Clear Sky był prequelem, więc fabuła szła od zera. Co miałoby być ułatwieniem dla nowicjuszy?
Na walce po stronie Wolności spędziłem sporo czasu. Szkoda, że wypadła.
Tym niemniej czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy tej najlepszej gry komputerowej w historii.
Nie grałem w STALKERy,ale te screeny mnie śmieszą
nr.2-po co mu maska skoro i tak zmutował?!
nr.3-prawie identyczni! "Zona Wars"? XD
Czekam z niecierpliwością jestem fanem stalkera, a teraz idę pyknąć w shadow of chernobyl.
Nie mogę się doczekać! Jestem wiernym fanem serii STALKER, przeszedłem obydwie części. Fascynuje mnie Czernobyl, szczególnie Prypeć ;)
XERXES
Snork - bo tak się ten stwór nazywa, był człowiekiem, zanim zmutował. A proces musiał być na tyle szybki, że widać nie zdjął maski i tak już zostało. Swoją drogą przeważająca większość - przeciwników w grach wygląda śmiesznie. Czemu nabijać się akurat z tego, który jest jednym z ciekawszych?
S.T.A.L.K.E.R to fajna gra ?? Nie grałem w żadną część. Kupił bym 1,2 i 3 ale nie wiem czy wciąga i ma w sobie to coś.
Niedawno kupiłem czyste niebo ciekawe czy ta część też będzie taka fajna.
Dawid8910
To zależy. Dla mnie ma TEGO CZEGOŚ na tony, ale wiele osób się od niej odbiło. Jeśli lubisz łatwe, przystępne tytuły nastawione na szybką akcję to zapomnij o Stalkerze. Ta gra wymaga cierpliwości ze względu na poziom trudności (wynikający z realizmu) i pewną nieśpieszność - dużo się chodzi na dalekie dystanse. Jeśli natomiast cenisz brudny, apokaliptyczny i (co bardzo odczuwalne) słowiański klimat to wal w ciemno. Stalker jest zupełnie inny niż zachodnie produkcje.
Jeszcze jedno - wiele osób narzeka na bugi w Stalkerze. Ja osobiście jakoś ich nie zaobserwowałem. Ale bierz poprawkę, że mogą się pojawić.
Gra jest bardzo dobra, zarówno Cień Czarnobyla jak i Czyste Niebo. Stalker bardzo wciąga ;) Szkoda tylko, że pewnie nie przejdę ani jednej części, bo po prostu się boję :P
Jedynka była fajna, dwójka już trochę mniej, ale też można było z ciekawości pograć. Najgorsze było to, że w dwójce było tyle błędów, że nawet przed wyjściem z bazy czystego nieba odechciewało się grać. Ja wolałbym, żeby premiera była przełożona, bo w każdej części poganiali terminem i wyszło jak wyszło.
Tak w ogóle, to cała gra w Prypeci chyba nie będzie, to fajnie by było, gdyby umożliwili wejście do baru, albo nawet do kordonu, bo stalker bez barmana i Sidorowicza jest trochę pusty. W dwójce nie było baru, to nie było miejsca, gdzie można sobie spokojnie i bezpiecznie pochodzić z dala od mutantów, bandytów i innego mięcha.
Zgadzam się z "polak111" na początku uważałem, że STALKER to sorry za wyrażenie ale gówno no bo taki troszke kosmiczny :P Chodzi mi o te mutanty (nigdy nie lubiłem takich gier) ale gdy włączyłem na chwile u kolegi zapisany stan gry z Czystego Nieba on mi troszkę o niej opowedział o jej możliwościach pobiegłem do sklepu i kupiłem oby dwie gry i zaczełem grac oczywiscie od "jednyki" niestety nie udało mi się jej przejść w jedną noc :PP Zazwyczaj wiekszosc gier w noc przechodze a tu O_o Bardzo mi się spodobała i od razu stało się jedną z moich ulubionych gier do których wracam nawet teraz. PRzykładowo wczoraj skończyłem czyste niebo chyba z 10 raz :P
PS.Nie wiem jak niektórzy się "boją" grać w nocy ze słuchawkami ? Jak dobrze pomyslcie i nie bedziecie grali misji pobocznych tylko skupicie sie na głównych to w trakcie gry będziecie zmuszeni zabić z 15 potworów :)
PS1. Dawać mi tu tego nowego stalkera !!! Tylko żeby nie było tak jak z czyste niebo 10 patchy aby działało gites malina ;P
Invader --> po zainstalowaniu patcha 1.5.07 przeszedłem całą grę bez ani jednego buga i grało się bardzo komfortowo, ale zgadzam się że konieczność zainstalowania tylu łatek żeby normalnie zagrać to prawie kpina.
Bardzo cieszy mnie jeden fragment tej zapowiedzi: W centrum zainteresowania znajdzie się naturalnie słynne opuszczone miasto Prypeć, które odwiedziliśmy już w Cieniu Czarnobyla – wedle zapowiedzi twórców w Call of Pripyat spędzimy w nim zdecydowanie więcej czasu. Planowane jest udostępnienie graczom całej wschodniej dzielnicy, wiernie oddanej pod względem geograficznego ułożenia terenu.
Prypeć w Cieniu Czarnobyla i Limańsk w Czystym Niebie to moje ulubione lokacje, głównie przez fascynację Prypecią - najsłynniejszym "miastem duchów", dlatego już zacieram ręce w oczekiwaniu na dokładnie zbadanie tego terenu. A na dodatek wg kilku innych artykułów miasteczko to ma być dokładnie odwzorowane :)
Jak dobrze pomyslcie i nie bedziecie grali misji pobocznych tylko skupicie sie na głównych to w trakcie gry będziecie zmuszeni zabić z 15 potworów :)
Zgoda, ale co to za gra kiedy idziesz tylko główną ścieżką i kończysz grę raz-dwa. Prawdziwa zabawa właśnie zaczyna się gdy musisz zboczyć trochę z ustalonej drogi i wejść na tereny gdzie nie ma już tak lekko ;) I raczej nie chodzi o to że człowiek boi się w to grać, tylko w kilku miejscach można po prostu podskoczyć razem z krzesłem gdy idziesz np. nocą przez Czerwony Las, wszędzie dookoła cisza, a tu nagle z dzikim rykiem wyskakuje na Ciebie snork albo pijawka. Momentami naprawdę dobrze mieć przy sobie pampersa :P
drodzy zamerykanizowani recenzenci! nazwiska rosyjskie (ukraińskie, bułgarskie) pisze się inaczej. nie: Alexander Degtyarev, tylko Aleksander Degtjarew. ja rozumiem, że "iksy" i "fały" wyglądają bardziej bajerancko, ale trzymajcie się jednak zasad polskiej ortografii, tym bardziej, że serwis czyta mnóstwo młodzieży szkolnej, w większości półanalfabetów. macie misję do wypełnienia!
:p
andrzej1 - Wiesz co ? Nie oceniaj czegoś czego jeszcze nie widziałeś !! Zrozumiem że poprzednie części Ci się nie podobały, więc dlaczego uważasz że i ta część będzie do kitu ? Zagraj najpierw, potem się wypowiadaj.
Ja również nie mogę się doczekać tej gry, co prawda mój sprzęt jest taki jaki jest to i tak mam nadzieję że odpaliłbym na te minimum i byłaby całkiem płynna gra. S.T.A.L.K.E.R. jest baaardzo wciągający (przynajmniej dla mnie) no i te niespodziewane momenty kiedy się na ciebie pijawka rzuca hahah ... Najbardziej w tych grach podoba mi się fabuła. Jest naprawdę ciekawa.
Mogli by dać więcej niż jedno zakończenie, bo po przejściu "Czystego Nieba", jak zobaczyłem to zakończenie (jedyne - sic!) to ręce mi opadły. Mimo wszystko czekam bo jak napisał januery:
"Już nie mogę się doczekać na piękną, klimatyczną Zonę. Ona uzależnia.".
Ja jestem uzależniony od Zony od momentu odpalenia pierwszej odsłony gry. Jak dla mnie najlepszy FPS w jaki grałem i w żadnym innym nie znalazłem tak ciekawej fabuły i świata (uwielbiam takie klimaty). Czekam z niecierpliwością!
Jestem wiernym fanem STALKER'a. Zakochałem się w klimacie tej gry, w jej możliwościach i wolności jaką oferuje. Podobnie jak kolega z pierwszego posta, uważam tę produkcję za najlepszą grę komputerową w historii.
STALKER to jeden z niewielu oryginałów jakie trzymam na półce.
Do recenzji dodałbym tylko informację o tym, że w trzecim Stalkerze będziemy czuć się samotniej niż w poprzednikach, wiele misji będziemy zmuszeni wykonywać sami.
Dopisałbym również o podziemiach/jaskiniach - w głównym wątku fabularnym nie mamy obowiązku wchodzić do nich, jednak dodatkowe questy pozwolą nam odwiedzić te mroczne miejsca =)
Mam nadzieję że producent nie wypuści gry niedopracowanej, nie mam zamiaru ściągać 3 łatek, co za tym idzie czekać 2 miesiące aby normalnie zagrać i zaczynać "New Game" 10 razy.
A tam gadanie na 7h zależy jak kto gra czy ktoś na wyścigi żeby przejść szybko czy żeby pograć i mieć z tego radochę poza tym nie od razu trzeba zajmować się głównym wątkiem na pewno sporo dadzą misji pobocznych a po pewnym czasie jak to miało miejsce w 1-wszej części powstał Oblivion lost dzięki któremu gra była jeszcze ciekawsza i dostarczała kolejnych godzin gry mam nadzieje ze do czystego nieba i tego nowego Call of Pripyat również coś powstanie.Oby kolejne części stalkera już dłuższe wyszły za jakiś czas.Pozdrowienia dla Stalkerów...
Stalker bardzo się wyróżnia, na tle tej całej 'sielanki", która obecnie wychodzi (oczywiście na plus). Nikt się tu z graczem nie cacka, nie prowadzi za rączkę, nie głaszcze po główce. Od samego początku, aż do samego końca jest ciężko ale i bardzo satysfakcjonująco (nawet na najniższym poziomie trudności). Gracz ma tylko jedno życie, w dodatku bardzo kruche, a niebezpieczeństw czycha bez liku w tym nieprzyjaznym i mało gościnnym świecie. To wszystko wpływa oczywiście na klimat, który jest bardzo ciężki, przytłaczający. Nie ma ani chwili wytchnienia, gracz nigdy nie czuje się bezpiecznie ani komfortowo. W Zonie prawie zawsze jest ciemno, noce są długie, a za dnia słońce ledwo wychyla się zza chmur, z których zazwyczaj leje ulewny deszcz... Ta produkcja, poprostu ocieka klimatem. Ktoś tam wyżej napisał że bał się grać - zgadzam się i uważam że nie ma w tym cienia przesady. Przeszedłem Stalkera wiele razy, ale wierzcie mi, za każdym razem gdy muszę zwiedzić X16 czy X18 skacze mi ciśnienie, i tak samo nigdy nie mam ochoty znaleść się nocą nad Jantarem (w grze oczywiście :P). To nie jest gra dla ludzi o słabych nerwach, ale dostarcza niezapomnianynych emocji.
Dla porównania, nie poczułem tego ani przez chwilę grając w Fallouta 3 (a w poprzednich odsłonach zdarzało się, może nie aż tak jak w Stalkerze - ale wiadomo, inaczej obserwujemy świat, inne emocje). Zwiedzając kolejne krypty niemal ziewałem, miałem świadomość że nic mi nie grozi bo raz że gra jest bardzo łatwa, a dwa że system VATS czuwa. Klimat poprostu szlag trafił... Dlatego właśnie uważam że Stalker jest lepszym, nieformalnych spadkobiercą sagi, niż ta "pseudo" kontynuacja, i to ostatnie zdanie powinno być wystarczającą rekomendacją dla tych, którzy jeszcze w Stalkera nie grali, lub po pierwszym kontakcie się od niego odbili.
Czyste Niebo przemyciło do gry trochę fajnych nowości, ale także niestety, parę mniej udanych elementów. Mimo wszystko gra trzyma niezły poziom, a klimatu jej odmówić nie można.
Co do Call of Prypat. Jeżeli twórcy zrealizują to co zapowiedzieli, to będę bardzo zadowolony. Kuszą te nowe terey i lokacje, zwłaszcza Prypeć, wszak to miasto (obok samej elektorwni), jest wizytówką Czarnobyla. To ono najbardziej fascynuje, przeraża, intryguje i daje do myślenia, Niestety do tej pory, nie było nam dane go porządnie zwiedzić. Podobają mi się także zmiany dążące to pogłębienia mechanizmów cRPG. Jestem na tak, i jedyne czego się obawiam, to problemy technicne - wielki wrut na d... tej pięknej serii.
PS. zanim fani F3 (a są wogóle tacy? :P) obrzucą mnie gó... błotem, powiem tak: Fallout 3 zły nie jest, ale to nie Fallout - prawdziwy fan serii wie o co chodzi, reszta...
Oby ta część była lepsza od Clear Sky. Bo nieco zawiedli mnie tym prequelem. Ale Shadow of Chernobyl był swietny !!!! ;)))))
Matysiak G [ Level: 15 - Generał ] [1]
"Tym niemniej czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy tej najlepszej gry komputerowej w historii."
Pogieło cie???
O tak:) Aż mnie zachęciliście tym artykułem do dokończenia Czystego nieba po raz drugi. Cien Czarnobyla po prostu zmiótł mnie. Nigdy jeszcze nie trafiłem do tak klimatycznego świata. Po prostu miodzio. Kupiłem Czyste Niebo w dniu premiery i pierwsze co to się zawiodłem wymaganiami. Myślałem, że bez problemów odpali na maksymalnych detalach - myliłem się:) Potem te błędy. W końcu po paru patchach przeszedłem grę po 16 godzinach i czułem niesmak. Teraz wiem, że zrobiłem wielki błąd. Gram drugi raz i nabite mam już 22 godziny i jestem dopiero w czerwonym lesie. Zacząłem czerpać z Zony garściami i to daje dużo satysfakcji:) Zbieranie artefaktów, usprawnianie ekwipunku, a nawet walki frakcji są pasjonujące:) No i KLIMAT! Czekam na Zew Prypeci:)
Fajnie że nowy wyjdzie i będzie sequelem, ale ja nadal nie przeszedłem cienia czarnobyla :P Trzeba będzie się wziąć za niego :P
Czy opłaca się kupić STALKERa? Bo lubie postapokaliptyczne klimaty ('ala' Fallout) tyle że nie lubie takich horrrorowych pierdół (jakaś menda wyskakuje zza rogu i takie pierdoły próbujące straszyć)
[29]
Big Jabberwalky [ Level: 4 - Legionista ]
Matysiak G [ Level: 15 - Generał ] [1]
"Tym niemniej czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy tej najlepszej gry komputerowej w historii."
Pogieło cie???
Czemu miało go "pogiąć"?? Ja również uważam STAKLERA za jedną z najlepszych gier w historii komputerowej rozrywki. Decyduje o tym przede wszystkim niesamowity klimat, jaki roztacza wokół siebie zona. Pamiętam jak odpaliłem pierwszy raz STALKERA, gdy zacząłem grę około osiemnastej to ledwo dałem rade oderwać się od monitora przed pierwszą. Tak mnie ta gra wciągnęła. Dodatkowymi zaletami są ciekawe i intrygujące zakończenie oraz dość wysoki poziom trudności. Jednym słowem twórcy znaleźli przepis na grę niemal idealną. Jedyne, czego mi brakowało to mała ilość elementów rpg, ale to w końcu gra akcji.
XERXES[PL]
Jak najbardziej gra jest warta każdej wydanej na nią złotówki, a nawet więcej!!!
Opłaca się jak najbardziej, chociaż parę momentów strasznych się tam znajdzie, ale z czasem można do tych mutantów się przyzwyczaić:)
Ze swojej strony dodam, że Stalker to jedna wielka żenada, powinni tę grę za darmo rozdawać. Grałem w obydwie części, pierwsza jeszcze jak cię mogę, a drugą to pojechali po bandzie, grafika niewiele lepsza, że niby dx10, bugów i bugów, no i wreszcie gwóźdż programu końcowa misja, skończyłem w 1 minutę z zegarkiem w ręku...
LordDrzazga- żenujący to jest twój komentarz, ewidentnie widać , że nie ogarniasz tej gry i na dodatek nie wiesz, że S:CS z ostatnimi łatkami można spokojnie przejść (u mnie 0 bugów). Tak więc na przyszłość marny graczu najpierw się zastanów co napisać a potem napisz.
Co do dodatku to zapowiada się ciekawie ale uważam , że jeszcze za wcześnie na ocenianie tej gry i ekscytowanie się nią, pożyjemy zobaczymy;]
Pozdrawiam fanów Stalker'a
@Vanderhast
Nie przesadzaj, każdy ma prawo do własnego zdania. Obrażanie kogoś za jego inne odczucia niż twoje jest idiotyczne i dziecinne...
Nawet nie wiedziałem że będzie kolejny S.T.A.L.K.E.R.
Super.I to już w tym roku.
Matysiak G [ Level: 15 - Generał ]
"Tym niemniej czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy tej najlepszej gry komputerowej w historii." - Nie dało sie tego lepiej ująć.
Szkoda że recenzja ma tylko 3 strony. O tej grze mogę czytać nawet 100 stron. Miałem tu wypisywać zalety Stalkera ale widzę że już mnie uprzedziliście. Najlepsza i najbardziej klimatyczna gra w historii. Gdy zacząłem Shadow of Chernobyl to mnie zatkało i przez długi czas nie mogłem odejść od tej gry. Kolejna część tak samo mnie wciągnęła mimo to po wejściu do pierwszych podziemi zatkało mnie i bałem się przejść dalej. Ale wróciłem do tego po 1,5 miesiącu i tym razem przeszedłem całość. Ta gra tak odwzorowuje Czarnobyl i okolice że aż się wierzyć kurna nie chce. Naprawdę tą serię warto mieć na półce, a widzę że fanów nie mało. Szkoda że tak dużo osób ma piraty. Wiec niech prawdziwi fani pomyślą i kupią teraz oryginała chociażby dlatego żeby GSC Game World się rozwijało i dostarczało nam wiele wrażeń wraz z nowymi Stalkerami.
Screeny trochę zniechęcają bo są zrobione ze złej perspektywy i dziwnie przedstawione ( przynajmniej te pierwsze) ale poczekać wystarczy i pewnie dadzą lepsze.
PS wie ktoś czy polską wersję wydzadzą z lektorem??
Bo to był czynnik który poprawiał grywalność Stalkerów
Kaltenberg - Uważam że Vanderhast ma rację. Każdy prawo do własnego zdania, ale czy można traktować poważnie i z szacunkiem, kogoś kto napisał:
"Stalker to jedna wielka żenada, powinni tę grę za darmo rozdawać. Grałem w obydwie części, pierwsza jeszcze jak cię mogę, a drugą to pojechali po bandzie, grafika niewiele lepsza, że niby dx10, bugów i bugów, no i wreszcie gwóźdż programu końcowa misja, skończyłem w 1 minutę z zegarkiem w ręku." ??
Rozumiem, gra może się nie podobać, ale pisać o niej coś takiego to zwykła ignorancja i... Większość ludzi obeznanych w temacie (nawet gdy Stalker im się nie spodobał) uważa go za grę, conajmniej dobrą (bo obiektywnie rzecz biorąc, Stalker zasługuje na pozytywne oceny). Nazywanie gry żenadą, argumentując to na pierwszym miejscu (o zgrozo), za słabą ewolucją graficzną (no przecież wiadomo że ona jest NAJWAŻNIEJSZA, wszystko co nie wygląda jak Crysis albo lepiej, to DNO! Takie Fallouty, Baldur's Gate czy Diablo to żenujące badziewie, pixeloza i starzyzna. DX10 na full ma być i koniec - prawda?), to dziecinada, i wyraźny brak obeznania. Co do błędów technicznych (choć z łatkami problem znika), mogę się zgodzić (tak samo w stosunku do fabuły, która nie jest zbyt lotna w Stalkerach), ale nawet to, nie sprawia że gra jest żenująca.
Zgodzę się, trochę pojechał po 'badzie'
Nie sądzisz że gra powinna być wydana w taki sposób że nie utrudnia przejścia? Ja widziałem wiele osób nie miało problemów, ja się natknąłem na taki że wszystkie postacie "zamarzły" i musiałem wszystko od nowa zaczynać, bo na patch nie ma co czekać który i tak spieprzy mi save ;)
Btw. gratuluję wygranej RedCrow :))
Kaltenberg - oczywiście że tak, powinna być w 100% dopracowana i sprawna. Tyle że ludzie odpowiedzialni za Stalkera w miarę się starają, nie zostawiają graczy na lodzie, łatają do skutku. Nie jest to może idealne, ale lepiej niż w przypadku GTA 4 czy Gothica 3.
Ja osobiście problemów nie miałem, mimo że ukończyłem Stalkera kilka razy, i bardzo się z tego cieszę :]
PS. Dzięki, właśnie się dowiedziałem o tym spektakularnym sukcesie :D
BigJabberwalky
Ciebie pogięło, skoro nie odróżniasz prywatnej opinii od prawdy objawionej. Wersja dla ciebie "IMO najlepszej gry komputerowej w historii". Jeśli ktoś uważa inaczej - jego prawo. Dla mnie numero uno jest Stalker i nie mam zamiaru na ten temat dyskutować.
Serię STALKER uważam za bardzo dobrą i rozumiem że nie każdemu może się podobać ale jak dla mnie ten odmienny niepowtarzalny klimat jest głównym plusem. Cień Czarnobyla przeszedłem sporo po premierze ale jak zacząłem grać to byłem pochłoniety światem stworzonym przez twórców. W Czyste Niebo dopiero niedawno zacząłem grać ale chwilowo przestałem z braku czasu a nie chce tej gry przechodzić na odwal. Za to jak trafi mi się kilka dni wolnego to się za nią porządnie wezme bo na to zasługuje.
Jeżeli ktoś ma dość przesłodzonego klimatu wielu nowych produkcji to w serię STALKER musi koniecznie zagrać!
Po STALKER: Cień Czarnobyla i STALKER: Czyste niebo STALKERA: Zew Prypeci kupuję w ciemno!
Stalker był ok ale Clear Sky był cieniutki, fabuła miałka, zero nauki na błędach (bardziej zabugowany od poprzednika).
Dla tych co nie grali w Stalkera opiszę mój pierwszy kontakt z grą. Zaczyna się w wiosce, z której wysyłają cię do jakichś niezbyt odległych magazynów po pendrive kolesia uwięzionego przez bandytów. No to poszedłem. Nagle zaczęło wiać, padać, grzmieć i się ściemniać (dynamiczna pogoda w tej grze wymiata). A nieopodal rozległo się wycie dzikiego psa i inny odgłos jakiejś tajemniczej bestii. Obrót 180 stopni i biegiem z powrotem do wioski. Prawie defekowałem ze strachu, a nie spotkałem żadnej żywej istoty poza ptakami na niebie. A jak dojdziecie do laboratorium X-16, to nie grajcie przy babci, bo będziecie mieć ją na sumieniu - zawał gwarantowany. Taki jest Stalker. Jak dostajesz misję wymagającą zejścia do podziemi, to chcesz wyłączyć grę i już do niej nie wracać. A jak łazisz po powierzchni to możesz zginąć na tyle sposobów (anomalie, mutanty, wraże pociski, promieniowanie, wykrwawienie), że jesteś czujny jak królik na zlocie drapieżnych ptaków. To jest gra dla twardzieli.
Po raz trzeci gra będzie w tych samych (niemal) lokacjach... Przy jedynce dobrze się zapowiadało a wyszło przeciętnie, przy dwójce miało być o wiele lepiej a wyszło gorzej -- moje własne zdanie. Jak dla mnie ta gra ma w sobie ogromny potencjał niestety póki co nie wykorzystany. Może za trzecim razem im wyjdzie. Ogólnie nie było by tak źle gdyby nie bugi na każdym kroku.
Hito21 - a grałeś z patchami? :P
Clear Sky nie wiem, ale Shadow of Charnobyl, z najnowszym patchem (1.6), ukończyłem 4 razy, nie napotkałem ani jednego buga (choćby i graficznego).
Dla mnie największą nadzieją w nowym Stalkerze są questy poboczne, które teraz mają być stworzone przez dewelopera a nie generowane automatycznie.
Drugą sprawą są lokacje. Teraz mają to być wyłącznie nowe projekty a nie jak w Czystym Niebie lekko przemodelowane (poza bagnami, Limańskiem i szpitalem) lokacje znane z SoC, co było w moim odczuciu największym minusem Czystego Nieba.
Dla zainteresowanych gameplay z S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat z Russian Game Developer's Conference:
http://www.youtube.com/watch?v=dDwa4xuZ9mU
Ps. Burer miał być już w Shadow of Chernobyl.
http://rpgvault.ign.com/articles/556/556121p1.html
@Trader185902413: Bo liczy się podróż a nie dotarcie do celu :P . Najważniejsze są doznania i wrażenia z przechodzenia gry a nie z filmiku ją kończącego (choć dobre zakończenie gry jest jak "wisienka na torcie" :D ).
Do tych którzy twierdzą, że Stalker graficznie nie powala. Może i fakt, nie jest tak "efekciarski" z cukierkową grafiką jak typowe "hity siezona", ale właśnie dzięki tej grafice jaką posiada jest taki fajny, dzięki jej klimatowi i klimatowi całej gry, aż chce się zwiedzać cały świat stworzony przez jej twórców. Ponadto każdy kolejny powrót do Zony może być inny od poprzedniego dzięki sporej ilości modów, które potrafią dosyć znacznie zmienić całą rozgrywkę (jak do tej pory moim ulubionym modem do SoC'a jest "Stalker Rebalanced"). Niestety CS był moim zdaniem trochę gorszy od SoC'a, ale wprowadził kilka fajnych rzeczy, takich jak np. modyfikacja ekwipunku. Mam też nadzieję, że wreszcie zmienią system skrzynek tak, żeby była w nich zawartość nawet jeżeli nie ma się o niej "informacji".
znowu nowy STALKER ? Super!!
Zgadzam sie z Matysiakiem - S.T.A.L.K.E.R. wymiata!!! Mam dokladnie takie same wrazenia po pierwszych minutach spedzonych w Zonie (S:SoC) - klimat zabija :) Trzeba w koncu odswiezyc Cien Czarnobyla z patchem 1.6 ;)
Zales21---> Oczywiście masz rację że liczy się droga do celu (niesamowita i klimatyczna poniekąd) ale po tak wspaniałej wędrówce miałem ochotę na jakieś wyjaśninie (np: rozmowa ze Strielokiem, walka z nim sam na sam czy "cusik" takiego) a nie parę strzałów z jakiejś tam broni do uciekającego ludzika. Sam przyznasz że skaszanili to zakończenie totalnie. Mimo wszystko dla mnie S.T.A.L.K.E.R - y to najlepsze FPS - y w jakie grałem i będę do nich wracał nie raz!!
Pozdrawiam!
Chciałem sobie przypomnieć Clear Sky... instaluje i pomyślałem że fajnie by było zagrać w nową część i z ciekawości wpisałem w GOL'u "STALKER" ;D patrze a tu nowa część!! :D
specjalnie dla tego artykułu (bo go przegapiłem) wykupie sobie abonament !!
Na początku też myślałem ze bede sie bał ale gra nie jest taka straszna ;)
Panowie, a wiecie, ze pijawke najlepiej i bardziej skutecznie zabija sie... nozem?:)
Co do 2-ch czesci Stalkera, to uwielbiam obie. Kwestia gustu, ale druga czesc bardziej mi sie podoba, bo... Bo jest trudniejsza. Chociazby zbieranie artefaktow- w jedynce mozna bylo lazic i je zbierac jak grzyby. W dwojce, "wylapawszy" artefakt detektorem, od razu sejwowalem, bo czesto kilka razy podchodzilem do niego-najgorzej bylo w Czerwonym lesie...:) Czekam na nastepna czesc z niecierpliwoscia:)
Zapowiedź, ach pamiętam to, wtedy to jeszcze nie wiadomo było czego się spodziewać, ale od samego początku czułem, że to będzie hit, że nie zawiodą mnie, po prostu ja to wiedziałem i tak też się stało, gra nie zawiodła mnie, zauroczyłem się nią, po prostu jest super i z niecierpliwością czekam na kolejną część...