gra nagle ciebie zabijała bez powodu i dlatego TY dajesz jej 3/10 - może to dlatego, że być może masz piracką wersję gry?
Kamil950 >>> raczej nie podoba mi się to umieranie w kółko gdy zabija cię coś czego nie widzisz albo czegoś nie ma podejrzewam po prostu że to wina buga albo cos nie wiem naprawde ^^ no gre mam po angielsku i rozumiem nie mam problemu z tym ale co do spolszczenia to fajnie że wychodzi i że ktos wgl sie tym zajmuje ^^ co do wersji gry orginał a ocena niska ponieważ no wiesz co to za komfort gry gdy coś sie zacina pare etapów nie mogłem zaliczyc poniewaz wróg był ukryty za ściana i zamiast wyjsc strzelal ciagle w sciane nie ruszając sie albo był ukryty gdzies i mialem problem z zlokalizowaniem go bo był gdzies wciety w ściane albo coś :D
Moze jakis Sticky granade bylby skuteczny w takiej sytuacji... Wiecej finezji - warto dla tej gry ;)
VVu >>>> Więcej finezji powiadasz postaram się ale aktualnie od nowa grę będe musiał zacząć komputer gruntowną modernizacje miał + format ^^
Mam tą gre. Jest poprostu nudna...
Chodzisz i strzelasz. moja ocena 4/10
Ile ta gra ma rozdziałów? Jestem zdaje się w 10, doszedłem do niego po wielkich bólach bo gra jest po prostu nudna. Mam nadzieję, że jeszcze ze 2 i koniec bo usypiam..
Gameplay jest słaby, fabuła taka sobie.. W tej grze nie ma nic ciekawego. Max Payne 3 jest 100x lepszy
Gra nie jest zla ;) dla mnie + jest ze trzeba sie duzo chowac, grafika jest super pomimo mojego dwu rdzeniowego procesoru :D no i klimat Dubaju, cos innego niz wojna na miescie ;p jak w Call Of Duty czy Hedal Of Honor.
Ale jeśli chodzi o fabułę i to jak psychicznie rozwijają się postaci, jakich wyborów dokonują i jak kończą - pod tym względem ta gra zjada Max Payne 3 na śniadanie, bez dwóch zdań. W MP3 nie udało się twórcom nakreślić w ćwierci tak złożonych i pełnych duszy bohaterów. Coś niesamowitego, że w dzisiejszych czasach jeszcze robi się mądre, fabularnie wciągające, inteligentne gry z kapitalnymi kreacjami bohaterów. Każdy kto widzi tutaj głupawą nudną strzelankę nie zrozumiał/nie wciągnął się w fabułę. Gra jest cholernie mocna, dawno już tak nie zidentyfikowałem się z postacią którą kierowałem. Mam jednak pytanko odnośnie zakończenia, uwaga bo będę teraz SPOILEROWAŁ ----------- SPOILER ALERT -------- :) O ile dobrze dotarło do mnie zakończenie, Walker był w Dubaju sam? Lugo i Adamsa w ogóle nie było ? A Konrad leżał dawno martwy ? Skąd w takim razie Walker w ogóle się tam wziął, kiedy przyleciał, kto dał mu taki rozkaz, co miał tam zrobić ? Walker chciał obwinić kogoś innego za to co się stało, więc wymyślił sobie Konrada z którym gadał przez krótkofalówkę bez baterii i wyrżnąłswój własny pułk... tak to rozumiem.
Ale jeśli chodzi o fabułę i to jak psychicznie rozwijają się postaci, jakich wyborów dokonują i jak kończą - pod tym względem ta gra zjada Max Payne 3 na śniadanie, bez dwóch zdań. W MP3 nie udało się twórcom nakreślić w ćwierci tak złożonych i pełnych duszy bohaterów.
Po tym co piszesz widać , że w Maxa w ogóle nie grałeś.
Max Payne to najbardziej charyzmatyczna postać w historii gier, jego teksty, monologi to absolutne mistrzostwo świata - jakiś tam Walker (musiałem sprawdzić w encyklopedii bo zapomniałem jak się nazywa główny bohater tej nędznej gry) może mu co najwyżej buty czyścić. Serio świetna kreacja postaci? Ja z bohaterem nie czułem się kompletnie związany, jego koledzy to jak dla mnie zwykłe armatnie mięso.
Fabularnie również nie ma tutaj porównaniu, Max PAyne oferuje jedną z ciekawszych historii wszystkich gier (fabuła i główny bohater to największe zalety nowej gry Rocskatara), w spec opsie fabularnie świetnie wyszła końcówka, przez większość gry jest bardziej tło fabularne niż fabuła.
Gra jest słaba, fabuła stara się być 'przejmująca' ale taka nie jest, wybory są do dupy bo tak naprawdę mają znikomy wpływ, gameplay to flaki z olejem tzn. nie mam nic do girsów (świetna gra), ale tutaj system osłon i samo strzelanie wypada słabo.
nie porównuj max payne 3 do spec ops to są dwie różne grry
Czy ja wiem czy dwie różne gry? Obie są tps'ami.
no ok, obie są tps ale różnią się mechaniką, klimatem, realiami i ... itp. to tak jak porównywać MW3 do BF3 niby FPP ale jednak różnice są olbrzymie
Lukas172----> Max absolutnie nie miał takich problemów psychologicznych jak Walker, nie musiał podejmować wątpliwych moralnie wyborów by potem mierzyć się z ich konsekwencjami. Max parł do przodu, strzelając do wszystkiego co się rusza, nie zważając na konsekwencje. Cała reszta postaci w MP3 jest raczej mocno średnia. Kreacja postaci Walkera i zmian jakie w nim zachodzą jest tutaj wyśmienita.
O ile dobrze dotarło do mnie zakończenie, Walker był w Dubaju sam? Lugo i Adamsa w ogóle nie było ?
Co? Skąd ten pomysł. Oczywiście, że byli z nim.
A Konrad leżał dawno martwy ?
Tego jak dawno trudno jest poprawnie stwierdzić.
Skąd w takim razie Walker w ogóle się tam wziął, kiedy przyleciał, kto dał mu taki rozkaz, co miał tam zrobić ?
No to już bez sensu. Wysłało go dowództwo/rząd ktokolwiek, w ramach normalnej misji ratunkowej.
Walker chciał obwinić kogoś innego za to co się stało, więc wymyślił sobie Konrada z którym gadał przez krótkofalówkę bez baterii i wyrżnąłswój własny pułk...
Co? Jaki znowu pułk?
Ja uważam, że raczej Konrad, który z początku był jedyną odpowiedzią na to co zaszło w Dubaju z czasem przerodził w kogoś, kto naturalną koleją rzeczy po zobaczeniu skali tego co tam się dzieję został uznany za kogoś w rodzaju renegata, który zamiast to przerwać, kontynuuje to, tak samo jak Walker w jednym z epilogów.
Tylko debil i skonczony idiota by napisał ze gra to syf! te cudo to mistrzostwo swiata! nigdy sie nie spotkałem z gra która klimatem po prostu miażdzy mózg! scena kiedy chodzimy wsród setek martwych ciał i słyszymy muchy plus dialog typu "czujesz ten smród...tak nie czułem takiego od afganistanu w 1999" no masakra! czujemy postac, widzimy jak sie pojawiaja rany na jego ciele! ta gra to arcydzieło!
ja rowniez uwazam ze gra stawia wysoka poprzeczke fabularna dla innych tego typu strzelanin, oby wiecej takich na naszym rynku (i tak.. Adams i Lugo byli z Walkerem przez caly czas... znaczy, do ostatnich minut swojego zywota, po prostu nie mieli swiadomosci tego co sie dzieje w glowie swojego dowodcy) jeszcze raz powtarzam, ze gra to perelka pod wzgledem fabuly i warto zagrac, jezeli ktos sie jeszcze waha :)
Gra naprawdę fabularnie jest świetna. Czuć ciężki klimat, którego większość nie zrozumie, bo już ma mózg przystosowany tylko do gier pokroju BF i CoD. Mam nadzieję, że zobaczymy następną taką grę osadzoną w jakimś innym miejscu, ale żeby też było klimatycznie.
SPOILER!!!
No chyba, że twórcy zobaczą lukę, którą zostawili na sequel, czyli zakończenie, że Walker zyskuje władzę i uznajemy, że Adams przeżył tą sieczkę i właśnie nim pokierujemy w "dwójce". Ale to już by było chyba trochę zbyt przesadzone i drugi raz ten sam klimat by nie poruszył.
Max absolutnie nie miał takich problemów psychologicznych jak Walker, nie musiał podejmować wątpliwych moralnie wyborów by potem mierzyć się z ich konsekwencjami. Max parł do przodu, strzelając do wszystkiego co się rusza, nie zważając na konsekwencje.
Bo Max jest ruiną :) po tym co wcześniej przeżył ma wszystkich i samego siebie w dupie. Mi tam zdecydowanie bardziej podoba się jego podupadła postać niż ten Walker.
Reszta postaci była dla mnie także fajna, polubiłem nieco Pasosa i całą tą rodzinę Branco.
Właśnie ukończyłem grę i jestem w szoku!
Ci co przeszli wiedzą co mam na myśli...
Ode mnie w pełni zasłużona 9. Wachałem się pomiędzi 9 a 10, ale daje 9 za niedociągnięcia w sterowaniu (przechodzenie pomiędzy osłonami etc)
SI wcale nie taka straszna...
Czasem nawet CPU ma przebłyski i próbuje otaczać gracza itp. :)
Bardzo przyjemnie strzela sie z broni (greałem na padzie od microsoftu)
Fabuła absolutnie powala. Byłem fanem cod'a, ale teraz przyszedł czas na refleksję, czy nabyć kolejną odsłonę...
Nie wiem czy będę potrafił zagrac w tego shita po takich produkcjach jak Max Payne 3 czy Spec Ops: The Line.
Natomiast ocena 6,5 od redakcji to jakaś kompletna żenada!
Ktoś tu nie znał angielskiego....
gra słaba czy dobra...
dla mnie bardzo dobra, bardzo fajnie pokazany klimat gorącego Dubaju.
Im dłużej się gra tym bardziej wciąga i robi się podobna do Dnia Apokalipsy a zakończenia bardzo ale to bardzo mnie zaskoczyły, a jest ich kilka więc warto je zobaczyć wszystkie.
Bardzo ciekawe zakończenie, podoba mi się
P.S. Ale brutalność w grze mnie nie wzięła, no come on, standardowo musi być matka z dzieckiem, żeby pokazać tą brutalność, to już chyba standard, a może ja już uczuć nie mam.
Jeden zbiera znaczki a drugi na samochód. Każdy lubi co lubi, ale po tych wypowiedziach ni cholery nie wiadomo czy gra jest warta kupienia. Dla jednego super, inny psioczy... :/
gra jest warta kupna polecam
Gra genialna, postacie nie mają nadludzkiej prędkości, nie noszą kosmicznych ilości amunicji, nie wytrzymują też więcej niż kilka strzałów już na normalnym poziomie, a fabularnie od samego początku zakręcona. Wgl nie jest nużąca, najwidoczniej niektóre poprzednie komentarze były od fanbojów CoDa. Technicznie są elementy budżetowe z wybuchami granatów na czele, jednak polecam zagrać.
Tylko czemu Cenega nie spolszczyła gry? To już staje się chyba normą.
-Zróbta se sami-
szkoda ze nie spolszczyli gry
Wlasnie ukonczylem gre, jest poprostu wysmienita, zjada na sniadanie wszystkie cody (oprocz cod2) razem wziete, nawet max payne 3 ma problemy zeby dorownac tej grze!
świetna gra, bardzo dobra fabuła, mimo iż nie bylem wstanie wszystkiego sobie przetłumaczyć, szkoda, że nie ma spolszczenia, zakończenie całkiem mnie rozwaliło, w życiu bym nie pomyślał, że połowa tego co się dzieje to są zwidy Walker'a, niech zrobią kolejną część tylko nie bardzo wiem o czym miała by być, nie bardzo jest jak ją powiązać z tą częścią
Gra może się podobać, jest naprawdę niezła (wg. mnie gra zasługuje na 7.5), ale za pół roku już o tym tytule nikt nie będzie pamiętał, a o takich grach jak COD 1-2, 4 , BO czy całej serii Max Payne będzie mówić się non stop. To chyba mówi samo za siebie.
Przeszedłem tą grę prawie równo miesiąc temu. Zapadnie mi w pamięci chyba na zawsze ^^ Jedna z najlepszych gier w jakie grałem.
Dałem 10/10... Why? Dawno się tak dobrze nie bawiłem, większość FPS'ów, TPS'ów ma fabuły mizerne i chęć grania w nie znika zostaje tylko wola dobrnięcia do końca bo tak wypada :P SPEC OPS bardzo miło mnie zaskoczył, nie miałem absolutnie żadnych wymagań względem tego tytułu, nic też o nim wcześniej nie słyszałem. AI mnie nie rozczarowało oberwało mi się kolbą od przeciwnika, który teoretycznie powinien być gdzie indziej a zaszedł mnie od tyłu :) Najważniejsza jednak jest całkiem inna/nowa jakość fabuły. Drastyczność scen ukazanych w grze nawet przy dzisiejszym poziomie brutalności w mediach jest szokująca. Tak... wiem, że gry zdążyły nas już przyzwyczaić do wiader krwi etc... ale tutaj jest to ukazane z nieco innej strony, że tak się wyrażę nie chcę spoilować tym, którzy jeszcze nie skończyli/zaczeli zabawy. Długość gry odpowiada ostatniemu CoDowi btw Panowie nie gra się na easy bo wszystkie strzelanki dzisiaj to tytuly na 5h max na easy. Zakończe textem z dobrego epilogu : Gentelman, welcome to Dubai :D
P.S. Dodam, że nowego Maxa Payne jeszcze nie odpalilem po wielkim rozczarowaniu D III boję się, że nie twórcy nie dali rady... :(
Gra mogła by być bardzo dobra, ale niestety jej mechanika jest koszmarna - jest pełna bugów, system osłon działa masakrycznie, ogólnie cała mechanika jest niezwykle toporna. Przez te liczne wady, w ostatecznym rozrachunku gra wypada słabo. Niestety kolejny zmarnowany potencjał.
Co prawda grałem tylko w demo, ale... gameplay, feeling broni i kuriozalna scenka z helikopterami każą mi twierdzić, że gierka jest słabiusieńka. Co tu dużo mówić - gra w dniu premiery kosztowała 139,90zł! a 2 miesiące później już tylko 59zł. Za rok będzie w CDA albo w Ekstra klasyce...
@mateo91g nie zauwazylem aby byly wieksze problemy z mechnika ot kilka uchybien/uproszczen nie psujacych ani troche frajdy z gry, system oslon dziala normalnie jak w innych grach z tym mechanizmem.Moze grajac klawa sa jakeis tam problemy, ja gralem padem i gralo sie dobrze.
@mikros demo gowno pokazalo, gra jest genialna pod wzgledem fabuly i emocji jakie wzbudza, gdyby byla 2x dluzsza to bylby mega hicior zamiatajacy pod dywan wiele efekciarkich i tandetnych shooterow jakie ostatnio wyszly. Mechanika owszem nie najwyzszych lotow ale wcale mi to nie przeszkadzalo w grze, graficznie naprawde przyzwoicie mimo pewnych uproszczen i brakow, sam klimat i uniwersum nadrabiaja te braki.
Kupilem wlasnie za 60zl i warta kazdej zlotowki jak dla mnie, dodali obiecanego coopa ale jeszcze nie mialem okazji zagrac wiec nie oceniam.
Typowy corridor shooter z kamerą zza pleców bohatera, tyle że z wyraźnie nakreśloną przemianą bohatera, postępującą wraz z rozwojem fabuły. Mamy kilka wyborów moralnych po drodze typu "kogo ocalić", "czy kogoś ocalić". Pomimo tych wyborów jedynie tylko w jednym miejscu nasza decyzja sprawia, że część etapu można przejść na dwa różne sposoby.
Niestety wszystkie decyzje i tak prowadzą do tej samej konkluzji. Ok, fajnie zobaczyć inne sceny ale szkoda, że wybory nie robią żadnej różnicy. Dopiero ostatnia scena daje możliwość zobaczenia jednego z czterech zakończeń. Warto również dodać, że od trzynastego rozdziału gra zostawia dużą swobodę do interpretacji tego co od tego momentu się zdarzy. Narracja w tych etapach też może wskazywać na pewne "rzeczy" gdyż nic tak na prawdę od tego momentu nie jest powiedziane wprost.
Jeśli chodzi o mechanikę gameplayu to cały czas poruszamy się od osłony do osłony, czasami dostajemy do rąk snajperkę, karabin stacjonarny czy bodajże dwa razy walczymy w środku burzy piaskowej bądź mamy możliwość zniszczenia szyb w celu zasypania wrogów piaskiem. Tu Spec Ops niczym szczególnym się nie wyróżnia.
Jest to po prostu solidna, udana strzelanka z ciekawie nakreśloną atmosferą kataklizmu, fabułą pokazującą co wojna może zrobić z człowiekiem, z przyzwoitą aczkolwiek przeciętną grafiką ale także z pewnymi niedociągnięciami. Jednak dla fabuły warto zagrać. 7/10
A ja mam pytanie czy wy również macie problem z oznaczaniem wrogów? Jak naciskam środkowy przycisk myszy i pokazuje się ten czerwony trójkąt to gdy kieruje go na wroga ten nie podświetla się na czerwono, tylko czasem mignie ale nigdy nie zdążę puścić klawisza...
Od Crysisa 2 się tak nie bawiłem. Gra jest naprawdę świetna. Strzelanie daje przyjemność po zapoznaniu z możliwościami broni. Grafika jest bardzo dobra. Nie spotkałem się z bug'ami ani żeby coś haczyło. Polecam każdemu szanującemu się graczowi. Gra jak najbardziej dla dojrzałych ludzi.
Nigdy nie byłem fanem wojennych strzelanek, wolę te futurystyczne, stad wszelkie Cod'y i Battlefield'y były poza moim zainteresowaniem - zresztą to głównie multiplayer którego nie cierpię .. i zonk ! Spec Ops The Line .. przeszedłem demo i wpadłem! Genialnie! Grafika , lokacje - coś genialnego, sterowanie łącznie z rozkazami dla podkomendnych w kilku klawiszach, aż miło pograć heh.. SI przeciwników również nie kulawa. Za kilka dni wezmę się za całość. Dodam ze z gameplay'i jakie widziałem do nowego Battlefielda, to silnik Spec Ops nie ustępuje Frostibitowi, a silnik nowego to prostu przy tym kVpa - fanów serii przepraszam, to moje osobiste spostrzeżenie. Watek fabularny byl juz opisywany, wiec tez jest ciekawie - większe czy mniejsze zło tylko do wyboru - ale to dopiero przede mna .. A kto się waha? Niech wypróbuje demo jak ja! Polecam!
Iron Squad robi spolszczenie!
Rzadko zdarza się aby gra aż tak wciągała fabułą, klimatem. Rzadko zdarza się że przed wyborem w grze naprawdę długo zastanawiamy się a potem aż tak żałujemy swojego wyboru. Naprawdę świetny klimat i odczucia towarzyszą tej grze. Co prawda sama rozgrywka nie jest na medal i sama gra mogła by zrobiona lepiej, to jest to dobra fajna gra, w którą warto zagrać. Moja ocena - 7,5/10
Czy nikt nie gra w multiplayer? Nie wyszukuje żadnych sesji.
Myślę, że warto wątek tej gry podbijać, bo odzew słabawy, rzadkie komentarze, [125] nomek słusznie niestety zauważa, że MP leży (nie wiem tylko, ,czy brak chętnych, czy powody techniczne) ...
Problem w tym, że pomysł jednak niezły, wykonanie poprawne (chociaż zapowiedzi jak zwykle jednak szumniejsze) - ale naprawdę gierka klimatyczna, całkiem grywalna i wciągająca. Szczegóły nierówne, bywa naprawdę ciekawie graficznie, ale też nędznawo, ktoś skarżył się na osłony - nie wiem, o co chodzi, generalnie w miarę ok - oczywiście poza momentami, kiedy barierka schodów staje się kuloodporna :)
Generalnie oceniam gierkę na 8,5/10 - i tym optymistycznym akcentem wchodzę w 2013 rok
(może mój optymizm wynika też z tego, że kupiłem grę za 29 zł po ostatnich przecenach, ale chyba za okolice 50 zł też bym jednak nie narzekał :)))
Dead Man --> w każdym razie na pewno czołówka, zgadzam się, że jest po co w to pograć jak najbardziej !
Przed chwilą ukończyłem tą grę więc pokusze się na mała recenzje. Gra sukcesu nie odniosła, to już wiemy, a według mnie gra jest naprawdę przyzwoita i jak na słaby pod względem growym rok 2012 jest u mnie przynajmniej w pierwszej piątce. Gra opisuje przygody oddziału delta force składającego się z 3 osób, z którymi zwiedzamy Dubaj niemal do końca gry. Czym ta gra wyróżnia się spośród innych? Przede wszystkim niesamowitą fabułą i miejscem akcji, czasami miałem wrażenie że wręcz w klimatach post-apo, w końcu nie zawsze łazimy po wymarłym mieście pełnym wieżowców, w tym przypadku apokalipsą okazał się piasek, który znisczył życie w Dubaju. Fabularnie nasza trójka bohaterów została zesłana do tego miasta aby szukać ocalałych, później jednak sprawy znacznie zaczynają się komplikować i prosta misja zamienia się w piekło. Twórcy chwalili się że historia będzie dorosła, pokazywać okrucieństwa wojny i rzeczywiście można odnieść takie wrażenie, gra nie patyczkuje się z nami o zobaczymy od groma brutalnych momentów, czasami dokonanych przez nasze decyzje. No właśnie decyzje moralne, gra miała mocno na to stawiać, jednak ostatecznie wyszło z tego trochę takie nie wiadomo co, nasze wybory nie mają prawie żadnego znaczenia na przyszłość, czasami są one podane w taki sposób że nawet nie wiadomo że teraz mamy je podjąć. Zdecydowanie mogło to zostać bardziej dopracowane.
Jeśli już się czepiamy to nie jestem w stanie zostawić suchej nitki na mechanice tej gry, przez którą ta gra poległa pod względem ocen, mianowicie jest to najzwyklejszy w świecie shooter a'la Call of Duty, trup ściele się tu gęsto i nie jest trudno go ubić, my jednak też nie jesteśmy najwytrzymalsi, pięć pocisków na dobre załatwi sprawę, dla tego warto kryć się za osłonami, oraz korzystać z pomocy sojuszników, niestety ilość rozkazów ogranicza się aż do dwóch, zaatakowania konkretnego przeciwnika bądź uzdrowienia sojusznika, na całe szczęście nasi kompani w odróżnieniu od przeciwników są dosyć inteligentni i dają sobie radę. Szkoda tylko że mechanika tej gry jest tak do bólu uproszczona, ta gra miała potencjał na naprawdę unikalną grę, można było przecież wprowadzić jakieś delikatne elementy RPG, albo zrobić tą grę na zasadzie walki środowiskowej, w końcu w grze nie raz zbijamy szyby po to aby piach zasypał przeciwnika, a gdyby tak zrobić całą grę? Skradać się od grupy przeciwników do grupy po to aby np. zniszczyć filar podtrzymujący dach. Wg. mnie taka gra byłaby ciekawsza i unikatowa, a tak jedyny problem jaki (czasami) mamy to amunicja.
Jeśli o audiowideo chodzi to raczej nie mam się za bardzo o co przyczepić, ciężko znaleźć brzydkie miejsce w skąpanym w piasku dubaju, ale też fotorealizm to nie jest, jeśli chodzi o audio to sprawa ma się podobnie, świetny jest hymn USA grany przez Jimmiego Hendrixa w głównym menu, świetnie wprowadza w klimat gry, po za tym w grze ogólnie za sprawą pewnego DJa często przychodzi nam słuchać klasyków amerykańskiej muzyki, choć tylko przez część gry. Turkot broni oraz odgłosy przeciwników dają radę, głosy podłożone także są całkiem niezłe tak więc nie mam się o co przyczepić.
Plusy:
+ Świetna, dojrzała historia
+ Mega klimatyczny dubaj
Minusy:
- Niedopracowane wybory moralne
- Mechanika gry
- Niewykorzystany potencjał
Bardzo dobra, a niedoceniona gra. Dynamiczna, ładna graficznie i ciekawa fabularnie. Lada chwila będzie spolszczenie od Iron Squad'u, choć takowe nie jest potrzebne, by zrozumieć sens gry.
Właśnie skończyłem Spec Ops'a. Ja pierdziele jaka super gierka. Nie byłem do niej przekonany, gdyż powszechnie chodziła opinia iż jest to słaba gra. Tymczasem okazało się je to jedna z najlepszych gier w jakie w ostatnim czasie grałem.
Plusy:
- absolutnie fantastyczny wątek fabularny
- kreacja bohatera, przedstawienie jego psychiki, umysłu i załamania
- obraz wojny i żołnierza jakiej nie pokazała jeszcze żadna inna gra
- świetne zakończenia
- super muzyka
- bardzo przyjemny gameplay i fun z grania
- wiele poruszających emocje momentów + wybory moralne
- obłędny design poziomów, apartamenty w Dubaju - wow!
Minusy:
- krótka, ok. 5h grania
- dobra ale nie powalająca grafika
- momentami nieprecyzyjne zachowanie systemu osłon
Polecam! Kupiłem grę w promocji za 27 zł w Muve. Za tą cenę, ba nawet za wyższą warta każdej złotówki.
Kolejna, niedoceniona, GOW-stylowa gra po Inversion. Tyle tylko że w tej drugiej poległa fabuła, ale w obie grało się wyśmienicie.
Najbardziej niedoceniona gra 2012 roku. To jedna z najlepszych gier w jaką kiedykolwiek grałem !
Jeszcze nie grałem w Spec Ops: The Line ale po opiniach widzę ,że muszę zagrać obowiązkowo ! Dobra informacja już 7 marca będzie premiera spolszczenia ze strony ironsquad.pl :-)
Jeżeli to jest pod względem klimatu, fabuły i przywiązania do bohaterów gra roku 2012 to chyba nie graliście w The Walking Dead. Ale daje drugie miejsce.
Dla zainteresowanych - na stronie Iron Squadu ukazało się właśnie nieoficjalne spolszczenie do tej ciekawej gry. Polecam.
Akurat Walking Dead JAK DLA MNIE fabularnie i klimatycznie pezegralo z Spec Ops bo nienawidze zombie xdd
....no i ta muzyka piekna - rozwalanka w rytmie punka.
Szkoda że tylko na raz. Znając cała fabułe nie ma już takiego zaskoczenia jak za pierwszym razem. Ponowne przejscie gry nie zachęca już do grania.
Nie żałuję ani złotówki na ten tytuł, fabuła jest piękna, lecz brutalna, wiele wyborów moralnych a żaden nie jest dobry, tu się wybiera pomiędzy dużym a małym złem.. Klimat, pustynny Dubai, grafika, to coś pięknego. Jak dla mnie gra zasługuje na 9/10
Właśnie zbliżam się do końca gry. G E N I A L N A. Nieco wolno się rozkręca ale potem mistrzostwo świata...świetny gameplay i historia , klimat...ciężki...
Ocena redakcji: 6.5
Ocena czytelników (+500 glosów): 8.6
Miejcie to na uwadze, ludziom jak widać gra zdecydowanie przypada do gustu :)
Zachęcony zachwytami nad ujmującą fabułą, kupiłem to ostatnio w promocji Steam za 5€. Gra (i fabuła) naprawdę dobra... choć strasznie krótka! Przejście całości zabrało mi poniżej 5h. Pewnie przejdę to sobie jeszcze raz czy dwa razy, żeby poznać więcej niż jedno z tych (podobno) pięciu zakończeń, ale już to ciśnienie na grę mi zauważalnie opadło.
Poza fabułą, dużym plusem gry jest jej grafika - wszystkie lokacje wyglądały bardzo ładnie. Przyjemnie się celuje i strzela, początkowo bardzo zaskoczyła mnie możliwość ostrzeliwania na ślepo tego, co znajduje się po drugiej stronie naszej osłony, jednak później okazało się to nie tylko niepraktyczne, ale i niepotrzebne.
Minusem na pewno będzie duży poziom oskryptowania akcji, które miały być magnesem na rządnych czegoś nowego graczy. W zasadzie (w trakcie kampanii) wszystkie momenty, w których zabija się kogoś przy użyciu piasku, są prawie że wymuszone przez grę... Ten element jakoś mnie nie ujął. Innym minusem będą wybuchy jakichś beczek itp. - dawno nie widziałem, żeby wybuch czegoś takiego we względnie nowej grze był tak... brzydki. Prawie jakby był generowany w jakiejś dużo niższej rozdzielczości czy coś (grałem w 1080p).
Miałem też krótkie przygody z trybem multi i muszę przyznać, że czuć tutaj, że developer naprawdę nie chciał, aby był on obecny w tej grze... Całe szczęście jest już sporo taktycznych strzelanek TPP posiadających dopracowane multi, więc tego mi nie żal.
Tak czy inaczej, grę oceniam jak bardzo dobry film - była niewiele dłuższa od takiego, no i interaktywna... 8/10 według mnie adekwatna ocena tego tytułu, choć nie ukrywam, że gdybym kupił tę grę wcześniej (i za większe pieniądze niż te 5€), to na pewno czułbym, że dużą część pieniędzy wyłożonych na ten tytuł zmarnowałem.
Nie urzekła mnie ta gra. W mojej ocenie 6,5/10. "Złożoność" fabuły może się bardzo podobać jeśli gracz nie miał w ręku ostatnio dobrej książki. Gameplay jest ok, za wyjątkiem braku ruchu uniku/przeturlania się obok, który bardzo by się przydał przy uciekaniu przed granatami. AI naszych pomocników też za wysoka nie jest. Koleś stoi obok mnie z boku zachodzi mnie inny gość a ten pajac stoi i nic nie robi, natomiast w odwrotnej sytuacji drze mordę że trzeba mu pomóc. Gra była dość długa i nudnawa, idziesz zabijasz, idziesz zabijasz, próbujesz pokonać przeciwników nieliniowo - zabijają ciebie, bo dopóki nie wykonasz czynności w walce o która prosi gra, wrogowie rozmnażają się jak muchy owocówki i nigdy nie przestają cię atakować. Na pewno lepszy efekt byłby gdyby pomiędzy misjami były wspomnienia z domu głównego bohatera, też musiały coś zrobić, podejść gdzieś porozmawiać itd, przez co walka nie byłaby tak monotonna, a dodatkowo ukazany byłby kontrast wojny i codziennego życia,
spoiler start
którego boi się Walker.
spoiler stop
Gra miała potencjał, ale z pewnością nie został on dobrze wykorzystany. W połowie gry chciałem żeby się już skończyła.
Co prawda gry jeszcze nie ukończyłem, jestem jeszcze w połowie ale muszę przyznać iż gra przynosi bardzo dobre odczucia. Musze stwierdzić iż póki co Spec Ops jest naprawdę growym Jądrem Ciemności, a im dalej tym bardziej odczuwa się ten klimat. Mechanika walki może i nie jest wybitna, ale nie sprawia też dużych trudności, strzela się przyjemnie, AI wrogów mogłoby być lepsze. Grafika jest naprawdę cudna, ten Dubaj, budynki, piasek, wnętrza - po prostu miodzio (zwłaszcza na full detalach). Oceniam grę bardzo pozytywnie, ale zobaczymy jeszcze czy ocena będzie do zmiany po ukończeniu gry.
Nope. Ocena bez zmian. I ciekawa opcja kilku zakończeń. Oraz wyjaśnienie całej kampanii, które ukazuje że to co widzimy, nie zawsze jest prawdą.
Podchodziłem do tego na X360 po 3 minutach musiałem wyłączyć .... podejdę do sprawy po raz drugi teraz na PC - liczę na inne odczucia ^^
Super gierka. Nie wiedziałem, że mnie ona wciągnie. Tu fabuła gra najwazniejszą rolę, a nie tylko strzelanie, jak to ma miejsce w seriach CoD i Battlefield czy inny. POLECAM!!!
Właśnie przeszedłem i gra naprawdę zacna. Fabuła gra pierwsze skrzypce ale i graficznie tytuł prezentuje się bardzo dobrze. Do tego moralne wybory i cała otoczka krwawej wojny domowej. Niektóre sceny zapadają w pamięć np. biały fosfor.
Jednym słowem - warto.
To co mi się podoba w tej grze oprócz genialnej fabuły to to że się rozkręca i jest coraz lepiej, obecnie producenci dają na samym początku "wow" a później wkrada się monotonia.
Mimo że nie jestem fanem tego gatunku gier,sięgnąłem po jednak po tę produkcję z czystej ciekawości ,i ku mojemu zaskoczeniu gra okazała się po prostu świetna , niebanalna fabuła i stawanie głównej postaci przed moralnymi wyborami ,co przyznać muszę jest raczej rzadkością w tego typu produkcjach w których jednak, główny nacisk stawia się wyłącznie na totalną bezmyślną ''rozpierduchę'' co w moim odczuciu wychodzi na plus tej gry,ale to moje osobiste zdanie...gra wciąga nie tylko przemyślaną fabułą bo niebagatelną rolę odgrywa tutaj oprawa audiowizualna która jest po prostu piękna ,full ciekawych lokacji i wplecione w to wszystko burze piaskowe mogą się podobać, mechanice gry też raczej niewiele można zarzucić .Nie pozostaje mi nic innego jak szczera zachęta z mojej strony po sięgnięcie po ten z pewnością ciekawy i nietuzinkowy tytuł.
@ deTorquemada - W przypadku posiadania gry przypisanej do konta Steam (a co stać mnie :P ) nie pojawiają się żadne komplikacje przy instalacji i grze ze spolszczeniem? W przypadku Batmana Arkham Asylum na Steamie miałem problemy (jak każdy zresztą) po pierwsze z odpaleniem gry w języku polskim (trzeba było to zrobić poprzez launcher w folderze z grą), a po drugie z wywalaniem gry do pulpitu (sporadyczne wyrzucanie podczas luźnej eksploracji wyspy i niemożność ukończenia trzeciej konfrontacji ze Strachem na Wróble - tutaj każdemu się krzaczyło i trzeba było tą sekwencje ukończyć na angielskiej wersji językowej)
Gra miażdży fabularnie, już dawno tak dobrze nie bawiłem się przy żadnej strzelance.
Ocena zdecydowanie, bezsprzecznie, wręcz nieprofesjonalnie zbyt niska. Ta gra nie była rozczarowująca, lecz zwyczajnie dobra z dużym plusem zbliżającym opinie do poziomu bardzo dobrego. Pewne zaniedbania techniczne były widoczne gołym okiem, ale to wszystko, co można jej zarzucić, a to z kolei nie uprawnia do tak drastycznego zaniżenia oceny. Fabuła - jest. Przyjemność z rozgrywki - jest. Wybory moralne - są. Różne zakończenia - oczywiście że tak. Liniowość - raczej tak, choć bywają bardziej otwarte lokacje. Grafika - momentami wręcz miodna. Akcja - dynamiczna. Przemiana wewnętrzna bohaterów i przywiązanie do nich jeszcze zwiększa finałową notę.
Przeszedłem ją kolejny raz i chce to zrobić jeszcze raz tak świetna jest ta gra zwłaszcza fabuła. Twórcy zrobili coś genialnego ci co marudzą to chyba są dzieciaki co nie wiedzą na czym polega dobra gra. Jak dla mnie jedna z najlepszych gier w jakie grałem, za każdym razem gram długo na spokojnie by poznawać i wczuwać się w głównego bohatera co robi niezłą robotę. No i do tego te widoczki coś pięknego. Oby więcej takich gier i szkoda że nie będzie następnej części...
Warto zagrać choćby dla samej fabuły (choć ta właściwie rozkręca się od 7-8 rozdziału więc jak kogoś troche na początku będzie nudzić, to naprawdę warto choć dobić do tych rozdziałów (od nich zaczyna sie naprawde niezly majndfak az do samego konca))
solidna gierka, fabuła na początku trochę kiepskawa, ale potem się rozkręca, polecam