dla mnie to i tak bez sensu bo o tej grze nie da się zmienić zdania, a ocenzurowanie jej będzie trudne albo niewykonalne
dlaczego paranoja.... jak by nie było zapotrzebowania na taki typ gier.... to by nie były tworzone.... ale tak to jest że sex i przemoc sprzedają się bardzo dobrze.........
Szykuje się Thrill Kill vol. 2. Chociaż tamtej grze udało się wyjść na światło dzienne. Jakoś.
No to pięknie, dawno mnie nic tak nie wkurzyło! Oby wyciekła do sieci gotowa wersja, już widzę że Manhunt 2 po przeróbkach nie będzie miał nic wspólnego z grą dla dorosłych. Damn it!
To jest przerażające. Cenzorom autentycznie udaje się już "znikać" tytuły które nie mieszczą się w ramach ich wąskiego światopoglądu.
Na prawdę - niedługo wszystkie gry zostaną obcięte do biegania po wielkich planszach pełnych śmiesznych stworków i zbierania gwiazdek/monet itp. Byle nic co by się kojarzyło z seksem czy przemocą.
Dno. :(
Zgadzam sie z ---> Docenci. Podobnie jak w Leisure Suit Larry Magna Cum Laude, niby gra dla doroslych ale tam prawie wcale nie ma tresci seksualnej, tylko liczy sie zrecznosc
Lara577 --> A Magna Cum Laude dostało przecież także Adults Only i miało być tą "ostrą grą".
Jak na to patrzyłem to nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Seks jest - czyli raczej dla dorosłych - no ale ta grafika i oprawa - tak jakby dla dzieci. WTF?!?! :)
A Magna Cum Laude dostało przecież także Adults Only...
Magna Cum Laude dostała kategorię M, czyli Mature (od lat siedemnastu). Edycja Adults Only ukazała się później i była to specjalna wersja nieocenzurowana (Leisure Suit Larry: Magna Cum Laude - Uncut and Uncensored). Nie wprowadzaj w błąd.
Czyli dystrybutorzy w pewien sposób przyznali, że gra miała być z założenia sprzedawana dzieciom, które pewnie w przypadku 1 części stanowiły większość kupujących.
Bardzo dobrze zatem, że gra sobie poleżakuje :)
U.V.--> Prawdę mówiąc to nawet 3. ;) M - "dla dzieci". Adult - widać "biusty". :) Oraz wersja "nie wiadomo gdzie ją kupić" - zawierająca także sceny erotyczne, których nie ma w poprzednich.
Sorki, ale jak za "cycki" się dostaje Adult Only w świecie gier komputerowych, to ja nie wiem kto to przyznaje. W paru filmach z cyklu "PG-13" widziałem takie rzeczy a tutaj jest to Adult Only... Ehhh.
w Manhuncie mamy przemoc w Quake mamy przemoc, Call of Duty mamy przemoc, w Pro Evolution Soccer też mamy przemoc (przynajmniej jak gram z Interem) . Ale jeśli porównasz motywy to zrozumiesz dlaczego pewne gry wychodzą a dlaczego niektore nie wychodzą. a jak do tego ktoś chce https://www.gry-online.pl/newsroom/ludo-ergo-sum-zburzyc-czwarta-sciane/z9857e to problem nabrzmiewa.
a jeśli chodzi o seks... "Człowiekim jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce" - Terencjusz. Użył tego jako ironii w jakimś sporze. Oświeceni humaniści w renesansie użyli tego jako hasła dla swojej wydumanej filozofii. A ostatnio słyszałem to z ust producenta filmów pornograficznych ktory w ten sposób usiłował podnieśc rangę swojej "tfurczości". Ciekawy jest żywot słowa. :D
Niech sobie wycofują. Ta gra jest chora, ale jest jedno ale. Czy te wszystkie firmy klasyfikujące gry nie mogły zająć się tym wcześniej ? Wyskoczyli 3 tyg. przed premierą i narazili Take two na ogromne straty.
peter123456 ---> A jak Ty sobie wyobrażasz ocenianie zawartości gry? Na trzy lata przed premierą? Gra jest wysyłana do takich organizacji wtedy, gdy jest już gotowa.
hanook --> Znaczy w Manhuncie ma być zburzona 4ta ściana? :) Znaczy nagle ktoś na gracza z siekierą wylatuje i trzeba uciekać z domu?
Owszem w Call of Duty i innych grach jest przemoc - ale po to są kategorie wiekowe, żeby gry kompletnie nienormalne, takie jak Manhunt - nie dostawały się w ręce dzieci. Tak jak dzieciaki nie powinny być w stanie kupować wódki czy papierosów oraz wchodzić do kina na filmy dla dorosłych - tak samo nie powinny być w stanie kupować takich gier.
Natomiast sytuacja gdy gra nie wychodzi wcale bo komuś tam się wydała zbyt brutalną - jest kompletną patologią i wręcz zamachem na wolność słowa.
Dla przykładu - nie wszędzie instytucje cenzorskie są tak bardzo nienormalne. W Irlandii Manhunta 2 nazwano "dziełem sztuki". Ha! http://news.bbc.co.uk/2/hi/technology/6225286.stm
ale lipa, może gra jest chora, niemoralna ale masa ludzie chce w to zagrać a taka sobie organizacja mówi w co oni będa grać, niech wydają to na PC i już
to ze "Ireland have described it" nie oznacza że wszyscy w "Ireland have described it" . Vide ostatnie tematy na forum. Co do czwartej ściany to narazie tego nie ma ale ktoś tu to postulował więc dla wzmocnienia dołożłem. Wyobraź sobie że w tą grę grasz w takim środowisku jak na proponował S. King w "Kosiarzu umysłów" <-- to nazywam burzeniem czwartej ściany. Gwarantuję Ci że po takiej sesji nie pozostajesz tym kim jesteś teraz. Co do kategorii wiekowych i organizacji to skąd Ci biedni ludzie mają brac kryteria? znam 14 letnie dzieci ktore są dojrzalsze od 40 letnich pryków. Pozostaje statystyka ktora każe nam sądzić że mądrość przychodzi do ludzi z wiekiem - a chyba wszyscy wiemy ze niestety nie do wszystkich. Tutaj mam na mysli mądrość w odróżnianiu dobra i zła, czego jak wiemy dzieci nie odróżniają, a jak je mahunt w tym względzie uświadomi zamiast zapracowanych rodziców to będzie źle.
Szczyt chamstwa, jeśli gra nie zostanie wydanma w ogóle to ktoś za to beknie....
Te problemy wydawców z różnymi zakazami, to jest super darmowa reklama , prawdopodobnie kiepskiej, kiczowatej gry. Twórcy robiąc tą grę musieli zakładać, że sceny drastyczne , brutalizacja w tej grze..spowoduje to całe zamieszanie. A reklama, promocja to jest ogromna kasa, i tak udaje się za darmo rozreklamować tę grę. Pewnie w innym wypadku nikt by jej nie kupił, no prawie nikt, a recenzenci jak zwykle wytknęli by jej masę błędów. Przeniknięcie nogi przez ścianę, słaba fizyka, zawalona inteligencja przeciwników, brak instrukcji, literówka w lokalizacji.....itp...a tak nikt nie mówi o błędach,,tylko że gry nie ma...
Jeżeli gra wyjdzie to co z tego, że będzie od 18,20,40,50 lat?? dzieciaki 7 letnie mają komóry, a 10 latki śmigają w necie, aż miło, ich rodzice nie mają pojęcia o tym co tam robią, a robią wszystko czego nie powinny. Ściągnięcie gry w czasach 6 megowego neta to żaden problem, mój sąsiad który ma 13 lat bez żadnych przeszkód zasysa fimy i gry i nałogowo gra w tibię. Dla niego to normalka,rutyna, jak kiedyś dla mnie wyjście na boisko i kopanie piłki do wieczora. A co w głowach się dzieje to już inna sprawa, pewnie, że znajdzie się jakiś wariat i poleci z nożem na kolegów, ale krew w końcu nie leje się strumieniami. Nie wypuszczą Manhunta?? będzie z 10 innych może nawet gorszych gier i jakieś stare pierniki nic nie zrobią.
Ja tam chrzanię tę grę, nie cierpię takich gier jak Manhunt czy Postal. Jedyne co mnie wkurzyło to to, że Take Two nie zarobi na tej grze (bo na pewno by zarobiło sporo kasy), więc finanse tego wydawcy mogą trochę ucierpieć - przecież już trochę kasy na ten projekt jednak dali, a tu nic. Kasa wyrzucona w błoto. Mogą na tym ucierpieć (finansowo) produkcje, którymi rzekomo ma już się zajmować Take Two, jak np. nowy X-Com.
Paranoja. Choć nadal uważam, że ograniczenie wieku w przypadku takich gier do 18+ jest jak najbardziej słuszne.
Oby wyszła jednak... kupiłbym odrazu, lubię tego typu gry.
hanook --> Nie wiem, ale wydaje mi sie, że osoba dorosła, nawet grając w środowisku wirtualnym w coś tak brutalnego, i tak będzie w stanie odróżnić rzeczywistość od fikcji. No chyba, że coś tak ultrarealistycznego jak "matrix" - ale to wtedy pojawia się problem, że większość ludzi nie będzie grać w takie gry, bo jak chce "pozabijać" to na niby, a nie "na prawdę".
Kosiarza dokładnie nie pamiętam, ale z tego co mi się przypomina, to zmienił się tylko ten początkowo niedorozwinięty "kosiarz". Reszta ludzi się nie zmieniała po "sesjach" w virtualu.
Jest jeszcze inny czynnik o którym się nie mówi - najnowsze badania pokazują, że jeżeli granie w gry pełne przemocy sprawia ci przyjemność - to z czasem jesteś skłonny do popełniania większej ilości aktów przemocy w rzeczywistości. Prosta zasada - wydzielanie się endorfin i uzależnienie od czynnika je wywołującego. No ale... Może lepiej nie wspominać takich rzeczy. :) Jestem dorosły - chcę moją grę dla dorosłych! HOWGH! :)
A tak ogólnie to niecierpię tej serii. :) Po prostu nie lubię jak ktoś ogranicza swobodę ekspresji artystycznej. A gry czy chcemy tego czy nie - są formą sztuki.
W kosiarzu VR była użyta jako środek terapeutyczny w leczeniu niedorozwoju umysłowego. Wyszło z tego coś jakby innego. To fikcja ale cos w tym jest. To dziwne że chcemy gier dla dorosłych ale excytujemy sie przy nich jak dzieci.
hanook --> 28 lat... gracz... przyznaję się... Mam coś pewnie popieprzone w głowie - ale dla mnie to najlepsza forma rozrywki po robocie. Niektórzy wolą wypić piwko, pogadać z kumplami... Ja osobiście po całym dniu siedzeniu w robocie i gadaniu do wszystkich wolę wrzucić Obliviona, pokillować trochę, ewentualnie do Baldura 2 wrócić, albo nawet do Krondora. :)
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing." ;)
Ha! Gdyby gra byłaby na PC -ty a nie konsole to mogli by postawić na elektroniczny system dystrybucji i mieć wszystkich gdzieś :)
32 lata :] . to samo. "Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa niebieskiego" (Mt 18, 3)" Jezus Chrystus <--- z innych pobudek
Docenci, hanook ====> 29 lat. To sam :) Ale to nie my mamy popieprzone w głowie. To po prostu jest hobby i forma rozrywki jak np. oglądanie filmu czy czytanie książki. Oczywiście granie musi mieć swoje granice bo nic w nadmiarze nie jest zdrowe. Zresztą na Zachodzie średnia wieku graczy to podobno... 43 lata! :) I nikogo nie dziwi tam, że 50-letni facet po pracy pyka sobie właśnie np. w Obliviona. Nawet jeśli z tym wiekiem to jest przesadzone (wiadomo -> sondaże, ankiety itp.) to jednak coś w tym jest. Teraz na gry patrzy się zupełnie inaczej niż 10-15 lat temu.
Zresztą jeśli chodzi o gry to mam podobne podejście jak Docenci - lepiej zagrać sobie i tam porozwalać wrogów niż np. stać w bramie, pić % i z nudów bić ludzi.
Zgadzam się też z hanook'iem, że w Quake'u, Doom'ie czy innym Pray'u też jest przemoc, ale jednak tam się - z naszego, tzn. ludziego punktu widzenia - mimo wszystko "o coś" walczy, jakkolwiek by to nie zabrzmiało - o jakieś wartości ludzkie, o przetrwanie itp. itd. trywialne stwierdzenia.
Natomiast w Manhuncie czy postali zabija się tylko po to aby zabijać i do tego "należy" zabijać jak najefektowniej. To jest chore!
zawsze zadaje pytanie - czym sie rózni granie w gry komputerowe od zbierania znaczków pocztowych. pozornie tak samo niedorzeczne. Jak 10 lat temu wchodzilem do sklepu z grami to zazwyczaj byłem sam albo biegały po sklepi jakies maluchy. Rodzice omijali te stoiska szerokim łukiem. teraz jest nieco inaczej, ale ci ktorzy kupują gry teraz bo jest taka ogólna tendencja kupują taki chłam że przykro patrzeć. <-- offtopic
poza tym gry to - można sie zgodzić albo nie - XI muza i to muza chyba najwazniejsza bo zawiera wszystkie pozostałe w sobie.
Tribunal --> Zgadzam się, Manhunt jest poważnie chory. Wcześniej poważnie rypnięty był Carmageddon gdzie dostawało się bonusy za zabijanie przechodni. Ale, podobnie jak wiele poważnie chorych filmów (Cannibal Holocaust np.) czy książek (twórczość Markiza de Sade'a np) które zostało wydane i uważane są za sztukę - tak samo i ten rypnięty Manhunt gdzie ganiasz ludzi z młotkiem - stanie się jakąś tam formą sztuki. I po prostu nie wolno blokować jego wydania. Można go obkleić nalepkami "nie dla dzieci", "granie grozi rakiem", itp - ale wyjść musi.
Można by dyskutować co ta sztuka sobą reprezentuje... No ale kiedyś tam jeden gość namalował puszkę zupy, wszyscy mówili "WTF:, a dzisiaj jest to dzieło sztuki. :)
OMG :|
nie grałem nawet w jedynke, ale dla mnie to jest bez sensu...jak ktos nie chce to niech nie gra, czy tam nie pozwoli bo jego dzieci w to graly, proste
Piszą o Manhunt 2 w dzisiejszym Dzienniku:
http://img514.imageshack.us/my.php?image=manhunt2dzienniklp4.jpg
Carmageddon to świetna strzelanina. ;) Straszne głupoty w tym tekście. Autor o grach pojęcie ma nikłe, ale cóż zrobić. Pewnie research robił w polskiej Wikipedii.
Bardzo się cieszę, że niektóre kraje zakazały wypuszczenia Manhunta2 na rynek. Chyba jako jedyny. Przecież ta gra jest słaba, a wszyscy co się nią podniecają poprostu patrzą pod pryzmat szokujących "wykończeń" przeciwników. Najlepsze jest to, że połowa osób w tym wątku nie skończyła 21 lat, a nawet 18. Ci którzy burzą się na temat zakazu.... jak dorwiecie Manhunta2 i będziecie się ślinić przy animacji śmierci jakiegoś kolesia.... zastanówcie się czy aby napewno jest to takie przyjemne aby kontynuować następne fragi. Jest wiele gier brutalnych na rynku, ale niektóre powinny zejść do undergroundu. Takim tytułem jest Manhunt... zwykła siekanina, która odnosi sukces przez swoje "scenki".
Nazwanie Carmageddona strzelanką to nie jedyna głupota, jakiej dopuścił się dziennikarzyna. Ostatnie zdanie artykułu to już nawet nie perfidna demagogia, tylko zwykłe kłamstwo. Kto śledził sprawę brytyjskiego "gracza-mordercy", wie o co chodzi.
"Przecież ta gra jest słaba, a wszyscy co się nią podniecają poprostu patrzą pod pryzmat szokujących "wykończeń" przeciwników."
No proszę, widać gra już zdążyła wyciec do sieci.
ttwizard ---> Ja widzę spore, ale nie o tym jest rozmowa. Poza tym nie wiem co zapowiedzi mają wspólnego z tym, czy gra jest dobra, czy słaba.
Szkoda, ciekawe kiedy wydadza (i zeby nie okaleczyli gry cenzura)
Lamusy , czekałem na tę gre
I dobrze się stało. Ktoś w końcu raczył zauważyć że RockStar posuwa się z "oryginalnymi" pomysłami w swoich grach zdecydowanie za daleko.
Firma ta już od dłuższego czasu ma zwyczajny tupet. I najwyższy czas był aby dostali sygnał że są granice takich akcji i że właśnie tą granicę przekroczyli.
Paranoja... gra jak gra tyle że kilka bardziej brutalnych scen w niej jest. Nie rozumiem po co ta cała afera z tą grą. Co prawda jest to jedna z moich ulubionych gier. Jedni lubią pomordować trochę inni wolą pojeździć inni znowu pograć w gry erotycznie. Nie widze różnicy w grach typu gta/manhutn. Czemu? i tu i tu sie zabija... to fakt ze w tej grze jest wiecej brutalnosci ale co z tego? w gta są prostytutki dragi, bluzgi itp a nie zakazano sprzedawnia jej (jeśli się myle to poprawcie). poza tym to kto teraz patrz na wiek kupującego. Jak dla mnie zakazywanie gier jest absurdem. Jedni lubią simsy inni krwawą jatkę. Ja należę do tych 2gich.
ttwizard > jak napisałem jedni lubią przemoc inni lubią simsy. Mnie nie fascynuje kupowanie lodówek, telewizora i innych (w grach) wole zrobić coś czego nie zrobie w realnym świecie. Nie ma nic złego w mordowaniu na ekranie. wiadome jest że jeśli komuś się gra nie podoba to nie kupi jej. Więc o co to zamieszanie? wystarczy dać znaczek że gra jest brutalna i po sprawie. Bo po kiego od razu wszystkim zakazywać grania w to co sie nie podoba komuś. Jest brutalna-nie kupie jej. Innym sie podoba to pograją. Porąbany pomysł z tym "blokowaniem" gier.
Synchro ---->
Jedni lubią pomordować trochę inni wolą pojeździć inni znowu pograć w gry erotycznie.
no comments.....
"...a Amerykanie nalepili bardzo niekorzystną etykietkę – tylko dla dorosłych (Adults Only). Ta ostatnia kategoria nie spodobała się producentom konsol Nintendo Wii, PlayStation 2 i PlayStation Portable..."
Nie rozumiem, przeciez wszystko co "adults only" sprzedaje sie najlepiej, wiec powinni sie cieszyc, a nie protestowac.
miki_3000 --> bardzo wiele sieci sklepowych w USA prowadzi prorodzinną politykę- nie sprzedają gier ze znaczkiem AO- wydawca ostatniego GTA (nie pamiętam jak mu tam było) po aferze z Hot Coffee właśnie na tym stracił sporo szmalu.
Adults Only sprzedaje się najlepiej na bazarach w papierowych kopertach...dzieciak nie kupi w sklepie to manhunta musi kupić na bazarze
ttwizard nie wiem dlaczego określasz Manhunta jako siekanine. Grałem w to jakis czas temu i z tego co pamiętam była to gra, w której trzeba było pogimnastykować raczej szare komórki, a nie palce. Druga rzecz, którą pamiętam to to, że gra była dobra, a nie słaba jak piszesz. Grałeś w to?
Super. Najlepiej niech ktos decyduje co uważa za stosowne. Dziekuje ,ale Polska juz to chyba kiedys przechodziła z kartkami na mięso i gazetami wypelnionymi propagandowym bełkotem.Jak juz ktos powiedzial, po to sa ograniczenia aby ich stosowac. Skoro film porno nie nadaje sie dla 13latka to i nikt mu tego nie sprzeda. Tak samo powinno byc z grami. Gadanie o zakazywaniu powoli kieruje nasz swiat do tego co dzialo sie w filmie Equilibrium. Niskokaloryczne jedzenie, najlepiej roslinne, poruszanie sie z prędkosia 50km/h samochodem, ogladanie przemówien pana Giertycha, 3 razy dziennie w kosciele , zakaz przeklinania, zakaz picia, zakaz palenia, zakaz wszystkiego. Dziekuje ale ktos tu stracil rozum i nie ma calkowitego pojecia o wolnosci. To ze zagram sobie w manhunta2 nie oznacza, ze odrazu wyskocze z siekierka na ludzi. Swoja droga ostatnio jak gralem w piłke nozna PES6 dostalem takiej qrwicy jak stracilem bramke, ze chcialem rozwalic tv. Czy ta gra nadaje sie dla ludzi?? Chyba tak przecie zostala dopuszczona.
sion - wybacz ale propagande uprawiasz. to co kaze tę grę zbanować to coś co większość ludzi już dawno postradała - ZDROWY rozsądek. szczęście że nie wszyscy
A tak fajnie się zapowiadało.
hanook - I tu się mylisz, w dużej mierze. Jak zawsze powtarzam - Warto spojrzeć na to co działo się z telewizją, wcześniej (Bardzo dużo), teatrem, czy jakimkolwiek "nowo-wchodzącym wynalazkiem" - Dzieło szatana, bramy do piekieł, ,mózgowyżeracz - Tak, tak, tak, telewizja którą teraz widzisz na codzień, ta, gdzie latanie z nożami, pistoletami, cycami, czy innymi dziwnymi przedmiotami jest normą też normą nie była jakichś czas temu.
A że dzisiaj media mają siłę jakiej nie miały nigdy - To i łatwo im coś na społeczeństwie wymusić.
Manhunt nie jest grą chorą - Ona po prostu trafia w instynkt, Ja tam nie ukrywam że nic nie sprawia mi większej przyjemności jak rozwalić komuś łeb, czy odstrzelić coś-tam - Ale, ale, ale. Nie po to mam gry, żebym musiał latać po ulicy z siekierą, prawda?
Nie rozumiem czemu ludzie nie mogą spojrzeć na to z tej strony "Gry pozwalają nam się wyżyć, bo mordowanie jest w instynkcie człowieka", nie, nie, nie, tu się okazuje, że człowiek z natury jest uroczą piniatą, a takie gry jak manhunt robią z niego mordercę.
Edit: Literówka.
Manhunt 2 odwołany ?? i Bardzo Dobrze ! :) w końcu jakaś dobra wiadomość
Jestem ciekaw, czemu nie ma takiej akcji w przypadku filmu Hostel 2... Moim zdaniem jest tam o wiele bardziej uwidoczniona przemoc (przemoc, jakie to delikatne określenie...). Lecz nie, lepiej wziąć się za gry.
Ale jedynka była konkretna tylko i wyłącznie przez swój klimat...
Napewno 2 okazała by się takim Postalem2 w mroczniejszej oprawie. Nic ponad.
Problem z Muanhunt 2=problemy z GTAIV=mocne przesunięcie daty wydania lub niewydanie na PC GTAIV
Synchro -> Widzisz.... trzeba znać pewna granice. Ja też lubię przemoc w grach, ale musi mieć pewne granice. Pierwsza część Manhunt wyraźnie ją przekroczyła i nie widzę sensu w takich stwierdzeniach jak "Jedni wolą simsy, drudzy przemoc". Ta przemoc jest już na bardzo chorym poziomie, i jest na znacznie gorszym poziomie niż dragi, dziwki i bluzgi w GTA. Nawet telewizja nie pokazuje egzekucji jakie dzieją się w Iraku czy to co wyprawają Kurdowie, a moim zdaniem właśnie takimi egzekucjami inspirowało się studio Rockstar Games. Jeszcze trzeba podkreślić fakt, że gry komputerowe znacznie bardziej pogłębiają doznania niż telewizja. W Manhuncie sam masz możliwość pokierowania postacią oraz zabawiania się w egzekucje przy użyciu "egzotycznych" metod.
Dycu -> Różnica między telewizją, teatrem a grą komputerową jest dosyć spora. W filmie oglądasz sceny na które nie masz żadnego wpływu. Z grami jest inaczej. Tutaj wcielasz się w bohatera, którym sterujesz.... i robisz to co wklepiesz na klawiaturze. Jeszcze wszystko byłoby ok gdyby nie to, że sama gra podczas zabijania robi nam show na ekranie aby dokładnie uchwycić każdą animacje.... co jest bezsensowne i psychicznie chore. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że niektórym osobom może się to podobać.
Podkreślam, że to jest wyłącznie moja opinia, a nie nakaz, więc proszę się nie spinać :)
Kij im w oko... Mam nadzieje ze wyjdzie. Manhunt to jedyna gra która mnie tak pociągła. Znam ja na wylot. Jakos nie mam pociagów do odcinania komuś głowy tasakiem na ulicy. Czasami jak miałem zły dzien to lubiałem pozabijac w tej gierce. ALe ile mozna grac w 1 część. Mam nadzieje ze jednak dadzą gre ale bez zadnych głupkowatych cenzur jak np. w The Punisher. To była kicha. Ja lubie jak widac krew i odrąbywany łeb. Np. Postal 2. Ta gra tez mnie przyciągła. Ja poprostu lubie gry w których zabijanie jest głównym celem nawet gdy mam zabijac niewinnych ludzi w grach. Bo moge swoją ciemna strone uaktywnic i wyzyc w grze niz na ulicy. WIem jakie są granice. Wiec niech przestana pieprzyc i niech dadzą Manhutna 2 !
Dwójka jest brutalna ale jedynka też była i dostała od ESRB i PEGI 18+ dlaczego dwójka też nie może
Seboolek ----> Ja lubie jak widac krew i odrąbywany łeb. Np. Postal 2. Ta gra tez mnie przyciągła. Ja poprostu lubie gry w których zabijanie jest głównym celem nawet gdy mam zabijac niewinnych ludzi w grach. Bo moge swoją ciemna strone uaktywnic i wyzyc w grze niz na ulicy. WIem jakie są granice.
Kolejny psychol.... Masz przy okazji odpowiedź dlaczego ta gra się nie ukazała - sam sobie ją dałeś;>
10 lipca wychodzi :)
Akcja z manhuntem, ze sie tylko do niego odniose zaczela sie od: do 16 letniego lebasa przyszedl kolega lat 19 z manhuntem. Gdy matka 16 latka zobaczyla co sie w grze dzieje kazala mu ja wylaczyc. 19 latek sie zaczal stawiac wiec razem z gra wyprosila go z domu. Nie dlugo pozniej 19 zaprosil 16 do parku. Tam uderzyl go mlotkiem po czym gdy 16 zaczynal sie podnosic zadal mu 60!! dzgniec nozem. Ojciec 16 niejako wywalczyl bana na manhunta w gb.
CHESTER80<-- daj to na fotosik.pl
flyhighxx ---> Tak, tak. A ten 19-latek jeździł do tego czarną wołgą i po dwudziestej porywał niegrzeczne dzieci z ulicy.
A do rzeczy - o całej sprawie 2 lata temu GOL informował na bieżąco. Po wszystkim okazało się, że motywem zabójstwa były narkotyki, a właścicielem Manhunta (i to w dodatku pirata!) nie był zabójca, a jego ofiara. Ale z racji tego, że cała sytuacja miała miejsce, kiedy zaczął się sezon ogórkowy, media musiały zrobić swoje.
nie wiem co pisal o tym gol ja to wyczytalem w Irish News z 22.06.07 czyli w trakcie sprawy o zablokowanie 2 czesci - bylo tam napisane, ze wlascicielem byl 19 latek i ogorki wraz z narkotykami i czarna wolga nic do tego nie maja
Czyli redaktorzyna musiał być tak samo zorientowany w sprawie jak pismak z Dziennika w poście [40]. Typowe.
Cała ta afera że Take-Two wstrzymało premierę tylko dlatego że dostało AO/18+ i (jak już ktoś napisał) pewne sklepy jej nie bedą sprzedawać. A jakby distało M/17 to oczywiście gra by wyszła... Bo przecież między 18. rokiem życia i 17. jest ogromna przepaść (sarkazm). Boże, przecież to tylko gra! Nie pasuje ci - nie kupuj, nie chcesz by twoje dziecko w nią grało - zainteresuj się nim! A tych którzy chcą w nią grać niech grają i dlaczego z tego powodu mają być psycholami.
'''NFSV fan''' ----- ty oczywiście wolałbyś żeby Seboolek siedział pod twoim oknem z siekierą i mordował przechodniów - wtedy nie byłby psycholem, ale że on chce grać w MH2 (sam mam ochotę czasem wyładować emocje itp.) to już psychol. Dziwny jesteś...
A ja na miejscu T-T wydałbym tą grę na przekór wszystkim i czas który teraz mają poświęcił na dopracowanie gry! Żeby była to najlepsza gra tego roku!
Niech ją wydają - wolność słowa, sztuka i inne wspomniane w poprzednich postach.
->https://www.gry-online.pl/newsroom/mysli-nieprzemyslane-jak-sie-zabija-mordercow/zb879c <-
Ten artykuł w Dzienniku mnie zabił :D
I jeszcze wspomnienie o tym, że 14letni chłopiec został zamordowany przez maniaka Manhunta, OMG, oczywiście wina gry :)
Moim zdaniem ta gra jest chora. Pytam się, PO CO pokazywać śmierć człowieka w worku założonym na głowę? PO CO pokazywać odcinanie przeciwnikowi głowy drutem kolczastym? PO CO wykłuwanie oczu nożem? PO CO punktować przeokrutne tortury? Sorry, ale dla mnie Doom przy Manhuncie jest tylko poobiednią drzemką. Rockstar, zapewne w pogoni za kasiorą, przeliczył się, bo daje argumenty wszelkim obrońcom moralności. Twórcy sami sobie (ale też przy okazji branży i nam) kręcą bicz! Owszem, będzie głośno - niestety, ta gra nie dość że jest chora, to jest po prostu beznadziejna - zabijanie to jedyny jej cel, a cała reszta (np. mapy, mechanika) i pożal się Boże, fabuła, to tylko marne tłumaczenie twórców - wszystko ma uzasadniać wyrafinowane mordowanie. Ocena +18 jest jak najbardziej uzasadniona. Nigdy nie pozwoliłbym swojemu niepełnoletniemu synowi grać w Manhunta.
Tym niemniej jestem przeciwko jakimkolwiek działaniom ograniczającym jej dostępność na rynku. Demokracja to taki ustrój, gdzie panuje wolność słowa. To z kolei oznacza brak cenzury, a co za tym idzie możliwość dystrybucji takich tytułów jak "Urodzeni mordercy" (film), "American Psycho" (książka) czy Manhunt. W Niemczech istnieje specjalny indeks przygotowywany przez ministerstwo ds. mediów szkodliwych dla młodzieży - wpisywane są gry/filmy/książki/periodyki/nagrania audio szkodliwe dla niepełnoletnich. Powiem tylko, że na tym indeksie przez bardzo długi czas znajdował się River Raid... To co jest potrzebne, to szczegółowa informacja nt. zawartości gier - rodzice muszą wiedzieć co mogą spokojnie instalować pociechy, nie wpływając przy tym destruktywnie na psychikę. Inna sprawa, że PEGI u nas nie jest obowiązkowe, a wszelkie projekty są mniejszą lub większą próbą nakładania cenzury i opodatkowywania biednych polskich wydawców/dytrybutorów (oczywiście biednych w skali całej branży). Projekt ustawy o tzw. Centrum Dobrych Mediów to próba przejęcia politycznej kontroli nad tą częścią mediów - ktoś z PiS-u zauważył, że gry komputerowe to nie tylko walka o rząd dusz (wyborców-lajkoników), ale też i o kasę. Bardzo źle by się stało, gdyby do czegoś takiego doszło.
----
A komentując art w "Dzienniku" - pierwsza część jest w miarę rzetelna, ale końcówka to stek bzdur i przykład nieudolności bądź celowego ataku na branżę.
Światowa opinia publiczna zainteresowała się Manhuntem, gdy 17-letni Warren LeBlanc zabił nożem i młotkiem swojego 14-letniego kolegę, Stefana Pakeeraha. Brytyjski dziennik "The Daily Mail" poświęcił tej sprawie pierwszą stronę z nagłówkiem "PLAYSTATION MORDUJE". Podobnie tytułował też "The Guardian" (morderstwo zainspirowane grą konsolową). Ogólnie historyjkę dziennikarzy można by streścić w trzech punktach:
a. policja zabezpieczyła grę jako dowód
b. Patrick, ojciec zamordowanego chłopca, powiedział: "Sposób, w jaki Warren zabił - tak jak przedstawia to gra - to użycie młotka i noża". Wynikało z tego, że jest wyraźny związek między grą a zbrodnią.
c. matka zamordowanego, Giselle, powiedziała: 'Wydaje mi się, że słyszałam, jak koledzy Warrena mówili, że miał obsesję na punkcie gry". Większość artykułów skwapliwie pomija przedrostek "wydaje mi się". Tylko w jednej lokalnej gazecie "The Leicester Mercury" napisano, że policja uznała, że nie ma związku między grą a zbrodnią.
W nastepnych dniach i tygodniach sprawa była nadal "na ustach" wszystkich mediów, bo sieć Dixons (coś ala Mediamarkt) wycofała grę ze wszystkich swoich marketów,a później gdy Giselle Pakeerah zapowiedziała pozew przeciwko Rockstar. Dla wielu gazet był to swoisty dowód na winę gry, jej moc sprawczą - ergo, wszystko było dla mediów jasne i proste. A policja zabezpieczyła grę w domu ofiary, a nie sprawcy (Warren pożyczył mu ją po prostu). I na koniec trzeba podkreślić najważniejsze: prokuratura i obrońcy zgodnie uznali, że gra nie ma związku ze sprawą jeszcze przed rozpoczęciem procesu.
Media wypaczają / udramtyzowują takie historie z trzech powodów :
a. lenistwo, pośpiech i niedbalstwo,
b. zimna kalkulacja - tragedie dobrze się sprzedają, zwłaszcza tak brutalne i nagłe - a gazeta, serwis informacyjny to nic innego jak produkt,
c. zagrożenie - media takie jak prasa, radio czy TV postrzega gry jako konkurenta - nie tylko darzą je niechęcią, bo ich nie rozumieją, ale też dlatego, że stanowią zagrożenie - pokolenie graczy nieczęsto ogląda TV, a dla reklamodawców nie jest obojętne, kto (i czy) zasiada przed teleodbiornikiem.
Oczywiście powyższe powody mogą występować razem bądź osobno.
Konkludując: media muszą zarabiać, zdobywając zyczliwość i pieniądze reklamodawców - inna sprawa że robią to kosztem taniej sensacji, żerują nie tylko na tragedii, ale też kreują zupełnie inną rzeczywistość - świadomie bądź nie. Dziennikarze często są rozdarci między zasadą mówienia prawdy, a lojalnością wobec redaktorów i wydawców. Gry takie jak Manhunt to woda na młyn nie tylko dla tabloidów. W polsce o grach mówi się rzadko, a jak już to źle. Klimat powoli się zmienia, głównie przez wydarzenia e-sportowe, ale premiera Manhunta potrafi zniweczyć mozolną pracę dystrybutorów i wydawców.
szczerze to jest chora gra;/
zero w tym jakiegokolwiek myslenia albo klimatu no chyba ze mordowanie to dla niektorych fajne klimaty stad zapotrzebowanie;/
zrozumiem GTA bo mialo fabule itp, Hitmana a nawet inne ale Manhunt to przegiecie
A powiedzcie mi wszyscy, skąd wy wiecie, że w Manhuncie nie ma fabuły. Graliście? Zapewne nie, skoro gra się nie ukazała. Wątpię żeby w takim np. BloodRayne była jakaś specjalna fabuła, a jeśli dobrze pamiętam nie było aż takiego szumu w okół tej gry. Czemu? A... No tak - tam przecież ratujemy świat, a tu tylko zabijamy aby się zemścić. Czemu nie odwołali premiery BR2? Najwyraźniej zabijanie mając jakiś motyw (ratowanie świata po raz kloejny; jak tylko producenci chcą opakować to samo (zabijanie) w inną otoczkę aby gra się lepiej sprzedała/gracz miał inne doznania - to już źle) jest dozwolone, ale z zemsty lub jakichkolwiek osobistych pobudek już nie. Cel uświęca środki?
Pierwsza czesc była elegancka szkoda ze nie bedzie 2giej nie tyle fajny był watek eksterminacji wragów który it ak był fajny ale połączenie skradanki ztakaja jaktka fajnie wyszło ogółem denerwuja mnie te kategorie wiekowe, i nie wiem w jaki sposób one wpływaja na sprzedaz gier jak i tak w wieku 12lat poszedłem do empiku kupiłem za 99zł Resident Evil 2 i nikt sie nawet nie doczepił.
> dawiiid
Pisałem o pierwszej części, w którą grałem łącznie ok. 10-15 godzin. Z opisów wynika że idea drugiej części jest taka sama. W tej grze fabuła jest szczątkowa i jest tylko żałosnym pretekstem, który ma uzasadniać ekstremalną brualność i sadyzm. BloodRayne Manhuntowi nie sięga do kolan, choć jest w niej b. dużo przemocy i krwi, tyle że dużo lepiej ubranej fabularnie i uzasadnionej - bohaterka jest półwampirką w końcu.
> peners:
Pierwsza część elegancka? Co w takim razie powiesz o fraku?
No właśnie. Półwampir ratujący świat może zabijać, człowiek "bo ma taki kaprys" - nie. Czemu? Przecież to tylko gra.
Aha skoro gra jest chora, najgorsza i wogóle i ty nie rozumiesz czemu one wychodzą to czemu grałeś w nią "zaledwie" 10-15h? Czyżby pierwotny instynkt się odezwał?
Manhunt 1 był słaby. Zbyt prymitywny jako skradanka, za nudny na grę akcji. Dźwignią gry były same brutalne sceny, które zresztą już po 15 minutach niemiłosiernie nudziły i tylko szukało się klawisza na klawiaturze, który skrócił by męki... gracza.
Oczywiście grą najbardziej podniecały się dzieci w wieku do lat 16-tu. Zakaz sprzedaży drugiej części gry uważam za słuszny krok w celu ukrócenia tej bezmyślnej głupoty.