Właśnie skończyłem. Jednym słowem... Wow. Gra, w której nie wiesz, czy główny bohater właśnie zasnął, czy już się obudził, czy to co widzisz nie jest wytworem twojego umysłu, gdzie przebiega granica między tym co prawdziwe, a tym co nie. Granie na emocjach, zwłaszcza pod koniec, mroczny, prawie psychodeliczny klimat, swego rodzaju interaktywny film. Charakterne postacie (Mój ulubieniec - Berry), wciągający gameplay i ładna grafika. Ocena 9/10 jak najbardziej zasłużona.
Kolejny przereklamowany, słaby tytuł.
Gameplay jest tak kijowy, że po pewnym czasie rozgrywki modliłem się, żeby nie było sekwencji walki. Wolałem nudne fragmenty, albo jeżdżenie autem ze kopanym modelem jazdy, niż chodzenie i "walczenie". W kwestii gameplayu beznadzieja. W takim razie skoro rozgrywka jest beznadziejna, to pomińmy grafikę i dźwięk (chyba jedyna rzecz niezła w grze) i przejdźmy od razu do tego co w grze najlepsze - do fabuły. Na początku nuda, gra stara się nieudolnie intrygować, ale robi to bez ładu i składu. Po zmuszeniu się i pograniu paru godzin, nie powiem, zacząłem się interesować losami głównego bohatera, bo robiło się w miarę ciekawie. Jednak im bliżej końca tym większe zażenowanie tym jak została poprowadzona historia. Otwarte zakończenie, które wyjaśnia niewiele pozwalało mi sądzić, że może w DLC będzie lepiej. Przystąpiłem więc do grania w dodatek "Sygnał" chcąc zobaczyć, czy może warto było poznawać postać pisarza Alana Wake'a. Starałem się jak najmniej czasu tracić na rozgrywkę i po prostu w miarę możliwości szybko przebiegać dalej. Dodatek serwuje jednak większe natężenie irytujących fragmentów, ale jakoś zmusiłem się do tego, by dotrzeć do finału. A tam ekstra boss, super walka i świetne rozwinięcie fabuły. Żartuję oczywiście. Kijowo jak cały czas do tej pory. Kolejnego dodatku nawet nie odpalam. I tak straciłem na tę grę tak na oko z 50 razy więcej czasu niż na to zasługuje. Nie polecam nikomu, strata czasu i kolejny przereklamowany badziew, będący niemal niegrywalną kupą pod względem gameplayu z rozlazłą, sztucznie ckliwą, nudną historią ze zmarnowanym potencjałem.
Alan Wake to kapitalny psychologiczny thriller. Plusy... Przede wszystkim konwencja gry w formie odcinkowego serialu ze słynnym wstępem „Previously on Alan Wake...” Pierwsze skrzypce grają tutaj klimat i fabuła. Ta druga to istny majstersztyk. Zawile snuta przez twórców opowieść po prostu miażdży. Postacie są intrygujące, a ich wypowiedzi z reguły ciekawe. Na szacunek zasługuje voice-acting ze szczególnym uwzględnieniem głównego bohatera, któremu głosu użyczał Matthew Porretta. Naprawdę, kawał dobrej roboty. W ogóle udźwiękowienie uważam za genialne. Doskonałe pod każdym względem odgłosy otoczenia, jak choćby szum drzew czy pohukiwanie sowy oraz wszelkie inne bardzo sugestywne efekty dźwiękowe są wprost nieocenione w budowaniu nastroju. Największe jednak wrażenie wywarły na mnie zmodyfikowane głosy Opętanych. Aż ciarki po plecach przechodziły! Muzykę zaś, którą to skomponował Petri Alanko, wprost ubóstwiam. Całości świetnie dopełniają rockowe brzmienia w wykonaniu Poets Of The Fall. Czas na oprawę wizualną. Szata graficzna jest zniewalająca w swej naturalności. Krajobrazy za dnia zapierają dech w piersiach. Sam fakt, że akcja gry toczy się przeważnie na zalesionych terenach górskich wyzwala u mnie same pozytywne emocje i nieodpartą chęć eksploracji miasteczka Bright Falls. Jest to również ukłon w stronę takich fanów Twin Peaks jak ja, którym widok drzew i wodospadu pozwalał oderwać się od zmartwień, zaznać chwili beztroski i rozmarzyć się. Podobne odczucia miałem w grze. Nieraz specjalnie zatrzymywałem się na chwilę i nie mogąc wyjść z podziwu zachwycałem się przyrodą. Niezmiernie cieszy więc otwarta przestrzeń oraz zawarte w niej niesamowite lokacje z pięknymi drewnianymi domami. Inspiracji autorów możemy doszukać się również w innych dziełach popkultury. Innowacją okazuje się mechanika walki z przeciwnikami za pomocą światła. Jest to bardzo fajne rozwiązanie, szczególnie gdy w niektórych etapach twórcy pozwalają pobawić się nam konwencją. Tutaj nie mogę nie wspomnieć o rozbrajającym Barrym i jego lampkach choinkowych. Nasz oręż w walce z siłami ciemności stanowi nie tylko światło latarki, ale również race, flary czy granaty błyskowe. Naturalnie przyjdzie nam trochę postrzelać z broni palnej. Gra nie należy do najłatwiejszych. A to za sprawą szybkich, inteligentnych i nieustępliwych oponentów. Interesująco prezentują się pojedynki z nawiedzonymi maszynami. Występuje też kilka innych ciekawych gameplayowych odskoczni. Z technicznych aspektów podobały mi się latarnie jako checkpointy, praca kamery i możliwość zmiany strony widoku zza pleców. Wzorowo zrealizowano fizykę otoczenia, gdyż przedmioty w świecie gry reagują na działania bohatera, a Alan rzeczywiście schyla się i podnosi amunicję. Miłym akcentem są porozmieszczane gdzieniegdzie termosy z kawą, piramidki puszek do zestrzelenia czy skrzynie z dodatkowym uzbrojeniem. Warto również posłuchać audycji miejscowej radiostacji czy obejrzeć fragment programu telewizyjnego. Najwięcej informacji dostarczają jednak strony maszynopisu, które należy zbierać by poznać historię. Główny wątek zapewnił mi wiele godzin przedniej zabawy, dostarczył niezapomnianych wrażeń i sporo emocji. A klimat gry – mmm... obłędny! Minusy... Na pierwszy ogień idzie niedokładne sterowanie. Sprawowanie kontroli nad pisarzem nie należy do najlepszych, szczególnie gdy trzeba gdzieś wskoczyć. Manewrowanie autem podobnie. Irytujący staje się respawn owładniętych mrokiem ludzi. Po jakimś czasie rozgrywka może wydawać się powtarzalna. Mojej uwadze nie uszły również ciut niższej jakości i jakby trochę wyblakłe wstawki filmowe. Podsumowując, Alan Wake zyskał moje upodobanie jako gra oraz idealnie trafił w moje gusta jeśli chodzi o atmosferę. Moja ocena – 9.0/10
przed chwilą ukończyłem podstawkę - gra to połączenie tego, co dobre - mamy tu trochę Stephena Kinga, Silent Hill, Alone in the Dark, Blair Witch Project, Resident Evil, szczyptę Maxa Payna, a nawet Call of Duty, bo niestety pod koniec robi się moim zdaniem zbyt gorąco i frustrująco. ale thriller niczego sobie, choć nie do końca zrozumiałem fabułę. piękne widoki mimo 4 lat od wydania PC
Przez ostatni rok zaliczyłem cztery dzieła Remedy w tej kolejności:
1. Control
2. Max Payne
3. Quantum Brake
4. Alan Wake
Wszystkie są podobne, tzn. wyróżniają się z tłumu ciut ciekawszą fabułą, ale ich rozgrywka jest banalna i nudna. Najlepiej oceniam Maxa za to, że w 2001 r. bardzo dużo namieszał, a bullet time był czymś wyjątkowym. Później stawiam Quantum Break za najlepszą fabułę i połączenie gry z profesjonalnie zrealizowanym serialem. Control i Alan Wake stawiam na równi - fabuła już wyraźnie gorsza od pierwszych dwóch, rozgrywka na początku wydaje się być ciekawa, ale szybko okazuje się, że przez najbliższe kilka godzin będę robić cały czas to samo z tymi samymi przeciwnikami w takich samych lokacjach. Na plus w Control wyróżnia się misja z labiryntem, w Alan Wake z walką na arenie festiwalu.
Najbardziej rozczarował mnie właśnie Alan Wake, bo poprzednio poznane gry Remedy przygotowały mnie do prostackiej rozgrywki, ale fabuła nie jest taka świetna. Nie zaprzeczam, klimat jest odpowiednio gęsty i czasem można podskoczyć na krześle, ale sama historia jest bardzo prosta. Zakończenie też nie zaskakuje.
Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej gry. Mało oryginalna fabuła, nudny i powtarzalny gameplay, no i ten wymuszenie trudny poziom trudności. Pograłem 4-5 godzin i utknąłem w lesie bez amunicji, podczas gdy każde wejście w mrok kończy się wiadomo czym.
Mniej więcej w tym samym okresie powstał Tomb Rider, który ma wszystko, co powinna mieć gra przygodowa: przekonującą bohaterkę, piękny i żywy świat, no i ciekawą fabułę. O Dishonored nawet nie wspomnę, bo taki Alan Wake to przy nim nieomal dungeon crowler.
Udało się tutaj jedno: klimat, który na skutek poziomu trudności i monotonii, zamiast wywoływać immersję, po prostu nuży.
Narzekałem na sterowanie, które zwyczajnie nie jest złe! Aby kamera prawidłowo pracowała wystarczy włączyć "Direct Aiming" i odpowiednio ustawić czułość myszy X i Y. Poza tym da się nawet zmienić TABem stronę, po której ustawia się kamera. Lewo, prawo. System strzelania to chyba najmocniejszy punkt Wake’a ale… No właśnie. Pochylmy się nad tym przez moment.
Przez 70% gry posiadamy latarkę (zwykłą, dłuższą i grubą „Heavy Duty”, które stopniowo zdobywamy wraz z „progresem”), która w zabójczym, wręcz nienormalnym tempie, zżera prąd z baterii. To akurat da się przełknąć bo zawsze co jakiś czas są punkty (szopy, garaże czy szafeczki na słupach), w których znajdujemy baterie, amunicję, flary etc. Poza tym przy umiejętnym graniu w przypadku wyczerpania jednej baterii nie musimy wymieniać jej na nową tylko wystarczy odczekać pewien okres czasu i bateryjka sama się naładuje. Oczywiście w przypadku zmasowanego ataku przeciwników trzeba wymieniać baterie bo zwyczajnie nie ma czasu na ich ładowanie. Dobra ale po co nam latarka? No bo w grze są poltergeisty i wszelaka ingerencja „Czarnej obecności”, która chce nas zabić za pomocą tych opętanych ludzi i przedmiotów. Przeciwnicy sterowani „Otchłanią” są wrażliwi na światło. Latarka służy do naświetlania tychże przeciwników celem wyrzucenia z nich tej złej, sterującej siły albo anihilowania „opętanych” przedmiotów. Po naświetleniu z „opętańca” znika „czarna siła” sterująca i można go jako człowieka zabić bronią konwencjonalną (feeling strzelania bardzo spoko). Oprócz latarki pomagają nam flary, granaty świetlne, latarnie, światła samochodu, różnego rodzaju reflektory uruchamiane za pomocą agregatu prądotwórczego (fajne QTE uruchamiania agregatu) czy butle z gazem. Dostępna broń palna to tradycyjny rewolwer, shotgun, karabin czy pistolet strzelający flarami. Nie zawsze posiadamy broń. Często w zależności od sytuacji nie mamy żadnej broni albo mamy tylko jeden rodzaj. Pomysł na gameplay jest oryginalny i zasługuje na uznanie ale trochę mnie irytował bo łatwo zginąć. Musiałem się do niego przyzwyczaić. Tańczenie w obrębie światła, rzucanie flar, żonglerka bateriami do latarki etc. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że w gameplayu nic się z nie zmienia i do początku do końca gra leci tym samym nudnym schematem. Idź, zabij falę przeciwników, przełącz coś aby przejść dalej, zabij falę przeciwników, niech kolega otwiera zamek a w tym czasie ty drogi graczu odpieraj fale atakujących skur!@#$%ów. Schemat ten przerabiany jest na okrągło bez żadnego urozmaicenia. Oprócz jazdy samochodem słabej notabene (model jazdy przypomina pływanie kajakiem po zamarzniętej rzece) nic nowego was nie zaskoczy. Jakby tego było mało w oś czasu gry wplecione są te nudne epizody gameplayowe polegające na podążaniu za równie nudnymi NPCami i słuchaniu ich przeraźliwie nudnych wypowiedzi. Wybaczcie ale po 10 minutach gry ziewnąłem i przestałem śledzić fabułę, którą już „milion” razy wcześniej widziałem w filmach. Tylko nie mówcie mi, że nie...
Więcej na Supreme STAMNET: http://supremestamnet.blogspot.com/2016/02/510-wakey-wakey-players.html
Dobra fabuła, jak na horror/thriller, fajnie napisane znajdźki, dobra narracja. Niestety gameplay nudzi się po pierwszym akcie. Naświetlamy latarką i strzelamy, mogli to jakoś urozmaicić. Grafika jak na tamte czasy bardzo dobra, poprawny soundtrack. Dobrze, że nie było na końcu finałowej walki z bossem tego obawiałem się najbardziej. Raczej nie zagram ponownie, ale nie żałuje czasu spędzonego z grą.
Świetny klimat, historia, muzyka też daję radę.
Bardzo słaby gameplay, mało broni.
Gra na raz, ale warto zagrać ze względu na historię w którą się wciąga od początku rozgrywki.
Świetny tytuł. Mało jest gier oferujących takie gatunki jak thriller czy dreszczowiec. Czuć ducha takich seriali jak np. ,,Miasteczko Twin Peaks'' czy chociażby małych prowincjonalnych osad w Stanach znanych z dużego ekranu. Wisienką na torcie niech będzie środowisko w jakim rozgrywa się akcja. Chłodne, tajemnicze, mroczne, prowincjonalne a po każdym odcinku następuje krótkie streszczenie tego co wydarzyło się poprzednio.
Jedno słowo, które może podsumować tę grę to : K-L-I-M-A-T !!!
Fabuła bardzo ciekawa pomysł z podzieleniem na odcinki i wstępem previous in Alan Wake bardzo fajny gra klimatyczna i całkiem fajnie wygląda nawet teraz, ale rozgrywka jest okropna. Strasznie powtarzalna świecimy na wrogów strzelamy i tak w kółko dodatkowo często jest tak że zachodzą z każdej strony i nic nie można zrobić oświecisz dwóch to trzeci i czwarty ci przywali w plecy czasami chciałem żeby już z nikim nie musiał walczyć . Podchodziłem do gry 3 razy jeden raz odepchnęła mnie rozgrywka mimo tego, że fabuła mnie bardzo ciekawiła. Drugi raz była premiera Wiedźmina 3, kiedy przechodziłem Alana. Za trzecim razem skończyłem właśnie wczoraj oczywiście przeszedłem też dwa dodatki które są małą kontynuacją wątku głównego solidne 7 można dać.:)
Grę mogę zaliczyć do takich w które nie zagrałbym drugi raz.
Plusami tej gry są bardzo fajna oprawa graficzna,muzyka, oraz klimat który na początku powoduje ciarki na plecach ale po pewnym czasie grania można się przyzwyczaić i granie nie wywołuje już takiego uczucia strachu. Bardzo zaskoczyło mnie to, że gdy po włączeniu telewizora w domu Alana pod koniec filmu ukazuje się nam Sam Lake który pisał scenariusz do tej gry oraz użyczył swojej twarzy w grze Max Payne 1 i 2. Niestety ten smaczek nie ratuje tej gry. Gra jest bardzo schematyczna, cały czas chodzimy z jednego miejsca do drugiego od czasu do czasu rażąc latarką ludzi opętanych przez mrok. Czasem przyjdzie nam się przejechać samochodem ale fizyka jazdy nie jest zbyt przekonująca i samochód prowadziło mi się źle. Ogólnie polecam tę grę na jeden raz z uwagi na jej mroczny klimat a nie na fabułę która po pewnym czasie gry staje się nudna.
Kupiłam wraz z dodatkiem Alan Wake: American Nightmare. Przeciętna gra. Grafika fajna, rozgrywka taka sobie, ciągle pokonujemy identycznie wyglądające postacie, świecimy latarką i strzelamy z broni palnej, i tak do końca gry. O ile na początku jest to ciekawe, po kilku godzinach szybko się nudzi.
Zresztą, te niby przerażające postacie są tak zamazane, że nawet nie widać ich wyglądu czy twarzy, ciężko więc nazwać tą grę strzelanką z elementami horroru.
Sądząc po opisie na pudełku, myślałam, że będzie to strzelanka, gdzie np. uciekasz przed jakimiś gangsterami czy mafią, w każdym razie przeciwnikami, którzy wyglądają realnie, a nie takie rozmyte, jak te stwory cienia, gdzie nawet ich praktycznie nie widać. Co to za strzelanka, gdzie niezbyt widać głowę, twarz czy poszczególne części ciała przeciwnika? Szkoda było dawać 4 GB RAM grafiki na takie coś, dla mnie jest to kompletnie bez sensu.
Do tego, myślałam, że przeciwnicy będą zróżnicowani, np. niewyraźni przeciwnicy opętani przez mrok będą stanowili jakąś część gry, a potem będą inni, tymczasem mamy "dzieło", gdzie do końca gry walczymy z jednymi i tymi samymi przeciwnikami, w dodatku IDENTYCZNIE wyglądającymi.
Ciężko się bać przeciwników tak rozmytych i pogrążonych w mroku, że ich prawie nie widać, nie widać, gdzie ręka, gdzie głowa. Walka z takim czymś, z w sumie jedną wielką ciemną plamą, nie sprawia przyjemności kompletnie. Aż się odechciewa instalować drugą część. Chociaż tak są chyba bardziej widoczni przeciwnicy.
Rozgrywka bardzo powtarzalna, w kółko jedni i ci sami wrogowie. Szkoda, bo gra ma potencjał, ale skopali to strasznie.
Oceniłam ją początkowo na 8.5, szkoda, że na głównej stronie nie mogę poprawić oceny. Myślałam po prostu, że ludzie opętani przez mrok i wyglądające jak wielkie ciemne plamy nie będą przeciwnikami do końca gry, że fabuła będzie inna niż tylko świecić na nich latarką i strzelać. Niestety, poczytałam, że do końca gry trzeba będzie w ten sposób prowadzić rozgrywkę, więc i moja ocena tej gry spadła.
Chociaż nie, gra nie jest przeciętna. Bardzo dobrą czy świetną też bym jej nie nazwała, jest po prostu dobra i tyle.
7.5 ocena to chyba za mało, 8.5 tak jak oceniłam poprzednio, za dużo. Myślę, że ocena 8.0 jest dobra dla tej gry. Jakiś tam w miarę straszny klimat ma, przeciwnicy też nie wyglądają jak wielkie czarne plamy, taki był autostopowicz i początkowi przeciwnicy.
Lecz pokonywanie wrogów za pomocą latarki i broni palnej trochę nuży. Gdyby nie to, gra byłaby super, a tak to niestety trochę powtarzalna rozgrywka.
Na uwagę zasługuje jednak klimat, muzyka i przede wszystkim grafika, piękne pejzaże wyglądające niemal jak prawdziwe, jak również ludzie w grze bardzo realistyczni, nie różniący się prawie od żywych. Podoba mi się też to, że nie do końca wiemy, czy dana część akcji dzieje się naprawdę, czy może jest to sen głównego bohatera.
Gra nie jest zła, rozgrywka jest nawet fajna, aczkolwiek spodziewałam się po niej czegoś więcej. Wolałabym, aby wymyślili jakichś strasznych gangsterów czy przerażające potwory jako przeciwników - motyw ludzi opętanych przez mrok nie jest za fajne przez to, że postacie są mało wyraźne no i ten pomysł jakiś mało ciekawy się wydaje.
Aczkolwiek nie gra się tak źle, w sumie trochę dobrej zabawy jest. W zasadzie... może i moja ocena 8.5 nie jest za wysoka? Gra jest przecież w pewnym sensie oryginalna, i jako horror, i jako strzelanka.
Gra naprawdę interesująca,fajne krajobrazy.Woda,góry.Można pojeździć samochodem.Czasami wyskakuje dużo przeciwników,ale pokonywanie sprawia dużo frajdy.Przeciwnikami mogą być oprócz opętanych także np.opona fragmenty mostu,beczki,lodówka,które się niszczy za pomocą światła.Ładna muzyka...Serdecznie polecam.Najlepszy efekt daje granie wieczorem bądź w nocy.Grałem również w te 2 dodatki sygnał i pisarz,które również są godne polecenia.
Witam
Bardzo dobra gra. Świetny klimat. Oprawa graficzna robi wrażenie. Dobry soundtrack. Gre mialem od dawna ale teraz dopiero zmienilem pc i moglem w to zagrac. Oby powstala kolejna wersja.
Według mnie zmarnowany potencjał na HIT, recenzenci byli wniebowzięci ale gracze no już mniej. Zapowiadane było jak zwykle dużo przez Remedy, a skończyło się wiadomo jak. Myślę że oni teraz sobie odpuścili tego typu gry singlowe i poszli w stronę czegoś sieciowego.
Albo mogli by poszerzać swoje horyzonty jak np: zrobić prawdziwego sandboxa w klimacie survival horroru bo przecież taki pierwotnie miał być Alan Wake. Gra nie jest zła, ale niestety bardzo schematyczna, co jest jej największym minusem.
Ale gra ma też swoje plusy, o których opowiem w recenzji ;).
https://www.youtube.com/watch?v=k7rBnXNskKs
Fajna historia, ładna grafika, dobry klimat.Co z tego jak sama gra jest po prostu nie grywalna próbowałem na myszce i klawiaturze potem na padzie i nie ma co się gorączkować .Szkoda bo mogła być dobra gra.Aha Szukanie podczas akcji 100 termosów z kawą albo piramidek puszek w tak filmowej grze to jakaś głupota.Niestety Uninstall
Gra jest genialna naprawdę świetna gra
Świetny klimat oraz świetna fabuła
Grafika niezła mnie się podoba.
Grę bardzo polecam już idźcie do sklepu i kupujcie tą grę.
Bardzo dobra gra jeżeli oceniać samą fabułę. Rozgrywka trochę kuleje ale powoli. Oto wady i zalety gry:
PLUSY:
- Bardzo dobra fabuła,
- Ciekawy pomysł na przedstawianie wydarzeń fabularnych (retrospekcje, maszynopisy, narracja itp.),
- Dobry klimat czuć w nim poczucie zagrożenia gdyż przeciwnicy wyskakują dosłownie znikąd ,
- Odpowiednia długość gry (10 godz na normalnym) włącznie z oglądaniem "Night Springs" i czytaniem maszynopisu co mogło zająć łącznie 1 godzinę więc tak obiektywnie to 9 godzin mogła trwać sama rozgrywka,
- Ciekawy wątek z braćmi Anderson którzy zapisali wiadomość dla Alana w oryginalny sposób
MINUSY:
- Powtarzalne elementy otoczenia (generatory, opuszczone budowle),
- Mały wybór broni i mało atrakcyjny gameplay ale wszystko ratuje fabuła i narracja,
- Po długim czasie walka z cienami jest frustrująca i bardziej przeszkadza niż daję poczucie zadowolenia z eliminacji przeciwników,
Sama rozgrywka to takie max 5-6/10 ale Fabuła i klimat to naprawdę coś pięknego. Fabuła 10/10 a Klimat tak 8.5/10. Ocena łączna to 8.5/10 gdyż w tego typu rozgrywce oczekiwałem głównie dobrej fabuły i klimatu a to dostałem.
Ludzie pomocy! Mam tą wersje za darmoszke z Epica ale nie ma dźwięku. Na intro było a później w grze już dupa. Co jakiś czas w jakiejś grze tak mam. I jeszcze nie znalazłem rozwiązania. Jakieś pomysły?
+Grafika - zwłaszcza animacje i efekty pogodowe
+Dźwięk - odgłosy otoczenia budują klimat, a gitarowe
kawałki wpadają w ucho. Soundtrack do słuchania poza grą
+Gameplay - niezbyt rozbudowany i powtarzalny, ale dopiero
pod koniec zaczyna nudzić. W początkowych etapach walka w ciemności jest emocjonująca
+Fabuła - trochę pogwatwana, ale ciekawa, ciągle czymś
zaskakuje (koncert na farmie! <3)
+Klimat - było trochę strasznie na początku, ale generalnie
mało horrorowo. Przyjemna lokacja - stan Waszyngton ma
świetny klimat. Trochę przypominał mi Life is Strange oraz -
co dziwniejsze - White Forest!
-Grafika - tym razem rozdzielczość. Wiem, że to gra z 2010
roku, ale dziś na dużym telewizorze wygląda kiepsko
Ostatnio Remedy odzyskało markę, może się skuszą na drugą część. Z tego, co pamiętam mieli w planach robić serię, tylko M$ olał temat.
Nie wiem, czy Wy w ogóle wiecie, ale ta gra po zakończeniu 6 epizodów pokazuje napisy i przekierowuje do głównego menu, zamiast od razu wczytać dodatkowe dwa epizody dostępne w menu wyboru poziomów.
Ilu jest takich, którzy się nawet nie domyślili, żeby tam zajrzeć, a pewnie też mało wiedziało wcześniej ile jest oryginalnie epizodów, i że dwa były w ramach DLC kiedyś na Xboxie, i że po zakończeniu gry coś się nie zgadza.
Nie ukończyłem. Zaskakująco dobra i klimatyczna grafika, OK fabuła, niestety tragiczna rozgrywka. Na początku motyw z latarką bawi, ale nudzi się szybko, a walk jest coraz więcej i są coraz bardziej irytujące.
Dobra gra. Ma swój mroczny, tajemniczy klimacik. W pewnych momentach naprawdę można się przerazić.
W konću udalo mi sie zagrac w Alana Wake, o ktorym tak wiele slyszalem. Generalnie gra na plus, nie nudzi sie, ma mega klimat, sterowanie na plus, innowacyjna walka latarką, grafika ok nawet dzisiaj (fakt, gram na monitorze, a nie TV), swietna fabuła i gra „wie kiedy sie skonczyć”. Nie usypia, a wręcz zacheca do dalszego grania. Polecam i od siebie daje 8,5 ;)
Gra jest dobra , ładna grafika i jeszcze lepsza muzyka , co do "straszności" to tak sobie chociaż ja momentami byłem przerażony , kilka fajnych rozwiązań , no i przede wszystkim ciekawa fabuła , fajna historia tylko niejasne zakończenie , to troche irytuje , w każdym razie gra godna polecenia , 8/10
Na początku gra mnie wręcz urzekła, klimat, fabuła, oprawa audio-wizualna, gameplay to są niewątpliwie plusy tej gry, niestety później już narastała schematyczność, walki były bardzo podobne i można było przewidzieć w którym momencie spodziewać się przeciwników. Mimo wszystko bawiłem się świetnie dlatego oceniam wysoko.
Gra dobra. :) Jak by ta sama gra wyszła, w tych czasach tyle że ze współczesną grafiką to by nie miała takiej mocnej oceny, smutne... że każda gra która teraz wyjdzie.. nawet świetna, jest oceniana na słabą... :D Co jest z wami Gry-online -.-
Pamiętam jak w 2012 kolega polecał mi zagrać w tą grę. Niestety gra nawet nie chciała się uruchomić na moim komputerze. Po 12 latach od premiery w końcu udało mi się zagrać ale na XSX we wstecznej kompatybilności z X360. Dodam na szybko że gra chodzi w 60 klatkach. Granie w Alana Wake w 2022 jest bardzo odświerzające. Pośród morza sandboxów przyjemnie zagrać w liliową grę. Główny bohater jest naprawie fajnie napisany. Postacie poboczne też, głównie chodzi mi o Barrego. Mechanika gry też jest fajnie przemyślana, aby pokonać przeciwnika trzeba go najpierw "napromieniować" światłem aby stał się wrażliwy na broń palną. Lokacje po których się poruszamy to głownie lasy, pomiędzy którymi zahaczamy pomniejsze miejscówki np: farma, miasteczko, kopalnia itp.... . Klimat horroru czuć ale gra nie jest straszna, widać że to taki survival horror z przed dekady. Chociaż gra reklamuje się jako Thriller psychologiczny. A poro historii jest ciekawa i więcej nic nie powiem aby nie psuć komuś zabawy chociaż gra ma na karku 12 lat. Podobał mi się zabieg prowadzenia historii jako serialu. Mamy 6 odcinków i każdy z nich przechodzi się około 2 godziny. Przed rozpoczęciem każdego odcinka mamy pokazane co było w poprzednim i ten zabieg jest naprawdę ciekawy. Podobny zabieg był w Resident Evil Revelation 1 i 2 ale tam ten zabieg się nie sprawdzał a bardziej wykurzał. Grę można przechodzi i jednocześnie traktować jak serial, jeden odcinek dziennie. Reasumując polecam zagrać każdemu kto lubi survival horrory, naprawdę fajna gra.
Na koniec dodam taką ciekawostkę, zbieg okoliczności. Grę kupiłem w Październiku. Akcja gry też dzieje się w Październiku (nie wiedziałem zanim ją kupiłem) a konkretnie 9-15. Ja ogrywałem tę grę w tym samym okresie więc dostosowywałem się do dni i tak grałem. Taki mały smaczek :D
w porównaniu do 2 części taka sobie choć grałem w 1 ponad 10 lat temu, więcej niż 7 dać nie mogę.
Solidna gra z gatunku thriller/przygodówka. Świetny klimat i lokacje. Fajny motyw z latarką który tylko potęguję atmosferę w tej grze. Przyjemne strzelanie choć nieraz walka z przeciwnikami bywa irytująca, często np. pojawiają sie za naszymi plecami i nie mamy co wtedy zrobić, możemy zrobić unik a i tak oberwać, przez co walki często przebiegają randomowo. Fabuła jak dla mnie "zbyt odjechana" i abstrakcyjna, czuć, że jest ona napisana troche na siłe tak aby móc w grze zastosować motyw ciemności i świecenia latarką. Mnie ta historia w ogóle nie porwała i moim zdaniem jest trochę źle poprowadzona.
7/10
Fajna gra.Zajebisty mroczny klimat,i lokacje.Pokręcona ale ciekawa fabuła.
Gra jest świetna, piękna muzyka, oprawa i fabuła!
Gra jest niesamowita historia wciaga jak żadna w tych nudnych fps-owych czasach jestem fanem stevena kinga a historię tu opowiedzianą mogę porównać do "ręki mistrza" opowieści o talencie który użyty w dobrym celu obraca się przeciwko artyście i jego bliskim polecam przeczytać ta książkę tym którym spodobała się historia opowiedziana w grze...
Swietna gra.A tak ps. portal do niczego kupa reklam i oszustwa.Zakupilem abonament ten najdrozszy,kiedy kupowalem nie mialem pod reka numeru pesel i podalem jakis tam wymyslony bo kur.... pesel podawac!!!!!???? moze jeszcze numer gaci??!!! i kaske sku......pobrali a konta nigdy nie mialem uruchomionego!!!!banda zlodzieji nigdy wiecej jest tyle innych portali o grach ode mnie juz ani zlamanego grosza i wszedzie gdzie bede mial tylko okazje bede mowil o tym i odciagal uzytkownikow od tego portalu trafia na czarna liste!!!!!!!!
super gierka jak dla mnie 10/10 polecam fajny klimat
Najgorsza gra horror w jakom kiedykolwiek grałem
Gra bardzo dobra. Główne zalety to system walki i niesamowicie dopracowane otoczenie. Dzięki temu gra zyskuje specyficzny i oryginalny klimat. Wadą jest niestety zbyt skomplikowana fabuła oraz mnogość cutscenek. Twórcy chyba się troche zapomnieli i zrobili FILM zamiast GRY. Mimo tych wad gra świetna.
Ujdzie
Standardowa, tania, amerykańska bajeczka. Spodziewałem się czegoś na nieco wyższym poziomie twórczym. Ciemność 23 godziny na dobę, jakieś chmary ptactwa i cienie do których strzela się z latarką nasilając światło. Im dłużej gram tym bardziej się zniechęcam. W obecnym czasie zmierzam do punktu widokowego za kopalnią. I to chyba będzie na tyle grania. Szkoda czasu i prądu na takie denne bajki.
Grałem w to daaawno temu i mi się podobalo, klimat i fabula calkiem niezla - podobal mi sie szczegolnie sposob narracji z monologami, ale..
Max Payne byl ciekawszą postacią i tamtejsza historia zawarta w 3 czesciach rowniez byla znacznie lepsza, co nie oznacza ze ta jest zla.
Tak więc historia okej, a jak z resztą?
Ano juz znacznie gorzej, gameplay jest niestety strasznie przewidywalny i monotonny. Swiecisz wrogow, strzelasz, uciekasz, na dodatek ciagle biegamy po lasach i miejscowki sa do siebie dosc podobne - efekt jest taki ze po 1h grania wkrada sie totalna monotonnia.
Szkoda, ze momenty w ktorych sterujemy postacia za dnia, trwaja tak krotko i sa tak proste.
Tą grę można bylo znacznie rozbudowac i zrobić cos o wiele ciekawszego niz tylko i wylacznie latania po lesie z latarka.
Dzisiejsza koncepcja sandboxow nawet pasowalaby do tej gry, albo bardziej takiego pol sandboxa ;)
Inne aspekty jak dzwiek i grafika trzymają poziom.
Sciezka audio nie wyrywa z butow, najlepsze sa tak naprawde chyba motywy pod koniec odcinkow. Nic nie zapada w pamiec, ale nie ma tez na co narzekac.
Grafika? Jak na 2010 rok jest swietna, ale i nierowna, niektore miejscowki wygladaja jak z gier 2002-3 np. etapy rozgrywajaca sie w mieszkaniu Alana (najbardziej razily te widoki za okna :D), tekstury sa ogolnie cienkie i przypominaja gry z PS2/Xbox, ale za to szczegolowosc otoczenia, efekty specjalne i oswietlenie do dzis robia spore wrazenie. Ogolnie jednak jak ktos gra pierwszy raz to nie bedzie sie przygladal teksturom i innym ubytkom :d a ogolne wrazenie jest bardzo dobre.
Historia 8/10
Gameplay 6/10
Audio 7/10
Grafika 9/10 (jak na 2010)
Ogolnie takie 7+, a w porywach 8/10.
2010 jak dla mnie nalezal do Heavy Rain, Mass Effect 2, BioShocka 2, God of War'a 3 i RDR ;)
Alan Wake 2012 PC 7/10:
Zmieniam ocenę z 6 punktów na 7. Gra godna polecenia, fabuła średnio wciągająca. System strzelania na plus, styl jazdy samochodem dość dobry. Klimat bardzo dobry. Czasem szło sie wystraszyć, ale nic specjalnego. Taka przygodówka-horror że tak powiem. :) Krajobraz, góry lasy jeziora to coś pięknego, grafika po tylu latach nadal potrafi zaskoczyć. Kamera zza pleców kiepska. (dobrze że dało sie zmieniać za pomocą TAB), powinno być tak, że kamera jest na środku, a nie z lewej i prawej strony. Grę przeszedłem na średnim poziomie trudności dwa razy, jedno przejście zajęło mi około 8h czyli gra nie jest zaś taka krótka. Polecam tę gre!
Alan Wake wrócił do sprzedaży i można kupić dwie odsłony na GOG za około 18 złotych na dobry początek. Jak dla mnie świetna wiadomość, bo po raz kolejny chętnie wyjąłem moje wirtualne pieniądze na zakup gry z ich sklepu.
Bardzo dobra gra ciesze się że mogłem ją ogrywać na piecu ale tak czy siak fabuła jest naprawdę ciekawa grafika jak na 2012 też niczego sobie i potrafi przestraszyć gdy nagle gdzieś wyskoczy ci jeden z ludzi cienia jak ja to nazywam
polecam zagrać 8.5/10
Macie jakiś działający trainer do tej gry ? Pod Epic żaden nie działa trainer. Masakra ta platforma kolejna gra gdzie nie da się używać trainerów.
Właśnie ukończyłem wraz z dwoma dodatkami. Fajna i przyjemna gra. Inna niż większosć gier tego typu. Niezły klimat ale do horroru daleko. Nie czułem strachu ale lekki klimat grozy i bawiłem się przy nim całkiem dobrze. Fajny motyw walki latarką i światłem. Ciekawa fabuła i ładna grafika. Dodatki mocno średnie z kiepskim i nie jasnym zakończeniem, za to podstawka jest super ;) Ładne górskie widoki, szczególnie gdy akcja toczy się w dzień.
Dla mnie 8/10
Bardzo fajna gra, wciągająca w odkrywanie fragmentów historii, w której centrum znajduje się Alan. Widoki, lokacje, tajemnicza atmosfera - to wszystko wkomponowane w mroczny klimat. Można się naprawdę wczuć w rolę bohatera, łaknącego dowiedzieć się, co jest tak naprawdę fikcją, a rzeczywistością i powodem przerażających, niekończących się wydarzeń!
https://www.alanwake.info/2021/09/remaster.html Remaster potwierdzony, na pc niestety tylko na epiczku. Więc wiadomo kto zadowolony.
Mój poziom ... na tę grę jest nie do opisania, zero potrzebnych checkpointów misje teoretycznie nie możliwe do przejścia nawet na najłatwiejszym o dziwo poziomie. Moim zdaniem rozgrywka ma być przyjemnością a nie 50cioma próbami przejścia jednej potyczki ://
wyjątkowa trudna i sterowanie nie pomagało.
+
scenerie, plenery
potrafiła przestraszyć ale przez poziom trudności to bardziej była frustracja ze kolejny przeciwnik sie pojawia
-
trudna wrecz niesamowicie, odbierało frajde z gry
zbieralo sie termosy z kawą.. po co? nic to nie dawało. a brakowało chociazby takich rzeczy jak zwiekszenie magazynku, szybkostrzelnosci, szybszego przeładowania.. kazdy kolejny termos moglby to powiekszac jak w rpg
sterowanie tez bez szału
dziwny tryb - po kazdym rozdziale pojawialo sie podsumowanie.. po co?
po kazdym otrzymanym ciosie Alan wił się jak węgorz co powodowało jeszcze wieksza frustracje i trudniej sie strzelalo
Kompletny survival horrorek, powoduje aż przesyt, ale polecam.
Jakim cudem tak zła gra ma tak wysokie noty.
- zero klimatu. Przeciwnicy już po drugim spotkaniu stają się śmieszni.
- na kartkach czytamy TO CO MA NASTĄPIĆ wiec od razu wiemy co sie stanie
- gra traktuje gracza jak upośledzonego. Narrator informuje nas o wszystkim co się dzieje tak jakbym sam nie widział...
- główny bohater oszukiwał na WF-ie ! Biega jak 150 kilowy facet. Zadyszkę ma co 10 metrów. Oczywiście wróg wymaga wpakowania miliona pocisków w głowę, a nasz protagonista może unieść tylko parę paczek amunicji.
- walka jest okrutnie zła i niesatysfakcjonująca. Często brakuje amunicji , latarka kończy żywot po paru sekundach, uciekać się nie da.
- gra przyzwyczaja nas do tego że światło daje schronienie... bzdura. Światła się gaszą zaraz po dobiegnięciu.
- w grze robimy banalne rzeczy po to by sobie oglądać cutscenki.
-wszystko to ma formę żałosnego serialu. Rozwaliło mnie pokazywanie co się działo w pierwszym epizodzie JAK JA DOPIERO CO GO SKOŃCZYŁEM !
- animacje twarzy... lepiej gdyby zamiast nich wkleili głowy w bezruchu bo te mini potrafią rozbawić.
- Gra nie jest straszna, jest irytująca i żenująca.
- często trzeba stawać i wysłuchiwać przydługawych monologów które nic nie wnoszą.
Spokojnie mogę stwierdzić że to najgorszy horror w jaki grałem.
Dobra gierka z niezłym klimatem i poczuciem grozy . Graficznie też wygląda całkiem przyjemnie jak na 10 letnią grę . Nagrywałem podstawkę w raz z dwoma DLC jakie wyszły . Moja ocena 8/10 . Zapraszam na serię z całej gry. https://www.youtube.com/watch?v=jh91YI-ABpg&list=PLVYHO_RNJKKjD13psxdi8lzjxNkvAfV0U&index=1
Panowie z Remedy mają dziwny zwyczaj używania nazwisk głównych bohaterów jako tytułu gry...
Ich kolejna produkcja potwierdzą tą regułę. Alan Wake, według twórców, ma być 'psychologicznym action-thrillerem nowej generacji' (stwierdzenie bawi prawie tak samo jak RPS w przypadku Warcrafta III :)). I ma być dostępny na PC i next-genowe konsole. Remedy nie chce niestety ujawnić żadnych szczegółów - graczy muszą zadowolić nieliczne screenshoty i trailer umieszczone na oficjalnej stronie!
Remedy podało kilka kolejnych szczegółów na temat ich psycho-thrillera - Alan Wake...
Autorzy obiecują znacznie większą nieliniowość niż to miało miejsce w przypadku obu części Maxa Payne (dziwne - imho żaden 'maksiu' nie był nieliniowy :)). Gracz będzie miał pewną swobodę w kolejności zaliczaniu misji. Czy tak będzie - wyjdzie 'w praniu'...zobaczymy gra zapowiada się bardzo dobrze ;)
Alan Wake = Max Payne 3?
Na fanowskiej stronce (link poniżej) poświęconej Max Payne, opublikowano ciekawy wywiad z kluczowymi personami z Remedy. W końcu mamy więc jakieś rzetelne i świeże informacje na temat tego "psychologicznego thrillera akcji" - jak przyjęło się określać Alan Wake.
Po pierwsze dowiemy się z niego że tytułowy Alan Wake, nie jest tylko pisarzem powieści które "lubią się sprawdzać", ale wskutek zaginięcia narzeczonej choruje na bezsenność. Podczas krótkiego pobytu w klinice w Bright Fallus (stan Waszyngton) jest znów wstanie spokojnie zasnąć. Ponownie podczas snu, nawiedzają go koszmary. Poprzednie, dokładnie spisane nadały mu światowy rozgłos, te obecne, obracają się przeciwko niemu. Miasteczko Bright Falls zaczyna się bowiem zmieniać, coraz bardziej przypominając mieścinę z książki, nad którą Alan obecnie pracuje.
Sam Lake (mistrz pióra z Remedy) ujawnia że Alan Wake ma charakteryzować się wartą akcją, silną atmosferą grozy, i niemal ciągłej niepewności tego co ujrzymy dalej. Podobnie jak w Max Payn’e, tak i w tej grze, autorzy starają się stworzyć niesamowity (kapinkę mroczniejszy) klimat, a nie prostą rąbankę „na dwa miecze”.
Przyznają się, że ich źródłem inspiracji przy tworzeniu miasteczka jak i głównej postaci jest oczywiście miasteczko Twin Peaks, a także twórczość Stephena Kinga. Fabuła ma podobnie jak w Max Payne ma pozostać prowadzona poprzez oskryptowane sytuacje, a filmiki mają zostać zrealizowane z udziałem kluczowych NPC-ów. Te nie grywalne postacie, mają stanowić trzon fabuły. W Alan Wake akcja gry, znajdzie swoje podwórko, głównie na otwartych obszarach, przenosząc się do budynków tylko podczas interakcji z napotkanymi NPC.
Poruszono też temat wymagań sprzętowych. Wersja na PC w odróżnieniu od wydania na konsole następnej generacji, ma być bardziej rozbudowana, co niestety nastąpi kosztem wysokich wymagań sprzętowych. Otóż do zabawy będzie potrzebny "very high end PC". Gra jest obecnie we wczesnym stadium produkcyjnym. Remedy rozpocznie poszukiwanie wydawcy, jak tylko osiągnie to, co sobie zaplanował – póki co, autorzy bazują na własnych funduszach.
Kolejna gra z cyklu "TRZEBA MIEĆ"
ciekawe tylko kiedy ta gra wyjdzie bo mila sie ukazac w marcu.
Mam nadzieje, że będzie klimacik bo w takich grach to podstawa.
Może być b. fajna gra
zapowiada się bardzo klimatyczna gierka
gra ma piękną grafikę, i już teraz widać ze jeszcze lepszy klimat sceneria pasuje mi do stanu washington albo montana, co jeszcze ten klimat podkreśla
Zapowiada się HIT
Też tak sądze
No to moze byc dobra gra, moze byc straszszsznie :)
czytalem tylko jedna zapowiedz w clicku i pomiem ze mimo bardzo malej ilosci wiadomosci to mimo wszystko gra spodobala mi sie bardzo i moze byc jedna z najlepszych w 2007 roku
Tą grę będzie warto kupić przede wszystkim dla klimatu. Cieszę się, że twórcy zamiast tworzyć kolejnego Max'a zrobią coś bardziej ambitnego.
nie moge sie doczekac.zapowiada sie na jedna z najlepszych gier jakie widzielismy w zyciu.moze przesadzam,ale ma ona to cos co nei pozwali mi o nij zapomniec
Alan Wake musi mieć klimat i stawiać na klimat (i oczywiście grafikę;). Bo w tej grze raczej nie będzie zombie, szkieletów czy innych demonów. Choćby dlatego warto zainteresować się tym tytułem bo będzie dość nowatorski, a przynajmniej jednym z nielicznych dotychczasowych tytułów, w których bardziej od zabijania będzie się liczyło prawdziwe uczucie samotności i przygnębienia. Jeśli Remedy Studios czegoś nie schrzanią (na co się na szczęście nie zanosi) to klimat Alan Wake'a będzie pyszny! Szkoda tylko, że mimo swobody poruszania się po dużym terenie (10x10km2) gra będzie raczej liniowa... :( Jednak tak czy inaczej trzymam kciuki za Remedy Studios i czekam z niecierpliwością na Alana Wake'a! PS. Kawałki muzyki jakie słyszałem z tej gry też są klimatyczne... :)
11 screen ladny ale 14 tez niczego sobie :)
Ja myśle że ta gra podzieli los S.T.A.L.K.E.R.a czyli nigdy nie wyjdzie. Czekam na nią juz 2 lata początkowo miała byc wydana w lutym 2006 :-)) To jakas kpina jest
"Ja myślę że ta gra podzieli los S.T.A.L.K.E.R.a czyli nigdy nie wyjdzie"??? Taaa, zwłaszcza, że STALKER ma wyjść pod koniec marca tego roku... Poza tym 2 lata jak na taką produkcję jak Alan Wake to naprawdę nie jest dużo ;) Wydawcą Alan Wake jest Microsoft, który musi mieć jak najwięcej argumentów, aby skłonić graczy do przesiadki na Vistę, a Alan Wake jest dla niego właśnie jednym z takich argumentów. Spoko, Alan Wake na pewno wyjdzie do I połowy 2008 r. :)
wyjdzie na pewno !! i na pewno bedzie 3ba sie zaopatrzyc w karty z seri 88xx z directem10 i Smartshader 4.0
gra zapowiada się ekstra ! ciekawe jak będzie ?
ładna grafika , podobne do gta , widac że będzie dobry klimat , czego tu więcej ?
Jokero ====> chodziło ci o to, że grafika jest podobna do GTA, tak? :)
Tribunal>>Ależ to oczywiste. Zastanawia mnie tylko która część? Z tych wydanych do tej pory to żadna część pod względem graficznym nie umywa sie do AW, a GTA 4 nie wiadomo jak będzie wyglądało, bo trailer prezentuje narazie tylko prerendowany filmik.
Oby gra miała klimat Maxa Payne'a 2, wtedy bedę gotów nawet wymienić dla niej połowe pieca na nowy, byle tylko w pograć.
infernus67 ====> mógłbyś rozwinąć myśl, którą chciałeś przekazać w swoim ostatnim poście tutaj? :)
no to troche sobie jeszcze poczekamy ;]
Na takie gry to mozna czekac...to bedzie rewolucja.
Czekam, i czekam, ale czy działać mi będzie, co to będzie, co to będzie
Ta gra pozamiata. Coś ambitnego, a na dodatek z taką oprawą ? Ja to łykam bez gryzienia...
No cóż zapowiada się znakomicie, tylko strasznie długo trzeba na nią czekać, ale mam nadzieje, że ukaże się już na początku 2008
mam nadzieje ze ta gra wyjdzie w tym styczniu , bo juz przesadzają z przekladaniem premiery
Dokladnie ile to to jeszcze mozna czekac na premiere tej swietnie zapowiadajacej sie gry ale jakos w ten styczen nie wierze.
Noo zapowiada się nieźle, szczególnie fabuła wygląda poczciwie. Fajnie prezentują się krajobrazy, wydaje mi się że będzie trochę podobna do Blair Witch: Rustin Parr tam też trzeba było chodzić po małym mieście i likwidować sporadycznie jakieś truposze . No co z tego wyniknie zobaczymy
Nie obraziłbym się gdyby Alan Wake w końcu wyszedł w 2008 r...
Ale na styczeń czy luty bym nie liczył. Radzę nastawić się na drugą połowę 2008 r. i to raczej na październik albo listopad.
Kurde , jakieś 2 lata temu śledziłem premiere tej gry , ale o niej zapomniałem , jak zobaczyłem ten wątek to myślałem że już niedługo bedzie miała swoją premiere , a tu taki kloOps ;/
orientuje się ktoś czy ta gra będzie pod DX10?
Kamiru ====> w wersji PC ta gra będzie obsługiwała podobno TYLKO DirectX 10. W każdym razie na pewno będzie obsługiwała DirectX 10. Pytanie raczej powinno brzmieć czy oprócz DirectX 10 będzie też obsługiwała DirectX 9...
Poza tym ma ona wykorzystywać podobno procesory 4-rdzeniowe! Tak więc poniżej Core 2 Duo radzę nie schodzić.
Niestety prawdopodobnie Alan Wake nie ukaze sie w tym roku a w 2009 co prawda moze sie to jeszcze zmieni ale na cuda bym nie liczyl mam tylko nadzieje ze warto bedzie na ten tytul czekac i okaze sie wielkim chiciorem.
Tribunal ---> Directx 9 raczej bedzie obslugiwac nie sadze aby tworcy olali urzytkownikow XP za malo ludzi ma Viste jakby sie zdecydowali zrobic gre tylko pod Directx 10 to na wersji PC praktycznie nic by nie zarobili.
Tez slyszalem ze Alan Wake ma wykorzystywac procesory czterordzeniowe kiedys w CDA o tym pisali, na konferencji intela pokazali jak dziala wlasnie na takich procesorach i faktycznie wydaje sie ze Core 2 Duo bedzie niezbedny zeby ja odpalic.
"slyszalem ze Alan Wake ma wykorzystywac procesory czterordzeniowe" ...t aaa a 9800GTX miałbyć 2x szybszy od 8800 Ultra
nie moge sie doczekać kiedy ta gra wyjdzie w gram tv mówili że pod koniec tego roku lub w 2009
Jak survival horror to z pewnością zagram
Graficznie prezentuje sie bardzo dobrze tylko obawiam sie troche o jej wymagania.
Na PC? Wątpię... Teraz takie czasy mamy, że tej gry na PC możemy się niedoczekać.
Ja bym wolał "Maxa Payne 3", ale jak to powstanie to również z pewnością zagram :).
Oj,oby ta gra odniosła sukces.Fajne screenki.
oby oby
mysle ze bedzie wypasik
"Tytułowa postać niniejszej gry jest autorem poczytnych horrorów, ale załamuje się po tajemniczym zniknięciu swojej narzeczonej. Bliskiemu obłąkania pisarzowi pomaga lekarz, kierując go do szpitala w pozornie spokojnej miejscowości Pride Falls w amerykańskim stanie Washington. W trakcie psychicznej rekonwalescencji Alan poznaje jednak kobietę, będącą niemalże lustrzanym odbiciem zaginionej ukochanej. Wówczas bohater ponownie doświadcza nocnych koszmarów, ale tym razem nie we śnie, lecz na jawie." ---- SILENT HILL 2
Będzie wypasik, albo coś jak AitD ;]
ta gra chyba nigdy nie wyjdzie ;/
Oj jak bym chciał wersję PL. Gdyby takowa powstała na 100000% bym kupił. Jka nie możliwe, że się wstrzymam.
Kurcze gra ma przepiękną grafikę (zachód, wschód słońca, woda itd.) Ale najbardziej to ja sie obawiam o sprzęt który udźwignie tą grę na maxa
Tak jak ktoś wcześniej napisał, ze ta gra będzie juz wykorzystywać procesory 4 rdzeniowe ale oby to nie była prawda
ta gra to bedzie wymagac nawet osmiu rdzeniu, wyjdzie koncem 2009 roku i bedzie pewnie lepiej chodzic na intelach nehelamach z HT niz phenomach shanghai, pozatym juz przy premierze pierwszcyh czterordzeniowcow intela na prezentacji ta gra zarywala , wiec jak nic osiem rdzeni niezbedne bedzie
Fajne skiry szczególnie 2 i 11 ladne widoki. A gra będzie wypas jedziesz se w nocy lasem a tu na maskę się wpier jakiś upiór :p tylko żeby jakiegoś gameplay'a dali z bety chociaż 2 min :P
cipekzone ---> dokładnie fabuła jak z Silent Hill 2, ale może być fajnie szczególnie lokacje. Niemal jak z Twin Peaks.
Sory, że post pod postem, ale nie mogę.
jura80---> czy ty wiesz co ty w ogóle piszesz jakie 8 rdzeni, będzie pewnie na 2 rdzeniach dobrze chodzić a na 4 śmigać więc nie gadaj tu o 8.
Gra wygląda ciekawie ,jak mi pujdzie to może kupie
Błagam żeby to było bez żadnych ząbiaków i potworów bo to jest przereklamowane...
Błagam żeby to było bez żadnych ząbiaków i potworów bo to jest przereklamowane...
też nie lubię ale chyba... nie będzie ale jakieś stwory się pojawią :)
Mam nadzieje że to będzie cos więcej niż tylko kolejny horror gdzie drogę torujemy sobie bronią palną. Thriller psychologiczny ? W coś takiego jeszcze nie grałem. Może być dobrze :)
uwielbiam gry z dreszczykiem, zapowiada się nieźle...
Właśnie takie gry lubię, będzię ciekawie :-) W marcu moją kolekcję zasili właśnie Alan Wake.
najbardziej oczekiwana przezemnie gra.
Ciekawe czy będzie demo...
Będzie dobrze.
Nowe screeny wygladaja rewelacyjnie, widac ze Alan sie zminienil i wyglada nieco inaczej niz w pierszych zwiastunach.
Mam nadzieje ze Remedy bedzie nas rozpieszczalo coraz bardziej i beda na biezaco pokazywac nowe informacje o grze, a najlepiej by bylo jakby zapodali juz date premiery, chociaz tu pewnie jeszcze poczekamy zanim to nastapi, ale wydaje mi sie ze 2009 rok bedzie rokiem Alana Wake.
Darkowski93m ---> Tez mam taka nadzieje ze uzycie broni palnej zostanie ograniczone do minimum, w koncu Wake to pisarz a nie komandos z delta force.
Czyli będzie exclusive na xboxa. Oby było to coś dobrego bo jak na razie dotychczasowe exclusivy na xboxa są niezbyt zachęcające...
Dystrybucja przez Microsoft może oznaczać, że gra ukaże sie w polskiej wersji językowej. OBY!
prisonbull nie są zachęcające? to w jakie ty gry grasz? poker strip boy?
hahahaha
Żeby, to tylko wyszło. Absolutny must have.
Doczekamy się w kącu tego.......................
Yaper ja też nie chcę zombiaków ani nic, tylko żeby np. idzie się w lesie jakieś szumy np. sowy itp weży i jak się idzie to z góry krew kapie itp. czekam z niecierpliwością
dlaczego oceniacie grę, która się jeszcze nie ukazała?
dlaczego oceniacie grę, która się jeszcze nie ukazała?
Przeanalizowałem wszystkie posty tu napisane i do tej pory nikt nie oceniał tej gry w ten sposób co napisałeś. Nie płacz.
Żenua. Z tego co pamiętam, ta gra była jedną z pierwszych zapowiedzianych na PS3, a teraz na PS3 nie będzie. Buahahaha.
jeśli zadasz sobie trochę trudu i przewiniesz stronę ku górze, ujrzysz okienko "gracze 6,6" a poniżej "twoja ocena" i "oceń grę", brawa za kojarzenie faktów
Widocznie PS3 był za słaby na tą grę
Nie wydaje mi sie zeby Alan Wake byl kiedykolwiek zapowiedziany na PS3. Ciekawe jak wyglada wersja na X360, bo dotychczas prezentowane filmiki i screenshoty z PC wygladaja bardzo dobrze.
ta gra to pewny hit !!
No cholera.... czy to kiedyś w końcu wyjdzie? Czy tą grę robi jedna osoba?... Już mnie to irytuje....
A ty _D_R_A_G_O_N_ nie przesadzaj bo to grę robi na pewno wiele osób ona pewno mogła by wyjść z jakieś parę miesięcy ale po co jak jest niedopracowana ??? I później wszyscy by gadali tak jak było z GTA 4 że optymalizacja że słaba itp.
wyglada zajebiscie jedyna gra a jaka czekam z niecierpliwościa :D ciekawe dlaczego taka glupia ocena 7,6 pomimo ze gra jeszcze niewyszła jak oceniac przed premiemiera to tylko wyzej bo gra sie zapowiada znakomicie:D
H.B.K -DRAGON MA RACJĘ. Kiedy wreszcie wyjdzie ta gra, zapowiedziana została już w 2005 roku (wiem to nie z internetu, ale z gazety CD Action a w niej jest również zapowiedziany nfs carbon i na okładce data Grudzień 2005)
zapowiada się MEGAHICIOR !!
Zapowada się naprawde super gra. Cos czuje ze zeżre Sillen Hill w całosci bo od 4 SH juz sie praktycznie nie liczy. Alan Wake - jezeli grafika bedzie taka jak na screenerach i do tego bedzie straszna i oczywiscie swietna fabula to juz sobie wyobrarzam co mi sie bedzie snilo w nocy jak bede w te gre grac :)
P.S - to wkoncu bedzie ta gra na ps3 bo juz sie pogubiłam ??
Nie będzie jej na PS3.
wal sie GrizZzZzLi!!!
ja zgadzam sie z GrizZzZzli poniewaz to jest gierka microsoftu i nie powinni wydawac jej na Ps3. A po co ja sie wypowiadam jesli i tak wstrzymali prace na Playstation 3. Ja sie tam ciesze ze Alan Wake nie wycohdzi na Ps3
http://www.youtube.com/watch?v=sCC-MhnewZ0
Data premiery przełożona na wiosnę 2010. Oby tak dalej Remedy:/
Przynajmniej można to usłyszeć oficjalnie od członka ekipy pracującej nad Alanem.
Prawdopodobnie premiera Alana Wake bedzie na wiosne 2010 i byc moze najpierw wyjdzie na X360 a po jakims czasie na PC, chodz akurat to nie jest pewne i moze obie wersje trafia do sprzedazy w tym samym czasie.
Chriso25- albo w ogóle nie trafi na PC, bo na E3 zapowiedzieli ją tylko na x360.
Gra zapowiada sie interesujaco tylko ciekawi mnie jak sprawy mają sie z latarką, czy baterie bedą się wyczerpywać i będzie trzeba znaleść/kupić nowe czy będzie to cudowna latarka której moc nigdy się nie kończy :)
Podoba mi sie. Samochody beda. Fajnie jakby sie dalo pojezdzic po gorzystych okolicach tego miasteczka. Jakby sie dalo to gre kupuje na 100%
darkos -----------> ja zamiast winić producentów za to że wo gule robią te grę tylko że długo czekam na nią a ty nie możesz wytrzymać jeszcze chwile a może gra jest praktycznie gotowa tylko że wymagania byłyby za duże !!! A DLA CIEBIE RADA LEPIEJ POCZEKAĆ DŁUGO I ZAGRAĆ W DOBRA GRĘ NIŻ POCZEKAĆ ZNACZNIE KRÓCEJ I NAWET PEWNO JEJ NIE KUPIĆ Bo co recenzja inna to by było np. 5,5/10 i gadać szkoda forsy
Tyle lat przekladaja premiere. Usprawiedliwieniem tworcow w tym momencie bedzie jedynie super hiper nie wiem jaki hit :D Mysle ze takim bedzie Alan Wake. Jestem ciekaw, czy zmienili silnik graficzny na nowy, skoro data premiery byla planowana na kilka lat wstecz.
tak ale dlaczego fanboye ps3 obnizacie oceny miejcie troche honoru !!!!!!
nie przejmuj się fanboyami
Śmierć Grizzlim Grizli ma racje nie bedzie jej na PS3 !! To jest gra od Microsoftu prace nad wersją PS3 wstrzymana wiec marne szanse zeby ta gra sie ukazała na plejaku
Ojj cieszcie sie PCtowcy ze taka gierka wyjdzie na pecety :) To jest gra od microsoftu spoczatku miał byc exclusive na x360 ale wyjdzie tez na PC a na PS3 niema opcji !!!!!
ziomber----> mamy takie same zdanie!!!
Racja.
ciesze się ze nie będzie jej na PS3 a tak poza tym czekam z niecierpliwością na premiere
ale na PC napewno wyjdzie !!!!
coś czuje że to będzie najlepsza gra przyszłego roku
uuu ta gra to będzie coś. Wreszcie odskocznia od "miasta" itd. jeszcze nie widziałem gry powiedzmy "na polanie" xD
ziomber co Ty gadasz w ogóle, piszę wszędzie, gdzie się da, ta gra miała być głównie na PC, nie mam siły już pisać dlaczego, ale tak było.
"Nie zapominajmy, że gra była pierwotnie przygotowywana na komputery osobiste i dopiero w trakcie produkcji okazało się, że jednak Alana zobaczymy tylko na Xboksach 360. W związku z tym, w internecie pojawiła się petycja, której celem jest przekonanie Microsoftu, że warto tytuł ten wydać także na PC. Podpisanie zajmuje jedynie kilka chwil, a zawsze pozostaje nadzieja, że jednak ktoś "na górze" weźmie pod uwagę jej wyniki. "
Giera będzie dobra, na bank w nią zagram. Szkoda że premiera w 2010. Czekam na tą grę 2 lata już. Kto grał w Alone in the Dark będzie zachwycony. Pozdrawiam. A na ps3 i tak nie wyjdzie:)
Wiecie dlaczego taka niska ocena?? fanboy'e sony głosują, zazdroszczą nam Alana