Nevermind nie było debiutem Nirvany, jest to drugie wydawnictwo tego zespołu , które powstało 2 lata po prawdziwej debiutanckiej płytcie Bleach.
Nevermind nie bylo debiutanckim albumem Nirvany... to byl Bleach...
damn spoznilem sie ;/
Znając Namco napewno niedługo będzie w tekkenie
No bosko ;p. Nie powiem żebym był tym zachwycony. Wizerunki martwych artystów powinno się zostawić w grobach...
@Stalker1 - A jaki w tym przykład? Zresztą powiedz mi szczerze z czego niby młodzież ma brać teraz przykład? Wszystko jest gorsze niż 20 lat temu. A oglądając takich "cpunów" przynajmniej wiedzą jak się taki nałóg może skończyć.
ciekawe czy sie na to zgodzil, lub moze go ekshumowali i zmusili do podpisania kontraktu :>
imho denerwuje mnie robienie z cpuna i zula jakas legende rocka, no ale coz, jesli ludzie sobie robia takich idoli, to nic tylko stac z boku i przygladac sie co z nich w przyszlosci bedzie oO ...
Jak dla mnie świetna wiadomość :)
i tak się zastanawiam.. Bo z każdym artystą występującym GH robią sesję motion capture, zeby uchwycić jego charakterystyczne ruchy sceniczne czy coś.. Jak z Cobainem? :D
Wezma losowego zula z losowego dworca i kaza stac z gitara - nikt nie powinien zauwazyc roznicy.
Plotka: Animacja headshota na koniec gry nie bedzie robiona technika MC ze wzgledu na zbyt duze koszty takiegoz przedsiewziecia. :P
Ludzie czepiają się człowieka jakby im dzieci zgwałcił... z Cobaina gitarzysta był żaden, wokalista też, ale muzykiem i twórcą był niesamowitym. Był ten feeling, była dobra muzyka. A tu pewnie zrobią jak z Jimim w Guitar Hero World Tour - ktoś o podobnym sposobie ruchów i budowie ciała + minimalne poprawki ręcznie.
@Victuz - żartujesz? On nie jest przestrogą, on jest dla nich idolem. Nie prezentuje praktycznie niczego sobą, jedynie głos ma zjadliwy. Gitarzysta z niego żaden, a już na pewno jest jedną z ostatnich osób, które zasługują na miano 'bohatera gitary'. Hendrix też był ćpunem, a mimo to lepiej by pasował na bohatera od Kurta.
Martwi to, że dzieciaki (tfu, moi rówieśnicy) nie znają takich wioślarzy jak Becker, Malmsteen, czy chociaż Jimmiego Page'a zachwycając się brudem społecznym, który na ćpaniu i tekstach bardziej posranych (albo tak samo) od Roguckiego robił się na legendę. A MTV mu wtórowało.
żenujące sa te prowokacyjne wypowiedzi niektorych. Idźcie posłuchać hula-hopu - znawcy muzyki...
A tak na marginesie, pokazcie mi gwiazde sceny rockowej ktora nie ćpała. Sa co najwyzej takie ktore ćpały ale w takich ilościach ze ich psychoterapeuci i profesjonalne kliniki z tego wyciągnęli.
Najpierw polecam poczytac cos o Nirvanie, poczytac o tym jak wygladal wtedy rynek muzyczny, gdzie kazdy artysta wygladal jak gej, w wycekinowanych "strojach estradowych". Trzeba sie cofnac do lat dziewiecdziesiatych i zrozumiec ten klimat. A juz najlepiej zyc wtedy zeby wiedziec jak infantylna i plytka byla wtedy muzyka i teksty. Az pojawila sie Nirvana z surowym brzmieniem i ciezkim tekstem. Byli autentyczni. Niczego nie udawali. Nie mieli stylistow. To na Nirvanie postalo morze innych zespolow.... Ale zeby to zrozumiec trzeba byc po 30stce a wy jestescie na etapie "Peja" joł elo ziomale, - ktorych jeszcze kilka lat temu matki podcierały bo sie osrali zaraz po jedzeniu. Bo jak byscie znali historie muzyki to przynajmniej byscie przemilczeli ten fakt a nie pisali o zulach zgarnietych z ulicy i postawionych przy mikrofonie. Mozna nie lubiec ale za dorobek artystyczny nalezy sie Nirvanie szacun.
dobre sobie, a wymieńcie mi proszę znanego na cały świat artystę, który nigdy nie ćpał:P
Heh widze ze jest sporo ludzi dla ktorych czlowiek, ktory opuscil wlasna matke (pozwalajac jest dalej placic za swoja utrzymania - aco !), nie skonczyl szkoly, byl mocno uzalezniony od heroiny i w koncu poplenil samobojstwo bedac pod wplywem smiertelnej dawki tegoz srodka jest czlowiekiem wartosciowym.... ba jest chyba autorytetetem i czym w rodzaju idola skoro go usprawiedliwiaja.
I sa to ludzi po 30tsce ! Przekazcie swoim dzieciom jakim wspanialym czlowiekiem byl Kurt, moze bedzie wiecej takich - brukowce przynajmniej beda mialy o czym pisac. :)
Mozna nie lubiec ale za dorobek artystyczny nalezy sie Nirvanie szacun.
Wiekszosc ludzi nie pisze tutaj o dorobku artystycznym nirvany, tylko o "dorobku" samego Cobaina. Muzyka, muzyka - jako CZLOWIEK Cobain byl zalosny i tak tez skonczyl. Podobnie jak MJ i paru innych.
[17]
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba Alice in Chains i Soundgarden powstały wcześniej niż Nirvana? A Stalkerowi mogę tylko przyklasnąć :)
Pinokio21 powiedz jeszcze, a gdzie byla jego matka, a gdzie byla policja! LOL wez tak nie epatuj bo sie robisz komiczny. Nie ma gwiazdy rockowej ktora mozna postawic na piedestał i powiedziec - dzieci a to jest wasz mentor - macie go nasladowac i isc w jego slady.
Wy jestescie jacys poj@#@!@ Przeciez Kurt znalazl sie w tej grze po to zeby spiewac jego piosenki a nie zeby strzelac sobie w leb. Pprzypominacie stare dewoty ktore wisza na parapetach i wytykaja sasiadam jakies rzeczy. Kazda byle gra w ktorej sie zabija ludzi zawiera wiecej przemocy i "zlego przykladu do nasladowania" niz spiewanie piosenek Nirvany.
Ten wasz bulwers jest strasznie fałszywy i infantylny.
Wszyscy zazdroszczą, bo ich nawet nie wezmą, gdy będzie robiony symulator walenia konia Jerk Off Hero 7.
Oj tam Panowie, przesadzacie. Wszystko jest dla ludzi, narkotyki/używki/jak to tam nazwać też. Gdyby te substancje wymyśliły małpy, legwany, świnie, pasy, koty, to by były substancje dla małp, legwanów, świń, psów i kotów. Wymyślili to ludzie i jest to dla ludzi. Ale dla dojrzałych, dorosłych i odpowiedzialnych ludzi. Negatywnie na temat używek wypowiadają się głównie ci, którzy dali zrobić sobie z mózgu papkę medialną propagandą. Wszystko jest dla ludzi i to, że ktoś brał/bierze/będzie brał nie robi z niego od razu narkomana. Więcej ludzi ginie od tytoniu i alkoholu, niż od wszystkich tych strasznych narkotyków razem wziętych. Więc przestańcie się unosić co niektórzy, bo argument z dziećmi jest zupełnie nietrafiony. To nie jest rzecz dla dzieci, a każdy dorosły ma prawo decydować, co chce robić, a czego nie. Koniec kropka.
Co nie mówić o Cobainie, miał on ogromny wpływ na świat muzyki. Ok, przed Nirvaną były inne zespoły, wcale nie gorsze, często lepsze, ale to Nirvana spowodowała boom na tego typu rodzaj muzyki. Cobain wirtuozem gitary nie był, tak samo jak nie był Pavarottim, były/są miliony zdolniejszych od niego, ale to jemu się udało. I czy to się komuś podoba czy nie - jest legendą. I każdy, kto ma trochę oleju w głowie nie zaćpa się na śmierć i nie strzeli sobie później w głowę. To, że dla kogoś Kurt był/jest idolem nie oznacza, że przyjmuje jego tryb życia na miłość Boską.
Cos sie uciszyli obroncy moralnosci i zdrowego trybu zycia. Pewnie leci audycja w radio maryja albo ogladaja powtorke z sopotu, a moze przesluchuja plyte Feela ???
@hooded man: Albo podpisują zaszyty - w końcu we wtorek ich pierwszy dzień w gimnazjum, a to nie byle co ;).
"Cos sie uciszyli obroncy moralnosci i zdrowego trybu zycia. Pewnie leci audycja w radio maryja albo ogladaja powtorke z sopotu, a moze przesluchuja plyte Feela ???"
Jak na dojrzalego faceta po 30stce strasznie duzo w tobie zawisci i wlasnie infantylnego i dzieciecego wywyzszania sie i myslenia sposobem "to czego ja slucham jest OK - reszta to syf dla dzieci".
Baw sie sam w swojej piaskownicy.
Motorbreath albo doczytali dopiero kim był Kurt Cobain...
Pinokio21 mialem tylko przeczytac tego newsa... Ale jak zobaczylem jakie brednie wypisuja co niektorzy to skomentowalem. To wszystko. Przeciez ja niczego nie zaczynalem. Ktos moze nie lubiec myzyki Nirvany. Ja np. nie lubie zadęcia Areosmith ale nie wlazilem do newsa jak pisali ze beda w giutar hero. Rozumiesz o co chodzi? To jest artysta wielkiego formatu i jechac po takiej osobie to żałosne. Świadczy tylko o zakompleksieniu i dzicinności.
Jest niedziela, jest życie za oknem.
A wszelkie okrzyki "podpisujom zeszyty!!!1" są często maskowaniem swojego wieku przez atak.
Liceum. Zeszyty już podpisane, słonko : *
Nie obchodzi mnie to ile ćpał czy był surowy czy łagodny, czy jego broda szorowała czy była gładka. Wisi mi to. Był żałosny, dobrze że gryzie piach. Już wolę tych wstrętnych, wymalowanych pedałów z Twisted Sister, bo mimo wszystko mają więcej charyzmy niż wiecznie-zasmucony-poeta Cobain. Muzyka opierająca się na kilku akordach niewiele przewyższa technicznie punka (a w porównaniu z chociażby Defektem Muzgó jest jeszcze bardziej prymitywna).
Czy wam się podoba, czy nie - Nirvana to pierwszy tak zaawansowany twór MTV. Oni go wypromowali, to przez tego bruda zagłuszone zostały inne, nie gorsze, zespoły o których nigdy nie usłyszymy. To on był motorem napędowym wszelkich gwiazd robiących karierę na skandalach (idąc jeszcze dalej - cały dzisiejszy Disney możemy zawdzięczać kochanemu Kurcikowi).
Narkotyki są dla ludzi odpowiedzialnych - dość ładnie to ogarnął Titus w którymś wywiadzie, a jak wiadomo - bierze w żyłę, więc wie coś na ten temat. Curt zachował się jak świeży licealista zaliczający wszelkie imprezy i jarający się każdym razem, kiedy zarzyga sobie klatę.
To jest artysta wielkiego formatu i jechac po takiej osobie to żałosne. Świadczy tylko o zakompleksieniu i dzicinności.
Póki nie odezwie się Blizzman albo Włodzix dzierżysz pałeczkę na najbardziej kretyńskiego posta wątku xD
@hooded man: problem z Polakami jest taki, że każdy narzeka jak mu nie wychodzi, a jak mu wyjdzie, to inni z zazdrości psy na nim wieszają i narzekają dalej. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. A tam gdzie jesteśmy, jest źle.
Prawda jest taka, że chyba wszyscy znani artyści, politycy, ludzie mediów pili/palili/brali. Jak długo pracuję w mediach, to nie znam nikogo z wyżej postawionych osobistości, który by tego nie robił. Takie życie. Jedni robią to dalej z umiarem, inni z braku umiaru już nie robią. Ale nazywanie ich żulami/ćpunami jest nie na miejscu. Można ich nazwać słabymi psychicznie, których przerosła sława i nie dali sobie z nią rady.
Grunge jest chyba moim ulubionym gatunkiem muzyki (chyba, bo słucham wszystkiego - jazz, rock, poważna itd.), a z zespołów Nirvana, Soundgarden, Pearl Jam i Alice in Chains - Nirvanę uważam za najsłabszy. Nie da się ukryć, że Smells like teen spirit to mistrzostwo, ale poza tym to zbyt nihilistyczne mają piosenki - z początku wciągają, ale szybko zaczynają nudzić. W przeciwieństwie do kawałków pozostałych zespołów. Lepiej, gdyby dali Eddy'ego zamiast Kurta ;P Cornell też byłby dobry, gdyby nie jego ostatnie wybryki solo - porażka xD
Stalker1 a mi sie wydaje ze ty dzierżysz pałeczkę... niestety nie pałę tylko... pałeczkę, po twoim poscie wnioskuje że bardzo małą...
Widzisz hooded, kolejny post i już drugi raz strzelasz sobie w kolano idiotycznym postem : *
Już koniec kontrargumentów ku chwale Twojego koffanego Cobaina?
Stalker1 piszesz o kims "Był żałosny, dobrze że gryzie piach." i jeszcze masz tupet komus mowic o strzelaniu sobie w kolano? Przecież te twoje prowokacyjne sa żałosne. Kurczy ci sie zbyt mocno ze musisz tak gnoic innych? Dziewczyna cie wysmiala ze masz kompleksy?
Tak, mam tupet tupiący 30-latku : )
To co piszesz świadczy tylko o tym, że albo słuchasz wyłącznie Mtv, albo żyłeś przez ostatnie ~15 lat pod ziemią odżywiając się tynkiem.
Pearl Jam pierwszy z brzegu, już raz wymieniony, bije Nirvanę pod *każdym* względem. I tekstów, i muzyki, i wokalu. Ale mogłeś o nich nie słyszeć, bo chyba za często w telewizji ich nie puszczają (polecam angielskie Mtv2, tam czasami leci trochę starsze brzmienie gitar).
Nie gnoję Ciebie, znów za mało dystansu do siebie, jak na tak starego człowieka. Przecież dyskusja jest o Cobainie, nie rób z siebie gwiazdy. Jesteś tylko kolejną cegłą w murze : ) (Ale Floydów to chyba znasz, co?)
uoo... ilu tu psychologow, socjologow i krytykow muzycznych w jednym... a Stalker1 to juz w ogole jest taki super, ze po zmarlym moze jezdzic ile wlezie. co tam ze Cobain w jeden dzien zdobyl taka popularnosc, ze kazdemu z nas by palma odbila, grunt to pokazac jakim jest sie znawca...
ja tylko wiem, ze przy Smeels like teen spirit mozna niezle poszalec i fajnie to bedzie zagrac. pzdr.
Stalker1- zapominasz, ze to tez byl czlowiek. nie mtv, nie stare brzmienie gitar, ale czlowiek, ktory juz niestety bronic sie nie moze przed ludzmi, ktorzy oceniaja go w ogole go nie zajac...
Stalker1 po pierwsze mialem na mysli to ze gnojenie martwych osob takimi wypowiedziami (mialem na mysli Cobaina nie siebie - reprezentujesz zbyt niski poziom intelektualny zeby zgnoic kogokolwiek kto ma inteligencje szympansa... i zyje wiec moze zripostowac) jest załosne. Po drugie słucham Pearl Jamu Soundgarden i innych zespołów i jak by takie brednie ktos zaczal wypisywac o nich to bym pisał tak samo.
Piszac z takim jadem o Nirvanie jasno stawiasz siebie po stronie fanatycznego wyznawcy Pearl Jam ktory "zył w piwnicy i jadl tynk" Sam najpierw popatrz jakie banialuki wypisujesz.
@Conath - i świetnie, też lubię Smells..., ale do cholery - jaki z niego guitar hero i jaki wzór do powieszenia na ścianie?
@hooded - ależ ty już się dałeś sprowokować xD Fakt śmierci coś zmienia, mamy milczeć? Bzdura jakich mało.
Mój last wskazuje 65 odtworzeń Pearl Jamu na 59,000 ogółem : ) Nie mów, jeśli nie znasz, teraz zapędzasz się jeszcze dalej.
Stalker1 a co powiesiles na scianie obrazek wokalisty Pearl Jam ? haha i traktujesz go jako wzor do nasladowania ? o ROTFL
Stalker1- no prosze cie, w umieszczeniu go w GH chodzi tylko o kase, a nie jakies wzorce dla mlodych:)
@Conath - gdzieś powiedziałem inaczej? : )
Tylko co oni dadzą tam do zagrania, skoro wszystko jest tak proste, że aż prymitywne? x D Utrudnią na siłę dodatkowymi, morderczymi "nutkami"?
Chociaż... mogło być gorzej. Mogło być Tokio Hotel : )
Cornell też byłby dobry, gdyby nie jego ostatnie wybryki solo - porażka xD
Byłem bliski śmierci poprzez udławienie się gorącą kawą,gdy usłyszałem najnowszy singiel z jego solowej płyty. Dno.
Ja chciałbym zagrać East Bay'em Ray'em.
hooded man -> Akurat Eddy jest dobrym przykładem do naśladowania jeśli chodzi o wolę walki- polecam artykuł w najnowszym (tzn. z tego mijającego tygodnia) Forum. Vedder był bliski zalamania ale walczyl i osiagnal sukces, przestal cpac itd.
no i prosze Stalker1 wirtuozem gitary BUAHAHAH nie no prosze o wiecej niezla beka.
Zagraj nam cos z Pearl Jam na bandżo i puść na youtube posmiejemy!!!
Uśmiejesz się jeszcze bardziej, jeśli powiem, że gram? Od dobrego kawału czasu : *
Jak na 30 latka za bardzo czuć od Ciebie humor gimnazjalny : )
A Peal Jamu nie lubię aż tak, żeby coś grać. Po prostu są o lata świetlne lepsi od Nirvany. Tyle.
widzisz Stalker1 piszac ze Pearl Jam jest "lepszy" od Nirvany juz stawisz sie w swietle gimnazjalisty ktory przezywa pierwsze zauroczenie zespolem muzycznym. Co to znaczy lepszy?
"Lepszy" to moze byc Ferrari od Opla Calibry. Przeciez to jest kwestia gustu i osobistych preferencji. Porownywanie zespolow z tej samej polki jest smieszne. To tak jak pisanie ze PC lub konsola jest lepsze od swojego konkurenta - brednie!!!
Fani na całym świecie docenili Nirvane a Cobain jest najlepiej pośmiertnie zarabiajacym artystą - pobil nawet Elvisa Presley`a (sam bylem w szoku bo Nirvana praktycznie juz nie istnieje w masmediach) Wiec cos w jego muzyce jednak jest.
Co by nie mówic o Nirvanie fajnie będzie pograc kimś znanym - nawet jeśli to będzie Kurt Kombajn.
Stalker1, chodzi mi o ten fragment: "ale do cholery - jaki z niego guitar hero i jaki wzór do powieszenia na ścianie? "
w sumie mam wrazenie, ze dlatego tak po nim jedziesz, a przeciez wiadomo ze to bardzo "chodne" nazwisko i napewno niezle nakreci sprzedaz, a tylko o to w tym chodzi. przy czym nie zmienia to faktu, ze pisac "dobrze ze gryzie glebe" to mozna o hitlerze, a nie kolesiu ktory nic zlego nie zrobil, po prostu sobie nie poradzil.
przy okazji, nie sadzisz, ze "The Fixer" brzmi jak Fall out boy?;)
edit: CocaineSilkk- jezeli chodzi o gospel to jestem za!:D swoja droga to w Gh3 byl swietny blues`owy kawalek (ale taki od prawdziwego murzyna a nie Chrisa Rea:)... oby w GH5 podobne rodzynki sie znalazly.
Stalker a ja wole pepsi od cocacoli ale nie znaczy ze będę jechał po czerwonej butelce jak po psie. Zachowujesz się jak pannica mówiąca moje back street boys jest lepsze od just5 - czy co one tam słuchają teraz. Nie lubisz Cobaina i nirvane spoko twoja wola ale mówienie że to twór MTV to grube nadużycie. Fakt gdyby nie mass media nirvana znana by była wśród fanów gatunku a nie dobrem popkulturowym - ale to nie przez marketing grupa stała się popularna. Daleko mi od pisania wierszy pochwalnych ku czci bo ani fanem grungeu ani punku nie jestem a moja muzyka sięga każeniami lata 70 ale wiem że cobain i to co stworzył zdecydowanie powinno być szanowane.
Ćpają wykonawcy/gwiazdy wszystkich możliwych rodzajów muzyki... Dlatego wszystkie rodzaje muzyki wraz ze wszystkimi zespołami powinny być zbanowane/zakazane i zniknąć z mediów! Od teraz tylko gospel i pieśni kościelne w MTV, na vivie i w radiu. Z pamięci i generalnie kart historii powinno się wymazać taki margines społeczny jak Cobain i jemu podobni a wszystkich ślepo zapatrzonych w nich wyznawców, jak ten przynoszący wstyd nam, 30-tolatkom hooded man powinno się zamykać w odosobnieniu i poddawać praniu mózgu. W przypadku niepowodzenia - w wór i do rzeki.
On by tego nie chciał.
Dokładnie.
Niestey dziś producenci chcą zbić jak najwięcej mamony.
@Stalker1: Moja data urodzenia 10 września 1987 - a w liceum uczą matematyki więc sobie policz ile mam lat. Słonko.
@pooh_5
"Nie pamiętam dokładnie, ale chyba Alice in Chains i Soundgarden powstały wcześniej niż Nirvana? A Stalkerowi mogę tylko przyklasnąć :)"
Alice i Nirvana powstały w tym samym roku, jedynie Soundgarden powstał wcześniej.
Co by nie mówić Nirvana obok Alice,Pearl Jamu, Soundgarden to prekursorzy grunge, a ten jak wiadomo jest ostatnim ważnym gatunkiem rocka...
hooded man - > "porównywanie zespołów z tej samej półki jest śmieszne" - w takim razie porównuj z różnych półek jeśli Twoim zdaniem tak będzie inteligentniej xD
"Nirvana już praktycznie nie istnieje w mass mediach" - no to jest bardzo ciekawa teza.
A Nirvana zarabia tyle, bo po śmierci zrobili z niego męczennika, Winkelrieda uciśnionych, słabą jednostkę w obliczu okrutnego świata itp itd, a chłop po prostu przećpał i tyle.
Już nawet umarlaków wykorzystują, tylko patrzeć jak sięgną po Elvisa czy Michaela:(
Z gościa był naprawdę solidny kozak! Bardzo go lubię nawet po śmierci:-(((