Seria Mass Effect to Arcydzieło :) Żadna gra nie wciągnęła mnie tak bardzo jak przygody Komandora Sheparda.
Polecam!
Mass Effect to gra która wciąga jak bagno razem z 2 częścią ME najlepsze gry od Bioware, a przede wszystkim gra ma najbardziej wymagającą i satysfakcjonującą walkę z całej serii ME gdzie umiejętności mają tu znaczenie, do tego dochodzą 2 najlepsze elementy całej serii czyli Towarzysze broni i epickość połączone ze świetną muzyką dają niezapomniany klimat.
Z minusów to chyba tylko dziennik zadań i menu ekwipunku gdzie ciężko się połapać i jeszcze model jazdy pojazdem Mako mógłby być bardziej dopracowany.
Longer8 ----> Zalezy dla kogo. Niektorzy nie trawia padow.
8/10
plusy:
- fabuła (ale tylko wątek główny, choć i tak słabszy od KotORa)
- grafika (a raczej styl graficzny)
- w walkach połączenie gry akcji z RPG i elementami taktyki
- modyfikacje broni, amunicji i pancerza
minusy:
- misje poboczne (strasznie nudne na dłuższą metę, ciągle te same budynki zarówno na zewnątrz jak i w środku). W rezultacie te misje się wykonuje tylko po to, żeby nabić sobie doświadczenie i zgranąć kasę. Choć i tak w porównaniu do Assassin's Creed misje poboczne w ME są wymyślne, i w ogóle są ;) W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- nie licząc planet fabularnych, to planety są strasznie nudne, żadnych miast, większych osad ludzkich. W ME nawet planety i miasta fabularne nie są aż tak dobrze zaprojektowane i zachęcające do zwiedzania. Świat ME jest strasznie ponury, nie żyje własnym życiem. Rasy i ich historie, opisy itd są fajnie wymyślone, ale uważam, że mają o wiele większy potencjał niż to co zaprezentowało nam Bioware. W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- niewyraźna i uboga warstwa muzyczna. Nie potrafię sobie przypomnieć żadnego motywu muzycznego! W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- brak takiej interakcji między członkami drużyny jak w KotORze. Sheppard nie może też w każdej chwili zagadnąć bardziej jakiegoś członka załogi a żeby to zrobić musi wrócić na Normandy. I rozbienie tak za każdym razem jest męczące. W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- parę rozwiązań, które psują obraz gry jako dojrzałej (np podczas większości walk w budynkach można wyjść na zewnątrz, żeby się zregenerować. To było by jeszcze pół biedy, ale w takiej sytuacji nawet członkowie drużyny, którzy padli w walce wychodzą z nami z kompleksu, tam się regenerują i wracają do walki. Mi takie rozwiązanie nie za bardzo się podoba i sprawia, że gra jest pozbawiona nawet tego minimum realizmu). W KotORze było to rozwiązane lepiej...
- nie ma mieczy świetlnych... ;) (to tylko żart jakby ktoś pytał, a to dlatego, że trudno tej gry nie porównywać do KotORa)
Wychodzi na to, że ME od KotORa jest lepsze tylko jeżeli chodzi o grafikę. Ale temu trudno się dziwić i robić przez to zarzut KotORowi. Ale KotOR i tak nawet dziś ma miłą dla oka grafikę więc...
Ghaand -> wejdź sobie do wątku o Dark Age of Camelot... ;)
Według mnie Mass Effect nie zasługuje na aż tak wysoką ocenę (zobacz wyżej dlaczego). Mass Effect jest dobrą grą. I gdybym miał oceniać tylko wątek główny dostałaby 9/10, może nawet 9,5/10. Niestety tak się nie da. Na pewno warto zagrać w tą grę (ja na pewno kiedyś do niej wrócę), ale są inne, zdecydowanie lepsze RPGi, z podobnych to przede wszystkim np KotOR (9,5/10) i Jade Empire (9/10), a z trochę innych to Wiedźmin (9,5/10).
I jeszcze jedno. Nie wiem dlaczego niektózy narzekają na sterowanie Mako. Mi się bardzo dobrze nim sterowało (jak ktoś nie grał jeszcze to niech wie, że steruje się identycznie jak w GTA, a nawet lepiej bo się nie przewraca i nie doznaje uszkodzeń od ostrej jazdy i nie wybucha).
Mass Effect to moja pierwsza gra RPG ( i zarazem najnowsza produkcja) od czasów grania w Arcanum i Fallout 1,2. Nie rajcuje mnie klimat Star Wars itp. Przeszedłem grę i mam tyle do powiedzenia :
+ Bardzo fajna fabuła
+ Dobre dialogi i system wypowiedzi
+ Wybory w grze
+ Rozmowy między bohaterami podczas gry
- jazda windami
- zwiechy na 15 sekund co jakiś czas
- nigdy nie wiem gdzie mam iść ! Nawet gdy korzystałem z mapy.
- zero frajdy z doskonalenia postaci. Przyznawałem punkty jak leciało . Bez emocji.
- zero frajdy z uzbrajania postaci. W zasadzie to pierwsze zmiany w uzbrojeniu zrobiłem po 15 levelu.
- tragiczny interfejs handlu , postaci i ekwipunku.Totalnie nieprzejrzysty i paskudnie oszpecający grę. Dla mnie to był koszmar. W ogóle wizualizacja elementów ekwipunku nie tworzy żadnego klimatu. Ot jakieś skrzyneczki,pudełeczka.Chyba grafikom nie chciało się pożądanie namalować broni, dodatków i pancerzy.
- Walka taka sobie. W większości łatwa do bólu, z drugiej strony ginąłem po jednym przypadkowym strzale z pancernika Gethów.
- trajektoria lotu pocisków wroga są okrutnie przewidywalne
- Łazik strzela pociskami szybszymi od światła
- walka łazikiem polega na wyjeżdżaniu zza przeszkody i chowaniu się. Proste i nudne.
- walka pieszo nie wiem na czym polega bo to jeden wielki chaos. Nie można nad tym zapanować a mimo wszystko żeby nie zginąć wystarczy sie ruszać. Chowanie za przeszkodami fajnie wygląda ale w większości jest zbędne.
-walka z Sarenem była śmieszna. Zero emocji.
- Strategia - ? Jaka strategia. Kapitan BOMBA ma więcej wspólnego ze strategią niż ta gra.
- instalowanie usprawnień na konkretnego przeciwnika podczas walki jest trochę nudzące i raczej pomijałem ten element.
- Strategia wyboru pomocników przed misją jest trochę śmieszna. Skąd mam wiedzieć kto się przyda ?
- Powtarzanie całego przerywnika po mojej śmierci i niemożliwość zapisania gry w niektórych momentach były naprawdę irytujące !
-"Moce" są bez potencjału. Ja używałem tylko wskrzeszenia współtowarzyszy. A jedyną fajną mocą innych było przyciąganie wrogów.
-granaty. Musze przyznać ze ta gra miała najgorszy system rzucania granatów jaki znam.
-Przez całą grę nie miałem nawet zamiaru na cokolwiek zbierać... sprzęt sam wpadał mi w łapy nawet nie wiem kiedy. O jakimś fajnym pancerzu dowiadywałem się przez przypadek.
- w ogóle dziwne są te usprawnienia . Dla mnie były nieintuicyjne. Często te z niższym numerkiem były lepsze niż te wyższym. Opisów nawet nie chciało mi się czytać.
-Zakończenie strasznie naiwne i oklepane. Dlaczego zabicie Sarena czy czegoś innego miała by uszkodzić Suwenera ?
-czasami gubiłem sie w fabule. Nie wiedziałem po co jestem na danej planecie. Czasem też nie maiłem zielonego pojęcia o co chodzi wrzeszczącym towarzyszom i co mam dalej robić.
Mój numer jeden w całej serii. Wiadomo, że kontynuacje na przestrzeni lat były usprawniane, lecz jednocześnie padły ofiarą uproszczenia pod kilkoma względami (rozwój postaci!). W pierwszej części najbardziej porwała mnie fabuła - wiadomo, na początku serii nie wyłożą wszystkiego na tacę, lecz pościg za Sarenem mnie zafascynował. Grając po raz pierwszy, chciałem go jak najszybciej odnaleźć i zabić, a jednocześnie się go obawiałem z powodu owianych tajemnicą, uznanych przez Gethy "bogami" Żniwiarzy. To wystarczyło, abym pokochał tę grę.
Zdecydowanie top 3 moich ulubionych gier. Całą trylogię oceniam jako jedno z moich najciekawszych gamingowych doświadczeń. Świetnie wykreowany świat, interesująca fabuła, super kompani, z którymi można się zżyć niemal jak z prawdziwymi przyjaciółmi oraz Jennifer Hale jako Femshep jest prostu fenomenalna. Do dziś dnia lubię sobie całą trylogię odpalić, żeby wrócić do tego uniwersum.
Polecam do gry dograć obszerny mod graficzny - MEUITM (najnowsza wersja z listopada 2019)
Bez niego ME1 wygląda gorzej od ME2 i ME3, a z nim lepiej od nich.
MEUITM poprawia wygląd:
-tekstur ścian i podłoża
-tekstur twarzy i kostiumów wszystkich postaci spory progres (zaskoczył mnie wygląd)
-zremasterował przerywniki filmowe
-dodał kilka efektów wizualnych, bo jest także Reshade
-zremasterował udźwiękowienie
MEUITM ma ponad 3gb. Można pobrać z GOL lub błyskawicznie z moddb.com
Wystarczy rozpakować i załączyć instalator. Instalacja jest automatyczna bez podawania ścieżki, bo ją znajduje.
Gra dopalona graficznie troszkę dłużej się ładuje zanim wczyta się menu, ale potem już śmiga.
Polecam, bo Mass Effect 1 wygląda super z tym modem.
Mod co najważniejsze jest w pełni kompatybilny z polską wersją gry. Polecam.
Moja ulubiona seria i część, do której mam największy sentyment. Świetny scenariusz i muzyka. Gameplay bardzo dobry, lubię nawet samo poruszanie się naszą postacią, w przeciwieństwie do takiego Dead Space.
Jedyne minusy to poboczne misje w Mako, który robi fikuśne akrobacje po stromych terenach, a same misje są powtarzalne. Na minus również handel, gromadzimy od cholery gratów, wyposażanie się w najlepszy sprzęt jest żmudne.
Epicka gierka, której żadna nie przebija z powodu mieszanki ogólnej przyjemności z grania i przywiązania do naszej postaci oraz towarzyszy i ciekawego uniwersum.
Zdecydowanie jedna z najbardziej epickich gier w jakie grałem.
Co prawda można tej grze zarzucić drewniane sterowanie i faktycznie działa to wszystko trochę prehistorycznie, ale za to fabuła jaką dane nam jest poznać w tym tytule to jak dla mnie zdecydowanie wystarczająca rekompensata.
Szczerze powiem nawet, że jest to jedna z najlepszych opowieści w grach jakie istnieją. Faktycznie przywiązujesz się do członków załogi, którzy towarzyszą ci przez całą przygodę, a wybory, które mogą zaważyć o ich życiu i nie tylko, potrafią wywołać niemałe zakłopotanie.
W grze znajdziemy bardzo dużo dialogów, w których zachodzi często duża wymiana informacji, co może odstraszyć potencjalnych graczy, jednak mi jakoś one znacznie nie przeszkadzały, i nie doprowadziły do momentu, że nagle postanowiłem wyłączyć grę z powodu monotonnego czytania i słuchania. Mimo wszystko jest to gra RPG, która opiera się głównie na właśnie dialogach, i słuchanie w sumie jest ważne, bo nie wiemy kiedy nagle będziemy musieli podjąć decyzję, która zadecyduje o losach całej galaktyki.
Do czego bym się przyczepił to:
-powtarzalne eksplorowanie pobocznych planet oraz misje, które na nich występują. Mimo to i tak ukończyłem wszystkie wraz z misjami.
-sztywna budowa gry
-itemy w sklepach - po całkowitym eksplorowaniu odległych planet skończyłem grę z maksymalną ilością kredytów do zdobycia i w sumie nie miałem na co ich wydać (nie licząc ulepszeń, które i tak w połowie gry kosztują dla gracza śmieszne pieniądze), bo podczas przechodzenia misji, co chwilę trafiałem na lepszy sprzęt.
Z całego serca polecam ten twór, który pod niektórymi względami nie jest najlepszy, ale ostatecznie po ukończeniu pozostawia pustkę jak po przeczytaniu dobrej książki.
- Mass Effect (2008) - Protagonistą (domyślnie) John Shepard, Widmo
- Gwiezdne Wrota: Atlantyda (2004-2009) - Protagonistą John Shepard, antagonistą Widma
Przypadek? :D
Ta gra jest po prosu FENOMENALNA.Dawno nie grałem w grę z taką fabułą, takimi postaciami i tak napisanymi dialogami.System strzelania i rozwoju postaci genialny tak samo jak wybory moralne.Czy uratować Kaidana czy Ash. Ostatnie takie wybory widziałem w Wiedźminie 2.Gra oferuje naprawdę świetną zabawę nawet dla osób którzy nie przepadają za sc-fi.Ja nie cierpię takich klimatów, dlatego Gwiezdne Wojny jakoś nigdy mnie nie interesowały.Do ME też podchodziłem sceptycznie, ot taka sobie gierka, zagram i zobaczę i .... to co przeżyłem to masakra.Mam nadzieję że II będzie równie dobra.10/10 bez dwóch zdań.
W czym Mass Effect jest "grą podobną" do Stalkera i Fallouta 3 to ja nie wiem...
^ Może komuś się tak skojarzył element eksploracji, który w jakimś tam ułamku w ME występował ;)
Ja bardzo lubię ME, przeszedłem grę dwa razy ale więcej jak 7 jedynce nie dam. A to za to, że misje poboczne są mega powtarzalne, jeżdżenie po niektórych planetach (szczególnie tych skalistych) w Mako jest udręką, a zbieractwo jest okropnie nudne.
Zagrałem z ciekawości w tą grę. Niestety nie spasowała mi, ponieważ nie lubie kooperacji w grach. Może jeszcze kiedyś spróbuję w nią zagrać, ale mimo wszystko poelciłbym tą grę osobom, które lubią ten rodzaj gier. Patrząc obiektywnie nie jest to zła gra, a tego co udało mi się wychwycić jest dość fajne celowanie podczas strzelania, ładna grafika, i raczej fajna fabuła. Jak pisałem na początku, to niestety zniechęciła mnie do gry ta nieszczęsna kooperacja :(
W końcu dano mi to przejść bez znudzenia ;-)
Gra spoczko jak najbardziej.
Plusy:
-Świat gry
-Ciekawa fabuła
-System walki
Minusy:
-Zbyt liniowa
-Słabe SI
Ocena: 8/10
Mam pytanie, dlaczego wybierając do drużyny Tali jako jedyna ma cały czas "zielony pasek" życia ? Wszyscy inni bohaterowie mają czerwony, i po przyjętych obrażeniach regeneruje się automatycznie, u Tali nie :/
Chyba najlepsza część z całej trylogii. Jest tu najwięcej fabuły i gra jest świetnych wprowadzeniem do wspaniałego Sci-Fi uniwersum ;] Widać że wszystko jest przemyślane i odpowiednio dawkowane gra nie zasypuje nas informacjami więc nie czułem się przytłoczony ani zagubiony w tym świecie a po kilku godzinach czułem, że Normandia i jej załogo to mój drugi dom :D Oczywiście ME posiada również wady a największą z nich jest podział na dobro i zło ;/ Ech gdyby tylko twórcy poszli drogą cdp to mielibyśmy grę idealną.
Po ukończeniu wiedźmina próbuję zabić czas przy tej grze, jak na razie moje odczucia co do tej gry są na naprawdę wysokim poziomie. Zobaczymy co będzie dalej.
Bardzo wciągająca gra, przeszedłem w tydzień. Ma ciekawą fabułę, chociaż gra jest trochę liniowa. Zabieram się za kolejne części.
Zacząłem sobie kilka dni temu ME. Jako specjalizację wybrałem szturmowca i... pierwszy klops. Mogę używać tylko pistoletów i strzelb. Chyba czegoś nie doczytałem, ale to jest jeszcze do zaakceptowania. Większym problemem jest odporność i wytrzymałość na obrażenia. Jestem dosłownie na dwa (DWA!!!) trafienia. Żeby chociaż drużyna ściągała na siebie uwagę i potrafiła utrzymać się na nogach dłużej niż kilka sekund. Moment odbicia Liary T'Soni... osiwiałem w pięć minut. Większe grupy przeciwników to nerwica gwarantowana (lub zwrot pieniędzy). ;) Zmieniłem poziom trudności na "łatwy", ale wcale łatwiej nie jest.
Co robię źle?
Ledwie zdążyłem się na dobre wciągnąć w wątek główny, a gra nagle się skończyła, jest według mnie trochę za krótka. Podobne odczucia miałem przy Wiedźminie 2. Jednakże gra bardzo mi się podobała i niedługo pewnie zagram w drugą część.
Mam takie pytanie. Otóż mam oryginalnego mass effecta i nie mogę zwiększyć poziomu trudności na twardziela lub szaleńca, mam tylko aktywne 3 pierwsze tryby czyli kadet, żołnierz i weteran. Czy to jest normalne? Czy te tryby dopiero się pojawią jak przejdę grę na niższych czy jak? Proszę o wyjaśnienie?
Gra najlepiej prezentuje się dzięki fabule i grafice która jest co najmniej dobra.
No, trzeba było nadrobić zaległości z cała trylogią. Jako ze Mickiewiczem nie jestem to naturalne że zacząłem od pierwszej części... No i w sumie sobie przypomniałem dlaczego przy każdym kolejny podchodzeniu do trylogii będę ją unikał..
Wiadomo, genialna fabuła, świetna postacie.. no ale ta walka i zadania poboczne to porażka. Wszystkie pomieszczenia na niezbadanych światach wyglądają TAK SAMO, ten sam układ pomieszczeń, mamy 3 typy pokoi. Do tego ta "walka" strzelanie przyjemne ale używanie skilli już nie do końca, zwłaszcza grając postaciami typu "adept" I jeszcze idiotyczna fabuła w zadaniach pobocznych, typu ""znajdź zabij" i sztuczne wydłużanie rozgrywki tymi znajdkami (minerały, id, pisma matek) mógłbym jeszcze się przyczepić ALE po co, gra świetna, warta ceny, z DLC tylko Bring Back The Sky, te drugie to naciąganie na $$$. Kilka misji strikte "zabij wszystko co się da". No a jako ze walka jest zrobiona jak jest zrobiona no to wiadomo.
Świetna fabuła, postacie, dobra jak na rok wydania grafika, klimat i muzyka niepowtarzalne. Toporna mechanika walki i średniawe AI zarówno przeciwników jak i towarzyszy. Sporo błędów. O modelu jazdy łazika planetarnego szkoda gadać. Bardzo dobrze poprowadzony wątek główny i beznadziejne misje poboczne. Nie rozumiem takiego kontrastu, jakby zupełnie różne, 2 ekipy był odpowiedzialne za wątek główny i resztę. Wygląda to tak, jakby po zakończeniu produkcji wątku głównego zostało z 1000$ budżetu i postanowiono na szybko czymś grę zapchać, by była dłuższa.
Gra jak najbardziej w porządku. Fabuła bardzo w porządku, bohaterowie także. Polski dubbing mimo krytyki wśród polskich graczy jest naprawdę ok. Może nie liczą Dorocińskiego w roli Sheparda, który trochę poległ. Ale reszta obsady naprawdę dała radę. Kopczyński, Mikołajczak, Pawlak, czy Rozenek zrobili kawał dobrej roboty. Grafika w porządku. Do ideału daleko. Zwłaszcza dialogom, które są momentami bardzo płytkie, a wybrane kwestie nie mają nic wspólnego z tym, co mówi nasz Shepard, co momentami dołuje i woła o pomstę. "Gliczy" też gra ma naprawdę sporo, aczkolwiek częściej się przy nich uśmiechałem niż przeklinałem. Aczkolwiek błąd z lewitacją, który kończył się brakiem możliwości wrócenia na ziemię na jednej z asteroid potrafił zdenerwować. Ale mimo to gra jest dość solidna i bawiłem się dobrze.
Rzadko ktoś tu zagląda. Ale może mi się poszczęści i ktoś akurat zajrzy i pomoże :) Nie chcę zakładać osobnego wątku dla jednego pytania. Otóż grę Mass Effect mam już od bardzo dawno i przechodziłem wiele razy. Obecnie postanowiłem odświeżyć ją chyba po raz 6 sty. Problem w tym,że zawsze instalowałem grę z płyt i aktywowałem przy pomocy kodu jak zawsze. Gra jest w pełnej polskiej wersji. Teraz chciałem kod aktywacyjny dodać do Origin. I udało się.Gra została dodana do biblioteki. Jednak nie ma możliwości instalacji polskiej wersji gry :( Można jakoś sprawić by gra była w polskiej wersji?? Wszak kod aktywacyjny był na pełną polską wersję :(
Niesamowita gra... Postanowiłem zagrać w nią ponownie i tym razem ukończyć. W tym celu zakupiłem ostatnio Trylogię Mass Effect z kluczem Origin. Instaluję, razem ze spolszczeniem (ze Steama) odpalam i stwierdzam pewien upierdliwy problem wizualny. Najpierw widziałem jakby podwójny obraz bohatera i wnętrza Normandii, co ustąpiło po zmianie ustawień. Ale teraz dotyczy czegoś innego - postaci z którymi rozmawia bohater, np. Jenkins czy pani doktor mają... podwójne oczy. A konkretniej - rzęsy postaci znajdują się poniżej ich oczu. U Sheparda defekt nie występuje, podobnie np. nawigator czy kapitan. Ale już po lądowaniu na Eden Prime defekt pojawia się u Kaidana. Nigdzie w sieci nie mogłem znaleźć rozwiązania irytującego defektu, ani nawet opisu podobnych przypadków. Ktoś pomoże?
Prośba o pomoc: jak już wyżej pisałem, kupiłem Trylogę ME na Origin, następnie zainstalowałem rewelacyjne spolszczenie z dubbingiem ze Steama, które oczywiście działa. Pytanie jest następujące: czy należy jeszcze na to instalować patcha 1.02 PL, czy też zawiera się on już w tym spolszczeniu ze Steama? (na stronie nie znalazłem informacji, by był konieczny) Nie chcę przykrych niespodzianek na dalszych etapach gry. Ewentualnie: czy zapisany stan gry może być bez problemu wykorzystany PO spatchowaniu ww. plikiem?
Wyborna ! Świetne uniwersum, fabuła grywalność. Polecam serdecznie :D
Ooooo w mordę, mega wciągająca gra. Miałem do niej ponad trzy podejścia. To trzecie nastąpiło w okresie gdy Andromeda była już blisko premiery. I za tym właśnie podejściem ukończyłem tę wspaniałą grę.
Piszę to po dosyć długim czasie od ukończenia i jeszcze nigdy nie czułem takiej pustki.
Ta muzyka na końcu ehhh.
Z jednej strony źle, że nie ukończyłem tej gry dużo wcześniej i byłem głupi nie dając jej szansy, gdyż z początku mnie nudziła. Z drugiej strony dobrze, że dopiero teraz, bo przynajmniej było już dawno po premierze następnych części i mogłem je kupić z DLC.
Dzięki tej grze dostrzegłem coś specyficznego dla każdej pierwszej części jakiejś gry. Ciężko przez nią przebrnąć i jest trochę sztywna i dziwna, ale później chcesz jeszcze więcej.
Zasłużone 10!
Jedna z najlepszych gier w jakie grałem, fabuła, świat i postacie po prostu miodzio!!!
zacheciles mnie, widze ze duzo czytania jest i masa opcji, pewnie minie z miesiac zanim to ogarne, zeby mi tylko grafa poszla w miare plynnie bo widze robi wrażenie
Jak dla mnie, najlepsza część trylogii. Przeszedłem kilka razy.
Może nie najlepsza, ale do tej części właśnie mam największy sentyment. Na premierę robiła świetne wrażenie. Świetna gra i klasyk. Życiowa giera i trylogia. Remaster wszystkich części jest dla mnie najbardziej porządanym obecnie.
P.S.
Gra miała naprawdę znośny polski dubbing.
Grę ukończyłem oczywiście zaraz po premierze natomiast oceniam dopiero teraz.
Seria Mass Effect to dla mnie sama czołówka wśród gier jeżeli chodzi o wykreowane uniwersum oraz historię którą przedstawili nam twórcy.
Kolejne dwie części ciut lepsze aczkolwiek ME to nadal rewelacyjna gra z epicką fabułą. Świetnie wykreowane postacie oraz niesamowicie przedstawiony świat.
Zadania poboczne niektóre fajne ale niektóre mogłyby być zdecydowanie lepsze.
Fajny rozwój postaci oraz świetny system walki.
Seria ME (1,2 i 3) to legenda nie tylko wśród gier RPG.
Świetny początek Trylogii mimo że to tzw biedaerpeg.Dałbym Dychę gdyby Shepardówna była na okładce a nie ten patafian Shepard.
Wciągająca fabuła, ciekawe uniwersum, świetna elektroniczna muzyka. Z minusów to nudne przedmioty i handel nimi, nudne i powtarzalne misje poboczne w Mako.
Polski dubbing nawet mi podszedł, ale nie radzę wybierać męskiej postaci, bo w dwójce mówi jak idiota (nie ma niestety dubbingu do cz. 3).
Co tu dużo gadać, genialna gra. Wciąga jak bagno i nie da się oderwać. Dopiero teraz zagrałem w trylogie i nie wiem jak mogłem przegapić taką świetną serie. Wykreowany świat jest fantastyczny i to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy świat stworzony w grach. Fabuła jest kapitalna, o ile wszystkie części są świetne to tutaj mamy ten unikalny klimat początków przygody, kiedy jeszcze nikt nie berze zagrożenia na poważnie, nie wiadomo o co chodzi, a ludzkość stara się bardziej zaistnieć w kosmosie. Świetnie wypada w tej części też muzyka, chyba najlepsza w całej serii bo ma mocno elektroniczny charakter. Gra mimo lat do dziś świetnie wygląda zwłaszcza jeśli użyjemy jakiegoś moda na lepsze oświetlenie. W mojej opini polski dubbing wypada bardzo dobrze, zwłaszcza głos damskiej Shepard jest idealnie dopasowany, taki dosyć oziębły i zdecydowany idealnie pasuje do żołnierza jakim była shepard. W mojej opini jest nawet lepszy od angielskiego orginału. Nie będe się już więcej rozpisywać, bo w tą gre trzeba po prostu zagrać.
Gra naprawdę solidna, wciągająca fabuła, różnorodny kosmos i uczucie epickiego ratowania świata. Jednak by nie było idealnie mamy tutaj okropne sterowanie pojazdem, czasami frustrującą, zbugowaną walkę i mało auto save'ów, przez co można stracić postęp. Ostatecznie jest to bardzo dobra gra, ale perfekcyjna napewno nie jest.
Powiem szczerze że miałem opory co do tej gry. Znajomi się zachwycali, a mnie jakoś nie mogło do niej przekonać. Do czasu... spróbowałem, mówię dam radę jak będzie kiepska to najwyżej przerwę w połowie... a rok później... przeszedłem grę 8 razy! Słaby prolog, ale po nim zaczyna się prawdziwa przygoda, świetni towarzysze, jeszcze lepsza fabuła, dobra muzyka. Gra okazała się niesamowita. Polecam.
Ciekawe dlaczego polska wersja nie jest oficjalnie czescia gry na Steam, tylko trzeba ja instalowac oddzielnie?
Nie ma lepszego komp-ana niż Wrex. Najlepiej napisany kompan w historii gier. Seria Mass Effect jest tak samo zajebista jak seria Wiedźmina albo lepsza. ME, Wiedźmin , KOTOR to są 3 serie których nie da się pominąć. 15\10 zawsze ocena dla tych gier. ME 1 w roku 2020 dalej wygląda bardzo dobrze.
Właśnie ukończyłem jedyneczkę i powiem jedno - nie wiem jakim cudem tak świetna gra mnie ominęła swojego czasu. Kawał świetnej historii, kawał solidnego gameplayu, kawał świetnych rozwiązań w rozgrywce okraszone nawet jak na dzisiejsze czasy wciąż ładną grafiką i klimatyczną muzyką. Gra wciągnęła mnie jak bagno. Szczerze polecam każdemu, kto lubi gry w tematyce kosmicznego fantasy i sci-fi. W sumie nie uświadczyłem prawie żadnych minusów w grze. Jedyne co mi doskwierało, to dość przydługawy początkowy etap gry w Cytadeli, gdzie większość zadań opiera się na bieganiu tu i tam i gadaniu, oraz pod koniec gry zbyt duża ilość znajdywanych i zdobywanych gratów, przez co robi się mały śmietnik w plecaku, jeśli nie sprzedaje/nie mieli się na omni-żel tego wszystkiego :D Ode mnie solidne 9.5. Gra naprawdę zasługuje na wysokie noty, jest naprawdę ciekawa, interesująca, rozbudowana i wciągająca. Jestem pod wrażeniem :) a jutro zabieram się za dwójeczkę :)
Kapitalny główny wątek fabularny.
Polecam całą serię, z Andromedą włącznie.
Pomijając całą resztę, jest to moim zdaniem rewelacja dla ludzi myślących, związanych z astronomią, filozofią, też z prehistorią naszej planety.
Uświadamia, że nie jesteśmy pępkiem kosmosu, a nasz gatunek jest przemijalny, jak każdy. Zakwestionowana doskonałość rozumu powstałego w drodze ewolucji. Dopuszcza możliwość stworzenia dzięki technologii rozumu sztucznego, który przegoni ten biologiczny. Świetnie pokazuje, że religia to tylko etap rozwoju świadomości społecznej i nic ponadto. Użytkownik, który nigdy się nad tym nie zastanawiał, przeżyje rewolucję światopoglądu.
Wróciłem do tego tytułu po latach i cóż rzecz - zasłużona legenda. Główny bohater, towarzysze oraz historia to jest kanon. 30h spędzonych z tym tytułem zlatuje w kilka chwil. Jedyny minus to takie same zadania poboczne na serii sklonowanych planet, które zwiedzamy fatalnym łazikiem Mako. Ale idzie się do tego przyzwyczaić i w jakiś sposób nużąca eksploracja przynosi pewną satysfakcję. A ukoronowaniem wszystkiego jest absolutnie epickie zakończenie, z chwytającymi za serce cut-scenkami. Znakomita gra i kropka.
Do Mass Effect wróciłem po palu latach by przypomnieć sobie tę wspaniałą grę ze świetną fabułą, ciekawymi postaciami oraz dobrze zaprojektowaną rozgrywką. Niestety trochę się zawiodłem ponieważ gra zdążyła się trochę zestarzeć i sporo jej elementów nie spodobało mi się tak jak kiedyś. Rzeczą która wyszła najgorzej jest rozgrywka, gra posiada całkiem niezła fabułę o ratowaniu galaktyki, fajne i rozbudowane uniwersum ale źle zaprojektowana rozgrywka psuję efekt. Chodzi mi przede wszystkim o walkę, z broni strzela się naprawdę dziwnie i potrzeba chwili żeby się do tego przyzwyczaić, niby pod koniec zdobywamy lepsze bronie i faktycznie walka dzięki temu się poprawia ( bo możemy szybkiej ją kończyć dzięki większej sile ognia ) ale i tak strzelanie to jedna z najgorszych cech tej gry. Denerwuje też niesamowicie źle zbalansowany poziom trudności, główne misje fabularne nie są za trudne, tak samo bossowie ( tylko ostatni sprawił mi małe problemy ) to niektóre misje poboczne mogą doprowadzić do pasji. W tej grze można zginąć od kilku strzałów a walka z biotykami to jakaś męczarnia. Misja z odbiciem polityka którego statek przejęli zbuntowani biotycy jest najbardziej wkurzająca w całej grze. Towarzysze mimo że ciekawi to nie są jakoś niesamowicie silni. Może to ja robiłem coś nie tak ale mimo ulepszania ich umiejętności, sprzętu i bardziej dokładnego dowodzenia nimi ginęli dość szybko i nie zapewniali takiej siły ognia jak bym sobie tego życzył. Fabuła choć mocna strona tytułu też nie rozwija się jakoś super ciekawie przynajmniej przez środek gry. Najciekawiej jest na początku kiedy poznajemy to uniwersum i na koniec kiedy wszystko się wyjaśnia ale środek trochę mnie nudził. Może to przez to że już trochę znałem tę grę nie wiem ale mogło wypaść to lepiej. Ostatnie rzeczy o jakich trzeba wspomnieć to grafika, muzyka i oczywiście polski dubbing. Jeśli chodzi o warstwę audiowizualną to nie jest za wspaniale, grafika zdążyła się już trochę zestarzeć, zwłaszcza tekstury a animacje czasami powodują uśmiech politowania, cutscenki czasami wypadają naprawdę słabo. Z muzyką jest dużo lepiej, melodie które towarzyszą epickiej przygodzie są ponad czasowe, bardzo pasują do klimatu tej gry. Polski dubbing niestety wypada dość słabo, niektóre wypowiedzi są nagrane za cicho przez co zagłusza je muzyka, czasami podczas walki można usłyszeć nieprzetłumaczone okrzyki które rzucają w naszą stronę oponenci a głosy niektórych postaci jak na przykład pani Shepard ( nie wiem za bardzo jak wypada męska wersja ) są nagrane bez uczucia.
Podsumowując gra ma naprawdę ciekawe uniwersum i dobrą fabułę dużo interesujących „obcych” i wspaniały klimat, niestety sama rozgrywka i inne mankamenty mogą po tych latach po premierze odrzucić, sam kilka razy miałem ochotę rzucić to w cholerę przez słabą walkę i denerwujący poziom trudności. Trzeba znaleźć w sobie trochę woli by ukończyć tę grę ale sądzę że warto.
+ Ciekawe Uniwersum
+ Interesująca fabuła
+ Dobrze napisane postacie
+ Naprawdę świetna i epicka Muzyka
- Denerwującą walka
- Słaby balans poziomu trudności z misjach pobocznych
- Grafika zdążyła się zestarzeć
- Towarzysze mogli by mieć trochę większą sile ognia
Cześć wszystkim. Czy ktoś z Was próbował wrócić do ExoGeni na Feros po wykonaniu wątku głównego? Jak już rozwaliłem Toriana, wyszła Asari i uratowałem wszystkich kolonistów okazało się, że mogę odzyskać dane dla Gavina. Niestety jak wracam do tunelu i próbuję uruchomić windę, która zabierze mnie do stacji Niebostrady, to drzwi się otwierają, ale nie zamykają jak już jesteśmy w środku i winda nie rusza.
Mam mieszane odczucia co do Mass Effect, oczywistością jest że gra mocno koncentruje się na opowiedzeniu ciekawej historii i niemal w pełni jej
się podporządkowuje, natomiast w żaden sposób nie da się uciec od całej reszty tj. mizernej zawartości która jest jej dużą częścią.
Otwierając mapę galaktyki po raz pierwszy można zachwycić się jej rozmiarem i złożonością, zachwyt ten niestety mija już po kilku lądowaniach na nieznanych nam planetach - nie ważne czy mówimy tutaj o chęci zwyczajnej eksploracji czy wykonaniu zadań pobocznych - każda ma taki sam układ, z tymi samymi punktami do zbadania oraz z tandetnym budynkiem którego konstrukcja powiela się według jednego z, nie wiem, trzech prostych schematów. Wiele side questów odzwierciedla te wszystkie poboczne lokacje - są one niesamowicie wtórne: wejść do budynku (jeżeli ktoś narzekał na dungeony w TESach to po Mass Effect może je nawet docenić), wybić wrogów, i być może odbębnić dialog. Zwyczajnie poza wątkiem głównym gra daje content będący w dużej mierze zapętlającym się, nieciekawym zapychaczem.
To co mnie bardzo zadziwiło to konstrukcja dialogów. Pomijając kiepski system moralności (gracz wie po kolorze zamiast po treści jak odpowiedź wpłynie na rozmówcę...serio?) szczerze mówiąc w żadnej innej grze nie widziałem tak przestrzelonych wyborów dialogowych. Generalnie w wielu przypadkach to co wybierze gracz nie zostaje wypowiedziane przez Sheparda, z początku myślałem że może zaznaczyłem nie tą odpowiedź którą chciałem, ale chwilę później powtórzyło się to ponownie i tak do końca gry nigdy nie mogłem być pewny co usłyszę (np. zaznaczając jestem tu z polecenia rady usłyszałem jestem Widmem, nazywam się Shepard albo wciskając wszystko w porządku? otrzymałem doktor powinna cię obejrzeć ). Przeważnie nie wpływa to drastycznie na sens wypowiedzi, ale Shepard zdaje się mówić to co ma do powiedzenia nie bacząc na wybory gracza czasami nawet ukrywając tą samą linię dialogu pod dwoma różnymi odpowiedziami co jest zwyczajnie irytujące. Prawdę mówiąc nie mam pojęcia jak można było tak bardzo to zepsuć i sprawić że sporo dialogów w tej grze żyje własnym życiem nie bacząc na to jak gracz chciałby je przeprowadzić.
Mimo tego wszystkiego nie jestem w stanie wystawić tej grze niskiej oceny, a to za sprawą fantastycznego, rozbudowanego uniwersum, świetnej fabuły i bardzo dobrze nakreślonych charakterów. Do tego gra mimo swojego wieku wciąż prezentuje się bardzo dobrze, co wiele mówi o jej wyglądzie w dniu premiery, projekty lokacji w wątku głównym wyglądają świetnie(pomimo że wszystkie są w gruncie rzeczy ozdobionymi, zamkniętymi korytarzami), Cytadela od jej historii po budowę robi wrażenie, a samo zakończenie sprawia że aż chce się poznać dalszą część historii.
Jestem świeżo po przejściu tego po raz pierwszy, nie wiem jak mogła mi ta seria umknąć. Wszystko już o tej grze zostało tu powiedziane, jest świetna, ale ma jeden wg. mnie wielki minus - nie można kontynuować gry po zakończeniu głównego wątku. Tyle się naczytałem przed rozpoczęciem gry, okropnie się wciągnąłem, chcąc wyrobić sobie kompletną bazę do ME 2 ale głównie nasycić się arcydziełem.. a tu koniec gry, bez możliwości dokończenia misji pobocznych, a zapisu sprzed Ilos brak.. Mogło być napisane, że nie będzie możliwości kontynuacji po Ilos, bo tak jak byłem w siódmym niebie na koniec, tak potem ogarnęła mnie złość i bańka prysła. Musiałem to z siebie wyrzucić.
Według mnie 1 część jest niesamowicie dobrą grą o poruszającej historii i szerokiej gammie opcji dialogowych szczegolnie zaintrygowaly mnie te opcje romansowe oraz walke o Sheparda pomiędzy Ashley i Liara choć Liara dla mnie była najlepszą opcją oraz najbardziej uczuciową która zawsze wspierala Sheparda dlatego przeszedłem z nią aż do końca życia Sheparda, 9,5 było by 10 gdyby nie było tej opcji ze przy niektórych klasach wogóle nie idzie z karabinu i karabinu snajperskiego strzelać według mnie było to za bardzo realistyczne i poprawili to w kolejnych osłonach
Jak dla mnie najlepsza część trylogii. Cały gameplay, strzelanie, poruszanie się, chowanie za osłony pasuje mi dużo bardziej w tej części. Ulepszanie postaci, ekwipunek też dużo lepiej. Fabularnie dzieje się mniej niż w dwójce ale nadal historia jest świetna. Takie detale jak to że nie mamy ekranu ładowania na statku i Cytadeli jak w nowszych częściach, tylko po prostu jedziemy windą i słuchamy dialogów postaci ( to chyba najbardziej zepsuli).
Grałem ostatnio w odświeżoną wersję jedynki z Legendary Edition.
Starałem się robić wszystko, ukończyłem w około 50h.
JAKA TA GRA JEST ŚWIETNA
Naprawdę trudno dziś o takie tytuły.
Kocham ten aż przesadzony patos, gracz naprawdę ma poczucie że bierze udział w podniosłych wydarzeniach.
Npce są genialni co do jednego, charyzmatyczni, można się zżyć z załogą Normandii.
Naprawdę brakuje mi takich gier...
Biorę się za dwójkę teraz i jestem szczerze mówiąc podekscytowany, bo tak dawno grałem w trylogię, że mało co pamiętam.
Mam wielki sentyment do tej gry bo była początkiem jednej z najlepszych trylogii w historii gier komputerowych. Świetna fabuła, która mogła być zamkniętą historią, ale pozostawiła furtkę dla sequeli. Super atmosfera i postacie (polecam grać po angielsku a poznacie zupełnie innego Wrexa niż ten z wersji polskiej). Do towarzyszy z ME1 (Liara, Tali, Garrus, Wrex) zawsze miałem największy sentyment i w kolejnych częściach serii byli moim najczęstszym wyborem jeśli byli akurat dostępni (Tali i Garrus na szczęście zawsze są). Warto się pobawić w zadania poboczne bo można zdobyć wiele informacji na tematy które pojawią się w kolejnych grach (np. Cerberus), ale trzeba przyznać że content poboczny nie jest najwyższej jakości. Wciąż mi się po nocach śni ten jeden budynek który był w dosłownie każdym queście pobocznym - duży magazyn ze schodami na piętro po lewej stronie. Taki poziom recyklingu to widziałem tylko w Dragon Age 2. Eksploracja planet też pozostawia dużo do życzenia, jeździ się po górach i dolinach wjeżdżając Mako na prawie pionowe ściany żeby znaleźć jakąś znajdźkę. Minusem może być też poziom trudności, nawet na najwyższym poziomie gra się staje szybko bardzo łatwa, szczególnie jeśli gra się żołnierzem i ma się dostęp do heavy armorów. Tak czy siak gra mi sprawia zawsze ogromną przyjemność i jest początkiem epickiej fabuły. Polecam.
W plusie była ostatnio wersja Legacy Edition, a jako ze nie mogę się przekonac do Evil Westa (znudził mnie szybko) i Gotham Knights (juz poczatek zapowiada katastrofę) to stwierdziłem, ze odswieze sobie przygody Sheparda
plusy ;
- swietna historia, dialogi i klimat produkcji
- muzyka
- mimo upływu tylu lat nadal dość przyjemny gameplay, strzelanie, eksploracja jest ok
minusy ;
- w wiekszosci niestety slabo zaprojektowane i puste lokacje, pod tym wzgledem jest niestety katastrofa (nawet jak na tamte lata), ma się takie wrazenie momentami ze chodzi się po jakims labiryncie
- system osłon jest tragiczny
- misje są dość schematyczne, ale glowny watek nie jest jakos specjalnie dlugi
Jak na tamte lata byla to bardzo dobra produkcja, a i dzisiaj mozna przyjemnie spedzic czas, aczkolwiek jak kogos nie wciagnie historia (mi się o dziwo podobala) to nie ma tutaj czego szukac, bo ta gra historia stoi.. Szczerze mowiac z calej trylogii jedynka chyba ma najlepsze story, ale musze sobie odswiezyc 2 i 3, zeby wydac swoja opinie na ten temat
Ocena oczywiscie tak dlatego, ze to gra z 2007 roku, gdyby wyszla dzisiaj to.. Byłoby oczko nizej
Ograłem w wersji LE. Po zastanowieniu daje 9,5. Wstępnie chciałem trochę niżej ale po zagraniu w dalsze części dochodzę do wniosku, że 1 to perełka ze skazą. Uwielbiam sf w każdej formie. Czekam na Starfielda. I ME 1 dostarczył mi dużo frajdy. Ostatnio gram w gry - znów odzyskałem chęci ale dzięki starym grom. Zakupiłem pakiety enchanced (PT, IW 1, BG 1 i 2). ME LE to taka wisienka na torcie tych moich odgrzewań dawnych hitów (i powrotu wspomnień sprzed lat). W ME 1 niewiele bym zmienił - dodałbym trochę usprawnień z ME 2. Dałem wysoką notę ale według mnie DA:O jest o wiele bardziej dopracowane pod każdym aspektem. Niemniej sf.. więc.... Podsumowując - dla mnie ME 1 to taki KOTOR w wydaniu DA:O usiłujący (udanie) połączyć dobre strony tych pozycji.
Gra przełomowa w którą gra się naprawdę bardzo fajnie.
Plusy:
- Epicka fabuła.
- Wspaniałe postacie.
- Fajne dialogi.
- Na tamte czasy dobra grafika.
Minusy:
- Dość kiepski system strzelania. W następnych częściach jest on o wiele lepszy.
Coś się boty popsuły.
Ale szajs :/
Nadzieja umiera ostatnia,ale nie przy CDP...
Buddookan <- twoje minusy w większości wynikają z jakiegoś dziwnego niezrozumienia i braku pojęcia na czym polega gameplay w tej grze... Poza tym odwołanie się do Kapitana Bomby chyba jasno pokazuje jak niskiego poziomu rozrywkę preferujesz..
To nie była widać gra dla ciebie, ty potrzebujesz raczej jakiegoś hack'n'slasha czy mmo.
Zaliczanie do minusów tego, że nie potrafi się trafić do celu albo nie rozumie się fabuły(bez żadnego uzasadnienia), nie świadczy o tym, że gra jest kiepska, a raczej o tym, że wykracza zdecydowanie poza horyzonty tego, który to napisał... sorry, ale prawda boli.
Co do twoich pytań:
Otwieranie zamków - weź Tali albo bodajże Garrusa, jeśli sam nie masz postaci, która łamie zabezpieczenia. Ja mogłem w grze otworzyć wszystko, może raz czy dwa musiałem się wracać z powrotem na jakąś planetę, bo wczesniej moja druzyna miała zbyt niski poziom.
Z Cytadeli można było wyruszyć. Ale jak wracano ? Dzięki czemu
WTF? eeee statkiem kosmicznym się lata, nie kojarzysz?
Szkoda tylko że pod win 10 nie działa.
Mass Effect to naprawdę znakomita gra, posiada interesującą fabułę i ciekawe zadania poboczne. Podoba mi się to, jak Normandia została zaprojektowana, a towarzyszy łatwo polubić, chociaż mogłoby być trochę więcej rozmów z nimi oraz zadań dla towarzyszy. Do systemu walki musiałem się przyzwyczaić, ale ostatecznie go polubiłem. Muzyka także stoi na wysokim poziomie. Niewielkie mankamenty tej gry to sterowanie pojazdem Mako, które czasami może być nieco problematyczne, a także długość samej gry - ukończyłem grę praktycznie w całości, wykonując wszystko co się dało plus dodatek fabularny z Batarianami i zajęło mi to 36 h - oczekiwałbym nieco więcej, ale nie mam z tym większych problemów :) Ogólnie do serii Mass Effect podchodzę po ukończeniu Dragon Age i muszę powiedzieć, że zapowiada się kolejna seria od BioWare'u, którą pokocham całym sercem :D Ode mnie 9,5.
Mass Effect to epicka opowieść o losach Komandora Sheparda w ratowaniu galaktyki przed mrocznymi żniwiarzami, dałbym 9,5 gdyby gra, niebyła gorsza od 2ki
Właśnie zaczynam przechodzić cała sage Mass Effect przeszlem 1 cześć i niej jestem zadowolony
! https://www.youtube.com/watch?v=kQS9ve6DgPU
Opis:
Gracz kieruje oryginalną postacią. Wyboru klasy postaci dokonuje przez rozwijanie konkretnych umiejętności.
Przebieranie w przedmiotach może tworzyć chaos, co chwilę trzeba patrzeć na paski porównujące statystyki, bo nie sposób jest powiązać nazw modeli z ich parametrami. Jedne mają większe obrażenia kosztem celności i na odwrót (jak w jakiejś arkadowej ścigałce), zamiast po prostu zrobić mniej pukawek, ale o lepszej jakości dla każdego parametru.
W trakcie rozwoju gracz zmuszony jest wybrać specjalizację, i często pozbawić się dostępu do części poprzednich umiejętności.
Powiększający się celownik nie sygnalizuje rozrzutu, to wskaźnik nagrzania broni.
Zalety:
– ciekawy świat gry.
– dobra fabuła.
– ładne twarze.
– sympatyczne postaci.
– funkcjonalne menu gry. Encyklopedia, dziennik zadań – wszystko uporządkowane.
– dobre dialogi.
– możliwość dokonywania wyborów.
Wady:
– nadmiar przedmiotów, złe ich sortowanie na liście i ogólny chaos.
– inteligencja towarzyszy jest przeciętna. nie zawsze odnajdują drogę, strzelają w przeszkody i nie kryją się na czas. Mimo to, towarzysze są przydatni.
– przerywniki, których nie można pominąć, szczególnie tych które prowadzą do trudniejszej walki.
– słaba motywacja do wykorzystywania szerszego zasobu umiejętności. Wystarczy strzelać, używać umiejętności „Overkill” i leczyć bohaterów. Bioników mogłoby nie być, na jedno wychodzi.
– niezachęcające misje zbieractwa. Przydaje się tylko na początku, bo kasy i tak jest w brud. Po kilku razach ta czynność staje się nudna.
– słaba interakcja z bohaterami. W trakcie misji lub przerywniku powiedzą dwa zdania. Rozmowa gracza z nimi polega na przeprowadzaniu wywiadu dopiero na statku Normandy, pomiędzy wykonywaniem misji.
– mapa świata daje pozorny obraz jego ogromu. Gracz lata po galaktykach i klika wszystkie planety po kolei, żeby móc wybrać tę jedyną, na której może wylądować.
– gra jest dość krótka.
– przeciętne zadania poboczne.
Błędy:
– akcja przycisków w windach na Ilos nieprawidłowo jest opisana jako „Open” zamiast „Activate”.
– czasem ekran ładowania nie działa prawidłowo: bohaterowie ustawiają się twarzą do ściany a winda nie jedzie.
Wiem, że zaraz sekta mass effect rzuci się na mnie, ale dla mnie ta gra, poza fabułą, to niestety porażka:
1. Eksploracja uniwersum jest ograniczona do wybranych planet - tylko na niektórych można lądować,
2. Strzelanie? Jakie strzelanie - bardziej przypomina to gierki na Pegasusie,
3. Jeżdżenie łazikiem po powierzchni planet to jakaś farsa -- odbija się od wszystkiego jak gumowa piłka
4. Nasi towarzysze są potrzebni dosłownie do niczego - padają jak muchy i nie umieją strzelać. Także nie ważne jest jak mocno rozwijam umiejętności z konkretnych kategorii - jeśli np. nie mam u jakiejś postaci wysoko rozwiniętych umiejętności elektroniki od początku, to nie ważne ile poświęcę na to punktów, i tak nie otworzę jakiejś durnej skrytki na planecie z niepotrzebnym mi kolejnym pistoletem z poziomu 1,
5. Szukanie miejsc do wykonania konkretnych zadań woła o pomstę do nieba - nie wiadomo gdzie i po co iść
6 Gra jest po prostu nudna. Na każdej planecie mamy takie same obiekty do eksploracji.To przypomina gry z lat 90--tych.
Zagrałem ponad 30h, zrobiłem masę zadań, ale niestety ta gra jest odpychająca.
Początek całej serii, dla mnie najsłabsza część, gra zdecydowanie już nie dzisiejsza, grafika bardzo mocno się zestarzała, animacje walki drewno masakryczne :P całość gry na 100% zrobienie wszystkiego zajmie wam ok 35h, z czego ok 15h to jazda pojazdem MAKO gdzie tą jazdą będziecie po prostu RZYGAĆ, z plusów zdecydowanie Polski dubbing Dorociński genialnie podkłada głos pod Scheparda ( bo w dwójce głos Scheparda to jest dramat :P) z plusów oczywiście wątek główny i towarzysze, czyli najmocniejsze strony starego Bioware.
Dziadostwo, można zagrać by poznać opowieść bo jest fajna, i przejść od razu do Mass Effect 2, graficznie jak na 2008 tandeta, w porównaniu z far cry 2, żal totalny, grafika jak by z 2005 roku, jak sie biega to postać jak by dostawała nitra z need for speeda żal, porażka, mogli by od 2 zaczać i jako 1 by była masakra, ten wybór dialogów tą strzalką porażka, w 2 też jest żal, jak by z listy nie można było jak w 95% gier xd, mój komentarz xd
Ale niektórzy mają ból tylnej części ciała, że ktoś śmiał źle powiedzieć o ich kochanej grze... Wszystko, co napisał @Prometeusz6666, to prawda, no może poza punktem ze zmarnowanym potencjałem. To po prostu była pierwsza gra w serii, od czegoś musieli zacząć. Co do reszty:
- Setting jest bardzo dobry, natomiast fabuła faktycznie jest średniawa.
- Towarzysze to kretyni i najlepiej było mi ich traktować jako rozrzeszerzenie wachlarza umiejętności głównego bohatera.
- Itemizacja to istna porażka. W 2/3 gry nie miałem ani razu (dosłownie ANI RAZU) potrzeby skorzystania ze sklepu. Chodziłem tam i tak, żeby sprzedać graty, bo przerabianie rzeczy na żel, którego i tak praktycznie się nie wykorzystywało, było pozbawione sensu.
- Komendy jak komendy... Generalnie towarzysze pozostawieni samym sobie ginęli bardzo szybko. Najlepiej było po prostu używać ich umiejętności, gdy były dostępne, bo akurat z trafieniem nie mieli problemu nawet przez ściany (czego nie można powiedzieć o zwykłych broniach) .
- Dużo zadań pobocznych było rodem z MMO, chociaż kopiuj/wklej, to za dużo powiedziane.
Ogółem gra siermiężna, ale solidna. Trzeba też pamiętać, że ma już swoje lata. Jak dla mnie mocne 6/10.
Fajna. miałem chęci żeby pograć., ale chyba za stary jestem na takie gierki. Musiałem siedzieć z notesem i spisywać te wszystkie nazwy i inne takie bo inaczej nie wiedziałbym co mam robić w tej grze. Jak dla mnie to powinna być łatwiejsza ta gra.
Via Tenor
Dziadostwo, można zagrać by poznać opowieść bo jest fajna, i przejść od razu do Mass Effect 2, graficznie jak na 2008 tandeta, w porównaniu z far cry 2, żal totalny, grafika jak by z 2005 roku, jak sie biega to postać jak by dostawała nitra z need for speeda żal, porażka, mogli by od 2 zaczać i jako 1 by była masakra, ten wybór dialogów tą strzalką porażka, w 2 też jest żal, jak by z listy nie można było jak w 95% gier xd
Średniak ze zmarnowanym potencjałem.
-sztampowa fabuła
-przygłupi towarzysze
-śmieciowe itemizacja
-okrojona liczba kommend
-zadania poboczne kopiuj/wklej
Ze screenów wygląda cudnie, dużo lepiej niż na xbox 360, sama gra jest bardzo fajna, miejmy dzieje że na PC bedzie leszpa!
Ze screenów wygląda cudnie, dużo lepiej niż na xbox 360
Jak Bozię kocham, nie widzę różnicy. Z pewnością gra będzie wyglądać lepiej, ale patrząc na te obrazki, nie mogę stwierdzić, że prezentują wyższy poziom... Jeśli w konwersję upchną jeszcze większą ilość questów, to prawdopodobnie nabawię się silnego bólu głowy. Już w konsolowej wersji nie byłem w stanie wszystkiego ogarnąć.
DomPas , nie przesadzaj! co prawda jestem zagorzałym i wiernym fanem PC , ale ta gra wcale nie wygląda lepiej na PC niż na Xboxa
Nie ma sie co sprzeczac ktora wersja wyglada lepiej dla mnie najwazniejsze jest ze Mass Effect trafi na PC i to duzo szybciej niz sie spodziewalem a co do grafiki to mozliwe ze wersja przeznaczona na komputery bedzie wygladac nieco lepiej ale to chyba raczej ze wzgledu na wyzsze rozdzielczosci no chyba ze Bioware wykorzysta Directx 10 to wtedy roznica powinna byc widoczna ale tez pod warunkiem ze wersja PC bedzie korzystac w wiekszym stopniu z Directx 10 niz np Hellgate London.
No właśnie, że akurat na tych screenach Mass Effect PC nie wygląda lepiej niż na Xbox360. Te screeny zostały zrobione w rozdzielczości 1280x768. Co innego w czasie gry bo pewnie Mass Effect PC będzie chodziło w rozdziałce 1600x1200 albo 1920x1440, a może i wyższej - wtedy gra na pewno będzie wyglądała ładniej niż na Xbox360. I jeżeli dodatkowo - jak pisze Chriso25 - BioWare zdecyduje się na DirectX 10 (co jest bardzo prawdopdobne) to na pewno będzie wyglądało ładniej. Ale dopiero wtedy - w czasie gry, a nie na tych screenach. Zresztą nawet gdyby Mass Effect nie wykorzystywał DirectX 10 i miał maksymalną rozdzielczość 1280x1024, to i tak warto czekać na tę grę!
A tak szczerze mówiąc, to bardziej niż DirectX 10 i rozdzielczości 1920x1440 wolałbym, żeby Mass Effect PC miało edytor i "wmontowane" od razu Bring Down the Sky :)
Ostatnio z powodu tej gry kupiłem sobie Xboxa360 i powiem z całą pewnością że jestem bardzo zadowolony z tego zakupu! Z pewnością kupię wersję na PC nawet dla samej zasady, lecz póki co, sądząc po tych fotkach nie widzę specjalnej różnicy. Pewnie po włączeniu filtrowania i antyaliasingu oraz podniesienia rozdzielczości będzie troszkę ładniej, tylko że monitor LCD mam 19" a TV HD 26-32" a gra obsługuje 1080p, więc wygląda bardzo dobrze. Zrobiłem sobie małe porównanie na Wiedźminie PC, odpalając go jednocześnie na LCD 19" i TV 26" oraz 32", w moim przypadku było tak że wolałem bawić się na TV w 1360x768 niż w wysokiej rozdzielczości na LCD 19", i Wiedźmin na TV w niższej rozdzielczości wygląda bardzo, bardzo fajnie!
niestety, dla mnie nie warto kupowac gry na PC'a, jesli mam na X'a
Jeśli do czasu premiery nie doczekam się xkloca, a wymagania nie będą kosić to z pewnością zakupie :)
no wreszcie jaka ciekawa gra
x360 traci kolejnego exclusive'a niedługo x360 = pc
Budrysek ====> chyba raczej tak
<---------------------------------------
Fajnie że będzie na PC, ale mam obawy co do tej gierki. Z filmików wnosikuje że duuużo tam elementów shootera. Ja osobiście wolał bym coś w stylu KOTORa (czysty, nie zawalony elementami gry akcji, cRPGowy system rozgrywki. Było tam kilka elementów zręcznościówki, ale bardzo nie wiele). Mimo wsyzstko uwielbiam kosmicyne cRPG z dobrą fabułą i tutaj prawdopodobnie się (przy tej gierce) nie zawiodę. A jak nie to pozostaje czekać na KOTOR III :D
Prace nad KOTOR 3 są wstrzymane, o ile w ogóle zostały rozpoczęte...
A co się stało z takim fantasy RPGiem ze stajni Bioware, z Dragon w tytule, co to miał wyjśc razem z Mass Effect i też miał kłaść drzewa na ziemie?
Mastyl --> Nad Dragon Age chyba nadal pracują, przynajmniej w encyklopedii GOLa nie ma nic na temat wstrzymania. --> https://www.gry-online.pl/gry/dragon-age-origins/zb27b#pc
Na szczęście pracują, pracują nad Dragon Age. Ma on wyjść do 31 marca 2009 r.
Pierwsze wrażenia z wersji pecetowej ME:
http://www.gamespot.com/pc/rpg/masseffect/news.html?sid=6186533&om_act=convert&om_clk=multimodule&tag=multimodule;picks;title;4
Dzisiaj Bioware ogłosiło, że gra wyjdzie 6 maja.
http://www.gamershell.com/news/45974.html
A nie wiele brakło abym kupił XBOX'a TYLKO dla tej gry :) :) a tu taka miła niespodzianka.
Bardzo mnie cieszy, że to nie ordynarny port z konsoli, ale porządna konwersja. Połaczona ze zmianami i ulepszeniami. Oj szykują się nieprzespane noce. Zwłaszcza, że w Maju będę mieszkał w swoim mieszkaniu. :) Remont się już kończy, komp to betka, mam już zakupiony telewizor - 42 calową Plazmę i amplituner Herman Gering :) :) (Harman Kardon) i głośniczki JBL. Podłączę komputer do telewizora, moje 2 x 8800GTS 512 w SLI powinny pociągnąć grę w Full HD. ALE BĘDZIE JAZDA. Pokój ma 6x4 metry i pierwszy sprzęt jaki zakupiłem do mieszkania to Plazma i Nagłośnienie. Meble? Bez mebli się da żyć :) :) bez porzadnego Audio-Video NIE :) :) Dobrze, że do pracy mam blisko i nie muszę wcześnie wstawać, bo jak grałem w KOTOR to przez tydzień spałem 1 - 2 godziny na dobę - co strasznie wyniszcza człowieka.
MASS EFFECT rządzi - i będą mógł się śmiać z kumpla, on się śmiał ze mnie, że nie mam ME na PC - nadszedł czas zemsty :) :) :) będę miał lepszy, ładniejszy, bardziej rozbudowany Mass Effect :) :) niż on.
A mój Mass Effect ma większą rozdzielczość niż twój. :) :) :) :)
o.O kurcze taka fajna gierka a ja dopiero teraz namierzyłem :P
Dobrze się zapowiada
Znane są już wymagania Mass Effect na PC ?
Raczej hit sie nie szykuje. Coś przeciętnego.
kiewiczi ====> dzisiaj dowiedziałeś się o takiej rozrywce jaką są gry?...
Azazell3 ====>
wymagania minimalne:
- procesor - 3GHz (jednoredzeniowy)
- pamięć - 1 GB RAM
- karta graficzna - 256 MB
wymagania rekomendowane:
- procesor dwurdzeniowy
- pamięć - 2 GB RAM
- karta graficzna - 512 MB
Gra jest ok- przeszeldem na x360 ale jestem pewien ze wymagania bedzie mial nieprawdopodbnie wysokie. I sterowanie na PC nie moze juz byc takie fajne jak na konsole. PC ssie pod tym wzgledem
Konsola też ssie, no i co z tego ?
Mam Celerona 3,06Ghz, 512 Ram ddr, radeona 9600 128mb, zasilacz 300W ,płytę główną asrock z podstawką LGA775, dwoma, zajętymi modułami pamięci gniazda ram, wejście agpx8. Jak mogę wyjść ze komputerowego średniowiecza do współczesności za 100zł miesięcznie? Proszę o pomoc. Napiszcie przyszłościowy plan rozbudowy tego komputera.
Zeby tylko była dobrze zoptymalizowana
Kolejna już gra na którą czekam.
Niemal 100% hit.
Jak mi się podobał KOTOR,a fps-y bardzo lubię to mass effect trafia idealnie w moje gusta.
No i ten kosmiczny klimat.
Ah,jeszcze tylko 2 miesiące.
Normalnie nie mogę tego zrozumieć jak mogli wydać gre na konsole która się tnie gorzej niż nie jedna gra na PC. Myślałem że może nie jest tak zle , ale gdy zagrałem dziś w sklepie w tą gre u typa co będe od niego konsole kupować to aż się przeraziłem ;/ on mnie zapewniał że to tylko jedna taka gra która się tak maskakrycznie tnie i chyba nie mam podstaw mu nie wierzyć
powiem wam koledzy pecetowcy że z tym dubbingiem to wam się udało :) bardzo fajna gra, ale podobają mi się wypukłości Ashley Williams :) fajny pomysł z tymi umiejętnościami, napewno wiele z was to zachwali ;) (podstawą wypowiedzi była wersja x360)
ciekawia mnie realne wymagania (nie to co napisal tribunal) bo graficznie mi to sie bardziej niz crisis podoba...ciekawe jak sie wyrobia grafiki...co z tego ze mam 8800 gts 512 jak nie wiem czy pogram sobie komfortowo na max detalach..echh porobilo sie tak ze grafiki high-end nie pozwalaja na granie na maxymalnych ustawieniach
Edit: chociaz bioware dobrze optymalizuje gierki w przeciwienstwie do crytek
Kotor 1 i 2 mialy ladna grafe i na 7300 gt mi smigaly...a na 8800 lataly :D
globi-wan -> A czy NWN2 był dobrze zoptymalizowany? Wcale nie, na wysokich ustawieniach też potrafi zarżnąć nawet dobry sprzęt. Miejmy nadzieję, że ME lepiej zoptymalizują.
Chciałbym bardzo żeby ta gierka wyszła w niedalekiej przyszłości na playstation 3, to jest taka gra o której zawsze po cichu marzyłem: badanie nieznanych światów , podróże po galaktyce a kiedy już wyszła to nie na tę platformę na którą bym chciał (co prawda mam dobrego pc-ta ale już od jakiegoś czasu nie kupuje gierek na blaszaka teraz czas na PS3:), wolał bym żeby killzone 2 wyszło na x-360 i pc, ale wzamian za to Mass Effect na PLAYSTATION 3. Co Wy na to ???
Ogłoszono wymagania sprzętowe dla gry:
Minimalne wymagania sprzętowe to:
System operacyjny: Windows XP albo Vista
Procesor: 2.4+ GHz Intel albo 2.0+ GHz AMD
Pamięć RAM: 1 GB (XP), 2 GB (Vista)
Karta graficzna: NVIDIA GeForce 6 (6800GT albo lepszy)/ ATI 1300XT albo lepszy (Uwaga! karty X1550, X1600 Pro oraz HD2400 nie są wspierane!)
Dysk twardy: 12 GB
Karta dźwiękowa: kompatybilna z DirectX 9.0c
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
System operacyjny: Windows XP lub Vista
Procesor: 2,6+ GHz Intel lub 2,4+ GHz AMD
Pamięć RAM: 2 GB
Karta graficzna: NVIDIA GeForce 7900 GTX, ATI serii 1800XT XL lub lepsze
Dysk twardy: 12 GB
Karta dźwiękowa: kompatybilna z DirectX 9.0c – najlepiej te z obsługą standardu 5.1
nie kumam tylko do końca, czy w wypadku proca AMD chodzi o faktyczne taktowanie na poziomie 2 GHz czy też chodzi o ekwiwalent:) Ma to o tyle istotne znaczenie, że mam AMD Venice 3000+ taktowanego zegarem ok. 1.8 GHz:)
Sakhar napisał --> nie kumam tylko do końca, czy w wypadku proca AMD chodzi o faktyczne taktowanie na poziomie 2 GHz czy też chodzi o ekwiwalent:) Ma to o tyle istotne znaczenie, że mam AMD Venice 3000+ taktowanego zegarem ok. 1.8 GHz:)
hehe nie nie masz się co martwić jakby nie patrzeć to twój procesor ma "wydajność" 3ghz lub nawet 3.2 ghz.
Ja mam to samo i nie raz jak instaluje grę pisze ze mam za słaby sprzęt bo wykrywa mi 1.8 athlon :). bo mam identyczny procek. A gram na maksymalnych detalach ;)
Poczytaj w necie o wydajnościach procków A64 i jaka jest różnica między taktowaniem a właśnie wydajnością.
Zebius -> NWN2 nie robilo BioWare!
Zastepowy -> Myślałem, że skoro NWN2 jest na ich stronie i forum to robili, a przynajmniej jakiś udział w produkcji mieli, ale mogłem się mylic ;)
A czemu nikt nie pisze, że dodatek do ME - Bring Down the Sky na PC będzie do ściągnięcia za friko w dniu premiery ME?
czekam z niecierpliwością :) - giera ciut krótka ale nadrabia grywalnością i widokami kosmosu (przepiękne)
wie ktoś może, czy gra pójdzie na x1650PRO? Bo na x1550 i 1600 ponoc nie...
Nie chcę zrzędzić, ale coś czuję że EA przygotowywuje swoją wersję ze swoim spolszczeniem, a skąd taki wniosek snuję dziś odwiedziłem polską strone Electronic Arts i w ich planie wydawniczym nadal się znajduje Mass Effect to po pierwsze, a po drugie dodali krótki opis o tej grze i okładkę jak będzie wyglądać. Oto link http://www.polska.ea.com/games/13427/
albo poprostu wypuszczą wersję angielską którą ja bym kupił nieczekając na polskiego wydawcę, w każdym razie wydaje mi się że Elektronicy niepowiedzieli jeszcze ostatniego słowa w tej sprawie.
dudxxx -> ich wszystkich (CD Projekt, BioWare i EA) obowiazuja umowy. Jezeli BioWare podpisalo umowe z CD Projektem, ktory na pewno jest jedynym wydawca tej gry w naszym kraju bo inaczej to by bylo nieracjonalne, to EA Polska juz teraz moze zbierac kase na odszkodowania dla CD Projektu, jezeli zrobi tak jak piszesz.
Zastepowy -----> tak zgodzę się z tobą ale tylko po części, mianowicie BioWare mogło podpisać umowe z CDP, ale także niezapominajmy o tym że EA jest właścicielem BioWare, a bierzesz coś takiego pod uwage że umowa mogła zostać podpisana za plecemi EA, bez wiedzy Electronic'ów, zobaczymy co będzie dalej, jak by EA wydało szybciej wersje z napisami od CDPROJEKT, to CDP za przeproszeniem byłby w dupie, jak czekam na rozwój i zobaczymy co będzie dalej, ale tak czy siak Mass Effect 2 napewno wyda EA.
Grałem u kuzyna na X i było fajne a na PC bede miał ja i ciekawe czy bedzie jeszcze lepsze...:D
dudxxx -> jasne, przecież parę dni między polską a światową premierą robi ogromną różnicę, co z tego, że EA wydałoby w beznadziejnym spolszczeniu i bez EK (jedynej na świecie)?
Mass Effect można zamawiać w sklepie EA STORE, na POLSKIM EA STORE NIE NA ZAGRANICZNYM, może jednak EA wyda swoją wersję, hehe byłoby super, i to są zamówienia na Polską wersję nie angielską, a oto dowód:
http://eastore.ea.com/store/eaemea/ContentTheme/pbPage.mass_effect_plPL/
dudxxx -> jestem w 100% przekonany, że EA STORE będzie rozprowadzało podstawową wersję od CD Projektu.
'Mass Effect' (PC) And 'Spore' (PC) Require Online Activation, Every 10 Days
Szykuje się afera na miarę aktywacji w Bioshocku ;P Mnie zapewne tradycyjnie najbardziej rozbawią posty osób, które będą pragnęły ogłosić całemu światu, iż rezygnują z pre-ordera. ;P
Stranger [Gry-OnLine] -----> już na forum gram_pl, jest pełno komentarzów że wycofują swojego pre-order'a, heeee są dosyć zabawni, mi tam takie zabezpieczenia nieprzeszkadzają, w Bioshocka gram do dziś bo jest to świetna gra i nierzałuje wydanej kasy.
http*//www*gram*pl/upl/katalog/w3/200804251510402417*jpg - polska okładka (rzecz jasna * to kropeczki)
Jak myślicie będzie demo, aby sprawdzić sobie, czy gra ruszy ?
Jeśli chodzi o wymagania, chciałbym pograć w tą grę choćby na minimalnych, byle by płynnie chodziła.
Mój konfig:
Barton 2600
1,25 GB ram
7300 GT 512 ram DDR2
Z tego co wyczytałem parę postów wyżej gra powinna pójść. Tylko wolałbym aby wysżło demo, bo kupować grę, a okażę się, że nie chodzi. Mam takie doświadczenie z Assasin's Creed, że niby wsio ok, a jednak nie chodzi.
Mam Pytania czy gra pojdzie mi na maxa na intel centrino 2.4 3gb ram i gf 8600m gt?
Dema nie będzie. Wystarczy wejść na forum BioWare, aby się tego dowiedzieć.
Filip550 -----> Przepraszam, a skąd my to mamy wiedzieć? Jedyne co możesz sprawdzić, to oficjalne wymagania gry:
Recommended System Requirements for Mass Effect on the PC
Operating System:
Windows XP or Vista
Processor:
2.6+GHZ Intel or 2.4+GHZ AMD
Memory:
2 Gigabyte Ram
Video Card:
NVIDIA GeForce 7900 GTX or higher.
ATI X1800 XL series or higher
Hard Drive Space:
12 Gigabytes
Sound Card:
DirectX 9.0c compatible sound card and drivers – 5.1 sound card recommended
Internet Connection
Wymagania z oficjalnego forum.
Filip550 ====> w ogóle pójść to pójdzie, ale nie licz, że pójdzie ci na maxa. GF8600 to kiepska karta, nie wiem po co ludzie w ogóle ją kupowali.
Hmm, chociaż na miejscu Mass Effect wolałbym na dzień dzisiejszy zobaczyć KotOR3 robiony właśnie przez BioWare a nie Obsidian, to szczerze nie mogę się doczekać, aż Mass Effect w końcu wyjdzie - wszystko wskazuje na to, że zapowiada się cuuudowna gra!
Cześć.
Czy będzie możliwośc aktywacji gry przez telefon (jak chociażby w Two Worlds), bo niestety nie posiadam neta w domu.Może być problem...
Moze nie na maxa ale powinno pojsc prawie na maxa, Jedyna gra ktora mi narazie nie poszla na maxa to crysis. W crysisie mam wszystko na bardzo wysokie tylko ze cieniowanie i cienie mam na mediuma.
Witam
Gra zapowiada się naprawdę ciekawie i interesująco :)
Czekam z niecierpliwością na premiere
Pozdrawiam
Hahaha... wiedziałem że CDP się nie wyrobi na 2 czerwca i będzie obsówa POlskiej premiery, wczoraj jeszcze pisało 2 czerwiec 2008, a dziś już pisze czerwiec 2008, gdzieś czytałem że to ma być końcówka czerwca, ale nie wiem ile w tym prawdy.
dudxxx -> Cierpliwości, jeszcze nic nie wiadomo, prawda? Zresztą nawet jakby było parę dni obsuwy - to co by się stało? Nie rozumiem tego całego fanatyzmu - parę lat temu opóźnienie kilkumiesięczne było normą, a teraz i tak jest nieźle. Zresztą ja osobiście wolę otrzymać produkt wydany na jak najwyższym poziomie - ty nie?
CDP robi dobre spolszczenia ale lubi się pośliznąć z premierą mam nadzieje że nie opóźni się ona do lipca lub broń boże do sierpnia :) bo kilkumiesieczne opóźnienia to u nich normalka przykłady Dark Messiah, Dodatki do Heroes V , Frontlines Fuel War i wiele innych...
Ja powiem tak. Oprawa audiowizualna jest swietna, pomysl na gre bardzo dobry, rozbudowana (z tego co slyszlaem od posiadaczy 360) rozgrywka i dobra fabula (no, nie wiem czy z tak wieloma poukrywanymi smaczkami jak w KOTOR'ach ale jest OK). Niestety, Niestety, jedno co mnie w tej grze najbardziej smuci i co sprawia ze zagram w ta gre dla ZASADY, a nie dla przyjemnosci (porzycze od kogos) to to ze nie mozna STWORZYC wlasnej postaci, nawet gdyby musiala sie z gory nazywac John Shepard (to nie tak zle). Ale dla mnie RPG nie jest RPG bez tego, najwyzej "ma cos z RPG" ale nic wiecej. To mnie najbardziej smuci. Bo gdyby to bylo mozliwe to jestem pewny ze otrzymalibysmy wciagajaca gre, gdzie wczuwalibysmy sie w nasza postac i w jej rozwoj. A granie z gory podstarzalym (mlodo nie wyglada) zolnierzem o okreslonym wygladzie jest dla mnie....niesatysfakcjonujace. Ale to moje zdanie :D. Miedzy innymi tego mi zabraklo w force unsleashed. Szkoda
Ups, sorry, moj blad. Mozna tworzyc postac. Kumpel mi to wlasnie wyjasnij bo przeczytal mojego komenta i mnie zrugal z uzyciem bogactw jezyka polskiego :D:D. NIE SUGERUJCIE SIE MOIM WCZESNIEJSZYM POSTEM. Mozna tworzyc wyglad swojego Sheparda, albo pani shepard. Doczytalem jeszcze przy recenzji wersji Xbox #60 na Gry Online. Jeszcze raz Sorry. Teraz to sie na ta gre napalilem!!!!! Kupuje od razu w empiku w dniu premiery, nie wazne czy PL czy ENG. MUSZE TO MOEC :D:D:D:D:D:D:D
Voltron ====> na przyszłość dowiedz się czegoś więcej o jakiejś grze zanim się wypowiesz, zamiast oceniać grę po screenach ;)
Witam
Gra naprawdę zapowiada się na smakowity kąsek
Nie mogę się już doczekać szkoda że na stronce gry online tylko mamy przybliżoną datę wydania czerwiec 2008 coś czuje że sie to opóźni :/
Pozdrawiam
Ja jestem zadowolony, bo u mnie w kraju jest zapowiedziane na 6 czerwca. Jestem pewien zakupu w dniu premiery. Szkoda tylko, że gra mnie będzie kosztować 50€. Nie mam tak tanio, jak wy. Wiadomo jednak, że ta gra jest tego warta. Będziecie grać Panią Shepard, czy Panem Shepard? Ja się jeszcze nie zdecydowałem :).
Jackobss -> Ale za to my będziemy miec jako jedyni na świecie edycję kolekcjonerską. :D
Ja na pewno zacznę od Mr. Sheparda (z facetem zawsze łatwiej się utożsamić), nie zmieniając mu ani imienia, ani wyglądu (ten domyślny jakoś mi pasuje do tej postaci). Ale jak będę grał drugi raz, to... hmmm, to nie KotOR, gdzie i tak głównego/j bohatera/ki nie słyszeliśmy, więc kobitką też chyba wypada przejść. ;)
Tak, tego wam zazdroszczę :). Nie wykluczone, że jak kiedyś przyjadę do Polski, to zakupię edycję kolekcjonerską. Póki co, będę się musiał zadowolić zwykłą edycją.
Wiadomo, że facetowi łatwiej się jest utożsamić z facetem. KOTORa przeszedłem kilka razy facetem i tylko raz kobietą. Kobietą raz, bo chciałem poznać inne wątki, które tylko jako kobieta, są możliwe do zobaczenia. Poza tym, nie wyobrażałem sobie Revana jako kobietę :). Pewnie kilka razy przejdę Mass Effect facetem, a potem raz kobietą dla poznania wątków, dostępnych tylko dla kobiety :).
Hejka, kiedy będzie coś wiadomo o Edycji Kolekcjonerskiej, jak będzie w miare normalnej cenie to bym się skusił na nią, a tak to się wstrzymuję z zakupem tej oto gierki.
Nie wiadomo na razie nic. Też czekam na jakąś informację.
Mam nadzieję, że jakoś w przyszłym tygodniu coś powiedzą na ten temat.
Super gra tylko trzeba trochę poczekać na polską premierę.
Na forum CDP przeczytałem, że premiera w Polsce to 26 czerwca. Niby reklamówki, które lecą w kinach tak twierdzą.
Jeśli to prawda to rewelacja. Szkoda, że na wrzesień im się nie udało przesunąć.
Wiesz, nie ma co się nastawiać, bo to różnie bywa. Zawsze może coś pójść nie tak niezależnie od nich, jednak z drugiej strony CDP obiecał II kwartał, czyli najdalej 30 Czerwca. Minus jest taki że ja w tym czasie będę odcięty od PC na 2 tygodnie :D Nie mniej ciesze się że im szybciej tym lepiej. Może jakieś patche wyjdą w między czasie od Bioware i unikne stresu ^^
Tak czy siak, ta ilość nagród które dostała gierka, zapowiedzi, recenzja CDA, no i of course możliwość wyboru w. językowej ... no po prostu jak tej gry nie wielbić ;]
Bone man - a co się przejmujesz, wg EA premiera będzie 28 maja, a zazwyczaj EA Polska pilnuje terminów i wydaje gry mniej więcej równo z premierą światową. Jeśli nie zależy ci tak bardzo na wersji polskiej to być może na początku czerwca będziesz mógł bez obaw śmigać do sklepu :)
Judith --> Na polskiej wersji nie zależy mi w ogóle, będę grał tylko w oryginale.
Kłopot w tym, że zależy mi na edycji kolekcjonerskiej, a tę wersję wydaje tylko CDP. :P
No nic, trzeba będzie poczekać.
Wygląda lepiej niż na X360, bardziej ją dopracowali, kilka nowych efektów graficznych... Poza tym nie ma problemu z teksturami, bo czasem na X360 było tak, że poziom szybciej się wczytywał ale tekstury nie miały wszystkich detali, a dopiero później się pojawiały. Na PC już tego nie będzie!!! :)
Judith -> 28 maja będzie wersja angielska, w czerwcu jest polska
jutro premiera musze poprosic mame o usprawiedliwienie w szkole :-)
Ja chyba zagram tylko z polskimi napisami, jakoś dubbing mi nie podchodzi.
Fajna gra...
Kupiłbym ale mam wyższy cel...
Zbieram na Devil May Cry 4 na PieCa...
Grałem na 360-ce i giera fajna!
Ponoć są problemy z działaniem gry na kartach graficznych GF 8800 GTX i prockach AMD ale ile prawdy to nie wiem. ;)
Jak skończę Wiedźmina, to na pewno kupię ;-). Ale najpierw Wiedźmin. Czyli szykują się ciekawe wakacje :). A co to gry, to będzie świetna. BioWare nigdy mnie nie zawiodło ( KOTORY, NWN, Wiedźmin, Jade Empire i wiele innych ).
Ale Wiedźmin to nie od BioWare, ale silnik Aurora owszem.
Owszem wyszła, ale ja poczekam do 26 czerwca na Polską wersję i od razu zamówię :).
Znowu zawyżyli wymagania . :-/
Mass Effect mam nadzieję że jest lepsza niż NWN.Bo NWN był dla mnie trochę lipny za to Kotor wymiatał przeszedłem 2 części po kilka razy
Witam
Może ktoś wie czy przypadkiem nie trzeba tylko zmienić w pliku odpowiedzialnym za język kilka parametrów ?? i już mamy polski bo tak się bardzo często zdarza a czekanie na polską wersje do 26 czerwca to troszkę przegięcie ze strony wydawcy :P
Pozdrawiam
Tych kilka parametrów to przetłumaczenie wszystkich linii dialogowych, tak?
Witam koobon
Mylisz się bardzo często polska wersja jest już gotowa miesiąc przed premierą ale licencja nie pozwala na wydanie jej w Polsce tak szybko i wystarczy zmienić w pliku en na pl podam ci przykład gry gdzie tak można zrobić np. Time Shift i wielu innych produktach no ale nie zawsze :/
Więc dlatego się pytam czy taką operacje można przeprowadzić w tej grze ??
I te pytanie kieruje do ludzi którzy mają już angielską wersję
Pozdrawiam
czy to gra taka jakby system shock 2?
No to tyle a propos super zabezpieczeń w ME. Grę można już pobierać z trackerów. Są wydania Reloaded i Detonation. Dołączony crack i keygen. I tyle jest warta aktywacja przez neta.
Jeh'ral dokładnie to samo chciałem napisać, wyprzedziłeś mnie :) A jeszcze nie tak dawno się chwalili jakie to świetne zabezpieczenie zastosowali. Jeden dzień po premierze gra już złamana. A kto zapłacił za serwery uwierzytelniające i samo zabezpieczenie ? Oczywiście my, bo wszystko jest przecież wliczone w cenę gry.
Być może dzisiaj CDP poda szczegóły dot. ME CE (liczę na to :P). W najgorszym przypadku mają podać informacje w najbliższy poniedziałek.
Co oni pierdzielą na tym gry online, że gra jest na 3DVD jak zajmuje 1płytkę DVD9 (7,19GB)
Strasznie gra chodzi na 800x600 i wszystko LOW i mam 10 FPS ..
A mój sprzęt Athlon 64 3000, 2gb ram i gf 7600 masakra jednym słowem skopali optymalizację ..
twórców którzy robili konwersje na PC powinno się ukrzyżować.
Azazell3 wstaw screeny jak gra wygląda na min, a po drugie nie mozliwe by ci tak cieła może przez piracką wersje albo cos w winie ci się posypało
Miały być zabezpieczenia, aktywacje a wyszło jak zawsze, wogóle się zastanawiam czy jest jakiś sens zabezpieczania gier skoro i tak kto ma kupić oryginał ten kupi a kto nie to wiadomo. No nic ja czekam na polską premierę bo jest to jedna z gier na które gorąco oczekuję.
Na forum oficjalnym od gry pisze. Że aby płynnie gra działała niezbędny jest 2rdzeniowy procesor niestety na 1 rdzeniowym ledwo ledwo udzwigniemy z 15 fps na rozdzialce 640x480 co przy okazji odrzuca od rozgrywki.
Twórcy okłamali pisząc, że swobodnie 1rdzeniowcy i bez problemu pograją.
Azazell3 - EA mówiło też, że w Crysisa pograsz na 4 letnim sprzęcie... I co :-)? Nawet na dwuletnim ledwo chodził. Poza tym nie licz, że na AMD 3000 + i 7600 GT w cokolwiek nowego sobie pograsz. Poza tym twórcy zawsze mówiąc "będzie można pograć" mają na myśli "uruchomi się" :-), i wcale Cie nie oszukali, skoro odpaliłeś tą grę...
Fish_PL np w GRID gram prawie na max detalach tylko cienie medium a reszta high detal :)
Jak się chce to się zrobi. Widać, że większość firm robi aby tylko zarobić. Rozumiem gdyby twórcy napisali od razu, że MINIMUM to 2rdzeniowy procek - Ok wtedynie mam prawa się przyczepiać. Ale popatrzcie na ludzi w USA którzy zakupili i klną , że gra im słabo działa ..
No dobra, ja wiem, że producenci gier nas w **uja robią... Przykładów jest mnóstwo - Pro Street, Crysis, itp. I największym kanciarzem jest właśnie EA :-) Jak miałem taką kartę jak ty to też narzekałem... Teraz na szczęście już takich problemów nie mam :-) Ale weź pod uwagę, że GRID ma mniej tekstur, nawet te dalsze są rozmazane, żeby nie ciągnęło z procesora... Tory są zamknięte, a samochody kanciate... Dlatego o dobrej grafice nie można mówić.. Natomiast mass effect - każda tekstura rewelacyjnie zrobiona, no i ogrom świata.
Spójrz na przykład na Call of Duty 4 - mistrzowska optymalizacja, ale też zamknięte tereny i jakość niektórych tekstur pozostawia wiele do życzenia. Coś za coś - tak już jest....
Azazell3 -----> Może napisz do BioWare ty pierdolony złodzieju: "Mam piracką wersję waszej gry i w najniższych detalach mi się tnie. Skopaliscie optymalizacje i co mam teraz zrobić ? Dwie noce ściągalem z wujka torenta, a tu klops, grac sie nie da".
Wiesz to trzeba być maksymalnym debilem, żeby sie chwalić piratem i mieć żal że slabo działa...