Pierwszy! Gierka chyba całkiem spoko, tylko te zaledwie 3 lokacje troche smucą. Co to za stalker bez elektrowni!
Nie kupie, za drogo jak na samodzielny dodatek i po raz kolejny odgrzany kotlecik.
sądząc po ocenie to pewnie najlepszy stalker
Świetna gierka, wg mnie zasługuje nawet na więcej, niż 81%
Normalnie brałbym w ciemno ale nauczony problemami z Clear Sky odczekam ze 2 miesiące aż wyjdą patche załatwiające ewentualne mniejsze i większe problemy.
nie wiem jakie wy macie problemy ze stalkerami ja przeszedłem cały cień czarnobyla i ani razu mnie nie wywaliło do pulpitu przypadek ?
Kupie, tylko trochę drogo, choć z cenegi mam za 85 zł, no ale + 20 zł przesyłka.
Lukas172_Nomad_ - mnie tez nie wywalilo do pulpitu, ale mialem zainstalowanego patcha.
Fani Stalkera! Kupować w ciemno! Przeszedłem już rosyjską wersję, i powiem tyle - TO NAJLEPSZY STALKER!!! Zero błędów, bardzo ciekawe, rozbudowane i często dramatyczne misje. Nowe lokacje, nowe anomalie, nowe mutanty. Bardzo ciekawa fabuła. Wysoki poziom trudności, także fabularnej, nikt tu za rączkę po mapce nie prowadzi, trzeba samemu główkować jak popchnąć wątek do przodu. No i KLIMAT Strefy, mniam, mniam. Ta gra to po prostu majstersztyk. Polecam!!!
Ojjj, skuszę się. Bo na początku myślałem sobie: Ale jak kupię i będę się bał grać to co?? Ale warto spróbować. Krzywda mi się przy tym nie stanie, a może akurat mi się spodoba?
@Eryczq
Też tak czasem mam że nie chce grac w niektóre gry bo nie lubię się bać , tak jakoś jest i tyle xd
Topic@
Wydaje mi się że ocena dobra , bo rzeczywiście grafika nie powala
Stranger widocznie średnio lubi Stalkera. Za pierwszą część dał 78%, za prequel 79%, a za sequel 81%.
No ale to jego zdanie :)
Nic nowego, "doklejona" kolejna mapka i tylko trochę pozmieniane. Teraz czekamy na kolejnego, "nowego" STALKER'a zawierającego to co Zew Pyrpeci + coś jeszcze.
Serek55 - no bo ocena 8 (zaokrąglając) na 10, to rzeczywiście słabo. Ehh co recenzenci narobili z ludźmi oceniając wszystko na 8.
Serek55 --> To jest ocena REDAKCJI, a nie ocena recenzenta. ;) Poza tym to i tak dużo, bo nie zapominajmy, że gry ocenia się w skali 0-100%, a nie 60 czy 70-100%.
Stranger. - a ja od dłuższego czasu mam że większość redakcji mimo skali 1/10 ocenia włąśnie gry w skali od 7 do 10. Tylko prawdziwe badziewia maja niższą ocenę. 7 dostają średniaki, 7 w skali 10 to chyba nie 'średnio'?
Wyłamcie się z tego idiotycznego nawyku i oceniajcie gry w skali dziesięciostopniowej a nie 'dziesięciostopniowej'.
Ta maszyna z obrazka na 3 stronie jest dokładnie taka jak w Borderlands.
Co do gry, to może i jest ciekawa, tylko czy ta niedzisiejsza grafika mnie nie odrzuci?
do Grooby_BCN - Człowieku, czytając twoją wypowiedź mam wrażenie, że została przekopiowana z jakiejś recenzji ;/ Czy ty nie potrafisz wyrobić sobie samemu zdania na temat gry, tylko powtarzasz to co napisali? Bez urazy, ale przeszedłem grę i uważam, że jest wystarczająco ładna, żeby spełniła to, co mają nam zapewnić gry: rozrywkę na najwyższym poziomie. jedyne czym odstaje od "dzisiejszych" gier, to krótsza lista "bajeranckich" efektów, których i tak większość graczy nie zauważa, ba, nawet nie wie jak się nazywają. Odpowiadając na twoje pytanie: Jeżeli oczekujesz rozrywki okraszonej dobrą grafiką, a nie świetnej grafiki polanej namiastką rozrywki, to właśnie znalazłeś grę, przy której spędzisz kilkanaście godzin chłonąc niesamowity klimat i mając satysfakcję z zabijania mutasów :) Ehh, te chwile, kiedy zagłębiasz się w niebezpieczną strefę z garścią pocisków, podniszczonym karabinem i dwoma apteczkami na krzyż, kiedy a na niebie powoli nadciągają burzowe chmury, idąc z poczuciem, że jeszcze kilka kroków i możesz już liczyć tylko na siebie.. i gorzałkę, na wypadek za dużej dawki promieniowania..... miód na słowiańskie serce :)
Największa lipa jest taka, że najpierw producenci gier przyzwyczaili graczy do otwartych map, a teraz zamiast je powiększać i urozmaicać kompresują ją do absurdalnych rozmiarów. Jak przeczytałem, że rozwiązania przestrzenne nawiązują do F3 (gdzie były jedną z największych, bo niezbyt modowalnych, wad gry IMO), od razu mi się odechciało grać.
Ludzie! Przestańcie rzygać. Czy dla was ocena ponad 80% jest " mała " ? Dobrze że dali obowiązkową maturę z matematyki. Mam nadzieje że ta odsłona będzie miała lepszy klimat od Clear Sky. Choć, sądząc po recenzji... chyba tak będzie.
W kwesti bugów:
Jestem fanem Stalkera od samego początku, i nie miałem nigdy problemu z błędami. Wyjątek to wersja spiracona, którą ściągnąłem, bo nie mogłem się doczekać premiery jedynki (śledziłem produkcję tego tytułu od samego początku)- przy włączonym fsaa wywalało do pulpitu podczas sejwovania. Ani SoC ani CS nie robiły mi, nawet niespatchowane, żadnych problemów. Dlatego zezłościł mnie nieco Zew Prypeci.
Jest taki quest, w którym wykurza się ze statku grupę Stalkerów na zlecenie pewnego "gangstera".
Przy dialogu kończącym ten quest gra wywala mi do pulpitu. Dlatego go nie zaliczę.
Poza tym żadnych problemów nie odnotowałem. IMO najlepszy ze Stalkerów, ale na razie pograłem tylko jakieś 2-3 godziny.
Niezdecydowanym polecam. Fanom przebajerowanej grafiki a nie gier zdecydowanie odradzam.
Jest w tej części dostępna elektrownia ? Albo czy chociaż gdzieś na horyzoncie ją widać ?
Seria niesamowicie klimatyczna, ale mam z nią, między innymi, problemy sprzętowe, przez co nie da się normalnie grać. Może kiedyś, jak będę miał nowego kompa, to kupię wszystkie 3 w jakiejś reedycji :P
Gram dzisiaj cały dzień w Zew Prypeci. Jest piękny, wspaniały, klimatyczny, ale... ciągle brakuje mi Kordonu. Nie wiem dlaczego, ale Kordon stał się dla mnie esencją Stalkera. Idziesz sobie tą starą, dziurawą drogą, wiatr szumi wśród koron zielonych drzew, wokół biegają, wesoło poszczekując, dzikie pieski, mijasz mostek i przystanek autobusowy (czekałem kiedyś na takim samym) gdy z prawej, w zajezdni, chłopaki bawią się, strzelając do zbieraczy grzybków, aż docierasz do mostu kolejowego. Tam czeka na ciebie kolega, który stęskniony, macha do ciebie, gdyż flaszka i zagrycha już stoją na skrzynce dobre kilka godzin. Ty, ze łzami w oczach, wyciągasz kieliszki i biegniesz co sił w nogach ku koledze, ku flaszce. A wiatr szumi wśród koron drzew - zielonych :)
To jest ten Stalker, który utkwił mi w głowie i już jej nie opuści. Mógłbym i setki razy rozpoczynać grę od nowa dla tej jednej chwili. Ach ten Kordon...
Ja tam zaś lubię sobie czasem posłuchać co grają Stalkerzy na gitarach :) Ogólnie bardzo mi się podobają te melodyjki.
Prawda jest taka, ze ta gra podoba (spodoba) sie w wiekszosci tylko starym wyjadaczom. Dzieci neostrady z gory odrzuca ja za grafike. Btw nie wiem jak mozna do minusow dac starzajacy sie silnik.
Jeśli jest podobna do czystego nieba to ja podziękuje... i na pewno poczekam ze 2 miesiące aż więcej ludzi się wypowie i będą jakieś patche no i gra stanieje... Czyste Niebo dość szybko trafiło do tańszej serii - pożyjemy zobaczymy bo akurat tym recenzjom na GOLu to ja już nie wieżę :/
120zł za 3 obszary mapy?
Te same bronie i ten sam klimat?
Trochę drogo.
Poczekam aż spadnie do 60. A w międzyczasie muszę czyste niebo skończyć
@stan23: jestem starym wyjadaczem, gra mi się podoba, ale jednocześnie twierdzę, że grafika w tej grze jest paskudna i może być odpychająca. Zwłaszcza w zestawieniu z wymaganiami. Ponadto co by nie mówić - to kolejny odgrzewany kotlet, który powinien być dostępny albo w formie dlc, albo zwykłego dodatku w niższej cenie.
@Matysiak G: pograłeś 3 godziny i już jest błąd, który uniemożliwia ukończenie jakiegoś questa? Po 3 godzinach? To ja sobie w takim razie na chwilę odpuszczę ten odcinek. Do momentu wydania patcha. Nie mogę uwierzyć, że kolejny raz ta firma nie jest w stanie wypuścić mniej zabłędzonego produktu. Co oni testują w takim razie, czy ta gra kiedykolwiek, podobnie jak poprzednie części przeszła jakiś betatest?
@graf_0: chyba skłonię się ku temu samemu. Robią w brzydkiego pana gorzej, niż takie EA.
@aope A ten znowu płacze i płacze, depresję masz czy co?
Zew Prypeci to nie odgrzewany kotlet (jak Clear Sky) tylko pełnoprawna część Stalkera, najlepsza zresztą imo.
Nie stwierdziłem żadnych błędów w grze (nie zawiesiła się ani razu na core2duo 8400 @ 3400MHz, 4GB RAM i 8800GTX).
Trzy DUŻE, CIEKAWE, SATYSFAKCJONUJĄCE I WYPEŁNIONE PRZYGODAMI Obszary. Nowe bronie, nowe anomalie, nowe mutanty, lepszy jeszcze klimat. Rozbudowany system modyfikacji broni, lepsze AI przeciwników, nowe dragi ;-), ulepszony interfejs, bardzo ciekawe misje i fabuła.
Jak to do malkontentów nie dociera to niech idą sobie grać, nie wiem w co naprawdę, bo jak dla mnie to nie ma lepszych gier niż Stalker. I przestańcie w końcu płakać, bo to się robi żałosne.
aope ---->
ale czy Ty dostajesz za to kasę? Nie piszesz jak szczeniak, więc co może powodować dorosłym człowiekiem, żeby z takim uporem prowadził kampanię przeciw jednej grze? :)
Jest wiele promowanych tytułów, które moim zadaniem wbrew swojej cenie, popularności czy ocenom "recenzentów" reprezentują sobą poziom przemarzania gruntu (np MW2), ale nie piszę tego w każdym wątku/wiadomości/tekście o tej grze.. Hmm?
@prosiacek: nie dostaję kasy, nie utrzymałbym się tylko z tego, gdybym ją dostawał ;) Pytasz, czemu. Biorąc pod uwagę to, że uważam Stalkera jako takiego za swego rodzaju fenomen i jedną z najbardziej klimatycznych gier ostatnich lat - ponieważ nie akceptuję chałtury.
O ile jedynka po prostu wciskała w fotel swoim gęstym klimatem, o ile Czyste Niebo rozczarowało na całej linii, o tyle Zew Prypeci wydaje się być jeszcze większym rozczarowaniem. I noe chodzi mi tylko o grafikę, ale o całość. No bo jak inaczej nazwać grę, która od dwóch lat nie idzie do przodu? Przez 2 lata zrobiono trzy części. Każda z nich to podobny, odrzucający schemat masówki. Schemat, który wygląda mniej więcej tak:
- zrobiliśmy silnik graficzny, ale nie mamy czasu na jego optymalizację. No ale ludzie przecież kupią lepszy sprzęt. A że optymalizacja i możliwości są gorsze niż u innych? A co tam, mamy dobry temat. Gracze to kupią.
- pojawia się gra. No i pojawiają się problemy. Wszechobecne błędy, czasem uniemożliwiające rozgrywkę, irytujące poczucia niedopracowania całości. Optymalizacja leży i kwiczy.
- wydajemy kolejną część. Dorzucimy trzy nowe lokacje, coś tam poprawimy, coś usuniemy, coś dorzucimy, wymagania podniesiemy i sprzedamy za cenę pełnoprawnej kontynuacji.
Ten schemat powtarza się cały czas. Przez 2 lata nie da się zrobić 3 dopracowanych gier. To zwykłe dojenie kasy za produkt, który powinien jeszcze co najmniej pół roku leżeć w beta-testach. Powinien być dopracowywany, optymalizowany. Panowie, którzy robią z tego serial, powinni usiąść nad tym tytułem i wnieść nową jakość. Jeśli wierzyć wynikom sprzedaży, każdy Stalker sprzedał się w ponad milionowym nakładzie. To zobowiązuje do czegoś więcej, niż dojenia. Zagadką jest dla mnie, że ktoś takim praktykom przyklaskuje.
Czemu przyczepiłem się do tego tytułu? Ponieważ robi się z tego totalnie odgrzewany kotlet. Ludzie narzekają na EA, na Ubi, na innych deweloperów, że bazują na znanych markach i robią tasiemce. Tyle, że Ci z EA, Ubi i innych, wydając kolejne części coś zmieniają. Czy to grafikę, czy sposób zabawy, to i tamto. A panowie z GSC nie robią nic. I to mnie w tym drażni. Bo o ile Niebo jeszcze jakoś przegryzłem, o tyle trzeci raz z rzędu płacenie za to samo jest nie do przyjęcia. I sama treść gry, trzy miejscówki za 100 PLN. To powinno być DLC, a nie pełnoprawny tytuł. Niech ktoś pokaże mi innego producenta, który robi tak jak GSC - nie poprawia nic, dodaje tylko nowe misje i chce za to pieniędzy jak za pełnoprawną kontynuację. Do tego ma graczy w głębokich 4 literach - zero optymalizacji, zero betatestów, zero pomysłu na urozmaicenie rozgrywki. Kto inny odwala taką chałturę? W jakiej innej grze już na samym początku są błędy, które uniemożliwiają wykonanie jakiegoś zadania? Za co płacimy?
ps. Nawet w Modern Warfare 2 jest więcej, niż 3 nowe miejscówki. Są nowe tryby gry. Nowe możliwości, podciągnięta grafika, optymalizacja na medal, fajne pomysły. I chociaż to zupełnie inny tytuł, innego rodzaju gra, to przynajmniej nie wywala się do systemu w najmniej oczekiwanym momencie, nie utrudnia życia błędami i nie psuje krwii niedopracowaniem z każdej możliwej strony. A czy jest zła czy dobra? Lepsza czy gorsza? Gusta są różne. Ale każdy gust nie lubi chałtury.
ps2. MW ma numerek 2. Czyli jedna część na dwa lata. Ludzie już przebąkują, o odgrzewanym kotlecie, powielaniu schematów. To jak nazwać Zew Prypeci?
Tzn. rozumiem, że grałeś w Zew? Ja na razie bazuję na wiedzy z poprzednich części i opiniach graczy o Prypeci, które stoją w zupełnej opozycji, do tego co Ty twierdzisz. Pomijam kwestię grafiki/wymagań, bo tu rzeczywiście zdania są podzielone, ja nie mam zastrzeżeń i tyle.
Jednak jeśli chodzi o lokacje (tak, są tylko trzy nowe, ale dużo rozleglejsze i bardziej skondensowane jakościowo), nowych przeciwników czy ulepszone elementy mechaniki gry (questy) i fabułę, gros stalkerów grę sobie chwali, a niektórzy mówią o najlepszej części. Czyste Niebo wg mnie kulało przede wszystkim w warstwie fabularnej, grałem już z patchami i z samym programem nie miałem żadnego technicznego problemu. Zresztą pierwszy raz Stalkera przechodziłem w wersji chyba 1.002 i również nie pamiętam większych zgrzytów.
Oczywiście, że Stalker mógłby być serią rozwijającą się szybciej i nie powiem, żebym był tą grą w 100% usatysfakcjonowany, szczególnie, że śledzę jej losy od początku i nie da się ukryć, że liczyłem na więcej. Oczywiście Cień Czarnobyla znacznie ubogaca Oblivion Lost czy mający się ukazać niedługo First Alpha i za wartość tej produkcji obecnie laury należą się nie tylko GSC.
Mając to wszystko na uwadze, jednak moim zdaniem trochę nad-reagujesz, ale to oczywiście Twoje prawo.
Miałem bardzo podobne zarzuty co do ArmA2, ale po kupnie jakoś wszystkie usprawnienia, które uważałem za kosmetyczne, nabrały większego znaczenia i już nie czułem się wydymany na kasę. Zresztą ze Stalkerem jest ten sam "problem" co z ArmA, który w moim przypadku każe mi równoważyć poziom niezadowolenia. Jeśli nie te gry, to które?
Pozdrawiam :).
@prosiacek: jeszcze nie grałem, ale skoro nawet tak wielki fan serii jak @MatysiakG (którego zdanie sobie cenię, nie tylko jeśli chodzi o Stalkera) wypowiada się, że pograł 3 godziny i znalazł błąd w pewien sposób uniemożliwiający pełną rozgrywkę, no to przepraszam... :)
Również pozdrawiam :)
Przejawiasz wysoki poziom selektywności absorpcji danych Panie aope :)
Cytat z Sz. Kolegi Matysiaka G:
"Poza tym żadnych problemów nie odnotowałem. IMO najlepszy ze Stalkerów, ale na razie pograłem tylko jakieś 2-3 godziny."
Także tylko nieśmiało zasugeruję odwieszenie płaszcza krzyżowca przeciw GSC, do czasu zapoznania się z Zewem.
Aż mnie ta dyskusja nakręciła na nowego Stalkera, ale muszę najpierw skończyć Thiefa, sądziłem, że się wyrobię, ale kruca bomba mało casu na gry... :/
Mam nadzieję, że następnym razem będę mógł już coś napisać w oparciu o własne doświadczenie.
Aha i mała errata: jest: First Alpha, winno być: Lost Alpha. :]
Ja jeszcze gram w SoCa, ciągle mnie to przyciąga. Czystego Nieba nawet nie mam, ale jeszcze raz przejdę Cień Czarnobyla, potem CN i w końcu Zew. Dobra, idę po raz któryś do X18. :)
aope --> Zachodzę w głowę jak można porównywać grę, w której swobodnie przemieszczasz się po okolicy, do strzelaniny z całkowicie liniowym przebiegiem rozgrywki. :)
aope -> ty nie masz nic innego na glowie? Jak czytam jakies komentarze dot. jakies gry, to ZAWSZE widze twoje komentarze o grafice. Mowisz ze jestes "starym wyjadaczem", ale smiem watpic. Nawet nie grales w gre a juz piszesz o bledach w misjach(lol?), i dla scislosci to jeszcze nie gralem w gre, ale zamierzam kupic sobie na gwiazdke razem z TFU na pc.
Pozdrawiam.
aope
znalazłem jeden (pierwszy w całej mojej karierze stalkera) bug uniemożliwiający zakończenie 5-cio minutowego questa. I nadal uważam, że to najlepsza część. Zresztą mam podejrzenia, że to nie GSC dało ciała, tylko Cenega. Bo skoro gra wywala przy rozpoczynaniu dialogu, to spolszczenie mogło nawalić.
Co zresztą sprawdzę. Jak będę jutro w domu, to zainstaluję grę drugi raz, w innej wersji spolszczenia. Co też sprawy nie wyjaśni do końca, bo jeśli problem powodują napisy, to są w każdej. Zwłaszcza, że recenzent quest ten zaliczył (wspomina i nim w tekście) i o problemie nie wspomina.
Poza tym jakoś nikt inny nie raportuje, że ma ten sam problem, a mój system stoi już 2 lata od ostatniego wielkiego wybuchu, więc i zaśmiecony Windows może mieć w tym swój udział.
Dużo większe pretensje mam np. do gier na trzecim engine Unreala, że mi pad tył na przód działa. I ma to niemal każda, a jakoś nikt z tym nic od paru lat nie zrobił. Więc o Gears of War leżąc sobie w wyrku mogę zapomnieć.
Tym samym podobnie jak prosiacek pytam, czym akurat Stalker zasłużył na twoją szczerą niechęć?
Blackthorn
Nie kupuj Force Unleashed. Fatalnie zoptymalizowana, nudna siekanina bez polotu. Jak nie masz, to Devil May Cry 4 jest tańsze i lepsze.
Nie rozumiem o co chodzi z tym biadoleniem na grafike. Wczoraj wlaczylem starego deus-exa, pogralem 2 godzinki , cud-miod ale pewnie 90% graczy wylaczyloby ja po zobaczeniu:) Trojka pewnie bedzie pelna graficznych wodotryskow ale coz z tego skoru klimatem i grywalnoscia nie dorosnie nawet do piet jedynce. Prawda jest taka ze to wlasnie grafika zabija gry, zamiast skupic sie na fabule, klimacie producenci skupiaja sie tylko na grafice. No ale takiem czasy liczy sie kasa a jacy odbiorcy taka gra:) ps. grafika w stalkerze jest cudna, pasuje idealnie do klimatu gry jesli mozna sie tak wyrazic:)
"Instalacja oryginalnej rosyjskiej ścieżki dźwiękowej mija się z celem, bo brakuje podpisów" - czy tylko ja jestem brakiem tej właśnie kombinacji mocno zawiedziony ? Komuś w Cenedze proponuję pojechać po świątecznej premii :(
Jeśli ta gra ma małe wymagania to czy odpale ja na 7900 GS 256 MB DDR3 256 BIT chociaż na medium?
Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego u mnie grafa taka jest do dupy?... Wszystko cacy prawie na max detalach ale kiedy podchodzę do budynku to widzę taką czarną krechę i nagle cały budynek jest zaciemniony jak gdyby stał w cieniu a z daleka wygląda dobrze. Mam kartę GeForce 8600 GT. Powinno raczej chodzić ok ;/
Mam stary komputer z tą samą kartą ale mi wszystkie STALKERy działały na max i wyglądały super według mnie. Ten nowy juz na max nie działał ale to była rosyjska wersja, moze polska będzie lepiej działać, a w ogóle system chodzi od 3 lat, defragmentu nie było i nic to nie ma co się dziwić. Jutro pojadę do sklepu i kupię nowego to zobaczę jak jest.
aope--> jak juz oceniasz tą grę z MW2 to słusznie oceniaj. MW 2 daje 7h na weteranie, a STALKER u mnie na master/weteran ponad 30. Lubie wszystko odkryć. Nie robie to na siłę. Po prostu chce miec wszystko jasne, a jak w grze są ciekawe miejsca to jest jeszcze lepiej. Ogólnie to są dwie różne gry i nie ma co ich oceniać razem.
Moze Zew nie jest tak samo dobry jak SoC bo już nie ma tej magii ale i tak daje mu ocenę 99%.
Chyba przestane komentować i czytać na tym forum. Nie wiem może ktos juz to powiedział. Nie przeczytałem do końca bo już brak mi czasu. Tyle czasu tracę zamiast przechodzić Risena.
Matysiak G -> DMC 4 mialem i gralem... a w sumie to TFU moze poczekac az bedzie za 50zl xD
Co do Stalkera... Zastanawiam sie nad kupnem tej czesci, ale na probe sciagnelem Czyste Niebo i musze sie przyznac ze dosc czesto sie przycinal, jak jest w przypadku tej czesci? Tego stalkera czyste niebo usunelem jakby ktos sie burzyl. A tak po za tym jak ktos mi bedzie proponowal kupno Fallouta 3 to powiem ze sie spoznil(poprostu uwielbiam gry w takich klimatach).
Moj komp to Core 2 Duo 2.2ghz, 2 gb ram, radeon 3600 hd 512mb, Windows Vista i Xp
Panowie jest jakiś mod / patch który pozwala mieć w ekwipunku więcej przedmiotów? Bo kurde ta ilość mnie przeraża.
azazell3-poczekaj troche na forum stalkera napewno będzie
Chcesz modów? Wejdź na stronę: http://stalker.filefront.com/files/Stalker/Call_of_Pripyat/Mods;11175
Przykładowa, ale jest wiele innych. Na razie jest trochę mało modów, ale te najpotrzebniejsze już się ukazały.
PS: Czym się różni Modern Warfare 2 od najnowszego Stalkera? Błędów w MW2 nie naprawisz, bo nie ma możliwości modyfikowania z zewnątrz ani ustawiania własnych ustawień serwera. W Stalkerze jeśli cię coś irytuje, to ściągasz odpowiednie pliki i po problemie. Kończysz grę, ściągasz inne mody i za drugim razem jest to zupełnie inna gra. Mody to podstawa każdej klasowej gry - dzięki nim ty masz władzę nad grą, a nie producenci jak obecnie choćby Infinity Ward, które każe każdemu graczowi nazywać "wyrób czekoladopodobny czekoladą".
Zagram, bo zapowiada się lepszy klimat niż w nieszczęsnym Czystym Niebie. Tyle że zagram jak cena zauważalnie spadnie. Trzeci raz wydawać niemałą kwotę? Ktoś tu chyba chce umieścić anomalię w moim portfelu. Inna sprawa że nauczony przykładem Czystego Nieba i tak wolę poczekać na patche.
dani96 -- "gra ktos jeszcze w cien czernobyla ?"
Ba, jasne że gra :) A co ciekawe znowu się wystraszyłem i to pomimo tego że wiedziałem co za chwilę będzie.
Recenzja ok. Cieszę się że Zew trzyma klimat "jedynki" no i że zrobili kilka usprawnień np. porządek z respawnem potworów. Lubię oczyszczać teren wiedząc, że mi za plecami nagle nic nie wyjdzie no chyba, że są to uzasadnione zwroty akcji związane z fabułą.
Zaraz po Czystym Niebie przechodziłem Cień jeszcze raz - bo zastanawiałem się czy tak szybko przestała mi się ta gra podobać czy też Czyste Niebo aż tak bardzo mi nie przypadło do gustu. Okazało się że to drugie. Cień przeszedłem z wielką przyjemnością kolejny raz i bawiłem się równie dobrze jak za pierwszym przejściem.
aope
Błąd z questem to wina spolszczenia. Wersja z angielskimi głosami i polskimi napisami działa bez zarzutu.
Jeżeli ktoś poszukuje modów, to oczywiście polecam oficjalną polską stronę Zewu Prypeci w Polsce.
http://forum.stalker.pl/viewforum.php?f=77
Dobra strzelanka, świetny klimacik i spora społeczność. Kto by pomyślał, że Ukraińcy stworzą taką serię?
Wczoraj postanowiłem zostać w Zonie na dobre. Spoglądałem bez żalu na odlatujące helikoptery. Potem zacisnąłem w dłoniach karabin Gaussa i ruszyłem do starej pralni. Gari już tam czekał z flaszeczką wódki. Innym stalkerom udało się dotrzeć do Prypeci!
W dwóch słowach: gra roku!
Lokacje są trzy, ale za to - ogromne. Misje - bardzo ciekawe, zwłaszcza zadania, które wykonujemy dla naukowców (rozmieszczanie skanerów; ochrona stalkerów, którzy dokonują pomiarów; rozwiązywanie zagadki dziwnych dźwięków). Atmosfera mroczna. Laboratorium w Prypeci, Oaza i fabryka "Jupiter" mogą się śnić po nocach. Krótko mówiąc, wreszcie na rynku pojawiła się gra pełną gębą - nie interaktywny film klasy B (MW2) czy fajne świecidełko (Batman AA), ale właśnie GRA, która nie pozwala stracić wiary w rynek interaktywnej rozrywki. Jeszcze nie wszystko stracone, bracia stalkerzy!
Jeśli idzie o kwestie techniczne, nie uświadczyłem żadnych błędów. Tłumaczenie jest w miarę dobre. Czasem tylko szwankuje interpunkcja. Nie żałuję żadnej wydanej na "Zew Prypeci" złotówki.
Nie grałem w "Czyste Niebo", ale słyszałem wiele negatywnych opinii na temat tego dodatku. Z kolei "Cień Czarnobyla" bardzo mi się podobał. A "Zew Prypeci" jest jeszcze lepszy. I w żadnym wypadku nie nazwałbym tego produktu "dodatkiem" czy "rozszerzeniem". To długa, ogromna, pełnoprawna gra.
Moja ocena: 95/100. Nie dałem 100%, ponieważ nieco rozczarowała mnie sama Prypeć. Zadania związane z tą lokacją, choć interesujące, odbiegały jednak poziomem od Janowa i Zatonu.
Kupujcie w ciemno.
I nie mam pojęcia, dlaczego w recenzji gra nie dostała wyższej oceny. Jest o niebo lepsza od głośnych produkcji ostatnich miesięcy.
Bukary
Aleś naspoilerował.
Ja wczoraj Zew skończyłem. Niestety na 100% (wszystkie ulepszenia, questy, zwiedziłem wszystkie zakamarki zony itd.). I żal, bo gra jest genialna, a następną taką pewno nieprędko zobaczymy. Tak czy siak, zgadzam się z każdym słowem z wyjątkiem krytyki Batman. AA to też majstersztyk. Niesamowity, groteskowy klimat, znakomita (w komiksowy sposób) fabuła. Ale widać trzeba mieć do komiksowej estetyki przekoananie.
Ta gra ma za wysokie wymagania i nic nie oferuje w zamian.Grafika bylaby dobra 3 lata temu. Procz grafy grywalnosc jest dosyc dobra, fani i tak zagraja.
Zapomniałeś o powalającym klimacie, a grafa wcale nie jest taka zła.
Swietna, wciagajaca gra. Ma jeden minus - kiedys sie konczy, a szkoda bo moglbym grac w nia godzinami :) Zgadzam sie w pelni z Bukarym, warto kupic.
Właśnie przeszedłem. Rewelacyjny klimat ma ta gra. Wymagania całkiem spore , nawet crysis mi tak nie krzaczył z tym że w stalkerze mam max ustawienia i krzaczy tylko na wielkich otwartych przestrzeniach i tylko w czasie biegu. Choć może nie mam patcha albo czegoś tam. Tak czy siak gra jest wyśmienita :) Teraz zobaczę jak mi pójdzie na mistrzu :)
Gra boska, ocena nie jest zła ale ja tej grze to dałbym conajmniej 95%. Po prostu kocham tą grę i moim zdaniem nie ma sobie równych, oby tak dalej.
Skończyłem przed chwilą. 37 godzin. Kilka misji nie dokończyłem, byłem chyba wszędzie (pewnie nie :P ). Stwierdzam jedno: zakończenie jakie chciałbym żeby było w każdej grze. Naprawdę aż mnie chwyciło za gardło. Polecam przejść grę choćby właśnie dla jej zakończenia.
Wersja 1.6.02, dodatek AtmosFear (inne nie chciały działać) grafika nie powala ale ma swoje uroki, czasem krzaczyła na 460SLI - więc coś nie teges,ale nie bardzo na szczęście.
Kupiłem trzy miesiące temu z Biedronki i było warto bo, ta gra wciąga fabuła ,więc się opłacało.