Nie wiem co tak autora beta-testow zachwyciło jak cały czas pisze z czego to fanie serii będą niezadowoleni. Dla mnie Setlers bez tragarzy to juz nie Setlers tylko marny klon Warcrafta. Raczej nie pogram w to...
gralem w demko i jak dla mnie to dno poprzednie wersje 100 razy lepsze niestety :/
Sami sobie grób wykopali, zniszczyli tytuł i tyle, to co bylo cecha rozpoznawcza The sttlers "ekonomia" tego juz nie ma... mozna jeszcze dlugo pisac o tym bzdecie ehhh, a taka fajna gra byla :(
Ja tam nie narzekam :). Na S5 czekałem bardziej niż na Dooma 3 ;), a w demo S5 grało mi się w miarę fajnie. Jedyne czego nie mogę zdzierżyć to niemożliwość wyznaczania miejsca na pola uprawne :(.
mi sie nowe settlersi podobaja
przejsci z 2D na 3D wyszlo lepiej niz w wormsach :P
co do zmian to coz - nie mogli wydac kolejnej czesci nie zmieniajac prawie nic bo byl by to tylko klon poprzednich czesci gry i tez gracze by nazekali ze nic nie zminiono w grze :P
U.V.I. --> Ale tak szczerze. Pomijając wszystkie zmiany na lepsze i gorsze, nie tęskno Ci do malutkich ludzików z wielkimi oczami? :] To także można było zrobić w 3D, a zapewne bardziej utrzymałoby klimat poprzednich części. natomiast sporo osób traktuje nową odsłonę Osadników jako RTS chyba ze względu na oprawę wizualną, bo gra została pod tym kątem maksymalnie urealniona. Oczywiście liczy się sama gra, no ale wiesz... na pierwszy rzut oka... ;]
Panu autorowi tego tekstu podpłacił chyba wydawca tej gry. Poza tym że gra jest cudna nie wiadomoskąd ta opinia się wzięła Żadnych konkretów nie przeczytałem dlaczego jest taka świetna. Z tego opisu wynika że wszystko poza grafą zmieniło sie na gorsze, Zrobiono kolejną bezsensowną młóckę i jak tu można porównywać to coś z pierwszymi setlersami !!!!! Może i gra będzie milusi ale to już nie będą prwadziwi setlersi tylko kolejny klasyczny rts :(
"uważam The Settlers: Heritage of Kings za duży krok naprzód i za żadne skarby świata nie sprowadzę tej gry do lapidarnego stwierdzenia, że to „kolejny, zwykły RTS”"
Jasne, mimo, ze wszystko w s5 uproszczono to jest to krok naprzod? :) A argumentacja podobna do recki d3 - gra jest super, ma super grafe i jest z super serii :>
Goozys ---> Nie, nie było mi tęskno. Jak będę chciał pooglądać małych ludzików to włączę sobie pierwszych Settlersów. Do gry usiadłem jak do każdej innej. Nie wiedziałem czy spodoba mi się, czy nie. Wyszło to pierwsze, bywa.
bebecho ---> Nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz, ale "jakiekolwiek płacenie komukolwiek za tekst" w naszej rzeczywistości możesz sobie włożyć między bajki.
_Luke_ ---> Uproszczenie? Ja bym powiedział, że totalna zmiana filozofii gry. Nie jest to krok naprzód w stosunku do poprzednich odsłon gry? Jest. Można dyskutować, czy komuś taka drastyczna zmiana może się spodobać. W moim przypadku tak było, jeśli komuś się to nie widzi - jego sprawa. I don't care.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-02-16 14:14:24]
Nie wiem czy moge sie uznac za jakiegos super fana serii Settlers. Swoja przygode zkonczylem na II czesci, bo do reszty sie jakos nie bardzo przekonalem. Ale pamietam co bylo dusza tej gry. W demo S5 nie gralem, ale po przeczytaniu tej zapowiedzi to wynika, ze to jakis straszliwy koszmar. Ja rozumiem, ze 3D, krok na przod, ladna grafika. No ale co ten produkt tak wlasciwie ma wspolnego z The Settlers? To jak dla mnie wlasnie jest kolejny (byc moze i mierny) RTS i nic wiecej. Naprawde nie rozumiem co sie dzieje w swiecie gier? Jak mozna bylo spierniczyc taka gierke? Czy wszystko co jest teraz wydawane jest kierowane na rynek dla ludzi z wiekiem 12-15 lat (bez urazy?). Rozgrywka na zasadzie "zrob 200 jednostek i wyslij na wroga a jak to nie pomoze to wyslij kolejne 200" jest nudna po 2 minutach. Wiekszosc gierek ostatnio to sie w moim przypadku dluzej instaluje i odinstalowuje niz gra. Piekna grafika i zero grywalnosci. Malo jest konsolowych produktow dla mlodszych uzytkownikow, musza jeszcze z PC'ta robic kolejna konsole....
Tzn, widzialem pozniejsze czesci i tez w nie gralem, ale nie az tak dlugo, zebym sie molg wypowiadac na ich temat :)
U.V. Impaler --> Niestety zmiana filozofi gry w tym przypadku nie oznacza ewolucji ani rewolucji. Przybliza ja tylko do masy innych rtsow na rynku i przez to wg mnie zginie w zalewie podobnych tytulow.
dema nie widziałem ale sądząc po komentarzach nie ma czego żałować
po przeczytaniu zapowiedzi nasuwają mi się dwa wnioski, jeden zgodny z U.V. drugi wprost przeciwnie
po pierwsze - 3D - znakomity pomysł, wprowadza więcej zycia do swiata itd itp
po drugie - duch Osadników umarł, niestety, Setllersów sprowadzono do kolejnego RTSa, to co stanowiło o wyróżnianiu się serii na tle innych gier, ekonomia, tragarze, drzewko produkcyjne itd zostało zabite i już nie wróci
niestety grafika to nie wszystko, szkoda Osadników :(
Seetlers 5 ma z serią The Settlers tylko wspólną nazwę. A tak liczyłem, że znów pogram godzinami i będę oglądał jak noszą, teraz trójwymiarowe, towary. Ale już sama zmiana na 3D trochę śmierdziała inną grą. Ale że kilku grom to wyszło na dobre, pomyślałem sobie, że może być po prostu ładniej. Dopóki nie włączyłem dema:(( Jak zobaczyłem że moje surowce są u góry na pasku i jak glina zaczęła przybywać przy kopaniu jej przez sługę, którego na dodatek się steruje gdzie ma iść, to już nie Settlers. Zrezygnowałem z dalszej rozgrywki. Pewnie jeszcze spróbuję się przekonać, ale będzie trzeba do tego podejść jak do każdej innej strategii, a nie kultowej Settlers (pierwsza część jeszcze na Amisi:)). Zapewne i tak sprzeda się w kilkuset tysiącach egzemplarzy na świecie, ale to już nie ta gra.
A ja na odmianę zgodzę się z U.V. Impalerem. Bardzo lubiłem Settlersów II, ale dla mnie to właśnie Settlersi3 uśmiercili serie, a czwarta część wbiła gwóźdź do trumny(uważam po prostu, że te części były fatalne). Zmiany, które wprowadzono w piątej części nie wszystkim muszą odpowiadać, po takich dwóch niewypałach jak S3 i S4 każda zmiana jest na korzyść. Grałem w demo S5 i uważam, że gra nie jest najwspanialsza na świecie, (bo jak wiadomo najwspanialszy jest ROME TW:-) ale o niebo lepsza od części 3 i 4 a S2 to już archeologia, więc ciężko przykładać miarkę S2 do jakiejś nowożytnej gry. Generalnie Settlersi 5 mają u mnie zdecydowanie plusa.
Właśnie brak jest mi tutaj tragarzy i magazynów w które musiałem umieszczać dobra . Wtedy trzeba było liczyć się i kombinowac z przestrzenią a teraz niestety zrobili kolejną młóckę, ciekaw jestem ile autor dostał za napisanie tego artykułu w samych superlatywach. Niestety niektórzy umieją czytać między wierszami.
modoc -->
eh a tobie ile zaplacila konkurencja za ten post? (ja tez umiem czytac miedzy wierszami)
Chwała obrońcom kultu w postaci ortodoksyjnych fanów. Co jak co, ale jestem ostatnią osobą na tym forum, którą w ogóle można posądzać o sztuczne gloryfikowanie nowej gry, o czym najlepiej świadczy strona, którą mam w linku. Podziwiam ludzi, którzy w swojej nieskończonej mądrości nie mogą zrozumieć prostego faktu - gra mi się podoba, jest to moje zdanie i nie mam zamiaru go zmieniać. Jeśli ktoś się z nim nie zgadza to już jego problem - nie widzę żadnego powodu, żeby mnie posądzać o jakieś niecne praktyki, które mało tego - są zupełnie wyssane z palca.
Historie o tym jak to Blue Byte strzeliło klocka likwidując tragarzy mam tam gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Przez 10 lat mieliśmy cztery gry o tym samym, z których dwójka była lepszym wizualnie piardem po jedynce, trójka nieudaną próbą odrodzenia kultu a czwórka kompletnie żałosnym gniotem. Jakiekolwiek zmiany wyszły tej grze na dobre, ale trudno zrozumieć to komuś, dla którego cała filozofia rozgrywki sprowadza się do lapidarnego stwierdzenia: Gra jest do dupy, bo nie ma tragarzy...
KUPA KUPA KUPA nie rozumiem tego co to pisał pierw pisze o tym jak sie przygląda jak noszą drewienka, deski itd. a potem zachwala ta gre żenada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie osobiscie gra sie podoba, to jest moja druga przygoda z seria settlers ( grałem jeszcze w 3 czesc), ja na temat tragarzy sie nie wypowiadam bo ich brak mi nie przeszkadza. Mam tylko jedno pytanko, czy mozna gdzies rozjasnic grafike to mam troche ciemny obraz :/ , ale poza tym jest ok. Czekam na wersje pudełkową od cdprojekt, bo demko przeszedlem juz z trzy razy.
OMG!!!!!!! okropnosc! Wg mnie to juz nie powinno nazywac sie Settlers bo CALKOWICIE odchodzi od innych czesci tej wspanialej gry...
Settlersow mam jedynke, dwojke, trojke i czworke, piatki miec nie bede :(...niestety....
Jak można było tak zepsuć wspaniałą grę ;-( normalnie z chęcią bym ich zatłukła... co z tego, że przenieśli w 3D jak całkowicie pozmieniali zasady i mechanikę gry... eee tam szkoda gadać... to już nie będzie to samo :-(
Taaa... Nowe Settlersy to już nie to samo z tego co dane było mi wyczytać i zobaczyć. Na początku miałem chęć kupić Settlersy w ciemno, ale takie ZWYKŁY RTS to mnie nie kręci... No chyba że Warcraft III :D
Settlersy II to było COŚ!!!
Pograłem w demo. Dziekuje, nie kupie. Nie dlatego, ze gra jest słaba, po prostu to nie są "settlersi".
Ja po prostu nie rozumiem - jak to trafnie ujął Impaler - "obrońców kultu w postaci ortodoksyjnych fanów". Czytając opinie pojawiające się na temat różnych gier głęboko zakorzenionych w umysłach graczy, mam wrażenie, że najlepiej by było jakby twórcy cały czas wydawali ta samą gierkę, tylko zmieniając jej numerek. W najgorszym, przypadku lekko poprawiając grafikę (tylko broń Boże nie przenoście do 3D, bo zepsuje klimat). Tak było przy nowych Herosach, Wormsach, Settlersach i pewnie będzie przy Diablo i setkach innych sequeli. Nie potraficie zrozumieć, że widocznie w twórcach wypalił się stary temat, albo osiągnęli już taki etap rozwoju danej serii, że nie mają już nic do powiedzenia i pora na coś nowego? Ileż można wałkować w kółko ten sam temat? Do głosu dochodzi jeszcze inny ważny czynnik - czas. Grając w pierwszą cześć, mieliście 12 lat mniej na karku! Inaczej patrzyliście na świat, na gry. Settlersi dojrzeli razem z graczami. Zresztą wystarczy popatrzeć na oceny w innych serwisach i prasie, a jeżeli uważacie, że praca jest przekupiona, popatrzcie na wynik niemiecki (ponad 250 tysięcy sprzedanych egzemplarzy) widać, że się spodobała i jakoś się nie przestraszyli tych zmian.
Verminus --> bzdura, wlasnie gralem w settlers 1 i z przyjemnoscia poswiecilem jej pare godzinek na przejscie paru misji... a wiosen na karku bede mial 25. Co mnie to obchodzi, ze 5ka w niemczech sie sprzedala? Wiele jest przykladow na to, kiedy gowniana gra dobrze sie sprzedaje i odwrotnie. Poza tym w ogole nie widzisz istoty problemu - do 5 czesci wcale nie zostalo wprowadzone cos nowego, tylko zaimplementowano za duzo elementow ze zwyklych, przemielonych na wszelkie sposoby - innych rtsow.
Verminus jakie ty tam widzisz orginalne zmiany?
Po grze w demo pierwsze co mi przyszlo do glowy ze to Cossacks w wersji lite tak by nie odstraszyc wielbicieli AOE. Za 4 miesiace nikt o niej juz nie bedzie pamietal
Ja wam napisze jedno,grajac w Settlers % widać,że gra stracila klimat...i to w 60 %,a może i 70 %.Gdzie ci osadnicy co z kopalni niesli surowce do zamq,gdzie farmer co wychodzil i siał zboze.gdzie swinki gdzie drwal co pale do tartaq zanosil...1 i 2 cześć to bylo coś!A ta czesc 5 jest po prostu biedna.To juz nie ta sama gra...:(((
Ja mam tylko jeden komentarz dla nowych Settlesow: To tak jak by z szachow, zrobic warcaby... Imho olbrzymia porazka, kolejny RTS z piekna grafika (chociaz gdy pada snieg to ja np. nic nie widze)... Pozatym wybaczylbym wszytko BlueByte'owi gdyby ta gra nazywala sie "Dziedzicto krolow", ale na milosc boska, dlaczego w tytule jest slowo "The Settlers" ?!!!
verghan ---> Ja bym powiedział, że jest zupełnie na odwrót. Z warcabów zrobiono wreszcie szachy.
U.V. Impaler ---> Mam wrazenie, ze gralismy w zupelnie inne gry... Odpowiedz mi prosze krotko i treasciwie ( moze byc w punktach :), na taki oto temat: "Co jest innowacyjnego w Settlers, co odroznia je od setek innych RTSow ?"
I jeszcze jedno, co do braku "tragarzy": Ja, w tym przypadku (nie tylko ja), przez pojecie "tragarz" rozumiem caly system jakim rzadzily sie poprzednie czesci, a z ktorego zrezygnowano. Tak naprawde to wlasnie ten system, wyroznial Settlersow od setek innych RTSow. To wlasnie ci "tragarze" tworzyli jedyny i niepowtarzalny klimat, z ktorego nic nie zostalo. Teraz mamy tylko: wybuduj kopalnie/domek/farme i patrz jak ci rosna cyferki na dole ekranu..."Mniam" ! Poprostu tego wlasnie oczekiwalem od kolenej czesci, ehhh.
Zmiany były jak najbardziej potrzebne, ale nie rozumiem dlaczego poszły w tym kierunku. To tak jakby np. zrobiono z Might&Magic X jakiegos action RPG. Owszem seria kuleje, ale czemu zmieniac od razu cały mechanizm rozgrywki, skoro nie to jest przyczyną kryzysu. Przeciz siegajac po tytul z danej serii spodziewamy sie tego czegos charakterystycznego. Dlaczego zmieniono właśnie to, co przynioslo settlersom popularnosc? Wygląda to tak, jakby pod znanym tytułem chciało sie sprzedac zupełnie inną gre.
Lord Joseph napisal: "Wygląda to tak, jakby pod znanym tytułem chciało sie sprzedac zupełnie inną gre." ---- Dokladnie! Tak jak mowilem, niech sie to nazywa "Dziedzictwo Krolow" ale nie Settlers.
Verminus--> Święte słowa, gdybyś Ty tego nie napisał, napisł bym coś podobnego. Mam takie samo zdanie na ten temat.
verghan ---> Dlaczego oczekujesz ode mnie wypisywania innowacji. Przecież wystarczy odpalić demo, aby zobaczyć, że jest ich od groma. Całe Twoje rozumowanie sprowadza się tylko i wyłącznie do prostej formułki - brak tragarzy - i według tego oceniasz nowych Settlersów. Przy okazji szafujesz złotymi myślami pokroju "To tak jak by z szachow, zrobic warcaby..." , co oczywiście jest ewidentną bzdurą, chyba że za szachy uważasz standard "nie mam deski, to nie wybuduje domu".
U.V. Impaler --> Po czesci musze przyznac Tobie racje, sprowadzanie wszystkiego do "braku tragarzy" nie ma najmniejszego sensu gdyz tak jak sam piszesz jednej osobie ten fakt bedzie sie podabal, innej nie.
Jezeli chodzi o sentencje z "warcabami" to smialo mozna wdac sie w dyspute lecz po co ?! Moim zdaniem "target" gry nie zmienil sie natomiast wiekszosc ludzi grajacych w pierwsze dwie czesci "Osadnikow" napewno spodziewa sie gry podobnej do tych z przed kilku lat. Rozczarowanie ? Hmmm... po czesci wielu z graczy dozna takiego uczucia.
Przede wszystkim owy krok naprzod jest przeobrazeniem kolejnej produkcji Blue Byte w gre bardziej infantylna, prosta aczkolwiek pasujaca do realiow dzisiejszej rozrywki elektronicznej. Chyba kazdy zauwazyl, ze nowe gry bazuja na jednym elemencie... mianowicie na grafice. Tylko ona decyduje obecnie o grze jako dobrym lub zlym produkcie co jest w moim przekonaniu zle dla graczy poniewaz nie dostaja oni produktu ciekawego, o porywajacej historii, fabule etc. tylko kilka fajerwerkow graficznych. U.V.I Ty chyba sam najlepiej o tym wiesz ?
Poza tym radze nie oceniac tego tytulu przez pryzmat ostatnich czesci gry. Jako fan serii mam rowniez dobre zdanie o tej czesci aczkolwiek jestem swiadomy faktu iz jest to juz "nowa" gra, a nie tylko powielenie schematu. Na marginesie dopisze tylko, ze schematyzm cechuje dzisiejsze produkcje przez duze "C".
Niestety mi nikt niezapłacił za napisanie tego :) a szkoda. Jednak powiem tyle jednym się podoba drugim nie, każdy oczekiwał czegoś innego. Jednak najbardziej denerwujący jest brak systemu zarządzania usunięcie i uproszczenie tej gry spowodowało spłycenie warstwy enkonomicznej do maximum. Niestety jestem zagorzałym fanem 1 i 2 reszta też ujdzie w tłoku ale teraz to juz nie jest skopanie gry, tylko celowa profanacja tego tytułu
Grałem w demo Settlers:HoK i z bólem muszę stwierdzić ,że zrobił się z tego sztampowy do bólu RTS.Z prawdziwych Settlersów ma jedynie tytuł.Dno i 5 m mułu.
Krótko i na temat:
Zjeb@li gre i tyle!
Z ciekawości ściągnęłam demo i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że to kompletna klapa, kaszana, badziewie itd. itp... jak można było to wydać pod nazwą Settlers!? ...przecież to nie są cholera Settlersi!!!
Mi demko bardzo się podobało. W Settlers 1 grałem jeszcze na Amidze. Pamięta ktoś intro jak rycerz na koniu dojeżdzał do zamku? :) Moim zdaniem piątka będzie w końcu częścią, w którą być może pogram trochę dłużej niż w trójkę i czwórkę.
po kilku godzinach przy demku, myśle że to wzorcow eutanazja serii. Jasne, że 3 i 4 troche "kulały" (może więcej niż mniej), ale strasznie spłycono tę grę. Przeciez teraz więcej w niej Warcrafta 3 niz Settlersów. Gdzie są rozwiazania niespotykane w innych RTS? Peoni (znaczy Serfs;), bohaterowie? To te rozwiazania? ...ech dlaczego nie nazwali tego poprostu "Dziedzictwo Królów"? Była obawa, że kolejny zwykły RTS sie nie sprzeda? Chyba tak...
Jak widac ortodoksi w pelnej ofensywie. :]
Ja widze to zupelnie inaczej. Dla BB targetem nie sa bynajmniej zaciekli fani ktorzy pogrywali w 1-ke kilkanascie lat temu. Oni teraz maja sporo latek, i zwykle niewiele czasu na gre, poza nielicznymi wyjatkami (nie mowie o naszym pieknym kraju, gdzie zywot doroslego gracza czesto sprowadze sie do wedrowek w trojkacie komp-UP-lozko z drobnymi postojami na posilki). Target przy takiej produkcji to wlasdnie wspomniane 12-16 lat, a ludzie w tym wieku w momencie wydania jedynki co najwyzej ssali mleko z piersi matki (i to byla cala ich ekonomia i drzewo zaleznosci :p ). Do czego zmierzam. Otoz do tego ze w obecnym czasie zmienil sie mocno profil gracza i jego wymagania. Nie kazdemu bedzie sie teraz nastolatkowi chcialo zastanawiac, ile ma dodatkowych snopkow zboza zbierac, zeby w efekcie produkowac o 3 miecze wiecej u kowala.
Sam z rozrzewnieniem wspominam jedynke (po Pirates! druga gre z Amigi z trych lat :) ). Ale wlasnie owa odmiana regul moze cos nowego wniesie do gry, cos co spowoduje ze spedze nad nia wiecej czasu niz nad 4-ka. A przypomne wam, drodzy moi ortodoksi, ze w 4-ce byli tragarze.
U.V. Impaler --> Napisales: "Dlaczego oczekujesz ode mnie wypisywania innowacji. Przecież wystarczy odpalić demo, aby zobaczyć, że jest ich od groma." - Innowacji w gatunku RTS czy innowacji w Settlersach ?...Bo jesli chodzi o to drugie to jasne, ze sa. Tylko wlasnie te innowacje, zamieniaja settlersow w zwyczajny RTS jakich wiele, bez kropli klimatu. Natomiast jesli mowa o innowacjach w RTS'ie to nie ma absolutnie zadnych !...W zasadzie, zastanawiajac sie dlaczego tak podobaly mi sie Settlersy, wymienilem wlasnie te czynniki, ktore "wycieli" w "Dziedzictwie Krolow".
Oj po prosu nie trzeba bylo tejgry wydwac pod nazwa settlers. Trzeba bylo jej dac inny tytul i napisac na pudelku "NOwa strategia ekonomiczna twórców gry "Settlers"" bo setlersi to już zdecydowanie nie są:(
poltar --> Cos jest na rzeczy, ze gry teraz wydawane sa "latwe, proste i przyjemne(?)". RTSy coraz czesciej polegaja na szybkim klikaniu myszka i doskonalym opanowaniu skrotow klawiszowych, a gdzies na koncu (o ile wogole) jest strategia. Dlatego prosze sie nie dziwic, ze "ortodoksy" tak bardzo bronia tych resztek starych tytulow, ktore jeszcze nie ulegly "nowej modzie"...Az sie teraz boje, co zrobia z nowa Civilization :)
verghan - a moze warto spojrzec na to z innej strony? Moze wlasnie powstal pierwszy grywalny RTS? :)
Sam osobiscie nie cierpie tych tzw strategii (rts), a w rzeczywistosci konkursow zajezdzania myszki. Moze ta gra jako pierwsza przyciagnie mnie na dluzej, niz 15 min.? Zobacze jak tylko dorwe ta gre - a przymierza sie do niej kumpel, notabene, wlasnie ortodox :) Tymczasem pociagne demko, obaczym, ocenim :]
Na prawde nie mam pojecia dlaczego wszyscy wypowiadajac sie w tym watku pisza o splyceniu gry. Byc moze nalezy tak potraktowac brak elementow rozbudowanej strategii jakie zawieraly poprzednie czesci gry ? Nie wiem. Moim zdaniem po czesci owe glosy, przeklinajace w nieboglosy nowa produkcje Blue Byte maja racje ale nalezy pamietac, ze zamierzeniem tworcow Dziedzictwa Krolow bylo stworzenie "nowej" czesci "Osadnikow". Wydawnictwo wyszlo na tym wrecz wspaniale. Gra jest strasznie grywalna i nie pozwala oderwac sie komputera. Grywalnosc jest najwazniejszym elementem gry, ktory przesadza o jej wielkosci, a ocenianie jej przez pryzmat poprzednich czesci nie ma najmniejszego sensu.
Poza tym uwazam, ze jak ktos chce sobie pograc w prawdziwy ertees lub bardziej ogolnie w strategie niech sobie przetestuje Hearts of Iron 2. Owe wydawnictwo pokazuje, ze erteesy nie sa grami tylko prostymi, infantylnymi dla 12 - latkow. Istnieje wiele swietnych tytulow, a uogolnianie jest wrecz smieszne. Imho erteesy naleza do gier dla bardziej rozgarnietych graczy.
U.V. Impaler ---------> Czytając Twoje posty dochodze do jednego wniosku ... nie masz argumentów a drzesz jape. I tyle. W polemike z Toba wdawac się nie będę. Masz swoje zdanie i koniec.
Zgadzam się z kilkoma przedmówcami. Ta gra to nie The Settlers.
To tak jakby powiedzieć że Lord of the Rings to kolejne części Star Wars. W końcu oba to filmy. W obu chodzi o pokonanie sił zła. W obu jest grupa bohaterów walczących ramię w ramię. Jest jeszcze masa innych wspólnych cech. Jednak to są ZUPEŁNIE INNE filmy. Tak samo było z Settlersami. Były inne od wszystkich. Mialy swój klimat. A teraz ?? Teraz są jednymi z wielu RTS'ów. Może ładnymi ale to już nie są Settlersy i nie powinny mieć takiego tytułu.
Azrael_tear ---> Nie mam argumentów? A jakież mam mieć argumenty, skoro przeciwnicy tej gry i tak wiedzą swoje. Starego konia trudno nauczyć nowych sztuczek. Czasem wydaje mi się, że dyskusja z przeciwnikami jakiejkolwiek gry ma mniej więcej taki sam sens jak rozmowa ze ścianą. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że Settlers V nie może mi się spodobać z zasady, przez wzgląd na poprzednie odsłony, a jeśli twierdzę inaczej to "drę japę" i wziąłem kasę od polskiego dystrybutora tej gry. Nie rozśmieszaj mnie.
Jak dla mnie The Settlers daleko odbiegł od idei pierwowzoru już w trzeciej części. Nie widzę, żeby większość deklarujących tu oddanie fanów rzucała jakieś afronty w jej kierunku.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-02-23 11:15:28]
Ja już w przypadku Settles 3 mówiłem że troche zchrzanili sprawe (brak mozliwosci wytyczania szlaków - to między innymi wyróżniało Osadników). Jednak teraz twórcy odeszli w 100 % od idei tej serii i dlatego uważam że ta gra nie powinna mieć tytułu Settlers. Amen.
Widziałem zwiastun to źle nie wypadł.
Nowa szata graficzna.
Nie ma widocznych minusów.
Wojskami nawet dowodzić można:)
W poprzednich edycjach tylko komendy wydawać było można.
Bądź, co bądź zagrajcie w pełną wersje, może was przekona:]
Settlers V jest grą ciekawą. Jest w niej ładna grafika, ciekawe połączenie zwykłego RTS'a, ładne animacje. Gdyby gra ukazała się pod innym tytułem nie byłoby zapewne wielu krytyków. Wiele osób mówi że jest to profanacja legendy. Owszem, jeżeli ktoś bardzo lubił poprzednie części osadników (tak jak na przykład ja) może czyć się ciut zawiedzony. Ale niech ktoś sprubuje pomyśleć: co jeszcze można zmienić?? Nic. Można dodać 1, 2 budynki, ale nie wpłynie to znacząca na rozgrywke. Wtedy wszscy fani krzyczeli by "eee tam co to ma być, przecierz to ci sami settlersi". Można by też zrobić "oldskulową" wersję gry, lecz zapewne zagraliby w nią tylko najzagorzalsi fani. Jeśli Settlers: HoK oceniać jako kontynuację poprzedniej części- uważam, że jest to krok w tył (ale zależy to od mojego gustu, a o gustach się nie dyskutuje). Jeżeli patrzyć na nią jako odrębną grę- jest bardzo udanym połączeniem RTS'a z grą ekonomiczną. Uważam, że recenzja U.V. Impalera jest obiektywna, a ten kto chce starych dobrych settlersów niech gra w najlępszą część: Settlers II. Smutno mi jest, że wszyscy krzyczą na człowieka tylko za to, że powiedział, co myśli o grze.
"Dziedzictwo", żeby się podobało, należy traktować jako tytuł całkowicie oderwany od serii. Wtedy może się podobać. Gram już jakiś czas - wiele potencjału tej produkcji zostało zgubione po drodze przez twórców. A jeśli chodzi o "zgubione" elementy rozgrywki - będzie co poprawiać w "szóstce"!
Witam All... co do gry nie bede sie wypowiadal... choc nadmienie iz troszke rozczarowalem sie klimatem.. to jednak juz nie ci sami settlersi.. ale coz swiat sie zmienia....
ja mam inny PROBLEM.....
a mianowicie nie moge wybudowac budynku: "Occupy Village Centre"
czy ktos mi powie co moze byc tego powodem....nadmienie iz nie jest to wina braku jakikolwiek zasobow...
osoby zaznajomione z tematem prosze o kontakt najlepiej mailowy:]
Fakt faktem, ze...
Inne serwisy zjechały Settlersów (mowie o zagranicznych).
Gamespot - 6.4/10
Gamespy - 2/5
Niestety - bryndza :(((
Bardzo, bardzo szkoda :/
Za GameSpy:
Slow and boring single-player mode;
simplistic strategy;
loses the style and charm of previous games.
Nic dodac... nic ujac...
Niestety :/