Niektóre głosy są nie dopasowane, zresztą sama polska mowa śmiesznie brzmi, dla mnie bez klimatu, uważam że najlepszy głos ma Mistrz, Altar też niczego sobie ale jakiś taki nie mroczny.
Tomas --> Altair ma trochę "gothicowy" głos (nie wiem kto dubbingował jedno i drugie, ale nie zdziwiłbym się gdyby to była ta sama osoba) i moim zdaniem wypada nieźle. Mistrz w obu wersjach jest ok, ale już ten zakrwawiony koleś pod koniec po polsku o wiele lepiej brzmi. W angielskiej wersji nadają mu pseudo orientalny akcent i wymowę niektórych słów, co moim zdaniem mija się z celem.
Angielska wersja jest chyba lepsza.. W polskiej wersji niektóre głosy kompletnie nie pasują i psują klimat gry.
ale ogólnie jestem zadowolony z polskiej wersji :) .. Brawo Cenega.
Fajne porównanie. Z chęcią zobaczyłbym też porównanie komentarze mieszkańców, bo w polskiej wersji brzmią one nie najlepiej.
Natomiast - moim zdaniem - głosy głównego bohatera i naszego zleceniodawcy, Al-Mualima, są zdecydowanie lepsze w "peelce". Nie wiem, może to przez to, że jestem przyzwyczajony do rodzimej wersji, którą męczę od kilku dni?
Tak czy siak - Cenega - mimo moich sporych obaw - wywiązała się bardzo dobrze z zadania.
Polskie glosy kojarza mi sie z naszymi starymi filmami historycznymi :d Angielski jakos ciszej puszczony ale nieco lepszy. Wg mnie najlepiej przetlumaczone byly baldury, tam kazdy glos nadawal postaci wizerunek, odzwierciedlal jej charakter. Gothiki tez byly ok. Szkoda, ze mam 1 rdzeniowy procek i w assassina nie pogram :[
Mr-BF -> AC chodzi na jednordzeniowcach, z tego co ludzie piszą, ale wydajność dość słaba.
A głosy nienajgorsze, wręcz niezłe ;) Szkoda tylko że przez dubbing można zapomnieć o charakterystycznym wschodnim akcencie wielu postaci.
Tak więc trzeba się będzie zainteresować polską wersją, zwłaszcza że nie przesadzili z ceną.
Mr.B-F --> zwłaszcza w Baldurze pierwszym znakomity był potężnie wyglądający kowal o głosie zniewieściałego geja :)
Poza tym mylisz tłumaczenie z dubbingiem.
English version rulezzz
Talar miał zawsze świetny głos do dubbingu. Szkoda, że ostatnio jakoś rzadko się go w grach słyszy.
A polonizacja, nie powiem, bardzo przyzwoita.
hmm polskie kwestie nie sa złe ale brzmia troche jakby 'z łazienki' i nie sa dostatecznie klimatyczne, angielska wersja wypada lepiej
Angielska lepsza, ale polska daje rade. Ach, już niedługo sobie posłucham Arthasa w wersji Altair. :)
angielska wersja super ma jakis fajny klimacik w sobie polska licha troche jak w bajce szkoda ze sobie nie pogram:(
Polska wersja taka sobie. Daje sobie znać małe przywiazanie do szczegolow. Np. w rozmowie z tym dziadkiem (nie znam gry wiec nie wiem kto to) slychac imie Robert z francuskim akcentem (Takie Roberrrrrr :)), a po polsku brzmi twardo Robert (T jest mocno podkreslone). Ogolnie polskie glosy sa dziwnie stlumione i takie...jednostajne.
No w tym przypadku Cenega niczego nie zmarnowała i polonizacja tej gry (łącznie z dubbingiem) w moim przekonaniu wypadła bardzo dobrze
Polonizacja wypada dobrze, chociaz brak mi wschodniego akcentu. Głosy w pl są głośniejsze ale jakby stłumione.
Angielska wersja IMO znacznie lepsza. Polskie glosy brzmia jak z dna studni. Poza tym nie maja odpowiedniego akcentu.
Ehh.. jednak angielska wersja jest bardziej klimatyczna niz polska
Ryslaw=> wazniejsze kwestie oraz duzo innych nadajacych grze klimat scen bylo z dubbingiem.
A moim zdaniem polska wersja wypada bardzo dobrze. Pod względem technicznym lepiej niż angielska, która jest mocno przytłumiona.
Mr.B-F --> no to napisz, że dubbing ci się bardziej podoba, bo w twojej wypowiedzi stwierdzasz "najlepiej przetlumaczone byly baldury"
A w ogole to tak się składa, że tłumaczyłem BG2 i podkładałem głos pod 3 postacie w tej grze. :)
Angielska o niebo lepsza, głosy brzmią naturalnie tak jak powinny w pomieszczeniu, aktorzy grają z wyczuciem. W polskiej po prostu czytają tekst i na kilometr słychać że są w studiu przed mikrofonem, a nie w komnacie, czy jaskini, ogólnie IMHO kiepsko:-(
aj Ty, ale sie czepiasz:> Od poczatku chodzilo mi o podstawienie polskich glosow w grach.
A mi się echo podobało, bo w jaskini, czy komnacie zamkowej, pogłos jest podobny, jak zobaczę grę u kumpla to się bardziej przysłucham.
Mr.B-F. --> to pisz, tak, żeby od początku było wiadomo, o co ci chodziło. Proste.
W polskiej wersji większość wypowiedzi nie pasuje do klimatu gry (kojarzy mi się raczej z przedstawieniem teatralnym ...)
Poza tym w angielskiej słychać u niektórych taki lekko arabski akcent, dodaje klimatu :)
ja mam polska wersje zagrywam sie i jest swietnie, angielska mi sie taka bez klimatu zdaje
dokładnie polska wersja taka sobie w istocie głos mistrza zakonu Assasynów co ma polski dubbing jest okey,ale reszta tych dialogów tzn akcentów aktorów ktorzy uzyczyli głosu nie pasuje, są słabe.
Do tego trzeba było wybrac poliglotów narkomanów mają idealne głosy dosyć charakterystyczne, ci aktorzy nie znam ich mają złe głosy, tzn zbyt normalne do tego trzeba unikatowych. Ale cuz to tylko gra...
Brzmi bardzo dobrze. Czasami mam wrażenie, że ten angielski.. taki kwadratowy :)
W moim odczuciu polska wersja językowa na tym filmie prezentuje się lepiej od angielskiej, poza mistrzem zakonu, który w oryginale brzmi bardziej klimatycznie.
: O
Cenega staneła na wysokości zadania. Angielski mistrz moze ssac pauke Olbrychskiemu.
Szkoda ze nia ma porównania głosów mieszkańców, imo w polskiej wersji są dosyć cienkie.
Ech, czy tylko mnie gra się tak cholernie non stop wywala do Windowsa, a czasem w ogóle trzeba resetować? Boże, z Lost było prawie tak samo... jakieś remedium?
Co do polskiej wersji, której na razie nie znam za dobrze, gdyż siłą rzeczy (patrz wyżej) ledwie dociągnąłem do jaskini i znów mój PC pozbawił mnie przyjemności swobodnego kontynuowania: jest ona z pewnością lepsza od angielskiej. Nie jest to jednak szczególny komplement - oryginał był najzwyczajniej w świecie kiepski. Nie zgadzam się z tymi, którzy wieszają psy na braku orientalnego akcentu - to nie wina naszego języka, że "r" jest w nim wymawiane tak samo jak po arabsku, więc egzotyzm musiał zostać zatracony, bo po prostu nie było sposobu na zachowanie ostrej intonacji, jak po angielsku. Niektóre postaci wypadają dobrze, inne, jak choćby Desmond, już zdecydowanie gorzej ("Porwaliście mnie, podłączyliście do tej... rzeczy" zabrzmiało strasznie drętwo). Wkrótce przekonam się, czy reszta bohaterów prezentuje nieco lepszy poziom. To znaczy, o ile będę w stanie wytrzymać z przymusowymi restartami do kolejnych punktów kontrolnych...
Polskie tłumaczenia zawsze mi sie nie podobały gier jak i filmów . Wole oryginalne produkty te przynajmniej mają swój klimat a Polskie tłumaczenia zawsze tak dziwnie brzmią. Producenci nie potrafią ustawić właściwego tonu do akcji czy lokalizacji i jak sie słucha polskie tłumaczenie to ma sie wrażenie że osoba jest gdzie indziej , choć by porównanie tej sceny w jaskini , dla mnie to brzmi jak ze studni a w angielskim bardziej realistycznie . Takie jest moje zdanie na temat Polonizacji gier i filmów
Jak dla mnie dubbing naprawdę świetny. Wydaje się nawet, że to polscy aktorzy lepiej wczuli sie w rolę, zagrali bardziej emocjonalnie z większym zaangażowaniem. Tak więc Cenega stanęła na wysokości zadania, gratulacje! :)
Chyba druga pełna polonizacja, która naprawde mi się podoba. Bardzo dobra robota, widać że Cenega się postarała. Więcej takich polonizacji!
Najlepiej gdyby gadali po arabsku, a templariusze po niemiecku, angielsku i francusku.
+polskie napisy.
LOL ale amatorka, polska wersja jest straszna !!!
Ja grałem na x360 i po angielsku i czuję się ten klimat i lekki arabski akcencik,
a polski brzmi jak już ktoś tu powiedział, brzmi jak z łazienki ...
PS wielkie mi gwiazdy
Ragn'or -> templariusze byli wyłącznie Francuzami.
Orteos -> już wyjaśniłem, dlaczego w polskiej wersji ten akcent musiał zniknąć. Zresztą ciekawe, że tylko Altair w oryginale mówi po "amerykańsku"... czyżby przyemigrował ze Stanów? ;)
Jak dla mnie Pl podobne do splinter cella teoria chaosu ale jest gicior , mi się podoba.
Polska lokalizacja może i dobra ale angielskie dialogi brzmią dla mnie znacznie lepiej.
A może by tak fragment z Animusa, co?
Poza tym: dlaczego w pudełku nie zamieszczono wersji angielskiej tak jak przy BioShocku czy Dreamfallu? Wtedy każdy mógłby sobie wybrac jaką chce wersję - a tak jesteśmy zmuszeni do rozkoszowania sie polskim dubbingiem..
Jaro7788---->hm, wydawalo mi się, że do templariuszy należeli rycerze z całej w zasadzie Europy zachodniej, choc zakon ten byl francuski.Ale oczywiscie mogę się mylić.
Nie zmienia to jednak faktu, że gadać npc-e powinni w swoich rodzimych językach.
No winszuję.
Bardzo dobrze spolszczona gra. Dla mnie to i tak lepszego głosu Altair nie mógł mieć niż w wersji angielskiej, ale mimo wszystko brawo.
voltar78----> dlaczego w pudełku nie zamieszczono wersji angielskiej tak jak przy BioShocku czy Dreamfallu?
Nie było zgody ze strony UBI w kontrakcie, na patchowanie gdy tylko wyłącznie na PL master. Proste. (Nieuzasadnione obawy importu gry na inne rynki w niższej niż lokalna cenie).
polska wersja jest dziesięciokroć lepsza od oryginału. przynajmniej jest akcentowana a nie taka płytka jak z angielskimi tekstami. brawa ! :] już sam główny bohater ma fajniejszy głos
a to ze większość polaków czuje sie zakompleksiona i wstydzi sie wszystkiego co związane z naszym krajem to już inny problem....
Dla mnie - cenega odwaliła kawał niezłej roboty. Można troche psiozczyc na to, że faktycznie słychac że siedzą w studiu, ale dubbing jest duuużo lepszy(pod względem głosów oczywiście)
Polonizacja na prawdę dobra! Bez obawy mogę iśc do sklepu;)
Miło byłoby tez usłyszec porównanie wersji jęzkowych Turok'a
ŚWIETNA POLONIZACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
CENEGA WZIEŁA SIĘ WREŚCIE DO ROBOTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wersja PL brzmi bardzo dobrze, imho lepiej niż oryginalna. IMHO polski Altair jest dużo lepszy niż angielski.
A ja uważam wręcz odwrotnie. Wg. mnie tylko głos Altaira brzmi w miare dobrze. Reszta jest do kitu. Gra traci mnóstwo na klimacie. Angielska wersja brzmi dużo lepiej.
Olbryski jako Mistrz to debeściak :)
Reszta polonizacji tez ok, chociaż momentami czuć sztuczność.
Dla mnie osobiście nie ma nic gorszego niż słyszeć język angielski z np. rosyjskim akcentem, w czym tak bardzo lubują się amerykanie.
Także: albo język oryginalny (w tym wypadku Arabski / Angielski / Francuski) i napisy albo poprawna polszczyzna :)
Na tym filmie porównawczym zdecydowanie lepiej wypada polska wersja. Jeżeli którymś z aktorów brak ekspresji to zdecydowanie tym zagranicznym.
Jak czytam komentarze tych wszystkich narzekaczy to w Polsce musi być jakaś obsesja, że wszystko co zagraniczne jest lepsze od tego co polskie. Jakiś kompleks niższości najwyraźniej u nas panuje.
eJay -> w naszym języku przyjęło się polszczyć imiona wybitnych postaci historycznych: co do władców nie ma praktycznie wyjątków (jedynie TVN24 z uporem maniaka nazywa króla Hiszpanii Jana Karola Juanem Carlosem, ale już Elżbieta II to Elżbieta, a nie Elizabeth), a także coraz częściej spotykamy się z formami jak np.: Jakub de Molay (zamiast Jacques de Molay), Jan Jakub Rousseau (zamiast Jean Jacques Rousseau), czy Tomasz Morus (zamiast Thomas More). Z wymienionym Robertem jest podobnie.
Slasher11 -> wątpię, żeby GOL robił taką akcję przy każdej grze, której decyzja o dubbingu przywołuje takie kontrowersje. Fajnie by było, ale przecież Turok to nie taki hit jak AC. Od tej gry za wiele nie oczekuję, zresztą i tak jej nie kupię. Mam mimo wszystko nadzieję, że wyjdzie im ona na co najmniej tak dobrym poziomie, jak Wiedźmin. Podobnie przedstawia się sprawa z Alone in the Dark, który również zostanie w pełni spolszczony. CD Projektowi życzę powodzenia (choć może już na to za późno - prace nad Turokiem pewnie już się zakończyły). Oby zaczął w końcu wydawać również po polsku wersje na konsole.
Ech, będąc dziś w empiku strasznie chciałem kupić eXperience112 i przekonać się, jak polonizacja, wokół której narosło już tyle mitów, wyszła w pralce. Szkoda, że na YT jest zaledwie filmik z polskiego menu. Ale cóż, AC trochę mnie wykosztował, a przecież trzeba oszczędzać na EK Mass Effecta, który ma szansę okazać się najlepiej zdubbingowanym tytułem w polskiej historii rynku gier.
BTW, do tych, co trąbią o utracie klimatu przez grę w rodzimej wersji -> czym tak naprawdę według was jest klimat? Polski dużo bardziej przypomina siłą rzeczy arabski aniżeli angielski z tym debilnym akcentem, którego tylko jakimś cudem nie wykazuje główny bohater.
A ja tak czy siak uważam że polska wersja wypadła... świetnie, bardzo dobrze, Olbrychski świetnie się wczół w role, Kopczyński także zajebiście, w tym porównaniu co jest na golu, uważam że dubbing jest ok.
P.S żeby niebyło posiadam swoją oryginalną polską wersje.
Cenega the best!!!
Pytanie: czy na zewnątrz pomieszczeń i jaskiń w polskiej wersji nadal słychać w kwestiach pogłos? Jeśli znika, ale zostają emocje w głosie (bardziej uwypuklone niż w eng, oceniając po fragmencie), to polonizacja ma sporą szansę przeskoczyć orginał. Tradycje mamy - patrz dubbing Shreka.
ps. akustyka w fragmencie jest nawet przedobrzona jak na naturalną jaskinię i salę z regałami książek przy ścianach: głos niesie wyraźnie niczym w Gran Teatro de Liceo. Ale co się czepiam, w końcu Altair w grze bez uszczerbku spada z ponad stu metrów, niczym w Grand Russian Circus ;)
Przez tydzień grałam w angielską bo tylko taka na wyspach jest :P i było spoko... wczoraj zainstalowałam wersje polską i szmata wywala sie do wina co jakiś czas, szczególnie uwielbia wywalić sie jak już dachy se oczyszczę, czy to tylko u mnie tak jest, czy też ktoś tak ma??
druga sprawa to głosy nie są zsynchronizowane z ruchem i gestami postaci... a dodatkowo zabicie w zabójstwie tego kupca pierwszego dźwięk sztyletu był o ok 3s wcześniej niż mowa i ruch postaci!! czego oczywiście nie było w ANG
Co do lektorów to nie jest źle, faktycznie czasem EAX przesadzony ale trudno, posłuchać sie da :)
powiem, ze O WIELE lepiej niz ANG
my complements!
Nowe sterowniki do karty i zero problemów z graniem, zdążyłem już ubić drugą ofiarę. Słuchajcie - na samym początku gotów byłem wystawić lokalizację ocenę 4/6. A teraz już chyba spokojnie 5-/6. Parę postaci NPC-ów zaniża tę ocenę, ale reszta jest naprawdę świetna. Olbrychski jako Al-Mualim po prostu wymiata, podobnie jak Kopczyński w roli Altaira. Naprawdę świetnie pasują do odgrywanych postaci. Co do "tercetu z przyszłości", to z początku nie byłem przekonany, ale teraz już naprawdę zdążyli się rozkręcić - dialogi między nimi są niezwykle naturalne, a i intonacja odpowiednia: Warren to typ, z którym lepiej nie zadzierać, Lucy to nieco zagubiony, ale kompetentny badacz, a Desmond wreszcie pokazał się ze strony zdezorientowanego, ale w gruncie rzeczy porządnego barmana. Boberek, który w zamieszczonym w materiale fragmencie mi się nie podobał, w roli Tamira wypada lepiej niż genialnie, a wysłuchanie w szerszym kontekście rzeczonego zdania zupełnie zmieniło mój odbiór jego. Dobrze nawet, że nie ma napisów - filmowy klimat został zachowany.
Szkoda tylko, że chociaż zdanie o polonizacji z biegiem czasu mam coraz lepsze, to tyle w przypadku gry jako całość - już gorzej. Przygotowania przed zamachem długie i nudne, no i powtarzalne. Strażnicy na polach od razu rozpoznają w Altairze Asasyna, w przeciwieństwie do swoich kolegów z wielkiego miasta. Sceny z laboratorium można byłoby z lepszym skutkiem pokazać w formie nieinteraktywnych filmów... ale cóż, mówi się trudno i gra się dalej. :)
Czy panowie z Ubisoftu nie potrafią zrozumieć, że żaden Anglik czy Francuz nie kupi gry z polską instrukcją? A jak komuś zależy na niskiej cenei to po prostu ściągnie sobie z torenta zamiast importować z jakiejś egzotycznej Polski??? Czy my kupujemy gry importowane z Chin?
No i podobnie jak w Dwóch Tronach - brak napisów! W pierwszych dwóch popach z tego co pamiętam napisy były... :(
W polskich edycjach jedynie w "Duszy wojownika" były napisy, chociaż, jak pamiętam z YouTube, w wersji "Dwóch tronów" na jakąś konsolę były francuskie napisy.
BTW: W tytułach po polsku jedynie z dużej litery piszemy tylko pierwszy wyraz, jeśli oczywiście w kolejnych nie ma żadnej nazwy własnej.
Po pierwsze to dlaczego w polskiej wersji jest echo, a w angielskiej nie? Jak to można porównywać? To echo w jaskini jest nawet dobre, ale w tym pokoju potem? Okropne...
Polskie głosy są ciekawsze, bardziej zróżnicowane, natomiast angielskie lepiej pasują i są mniej sztuczne, po prostu lepiej zagrane.
No i Spiderman w roli Altaira... (Jacek Kopczyński dubbingował Spidermana w kreskówce i mi jednoznacznie się kojarzy. Aczkolwiek jako Arthas w Warcraftcie 3 był bardzo fajny:))
A głosu Szyca... jakoś nie trawię...
No i niestety ten cały arabski klimat znikł.
voltar78 haha zebys wiedzial, ze kupujemy :
Lipa. Zero tego "arabskiego" akcentu. Nieklimatycznie i jakoś sztucznie. Wolałbym same polskie napisy. 3/10.
WTF? -> Ile razy mam powtarzać, że w polskiej wersji po prostu nie dało się zachować tego (nawiasem mówiąc wkurzającego) akcentu???
Od wielu lat zastanawiam się, czy da się zrobić polski dubbing pozbawiony teatralności... I wychodzi na to, że nie.
Popieram .Albatros-a To chyba jedna z najlepszych polonizacji ostatnich lat. Nie wiem jak Mass Effect ale jak na razie AC to mój faworyt. Zobaczymy jak wypadnie druga część.
a co do ciebie Saed to odpuszczę sobie komentarz bo szkoda mi takich ludzi jak ty.
Witam! Według mnie o dziwo Polska wersja językowa jest o wiele, WIELE lepsza od wersji angielskiej, aż chce się grać! Polecam grę i pozdrawiam! ;]]
Jak zwykle beznadzieja. Polskie głosy brzmią idiotycznie i przede wszystkim nienaturalnie. Oni nie mówią, oni deklamują. I tak jest chyba we wszystkich grach, gdzie muszą te polskie głosy podłożyć. Jedynie w Wiedźminie było nienajgorzej. W ogóle dubbing powinien być zakazany.
Hmm... Uważam jednak , że głosy NPC w języku polskim są zaniedbane. Kiedy przechadzamy się Altairem po Jeruzalem , albo po Akkce mamy doczynienia z nienaturalnymi reakcjami ludzi. To samo się dzieje kiedy ratujemy mieszkańca. Teraz kiedy na żywo zobaczyłem porównania wersji powiem tak: Główne postaci (Altair , Desmond , Al-Mualim , Ravik) fantastyczne! NPC w wersji angielskiej są lepsi od NPC po polonizacji. Jednak stwierdzam , że Assasin's Creed zostało udanie spolonizowane. Mam nadzieję , że w II będzie można wybrać pomiędzy Polską i Angielską wersją (Jeśli by takową możliwość nam udostępnili).
Szkoda tylko ze nałożyli lektorom filtr, przez który słychać jakby odgłosy z łazienki. Trochę mi to nie pasuje do surowych murów średniowiecznych, no ale głosy są naprawdę porządnie dobrane. To nie żaden dziecinny dubbing jak w przypadku nierealistycznych i niepasujacych głosów w filmach z serii o Harrym Potterze.
Mr_Baggins a na pewno grałeś w AC? Głosy głównych postaci są dużo lepsze w polskiej wersji językowej niż w angielskiej, nie ma co porównywać ^^" Udała im się polonizacja i tyle! Brawo!
Paffci0 - nie grałem, z założenia nie gram w wersje polskie, jeśli są angielskie. Widziałem, a raczej słyszałem, te polskie głosy w filmiku. Moim zdaniem są nienaturalne, gadają jak w teatrze.
Polska wersja dużo lepsza niż oryginalna. Angielska jest bez uczuć, mówią bo mówią, byleby mówić. Polska górą!
Polska wersja duuuzo lepsza ;p Chociaz patrzac z tej strony ze to przeciez Animus tlumaczyl teksty to powinny byc takie bez akcentu a po polsku niestety takiego czegos sie nie da zrobic. Ale i tak polska wersja duuzo lepsza <pisalem juz to xde>. A jedyny glos ktory byl lepszy od polskiego to glos Roberta de Sable ;]
Też myślę że polska wersja lepsza. Z chęcią bym zagrał ale niestety za duze wymagania ;/
Po raz pierwszy SŁYSZĘ, że polska wersja jest o wiele lepsza niż oryginalna.
Ludzie przecież to słyszeć że polska wersja jest lepsza bo ten angielski bez emocji bez niczego a w polonizacji jest to coś. Fajna gra i moim zdaniem dobra polonizacja czekam na drugą część
Nie wiem jak niektórzy narzekają na utrate klimatu.Przecież w średniowiecznej Jerozolimie czy Akkce też nie mówiono po angielsku,a więc wasze zastrzeżenia są nietrafione.
ps.Polonizacja sto razy lepsza od angielskiej,a Polski mistrz zakonu i Altair niszczą swoich angielskich odpowiedników ;]
Polska wersja lepsza, głosy świetnie dobrane (czego nie mogę powiedzieć o angielskiej wersji).
Lubie angielski ale akurat tutaj ich głosy w ogóle nie pasowały do klimatu gry i brzmiały jakoś sztucznie. Widać że nasi ludzie postarali się bardziej. Brawo Polacy:)
Pierwszy raz od niepamiętnych czasów bardziej podoba mi się Polska wersja od oryginalnej! Echo swoje daje, głosy bardziej klimatyczne. Tak trzymać!
Ja także myślę, że polska wersja jest o niebo lepsza od ang. Właśnie to echo dodaje klimatowi tajemniczości i skrytości. To najlepsza polonizacja ze wszystkich!
Na razie jedyna gra, która w wersji polskiej jest lepsza od wersji angielskiej, Ci co grają rozumieją ;]] Pozdrawiam!
Polskie głosy bohaterów (a zwłaszcza altaria) są doskonale podkładane przez aktorów i pasują do swoich posiadaczy. Nie uważam też wcale że polski dubbing jest zbyt teatralny. Jest poprostu staranny, a to dobrze
ا مويم زدانيام بولسكا فارسيا فيبادا باردزو دوبجا بود فزجلاندام تاهنيتشنيم لابياي نيج انجيالسكا كتورا ياست موتسنو بجيتلوميونا!!!
moim zdaniem mógłby być polski dablingg ale brak akcentu angileskich aktorów podkładających głos
Według mnie, to polska wersja jest może trochę lepsza, ale niemałe znaczenie ma dla nas to, że polski to nasz język, możemy go dobrze zrozumieć i uosobić się z nim. Dla anglików te angielskie głosy są może fajna, ale trzeba jednak przyznać, że polskie głosy słyszy się praktycznie w każdej grze te same, a są jakie są i trochę im brakuje. Być może to to, że w naszym języku nie ma aż takiego mocnego akcentu.
Jest Dobrze, :D Ale mnie trochę rozbawiło Jak w Ang Pada słowo Gone a w Polskiej Nie żyje, Gone mi się bardziej kojarzy za Zaginięciem niż zginięciem, ale i tak jest dobrze.
Polska wersja jest Lepsza.cool.
Angielska 2 razy lepsza, bo w polskiej wersji źle dopasowane są glosy być może innych nie mieli np. 20 letni mężczyzna ma głos jak dziadek.
jedna z lepszych polonizacji
polska wersja bardzo dobra,lepsza od angielskiej .bardzo dobrze głos Altaira pasuje do niego