Ta gra to InFamous, komiks bardzo fajny :D
Niezłe
Nawet nawet ;) Widać że troszkę zaczyna się poprawiać ''Królewska'' choć też i nigdy specjalnie na nią nie narzekałem ;)
Niezłe, choć bywały lepsze odcinki według mnie ;)
Teks tramwajarza mógłby się skończyć na "Bo mi stanął" :)
Ponuraki OUT!
Jak na Królewską to nieźle
A mogliby ci wszyscy którym się nie podoba napisać dlaczego dno? To, że kogoś to nie śmieszy to kwestia gustu, więc proszę o wyjaśnienie - dlaczego ten komiks jest dnem?
Poprzedni odcinek był lepszy...
dresowi się nie podoba bo już w pierwszej scenie jeden z ziomali drecholi został wystrzelony i zakończył występy w komiksie
Nawet niezłe
hahahahahaha NOT!
A mogliby ci wszyscy którym się nie podoba napisać dlaczego dno? To, że kogoś to nie śmieszy to kwestia gustu, więc proszę o wyjaśnienie - dlaczego ten komiks jest dnem?
To teraz zastosuje tę zasadę, której Ty użyłeś :
A możesz napisać dlaczego Ci się podoba? To ze kogoś to śmieszy, to tez kwestia gustu, wiec proszę o uzasadnienie - dlaczego ten komiks nie jest dnem.
A teraz o samym komiksie - Pomysł dobry, ale wykonanie srednie. Bardzo słabo przekazuje żart, brakuje charakteru i tego czynnika x. Kolory są nie komiksowe a paintbrush`owe. No i oczywiście te podpisy pod komiksem. No proszę, przecież nie jesteśmy idiotami. To tak jak opowiedzieć dowcip a potem go wytłumaczyć jak ktoś nie zrozumiał. Jak ktoś nie zrozumie za pierwszym razem to NIGDY go to nie rozsmieszy. Albo się czai albo nie. I nie piszę tego dlatego, żeby zbesztać autora tylko pokazać co jest nie tak a co w porządku. Proszę przyjąć trochę samokrytyki. To się przydaje...
w koncu coś nie tragicznego
Bili - proszę bardzo. Każdy komiks z tej serii to wg mnie jakiś dobry pomysł, nie ma takiego odcinka, który bym nie uznał za udany pod względem punktu w który uderza. W tym wypadku jest to parodia inFamous, w poprzednim się śmialiśmy z Thi4fa - w każdej grze znajdzie się coś zabawnego, z czego można zrobić dowcip i podoba mi się, że autor potrafi to wyciągnąć na wierzch i przedstawić w formie komiksu, który, gdybyś nie zauważył, pojawia się w takiej samej formie od 57 odcinków, więc co do tej krytyki o stylu to "nieco" spóźniona.
Nikt nie zauważył ul. Kaczej ???
Flypho - congrats! you`ve proved nothing! Samo stwierdzenie "wg. mnie" eliminuje wszelkie argumenty. A co do stylu, tak, zmienił się, na inny - inny nijaki.
Histerycznie śmieszne.
Przy okazji, gdzie w Wawie kursuje tramwaj linii 57?
"Nikt nie zauważył ul. Kaczej ???"
Zauważył, ale nie wiedziałem, że jest w tym jakiś ukryty sens? Generalnie, sens w tym komiksie ukryty wyjątkowo głęboko.
A może, że tramwajarzom często staje.
Bili - to pomiń sobie to "wg mnie", bo jak widzisz, nie tylko mnie się ten komiks podoba.
I nie za bardzo chodzi mi o to, żeby ci cokolwiek udowodnić... Szczerze mówiąc to mało mnie twoje zdanie obchodzi, ale jak już chciałeś się wdawać w dyskusję to proszę bardzo.
Flypho - no i tu pokazujesz, że nie umiesz dyskutować - "mnie twoje zdanie malo obchodzi". Jeśli starasz sie coś udowodnic to musisz sluchac tez zdania swojego oponenta. Prawda, nie tylko tobie sie komiks podoba, ale tak samo nie tylko mi sie nie podoba. Przypominam, żę to TY zacząłeś dyskusje z której nie umiesz się wywinąć :
A mogliby ci wszyscy którym się nie podoba napisać dlaczego dno? To, że kogoś to nie śmieszy to kwestia gustu, więc proszę o wyjaśnienie - dlaczego ten komiks jest dnem?
Ja swoje argumenty podałem. Twoje są raczej...pobieżne.
Niektórzy tu są beznadziejnie głupi żeby doszukiwać się jakiegokolwiek wątku związanego z seksem. Niewyżyte nastolatki...
Oponenta? Dyskusję na forum traktujesz jako rywalizację? Ja już wysiadam i dyskusji wcale nie zacząłem ja... Poprosiłem tylko wszystkie dzieci neo, żeby uargumentowały swoją wypowiedź - to ty zacząłeś jakąś filozoficzną debatę w której ponad wszystko starasz się zdobyć przewagę, zresztą każda twoja wypowiedź świadczy o tym, że próbujesz zabłysnąć stawiając mnie w złym świetle, wychwytując każdy z moich błędów i pokazując jaka wielka przepaść intelektualna nas dzieli. Jeśli próbujesz się dowartościować to proszę bardzo. Jak już napisałem - mało mnie obchodzi co piszesz, ale wątku kontynuować nie mam zamiaru.
Przewiduję, że twój kolejny post powie mi, że zwyczajnie próbuje się wymigać od rozmowy, ale nie będę ukrywał, że to prawda... Nie dyskutuję z pyszałkami twojego pokroju.
Flypho - nie, nie bedzie taki, bo widze, ze z Toba nie ma dyskusji. Nawet nie rozumiesz jednej PODSTAWOWEJ rzeczy, ale nie bede jej tutaj pisał ponownie bo jeśli nie zrouzmiałeś jej za pierwszym razem to za drugim też tego nie zrobisz. I jeszcze jedno. Niech ludzie ocenią argumenty, nie ty, nie ja.
"Pyszałek" hehehe....
Po za tym widzę, że nie znasz pełnego znaczenia słowa "oponent", a zachowujesz sie jak by tak było :
oponent (Europa)
(łc. opponens, -ntis ‘przeciwstawiający’ od opponere ‘przeciwstawiać’) osoba mająca odmienne zdanie, przeciwstawiająca się czemuś; także przeciwnik w dyskusji, adwersarz.
http://portalwiedzy.onet.pl/polszczyzna.html?qs=oponent&tr=pol-all&ch=1&x=0&y=0
Jak zwykle fajnie. :-) Może nie każdy odcinek był udany, ale przy zdecydowanej większości można się uśmiechnąć. :) Poza tym przecież te komiksy nie tylko mają bawić, ale uzmysławiać różnego rodzaju paradoksy na rynku komputerowo-konsolowym.
Szok, nawet nieźle tylko jeszcze ten klimat jak w innych komiksach. 9/10 wykonanie, 9/10 pomysł. Ciągle tu czegoś brakuje.