Może i dobrze że nie ma żadnych nowości bo np w NFS Pro Street tych nowości było dużo i wszyscy wiedzą co z tego wyszło
Pewnie w następnej części powróci symulacja, niszczenie wozów i wszystkie elementy Most Wanted. To by wróżyło nawet dobrze grze :)
W Most Wanted jest niszczenie wozów?
provos
Coś gdzieś tam się gniecie. No nie powiesz mi, że nie :)
RESH
Przy produkcji następnej części EA będzie miało twardy orzech do zgryzienia. Zaufanie graczy zostało mocno nadszarpnięte... W takiej sytuacji powinni zrobić sobie przerwę na parę lat i porządnie zastanowić się co tak naprawdę można nowego wymyślić w tym temacie albo jakie sprawdzone elementy powtórzyć i to niekoniecznie z MW, U1, U2 itp. tylko ze starszych tytułów, które moim zdaniem aż się proszą o wskrzeszenie.
Goozys - nie pamiętam, możliwe.
Ta gra jest do bani...
Według mnie na podobnym poziomie będzie Ojciec Chrzestny 2...
Zgadzam się z recenzją całkowicie. Po co otwarte miasto, gdy większość używa klawisza TAB (na PC) lub z mapy. Ruch uliczny jest mały, jedynie w walce na autostradzie jest większy ruch. Tuning zubożały, fabuła o wiele ciekawsza była w Most Wandet. Jedynie co mi się lepiej podoba to poczucie prędkości tj. krajobraz szybko się przesuwa a nie tylko same rozmycie. Wyścigów też jest dużo, ale co z tego jak większość da się przejść za 1 razem.
Nie rozumiem, czemu zepsuli rzeczy, które już były w poprzednich częściach dobrze zrealizowane tj:
- muzyka i trudność z NFS Underground
- otwartość miasta i tuning z NFS Underground 2
- zniszczenia z NFS Pro Street
- fabułę z Most Wandet
W grę gra się przyjemnie, ale gdyby te wszystkie wyżej wymienione elementy były by dopracowane byłby hit.
Też chciałbym aby seria powróciła do korzeni... Teraz gry zajmują po 10 GB więc by mogli zrobić dużo ładnych tras np. w wioskach, na pustyni, ośnieżone, w górach, nad morzem, w lasach. Do tego jakieś misje jak w NFS 5. Do tego tuning, zmienne warunki atmosferyczne (czemu teraz tego nie ma w seriach jak już np. w NFS III można było jechać w dzień, w nocy, podczas deszczu itd. Pamiętam jak w NFS IV było masakrycznie jak się jechało w nocy i się stłukło światła i było ciemno jak w d** murzyna i jedynie chciało się dojechać do mety patrząc na tylnie światła przeciwnika :P ).
Tylko twórcy pewnie już od 1 roku tworzą nową część i wątpię, że chcą wrócić do korzeni.
Nie kupię, szkoda czasu i Kasy, a chciałem zagrać z wielką chęcią, ale w lepszą grę!
Jedyny dobry NFS to byl NFS:3. Reszta to tasiemiec jak powiedziano w recenzji.
Jedynmi dobrymi wyscigami jest rewelacyjny Grid, ktory zmiata z powierzchni ziemi cala serie plastikowych i sztucznych NFS.
Codemaster rozdaje teraz karty!
wole zaczekac i kupic burnout paradise na PC na pewno bedzie 100% lepszy od tego gówna dodatkowo w wersji na PC będą jeszcze motory !! oraz tryb dnia i nocy
Ja tam w miarę rozumiem EA. Po co wprowadzać coś nowego, wysilić się skoro dadzą to samo a fani i tak się będą cieszyć. Wystarczy popatrzeć ile osób cieszyło się że gra jest odgrzewanym kotletem MW(ba, większość nadal się cieszy). Za rok zamiast dnia będzie noc, zabiorą parę trybów rozgrywki, dodadzą Drift, Drag, będzie wielka kampania reklamowa, zapowiedzi, "rewolucyjne", nowe funkcje. A i tak wyjdzie odgrzewany kotlet, z którego większość i tak się będzie cieszyć.
W takim razie po co EA ma wprowadzać jakieś zmiany? Kasa i tak leci.
stealth1947>> maż absolutną racje GRID wymiata w grach wyścigowych ciekawe czy lepszy będzie tylko DiRT 2
remekra>>czyli twoim zdaniem NFS to taka kura znosząca złote jaja ?? a EA teraz ciągle odcina tylko kupony
czego sie spodziewacie po firmie która lubi odgrzewać kotlety via SIMS czy FIFA?
Będą doić tak długo krowę dopóki będzie dawać mleko i tyle. Jak się nie podoba to nie kupujcie ale wierzcie mi że i tak bedzie to hit pod gwiazdkę........
stealth1947 --> A NFS Porshe?Wg mnie trzymał poziom.Z nowszych całkiem niezły był Pro Street ale,że były tam zamknięte tory to wielu osobom nie przypadło to do gustu.
Wiedziałem, że tak będzie ;). DLatego zostaję przy ukochanym Burnaout Paradise ;)
Recka do niczego, danie grze minusów za brak otwartej jazdy w wyścigach to śmiech na sali!! W grze niektóre typy jazdy maja specjalnie wyznaczona trasę np Sprint, zaś niektóre mają otwarty świat np. kradzieże aut, Leady. Innym nonsensem jest pusty świat, samochodów jest pełno, szczególnie na autostradach. Jedyna rzecz z którą się zgadzam jest łatwość rozgrywki na przejechane 90 wyścigów tylko z kilkoma miałem problem.
kukiUN
NFS Porsche trzymał poziom? Mało powiedziane. Jako jedyna część serii diametralnie wyróżniała się z całości. Aż dziw bierze gdy patrzy się na nieuchronny "chyba" upadek serii, że NFS Porsche miało w tytule Need for Speed. Po tylu latach gdy uruchamiam ten tytuł, odnoszę wrażenie jakby to był wypadek przy pracy. A okazało się, że według wieeeelu graczy EA stworzyło najlepszą część.
Zawiodłem się :/// Mieli robić tą część ponoć 2 lata. I co? Gó*** prawda. Ten sam przypadek co przy Carbon'ie i ProStreet'ie - za szybko zrobione i do bani ;// NFS:Most Wanted nadal rządzi wg. mnie :)) Był ciekawy i przynajmniej pograłem sobie na full detalach :pp hehe ... Pozdro for all ;]]
Need for Speed: Most Wanted 3
Zgadzam się z oceną. Nawet może bym ją ciut obniżył za kompletny brak nowości.
Gra jest po prostu tragicznie prosta, w zasadzie jeżeli ktoś chce sobie pierwszy raz pośmigać w takich klimatach to Most Wanted wystarczy, zresztą nowy Burnout jest znacznie lepszy i bije Undercover pod każdym względem.
Myslałem że to będzie coś dobrego a nawet świetnego a tu wychodzi ze to tylko taka se giera :/
pewnie zagram w niego za jakis czas ale jestem dosc zawiedziony :( Czyżby - NFS is dead?
D-N-O
Ja tam fanem wyścigów nie jestem, ostatni NFS w jakiego grałem to był NFS III (to było pare lat temu) ale Undercover mi się podoba. I co to za koleś mówi o tej grze? Gdzie Lord? Ja chce Lorda! (Dawno nie oglądałem wideo-recenzji, więc nie jestem na bieżąca ze zmianami...)
Dla mnie 100 razy lepszy jest midnight club l.a. ;] - ludzie, noc i dzien, tuning wnetrz, silnik gry z gta iv, los angeles, rozwalka w miescie, uszkodzenia aut, itp.
Ja sobie dałem spokój z serią po Most Wanted, od tamtego czasu nie ruszam nfs nawet palcem. W undercover też nie zagram.
Szkoda kasy na tego gniota,polecam Midnight Club...
sam oczekiwalem duzo wiecej po tym nfs ale w sumie czego mozna bylo sie spodziewac... w ciagu roku robia gierke na 7(!!!) platform.... swoja droga wspolczuje recenzentom ze musza w to grac ;) za recenzowanie powinni dostac dodatek za prace w trudnych warunkach ;) hehe podsumowujac: nfs:undercover - G O W N O :P
na ps2 można zmienić poziom trudności
siemka chcialbym sie zapytac czy mi pujdzie nudercover na takich wymaganiach jak
Pentium 4 3,5ghz <podkrecony>
1,28gb ram
karta graficzna radeon 9800xl 128mb/256it <400/730>mhz
Goozys[DEA]---> Tobie się nic nie dało (najwyżej potłuczone szyby, chyba zarysowana karoseria, ale wozy policyjne dało sięzniszczyć, a z ruchem ulicznym, to nie pamiętam.
A propo najnowszego NFS-a: Most Wanted był lepszy (przynajmniej taki twierdzę na podstawie tej recenzji).
Hahaha, ostatnie słowa w tej recenzji mówią o grze, jak i o całej serii wszystko.
"You OK? You don’t look so good."
A tak poza tym, Panie Deel, mówi się "adnerkawer", a nie "anderkower". :>
Zgadzam się z recenzją tylko brakuje tego, że grafika się wykrzacza i tekstury znikają albo pojawiają się z opóźnieniem.
Poza tym koleś, który grę przedstawia jest jakiś taki nieuczuciowy żegłbym nawet bezpłciowy. Więcej życia!
A najlepiej, to sobie zagrać w Burnout: Paradise (dobrze napisałem?) - grałem niego w Saturnie na X360 czy PS3 i był świetny.
P.S Skończył mi się czas edycji.
Lepiej oszczędzić kasę i kupić "Burnout: Paradise" jak się ukaże. To będzie dopiero gierka! Nowego NFS'a według mnie to nawet kijem nie tykać :/
Słabiutka recenzja.
Z tych wstawek wideo widać, że redaktor nie zaszedł daleko.
Wyścigi są proste? Wyścigi są proste, tak - ale na początku gry, od 60% kariery niektóre stwarzają już małe problemy, a co dalej będzie można się tylko domyślić.
Ja nie wiem, ale po xuja wafla w NFS'ie otwarty świat? A co to? GTA? Wszyscy tak tęsknią za Porsche, NFS III..., a tam tego otwartego świata nie było. I dobrze. Dla mnie przycisk "tab" jest zbawienny. Nie muszę jeździć jak idiota po mapie i szukać wyścigów tak jak w Underground 2. W ogóle cały interfejs tej gry został kapitalnie pomyślany. O tym już nie łaska było wspomnieć w recenzji?
Tak samo oprawa audio - to też zaleta, ale autor o niej nie wspomniał, bo lepiej wytykać tylko wady, prawda? A o tym, że jest masa dobrze odwzorowanych aut? Też nie warto wspomnieć?
Kolejna sprawa to tuning - w Undergroundzie 2 było za dużo, tu jest za mało... Zdecydujcie się. Od zawsze tuning był podzielony na 3 pakiety, w Undergroundzie 2 nikomu to nie przeszkadzało? Tuning jest w porządku, choć opcji jest ciut za mało, ale odnośnie tuningu wizualnego. Np. nie można osobno wybierać zderzaków, spoilerów jest trochę mało, końcówek wydechu też. Ale trudniej jest zrobić wieś tuning, a łatwiej ładne auto - za to też należy się plus!
Fabuła słaba? Panie, a co pan chcesz od tego NFS'a? Fabułę lepszą niż u Bonda? I cut-scenki długości dobrego filmu krótkometrażowego? No litości! Filmiki są krótkie, przyjemne i klimatyczne. I na bieżąco budują fabułę, a nie tak jak w Underground 2 czy Most Wanted, czyli na początku trochę filmików, później cisza, no i na koniec jeszcze parę. A sama fabuła też jest ok, fakt - może nie jest to szczyt Hollywood, ale zdecydowanie mniej płytka niż w poprzednich częściach... I wciąga!
Oczywiście nie faworyzuję tej gry, dałbym jej jakieś 8/10. Dlaczego? Ma wady - pościgi są za łatwe, silnik graficzny to chała! Tnie się, krzaczy i ogólnie grafika jest do duszy. Nawet mi się zawiesiło kilka razy. Ta mapa też średnia, miasto jest za małe, a wiocha za duża. Od połowy kariery robi się nieciekawie na tych niekończących się autostradach...
To tyle, następnym razem więcej obiektywizmu i zainteresowania przy tworzeniu recenzji proszę. Bo w ten sposób siejecie tylko anty-nfs'ową propagandę. A szkoda, bo GOL-a bardzo lubię i nie zamierzam przestać tu zaglądać :)
Andy! bardzo ładnie podsumował to, co mogę ogólnie powiedzieć o grze i recenzji. To pierwsze: spoko. Do drugie: wygłoszone z punktu "pr0 p1@yera". W tej sprawie zacytuję siebie (trochę to nienormalne ale co tam^^) większość graczy (...) na myśl o nazwie "Need for Speed" bierze cokolwiek może źle o grze powiedzieć, bo to gra dla "niedorobionych nastolatków" (cytat z któregoś wątku o NFS:UC). Tyle w temacie.
Totalna lipa...
Co do wad, to nie tylko na GOLu jest mowa o za łatwych wyścigach w innych też jest wadą np. w video recenzji Gametrailers.
Otwarty świat?. To niech się zdecydują, albo robią prawdziwy otwarty świat, z masą ukrytych uliczek, dróg itp. A nie robią "otwarty" świat, w którym czuję się jakbym jeździł po tunelach.
Fabuła. Ona jest po prostu śmieszna, chociaż może nie sama fabuła, najbardziej śmieszni są aktorzy. Te miny, idzie się popłakać ze śmiechu. Niczym w operze mydlanej.
siejecie tylko anty-nfs'ową propagandę
To nie jest anty-nfs'owa propaganda, to jest ocenianie średniaka i odgrzewanego kotleta tak jak się powinno oceniać. A nie, 80% za nic. Z resztą to nie tylko GOL tak ją ocenił, wystarczy popatrzeć na średnią ocen na gamerankings.com. Może jak za rok średnia będzie 40% to się wezmą za tą serię a nie w jednym roku coś zabierają by w następnym to dodać.
Ale tak jak napisałem wcześniej, po co mają to robić skoro kasa i tak leci, bo fani się cieszą że EA odgrzewa im Most Wanted. Za rok odgrzeją Carbona i też się pewnie będą cieszyć i tak co roku.
Jeszcze co do masy samochodów. Proszę cię, jak co roku ten sam zestaw aut z paroma nowościami, w porównaniu do takiego Gran Turismo to to nawet śmieszne nie jest.
Fajna gierka , ale wieje pustką. Na ulicach nic się nie dzieje , garaż jakiś taki pusty , miasto też jakieś takie puste i szare (szarsze nawet od MW) , mogliby dodać noc , bilboardy , neony w mieście , Trochę koloru by się przydało , a tu lipa.
wreszcie ktos sie opamietal, moze jak undercover bedzie mial srednia ocen 60% to sie opamietaja?? wszystkim spragnionym szybkosci polecam nowego midnight cluba albo leciwego juz test drive unlimited:)
Tak myślałem seria skończyła się na Carbonie. Kolejne części dużo nie wnoszą ta część kojarzy mi sie z Most Wanted, niewiele nowości, raczej nie kupie.
Na pewno nie kupię słabo ta seria skończyła się dla mnie też na Carbonie. Najlepszy NFS to Most Wanted. Ocena 6/10.
Wyścigi są proste, tak - ale na początku gry, od 60% kariery niektóre stwarzają już małe problemy, a co dalej będzie można się tylko domyślić.
Czyli przez ponad połowę gry wygrywa się bez wysiłku?
Nie no, cóż za wyzwanie, zachęciłeś mnie jak cholera, już biegnę do sklepu.
hmm po jako takim carbonie spodziewałem sie czegoś lepszego i te zapewnienia... Kolejny
Need For Shit... ale jeszzce sprawdzę na własnej skórze a nóż mi sie spodoba.
DŻIZYS :| Co to jest ??!! Włączyłem to na FULL DETALACH i mysłałem ze gram w jakąś gierkę sprzed 10 lat. Tragedia. Może nie mam mega wypas kompa z obsługą "DX 15" ale też nie jest to staroć a gra wygląda FATALNIE. Pro Street był beznadziejny ale miał przynajmniej znośną grafikę a tutaj ?? Załamka ... Co do samej gry to trudno powiedzieć bo odrzuciła mnie sama grafika ....
Szkoda, że nie zrobią underground3. To były dobre gry. Swoją drogą koleś który teraz prezentował gierkę był całkiem spoko. O niebo lepiej niż podczas Brothers in arms.
Taki powinien byc tytuł tej gry:"Totalna lipa-pod przykrywką".Też mi reklama dla nowego nissana 370Z.Mnie by raczej zniecheciło...
Wczoraj wreszcie skończyłem Most Wanted, chociaż miałem ją zaraz po premierze, ale brakowało w tedy chęci do skończenia jej, świetna i przyjemna gierka, z grafiką, którą nawet dziś można nazwać ładną, w przeciwieństwie do NFSów które wyszły po niej łącznie z tym, może z wyjątkiem Pro Streeta. Myślę, że MW było i jest tak dobre ze względu na policję i radochę z jazdy,MW jest połączeniem wszystkiego co najlepsze ze wszystkich NFSów imho, otwarty teren i duży tuning(choć na szczęście poprawili to, że nie trzeba obwieszać wozówj ak choinek tylko robi się to wedle własnego stylu) z Undergroundów, grywalne super samochody tak jak w starszych częściach, POLICJA tak jak w częściach HP, bardziej cieszyłbym się z moda do tej części, albo po prostu nowej gry o nazwie Most Wanted2. A tak próbują zrobić cały czas coś nowego na siłę, mimo to, że nic nowego już się chyba nie da wymyślić, prócz mixem tego co w serii najlepsze, ale to już przecież było w MW.
Andy -- te wszystkie nowości które tak chwalisz były już właśnie w MW...i z tego co widzę zamiast je podrasować wręcz je sknocili.
Większość osób porównuje NFS do Burnouta, ale ja po obejrzeniu recenzji Midnight Club Los Angeles na GameTrailers stwierdzam, że to własnie ta gra jest tym czym powinien być nowy NFS. Chodzi mi przede wszystkim o: wnętrza samochodów (które można też tuningować), dużo ludzi w miastach (a nie postnuklearna pustka), różne pory dnia (a nie jedna na grę) dużo rzeczy do odkrycia na mapie miasta, itp. itd. Niestety nie mam konsoli więc opieram się tylko na recenzji. Chętnie bym zagrał w MCLA na PC.
PS: Dopiero doczytałem że już niektórzy wspomnieli o MC, pozdrawiam :-)
Seria się skończyła na U2, MW jeszcze był całkiem niezły ale Carbon poszedł w złą stronę, próbowali to naprawić PS który w moim odczuciu nie był zły ale gdy zagrałem w Undercover u kumpla to powiedziałem jedno "dno i nic więcej". Po co wydawać na siłę grę co roku, nie lepiej jest popracować, zrobić przerwę wnieść coś nowego.
recka ogólnie spoko ale kolega redaktor jakoś czasami ma z dykcją problemy - niezbyt wyraźnie w pewnych momentach
powiem, że NFS:U na blaszaki jest grą która ma pomóc w pozbyciu się stresu. nie wiem jak będzie dalej, ale nie wierzę, że coś się zmieni. ot coś co daje zabawę i jest kolorowe, choć potrafi przyciągnąć do monitora. dużo pojazdów, modyfikacji trochę, ale nie do przesady...
u mnie zawsze jest syndrom jeszcze jednego wyścigu...
kolorowo ale w sumie fajnie. porównywalna do NFS:MW, widać EA czyta opinie userów.
Współczuję męczenia się z tą grą... A co do recenzji, to zrzuciła mnie z krzesła jedna kwestia: "Gra oddaje do naszej dyspozycji otwarte miasto, które w zasadzie możemy podzielić na część zabudowaną i część wiejską". ROTFL :D A o przedmieściach, suburbiach i peryferiach nie słyszeliście czasem? ;)
Seria NFS schodzi coraz niżej, przy Gridzie i Burnout Paradise. No ale jak ktoś to już np. dostał na urodziny od cioci czy wuja, jest bardzo zdesperowany to w sumie jakoś może grać. Ale braku wyboru poziomu trudności nie wybaczę, przez cały wyścig jedziesz sam, a przeciwników nawet na mapce nie widać.
fajowe bryki , moj kolega ma taką grę przyślijcie filmy z need for speed nitro
Jak przechodziłem Undercovera to miałem problem tylko z dwoma wyścigami :D