Gra jest genialna ,co prawda graficznie nie jest na poziomie obecnej generacji konsol,no i sterowanie trochę zawalili( najbardziej wkurzało na początku skakanie trójkątem jakby x nie można było zrobić standard w grach ,ale idzie się przyzwyczaić a zanurzając się w grze zapomina się o tym.
Co mogę powiedzieć o samej grze???Dla mnie jest genialna,sprowadza się do myślenia,nie prowadzi nas za rękę jak 90% obecnych gier, jest pięknie opowiedziana,naprawdę idzie się wzruszyć,a mówi wam to gracz wiekowy ,są takie gry które będą wyznacznikiem,exy mają to do siebie że czasami są ponad innymi grami i ta gra jest taka,taki był UNCHARTED, takie było nr 1 dla mnie THE LAST OF US,i taki jest THE LAST GUARDIAN.Gra która pochłania nas w całości jakbyśmy to my wędrowali z triko.No właśnie triko,on też jest genialny, czasami jak kot idzie swoją ścieżka ,sztuczna inteligencja tego stworka jest genialna ,ma swoją duszę.Polecam grę w to trzeba zagrać
Jestem szczęśliwy że ta gra się pojawiła, szkoda tylko że tak późno, czekałem na nią wiele lat, niestety za wiele. Przygoda z serią ICO zaczęła się dla mnie z dość pesymistycznym nastawieniem do gier i w nie najlepszych warunkach bo w szpitalu gdy dostałem pierwszą w życiu konsolę razem z grą ICO. Potem był Shadow of Colossus dalej Primal i Final Fantasy, jednak gry z serii ICO spodobały mi się najbardziej, później nie mogłem przez kilka lat znaleźć odpowiedniej gry więc powtarzałem powyższe tytuły wielokrotnie. The Last Guardian to byłą miłość od pierwszego wejrzenia, jak syn pokazał mi pierwszy zwiastun i powiedział "Niedługo będziesz miał nową grę w kolekcji". Produkcja stała się moim marzeniem, bałem się że nie dożyje tej produkcji. Na szczęście dotrwałem, szkoda tylko że nie jestem już w stanie samodzielnie spędzić tej pięknej przygody z Trico, zostało mi jedynie oglądanie jak robią to mi bliscy.
Jak zaczynałem płakałem że po tylu latach czekania dopiero gra się pojawiła i że wreszcie mogę w nią zagrać, płakałem z radości. Jak kończyłem także płakałem, żona była w szoku, ja też grę przechodziliśmy razem, nie płaczę nawet na pogrzebach a ta gra wymusiła u mnie łzy... Wielki szacunek dla autorów! Tak wspaniałej i emocjonalnej gry się nie spodziewałem. Będę grał w nią jeszcze wiele razy, ale czy będę dochodził do jej końca tego nie wiem. SZACUNEK DLA AUTORÓW TEGO DZIEŁA! 10/10.
W trakcie oglądania jak mąż gra i jestem pod wrażeniem ! Efekty świetne, sporo kąbinowania, jest przy czym siedzieć.
W żadnej grze nie miałem przyjemności pokochać jakiegokolwiek czworonoga tak jak Trico! Więź, którą z nim zacieśniamy jest czymś nie do opisania i mówię tu o więzi między Trico, a graczem, a nie postacią chłopca z gry. Moim zdaniem, gdyby The Last Guardian było filmem Disney'a to ludzie różnego wieku płakaliby jak małe dzieci jak w przypadku Króla Lwa. Piękna, łapiąca za serce opowieść. Dla takich gier powinno kupować się konsole :) Boli tylko, że ze względu na odmienną architekturę PS3(Na które z początku zapowiadano The Last Guardian) gra na podstawowym jak i PS4 Pro miewa poważne spadki płynności. Za to muszę odjąć punkt :/
Szukacie błędów na siłę.
"Myszoskoczek nic sobie nie robi z poleceń,łazi niemal jak chce, postać chłopca sprawia wrażenie jakby potykała się o własne nogi"
I to właśnie jest świetne. Nasz bohater to nie jakiś assasyn a trico to żywe stworzenie nie robot.
Piękna opowieść o prawdziwej przyjaźni między chłopcem a zwierzęciem. Cieszę się, że zagrałem w tą grę. Po tych kilkunastu godzinach spędzonych z Trico czuję się do niego autentycznie przywiązany i jest to zasługą ogromnego realizmu tego zwierzęcia. Cały czas miałem wrażenie, że obcuję po prostu z żywą istotą z krwi i kości. To prawda, że gra jest troszkę archaiczna i źle zoptymalizowana, ale mam wrażenie że główne założenie twórców - stworzenie prawdziwie realistycznej kreacji zwierzęcia udało się w stu procentach. Powiem coś jeszcze... Takich gier już niestety nie będzie. Na końcu gry szczerze się wzruszyłem i zapłakałem, chociaż mam już swoje lata i niejedno już widziałem. Dobrze, że ta gra wyszła po tych 9 latach... Ma swoje bolączki, ale Trico rehabilituje wszystkie niedogodności. Szczerze polecam!
Ten pomysł już jest spalony. Po latach należałoby zacząć pisanie tej gry od nowa. Łażenie po monstrualnych ruinach małym chłopcem z gigantycznym psem może okazać się tylko ładnym filmem, który ludzi szybko znudzi.
Dobrze że to napisałeś bo właśnie wyszło na jaw że SONY chciało anulować grę. A tylko dzięki fanom powróciła do łask. Wiec to by wyjaśniało czemu gra nie została napisana od nowa, i wygląda tak jak wygląda czyli praktycznie tak jak z pierwszej zapowiedzi która miała miejsce w 2009 roku. Sam tytuł wielokrotnie ocierał się o "kasację", o czym dawno nam znaki w tak zwanych PLOTKACH.
Sam Yoshida wypowiada się na ten temat że z grą było masę problemów technicznych, bo gra była we wczesnej fazie produkcji (innymi słowy guzdrali się z jej produkcją) jak już sytuacja się ustabilizowała to doszli do wniosku że warto ją wydać ale na PS4.
Jak samo SONY WORLD poinformowało gdyby nie ciągłe pytania fanów które zwodziły od anulowania gry, to prawdo podobnie nie było by w ogóle zapowiedzi na E3 2015. Sami przyznali że to właśnie dzięki fanom gra dalej istnieje.
Gram już pare godzin i powiem tak... Artystycznie wygląda bardzo tajemniczo i nasuwa w graczu wiele pytań przechodząc grę. Fakt warstwa techniczna leży i kwiczy,ale dla Trico warto :-) Jak zaintalowalem gre na konsoli to mine mialem bezcenna jak ujrzałem niespełna 13 Gb pojemności gry(biorąc pod uwage jakość fizyki jaka gra dostarcza jest dość zaskakująca) - fizyka chlopca jest naturalna,wręcz denerwująca czasem:-) ale ten wiatr i poruszanie sie piór Trico jest tak realistyczne...
Grałem pod koniec grudnia i ukończyłem w mniej niż 15 godzin. Straszne problemy ze stabilnością fps - czasem nie dało się grać. I Trico mnie wkur%!%@ jak nie szedł tam gdzie ja chciałem. Poza tym przepiękne lokacje i tajemniczość miejsca w którym się znaleźliśmy powodowała, że chciałem odkrywać co będzie dalej. Koniec chwyta za serce :)
Film z E3 zrobił na mnie ogromne wrażenie, wspaniały baśniowy klimat i do tego odpowiednia oprawa graficzna. Szykuje się prawdziwa japońska perełka, którą fani pokochają (a reszta pewnie nie tknie kijem). Oby to cudo wyszło w 2010.
obejzalem trailer i na mysli przychodzi mi jedna z najlepszych gier na PS2 - Shadow of the Colosus!
ten tytul zapowiada sie swietnie.. czekam z niecierpliwoscia :)
Popieram Czachę, gdy obejrzałem od razu mi się przypomniała gra "Shadow of the Colossus", mam nadzieję, że gra będzie tak świetna, jak Shadow...
Przeszedłem Ico i Shadow of the Colossus...niedawno zauważyłem tą gre i już wiem ,że poza grami ,które oczekuje ze ślinotokiem :D (Call of Duty Modern Warfare 2 ,Mafia 2,Heavy Rain ,Alan Wake ) dołączy do tego grona właśnie The Last Guardian...już mam 5 must have'ów :P
A co do trailera to widze takie połaczenie właśnie Ico z SotC...i tego już nie da się zepsuć :D:D
Trailer na YT jest urzekający, cudowny. Grafika jak w filmie. Brak mi słów. Prezentacja na E3 przeszła bez większego echa, ponieważ wszyscy czekali na Kojimę.
Czacha :: Może nie przeczytałeś uważnie newsa. Grę robi to samo studio, Team Ico, które zrobiło Shadow of the Colossus.
jak milo bedzie w to zagrac ;]
...Jedno jest pewne ,że ci co grali chociaż w jedną z tych gier (Ico/Shadow of the Colossus) będą czuć się jak u siebie w domu.Pozostaje czekanie tzn.Musze do tego czasu kupić PS3 :D:D
po zapowiedzi z 15.09 ocena z ponad 9 spadla na 8.1 , brawo fanboy'e X'a, jestescie hardcory ;P
Jestem posiadaczem X'a, ale trailer The Last Guardian po prostu mnie zaczarował! Naprawdę tak magicznego, baśniowego i pięknego trailera dawno nie widziałem ;) Trzeba pomyśleć o kupnie PS3.
czekam na tą grę z niecierpliwością.
Jak Ci się podobała,jak jeszcze nie wyszła?
Ciekawe co z tego wyjdzie. Liczę mimo wszystko na świetną opowieść.
Piekna, wzruszajaca historia...Wiez, przyjazn, ktora rodzi sie miedzy glownym bohaterem, a Trico zapiera dech w piersi. Jedyny minus tej gry, to denerwujace sterowanie, kamera. Polecam te gre kazdemu, kto ma w sobie odrobine wrazliwosci, szczegolnie tym, ktorzy kochaja zwierzeta.
Specjalnie się pieprzyli tyle lat aby na ps3 nie wydać.
Z tego co wiem miało być na PS3 Move. Pierwsza data premiery była na 2011 rok. Teraz zdecydowali się na PS4 i data premiery na 2017r. Ale myśle, że się nie zawiodę.
Gra specyficzna i to mocno (jest inna). Mi nie przypadła do gustu. Jakoś nie widać, że była robiona tyle lat. Co widać to to, że była pierwotnie na PS3 nie na PS4 grafika jest strasznie słaba.
Sterowanie tym ludzikiem jest irytujące, praca kamery woła o pomstę...
Jak na tyle lat produkcji to jest na prawdę cienko. Osobiście kupiłem za 80 zł tak więc nie żałuję ponieważ mniej więcej za tyle samo sprzedam i zapomnę o tytule.
Piękna opowieść o przyjaźni chłopca ze zwierzęciem. Trico jest jak żywy!
Ta gra będzie dla was drogą przez mękę usłaną różami, ale warto zagrać, naprawdę...
Plusy
- Piękna opowieść
- Trico!
- Muzyka, choć bardzo oszczędna.
- Baśniowy klimat.
Minusy
- Tragiczna praca kamery i dość toporne sterowanie.
- Grafika
- Optymalizacja
Grałem na PS4 Pro i przez większość czasu grało się komfortowo, ale na standardowym PS4 nie jest już tak dobrze...
Dałem tej grze 8/10, ale po zastanowieniu stwierdzam, że zasługuje ona na więcej. Graficznie jest niedzisiejsza, ale mi to absolutnie nie przeszkadzało, bo design jest przepiękny, choć trochę szarobury. Na PS4 Pro gra tylko 2 razy mi przyklatkowała, także z tym też nie ma problemu (na zwykłym PS4 zapewne jest gorzej). Wielu graczy narzeka też na kiepską kamerę, ale powiem wam, że tę jeszcze spokojnie można przeżyć, są gry z o wiele gorszą. Za to poruszanie się i komenderowanie "pieskiem" jest dość toporne i to akurat może przeszkadzać. Jednak ta gra stoi przede wszystkim fabułą, klimatem i przywiązaniem do naszego towarzysza. Wiele razy wręcz wyciskała mi z oczu łzy - smutku i radości. Przymykając oko na stronę techniczną będziecie się świetnie bawić. To jedna z tych gier, które trudno jest opisać słowami. Możecie hejtować, ale podobała mi się BARDZIEJ, niż SotC. Dla mnie to numer jeden od Pana Uedy. No i czekam na jego czwartą grę, która już się tworzy ;) .
Nie podoba mi się. Zbyt toporna.
Wzięło mnie na ocenianie gier. Jakiś czas temu ukończyłem więc mogę wystawić ocenę. I napisać co nieco. Gra jak pisałem wcześniej dość toporna technicznie dość niedopracowana. Dość krótka mi zajęło niecałe 15 godzin z czego pewnie duża część na zastanawianiu się czy tutaj iść i to zrobić a jeśli nie wyszło to czy z powodu gry czy jednak trzeba coś innego zrobić.
Ogólnie gra wciąga jak już trochę pogramy to na tyle potrafi zaciekawić że gramy dalej.
Gdyby technicznie było lepiej i sterowanie lepsze można by trochę dołożyć a tak tylko 6.
Więcej niż 6,5 tej grze podarować nie mogę. Jestem w połowie gry i jestem nią zmęczony a zainteresowanie fabułą straciłem przy 1/3 rozgrywki. Gra jest po prostu nudna. Musimy pokonywać małą postacią lokacje przygotowane dla dużej postaci. Co do sterowania to brak słów - toporne i męczące. Po 4-5 godzinach gry nagle mnie olśniło, że gra nie "sprzedała" mi żadnych nowych odpowiedzi. Ja rozumiem, że jakby się wczuć mocno w klimat i rozczulić się nad Trico to gra jest super ale tak męczące brnięcie do przodu z lokacji na lokację i irytacja sterowaniem całkowicie zamazuje pozytywne aspekty gry. Wiemy jak wyjść z lokacji ale wykonanie tego nieraz potrafi doprowadzić do szału. Albo to "naparzanie" w pada jak nas przeciwnik złapie - jakby nie można zrobić normalnego QTE. O pracy kamery nie wspomnę bo po co się denerwować. Tytuł ciągle mi przemykał na portalach itp ale tym razem gra nie trafiła w moje gusta. Poprawiona fabuła i sterowanie i wtedy gra mogłaby zdobyć nawet ocenę 9 bo ta 8 w tej chwili jest przesadzona. Nie wiem czy ukończę... ktoś wyżej pisał, że gra nie wnosi zbyt wiele do samego końca.
Na początku zachwyca, po chwili nudzi, męczy... za jakiś czas zacinasz się i nie wiesz co robić, wyłączasz i nie masz motywacji włączyć ponownie.
Gra z pewnością nie dla wszystkich - mało cierpliwi powinni poszukać czegoś innego. Mi przypadła do gustu - moim zdaniem najlepsza gra tego dewelopera - poprzednie gry fabuły miały szczątkowe, tutaj jest o niebo lepiej. Trico jest zdecydowanie na plus - to, że nie wykonuje od razu poleceń sprawia, że zachowuje się jak powinien zachowywać się dziki zwierz, który zaczyna być oswajany, a nie jak jakiś robot. Jestem przekonany, że do pewnego stopnia był to zabieg celowy.
Świetny klimat, Trico zrobiony super, taki mix kota i psa :) Wierny jak pies, kapryśny jak kot. Historia jest i tyle, jak pozostałych grach Team Ico mamy wrażenie, że dostaliśmy mały wycinek większej historia i jest więcej niewiadomych niż faktów. Graficznie mi się podobała.
Niestety gra leży przez sterowanie, chłopiec biega jak połamany, nie robi tego czego chcemy, padem dajemy raczej sugestie co ma zrobić, szczególnie irytuje podczas walk i innych zadań gdzie czas jest kluczowy. Z Trico jest jeszcze gorzej. Może opiszę jak to u mnie wyglądało. Wydaję polecenie, on tego nie robi, zaczynam wątpić, czy robię ok, odpalam YouTube i faktycznie miałem dobry pomysł i zaczynam się zastanawiać jak skłonić do tego Trico, a tu on nagle robi to sam. Pełno miałem takich sytuacji w grze, ja rozumiem, że to ma być żywa istota, ale litości, przez całą grę głównym przeciwnikiem jest sterowanie. Ico i Shadow of the Colossus dałem wysokie oceny tu niestety nie mogę.
Ta gra to taki nieoszlifowany diament. Z jednej strony świetna historia, bohaterowie, klimat, grafika, muzyka, PRZEPIĘKNY świat, to wszystko sprawia, że ciężko się od tej gry oderwać. Z drugiej strony sterowanie i praca kamery sprawiają, że łzy napływają do oczu. Momentami miałem wrażenie, że nie mam na nic wplywu i gra żyje własnym życiem. Jednak mimo wszystko warto się trochę pomęczyć, żeby poznać ten wspaniały tytuł. Szczerze polecam, oby więcej takich gier.
Najgorsza gra komputerowa w jaka grałem według mnie, przeszedłem w życiu mnóstwo irytujących gier ale to jest mistrzostwo świata, po kilku latach wróciłem do niej żeby ją dokończyć bo jest za darmo na ps5 i dotarłem do momentu gdzie trico musi mi zanurkować, kto to wymyślił?
Zwierzak przysłowiowo ma mnie w dupie jak go wołam i odpływa sobie na ląd, sterowanie to masakra, 5 na 10 za grafikę reszta w tej grze leży, oczywiście każdy ma swój gust ale ja gram w każdy rodzaj gier i zawsze staram się je dokończyć tutaj poprostu się poddaje nwm co oni robili przez tyle lat tworząc tą produkcję..
+Świetnie zarysowana relacja z Trico, zwierzakiem towarzyszącym głównemu bohaterowi.
+Ciekawa historia z satysfakcjonującym zakończeniem.
+Najrealistyczniejszy zwierzak w grze wideo, jakiego dane mi było zobaczyć,
-który przy okazji bywa bardzo irytujący, kiedy nie słucha się poleceń gracza.
-Tragiczna praca kamery.
-Średnia oprawa graficzna (ładny styl, ale widać pewne zaszłości jeszcze z czasów PS3).
-Optymalizacja na PS4 (grałem na PS5, więc u mnie nie było zastrzeżeń, ale wiem, że wiele osób z PS4 bardzo narzekało na tę kwestię).
-Zbyt proste zagadki, które i tak potrafią zatrzymać gracza na długie minuty, z powodu niejasnych mechanik gry.
-Drewniane sterowanie.
Podsumowując jest to średniak, przy którym jednak można się naprawdę dobrze bawić, pod warunkiem, że mamy sporo cierpliwości i przymniemy oko na niektóre niedociągnięcia.
Ukończyłem właśnie ta genialna grę zauroczyła mnie fabuła świetna wzruszająca momentami dziwne że nie ograłem na Ps4 trochę kamera i sterowanie średnio ale parę godzin gry do ogarnięcia polecam szczerze każdy gracz powinien ją ograć oczywiście dyszka ode mnie ??
Sterowanie i praca kamery zabiło mi przyjemność z grania w tę grę. Po pierwszej godzinie poważnie myślałem o odinstalowaniu, a nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło.
Jakby tego było jeszcze mało, zmuszenie Trico do wykonania czegoś nieraz graniczy z cudem. W trakcie grania musiałem się posiłkować walkthrough na youtube żeby mieć pewność że próbuję iść w dobrą stronę. Coś co na yt zajmowało 5-10 sekund (i Trico robił to samoczynnie) ja musiałem wymuszać spamując 30 sekund przycisk akcji (nawet zwykłe podejście do mnie wzdłuż prostego korytarza) bo po minucie czekania zwierzak się nie ruszył.
Dwukrotnie byłem sfrustrowany jak po wskoczeniu na jakiś wysoki punkt na grzbiecie Trico, ten najpierw ignorował moje komendy przez dwie minuty a później nagle zawrócił na sam dół i zaczął wspinać się od nowa. Nie wiem czy od czasu premiery wyszły jakieś felerne patche czy AI głupieje na szybszym PS5 ale wydłużyło mi to gameplay pewnie o jakieś 2 godziny nerwów i przeklinania tej gry (skończyłem w 12-13h).
Jestem po około 6 godzinach grania i dla mnie ta gra jest drogą przez mękę.Myszoskoczek nic sobie nie robi z poleceń,łazi niemal jak chce,postać chłopca sprawia wrażenie jakby potykała się o własne nogi,do tego groteskowe ruchy w momencie wspinaczki na zwierza budzą uśmiech politowania.W ciasnych pomieszczeniach będąc blisko stwora kamera dosłownie dostaje wariacji i w pewnym momencie nie wiadomo gdzie się jest...no ale nic,klimat ogólnie fajny to gram dalej,pytanie jak długo wytrwam.
yadin ma rację. Grałem jak za karę, dokończyłem tę grę bo myślałem, że będzie coś ciekawszego. Bardzo toporna postać TRICO psuję całą rozgrywkę. NUUUUDA. Ogromne rozczarowanie. Końcowe napisy były wybawieniem :)
Porażka.
Super opowieść zabita przez wykonanie gry. Kamera jest tragedią. Poruszanie się tego dzieciaka jest tragedią. Przypisanie klawiszy jest tragedią. Zwierzę to jebany imbecyl, przez którego na ten moment ominąłem ze 4 beczki. Tak naprawdę nigdy nie wiem, czy jeśli ja coś próbuję robić i mi nie wychodzi, to dlatego, że nie o to chodzi, trico nie rozumie mojej komendy czy też skrypt tego nie widzi.
Polskiej wersji serio nie będzie? Przecież Sony nawet Bloodborne'a polonizowało.
Właśnie się męczę. Wydaje mi się, że gdybym odsiadywał wyrok, to ta gra idealnie wypełniałby mi czas siedzeniem w każdym pustym kącie. Nie jest tak dobra i tak wciągająca, jak "Shadow of the Colossus". Na pewno jest lepiej zrealizowana pod względem technicznym, ale strasznie uboga. Tylko piesko-ptaszek i animowany chłopiec. Dwie godziny czasu gry to jednak trochę za mało. Z filmów w internecie wiem, że od początku do końca jest tak samo pusta. W końcu ile można pogłębiać więź ze zwierzątkiem? Po dwóch, trzech mapach już jest wiernym kompanem chłopca i ratuje go z opresji.
Napiszę trochę więcej, gdy skończę.
Ludzie zrozumcie to że do gier od zawsze było playstation a nie jakieś obsrane pecety i xboxy same dobre tytuły wydaje Sony Computer Entertainment a na pc i xbox wychodzi sam chłam.PS3 GÓRĄ A NIEDŁUGO PS4 NO I NIEZAPOMNIJMY O XBOX-KSIE NOWYM GÓWNO WARTYM
PS4 już biegnę po zakup!
Hehe Moja żona właśnie stream robi z The last Guardian na moim kanale twitch.tv/tsebus
Gry z tej serii wymiatają, a ta część mam nadzieje że będzie jeszcze lepsza :]
gra będzie super grałem z tej firmy w grę Shadow of the colossus i gra wymiatała a ta będzie jeszcze lepsza na pewno
wyglądem przypominający orła? to ma kurwa przypominać orła? to kurwa jest jakaś hiena ze skrzydłami a nie coś co przypomina orła
Ta gra będzie fantastyczna :)
Po obejrzeniu krótkich filmów to ta Gra będzie wielka.Bardzo dobry Exculsive na Ps3 trzymam kciuki za panów Sony...
Wydawało mi się,że powiedzą nam więcej o Last Guardian na E3,a tu kicha.Nie pokoje się.
Nie wierzę, że to ostateczny termin. W ogóle nie bardzo wierzę, że gra będzie przełomowa. Nie podoba mi się nałożenie animowanej postaci bohatera na resztę.
ileż można czekać, kiedy pierwszy raz zobaczyłem zapowiedź wiedziałem że musze w to zagrać jako że jestem fanem produkcji ICO czekałem i czekałem...Dzisiaj troche szumne zapowiedzi z tamtego okresu co jakiś czas nawiedzają branże z informacją o "pracach w toku" nad produkcją. Troche w to nie wierze, ale mocno chce by wyszła na PS4. Dzisiaj już mniejsze oczekiwania, mniejszy hype, Uedy już nie ma ale podobno produkcja nad grą nadal trwa.
a ty zapomnij o plejshicie 4 który znowu ma chu... pad i bardzo słabe wibracje,ps3 to złom non stop sie wiesza podczas gry,przymusowa instalacja gier przed uruchomieniem i gry multiplatformowe najgorzej wypadają na tej konsoli,co do gry ciekawe czy na ps3 sie jeszcze pojawi...
Skoro trwa cisza, a ostatnia podana data to 2014, to wyjaśnienia mogą być tylko dwa. Albo wyjdzie na PS4, albo trafi ją szlag wraz z całym studiem i produkt powędruje do kosza.
Za długi czas w produkcji nie wróży zbyt dobrze.
@paul oren's Co ty opowiadasz za bajki? Playstation 3 się wiesza? Chyba jakiś gimbusowski złom kupiłeś. Playstation 4 jeszcze nie miało premiery a tu już oceniasz ją... naprawdę gratuluje. Co do gry to na pewno będzie na ps4, a to czy również ukarze się na ps3 zobaczymy za kilka tygodni gdzie Sony rozwieje wszystkie wątpliwości. Trzeba trzymać kciuki konsolowscy ;]
Ile można jeszcze zapowiedzi o The Last Guardian i minęło 4 lata.
Czy w trailerze to przypadkiem nie jest ten sam zamek co w Shadow of the Colossus?
Prace nad grą trwają, ale posuwają się do przodu bardzo powoli i najprawdopodobniej nie przyśpieszą dopóki twórcy nie ukończą Puppeteer i Knack. Tak wynika z najnowszych informacji.
Miało być na PS3, prawdo podobnie wyjdzie na PS4
Ciekawe czy klimat się utrzyma z ICO i SotC i czy gra będzie w tym samym uniwersum. Miło by było spotkać znów duchy z ciemnej mgły. Mam nadzieje, że wyjdzie na ps3.
I co tu gadac...Nie wierze ze przez tyle lat nie dokonczyli gry..Bylaby jednym z best Exow na ps3 a tak? Niewiadoma
I co z tego? Gra i tak zapowiadała się tak sobie.
Po czym wnosisz że gra zapowiadał się "tak sobie" ? przecież pokazano tylko trailer i nic więcej...
Żal, że nie będzie wydana ta gra. :( Byłoby coś jak aka Ico.
Możliwe, że ta gra wyjdzie na PS4.
Ten pomysł już jest spalony. Po latach należałoby zacząć pisanie tej gry od nowa. Łażenie po monstrualnych ruinach małym chłopcem z gigantycznym psem może okazać się tylko ładnym filmem, który ludzi szybko znudzi.
smieszne jak sie tu wyklucali co lepsze, badzmy szczerzy na chwile obecna nowa konsola sony lezy i kwiczy... usmiercaja najlepsze tytuly i nie ma raczej szansy aby ta gra pojawila sie w przyszlym roku. Ludzie odpowiedzialni za tworzenie tej gry siedza nad zupelnie nowym projektem