Hmmm... po screenach wydaję się że D 3 stał się mroczniejszy - oby...
Diablo 3: Upadli -na początku myślałem że to podtytuł gry;)
O bardzo ciekawie ;d Znowu powrócą ;P
Jeszcze tylko 3 lata. Do 2012 :). Diablo 3 wyjdzie w dzień końca świata.
w sumie w piekle fajniej będzie się w to grało :)
Szykuje się hit nad hitami!
gnoll
Rzeczywiście, na tych screenach DIII wydaje się być mroczniejsze niż początkowo. Może Blizzard postanowiło pójść na kompromis w tej kwestii...
To dobrze że Blizzard nie ma narzuconego terminu- nie muszą się spieszyć i zrobią świetną grę. Mimo to ciężko się już doczekać. Jak myślicie, czy można liczyć na pojawienie się jej w tym roku? Wydaje mi się, że gdyby to miał być 2009. to już byśmy raczej o tym wiedzieli.
A co myślicie o kulach leczniczych? Argumenty za są dość mocne i sensowne, ale po prostu żal tak doskonałego systemu z II jakim był pas z potami.
Troszke zmienili wyglad tych tchorzliwych kurdupli.
Co do wypadających kul leczniczych jestem za. Nie będzie już uciekania przez pół mapy i łykania litrów życiodajnych soczków. Ciekaw jestem, co na to gracze trybu Hardcore ;)
Pas mógłby zwiększać ekwipunek podręczny, skoro nie będziesz już miał już odtąd co do niego wkładać. Kule wymuszają lepsze, ciekawsze walki i używanie skilli na przemian, a nie jednego najmocniejszego cały czas. Trzeba będzie rzeczywiście myśleć w czasie bitwy i to jest właśnie niesamowicie fajne.
A tryb Hardcore stanie się jeszcze bardziej hardkorowy na maksa.
No i super jeszcze tylko 5 lat i gra gotowa xD
Zobacymy co to będzie. Jak narazie to sporo czasu jeszcze xD
Jak wrażenia? Nie piszmy już o premierze tylko o tym co zrobiono do tej pory.
Moja opinia co do łączenia sklli: totalnie przefantastyczne! Mixy dają niesamowitą ilość możliwości rozwoju. Naprawdę genialny pomysł.
http://www.youtube.com/watch?v=5W-0_TXD2uQ
Jestem pod wielkim wrażeniem.
to będzie piękna gra, ale jeśli faktycznie będzie robiona jeszcze ze 2 lata to obawiam się że grafika może być juz wtedy nieco archaiczna
hm, screeny wg mnie wyglądają bardzo nieciekawie :/ grafika nie jest najwyższych lotów i nie są mroczne tylko po prostu ciemne!
Poprzednie części Diablo według mnie były lekko powiedziawszy kiepskie ale jak zobaczyłem gameplay 3 części to zdanie na temat tej serii mi się radykalnie zmieniło
mimo wszystko to na diablo mozna poczekac ciut dlozej bo to bedzie hicior jak sie patrzy :D
fajnie by bylo zagrac wczesniej w jakies demo :P skrocilo by to czas oczekiwania....
niech beda ci upadli bedzie wiecej siekanka hehe
W linku zamieszczonym wyżej widać że "jest światło" jednak według mnie nie jest za jasno czy kolorowo. Mi osobiście już się podoba.
Co do grafiki ogólnie i postu by Craym. Według mnie w tym momencie grafika jest niezła. W tej grze- jak poprzednie części pokazały bardziej liczy się gra- grywalność niż grafika.
Popatrz na DII - no ta grafika jest bardzo "nieciekawa" jak na teraz a mimo to kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy ludzi (?) nadal w nią gra. Jeśli DIII będzie tak samo wciągać to grafika naprawdę będzie sprawą drugorzędną
A co do upadłych. Miło chociaż potrafią być wkurzające :P
http://diablo.phx.pl/czytaj/diablo-3--potwory--dune-threshers/
mi spodobał się bardziej ten zwirzok
Fajna stronka www
troche mnie denerwuje ta polityka blizzarda. żadnych tajemnic:( żadnych zaskoczeń(pozytywnych)
A mnie denerwuje i śmieszy jak ktoś chce się pochwalić angielszczyzną i na siłę zamiast określeń polskich podaje jakieś Impy, Houndy, Lunatici, Shamany oraz Overseery... polski zaniknie niedługo przez takich "Anglików" - ja znam angielski i jakoś kiedy tylko mogę używam polskich określeń, chyba że nie ma tak podobnego do oryginału.
avqes <--- po prostu niektóre z nowych potworów i postaci nie mają jeszcze spolszczonych nazw, nie wiadomo jak będą się nazywać w grze i dlatego używa się nazw podanych przez producentów np. Witch Doctor, ale znam twój ból, bo też wkurwia mnie bardzo nazywanie części ekwipunku po angielsku, z resztą potworów też.
Kasq
Ja chce DIABLOOOOO III :] już się nie mogę doczekać. To będzie olbrzymi hit
Heh ot i caly marketing Blizzarda , juz wiesz ze bedzie hitem ale jeszcze nie wyszla . Napewno ja kupisz a to czy bedzie dobra nie ma znaczenia
avqes, Śrubokręt91 --> taa, bo akurat spolszczenie do diablo to rewelacyjny pomysl.
Takie nazwy jak Pryszczoskor, Szczelinobicz, Swedziskora, czy Laskoszczyt swietnie sie prezentuja.
A co masz do tych nazw? Myslisz, ze dla angielskojezycznych ich nazwy brzmia jakos majestatycznie?
Albo taki Battlefield-Pole Bitwy, to tez jest potoczne angielskie slowo
Majestatycznie nie, ale znosnie to wyglada. A przeszkadza to tym, ktorzy "kochaja" diablo, a nie maja zielonego pojecia o angielskim :)
Battlefield to jest normalne angielskie slowo, ale nie widze zwiazku z tematem...?
RAKANISHU!
voitek123 ale tu nie chodzi o to jak co brzmi, czy dumnie czy groźnie czy śmiesznie, choc jak grasz to jednak odgrywa to dużą rolę w budowaniu klimatu... po prostu od dawien dawna ludzie grali w hack'n slashe czy rpgi wszelkiej maści gdzie takie nazewnictwo stworów się przewijało... nikt normalny nie skojarzy nazw polskich - wymyślonych na prędce przez jelonka, ktory jest na bakier z angielskim, dlatego uzywa sie nazewnictwa oryginalnego i nawet taki mały frustrat jak avqes, ktory nie moze sie zdecydowac czy cały ten proceder go smieszy czy denerwuje nic tu nie wskóra
M'q jestem już w liceum więc nie mów mi, że tyle lat nauki nie wystarczyłoby mi żeby nauczyć się kilku angielskich wyrazów. Zresztą co ma znajomość języka do typowej pamięciówki przy zapamiętywaniu nazw. A głupotą jest dla mnie, uczenie się nazw potworów po angielsku skoro mają polską nazwę i ich statystyk na pamięć. Najwyraźniej myślą że są bardziej Pro.
Śrubokręt91 --> a gdzie ja wspomnialem o uczeniu sie nazw potworow po angielsku ?
po angielsku skoro mają polską nazwę
No i co z wiazku z tym? Dla mnie to nie jest glupota i caly czas jednak jestem za wersja angielska. Niestety nie przekonales mnie.
Najwyraźniej myślą że są bardziej Pro
Taa, jasne.
Co innego kiedy pytam kogoś o def, a on pyta czy chodzi o to ile ma obrony, ale naprawdę denerwują mnie gracze, którzy każdy przedmiot (nawet nazwy własne unikatów) znagielszczają na siłę. Chyba, że ktoś grał w angielsko języczną wersję, wtedy to co innego.
Co prawda znajomość niektórych nazw jest niezbędna do handlu z obcokrajowcami, ale chodziło mi tu o skrajne przypadki, kiedy jest to robione na siłę, niepotrzebnie i w moim doznaniu bardziej na popis.
Mam nadzieję, że w przedsprzedaży będzie do kupienia wersja angielska, nawet po wyższej cenie :>
Śrubokręt91
Aha, czyli jest roznica medzy pl/ang nazwa przedmiotu, ale juz 'defence' jest ok :D
A nazwy przedmiotow nie sa zangielszczone na sile, tylko spolszczone, poniewaz pierwsza byla wersja angielska. Chyba, ze tutaj tez o czyms nie wiem?:P
---
Edit: Paudyn, zajrzysz kiedys do vl? Jest do Ciebie pytanie ;)
Nie chce mi się już ciągnąć tego wątku. Myślę, że znanie angielskich nazw jest zbędne, a popisywanie się tym, że się je zna to głupota.
Dobra nie zangielszczanie, tylko nazywanie po angielsku. To sugeruje jakby polska nazwa była oryginalna.
Paudyn zawsze możesz sobie grę sprowadzić.
Śrubokręt91 --> ale to Ty pierwszy napisales o 'uczeniu sie nazw', a teraz o 'popisywaniu sie'. Smiem podejrzewac, ze mimo tego, co pisales wczesniej, jednak masz spory problem z angielskim :)
Powinienem od tego zacząć, ale tym skończę.
Trafiły mi się rękawice Pięść Maga. Wymieniałem się z polakiem, a on zaproponował mi inny unikat tyle że nazwał go po angielsku. Zwyczajnie spytałem który to, a on wyśmiał mnie i powiedział że nie umiem grać. Potem łaskawie powiedział mi który to, ale nie wiedziałbym o który chodziło nawet gdyby nazwał go po polsku; był to amulet dający ładunki z golemami. Dalej nie pamiętam jak się zwał. Tak więc mając go w pamięci napisałem że śmieszą mnie tacy ludzie. Myślący że są lepsi kiedy nauczą się nazw lub statystyk przedmiotów na pamięć. Ludzie mający grę zamiast życia.
Normalnie angielski jest potrzebny w niesamowitym stopniu, w grach również z powodów, które sam wymieniłem. Nie dziwię się też ludziom, którzy wolą gry w wersji anglojęzycznej kiedy ta jest oryginalną. Sam wolą oglądać filmy po angielsku. Nie zawsze nawet mam do nich napisy i chociaż nie zrozumiem wszystkiego dosłownie. To cały kontekst jest dla mnie oczywisty i prosty do zrozumienia, szczególnie w filmach akcji. Oglądałem tak przykładowo Spidermana 3. Wiem, że nie ma się czym chwalić, bo nie było tam żadnych trudnych słów, ale to na zbicie tego przypuszczenia o moim kulawym angielskim.
Nie chce mi się już do tego ciągle wracać, tym bardziej że mam silne wrażenie że zwyczajnie się ze mną drażnisz dobrze wiedząc co miałem od początku namyśli.
No widzisz, trzeba bylo tak napisac od poczatku. Bo to ze trafiaja sie pajace na battle.necie jest oczywiste (jak w kazdej innej grze sieciowej).
Coy2K - a ty jesteś niedorobionym palantem :P
Pamiętam te czasy kiedy jeszcze nie miałem komputera jeździłem do brata ciotecznego i razem rezaliśmy w Diablo II. Tym samym przeszliśmy całe, a ta fascynująca walka z Diablo, ach.