Fan starych disciplesów ma tam czego szukać??
Niestety was zasmuce ale nie ma edytora map... zawiodłem się na grze. Miałem nadzieję pograć z ojcem a do gry w multi są raptem 3 mapy i to bardzi małe
Mam poprzednie cześci tej seri ;/ były nie samowite... ale tutaj ;p kurde podobalo mi się w tej seri walki ;d nie były jak w Heroes ;d ale teraz... zwykła kopia ;( no szkoda ;d
pytanie do tych co już grali - nie grałem nigdy w żadną z poprzednich części disciples. słyszałem tylko że to klasyka strategii turowej. jestem wielkim fanem herosów szczególnie 5-tej części (kiedyś 3). czy mogę kupować w ciemno disciples 3 i nie będę zawiedziony? podobno jest zbliżone do herosów? uwielbiam strategie turowe w klimatach fantasy choć np king's bounty mi się w ogóle nie podoba. doradźcie coś
Seria Disciples ma się tak do HoMM, jak np. serie Age of Wonders czy Warlords. Innymi słowy - wszystkie są turowymi strategiami fantasy, ale każda kładzie nacisk na coś innego.
Disciples to przede wszystkim unikalny, mroczny klimat oraz silne elementy RPG związane z rozwojem jednostek i bohatera. Mechanika gry różni się w zasadniczy sposób od Heroesów, i to praktycznie pod każdym względem (magia, ekonomia, miasta, rozwój ekonomiczny, wybór drzewek jednostek, regeneracja zdrowia jednostek, sklepy). Walka w Disciples III w pewnym sensie przypomina już chodzenie po hexach jak w HoMM3, jednak tu także występują pewne różnice (pojedyncze jednostki zamiast stacków, randomowe pola).
Raczej nie porównywałbym D3 do HoMM5 - to też strategia turowa, pod pewnymi względami zapewne lepsza, pod pewnymi pewnie gorsza, ale jednak inna, więc przed zakupem raczej polecałbym obejrzenie jakichś filmików z gry, ew. demo (jeśli jest albo będzie).
Co do braku edytora map - czy dotyczy to tylko PL wersji, czy też nie ma go w żadnym wydaniu (Eng/Rus)?
Piotras, moim zdaniem możesz śmiało kupować D3. Ja też jestem ogromnym fanem heroesów a mimo to uważam serię disciples za znacznie lepszą. Moim zdaniem disciples 3 jest lepszą grą od heroes 5. Według mnie w d3 w porównaniu do h5 jest o wiele gorszy rozwój bohaterów, jednak d3 nadrabia świetnym klimatem (w h5 w ogóle go nie doświadczyłem), a także (moim zdaniem)znakomitą fabułą , która jest świetnym uzupełnieniem jeszcze wspanialszej historii występującej w poprzednich częściach disciples. Jeżeli nie jesteś zdecydowany to radzę zakupić disciples 2. Jest o wiele lepsze o d3 i kosztuje znacznie taniej
wie ktoś czy wyjdzie na xboxa 360?? świetna gra a kompa mam troche starego i nie myśle o modernicacji.
@grzybek21 - co do Disciples 2, to odrobinę bym uważał, ta gra ma już swoje lata, w pełnym 2D i odpalenie tego na 22" HD LCD może mocno zrazić. Za to na dowolnym CRT wygląda świetnie ;)
@Kabuto19 - raczej na wersję 360 bym nie liczył, ale tak jak wspominałem w poście wyżej - P4 2.0, 1.25 GB RAM i Radek 9550@9600 wystarcza do gry na low/mid.
@piotras841 osobiście odradzałbym ci Disciples3 bo wg. mnie zwyczajnie szkoda nerwów (poczytaj wcześniejsze posty). Jeśli nie odrzuci cię nieco archaiczna grafika, o czym wspomniał już ELPustako, radziłbym zaznajomić się z częścią drugą która jest po prostu znacznie lepsza (i nie mówię tego jako jakiś wielki fan D2, dla którego wszelkie zmiany są "bee", bo to nie to samo co wcześniej). Jeśli znalazłbyś gdzieś grę Etherlords II mogłaby ci się spodobać choć ma już kilka lat nie ubyło jej grywalności.
Edytor będzie!!!
Obecnie jest dopiero wersja BETA, która jest miksem ENG+RUS.
Czegoś takiego nie można dawać w grach, więc zapewne wypuszczą to, jak dopracują!
Wersję BETA można znaleźć w sieci.
Wersja beta edytora jest dostępna w sieci już od ponad miesiąca, dlatego liczyłem że dopracują ją do czasu ogólnoświatowej premiery gry. Tak się nie stało, co oznacza że edytor zobaczymy dopiero w dodatku Disciples 3 Resurrection, którego premiera jest planowana na 3 kwartał tego roku.
@piotras841- porównywanie serii Heroes of Might and Magic do Disciples niewiele ci pomoże, ponieważ jak już wspominali moi poprzednicy mechanika obu gier jest zupełnie różna, zaś jeśli chodzi o klimat, to tak jakby porównywać ze sobą film przygodowy(heroes) z mrocznym dreszczowcem(disciples). Po raz pierwszy zaczęto zestawiać obie serie ze sobą gdy pojawiła się pierwsza część Disciples i to tylko dlatego, że uznanie jakie zyskała u graczy mogło zagrozić pozycji monopolisty tamtego czasu na rynku strategii turowych, jaką zajmował Heroes 3.
Grałem we wszystkie części zarówno herosów jak i disciples, jestem fanem obu serii, ponieważ ze względu na swoja grywalność na stałe zapisały się w historii tego segmentu gier ale jeśli miałbym coś polecać to oczywiście będzie to Disciples 2 wraz z dodatkami. Nie mam monitora w HD, ale na moim 20 calowym lcd gra mimo upływu lat prezentuje się znakomicie. Graficznie już odpychająca niestety jest pierwsza część Disciples, ponieważ skok graficzny pomiędzy jedynką a dwójką jest ogromny.
Z drugiej strony, jako nowicjusz w świecie disciples, może będziesz w stanie dostrzec w Disciples 3 te zalety, których my jako wierni fani dwójki nie dostrzegamy i przychylniejszym okiem spojrzysz na najnowszą ptodukcję Akelli i studia .dat.
Jak dla mnie spoko gierka. Dobrze bawiłem się przy pierwszej części, druga również okazałe się strzałem w dziesiątkę, w Odrodzenie gra się równie przyjemnie. Fani serii mogą oczywiście narzekać na odejście od pierwowzoru ale czy to żle???????? Dla jednych tak dla innych nie.
Pozdrawiam
Jak dla mnie największy minusem już przy zakupie jest limit aktywacji właśnie żałuję wydania tych 120 zl, chyba ze po jakimś czasie się ten limit odnawia
W Disciples 3 mamy możliwość 5 aktywacji RÓWNOCZESNYCH oraz 10 DEZAKTYWACJI.
Zatem jeśli chcesz reinstalować system, to dezaktywujesz grę i masz cały czas 5.
W przypadku totalnej awarii, gdy zablokowało się całe 5 aktywacji i nie ma możliwości dezaktywacji gry - wystarczy zgłosić problem do Pomocy Technicznej CD Projektu.
Podobnie jak w przypadku OiM w ciągu 1-2 dni dostaje się kolejną aktywację do puli!
Widać, że problemem jest to, iż informuje się ludzi o stanie rzeczy. Lepiej wciskać po kryjomu kit, bo jak nie widać, to nie boli - idiotyzm.
Świetna uwaga recenzenta disciples III z pewnej strony do zbyt zagorzałych fanów poprzednich części:
Zdaniem Bambuska: Mimo wprowadzonych zmian, gra nic nie jest gorsza od poprzedniczek. Obawy o "zhirołsowanie" były całkowicie bezpodstawne, a dynamiczne bitwy zwiększyły radość z gry. Bawię się wciąż doskonale i to mimo braku moich ulubionych Nieumarłych Hord. Najbardziej konserwatywni fani i tak będą narzekać, taka już ich natura. Grałeś w poprzednie części - zagraj i w tą. Jeśli nie grałeś w poprzednie - doskonała okazja, by poznać serię.
Cieszy fakt, że są osoby którym gra się podoba, bo trzeba powiedzieć, że choć z pewnych środowisk zbiera wiele krytycznych i negatywnych opinii, to jednoznacznie zła nie jest.
Ja osobiście wyznaję zasadę, że żeby o czymś dyskutować czy poddawać ocenie nie należy poprzestawać na różnych poglądach, sugestiach czy opiniach ale trzeba się z tym osobiście zapoznać. Dlatego też, pomimo mojej takiej a nie innej osobistej oceny d3, zachęcam zarówno starych wyjadaczy Disciples, jak i tych, którzy jeszcze nie odwiedzili świata Nevendaaru do zapoznania się z najnowszą odsłoną serii apostołow.
Też wyznaje zasadę, że lepiej zagrać samemu i mieć własne zdanie na temat gry, co nie znaczy, że nie warto czytać recenzji i sugerować się nimi jednak są gusta, każdy ma inne;-) cena trochę wygórowana 109,00 zł(Media Markt) to trochę dużo zważając na brak Hord Mortis i Górskich Klanów, no i opcji zabawy przez internet co może zniechęcać, ale w mojej ocenie to i tak kawał dobrej gry i mimo tych wszystkich niedociągnięć można miło przy niej spędzić czas.
Pozdrawiam
Witam, na początku chciałbym przeprosić wszystkich fanów serii Disciples :) Mam nadzieję, że wybaczycie mi tę niewiedzę. Mam takie pytano, ponieważ nie wiem czy to jest jakiś bug czy tak rzeczywiście ma być --->
Sorki też za brak wiedzy dotyczącej nazw jednostek :(
mam szlachcica (? 1 poziomowy wojownik), a następnie wybuduję budynek pozwalający szkolić rycerza (? 2 poziomowy wojownik) - ten rycerz ma w opisie, że jest 5-poziomową jednostką. Walczę kilka bitew i mimo iż ten szlachcic jest 1 poziomu od razu "przeskakuje" do rycerza i jest 5 poziomu. Chyba w miarę dokładnie to opisałem. Chciałem się dowiedzieć czy trzeba osiągnąć ten 5 poziom szlachcicem żeby mógł zostać rycerzem czy też wszystko jest w porządku.
Tak jak pisałem na początku mam kontakt po raz pierwszy z grą z serii Disciples i dopiero poznaję jej tajniki. Z góry dzięki za odpowiedź.
@Losiek00700- rzeczywiście w tej części jest tak, że kolejne poziomy jednostek mają różną numerację, co może być na początku trochę mylące ale nie ma się co przejmować, ponieważ jest to rzecz całkowicie normalna w Disciples3. Czemu akurat twórcy gry zrezygnowali z rozwiazania znanego z Disciples2, gdzie wojownik poziomu 1 awansował na wojownika poziomu 2, nie umiem ci powiedzieć. To po prostu jedna z nowości w trzeciej części gry. Jak już się przyzwyczaisz, nie będzie ci przeszkadzać, zwłaszcza że na samą grę nie ma to żadnego wpływu.
Zasada bowiem jest ta sama co zawsze: żeby awansować, musisz uzbierać wymaganą ilość PD i postawić w mieście odpowiedni budynek. Pozdrawiam
@grzybek21 nie uważam się za "zbyt zagorzałego fana" tej serii a mimo to uważam że gra jest zwyczajnie kiepska. Podobają mi się pewne rozwiązania o czym już pisałem (bitwy na heksach ze specjalnymi polami, strażnicy w określonych miejscach zamiast irytujących pogoni za jednostkami stawiającymi różdżki), co nie zmienia faktu że gra jest tragicznie niedopracowana i ma mnóstwo bugów (brak zbalansowania stron konfliktu, porozdzielane bezładnie odporności na magię, pokraczność niektórych jednostek, astronomiczne ilości punktów życia jednostek co powoduje sztuczne i niepotrzebne wydłużenie walk, etc.). Według mnie Rosjanie zwyczajnie zmarnowali potencjał produkcji.
A ja się pytam czemu żeście sie tak czepili balansu w grze i ilości pż jednostek?
Jestem zagorzałym fanem disciples i jako taki pozwolę sobie stwierdzić, po rozegraniu wielu potyczek w disciples2, że tam idealnego wyważenia wsród stron konfliktu nie było. I nie chodzi mi tu tylko o moich ulubionych faworytów, czyli nieumarłych. Grając klanami dla przykładu, wystarczyło użyć kilku zaklęć(kantyczka Wotana, błogosławieństwo Ymira itp.) a przewaga nad przeciwnikiem wzrastała ogromnie. Imperialni wojownicy posiadali żałosną, na tle równorzędnych im jednostek pozostałych ras ilość pż i o ile obrońcę wiary ratowała zbroja(30) i bardzo wysoka inicjatywa(70) o tyle święty mściciel ze swoimi 250 pż był zupełnie niewarty czasu i ceny(3000zł) jakie trzeba mu było poświęcić, z racji tego że bardzo szybko ginął. Nie pomagały jednostki leczące, jeśli się nie miało ich przynajmniej 2 w drużynie, bo z inicjatywą wynoszącą 10 były łatwymi ofiarami gargulców, czy inkubów z legionów, o śmierci zmorze i odcieniu z hord nie wspominając. Nieumarli wreszcie, posiadając w swoich szeregach 3 jednostki odporne na oręż (wilkołak, śmierć i zmora) były postrachem wszystkich pozostałych ras, bowiem po wyeliminowaniu magów z wrogiej drużyny przeciwnik tracił jakiekolwiek szanse na zwycięstwo.
O tym jak wielka była to przewaga niech świadczy fakt, że w buncie elfów twórcy zmniejszyli śmierci inicjatywę z 60 do 40, a gargulcowi zmnienili żródło obrażeń z oręża na ziemię.
Do tego czasu jedynym mocnym na trupów w tej konfiguracji były klany, a dokładniej 2 jednostki: pustelnik z racji dużej liczby pż(250 jeśli dobrze pamiętam) i przede wszystkim syn ymira(500 pż, 50 inicjatywy, 150 obrażeń, odmrożenie i co tu najistotniejsze, atak wodą a nie orężem). O elfach nawet nie mówię, bo była to nacja niedopracowana i przegrywała praktycznie ze wszystkimi(jedyne co mieli ciekawego i mocnego, to łucznicy).
Niestety, ilość bugów w tej grze jest po prostu ogromna.
Gram w to od 3 dni i natknąłem się na:
1) Po kliknięciu następnej tury zniknęła mi postać i... już się nie pojawiła (załadowanie wcześniejszego zapisu rozwiązało sprawę).
2) Na mapce przygód dwóch wrogów znajdowało się koło siebie i kiedy do nich podchodziłem jeden z nich (questowy), który był za drugim w wąskim korytarzu próbował do mnie podejść. Niestety blokował się o tego drugiego (zwykłego stworka na mapce świata). Efekt ? Kamerka zablokowana, moja postać zablokowana, kliknięcie następnej tury do końca 'rozwalało' grę (znikała moja postać, kamerka na mapie wyśrodkowywała się). Załadowanie gry nie było żadnym rozwiązaniem (stworki wciąż stały w tym samym szyku) - problem rozwiązałem przez rozwalenie tego pierwszego wroga z dystansu czarami ofensywnymi (zużyłem na niego 3 błyskawice, każdą w kolejnej turze).
3) Na mapce las elfów nie mogłem zająć żadnego miasta. Gra mi się w tak przedziwny sposób zabugowała, że po przejęciu jakiegokolwiek miasta zmieniała mi stronę konfliktu z Imperium na... Elfów ! Nazwa miasta w prawym górnym rogu ekranu zmieniała się na Elfickie, a ja swoje miasto traciłem. Jednostki nie mogły awansować i właściwie cała gra się bugowała. Rozwiązanie ? Na tej mapie omijałem wszystkie neutralne miasta (trochę się trzeba było pomęczyć, ale się udało).
Tak więc należy obowiązkowo grę zapisywać co 2 tury na nowym slocie (a właściwie zostawiając stare zapisy, żeby można było do nich wrócić) !
Co do samej gry, to od strony grafiki i dźwięku nie mam jej nic do zarzucenia. No może jednak przydałoby się znormalizować niektóre efekty (np błyskawica obszarowa magów, oraz leczenie obszarowe kapłanek są dwukrotnie głośniejsze od zwykłych efektów - w nocy muszę ściszać dźwięk całej gry, bo rzucanie obszarówek jest w stanie obudzić sąsiadów).
Jeśli chodzi o scenariusz to właściwie jest go brak. Niestety, to jest jakieś nieporozumienie, żeby jedną kobietę przez dziesięć misji "doprowadzać do celu" (z tą 10tką piszę na wyrost, bo obecnie jestem bodajże w 6, albo 7 akcie i wciąż jedno i to samo i nie zanosi się na jakiekolwiek zmiany).
Sama rozgrywka jest w porządku. Jedynym jej problemem jest to, że jest przeraźliwie nudna ! Całość polega na wyszkoleniu wojaków na maksymalny poziom (stanie się to w jakichś 25% misji), a później tylko błyskawica na mapie przygód w co groźniejszego przeciwnika, kilka tur własnoręcznie (żeby poustawiać dobrze stworki i osłabić przeciwników), a później "szybka walka". Walka tutaj jest tak schematycznie nudna, że nie wyobrażam sobie przejść ją bez użycia szybkiej walki.
Potworki na mapie są poustawiane ciągle w tych samych miejscach (zatoczki, wszystkie skrzynie są pilnowane przez stworki, nie widzimy co w danej skrzyni się znajduje, więc zabijamy stworki, jak się później okazuje dla 20tej miksturki wskrzeszenia z 5% hp). Od czasu do czasu znajdziemy jakiegoś bardzo potężnego przeciwnika na mapce przygód, który okazuje się pilnować... runy leczniczej.
Dobrym pomysłem było zrobienie budynków poprzejmowanych przez zombiaki - niestety każdy z tych budynków zawiera po 2 sztuki zombich (lub pochodnych stworków), więc po przeczesaniu kilku budynków mamy wrażenie zapętlenia.
Dobrze się bawiłem przez pierwsze 3 misje, kiedy poznawałem jednostki i mój bohater w miarę często awansował na kolejne poziomy (teraz ma coś kolo 25 poziomu i bijąc stworki awansuje 2 razy na akt - nie liczę obozu treningowego na koniec misji, bo co to za przyjemność na koniec aktu "kupić" sobie jednorazowo wszystkie możliwe do zdobycia na danej mapie poziomy ?). Teraz jednak schematyczność gry jest dla mnie wręcz niewyobrażalna - dawno nie grałem w tak nudną grę.
Moim zdaniem gra ma spory potencjał, który niestety został kompletnie zmarnotrawiony przez jej twórców.
Mi wczoraj gra przyszła i gra jest wg. mnie świetna kilka bugów ale może jescze jakieś patche wyjdą ;> i czekam na dodatki
Panowie jak przyśpieszyć tą kamerę na głównej mapie? Strasznie toporna :(
mam pytanie macie ktoś taki błąd jak ja że gram sobie normalnie i np. jak rzucam jakiś czar to mi w pewnej chwili strasznie gra przycina i po chwili jest normalnie albo jak wchodzę w walke do jakiegoś budynku jakieś ruiny czy coś to mi już tak przycina że nie przestanie i musze gre wyłączyć przez ctrl alt i delete a jak walcze normalnie na polu z jakimiś stworami to jest normalnie. Gram na piracie :) jak pewnie narazie większość osób ale o takim czymś jeszcze nie słyszałem. Jak coś wiecie to proszę o pomoc
@mortis mi chodziło raczej o bodajże wiedźmy, które ze 100% skutecznością zamieniają wrogów w chochliki z żałosną ilością PŻ (w poprzedniej części cierpiał tylko obrażenia zaatakowanej w ten sposób jednostki) mój bohater imperium w pewnym momencie również potrafił wykonać podobny "myk" tyle że zmieniał nieszczęśnika w chłopka z tego co pamiętam. Nie twierdzę że D2 była idealna pod tym względem jednak te różnice nie były aż tak wielkie. BTW: nie tylko klany posiadały zaklęcia wzmacniające z resztą tie powiesz mi że np. zadanie 150-200 obrażeń czarami przez demony przed nierozpoczęciem bitwy pozostawało bez wpływu na jej przebieg. Prawdą jest że wojownicy imperium POCZĄTKOWO mają mało PŻ na tle innych raz jednak dość szybko niwelują tę różnicę (imperialny rycerz ma ich już bodaj 250) a wymieniony przez ciebie obrońca wiary właśnie dzięki inicjatywie i wysokim obrażeniom staje się śmiertelnie niebezpieczny. Jeśli zaś chodzi o nieumarłych to masz sporo racji przy czym nie można zapominać o wysokiej cenie zarówno wilkołaka jak i jego siedliska (po 1000 złota z tego co pamiętam) a że sam wilkołak miał tylko 100PŻ... co do śmierci i zmory się zgadzam były nieco zbyt potężne co nie zmienia faktu iż można je osłabić/ukatrupić czarami na mapie. Elfy zaś mi się podobały mniejszą ilość PŻ nadrabiały nieco wyższą inicjatywą. Być może rozbieżności w naszych poglądach wynikają ze stosowania odmiennej taktyki, co wiąże się z tym że z jedną rasą radzimy sobie perfekcyjnie, a zalet innych wykorzystać nie umiemy (ja np. nie cierpiałem grać klanami z powodu niskiej inicjatywy).
Ps. jeśli popełniłem jakiś błąd merytoryczny proszę o wybaczenie dawno nie grałem w D2.
@glorfindel3 masz rację, że czarami w d2 można było przesądzić o niejednej bitwie. Hordy i Legiony dysponowały zaklęciami zadającymi duże obrażenia i osłabiającymi, Imperium i Górskie Klany leczącymi i wzmacniającymi, czyli o przeciwstawnym działaniu. Przyjmując zatem,że zaklęcia się znoszą- na osłabioną drużynę rzucamy wzmocnienie i wracamy do stanu neutralnego lub odwrotnie- na oddział wzmocniony rzucamy osłabienie co skutkuje tym samym, możemy odrzucić czary i przyjrzeć się jednostkom każdej nacji bez żadnych magicznych modyfikatorów.
Klanami akurat lubiłem grać mimo niskiej inicjatywy, ponieważ nadrabiały to dużą ilością pż, zresztą grałem zawsze drużyną o jednej konfiguracji- wariant A- bohater mag z tyłu, uderzający wszystkich, głowna siła uderzeniowa czyli dwaj synowie ymira po bokach, dla których problem inicjatywy nie istniał, bo mieli jej 50, czyli tyle co wojownicy innych nacji oraz mistrz runów z umiejętnością podwójnego ataku dobijający tych, co przeżyli atak synów ymira.
Wariant B- bohater wojownik z przodu, synowie ymira po bokach, pustelnik z tyłu.
Jak widać wszystko opierało się na synach ymira(moim zdaniem najlepsza krasnoludzka jednostka w grze)ponieważ łączyli znakomicie cechy wojownika i maga- posiadali dużo pż, mieli ogromny atak+ zdolność odmrożenia a do tego atakowali wodą, dlatego niestraszna była mi walka nawet ze zmorami czy wilkołakami. Elfy dysponowały rzeczywiście świetną inicjatywą(bodajże 70), podwójny strzał grabieżcy zadający łącznie 140 uszkodzeń tez robił wrażenie, ale niestety niskie pż i obrażenia centaurów z przedniej formacji powodowały, że jeśli przeżyłeś pierwszy atak łuczników, na drugi już szansy nie mieli. Również magowie wypadali słabo- 50 pkt obrażeń jako max ma się nijak do 60 maga imperium, 75 modeusza czy wreszcie 90 arcylisza. A szkoda, bo np.teurg, którym bardzo lubiłem grać miał świetną zdolność w postaci roztrzaskania pancerza. Niestety, tak jak pisałem wczesniej nacja niedopracowana, dlatego dużo bardziej elfy podobaja mi się w Disciples 3. Nieumarli nie wymagają komentarza- pisałem o śmierci, zmorze i wilkołaku ale ta nacja w każdej formacji dysponuje znakomitymi jednostkami; wystarczy wspomnieć widmowego wojownika, smoczego lisza czy najlepszych magów w grze: arcywampira i arcylisza. Jeśli chodzi o legiony to wiedźmy w d3 ze swoją 100% skutecznością są zdecydowanie przesadzone wziąwszy pod uwagę to o czym pisałeś, czyli co się dzieje z jednostkami zmienionymi w chochliki. Tym bardziej, że w d2 sukuby jako najwyższy poziom wiedźm atakując wszystkich miały ledwie 40% szans na udaną akcję. Można się zastanawiać jak zmieni się balans w grze po wprowadzeniu dodatku z nieumarłymi. Ale pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam i przepraszam za strasznie długiego posta;D
Pytanie do tych co przeszli. Ile wynosi przybliżony gameplay tych trzech kampanii na normalnym poziomie trudności?
odpowie mi ktoś na moje pytanie a raczej doradzi coś na mój problem
@Kowal_PB - jak na razie grałem tylko w rosyjską wersję Disciples, tę z grudnia i tam tego rodzaju "kwiatki" były na porządku dziennym. Nie wiem jak jest w tej nowej wersji, ale z tego co pisał chociażby Poul wynika, że gra dalej ma pełno bugów, więc prawdopodobnie twój problem nie jest odosobniony, co oznacza, że niewiele możesz zrobić, bo wina leży po stronie gry a nie np. systemu. To że jest to pirat może mieć znaczenie, ale wcale nie musi. Proponuję więc popróbować na innych ustawieniach graficznych, ewentualnie skopiować savy i zainstalować grę na nowo. Może to coś pomoże.
@mortis Miałem racje mamy odmienne taktyki co powoduje różną ocenę końcową ras. Dla mnie od PŻ ważniejsza jest inicjatywa, pozwalająca wyprzedzić uderzenie wroga i szybko wyeliminować najgroźniejsze jednostki, ty wyżej cenisz sobie możliwość przetrwania silnego ataku;). Jeśli chodzi o klany, to po prostu nie radziłem sobie z nimi, a konieczność ciągłego leczenia jednostek które odniosły obrażenia, (a przez niską inicjatywę właśnie odnosiły je niemal w każdej bitwie) była dla mnie strasznie frustrująca. Z elfami szło mi znacznie lepiej a z problemem słabości centaurów w pierwszej linii radziłem sobie wybierając ich "szlachetną" odmianę, która posiadała pancerz a dodatkowo potrzebowała bardzo mało PD aby awansować na kolejny poziom, (550 z tego co pamiętam) co skutkowało awansami co kilka bitew. Co to magów oczywiście masz racje tylko jedna mała uwaga: teurg jest jednostką na poziomie 3 a np. arcylisz 5, wiec oczywistym jest iż ten 2 będzie potężniejszy:). Ja gdy grałem elfami wolałem odpuścić sobie maga a zamiast niego wziąć drugiego łucznika. A co do nieumarłych to moim ulubionym ustawieniem było: bohater-wojownik 2x widmowi wojownicy i 3x arcywampiry. Takie ustawienie zapewniało połączenie dużych obrażeń, leczenia, i paraliżu.
I dlatego właśnie uwielbiam tę rasę w D2- niezależnie od stosowanej taktyki i modyfikacji składu(3x arcywampir szczególnie przydawał się gdy z przodu harcowali mroczni władcy, którzy byli niedrodzy, szybko awansowali i posiadali ochronę przed żywiołami ale mało pż i niejednokrotnie mister dracula ratował im tyłek) zdechlaki ekipę miały zabójczą;) Z tym większym niepokojem nasłuchuję wieści o dodatku do Disciples 3, bo jak na razie wyłaniająca się z dotychczas zaprezentowanych materiałów różnej maści(artworki, screeny itp.)wizja nieumarłych nie napawa optymizmem.
@mortis- Nie pomogła zmiana grafiki nie pomogło zainstalowanie innych wersji gry z neta więc nie wiem raczej wina gry a kurcze szkoda bo strasznie mi to przeszkadza w graniu narazie sobie ją chyba odstawie dopóki nie wyjdzie jakiś porządny patch
@Kowal_PB- Ja mam oryginalną wersję gry i nie występują u mnie takie bugi jak u ciebie i Poula. Sądzę więc, że twoje kłopoty związane są z piracką wersją gry. Najlepszą radę, którą można ci dać jest zaproponowanie zakupu legalnej wersji gry.
Panowie jak przyśpieszyć kamerę na głównej mapie ? ;/
Uff.... sesja skończona, egzaminy zdane, od jutra wyjeżdżam na zasłużone wakacje, a że do końca sierpnia nie będę miał styczności z komputerem, więc przed wyjazdem postanowiłem napisać jeszcze kilka słów o Disciples 3. Ostatnimi czasy marudziłem trochę nad tą produkcją, więc teraz pora na parę ciepłych słów, czyli co mi się w grze podoba;).
1. Grafika-
Silnik Virtual Dream stworzony przez .dat naprawdę daje radę, modele jednostek prezentują się znakomicie(przy czym chodzi mi o graficzną animację a nie o sam wygląd jednostek, bo z tym bywa różnie).
2. System bitewny i zwiększone hp oraz obrażenia jednostek-
Choć na początku byłem wobec niego sceptyczny(powtórka herosów), to po kilkunastu godzinach gry i wielu bitwach zaliczam to na plus, ponieważ zwiększa on i to znacznie możliwości taktyczne i bitwom trzeba poświęcić jeszcze więcej uwagi.
3. System statystyk jednostek i magia w grze-
Jednostki wraz z bohaterem zostały wyposażone w umiejętności rodem z gier rpg(siła , zręczność i odp. na magię) i o ile w przypadku bohatera średnio mi się to podoba(że już o jego drzewku rozwojowym nie wspomnę) to w przypadku jednostek bardzo wzbogaciło to grę, bo np. jednostki leczące wyposażono w wysoką zwinność, co przy ich niskiej inicjatywie jest genialnym posunięciem, ponieważ pozwala im unikać ataków jednostek o niższej zręczności(np. wczesnopoziomowych łuczników czy wojowników) a w konsekwencji ratuje je przed śmiercią już na początku bitwy- w przeciwieństwie chociażby do Disciples 2.
Jeśli chodzi o magię, to na początku strasznie mnie irytowała możliwość rzucania tylko jednego czaru na turę, ale poźniej zacząłem doceniać to rozwiązanie, dlatego że równoważy ono balans w grze. W d2 nie było takiego ograniczenia, w związku z tym jeśli tylko posiadało się odpowiednią ilość many można było samymi zaklęciami wytłuc wroga na mapie zaklęciami niszczącymi z poziomów 1-5 lub przy pomocy zaklęć wspomagających nabić sobie takich bonusów, że przeciwnik był zupełnie bez szans.
To by było na tyle. Pozdrawiam wszystkich wypoczywających i wybierających się na wypoczynek. Trupy rulez!
WoW nareszcie jakiś klon herosa!!Nei moge się doczekać hom 6 wieć na poczekanie łykne d3.
To widzę, że nie tylko ja mam problemy z bugami :-) Tak krótka lista bugów, na które wpadłem podczas rozgrywki:
1. Zawieszenie bitwy przy "podwójnym ataku" - kiedy bohater, lub jednostka ma podwójny atak i przeciwnik trafi na "osłonę" to postać ma czasami możliwośc wyboru kogo zaatakuje w rewanżu. Jak się jednak okazuje przypadkowe kliknięcie na inne miejsce na ekranie niż szarżujący wróg skutkuje zawieszeniem się bity (nic nie można zrobić, a szybkie rozstrzygnięcie skutkuje migotaniem ekranu i niczym więcej).
2. Znikający bohater - tutaj ewidentny błąd graficzny. Bohater na koniu przemieszczający się w trakcie bitwy znika i okazuje się, że po polu bitwy przemieszcza się sam koń.
3. Guardian w garnizonie bohatera - jak łatwo stworzyć niezwyciężoną armię na początku gry? Trzeba przerzucić sobie guardiana z głównego zamku do garnizonu bohatera. Oczywiście, jeśli chcemy to zrobić w standardowy sposób okazuje się, że to ruch niedozwolony. Wystarczy zająć wszystkie dostępne miejsca w głównym zamku jakimikolwiek jednostkami i którąś z nich przenieść na miejsce gaurdiana - wówczas ten wskakuje do ganizonu bohatera :-)
I na razie tyle bugów udało mi się wychwycić, ale pewnie będą kolejne. Dziwne, że ta wersja wydana przez CD-Projekt jest wersją już "spaczowaną". Mimo wszystko rozgrywka świetna, choć do Disciples 2 brakuje naprawdę dużo.
@Estacado - jest spatchowana do 1.06 (lub 1.06.1). Gdybyś dostał wersję 1.00, to wtedy byś zrozumiał, że polskie wydanie jest pozbawione wielu błędów.
Moim zdaniem warto takie informacje podsyłać do CDP lub bezpośrednio do Akelli - Akella może tym sposobem przy pomocy .DAT przygotować kolejny patch do gry.
Ostatnio odświeżyłem sobie Disciplesy II.
To ta gra niby taka świetna była!? :)
Strasznie irytujące są ilości punktów ruchu bohaterów. A jak taki nie potrafi latać, to już w ogóle tragedia. W zasadzie dobrze się zacząłem bawić dopiero jak mój mag legionów miał już ok. 40-60 pkt. ruchu. Wtedy poruszanie przestało być takim straszliwym 'pain in the ass'.
Co do trójki, po przeczytaniu waszych komentarzy mam ochotę sprawdzić. ;)
Już jest do ściągnięcia edytor map do gry w wersji 1.0 ze strony CD Projekt
tutaj
ftp://ftp4.cdprojekt.com/pub/pl/disciples_3_odrodzenie/inne/disciples_3_pl_map_editor_100.zip
Jak dla mnie gra bardzo fajna, szczegolnie od strony taktycznej - dobrze, ze dodali mozliwosc poruszania sie jednostek oraz pola ataku x2. To mi troche przypomina stare gry typu Age of Wonders lub Lords of the magic.
Doszedlem do 5 aktu grajac Imperium i narazie nie znalazlem powazniejszych bledow. Jedynie irytujace sa metaliczne glosy niektowych postaci (bardziej pasujace do Transformersow niz do postaci fantasy). Smieszna jest tez animacja maga 2 poziomu - wymachuje rekami jak jakis pijany karateka, a lucznik 3 poziomu wizualnie przypomina Predatora (z filmu).
Ogolnie daje tej grze 8/10
Gra jest dobra, choć chowa się do poprzedniej częśći, największym minusem są straszne bugi, takich jeszcze w żadnej grze nie widziałem, straszni idioci ja chyba robili, a teraz podam wam przykład dlaczego tak mówię:
Grając jako Imperium, chciałem ulepszyć swoją jednostke, naciskam na zamek patrze, a tu miasto elfów, i mogę jedynie ulepszyć jednostki elfów, myślę kurw. co jest, dobra zresetowałem grę od poprzedniego save dobra jest ok, dwie tury pózniej znowu to samo, porażka, albo inny błąd też grając jako Imperium, mając do dyspozycji swój zamek bodajże 3 misja, nie mogłem nic budować bo ikonka budowania była nieczynna, tak jak bym nie miał zamku, jak dojechałem swoim Wojakiem do miasta i wszedłem do miasta już było wszystko ok, ale po jakimś czasie znowu to samo, ta gra to jeden wielki zabugowany KLOC.
W życiu czegoś takiego nie widziałem, a mam oryginała wersja 1.06
5/10
Do Siupak18 - problem miasta jest w akcie 4. Mnie tez to irytowalo. Jedyne rozwiazanie jakie znalazlem to wynajecie dodatkowego czempiona, ktorego nie wyposazasz w zadne dodatkowe jednostki, bo jego jedynym zadanie jest stanie kolo miasta-stolicy - wtedy jak chcesz wejsc do miasta to po prostu na mapie swiata klikasz na tego czempiona i nakazujesz wejscie do stolicy - wtedy otworzy ci sie prawidlowy widok miasta stolicy.
W ogóle trzymanie jakiegoś bohatera w mieście to dobry pomysł. Chociażby dlatego, że "wynajdywanie" nowych zaklęć wymaga tego, żeby bohater był w stolicy, więc najlepiej zaraz na początku takiego typka sobie stworzyć i niech siedzi w mieście. Co do błędów w grze - jest to chyba dość normalne w przypadku, kiedy firmy przejmują od siebie prawa do tworzenia danego tytułu. Liczę jednak na to, że Akella w końcu wyda patcha, który naprawi wszystkie błędy. Chociaż wolałbym, żeby jakoś w miarę szybko wydali dodatek Mortis i Górskimi Klanami.
Witam
Miałem okazję pograć w D3 i mam mieszane uczucia co do tej gry. Mapa w 3D wyszła całkiem fajnie. Ładnie prezentują się drzewa i budynki, teren frakcji do której dany obszar należy ( zima u klanów, mgła i poskręcane drzewa u nieumarłych, spalona ziemia u legionów itd ) Całkiem ładnie wykonane są też niektóre modele jednostek dostępnych w grze. Moim zdaniem zdecydowanie najładniejsze jednostki ma imperim. No może oprócz modelu zabójcy, który jakoś nijak mi nie pasuje. Wydaje mi się że dużo lądniejszy model był w D2 i wystarczyło go na 3d przerobić ale cóż... Jest znacznie więcej takich "potworków", których wygląd, moim zdaniem, jakoś nie do końca mi pasuje. Jednorożec z jakimiś dziwnymi piórami<?> ( wolał bym chyba takiego klasycznego, przynajmniej nie razi niczym po oczach ), ulepszony gryf ( władca przestworzy się nazywa chyba ) jakaś ta zbroja na nim dziwaczna. Jeszcze coś by się znalazło ale nie przychodzi mi w tym momencie do głowy. Widać fantazja nieco poniosła grafików :P no ale to kwestia gustu i przyzwyczajenia. Może komuś się podobać, mnie nie do końca.
Nie wiem czemu ale stworzono jakieś takie mało czytelne menu bohatera. Troszkę za dużo tego wszystkiego w jednym miejscu, no ale może to tez kwestia przyzwyczajenia.
Zauważyłem natomiast jedną rzecz, która już mi sie nie podoba w tej grze. Nie wiem czy taki był zamysł twórców gry czy też jest to bug. Podczas walki niektóre z naszych jednostek mają jakieś zdolności. Zwykle jest tak że można się ruszyć i np. zaatakować czy też użyć danej zdolności ( nie wiem czemu ale czasem po ruchu można jeszcze coś zrobić, a czasem nie. To też jest dziwne ) i na tym "tura" danej jednostki się kończy. Jednak podczas gdy dana jednostka atakuje/leczy można szybko kliknąć na zdolność i jej użyć. No i wychodzi na to że np: taką Inoel można leczyć i uderzać błyskawicą jednocześnie :D W tym momencie gra się robi po prostu banalna. Proponuję wypróbować to o czym piszę :D
Pozdrawiam
OMFG lol xd w końcu, po wielu latach oczekiwań stanąłem twarzą w twarz z przeznaczeniem i uruchomiłem grę Disciples III. Byłem pełen obaw, które na szczęście się NIE spełniły. I ja, prosty chłop ze wsi powiem wam, mówta se wszyscy co chceta, ale ta gra jest po prostu zaje*ista. IMHO of course. :D
Nie no, ja nie ogarniam, jak fanom dwójki może się nie podobać ta gra... Boże, przecież jest genialna, ten klimat, ta muzyka. No muzyka to już w ogóle jest fenomenalna, wg mnie wiele lepsza niż w 2ce. W ogóle każdy szczegół, od początku już tylko mamy menu i już ta magiczna muzyka, która tak świetnie buduje nastrój, i ta kolorystyka, i te genialne artworki, gdy np wczytuje się walka, efekty zaklęć, design postaci, no i, no i muzyka, wspominałem już, że muzyka w tej grze jest genialna? xddd
No ale cóż, są gusta i guściki. W każdym razie w mój gust twórcy trafili :D
Teraz to już się tylko nie mogę doczekać dodatku z nieumarłymi, bo w końcu to moja ulubiona rasa :D
Ponawiam pytanie. Przeszedł już ktoś tą grę i mógłby mi napisać ile misji jest w każdej kampanii? nigdzie na necie nie mogę znaleźć tej informacji. Ja jestem w 6-tej imperium i się zastanawiam ile jeszcze do końca:P
Gdzieś coś czytałem o 19 misjach. Ale nie wiem, czy dotyczyło to wszystkich ras.
I kolejny bug ułatwiający rozgrywkę. Pisałem już o przerzucaniu guardiana ze stolicy do garnizonu bohatera. Jak się okazuje ten sposób działa też na drastyczne zwiększenie garnizonu bohatera. Próbując przełożyć guardiana do garnizonu bohatera trafiają obydwie postaci biorące udział w tej akcji. Czyli jeśli akcję tą powtórzymy kilka razy to okaże się, że nasz bohater idzie na wojnę już nie z dwoma czy trzema jednostkami, ale z dziesięcioma lub dwunastoma.
Razem wszystkich misji jest 19.
szkoda że seria podupadła skoro już nawet zaczęła wyprzedzać heroes...
Prosze o pomoc ! Przeszłem gre Imperium, zostało mi Legiony Potępionych i Elfie Przymierze.
Pierwszy rozdział Imperium był banalny, a gdy włączyłem rozdział legionów to był nie do przejścia możecie powiedzieć dlaczego jest taki trudny i jak go przejść, Z góry thx
Powiem tak - Disciples 3, jako gra jest bardzo dobra - nawet wzorowo wykonana, lepsza od ostatnich Heroesów, zaś porównując ją do poprzednich części trzeba przyznać, że zostaje daleko w tyle, to nie jest to co było w Mrocznym Proroctwie, a więc to nie jest Disciples 3, to jest Heroples 3/6: Upadanie. Można pograć, jeżeli nie miało się styczności z serią, zaś dla fanów tej serii (takich jak ja) gra nie jest najlepsza.
No tak w Dodatku będzie Edytor map i Scenariusze, a w tej wersji nie ma i nie będzie. Jest tylko same 3 kampanie.
Więc poczekam jak będzie Dodatek plus Hordy, Elfy i krasnoludy, bo bez nich tak jak scenariusze i edytor to gra nie jest warta zachodu, żeby kupować i płacić za 3 nacje i same kampanie :(
Salvepe - siłą legionów są wysoko poziomowe stworki. Legiony mają genialnych magów (3 upgrade +). Postaraj się też jak najszybciej poznać zdolność aktywną odbierania tury danemu celowi (dzięki niej zabijesz KAŻDEGO pojedynczego wroga bez straty choćby 1 hp własnymi jednostkami). Moim zdaniem ta umiejętność jest wręcz przesadzona - można dzięki niej zabić wszystkie smoki, wszystkich obrońców, dosłownie wszystkich silnych wrogów (bardzo nudna walka się przez nią robi). Ja, grając wojownikiem legionów, używałem składu: 2 wojowników (od trzeciego poziomu/upgradu są genialni, choć już na poziomie drugim dają radę - trzeba uważać na ich stosunkowo niskie hp), 1 demona (dobry od 2 poziomu w górę, po zdobyciu umiejętności regeneracji genialny do zatrzymywania stworków przeciwnika), 3 magów (powyżej 3ciego poziomu są po prostu najlepsi) i gargulca (świetny do zabijania większości opancerzonych celów, ze względu na atak magią ziemi).
Na początku misji staraj się wybić jak najłatwiejsze cele, żeby wyexpić swoje jednostki powyżej pierwszego poziomu (Legiony mają niesamowicie słabe jednostki pierwszopoziomowe), później jest już z górki. Na koniec każdej misji staraj się odłożyć kilka czarów przywołania silnych stworków (np Drzewca, Golema), bo dzięki nim możesz opóźnić silniejszych przeciwników na starcie kolejnej misji i wybić ich na dystans. Jednak głównie skup się na umiejętności odbierania tury przeciwnikowi, ponieważ jest to prawdopodobnie najlepsza umiejętność bohatera w grze. Dodatkowo, Legiony maja najsilniejsze czary ze wszystkich ras, więc na dużą liczbę silnych wrogów zawsze rzucaj meteoryt przed walką (na mapie przygód).
Moim zdaniem najciekawiej gra się Elfami, choć może to dlatego, że ja po prostu uwielbiam grę na dystans, a Elfy mają niesamowitych łuczników i gryfy zwiększające ich atak. Do tego misje Elfów nie są aż tak schematyczne jak u innych ras.
zna ktos stronke z ktorej mozna poczytc o dodatku di disciples3? poniewaz chcialbym wiedziec co nowego bede wprowadzone oraz kiedy mniejwiecej mam sie spodziewac premiery
Witam.
Moje zdania do disciples 3 są podzielone. Wielu jak widać bardzo się spodobała ta gra, ale mnie dręczy grafika. Gdyby pokazać mi mapę gry pomyślałbym że to Heroes 6 a pole bitwy to pomyślałbym że to KINGS BOUNTY 2.
Ale mimo to zamierzam dziś kupić grę. Mam nadzieję że mi się spodoba
Siermka. Do diaska jak używac mikstur, które we własciwościach maja efekt statyczny? Np +5 siła. Za cholere nie moge ich zaktywować :/
Buliwyf - kliknij 2x na obrazku postaci na mapie taktycznej (albo wciśnij przycisk ekwipunek) i wybierz widok listy jednostek (ikonka na dole po lewej z tego co pamietam). Po lewej stronie pojawią Ci się jednostki (obrazki), a po prawej ekwipunek. Wtedy przeciągasz miksturkę na obrazek danej jednostki. Tak samo można używać np. miksturek wskrzeszenia, bez wracania do zamku, czy też miksturek leczniczych.
Jeśli użyjesz miksturek ze stałym efektem na zwykłym żołnierzu to efekt ten oczywiście stracisz w kolejnej misji (więc te miksturki są dobre głównie do używania na bohaterach, którzy przechodzą do kolejnych misji).
Gra jest gniotem!. Dlaczego? Bo inni Rosjanie zrobili w tym samym czasie King's Bounty i Armored Princess. To był krok we właściwym kierunku. Reainessance to krok w tył nawet wobec HOMM. Gra jest podobna do HOMM w tym sensie, że rozgrywka jest równie długa. Ale niestety inaczej niż w HOMM gra jest przewidywalna a jednocześnie praktycznie w ogóle nie zróżnicowana. Po paru dniach z Discipless 3 marzysz wyłącznie o trainerze, który zlikwiduje przynajmniej tury ruchu. Jest tylko 19 map i odczuwasz lęk, że każda następna mapa uczyni cię masochistą. Ci którzy nie mają najnowszych procesorów i wymiatających pamięci osuną się w niebyt 10-30 sekundowych przerw przy każdej okazji przejścia od planu gry do planu miasta. Jeśli macie 3-4 latni procesor i pamięci to większość czasu spędzicie na oczekiwaniu załadowania czegokolwiek. Horror.
Fabuła jest żałosna. W zasadzie nie ma fabuły. I jeszcze ten mały problem, że opis kolejnych zadań do wykonania w ramach misji jest---żaden. Nie, nie pomyliłem się --- jest żaden. To takie rosyjskie safari - sam se wymyśl co dalej.
Ogólna ocena 1 na 10 - nawet sobie nie potrafię sobie wyobrazić co przeżywali ludzie - w tym nasi rodacy grając w rosyjskojęzyczną wersję 1.0. Tylko określenie "masochizm" przychodzi mi do głowy. Ale nawet ta wersja 1.6 jest zabugowana na amen. zamiast właściwego miasta pokazuje się stolica innej rasy i to nie raz w czasie gry ale praktycznie ciągle. Grę trzeba restartować. OK przeżyłem tą grę bo chciałem sobie o niej wyrobić zdania ze względu na jej poprzedniczki. Teraz ostrzegam - kontakt z tą grą jest toksyczny.
co Ty gadasz ja mam procka 1,9 jeden rdzeń i śmiga mi na najwyższych z muzyką, wymagania wcale nie są tak wygurowane wystarczy sprawdzic peace bracia babylon must fall!
Nie ma co narzekać mało wychodzi gier turowych ta choć nie pozbawiona wad najgorszą nie jest.Mam takie pytanie w akcie VI mam zanieść pierścień do starego dębu elfów gdzie on się znajduje mapę mam całą odkrytą i nie mogę tego znaleźć.
"Mam takie pytanie w akcie VI mam zanieść pierścień do starego dębu elfów gdzie on się zajduje mapę mam całą odkrytą i nie mogę tego znaleźć."
O ile dobrze pamiętam to południowo wschodni róg południowo wschodniej części mapy. Potem otwiera się przejście (gra nie komunikuje, że zakończyłeś tę misję poboczną i cały czas informuje, że masz zanieść pierścień do dębu - jeden w wielu bugów) i dalej musisz dojść do tego ołtarza o który chodzi w misji. Nie jest podświetlony na żółto, więc sam go musisz odnaleźć. Jest gdzieś pośrodku bliżej północnej części mapy. Tam walczysz z demonami i musisz wyjść kawałek poza obręb ołtarz, żeby zakończyć misję.
"co Ty gadasz ja mam procka 1,9 jeden rdzeń i śmiga mi na najwyższych z muzyką, wymagania wcale nie są tak wygórowane"
Mi nie chodzi o wymagania, bo one w takich grach po prostu z zasady nie są, ani nie mogą być wygórowane. Chodzi mi o mielenie procka podczas każdej kolejnej tury i podczas wchodzenia i wychodzenia z zamku - to dwie kompletnie różne rzeczy.
Świetna gra o niebo lepsza od najnowszej odsłony Heroes'a. Wspaniały gotycki klimat, niezła grafika i wymagająca rozgrywka.
Moim zdaniem gra lepsza w porównaniu do Heroes V. W D3 podoba mi się ten mroczny klimat, bardzo ładna grafika 3D, ciekawe jednostki w grze. Polecam grę bo na prawdę warto w nią zagrać :)
A co do wymagań. Mi gra chodzi na full detalach w rozdzielczości 1600x900 na Samsungu R780 Intel Core i3 2.13GHz, GeForce GT330M 1GB DDR3, 4GB RAM DDR3, Win 7 Pro 64-bit
Podobno pod koniec tego roku ma wyjść dodatek do Disciples III: Odrodzenie. Pokierujemy w nim Hordami Nieumarłych.
Dla mnie porażka. To miałbyć Disciples 3 a nie następny Heroes ...
W sumie może być, ale czy taki szał to nie wiem... Dla tych co nie widzieli tu jest demo http://pobierzgryprogramy.pl/?DisciplesIIIRenesans/Przygodowe/Gry/g/3518
Szkice jednostek z planowanego dodatku:
- smok śmierci(chyba odpowiednik smoczego lisza z D2)
http://www.loadpicture.ru/images/deathdrago.jpg
- Dark Lord(sądząc po wyglądzie chodzi o dawnego mrocznego władcę)
http://i064.radikal.ru/1007/41/d2e6029a3a7f.jpg
Na koniec obrazek, po analizie którego można mieć nieśmiałą nadzieję na powrót do disciples walk i podróży morskich:
http://s52.radikal.ru/i135/1004/97/9e19f6cccc1at.jpg
Poniżej link do krótkiego traileru Disciples 3 Resurrection(dodatek):
http://www.youtube.com/watch?v=9UfN3CQoLJo
Dawno takiego syfu nie widziałem jeśli to mam być konkurencja dla H5 to dziękuje bardzo za takie dziadostwo DII to była gra a nie to co teraz zrobili
Czy znalazłby się ktoś kto bawił się edytorem i mógłby podrzucić jakieś mapy do D3?
dajcie spokój ludzie...najdalej doszedlem do 3 misji bo juz dalej mi sie nie chce grać,i nie chodzi tu tylko o ilośc bugów...muzyka to jakas filharmonia w porównaniu z klimatycznymi, ciekawymi i mrocznymi dzwiękami jak D2...jesli chodzi o postacie to tylko tytan lepiej wyglada niż w D2...gra jest po prostu strasznie przeciętna...jest dokladnie ta sama historia jak z herosami 4...mimo iż wprowadzili kilka fajnych zmian to niestety nie wciągała to nie jest to...i pewnie w nastepnej odsłonie powróca do korzeni z fajnymi dodatkami jakie są w trójce...a można było zrobić super hicior małymi nakładami finansowymi...wystarczyło wypuścić jakiś mega dodatek z nowymi patentami i modyfikacjami do 2 i by było znacznie lepiej według mnie...no cóż...przynajmniej herosy 6 robią wrażenie jeśli chodzi o wygląd postaci...a w d3 poszli do tyłu w tej kwestii...ehhh ale szkoda
Disciples 3 nie ma tego magicznego "czegoś", co miało Disciples 2 a co powodowało u graczy syndrom w postaci " jeszcze tylko jedna tura". Tym niemniej gra się całkiem przyjemnie, a byłoby jeszcze lepiej gdyby nie:
1)spora ilość bugów w grze,
2)brak elementów charakterystycznych dla disciples 2.
Naprawdę idzie się mocno zirytować, gdy pomimo wydania licznych łatek naprawczych, podczas gry przy próbie wejścia do ekranu stolicy imperium włącza mi się okno ze stolicą elfów lub legionów i powtarza się to przez kilka następnych tur, dopóki nie wrócę do domu głównym bohaterem i nie kupię drugiego aby stał tuż przy wejściu do stolicy.
Nieliczne mapy, które gracze stworzyli za pomocą beta edytora zdają się być nie do końca kompatybilne z grą, ponieważ podczas grania na nich(a nieraz i przy uruchamianiu) gra się zawiesza, pojawiają się liczne artefakty graficzne a wszystko kończy się wywaleniem na pulpit lub całkowitą zwiechą systemu.
Zupełnie nieudany jest generator skarbów i legowisk. W najpotężniejszych, silnie strzeżonych skrzyniach zamiast artefaktów znajdujemy eliksiry lecznicze lub słabe runy z czarami. Większość lokacji zamieszkują te same potwory, tak więc niezależnie czy atakujemy starożytną wieżę, grobowiec czy leże pająków w śródku czekają na nas na zmianę: gobliny, najemnicy, zombi, żywiołaki. Pomijam fakt, że za zniszczenie ruin nigdy nie dostajemy kasy. Co dostajemy?- patrz- skrzynia wyżej. Zrezygnowano z poprzedniego sytemu zdolności bohaterów(mag- czytanie zwojów, wojownik sztandary itp.)co skutkuje tym, że wojownik, łowca, złodziej i mag w każdej nacji poza wyglądem i animacją ataku niczym się od siebie nie różnią. W statystykach bohatera nie ma już informacji o zabitych przeciwnikach. Niby mała rzecz, ale cieszyła oko gdy liczba ta szła w setki lub tysiące. Nie ma wreszcie, nie wiedzieć czemu, eksportu bohatera z misji pojedynczej.Nie ma dyplomacji, a więc adios sojusze i ich zrywanie.
Dlatego też w porównaniu z poprzedniczką, gameplay w Disciples 3 jest strasznie zubożony.
Na szczęście screeny z planowanego na koniec listopada dodatku sugerują powrót dyplomacji i eksportu dowódców, co pozwala jeszcze mieć nadzieję.
jestem ciekawy jakie są ramy wiekowe miłośników gier na PC,czy dużo jest takich co po 30-tce dalej wyczekują premier ???
Dali by leprzom fabułę , jakiś filmikow lepszych, to i by się dało w to grać, może po wprowadzeniu hord gra stanie się bardziej mroczna?
emot ja jestem po 30-tce i oczekuje premier. Niestety w moim przypadku coraz mniej gier premierowo kupuję. Nie chodzi już o ceny czy jakość gier, tylko po prostu o wersję językową. Teraz praktycznie każda gra ma napisy polskie wyłącznie. A ja niestety angielskiego nie znam bo za moich czasów rosyjskiego uczyli. Więc premierowo gier już nie mam co kupować bo szkoda kasy na jakieś napisy, a tekstów mówionych w grach jest coraz więcej. I wiem też po moich znajomych, że u nich jest mniej więcej to samo. Pewnie dlatego sprzedaż gier spada, bo starsi gracze nie cierpią w większości przypadków napisów.
szkoda serii [*]
Szkoda że tak mocno skopali dobry tytuł.
Poza irytującymi bugami nie wiem po co są jednostki Mag Ranger i Wojownik skoro nie da się niemi przejść żadnej misji w dodatku są na tyle słabe, że kompletnie nie opłaca się ich wykupować. Z góry jest się skazanym na bohatera wojownika niezależnie od wybranej kampanii jedynie co się zmienia to nieznacznie umiejętności. Dobrze, że się nie skusiłem na ten zakup. Swoją droga czemu nie można kopić w Polsce wersji Disciples 2 Gold?
Po pierwsze:
Dzięki użytkownikowi Poszukiwacz cieni za wyjaśnienie sprawy z aktywacjami,
kamień spadł mi z serca.
Odnośnie 3 części Disciples,czyli tej gry:
Gra ma swoje wady,choć patche sporo poprawiają,jednak wolę dwójkę.
Tam było wszystko bardziej poukładane,np szyki w walce,
mi nieruchawość nie przeszkadzała za bardzo.
Pytanie:kto patrzy na pancerzyk ?
Że niby centaur lansjer ze swymi 20 punktami pancerza był super ?
Nie był...20 pancerza to tyle co nic XD
A poza tym zawsze brałem teurga na pancerz i pancerz rozbity,papa XD
Mnie denerwuje to jak przegięto tu armię/frakcję demonów,czyli legiony.
W D II Bunt elfów moimi ulubieńcami były nieumarłe hordy i elfy.
Hordy miały wiele ciekawych opcji,odporności i zalety.
A poza tym widmowy wojownik,arcylisz, śmierć ach sentyment...
Elfy ? Niech nikt mi nie mówi ze ta rasa była niedorobiona,bo śmiechem zabiję !
jechałem nią ostro imperium,demony,klany...
XD świetne ochrony,genialni łucznicy(że lodowy wartownik czy tez grabieżca słabi-
no proszę...Grabieżca po boostach zabije kazdego maga,czy innego łucznika,zanim ten coś powie,zwłaszcza magów.(no może poza śmiercią czy Gargulcami)
Sir Allemona i grumbnika,bossów z buntu elfów rozwaliłem panem lasu,2 dzikimi centaurami,teurgiem,tancerką słońca i grabieżcą.
Przed tem puszczając na nich 4 zabójców XD
Demony to była moja znienawidzona rasa,nie cierpiałem demonów...
miały tyle wad,słabości i tyle braków-
głównie broń jako źródło obrażeń + ogień.
I byli rzezani przez nieumarłych.
A tu w trójce ?
- U Imperium jest w miarę zbalansowane-ale i tak demony pod względem obrażeń
biją na głowę imperium i elfy,odstając na niekorzyść...
Porównanie wojowników:
Demony:Opętany-90 obrażeń na starcie-berserker 135 =| !!!
Imperium: Giermek:70 nie tak źle...rycerz 95 !!!
elfy:lansjer:tylko 50+40% na trafienie to jakiś żart chyba....Kawalerzysta 90 !!!
wojownicy elfów są żałośni....
Magowie
demony:demonolog:aj, cię proszę,150 we wszystkich,podpalenie....potęga
Imperium:No nieźle...Biały czarodziej wymiata.Że niby summoner taki dobry ?
no żywiołaki wiatru są ok,ale celując w summonera i on deadnie i żywiołaki też deadną....
tu ma sens bo dużo miejsca, w 2 był dla masochistów.
Elfy:Archontka jest bardzo mocna.-
Teurgini-pa pa gargulce i inne opancerzone badziewia-na co wam było te -o jezu-5o punktów pancerza-skoro wam roztrzaskałem ? XD
łucznicy
Imperium:Balans.
demony:gargulce:Mocne,prawie nie do ugryzienia,chyba że masz archontkę.
Elfy:Lodowy wartownik czy nocny łowca-mistrzowie w swej klasie.
po co brać obrońcę gaju-skoro demony mają odporność na ogień- i to wysoką ?
jednostki specjalne:
elfy:
gryfy-mocne,solidne,bierz koniecznie zamiast-HAHAHAHA żałosnych wojowników.
Imperium:tytan:mocarny !
demony:Diabły-najmocniejszy tank! Na starcie,kupa punktów życia + umiejetność
leczenia siebie - muszę coś dodawać ?
Demony są straszne= zwłaszcza po rozwoju.przegięte,moimi elfami często grają
z przyjaciółmi niszczyłem kumpla imperium,grając elfami,tylko po to by demon mnie dobił =(
Tej grze brak balansu,surowce czasem źle są generowane,ale problemu z innymi stolicami zamiast mojej nie miałem.
generalnie dla mnie to takie 7/10.
Gra dobra,klimatyczna,ma dobrą ścieżkę dźwiękową.
misje są powtarzalne,acz niezłe.
Ach,czekamy na patche.....
Nadeszły ciężkie czasy dla elfów,demony to prawdziwa zmora....
ja z demonów lubie succubussa-120 obrażeń na wszystkich+ przemiana w coś gorszego,miodzio ! XD
Pogadamy,fani serii Disciples ?
Dla mnie w 2 było tak :
Imperium: balans,klimat,inkwizycja-zniszczyłem też Uthera w kampanii.
Ulubiona jednostka-wielki inkwizytor.
Dla masochistów: Summoner
Klany:no kraśki były spoko,choć za wolne trochę,ale pustelnika uwielbiałem.
super:Ymir son/syn Ymira i pustelnik
Dla masochistów:wilczy władca XD/miotacz ognia
elfy:super,uwielbiałem ich,mój main.
best:zbój,grabieżca,wartownik,teurg,dziki centaur.
worst:Nie ma,brak.no może centaur- szarżujący XD
Hordy-the best !!!
jakość:Śmierć.arcyLisz,widmowy wojo
worst:Granie nosferatem,masochizm-1o obrażeń we wsystkich,łał XD
demony- I Hate them!!!
Ulubione:Włodarz,succubusska,pandemoniusz.
Worst:dopelganger,tiamat.
Kolejne szkice i screeny z dodatku:
- złodziej:
http://www.imageup.ru/img174/thief_akella_02445402.jpg,
-strażnik ziemi nieumarłych(tak mi się przynajmniej wydaje):
http://s.akella.com/News/2006/10/07/dis3-101007-001.jpg,
-fragment bitwy:
http://s.akella.com/News/2006/10/07/dis3-101007-002.jpg,
-jednostki w armii bohatera(ten jegomość na głównym planie to chyba zombiak)
http://s.akella.com/News/2006/10/07/dis3-101007-003.jpg
Pograłem sobie, ale osobiście bardziej mi sie podoba seria Heroes. Dla Disciples III mogę dać 6.
Ja pograłem w demke na steamie i jest super ale muj PC to złom i nie daje rady takiej grafie
Disciples I i II miały lepszy klimat i zgrywały się fabularnie . Natomiast to... kurde jak to kontynuuje fabułę to co się stało elfom że już nie walczą ?? Przecież pod koniec Dodatku do disciplesa 2 to zrobili konkretną zadymę w Nevadarze i nie zamierzali przestać.
Czy ktoś miał też problem z używaniem elementów zbroi ? Mimo patcha 1.06.3 PL (np. poprawiony błąd z guardianem post 426) wciąż potrzebuję dwóch takich samych elementów pancerza by móc jeden z nich ubrać. Co ciekawe: sloty kuli, pierścienia i talizmanu działają poprawnie. Uporał się ktoś z problemem (jak?), czy może nie zawsze on występuje i reinstalkę zostaje robić ?
A teraz zobaczyłem, że po sprzedaży przedmiotu, ubrana druga sztuka znika - nie przypominam sobie bym portki zgubił ;), a po sprzedaży drugiej sztuki i tych w których się zaczyna - został pusty slot, następny bug ?
Premiera rozszerzenia do gry Disciples 3 Renaissance pod tytułem Disciples 3 : Resurrection jest planowana na 1 grudnia tego roku. Wszystko wskazuje jednak, że odbędzie się ona wyłącznie w Rosji. Podobnie więc jak w przypadku podstawki, na światową premierę gry przyjdzie nam długo czekać:
http://www.gama-store.ru/Prod/Disciples_3_Resurrection
Premierę dodatku przełożono na 3 grudnia. Z racji tego, że wszystko wskazuje na to, że premiera odbędzie wyłącznie w Rosji a więc wersji anglojęzycznej nie uświadczymy, taka prośba do Wingarda, aby w miarę czasu i możliwości zajął się dodatkiem gdy ten już wyjdzie.
Och, mortis, oczywiście że się tym zajmę. :) Ale nawet nie sądziłem że ktoś będzie o mnie w tej kwestii pamiętał, sam nie zaglądałem tu od paru miesięcy. :)
Tyle że wolałbym najpierw poczekać na jakieś konkretne tłumaczenie angielskie zanim zacznę tłumaczyć np. dialogi z kampanii czy dłuższe opisy. Tyle co nazwy jednostek czy przedmiotów można by od razu, sam się uczę co nieco ruskiego. :)
Czekajmy więc na 3 grudnia.
Ps. Jak premiera to oczywiste że tylko w Rosji. :) Angielskie tłumaczenie podstawowej wersji gry też pojawiło się dopiero po jakimś czasie.
Od premiery już minął jakiś czas, grałem na pożyczonej wersji, jakiś miesiąc po polskiej premierze i gra odstraszyła mnie (mimo że jestem fanem serii), czy od tamtej pory wyszedł już jakiś KONKRETNY patch???
Od czasu premiery wyszło kilka łatek, a ostani to zdaje się patch w wersji 1.06.3. Każdy z nich poprawia głownie elementy związane z mechaniką gry eliminując różnego rodzaju bugi występujące w rozgrywce. Z tego jednak co można wyczytać na różnych forach poświęconych Disciples 3, jeszcze nie wszystkie blędy są naprawione. A więc micmurze jeśli odstraszyły cię błędy w grze, to teraz napewno jest lepiej niż było, ale jeśli gra ogólnie ci się nie spodobała, to żadna z dotychczas wypuszczonych łatek ani tez żadna z ewentualnych kolejnych tego nie zmieni.
Cieszę się Wingardzie że się odezwałeś, bo przyznam się, że pisząc poprzedniego posta, ze względu na twoje wielomiesięczne milczenie na forum zastanawiałem się, czy nie przepadłeś całkiem w eterze:D
Thx Mortis...
Chyba jednak dusza fana Nevendaaru zwycięży... xD
Powiedziałbym coś na temat duszy fana Nevendaaru itp, ale się wstrzymam, moje stanowisko każdy zna ;]
Podzielę się za to kilkoma rzeczami które pojawiły się na forum Disa, bo ich nie macie a jednak niektóre osoby są zainteresowane dodatkiem.
Zwróćcie uwagę jak świetny na początku Rycerz Śmierci wraz z przeozdobieniem staje się gówniany - a szkoda, ten początkowy to nieomal sam miód, jeden z niewielu conceptów zachowujących ducha serii
http://s002.radikal.ru/i198/1011/7a/fae3cfb2e8a0.jpg
Widmowy wojownik, nie było go w paczce z resztą wojów tej gałęzi, jak macie słabe nerwy to może lepiej nie otwierajcie
http://alldisciples.ru/mo...lldisciples.jpg
Postać fabularna z kampanii Hord, znowu syndrom przeozdobienia, ale tylko w ostatnim - swoją drogą nie wiem skąd facet w stroju legionisty rzymskiego tutaj, Alkmaar to był jednak bardziej wschód... niemniej jednak koncept całkiem porządny, gorzej z modelem (jest na jednym z filmików).
http://alldisciples.ru/modules.php?name=Gallery&pg=ViewPic&id=570&cid=25
http://alldisciples.ru/modules.php?name=Gallery&pg=ViewPic&id=571&cid=25
http://alldisciples.ru/modules/Gallery/Files/disc3_consept/salaar_3_alldisciples.jpg
Lisza królowa (nowa wersja) czyli totalna klapa, paskudne zwłoki obrane z godności jaką miała w dwójce na rzecz strzępków ciuchów seksownych heroin i dziadowych poz
http://nevendaar.com/_nw/2/39390908.jpg
http://nevendaar.com/_nw/2/11513306.jpg
Figurka jaka ma być w edycji kolekcjonerskiej, mimo, że na podstawie jednego z najlepszych modeli (wojownik, chyba że się mylę) to zdziadziona. Chociaż niektórym się jakoś podoba.
http://nevendaar.com/_nw/3/s88893092.jpg
Filmiki z Igromiru, mało widać, głównie gadają, ale da się zobaczyć niektóre modele, w tym słabo wykonanego boha fabularnego.
http://www.youtube.com/watch?v=KA33ltTtSXI
http://www.youtube.com/watch?v=uPGUb_K0Q-Q&feature=related
I garstka nowości dostarczonych na forum:
"1. Duże jednostki zajmują teraz 2 punkty przywództwa. L
2. Efekty są teraz związane z atakami (trucizna, polimorfia, paraliż)
3. Parę zmian w nazwach jednostek
4. Śmierć i nowy Upiór są odporne na broń i mają potrójny atak za 60.
5. Wróciły "Ochrony"
6. Wszystkie jednostki magiczne u nieumarłych od Nekromanty mogą wskrzeszać z 1% życia.
7. Drzewko duchów będzie zadawać obrażenia (jak łucznik) z szansą na paraliż.
8. Zmiana w inicjatywie.
9. Wampiry mają zdolność wysysania życia."
"Dowiedziałem się już jak ma działać system inicjatywy. Szczerze to jestem sceptycznie nastawiony, wymaga on sporo zbalansowania.
Działa to tak:
Przypuśćmy, że masz wilka z inicjatywą 45, następna jednostka ma inicjatywę 40. Jest też trzecia jednostka z inicjatywą 20. Wartość następnej jednostki odejmuje się od pierwszej (45-40). Wilkowi zostaje zatem tylko 5 inicjatywy po swoim ataku i atakuje dopiero po tej trzeciej jednostce.
Ten sam wilk walczy teraz w innej walce z jednostką z 20 inicjatywy. Oprócz niej jest znowu trzecia jednostka z 20 inicjatywy. 45-20= 25. Czyli po swoim ataku ma nadal wyższą inicjatywę niż jednostka z 20 inicjatywy i atakuje przed nią jeszcze w tej samej turze.
W ten sposób gra wymusza (oprócz jeszcze wymuszenia dzięki poprawionemu systemu cover) szybkie jednostki z pierwszej lini ognia, czyli typu wojownika. A szybsze jednostki mogą nawet 2-3 razy zaatakować w jednej turze."
Moje komentarze do tego co pokazałem są całkowicie subiektywne, oszczędziłem ich też przy kilku kwestiach. Więc jakby co to się na mnie proszę nie drzeć, wolność słowa i prawo do własnego zdania wszak jest :]
No proszę, nie tylko Wingard ale nawet Vozu wraca po długiej nieobecności. W sumie w samą porę, bo już zaczynałem czuć się samotny xD.
Swoją drogą Vozu, ja również , choć nie jestem zarejestrowanym użytkownikiem, od czasu do czasu zaglądam na to wasze forum i śledzę dyskusje jakie tam się toczą. Dominuje w nich ciągle jeden, niezmienny i powtarzający się schemat: Qumi , użytkownik waszego ale i wielu innych for(m.in. forum kalypso)z podziwu godnym zacięciem próbuje sam jeden przekonać całą resztę o zaletach i dobrych stronach Disciples 3, a owa reszta użytkowników z równie wielkim uporem przekonać się nie daje cały czas dziwiąc się wielce jak komukolwiek taki " gniot" i "niedoróbka" jak Disciples 3 może się podobać. Z tego co pamiętam, ostatnio poruszaną kwestią był przesyt, zdaniem niektórych, motywu czaszek w kreacji modeli nieumarłych, ocena dodania duchowi i jego ulepszeniom normalnego ataku oprócz paraliżu oraz porównanie wyglądu smoków w D2 i D3.
Jeśli chodzi o artworki postaci, to mnie osobiście rycerz śmierci się podoba i to właśnie w 3 formie, może z wyjątkiem tego poroża na hełmie oraz swojego rumaka, a konkretnie jego pyska.
W przypadku królowej liszy zgadzam się w pełni, że ją zepsuli, bo kobiecina wygląda na pierwszym obrazku jak jakaś parodia enta, a na drugim jak szkielet ubrany w druty od parasola.
Postać fabularna to nic innego jak jedna z jednostek już obecnych w D3(włócznik i legionista) owinięta w bandaż. Jednym się podoba innym nie; mojego zachwytu nie wzbudza ale niechęci też nie. Widmowego wojownika nie skomentuję, bo niestety strona z adresem który tu podałeś nie chce mi się otworzyć. Jeśli jednak chodzi o obrazek ukazujący coś w kształcie czarnej ćmy z rozpostartymi skrzydłami, to powiem tylko tyle: niezwykle śmiałe podejście do modelu widmowego wojownika.
Na koniec dodam od siebie, że im dłużej gram w nowego Disciplesa tym bardziej mi się on zaczyna podobać. Nie jest to to co dwójka i nigdy nie będzie, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Gra ma mnośtwo irytujących błędów, wiele niezrozumiałych dla fanów i zupełnie jak się wydaje niepotrzebnych innowacji ale koniec końców coś mnie do niej ciągnie. Być może jest to kwestia tego że nauczyłem się żyć z wadami gry, wszak do wszystkiego człowiek może się przyzwyczaić. Niemniej jednak wychodzę z załozenia że teraz może być już tylko lepiej i z niecierpliwością oczekuję na ten dodatek, który wprowadza moją ulubioną rasę w serii Disciples ale i nie tylko, czyli nieumarłych.
Źle wrzuciłem link do Widmowego, poprawiam się zatem:
http://alldisciples.ru/modules/Gallery/Files/disc3_consept/voin_5_alldisciples.jpg
No na disciples.pl schemat, owszem, powtarza się, może dałoby się to przerwać gdyby któraś strona umiała uszanować zdanie drugiej, tylko zawsze jakoś jest tak, że po komentarzach pozytywnych/negatywnych następuje odpowiedź strony o zdaniu odmiennym i tak to się toczy...
A dyskusja była, bo jednak Qumi prezentował pogląd wedle którego smoki są fajne w D3, a ja, jako osoba która chce mieć smoka a nie coś na kształt kaprawego golema, miałem zdanie całkowicie odmienne i nadal je podtrzymuję.
O przesyt czaszek była wielka kłótnia, co ciekawe przy rózdze która miała je wstawione na tyle dobrze, że nie było to problemem. Gorzej z tym jak to wyglądało w trzecim stadium, że aż concepty przytoczę:
http://nevendaar.com/_nw/2/14789507.jpg
http://nevendaar.com/_nw/2/24149115.jpg
http://nevendaar.com/_nw/2/85207379.jpg
Ja lubię postacie zrobione solidnie, bez zapychania wszelkiego wolnego miejsca dekoracjami, a ostatnia wersja Rycerza śmierci właśnie ma tego za dużo. Swoją drogą, że jest tego za dużo właśnie o rogi i białe dekoracje na pancerzu. Reszta ujdzie, chociaż wszystkie wersje mają za dużo czaszek. Przynajmniej jeden bohater który wygląda przyjemnie i zalatuje od niego dwójką.
Rozmowa o ataku u duchów szybko poszerzyła się o kwestię poruszoną przez Qumiego, jaką było deklarowanie poparcia dla dania ofensywnych ruchów wszelkiego typu wspomagaczom, o co szybko rozpętała się burza, spotęgowana moim psioczeniem na to, do jak odległych (w mojej ocenie i zapewne nie tylko mojej) przykładów, a mianowicie D&D4. A potem się urwało gdy dostałem napadu szału gdy uporczywie nazywał stwierdzenie "wszystkie Disy bazują na sporej umowności i uproszczeniach" za moją subiektywną opinię która absolutnie nie jest faktem. Do dziś mam wnerwa -_-
Ale sama dyskusja mogłaby się potoczyć jakoś ok, gdyby nie to, że Qumi podziela to, co ja u datowców nazywam kompleksem zadawanego dmg - nie zrobili chyba ani jednej jednostki, która nie miałaby możliwości zadania obrażeń/uzdrowienia jakiejś innej. Tym samym sprowadzając w moim odczuciu wybór jednostek do naprawdę minimalnego poziomu skomplikowania (bo tutaj jeszcze jest kwestia tego, że jak można nabić dłuższe drzewko, to to się na pewno opłaca, nie jak w D2, gdzie niekoniecznie) bo zamiast spełniać teraz specjalistyczne role, jednostki takie jak duchy skupią się na zadawaniu obrażeń, a ich funkcja uciszacza jednostek stanie się drugorzędna. I to jest zła droga.
Też czasami odwiedzam forum i trzeba przyznać, że zapał Qumiego jest niebywały.
Fantastycznie że w końcu będzie można zobaczyć co dokładnie dają zdolności jakie posiadają potwory. :)
Mam bardzo mieszane uczucia względem nowości.
- Co do stolicy Hord Nieumarłych - nie wiem co to w ogóle jest. Na screenach wyglądało nawet dobrze, ale tak w praktyce to muszę to sam zobaczyć bo na razie to jakieś nieporozumienie. No i ten najazd kamery na nowo wybudowany budynek na tym filmiku...
- Nowy system inicjatywy też jakoś mi się nie podoba, byle łucznik zje uzdrowicieli na śniadanie, chyba że gruntownie przerobią kto ile tej inicjatywy ma.
- Gdy teraz przeczytałem argumentacją Voza rzeczywiście dodawanie zwykłych ataków typowym jednostkom wspomagającym (duchy, czarownice, itp.) to zły pomysł. Stracą swoją unikalność i niepowtarzalność.
Mimo to czekam na dodatek z niecierpliwością. :)
Pełna zgoda co do tego, że niepotrzebnie wprowadzono możliwość ataku dla większości jednostek w D3, ponieważ właśnie ta odmienność i odrębność poszczególnych formacji(wojownicy, strzelcy, magowie i wsparcie) była jedną ze składowych unikalnego i niepowtarzalnego klimatu Disciples 2. Trzeba jednak panowie, oddać honor Rosjanom za to że są konsekwentni. Skoro bowiem w Disciples 3 jedyne jednostki które nie mogą atakować przeciwnika to uzdrowiciele, a zarówno sukub jak też inkub z legionów a także elementalista z imperium zadają obrażenia wrogowi, to dziwnym byłoby, gdyby duchy i ich ulepszenia tej umiejętności pozbawiono. Vozu podał tu kilka informacji z forum kalypso odnośnie dodatku, m.in. " efekty są teraz związane z atakami(trucizna,polimorfia, paraliż)." Mam nadzieje, że nie jest to zamknięty katalog zdolności a jedynie 3 przykładowe, bo nie za bardzo umiem sobie wyobrazić wyssysanie życia jako akcję alternatywną dla zwykłego ataku wampira.
Co do stolicy, to filmik widziałem kilka dni temu i szczerze powiedziawszy, nie jestem zadowolony z tego co zobaczyłem. Na zewnątrz za bardzo przypomina stolicę legionów, a wewnątrz? W D2 w oknie stolicy mogliśmy podziwiać mieszankę strzelistych, ostrych gotyckich wież, romantycznych, pełnych mistycyzmu ruin zatopionych w przewijającej się mgle i nisko zawieszonym na ponurym niebie słońcu, przypominających impresjonistyczną ni to jawę ni to sen.
A tutaj co mamy? Jakieś obiekty kosmiczne, które może nadawałyby się do startreka czy aliens versus predator ale napewno nie do disciples. Tak więc Wingard ma zupełną rację, gdy mówi że to jakieś nieporozumienie.
W kwestii smoków zgadzam się z Vozem, że mało mają wspólnego ze smokami jako takimi;zdecydowanie bliżej im do legionowych gargulców. Niemniej jednak neutralny kościany smok w podstawce nawet mi się podobał, mimo iż wizualnie w wielu elementach przypominał gargulca, więc poczekajmy z ocenami do momentu aż zobaczymy je w rozgrywce, a nie tylko na screenach. Jedyne czego sie obawiam w tej kwestii, to tego że zrobią z nimi to samo co z Tiamathem, czyli zamiast ataku na wszystkich dadzą atak obszarowy.
Jeśli chodzi o nowy system inicjatywy, to nie obawiałbym się Wingardzie zbytnio o uzdrowicieli, bo oprócz inicjatywy jednostki leczące mają wysoki poziom zwinności(prorokini dla przykładu 69) co pozwala im unikać większości ataków zarówno magów jak i łuczników. No chyba że całkowicie zmienią wartości współczynników dla wszystkich postaci.
No tak, mortis, zapomniałem trochę o oryginalnych współczynnikach jednostek. :)) Ja tam wciąż żyję ze swoja modyfikacją, ale ją porzucę bo nie bardzo wyszła. :)
Aha, no i Widmowy wojownik - wygląda po prostu śmiesznie.
Reinstalka na problem z [477] pomogła. Ale znalazłem nowy bug: złodziejem wystarczy zaatakować i uciec, by móc podejmować nieograniczoną ilość prób złodziejstwa, a każda próba (100% nieudanych) zadaje obrażenia liderowi okradanej grupy, po osiągnięciu zera grupa znika nie dając doświadczenia złodziejowi. 1 ucieczka jest potrzebna by stać bezpośrednio obok atakowanej jednostki, metoda działa z niskolewelowym złodziejem, wystarczy że ma zdolność grabieży. Jak wyjdzie nowy patch dajcie znak.
Jest juz kilkanaście screenów, parę trailerów z gry, filmik z Igromira 2010 a także garść informacji więc taka prośba do redakcji i administratorów gier- online, aby założyli odrębną stronę dla dodatku Disciples 3 Resurrection.
W dodatku żródłami ataku dla poszczególnych jednostek w armii nieumarłych są:
oręż- dla wojownika,
śmierć- dla maga
umysł- dla ducha
ziemia- dla wywerny
Ordy nieżiti :)
Czyżby dołączyła do nich nowa firma? Ten znaczek w prawym dolnym rogu pudełka.
Ten post to jednorazowa odpowiedź na posta użytkownika Nagash ep Shogu z forum na stronie disciples.pl., dlatego z góry proszę o wstrzymanie się z ewentualnymi protestami, bo więcej tu tego typu postów z mojej strony nie będzie.
Wybacz Nagash, że odnoszę się do twojej wypowiedzi na tym forum, ale jestem leniwy i najzwyczajniej w świecie nie chce mi się rejestrować na waszym forum dla napisania tylko jednego posta. Posłużyłeś się fragmentem mojej wypowiedzi, co oznacza że przynajmniej raz odwiedziłeś tę stronę, wierzę więc że tego posta też przeczytasz. Jeśli nie, rozpaczać nie będę.
A teraz przejdźmy do meritum.
Wcieliwszy się w po raz kolejny(a zdarza ci się to nader często)w rolę mentora i jedynego oświeconego, wykorzystałeś moje słowa, stosując swoją własną, pasującą ci do tezy, którą forsujesz w swoim poście interpretację, aby wyjaśnic maluczkim z jakim to niezrozumieniem i czy wręcz nienawiścią ze strony pozostałych spotykają się reprezentanci obozu antydatowskiego. Wrzucasz mnie do jednego worka z totalnymi fanami D3, dodatkowo ich obrażając. Twoim zdaniem bowiem, wszyscy nie nastawieni anty do d3 traktują wasze zdanie na temat gry jako "utyskiwanie,zaściankowy opór czy pieprzoną alergię". Zrównujesz ich z jakimś bezmyślnym tłumem, który głuchy i ślepy na jakiekolwiek racjonalne argumenty(które, wnioskując z twoich wypowiedzi posiadasz tylko ty i twoi zwolennicy) zdolny jest jedynie do wyśmiewania czy wręcz szyderstwa z tych, ktorzy mają czelność na ich bóstwo, czyli Disciples 3, cokolwiek negatywnego powiedzieć. Och, zaiste, antydatowcy, nieliczna grupka ostatnich prawdziwych fanów disciples 2 i jego tradycji, niczym malutka wysepka znajdujące się na wzburzonym morzu niezrozumienia, które złożone jest z fanboyów akelli, .datu i "rusendaaru", chcących niczym inkwizycja zanieść kaganek oświaty do tegoż ciemnogrodu i jak to ładnie nazwałeś, betonu.
Trzeba ci przyznać, wyśmienicie umiesz wykreować sie na ofiarę.
Ja nie należę ani do fanboyów d3, akelli czy studia .dat ani też to grupy antydatowców.
Swoje odczucia odnośnie Disciples 3 wyraziłem w wielu poprzednich postach na forum gier-online, więc powtarzał sie nie będę. Napisałem swoje zdanie o dyskusjach na waszym forum nie jako jego użytkownik, ale jako bezstronny obserwator. Nie oceniam tu argumentacji Qumiego w kategoriach prawdy czy fałszu, ale sam schemat waszej dyskusji na forum, który od dłuższego czasu przypomina pojedynek szermierski- atak i kontra i tak na zmianę , przy czym o ile Qumi próbuje przedstawiać merytoryczne argumenty, o tyle ty i tobie podobni Nagash, coraz częściej stosujecie argumenty ad personam i gracie na emocjach. Twierdzenie, że " Beton miast drwić z pełnej poświęcenia pracy u podstaw wyznawców qumizmu, miast obrażać się i języki pokazywać winien klepnąć się w pokryte syfami czoło i uwierzyć, że D3 to jest TO. D3 ma w końcu tyle fajnych rozwiązań, tyle zalet, wystarczy tylko otworzyć się na argumenty quministów. " jest twoją indywidualną, umyślną i zbyt daleko idącą interpretacją moich słów, służąca za poparcie tez, jakie stawiasz w swoim poście. Napisałem, że ": Qumi , użytkownik waszego ale i wielu innych for(m.in. forum kalypso)z podziwu godnym zacięciem próbuje sam jeden przekonać całą resztę o zaletach i dobrych stronach Disciples 3, a owa reszta użytkowników z równie wielkim uporem przekonać się nie daje cały czas dziwiąc się wielce jak komukolwiek taki " gniot" i "niedoróbka" jak Disciples 3 może się podobać." nie dlatego, że uważam, że powinniście z pokorą spuścić głowy i bez słowa sprzeciwu przyjąć i w pełni zgodzić się z poglądami które on prezentuje, ale dlatego że naprawdę podziwiam jego zacięcie w tym co robi. Gdybym ja był na jego miejscu i wiedział że:
1)ani ja was nie przekonam ani wy mnie nie zniechęcicie,
2)nie ma co liczyć na merytoryczną dyskusję
dawno już bym sobie odpuścił.
Dlatego widzisz Nagash, słowo o zacięciu Qumiego i o waszym uporze były pisane z lekkim przekąsem i ironią, czego jednak zdaje się nie zrozumiałeś, choć na swoim forum uchodzisz(albo chcesz uchodzic) za mistrza ironii.
To by było na tyle z mojej strony. Post strasznie sługi, ale więcej ich nie będzie, bo po pierwsze to nie jest właściwe forum na interpersonalne dyskusje, a po drugie to co chciałem zawrzeć odnośnie postawionej przez ciebie tezy, zawarłem i nie mam nic więcej do dodania.
Pozdrawiam
Pochwały nie były zabronione więc pochwalę Cię mortis bo niestety dla samego forum disciples.pl masz trafne spostrzeżenia... Jest to idealny przykład forum, na którym wartość i dyskusja merytoryczna jest na samym końcu. Nad rzetelną wiedzą na temat gry dominują gusta i guściki, uprzedzenia, teoria i filozofia oraz osobiste porachunki i szydera ze strony wąskiego grona z radością i kilogramami wazeliny wchodzącego w zad tego jak mu tam... eh Szopu... yyy... ex Szkopu... pardon.
Portal jest wyjątkowo antypatyczny dla nowego użytkownika. Pojęcie własnego zdania i wolności słowa często tam ginie bo od razu spotyka się nie z rzeczową krytyką i walką na argumenty lecz wprost... chamstwem, schodzeniem z tematu oraz obracaniem kota ogonem lub czepialstwem ortograficznym i innymi duperelami, głównie ze strony - co najbardziej przykre - administracji.
Osobiście Disciples III przeszedłem cały gdzieś około marca. Dałbym grze 5/10.
Gra potrzebuje liftingu i dopracowania oraz przede wszystkim dobrego multiplayera bo dopiero w tym trybie można oceniać takie aspekty jak balans. AI nigdy nie będzie na poziomie żywego gracza, z którym to dopiero wychodzi na wierzch jaki potencjał faktycznie ma gra. To w końcu TBS a sztuczna inteligencja nigdy mądrością nie grzeszyła. Te kampanie rzeczywiście nie stanowiły żadnego wyzwania ( poza 2 misją Elfów - tam było zaiste ciekawie ) a mechanika kuleje jeszcze. Gra ma jednak spory potencjał być czymś godnym poświęcenia czasu w multi wraz z ostatnim dodatkiem, w którym to miejmy nadzieję większość błędów i niedoróbek będzie poprawiona oraz zagoszczą wszystkie rasy. Ja po prostu czekam na dopracowaną wersję gry. Takie czasy niestety bo z wieloma innymi tytułami był dokładnie ten sam scenariusz. Początek słaby ale finalna wersja przy akompaniamencie głosu fanów jak najbardziej udana. Wizualnie i dźwiękowo nie mam absolutnie zastrzeżeń do D3. Zawsze można powiedzieć, mogło być lepiej, ale jest ok. D2 swoje wady też miało, ma i mieć bedzie.
Postawa Qumiego w istocie jest godna pochwały bo przy tym natężeniu wrogości i co tu dużo mówić, braku szacunku w jego stronę, chłop się twardo trzyma swego co mnie osobiście cieszy, ponieważ w przeciwieństwie do tego dyletanckiego molochu, który w kółko pier... to samo, facetowi zależy na merytorycznym sporze i argumentach a nie osobistych wycieczkach...
Dział online D2 świeci pustkami natomiast w D3 w multiplayerze jeszcze nie grali ale już wiedzą wszystko :) Dziecinada i śmiech na sali...
A juz najbardziej rozwala mnie ostatnio panująca logika i tłumaczenie. "Osób u Nas mało bo zainteresowanie grą jest nijakie" - pogratulować wniosków... Osobiście nigdy w życiu nie zarejestrowałbym się w tym teoretyczco-sarkastyczno-ironicznym szambie choć tak koło maja miałem na to ochotę ale sobie podarowałem i słusznie. Kalypso pod względem merytorycznym miażdży tę "faszystowską" żenadę. Przy okazji dodatku nieco się rozglądałem po różnych stronach, które poszły do przodu ale w Szkopendarze alles is genauso wie es war. I tak będzie póki admin-zwierzchnik nie ruszy w końcu łbem...
Sam Szkopu - klasyczny przykład niedowartościowanej i małej fujary...
Owszem nie jest to forum interpersonalne a post z uwagi na formę idealnie wpisywałby się w karty disciples.pl bo jest to zdecydowanie wycieczka w bok a nie merytoryczna dyskusja, no ale nie zamierzam nabijać tam licznika użytkowników. Najlepsze, że nikt nie dostrzega tego, że Fuhrer notorycznie przekracza pewne granice... może jak się wazelina skończy to cuś się zmieni...
Po pierwsze, Hushanie, pozwolę sobie zaprotestować przeciwko pisaniu o użytkownikach forum disciples.pl poprzez stosowanie uogólnienia i wrzucenie wszystkich do jednego worka. Na rzeczonym forum odnosiłem się już do takiej postawy podkreślając, że jest to olbrzymie i niesprawiedliwe uogólnienie, w którym nie ma miejsca na obiektywne spojrzenie na postawy indywidualnych użytkowników.
Osobiście czuję się znieważony, ponieważ tak ja jak i część użytkowników ogranicza jak tylko może bądź nie stosuje wcale (ja raczej to pierwsze) atakowania personalnego, podczas gdy przypisuje się nam zachowanie odwrotne. Tak samo ma się sprawa z przypisywaniem wielbienia Nagasha, gdy wiele osób bywa wrogo nastawionych do jego krytyki, a przynajmniej stara się zachować obiektywność w ocenianiu jego postępowania.
Dział online do DII zapewne przejrzałeś pobieżnie albo oceniasz na podstawie aktywności z kilku ostatnich tygodni, kiedy to nastąpiło spowolnienie spowodowane nowym rokiem szkolnym i akademickim - sięgając nieco dalej zobaczyłbyś zapewne organizowane nie aż tak dawno turnieje w DII, wraz z różnymi projektami (na razie czysto teoretycznymi) dotyczącymi tworzenia niewielkiej Ligi.
Bardzo szkoda, że wszyscy zwracają uwagę jedynie na dwie rzeczy, tj. Nagasha i stosunek większości (czyli circa 10 userów aktywnych stale) do D3, pomijając podejmowane ostatnio próby dialogu i zmiany sytuacji na bardziej normalną etc.
Użytkownicy sympatyzujący z D3 najnormalniej w świecie by zbalansowali sytuację, a mieliby na swoje poparcie część osób o poglądach umiarkowanych. Można też dodać, że część "fanowskiego betonu" DII najnormalniej w świecie zamiast psioczyć tym, którym D3 się podoba, ignorują tematy o nim mając i dając spokój.
Część forum przygotowana na D3 czeka - tylko, że nikt nie chce jakoś się tam osiedlić. Czyżby naprawdę wszyscy tak bali się Nagasha? Jedna osoba nie jest czymś czego wiele się może bać.
Mam taki apel:
Jak krytykujecie Nagasha, to krytykujcie Nagasha, a nie jego i wszystkich, nierzadko Bogu ducha winnych userów, którzy są wam potrzebni tylko po to, by wylewać więcej jadu na Naga niż ma on w zwyczaju. I jak już go krytykujecie, to zachowajcie jakąś kulturę, bardzo proszę.
Co do apelu jeszcze - użytkownicy będący fanami D3, czy też tylko go lubiącymi są nam potrzebni i jest na nich miejsce. I zapewniam, że nie ma się czego bać, a jeżeli zachodziłaby jakaś niezdrowa sytuacja, to jest kilka aktywniejszych osób, którym można to zgłaszać by wpłynęły na administrację. Wszystko można zmienić, wystarczy jeno chcieć.
Przy okazji chciałem powiedzieć, że chyba wypada nam się cieszyć, iż się nie zarejestrowałeś - czekamy tylko na użytkowników na poziomie, a wielokrotne użycie nawiązań do faszyzmu i używanie jako obelg słów których właściwe znaczenie to pogardliwe określenie Niemców świadczy o tym, że miałbyś prawdopodobnie problemy z przyzwoitym zachowywaniem się w momentach wzburzenia.
Screeny ukazujące Templariusza i Mrocznego Władcę oraz ich budynki:
http://alldisciples.ru/uploads/Article/obz/fighters/screen1.jpg
http://alldisciples.ru/uploads/Article/obz/fighters/screen4.jpg
http://alldisciples.ru/uploads/Article/obz/fighters/screen2.jpg
http://alldisciples.ru/uploads/Article/obz/fighters/screen3.jpg
http://alldisciples.ru/uploads/Article/obz/fighters/screen5.jpg
http://alldisciples.ru/uploads/Article/obz/fighters/screen6.jpg
http://alldisciples.ru/uploads/Article/obz/fighters/screen7.jpg
oraz link do strony z paroma artworkami:
http://nevendaar.com/news/2010-11-26-337
Jednostki nawet mogą być, ale te budynki z dwóch pierwszych screenów są dziwne, takie puste metalowe platformy.
No i te absurdalne struktury stolicy w tle...
"http://www.nevendaar.com/news/2010-11-24-331
Głosy niektórych jednostek truposzy
http://www.nevendaar.com/publ/12-1-0-124
Artykuł o "Duchu proroka"? odpowiedniku Upiora z D2
http://www.nevendaar.com/news/2010-11-25-333
Artykuł o "Nic"? "Niczym"? odpowiedniku zmory z D2
http://alldisciples.ru/modules.php?name=Articles&pa=showarticle&artid=341
Co nieco o Hordach
http://alldisciples.ru/modules.php?name=Articles&pa=showarticle&artid=343
Templariusz i Mroczny władca
http://alldisciples.ru/modules.php?name=Articles&pa=showarticle&artid=343
Arty z nieumarłymi
http://alldisciples.ru/modules.php?name=Articles&pa=showarticle&artid=344
Kolekcjoner kości odpowiednik Czarownika (Warlock)"
Jak wywnioskowałem z przebąkiwań osoby znającej rosyjski, Templariusze i Mroczni władcy mają mieć zdolność obniżania odporności na umysł - patrząc po jednostkach to chyba jedynym celem takiego rozwiązania jest sprawienie, by Inkwizycja nie spełniała się w znanej z DII funkcji.
Co do budynków i stolicy to zawsze mówię to samo i jest to zbliżone do spojrzenia WIngarda.
W sumie szkoda, że taka przerysowana i pokraczna Śmierć ma taki fajny ryjek - wolałbym go u Lisza jakowegoś.
Smok i Widmowy wojownik wyglądają... <minuta ciszy>
Ja minutę ciszy rezerwuję dla wyglądu stolicy nieumarłych od wewnątrz. Nie wiem co to w ogóle jest: ET go home czy dno morskie pokryte wodorostami. W grach komputerowych spotkałem się już z podobnym krajobrazem- zazwyczaj można go było ujrzeć w RPG-ach typu Drakensang, Morrowind przy zwiedzaniu piwnic, jaskiń i tego typu lokacji. Co to ma niby wspólnego z nieumarłymi,a przynajmniej tymi z Disciples, nie umiem sobie wytłumaczyć. Ten nekromanta czy też czarownik na jednym ze screenów przypomina jakąś karykaturę- nienaturalnie duży łeb przekrzywiony jakby mu ktoś kark skręcił. W kwestii widmowego- no cóż, nie wiem jak będzie wyglądał w 3D, ale patrząc na zmorę to dodawanie skrzedełek/macek czy co to tam jest jednostkom trupów jest zdaje się elementem mocno wpisanym w wykreowaną przez .dat wizję niemarłych. Smok nieumarły to ni mniej ni więcej przemalowany gargulec.
Templariusz i Władca prezentują się dobrze, ale to pewnie dlatego, że bardzo mocno przypominają modele z D2.
Vozu wspomniał o ich specjalnej zdolności. Rzeczywiście mogliby wymyślić coś bardziej oryginalnego, bo poza inkwizycją odporność jednostek na umysł jest prawie szczątkowa.
W artykule wspominali jeszcze, że wzorem D2 zarówno templariusz jak i jego następca zachowają wysoką odporność na żywioły.
W jednym z wywiadów( bodajże z Igromira) została wyjaśniona kwestia dyplomacji, a konkretnie wiadomo, że jej nie będzie. Nie podano natomiast, a przynajmniej mnie nie udało się nigdzie znaleźć informacji o zapisaniu i eksporcie bohaterów(dowódców). Mógłby to ktoś potwierdzić/ zaprzeczyć?
Poniżej zamieszczam link do strony z przetłumaczonym(na angielski) artykułem zawierającym opis nieumarłych jednostek z gałęzi "magowie' , czyli zmory, śmierci, lisza i wampira.
Przyjemnej lektury:)
http://translate.google.com/translate?hl=fi&ie=UTF-8&sl=ru&tl=en&u=http://alldisciples.ru/modules.php%3Fname%3DArticles%26pa%3Dshowarticle%26artid%3D345&prev=_t&rurl=translate.google.fi&twu=1
"Mortiz only [...] is able to control nothing."
Niby ją wskrzesili, a dalej nic nie może. :)
Napisałem już tam, napiszę i tu: jeśli ktoś z was chcących spolszczenie a nie mających chęci go robić dopadł teksty z gry szybciej ode mnie to może podesłać je do mnie, szybciej zacznę tłumaczyć. Tym razem ku chwale bogini zdolnej kontrolować nic. :-)
Tutaj macie co nieco o nieumarłych landguardianach:
Widmowy wojownik
Dużo było zapowiedzi i obietnic dotyczących dodatku Resurrection. Jako że udało mi się dotrzeć do samego źródła, niektóre z nich mogę zweryfikować.
A więc:
1. Dodatek jest samodzielny i do gry nie wymaga podstawki.
2. Oferuje do rozegrania tylko jedną kampanię, którą jest oczywiście kampania nieumarłych.
3. Wbrew obietnicom, nie pojawiły się nowe mapy dla pojedynczych scenariuszy i trybu hot seat.
Co zatem mamy? Te same mapy, co w podstawce. Co to oznacza? Ni mniej ni więcej to, że były one projektowane dla 3 ras, dlatego poza kampanią nieumarłymi sobie nie pogramy. Idiotyzm powiecie? Całkowicie się zgadzam.
4. Gałęzie jednostek nieumarłych są takie jak w D2. Zombii i templariusz to wojownicy, wampir, zmora i lisz- magowie. Tu uwaga odnośnie lisza i arcylisza- rzeczywiście atakują oni ogniem.
Duchy reprezentują gałąź strzelców a smoki to oczywiście wsparcie. Wspominam o tym aby zdementować plotkę która pojawiła się na jakimś forum(chyba kalypso), jakoby smoki miały być w drzewku strzelców.
5. Jestem dopiero po pierwszej bitwie, więc ciężko cokolwiek powiedzieć, ale jak na razie w moim odczuciu nowy system inicjatywy nie prezentuje się tak źle, jak się niektórzy obawiali.
Następne punkty, w miarę kolejnych spostrzeżeń dodam w ciągu tygodnia. Na koniec chciałbym wam zaprezentować kilka obrazków. Z racji tego, że dotychczas były już tu pokazywane artworki, szkice i screeny z gry, postanowiłem przedstawić wam coś czego jeszcze nie było, a mianowicie statystyki jednostek nieumarłych.
Nie wszystkich rzecz jasna, bo nie chcę psuć ciekawości i smaku samodzielnego ich sprawdzenia w grze. Są one w języku rosyjskim, ale zarówno ich rodzaje jak i rozmieszczenie(inicjatywa, pancerz, źródło i wielkość obrażeń, odporności czy wreszcie wartości współczynników siły, zwinności itp.) nie zmieniły się w porównaniu do Disciples 3 Renaissance, dlatego szybko powinniście się odnaleźć.
Widmowy wojownik
Arcywampir
Zmora
I na koniec Upiorny Żmij
Zgodnie z obietnicą dodaje kolejną informację o dodatku.
6. Oprócz wprowadzenia nowej rasy czyli nieumarłych, w Resurrection zmodyfikowano dosyć znacząco pozostałe frakcje Nevendaaru.
a) wojownikom w każdej ze stron dodano dużą ilość punktów życia. I tak dla przykładu imperialny anioł, mający w podstawce na swoim podstawowym poziomie 1020 hp, teraz dysponuje 1620 punktami życia. Mściciel i obrońca wiary mają ich grubo ponad dwa tysiące.
b)łucznikom poprawiono inicjatywę. Imperialny zabójca, obrońca gaju, wartownik i cała ścieżka prowadząca ostatecznie do nocnego tancerza ma teraz 55 inicjatywy. Żądlec dalej ma 30 lub 35, gargulec 40(ale za to 40 pancerza)
c)zwiększono ilość obrażeń jaką mogą leczyć jednostki uzdrawiające. U prorokini np. mamy wzrost z 75 na 100, u sylfidy z 55 na 70.
d)w przypadku wsparcia legionów zastosowano ten sam zabieg co u wojowników- znacznie zwiększono pż oraz dodatkowo atak- jeśli dobrze widziałem to prawie o 100%. Ponadto zgłębiczartowi dodano zdolności specjalne: regenerację i skamienienie(paraliż).
e)zmiany nie ominęły także magów, aczkolwiek im zamiast dodać to odjęto.
Magom każdej z 3 ras zmniejszono liczbę uszkodzeń. I tak np. biały czarodziej zamiast 140 zadaje teraz 112 obrażeń a modeusz z legionów ze 180 spadł na 150.
No cóż, żeby komuś dać, innemu trzeba zabrać:)
Jako Czarny Prorok i Mówca Nienawiści tu przybyłem dawno temu, zatem teraz przynoszę wam wieści, wobec których nikt kto zna Disy raczej nie pozostanie obojętny:
.dat splajtowało
http://www.dat-media.com/
http://nevendaar.com/news/goodbye/2010-12-07-345
Studio .dat nie było osobną, czy może raczej zewnętrzną firmą. Zostało powołane do życia przez Akellę do stworzenia Disciples 3. Przez nią było finansowane i pod jej patronatem działało. Nie ma więc mowy o bankructwie, bo nikt wcześniej nie sygnalizował problemów finansowych .datu
(w przeciwieństwie do Strategy First, które sprzedało prawa do marki Disciples aby nie splajtować). Najwyraźniej Akella postanowiła zmienić nazwę swoim programistom. Tym bardziej, że zgodnie z oświadczeniem prasowym wydanym przez Akellę prace nad Disciples dalej będą kontynuowane(patche i dodatek z klanami),a w skład nowego studia w większości wejdą dawni członkowie .datu. Dlatego nie ma się czym przejmować. D3 nie było gra złą a dodatek dzięki nowym elementom( wreszcie moje ulubione zdechlaki jako grywalna rasa xD) jak nowy, rewelacyjny system osłon i usprawniona inicjatywa, które w ogromnym stopniu urozmaicają i
uatrakcyjniają bitwę, jest naprawdę dobry. Jeśli utrzymają tą wzrostową tendencję i poprawią błedy oraz dorzucą dodatkowe mapy to naprawdę mają szansę na spory sukces.
Na zakończenie recenzji D3 Resurection chciałbym omówić 2 elementy, które najbardziej zmieniły się w dodatku, a które diametralnie ulepszyły rozgrywkę. W Disciples 3 wielu narzekało na brak zróżnicowania inicjatywy jednostek ( wszyscy mieli podobną) co powodowało, że aby zwyciężyć wystarczyło mieć jednostką więcej ataku i wytrzymałości niż przeciwnik. To oraz fakt słabej AI komputerowego przeciwnika prowadziły do tego, że bitwy stawały się aż do bólu przewidywalne, nie dając graczowi żadnej przyjemności, że o dreszczyku emocji już nie wspomnę. W Resurrectoin komputer dalej nie grzeszy zmysłem strategicznym, ale zmieniono 2 elementy, które odgrywają zasadniczą rolę w bitwach.
Pierwszy to nowy system inicjatywy. Nie ma się tu co rozpisywać, bo sposób jego działania tłumaczył kiedyś Vozu, a ja wspominałem wyżej o nowych wartościach inicjatywy dla jednostek(głównie dla łuczników). Jednostka o dużo wyższej inicjatywie moze nawet 3 krotnie zaatakować jednostkę o niższej inicjatywie, zanim ta będzie mieć swoją kolejkę. Nawet jeśli sparaliżujemy duchem łucznika który ma 55 inicjatywy, to po ustaniu paraliżu nie traci on swojej kolejki, ale wykonuje atak ponieważ dalej ma większą inicjatywę niż pozostałe jednostki.
Kolejną zmienioną rzeczą jest system osłon(coverów). W Renaissance działało to w ten sposób, że gdy przeciwnik chciał zaatakować sojusznika stojącego tuż obok interesującej nas jednostki, ta , jeśli miała punkty osłony, atakowała wroga odwracając jego uwagę od pierwotnego celu.
W Resurrection oprócz takiego działania mamy nowe. Teraz atakując nawet pierwotny cel, jeśli ma on aktywne punkty osłon, to zanim go zranimy wykonuje on atak uprzedzający.
Oto przykład: moją jednostką jest mroczny władca, który na początku bitwy ma 8 aktywnych pkt osłon. Każda jednostka która chce go zranić, zanim wykona swój atak "nadziewa" się na jego uderzenie wyprzedzające. Dzieje sie tak, dopóki nie wyczerpią się jego osłony. Ten system oraz zwiększona ilość osłon którymi dysponują jednostki( w podstawce 3 to był max, tu mamy aż 8) powodują że nad każdą bitwą trzeba się zastanowić. Jeśli bowiem słabą jednostką(np. giermek) zaatakujemy dużo silniejszego wroga(wódz orków), który w dodatku ma sporo zręczności powodującej trafienie krytyczne, to może się okazać, że nasz woj umrze, zanim zdąży wykonać jakikolwiek atak.
Tym samym mamy w praktyce system kontrataków z HoMMa (a nawet coś gorszego, bo nawet nie zachowujemy przewagi sytuacyjnej z racji zainicjowania akcji) a paraliże straciły blisko 70% swojej użyteczności.
Bosko.
A oto jak prezentują się w modele :
rycerza śmierci(dowódca)
Tenże w innym ujęciu:
I smoczy lisz:
ujęcie pierwsze:
Ujęcie drugie
Wkrótce wrzucę zdjęcie widmowego wojownika. Jak na razie 5 poziom jednostek jest dla mnie niedostępny więc teraz nie mam jak. Sam zresztą jestem ciekaw, jak ta ćma z artworka będzie się prezentowac w 3d.
Ech, Vozu niepotrzebnie dramatyzujesz. Paraliż nie stracił swojej funkcji - dalej unieruchamia przeciwników. Łuczników może w mniejszym stopniu, ale tylko tych z inicjatywą 55 a nie wszyscy łucznicy mają tyle. Największą jego zaletą jest jednak to, że gdy jest aktywny to sparaliżowany przeciwnik nie może korzystać ze swoich coverów. Innymi słowy - można dziada bić w mordę wszystkim jednostkami bez ryzyka kontrataku.
W kwestii coverów- napisałeś dziś że ich duża liczba w zasadzie starcza do końca walki. A ja ci mówię, że nie do końca. Jest tak gdy walczysz z wczesnopoziomowymi przeciwnikami. Natomiast walcząc mającym 8 coverów mrocznym władcą, zadającym 180 punktów obrażeń z 4 lub 5 poziomem wojowników imperium, o legionowych włodarzach i zgłębiczartach mających ponad 3000 hp nie wspominając, nie starcza nawet do połowy.
Trzeba tez pamiętać że nie wszystkie jednostki dysponują taką ilością coverów. Najwięcej mają jednostki neutralne(poza wilkami, pająkami i zbirami). Nawet patrząc na nieumarłych mamy dużą dysproporcję. Mroczny władca owszem, ma 8 coverów, co się mu chwali, ale gdy popatrzymy na alternatywną ścieżkę rozwoju wojowników to tak różowo już nie jest. Zwykły wojownik i zombii wcale nie mają osłon, wojownik szkieletów ma 1, czempion 2, widmowy zaś 3 .
Sam system działa lepiej niż w podstawce. Dlaczego? Ponieważ w Renaissance covery działały tylko na wrogich wojowników. Łucznicy i magowie zaś robili co chcieli, nawet gdy nasza jednostka stała obok. Teraz już tak nie jest. Gdy wrogi łucznik zechce wykonać atak a obok niego jest nasza jednostka z aktywnymi osłonami, atakuje ona łucznika przyjmując jego kontrę na siebie i oddalając zagrożenie od naszych własnych tylnich formacji. Tak samo jest gdy łucznik chce stojącego pole obok ominąć. Dotyczy to zresztą nie tylko łuczników, ale także magów, wsparcie i wojowników.
I wreszcie inicjatywa. Prawdą jest, że łucznik z 55 inicjatywy może nawet 3 razy zaatakować maga z 20 inicjatywy, zanim ten wykona ruch. Prawdą jest też jednak,że łucznik bedący na tym samym poziomie rozwoju co mag, czyli np. łucznik imperium atakujący kultystę, nie zadaje na tyle obrażeń, żeby zabić go w tych 3 atakach(no może wyłączywszy critical hit, ale ten nie zdarza się często). Wraz z rozwojem i kolejnymi poziomami sytuacja odwraca się na korzyść magów. I tak np. jeśli będę mieć arcywampira, posiadającego 1500hp i zadającego 120 obrażeń z czego połowa go leczy, to nawet najlepszy łucznik w grze, czyli elficki nocny tancerz może mnie pocałowac w d...xD
Co do .dat to tak jak przewidziałeś mortis Disciples 3 będzie dalej wspierany. Kontrakt z Akellą skończył się wraz z wydaniem dodatku nieumarłych. Teraz Akella będzie tworzyć nowy zespół, prawdopodobnie większy, w które skład wchodzić będą czołowi członkowie .dat. Zajmą się oni wsparciem dodatku, niedługo mają dodać tryb sieciowy, i nowym dodatkiem z Górskimi Klanami.
Od przedstawiciela Cd-projektu dowiedziałem się też że dodatek najprawdopodobniej wyjdzie w Q1 2011 w Polsce.
Mógłbyś coś więcej powiedzieć o Aminie? Bo niewiele informacji o niej znalazłem...
Edit: I tak, cieszę się, że dodali atak jednostkom wspomagającym. Irytowało mnie to w D2. Choć sądzę, że ich atak powinien być mały.
I nie jest tak, że wszystko mi się podoba w D3: Zaklęcia, AI, chodzenie po ścieżkach, brak możliwości ruchu po lesie i wodzie, brak archanioła, baronowej, itd (swoją drogą zrobiłem sobie moda w którym dodałem archanioła bazując na Inoel :P ), fabuła która ma wielki potencjał, ale zmarnowany niestety (anioły w niebiosach zostały opuszczone przez Wysokiego Ojca po tym jak tam sromotnie zawiódł się na Bethezenie, anioły przez swoją zazdrość same wbiły sobie nóż w plecy bo Wysoki Ojciec oddalił po tym swój wzrok od swoich dzieci i świata Nevendaaru. Żeby zwrócił swój wzrok ponownie na nich uknuły one spisek mający na celu zniszczenie świata i zbudowanie go od nowa. Pomysł super, wykonanie kiepskie).
Aha, parę dni po premierze dodatku pojawił się patch, który dodaje 3 nowe mapy do hot seat.
No akurat w przypadku Aminy Qumi,jedyne co ci mogę zaprezentować to screeny z gry. Pierwszy przedstawia intro z aktu IV, które zdaje się sugerować wątek romansowy między nią a Salaarem,drugi to jej okno ze statystykami. Jeśli znasz choć trochę rosyjski to może uda ci się coś odczytać z tych opisów. Uprzedzając twoje pytanie- statystyki są po polsku, bo nasz wspaniały Wingard niestrudzenie pracuje nad spolszczeniem:)
Amina pojawia się w 3 misji kampanii. W tej i w 4 można grać nią tak samo jak Saalarem. W misji 5, na poczatku której jestem, na starcie dostępna jest tylko Amina .
P.S Ostatnio updater automatycznie zaaktualizował mi grę z wersji 1.1 do 1.2. Nie mam jednak żadnych nowych map.
Jeśli ten patch, o którym wspomniałeś dodaje nowe mapy, a co ważniejsze takie, gdzie można grać nieumarłymi, to czy mógłbyś podrzucić do niego linka?
Intro
Okno statystyk
Tutaj masz mapy: http://rapidshare.com/#!download|739l36|435331123|Resources.rar|76
Powinny być w patchu 1.1 ....
Ok, tamten link już nie działa, spróbuj czy to to, bo miałem na dysku: http://www.sendspace.pl/file/8934e9ee532f06cd072dfe6
Przed paroma godzinami link z rapida jeszcze działał i udało mi się ściągnąć te mapy. Są to jednak mapy które już miałem. Nie pozwalają one niestety na rozgrywkę nieumarłymi, ponieważ wszystkie uwzględniają tylko 3 dotychczasowe rasy. Na forum Kalypso ktoś napisał że używając edytora podmienił nieumarłych za legiony w ww mapach. Chyba trzeba będzie sprawdzic czy mu się udało.
Jeśli zdobędę grę to stworzę może jakieś mapki. Silent Forest podobno się ludziom podobała mimo małych błędów :P
Zgodnie z obietnicą wrzucam screen eee.......czegoś co w grze nosi nazwę widmowego wojownika
Zgadnijcie co to jest
Każdy kto oskarżał panie i panów ze studia .dat o to, że wszystkie nieumarłe smoki są klonami legionowych gargulców, powinien ich teraz przeprosić.
Na zamieszczonym bowiem przeze mnie obrazku w poście wyżej, możecie podziwiać Upiornego Żmija, w całej jego ok.....beznadziejności.
Jak ci się gra w Resurrection , Qumi?
Gra mi się całkiem fajnie. Mapy są dużo ciekawsze, a questy podzielone na części, jest też parę opcjonalnych na mapę.
System walki poprawiony, choć cover trochę przesadzony. AI wciąż szwankuje, ale są małe postępy jak dobijanie przez łuczników jednostek z małą ilością HP.
Miasto hord mi się nie podoba, w ogóle nie wiem co to jest... budynki są ok. Jednostki oprócz upiora i upiornego żmija też fajne. Magia nadal do poprawy, ale sam sklecę chyba jakiegoś moda do tego jak skończę kampanię. Jestem na 3 misji.
W sobotę ma chyba wyjść nowa wersja edytora, więc może i jakieś mapy zrobię.
Dowiedziałem się też ile osób pracowało przy grze. Przy Disciples 3: Renessaince pracowało 2 programistów i 5 game designerów. Przy dodatku 1 programista i 3 game designerów. Teraz jednak po zmianie studia chcą zatrudnić więcej ludzi i np. mieć tak około 3-4 programistów, co powinno być wystarczająco na poprawki w AI i stabilności. Budżet może im też większyli... nie wiem, ale mieli bardzo niski.
Aha, co do map: http://forum.kalypsomedia.com/showthread.php?tid=5962&page=5
To forum Disciples 3 prowadzone przez Kalypso. Jest tam parę map do pobrania ;)
Ja jestem jak najbardziej za nowymi mapami z powodu ich znikomej ilości w grze. Generalnie brak map, w których moglibyśmy pokierować nieumarłymi, przy wielu innych niespełnionych przez twórców obietnicach zakrawa na kpinę z graczy. Dlatego jeśli będziesz mieć czas i chęci(przede wszystkim chęci) to nie krępuj się Qumi z tworzeniem nowych map xD
I dzięki za link. Co prawda forum kalypso juz dawno znalazłem, ale do tego działu nie udało mi się dotrzeć.
A tak na marginesie- z tego co słyszę dodatek rozpowszechnia się wśród graczy. Qumi jest już w połowie kampanii; Vozu również ,z tego co czytam, mierzy się z Resurrection. Marudzi przy tym jak zawsze, ale jak juz zaczął grę to na pewno ją skończy, chociażby po to by mieć jeszcze więcej powodów do narzekania;)
W tym temacie jest nawet parę map do gry nieumarłymi ;-)
Vozu napisał:
1."Gra ogólnie zaczęła sprawiać trudności na niskich poziomach jednostek - pierwsze walki początkowej misji są zaporowe gdy próbować grać Salaarem, podczas gdy Rycek to rozwiązanie znacznie bardziej komfortowe i po dostaniu pasywnego paraliżu sieje śmierć. Właściwie da się tak napakować paraliżami skład, że wszystko się chowa, zwłaszcza że od razu można planować trenowanie cienia który prawie na pewno nie ma tak niskich szans trafienia jak w disie (a raczej tak wnoszę po efektach ataku). "
Pierwsza misja jest chyba jedną z najtrudniejszych, bo Salaar dopiero zaczyna drogę od zera do bohatera. Rycerz z pasywnym paraliżem rzeczywiście pomaga, ale jeśli dobrze pamiętam idąc najkrótszą drogą to do zdolności paraliżu dochodzi się dopiero na 4 poziomie, a do tego czasu musi sobie radzić bez niego, a wtedy jego efektywność drastycznie spada, bo nie zadaje wielkich obrażeń i w przeciwieństwie do Salaara atakuje tylko jeden cel. Trzeba też pamiętać, że nie ma w grze, ku mojemu wielkiemu ubolewaniu zresztą, esksportu bohaterów, dlatego rycerza w każdej misji musisz rozwijać od początku- Salaar natomiast zachowuje osiągnięty poziom i uzyskane zdolności.
Ja na początku wziąłem 2 wojowników i ducha, ale kiedy w 2 pierwszych walkach dostałem baty, poczekałem na wilkołaka. On + cień i mag wystarcza na początek- poźniej w miarę dodatkowych punktów dowodzenia rozwinąłem mrocznych władców.
Jeśli chodzi o cień(jak i inne jednostki) to jego szanse trafienia uzależnione są od 2 rzeczy, tak zresztą jak w podstawce:
a) stosunku jego zręczności do zwinności wroga: jeśli różnica jest na twoją korzyść( masz więcej zręczności niż przeciwnik zwinności, w pasku na górze ekranu walki wyświetla ci się oprócz normalnych obrażeń szansa na tr.krytyczne; jeśli jest na odwrót(masz mniej zręczności niż przeciwnik zwinności) to zamiast krytyka masz szansę na chybienie. To ile ona wynosi(w %) zależne jest od tego jak duża jest różnica między ww statystykami.
b)odporność przeciwnika na umysł - w przypadku wrogów z 80% i większą odpornością cień na wiele się nie zda, bo pomimo zręczności i udanego trafienia obrażenia będą małe a paraliż prawie nigdy nie zadziała.
2)"Gdyby nie wielkość mapy przez którą nawet na najniższych detalach i rozdzielczości 800x600 mi się gra haczy (co jest niesamowite, bo nikt mi nie wmówi, że to aż taki gruchot) a nie wiem czy będę miał ochotę walczyć z lagami by okładać mieczem nieruchomych przeciwników. "
To co ty masz za sprzęt? :)
I moja odpowiedź:
Trzeba dodać jednostką odporność na umysł, wszystkim na poziomie około 20 moim zdaniem. Już zwróciłem się o to na forum akelli.
A mi się nie haczy :P
http://nevendaar.com/news/2010-11-24-331
Zobacz np. Upiora, pierwszy track.
Trzeba im (Akelli) napisać jeszcze żeby przywrócili magom wartości obrażeń jakie mieli w Disciples 3 Renaissance. Skoro w dodatku wojownikom i wsparciu(włodarz itp.) dodano hp a
jednostki uzdrawiające leczą więcej punktów życia, to nie wiem po kiego wała magom zaniżyli atak. Nie musieli podwyższać, ale żeby zaniżać?
Mam laptopa, mortis.Na normalnym kompie mógłbym próbować się przez to wszystko przebijać, ale laptopik nie jest do tego przeznaczony.
A ryckiem chyba nie umiesz grać :P Od razu mówiłem, że covery będą wymuszać grę pasywną i tak właśnie jest, RŚ najlepiej sobie radzi dobrze ustawiony w defensywie żeby ściągać ataki wojów wroga. Oczywiście nieocenioną moc ma na polach premiowych albo już z paraliżem (to jest w ogóle jakiś żart, ktoś mnie atakuje, ja mu przykładam z covera i jeszcze paraliż sprawia, że faktyczny agresor nic nie robi). Ładnie dawał zasłonę, gdy się miało maga i ducha, tylko trzeba było wytrzymać aż wybije nimi tyły, a to kosztowało sporo hp często. Generalnie gra nim to kwestia kilku prostych zagrań.
To zaniżenie ataku na niskich lv by się przydało nieco większe moim zdaniem - przyzwyczaili do bardzo wolnych walk, tymczasem na niskich lv dedy lecą zaskakująco szybko, strasznie mnie to rozstraja. Bo już 2lv skład walczy znacznie dłużej.
Aha, co do tego jak kiedyś byłem przekonywany, że coverów wcale nie jest dużo i dłuższa gałąź wojów Hord ma mało - pograłem dosłownie 20 tur i powiem jedno - nawet mnie nie obchodzi co ma druga gałąź wojów. Templar i Mrocznowładca (lubię ich tak nazywać x) ) dają znaczną przewagę taktyczną, covery wprost rozwalają system, są zbyt syte i grając jestem gotów rzucać się z budowaniem u każdej rasy tych, którzy mają dużo coverów. Bidne neutrale bez tych punktów albo zmuszane do atakowania mnie gdy ja swoje mam dokładnie pokazują, jak można oklepać samymi coverami.
Must have i tyle jak się chce grać finezyjnie.
Ejże Vozu, czytaj ze zrozumieniem:) Nie mówię że rycerz jest zły ani że nie opłaca się nim grać.
W pojedynczych scenariuszach i mapach gdy mam wybierać bohatera to oczywiście biorę rycerza( czasem nosferata, a to ze względu na jego pasywną zdolność wysysania życia, którą ma już na 1 poziomie), ale w kampanii nie możesz go eksportować do następnych misji- w każdej musisz go rozwijać od nowa. Paraliż też nie jest dostępny na starcie, ale trzeba nabić 4 levele rycerzem- do tego czasu nie różni się on od dowódców z innych ras. Jeśli zatem mam w kampanii wybierać pomiędzy Salaarem, który atakuje na wszystkich i z misji na misję się rozwija, a rycerzem którego w każdej misji na nowo muszę levelować, to wybór jest chyba oczywisty.
Co do mrocznych władców- fakt, w tej części są dużo lepszą alternatywą dla drugiej gałęzi wojów, za sprawą pancerza(40) odporności na żywioły(60%) i oczywiście coverów(8). Powiem więcej - do poziomu widmowego wojownika nie mają żadnej konkurencji. Jednak widmowego bym nie przekreślał tak szybko. Ma co prawda tylko 3 covery, ale za to 40 zręczności, 53 zwinności(63 w nocy) a więc omija go większość krytyków a i szansa na chybienie jest spora, może się teleportować i co najważniejsze, atakuje z uwielbianym przez ciebie paraliżem.
Odnośnie coverów małe sprostowanie z mojej strony- pisałem że 8 to max, a tu się okazało że max to 9(tyle ma chociażby obrońca wiary)
Dla mnie w hordach jest jedna jednostka, przy wyborze której nie zastanawiam się ani sekundy; przy niej konkurencja dla mnie nie istnieje. Tą bezkonkurencyjną postacią jest arcywampir. Jego model w grze nie ma niestety ani krzty majestatu i potęgi, jaką posiadał arcywampir w D2(ot, taki sobie fircyk ze szpadą) ale swoje zadanie spełnia wyśmienicie. I nie chodzi tu o moją generalną miłość do gackowatych.
W Disciples 2 można było się zastanawiać nad 2 wyborami:
1)arcywampir lub arcylisz- wysysanie życia i leczenie towarzyszy czy też może najpotężniejszy(magiczny) atak w grze. Obie jednostki miały świetne modele i animacje ataku.
2) arcywampir czy zmora lub śmierć- tu zarówno zmora jak i śmierć wymagały innej taktyki- były dużo wcześniej dostępne, szybko awansowały na następne poziomy a dzięki odporności na oręż, przy braku ruchu jednostek,neutralizowały całkowicie pierwszą linię wroga, natomiast po wyeliminowaniu magów, jeśli wróg nie uciekał, dokonywała się jego mniej lub bardziej powolna rzeź. Dlatego te jednostki w 95% walk gwarantowały zwycięstwo(problem pojawiał się dopiero z gargulcami a także pustelnikami i przede wszystkim synami ymira) Do tego miały ciekawe zdolności- trucizna u śmierci i obniżanie poziomu u zmory.
A w Resurrection co mamy? Odporność na oręż na nic praktycznie się zdaje, bo mamy ruch jednostek na polu bitwy, tak że wróg może bez problemu podejść do naszych tylnich szeregów.
Gdyby jeszcze posiadały osłony tak jak wilkołak to wtedy byłoby idealnie- ochraniamy nasze własne tylnie jednostki a z przejętych na siebie ataków nie odnosimy obrażeń. Niestety ani upiór ani śmierć ani zmora osłon nie posiadają. Obrażeń też wielkich nie zadają- a wziąwszy pod uwagę jak dużą ilością hp dysponują średnio- i wysokopoziomowe jednostki przeciwnika to zabicie jakiejkolwiek wrogiej jednostki zajmuje kilka tur. O ile jeszcze śmierć często ma krytyka(70 zręczności) to zmora wypada całkiem przeciętnie. Podobnie jest ze zdolnościami specjalnymi- śmierć ma zatrucie jako zdolność pasywną przy każdym uderzeniu, co bardzo się w walce przydaje. Zmora- zabrano jej obniżanie poziomu dając w zamian jakąś tandetną klątwę, która nie tylko że jest zdolnością aktywowaną(czyli zamiast ataku w turze i o ograniczonej liczbie użycia) to jeszcze w większości przypadków wróg jest na nią odporny( inkwizycji wcale nie rusza).
A co z arcyliszem? Qumiemu się podoba to, że lisz i arcylisz atakują ogniem; wydaje się to zresztą nawet logiczne- skoro królowa liszy tymże żywiołem atakuje, to czemu lisze i arcylisze nie miałyby też. Poza tym w pewien sposób rzeczywiście różnicuje to wybór pomiędzy liszem a wampirem. Ja jednak nie ukrywam, że takie rozwiązanie mnie osobiście nie przypada do gustu. Już w D2 nie bardzo rozumiałem dlaczego królowa atakuje ogniem, a w d3 to już zupełnie.
Skoro istnieje odrębna dziedzina magii, zwana magią śmierci, a zarówno w D2 jak i w D3 w opisach lisza i arcylisza znajdujemy informację, że oni w największym stopniu ją opanowali i poznali jej tajniki, poprzez studiowanie jej całe życie(a w przypadku arcylisza nawet dłużej) to jakiej cholery, się pytam, mają atakować ogniem?
Dla mnie ogień jest dominium legionów- w swojej destrukcyjnej definicji kojarzy się z pożogą, chaosem i zniszczeniem, a więc doskonale wkomponowuje się w klimat i ideologię potępionych.
Skoro tak bardzo chcieli dać im inne źródło ataku, to czemu nie dali wody albo , tak jak wiwernie ziemi?
Pomijając kwestie ideologiczne i moje subiektywne względem nich odczucia przejdźmy do strony praktycznej tej zmiany.
Większość jednostek w grze jest na ogień w mniejszym lub większym stopniu odporna. Dlatego 180 obrażeń arcylisza niejednokrotnie redukuje się do połowy, a w przypadku inkwizycji, tancerki słońca czy wreszcie smoka(całkowita lub prawie całkowita odp. na ogień) arcylisz staje się w walce kompletnie bezużyteczny, bo swoim atakiem może ww jednostki co najwyżej połaskotać.
Jak na tym polu prezentuje się arcywampir?
120 obrażeń - niby bez rewelacji, ale i tak więcej niż biały czarodziej imperium, podobnie jak magowie elfów i mniej tylko od magów legionów. Ponadto atakuje śmiercią, na którą większość przeciwników nie posiada odporności lub posiada ją w stopniu szczątkowym.
1500 hp- . Dodam tylko,że arcylisz ma 1080 hp, modeusz 900, biały czarodziej 720- a elfy poniżej 700. Komentarz?- zbędny.
Zdolności specjalne- bardzo praktyczne, bo zwiększające o 10 w porze nocnej i tak już wysokie wartości zwinności(38) i zręczności(57)
Wysysanie życia- połowa zadanych obrażeń go leczy, co w połączeniu z monstrualną jak na maga ilością hp czyni go prawie niezniszczalnym( groźni sa tak naprawdę jedynie strażnicy stolic)
Dla mnie więc innego wyboru niż arcywampir nie ma.
Troszkę się rozpisałem, przepraszam :p
Link do dema Disciples III Resurrection:
http://ru.akella.com/Files/Games/2404/demo/D3Resurrection_demo.zip
Gdy pograłem dłużej widmowym wojownikiem, przekonałem się,że w przypadku wojowników (a napewno widmowego) premia ze zwinności zypełnie nie działa. Oto bowiem wielki inkwizytor ze zręcznością 33 chybia 2 razy z rzędu atakując arcywampira, który ma 38 zwinności, a zupełnie nie chybia, co więcej- 2 razy z rzędu ma krytyka atakując widmowego wojownika, który ma 53 zwinnośći! Tak było nie tylko wtedy ale w dziesiątkach innych walk które stoczyłem. Nigdy nie zdarzyło mi się, aby ktokolwiek, czy miał kilka czy kilkanaście pkt zręczności mniej niż widmowy zwinności, chybiał atakując go. Jest to o tyle denerwujące, że właśnie wysoka wartość zwinności(53 a w nocy 63) miała rekompensować widmowemu tragiczną jak na piąty poziom wojownika ilość punktów życia (nędzne 1650 hp).
Miałem w końcu okazję w pełni zaznajomić się z trzecią częścią serii. W krótkim podsumowaniu z przykrością muszę stwierdzić, że gra jest niestety słaba.
wie ktoś może kiedy będzie można kupić Disciples III Undead Hordes (Ressurection)
http://www.zavvi.com/games/platforms/pc/disciples-iii-undead-hordes/10296499.html
Jeśli dobrze przeczytałem to premiera 25 Lutego
Kupiłem sobie oryginał tej gry( co jest u mnie rzadkością) i już mnie szlak trafia przy 3 mapie. Cholerny błąd. Notorycznie mam sytuacje że wygrywam bitwe/pojedynek a przeciwnik nie ginie tylko pozostaje na mapie. Koszmar. Często muszę stoczyć z postacią która nie ma już żadnej energii życiowej po kilka walk (a mój rekord to 12 walk) zanim zginie. Ciekawostką jest też to że w przypadku tego błędu nie pojawiają mi się statystyki po walce.Nie pomaga też ponowne uruchamianie gry ani instalacja najnowszych patchy.
A tak poza tym to gra dość nudnawa. Jakaś taka.
Jest dostępny nowy patch- 1.04
http://ru.akella.com/Game.aspx?id=2404&mode=patches
Nowy patch się pojawił, ale błędu z niedziałającym współczynnikiem zwinności nie poprawił, a z tego co zauważyłem xp za walki dalej są dziwne małe, więc tu też zmiany nie ma. Dlatego też odinstalowałem grę- poczekam na wersję angielską bez bugów. Do tego czasu mam nadzieję że oczekiwanie umilą mi Might and Magic: Heroes VI oraz Shogun 2 Total War, ktore już w marcu mają mieć premierę.
Premiera w marcu (czyli jeszcze jakiś miesiąc czekania, jeżeli mają wyjść na początku miesiąca), a potem liczne patcha poprawiające bugi ;p
Póki co gram w podstawkę, kampania Imperium na najwyższym poziomie trudności, dokupiłem sobie złodzieja jako drugiego dowódcę. Misja trzecia i już nie jest za prosto, a ogólnie rogrywka nieco nużąca.
Dotychczas grałem tylko w demo, a niedługo ma wyjść podobno samodzielny dodatek. Czy ktoś wie jak będzie z ciągłością fabuły? I przede wszystkim czy ktoś myśli jak ja- że w dodatku poprawią błędy podstawki :P??
@mhr_boguslav-
Rozpoczynając kampanię z dodatku ukazuje nam się krótki filmik, który streszcza wydarzenia z 3 poprzednich kampanii, zaś historia nieumarłych to kontynuacja wątku fabularnego z Disciples 3 Renaissance.
Co do błędów to większość tych z podstawki została poprawiona, ale dodatek ma wiele nowych, a patche 1.03 i 1.04 zamiast usprawnić grę to ją psują(bug z małą ilością xp za walki)
W sklepach internetowych można już zamówić grę w wersji podstawowej lub edycji premierowej;
w sprzedaży gra ma się pojawić około 10 marca. Ja osobiście chyba się skuszę- choć wiele osób twierdzi że 70 zł za 1 kampanię to za dużo. Dla mnie wręcz przeciwnie- bardziej się opłaca zakup dodatku niż podstawki za 100 zł. Dlaczego? Ano dlatego że teraz otrzymujemy nową rasę, misje dla trybu single player czy hotseat z podstawki są kompatybilne z dodatkiem a prócz tego na stronie kalypso pojawiło się sporo map stworzonych przez graczy, pozwalających na skonfrontowanie w walce sił wszystkich 4 nacji. I przede wszystkim nowy system coverów i inicjatywy, dużo lepszy niż w renaissance. Jest owszem tylko jedna kampania, ale szczerze powiedziawszy kampanie z podstawki nie zachwyciły mnie na tyle, by je przechodzić po raz drugi, zwłaszcza że nie ma opcji eksportu bohaterów. Tak więc kupić, czy poczekac na wersję GOLD, oto jest pytanie :)
Mortis, i każda inna osoba która chciałaby to wstrzymać, radzę po przyjacielsku się wstrzymać, albowiem Qumi pisał na disciples.pl, że rosjanie mają pracować teraz nad "złotą edycją" która będzie połączeniem podstawki i dodatku. Co najważniejsze zapewne, w ten sposób kampanie z podstawowej wersji będzie można przejść na mechanice dodatku.
Nowe, poprawione AI zapowiedziano dopiero na dodatek z Klanami
To takie ważne info dla osób które nie śledzą tego co się pojawia na disciples.pl w dyskusjach.
Zakupiłem dzisiaj złotą edycję Disciples 3- Odrodzenie i Wskrzeszenie. Zależało mi głównie na dodatku, ponieważ liczyłem na to, że w polskiej wersji zostaną wyeliminowane błędy z wersji rosyjskiej;błędy o których wspominałem we wcześniejszych postach czyli niedziałająca zwinność u wojowników i ogólny bug z małą ilością xp za walki. Moją nadzieję podsycił fakt, że w po uruchomieniu gry, w menu głównym widnieje napis: "version 1.05" co sugerowałoby że panowie z cdprojekt wprowadzili własne zmiany lub ulepszenia do gry(ostatni wydany przez Akellę patch ma numer 1.04). Tym większe było moje rozczarowanie, kiedy się okazało, że gra działa w oparciu właśnie o patch 1.04- czyli dalej mało xp za walki oraz, ale to już niezależnie od patchy, zwinność u wojowników również nie funkcjonuje tak jak powinna.
Ogółem 119 zł wyrzucone w błoto. Trzeba było kupić Shoguna 2:((((
Mam pytanie, czy istnieje spolszczenie do Disciples 3 Steam Special Edition? Na necie znajduje tylko spolszczenie do rosyjskiej wersji, ja mam Angielską.
Jak istnieje, to proszę o linka, tutaj albo na GG.
świetna gra. Po Waszych komentarzach wahałem się czy kupić ta grę po świetnej części 1 i 2
ale tu jest extra akcja. Postaci maja teraz sporo hp i trzeba myśleć żeby wygrać, przemieszczać się, stawać na bonusach ogólnie jest super połączenie rpg i turowki 10/10
Hej, Moje pytanie do zorientowanych osób: czy ta gra (wraz z dodatkiem) została już na tyle spatchowana, że można spokojnie grać bez żadnych irytujących błędów?
Warto to kupić?
^
Mortis, mam do ciebie stosunkowo ważną sprawę, rad byłbym gdybyś uderzył do mnie na maila:
[email protected]
Heh 'zaliczyłem' wszystkie kampanie w 3 ( 3 :P ) i zabieram się za dodatek... nie podoba mi się zmiana w inicjatywie... magowie są słabi... a mogą się ruszyć raz na dwie tury... no chyba ,że raz na turę a wojownicy ruszają się 2x na turę co nie zmienia faktu ,że magowie zostali zeszmaceni... a lekarze osłabieni... gra sprowadza się tak samo jak podstawka do tego ,że początek jest trudny a potem z górki... nie wiem czemu ale mam wrażenie ,że powinno być odwrotnie :)
Zdziwiłem się gdy stworzyłem grę na trudnym poziomie trudności (kampania)... do wrogich jednostek na mapie pododawano stworki... dość silne stworki... i zabrano początkowe jednostki które dostawało się na np. łatwym... zastanawia mnie czy ktoś z zaglądających tutaj był w stanie ruszyć się z miasta nie omijając tur na chama co pewnie w późniejszej grze mogło powodować zniszczenie przez mobilne mobki :P
Przeszedłem kampanię :
ludzi ( na łatwym )
demonów ( na normalnym )
elfów ( na trudnym )
Myślałem ,że pogram na trudnym w kampanię nieumarłymi ale jestem zawiedziony zmianami... moim zdaniem poziom trudności powinien zmieniać AI przeciwnika a nie tylko dawać mu nieuczciwą przewagę... no i ta inicjatywa. W każdym razie polecam podstawkę ale dodatek bez możliwości grą nieumarłymi w hotseat już niekoniecznie...
Oto mały news dotyczący mającej się pojawić, długo zapowiadanej przez twórców złotej edycji Disciples, tzw. Disciples: Odrodzenie. News jest po angielsku, ale myslę że nie będzie to stanowić dla was większego problemu.
" D3: 'Rebirth' (Gold Edition = D3 + 1. Expansion in one) - release date in Russia: november/december 2011
features:
- improved balance and AI
- multiplayer over steam
- movement along water and battles on the ships
- new water units and water buildings
- new neutral units
- improved hero interface (for inventory and skills)
- new graphic effects (shaders in water, new clouds etc..)
- fully rewrite maps without corridors - free movement over maps
- more hot-seat maps
- new global and battle spells
- double quantity of the quests
- some features from D2 are back!!!"
Data premiery drugiego rozszerzenia do gry, wprowadzającego nową/starą rasę Górskich Klanów nie została jeszcze sprecyzowana, mówi się ogólnie o wiośnie 2012.
Wracając do D: Rebirth, Akella zapowiedziała, że w Rosji ci którzy zakupili podstawę i dodatek będą mogli za darmo pobrać złotą edycję z sieci. Ciekawe jak u nas przeprowadzi to CD PROJEKT.
@Raistand
Mam złota edycję CD Projektu, ale nie grałem przez sieć z innymi więc nie daję gwarancji, ale raczej nie. Skoro instalacja nie wymaga ściągania ze steama to multiplayer również nie powinien.
Szukam spolszczenia do tej gry. Mam ją w języku angielskim.
Poniżej zamieszczam link do strony, na której znajduje się obszerny wywiad z managerem serii Disciples III, Dmitri Akhimovem, dotyczący zbliżającej się premiery D3: Rebirth.
Z ciekawszych rzeczy wymienić można przebudowę ekwipunku, co oznacza że teraz każda postać będzie mogła założyć dany pancerz np., ale w zależności od tego, czy będzie to mag, wojownik czy złodziej otrzyma inne bonusy. Ponadto do ekwipunku powrócić mają znane z poprzednich części książki i sztandary. Zapraszam do lektury.
http://translate.google.com/translate?hl=hr&ie=UTF8&prev=_t&rurl=translate.google.com&sl=ru&tl=en&u=http://alldisciples.ru/modules.php%3Fname%3DArticles%26pa%3Dshowarticle%26artid%3D376
po paru pierwszych misjach zwyczajnie nudzi :( porównując do poprzedniej części D3 wypadła słabo, dużo przyjemniej gra się D2, lepszy klimat, fabuła i grafika, choć 2D to wygląd postaci zdecydowanie fajniejszy. Jak dla mnie max to 6/10.
ta gra to jest porażka w porównaniu do Disciples II, ruscy jakiś sh!t zrobili a nie grę, z tak porządnego tytułu spaść tak nisko, ŻAŁOSNE, osobiście wolałbym by odświeżyli graficznie dwójkę dodali więcej jednostek i to by był MUROWANY hit, o niebo lepszy od herosów, a tak.. to tylko czarna masa poleciała.. a nie fani D2 ;)
Witam
Mam problem, z którym nie umiem sobie poradzić. Mimo instalacji wszystkich patch`y (aktualny to v 1.06.03) a także ponownej instalacji gry nadal się on pojawia. Polega on na tym, że od 4 aktu Imperium z Lambertem nie mogę wejść w interfejs drużyny. Po wgraniu patcha 06.03, interfejs już się wyświetla,ale nadal nie mogę wejść w statystyki, ani właśnie wybór dodatkowych cech i zdolności bohatera za punkty doświadczenia. Po kliknięciu pojawia się czarny ekran i gra automatycznie powraca na plansze. Czy miał ktoś już taki problem i sobie z nim poradził?
Witam zakupiłem właśnie Disciples III Resurrection po polsku zainstalowałem bez problemu i aktywowałem kod i gdy chce włączyć grę wyświetla mi się tylko tło a na dole widać pasek windowsa i po około 3s wraca mi do pulpitu windowsa i nic się nie dzieje jak bym gry wcale nie odpalał. Proszę o pomoc
Disciples Reincarnation - nie wiem i szczerze mówiąc pierwsze słyszę. Za to Disciples 3 Rebirth ma jutro (18.04.2012) swoją premierę, choć na razie tylko w Rosji.
Cześć (po długiej przerwie:)
Mortis, czy w tym Rebirth można zagrać Krasnoludami?
Powitać:)
@V_er - nie, nie można. Krasnoludy jako grywalna nacja ukażą się dopiero w drugim dodatku, którego premiera jeszcze nie jest znana, aczkolwiek praca nad nim trwa. W sieci dostępne są szkice oraz artworki ukazujące krasnoludy.
Dzięki za info
@mortis:
"Reincarnation" to jest właśnie to Rebirth. Z rosyjskiego "Перерождение" to "Odrodzenie" czy "Przeistoczenie" czyli reinkarnacja ;). Ale"Rebirth" też jest poprawne językowo tłumacząc z polskiego na rosyjski, bo z angielskiego na rosyjski "Rebirth" to "возрождение" i tym oto sposobem mamy mały galimatias w nazewnictwie ;)
Co do gry. Z niecierpliwością czekam na polskie wydanie o ile ktoś się tym zainteresuje.
Dzięki za wyjaśnienie:)
Jak zwał tak zwał, ale u nas gry ani widu ani słychu. Zarówno ja jak i Qumi a także parę innych osób wystosowaliśmy do CD Projektu, jako wydawcy dotychczasowych części, zapytanie odnośnie Rebirth, tuż po jej premierze zresztą, ale do dziś nie ma żadnej odpowiedzi.
Mam nadzieję, że zmieni się to trochę po 15 maja, kiedy ucichnie wrzawa związana z premierą Diablo 3, bo to zdaje się teraz zaprzątać całą uwagę ww studia.
Aha...
Dzięki za wyjaśnienia.
Ja czekam na jakieś sensowne wydanie "całości". Chyba nawet nie musi być po polsku :/
Studio Hex, zajmujące się Disciples Rebirth i pracami nad Górskimi Klanami, padło. :(
Disciples 2 za darmo na greenmangaming! Jeżeli gra nie jest Twoim marzeniem, to nic straconego! W sobotę będzie można ją wymienić na stronie za równowartość 5$, które umożliwią zakup DOWOLNEJ gry!
Rejestrujcie się spod tego linka referencyjnego:
http://www.greenmangaming.com/?gmgr=dadixoqe
Dlaczego? Z racji na to, że każda osoba, która zarejestruje się z takiego linka i wyda minimum 2$ w serwisie dostaje dodatkowo bonusowe 2$ tak samo jak i osoba polecająca! Grzech nie skorzystać z takiej oferty!
mortis, czy to, że HEX padło, oznacza, że nikt nie przejął prac nad górskimi klanami?Czy to już koniec serii?
Można zamawiać już (dopiero) Disciples Reincarnation
http://www.gamersgate.com/DD-D3REIN/disciples-reincarnation
Czy ktoś może w kilku słowach opisać jak to sie ma do poprzednich dwóch części "trójki"? Już dawno się w tym pogubiłem.
--
Sam sobie dopowiem.
To jest podstawka + dodatek w jednym z poprawkami. To znaczy miało być z poprawkami ale developer padł i chyba to jest próba wyciągniecia ostatnich pieniedzy od klientów. Na jakieś patche też specjalnie nie ma co liczyć. Szkoda. Czekałem na jakieś poprawione wydanie GOLD ale chyba na nic lepszego sie już nie doczekam.
Reincarnation zawiera wiele poprawek w stosunku do poprzednich cześci, a także zupełnie zmieniony system statystyk jednostek. Pojawiły się również swego czasu dwie łatki od studia hex do tej gry. Prawdą jest jednakże, że Akella bankrutuje i o dalszym rozwoju Disciples nie ma mowy, przynajmniej do czasu aż ktoś nie wykupi praw do tej gry od Rosjan. Grę mozna kupić tylko i wyłącznie przez Steama, ponieważ Cd projekt stwierdził że nie ma w planach wydawania Reincarnation.
Reincarnation NIE MOŻNA kupić przez steama.
Można kupić na GamersGate i jakichś rosyjskich stronach.
Być może już to pisałem kiedyś gdzieś tutaj i się powtórzę ale nie mogę wyjść z podziwu jak taka kupa może mieć tak wysoką ocenę. Średnia graczy na obecną chwilę 8.1... proponuje przymknąć oko na grafikę i zagrać w Disciples 2 gwarantuje, że na kilka dni zapomnicie o szkole/studiach/pracy.