Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: TOTAL WAR: Shogun, Rome, Medieval I i II, Empire - cz.64

początekpoprzednia123
22.10.2011 15:59
😒
401
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin

Chciałem sobie przypomnieć stare, dobre Medieval: Total War i zainstalowałem na Piecu z Win 7, odpaliłem, po ustawieniu trybu zgodności i działa pięknie.

Niestety na lapku z Vistą już ta sztuka mi się nie udała. Mam dodatkowo wrzucony dodatek Viking Invasion, także chyba nie trzeba już nic ponadto patchować. Wchodzę w nową kampanię, wybieram erę, nację i crash-to-desktop się objawia.

Stery do lapka są wg windowsa akuratne, DirectX 10 zainstalowany (a MTW potrzebuje 9 więc jest na wyrost, chyba, że trzeba mimo wszystko 9 zainstalować?? ale chyba DX jest kompatybilny wstecz?).. Wymagania spełniam raczej, Core Duo 1,5GHz, 8400GS, RAMu trochę mało, 1GB, ale i tak zamierzam tylko na mapce się bawić a bitwy z automatu. Niestety nawet mapka mi się nie pokazuje.

Ktoś wie może w czym tkwi problem? Może miał podobnie?

edit - udało się! Dodałem fixa odnośnie buttonów, konkretnie to:
MTW_Gold_v2.01_CTD_Fix.zip
i mapka się ukazuje. :-)

24.10.2011 14:11
402
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin

Gra ktoś jeszcze w pierwszego Medievala?

Może pamiętacie co nieco, bo ja w to grałem bite 6 lat temu i mało co pamiętam, ale już sobie powoli przypominam.

Wziąłem Polskę, early age, na easy (na początek, dla rozgrzania się). Od razu podbiłem Pomorze i Prusy Wschodnie, następnie swą ekspansję skierowałem na wschód podbijając wszystkie ludy rebelianckie aż po Wołgę. Zawarłem szereg sojuszy głównie ze Świętym Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego (ŚwCRNN ;P) i Węgrami. Otoczyłem ruskich i ich wymazałem z rejestru państw istniejących. Dotarłem do Gruzji i tam się zatrzymałem, na razie nie chcąc denerwować Bizancjum. O dziwo Bizancjum skumało się z Papieżem, także podwójnie wolałem nie ryzykować.

W międzyczasie Francja się rozpanoszyła na zachodzie i toczyła wojnę z Anglią, ŚwCRNN a.k.a. Szkopami i kimś tam jeszcze. Sądziłem iż odrzucając ich propozycję sojuszu robię dobrze, ale miałem przeczucie, że jednak chyba Francja tak szybko nie upadnie - rozsądek wziął górę, bowiem sądziłem, iż te kilka mocarstw da radę Żabojadom. Myliłem się. Pokonali wszystkich, ostali się jedynie Hiszpanie.
Teraz zagrażają granicom polskim, odrzucają alians, kilka tur wcześniej byli ekskomunikowani, ale teraz ich król wącha kwiatki od dołu i znowu są pod protektoratem czarnego (białego w sumie).

Następnym razem zagram chyba arabami.

Na razie na tym poprzestałem, zrobiłem sobie 1000 armię chłopów i zaatakowałem Saksonję (należącą do Francji) i czekam co się będzie działo dalej. Zapomniałem, w którym roku pojawia się Złota Orda, ale to chyba było 13xx, a ja dopiero mam schyłek XII w.

Pytanie: Zauważyłem, że gdy atakowałem np. rebeliantów i niedaleko było mój sojusznik to wspierał mnie w tym ataku, jego armia automatycznie również nacierała na pozycje wroga. Załóżmy, że Francja (wróg) atakuje Szkopów (sojusznik) i chciałem im pomóc (nie pomogłem, ale pytam teoretycznie teraz) - mogę również najechać na Niemców, w celu udzielenia pomocy, czy będzie to odebrane jako przyłączenie się do ataku razem z Francją?

Przypomnijcie mi od czego zależało, że moi potomkowie mieli dużo gwiazdek? Czasem mam takich co mają 3, czasem 6 - czy to losowo było?

Handel mi coś nie wychodzi, mało na nim zarabiam - a na morskim to już w ogóle kaplyca, jestem teraz w punkcie gdzie dotychczas prowincje przynosiły mi zyski, ale chyba przekroczyłem pkt., w którym armie, ich utrzymanie, przewyższają zyski, muszę coś wykombinować.

24.10.2011 15:37
403
odpowiedz
Sinic
238
Legend

Akurat handel pamietam dobrze i nie jestem w stanie doslownie zrozumiec jak mozesz miec z niego male dochody? Musisz miec stworzony szlak handlowy, czyli po prostu ustawic na kazdym akwenie przynajmniej jeden statek, i kasa sama wplywa strumieniem do skarbca. Im dluzszy szlak, im dalej prowincja docelowa, tym wiekszy z niego dochod.
Z drugiej strony biorac pod uwage jak wielkich podbojow dokonales to moze zwyczajnie nie masz z kim handlowac...?
Ja raczej zawsze sie ograniczalem w podbojach i ostatnie o czym myslalem to problemy z kasa. Po kilkunastu turach najdalej nie bylo juz z nia co robic dzieki handlowi morskiemu.

24.10.2011 17:29
HUtH
404
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

John <- Masz kartę z serii 8xxx i działają ci normalnie w Medku bitwy? Bo na tej serii(i chyba też 9) w bitwach jest sajgon, nie widać jednostek, rozkazy można wydawać tylko na minimapie, itp.).

Horda pojawia się mniej więcej w 1230.

Gwiazdki potomków(i w ogóle ich skill) zależy od skilla króla... nie wiem czy rónież influence nie ma wpływu na to...

wszelkie sojusze itp. nie mają w medku znaczenia, każda frakcja cię może zaatakować jak będziesz bogaty, a gdzieś nie będziesz miał obstawionej prowincji :) Liczy się atak i pieniądze.

25.10.2011 11:46
405
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin

Sinic
Ustawiłem szereg moich statków, między, powiedzmy, Pomorzem a jakimś terenem należącym do Hiszpanii i póki co port przynosi 0. Coś trzeba jeszcze zrobić by rozpocząć handel? Ja z kolei nigdy się na tym aspekcie nie skupiałem, kiedyś jak grałem to tylko armia, farmy i do przodu. :)

HUtH
Powiem szczerze, że nie rozegrałem żadnej bitwy póki co bo gram jak mam wolną chwilę, a bitwa zajmuje trochę czasu, zresztą lapek ledwo windowsa obsługuje i nie chcę mu dodawać za wiele. Ale sprawdzę i dam znać co i jak, jak będzie sposobność.

Horda się właśnie pojawiła. :-/ Na moje nieszczęście głównie w moim kierunku poszła, zobaczymy co zrobią teraz bo zajęli mi już Litwę, wzmocniłem Wołyń, a w PL mam potężną twierdzę z trzema armiami z prawdziwego zdarzenia.

A tak z innej beczki -- jaką byście polecali grę, traktującą właśnie o podbojach, dyplomacji, ekonomii, na skalę Europy albo i nawet Świata, coś jak MTW, tyle, że nie musi być bitew. Czytałem, że Europa Universalis jest ponoć ciekawa, ale nie miałem okazji nigdy w to zagrać, jest jakieś podobieństwo między EU a MTW? W MTW idealnie jak na moje potrzeby zrobili wiele rzeczy, począwszy od interface'u, skończywszy na bitwach, jedynie zostaje pewien niedosyt właśnie w departamencie sojuszy itp. - tak mi się wydaje. Z drugiej strony może to i dobrze zbalansowali, bo czasami jak jest za dużo opcji i ustawień to się grać odechciewa, a ja już nie dysponuję takim czasem wolnym jak kiedyś...

25.10.2011 14:18
HUtH
406
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

A w Pomorzu jest jakiś towar handlowy w ogóle? Poza tym jeśli choć jeden statek wroga będzie na polu z twoim i przetnie przez to ten "sznurek", to odcina dostęp do tych dalszych portów.
Port daje bardzo mały dochód z handlu, ważne są te budynki "merchant"-owe, one generują dochód.
Oprócz tego 'acumen'(te piórka) zarządcy prowincji z większa dochód, ale to chyba wiesz.
W ogóle to współczuję, jeśli grasz na oficjalnej polskiej wersji, tłumaczenie oraz czcionka są beznadziejne...

Trudno będzie ci obronić się przed masą jednostek hordy bez grania bitew, autocalc raczej foruje ilości niż jakości, ale z drugiej strony lepiej wychodzi dla gracza, jeśli chodzi o strzelców i konnych łuczników(największe utrapienie w bitwach...). Heh, liczy się tez oszczędność czasu, bo takie ogromne bitwy(np. 3k vs 10k) potrafią zająć ponad 2 godziny... znów z drugiej strony, jest sporo radochy z odpierania kolejnych fal przez "murem stojących, dzielnych rycerzy Chrystusa" :P
W ogóle to polecam ci mody do medka - te duże jak XL 3.0 + graficzny pack tyberiusa(ale ten raczej jest dla ludzi grających bitwy, bo upiększa jednostki) lub BKB 2.1(też bitewny, choć są usprawnienia w kampanii[każdy okres jest jakby osobny i bardzo rozbudowany, szczególnie ostatni) - mój ulubiony :P] lub Redux(ten jest jakiś taki w stylu rtsów, tzn. historyczny, ale w takim arcadowym wydaniu) oraz - ten by był dla ciebie - Caravel mod, który skupia się tylko i wyłącznie na ulepszeniu, zbalansowaniu i doszlifowaniu tego co jest w podstawce, świetna sprawa(no i działa w nim kampanie na achievementy). Wszystko jest tu: http://forums.totalwar.org/vb/forumdisplay.php?40-The-Engineers-Guild

Jeśli nie potrzebujesz bitwe i chcesz mieć rozbudowaną dyplomację i całą resztę strategiczną to EU3 jest zdecydowanie dla ciebie :) Sam pogrywam ostatnio w nią Czechami :) Ta gra strasznie wolno idzie i wymaga sporego planowania, ale też wykorzystywania okazji, Medieval to przy niej gra arvade'owa :P Nie wiem jeszcze jak to jest w EU z modami, najpierw chciałbym przejść w końcu kampanię w podstawce.
A jeśli nie Eu, to wszystkie inne gry strategiczne gry paradoxu, które są na maxa podobne - seria HoI, Victoria i inne.
Jest jeszcze taka mocno arcade'owa gra Knights of Honor, jak w EU też na mapie strategicznej jest czas rzeczywisty, ale nie ma prowincji, a sama mapa jest bardzo ładna i gra daje sporo funu, między innymi dzięki muzyce(świetna) oraz właśnie szacie artystycznej. Wprawdzie można rozgrywać bitwy w trybie taktycznym, ale ten aspekt gry nie dorównuje medievalowi i da się obejść bez niego spokojnie.

25.10.2011 17:46
407
odpowiedz
Sinic
238
Legend

No rozwiniecie infrastruktury handlowej w prowincji nadmorskiej to oczywiscie podstawa, same stocznie handlu nie zrobia... A towar w prowincji "startowej" jest bez znaczenia. W koncu port to "okno na swiat" panstwa a nie tej prowincji ;)

No a EU tez oczywiscie polecam, chociaz ja skonczylem na UE 2 bo trojka jakos mnie do siebie nie przekonala przez odejscie od historycznych eventow. W kazdym razie ta gra obejmuje caly swiat i pozwala prowadzic kazde panstwo swiata na przestrzeni niemal 4 wiekow. Mozna nawet grac Inkami czy innymi Majami i bronic sie przed atakiem konkwistadorow. Bitwy sa rozgrywanie automatycznie i gra jest nastawiona raczej na ogolna strategie, planowanie dzialan.

25.10.2011 17:59
408
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin

HUtH

Aha, czyli musiałbym wykosić inne statki ze wszystkich pól? Kompletnie nie kojarzę nic z tego handlu morskiego.
Tak, przyznaje tytuły właśnie głównie za acumen, na easy w sumie nie muszę się przejmować rewoltami, ludzie są bardzo spokojni, raz tylko na początku ktoś mi tam się zdenerwował, a później jak już całe królestwo się rozrosło to chyba ludzie też spotulnieli na wstępie. Tak mi się zdaje. Zazwyczaj 200 chłopa na prowincje mi starczy by nie było nawet wzmianki o możliwości buntu. No cóż, easy...
A gram na wersji angielskiej także luz.

Co do Hordy to już praktycznie ich zmiotłem. Fajnie widzieć, że to moja frakcja w końcu jest najpotężniejsza, najzamożniejsza i ma największe poparcie :-) Horda na początku wylądowała w Khazarze, potem przetoczyła się przez Azję, odebrała mi Litwę, Moskwę i Nowogród i na tym poprzestała. W międzyczasie zaatakowała Węgry w Kijowie, wyparła ich stamtąd po czym wkroczyłem z 4 armiami i odebrałem Kijów a ich zepchnąłem aż do Armenii. Tam też teraz, że tak to ujmę, jestem. ;)

Na zachodzie sytuacje komiczne, Anglia upadła (choroba i brak księcia), Francja upadła (śmierć króla w bitwie), wcześniej Niemcy upadli dzięki Francji, teraz się znowu odtworzyli. Papiestwo upadło, odrodziło się, ekskomunikuje głównie Włochów i Sycylijczyków. A ja zajmuję UK i w tej chwili myślę co by opracować plan inwazji na płw. Iberyjski bo Aragończycy wyzionęli ducha i kupa rebeliantów tam jest. Tylko, że główna grupa armii stacjonuje w Armenii. A armii pilnujących głównych prowincji ruszać nie chcę.

Co do kalkulacji to Ci powiem, że nie zawsze jest ilość > jakość. Zaatakowałem peasantami i slav warriors w liczbie ok. 1000 oddział tatarskiej konnicy w liczbie tak ok. 100 chyba i dostałem wpie...l. No, ale jak potem najechałem ich 2k-3k chłopa to już nie mieli wyjścia tylko dostali łupnia.
No i właśnie ta oszczędność czasu - klik, mam wynik, jak dobrze dobrałem armie to pozytywny, jak nie - trudno, zrobi się później kontrę.

Widziałem wzmianki o modach i zajrzałem na forum, widziałem ten XL - dużo frakcji, chyba kilka prowincji więcej - jestem jak najbardziej za i chyba skorzystam przy następnej rozgrywce, chyba, że jeszcze raz, dla przetarcia szlaków zagram sobie arabami (nigdy nie grałem nimi, a korci mnie).

Dzięki za propozycje. Sprawdzę w wolnej chwili. Co do arcade to właśnie - raz to jest zaleta, raz pozostaje niedosyt...

A pamiętam jeszcze, że bardzo lubiłem pogrywać w Panzer General III.
Raz zrobiłem też podejście do Global Power czy Super Power, jakoś tak - taki globus i globalna wojna, w skrócie. Nawet spoko, tylko też mocno uproszczone. Przypominało to Global Termonuclear War z "War Games". ;)

Sinic
Mhm, to sprawdzę jak tam trade postom idzie teraz, gdy już rozwinąłem "nić" handlową.

25.10.2011 18:54
HUtH
409
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Sinic - No rozwiniecie infrastruktury handlowej w prowincji nadmorskiej to oczywiscie podstawa, same stocznie handlu nie zrobia... A towar w prowincji "startowej" jest bez znaczenia. W koncu port to "okno na swiat" panstwa a nie tej prowincji ;)
yyyy, nie, to nie działa w ten sposób, prowincje nadmorskie handlują między sobą(eksport i import), każda jest osobnym ośrodkiem handlu i nie ma żadnych połączeń handlowych wewnątrz państwa.

J. M. Kane <- handel morski działa tak: w prowincji musi być port, aby uzyskała możliwość handlu z innymi prowincjami posidającymi porty. Dochody z handlu są generowane przez budynki typu "merchant"(oczywiście w wewnątrzlądowych prowincjach także generują dochów, ale nie może być wymiany handlowej między prowincjami), wysokość dochodu zależy od ilości i ceny towarów handlowych przypisanych do prowincji oraz ilości prowincji, z którymi zachodzi jakaś wymania handlowa(lista jest dostępna po kliknięciu na prowincję na liście w panelu ekonomii). Aby morska wymiana handlowa zaistaniała konieczna jest obecność własnej floty na akwenie, na który port z danej prowincji wychodzi oraz na kolejnych graniczących akwenach tak, aby zajęte akweny tworzyły "drogę" z portu do portu. Jeśli choć na jednym z tych akwenów stanie wrogi statek(neutralne są ok), to automatycznie handel zostaje zablokowany. Więc trzeba te statki niszczyć lub wyznaczać alternatywne drogi, ale to się bardzo rzadko da zrobić. Tutaj dużym plusem zachodnich nacji są statki, które potrafią wpływać na "głębokie wody", przez to można wpłynąć na akweny atlantyckie, które graniczą z wieloma innymi, wtedy ma się bardziej "trwałe" połączenie, bo jeśli nawet jakiś statek np bizancjum(oni maja flotę która nie może wpływać na gł. wody), zablokuje jeden akwen przybrzeżny, to i tak mamy dostęp do innych(no chyba że zablokuje Cieśniny Duńskie, a porty mamy tylko na Bałtyku :P).

Oj grasz na easy? sUabo :P :) Najlepiej chyba grać na normalu, wtedy jednostki przeciwnika są na równi z naszymi, ewentualnie hard, wtedy te małe bonusy dla AI rekompensują jej głupotę.

Lol, jakaś rewolucja bolszewicka na zachodzie chyba się zdarzyła, koronowane głowy padają :D

Mnie też czasem autocalc tak zaskakiwał... ale w większych bitwach, to już gorzej jest, bo Autocalc bierze pod uwagę całe armie, a jak sie gra bitwy, to dochodzą posiłki, które łatwo eliminować.
Automatyczne bitwy są też dobre przy budowaniu armii weteranów(jak się ma automatyczne uporządkowywanie jednostek w armii po bitwie to chyba jeszcze lepiej). Bierze się 8-10(albo więcej) takich samych, dość dobrych jednostek i urządza się "przemarsz", czyli walczy cały czas nimi, po kilku bitwach ma się już kilka oddziałów ze znacznie wyższym valour. W medku mozna robić urządzać bardzo zabawne rzeczy mocnymi frakcjami, np. w początkowym okresie grając Almohadami złożyć armię z almohadzkiej miejskiej milicji(świetna jednostka na początku, działa jak rzymska kohorta niemal :P) i tą armią przejść z Kordoby do Chazarii, tworząc poziomy pasek własnych prowincji :P A Bizancjum to już w ogóle... zająć katafraktami Wlk. Brytanię? No problem.

Z modów wolę BKB nad XL, bo pierwszy jest historycznie bardziej dokładny(dotyczy to mapy strategicznej jak i jednostek czy tytułów itp.), a nacje bardziej unikatowe i dzięki temu, że każdy okres jest osobny, tzn. po wybiciu daty, kiedy zaczyna się kolejny okres nie pojawia się dużo nowych jednostek, a jak dojdzie się do ostatniego okresu, to nie uświadczymy niemal w ogóle multum jednostek z tego okresu - za to sam ostatni okres jest przebogaty(zresztą dwa wcześniejsze także mają więcej niż analogicznie w XL). Ale XL też ma swoje plusy, na pewno dużym jest upiększenie go submodem Tyberiusa. Minusem właściwie obu modów jest po jakimś czasie totalna wojna i masa armii, z powodu większych możliwości zarobkowania, ale tutaj znów bardziej to odczułem w XL, gdzie AI produkuje masowo te same słabe jednostki - choć ten problem dotyczy wielu modów i dopiero Caravel się z tym uporał, bodajże Redux też wykorzystuje patenty z Caravela.

25.10.2011 19:20
410
odpowiedz
Sinic
238
Legend

HUtH -->
Zdajesz sobie sprawe z tego, ze sam sobie przeczysz? ;)

każda jest osobnym ośrodkiem handlu i nie ma żadnych połączeń handlowych wewnątrz państwa

wysokość dochodu zależy od ilości i ceny towarów handlowych przypisanych do prowincji oraz ilości prowincji, z którymi zachodzi jakaś wymania handlowa

Dlatego wlasnie prowincja nadmorska eskportuje na wielkie odleglosci towary z calego panstwa ktore "zbiera" :) Juz dawno nie gralem w Medka ale pamietam dochody idace wrecz w miliony w moim zwykle, stosunkowo, nieduzym panstwie.

25.10.2011 21:32
HUtH
411
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Ja sobie po prostu nie przypominam, żeby jakakolwiek prowincja potrafiła robić wymianę handlową na lądzie z inną...

oraz ilości prowincji, z którymi zachodzi jakaś wymania handlowa - no, ale tu chodzi o drogę morską i tak.

25.10.2011 22:08
412
odpowiedz
Sinic
238
Legend

Zbyt dawno to bylo, a zreszta nigdy w szczegoly handlu sie az tak nie zaglebialem wystarczala mi kasa z niego ;), wiec pewnie masz racje.

Tak czy owak chodzi o o stwierdzenie, ze na Pomorzu nic nie ma wiec zysku z niego nie bedzie. Skkoro sprowadza towary z innych bogatszych prowow to czyms jednak handluje i z tego sa zyski. Jesli okrazy szlak cala Europe to musza to byc zyski juz ogromne ze wzgledu na odleglosc.

A wracajac do poczatku "problemu" to teraz rozbudowana infrastruktura i zalozony szlak i zloto powinno zaczac szerokim strumieniem wplywac do skarbca ;)
Jak wspomnialem jednego jestem pewny z Medka, bez wzgledu na stopien trudnosci. Po poczatkowym problemach, marne kilkanascie tur, nie bylo co robic z kasa doslownie dzieki handlowi. Generuje on potezne nadwyzki.

25.10.2011 22:15
413
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin

No to chyba jak zacznę od nowa kimś innym to porządnie się temu problemowi przyjrzę i zrobię to jak trzeba od samego początku. Też chciałbym milionowe dylematy, na co tu wydać, itp.
Ja w swoim peaku miałem 100k na koncie, aktualne potyczki zeżarły mi 60k, jednak już powoli dochodzę do siebie (straciłem trochę wschodu przez Hordę, ale w międzyczasie kolonizowałem UK) i mam coś ok. 70k. Za słabą mam flotę, bo za późno ją rozwinąłem, i niestety araby mnie zatapiają co chwila, ale miałem już ładny ciąg od Bałtyku po Gibraltar.

Odnośnie "easy" - pisałem, że gram po ładnych paru latach przerwy, muszę się na nowo zaznajomić z grą. ;P (nie tracąc przy tym nerwów)

25.10.2011 23:10
HUtH
414
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Sinic - Tak czy owak chodzi o o stwierdzenie, ze na Pomorzu nic nie ma wiec zysku z niego nie bedzie. Skkoro sprowadza towary z innych bogatszych prowow to czyms jednak handluje i z tego sa zyski. Jesli okrazy szlak cala Europe to musza to byc zyski juz ogromne ze wzgledu na odleglosc.
Prowincje mają jakieś towary albo wcale nie mają i te, które mają, eksportują do prowincji gdzie ich nie ma i z tego jest duży zysk oraz importują te towary, których nie mają, z tego jest mniejszy zysk. Stąd nawet takie Pomorze może dawać w miarę pokaźny dochód :) Tylko że na początku gry i podczas rozwoju nie ma powodu pakować pieniędzy w gildie handlowe w prowincji bez żadnych towarów, bo trzeba bardzo długo czekać aż się zwrócą.

Handel morski jest dobry na czasy rozbudowy, ale gdy zacznie sie wojnę z państwem posiadającym dośc dużą flotę to niemiło jest patrzeć wtedy na to co się dzieje z dochodami :P

John Michael Kane <- najwięcej uzbierałem chyba kilka milionów, ale to była gra typowo nastawiona na handel. Krucjaty bardzo pomogają robić kolonie :D

Jeśli chcesz zacząć od nowa, to może spróbujesz Caravel moda(wraz z tymi komendami wymaganymi do skrótu)? On nie dodaje nowej zawartości, a ulepsza rozgrywkę.

Przez te gadanie o medku zachciało mi się grać w Shoguna... nigdy go nie przeszedłem, a ponoć to jedyny TW, który jest zdatny do grania bez modów :P W Medka za Chiny nie mogę grać, jeśli sam wcześniej nie odblokuje sobie pewnych jednostek i budynków z niewiadomego powodu zablokowanych i nie zmniejszę piechocie bonusów przeciw kawalerii :P

28.10.2011 14:34
415
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin
Image

Co do modów to jeszcze się zastanowię. Mam teraz chęć na poprowadzenie Danii, przynajmniej na normalu. Bitew raczej nie będzie, tylko auto-calc, także hard wolę unikać skoro on tam coś dodaje do AI na korzyść.
Może też zagram na achievementy, bo zawsze grałem na totalny podbój. Udało się Polską zdobyć Europę :) Szkoda, że pod koniec nie jest możliwe jakieś takie podsumowanie jak to się stało, historia na nowo... ;)
W każdym razie na koniec zostały Włochy i Polska. Raz oni byli postrzegani jako mocniejsi, raz ja. Ostatecznie zgładziłem króla, wszystko się rozpadło, na miejscu makaroniarzy na płw. Iberyjskim pojawili się na nowo Hiszpanie. Poza tym na dwóch wyspach Morza Śródziemnego ostali się Bizantyjczycy i Egipcjanie (nie zdążyli jeszcze odbudować floty toteż nie ruszali się z miejsca). Najpierw zniszczyłem tych ostatnich a potem dwoma turami zniszczyłem Hiszpanię (wcześniej podbiłem Papiestwo, żeby mi nie bruździli). Jak sobie już przypomniałem te parę istotnych rzeczy i dzięki Wam o tym handlu to w pewnym momencie miałem 300k w skarbcu. Teraz może Danią spróbuję i skupię się na handlu i flocie (fajnie się za 1 turę przelatuje całą Europę :P).

28.10.2011 23:58
HUtH
416
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Ja nadal będę polecał ci Caravel moda(oczywiście razem z użyciem komend, tak jak w instrukcji do moda jest), bo wydaje mi się najlepszy do takiej czysto strategicznej rozgrywki :)
I można grac na achievementy, co jest wielkim plusem.

No i piękne zwycięstwo :P Tak grając bez bitew, to kampania musi szybko iść.
Końcówka kampanii to zawsze banał, wsszystkie morza opanowane, więc jedna tura i nagle cała Iberia zostaje zajęta przez parędziesiąt tysięcy doborowego woja :P

30.10.2011 13:08
417
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin
Image

Dania, bez modów. Zrobiłem flotę - obejmuje wszystkie porty i z handlu czerpię krocie, ale nie idą w miliony - może się komuś pomyliło o rząd wielkości? :P
20k miesięcznie zarabiam, przy czym najwięcej daje mi Szwecja, prawie 5k (jeszcze mam tumanów za gubernatorów, coś nie może się nikt światły wykształcić, może z 7k by było przy lepszym zarządcy) - od kilkunastu lat gra pokazuje, że jestem najbogatszy. A mam tylko kilka prowincji (zagarnąłem kilka prowincji szkopom bo byli ekskomunikowani, w tej chwili Francja jest, ale obawiam się wojny z nimi, bo są najpotężniejsi).
Skorzystałem z osłabienia wpływu Hiszpanii w Maroku - rebelianci przejęli tam władzę, a zaraz potem ja wkroczyłem i zobaczę jak teraz handel rozkwitnie mając w posiadaniu bogatą w zboże prowincję. :)

30.10.2011 13:24
418
odpowiedz
Sinic
238
Legend

HUtH pisal, ze najwiecej uzbieral kilka milionow w jakiejs grze. Ja osobiscie nigdy tak dlugo nie gralem, jakos majac juz potege nie mialem ochoty na podboj calego "swiata" a mapa jest tak mala ze jedna wojna i masz jej polowe ;), jednak w granicach miliona uzbieralem chyba.

Oczywiscie nie chodzi tu o dochod na ture w milionach, tylko o zasobnosc skarba. A jak masz tyle w skarbcu to jakbys tego nie nazwal wielkosc dochodow nie ma juz znaczenia, bo nie ma co robic z kasa ;p

30.10.2011 17:02
HUtH
419
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Hmm w podstawce trochę mniej się zarabia niż w modach, inna jest wartość dóbr handlowych, nie ma różnych innych budynków handlowych... choć nie trzeba też utrzymywać dużo i dobrej jakości wojska...

http://forums.totalwar.org/vb/showthread.php?30858-BKB-Super-Mod&p=2053256873&viewfull=1#post2053256873
Tutaj na trzecim screenie widać, że mam ponad milion, jakoś po 120 albo 130 turach(nie pamiętam kiedy się Late period zaczyna), ale to nie była gra nastawiona na kasę, a ofensywę i uzyskanie jak najwiekszej ilości dostępnych jednostek, handel nie był priorytetem.
Zresztą tu: http://imageshack.us/g/265/armydigest.jpg/ na jednym screenie w 1405 mam prawie 400k, a już w 1419 powyżej 1,2M... więc był moment kiedy mogłem zbijać kokosy, ale wolałem wojować :P A armia sporo kosztuje :P Chyba się spieszyłem, bo nie wiedziałem, czy w BKB kampania kończy się w 1453... ale na szczęscie trwa dłużej.

30.10.2011 21:27
420
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin

No nieźle.
A u mnie w Danii jest póki co wojna za wojną, nie z mojej winy.
Chciałem mieć małe państwo, osadzone głównie na handlu zagranicznym i trzepać $, ale się widać nie da bo każdy chce kawałek tego ciastka. Najpierw Polska najechała na mnie, potem Francja zaczęła zatapiać moje longboaty i koniec końców wkurzyli mnie, narobiłem multum vikingów i pokażę im jesień średniowiecza. Trochę zaczyna mnie to już nużyć... Może póki pamiętam sprawdzę te gry, które polecaliście, EU itp...

30.10.2011 21:33
HUtH
421
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Jak się jest bogatym, to inne nacje atakują :)
Danią gra się dość łatwo w early, bo ma fajne jednostki, Viking Landsmen i Huscarli :P

31.10.2011 18:31
422
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin

HUtH - sprawdziłem teraz quick battle i rzeczywiście Sajgon jest - i ze sterowaniem i czasami jednostki znikają. Łucznikom kazałem atakować, znaczy się strzelać a ci podbiegli pod piechotę wroga, kawaleria w ogóle nie reagowała na moje wezwania. :) Jednak, chcąc niechcąc, jestem zdany na auto-calc grając na laptopie.

A kim się gra najtrudniej (early, lubię długo rozwijać państwo)? Sycylijczycy, Aragończycy?

31.10.2011 19:13
HUtH
423
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Hmm nie pamiętam które nacje były grywalne w pierwszym okresie w podstawce... gracz i tak dla każdej nacji znajdzie strategię, która pozwoli mu szybko wyjść na prostą, ale biorąc pod uwagę początkową sytuację i potencjał militarny, to najtrudniej chyba jest Turcją(trzeba szybko znaleźć sobie miejsce między Bizancjum a Egiptem, ale potem jest z górki), Aragonią też nie jest komfortowo, powiedziałbym, że Wenecją też nie... Sycylia ma imho bezpieczną pozycję. Biorąc pod uwagę pojawienie się Złotej Ordy potem, to Nowogród też nie ma lekko(no chyba, że pójdzie się na skandynawię, zostawiając innym stepy).
Paradoksalnie mi osobiście trudno grało się HRE, ze względu na to, że od razu dostaje się dość duże państwo, które jest otoczone ze wszystkich stron... nie da się grać nie mając jakiejś wojny :P
Najłatwiej w early jest: Danią - dobra pozycja i wikingowie; Anglią - pozycja, najdłuższa droga przez katolickie ziemie krucjat; Almohadami i Egiptem(to chyba Abbasydzi, a potem Ajjubidzi wtedy?) - mimo krucjat, dobre pozycje, jednostki i od razu silni oraz oczywiście Bizancjum, które miażdży wszystko katafraktami i wielogwiazdkowymi generałami.

01.11.2011 20:21
424
odpowiedz
Templariusz15
1
Junior

Cześć wszystkim ,mam problem.Zainstalowalem sobie TATW wszystko ładnie pięknie ale mam ten biały ekran a tego hotfiha z 30 posta nie ma!PLS help.Da ktoś link albo coś w tym stylu z góry dzięki.

01.11.2011 22:57
HUtH
425
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Tu masz subforum polskie o TATW: http://forum.totalwar.org.pl/viewforum.php?f=366
A tu angielskie: http://www.twcenter.net/forums/forumdisplay.php?f=654

Myślę, że spokojnie znajdziesz tam rozwiązanie.

02.11.2011 17:19
426
odpowiedz
Templariusz15
1
Junior

Dzięki już wszystko działa,poza spolszczeniem -.-. Ściągam go i wyskakuje że znaleziono zagrożenie i usuwa mi....

02.11.2011 22:41
HUtH
427
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Więc wyłącz tego antywirusa czy firewalla, którego masz.

15.11.2011 21:18
428
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin

Mam pytanie. Zacząłem grać Wikingami w VI i wszystko fajnie, idzie dosyć gładko i wg planu i na 80 lat przed końcem gry mam wojnę domową (pierwszy raz coś takiego mnie spotkało, generalnie to pełną kampanię gram chyba 5. czy 6. raz).

Szukam przyczyny.
Nie wiem czy wykonałem coś nie tak królem i stracił on wpływ?
Może wycofałem się, no kurczę nie kojarzę żebym cokolwiek robił takiego.

A np. nagabywanie innych nacji o sojusz osłabia wpływ króla?? Bo potrzebowałem chociaż jednego sojusznika aby "na spokojnie" wymordować drugiego. ;) I tak raz tego pytałem, raz tego - obaj odrzucali propozycję.

W końcu grupa generałów zebrała się i wystąpiła armią w liczbie 7,5k przeciw lojalistom w liczbie 21k. Oczywiście wygrałem, ale królowi spadł wpływ na "4 korony" z maxa, a jednostkom z (przeważnie) maxa na 0-3 (niektórym oczywiście została duża "lojalność", ale też troszkę uszczknęło to).

I teraz nie wiem co robić na przyszłość? W tak dużej armii nie wyobrażam sobie ręcznego usuwania np. jakichś słabych generałów, zresztą do tej pory miałem elitarne jednostki, na czele z nieustraszonymi jomsvikingami, które miały spory command, dread i czasami nawet zaskakiwały mnie acumenem.

Jak teraz skutecznie przeprowadzić czystki? Rozwiązywać całe jednostki czy zatrudnić mordercę (próbowałem na kilku słabych generałach i mam za słabego asasyna żeby chociażby tych leszczy załatwić). Jak rozwiąże to problem niejako zniknie, ale znowu stracę jednostkę, czas i nie mam pewności czy sytuacja się nie powtórzy.

Króla zabić nie mogę bo mam 10% szans na powodzenie zamachu. Może wysłać go samego na obcą prowincję? Ale jaka będzie pewność, że następca przywróci zaufanie generalicji?

22.11.2011 17:51
429
odpowiedz
zanonimizowany183253
54
Pretorianin

Tamtą kampanię Wikingami skończyłem dosyć szybko, bardzo łatwo się nimi gra.
Teraz kończę Bizancjum, zostało mi z 16 tur do końca epoki, zastanawiam się teraz nad nową nacją, którą jeszcze nie grałem.

Widzę, że mały zastój, a ja mam kolejne pytanie. Wyszukiwanie generałów. Da się uporządkować ich wg gwiazdek, a czy jest jakiś sposób by znajdować ich wg "acumen"? Diabli mnie zaraz wezmą, mam 80% Europy, jednostek mnóstwo i szukam tych "oczytanych" generałów, jedna jednostka po drugiej... Przydałby się jakiś spis i filtr.

05.01.2012 00:32
kzwwdo
430
odpowiedz
kzwwdo
75
Generał

Witam.
Czy jest jakiś patch/mod/sposób na większą rozdzielczość do Medival'a 2 Królestwa? Mam monitor 24", i na największej ustawionej rozdzielczości jest rozmazany obraz. Proszę o pomoc, pozdrawiam.

05.01.2012 20:46
LAJTUS
431
odpowiedz
LAJTUS
61
Generał

http://forum.totalwar.org.pl/index.php?sid=0f7785d1598c8511bd74a89c3793083d
Zajrzyj na to oficjalne polskie forum o serii Total War, tam możesz znaleźć rozwiązanie twojego problemu.

17.01.2012 20:18
432
odpowiedz
Gilmur
45
Generał
Image

Mam takie pytanie, bo w podstawce jak umieściłeś flote w cieśninie nikt przez nią nie mógł przejść. Mam mod SS 6.3 i chyba tu tak nie jest przechodzą jak chca (screen). Jest moze inny sposób na zablokowanie tej cieśniny ?

18.01.2012 19:24
433
odpowiedz
Gilmur
45
Generał
Image

Mam problem, w 51 turze gdy przypada kolei Kharwezian Empire pojawia sie błąd taki jak na obrazku. Jest jakies rozwiązanie ?

18.01.2012 20:27
HUtH
434
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Co do pierwszego problemu - tzn masz z nimi wojnę, a i tak przepływają? Jeśli tak, to być może ten błąd jest też powiązany z drugim, bo mod się źle zainstalował... :
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=397077
Jak widzisz, ktoś też miał ten problem i moderator stwierdził, że w SS6.3 został ten błąd poprawiony i jeśli nadal się zdarza, to znaczy, że jakieś pliki sie nie skopiowały... i trzeba je skopiować ręcznie, a najlepiej pobrać to co tam podaje(Fixes 2_5...), wypakować i podmieniać pliki/katalogi moda... nie wypakowywać prosto do katalogu z modem.
(wytłumaczyłem od razu w razie gdybyś nie znał angielskiego, mam nadzieję że pomoże, tamtemu komuś pomógł :))

18.01.2012 20:56
435
odpowiedz
Gilmur
45
Generał

dziękuje bardzo pomogło

18.01.2012 20:58
HUtH
436
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

no to się cieszę

Forum: TOTAL WAR: Shogun, Rome, Medieval I i II, Empire - cz.64
początekpoprzednia123