Dzieci neo są w blizzardzie
Diablo 3 w 2011 najwcześniej. Było to do przewidzenia, ale nadal przykre. Cóż, zadowolę się Starcraftem 2 po prostu.
a nie dawno pisaliście, że diablo będzie w tym samym roku co sc2. do dziś się śmieje z waszej łatwowierności.
Jak oni tak się będą zabierać do tej bety Starcrafta, to pewnie ruszy w okolicach świąt, więc gra ukaże się najwcześniej w przyszłe wakacje xD
Diablo w 2011 roku... masakra.
Miałem nadzieję że w połowie 2010 roku się ukaże, szkoda ;(
a miałem nadzieję, że pogram sobie w Diablo 3 za rok... :/
na Warcrafta 4 to chyba muszę poczekać do 2015r ;P
Blizzard to największe dziady pod słońcę Uwaga to jest moja opinia więc nie musicie się z nią zgadzać.Jedyną dobrą a nawet bardzo dobrą grą Blizzard jest Diablo 3 które nigdy nie wyjdzie a dlaczego bo wolą wypuszczać dodatki do WoW co dwa lata zamiast zrobić gre gdzie nie ma abonamentu i to ma być kultowa firma wałkują przez 15 lat trzy tytuły i jeszcze nie umieją ich zrobić mam gdzieś WoW no, ale fonboy PC nigdy nie powie że to zła gra.Diablo jest już robione 5 lat to nawet najbiedniejsza firma już zrobiła by gre lepszą z takim czasem.Blizzard nawet Srarcrafta 2 podzielili na trzy części no brawo, a ludzie dalej w nich wieżą.Teraz jeszcze bardziej nienawidze WoW i Blizzarda.
buahaha blizard pany maja 11 milionow graczy w wowie wiec teraz klient ich g.. obchodzi. Pozdro, coraz bardziej mnie przekonuja zeby sie wypiac na ich gry.
Drodzy idioci z godwarem na czele - zal mi was. Osobiscie wole poczekac te 1-2 lata wiecej i dostac produkt najwyzszej jakosci (jak to zwykle bywa u blizzarda)
Wole poczekać trochę dłużej, niż dostać jakieś gówno w które zagram i po 5 minutach wywalę.
jak widzę jak oni się zabierają do robienia tych gier to mam podobne uczucie jak bym patrzył na pracę PKP :/ prawda... lepiej dostać dopracowany produkt niż coś z masą łatek, ale nie przesadzajmy :/
A jeszcze tak niedawno śmieliśmy się Duken Nukem. Niedługo stanie się standardem że oglądając zapowiedzi będziemy wiedzieli co nasze wnuki będą mogły zagrać jak nas już nie będzie :/ całe szczęście nie zależy mi tak bardzo na żadnej z omawianych produkcji... ale jak by mi tak z Mass Effectem 2 zrobili albo Mafią 2 :P uuuu
Gdyby klient ich nie obchodził to by wydali shit w 2010.
Nie mogą wydać kilku gier w krótkim czasie, bo im się to nie opłaci po prostu.
http://www.youtube.com/watch?v=gMAbNFptzAA&feature=related
Ciekawe o ile post GodWara byłby inny gdyby Blizzard ogłosił, że D3 będzie na konsole. Zapewne nagła zmiana zdania o 180 stopni.
Tiaa, ah ci fanboye PC zaciekle broniący WoWa. Zmartwię Ciebie - znam sporo osób, które grają tylko na PC i mają gdzieś konsole, a na WoWa reagują alergicznie. Zresztą powiedz przy xboxowcu coś złego o Gears of War lub Halo. Albo o MGS czy God of War przy fanboyu Sony. Zobaczysz, co będzie. No ale rozumiem, WoW to zadra w boku konsolowców, bo się sprzedał i sprzedaje jak konsolowe hity, a jest tylko na tym śmierdzącym i zapiraconym rynku PC.
Ludzie, Blizzard nigdy oficjalnie ani nieoficjalnie nie powiedział kiedy Diablo 3 wyjdzie. Więc jechanie po nich, że wolą wydać dodatek do WoWa i przez to sięDiabeł opóźnia to śmiech. Taki mają plan wydawniczy i już. A jakby nie było dodatku do WoWa i D3 nadal miałby wyjść w 2011 to co? Wtedy pewnie byście jechali po Stracrafcie 2 ...
Porównanie z Dukem Forever nietrafione, bo o tym mówiono już niedługo po premierze DN 3D. I robiono, robiono, robiono. D3 zapowiedzieli hmmm, rok temu?
$aimon-Po pierwsze Blizzard a nie blizard, po drugie WoW ma teraz 5mln graczy a po trzecie Godwar napisał że to tylko jego opinia a jak wiemy forum służy do wyrażania własnego zdania więc przestańcie się tak napinać.A co do tematu przeczekam ten czas grając w Diablo 2.
Racja saif3r ^^ większość łudziła się, że dostanie D3 w te święta ; D A tak poza tym to nie przyzwyczailiście się, że Blizzard długo robi gry? Również wolę poczekać, nawet do 2011 i jeszcze dłużej i dostać grę, dobrą, w którą będę zagrywał jak szalony( tak samo jak w przypadku D2). A jak wam się nie chce czekać, to przerzucić się na Mario albo Tetrisa xD W sumie mi to na rękę, bo sobie zarobię na nowy sprzęt w tym czasie, bo obecny nie uciągnie D3, ale do D2 i starszych rpgów daje radę(BG, Torment itp...) ; ). Pozdrawiam...
heh wrzucanie dotad neutralnej rasy do hordy to glupota moim zdaniem.i jeszcze te "krzyzowki" jak tauren paladyn...Czyzby Zamieci konczyly sie pomysly na Wowa?
omg !!! Diablo 3 w 2011 !! NiEEEEEEE !!
Sisq [ Level: 0 - Chorąży ]
po drugie WoW ma teraz 5mln graczy
Od dłuższego czasu się mówi, że jest 11 milionów aktywnych kont. Nagle by ponad polowa osób od trak zawiesiłą subskrypcję? Wątpię.
BUAHUAHBUAHAU. Może jeszcze niech przez te 2 lata zrobią miliard zapowiedzi Diablo III.
Demilisz -> owszem stracila. Przejsciowo zapewne ale stracila. Chinczycy nadal grac nie moga, i nie wiadomo kiedy beda mogli, jesli w ogole z racji chinskiego prawa.
z tego co pamietam to nie prawo zabrania im grac tylko Blizz zmienial firme obslugujaca ichnie serwery w chinach i cos nie wypalilo ;)
jakby nie mieli w d... klienta to by sie brali do roboty od ilu? 9 lat? w 2011 diablo 4 powinno wychodzic. Od czasu sukcesu w wowa lenia sie i tyle, dostaja ogromna kase za smieszne wysilki.
"Demilisz -> owszem stracila. Przejsciowo zapewne ale stracila. Chinczycy nadal grac nie moga, i nie wiadomo kiedy beda mogli, jesli w ogole z racji chinskiego prawa."
Beda mogli i to za niedluga. Problemy z rzaddem sa juz zazegnane, nowa firma zatrudniona a gra w chinach jest w stanie closed bety juz na funkcjonalnych nowych serwerach.
Chinskie prawo nic do samego WoW'a nie ma tylko mialo do frimy ktora prowadzila serwery i billing w chinach.
już teraz diablo nie wygląda specjalnie ładnie, do 2011 będą musieli stworzyć nowy silnik
Ubolewam nad odległą premierą D3, ale nadciągający powoli dodatek do WoWa wygląda smakowicie!
Czyli informacje z d..y jak to się mówi. Diablo III wydane dopiero jak WoW będzie dogorywał, S2 nie ma co się spieszyć przecież jest WoW. Dla miłośników WoW kolejny idiotyczny dodatek +5 lvl i dużo farmowani po kolejne epiki.
Niech lepiej teraz zajmą się wiecej Starcraftem II żeby go nie zwalili
A do wszystkich naiwnych wy naprawdę wierzycie, że oni przekładają premierę aby grę dopracować ? Czy tak trudno zrozumieć, że co dla was jest przyjemnością dla nich jest pieniędzmi, więc wydają tak aby im się jak najlepiej budżet zapinał.
@pablo397, w 2011 najwcześniej! sądzę, że będzie 2012. Znając blizzarda, grę wydadzą w grudniu. 1. z okazji świąt. 2. w dzień przepowiedziany jako 'koniec świata' ;p
@'69, tak jest w przypadku stara 2. zapowiedziane dawno emu, a teraz same battlereporty i przekładanie premiery ;s
@pawel020, ja również ;D
swoją drogą w tym roku blizzcon jest nieciekawy. pokazali aż jedną nową klasę, w dodatku zamiast zrobić dobry trailer, to zrobili skwadraciałą cut-scenke na silniku gry. Potwierdzono kolejny dodatek do wowa ;s nawiasem mówiąc, ten smok promujący cataclysm wygląda całkiem nieźle, szkoda, że w wowowej grafice będzie wyglądał jak cukierkowa zabaweczka.
Ja powiem tyle - szkoda. Liczyłem, że może jeszcze w przyszłym roku pogramy... Ale skoro nie, to będzie na co czekać :)
2011? Kurde, masa czasu jeszcze. Liczyłem, że będzie w przyszłym roku. A tak będę musiał dzielic czas między GW2 i DIII. ;]
O.o Dajcie Spokój data przesunięta jeszcze o kolejny rok... Nie no przesada... szybciej chyba doczekam się Call of Duty 6 niż Tego Diablo 3 :/ Ehh a miałem już na TO ślinkę ^^
Ja od początku wiedziałem, że 2010 to nierealna data :P. Bardziej interesuje mnie Cataclysm, ale nie dowiedzieliśmy się nic nowego :(
haha dobrze że nie lubie tego diablo bo bym do 2011 czekał!!!!! MIŁEGO CZEKANIA!!!
Co do roku wydania, to przeciez Blizzard nie powiedział że bedzie wydana w 2010, tylko serwisy o grach o tym napominały że może byc taka ewentualność, poza tym po samej szybkości ujawniania informacji o grze mozna zobaczyć że jeszcze troche potrwa jej produkcja, szczerze to najbardziej ekscytuje się właśnie D3 i podoba mi sie jak wygląda gra, jednak ta nowa klasa postaci MONK ??? detektyw ?!.... :) kompletnie mi jakoś nie pasuje niby fajna, ale charakterologicznie nie lezy mi w swiecie diablo, w przeciwienstwie do reszty charakterów które moim zdaniem bardzo pasują, mi to się kojarzy z jakby Bruce Lee skopiowali do swiata diablo, ogolnie pomysł bicia rękami samymi, przecież diabełek opiera sie na zbieraniu dobrych set-ów a co przecież nie wmówisz mi ze nałożysz monkowi pancerz płytowy ?? :) albo korone jako hełm ?? od razu to nie pasuje, mam nadzieję ze Blizz sobie z tym jakoś poradzi i bedą jednak specjalne ubrania ktore pod względem charakteru bedą pasowały do tej postaci, ale i tam moim zdaniem nie pasuje. Co do WOW-a to zgodze się z kimś wcześniej że Blizzowi zaczyna brakować chyba pomysłów, ale z sposobu rozwoju można się domyślać do czego to zmierza.... CATAKLIZMU :) czyli logicznego zakonczenia tej ery w swiecie WARCRAFT ( możliwość tworzenia nowej gry) .
A jak oceniacie możliwość wyjścia diablo na konsole? Założyłem się z kumplem, że wyjdzie na konsole i interesuje mnie czy ktoś podziela moje zdanie :D
Osobiście za Diablo nigdy nie przepadałem. Choć trzecia część zapowiadała się naprawdę nieźle. Szkoda tego opóźnienia...
W 2011? Dobrze, że nie w 2012, bo wtedy to już by sobie nikt nie pograł...
po co podajecie linka do screenow jak na tej samej stronce jest filmik z tej rozgrywki??
...ktory prezentuje sie genialnie:)
A ja słyszałem, że blizz mówił, że co roku będzie wychodzić jedna gra. Przez przesunięcie premiery S2 w 2010 roku mają wyjść dwie gry. Dodatki do WoWa miały wychodzić co rok oprócz najbliższego Cataclysmu który miał wyjść za dwa lata. Czyli jedna gra na rok = dodatek do WoWa?! Mam nadzieję, że Blizz poprostu nie uważa Cataclysm za pełnoprawną grę. I te dwie na 2010 to S2 i D3 ;)
Skoro Diablo 3 ma być w 2011 a może nawet 2012 to po cholerę pokazują teraz dema z rozgrywki.Ludzie się napalili że sobie pograją za rok a tu Zonk.Walić Blizzarda w du..pę i niech spieprzają...
po to a zeby za rok i dwa lata ludzie przyjechali i zapłacili kasę za blizzcon a pam pokaza paladyna i cos tam jeszcze i za rok znów to samo, i kasa sie kreci :)
Simsy się z tego robią xD
Teraz życzyłbym im bankructwa, lecz niestety jest to niemożliwe. Wszystko przez tego zasranego WoW'a. Gdyby nie było tej gry, to wydawali by gry z prędkością światła, bo baliby się bankructwa.
No, Cataclysm zapowiada się o wiele ciekawiej od Wrath of The Lich King :D
Te tornado to mnie trochę zatkało. Nie dość, że są nowe lokacje, to ogólnie świat jest zmasakrowany przez Kataklizm. Te doły pełne lawy na The Barrens wyglądały całkiem nieźle ;]
Dochodzą dwie klasy, bardzo fajnie, tylko trochę szkoda, że level podnieśli o tylko 5 poziomów. Mój kumpel trochę się zdziwi widząc, że Gobliny jednak obrały którąś ze stron, bo uważał, że gobliny zawsze będą neutralne ;]
Mam nadzieję ze przez takie opóźnienie Diablo 3- w dniu premiery-wszyscy będą ściągać pirata i dostaną po dupie finansowo-to się nauczą. Za taką zwłokę ludzie powinni zbojkotować tą grę i specjalnie nie kupować orginału...
Xabox jak by nie wydali wowa to juz dawno by upadli i bys nie mial D3 czy SC2.
Dobrze że Starcrafta II nie przełożyli
CybX, prawdę powiedziawszy mam już tego diablo w dupie. Prędzej umrę niż w to zagram. Poza tym są inne równie dobre hack n' slashe. Sacred na przykład.
Dla ludzi którzy narzekają na tak późną premierę:
A zastanowiliście się dlaczego tak robią?? Dlaczego nie wydają gier tak jak np. robi to EA z dajmy na to z Need for Speedem?? Ja też bym chciał żeby premiera była zaraz ale jak mam wybierać między grą średnią to wole poczekać, długo bo długo ale w końcu na coś na co warto. Następnym razem zastanówcie się nad tym co piszecie...
Ja już nie wierzę w żadne doszlifowywanie gier. To jest jeden wielki wałek. Przecież nikt nie będzie gry rok lub 2 lata doszlifowywał. Nie no sory, ale to jest już debilizm pięciogwiazdkowy xO
Dla ludzi ktorzy sie "ciesza" ze opoznili premiere:
A skad wiecie ze w 2011 Blizzard jeszcze raz nie powie ze gra wyjdzie np. w 2012.
Mogli by chociaz demo zeby pokazac jak gra wyglada itd.
lamka Junior - Poradzą sobie, Monk (czyli mnich) pojawił się już w Diablo I, a właściwie w dodatku Hellfire :]
Ależ poruszenie na forum, zły i demoniczny Blizzard nie chce wam zabawki dać :P Nie zapominajcie że oni nie robią gry żeby wam przyjemność zrobić, oni chcą na tym ZAROBIĆ (choć przyznać trzeba że postępują uczciwie bo swóje produkty dopieszczają najbardziej jak się da, zamiast rzucać się na łatwą kasę, wciskając ludziom badziewie - a mogli by, jak wiele innych firm...). Możecie się oburzać, protestować, bojkotować nowego D3 - ale to nic nie zmieni, może poza tym że ominie was wielkie wydarzenie w historii PCtowej rozrywki. A o sprzedaż się nie martwcie, gry Blizza napędza multi - chcesz multi, to musisz mieć oryginała...
Co do WoWa - rzuciłem, od 2 lat jestem czysty :]
No kurde, co oni w kuli se lecą czy co, 2011 niech se w ... wsadzą. Ci to potrafią ... człowieka. Tylko WoW, WoW i WoW ta firma zaczyna mnie denerwować.
Obstawiam ze premierę przesuną na 21.12.2012.
W koncu fani poczekają jeszcze 3 lata żeby gra była dopracowana, a nie gówno.
Miłego czekania.
rzucaja tylko ochlapy , za rok rzuca postac za dwa lata przedostatni akt a za 3 lata ostatni akt z 4 aktow jakie maj byc w grze a dalej to jeszcze przesuniecia premiery :(
Dobra mówicie, że to dobrze, że przełożyli premierę na 2011, gra będzie dopracowana i tak dalej.
Trochę mnie śmiech ogarnia jak szybko ten pogląd zawojował umysły graczy.
Przy tym okresie czasu jaki został już zainwestowany w developing Diablo III i mocach przerobowych Blizzarda w 2011 byłby wydawany Diablo IV.
Jedynym powodem dla którego tak się dzieje jest potrzeba zbicia kasy na kolejnym dodatku do World of Warcraft i później na Starcrafcie 2 dopiero po nich, z wielką łaską wydadzą Diablo III.
Głupotą z punktu widzenia Blizzarda byłoby wydawanie tych gier w 2010 roku(co oczywiście jest jak najbardziej wykonalne) a to z powodu że gry "kłóciłyby się" ze sobą, jedni graliby w Starcrafta, drudzy w Diablo i nie można by zarobić tyle ile chciałby zarobić na nich Blizzard
Maksymalizacja dochodów - proste.
To jest oczywiście MOJA opinia możesz się z nią zgodzić lub nie.
Przezywacie to jak nastolatka pierwszy okres. To jest Blizzard, z nimi mozna byc pewnym jednego. Premiera bedzie gdy uznaja ze sa zadowoleni ze swojego produktu. Tak wiec bedzie 2011 a moze 2012, co za roznica. Wazne zeby powstala gra tak dobra jak ich poprzednie dziela, w ktore ludzie graja 10 lat po premierze. Teksty o tym ze leca na kase widze ze tez ostatnio staly sie modne ale durne jak nigdy. Oczywiscie ze chca kasy, po to robia gry, to ich sposob zarabiania na chleb.
Pierdzielenie glupot o tym ze to przez WoWa jest tak absurdalne ze az smieszne. Tak bylo lata przed WoWem, wystarczy popatrzec na D2, ktorego premiera byla przekladana parokrotnie
NAJWCZEśNIEJ w 2011 nie oznacza ze bedzie w 2011. Dla zwiekszenia zainteresowania wydadzą gre w dniu końca świata.
Pozatym ludzie grają w ich gry po 10lat nie tylko dlatego że są dobre a dlatego ze niedostali nowej gry przez 10lat.
Gdyby ostatnim NFSem był Porsche to ludzie grali by w niego do dziś.
Mazarine
Masz racje ale im nie wytlumaczysz
Jakie dopracowania przeciez te gry to kopie z przed 10 lat tylko z lepsza grafika
O jakim dopracowaniu mowicie skoro pewnie wyjdzie 1000 patchy
Ludziom opadały szczęki nie tylko od gier Blizza a inni takie gry robią szybciej np:
Pierwsze 4 części Tomb Raidera i pięć części NFS.
Blizzard niewprowadził prawie żadnych zmnian w Diablo3 albo SC2, i to nie dlatego że niechcą zmieniać czegoś dobrego, a dlatego że niepotrafią albo się boją. Gdyby wydawali Diablo co 3 lata nie zmnieniając nic to po 3 części ludzie by ich zjedli. Ale jak to robia co 10lat to nikt tego niezauważa.
Jeśli tak bardzo chcą dopracować swoje gry to co konkretnie robią? Bo napewno nic istotnego (grafika trochę lepsza, i prawie nie ruszona mechanika gry)
Zmiana silnika gry to już dużo... Mam wrażenie, że niektórym się wydaje, iż zmiana grafiki to kwestia 3 linijek kodu i już, a resztę można przekopiować i będzie działać. Bullshit - nawet zmiana grafiki to mnóstwo pracy. Trzeba zrobić nowe animacje, modele, potem to wrzucić do gry, sprawdzić jak działa, poprawić itp. Do tego nie wystarczy potem wziąć kod z Diablo 2 minus grafika i przekopiować. To, co wtedy działało teraz może się sypać, bo nowy silnik akurat ma jakąś procedurkę, która się gryzie z inną w kodzie. Weźcie idźcie na Informatykę, zobaczcie ile czasu zajmuje zaprogramowanie najprostszej rzeczy i dopiero wtedy wróćcie i się wymądrzajcie. To, co dla człowieka jest oczywiste, dla maszyny będzie czarną magią.
Jadni machneli ręką, inni nie widzą w tym nic złego a jeszcze inni zgrzytają zębami ze złości... Niezależnie od przyjętej postawy, nic się nie zmieni, gra nie wyjdzie szybko i koniec, radzę więc tym ostatnim wyluzować, bo i tak nic to nie da... Lepiej docenić te dobre strony, przynajmniej będzie się milej oczekiwało :]
Niektórzy powinni płacić nie tylko za samą grę i za możliwość gry w sieci to jeszcze za oczekiwanie na grę, bo niektórym jak widać sprawia to mnóstwo radości.
Kryzys zbiera swoje żniwa. Blizzard to najzwyklejsza w świecie firma, która orze jak może, aby wyciągnąć z gracza jak największą ilość pieniędzy. Szefostwo nie zaryzykuje wydania 3 gier w krótkim odstępie czasu: wielu graczy będzie musiało zdecydować się na jeden produkt=mniejsze zyski; dla Blizzard liczą się słupki sprzedaży, i mocne wejścia produktu=potwierdzenie marki, itd.
Jak ktoś już powiedział: Blizzard broni się tym, że przesuwając w nieskończoność datę premiery prawdopodobnie skończonej już gry, poddaje ją szerokim gamie testów.
Nie narzekajmy tak na EA, w końcu to my/konsumenci przyczyniliśmy się do takiego obrotu sprawy. Z perspektywy czasu raczej nikt nie powie, że Fifa 2000-2005 to udana produkcja, a na tej właśnie produkcji EA sporo zarobiła. I niestety zarabiać będzie kolejne gnioty na PC tez dobrze się sprzedają.
Zasada jest prosta: skoro samochód bez karoserii się sprzedaje, to po cholerę w nią inwestować? Jeśli nie szanujemy samych siebie, to nie mamy co liczyć na szacunek producentów gier.
jakie opóźnienie? pogięło was? 2011 to żadne opóźnienie... to że sugerujecie się niepotwierdzonymi spekulacjami, że diablo będzie w 2010 to wasz problem ;s blizzard nic nie wspominał o 2010 -.-
Znów się zgodzę z przedmówcą...Nikt wam nie obiecał gry na konkretny termin, nikt nie podał dokładnej daty premiery, więc nie wiem skąd te oburzenie, żeD3 nie wyjdzie w 2010 roku. Zacytuje Wilsona "Gra Diablo 3 wyjdzie, jak będzie skończona". Co do Hejterów, to kto wam każe czekać na D3? Macie dużo dobrych pozycji na PC. Założę się też, że większość co teraz krytykuje poczynania Blizza("mami Ich w dupie"), w dniu premiery poleci z kisielem w majtkach, rogalem na ryju i z biciem serca kupić swoje upragnione D3. Ja tam spokojnie podchodzę do sprawy : )
gizio1 -->
Ludziom opadały szczęki nie tylko od gier Blizza a inni takie gry robią szybciej np: Pierwsze 4 części Tomb Raidera i pięć części NFS.
Ile osob wciaz gra w pierwsze cztery czesci TR i piec czesci NFS? Ile osob wciaz gra w D2 i SC1?
Oni twierdzili, ze od ilu juz niby lat pracuja nad D3?
W 2011-2012 ta grafika to bedzie co najwyzej przecietna, jesli nie gorzej, bo juz teraz nie powala na kolana (choc brzydka nie jest). A moze i wyjda jakies hack'n'slashe, ktore wprowadza ciekawsze rozwiazania. Co to ma k***a byc? D3 zapowiedziane ponad rok temu i mamy czekac jeszcze za dwa lata, a dodatek do WoWa zapowiadaja teraz i wyjdzie w przyszlym roku? Wale ich...
"A moze i wyjda jakies hack'n'slashe, ktore wprowadza ciekawsze rozwiazania. "
Od premiery Diablo 2 nie wyszedl HnS mogacy z nim konkurowac wiec moga sobie spokojnie robic D3 nawet jeszcze 5 lat. :)
Jeszcze jedno, skoro tyle mamy czekac na ta gre i to od momentu zapowiedzi, bo nie mowie nawet ile uplynelo od wydania drugiej czesci... to lepiej dla nich, zeby ta gra nie wyszla tak zabugowana jak D2...
gizio1 powiem Ci, ze dokladnie to samo powiedzialem pare dni temu... Wydadza to w dzien "konca swiata" dla lepszego marketingu...
nagytow [86] --> może dlatego nie grają w stare TR i NFS bo od TR4 fani dostali 5 kolejnych gier, a og NFS Porsche, 7 gier. Fani mają nowe gry co roku to grają w nowe (nieważne czy lepsze gy gorsze).
A ludzie grają w SC i D2 dlatego że niewyszedł od 12lat nowy SC ani chyba od 10 nowe Diablo.
Modern Warfare też dało się szybko zrobić i co zła gra?
Bioshock, Dead Space nierobili 10lat. Szczególnie ze ani SC2, ani D3 nierobia od zera tylko kopiują praktycznie wszystko.
Jestem wielkm Fanem Warcrafta, StarCrafta i Diablo. I napewno je kupie, ale mam troche odwagi zeby krytykować takie obsuwy które niemają żadnego uzasadnienia, oraz olewanie fanów którzy niewiadomo ile czekają na swoje ulubione gry.
Pinokio21 -> Problem w tym, ze D3 najwyrazniej tez nic nowego nie wnosi... Wiec co ma go wyrozniac sposrod innych?
Jeszcze sie moze okazac, ze zmiany ktore nam serwuja pograza ta gre zupelnie... Brak losowych poziomow, brak recznego rozdawania punktow statystyk, itp itd. Zrobia z tego gre dla przedszkolakow. Pamietaj, ze D1 byla chyba pierwsza gra z losowym generatorem plansz i przedmiotow i to jej przynioslo sukces. A wiele nowych hack'n'shashy nie zrobilo kariery m.in. wlasnie dlatego, ze plansze byly powtarzalne, a statystyki automatyczne... Znajdowanie nowych broni to troche za malo, zeby uczynic gre ciekawa...
Tak odnośnie losowego generowania poziomów. Śmieszy mnie trochę przywiązanie do tego reliktu przeszłości, bo tak na prawdę wiele to nie daje. D2 posiada pewne stałe terenowe, które są niezmnienne, i zawsze znajdują się w tym samym miejscu (to znaczy że zawsze pierwszą lokacją są krwawe wrzosowiska, zawsze sąsiadują z zimną równiną [w której zawsze jest portal], wejście do klasztoru jest zawsze w tym samym miejscu itd.) Jedyne co jest w tym wszystkim zmienne to ukształtowanie terenu, klocki z których zbudowana jest lokacja. Mimo tego, konkretne lokacje zawszę są identyczne katakumby to katakumby, pustynia to pustynia, co z tego że układ korytarzy jest trochę inny, czy w rogu sali raz leży czaszka, a innym razem beczka, skoro kolorystyka i ogólny wygląd nigdy się nie zmieniają? Czy te KOSMETYCZNE zmiany to aż taka rewolucja?
Ja tam zdecydowanie wolę zaprojektowane lokacje, które tworzą artystyczną całość, mogą urzekać pięknem i rozmachem - z klocków tego nie zbuduje. Poza tym takie plansze można wspaniale oskryptować, a dobre ich użycie fantastycznie urozmaica rozgrywkę (patrz Call of Duty). Wyobraźcie to sobie, Boss uderza w ziemię a z niej wytryska lawa, która zamyka nas w ognistym kręgu.
Nie wiem czy ktoś z was grał w Titan Questa, tam IMO lokacje były fantastyczne, urzekały rozmachem i urokliwością (i bynajmniej nie o grafikę chodz, ale o konstrukcę tego wszystkiego, o szczegóły, detale - losowo tego nie można tak ładnie wygenerować).
PS. Dlaczego brak tychże, ma czynić z Diablo 3 "grę dla przedszkolaków"? Czy tylko "pro wymiatacz" potrafi poruszać się po losowych lokacjach? To aż takie wyzwanie? :P
PS2. Czy wy naprawdę myślicie że źródło sukcesu Diablo to manualne statystyki i losowe lokacje? :D Ja zawsze myślałem że to zasługa klimatu, systemu rozgrywki, a przede wszystkim dobrze pomyślanego multi...
POJEBAŁO!!!2011 Żal k%^$a
RedCrow -> losowe lokalizacje zabijaja nieco nude rozgrywki. Oczywiscie, ze graficznie zawsze wygladaja tak samo, ale nigdy nie wiesz co gdzie znajdziesz, co jest za tamta sciana, co na Ciebie wyskoczy itd. Przechodzenie 100 razy gry, gdzie zawsze w tym samym miejscu bedzie polanka, na ktorej beda te same potworki itd. raczej nie bedzie mialo sensu... Ile razy zachwyci Cie ta tryskajaca po uderzeniu lawa? Za pierwszym razem? Za drugim? Moze za trzecim? A pozniej?
Gralem w Titan Questa, moze z tydzien...
A gre dla przedszkolakow tworza z D3 nie statyczne lokacje, ale juz automatyczne statystyki na pewno. Zadnego trudu, zadnego pola do manewrow... Ot, latwo, prosto i przyjemnie... To wlasnie sprawia, ze juz od lat odkladam kolejne h'n's na polke po tygodniu lub dwoch zabawy i zostaje przy D2. W D2 moglem stworzyc postac na 9 lvl, ktora potrafila ubic postacie na 30, raz nawet paladyn na 13 lvl ubil cienka czarodziejke na 63... W D3 z autostatami na pewno juz tego nie dokonam... Ale co tam, ma byc przeciez prosto...
Dobrze przemyslane multi? No tak, jak wszystkie postacie beda prawie identyczne, to co tam ma byc nieprzemyslanego...
PS. Co do daty wydania... Jak gra wyjdzie w 2011, to pamietajcie, ze znow z 5 lat zajmie im jeszcze wydanie patcha, ktory jako tako zbalansuje system pvp...
<---Gra na pewno nie ujrzy światła dziennego w 2010 roku. Potwierdził to sam Mike Morhaime, a więc możemy być pewni, że na dalszy ciąg kultowej serii przyjdzie nam poczekać co najmniej do 2011 roku.
n/c
Ojj chyba panowie z Gry-Online nie wiedzą o najciekawszej rzeczy która wydarzyła sie na Gamescom'ie :)
Dalczego nie napisaliście że w czasie pokazu traileru Cataclysmu w Koloni, gdy pokazywano jak mapa Warcrafta wybucha wideo sie tak zacieło, że trzeba było włączyć go jeszcze raz ale juz nie jako transmisje ze Stanów tylko z dysku lokalnego :P
Dran00 - Owszem można wyczyniać w D2 takie cuda, jak rozwalanie kogoś o wyższym levelu, ale to graniczy z cudem bo zwyczajnie mało jest na BN takich baranów :D Nie będe się rozpisywał, robiłem to już w innym wątku, ale powiem tyle: Jestem na 1000% pewien że gra nie ucierpi na tym systemie statystyk, a raczej zyska. Grałem w WoWa (który pod tym względem jest identyczny) i tam nie ma problemów ani z powtarzalnością ani z podobieństwami postaci (porównuje do WoWa, a nie np. do innego H&S z oczywistego powodu...). Kto nie grał, ten zapewne nie uwierzy (mając na uwadze różne złośliwe mity, rozsiewane o tej grze), ale po premierze D3 sami się przekonacie, większość z was pomyśli: "po cholerę mi były te statystki :P" Przypominam także o systemie run, które odkształcają działanie umiejętności, o całkowicie losowym dropie przedmiotów (nie będzie jak w WoWie że ten potworek rzuca to a tamten coś innego), o umiejętnościach (widać że Blizz stawia w nowym Diablo na hybrydy, które mogą mieć bardzo różne, nawet mocno odmienne specjalizacje, dzięki temu będzie pewnie można zrobić z takiego Witch Doctora bardziej wojownika czy bardziej maga, może coś po środku...) - jak myślicie, czy łatwo będzie zrobić 2 postaci z takim samym buildem, z takim samym gearem (itemy) i z takimi samymi runami, powtykanymi w te same skille...? (nie wiadomo jeszcze czy będzie coś na kształt gemów lub słów runicznych, które przecież w D2, całkowicie zmieniały działanie przedmiotu, dając użytkownikowi nowe możliwości, grubo wybiegające ponad to co oferowały zwykłe przedmioty!). Tyle kombinacji, IMO zapewni nawet większą różnorodność, niż w D2 (tam IMO różnorodność była fikcją, bardzo szybko BN zasiedliły armie klonów, opartch na tych samych buildach [a te obejmowały każdy szczegół, nawet ubranie i rodzaj najemnika!]...). Tak uważam, za 2-3 lata zobaczymy kto miał rację :P
PS. Zapamiętajcie że koniec końców, ZAWSZE powstają jakieś utarte schematy, którymi podąża cała reszta, nie ważne jak bardzo D3 był by losowy i skomplikowany... Przecież czytając w typowym buildzie D2: "Na głowę ma być Czako" można pomyśleć: "zaraz zaraz, ak to ma być?!? Przecież drop jest losowy, wyfarmienie czako może potrwać wieki!" - bzdura, wystarczy z uporem maniaka latać w odpowiednie miejsce, i WSZYSTKO można zdobyć...
PS2. Mówiąc o braku losowości miałem na myśli lokacje, potworki i przedmioty powinny być jak najbardziej losowe :D
Ja to w ogole musze stwierdzic, ze Blizzard robi D3 juz z mysla o kolejnym pokoleniu i w d....ie ma starszych graczy...
Smiesznie jak sie mowi o "fanach serii"... Fan serii to ktos, kto gral w D1 i D2. Zakladajac, ze standardowy gracz ma pewnie w okolicy 15-16 lat (tyle bedzie mial w dniu premiery D3), to oznacza, ze w momencie wydania jedynki, akurat sie jakos mniej wiecej pojawial na swiecie...
Stare pryki (jak ja), co mieli te 15-16 lat w momencie wydawania jedynki, beda po 30-tce i beda w zdecydowanej mniejszosci, wiec po co sie z nimi liczyc...
W 2011?!WTF żę tak sie wyraże przecież niedawno co dodatek wyszedł do wowa do mogli dać go później a najpierw dać diablo
Dran00 - Choć mam trochę mniej lat od ciebie (szacuję że gdzieś tak z 5-6 mniej), zaliczam się chyba do "fanów" :D, i jakos mi te zmiany nie przeszkadzają. Ja nie jestem człowiekeiem, który lubi prostacką, masową rozrywkę, jestem zwolennikiem starej szkoły, to znaczy lubię kiedy gra jest wmiarę wymagająca, stanowi akieś wyzwanie. W związku z tym pewne utrudnienia bardzo mi się podobają, ale z drugiej strony nie obawiam się zmian (nawet pozornie wyglądających na uproszczenia), jeżeli w moim mniemaniu służą usprawnieniu czegoś. Przykładowo: Nie trawię nowego Fallouta - IMO prosta i denna rozrywka niskich lotów. Nie podobają mi się zmiany w Arcanii, takie jak pomoc w questach, autocelowanie, uproszczone sterowanie, ale tutaj w D3 wszystko idzie ku lepszemu, nie wiem dlaczego ludzie tak się upierają żeby wszystko po staremu było (a potem i tak będą krzyczeć że Diablo 3 niczego nowego nie wnosi...).
Pamiętam jak "fani" protestowali przeciwko systemowi 1 item = 1 kratka w D3 (znanemu choćby z WoWa), aż Blizz się ugiął... Pytam tylko, PO CO? Czy to jest takie ważne, by zamiast na raz zapakować wszystko do torby, skakać 2-3 razy teleportem? Gdyby to było na zasadzie: Boss rzucił 5 fajnych itemów, ale masz miejsce tylko na 3, a 2 pozostałe przepadną (nie masz możliwości ich już potem zabrać), wtedy ok, rozumiem, jest to utrudnienie, które wymusza podjęcie (czasem) trudej decyzji, i to ma sens. Ale skoro i tak wiadomo że gracz może zabrać wszystko (i zapewne to zrobi, używając kilka teleportów), to po kiego grzyba? No może gdyby teleporty kosztowały fortunę, by gracz się musiał zastanowić, co mu się bardziej opłaca, ale tak...
Piszę to wszystko po to, by unaocznić że NIE MA SENSU UTRUDNIAĆ SOBIE ŻYCIA NA SIŁĘ, zwłaszcza jeżeli to niczemu praktycznemu nie służy. Podobnie jest ze statystykami, czy możliwością kasowania przyznanych umiejętności - są to utrudnienia, ale poza wkurzaniem niczemu nie służą, a przez mały bład można zaprzepaścić kilkadziesiąt poświęconych na tworzenie postaci godzin... Co wcale nie oznacza że gra jest przez to wymagająca, poprostu jest w skrajny sposób nieprzyjazna użytkownikowi. Powiedźcie sami, chcielibyście grę gdzie, po spędzeniu w niej dłuższego czasu, nie możecie iść dalej bo nagle okazuje się że macie źle zrobioną postać? Oczywiście Diablo nie jest aż tak extrymalne, baa jest dosyć łatwe (to znaczy nawet kiepską postacią można ukończyć normal, ale o wyższych poziomach zapomnijcie. Normal mozna ukończyć nawet postacią bez żadnych statystyk i skilli...). Przecież przez takie coś gra nie staje się trudna, tylko denerwująca (pewne że hardcore zacznie od nowa, nie tracąc przy tym wigoru, ale normalny gracz [coś pomiędzy casualem a hardcorem :P] nie będzie miał na to siły i ochoty).
PS. Pamiętacie co było przed premierą Prince of Persia? Większość też piszczała że się zginąc nie da, że za proste, że dla dzieci, że dla casuali... Może i taka była, ale wcale nie przeszkadzało to w czerpaniu przyjemności z gry, recenzje miała bardzo dobre, nawet fanom trylogii (TSOT, WW, TTT) się podobało...
Hehehe, jak ja lubie mieć rację. D3 odjechało, teraz czekamy na kolejne przesuwanie terminu SC2, bo 2009 to już na pewno nie, a WoW : Cataclysm bedzie w 2010.
Warcraft4 to już wogóle jakiś kosmos. Chesz pograć strategicznie w Warcrafta, zapraszamy na Battlegroundy w WOW.
gizio1 [ Level: 19 - Konsul ] http://www.playfire.com/gizio1
nagytow [86] --> może dlatego nie grają w stare TR i NFS bo od TR4 fani dostali 5 kolejnych gier, a og NFS Porsche, 7 gier. Fani mają nowe gry co roku to grają w nowe (nieważne czy lepsze gy gorsze).
A ludzie grają w SC i D2 dlatego że niewyszedł od 12lat nowy SC ani chyba od 10 nowe Diablo.
Modern Warfare też dało się szybko zrobić i co zła gra?
Bioshock, Dead Space nierobili 10lat. Szczególnie ze ani SC2, ani D3 nierobia od zera tylko kopiują praktycznie wszystko.
Jestem wielkm Fanem Warcrafta, StarCrafta i Diablo. I napewno je kupie, ale mam troche odwagi zeby krytykować takie obsuwy które niemają żadnego uzasadnienia, oraz olewanie fanów którzy niewiadomo ile czekają na swoje ulubione gry.
100% prawdy.
ten ktom czeka ma warcrafta IV ( w tym ja) no cóż blizz mówi wam see you later (2015-2020)
RedCrow jesli chodzi o resetowanie skilli i o plecak, to ja sie akurat w zupelnosci z Toba zgadzam, to sa te zbedne utrudnienia. BTW. nie wiedzialem, ze Blizzard wycofal sie z 1kratkowych itemow, wielka szkoda.
Natomiast te nieszczesne statystyki... No coz, akurat to mnie martwi. Oczywiscie mozna przekonywac, ze to bez znaczenia, bo i tak sa opracowane buildy, powielane przez innych, ale wlasnie te buildy trzeba opracowac, a z tego co obserwuje, nie kazdy gracz jest dosc madry, zeby chocby odszukac te wlasciwe i wykorzystac... W czym rzecz... Idac tym tropem, mozna by zautomatyzowac kompletnie wszystko, bo jesli zostawimy tylko umiejetnosci, to z czasem tez powstana buildy, ktore beda uzywane przez wiekszosc graczy... Jednak staty + skille, to zawsze wiecej kombinacji i mozliwosci, niz same skille, prawda?
Mysle, ze system 5 statow na poziom jest charakterystyczny dla serii i przetrwal od pierwszej czesci, w D2 zostal rozwiniety o drzewka umiejetnosci, co bylo dobrym rozwiazaniem, teraz natomiast zostanie zubozony...
W tym momencie nie wiem, po co w ogole zostawiac statystyki? Rownie dobrze mozna z nich calkiem zrezygnowac (ukryc), a na przedmiotach pisac jedynie, ze jest to przedmiot dla czarodziejki od lvl 10... Naprawde nie jestem przekonany, czy jest to dobry kierunek.
Wracajac do wieku graczy, z tego co obserwuje niestety mlodziaki +/- 15-letni podchodza do gry na zasadzie, zero wysilku, mam wymiatac i koniec... Jak ich pokonasz, nie potrafia opanowac zlosci, bluzgaja, wyzywaja od cheaterow (podczas gdy po prostu nie potrafia zrobic postaci), itd. Wiec obawiam sie, ze D3 bedzie wlasnie dla nich, zeby mogli bezstresowo wymiatac... Zreszta takie bylo uzasadnienie uniemozliwienia atakowania graczy... zeby sie dziecko nie rozplakalo....
Dran00 <-- Zaraz wpadnie RedCrow i znowu zacznie swoją mantrę, że tak naprawdę mniej możliwości to więcej możliwości.
przez mały bład można zaprzepaścić kilkadziesiąt poświęconych na tworzenie postaci godzin
Albo ktoś gra dla funu i nie obchodzi go to bo nie wyjdzie poza koszmar, albo ktoś wie co robi i nie robi małych błędów.
Plecak był niezbyt dobry, ale torby wowowe jeszcze gorsze. Najlepszy wg mnie byłby udźwig
Niektórzy tutaj mają problem z myśleniem. Ja tam jestem za Blizzardem, nie zamierzam ich obrażać gdy chcą tylko dopracować swoja grę. Robienie gier nie jest proste jak tworzenie zamku z klocków. Blizzard jak dotychczas tworzył gry z najwyższej półki, epickie, niemalże bezbłędnie dopracowanie i niesamowicie grywalne, a co za tym idzie uzależniające. Nic dziwnego, że stworzenie takich gier zajmuje trochę czasu. Ktoś wcześniej powiedział, że twórcy Modern Warfare jakoś zrobili w krótkim czasie świetną grę. No cóż, Call of Duty 4 powstawał ponad dwa lata, ale pracowało nad nim około stu ludzi. Nie wiem ilu ludzi pracuje w Zamieci, ale celuję w liczbę 60, coś około tego. No i ta grupa ludzi pracuje nad Starcraftem II, Diablo 3, WoW: Cataclysm, nowym Battle.net'em, rozgryzieniem konsol i tworzeniem na nie gry, niezapowiedzianym MMO i prawdopodobnie jeszcze nad czymś. Ludzie, w Blizzardzie nie pracują cudotwórcy, nie będą robili po trzy gry na rok! W Blizzardzie pracują jedni z najlepszych specjalistów w swojej dziedzinie i próbują nam dostarczyć świetną grę.
założę się, że 2011 oznacza grudzień 2011 :/
Azerath nie obrazaj ludzi, bo maja inny poglad na sprawe niz Ty...
Jesli dobrze pamietam, to Blizzard przyznal ze pracuja nad D3 juz od kilku lat, oglosili ponad rok temu i nie wyjdzie wczesniej niz za jakies 2 lata... To nie jest 2 lata prac nad gra, tylko 3-4 razy tyle.
I naprawde nie wierze, zeby dopracowanie D3 zajelo im az tyle czasu, mysle, ze bardziej w gre wchodza tu plany wydawnicze, jak juz niektorzy pisali. Zauwaz, ze juz w momencie zapowiedzi gry, dostepny byl gameplay, wiec gra (silnik itd) byla dosc zaawansowana. Co oni maja robic przez kolejne 3 lata, a moze wiecej? Blizzard nie wypusci zbyt wielu gier w ciagu roku. Tylko po tylu latach tworzenia, to D3 w momencie wyjscia naprawde nie bedzie blyszczec grafika, a co do rozwiazan to sie okaze. Wkurzajace jest to, ze mogli w tej chwili oglosic dodatek do WoWa i wyjdzie on wczesniej niz gry zapowiedziane juz rok, dwa temu...
No i zobaczymy, jak bedzie wygladalo te "dopracowanie". Bo ja sie obawiam, ze tak jak z D2, zajmie im kolejne 5 lat wydawanie patchy latajacych bugi i balansujacych gre...
Na chwile obecna jestem zdania, ze mogliby zmienic nazwe z Diablo 3, na Diablo Forever...
Salado -> przeciez oni tylko powiedzieli, ze gra nie wyjdzie w 2010... wiec moze rownie dobrze nie wyjsc i w 2011, tez nie mamy zadnej gwarancji...
@@@ - jak ty mało wiesz o Diablo... :/
Coś mi się wydaje, że niż wypuszczą Diablo na rynek odsłonią przed graczami wszystkie postacie, umiejętności, zadania główne i poboczne a wtedy gra nie będzie miała sensu :( . A tak ogólnie rzecz biorąc to 2 robili tylko 4 lata od pierwszej części teraz trójkę już lat 11, a czwórkę ( jeżeli w ogóle powstanie) będą robili chyba ze 40 lat :P. Co do samego Blizzarda jest świetną firmą jeśli chodzi o jakość ale niemiłosiernie wolną -.-
Osobiscie wole poczekac te 1-2 lata wiecej i dostac produkt najwyzszej jakosci
no chyba nie powiesz ze co pokazali pare miesiecy temu potrzebuje jeszcze az 2 lat?? jak na moje to nawet i w 2009 bym sie nastawial ze dopieszczą to i owo i mozna grac
[14] -> 100% racji
@@@ - Powiem wprost (bo nie widzę sensu, by robić to inaczej) ODWAL SIĘ ODE MNIE. To jest forum, służy ono do dyskusji i wymiany poglądów, a ja właśnie tym się tutaj zajmuję i tobie nic do tego. Nie życzę więc sobie abyś komentował lub oceniał to co robię (zwłaszcza że ja nikogo nie atakuje, nie obrażam, nie zaczepiam), możesz się odnosić do treści przeze mnie podawanych a nie do mnie samego i mojej działalności, która nie jest sprzeczna z gospodarczym przeznaczeniem obiektu, jakim jest forum. Dziękuję za uwagę.
PS.
"Uderz w stól, a nożyce się odezwą."
Stosujesz regułę której sam nie rozumiesz. Polega ona na tym że podaje się treść, która nie jest zaadresowana do nikogo, ale osoba która wie że jej to dotyczy, sama się ujawnia. Ty wyraźnie napisałeś w [110] że chodzi ci o mnie, więc przysłowie to nie ma tutaj zastosowania...
PS2.
Nie zgadzasz się z tym co piszę? Zapraszam do dyskusji, chętnie poznam twój punkt widzenia. Wolisz atakować mnie? Zostaniesz olany...
Alfadres - jakie 11 lat?!?!? Dlaczego lekkomyślni ludzie, zakładają zawsze że firma siada do kontynuacji zaraz po wydaniu pierwowzoru...? Blizzard podaje że 2009 to 5 rok produkcji D3, wiem że długo, ale przynajmniej nie 11, jak niektórzy piszą...
No coz, poczekamy sobie ale dostaniemy produkt najwyzszej jakosci. Blizzard nigdy nie wypuscil gowna na rynek, ba, Blizzard wypuscil legendy, w ktore ludzie graja do dzisiaj i maja mnostwo zabawy. Wierze w Blizzarda i z niecierpliwoscia czekam na ich gry. A to, ze dodatek do WoW'a zapowiedziany pare dni temu wyjdzie wczesniej niz np. Diablo III, no coz... rozne "druzyny" Blizzarda pracuja nad roznymi grami, poza tym wypuszczenie dodatku do WoW'a to zaden problem w porownaniu do wypuszczenia zupelnie nowego produktu jakim jest Diablo III. W WoW'ie juz jest wszystko zrobione - klasy sa zbalansowane, sa tekstury, cala systematyka gry... Diablo III cos tam ma, ale musza go doszlifowac... i tyle.
tankem3
Ta, szczególnie, że w tym 2009 mówili, że mają dopiero połowę pierwszego aktu zrobioną.
RedCrow <-- Sam nie rozumiesz pojęcia forum. Każdego, który uważa zmiane w systemie awansu postaci za nieatrakcyjną, nagabujesz podając przy tym absurdalne i nielogiczne argumenty, tak jakbyś nie mógł pogodzić się z tym, że różni ludzie mają różne zdanie. A na końcu wyskakujesz z "Nie zgadzasz się z tym co piszę? Zapraszam do dyskusji, chętnie poznam twój punkt widzenia.".
Przecież znasz punkt widzenia innych, ale wciąż z uporem maniaka powtarzasz jak mantrę ten sam śmieszny argument, który w skrócie można zawrzeć w sentencji mniej możliwości = więcej możlwiości.
Gdybyś napisał, że po prostu podoba ci się takie uproszczenie, to nawet nie zwróciłbym na to uwagi, ale skoro wolisz się bronić tezę nielogicznymi dowodami, to postanowiłem, że w wolnym czasie mogę sobie powyśmiewać twoje wypowiedzi. Zabronisz mi ?
@@@ --> niektórym poprostu łatwo zamydlić oczy. I niedostrzegają tego że ktoś tak naprawde ich olewa przez kilka lat, a potem każe sobie słono zapłacić za to oczekiwanie grą nie rewolucyjna, a jedynie skopiowaną i lekko zmienioną. A te dopracowania tak naprade nastapią po 1000 patchy.
Nie no pogieło ich całkiem z tym Diablo3. Chłopaki sobie w kulki lecą...
@@@
"nagabujesz"
Nie nagabuję, tylko DYSKUTUJĘ, i nie wmówisz mi że forum nie do tego służy...
"podając przy tym absurdalne i nielogiczne argumenty"
"wolisz się bronić tezę nielogicznymi dowodami"
To za przeproszeniem jest zwykłe pier*******, ja mogę napisać dokładnie to samo o twoich argumentach (których nota bene nidzie nie podałeś), i nic z tego nie wyniknie, bo to jest słowo przeciwo słowu, zwykła demagogia i populizm. Jeżeli chcesz coś ośiągnąć to dajesz cytat (z mojej wypowiedzi) i pod spodem komentarz, dlaczego to albo owo ci się nie podoba - a jak nie to won na drzewo, gdzie twoje miejsce...
"tak jakbyś nie mógł pogodzić się z tym, że różni ludzie mają różne zdanie"
Dalej nie rozumiesz na czym polega dyskusja... Ja podaję tezę (zmiany nie uproszczą D3) i ją argumentuję (czyt. wyżej). Inni podają antytezę (D3 będzie za proste), ale jako argumenty podają same ogólniki. Ja te ogólniki odpieram, ale wtedy nikt już się nie odnosi do tego co napiszę (np. gdy podaję że 90% graczy używa tych samych buildów, albo że mają zaostać wprowadzone runy, które drastycznie zwiększą ilość dostępnych kombinacji postaci - wtedy ludzie milczą, a dyskusja zatacza koło i wracamy do punktu wyjścia, krzykacze dalej swoje że D3 będzie za proste, ale nikt jakoś nie podejmuje tematu by sie w to zagłębić), czekam więc ciągle aż ktoś napisze coś konkretnego, na jakieś rzeczowe argumenty. Narazie słyszę tylko "D3 będzie za łatwe, bo za łatwe będzie" i na tym koniec. To że mają zostać wprowadzone liczne zmiany, dużo lsowych elementów, pozostaje bez komentarza, na to nikt uwagi nie zwraca... Widać także u niektórych sporą nieznnajomość tematu (np. niektórym się wydaje że brak losowości terenu, oznaczać będzie, że wszystko będzie identyczne - bzdura Blizzard już dawno ogłośił że potwory oraz ich umiejscowienie będzie losowe, a podczas wędrówki ma czekać na gracza dużo zdarzń i zadań losowych - o tym już nikt nie wspomina...).
"Gdybyś napisał, że po prostu podoba ci się takie uproszczenie, to nawet nie zwróciłbym na to uwagi, ale skoro wolisz się bronić tezę nielogicznymi dowodami, to postanowiłem, że w wolnym czasie mogę sobie powyśmiewać twoje wypowiedzi. Zabronisz mi ?"
Oj łaskawy panie, następnym razem będe tak pisać by twoja uwaga nie została zwrócona, a spokój zmącony...
Nikt ci nie zabrania wyśmiewać moich wypowiedzi (choć robisz wtedy z siebie idiotę i chama bez kultury - twoja sprawa), ale ODE MNE SAMEGO MASZ SIĘ ODWALIĆ! Nie pisz RedCrow to RedCrow tamto, odnoś się do konkretnych wypowiedzi, a nie silisz się nieudolnie na jakieś złośliwości pod moim adresem.
Wyjątkowo nienawidzę ludzi którzy dużo paplają na temat zdania innych a swoich argumentów nie mają (są poprostu puści). Poszukaj sobie, w tym wątku: NIE NAPISAŁEŚ NIC NA TEMAT, pierwszy twój post dotyczny mnie...
Albo następny post będzie dotyczył moich wypowiedzi (podasz jakieś argumenty co w nich twoim zdaniem jest bee, a jak powinno być cacy) albo kończymy - krótka piłka...
Nikogo nie zaczepiam i oczekuję od innych tego samego, ale wszystko ma swoje granice...
redcrow propsy
Thebartezik cos sam sobie przeczysz... Po pierwsze co ma granie w D2 do wyrabiania sobie opinii o D3 i kto z komentujacych nie gral w D2? Po drugie, sam tez nie grales w D3, a juz wiesz, ze to bedzie rewolucja... Wiec czemu nie stosujesz sie do wlasnych rad?
Chrzanienie "wole poczekac i dostac dopracowana gre" jest zabawne. D2 wyszlo ponad 8 lat temu i nadal nie jest do konca dopracowane...
A skoro Blizzard ma podobno tak male moce przerobowe, to mogliby sie skupic na 2 grach jednoczesnie, zamiast 4 czy 5 i wydac je szybciej. Terminy nie maja nic wspolnego z dopracowaniem tej gry i tyle. Gdyby Blizz ustalal sobie inne plany wydawnicze, to gra moglaby wyjsc spokojnie juz teraz... Kto im kaze zabierac sie za 5 tytulow na raz? Lepiej robic 5 i wydac po 10 latach, czy robic 1-2 na raz i wydawac co 2 lata? Pozniej i tak nie wypuszcza wszystkich jednoczesnie i stad te chore opoznienia.
Jestem ciekaw, co bedziesz mowil, jak po wydaniu sie okaze, ze D3 ma tyle bugow i niedorobek co D2 i Blizzard znow ja bedzie latal latami, wydajac 10 patchy (i D2 nadal nie jest do konca poprawione, bugow cala masa).
RedCrow z jednym sie z Toba nie zgodze. Zakladasz, ze Ty podajesz logiczne argumenty, a inni odbijaja ogolnikami... Ja Ci napisalem proste rownanie staty+skille > skille. Chyba trudno z tym polemizowac? Napisalem Ci rowniez, ze jesli zostawimy same skille, to i tak pojawia sie buildy, ktorych bedzie uzywac 90% graczy... To sa ogolniki?
Pojawia sie runy... W D2 rowniez byly runy, slowa, ktore w znacznym stopniu modyfikowaly postacie, dajac im zupelnie nowe umiejetnosci... W dodatku byly synergie miedzy umiejetnosciami, ktore z bezwartosciowego skilla, jakim byly mlotki u pala, potrafily zrobic praktycznie najlepsza umiejetnosc w grze (jesli chodzi o PvM)... Czy nowy system bedzie bardziej rozbudowany, to sie dopiero okaze. Nie zmienia to faktu, ze jakby bogaty nie byl, pozostawienie statow jeszcze bardziej by go rozbudowalo...
"no chyba nie powiesz ze co pokazali pare miesiecy temu potrzebuje jeszcze az 2 lat?? jak na moje to nawet i w 2009 bym sie nastawial ze dopieszczą to i owo i mozna grac "
Tankemku drogi - Diablo3 to nie jest giereczka na przejscie raz i do kosza na twoje ukochane PS3 to jest gra w ktora miliony ludzi beda grali przez pewnie z 10 lat (tak jak w czesc 2ga) i to beda grali online. Dlatego dopieszczenie jest w kazdym mozliwym detalu i smaczku jest bardzo wazne.
Blizzard to rozumie i dzieki temu KAZDA ich gra jest wielomilionowym bestsellerem a firma osiagnela status "kultowej" - ty nie muisz tego rozumiec bo to nie ta liga troszke. :) Sorki.
"dopieszcza to i owo i mozna grac" - Tak wlasnie powstaja "HITY" o ktorych zapominamy po 2 dniach od przejscia.
RedCrow <-- Buziaki. Mam nadzieje, że tam nie popuściłeś ze zdenerwowania :)
Pinokio21 -->
Dlatego dopieszczenie jest w kazdym mozliwym detalu i smaczku jest bardzo wazne.
Blizzard to rozumie i dzieki temu KAZDA ich gra jest wielomilionowym bestsellerem a firma osiagnela status "kultowej" - ty nie muisz tego rozumiec bo to nie ta liga troszke. :) Sorki.
Piszesz o Starcraft Ghost ? ;) Tak sie wlasnie koncza dziwne plany wydawnicze i tworzenie tytulu latami... Obejrzyj sobie screeny i zobacz na jakim etapie projekt zostal przerwany...
A mozesz juz nie pamietac, ale World of Warcraft mial powstac jako gra przygodowa z tego co pamietam... W tym przypadku akurat im sie udalo, co nie zmienia faktu, ze po latach WoW zostal wydany jako zupelnie inna gra, niz ta ktora mial byc...
A gry Blizzarda nie sa niestety "dopieszczone w kazdym mozliwym detalu" i jesli grasz w D2, to powinienes o tym wiedziec... Po 8 latach, wydaniu dodatku, okolo 20 patchy, gra jest nadal pelna bugow, ktorych firma nie raczyla usunac, bo zajmuje sie czym innym i ma w d....ie graczy.
Skonczmy mity o tym, jak to Blizzard nie popelnia bledow.
Dran00 - Ależ ja rozumiem TWÓJ punkt widzenia i nie mam zarzutów (zauważ że pod twoim postem, gdzie wszystko wytłumaczyłeś, już nic nie dopisałem). Ja mam odmienne zdanie, ale rozumiem obawy drugie strony (przeciwników tego rozwiązania), bo przynajmniej (częściowo dzięki tobie) wiem już na czym polegają. Większość na tym forum nie potrafi artykułować swoich myśli, "Nie bo nie" jest szczytem ich elokwencji. Miałem już nic więcej w tym wątku nie pisać, ale ta trzyjajowa małpa mnie sprowokowała (wiem pwinienem olać gówniarza, ale mam alergię na kretynów :/).
PS. "jesli zostawimy same skille, to i tak pojawia sie buildy, ktorych bedzie uzywac 90% graczy" - czyli to samo co w D2, nie ma więc chyba problemu :P
Zartuję, to nawet nie jest kwestia racji lub jej braku, a prywatnych preferencji - niemniej jednak to zwolennicy starego rozwiązania mają tu gorzej, bo to oni je stracili...
Przepraszam pomylka z tytulem, nie WoW, mieli wydac gre ktora nazywala sie Warcraft Adventures, byla przygodowka, pamietam jak w starych gazetach ogladalem juz screeny z tego dziela i co? i g...no, nie wydali...
Czyli juz dwie prawie gotowe gry Blizzarda, ktore przez przeciaganie terminow nigdy nie ujrzaly swiatla dziennego... Ah jacy oni sa wspaniali i nieomylni...
A jaki powod? Gra byla ustalona na '97 i przesunieta na '98. W tym czasie Lucas wydal Monkey Island 3 i zapowiedzial Grim Fandango (tlumacze z wiki). Oto wyjasnienie Blizzarda po tlumaczeniu:
"Mysle, ze jednym z najwiekszych problemow z Warcraft Adventures, byl fakt, ze tworzylismy tradycyjna przygodowke i to, czego ludzie oczekiwali od przygodowki i zupelnie szczerze, czego my oczekiwalismy od przygodowki, zmienilo sie w trakcie tworzenia projektu.
I gdy doszlismy do momentu, w ktorym odwolalismy gre, stalo sie tak po prostu dlatego, ze spojrzelismy na nia i powiedzielismy: wiesz, to byloby swietne 3 lata temu..."
Alez ci narzekajacy na opoznienia sa glupi... przeciez Blizzard zawsze wie co robi...
Aha, Starcraft: Ghost byl zapowiedziany w 2002 i ostatecznie odwolany w 2006, czyli 4 lata od zapowiedzi... D3 zapowiedziane w 2008, data wydania najwczesniej 2011, czyli 3 lata... niewielka roznica... Zwlaszcza ze terminarz wydawania gier jest coraz bardziej napiety i gra szybko starzeje sie technologicznie.
Obysmy nie uslyszeli "nie byla to latwa decyzja i nie podjelismy jej ze wzgledow ekonomicznych, ale dlatego, ze nie chcemy obnizac jakosci naszych gier... Ta gra bylaby swietna 3 lata temu..." ;)
"Obysmy nie uslyszeli "nie byla to latwa decyzja i nie podjelismy jej ze wzgledow ekonomicznych, ale dlatego, ze nie chcemy obnizac jakosci naszych gier... Ta gra bylaby swietna 3 lata temu..." ;)"
Lolz Dran nie wiesz nic o Blizzardzie. Obecny Blizzard to nie sa ci sami ludzie ktorzy odwolali WA i SC:G to raz. Dwa - maja dziesiatki tysiecy ludzi ktorzy przyjezdzaja na Blizzcon i sraja w majty przy kazdym screenie, maja ZAPEWNIONA conajmniej kilkumilionowa sprzedaz kazdego dodatku do WoW'a, maja ZAPEWNIONA kilkumilionowa sprzedaz i S2 i D3 w dniu premiery - po co beda cos odwolywac? WA i SCG to przygodowka i TPP - moze po prostu nie czuja sie w tych gatunkach dobrze i woleli nie ryzykowac konkurencji z Tomb Raiderem i Sierra czy Lucasarts (wtedy potentaci w przygodowkach). Moze popatrzyli na to i powiedzieli - "nie to nie to - zrobmy cos co "czujemy" dobrze". I zrobili WoW'a. :P Plus jeszce patrzac z perspektywy czasu przygodowki juz wtedy cieszyly sie coraz mniejszym zainteresowaniem graczy - dzis to gatunek wrecz niszowy.... hmmm... czyzby jednak mieli racje nie pchajac sie w umierajacy rynek?
Pozatym WA i SC:G to nie kontynuacje LEGEND i je sobie mogli odwolywac - phi, wielu ludzi nie plakalo dlugo. Nie zdziwilbym sie gdyby przy probach odwolania SC2 czy D3 przy tym co juz pokazali odbyloby sie pare prob samobojczych i Blizzard jest tego swiadomy.
Spedzam dosc duzo czasu na oficjalnych forach WoW'a i nie znam innej firmy ktora ma tak fajne podejscie do community i ktora tyle robi aby to community przy sobie zatrzymac. I BA..... udaje im sie to mimo wydawania jednej gry na 5 lat. Fenomen. :)
"A gry Blizzarda nie sa niestety "dopieszczone w kazdym mozliwym detalu" i jesli grasz w D2, to powinienes o tym wiedziec... Po 8 latach, wydaniu dodatku, okolo 20 patchy, gra jest nadal pelna bugow, ktorych firma nie raczyla usunac, bo zajmuje sie czym innym i ma w d....ie graczy. "
W dupie? Firma ktora wydaje jakiekolwiek patche do 10letniej gry na graczy w dupie? Podczas gdy wieksosc firm zadowala sie uzyskaniem tego ze gra nie wywala sie do pulpitu co 10 minut? (Sacred 2). Jesli D2 bylo "niedopracowane i zabugowane" to co powiesz o niegrywalnym w dniu premiery Sacred2 i 2GB patchy w ciagu roku aby dalo sie w to cos grac?
Czego bys chcial aby pracownik Blizzarda stal nad toba w domu jak grasz i notowal twoje spostrzezenia i po 2 dniach byl patch dla ciebie? LOL
Oczywiscie bierzesz udzial we wszytkich closed i open betach gier blizzarda i wysylasz mase feedbackow i bugreportow aby potem moc powiedziec ze i tak tego nie naprawili? Jasne.......
Czego bys chcial w tym staruszku Diablo 2? Co maja w tych patchach dodac? Maja sie spuszczac jak glupi nad kazdym exploitem jak i tak za 2 dni beda nowe? BN to syf w tym momencie i nie ma sensu tego na sile naprawiac - Blizz ma podobne zdanie i robi BN2 a nie probuje ratowac cos co jest przezarte ludzkim idiotyzmem i checia cheatowania, exploitowania i bugowania do bolu.
Blizzard dorobil sie statusu "kultu" i firmy de facto nieomylnej - wszytko co WYDALI stawalo sie zyla zlota i ludzie graja w to do dzisiaj - mozna miec swoje zdanie ale faktow nie zmienisz.
Moze spotkamy sie tu na forum za te 2 lata i razem sie posmiejemy czytajac newsa o pobiciu przez Diablo 3 rekordu sprzedazy w dzien premiery wsrod gier na PC (nalezacy de facto tez do Blizzarda chyba - WoW podstawka albo WOTLK).
Co do rekordu to nie jestem pewny - moze to byc rozniez GTA4 - zeby nie bylo i nikt sie nie czepial. :)
Lolz Dran nie wiesz nic o Blizzardzie. Obecny Blizzard to nie sa ci sami ludzie ktorzy odwolali WA i SC:G to raz.
Ty za to wiesz o Blizzardzie wszystko... Obecny Blizzard to rowniez nie sa ci sami ludzie, ktorzy wydali Diablo i Diablo 2 oraz Starcrafta...
Dwa - maja dziesiatki tysiecy ludzi ktorzy przyjezdzaja na Blizzcon i sraja w majty przy kazdym screenie, maja ZAPEWNIONA conajmniej kilkumilionowa sprzedaz kazdego dodatku do WoW'a
No wlasnie... Maja zapewniona kilkumilionowa sprzedaz kazdego dodatku do WoWa i dochod z milionow abonamentow do WoWa. Wiec odwolanie jakiejs innej gry nie spowoduje bankructwa firmy...
maja ZAPEWNIONA kilkumilionowa sprzedaz i S2 i D3 w dniu premiery - po co beda cos odwolywac?
Hmm, a ktos im dal gwarancje na pismie? Jak sie rozejdzie, ze gra jest skopana, to wcale nic nie beda mieli zapewnione... A testy gry ukaza sie na pewno przed jej premiera. Tu nie ma zadnego pewnika, Blizzard nie jest bogiem, jak spapraja sprawe, to nikt tego nie kupi.
WA i SCG to przygodowka i TPP - moze po prostu nie czuja sie w tych gatunkach dobrze i woleli nie ryzykowac konkurencji z Tomb Raiderem i Sierra czy Lucasarts (wtedy potentaci w przygodowkach). Moze popatrzyli na to i powiedzieli - "nie to nie to - zrobmy cos co "czujemy" dobrze". I zrobili WoW'a. :P
Ja sobie zadalem nawet trud, zeby Ci przetlumaczyc OFICJALNE wypowiedzi Blizza o powodach odwolania, a Ty mi gdybasz "moze to, moze tamto"... Mieli wydac przygodowke i nie wydali, bo tak sie z nia paprali, ze w koncu uznali, ze jest przestarzala i konkurencja ich pobila i wydali oswiadczenie, ze "nie chca obnizac jakosci swoich gier". Wiec analogicznie, jesli uznaja, ze D3 jest juz przestarzale i powinno sie ukazac 3 lata wczesniej, to tez moga odwolac...
Firma ktora wydaje jakiekolwiek patche do 10letniej gry na graczy w dupie?
A firma ktora nie ma graczy w d....ie musi poprawiac bugi przez 10 lat, zamiast zrobic to np. w ciagu 1-2 lat?
Jesli D2 bylo "niedopracowane i zabugowane" to co powiesz o niegrywalnym w dniu premiery Sacred2 i 2GB patchy w ciagu roku aby dalo sie w to cos grac?
Powiem tyle, ze w to nie gralem... i to chyba wystarczy za odpowiedz. To, ze jakas gra jest zabugowana bardziej, nie znaczy ze D2 nie jest...
Czego bys chcial aby pracownik Blizzarda stal nad toba w domu jak grasz i notowal twoje spostrzezenia i po 2 dniach byl patch dla ciebie? LOL
Ojoj, jacy jestesmy blyskotliwi i sarkastyczni...
Oczywiscie bierzesz udzial we wszytkich closed i open betach gier blizzarda i wysylasz mase feedbackow i bugreportow aby potem moc powiedziec ze i tak tego nie naprawili? Jasne.......
Bugi w D2 sa znane mase czasu, zglaszane mase razy do Blizzarda i nadal pozostaja niepoprawione... Oczywiscie mam mozliwosc brac udzial we wszystkich beta testach, bo oczywiscie za kazdym razem daja mi zaproszenie... Ja mowie o bugach zglaszanych przez graczy, dawno po wydaniu gry, a nie zadnych beta testach...
wszytko co WYDALI stawalo sie zyla zlota
No wlasnie, bo to z czym sie babrali przez pare lat i w koncu nie zdazyli, tego po prostu NIE WYDALI... Czy to sie jakos kloci z tym co pisze, czy raczej potwierdza?
O niewydaniu D3 pisalem raczej pol-serio, ale mialem na celu pokazac, czym w skrajnych wypadkach konczy sie odwlekanie gier w nieskonczonosc. I wcale nie jest na 100% wykluczone, ze cos takiego moze sie zdarzyc. Natomiast wydanie gry przestarzalej w momencie premiery wcale chluby firmie nie przyniesie... Chociaz pewnie znajda sie osoby, ktore i tak narobia pod siebie ze szczescia, ze w ogole ta gre dostali jak widac...
Ja gralem chyba we wszystkie gry Blizzarda, zaczynajac od pierwszego Warcrafta, czy Blackthorne i mimo, ze uwazam Blizzarda za firme bardzo dobra, to nie nieomylna i nie bede sie zachwycal faktem, ze opozniaja premiere z roku na rok... podczas gdy bawia sie nad 5 tytulami jednoczesnie. Skoro D3 bylo jeszcze w takiej rozsypce, to trzeba je bylo ogolosic np. w tym roku, czy jeszcze pozniej i nie wkurzac ludzi...
Nie wiem dlaczego, ale większość ma takie podejście że "gra mi się należy, a Blizz ma obowiązek mi ją dać" Jest wolny rynek, każdy może sprzedawać owoce swojej pracy jak chce i kiedy chce, Blizz może wydać D3 za 5, 15 może 30 lat, albo... wogóle. I wcale nie pochwalam ani nie usprawiedliwiam ich polityki opóźniania premier, ale weźcie pod uwagę że oni niczego nie są wam winni, mogą wam dawać swoje nowe produkty, ale wcale nie muszą, to nie jest dobra ciocia z ameryki, tylko poważna firma, nastawiona na zysk (jak każda inna). Równie dobrze mogą trzepać kasę na WoWie, odcinając kupony od kolejnych dodatków (dzięki którym napewno zarobią więcej niż z SC2 i D3 razem wziętych). Mimo tego zdecydowali się na to, by pracować nad 2 nowymi przedstawicielami swoich najlepszych serii, tak więc IMO kryje się za tym coś więcej niż tylko chęć łatwego zysku, trochę zaufania do tej wspaniałej firmy. Są powolni to fakt, wydają bardzo małą ilość gier, na platformę która dla wielu innych producentów jest nierentowna i chyli się ku upadkowi, ale mimo wszystko NIGDY nie mieli wpadki. Ja nawet mogę zrozumieć ich rytm pracy, czytałem sporo o SC 2 i wiem że oni potrafią wprowadzać 10 ważnych zmian (typu dodanie/wykopanie jednostli czy umiejętności) w ciągu paru dni, cały czas testując nowe rozwiązania. Napewno jest też w tym sporo marketingu i kombinowania, jak najlepiej zarobić, ale tak jak już pisałem - to jest ich praca, chcą na niej zarobić możliwie najwięcej, i trudno ich za to winić...
Niektórzy za bardzo biorą to wszystko do siebie, koniec końców to TYLKO gry, nie te to inne, przecież one są tylko rozrywką a nie sensem życia... prawda?
RedCrow, troche nie tak... Oczywiscie, ze oni robia co chca i nic nam nie sa winni.
Ale tak samo ja nie mam obowiazku ich bezwarunkowo kochac, jesli np. opozniaja wydanie gry na ktora czekam, prawda? Tak jak oni moga robic co chca, tak samo ja moge sie na nich wkurzac, czy w ogole wypiac...
I to nie jest tak, ze maja WoWa i wydaja nastepne gry z laski. WoW sie kiedys skonczy, zestarzeje itd. a oni musza zadbac o ciaglosc dochodow. Poza tym, biznes polega na tym, ze masz zarabiac jak najwiecej, wiec nawet, gdyby D3 i SC2 zarobily mniej niz WoW, to jest nadal wiecej, niz nic, prawda?
Co do tego "NIGDY nie mieli wpadki" no wybacz, podalem wczesniej 2 tytuly, ktore upadly w trakcie produkcji... To nie jest wpadka? Nie zartuj...
Mialem na celu pokazanie, ze takie opoznienia to wcale nie jest, jak wiekszosc tu twierdzi uparcie "dopieszczanie gry", czesto opoznienia to zwyczajnie wynik blednych decyzji biznesowych, dobranie zlych partnerow, narzucenie nierealnego planu prac itp itd. Cos gdzies zostanie zawalone i gra sie opoznia i nie ma to wtedy NIC wspolnego z dopieszczaniem, w skrajnym przypadku skutkuje odwolaniem gry, bo konkurencja jest juz rok lub dwa do przodu.
A jak wypuszcza na rynek gre, ktora wyglada jak stworzona 3 lata wstecz, to tez na pewno odczuja skutek, chocby w takiej postaci, ze czesc ludzi, ktorzy potencjalnie mogli ja kupic, zrezygnuje... Wezcie pod uwage, ze kupujacy, to nie tylko fani serii, ale tez nowi, mlodsi gracze, z ktorych wielu w D2 nawet nie gralo i nie bedzie mialo sentymentow ze wzgledu na tytul.
Z wpadką chodziło mi o to, że żaden z ich produktów które WYSZŁY nią nie był, czy to że coś anulowali (nawet na późnym etapie produkcji), można nazwać wpadką... A trzeba wiedzieć że Blizz anulował dużo więcej gier, niż przeciętny użytkownik sądzi, oto lista:
Games People Play
Crixa
Shattered Nations
Pax Imperia
Denizen
Warcraft Adventures
Nomad
Raiko
Pewnie się zastanawiacie, dlaczego nie ma tu SC:Ghost. Ano dlatego że prace nad grą zostały wstrzymane, ale projekt nie został anulowany, Blizzard chwilowo nie ma w planach go kończyć (chyba :P), ale to co zostało już stworzone, gdzieś tam sobie leży na twardych dyskach i czeka na swój moment...
Ja jestem niemal pewien że Blizzard kombinuje z tymi premierami, bo chodzi o kasę, z drugiej strony trzeba zauważyć, że inni w takim przypadku (jak teraz, gdy wychodzą MW2 i AC2) przesuwają swój produkt o góra kilka miesięcy, w przypadku Blizza jest to minimum rok... Z tego wynika że nie jest to jedyny powód.
Mi sie nie chcialo grzebac i szukac ilu gier nie wydali, wypisalem te dwie, ktore sam pamietalem.
Poza tym byly to tytuly bardzo zaawansowane, w przeciwienstwie do pozostalych, ktore nie zostaly chyba nawet nigdy ogloszone?
Czy nie wydanie gry, ktora byla prawie na ukonczeniu mozna nazwac wpadka? A czym to nazwac inaczej? No, chyba ze katastrofa... Chyba nie powiesz, ze ktos pracowal pare lat nad gra, z mysla o tym, zeby ja pozniej wrzucic do kosza? ;) To byly wlasnie typowe wpadki, gdzie przez zle decyzje i babranie sie zbyt dlugo z robota, w efekcie produkt nadawal sie tylko do kosza...
A te zawieszenie SC: Ghost to praktycznie to samo co anulowanie, jesli kiedykolwiek go beda chcieli wydac, to beda go musieli i tak zrobic od zera...
Jesli brak im mocy przerobowych, zeby robic tyle gier na raz, to albo niech zatrudnia wiecej ludzi albo niech sie zdecyduja co robic pierwsze, do cholery... to nie jest dla mnie wytlumaczenie.
Wracajac jeszcze posrednio do terminow oraz samej gry... Skoro maja stworzone cale universum, z systemem uzbrojenia, statystyk, istotami itd. to chyba powinno to isc troche szybciej, niz przy wymyslaniu kompletnie nowej gry...
I tu przy okazji, moje osobiste odczucia, jak jest stworzone universum, to mogloby sie to trzymac kupy i nie zmieniac w kazdym tytule... Mogliby wprowadzac nowe elementy, rozbudowywac, ale dlaczego rozwalac spojnosc wymyslajac cos na przekor? Byly runy, z ktorych ukladalo sie slowa, dlaczego teraz nagle runy beda czyms zupelnie innym itd.? Jak to sie ma do wykreowanego juz swiata? Fani serii mogliby oczekiwac, ze odnajda sie w tym swiecie, bo znaja juz go z wczesniejszych czesci, tutaj okaze sie, ze i tak wszystkiego trzeba sie bedzie uczyc od nowa. Moim zdaniem troche to zabija klimat... To troche tak, jakby teraz nagle wprowadzic do swiata gry bron palna...
Ja to widzę tak - Diablo 2 jest ciągle grywalne (mimo tylu lat), praktycznie jedyna jego wada to obecnie grafika (choć i tak nie jest tak źle, jak na jej lata). Nie ma więc sensu robić gry w nowej oprawie która będzie w 90% tym samym co poprzednia. Skoro Blizz wypuszcza nowe gry na rynek tak rzadko, to niech przynajmniej będzie to coś nowego, świeżego, coś czego samo odkrywanie da wiele miesięcy zabawy... Blizz myśli podobnie, więc już teraz mamy w Diablo 3 bardzo dużo nowiści - dla mnie to ogromny plus. Czasem mam wrażenie że ci "legendarni fani" to takie, stetryczałe dziady, oderwane od współczesności, bojące się wszystkiego co nowe... Dawniej też tak było, ludzie pukali się w głowę na widok wielu wynalazków, bez których nie wyobrażamy sobie dziś życia - może z D3 będzie tak samo? może ta gra wytyczy nowy, lepszy szablon H&S? Lubię stare gry, uważam że takich produkcji jak np. Fallout 1 i 2 się dziś już nie robi i bardzo mnie to "boli", ale mimo wszystko trzeba iść z duchem czasu...
No i znów coś nowego pod względem wizualnym się zmienia w WoW :) WTOLK wniósł cienie, zaś WoW:C wniesie "water reflect" pięknie to wygląda i nadaje klimat krainom które zawierają w sobie wodę. Będzie miodnie tak samo jak z kultowym Diablo, przednie tytuły, nie mogę się doczekać choć to jeszcze z rok-dwa potrwa.
"I to nie jest tak, ze maja WoWa i wydaja nastepne gry z laski. WoW sie kiedys skonczy, zestarzeje itd. a oni musza zadbac o ciaglosc dochodow. Poza tym, biznes polega na tym, ze masz zarabiac jak najwiecej, wiec nawet, gdyby D3 i SC2 zarobily mniej niz WoW, to jest nadal wiecej, niz nic, prawda? " WoW 2 i nie tyle Blizzard ale cale Activision ma zapewniona ciaglosc na nastepne 5 lat. :)
"I tu przy okazji, moje osobiste odczucia, jak jest stworzone universum, to mogloby sie to trzymac kupy i nie zmieniac w kazdym tytule... Mogliby wprowadzac nowe elementy, rozbudowywac, ale dlaczego rozwalac spojnosc wymyslajac cos na przekor? Byly runy, z ktorych ukladalo sie slowa, dlaczego teraz nagle runy beda czyms zupelnie innym itd.? Jak to sie ma do wykreowanego juz swiata? Fani serii mogliby oczekiwac, ze odnajda sie w tym swiecie, bo znaja juz go z wczesniejszych czesci, tutaj okaze sie, ze i tak wszystkiego trzeba sie bedzie uczyc od nowa. Moim zdaniem troche to zabija klimat... To troche tak, jakby teraz nagle wprowadzic do swiata gry bron palna..." A kto powiedzial ze to sa te same runy? :) Jesli chodzi o Lore to runt w D2 sa inspirowane tak jak i caly 5 akt i dodatek LoD mrozna polnoca, ktora jest kojarzona wlasnie z magia runiczna, i dziwnymi symbolami na glazach/kamieniach. Tak tez wygladaly runy w D2 LoD. W D3 wygladaja zupelnie inaczej i (nie wiem ja bedzie w grze) ale bez problemu mozna wytlumaczyc to tym ze sa to kamyki wplywajace na umiejetnosci fizyczne ludzi (czyli skille) za pomoca magii arkan (arcane), stworzone przez np. Vizjerei. Pierwsze lepsze co przyszlo mi do glowy. :)
Ok, nowosci prosze bardzo... Ja sie wcale nie obawiam nowosci. Tylko niech to bedzie jakos spojne z wykreowanym wczesniej swiatem. Albo niech tej gry nie nazywaja Diablo i robia tam co im sie podoba...
Widziales jakakolwiek serie filmowa, fabularna, czy to ksiazek, gier, czegokolwiek, gdzie zostal stworzony jakis swiat i pozniej w kazdej czesci zmieniany? Na zasadzie, o w pierwszej czesci mielismy rok 2120, to w drugiej umiescmy bohaterow w sredniowieczu... A w ogole, to nudza mnie te prawa fizyki, umowmy sie, ze w 3 czesci nie bedzie grawitacji, no i jeszcze fajnie by bylo, jakby glowny bohater mial krotkofalowke... A ten Cain niech bedzie komandosem z przyszlosci...
I o to mi chodzi z niektorymi zmianami. Wszystko odkrywac na nowo? No to niech stworza nowe universum i nazwa gre Belzebub. Niech sie gra zmienia, prosze bardzo, tez nie chce D2 z poprawiona grafika. Ale niech to ma rece i nogi... Bo wymyslanie sobie, co tylko komu przyjdzie do glowy jest nieco smieszne i niepowazne. Jak zbudowac klimat, kiedy takie rzeczy daja wyraznie odczuc, ze to tylko zwykla rabanina, bez zadnej absolutnie fabuly? Byly sobie na swiecie runy, ktore wprawione w przedmioty nadawaly im nowych cech. Teraz nagle runy to cos, co "wpinasz w umiejetnosci". Jak to wyjasnimy graczom? A kogo to obchodzi... chyba tylko stetryczalych fanow. Faktycznie spojny system... Tak jakby nie mogli wymyslic czegos innego, a runy zostawic w spokoju.
Dla mnie tam moga sobie wymyslic co tylko chca, ale niech to sie nie kloci z tym co bylo.
Pinokio no faktycznie, blizzard robi D3 i SC2 z litosci... Nie kpij... WoW jaki by nie byl, to tylko czesc rynku, a RPG i RTS to nastepna grupa graczy, zwiekszajaca zyski i tyle.
A co do run, to chyba runy ogolnie sie kazdemu kojarza z jednym, jesli to maja byc jakies zupelnie inne przedmioty, to nie mozna ich nazwac jakos inaczej? Pomijam juz fakt, jak mozna wpiac przedmiot w umiejetnosc, bo to szczegol.
Pinokio a arcane, to nie jest magia arkan, tylko po prostu magia, czy wiedza tajemna ;) To tak odnosnie tlumaczen z ang ;) Zabraklo im inwencji, zeby zastapic slowo "runa"? ;)
I moglyby to byc przedmioty noszone w ekwipunku, na styl talizmanow, bo gdzie niby w postaci znajduje sie umiejetnosc? W nodze, czy moze za uchem? ;)
Dran00 - Nie przesadzasz trochę? Zmiana szczegółu jakim są runy, to nie to samo co zmiana realiów czasowych czy stylu rozgrywki... Podam ci przykład Gothica, bo jest bardzo, bardzo podobny. W GI, GII i GII:NK jedynym źródłem magii były runy, w GIII zostały one wywalone, zamiast nich pojawiła się magia pradawnych, która mocno odmieniła kwestię czarów (na lepsze moim zdaniem), a fabularnie zostało to zręcznie wytłumaczone...
Rozumiem, gdyby w D3 wpadli na pomysł wymyślenia machiny czasu, albo kosmitów - to by mogło rozwalić klimat, ale taki szczegół... Nie zapominaj że to oni zbudowali to universum, oni je zdefioniowali, mają więc prawo je zmieniać, a skoro to nie psuje klimatu (runy są dalej runami, mają zapewne wyjaśnione pochodzenie i znaczenie, ale zmieniło się ich zastosowanie), co w tym złego?. Jak się pojawiały zapowiedzi o D2 to też były narzekania że to już nie to samo co D1, że zmian za dużo, że przekombinowane...
Oj te runy mialy byc tylko takim przykladem bezsensownych zmian, a staly sie niechcacy glownym watkiem ;) Mam nadzieje, ze takich zmian nie bedzie wiecej, bo lepienie pozniej na sile fabuly mi sie nie podoba. A jesli chodzi o Diablo, to Blizz wlasnie tak do tego podchodzi... Sam Bashiok byl pytany o jakis szczegol i zmyslil na poczekaniu historyjke, podsumowujac to w stylu "kogo obchodzi fabula".
Co do tego universum, caly czas zgoda, oni stworzyli, oni moga zmieniac. Ale czy fanom ma sie to obowiazkowo podobac? To tylko moje przemyslenia, jesli ktos ma inne odczucia, to ja mu ich nie bede na sile mlotkiem z glowy wybijal.
Ale przeciez Diablo, to nie tylko multi i pvp po necie (chociaz z czasem juz wychodzi na prowadzenie), ale rowniez single, ktorym czlowiek chcialby sie na poczatku nacieszyc.
A przyklad z runami i magia pradawnych, ja dokladnie to samo mowie... Niech usuna runy pod jakims pretekstem fabularnym i wprowadza inne elementy, ale nie zmieniaja nagle runy w cos zupelnie innego niz byly.
Zmieniajac temat, zeby juz nie walkowac w kolko tego samego bez sensu...
Obejrzalem wlasnie dluzszy gameplay i wyglada to niezle. Tylko przy 4 postaciach w trybie co-op robi sie juz taki bajzel na ekranie, ze ciezko sie polapac co sie dzieje... Zastanawia mnie, co bedzie jak polaczy sie 8 i zacznie tak blyskac?
Kolejna rzecz, to odwieczna bolaczka... pvp. Taki np. skill monka 7 uderzen, wyglada jakby nie mozna sie bylo przed nim za bardzo obronic, ani trafic mnicha w trakcie, ciekawe jak rozwiaza takie akcje w duelach...
Gra poki co wyglada ciekawie, oby nie bylo tak jak w D2, ze chcac przejsc pieklo, trzeba bedzie wymaksowac 1-2 skille i z tych wszystkich pieknych pokazow znow zostanie monotonne klikanie tym samym skillem przez cala gre.
Wracajac do terminow wydania, grafika wyglada ladnie, ale moim zdaniem nie odstaje (ani na plus, ani na minus) od obecnych tego typu produkcji... Za 2 lata juz pewnie odstawac moze. I tu odnosnie argumentu o dopieszczaniu, ze Blizz ma swiadomosc, ze ludzie beda w to grac przez nastepne 8 lat itd. No wlasnie, za 2 lata, w momencie wydania, gra nie bedzie juz zachwycac grafika, to po 2-3 latach od wydania, bedzie wygladac tak, jak teraz D2 przy obecnych tytulach...
Powiem krótko. Wotlk był taki sobie, ale ten Cataclysm, to już lipa, fail i bieda totalna.
"Pinokio a arcane, to nie jest magia arkan, tylko po prostu magia, czy wiedza tajemna ;) To tak odnosnie tlumaczen z ang ;) Zabraklo im inwencji, zeby zastapic slowo "runa"? ;) "
Nie ucz ojca dzieci robic. Magia to po angielsku "magic" a "arcane" to tajemniczy, sekretny, wiedza tajemna, itd.... Oczywiscie ze mozemy wyodrebnic obok magii zywiolow, przywolan zcvy nekromancji, same "arkana sztuki magicznej" czyli te czesc wiedzy o magii niedostepnej niewtajemniczonym, zwyklym smiertelnikom - nie jest to to samo co magia wogole.
Pozatm twoje myslenie jest dosc ograniczone bo dla mnie np wystarczy wiadomosc w Lore ze "runa" dla barbarzyncow z polnocy (LOD) i dla magow z Lut Gohlein (nie pamietam jak sie pisze) to zupelnie co innego. Mimo tej samej nazwy. Czy jesli w D2 uzyli run jako symboli wyrytych na malych kawalkach skaly to czy te same symbole wyryte na podladze albo jakims oltarzu ofiarnym lub lewitujace w powietrzu przy opmocy magii to juz nie sa "runy"? Bo nie sa na malych kamykach ? Tym sposobem mozna sie doczepic do WSZYTKIEGO.
Nie ucz ojca dzieci robic.
Oho, ktos sie zdenerwowal chyba... No to dziwne, ze twoje obecne wyjasnienie, pokrywa sie z moim... przeciez juz ci napisalem wyzej, ze arcane oznacza np. wiedze tajemna, a nie jakas "magie arkan". Magia, wiedza, to bylo wyliczenie i "tajemne" mialo sie odnosic do obu tych slow.
Moglbys po prostu przyznac, ze sie rabnales, zamiast udowadniac mi teraz na sile, ze to ja nie mam racji i byloby po krzyku.
Co do tych run nieszczesnych, to nawet gdyby to byly te same symbole, to dzialalyby tak samo, zamiast tego w dziwny sposob staly sie kompletnie czyms innym. I watpie nawet, ze beda to te same symbole, ktore byly w D2... Po prostu Blizzard kladzie lache na fabule i nawet sie z tym specjalnie nie kryja, wiec po co dorabiac ideologie na sile...
Tak samo jak z tym, ze autostaty itd. wcale nie uprosci gry. Podczas gdy Blizzard juz lata temu powiedzial, ze jego filozofia przy tworzeniu Diablo bylo "umiesz klikac mysza, to umiesz grac w Diablo". Wiec osobiscie to jestem sklonny przypuszczac, ze zgodnie z ta filozofia dokonuja kolejnych uproszczen, zeby sie ktos mysleniem nad postacia nie zmeczyl.
Bronisz Blizzarda ze wszystkim na slepo, wymyslajac uzasadnienia, czasem nawet sprzeczne z tym, co oni sami mowia.
Mi sie juz szczerze mowiac nie chce ciagnac tego tematu dalej. Dla mnie Blizzard nie jest nieomylny i nie wszystko co robia mi sie podoba. I tyle.
Zniszczą całkiem WoW'a takim dodatkiem. Chyba pierwszy raz nie podoba mi się dzieło Blizzardu. Już ładnie nabajerowali w tym WotLK'u, więc dawanie takiego szajsu jest bez sensu. Widać, że robią dodatki tylko po to, żeby się na pierwszym miejscu utrzymać. Jak oni już tu fabułę zaczynają wymyślać w MMORPG'u, to spadli między te wszystkie MMO średniaki. Najfajniejsze w WoWie było to, że gra opierała się na strategii. Teraz, to już wątpię, czy wydadzą kiedyś WC4. Przecież ludzie nawet całego WotLK'a nie rozgryźli, a tu już zapowiadają nowy dodatek. Jak dla mnie, to prawie cały ten Cataclysm, to pomysł głupi, pusty i idiotyczny :/.
Kolejny dodatek do World of Warcraft, StarCraft II w 2010 r., a Diablo III dopiero w 2011 r. Niestety pozostaje nam tylko czekać.