2022 a różnice nadal sa widoczne pomiedzy grami a rzeczywistoscia tylko tyle ze mniej
Hmmmm, ile razy to ja czytałam, że ultra realistyczna grafika jest już tuż tuż, za 2,3,5 lat będzie jak na zdjęciach i w rzeczywistości.... Prawda jest taka, że dzisiaj najlepsze karty graficzne mają problem z dobrą i naturalną animacją.... włosów, haha
A o rzęskach to ja już nawet nie wspomnę :)) Chyba znowu musze się wybrać do koleżanki, bo się zapuściły :p
Pitolenie o Chopinie...
no proszę za te 10-15 lat zdążę się z domu wyprowadzić założyć rodzinę i przy okazji dzieci zrobić :D także moje dzieci będą miały lepsze dzieciństwo niż ja :( xD
ee tam od kiedy pamiętam mówi się ze fotorealistyczna grafika powstanie za 5 lat ;) w polowie lat 90. tak sie mówiło potem jak nastał rok 2000 tez sie tak mówiło i teraz jak widać mówi się tak nadal ;)
Jasne ... Lepiej sie zastanowic ile bedzie trzeba wydac na Pc'ta zeby uciagnal ta "Całkowicie realistyczna grafike".
Dokładnie. Niema co, za 10 lat też będą o tym mówili :P
Pytanie tylko czy gracze chcą tak realistycznej grafiki. Podobna sytuacja była z grami - filmami interaktywnymi czy też wstawkami filmowymi. Obecnie to chyba tylko seria C&C posiada takie wstawki.
Moim zdaniem brakuje w tej wypowiedzi jednego elementu - co to jest fotorealistyczna grafika. Bo każdy to rozumie nieco inaczej, a z tych rozbieżności bierze się właśnie ciągłe prorokowanie, że "za XYZ lat grafika w grach będzie fotorealistyczna".
Ja pozostaję sceptykiem - w końcu od fotorealizmu jest fotografia i film, a komputer od przestawiania wirtualnych światów :-) Jasne, że różnica będzie się zacierać, ale z tą nieodróżnialnością to bym nie przesadzał...
już poprawiliście :)
Fotorealistyczna grafika nigdy nie bedzie tak popularna jak dobra fabuła i grywalność.
Chociaz boje sie, ze taki bedzie trend (vide crysis, cod)
Pytanie teraz czy fotorealistyczna grafika będzie w ogóle możliwa. Ciekawe ile z tych speców wpadło na to, że taka grafika spowoduje, że zwiększy się poziom wiekowy. Nie zdziwiłbym się nawet gdyby pojawiła się nowa kategoria 21+ albo i wyżej (choć podobno takie coś już jest). Przyznam, że zdecydowanie wolałbym większą naturalność w poruszaniu się postaci niż super tekstury.
TobiAlex - dobre pytanie. Ja na przykład nie chciałbym grafiki dokładnie takiej samej jak rzeczywistość, jak to co oglądam w TV. Grałoby się w takie coś... dziwnie. W zupełności wystarczy mi grafika a'la Crysis w grze. Niech przede wszystkim twórcy starają się o dobre AI, fabuły i ciekawą, na dużo pozwalającą fizykę.
realistyczna? a po co? powiedzcie to Nintendo (ich konsolka - DSi - ma moc PC z 1996) lub graczom WoW!
Oczywiście nie ma powrotu do chłopka stworzonego z trzech pikseli. Specyfika odbierania gry jest inna niż filmu w TV - skupianie wzroku w ultra realistycznych produkcjach męczy (szczególnie po 20 latach przed monitorem)
Ale przecież gracze nie chcą realistycznej grafiki, bo jest ona nudna! Obecnie woda w większości gier wygląda ładniej niż w rzeczywistości. Podobnie inne efekty. Dodatkowo lepsza grafika wymaga więcej wysiłku i więcej kosztów, co w efekcie daje mało zróżnicowane gry - nikt nie chce eksperymentować z nowatorskimi elementami, bo może na tym dużo pieniędzy stracić, oraz gry proste i schematyczne, żeby trafić do większego grona odbiorców.
Na pewno za te 10-15 grafika będzie lepsza od tego co jest obecnie. Ale mnie wystarcza to co jest. Wolę żeby twórcy gier dopracowywali silniki, żeby gry śmigały płynnie. A w ogóle liczy się grywalność.
Smutne, że twórcy zamiast skupiać się głównie na budowaniu klimatu i grywalności, pracują nad coraz bardziej realistyczną grafiką. Owszem, oprawa graficzna jest ważna i wpływa na zainteresowanie daną produkcją, ale z pewnością ważniejsze dla gry są też inne jej elementy. Dobrze, by było, gdyby twórcy pamiętali o tym.
Gracze chcą grywalności i fabuły. Po co komu realna grafika. Jak dla mnie to gry mogłyby by wyglądać jak te z amigi czy c64 byle by się dało w to pograć a nie zobaczyć pyknać chwilkę i rzucić w kąt. Człowiek wydaje tą kasę na te gry i co z tego ma ??? 6 czy 8 godzin zabawy potem musi wyrzucić kolejna garść monet na DLC żeby zabawa trwała przez kolejne 2 - 3 godziny ?? Cały ten growy biznes zaczyna iść w całkowicie zła stronę :/ Tylko żeby napełniać kieszenie takim gigantom jak AMD/ATI NVIDIA, INTEL itp. A najgorsze jest to ze ta machina niszcząca gry już ruszyła i nieprędko, o ile w ogóle ktoś ja kiedyś zatrzyma :/
Kasq
Winni tej sytuacji są sami gracze. Gdyby dziengi nie kapały w tym trybie, to wydawcy by w niego nie weszli.
Ale gracze wolą jedenastego Need for Speeda od tytułu, który jet czymś nowym i niespodziewanym. Popatrz na orgazmy pod zapowiedzią Call of Duty Modern Warfare 2. I popatrz ile jest narzekań, że znów to samo. I porównaj sobie proporcje.
Gdyby krótkie gry dostawały baty, to przestałyby wychodzić.
10-15lat? Dobre żarty. Nawet najnowsze produkcje CG nie są w stanie osiągnąc foto realizmu, a co dopiero współczesne gry, które są jakieś 15 lat w tyle za filmami CG
Seria crash bandicot na psx dawala mi wiecej frajdy i przyjemnosci ( ile sie w to pykalo xD) niz niektore dzisiejsze tytuly. O co chodzi ??????
Wtedy to wlasnie stawiano przede wszystkim na grywalnosc i fabule co dawalo gre przyciagajaca na dlugie godziny a teraz..... tez sa dobre gry ale czy daja tyle przyjemnosci co wczesniejsze tytuly.. sami musimy ocenic.
I tak bredzi się co kilka lat. Ja tam ponad grafikę stawiam grywalność, co teraz właściwie już przestaje istnieć. Grafika jest praktycznie w każdych grach ładna, piękna itp. ale zabawa z grania coraz mniejsza.
Musimy sie z tym niestety pogodzic czasy sie zmienija, technologia sie zmienia, to i gry musza sie zmieniac i nic ani nikt tego nie powstrzyma
wiadomo, że wraz z upływem lat będą tworzone coraz nowsze i lepsze technologie, więc lepsza grafika za parę lat to raczej żadne zaskoczenie - a ceny kompów? wg mnie to będzie tak jak teraz czy będą dalej tworzone coraz to nowsze rzeczy więc ceny nie będą kosmiczne bo będą spadały (tylko jak szybko to tego już nie wiadomo)
i dla mnie w sumie też liczy się fabuła w grze a nie grafika, ale gdyby się tak zastanowić to jednak miło jest popatrzeć na dobrze wykonaną grę z grafiką na dobrym poziomie i genialną fabułą (więc grafika w jakimś stopniu ma znaczenie ;))
ja wole kanciaste i rozpikselowane postaci z gier lat(1997-2001) bardziej niz jakiś fotorealizm...
I znowu popsują gry :<
Jak przygodówki były rysowane to dało sie w nie grać (nie pisze tu o władcy much :D ) jak przerobili na 3D..... to straciły klimat.
No ale nie ma jak realistyczne mordowanie na ekranie.
Nawet jeśli niczego takiego nie będzie (w co nie wątpię) to poziom grafiki rośnie z roku na rok i z tego się trzeba cieszyć
Przy strzelankach sieciowych i samochodówkach będzie ok ale co z reszta gdzie potrzebna jest fabuła bo ostatnio coraz rzadziej dobra fabuła i dobra grafika idą w parze.
Sensowna wypowiedź. Grafika za te 15-20 lat może być rzeczywiście fotorealistyczna (porównajcie Crysis z grafiką z początku lat 90.). Natomiast prawdziwe SI na krzemie może nigdy nie zaistnieć, możliwe jednak że developerzy dzięki dużym mocom obliczeniowym, będą w stanie zasymulować pewne procesy i nas trochę oszukać tworząc odpowiednie iluzje.
Praca mózgu przypomina zasadę pracy programów tworzących sieci neuronowe. Problem polega na tym, że procesory nie są w stanie efektywnie wykonywać tego typu obliczenia. Przełomem będzie stworzenie architektury procesora specjalnie do tego typu zadań, a wtedy będą możliwe m.in. tłumaczenia symultaniczne za pomocą urządzeń, zaawansowana sztuczna inteligencja itp.
Mowicie ze trzeba bedzie duzo wybulic na kompa zeby udzwignal taka grafike, ja uwazam ze wtedy takie kompy nie beda wiele drozsze niz teraz nie pamietacie jaki byl wasz pierwszy komputer? (moj 256 ram, 256 karta graficzna) i dalem za niego 2500 tysia w 2002 roku teraz mozna za tyle kasy kupic kompa co bedzie spokojnie dzwigal crysisa na medium.
hmmm a to dziwne bo zalozyciele intela niedawno alarmowali ze doszli prawie do szczytu mozliwosci ukladow krzemowych...wiem ze teraz beda robic z weglowych nano rurek ale dopoki to wejdzie w zycie...porownujac gry z roku 2000 i z 2005 mozna w to uwierzyc(premiery quake III arena i far cry dzieli tylko 4,5roku),natomiast porownujac gry z 2004 do gier z 2009 wydaje sie to conajmniej watpliwe(miedzy far cry 1 i far cry 2 nie jest juz az tak duza roznica)
Zgadzam się z 7ymkiem.
Rozwój grafiki w grach IMO przystopował. Crysis technologicznie nie został pobity od dwóch lat (styl to co innego - stylu nie ma zupełnie), standard to niemłody już UE3. Grafika osiągnęła już taki poziom, że zauważa się tylko gry brzydkie. A gdyby celem twórców było dążenie do fotorealizmu, to gry nie miałyby tego całego bloomu, motion blura i innych badziewi, które z prawdziwym światem nie mają nic wspólnego, a które pakuje się do każdej współczesnej produkcji.
A marudy, które narzekają, że współczesne gry to nie to co kiedyś niech przestaną. Ja gram od 15 lat, pamiętam czasy commodore 64 i wiem, że stare gry, to przede wszystkim sentyment nad minionym dzieciństwem. Spróbujcie grać w pac-mana przez kilka godzin non stop. Po prostu się nie da. To nadal są dobre gry, ale mają zupełnie inną filozofie rozgrywki. Sprawdzają się na komórkach. Grafika rozwija się najbardziej zauważalnie, ale gry też ewoluują (choć niekoniecznie w dobrym kierunku - vide autoregeneracja). Większość fps-ów jest dużo bardziej złożona od half-life, a wyścigi dawno wyrosły z epoki 3 samochodów i 8 torów (vide Toca3).
No to za 15 lat zapowiada sie mega nuda :] .
Mnie bardziej od fotorealistycznej grafiki interesuje: realistyczna fizyka. zniszczenia różnych przedmiotów, czy interakcja z różnymi przedmiotami, np. w takim GTA wjechac z 200 km/h w ściane i miec prawdziwy test wytrzymalości samochodu tak jak to robią wielkie koncerny co sprawdzaja, czy auta sa bezpieczne.
Skoro mówią że za 10-15 lat, to za rok-dwa stworzą kolejny kick-ass produkt, który 'przyspieszy' proces o 10 lat.
Już teraz gry cieszą mnie coraz mniej, coraz rzadziej chce się grać :/ Grafika to nie wszystko, owszem przyjemnie się gra w miłą dla oka grę, lecz od podziwiania widoków to ja mam świat realny. Od gier wymagam raczej wciągającej akcji/fabuły a nie super realistycznej grafiki.
Matysiak G - całkowita racja. Za przykład można podać ''pseudo fanów'' Falouta. A że to nie 2d a że to nie tamto itp. Gry ewoluują jak wszystko inne.
Skoro w nowym Terminatorze potrafili bardzo realistycznie odtworzyc Arnolda przy pomocy komputera ta teza wcale nie wydaje się tak nieprawdopodobna. Ja bym wolał jednak żeby elektroniczna rozrywkaodbiła gdzieś po drodze w innym kierunku. Np jakiegoś następcy hełmu VR lub cos w tym rodzaju. Jeszcze naprawdę sporo można w tej branży wymyślić ,a nie gonić się tylko w szybkości taktowania procesorów.
ludzie sie powinni leczyć czasem...no ale postępu techniki sie nie powstrzyma. Ja mam fotorealistyczne życie...że w 99 % nikt z was by takiego nie chciał :( :( :(
I bardzo dobrze że największy nacisk kładziony jest na grafikę, ponieważ fabułe trzeba wymyśleć do tego potrzeba jest wyobraźnia a gameplay to także ważna rzecz ale zależnie od gatunku gry składa się on na kilka różnych elementów np: w fps to biegasz,strzelasz,jeździsz czymś itp. można by tylko wprowadzić pare innowacji i super multi tzn wiele trybów ale to nie wymaga takiej pracy jak na przykład stworzenie bardzo dobrej fizyki..
No nie wiem co z tego będzie ????Ale ciekawy jestem jaka karta graficzna to obsłuży?! jakiś Gf 8 GB???
co innego grafika i możliwości silnika, a co innego gra. gość wypowiada się z punktu widzenia eksperta od silnika, czyli bazy na jakiej powstaje cała gra. jeśli twórcy nie potrafią stworzyć ciekawej fabuły i postaci, to już chyba nie wina producenta silnika?
a co do posiadania "fotorealistycznej grafiki" za oknem - to ja akurat mam za oknem syfiatą zakorkowaną ulicę, a nie plażę z palmami - dlatego taki crysis z realistyczną grafiką to jest odskocznia od codzienności.
a poza tym fotorealizm odnosi sie też do modeli postaci - co innego strzelać do kupki pikseli, a co innego do postaci, która wygląda bardzo realistycznie. zupełnie odmienne wrażenia
Nic nigdy nie będzie tak realne jak wyjście na dwór.
Bzdura, zresztą jak i te prawo Moore'a (którego ważność ma wkrótce wygasnąć, jak to bezpiecznie określił jego twórca).
10 - 15 lat ? W tym tempie co teraz to za 5 chyba, wystarczy że sprzęt będzie potrafił wygenerować fotorealistyczną animację z maya lub 3dsmax w czasie rzeczywistym.
bez przerwy starają się nad dobrą grafiką że posiadacze słabszych maszyn nie mogą się nimi nacieszyć prawdziwe hity mają słabszą grafę ale dobrą fabułe
np half-life czy alien vs predator itp itd.
Nie tylko Cry Engine (zwlaszcza 3) bedzie konkurencja dla UE 3 ale rowniez silnik Carmacka nim bedzie czyli Id Tech 5. A jak juz o przyszlosci mowa to ciekawe kiedy Epic zaprezentuje Unreal Engine w wersji 4.
szczerze mówiąc to obecna grafika mi w zupełności wystarcza:)
Dziwnie się to czyta słuchając przy tym Guns'n'Roses-Paradise City :D
Resident Evil 5 jest piękny :) Nowe Call of Juarez też mi się podoba (po filmikach :P), ale że foto-realistyczna grafika? Trudno mi w to uwierzyć, chociaż możemy być zaskoczeni -mile :)
--------------------------------------------------
Jednak chyba gry stracą swój urok z grafiką "filmową"... Ale za wcześnie żeby to mówić :P
a tak jeszcze apropo grafiki w grach...producenci pokazuja nowe screeny i mowia o tym jaka piekna bedzie ich gra a zapominaja o wnetrzu gry jaka jest klimat.to co ze gra wyglada ladnie jak sie w to po prostu grac nie da??
zauwazylem ostatnio ze ta sytuacja rozprzestrzenila sie wszedzie.wezmy np.monitory:LCD wygladaja ladnie na biurku,zajmuja malo miejsca i...to chyba tyle zalet.natomiast obraz nieraz wola o pomste do nieba.w przypadku CRT jest o 180 stopni w druga strone.brzydkie toto i duze, ale obraz jaki wyswietla nie da wam zadne LCD.rozdzielczosc full HD przy odswiezaniu 85hz,krystalicznie czyste kolory,szybko reagujacy kineskop,zero smuzenia.SUPER.
takze nie tylko wyglad sie liczy.prawde mowiac w grach(tak jak i monitorach) design powinien byc traktowany po macoszemu w porownaniu do wygody i przyjemnosci z korzystania.dlatego wole zagrac w battlefield heroes ktore ma archaiczna grafike anizeli w crysis czy inne **wno.pomimo ze nie wyglada najladniej,to jest najprzyjemniejsza gra w jaka gralem(sposrod sieciowych strzelanek)
Isengrim95-cholera u mnie tez wlasnie to gralo:) zajebisty jest ten soundtrack z burnouta:)
FAJNIE najpierw zapach a teraz jeszcze realistyczna grafika . już czekam :)
Po przeczytaniu tego tekstu przypomniały mi się stare gry na Amige takie jak prehistoryk i jeżeli w tym czasię gry rozwinęły się do stopnia obecnego to sądze, że za te 10-15 lat powinno być tak jak mówi Tim Sweeney
Ciekawe stwierdzenie gdyby to mówił jakiś analityk albo ktoś tego typu to pewnie bym się zaśmiał ale jak szef Epic Games to można wierzyć że przy Unreal Engine 5 albo 6 grafika może będzie realistyczna jak w filmach
za 1v lat nie bedzie realistycznej grafiku... mozecie mi wierzyć. do tego potrzebny jest procesor kwantowy a jestesmy daleko od stworzenia tego procka
Grafika to nie wszystko. I na pewno to NIE jest najważniejsza rzecz w grach. Grywalność - i owszem. To właśnie na niej trzeba się skupiać a nie na wodotryskach - duperelkach. Przykład? Powiedzmy, cykl GTA. Bardzo lubię wszystkie części, ale IV najmniej. Gra ma miażdżącą technologię... i zupełnie nie ma duszy. Nie ma tam nic do roboty a i ten realizm czasem wkurza xP. Wolę przedpotopowo wyglądające gierki które dają radość z grania (GTA 3 - San Andreas)
Technicznie może to i jest możliwe (tak naprawdę to pewnie i dziś jest), ale co ze stroną finansową. Żeby stworzyć taką grafikę trzeba znacznie większych nakładów, więc cena gry będzie wyższa (nawet teraz wielu firm nie stać na dobry silnik i dużą grupę grafików). Komputery, które mogłyby to obsłużyć, też podrożeją - mniej osób będzie mogło kupić takie fotorealistyczne gry.
maszkara99 -> teraz superkomputer kosztuje dużo więcej niż powiedzmy dziesięć lat temu (konkretnie kupiłem niedawno średniaka i wybuliłem za niego 2 razy tyle co poprzednio za świetny sprzęt) i nie ma powodu, żeby ta tendencja się nie utrzymała. Poza tym (choć tu pewnie zaraz ktoś się na mnie rzuci) cały twój komputer jest produkowany (w całości lub częściach) w Chinach (lub innej Azji). A tam płace (więc i ceny) za 10-15 lat będą wyższe...
Shiefo -> nie żebym się na tym znał, ale nawet przy odpowiedni zbudowanym procesorze nie zaimitujesz inteligencji. Można oczywiście stworzyć super skomplikowane skrypty, ale to wciąż będzie powtarzalne i przewidywalne. Przy obecnych sposobach programowania musisz zawsze podać CO, GDZIE, KIEDY, JAK, a to eliminuje inteligencję. Zaznaczam, że to tylko moja opinia.
Tylko po co ? Jak dla mnie grafika już mogła by się nie rozwijać, bo te fajerwerki aż tak na mnie nie działają jak na niektórych.
slayn -> skrypt jest zapisem co powinien zrobić bot w określonym momencie gry. sieci neuronowe są programami które potrafią się uczyć. Wyobraź sobie sytuację, że gra w zależności od tego co robi twoja postać w niej będzie reagować różnie, logicznie lecz nie do końca przewidywalnie. Bez specjalistycznej architektury procesorów nie da się tego w efektywny sposób wykonać na zwykłym CPU.
Mogli by trochę opóźnić "rozwijanie grafiki" w grach komputerowych, dlatego że dzisiejsza grafika w zupełności mi wystarcza. Teraz każda nowa produkcja wygląda ładnie i z przyjemnością mi się w nią gra, ale np. w Diablo II i inne stare gry już tak chętnie bym nie grał bo grafika "razi w oczy" czyt. jest zwyczajnie brzydka.
I ogólnie co do tej fotorealistyczności w grach, dzisiaj są już naprawdę ładne efekty, postacie z Gears of War bardzo mi się podobały, w Crysis także, a w nadchodzącym Heavy Rain postacie wyglądają po prostu fenomenalnie, że niedługo nie będzie można odróżnić prawdziwej twarzy od wirtualnej.
__ __ o czym ty czlowieku mowisz??:P ja wydalem na komputer 1500pln i moge uruchomic sobie "super produkcje" na max(crysis,grid,gta 4).a jesli chodzi o te twoje "skrypty" to wystarczy ze jako punkt odniesienia dla skryptu wezmiemy losowo generowana liczbe powiazana obliczeniami z poczynaniami gracza i lista mozliwosci jest niemal nieskonczona.i jeszcze jedno: piszesz a nie rozumiesz co piszesz;] faktycznie piszac program piszesz co gdzie kiedy jak,ale: jesli to "kiedy" bedzie uzaleznione od tego co robi gracz, a jak wiadomo kazdy mysli i gra inaczej to masz przeciwnika reagujacego unikalnie na rozne zachowania i jesli zaladujesz gre i pojdziesz powiedzmy inna droga to przeciwnik zareaguje inaczej...
Ja mam jedną nadzieję - że rewolucja kwantowa dokona się jeszcze za mojego życia (czyli mam nadzieję jeszcze 50-60 lat :P). To dopiero będzie przeskok, jeśli idzie o oprawę gier - czytałem, że jak teraz jeden komputer generuje całą grafikę drzewa, to komputery kwantowe będą w stanie przeznaczyć całą moc obliczeniową współczesnych PC na jeden liść. Taki to będzie przeskok :)
A trzeba pamiętać, że to pozwoli rozwinąć nie tylko grafikę, ale i AI, fizykę etc.
Stawiam grywalność ponad grafikę, ale przyszłość wydaje mi się tak fascynująca, że nie mogę się doczekać :]
Całkowicie realistyczna grafika już za 10-15 lat?
Nie.
A tak w rzeczy samej - czy chcemy aby grafika w grach wyglądała tak jak w rzeczywistości? Świat za oknem nie jest taki kolorowy jak w wielu grach.
za mniej więcej 10-15 lat, czyli niedługo
Faktycznie "niedługo", ale mi się podoba taka grafika w grach jaka jest. Oczywiście lepiej jest jeżeli niektóre elementy wygladają tak "fajnie" jak w rzeczywistości, ale dla mnie najważniejsza w grze jest fizyka i fabuła.
Aż tak daleko wybiegają w przysżłość, hmmm sa pozytywnie nastawieni. Moim zdaniem do tego czasu to albo pieprzona korea płn wywali jedna ze swoich bombek albo spełni sie przepowiednia o końcu świata wg kończącego się w 2012 roku kalendarza Majów. Ale może akurat dożyjemy. Wtedy chętnie zoabczę tę grafikę .Pozdro.
7ymek -> O ile ilość danych generowanych przez gracza jest faktycznie ogromna, o tyle reakcje komputera muszą być już przewidziane przez programistę, więc lista możliwości nie jest już tak ogromna. Oczywiście może się różnić w zależności od gry, ale nikt nie przewidzi oddzielnej reakcji na każde z działań gracza. W takim razie zawsze pojawi się w końcu jakiś klucz i tym samym przeciwnik stanie się w końcu przewidywalny. Co więcej, gdyby stworzenie dobrych algorytmów było tak proste, to zawsze byłyby dobre. A nie są.
Mój komentarz odnosił się raczej do idei. Twierdziłem, że nie wystarczy przebudować procesora, aby otrzymać choćby namiastkę inteligencji. Obecny sposób programowania pozwala najwyżej uwarunkować w prosty sposób reakcje komputera. Jeżeli musisz podać komputerowi reakcje na przedziały działań gracz, to nie jest to inteligencja komputera tylko programisty.
Co do podanej ceny twojego komputera, to ja wydałem więcej. Nie grałem jednak w żadna z wymienionych gier, więc nie mogę porównać.
Jeżeli masz jeszcze jakieś zastrzeżenia, to napisz. Chętnie przemyślę swoje rozumowanie.
Zaznaczam, że (co widać) nie jestem informatykiem i podchodzę do tego tylko i wyłącznie zdroworozsądkowo i w oparci o (bardzo) skromną wiedzę o programowaniu.
e tam,niby ładna grafa cieszy oczy,ale mimo że posiadam kilka nowości to ostatnio katuje ciągle Plants vs Zombies,zwykła mini gierka a wciąga jak diabli:)
Aby uzyskać fotorealistyczną grafikę trzeba użyć metody globalnej iluminacji a to niestety jest bardzo moco żerna.
Dla przykłady bardzo prosta scenka czyli wnętrze jednego pokoju kilka mebli w 1980x1080, na P4 3.5 ghz jedna klatka liczy się około 2 godziny a w grach powinno być 60 na sekundę czyli jakoś nie wieżę żeby za dwie generacje konsol nastąpił taki skok mocy obliczeniowej, a dodajmy do tego zaawansowaną fizykę, która też wymaga mnóstwo mocy obliczeniowej.
Obecnej technologi na to nie stać musi nastąpić jakiś przełom technologiczny coś zupełnie zowego co zwiększy moc obliczeniową o tysiące razy.Procesorów już szybszych nie idzie robić teraz można tylko dokładać rdzenie.
Fajnie, że za 10-15 lat grafika będzie całkowicie realistyczna. Ciekawo kiedy wymyślimy realistyczną AI przeciwników.
Moim zdaniem to nie wypali.
realistyczne AI przeciwników ? to pewna śmierć
gra nie do przejścia
Grafika to nie wszystko liczy sie tylko BOG HONOR RODZINA I OJCZYZNA