No tego to się nie spodziewałem... ciekawe czy będzie ten sam silnik co w dniu premiery w 2007 (mam nadzieje że tak bo w tedy mi pójdzie :P ) czy wsadzą któryś z nowszych (oby tylko nie powtórzyła się akcja z GTA 4 0_0 )
edit: w cale że nie, jedna z lepszych produkcji Rockstar'a moim zdaniem
Gra dla psycholi i socjopatów nikt normalny w to nie gra
Mam mieszane odczucia co do tej gry, może jeśli zmienią grafikę na lepszą to się przyjmie wśród PC-towców.
Miszczu1991> Jakby ta gra byłaby dla psycholi i socjopatów to nikt takiej gry nie zrobił mózgu.
Heavy Deszcz> No właśnie !!! Tą grę zrobili dla psycholi i socjopatów !!! A takich wiele
[3] Rozmawiam z tobą? Nie, więc ogarnij sie i nie zabieraj głosu nie proszony. Wiesz, że jak dorosły mówi to mu sie nie przerywa? Nie slyszales o tym?
[5] Sorry, ale mnie nie kreci ciachanie ludzi siekierą i wbijanie dlugopisow w tetnice, jak ty to lubisz ok, ale nikogo normalnego takie sadystyczne akty nie kreca, wiec jak ktos czerpie radosc z mordowania w chory sposob musi miec cos nie tak z głową
Normalny czlowiek umie rozroznic swiat wirtualny z realnym. Po sesji mordowania i oddawania moczu na swoje ofiary z wielka przyjemnoscia mozna wyjsc na ulice i nic takiego nie robic, a nawet byc milym dla sasiadow, naprawde.
[9]
Oho i znowu sie zacznie gadanie debili psychologow ''specjalistow'' z telewizji ze gry sa brutalne,pelne przemocy i sadyzmu a dzieci i mlodziez grajaca w gry to psychopaci,mordercy badz bezrobotni,z nudow sadystyczni gwalciciele, na utrzymaniu krwawicy podatnikow...Heh w ostatnim polroczu bylo tak cicho na ten temat ze wygladalo na to ze sytuacja zostala opanowana,a tu nie musza tego cholernego manhunta wydac.Czy znajdzie sie ktos na tyle nienormalny by w to wogule zagrac?
Child of Bodom> Mordując w grze Oddając mocz na ofiary i miec z tego radosc ?? Czy ty uważasz że to normalny człowiek ??
No to byłoby superfajnie! Jeszcze żeby tak Red Dead Revolver i The Warriors na PC dali ;D
Rozmawiam z tobą? Nie, więc ogarnij sie i nie zabieraj głosu nie proszony. Wiesz, że jak dorosły mówi to mu sie nie przerywa? Nie slyszales o tym?
Hahaa, widzę pewnie skończyłeś 18 lat i już szpanujesz, że wielce dorosły. Dorośnij i ogarnij się, jak już używasz polskich znaków to używaj zawsze a nie raz piszesz "ł" a za chwilę "l".
mniejsza z tym że jest brutalna, ale ta gra jest poprostu sama w sobie głupia, o tyle ile w postal 2, dało sie grać, wsadzić kotu obrzyna w du*e i latać po miescie, to tyle manhunt sie grać nieda bo to poprostu gra sama w sobie głupia.
Gra jak gra, a strzelajac do kogos w CS'a, MW, czy GTA - to normalne ? To jak stopniowanie kto jest mniej swichrowany - ja tylko strzelam i podkladam boom, ja tylko dusze swoje ofiray w Splinter Cell... aha... to jak ktos pisze, ze sciaga torrenty bo go nie stac na oryginaly - sranie w banie. Gralem ManHunt, gralem MW i sporo innych - i wbrew pozorom odnosze spore suksesy zawodowe bez mordowania i oddawania moczu na kolegow z pracy. Przejechanie bandy dzieciakow w GTA4, zaduszenie 100 osob w Splinter Cell, czy odrabanie glowy maczeta w ManHunt - wszystkie te rzeczy sa tak samo nienormalne jesli robimy je specjalnie - a w kazdej w/w grze (i wielu innych robimy). Wiec ktos nie lubi - to nie lubi, to tak jak ktos z Twojej rodziny byl by ofira pijanego kierowcy (a to w polsce nie ciezko) - to raczej bys nie specjalnie chcial grac w GTA4 i jego slynna jazde po pojaku. Troche umiaru jak sie ma - wystarczy.
barakudo - akurat ManHunt to sobra skradanka o Postal nie mozna powiedziec nawet tego.
Nie zrozumcie mnie zle - nie bronie tej gry - bronie zasady, ze kazdy gra co lubi, a jak spwiewa kazik... "ta psychoanaliza to do Ciebie mnie nie zbliza".
Jedynka mi się nie podobała 2 część choć nie grałem(i pewnie nie zagram) zapowiada siętak samo żenująco:/
Ze im sie chce jeszcze przenosić grę na PC po tylu latach.... skupiliby się na ważniejszych sprawach.
Choć w jedynkę grałem i gra dla mnie straciła sens kiedy zaczęły się "bronie" to zła nie była , a w dwójkę zapewne nie zagram będą lepsze tytuły za jakiś czas.
Super by było ale to chyba jeszcze nie potwierdzona informacja może lepiej poczekać na info od Rockstaru
Troche taki offtop ale dotyczący rockstar czy ktoś z was(GOL) był na pokazie Red Dead Redemption podczas gamescomu i można oczekiwać jakieś zapowiedzi
Najsłabsza gra Rockstara, a pewnie przepiszą kod bez zmian jak w Bully no i jeszcze nie będzie optymalizacj, nie ma na co czekać
Raczej nie ma się z czego cieszyć. Ta gra to pomyłka, twór dla chorych ludzi. Nie chodzi nawet o samą brutalność (która jest wykorzystana w sposób bezsensowny i niesmaczny), ale o grę, która jest kaszaną nad kaszanami. Nie ma w niej absolutnie nic interesującego. Tak jak na konsolach przeszła bez echa i ogólnie zebrała bardzo niskie noty (średnia metacritics poniżej 70...), tak na pc będzie identycznie. Przeraża trochę entuzjazm co niektórych. Jak chcecie pooglądać sobie flaki, krew i śmierć, to pooglądajcie sobie zdjęcia operacyjne policji, pełno takich w internecie. Tylko nie rozumiem, jak można się tym podniecać. Zwłaszcza, w tak słabej grze, która jest zwykłym przereklamowanym gniotem. Jak ktoś lubi skradanki, to niech lepiej zainwestuje w nowego Batmana, który pod tym względem jest po prostu niesamowity.
Mnie tam nie interesuje ta gra, ale czytając komentarze niektórych niezwykle inteligentnych użytkowników (tak, tak Miszczu1991, jesteś PRO xD)...
Aby po zagraniu w Manhunt'a 2 wyjść na ulicę i zabijać itp. to trzeba być niemcem.
Ja już sporo mordowałem w grach, czy to bijatyka czy jakieś rozjeżdżanie ludzi w GTA, nie zauważyłem w sobie żadnych zmian psychicznych, jestem miły, pomagam starszym osobom, zawieram nowe znajomości, a morderca we mnie się budzi tylko przed kompem. :)
Nie bójcie się, grajcie śmiało w Manhunta, oddawajcie na swoje ofiary mocz, a potem zróbcie co chcecie, nie wyjdziecie w realu na ulice by zrobić to samo, gra jak gra, nie ma gier dla psycholi.
Że się zabiło człowieka przez gry to tylko wymówka, tak naprawdę to ludzie zabijają przez trudne dzieciństwo i przez problemy szkolne.
Ja ją przeszedłem na psp. Na pc raczej się nie chciałoby mi się jej przechodzić. Gierka moim zdaniem 7/10 raczej taka średnia.
@Cziczaki: gry wpływają na człowieka podświadomie. Dlaczego na pudełkach są te "śmieszne" ograniczenia wiekowe? Jak myślisz? Ponieważ w wieku 21 lat (a to jest AO), człowiek ma już jako-tako ukształtowaną psychikę. Do pewnego wieku (chociaż też nie można generalizować) ta psychika się kształtuje. I takie gry mają na jej kształt wpływ. Pewnie, że nie pójdziesz mordować na ulicy. Ale możesz stać się bardziej nerwowy, inaczej odbierać rzeczywistość. To jest fakt. Pewne zmiany zauważa się po latach, a na naszą psychikę wpływ mają nie tylko gry, ale całe środowisko, w jakim się obracamy. Prosty przykład. Porównaj wrażliwość człowieka z prowincji z tym a dużej aglomeracji miejskiej. Gwarantuje Ci, że ten pierwszy nie będzie zepsuty tak, jak ten drugi. Czy to wina gier? Nie tylko, ale i one mają w tym swoją zasługę. Ale tutaj sporo zależy też od człowieka, od jego granic. Tyle, że nastolatek tych granic nie zna...
Miszczu1991 =>
Rozmawiam z tobą? Nie, więc ogarnij sie i nie zabieraj głosu nie proszony. Wiesz, że jak dorosły mówi to mu sie nie przerywa? Nie slyszales o tym?
Miszczu po raz kolejny udowadnia jak bardzo dorosl... jak dorosly mowi to mu sie nie przerywa buhahahah :D Nawet nie wiesz czlowieku jak zalosnie to brzmi :D Dla masy ludzi tutaj i tak jestes gowniarzem i moze gdybys rzeczywiscie dorosl, wiedzialbys, ze to nie ta "magiczna 18" stanowi o tym czy ktos jest dorosly czy nie. W twoim przypadku nie bardzo bo widuje tu duzo bardziej sensowne komentarze od duzo mlodszych ludzi. Przyznac jednak musze ze humor potrafisz poprawic takimi tekstami ;D
Tak jak napisal AntonioMontegio, wszystko jest kwestia swojej wlasnej granicy. Ja robilem fatale w mk2/3 bedac gowniarzem i nigdy nie przyszlo mi do glowy, by moje zachowanie z wirtualnej rzeczywistosci przeniesc do reala. Dzis mam zone i dziecko i mimo, ze chetnie bym zagral w takiego manhunt'a, ludzie uwazaja mnie za calkiem normalnego. Moze dlatego, ze moje growe upodobania kompletnie nie maja wplywu na to co robie i chcialbym robic w realu?
Kwestia tego by odroznic jedno od drugiego. Bardziej niz upodobania w grach o tym czy ktos jest chory/jeb..ty czy jak chcesz to nazwac, stanowi bezproblemowa umiejetnosc odroznienia realnego swiata od tego wirtualnego. Ja z ty nie mam problemu.
Jak ktoś ma nie po kolei w głowie to prędzej czy później mu odpieprzy i gra może to co najwyżej przyspieszyć, a nie wywołać manię zabijania u zdrowego człowieka.
Może i wydadzą, tylko po co? Gra jest słaba i nudna, oglądanie tych samych scenek po 20 minutach zaczyna już wk****ać, a tak naprawdę tylko na tym Manhunt polega. W dodatku grafika jest przestarzała o parę ładnych lat. Generalnie to uważam tę grę jak i pomysł jej wydania na PC za wielki bubel R*.
Możecie sobie psioczyć na tą gierkę jak większość "znawców-krytyków" ale i tak spora ilość ludzi chętnie w to zagra, tak jak grało w pierwszą część...w tej grze nie chodzi o grafę tylko właśnie o te egzekucje i nie trzeba być psycholem żeby to lubić w grach... jakoś w innych tytułach i filmach to nie przeszkadza a do tego się czepiacie, nie podoba się to nie grać i już. Ja w to zagram jak tylko zostanie wydane :D:D
Swiety - Chyba cos ci cie pomyliło ciemniaku... na pewno gra nie jest nudna bo cały czas trzyma w napięciu. Nieocenzurowane egzekucje sa zajebiste. A cała fabuła jest tak psychiczna że idealnie pasuje do Manhuntowego klimatu.
Dlaczego na pudełkach są te "śmieszne" ograniczenia wiekowe?
No właśnie też nie wiem, są oznaczenia +18 ale czy kogoś to obchodzi? Nie, dzieci kupują gry bo to dla sklepów czysty biznes. Ale czy wychodzą na ulice zabijać jak w grach? Nie, sam kupiłem sobie GTA3 mając może 10 lat, może mniej, nie wiem, już jako pięcolatek śmigałem w GTA po chodnikach, ale czy to mnie zepsuło? Nie, jestem normalnym graczem.
Więc teoria że Manhunt to gra dla psychicznie chorych jest błędna, jestem pewien że to nie przez gry ludzie mordują, a przez otoczenie w jakim się przebywa.
Odpowiedź mi Cziczaki w takim razie, dlaczego jakieś 20 lat temu jak ja chodziłem do podstawówki czy może nieco później do liceum nikomu nie przyszło do głowy napyskować nauczycielowi, a co dopiero kosz na głowę nakładać? Nie twierdzę, że są temu winne tylko i wyłącznie gry, ale na pewno jest to jakiś bodziec dla młodego człowieka. Myślę, że powinniśmy zacząć zwracać uwagę na te „śmieszne” oznaczenia, bo idea jest słuszna, gorzej z jej przestrzeganiem.
pono - Pochodzę z nauczycielskiej rodziny, więc doskonale znam odpowiedź na twoje pytanie. Wszystko rozbija się o 2 rzeczy. Po pierwsze - nauczyciel g**** może. Uczniowi "wolno" obić nauczycielowi w mordę, a on nawet krzykiem, bronić się nie może, bo zaraz będzie "psychiczne znęcanie się" (już nawet nie wspomnę o karach cielesnych. Ty już pewnie tego nie pamiętasz, ale kiedyś dostać linijką po łapach od belfra, to była norma, teraz jest to nie do pomyslenia, jaka afera by była, wywalenie z roboty i takie referencje, że nauczyciel mógłby co najwyżej woźnym zostać...). Nauczycieli się w tym krau nie szanuje, nikt o nich nie dba... Rodzić z przylatuje z mordą, bo przecież to NIEMOŻLIWE że jego "aniołek" przyłapany na paleniu w kiblu, opluł wychowacę...
Druga sprawa to WYCHOWANIE - jeżeli rodzice tego nie robią, to za nich robi to telewizja, gry, koledzy, ulica, z nich dziecko czerpie wzorce. Ja (jak wielu innych) miałemm dostęp do wszystkiego, nigdy nie zabraniano mi kontaktu z brutalnością, przemocą, erotyzmem itd. Mimo wszystko wyrosłem na normalnego człowieka, zdolnego do prawidłowego życia w społeczeństwie, mało tego uważam że jestem dobrze przygotowany na różne ewentualności, bo otrzymałem dobre wzorce, ale także nie byłem trzymany pod kloszem, w izolacji od "zła" tego świata.
Co do Manhunta 2:
Jestem za! Jedynka była świetna, miała swój niepowtarzlny klimat. Tym którzy nie grali, po krótce streszczam o co chodzi fabularnie - Na skazańcu (James Earl Cash) zostaje wykonany wyrok śmierci, potem jednak owy kryminalista budzi się, okazało się że otrzymał drugą szansę... Szalony reżyser (Starweather - tak samo jak ten seryjny morderca), umieścił go w zbudowanym przez siebie świecie i powiedział że zachowa wolność i życie, jeżeli będzie zabijał, człownków polujących na niego gangów (łowców). Szanse były nierówne, ale skazaniec nie miał inengo wyjścia, nie chciał zmarnować tej nagrody od losu...). Gracz nie wcielał się tam w wytrenowanego, dobrze uzbrojonego agenta czy komandowsa, a w zwykłego człowieka (choć kryminatlistę - za byle co nie dają kary śmierci...), który bez swojej winy, został wplątany w morderczą grę, gdzie raz był ofiarą, a raz myśliwym. Cały czas towarzyszyła nam, atmosfera zaszczucia i osaczenia, trzeba było nasłuchiwać i obserwować swoje cele, planować i działać - i to bez użycia radarów czy nowoczesnej technologii, a jedynie swoich zmysłów. Rozgrywka była dosyć wymagająca i satysfakcjonująca, gracz był tak samo kruchy jak i jego ofiary, karabin był w rękach obu stron tak samo skuteczny i zabójczy. Nasza przewaga polegała na istnieniu apteczek z których Cash mógł korzystać, oraz na możliwości skutecznego skrywania się w cieniu. Przeciwnicy za to, byli bardziej liczebni (potrafili współpracować) i bardzo czujni na wszelkie sygnały.
Postawcie się na miejscu bohatera gry, co wy byście zrobili?
Owszem niektóre morderstwa były trochę przegięte (przecież nie trzeba koniecznie ofierze odcinać głowy. Choć w dużej mierze zostało to wytłumaczone fabularnie, reżyser powiedział że jeżeli Cash nie będzie zabijał w brutalny i widowiskowy sposób, to poprostu wyda go innym, a tamci go zakatują...), ale większość egzekucji, nastawiona była na szybkie i ciche wykończenie przeciwników, tak by nie mieli szans nawet jęknąć... (dlatego bohater wykańczał każdego na 2-3 ciosy, pamiętajcie, pistolet z tłumikiem, to nie to samo co plastikowa torba czy łom...).
Nie wiem jaka jest część druga, ale liczę na podobny klimat i dobrą zabawę.
Ludzie to lubią... robi się filmy o mordercach i psychopatach, więc i gry powstają. Jedynka była mocna, w dwójkę może zagram - może, bo mnie już jak kiedyś takie gry nie bawią.
pono, wiem o jaki ci film chodzi, wiem ze nie ocenia się ludzi po wyglądzie, ale... Jak się tylko spojży na tego gostka to od razu widać ze to chuligan, więc w jego przypadku to nie wina gier, a wychowania, RedCrow dobrze gada.
cooooooooooooo ?>! manhunt najbrutalniejsza gra ?! looooooooooooooool !
2 jak wydjzie bedzie wygaldac jak kupa syfu, niech tego nie ypuszczaja bo zal bedzie
Gra nawet nawet, jak ktoś lubi skradanki. Spokojnie można ją porównać do Thiefa, Hitmana czy Splinter Cella. Jednak dużo ludzi nie lubi tego typu rozgrywki i potem narzeka że nudna i głupia.
Gracze zwykle smieją się z "szemranych" profesorków, którzy wygłaszają swoje absurdalne, a i nierzadko żałośne opinie na temat gier. Tutaj jak widać, mechanizm jest taki sam... Ilu z was grało w Manhunta? Pewnie niewielu, ale wszyscy mają dużo do powiedzenia, o tym jaka ta gra jest głupia, że bez sensu (założę się że ci co to piszą słyszeli tylko o brutalnych morderstwach, nawet nie wiedzą z jakim gatunkiem mają do czynienia, na czym polega gra, czy te morderstwa mają jakieś uzasadnienie...). Przykłady:
barakudo
"ale ta gra jest poprostu sama w sobie głupia, o tyle ile w postal 2, dało sie grać, wsadzić kotu obrzyna w du*e i latać po miescie, to tyle manhunt sie grać nieda bo to poprostu gra sama w sobie głupia."
Człowieku, przeczytaj to jeszcze raz, tylko PO-WO-LI i zastanów się, nad tym co napisałeś... Manhunt ma fabułę, klimat, a przemoc ma cel i uzasadnienie. Postal to zabijanie dla przyjemności, dosłownie, tam to nie służy niczemu innemu, a przy tym jest przeraźliwie głupie. Tak grałem w Postala... (krótko)
aope
"Ta gra to pomyłka, twór dla chorych ludzi. Nie chodzi nawet o samą brutalność (która jest wykorzystana w sposób bezsensowny i niesmaczny), ale o grę, która jest kaszaną nad kaszanami. Nie ma w niej absolutnie nic interesującego.", "w tak słabej grze, która jest zwykłym przereklamowanym gniotem"
Widać że nawet nie grałeś i nie masz o tym pojęcia... Uprzedzam pytanie - tak wolno ci mieć swoje zdanie, ale wynika z niego że nie wiesz na czym ta gra polega, jakie są założenia fabularne, jak wygląda sama rozgrywka, a mimo wszystko się wypowiadasz, IMO to jest totalna ignorancja. Jeżeli ta gra jest bezsensowna, to trzeba powiedzieć że wszystkie skradanki również... (bo mechaniką niewiele się od nich różni).
Miszczu1991
"Gra dla psycholi i socjopatów nikt normalny w to nie gra"
To dlaczego GTA, któremu można przyznać WSZYSTKIE niechlubne oznaczenia PEGI (sex, przemoc, narkotyki, rasizm, wulgaryzmy, strach) jest takie popularne wśród graczy i nikt nie narzeka. Manhaunt ma z połowę tej kolekcji... Kto jest twoim zdaniem większym psycholem, ten który morduje by samemu przeżyć (Manhunt) czy ten, który robi to dla kasy/szacunku/zemsty/przyjemności (GTA)?
RedCrow dobrze gada , 100% cie popieram , grałem w pierwsza cześć i strasznie mi się spodobała przeszedłem ja 3 razy i jest to jak dla mnie jedna z najlepszych skradanek jakie wyszły (Podkreślam SKRADANEK)
PS:A tekst:
"Jestem za! Jedynka była świetna, miała swój niepowtarzlny klimat. Tym którzy nie grali, po krótce streszczam o co chodzi fabularnie - Na skazańcu (James Earl Cash) zostaje wykonany wyrok śmierci, potem jednak owy kryminalista budzi się, okazało się że otrzymał drugą szansę... Szalony reżyser (Starweather - tak samo jak ten seryjny morderca), umieścił go w zbudowanym przez siebie świecie i powiedział że zachowa wolność i życie, jeżeli będzie zabijał, człownków polujących na niego gangów (łowców). Szanse były nierówne, ale skazaniec nie miał inengo wyjścia, nie chciał zmarnować tej nagrody od losu...). Gracz nie wcielał się tam w wytrenowanego, dobrze uzbrojonego agenta czy komandowsa, a w zwykłego człowieka (choć kryminatlistę - za byle co nie dają kary śmierci...), który bez swojej winy, został wplątany w morderczą grę, gdzie raz był ofiarą, a raz myśliwym. Cały czas towarzyszyła nam, atmosfera zaszczucia i osaczenia, trzeba było nasłuchiwać i obserwować swoje cele, planować i działać - i to bez użycia radarów czy nowoczesnej technologii, a jedynie swoich zmysłów. Rozgrywka była dosyć wymagająca i satysfakcjonująca, gracz był tak samo kruchy jak i jego ofiary, karabin był w rękach obu stron tak samo skuteczny i zabójczy. Nasza przewaga polegała na istnieniu apteczek z których Cash mógł korzystać, oraz na możliwości skutecznego skrywania się w cieniu. Przeciwnicy za to, byli bardziej liczebni (potrafili współpracować) i bardzo czujni na wszelkie sygnały. "
Rozwalił mnie na całego 100% prawdy
PS2: Co do 2 części chyba będzie tez dobra bo fabuła jest zbliżona do jedynki (rozgrywa się w zakładzie psychiatrycznym a główny bohater żeby przeżyć musi zabijać i to od niego zależny czy będzie to robił (i przeżyje ) czy tez nie bedzie (i zginie )
@RedCrow: "Widać że nawet nie grałeś i nie masz o tym pojęcia... Uprzedzam pytanie - tak wolno ci mieć swoje zdanie, ale wynika z niego że nie wiesz na czym ta gra polega, jakie są założenia fabularne, jak wygląda sama rozgrywka, a mimo wszystko się wypowiadasz, IMO to jest totalna ignorancja. Jeżeli ta gra jest bezsensowna, to trzeba powiedzieć że wszystkie skradanki również... (bo mechaniką niewiele się od nich różni)."
Muszę Cię rozczarować - niestety grałem. I to w dniu premiery wersji na PSP (akurat wypadł mi wyjazd w delegację, a że na grę czekałem, to kupiłem po drodze i jazda w samolocie). I mam o tym pojęcie. Gra mi się kompletnie nie spodobała. W stosunku do jedynki, zepsuli prawie wszystko. Jako skradanka, może by i się jakoś broniła, ale:
- bezsensowna fabuła
- beznadziejna kamera
- bezsensowna przemoc
- idiotyczni przeciwnicy
- itd. itp.
Tak jak napisałem - jak ktoś chce DOBRĄ skradankę, niech sięgnie po nowego Batmana, który mechaniką, mnogością rozwiązań i fabułą nawet nie gniecie, tylko miażdży i poniewiera bubla, jakim okazał się Manhunt 2.
I widzisz RedCrow - w przeciwieństwie do Ciebie, ja już grałem w Manhunta 2. Ty natomiast KOMPLETNIE nie masz pojęcia o czym piszesz. Bo i jak możesz mieć jakiekolwiek pojęcie na temat gry, której na oczy nie widziałeś? Podobała Ci się jedynka? Super, mi też. Ale dwójka jest inna i totalnie kiszkowata. Więc zanim zaczniesz kogoś obrażać i zarzucać cokolwiek, zastanów się nad sobą, bo tekst "Widać że nawet nie grałeś i nie masz o tym pojęcia (...)" od człowieka, który dwójkę oglądał co najwyżej przez szybę w sklepie, jest co najmniej żałosny.
ps. Dwójka ma totalnie zeschizowany klimat, co w połączeniu z taką dawką przemocy (co prawda zatuszowaną w pewien sposób filtrami) powoduje, że ta gra NIE NADAJE się dla ludzi poniżej 21 roku życia. Połączenie obrazu z dźwiękiem w tej grze działa mocno na głowę i wcale nie dziwię się, że chcieli ją zdjąć. Nie jestem jakoś przesadnie nastawiony przeciw przemocy, ba, sam lubię sobie pozabijać na ekranie, ale to, jakie "combo" tworzy na ekranie Manhunt 2 sprawia, że to jest naprawdę gra dla psychopatów, nie dla normalnych ludzi. I zarówno wspomniana jedynka, jak i wspomniany Postal, to przy Manhuncie 2 oaza spokoju i miłości. Po prostu przesadzili. Zresztą dwójka została kompletnie zjechana przez krytyków i samych graczy.
Manhunt 2 na PC?!
Hell Yeah!!! :D. Po prostu świetna wiadomość. Czekam na więcej informacji. Nie ma wersji na X360 i PS3 to przynajmniej na PC pogram ;)
aope - Nastąpiło nieporozumienie, myślałem że twoja opinia dotyczy części pierwszej (tak wynikało z kontekstu, i oznaczało by że nie wiesz o niej za dużo, bo twoje słowa nijak miały się do charakterystyki 1 częsci), w takim razie zwracam honor i nie było sprawy :)
PS. Nikogo nie obrażam, taką mam zasadę, że jeżeli ktoś mnie nie sprowokuje, odnoszę się tylko do jego posta, nigdy personalnie (chyba że "ignorancja", jest dla ciebie tak obraźliwa).
PS2. Proszę cię, nie pisz (przynajmniej do mnie) "ogarnij się", to sformułowanie bardzo źle mi się kojarzy (obok niesławnego "żal" lub "żal.pl"), a konkretnie z jakimś niedowładem umysłowym, ani to mądre, ani treściwe... Nie chodzi tu bynajmniej o ciebie, ale często czytuję w necie takich mentalnych dresików, którzy nadużywają tego sformułowania, co przyprawia mnie o mdłości...
Co do posta tak jak napisałem, zwykła pomyłka.
@RedCrow: ok, "ogarnij się" usunięte ;) Temat jest o "dwójce", więc pisałem o "dwójce", gdyby był o "jedynce", to bym pisał o "jedynce" ;) Luz.
RedCrow
''To dlaczego GTA, któremu można przyznać WSZYSTKIE niechlubne oznaczenia PEGI (sex, przemoc, narkotyki, rasizm, wulgaryzmy, strach) jest takie popularne wśród graczy i nikt nie narzeka. Manhaunt ma z połowę tej kolekcji... Kto jest twoim zdaniem większym psycholem, ten który morduje by samemu przeżyć (Manhunt) czy ten, który robi to dla kasy/szacunku/zemsty/przyjemności (GTA)?''
LOL połowe z tej kolekcji? Chyba nie grałeś w Manhunta. W manhuncie mordujesz w wyjątkowo brutalny i spektakularny i chory sposob czego w GTA np IV nie ma bo nie przypominam sobie by niko władał siekierą/piłą albo wbijal dlugopisy w tetnice i wieszal wrogów. Manhunt to gra dla psycholi, chorych ludzi i mojej opini nie zmienisz, a twoje argumenty są conajmniej mizerne
PS: W GTA jest ''strach''? LOL czego ty sie boisz w GTA? Grubego policjanta w radowozie z pączkiem czy wschodnio europejskich piosenek we Vladivostok FM? A może GTA to surrvival horror? Może coś przegapiłem? GTA Silent Hill? Jest na PS3?
BTW: Razizmu tez nie dostrzegłem
Miszczu1991
"LOL połowe z tej kolekcji? Chyba nie grałeś w Manhunta. W manhuncie mordujesz w wyjątkowo brutalny i spektakularny i chory sposob"
No i? To cięgle podpada pod jedną klasyfikację PEGI, czyli przemoc, nie ważne jak mocna by ona nie była... Ja wiem że przemoc jest siłą napędową Manhunta i to ona jest na pierwszym planie. Nie przeszkadza to jednak temu, że gra jest bardzo logiczna i nic tam nie dzieje się bez przyczyny. Np. bohater gry jest dosyć brutalny, ale z drugiej strony czy ma wybór? Jeżeli masz do dyspozycji tylko plastikową torbę czy łom, to możesz być bardziej humanitarny? (wychodząć z założenia że MUSISZ zabić). Nie wiem, załaskoczesz przeciwnika na śmierć, albo otrujesz go?
"GTA np IV nie ma bo nie przypominam sobie by niko władał siekierą/piłą"
To sobie lepiej przypomnij, w niemal wszystkich wcześniejszych odsłonach GTA, była piła mechaniczna. Przypomnij sobie także co się działo po strzale w głowę... Nie była to przypadkiem fontanna krwii, tryskająca z bezwładnego korpusu?
"albo wbijal dlugopisy w tetnice i wieszal wrogów"
Fajnie, ale w Manhuncie też tego nie uświadczysz...
"Razizmu tez nie dostrzegłem"
Znowu pamięć szwankuje? W takim San Andreas słowo czarnuch padło ze 150 razy, a prześladowanie kolorowych to norma...
"Manhunt to gra dla psycholi, chorych ludzi i mojej opini nie zmienisz, a twoje argumenty są conajmniej mizerne"
Jakież to klasyczne, oceniasz moje argumenty (to typowe zachowanie obronne), ale odnieść się do nich, czy podać kontrargumentów już nie potrafisz... (jak zwyczajowy pseudo-znawca, któremu nie przetłumaczysz że tetris nie polega na odrywaniu płodom główek - on ma swoje zdanie i jego nic nie obchodzi...). Odpowiedz na zadane przeze mnie wyżej w poście pytanie, to pogadamy (cytuję):
"Kto jest twoim zdaniem większym psycholem, ten który morduje by samemu przeżyć (Manhunt) czy ten, który robi to dla kasy/szacunku/zemsty/przyjemności (GTA)?" A co powiesz o takim Hitmanie - czy zabawa w zawodowego zabójcę? Nie jest dla psycholi? Albo Call of Duty, przecież to wojna, a nikomu normalnemu wojna nie może się podobać - chyba że psycholom... A co powiesz na Diablo - tam trup ściele się bardzo gęsto, flaków jest więcej niż w rzeźni - też gra dla psycholi... Praktycznie każda gra jest dla psycholi...
RedCrow: Ten manhunt zrobił coś z twoim mózgiem. Wyłącz kompa i wyjdź z domu.
Np. bohater gry jest dosyć brutalny, ale z drugiej strony czy ma wybór?
Tak ty masz wybór, wyjdź z wirtualnego świata, ogarnij sie i wyjdź na dwór
To sobie lepiej przypomnij, w niemal wszystkich wcześniejszych odsłonach GTA, była piła mechaniczna. Przypomnij sobie także co się działo po strzale w głowę... Nie była to przypadkiem fontanna krwii, tryskająca z bezwładnego korpusu?
A ty sobie przypomnij wbijanie gwoździ i duszenie przeciwników torbą
Znowu pamięć szwankuje? W takim San Andreas słowo czarnuch padło ze 150 razy, a prześladowanie kolorowych to norma...
To był slang. ''What's going down my nigga'' na przykład
Jakież to klasyczne, oceniasz moje argumenty (to typowe zachowanie obronne), ale odnieść się do nich, czy podać kontrargumentów już nie potrafisz... (jak zwyczajowy pseudo-znawca, któremu nie przetłumaczysz że tetris nie polega na odrywaniu płodom główek - on ma swoje zdanie i jego nic nie obchodzi...). Odpowiedz na zadane przeze mnie wyżej w poście pytanie, to pogadamy (cytuję):
"Kto jest twoim zdaniem większym psycholem, ten który morduje by samemu przeżyć (Manhunt) czy ten, który robi to dla kasy/szacunku/zemsty/przyjemności (GTA)?" A co powiesz o takim Hitmanie - czy zabawa w zawodowego zabójcę? Nie jest dla psycholi? Albo Call of Duty, przecież to wojna, a nikomu normalnemu wojna nie może się podobać - chyba że psycholom... A co powiesz na Diablo - tam trup ściele się bardzo gęsto, flaków jest więcej niż w rzeźni - też gra dla psycholi... Praktycznie każda gra jest dla psycholi...
Słuchaj ubzdurałeś coś sobie i ja cie nie przekonam, to jak tłumaczenie ślepemu jak wygląda zielony kolor. Czy w CoD czy w Hitmanie było coś co chociaż w 1/4 byłoby tak ohydne, brutalne i chore jak morderstwa w Manhuncie? NIE i tyle
Może wyjdę na "złego geniusza" ale w 100% spodziewałem się właśnie takiej odpowiedzi... Osobnik inteligenty w takiej sytuacji (gdy widzi że brak mu argumentów), odpuścił by. Osobnik prymitywny natomiast, wie że najlepszą obroną jest atak, najlepiej na samego rozmówcę (no bo nie ma jak się przyczepić do tego co napisał), i właśnie przykład takiego zachowania, widzimy tutaj (nawet nie będę cytował, szkoda zachodu, widać gołym okiem...).
Nie będe z tobą więcej gadać (bo to jak przemawianie do bloku betonu), ale jedno zdanie mnie zainteresowalo:
"Czy w CoD czy w Hitmanie było coś co chociaż w 1/4 byłoby tak ohydne, brutalne i chore jak morderstwa w Manhuncie? NIE i tyle"
Typowa "moralność kalego" Jeżeli ktoś zabija w sposób nazwijmy to "humanitarny" (np. kula w łeb), z najniższych pobudek (np. dla pieniędzy) to wszystko jest ok, ale jeżeli ktoś zabija w sposób brutalny, ale po ty by ratować siebie i bliskich to już bandyta, psychol, dewiant?
Zrozum wreszcie człowieku (?), ja nie twierdzę że Manhunt nie jest brutalny, bo jest. Nie twierdzę też że jest taki przez przypadek lub z konieczności - nie!, taki był zamysł producentów, od samego początku, przemoc tworzy tą grę i koniec... Twierdzę natomiast że większość ludzi którzy oceniają ją po pozorach, to głupcy i ignoranci (z tobą na czele), którzy obrażają przy tym innych, ucząc ich swojej fałszywej moralności, która jest dla nich raczej grą pozorów, fikcją niż jakimś wyznacznikiem. Nazywasz sympatyków Manhunta psycholami, a sam uważasz się za lepszego, nie ważne że np. lubisz rozjeżdzać ludzi samochodem, czy rozwalać im czachę z obrzyna, ważne że nie używasz do tego siekiery...
Nie mam zamiaru cię przekonywać byś polubił Manhunta, wkurza mnie poprostu taka krótkowzroczność i skrajna hipokryzja jaką sobą prezentujesz, podwójna moralność na pokaz.
Strzał z Shotguna w Gears of War czy w Fallucie 3 rozwala kolesia na kawałki, krwawego, fruwającego mięcha - tutaj wszystko ok, koleś dostaje młotkiem w głowę (Manhunt) to już wielkie poruszenie. Nie umniejszam brutalności Manhunta, ale należy osądzać z głową i nie być stronniczym!!!
Nie zapominajcie ze poza brutalnymi gra video/komputerowymi istnieje masa filmow ktore maja swoj gatunek filmowy (gore) i chodzi tylko w nich aby pokazac mieso, krew, i jakis ciekawy sposob zabijania. Jakos ich sie nikt nie czepia bo tam widac w 100% czlowieka a nie sredni model kolesia w MH2 ktory ma kwadratowa glowe...
Koktajl Mrozacy Mozg ----> No tak... Ale żeby oglądać piłę siódmy czy ósmy raz to z lekka przesada. Ja lubię kiedy w filmach leje się krew, ale tyle tego już zrobili, że nawet nie liczę, a jak tu w tm temacie jest taki harmider na temat brutalnośći, to poczekajmy aż Piłę wydadzą, zobaczymy co "geniusze" napiszą.
RedCrow [ Level: 21 - Konsul ] - masz absolutną rację w tej całej dyskusji, aż się dziwię że masz tyle cierpliwości żeby się wdawać w takie dyskusje... Co do posta [35] to do tego wszystkiego dochodzą wszechobecne dragi które są dostępne nawet dla małolatów, czego kiedyś nie było i totalny brak kontroli ze strony rodziców... Pozdrawiam
Dziękuje wszystkim za miłe słowa, dobrze jest wiedzieć że są jeszcze rozsądni ludzie :) Założę się że większość tych bojowników moralności nigdy Manhunta na oczy nie widziała, znają tylko jakieś ogólniki, które wymieniane były podczas szumu medialnego wokół tej gry... (a konkretniej, że się morduje i że jest bardzo brutalnie). Z tego co rozumiem, krzykaczom nie chodzi o zamo zabijanie (bo w tym nie widzą nic złego), ale o sposób w jaki zostaje ono przedstawione. Nie zauważyli przy tym, że od czasu Manhunta, pojawiło się już wiele tytułów, które są bardziej realistyczne, bardziej naturalistyczne (a co za tym idzie bardziej brutalne), ale nikt nie ma zarzutów - dlaczego? Oto przykłady:
Assassin's Creed - Walka polega na wykonywaniu egzekucji na przeciwnikach ,to znaczy "uruchamiamy" sekwencję, podczas której bohater gry wykańcza wroga w krwisty i brutalny sposób - czyli mechanika identyczna jak w Manhuncie. Mało tego, niektóre metody zabijania są też bardzo podobne - wbijanie ostrza w czaszkę, skręcanie karku - baa, w AC pojawia się nawet "zbędne" okrucieństwo w postaci łamania kończyn (nawet słyczać ten trzask łamania kości)...
Gears of War - Jak już pisałem, bryzgająca krew, fruwające flaki i oderwane kończyny to norma, większość walk (które są istotą gry, jest ich bardzo wiele) właśnie tak wygląda... Pojawiają się też obrazki w stylu powieszonych, rozczłonkowanych, ludzkich zwłok czy trupy które bardziej przypominają papkę niż to czym były za życia...
Fallout - Właściwie wszystkie części były brutalne, a z perkiem "Krwawa Jatka" (jakże adekwatna nazwa :P), brutalność była wręcz absurdalna, dorównywała spokojnie temu z Gears of War.
Slashery z God of War na czele - Są to gry gdzie efektowne rozwalanie setek przeciwników to podstawa (jak w Manhuncie), to ten element wszystkim kręci flaki, mięcho, wyrywanie kończyn i inne takie zabawy, dla "porządnych" ludzie, nie dla jakichś tam socjopatów i psycholi :]
Teraz kilka bez opisywania (bo charakterystyka, była by podoba do tych wyżej): Necrovision, Resident Evil, Silent Hill, Dead Space, Quake 4, Punisher... (wymieniam te nowsze, PO Manhuncie). Dowodzi to tylko tego że brutalnych (a nawet bardzo) gier jest CAŁE MNÓSTWO...
Oczywiście to wszystko są gry dla "normalnych", tylko ten w "szatański" Manhunt obrzydliwy, okropny, ochydny, straszny, który może się podobać jedynie psycholom! No bo jak można zabić kogoś młotkiem?!?!? Tożto okropne, przecież od razu lepiej użyć strzelby albo rozerwać się przy granacie :P, będzie bardziej humanitarnie...
Mam nadzieję że to już ostatni post, bo wszyscy zrozumieją jakie są moje intencje. Nie chcę nikomu wmówić że Manhunt nie jest brutalny, nie chcę też nikogo przekonywać że to dobra gra (choć IMO jest bardzo dobra), chcę tylko aby ludzie ZASTANOWILI się nad tym co piszą, nad swoimi ocenami, bo najłatwiej jest opluwać to czego nie znamy... Zwłaszcza że często jest to kompletna hipokryzja i fałsz - jak udowodniłem powyżej.
Dziękuję i pozdro :)
Wow, że tobie istoto ludzka (???) chce sie siedzieć po nocy i takie pierdoły wypisywać, szkoda tylko, że w wielu momentach zaprzeczasz sam sobie i swojej teorii. Manhunt odebrał ci rozum, odpal simsy, a najlepiej jak ci już 3 (?) razy pisałem wyjdź z domu i spotkaj sie z kimś znajomym
Miszczu1991 - Oj człowieku, teraz naprawdę mi ciebie żal, wyłozyłem wszystko prostym językiem, a ty nadal nic nie łapiesz i dalej briesz w to bagno, robiąc z siebie coraz większego kretyna... Potraktowałem cię poważnie, gdyż uważam że nawet nizina społecza i umysłowa ma prawo do wypowiedzi i do własnego zdania, ty z tej szansy nie skorzystałeś, wolałeś wypisywać jakieś bzdury... Ja cię normalnie pytam, chce poznać twoje motywy, zadaje poważne pytania, produkuje się, a ty mi życie ustawiasz? Ręce opadają, brak słów :/
Choć nie spodziewam się cudów (czyli logicznej, rzeczowej odpowiedzi), pro forma zapytam o jakieś przykłady, odnośnie cyattu:
"szkoda tylko, że w wielu momentach zaprzeczasz sam sobie i swojej teorii"
Zacytuj mi w którym miejscu sobie przeczę... Pokaż przynajmniej na konieć, że myślenie nie jest ci obce, pokaż odbrobinkę klasy i napisz coś sensownego.
Przestańcie już się kłócić bo robicie z tego prywatną mini wojnę. RedCrow, pseudo krytycy zawsze są najmądrzejsi i zawsze wszystko wiedzą (nawet to czego nie wiedzą:PP). Wiedzą też co dla innych (także Ciebie) jest najlepsze i nie ma na to rady... Najlepiej im wychodzi krytyka wszystkiego oprócz samych siebie...gorzej kiedy właśnie przychodzi podać jakieś argumenty swojego zdania...wtedy zaczyna się obrażanie i odwracanie kota ogonem, i oczywiście pisanie innym co najlepiej powinni zrobić, byle tylko odciągnąć uwage od tego że nie ma nic sensownego do powiedzenia... ale tak to już bywa z niektórymi :D:D
GreenDom - święta racja :/ .... Dałem mu szansę (i to nie jedną), zadawałem pytania pomocnicze (niektórym to naprawdę pomaga formułować myśli, piszę to bez złośliwości), a on nic. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, jak można cokolwiek mówić, gdy się nie ma nic do powiedzenia...? (niestety takich w Polsce mamy na pęczki). To ja spadam grać w Simsy, nara Muszczu :]
Rockstar po dwóch latach od premiery edycji konsolowych zamierza wydać Manhunt 2 na PC. Lepiej późno niż wcale.
CZY KTOŚ WIDZIAŁ POSTALA CZY KAYNE I LYNCH LUB CARMAGEDONA!!??
TO PORÓWNAJCIE BRUTALNOŚĆ TYCH GIER Z MANHUNTEM!!!
MOIM ZDANIE JEST 100% RÓŻNICA BRUTALNOŚCI...
WASZE ZDANIE TEŻ SIĘ LICZY....
PISZCIE I WYRAZAJCIE SIĘ W GUŚCIE!!!