a gdzie zdobyć tą trzecią część tego posążku to smoczego zadania?
bo mam te skrzydła to gdzie jest ta reszta do tego smoczego zadania?
PRO GAMER ------> na najnizszym poziomie, w jaskiniach, tam walczysz z pająkami. Szukaj obok ciała zabitego bodajze kultysty. Jezeli tam byłes to mogłes przeoczyc, juz wielu graczom sie to przytrafiło.
no to kurcze co ja mam zrobić kultystów już zabiłem pająki też napisz mi czy mogę to jeszcze zrobić i gdzie i jak proszę.
PRO GAMER ------> Ten fragment posągu lezy sobie spokojnie w ostatniej jaskini pod biblioteka obok ciała zabitego kultysty. Wystarczy tam pójść i go podnieść. Dokładniejsza rejonizacja - to jest tam gdzie walczyłeś z wielkim pająkiem. Dalej juz jaskiniami iść się nie da. Szukaj na ziemi tuz obok trupa. Ten nieboszczyk lezy tam od zawsze i nie Ty go zabijałeś. Przy nieboszczyku znajdujesz równiez notatkę.
Powodzenia! Musisz to znależć.
Czy ta gra mocno lub wogóle się wam przycina? bo na youtube na wiekszosci filmikach gra sie tnie ale moze to byc tez spowodowane tym ze włączony był fraps lub jakis inny program do nagrywania , zastanawiam się na kupnem tej gry ale jak jest slabo zoptymalizowana to wole nie kupowac
Kordynator --> Gra działa płynnie i nie pamiętam, żebym pod tym względem miał z nią jakiekolwiek problemy.
witam, nie mam sily zaczynac rpga 20 razy tak jak to zwykle bywa wiec tu moje pytanie: czy dla kompletnego nooba schwarze auge jest sens grania magiem? To moja ulubiona postac i zawsze ja biore ale jesli mam przechodzic takie same horrory jak przy pierwszym przechodzeniu bg1 to juz wole jakiegos woja albo paladyna.
Ja wybrałem maga bojowego, wyspecjalizowałem go w walce mieczem jednoręcznym i zwłaszcza łukiem (które w tej grze po prostu masakrują) i posiłkowałem się typowymi zaklęciami ofensywnymi, tarczą (pod koniec gry miałem ochronę wszystkiego rzędu 11-12) i leczeniem (magicznym i zwykłym). Spisał się świetnie. Do tego elfka jako druga łuczniczka, krasnolud jako tank i złodziejka jako mini-tank i ogólny support (choć ona raczej była specem od większości umiejętności niebojowych). Taki team spisał się rewelacyjnie.
ok ja bym sobie wybral elementaliste z wlaka mieczem jednorecznym. Te luki na tyle wymiataja ze warto zainwestowac w nie jako jedyna bron? Bo bym sobie PD wykorzystal na co innego. Poza tym, Ezrael, jesli moglbys napisac jakies krotkie wprowadzenie co gdzie i jak najwazniejszych rzeczy, bo trudno sie polapac, wbrew pozorom malo jest wyjasnione w samouczku i opisach. Nie wiem np czemu sobie nie moge wogole wybrac niektorych cech (otwieranie zamkow, kradziez - sa na czerwono mimo ze dalem tryb tworzenia 'od zera' czyli wszystkie PD moglem sam rozdysponowac) Tak samo, w jaki sposob sie uczy czarow? I nie kumam tez skilli bitewnych - musze najpierw w nie wladowac PD a pozniej isc na szkolenie czy jak? Wogole tez nie wiem co oznaczaje te wszystkie skroty i oznaczenia w opisach cech i skilli. Chcialbym sie wkrecic w ta gre na pelnej pizdzie :) a nie jak to czasem bywa, odkryc jej pelna krase pod koniec gry. Moze ktos zna jakis dobry poradnik (oczywiscie w tym golowym prawie nic nie ma dla nooba) na necie?
Osobiście grałem w nią na siłe. Diabelnie nudna (przynajmniej do momentu do którego doszedłem).
Może potem robi się ciekawiej ale ja już nie mogłem wytrzymać po prostu....
Ukończyłem pierwszą mapę - Avestrue. Mało która gra mnie ostatnio tak wciągnęła. Grafika naprawdę miła dla oka, walka logiczna i efektowna, masa przedmiotów, ładny świat i wygodne sterowanie WSADem.
Tylko jedna wątpliwość na przyszłość - czy do żadnej planszy nie będzie można wrócić po ukończeniu, tak jak do Avestrue? Bo to mi trochę pachnie lipą i przechodzonymi etapami a nie otwartym światem typu Baldur's Gate.
Grałem se w demo z KŚGry. Przeszedłem całe krasnoludzkim najemnikiem. Mówię wam! Ta gra jest extra! A demo bardzo rozbudowane, dostępne są trzy postacie( w tym dwie magiczne) i cały rozdział rozgrywki.
Mam problem w Ferdok, nie wiem co robic mialem isc to straznika tashmana ale wyszedlem z portu i jak 2 raz wszedlem to juz znaku zapytania na mapce nie ma! porwali tez jessice i nie wiem jak ja znalezc HELP
Gierka bardzo fajna i może fajnie się w nią pobawić (a i może wiecie jak pokonać Szczurzyce, kogo wziąć na nią jak z nią walczyć itd)
Witam gra bardzo fajna gram od niedawna mam 5 poziom czy może mi ktoś powiedziec gdzie naucze sie nowych skilów ?? znaczy nowych ciosów za punkty wytrzymałośći z góry dzieki i pozdrawiam fanów
Musisz popchnąć fabułę do przodu i odblokować nowe lokacje. Wszystkie umiejętności będziesz mógł opanować dopiero w Tallon. Do tego czasu jesteś ograniczony do nauczycieli w Ferdok i okolicy.
Ok dzieki za pomoc Ezrael a jeszcze jedno pytanko mam byłem w moonbridge i urtawałem elfke koło ,,Złego Drzewa " i mam pytanie czy ona może dołaczyc do drużyny ??
Może. Jeśli nie przyłączyłeś jej pod drzewem, to czeka na Ciebie w chacie z innymi bohaterami.
Gram w nią od czasu do czasu i mam pytanie ile zajmuje przejście głownego wątku fabularnego ??
kowal18913 --> Drakensang jest dosyć długi. Z zegarkiem nie grałem, ale wydaje mi się, że sam wątek główny to około 30 godzin grania.
Znowu mam problem z Grą mam do wykanonaia trzecią próbe i mam pójść do zamku przez jakiś tunel ale nie wiem gdzie on jest może mi ktoś pomóc ?
Gram w Drakensanga jestem Teraz w Tallon czy możecie mi powiedzieć jakie były wasze postacie , co mieliście założone , jakie postacie wzieliście na walkę ze smokiem ? A co do samej gry to dla mnie to bardzo fajna i grywalna gra przygotowywanie postacie przed daną lokacją , robienie własnych rzeczy , piękne wykonane kobiety :P i grafika dodają smaku tej gry niestety są 2 minusy bardzo ważne gra mi się czasami Crashuje i brak trybu Multi ... . Dlatego Serce mi się kraje ale daje 8-
Udało mi sie w końcu przejść bardzo długa gra przypadła mi do gustu dużo questów dużo itemków długa historia jest to całkiem udany cRPG daje 9/10 polecam
Jakoś wcześniej nie znalazłem czasu, ale wreszcie przeszedłem demo. I bardzo mi się spodobało! :) Brakuje mi takich gier. Za chwilę ją kupuję! :D
mam pytanie co sie bardziej opłaca kupić drakensang czy Neverwinter Nights 2??? z góry dzienki za odpowiedż
keyo ------> Neverwinter Nights 2 nie grałem, ale o Drakensangu mogę powiedzieć tyle, że po przejściu około 70% gry zaczyna się nudzić, czegoś grze brakuje.
Z wad:
- brak klimatu
- brak większego rozbudowania dialogów
- nie można wracać do wcześniej odwiedzonych lokacji
- lokacje są pustawe brakuje w nich jakiś smaczków, szczegółów
- nierówny poziom walk, z teoretycznie słabym bossem męczę się dużo bardziej, niż z smokiem posiadającym 900 punktów życia
Zalety:
- walka jest całkiem interesująca tak jak i system rozwoju postaci
- drużyna i towarzysze (chociaż rozmowy z nimi jest bardzo mało)
- dużo questów w Ferdok (główne miasto w grze), które nie ograniczają się do walki
- ciekawa fabuła i śledztwo
- w końcu prawdziwy cRPG, a nie jakaś mieszanina FPS i RPG
- sporo questów
Ogółem gra jest całkiem niezła, ale powinna być bardziej rozbudowana. W czasie gry ciągle odczuwam jakiś "brak", nie czuje się do końca usatysfakcjonowany z gry. Mimo, że nie grałem wybrałbym Neverwinter Nights 2. Wydaje mi się on grą bardziej rozbudowaną i klimatyczną Jednak poczekałbym na opinię kogoś innego, bo jak już mówiłem z NW2 nie miałem przyjemności obcować.
W Drakensanga póki co porzuciłem tuż przed wybraniem się do miasta krasnoludów, gra zaczeła mnie bardziej męczyć niż bawić, ale jeszcze kiedyś do niej wrócę.
- brak klimatu
Ja akurat uważam przeciwnie :) Drakensang miał dla mnie niesamowity klimat.
agent ------> Postacie i Ferdok mi się spodobały. Ale lokacje w większości nie miały dla mnie prawie w ogóle klimatu, w tych mrocznych brakowało "strachu" przy wyruszaniu z bezpiecznej osady. Początkowa lokacja przypadła mi do gustu, ale taki Mroczny Las to był Mroczny tylko z nazwy, sam w sobie (jako lokacja) też nie był ciekawy. Tallon był podobny do poprzednich lokacji, ale całkiem ciekawy. Lubię za to podziemia i lochy, znajduje się w nich dużo ciekawych rzeczy. Jeśli chodzi o postaci, fabułę, to w grę można się w czuć. Natomiast lokacje są już o klasę gorsze.
ja grałem w demo drakensang, ale nie w Neverwinter Nights 2.i moim zdaniem gra z początku była bardzo wciągająca, ale nie wiem jak jest z Neverwinter Nights 2 bo nie grałem dlatego prosze o pomoc
aha i jeszcze jedno czy drakensang poszedłby mi na GeForce 7600 gt??? z góry dzięki za odpowiedź
Mi chodzi na jakimś gruchocie to znaczy : ATI Readeon X1700 FSC i Intel pentium dual core 6630 [chyba takie coś ] i trzyma się na rozdzielczości 1280x860 i średnich detalach . Choć w ogóle jakiś dziwny ten mój sprzęt bo COD 4 poszedł mi na MAX a pisało że nie odpalę nawet na średnich ^^
A więc tak:
1. Kupiłem Drakensanga za śmieszne pieniądze (teraz chodzi za ok. 25 zł w wersji premierowej z wyczerpującą instrukcją i drzewkiem umiejętności, a nie jakimiś świstkami, które dodają do tanich serii).
2. Jestem dopiero w Górach Krwawych a więc mniej więcej w 1/4 gry.
Wrażenia:
Jestem ZACHWYCONY! Oczywiście są rzeczy, które można by zrealizować inaczej, lepiej, ale ogólne wrażenie na razie jest bardzo dobre! O wiele lepsze niż w - tak muszę kolejny raz pojechać po tej grze - Mass Effect!
Drakensang nie promowany tak bardzo, nie był wielkim hitem (bo naszczęście wyszedł tylko na PC), nie był reklamowany jako "gra wszechczasów", "najlepszy RPG" i inne tego typu wyrażenia, które moim zdaniem w przypadku Mass Effect nie powinny mieć zastosowania.
Zazwyczaj śmieję się z napisów, kóre wydawcy zamieszczają na pudełkach, aby zachęcić do zakupu. Ale w przypadku Drakensanga jak najbardziej się zgadzam! Drakensang to jest "RPG, jakiego brakowało (mi) od lat" (nie licząc Wiedźmina)!!!
Jeszcze sporo gry przede mną i na większe przemyślenia przyjdzie czas, ale już teraz mogę śmiało stwierdzić, że na Drakensang II czekam o wiele bardziej niż na Mass Effect 2! :)
Niestety widać głupotę polaczków ... Świetna gra a idzie bez większego echa ...
Swietna gra!!!Dragon Age chyba skopiowal ta gre!!!super gra!!!
Mam problem!!!W ezpizodzie gdzie w krypcie uwalniam ta kobietke a potem walcze z nekromanta i uwalniam tego jej chlopaka nastepuje problem. otoz zabilem nekromante a ten chlopak lezy nie podnosi sie a te klientki wogole nie ma a ni w jej krypcie ani w jego:/ jak wychodze z krypty to na mapie pisze ze mam tam wracac ale doslownie w tej krypcie buc sue bue dzieje;/ prosze o pomoc!!!
No i mam kolejny problem;/ otoz po zabiciu smoka ten krasnal powiedzial z ebedziemy sie widziec murolosh i id do mapy a wogole nie widze tej lokacji???prosz o pomoc!!!!
Dziekuje pomoglo! Nie pomyslalem ze cos moze byc tak jakby pod mapka;)Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam!!!
Trzeba przyznac gra chodz dobra to brakuje jej jakiegos strasznego czegos
siema czy ta gra weszła by mi na:Intel Pentium 4 2.40 Ghz 512 Mb Ram 128 Mb karta graficzna
karta Ati Radeon 9500 narazie mam wolnego miejsca 8,89Gb HDD
napęd DVD:9x
karta dżwiękowa: DirectX 9.0
Bez takich głupich pytań, masz stronę: http://cyri.systemrequirementslab.com/srtest/ wybierz Drakensang i masz odpowiedź.
gra jest extra demo też warto ściągnąć 10/10
Będzie w najbliższym nr CD-Action.
Szkoda tylko, że grę już mam. I to kolekcjonerkę. ;-(
Będzie w CD-Action tak jak przypuszczałem ;) No fajnie bo miałem ochotę zagrać a z kasą krucho.
Mam dobrą wiadomość dla tych co chcieli kupić grę
- Będzie w najnowszym, urodzinowym numerze CD-ACTION po Polsku :D
kreve - nie wiem debilu czy zauważyłeś, ale jesteś debilem...a poaz tym to jesteś czwarty...
Fajnie że będzie w następny CDACTION, bo mnie do niej ciągnęło(miało dobre recenzja) i wreszcie będę sobie mógł w nią zagrać. Brawo CDACTION !
Gra jest rewelacyjna, została naprawdę niedoceniona. Świetne są zadania oraz walka (bardzo taktyczna).
Zastanawiam się czy kupić tą grę i jak mi radzicie, warto?
Fajna gra z ładną oprawą graficzną,ale mnie nie wciągnęła na długo.Być może dlatego,że Techland robił...
Na'vi Techland tej gry nie robił tylko ją wydał w Polsce.
właśnie grałem w tego Drakensanga i myślałem że będę z niej zadowolony ale sie rozczarowałem... mimo że pomysł jest fajny to wkurzająca jest kamera i tryb walki, spodziewałem się czegoś lepszego :(
Gra jest cudna, z dobrą fabułą i oldskulowym systemem walki, który mi się bardzo podoba. Po prostu gra niedoceniona. Obowiązkowa pozycja dla fanów Icewind Dale i BG
Gierka jest nawet fajna ale mi sie przy niej nudzi
Gra wieje nuuuuudą , ma średni system walki i jest za mało dynamiczna jak dla mnie.
Niesamowita! Trzy nagrody były warte.
PS: Do wszystkich Noobów, Dragon Age ma taki sam system walki jak drakensang.
Kolejny produkt z cyklu "kup ładną grafikę a resztę gówna dostaniesz za darmo".Nobla za poziom trudności i debilny turowy system walki. Od rzutu kostką zależy czy pokonam przeciwnika i czy się obronię, jakieś kary i testy co to k.... jest? Mój pies pewnie coś lepszego mógłby wymyślić gdyby umiał mówić. Coraz więcej gier to jedno wielkie G oprawione w ładną grafikę. Czuję się robiony w jajo i okradany z kasy.Kupowanie gry to kupowanie kota w worku bez możliwości zwrotu towaru bo towar jest sprawny. To jest największy przekręt handlowy na którym robi się kasę a z klienta jelenia.Niech ktoś znajdzie na to jakiś paragraf.
Mam pytanie. Czy ktoś wie jak zabić kultystę w kanałach(ferdok,dom wożnicy)?????Próbowałem wiele razy a on zawsze mnie rozwala.(jestem złodziejem)
yarocorpse - czy ty się dobrze czujesz? Chyba napisałeś to w niewłaściwym wątku. Twoją wypowiedź można by skrytykować na milion sposobów, ale nie chce mi się tego robić bo najwyraźniej popieprzyło ci się we łbe więc nie ma sensu z tobą polemizować.
bruni - wykonaj inne zadania, przypakuj sobie postacie, uzbrój je w lepsze gadżety i wtedy idź na kultystę, no i trochę taktycznie do tego podejdź. To jedna z zalet gier RPG zwłaszcza tych rasowych gier RPG a takim jest Drakensang ;)
fajna to gra i mam ja ale mi nie dziala na moim komputerze mozecie mi dac maila na [email protected] jezli pomozecie to odesle wam cos ...
Gram na razie. Najlepsze RPG wszech czasów!
Przed grą myśle sobie, na pewno fajna gierka. Patrzę, oceny ma dobre, ok. Zaczynam, pierwsza walka od razu exit. Słaby i do tego turowy system walki, OMG. Rozczarowałem się. Z kamerą podobnie ;/
Zastanawiam się czy to prawda, że polskie napisy obejmują tylko menu główne... mam zamiar kupić tą grę ale wolałabym grać w ojczystym języku.
Patrycja;3 Polonizacja kinowa obejmuje całą gre
Gra jest po pierwsze głupia , chodzi się jakimś gostkiem i nie wiadomo co robić . Moja ocena 4\10. Nie radze kupywać !
@mitek,mitko
Wiesz... w RPG trzeba czasem pomyśleć, a nie tak jak w CoD.
Gra jest super gram krasnoludem poszukiwaczem[chyba tak jakby coś to mnie poprawcie],
a turowy system i decydowanie ,,rzutem kostką" jest dlatego, że gra jest na podstawie ,,papierowego" systemu RPG. IMO 9/10 za jednak trochę zbytnią losowość, ale rozumiem dlaczego tak jest.
Need help...
Po pierwsze, wiem że mogę mieć trochę za cienkiego kompa na tą grę ale wiem, że ruszyłaby, może by się zacinała ale ruszyłaby. Natomiast ona mi resetuje kompa. I chcę wiedzieć dlaczego. Widzę intro, wchodzę w nową grę, wczytuje - klikam "kontynuuj", widzę przez ułamek sekundy ekran tworzenia postaci i koniec, reset. Wyłączyłem wysokie tekstury, większość graficznych opcji, także graficznie powinna być bieda ale gierka IMO powinna się włączyć.
Moja konfiguracja:
Windows XP Home Edition Dodatek Service Pack 2
AMD Athlon(TM) XP 2800+, MMX, 3DNow, ~1.7GHz
1024 MB RAM
DirectX 9.0c
NVIDIA GeForce 6600 128MB
Ktoś ma jakaś teorię?
up
ostatni up. Any1?
jaką masz wersje sterowników do gf i dx? miałem podobny problem i o dziwo ich zmiana na dużo starsze go rozwiązała (chyba sterowniki z serii 93.7x). może na późniejszych też będzie działać poprawnie, nie sprawdzałem
Teraz jest w Komputer Świat Gry Extra za całe 11.90zł i jak widać świetne gry nie muszą kosztować dużych pieniędzy.
witam
mam problem gra się włącza ale jak chce przewinąc filmik to resetuje mi sie komp
moja konfiguracja:Windows Xp servic pack 3,Pentium 4 2.4 GHZ,ati radeon 9600 128Mb,sterowniki do karty najnowsze
ramzes ty chyba nie masz pojecia o grach RPG jesli mowiac ze Drakensang jest liniowa....to w takim razie DA II strategia.....z elementami FTP....
adrian1488 -> sądząc po kierunku w jakim idą niektóre rpg to nie zdziwiłbym się gdyby da2 okrzyknięto za jakiś czas grą dość skomplikowaną z "niezwykle wymagającymi elementami strategicznymi".
Świetna gra, długa, rozbudowana, wciągająca. Polecam
Toporne sterowanie, zero dynamiki w walce, zwykły awans postaci i rozdzielanie punktów mnie przeraziło. Tak, wrócę do swojego kochanego Mass Effecta, ale najpierw trochę jeszcze pogram. Może się spodoba.
Gra zżyna od wiedźmina cholernie dużo początek w wioseczce jak w wiedźminie idziemy do miasta jak w wiedźminie a potem mamy misje w kanałach jak w wiedźminie ale jest spoko
Bardzo dobra gra. Polecam
Zdecydowanie polecam to jest najpiękniejsze cRPG jakie w życiu grałem wg mnie lepsze od nudnego Obliviona i Dragon Age które zbierają kurz na mojej półce. Fabułą wciąga jak bagno (czuć ten klimat!), grafika przepiękna a soudtrack najpiękniejszy jaki słyszałem, kupiłem edycję kolekcjonerską za 160 zł i myślę że warto było wydać tak dużo!
Polecam wszystkim miłośnikom cRpG na pudełku jest napisane ,,Spadkobierca serii Baldur`s Gate`` - ma racje ta cała [ link zabroniony przez regulamin forum ] ...teraz tylko czekać na polską premierę Skyrim bo Oblivion to nudna kupa
Mam tą grę z CDA (wersja bodajże 1.2) i mam problem! Punkty doświadczenia które dostaje za poszczególne zadania i potwory równają się punktom które mogę przeznaczyć na umiejętności itp. Np. za wykonanie zadania dostaję 30pkt dośw. i mogę te 30 pkt wpakować w kradzież kieszonkową, leczenie ran itp. Wychodzi na to, że mając 3 poziom mam prawie maksymalnie rozwiniętą postać (w swoich dziedzinach). Czy to jest normalne w tej grze? Nie powinno być tak, że zdobywając np. 500 pkt. dośw. wchodzę na wyższy poziom i wtedy dopiero dostaję np. 10 pkt. umiejętności?
Włąsnie się bawię tym tytułem i jestem wiecej niż zadowolony. Wszystko jak należy. Jedyne co można zarzucić to faktycznie swego rodzaju liniowośc, a już napewno nie mozna mówic o otwartym świecie. Cała reszta jednak jest tak udana, że ten mankament nie przeszkadza mi zupełnie. Grafkik robi wielkie wrazenie, szczególnie na mnie kiedy to wceśniej ukonczyłem Gothica 2. Niebo a ziemia ;)
mikros ---> tutaj mamy trochę inny system rozdawania punktów o który juz ktoś cyba wcześniej wspominał. Raczej nie liczą sie za bardzo poziomy a "punkty przygody".
I faktycznie, jeśłi masz ich 500, to tyle też możesz przydzielić do cech postaci, z tym że raczej wygląda to tak, że jeśli masz "otwieranie zamków" na poziomie 10, to przejście na poziom 11 kosztuje cię na przykład 250 punktów przygody. Tak przynajmniej jest u mnie.
Pograłem i tak widać że twórcy strasznie chcieli żeby gra miała dusze Baldurs Gate i oprawe Neverwinter Night, na początku wciąga i fajnie ale potem omg kolejny ładnie wyglądający typowy rpg nużyło mnie co chwilowe respienie wilków w lesie.. jak sie pierwszy raz weszło do podziemi to ok fajnie a potem to była udręka wszystkie kanały itp wszystkie te lokacje takie same i prostolinijne KATORGA.. bosze.. co chwile rozwala sie te cholerne beczki, co chwila jakieś chwasty po drodze zbierałem, atak klonów też nużył ale to aż tak nie przeszkadzało, potem dostałem dom od miasta i mogłem go modelować itp.. co to ja w simsy kurna gram? ostatnio wszystkie rpg opierają sie na tym że masz swój domek... w którym ginie radość podróżowania. Podobały mi sie walki na starych dobrych zasadach rzutu kostką takie niedynamiczne dla niektórych to nużące ale dla mnie tak powinno być widać wzorowali sie na Neverwinter jedynce i walki mimo wszystko wyglądają porządnie bo w neverwinter 2 animacje byłe drętwe.
Moge szukać minusów dalej jak i plusów bo na pewno plusy jeszcze są ale już mi sie nie chce rozpisywać i powiem że do BG daleko mu, nie ma tu duszy baldura ani ciupke, bardziej Neverwinter 2 przypomina ale do tej gry też nie tak blisko.
Gra Drakensang: The Dark Eye, jest grą na której warto się zatrzymać. Gra oferuje ciekawy, zróżnicowany i duży świat. Rozwój postaci jest rozbudowany, ale nie chaotyczny. Misji pobocznych jest dużo, fabuła ciekawa. Muzyka na dobra, grafika też. System walki w stylu Baldura. Moim zdaniem gra jest lepsza i bardziej klimatyczna od NWN 2.
Polecam.
Czy ta gra jest trudna?? Chodzi mi o walkę, bo rpg lubię głównie za fabułę i nie chcę utknąć podczas walki.
RPG przez Wielkie R ! gra czasami jest cholernie trudna ,na trudnym 3 godziny męczyłem się ze szczurzycą
To jedna z lepszych gier, w jakie grałem. Znakomity klimat, muzyka idealnie wpasowująca się w nastrój fantasy, ciekawa fabuła, interesujące misje, duża ilość wrogów.
Dobrze, że rozgrywka nie polega jedynie na rozwalaniu wrogów, ale na scenariuszu.
Bardzo ładna praca kamery, można kliknąć w miejsce oddalone o kilkadziesiąt metrów, nasi bohaterowie tam podążają, a my możemy sobie w międzyczasie obserwować świat i obracać kamerą we wszystkie strony. A jest co obserwować, detale są bardzo pieczołowicie dopracowane, w poszczególnych lokacjach (miasta, wsie, grody, warownie, podziemia, zamki) wszystko jest pięknie odwzorowane zgodnie z najlepszymi standardami świata fantasy.
Na uwagę zasługuje też system rozwoju bohaterów, który zajmuje sporo czasu i wymaga przemyślenia w zależności od potrzeb naszych misji (bo lepiej, aby w drużynie był jeden dobry złodziej, niż dwóch kiepskich).
Grafika jest bardzo ładna, wszędzie wokół fruwają jakieś pyłki czy liście, trawa faluje, a niebo robi piorunujące wrażenie, chmury są przepiękne.
Udźwiękowienie perfekcyjne. Jak już mówiłem - muzyka znakomita - ale nie tylko, dźwięki otoczenia, szum wiatru, odgłosy wydawane przez zwierzęta, czy przez walczących i konających wrogów, okrzyki bitewne.
Jedyne co może przeszkadzać to: brak podziału na dzień i noc i brak opcji odpoczynku (po miesiącach łupania w Gothica brak tej opcji mi osobiście doskwiera), mała możliwość interakcji z otoczeniem, wrażenie liniowości fabuły (nie ma tutaj tej wszechobecnej swobody przemieszczania się z lokacji do lokacji), przydałaby się też okazjonalna burza czy deszcz.
Poza tym Drakensang jest grą znakomitą. 8,5.
Fajna gra, lecz nie porwała mnie totalnie, by kontynuować z nią przygodę. Głównym aspektem, który mnie odpycha jest system walki. Nie wiem jak inni, ale dla mnie ma to dość duży wpływ na odbieranie gier RPG. Lubię mieć wpływ na walkę zamiast czekać na reakcję postaci, a samemu tylko klikać na przeciwnika. Aczkolwiek na plus trzeba zaliczyć swoisty klimat fantasy, piękną oprawę audio, która bardzo przyjemnie umila nam każdy krok w grze, co jest niezmiernie ważne. Mimo iż spędziłem w grze przeszło 2 godziny, to i tak polecał będę ten tytuł ludziom szukających dobrych gier RPG. Jednak nie polecę tej gry graczom, którzy lubią mieć pełny wpływ na całą walkę z wrogiem.
Drakensang to moja ulubiona gra, niema lepszej gry, ta gra jest the best.
gra extra , gram 2 tygodnie i pozytywne zaskoczenie. polecam. dla tych co sie zdecyduja ( a warto) wklejam link do rejestracji : [link]
Zacznę od minusów. Dla mnie jednym i największym, który zabija te grę jest liniowość. Nie zrobi się czegoś jak trzeba, skrypt się nie wczyta i trzeba dane zadanie robić od początku lub po prostu jego sie nie wykona. Brak wyboru kwestii podczas rozmów, brak konsekwencji w podejmowanych decyzjach (poza nielicznymi wyjątkami), do tego ta szlachetność na każdym kroku... Dodam jeszcze o tym, że nie można wracać w rejony, które wcześniej sie odwiedzało oraz o paskach wczytywania ...To duże minusy. Na szczęście sa tez plusy jak fabuła (niebanalne zadania, dialogi), niezła grafika, system walki i rozwoju postaci, świetny interfejs, postacie. I choć gra się dość przyjemnie to liniowość, skrypty i cukierkowatość zniszczyły tę grę. Druga część zdecydowanie lepsza.
po opisie 'baldur w 3D' gra była gorzkim rozczarowaniem. grafika rzeczywiście ładna, sterowanie 'baldurowe' pasuje mi bardzo, rozwój postaci nietypowy. ale tu kończą się plusy. fabuła sztywno zaskryptowana, tylko jeden sposób na rozwiązanie zadań (sporadycznie dwa), co na grę z 2008 szokuje. ale najbardziej irytuje charakter głównego bohatera: ohydnie dobry, nie ma opcji grania 'złą' drużyną. dużo bardziej poleciłabym dragon age, wydane rok później. ustawienia kamery świrują- może ktoś wie czy da się je zmieniać?
w skrócie- nie dorasta baldurowi do pięt. ale wielu próbowało...
@UP, nie wiem co masz na myśli że fabuła jest zaskryptowana. A kamera świruje? Pierwsze słyszę...
Podchodziłem do niej kilka razy i choc na początku wydaje się naprawdę super, klimatyczna, ładna, z naciskiem na wszystkie elementy jakie cRPG mieć powinno, to jednak zawsze jest "to coś" co sprawia że się od niej odrywam i nie wracam, jakkolwiek nie potrafię powiedzieć co to dokładnie jest.
Też podchodziłem do gry ze dwa razy i jakoś tak po godzince grania przerywałem, i nie wracałem. Ale zawsze miałem tą serię w pamięci, więc wreszcie postanowiłem nadrobić obie części. Teraz zacząłem ponownie, jak na razie jest ok. Gra ma fajny klimat takiego staroszkolnego high fantasy, zarówno oprawa jak i muzyka są niezwykle przyjemne. Jestem dopiero na samym początku i mam nadzieję, że gra się rozkręci.
Sympatyczny, staroszkolny rolplej utrzymany w klimatach high/heroic fantasy. Drakensang to z pewnością gra dla tych, którzy chcą odpocząć od gier pełnych nadętego patosu, głębokich wyborów moralnych (TM) i zabawy w grupowego terapeutę. Tutaj liczy się przygoda. Co prawda gromadzimy kompanię, ale nie będziemy zgłębiać z nimi relacji. Ot, poznamy nieco ich przeszłość i tyle. Wg mnie to bardzo fajna odmiana od gier BioWare'u i innych podobnych. Drakensang oparty jest na niemieckim systemie RPG - Das Schwarze Auge i jako, że szerzej nieznany jest miłą odskocznią od Dungeons&Dragons, który chyba wszystkim spowszedniał. Najciekawszą rzeczą w systemie DSA jest chyba to, iż zdobywane doświadczenie można od razu wykorzystywać do rozwijania szeregu cech, umiejętności (podzielone są na: fizyczne, natury, wiedzy, społeczne, rzemieślnicze), bądź czarów, nie trzeba czekać na zdobycie nowego poziomu. Te, co prawda, występują, ale służą jedynie po to by pełnić rolę ogranicznika. Bądź co bądź i tak będziemy potrzebować awansu na wyższy poziom by móc dalej rozwijać wybrane umiejętności. Walka jest podobna jak w Baldurach czy Dragon Age i opiera się na turach oraz aktywnej pauzie.
Jeśli chodzi o to jaką drużyną grałem to na główną postać wybrałem sobie maga bojowego, w Dragon Age: Origins też miałem postać w tym stylu. Wg mnie ta klasa sprawdza się świetnie w drużynowych erpegach, bo mag zawsze ma co robić. Oprócz rzucania kul ognia, czarów obszarowych taka postać może też leczyć kompanów. Z reszty ferajny najbardziej cenię Forgrimma, który jest klasycznym tankiem, ale wyszkoliłem go również w wykrywaniu i wytwarzaniu (choć tak naprawdę może użyłem ich ze dwa razy) pułapek. Gladys nie dość, że może posługiwać się czarami to jest świetnym złodziejem, Gwendala także posługuje się czarami (może przywołać zwierzę do pomocy), szyje z łuku oraz walczy bronią szermierczą. W broni szermierczej Gladys i moja postać też były wyszkolone. Taka drużyna świetnie się dopełnia i grałem nią praktycznie od początku (Gwendalę spotykamy na mokradłach) aż do końca. Gdy raz zmieniłem drużynę, tak dla odmiany, to przegrałem z kretesem, a gdy wróciłem z wymienionym składem to rozniosłem przeciwników w puch. :D Należy też napomknąć o bardzo ciekawym systemie czarów, otóż w zależności od tego jak bardzo mamy dane zaklęcie rozwinięte możemy je stopniować i, jeśli wróg jest słaby, wypuścić nieco słabsze by nie tracić więcej many. Chyba najwyraźniej widać to na zaklęciu, którym przyzywamy zwierzęcego pomocnika. Na początku jest to wilk, z każdym poziomem coraz silniejszy, później dzik, a na koniec niedźwiedź.
Fabuła jest raczej klasyczna. Ot, dostajemy od naszego przyjaciela Ardo list, który zaprasza nas w ważnej sprawie do Ferdok. Gdy docieramy do pobliskiej wioski Avestreu, dowiadujemy się, iż bramy miasta są zamknięte z powodu tajemniczych morderstw, więc, jak to w erpegach bywa, będziemy musieli przekonać kapitana straży by dał nam glejt upoważniający na wejście do miasta. A to, jak się domyślacie, oznacza wykonanie kilku zadań. Historia tutaj rozkręca się powoli i oprócz głównego wątku jest też kilka innych, pomniejszych. Także po wejściu do Ferdok można dowiedzieć się, iż niedługo rozpoczną się Smocze Zadania organizowane co 87 lat i chyba domyślacie się kto będzie je wykonywał... Fabuła jest klasyczna, zwroty akcji też łatwo przewidzieć, ale nie przeszkadza to w jej odbiorze, ponieważ jest całkiem fajnie napisana. Jak już wspomniałem brak jest wyborów moralnych, a gra jest dość liniowa. Nawet w dialogach rzadko mamy wybór kwestii, ale od czasu do czasu jest wybór, choć nie zmienia to biegu wydarzeń. Po prostu wykonamy dane zadanie innym sposobem, ale skutki będą raczej takie same. Oczywiście są obecne umiejętności społeczne takie jak: Etykieta, Uwodzenie, Targowanie, Natura ludzka, Gadanina. Naturalnie nie tylko nasz bohater musi być w nich wyszkolony, bo możemy korzystać z umiejętności innych członków drużyny, jeśli w danej umiejętności społecznej są lepsi od nas. Całkiem logiczne i pomysłowe rozwiązanie.
Podczas wykonywania Smoczych Zadań odwiedzimy takie miejscówki jak bagna Moorbrigde, Góry Krwawe, miasteczko Tallon czy podziemne miasto krasnoludów Murolosh. Nie będziemy, więc narzekać na brak różnorodności. Większość lokacji jest dość rozległa i fajnie zaprojektowana. Każda lokacja ma swój własny klimat. Pomimo, iż gra ma 7 lat to dzięki takiej bajkowej oprawie nadal nieźle się trzyma. Muzyka też jest raczej standardowa dla fantasy i mimo, iż przyjemna to nie czułem potrzeby by słuchać jej poza grą.
Poprzedni mój komentarz pochodzi z kwietnia, więc dość sporo zajęło mi przejście Drakensaga, lecz jest to spowodowane przede wszystkim tym, iż robiłem dość długie (czasami nawet kilkumiesięczne) przerwy między kolejnymi podejściami. Mimo wszystko ta produkcja, choć bardzo fajna to nie przyciągnęła mnie, aż z taką siłą przed monitor. Gra nie ma licznika czasu gry, więc nie wiem dokładnie ile mi zajęło jej przejście, ale myślę, że będzie to ponad 50 godzin. Jeśli ktoś lubi klasyczne erpegi to myślę, iż z The Dark Eye będzie usatysfakcjonowany, o ile wybaczy jej to i owo.