Grało się, grało. BG 1 to świetna gra, bez wątpienia.
Ha! To była gra. Usłyszeć polską wersję jednej z odzywek Imoen ("Równy z Ciebie gość!") - bezcenne.
Wiele było gier, które dla rozreklamowania przybierały imidż "Godnego następcy Baldurs Gate." Jak te chłamy dla mas się kończyły, każdy wie. Tak będzie z następnymi. niestety..
Dragon Age jest godnym nastepca Baldur's Gate. Jest na pewno lepszy od jedynki a gra mi sie conajmnej tak fajnie jak w dwojke. Wiec.....bullshit. :)
Cała seria była genialna, spędziłem przy tym kawałek swojego życia :D.Chociaż w dwójkę najlepiej mi się grało może dlatego że przegapiłem jedynkę i wróciłem do niej znacznie później. Usłyszeć znów Edwina "Edwin to Edwin tamto, niech ktoś da tej małpie banana!" czy Kolgara "Lepiej się bawiłem gdy wylądowałem gębą w rynsztoku a z każdego otwora ciekła mi jucha!" :D lub Iana Jansena "Zrobię to....za rzepę" i te jego historie z wójciem Podrapkiem eh..... Ta gra to nieoceniony majstersztyk!
Nie grało się bo grywa się dalej.
Tak w Sagę Baldur's Gate jak i Icewind Dale.
To są dla mnie gry niedoścignione i takie zawsze pozostaną.
Haha. Tak czytam i czytam ten fragment o brzydkiej grafice i nie mogę się nadziwić, jak koleś się może jej czepiać... następnie kończę czytać i patrzę na autora, a tu UVI - od razu przestałem się dziwić ;)
Baldur's Gate jest grą wspaniałą. Spędziłem przy niej mnóstwo czasu, a jeśli dodać dodatki i następną część, ilość godzin pewnie pójdzie w tysiące ;)
Jakiś czas temu postanowiłem po raz ostatni, przejść całą historię i naprawdę było warto. Gra bawi jak za pierwszym razem!
moim zdecydowaniem BG II byla o wiele lepsza od jedynki.. bardziej mnie wciagnela fabula.. lecz zawsze najbardziej mnie rozwalal.. chomik Minsca, taki twardziel a z chomikiem chodzi ^^
Przed wyruszeniem w droge nalezy zebrac druzyne
Jak mnie to wkurzalo czasami :)
Bardzo fajny artykul.
W to się grało i to były RPG-i z prawdziwego zdarzenia sam nieraz pogrywam w BG 2 Icewind dale newea 1 to były rpg-i ta historia rozwój postaci a teraz rpg-iem nazywają shotery w których chodzimy z grupą ludzi lub mówią że będzie świetny rpg a tu cudna grafika a historia daremna ostatnie fajne rpg-i to był wiedźmin mam nadzieję że jednak dragon age początek będzie rpg-iem z prawdziwego zdarzenia
Tak! W to się dużo grało. Przeszedłem wszystkie części po pare razy. "Moja karczma jest czysta, jak tyłeczek elfiej panny" BEZCENNE!
Na widok tej gry przypominaja mi sie wspaniale chwile spedzone przed starym, ledwo dzialajacym, brudnym monitorem......ahh.......ma ktos chusteczke?:p
BG1 była cieniutka i nigdy nie mogłem zrozumieć zachwytów nad nią - rzuciłem gierkę w kąt po kilku godzinach. Spolszczenie też było przereklamowane - podłożone głosy średnio pasowały do postaci.
BG2 natomiast była fantastyczna i spędziłem nad nią kilkaset godzin. Grałem w angielską wersję i głos Jona Irenicusa do dziś śni mi się po nocach;) To była prawdziwie epicka przygoda!
musze przestac zlopac *hyk* wlasne trunki...
Strategos44 - Ciekawe, czy grałeś w Baldur's Gate w momencie premiery, czy też spróbowałeś dopiero później. Jeśli to pierwsze, to bardzo się dziwie, że mogłaby Ci się spodobać dwójka, a jedynka nie... no ale jak to mówią, gusta są różne :)
Moje pierwsze oryginalne gry (nie z CDA) to Baldur's Gate i Shogo. Jeśli chodzi o BG to jedynka jest jednak dla mnie zbyt archaiczna, ale do dwójki do tej pory chętnie wracam.
Gra Wiecznie Żywa (z szacunku piszę o Niej z dużej litery ;)). Po dziś dzień zalicza się do top 3 moich ulubionych gier :)
_agEnt_ --> "Moje ostrze przytnie Cię do właściwych rozmiarów" ;p
I w dodatku była dostępna we Wrocławiu w dniu premiery. Czego o Dragon Age powiedzieć nie mogę.
This is it!
BG1 doceniłem dopiero za drugim podejściem - świetny klimat, szczególnie, kiedy dobrnie się już do kopalni Nashkel. Do tego masa poukrywanych sekretów no i forgotten realms - dla mnie najfajniejsze tło do gier rpg. Przynajmniej imo - mam duży sentyment ;]
A grafika dalej mi się podoba, bez żadnego modowania, po prostu w tradycyjnych, niskich rozdzielczościach. Oblivion się chowa. Chociaż znacznie bardziej cenię krajobrazy z IWD, to Baldursy i tak miażdżą.
A, jedyny minus jedynki - brak Yoshimo ;/
"Potrzebna mi szybka pomoc, bo mój chomik zostanie sierotą!"
"Przed wyruszeniem w droge nalezy zebrac druzyne"
Najlepsza rola Fronczewskiego :P
Zabrakło opisu Baldurs Gate Trilogy i grania w BG1 na silniku BG2! Spora część o oprawie graficznej przestaje wtedy mieć znaczenie. Abstrahując mi się do dziś ta oprawa podoba.
Bleh, przereklamowany szajs. Szkoda miejsca na jego opisywanie, jest tyle innych prawdziwych klasykow ;/
Jak dla mnie ideał. Mimo wieku wciąż raz na jakis czas siadam do BG1. W tym tygodniu kończę dodatek do II. Co ciekawe zaczynałem od 1 ,a dwojkę męcze dopiero teraz bo kiedy mialem obraz 1 w głowie to dwójka nie mówiła do mnie tym samym językiem, miała inny klimat.
Dla mnie Baldurs Gate 1 i Gothic 1 to dwa niedoścignione wzorce. Choć Risen cos tam probował zdziałać ;P
Według mnie dużo fajniejszy jest Fallout 1 i 2 od tej gry. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo lubię gry RPG ale Wrota Baldura nie spodobał mi się. W grze nie podoba mi się interfejs (mało czytelny i za dużo zasłania), wolne tempo gry (postać idzie powoli, nie biega) i nudne walki (brak odgłosów i nie do końca pasująca muzyka), przez co gra się dłuży. Nie mówię że ta gra jest słaba czy coś, tylko że mi się nie podoba. Nikomu nie odradzam, ja tylko mówię co uważam o tej grze.
nadolle
Wiesz ,np. u mnie BG czy Fallout są obiektmi kultu i naprawde uważam te gry za najlepsze RPG wymyslone przez człowieka.A np. taki Torment mi nie pasował i potwornie mnie nudził,czułem sie przy Totrmencie jakbym czytał jakąs gruba i nudna książke pod tym samym tytułem.
Grafika przecież nadal daje radę w Baldurze, słabą odporność na "pixele" masz UVI :P A co do Baldura - czysta klasyka.
Śmiem twierdzić że odporność na piksele to mam raczej dużą, bo do dziś gram w sporo gier, których grafika nie wychodzi poza 320x200. :) Mniejsza jednak o to. W ostatnim czasie męczyłem trochę Diablo, Fallouta i właśnie Baldur's Gate. Wszystkie trzy gry wykorzystują widok izometryczny, wszystkie trzy powstały mniej więcej w tym samym czasie i sprawa jest prosta: BG wygląda na tle pozostałych zdecydowanie najgorzej. Ale przecież grafika to nie wszystko...
UVI --> Może dlatego, że masz te przekłamania graficzne w postaci czarnych kwadratów w interfejsie :P
BG1 to mój pierwszy i zarazem najlepszy rolplej z jakim miałem do czynienia. Grałbym w niego dalej, gdyby nie fakt, że znam go już prawie na pamięć.
Najzabawniejsza dla mnie postać w jedynce to Minsc.
"Skopać tyłki w dobrej sprawie". :)
Pierwszy i ostatni dobry crpg od bioware ;p ahh te piękne rysowane tereny w Infinity Engine miały styl bo dalej już powstawały tylko szablonówki...
Pierwszy Baldur był znacznie brzydszy od drugiego, choć był świetny (nawet lepszy od drugiej części (dla mnie oczywiście)). Fallout i Diablo faktycznie były ładniejsze.
Ale co tam BG, Fallout i Diablo to były gry które chciało się grać i dalej się chce. Szkoda, że Fallout się tak przeistoczył, szkoda, że nie ma nowego Baldura i trochę szkoda, że nie ma tylu dobry H'n'S jak Diablo, całe szczęście że Torchlight wyszedł na który czekałem od roku.
Moze i BG byl fajny w XXw :)
NIe gralem w tamtym czasie. Teraz probowalem ze 3 razy do niej podejsc i nie moge :)
Nuda jak cholera.
Tam zaraz "w to się grało". W to się gra! Właśnie wróciłem z wyspy wilkołaków... ale się działo :)
UVI-> Porównujesz grafikę BG1 z Falloutem (w Diablo nie grałem więc nie ma porównania) i uważasz, że Fallout ma lepszą grafikę niż BG1? No cóż, na temat gustów się nie dyskutuje, ale w moim odczuciu jest wręcz odwrotnie.
Dwa zastrzeżenia co do tekstu:
1. "...w porównaniu z konkurencyjnymi produkcjami z tamtego okresu, np. z pierwszym Falloutem, Baldur’s Gate prezentuje się wyjątkowo nieatrakcyjnie."
Bardzo dyskusyjne zdanie U. V. Impaler, chyba zdajesz sobie z tego sprawę. Dla mnie obie gry sa na podobnym poziomie graficznym, ze wskazaniem na BG ( chociażby technikalia: HiColor w BG, paleta tylko 256 kolorów z Fallouta )
2. "Ta gra cieszy się w Polsce tak dużą estymą, że wielu fanów po dziś dzień patrzy na nowe erpegi przez pryzmat Wrót Baldura, uważając je za niedościgniony wzór."
To zdanie tyczy się według mnie raczej wspaniałej fabularnie drugiej części BG.
A poza tym tekst uważam za dobry, i zgodny z moimi poglądami w tym temacie.
Dla mnie chociaż mam 16 lat czyli w czasie gdy BG wychodził miałem jakieś 5 lat ta gra jest dla mnie najlepszą produkcją jaka kiedykolwiek się ukazała. BG HoMM 3 i WC 3 to dla mnie 3 gry obok, których po prostu nie można przejść obojętnie.
Sezz [ Level: 2 - Centurion ]
Moze i BG byl fajny w XXw :)
NIe gralem w tamtym czasie. Teraz probowalem ze 3 razy do niej podejsc i nie moge :)
Nuda jak cholera.
Bo teraz się tworzy action-RPG, które różnią się najwyżej kwestią rozbudowania (albo nawet nie: Jade Empire = KotOR w Chinach). Więc jeżeli się wychowałeś na Jade Empire, NWN i Mass Effect to nie dziwne, że BG nudzi. Nie ten gameplay. W takim przypadku odradzam też pecetową wersję Dragon's Age.
Ocena w tym momencie pod wzgledem grafiki nie ma sensu ja skonczylem wlasnie BGII ale jedyneczka to jest cos poza ocena tak jak sie matki z wygladu nie ocenia i tyle odemnie BG z dodatkiem i BG II z dodatkiem kanon tego gatunku na pc . Dziekuje
spoiler start
Demilisz ---> wychowalem sie na River Raid i North & South
Fallouty wciagnely mnie na maxa, ale BG za cholere mnie nie rusza.
Dlaczego odradzasz Dragon Age? Przeciez to takie nowsze NWN.
I w Age'a wlasnie gram :P
2040 rok
HAL proszę uruchom Baldur`s Gate 1 na lewym monitorze w rozdziałce 640x480
W to się nie grało, W TO SIĘ BĘDZIE GRAŁO nadal :D
Graczom, co nie grali w BG nie radze zaczynac. Chyba ze chca sie wpedzic w nalog ^^. Wiekszosc, jak odpali bg1, nastepnie, niczym efekt domina, rzuca sie na dodatek, potem icewinde dale 1+doodatki, IWD 2, BG2 +dodatke, Neverwintera+dodatki (NVN 2 nie przypadl mi jakos do gustu) i zapewne siegnia po Dragon Age. Czyli "n" godzin wydarte z zycia %-) Poza tym, kazda gre mozna przechodzic wiele razy i za kazdym razem swietne wrazenia i odkrywa sie cos nowego. Klimat tych gier niepowtarzalny, a kosztuja teraz grosze w sklepie(sciaganie z neta tych gier to profanacja). Do tego mozna sie wpedzic w klimaty w Forgotten Realms i splukac sie, wydajac kase na ksiazki :-D, tak jak to bylo w moim przypadku. Taka ksiazke, 350 str, jak dostalem w lapska, to w jeden dzien moglem przeczytac ;-p.
Mnie BG zawsze odrzucało chociaż próbowałem wiele razy się przekonać do tej gry. Nawet w tym roku kupiłem sobie to kompletne wydanie ale na dzisiejsze czasy to już w ogóle nie dałem rady w to grać.
Gra się bardzo zestarzała i nie wytrzymała próby czasu, zresztą już kiedy wychodziła w latach 90-tych to odpychała mnie graficznie.
Gdzie są te nieczytelne ikony? To 10 lat temu było wiadomo, że jak się kliknie plecak, to jest ekwipunek, a teraz już coś się w tej kwestii zmieniło..? Oczywiście, gra nie wygląda wybitnie na monitorach z wysoką rozdzielczością, ale są gry z większą pikselozą, która w HD wręcz oczy wypala i jakoś da się grać.
W BG2 można już zwiększać rozdzielczość. Chyba gdzieś czytałem, że i w jedynce można jakoś nieoficjalnie zmodować aurore, żeby gra chodziła w większej niż standardowe wtedy 640x480 rozdziałce.
Ja jak wyszedł Baldurs miałem 4/5 lat ale cieszę się że brat mi pokazał to bo takto bym teraz nie doceniał takich klasyków tylko grał w same FPS'y 7-mio godzinne. Muzyka wspaniała. Aż przypominam sobie ten klimat. Szkoda że nie mam czasu zbytnio teraz. Fallout , Baldur's to były gry. Aż dziwne że kiedyś gry sprzedawały się w takim małym nakładzie. Przydało by się gramy z tego.
[49]
Zgadza się, modem videscreen można ustawić dowolną rozdzielczość we wszystkich grach infinity, z tym że w BG1, IWD bez HoW i P:T interfejs wygląda odpychająco. Ale powstały nakładki dla kilku popularnych rozdziałek.
W przypadku Tormenta nakładka Ghostdoga (link do screnów):
http://www.shsforums.net/index.php?s=c638f5cfcd23d61d7f2d16fc592124c7&showtopic=37221
A w przypadku BG1 rodzima nakładka Zeda:
https://www.gry-online.pl/S055_forum.asp?ID=9332767&WID=8627497
I niech mi ktoś teraz powie, że gry te wyglądają brzydko :P
UVI:
" W ostatnim czasie męczyłem trochę Diablo, Fallouta i właśnie Baldur's Gate. Wszystkie trzy gry wykorzystują widok izometryczny, wszystkie trzy powstały mniej więcej w tym samym czasie i sprawa jest prosta: BG wygląda na tle pozostałych zdecydowanie najgorzej"
Jak dla mnie Diablo wygląda gorzej niż Baldurs... No ale to już kwestia gustu.
Szkoda że nie robicie już GRAMY! ze starszych gier... Fajne były te materiały.
Troopic - ja co jakieś 3 lata organizuję sobie taki maraton :) zaczynam od sagi BG (co zajmuje jakiś miesiąc grania) następnie IWD 1 i 2, NWN 1 i 2 z dodatkami a teraz zapewne dojdzie jeszcze Dragon age :) to razem pewnie daje 3 miesiące grania :).
Tylko ciekawe jak teraz połączę to z pracą :/ ehh jak chodziłem do szkoły to było tyle wolnego czasu a teraz kapa na maxa
Naprawdę teraz erpegi są cieniutkie w porównaniu do tego co było kiedyś. Jedyna nadzieja w Dragon Age
Czasy najlepszych rpg'ów i szyldu studia Black Isle. Bioware po rozbiciu robił gry raczej przeciętne.
Co do artykułu to chce zwrócić uwagę na nieczytelne elementy interfejsu. Jak dla mnie był on w porządku. Kamień był ładnie wykonany i złote ikonki przedstawiały dokładnie to co miały przedstawiać. Niech autor artykułu zobaczy interfejs Neverwintera 2 od Obsydiana. Do dziś mam wątpliwości co to było. Do dziś nie mogę również zapomnieć szkiców, w opisach, każdego przedmiotu w grze. Teraz już nas takimi szczegółami producenci gier nie karmią.
Pamiętam jak kupiłem na studiach w jakiejś serii kioskowej (taka z tekturowym pudełkiem do składania:). Kupiłem dzień przed wyjazdem na święta do domu. Zacząłem grać i gdyby nie telefon przyszłej żony (hail!) "czy dużo osób w pociągu?" nigdy bym się nie dowiedział, że można z pełnym plecakiem pokonać dystans do dworca w tak krótkim czasie. Pociąg ruszył 3 sekundy po moim wejściu:P To była wielka gra!:) Minsc, Boo i gadający miecz już zawsze ze mną będą:)
@jachowsky W mózgu mam zapisane, że jedynka, ale głowy nie dam:P
Jedynka była dobra, ale to raczej druga część imo powinna była się pojawić w tym tekście(nie wspominając już o takim gigancie jak Torment).
jackowsky --> Gadający miecz, Lilacor, pochodzi z drugiej części.
U.V. --> Problem 'przestarzałej grafiki' można wyeliminować, instalując BGT.
Tormnent ustępuje Baldurowi ,jak i także Falloutowi.Torment to niestety gra nudna i jeszcze raz nudna.Wrażenie przy tej grze jest takie że czytasz nudną grubą i starą książke ze spleśniałymi kartkami.Ja Tormenta dopiero za 10 podejściem przeszedłem i to z przerwami.Zdecydowanie to była najgorsza gra od BI.Wystarczy spojrzeć na zachodnie rankingi,recenzje i opinie którę świadczą że tam najpopularniejszymi klasycznymi RPGami są właśnie Fallouty i BG.Tam Torment jest traktowany jako przystawaka przed BG II.Zreszta bardzo dobrze że opisali tutaj Baldura który najabardziej zasługuje na miano RPGa wszecczasów niż inne gry z tego gatunku.
Dołączam do zwolenników pierwszej części - liniowa i mniej epicka, ale jednak jakaś taka bardziej "skupiona" historia.
Co do całej serii - to pierwsze i chyba jedyne spolszczenie, w które grałem dużo chętniej niż w oryginał. W tamtych czasach - szok, że można tak dobrze to zrobić, zarówno w przypadku głównych postaci, jak i "statystów" ("Na młot Moradina!"). Co tu się zresztą rozpisywać - wystarczy spojrzeć na cytaty na początku wątku.
RPGfan <-- Jak to dobrze, że są tacy ludzie jak ty, którzy odsłaniają przed prostym ludem całą prawdę. Mistrzu, prowadź.
Tytuł artykułu powinien brzmiec: "W to się gra nadal - Baldur's Gate"
Haha. Tak czytam i czytam ten fragment o brzydkiej grafice i nie mogę się nadziwić, jak koleś się może jej czepiać... następnie kończę czytać i patrzę na autora, a tu UVI - od razu przestałem się dziwić ;)
Najwidoczniej jeszcze żyjesz latami 90'tymi XX wieku skoro grafika ci się podoba...
Haha. Tak czytam i czytam ten fragment o brzydkiej grafice i nie mogę się nadziwić, jak koleś się może jej czepiać... następnie kończę czytać i patrzę na autora, a tu UVI - od razu przestałem się dziwić ;)
SplinterFisher16 [ Level: 3 - Altair ]
Najwidoczniej jeszcze żyjesz latami 90'tymi XX wieku skoro grafika ci się podoba...
Najwidoczniej bloom i HDR wypaliły ci już oczy skoro nie dostrzegasz piękna w takiej grafice.
IMO najfajniejsze gry wychodziły właśnie w tamtych latach - na przełomie wieków. Wtedy najbardziej mnie kręciły gry i kompy, to był klimat :) Teraz już od ładnych paru lat nie grałem w nic i po takich tekstach mam zawsze ochotę to zmienić, ale jakoś nie wychodzi...
Najwidoczniej bloom i HDR wypaliły ci już oczy skoro nie dostrzegasz piękna w takiej grafice.
Nie wymagaj wiele od tworu dzisiejszych gier, pozbawionego jakiejkolwiek wyobraźni i wymagań wykraczających poza ładną oprawę graficzną.
Mam na tyle dobrą pamięć żeby dziwić się ogólnym peanem nad BG. Kiedy wyszedł krytykowano go za "lajtowość" i prostotę, fabułą też mało kto się zachwycał. Największą zaletą był fakt oparcia na D&D (W Polsce wersja językowa)
CDP miał też wielkie szczęście, że w Polsce D&D a raczej wtedy AD&d było prawie nieznane i upiekło im się wiele wpadek w tłumaczeniu.
W te wakacje przeszedłem od nowa wszystkie części Baldurka oraz IWD. Jakoś nie szczególnie mnie nie raziła grafika nawet jeśli w między czasie mieszałem w Wolverina, Fara czy Crajzisa. Szkoda, że jeszcze Tormenta nie przeszedłem, ale nie ma tego złego prawda? Ponad to pewnie wielu mi zazdrości dziewictwa z tą grą od Black Isle. Pozdrawiam fanów.
"Moja oberża jest tak czysta, jak tyłeczek elfiej panny".
"Nie, ehehe, nigdy tu nie było szczurów"
"Ja zgnieść, twoja pyyysk!"
"Zaczynasz mnie irrrytować"
Tak, spolszczenie, bardzo udane.
Znowu muszę się wypowiedzieć na temat grafiki w BG. Jakaś mantra, normalnie.
Faktycznie grafika jest niezbyt przyjazna, kiedy chodzi o rozdzielczość 800x600. Na 24 calowych monitorach naprawdę kiepsko się w coś takiego gra. Ale na zwykłych, 19, 17 gra się całkiem przyjemnie. A jeśli komuś coś nie pasuje to niech użyje moda BGT i po sprawie. Baldur's Gate to kawał solidnej roboty, czegoś takiego niestety się już nie robi.
Nie ma co kłócić się która gra jest lepsza: czy Torment, czy BG. Obie gry są wspaniałe!
@andrzej1
To się tym przynajmniej nie chwal.
[69] dokladnie tak bylo
Swoja droga jestem troche rozczarowany tym cyklem, mialem nadzieje, ze UVI wezmie na warsztat naprawde ciekawe gry, o ktorych starsi przestaja pamietac a mlodsi nie znaja, a nie takie, ktore nadal mozna kupic w wersji pudelkowej w sklepie...
Oj.. grało się grało przeszedłem 3 razy. Natomiast co ciekawe o ile BG I mi sie podobał, to już każda kolejna gra na tym systemie NIE. Jedyny dobry patent za który do dziś chwalę BG to aktywna pauza, której np. brak w Diablo doprowadzał często do szału. Cała reszta raczej zniechęciła mnie do gier z pod znaku BIOWARE. Rozwój postaci, no niby fajny rozbudowany, ale co z tego jak kiedy wchodziło się na wyższy poziom to przeciwnicy też od razu go niejako nabywali. o ile ma to uzasadnienie w przypadku nazwijmy to postaci inteligentnych, to dla mnie jest już absurdem w przypadku zwierząt jak wilki np. Ale najbardziej rozwalało mnie tworzenie postaci i klasy. Np. jak dobrze pamiętam krasnoludy były naturalnie odporne na trucizny. I co?? Pierwsza lepsza trutka na szczury kładła go do trumny ??? bzdura, po co o tym pisać w edytorze postaci skoro w praktyce i tak nie działa ?? ogólnie to cały system D&D mi sie nie spodobał i pożuciłem gry spod znaku BG i jemu podobnego. Potem nastał sławny Gothic i BG zmarł. próbowałem co prawda potem powrotu w formie ID czy NewerVinter, ale po Ghotiku to już nie było to, i zawsze w tych grach widziałem tylko klona GB z alternatywną historią tego samego.
Moja ocena 7/10.
Na swoje czasy gra wyśmienita, mimo żąglerki płytami CD. Ale potem już jakoś mi sie to nie podobało.
PLUSY:
+ aktywna pauza.
+ całkiem ciekawy scenariusz mimo wszystko.
+ Piotr Fronczewski jako narrator.
Minusy:
- jak dla mnie przekombinowany system rozwoju, za dużo poziomów doświadczenie które tak notabene niewiele zmieniały.
- przekombinowana magia, 100 czarów z czego 10 użytecznych.
- wilki i inne zwierzęta miały nie proporcjonalne umiejętności w walce, do poziomu gracza, co tworzyło absurdy klasy wilk na poziomie 5 bez problemu kład gracza wojownika z miczem w ręku na poziomie 15. ?? dla mnie absurd na skalę światową.
"Gadaj tak dalej a wypcham ci gębe końskim łajnem - Kagain
Dziękuje za tak uprzejme słowa- Dynaheir"
[74]
To wymień jakie gry z tego gatunku sę lepsze i bardziej zasługujące na miejsce za Baldura?
[77] po co, i tak ich nie znasz
edit: bo czytalem twoje posty w innych watkach i wiem ze ten twoj nick wprowadza ludzi w blad
[78]
Skąd wiesz że nie znam?Może ty ich nie znasz ,jeżeli nie chcesz ich wymienić?
Oj Boże ludzie...
Napisali o Baldurs Gate ponieważ Dragon Age to duchowy następca tego tytułu, tych samych twórców, gra wracająca do korzeni gatunku (którymi niewątpliwie Baldurs jest)
Nie ma więc sensu kłócić się która gra jest lepsza lub która bardziej zasługuje na to żeby napisać o niej artykuł.
Ten powstał tylko i wyłącznie z powodu premiery Dragon Age i jest przedłużeniem cyklu artykułów o tej grze ukazujących się ostatnio na łamach serwisu.
Dziękuję za uwagę :)
.Albatros tych przekłamań można bardzo łatwo się pozbyć - Właściwości ekranu -> Ustawienia -> Zaawansowane -> Rozwiązywanie problemów i zmniejszasz przyspieszanie sprzętowe powiedzmy o dwie kreski mniej. I po problemie.
U.V. Impaler nie zgodzę się z Tobą, że Diablo ma lepszą grafikę od BG.
Demilisz widzisz, mnie na dzisiejszy dzień męczy i nudzi system AD&D czy D&D. Stwierdzenie, że odradzasz Dragon Age jest trochę nie na miejscu, bo tam nie ma AD&D. System w DA jest bardziej dynamiczny, nie ma tej beznadziejnej, jak dla mnie na dziś dzień (kiedyś mi to nie przeszkadzało) sześciu sekundowej rundy, gdzie nie raz 5 rund pod rząd masz "pudło".
Mastyl nie aurore (NWN) tylko Infinity Engine. Można uruchomić BG1 na silniku BG2.
RPGfan ja wymienię - DRAGON AGE!
_Luke_ ---> Nie zgodzę się z Tobą. :) Dune II była taką grą, Little Big Adventure również. Baldurem zająłem się tylko dlatego, że nadarzyła się dobra okazja, by go przypomnieć, jak już kolega powyżej słusznie zauważył. Cykl na pewno będzie obfitować w mniej znane, ale zacne tytuły, jak np. LBA, ale mega-hiciorów pomijać nie możemy. :)
[72]
Przepraszam, ale Baldur nie dorasta do piet Tormentowi :) Baldur jest "prawie" jak kazdy "generic fantasy". Ot smoki, gobliny, ogry, trolle itp. Torment... juz nie calkiem :) Do tego sama historia jest o wiele ciekawsza i o wiele bardziej zakrecona. Dodaj pokrecone postaci (Morte, Vhalor, Modron(? Mordon?)), pokrecone lokacje i mamy zwyciezce :)
[78]
"bo czytalem twoje posty w innych watkach i wiem ze ten twoj nick wprowadza ludzi w blad"
Nie rozumiem co przez to chciałeś powiedzieć.Czy to była ironia?Jeżeli tak to starsznie głupia.
A,oceniając artykuł.Mam wrażenie że autor,na siłe chwali tutaj Baldura.Gołym okiem widac że autorowi BG się nie podoba ,a chwali go tylko dlatego że tak mu kazano.
Rozumiem gusta.Ale BG to naprawde piękna gra.Więc jeżeli ktos jest fanem powiesci fantasytycznych na skale Tolkiena to ta gra mu się spodoba.A jak ktos nie lubi elfów i krasnolódów ,to jedynym RPgiem w jego zyciu będzie Pnaescape Torment.
RPGfan ---> Zdradzę Ci wielki sekret. Jeśli ktokolwiek kazałby mi coś napisać wbrew własnym przekonaniom, to gwarantuję Ci, że nigdy bym tego nie napisał. To po pierwsze. A po drugie, po czym wnosisz że BG mi się nie podoba. Uważam, że jest to jeden z najlepszych erpegów, jakie miałem okazję zobaczyć w swoim życiu.
W to się grało? To dlaczego mam teraz na dysku Torment'a, BGTrilogy, IWD2 i Fallouta 2? Aha Fallout 2 jest najlepszym crpg w historii gatunku - to chyba oczywiste dla każdego? ;)
UVI -> ale ja wcale nie neguje faktu, ze Dune2 czy LBA sa/byly wielkie, chodzilo mi wylacznie o BG, ktory w momencie premiery byl jednak dosc kontrowersyjnym tytulem i osobiscie nie rozumiem jego polskiego fenomenu (przypuszczam, ze swoja popularnosc zawdziecza w 90% lokalizacji). Jesli chcesz pisac o cRPGach w ktore sie faktycznie GRALO, ktore stanowily kamienie milowe swojego gatunku zajmij sie lepiej seriami Ultima/Wizardry/Might & Magic (o tzw. Gold Boxach nie wspominam, bo pewnie mlodziez mialaby nudnosci od samego patrzenia na screeny)...
Torment to niestety gra nudna i jeszcze raz nudna.Wrażenie przy tej grze jest takie że czytasz nudną grubą i starą książke ze spleśniałymi kartkami.
Pozwólcie mu usnąć skrót RPG z nicka.... Esencją RPG nie jest niestety pewnie jak myślisz walka...
Można przeprowadzić ciekawego erpgega bez żadnej walki. Za to 3W (Wejdź, Wybij, Wyjdź) nie cierpię.
Wszystkich zadających sobie pytanie dlaczego tekst jest o tej grze a nie innej lub dlaczego niby ta gra jest lepsza (wnioskuję po tym że doczekała się artykułu) od innej odsyłam do postu [81] mojego autorstwa.
RPGfan - jaki byl twoj pierwszy cRPG? I w jaki najstarszy (wg. daty wydania) cRPG grales?
Muszę się w końcu zabrać za pierwszą część BG. O ile pamiętam, potwornie wkurzało mnie "związanie" przyłączanych do drużyny NPC w pary. Dwójka była wolna od tego mankamentu.
Potwornie, potwornie żałuję że nie doszedł do skutku żaden projekt przepisujący BG1 czy BG2 na zasady 3,5 edycji D&D. Fabuła jedynki, grywalność dwójki, system z Icewind Dale2.... mniam!
@MirekHeros: nie mogę się z tobą zgodzić. DAO ma więcej wspólnego z NWN i KOTOR'em niż z BG, co nie zmienia faktu, że jest naprawdę świetną grą. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.
Hmm... Możliwe ale jednak przez cały czas produkcji i w późniejszych etapach kampanii reklamowej był przedstawiany jako następca BG. Słusznie czy nie było tak.
A co do DA:O. Faktycznie gra się bardzo przyjemnie. Jednak nie mogę mówić o pozytywnym zaskoczeniu ponieważ ani przez chwilę nie zwątpiłem w tą produkcję.
No cóż, ja po ME i znając obecne realia jednak miałem podstawy wątpić. Na szczęście obawy okazały się zbyteczne.
taaak, nie znac baldurów to obciach, znać je i ich nie doceniać to jeszcze wiekszy obciach ;p
Tak w pierwszą część, jak i drugą można grać, i grać, i grać....
Seria Baldur's Gate to jeden z niewielu prawdziwnych evergreenów.
A teraz wybaczcie przyjaciele, Zapomniane Krainy czekają...
stare dobre rpg dzis juz takich nie ma (BG,BG2,Torment,IWD,IWD2)
Torment nie rpg ??? spleśniała kartka chyba w ogóle w niego nie grałeś z całym szacunkiem dzieciaku każdy kto czytał/grał (nie grał byle do przodu ale tez poczytał co tam mówią bohaterowie) w tormenta powie ci ze miał świetna fabule i świat nie tak banalny jak Baldura. Moze gra nie lepsza od niego ale nie odstająca. Moim zdaniem przeniesienie Rpgow w 3D popsuło wszystko nagle świat się stal mały bo w3d widać wszystko a i fabula ucierpiala bo kasy nie starczyło na porządną gdy tyle na grafe idzie ..........
Pamiętam do dzisiaj jak wchodząc do dalszych obszarów w grze musiałęś zmienić płyte :)
- wilki i inne zwierzęta miały nie proporcjonalne umiejętności w walce, do poziomu gracza, co tworzyło absurdy klasy wilk na poziomie 5 bez problemu kład gracza wojownika z miczem w ręku na poziomie 15. ?? dla mnie absurd na skalę światową.
Jak się nie umie korzystać z umiejętności wszystkich postaci to i z wilkiem ma się problemy. :)
Zresztą może padłeś ofiarą buga z wilkami? Zed chyba wypuścił poprawkę, która to usuwa.
stare dobre rpg dzis juz takich nie ma (BG,BG2,Torment,IWD,IWD2)
Wlasnie na to czekalem. Nie sa to nistety "stare, dobre cRPG". Jak dla mnie sa to cRPGi o "srednim wieku" wlasnie z ery "baldursow". Nie mowie ze zle, ale daleko im do "starych dobrych" might and magicow czy isharow. Nie mowiac o wczesniejszych tytulach (albo o porownywalnym wieku) jak np. burntime.
Do dziś przyjemnie się gra, da się grać i przede wszystkim chce się grać, w odróżnieniu od Neverwinter Nights. A dlaczego Neverwinter Nights jako antyprzykład? Bo to gra tych samych twórców co BG. Też w D&D. Też RPG. Podobne zasady rozgrywki. Ostatnie zagranie w NWN było dla mnie naprawdę niesamowitą traumą (nie pamiętam żeby jakaś gra po latach wywołała u mnie tak negatywne uczucia) czemu dałem wyraz w wątku o tej grze... :P
Tym się żyje nadal! Na przykład wczoraj pojawiło się tłumaczenie kolejnego moda - Assassinations.
Najlepsze cRPG jakie mnie wessały to własnie Baldur's Gate 2 który powalał mnie swoją wielkością masą questów i to bardzo rozbudowanych i fabułą , Icewind dale który dla mnie osobiście ma neisamowity klimat a szczególnie Kuldahar, Neverwinter ale tylko pierwsz część przy którym spędziłem w ciągu jednej doby 15h, z wyjście na siku i jedzenie, oraz Gothic gdzie klimat całej tej kolonii i tych obozów podobał mi się niesamowicie. Mam nadzieje że jak włączę Dragon age to poczuje to samo. No jeszcze Wiedźmina dorzucę do mojej listy za super patent z podejmowaniem decyzji i konsekwencjami oraz fajnie zakręconą fabułę i taką brutalność i moralność , bardzo to fajnie wyszło.
Heh czytając ten tekst przypomina się sobie stare dobre czasy,, kiedy eRPeGi były tak wciągające i powalały złożonością, fabułą i niesamowitymi bohaterami. Swioja drogą gram już w DA:O i niektóre elmenty przypominają mi tamte czasy, a to znaczy, że gra jest OK.
Ja dla odmiany nie napiszę hymnu na cześć Baldursów, może dlatego, że w momencie ukazania się BG odczuwałem już przesyt klasycznym heroic fantasy, a szczególnie tym ze świata Forgotten Realms. Chociaż i tak spędziłem przy tej grze dobre 100 godzin (ale bez wypieków na twarzy). Fabuła nawet niezła (mimo nijakości głównego bohatera), choć typowa dla FR naiwność i schematyczność bije po oczach. Od razu wiadomo kto jest dobry, kto zły, a kto chaotyczny neutralny :)
A jeśli już mowa o Dragon Age, to bardzo przyjemnie się zaskoczyłem (skusiłem się jednak). Dobrze, że zrezygnowano ze skostniałego AD&D i stworzono oryginalny system i całkiem wiarygodny świat Dark Fantasy (wcale nie taki klasyczny - kto wcześniej widział elfy w roli "podludzi"?). Bardzo spodobał mi się nowoczesny i poważny sposób prowadzenia narracji (to samo ale na dużo mniejszą skalę było w Wiedźminie). Historia naprawdę wciąga i nie ma się wrażenia, że gra się taką średnio zakamuflowaną bajeczkę o smokach i elfach.
Wbrew pozorom dawniej gry nie były bardziej złożone fabularnie (co nie przeszkadzało konstruować świetne, proste historie - chociażby seria Wizardry czy starsze części Might and Magic), ale posiadały dużo bardziej złożoną mechanikę i wyższy poziom trudności.
Jest to moja pierwsza wypowiedź na forum 'gier' i mimo, że znam ten serwis praktycznie od... od bardzo dawna, zazwyczaj jestem biernym podsłuchiwaczem myśli wielu z Was. Zabranie głosu przeze mnie nie jest przypadkowe, Gra o której traktuje powyższy materiał nie jest po prostu dobra, ładna czy ciekawa. Baldurs Gate jest zjawiskiem, które niestety nie wróci i zostanie w pamięci tysięcy graczy, którzy stawiali codzienne obowiązki znacznie niżej niż możliwość usłyszenia klasycznej czołówki otwierającej historię wspaniałej opowieści z Wybrzeża Mieczy. Wrota Baldura to książka fantasy naszych czasów, interaktywna, wyświetlająca obrazy naszej wyobraźni na ekranie monitora. Jako miłośnik książek, doceniłem po trzykroć możliwość brania prawie namacalnego udziału w niesamowitej, magicznej historii. Nie będę rozwodził, się na temat wyższości grafiki, muzyki, czy ilości płyt. Wrota Baldura poruszały wyobraźnię, i przyciągały na dziesiątki i setki godzin przed monitor. Gra przestawała być grą i dawała więcej satysfakcji niż można się było spodziewać. Daremnie wyszukuję tytuły, będące 'godnym następcą' Wrót Baldura... i co? i pstro!, chyba się nie doczekam... Trzeba będzie odkurzyć przysypane czasem woluminy historii zaczynającej się w Candlekeep i ponownie zmierzyć się ze swoimi strachami ciemnych lasów i mrocznych podziemi... Jak przynudziłem, to trudno, jak zainteresowałem to dobrze:) Życzę sobie i innym odkrycia czegoś tak zaczarowanego jak opowieści z Wybrzeża Mieczy, żeby wspomnienie o komputerowym świecie prawie doskonałym, nie przeminęło z nieubłaganym czasem...
(mimo nijakości głównego bohatera)
Nie wiem po co się przyczepiasz do bohatera skoro sam zauważyłeś, że:
typowa dla FR naiwność i schematyczność bije po oczach
A takie właśnie jest FR i za to min. je kochamy :)
I powtarzam, gra nie jest tylko w pamięci, ludzie wciąż w nią grają! :>
Bardzo dobry artykuł o znakomitej grze, która zstąpiła z Czarnej Wyspy i odnowiła oblicze RPG. Jestem wielkim miłośnikiem Baldur's Gate i osobiście uważam, że jest to najlepsza część serii. Oczywiście, miała pewne blokady technologiczne, ale sukces Baldur's Gate 2 opierał się na solidnym fundamencie. Z drugiej strony przedstawiała lepiej dopracowane krainy, miała fantastyczny klimat i niesamowitą fabułę. Niestety kolejne gry RPG, po 2000 roku, czyli przede wszystkim NVN i KotOR, choć bardzo dobre, nie były już tym samym. I od tego czasu gatunek praktycznie leży. Nic dziwnego więc, że tak jak autor artykułu, dość często wracam nie tylko pamięcią, do koronnych produkcji Black Isle.
Badzo podoba mi sie ta gra jedna z lepszych w jakom grałem mam jednak kłopoty z grafiką w na obecnym kompie
Mi akurat Baldur nigdy nie podszedl - Wydawal mi sie zbyt przeslodzony i przewidywalny. Ze starych, dobrych cRPG zagrywalem sie w Planescape:Torment i Fallout (ostatnio odswiezylem oba tytuly). Wciagnal mnie rowniez Icewind Dale, co troche dziwi, skoro nie podobal mi sie Baldur's Gate..
ojejej
Maluchem tez sie super jezdzilo... w 1988r., ale nie zamienilbym Subaru na to cos.
I na ZX Spectrum sie pocinalo, pozniej C64 (wrogowie cieli na Atari), Amiga... ale do cholery, nie chcialbym sie cofnac do tamtych czasow.
ok, BG bylo fajne w latach 90, ale ciekawi mnie ilu z "mlodych" wrzuci na dysk BG I i pogra dluzej niz 3h. To tak jakbym wlaczyl sobie na 65" TV te dwie pionowe kreski odbijajace pozioma kreseczke.
Liiitosci, ta gra podniecaja sie 36-letni sentymentalni dziadkowie.
Sprawdzcie sobie jakie w tamtych latach wydawano gry. Na palcach jednej reki mozna policzyc hity, ktore naprawde byly hitami. Gry wychodzily raz na ruski rok, dlatego taka podnieta BG.
Sezz: zanim zrobisz z siebie idiote warto potwierdzic swoje tezy.
Sprawdzcie sobie jakie w tamtych latach wydawano gry. Na palcach jednej reki mozna policzyc hity, ktore naprawde byly hitami. Gry wychodzily raz na ruski rok, dlatego taka podnieta BG.
źrodlo: www.mobygames.com
Rok 1998, ranking wg. mobyrank, pogrubione gry ktore zna praktycznie kazdy i ktore byly hitami zarowno wtedy jak i sa nimi do dzisiaj (to juz moja lista wiec nie wszyscy musza sie z pogrubieniami zgodzic)
1st Half-Life 94
2nd Battlezone 93
3rd Grim Fandango 92
3rd FIFA 99 92
5th World Cup 98 91
5th Unreal 91
5th Thief: The Dark Project 91
5th Baldur's Gate 91
9th NHL 99 90
9th StarCraft 90
9th Need for Speed III: Hot Pursuit 90
12th Fallout 2 88
12th StarCraft: Brood War 88
12th Links LS 1999 88
15th Star Wars: Jedi Knight - Mysteries of the Sith 87
15th Commandos: Behind Enemy Lines 87
15th Falcon 4.0 87
15th Jane's Combat Simulations: WWII Fighters 87
15th Grand Prix Legends 87
15th F22 Total Air War 87
21st Heretic II 86
21st Descent: Freespace - The Great War 86
21st Shogo: Mobile Armor Division 86
21st M1 Tank Platoon II 86
21st Starsiege: Tribes
Teraz rok 1997 (mowiles o tamtych latach, wiec dam date wydania baldura +-1 rok)
1st NHL 98 93
2nd Dungeon Keeper 92
2nd Total Annihilation 92
4th F1 Racing Simulation 91
5th Diablo 90
5th Star Wars: Jedi Knight - Dark Forces II 90
5th Quake II 90
5th The Curse of Monkey Island 90
9th FIFA 98: Road to World Cup 89
9th Pandemonium! 89
11th Fallout 88
11th Wing Commander: Prophecy 88
11th Riven: The Sequel to Myst 88
11th Dark Reign: The Future of War 88
11th Twinsen's Odyssey 88
11th Jane's Combat Simulations: Longbow 2 88
17th Blade Runner 87
17th MDK 87
17th Interstate '76 87
17th Pro Pinball: Timeshock! 87
17th Virtual Pool 2 87
22nd Panzer General II 86
22nd NBA Live 98 86
22nd Sub Culture 86
25th Myth: The Fallen Lords
No i rok 1999
1st Unreal Tournament 93
2nd Age of Empires II: The Age of Kings 91
2nd System Shock 2 91
2nd FIFA 2000: Major League Soccer 91
5th Homeworld 90
6th Sid Meier's Alpha Centauri 89
6th Jagged Alliance 2 89
6th Outcast 89
6th Heroes of Might and Magic III: The Restoration of Erathia 89
10th MechWarrior 3 88
10th Dungeon Keeper 2 88
10th Planescape: Torment 88
10th The Longest Journey 88
10th Team Fortress Classic 88
10th Championship Manager 3 88
10th Jack Nicklaus 6: Golden Bear Challenge 88
17th EverQuest 87
17th Quake III: Arena 87
17th Freespace 2 87
17th Descent³ 87
17th Star Wars: X-Wing Alliance 87
17th Aliens Versus Predator 87
17th Rayman 2: The Great Escape 87
17th NBA Live 2000 87
17th Sid Meier's Alien Crossfire
Co za niespodzianka! Nie dosc ze wymienilem gre TYLKO pod windoze (omijam zupelnie konsolowki) to okazalo sie ze gry nie tylko wychodzily czesciej niz "raz na ruski rok" a nawet z roku na rok bylo po kilka megahitow w ktore gra sie do dzisiaj.
super gra polecam