Idź spać.
Po tych prawie 10 latach wróciłem ostatnio do Obliviona. Nieco się zestarzał, ale nadal ma całkiem fajny epicki klimat. W jakiej innej grze serii Elder Scrolls można odwiedzić serce świata?
No wiem, w ESO też można... jak się kupi DLC. :)
GOL - 95%
CDA - 100%
Nie wiem jakim cudem ta gra zgarnęła tak gigantyczne oceny i multum nagród... Przecież przez ten IDIOTYCZNY, DEBILNY, KRETYŃSKI i BEZSENSOWNY levelscalling Oblivion jest prawie niegrywalny i w skali 1-10 za grywalność powinien dostać max 2/10! Czy żaden recenzent nie zauważył, że levelscalling całkowicie wypaczył sens i frajdę ze zdobywania kolejnych poziomów, a co za tym idzie - sens wykonywania subquestów?! Że tę grę praktycznie można ukończyć na 1-3 lvl?! A może żaden z recenzentów po prostu nie grał w tę grę dłużej niż godzinę i tylko zachwycił się grafiką oraz ogromem świata?...
Levelscalling jest kompletnym nieporozumieniem, pomysłem tak debilnym, że aż brak słów! A najlepszym dowodem na to jest fakt, że sama Bethesda - NA SZCZĘŚCIE! - nie wykorzystała tego idiotyzmu ani w Falloucie 3 ani w Skyrimie.
Ocena w stopce jest za to, co zaoferowali nam sami twórcy.
Jednakże za "jedyną słuszną wersję" Obliviona, czyli z modem naprawiającym debilnie rozwiązany przez Bethesdę levelscalling i z dodatkami Knights of the Nine oraz przede wszystkim Shivering Isles, daję 8/10.
Ten, kto wpadł w Bethesdzie na zastosowany w Oblivionie levelscalling powinien zostać dyscyplinarnie wypier*olony z pracy i mieć dożywotni zakaz zajmowania się czymkolwiek w branży gier, choćby miało to być sprzątanie biurek programistów.
Zacząłem grę, zrobiłem 2 misje główne i dalej leciałem z pobocznymi. Na razie przegrane 23h i jestem trochę dalej niż połowie zadań zabójców, na początku gildii złodziei, pozostałych jeszcze nie rozpoczynałem, zrobiłem kilka misji pobocznych niezwiązanych z gildią (np świetna misja rozpoczynająca się od wynajęcia pokoju na statku w Imperial City) Fabuła główna jak na razie stoi i zanosi się na to, że jeszcze długo będzie stała. Misje gildii wciągają niesamowicie.
Gra jest świetna, ale żeby to docenić trzeba nie być debilem, to raz. Dwa, trzeba ocenić ją uczciwie, z perspektywy 2006 roku. To co jest największą siłą Obliviona to side questy. To trochę jak z Wiedźminem (książkowym), gdzie opowiadania przez wielu stawiane są wyżej niż saga. Oblivion oferuje ogromną swobodę działań i różnorodność świata gry przez co też cierpi, bo brakuje mu spójności rodem ze Skyrim. Z drugiej strony Skyrim też traci na tej właśnie spójności, koncentrując się zbyt mocno na fabule głównego wątku. Side questy w grach Bethesdy już nigdy nie miały takiego rozmachu co w Oblivionie. Jednocześnie TES IV był wielkim skokiem technologicznym w stosunku do Morrowionda. W 2006 roku zarówno oprawa wizualna jak i gameplay były mocnymi stronami tej gry. Śmieszy mnie jak teraz czytam narzekania na wygląd twarzy, bo wtedy był to pewnego rodzaju kompromis, dzięki któremu każdy NPC w grze wyglądał inaczej. Sam edytor postaci też był niesamowicie rozbudowany i chyba dopiero Fallout 4 mu pod tym względem dorównał, dając przy okazji bardziej realistyczny i mniej "kartoflany" efekt końcowy (mówię o grach Bethesdy). Oczywiście nie wszystkie rozwiązania się sprawdziły, jak chociażby nadużywany HDR/bloom, ale w 2006 roku "realistycznie" oślepiające nas światło bijące z ekranu robiło wrażenie. Dużo zarzutów tyczy się powtarzalności świata, ale to też nie do końca prawda. Najgorsze pod tym względem były podziemia, których było raptem kilka rodzajów (jaskinia, elficka świątynia, grobowiec/ruiny twierdzy, kanały i to z grubsza tyle). Z drugiej strony zamki w miastach były całkiem rozbudowanymi lokacjami, z setkami obiektów które mogliśmy podnieść, rozrzucić, czy po prostu ukraść. Ceną oczywiście było ładowanie tych lokacji osobno, czego szczyt mogliśmy zaobserwować w Imperial City. Było to jednak faktycznie żyjące miasto, gdzie niemal każdy mieszkaniec miał swój indywidualny wygląd, imię, dom i zakres czynności które wykonywał (nawet jeżeli te ograniczały się do szlajania po mieście, to często byli uwikłani w różnego rodzaju questy poboczne). Coś czego zabrakło (pięknie zaprojektowanemu skądinąd) Novigradowi w W3, no ale coś za coś. Oczywiście Oblivion to także kilka ogromnych błędów które popełnili twórcy, ale te częściowo wynikają ze zbytniej otwartości gry. Pierwsza rzecz to level scalling. Żeby zrozumieć potrzebę wprowadzenia tego elementu należy cofnąć się do pierwszych kilku(nastu) godzin które spędziliśmy w Morrowindzie, ginąc co chwilę zabijani przez skrzekacze. Oczywiście teraz każdy jest mądry, bo wie gdzie pójść najpierw, co robić, a czego nie itp. Niemniej dla mnie pierwsze chwile w Morrowindzie to był horror, zwłaszcza jako fana dwóch pierwszych Gothiców, które był mniejsze, bardziej liniowe i o wiele czytelniejsze w kwestii konstrukcji świata gry - drogi są w miarę bezpieczne, im dalej w las tym ciężej, a gra jako tako pokieruje cię gdzie masz się udać w pierwszej kolejności. W Morrowindzie tego nie było, co z jednej strony jest ogromnym plusem (otwartość!), z drugiej nie zawsze działało tak jak powinno, co było widoczne także przy wykonywaniu questów. Nieraz było tak, że dotarłem na miejsce bez większych problemów (aczkolwiek ze zniszczonym w błyskawicznym tempie rynsztunkiem), gdzie czekał na mnie przeciwnik mający mnie na strzała. Godzina gry w plecy. Problem level scallingu jest obecny w grach do tej pory. Wiedźmin 3 który z niego zrezygnował też nie jest ideałem, bo popełnił te same błędy co Morrowind, ale zrównoważył to niskim poziomem trudności (nie licząc tego najwyższego, który i tak jest bez sensu - przeciwnicy mają piekielnie długie paski życia przez co marnujemy czas tłukąc ich w nieskończoność). Dlatego nie dziwi mnie fakt, że Bethesda próbowała coś w tej kwestii zmienić w stosunku do TES III. Co ciekawe gra nie stała się dzięki temu wyraźnie łatwiejsza (tzn.po części stała się, ale głównie przez to, że system walki nie był aż takim drewnem jak w Morrowindzie), a sam Oblivion jest na pewno trudniejszy niż Skyrim. Można powiedzieć, że w pewnym momencie szala przechyla się wręcz w drugą stronę, bo ile nie szliśmy stricte w walkę, to levelując i tak zwiększaliśmy poziom przeciwników. Najlepiej było to widać, kiedy po nabiciu jakiegoś 40 levelu wróciłem do wątku głównego, który porzuciłem po dotarciu do Kvatch. Efekt? Spamowanie na potęgę wysokolevelowych potworów (gra klatkowata ostro na 8800 GTX). Żeby było śmieszniej, level scalling jakoś nie obejmował NPCów którzy mogli nam w czymś pomóc, ani ich wyposażenia. No i oczywiście ci bandyci w szklanych zbrojach... To jest największa bolączka tej gry, bo im dłużej gramy, tym bardziej wszystko wokół się psuje. Tak jakby ktoś nie przewidział, że faktycznie gracz może wykonać wszystkie side questy, należeć do wszystkich gildii jednocześnie itp. Wadą jest także system rozwoju, a konkretnie pojawiający się tam mnożnik. Długo by to opisywać. W skrócie: w grze mieliśmy główne atrybuty takie jak siła, zręczność czy inteligencja, oraz skille przypisane do tych atrybutów (np. do zręczności łucznictwo i skradanie, do inteligencji alchemia itp. - chyba po trzy do każdego o ile pamiętam). Na początku gry wybieraliśmy kilka skilli głównych, których zwiększenie o łącznie 10 pkt. skutkowało awansem, podczas którego mogliśmy też zwiększyć atrybuty. To o ile możemy podnieść dany atrybut decydował mnożnik, który z kolei zależał od "udziału" skilli składających się na awans. Przykładowo, jeżeli zwiększyliśmy łucznictwo o 4, a skradanie 6, to na awans składają się same umiejętności "podporządkowane" zręczności, którą możemy zwiększyć o maksymalne 5 punktów. Łącznie zwiększamy 3 atrybuty, pozostałe w tym wypadku podniesiemy o 1. CHYBA, ŻE zanim awansujemy rozwijając skille główne, zwiększymy wcześniej pozostałe. Np. trzaskając na potęgę losowe mikstury ze wszystkiego co znajdziemy i zwiększając o 10 punktów alchemię mamy dodatkowy 5cio punktowy bonus do inteligencji. Dlatego jeżeli zależało nam na jak najefektywniejszym rozwoju postaci braliśmy w rękę kartkę i długopis, rozrysowywaliśmy tabelkę i kombinowaliśmy jak "awansować nie awansując". Szaleństwo. Z drugiej strony na maxa uproszczony system rozwoju ze Skyrim sprawia, że i tak kręci mi się łezka w oku. Ogólnie Oblivion był takim pomostem między nie oszukujmy się na maksa casualowym TES V, a (nie oszukujmy się) antyczną i toporną w rozgrywce trójką. I żeby nie było: każda z tych gier ma swoje dobre i złe strony, a koniec końców to trzy świetne produkcje. Niemniej wraz z nadejściem Skyrim w zapomnienie odeszły takie elementy jak dobór odpowiedniego uzbrojenia przeciwko konkretnym typom wrogów (powodzenia w zrobieniu jakiejkolwiek krzywdy duchom stalowymi strzałami w Oblivionie), zużycie ekwipunku (obecne w Oblivionie, ale nie tak irytujące jak w Morrowindzie), czy faktycznie wpływający na rozgrywkę wampiryzm, przez który dosłownie umieraliśmy na słońcu. Do tego sandboxowość tej gry, która niczym nas nie ograniczała. Jasne, purystów może kłóć w oczy chociażby fakt, że mimo otwartych wokół bram do otchłani nikt sobie z tego nic nie robi. Albo że na jednej mapie udało się bez problemu upchnąć tak odmienne biomy. Dla mnie na zawsze będzie to jednak ta gra, w której zaliczałem kolejne questy jak osobne przygody, wędrując od miasta do miasta i nie przejmując się tym, że świat nie jest spójny. Nie oznacza to, że nie doceniam pod tym względem Skyrima, czy naszego Wiedźmina 3, bo uwielbiam te gry. Jednak Obliviona zawsze będę miło wspominał za rozmach z jakim zrobiono misje poszczególnych gildii (w szczególności złodziei i mrocznego bractwa), czy za questy takie jak ten z zaginionym obrazem i wiele, wiele innych. Zwłaszcza, że większość wspomnianych wad w dużym stopniu niwelują mody. Nawet klimat gry, tak krytykowany przy okazji premiery jest miłym powrotem do czasów heroic fantasy, gdy obecnie zalewani jesteśmy jego mroczniejszymi odmianami, które bardzo lubię, ale ile można... Gra nie jest może dla każdego, ale jeżeli lubisz sandboxowość w aRPG i ciekawe side questy, wymagające często własnoręcznego odszukania w grze (a zatem eksploracji) - szczerze polecam.
Gra świetna lecz brakuje jej czegoś i dlatego ocena = 9.5 Troche szybko można ukończyc fabułe lecz misje poboczne oraz gildyjne mogą nieźle wciągnąć ;]
Dużo ludzi mówi, że Oblivion jest taki sobie. Mi akurat też za bardzo on nie przypadł. Moim zdaniem lepszy jest już Morrowind. Ale to też dobre :)
Najgorszy TES wśród wielkiej trójki, Morrowind, Oblivion i Skyrim. Ocena znacznie zawyżona przez ludzi dla których to była jedna z pierwszych gier w jakie grali i mają do niej sentyment. W Morrowindzie zwiedzaliśmy niesamowicie oryginalny świat, wyspę której większa część to zasypane popiołem z wulkanu pustkowia, centrum wyspy jest ogrodzone wielkim magicznym ogrodzeniem i jest niesamowicie niebezpiecznym terytorium, co napędza tylko ciekawość, wszędzie wielkie grzyby i obca kultura Dunmerów w której jesteśmy obcymi i tak też jesteśmy traktowani. A tutaj co? Nudny standardowy świat fantasy, zielone lasy i wzgórza, cała prowincja Cyrodill jest po prostu niesamowicie sztampowym miejscem i usytuowanie tam akcji kiedy w Tamriel jest wiele innych ciekawych prowincji było po prostu złym pomysłem. Ale to najmniejszy z problemów tej gry. Wątek główny jest po prostu nieciekawy, później powala powtarzalnością kiedy zamykamy kolejne bramy Oblivionu, zawsze w ten sam sposób. Ostatnia bitwa w grze to jakiś żart, z powodu ograniczeń silnika ta wielka armia którą zbieraliśmy do bitwy z siłami zła to jakieś yyy 7 żołnierzy? może 8? No dzięki za pomoc, już sam bym dał radę. Do questów gildiowych akurat się tak mocno nie przyczepię bo niektóre były spoko, np. gildia złodziei, całkiem niezła, chyba najlepsza w serii. Ale kontynuując wady, beznadziejny, niestabilny silnik ciągle crashujący się, absolutnie obrzydliwa grafika, już pomijam kartoflane mordy postaci, które można łatwo poprawić modem Oblivion Character Overhaul, ale sama grafika jest po prostu brzydka, nieironicznie Morrowind z modem MGE XE wygląda ładniej i estetyczniej niż to. Do tego dołożyć beznadziejny interfejs, który jest po prostu zbyt duży, nieestetyczny i niewygodny, stworzony pod konsole, to samo było w Skyrimie ale tam mod SkyUI robi robotę. Level scaling jest wyjątkowo głupi, im jesteśmy silniejsi tym wrogowie też są silniejsi i bandyci biegają w daedrycznych armorach. Dubbing - grając w to masz wrażenie że tę grę dubbinguje dwóch aktorów głosowych, często też jedna postać nagle w innej kwestii ma zupełnie inny głos niż w poprzedniej. Oblivion to jedyny TES do którego nie wracam z przyjemnością co jakiś czas. Nie polubiłem go w 2006, nie lubię go teraz. Jeśli ktoś do tej pory nie miał nieprzyjemności w to zagrać, to nie polecam, chyba że ktoś jest zatwardziałym fanem TES.
W Morrowindzie naszym celem było poznanie wymyślonej przez twórców kultury, zrozumienie jej i jej zwyczajów i wtopienie się w nią.
W Oblivionie naszym celem jest walka
W Morrowindzie zadania polegały na nawiązywaniu kontaktów, dostarczaniu listów, przekonywaniu do siebie ludzi i tak dalej
W Oblivionie prawie każde zadanie polegało na walce
W Morrowindzie mieliśmy mega ciekawy świat nafaszerowany historią wyspy (chociażby popielne ziemie)
W Oblivionie dostaliśmy możliwie najbardziej schematyczny świat i tony walki
Serio, jedyne czym może się wybronić Oblivion w stosunku do Morka to lepsza grafika. Aczkolwiek nawet Morek który wyszedł wcześniej na Overhaul wygląda o wiele lepiej. Nie rozumiem co może być w Oblivionie lepszego niż w Morrowindzie. No, może dodatek o Sheogoracie. Tego sam bym bronił jak lew bo Shivering Islands to rzeczywiście arcydzieło które moim zdaniem jest 200 razy lepsze niż cały Oblivion i ten drugi dodatek
Najsłabszy Tes, level scaling niestety dobił tą grę, bandyci z ebonowymi zbrojami itp psują klimat. Jaskinie/lochy/zamki to kopiuj wklej, świat zewnętrzny pola, lasy to pustostan niesamowity. Jedynie co mi się podobało to przyzwoity główny watek i gildie: Mroczne Bractwo i Gildia Złodziei które jeszcze trzymały poziom, a tak to średnia gra.
Gra szybko się nudzi.
Oblivion i Skyrim to dwie najlepsze gry RPG i żaden Gothic tego nie zmieni.
Najwiekszym debilizmem tej gry jest to, ze swiat leveluje razem z bohaterem, nie ma znaczenia, czy masz potezny pancerz, bron, magie itp. i tak bedziesz dostawal przeciwnikow do tego poziomu jaki masz. Sory, ale Skyrim bije na glowe Obliviona.
Oblivion mnie zaskoczył, to jeden z najlepszych RPG'ów.
Wypadł naprawdę dobrze i może dorównać Skyrimowi pod względem fabularnym. Przyjemnie mi się grało, polecam!
Nimfos [1327]
(...) może dorównać Skyrimowi pod względem fabularnym.
Oj, to na pewno.
Bardzo dobry RPG . Troszkę gorszy od Skyrima ale warto zagrać i zanurzyć się w tym wspaniałym świecie fantasy
Fajna giera, bardzo podoba mi się arena jak w starożytnym Rzymie. Polecam każdemu.
Jak kolega wyżej, też arena mi się podobała. Co do samej gry to dobrze się przy niej bawiłem, mimo tego że grałem w jakichś masakrycznych ustawieniach grafiki. Miałem za słaby sprzęt i instalowałem oldblivion, żeby to w ogóle poszło :)
Jak mogę sprawdzić czy mam zainstalowane DLC nie chodzi mi o te większe dodatki tylko te pomniejsze. Czy może mi ktoś wytłumaczyć na czym polega rozmowa z ludźmi, żeby zdobyć ich przychylność - dawno nie grałem i postanowiłem powrócić.
Gram chwilę. Miałem ciekawą postać, ale ciężko mi się było wczuć w rolę. Teraz zacząłem magiem i przyznaję, fajnie na arenie się zarabia. Życie nie spada poniżej 80% xD a otwieranie zamków trochę słabe, wszystkie da się otworzyć przy drugim wytrychu (gram Altmerem, więc umiejętność zaczynałem z umiejętnością na 5lvl).
wiele razy zastanawiałem się nad zakupem ale grafa skutecznie odstrasza. w sumie nigdy nigdy nie oceniam gier po grafice ale to jest przesada wygląda raczej na 1999 jak na 2006. Ale co narzekać tes'y z grafiką zawsze są epokę w tył
W grę grałem dawno temu, nawet mam wersję GOTY pudełkową.
Zalety:
+ jak na tamte czasy świetna grafika, piękne lasy, a i dzisiaj z pomocą modów wygląda jak niezmodowany Skyrim
+ dość interesujący świat
+ system walki z jednej strony drewniany, z drugiej sprawiający jednak pewną satysfakcję, z pomocą modów naprawdę dawał radę
+ misje części gildii i deadr
Wady:
- niemal wszystkie pozostałe misje w tym wątek fabularny
- masa absurdów
- level scaling, przez który gra nie ma sensu i zależnie od sposobu prowadzenia postać albo jest dość trudna albo dziecinnie łatwa. Niestety system rozwoju usilnie promuje grind. W rezultacie rozwój postaci nie daje żadnej frajdy. Co gorsza to samo tyczy się znajdowanych fantów, zawsze są one generyczne, przez co niespecjalnie do czegoś się nadają. I co to za frajda z ebonowej zbroi, skoro godzinę po jej zdobyciu połowa bandytów/wampirów w niej biega?
Ogólnie gra wcale nie jest taka zła, jak komuś podoba się Skyrim to i tutaj się odnajdzie, choć z trójki
Morrowind > Skyrim > Oblivion
zdecydowanie najsłabsza. Choć moim zdaniem w momencie wyjścia robiła od TESV lepsze wrażenie, i na pewno lepsze pod względem fabuły jak i dialogów.
Jest tylko jedna ważna sprawa, jak wszystkie gry Beci do ogrania tylko na komputerze z pomocą modów. Bez uPatcha gra jest tortura, ale wiadomo, ze Skyrimem było tak samo.
Ocena oczywiście wyważona na moment premiery a nie dzisiaj. No i z upatchem + modem na interfejs (reszty modów nie liczę), na konsolach można odjąć jedno oczko.
Tfu, miałem kliknąć 7.5 :P
Śmieszą mnie teksty, że Oblivion wygląda jak gra z 99 roku :D W 2006 gra była uważana za śliczną a gracze i redakcje zastanawiali się czy potrzebna jest RPGom taka grafika i błyski słońca w zbroi. Po modach gra wiąż jest śliczna.
Baardzo dobra gra, nie pamiętam kiedy w to ostatni raz grałem :D
Plusy które mogę wymienić:
-duży świat
-wiele npc które oferują zróżnicowane zadania
-gildie
-modyfikacje broni/zbroi
-MODY
-klimat
Minusy:
-Problem ze spolszczeniem który chyba tylko ja miałem :D
Heh, pamiętam jak swego czasu jarałem się Obkiem. To już będzie pewnie z 10 lat. Były wtedy dwie gry, którymi strasznie się fascynowałem jako fan dwóch pierwszych Gothiców i Morrowinda. Były to oczywiście Gothic 3 oraz Oblivion. Opierałem się tylko na nielicznych strzępkach informacji, które do mnie docierały, bo jakiś kumpel gdzieś coś wyczytał. Nie miałem internetu, więc było ciężko dowiedzieć się czegoś konkretnego, aż do czasu, gdy pożyczyłem od kolegi płytkę z Encyklopedią Gier, która otworzyła przede mną wrota do growego świata i gdzie poznawałem masę tytułów o których wcześniej nie słyszałem. Była już recenzja Obliviona, jak i poradnik do niego napisane przez Gonciarza, które czytałem i przeglądałem dziesiątki razy oglądając głównie screeny. Gra robiła wtedy niemałe wrażenie pod względem oprawy graficznej. Był tam też trailer z fragmentami gameplayu. Choć uczciwie trzeba przyznać, iż materiały przedpremierowe były nieco podrasowane w stosunku samej gry. Jeśli chodzi o Gothica 3 to screeny też były, jednak recenzji już zabrakło. Była tylko zapowiedź, ale i to wystarczało by rozbudzić wyobraźnię. Ech, wspomnienia...
Wg mnie graficznie Gothic 3 zestarzał się lepiej i nawet dzisiaj może robić wrażenie. Przyznam, że gdy oglądałem screeny z Obka to klimat był dużo lepszy, niż wtedy gdy sam w niego wreszcie zagrałem. Czasami tak jest, iż na podstawie tego co się czyta i słyszy o danej grze, nasze wyobrażenie o niej jest dużo lepsze niż w rzeczywistości. Zresztą zarówno Oblivion, jak i Gothic 3 mnie zawiodły, bo nie okazały się godnymi następcami swoich poprzedniczek. W TES IV zagrałem na dość słabym kompie, nie poprzednim, a jeszcze wcześniejszym z 256MB RAM. Na najniższych, z przycinkami, ale jednak się grało. Postanowiłem skupić się jedynie na wątku głównym (z perspektywy czasu strasznie słaby opierający się na zamykaniu portali), questy poboczne dla gildii zostawiając, gdy już sprzęt pozwoli (choć oczywiście część poboczniaków zrobiłem, a i mistrzem Areny udało się zostać). Od tego czasu mam już drugiego z kolei peceta i jeszcze nie powróciłem do Obliviona.
Przydałoby się kiedyś zmienić ten stan rzeczy. Porządnie go omodować (nie tylko graficznie, ale i też chociażby usuwając albo łagodząc ten nieszczęsny levelscalling, nad którym swego czasu się rozpływano w recenzjach :P) i rozpocząć przygodę w Cyrodill, gdzie obiecałem sobie powrócić. Ale najpierw czas na Skyrima do którego, jak i wcześniej do Fallouta 3, miałem kilka podejść i za każdym razem nie zdołałem się wciągnąć na tyle by ukończyć wątek główny albo któryś z dodatków. Wracając jeszcze do Obka, na pewno zapamiętam świetny OST autorstwa Jeremy'ego Soule'a - https://www.youtube.com/watch?v=SpqSdORmCX4. Chyba kawałek albo dwa przewijają się w Skyrim, jeśli się nie mylę, kawałki z Morrka też tam są... Może to mnie nieco od Skyrima odciąga? Za każdym razem gdy je słyszę mam ochotę powrócić do dwóch poprzednich części.
W tamtym roku przeszedłem Obliviona + dodatek na modach.
Epicka przygoda.
Ograłem go w 1440p na 27" (wersja Steam ma wsparcie dla 2k)
Wrzucam screena
Ja grałem postacią walczącą tylko na pięści i było spoko ale do pewnego momentu później jest już za ciężko. Ogółem gra fajna tylko to skalowanie poziomu do d...
Gra z najpiekniejsza grafiką jesli chodzi o PC do dzis.
Czy Morrowind ma lepszy scenariusz od Obliviona i Skyrima ? Bo w Oblivionie i Skyrim caly piekny basniowy swiat burzą mi te potwory z piekiel a w Skyrimie Smoki.
Najbardziej znienawidzona przeze mnie gra! Zbyt zwyczajny świat, powtarzalny wygląd miast, nieciekawa fabuła, GPS podczas questów, co za szmira, wszystko co najgorsze w Bethesdzie.
Dyszka sie nalezy, za samego konia. Nic piekniejszego nie powstalo jesli chodzi o grafike i klimat fantasy w swiecie gier.
Skyrim jest dużo lepszy. Oblivion jest piękny racja, ale bardziej nużący.
Moim zdaniem pod względem mechaniki Oblivion bił na głowę Skyrima, który poszedł na znaczne uproszczenia. Niestety sama prowincja Cyrodill była taka nijaka, nie miała nic co byłoby dla niej charakterystyczne po prostu zwykłe średniowieczne fantasy. Skyrim zabierał nas w mroźne ostępy tytułowej prowincji i konstrukcja tamtejszego świata zacierała niejako tą powtarzalność w Morrowindzie natomiast mieliśmy klimat i chyba jedną z najbardziej odmiennych prowincji Cesarstwa pod względem kultury przez co eksploracja i poznawanie lore dawało naprawdę sporo frajdy. Oblivion w tych TESach ery 3D wypada niestety nijako, co nie znaczy, że nie spędziłem tam wielu godzin bawiąc się świetnie robiąc questy dla gildii magów czy wojowników.
OBLIVION :) moja pierwsza gra!. 14 lat temu zaczałem w nia grać. Teraz wróciłem i jestem zaskoczony że jest taka fajna. Ze wszystkimi DLC daje zajeklimaty a przerobiłem dużo gierek. Minus- główny wątek smutno się kończy.
Dla mnie Oblivion był lekkim rozczarowaniem . Spodziewałem sie czegoś więcej po nastepcy Morrownida. Liczyłem na bardziej wciągającą fabułę bo ogromny świat oczywiście dawał radę.
Niby w momencie premiery Oblivon powalał grafiką ale koronę temu kto stworzył postać wyglądającą niczym groźny heros a nie pan Mietek z pod trójki.
Morrowind był świetny, Skyrima przeszedłem dwa razy (w sumie ponad 300h), ale Oblivion jest dla mnie niegrywalny. Level-scalling, respawnujące się w kółko, nudne, te same wyrwy z tytułową otchłanią i losowo generowane podziemia. Widać, że to był eksperyment Bethesdy i delikatnie mówiąc nie wypalił. Dopiero Skyrim naprawił część bolączek.
Do tego w Oblivionie mamy klasykę Bethesdy, czyli słabe dialogi, nieciekawe postacie, których się nie pamięta i średni wątek główny.
Jak dla mnie gry od Bethesdy niesamowicie szybko się starzeją pod kątem oprawy. Na rozświetlonego HDRem, czy innym bloomem Obliviona z tekturowymi domkami i postaciami, które wyglądają jak żywy lampion nie mogę dzisiaj patrzyć. Tak samo Fallout 3, który wygląda jak breja gunwa zmieszanego z jajecznicą w oczojebnym, zielonym GUI.
Po raz kolejny Bethesda serwuje nam dużą piaskownicę i jak to w przypadku takich piaskownic bywa, po pewnym czasie zauważamy że mamy dużo piasku i mało foremek.
Masa jednowymiarowych zadań(oczywiście z wyjątkami czy chociażby gildią złodziei), monotonne lochy, ubogie dialogi z kartoflanymi NPCami znanymi z glitchów i memów, absurdalny level scaling przeciwników(te ogry, władcy minotaurów czy bandyci w szklanych zbrojach spacerujący traktami) zamazujący rozwój postaci oraz wciąż w wielu miejscach pusty świat.
Wyżej wymienione aspekty rażą po kilkudziesięciu godzinach rozgrywki, jednak do tego czasu gra się bardzo przyjemnie, fizyka jak na tamte czasy miała prawo budzić zachwyt, a do plusów należy zaliczyć perki do umiejętności oraz - w porównaniu do poprzedniczki - rozbudowany system walki.
Jeśli o poprzedniczce mowa to Oblivion znacznie ustępuje jej klimatem. Klimat ten jest w dużym stopniu podyktowany przez lore, więc mamy sytuacje w której Morrowind oferował nam oryginalny, dziwaczny świat z różnorodnymi regionami oraz tradycjami podczas gdy prowincja Cyrodiil przedstawia się jako typowy świat fantasy z elementami znanymi z serii TES.
Reasumując, przez pierwsze kilkadziesiąt godzin w świat Obliviona można dosłownie wsiąknąć: eksplorując, wykonując questy czy to poznając miasta oraz organizacje, jednak od pewnego momentu jesteśmy w stanie zauważyć, że gra nie jest już w stanie zaoferować nam czegoś innego.
Pod względem fabularnym i gildii najlepszy Tes, jakoś najbardziej mi podszedł szczególnie wątek złodziei i mrocznego bractwa, grafika już niestety się mocno zestarzała.Pod wieloma względami gra mocno niedopracowana, najbardziej co kuleje w tej grze to monotonne jaskinie, pomieszczenia wszystko robione na zasadzie kopiuj wklej, do tego dochodzi wyjątkowo durny Level scaling.
10/10
Grałem w skyrima i gra mi się nawet podobała jedynie grind trochę denerwował teraz odpaliłrm obliviona goty i ta gra od samego początku mi się bardziej podoba między innymi dzięki klimatowi oraz jest jedna mała rzecz która prawie nie ma znaczenia a mnie bardzo cieszy otóż w skyrim strażnicy mówili jakieś tam swoje teksty np ten o strzale w kolano w oblivionie z kazdym straznikiem można porozmawiać zapytać go o droge, plotki itp.
To już moje kolejne - chyba trzecie, albo i czwarte - podejście do Obliviona.
No i muszę przyznać, że jednak jest to kawał dobrej roboty. Owszem, cały ten otwarty świat może początkowo przytłoczyć, nie za bardzo wiadomo gdzie iść, ani po co, ale w końcu gra ładnie prowadzi gracza.
A nawet jeśli sobie odpuścimy sobie łażenie po lasach, jaskiniach, czy innych moczarach, to i tak wątek główny daje dobre 40-50 godzin zabawy.
I wydaje mi się, że to jest dobra rada dla tych, których ogrom świata przytłacza: idźcie głównym wątkiem. Dzięki temu nie dość, że poznacie ciekawy świat i fabułę, to jeszcze nie raz gra was zaprowadzi do niejednej jaskini czy innego lasu.
Dużo tutaj plusów: ogrom świata, muzyka, możliwości, interakcje z przedmiotami i NPC, swoboda, czytanie książek... no naprawdę Bethesda lubi wolność i to widać i czuć.
Na minus: zawsze i wszędzie będzie to dla mnie wada > BRAK NOTATNIKA i możliwości oznaczania na mapie. Chodzi mi przykładowo o to, że często zapuszczałem się do jakiejś jaskini i gdzieś w końcowej pieczarze napotykałem zbyt silnych przeciwników. No i chciałem sobie to jakoś oznaczyć. Przydałby się notes gdzie można by zapisać: "W tej jaskini dostałem porządny łomot od magów". Szkoda, że tego nie ma, choć w wielu grach jest.
No ale całościowo gra się broni. I to bardzo twardo. Warto, jeśli ktoś lubi swobodę i ładne obrazki, krajobrazy.
Muszę zmodować, ale goła wersja jest gorsza zarówno od Morka jak i Skyrima. Taki średnio udany środkowy brat. Przypominam sobie właśnie po latach, i klnę na czym świat stoi...
Jedyne z czym ta gra mi się kojarzy to memy o Oblivionowych dialogach takie jak ten:
https://www.youtube.com/watch?v=FN04MpUYCWw
Drugie lub trzecie podejście do tej gry i znowu się odbiłem. Chyba nie mój klimat i zbyt rozbudowana. Kiedyś mi się wydawała lepsza graficznie ale może dlatego, że teraz mam większą rozdzielczość w lapku. Dam 8 pomimo, że nie grałem zbyt dużo. Jakby ktoś chciał dobrą bez rysy w pudełku to dajcie znać, szkoda mi jej wyrzucić !!!
Gra Świetna bardzo podobna do Morrowinda ale ciut lepsza, grafika fajna, dokładna, opcji graficznych dużo, male wymagania systemowe, brakuje mi jedynie dubbingu, szkoda ze nie ma, też fajnie by było jak by zza postaci był celowniczek a nie ma, tylko jest od broni, albo nie wiem jak włączyć, dużo broni, zbroi, ogólnie rzeczy, ciekawe misje, wolność
Kilkanaście lat temu przeszedłem Morrowinda będąc jeszcze dzieciakiem w liceum i zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Obliviona jakoś ominąłem, a potem przyszedł rewelacyjny Skyrim. Od dawna przymierzałem się do tej gry i w końcu zacząłem. Niestety dla mnie to totalne rozczarowanie, najgorsza z tej trójki. Gra poza niektórymi questami jest potwornie nuda i zamulająca. Puste przestrzenie w których nic nie ma, łażenie bez celu. Nudne i totalnie powtarzalne lochy. Poziom trudności fatalnie zbalansowany. Taka luźna eksploracja która zawsze dawała najwięcej frajdy w Morrrowindzie i Skyrymie bo można było odkryć jakieś ciekawe lokacje, skarby itp. tutaj kompletnie nie ma sensu. Wszystko się tak ciągnie, w lokacjach nie ma ciekawych przedmiotów, ciągle brakuje złota. System walki okropnie drętwy. Ciągle brakuje many na czary. W Skyrmie tak fajnie to płynnie się działo a tutaj jest nudno, pusto, bez polotu. Nie mówię już nawet o koszmarnie wyglądającym designie twarzy. Okropny zawód jeśli o mnie chodzi. Jeszcze nawet nie rozpocząłem głównego questu ale coraz bardziej mi się odniechciewa zaczynać.
Ja dopiero co kupiłem grę na GOG na promocji. Wszystkie inne TES ukończyłem, grałem też w TES Online, ale w Obliviona dopiero wczoraj. Kupiłem sobie 3 minuty przed zakończeniem promocji, gdyż nadal się wahałem, ale po zakupie gra zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Żałuję, że tyle czekałem z zakupem.
Ciekawi mnie jednak jak sobie poradziliście ze spolszczeniem w wersji GOG.
Ten poradnik na stronie STEAM pozwolił mi na pobranie plików do spolszczenia, ale tak jak pisali w komentarzach, brakowało głosu. Może źle coś robiłem, dlatego mi nie wychodziło. Pomyślałem, że sam edytuję plik exe. Słabo się na tym znam, gdyż programowanie mam na poziomie przedszkolaka, ale o dziwo mi się udało i na razie nie wywala mi błędów. Oczywiście żartuję, tu nie trzeba być programistą, by edytować plik exe.
Ogólnie zrobiłem tak, dla wersji 1.2.0416 z GOG:
(Na początku oczywiście zrobiłem sobie kopie gry oraz plików Oblivion.exe, by nie pobierać od nowa z GOG, w razie pomyłki)
1. Wgrałem pliki z poradnika STEAM, czyli folder DATA i plik Oblivion.EXE ;
(bez launchera, bo jest niepotrzebny) i bez Script - tego bałem się użyć, gdyż wykrywało mi 5 wirusów. Może wirusów nie ma, ale wolałem się wstrzymać i kombinować po swojemu - możliwe, że gdybym użył, to by mi działały głosy już wcześniej xD
2. Zainstalowałem Patch 1.2.0416 PL (Cenega) ze strony GOL - wyczytałem o tym w komentarzach pod poradnikiem. Po zainstalowaniu Patch tworzy swój własny plik Oblivion.exe (cenega) i tu zaczyna się śmieszna sprawa, gdyż gra nagle prosi o CD-ROM. Cenega była w wersji płytowej, dlatego jest to zrozumiałe.
3. Gdy przywracałem inne wersje exe, czyli np. Oblivion.exe z GOG, lub Oblivion.exe z poradnika STEAM to nie miałem dźwięku. Pomyślałem więc, że sam przerobię któryś plik exe. Nie powiem oczywiście, który exe i co zrobiłem, gdyż nie wiem, czy mi wolno. Jak ktoś ma malutkie pojęcie o edycji exe to i tak sobie poradzi.
Ciekawi mnie tylko, czy ja naprawdę musiałem tak kombinować. Może ktoś testował wersję GOG i powie czy ten xOBEK z nexusa by zadziałał przez loader i czy to bezpieczny plik.
Tytuł strasznie nie równy... pod względem zadań pobocznych i gildii bezkonkurencyjny TES, zaś Skyrim przy tym to ponury żart.. tam gra traktuje nas jak idiotów, zaś w Oblivionie Gildia Złodziei, Mroczne Bractwo jest fenomenalne, świat ogromny i świetnie narysowany wiadomo graficzne to gra z 2005roku ale nadal cieszy oko nawet można przeżyć te kartoflowe twarze :D. Ale niestety level scaling zamordował i zgwałcił tą grę... animacje walki znacznie lepsze niż w Morowindzie ( w Morow. były po prostu dramatyczne :P)
Przeszedłem tę grę kilkanaście lat temu i w 2024 postawiłem ją sobie przypomnieć. Gra nadal się broni... fabuła nie jest jakoś wyrafinowana, ale nic tutaj nie kłuje w oczy po latach. Grafika w 1440p na full details nadal ładna, otwarty świat dobry system walki. Gra po latach nadal cieszy!
Grałem, a jakże... Generalnie bawiłem sie nieźle - główna linia fabuły jest co prawda taka sobie, a w pewnym momencie ganianie po kolejnych bramach staje sie zwyczajnie tak nudne że człowiek ma ochotę paść na podłogę i gryźć dywan jak słyszy że ma zamknać następną.... Ale za to zadania poboczne ratuja sprawę, linia fabularna Gildii Złodziei, Mrocznego Bractwa i Gildii Magów oraz linia zadań 'Kolekcjonera' robią robotę (wojowników nie robiłem bo grałem Bosmerka-złodziejką używającą głównie łuku i magii... i sie za bardzo wczułem w rolę XD ). Niektóre z zadań Dedr też sie pamięta długo ;) Kilka rzeczy mnie wnerwiło (w porównaniu z Morrowindem strasznie słaba alchemia-chociaż tam z kolei była o wiele za mocna...słabe tworzenie magicznych przedmiotów). Oczywiscie irytujący level-scaling świata (o którym piszą wszyscy). Niestety nieuchronnie w którymś momencie dzieje sie tak, że trofiejne ebonowe i szklane pancerze kolejnych zbójów walają sie w błocie, bo mi sie juz nawet ich nie chce po to schylać. Natomiast dzięki polityce Bethesdy w postaci "TES Construction Set dostepny za free dla każdego", wróżę Obkowi tak samo długi żywot jak ma Morrek. Grę można bardzo łatwo modować i dorobić do niej praktycznie wszystko... Do wad dolicztyłbym jeszcze 'od zawsze' w serii TES strasznie nierówne umiejętności specjalne poszczególnych ras i znakow zodiaku- wszystko co najlepsze dostało sie (jak zwykle) Bretonom, Redgardom, i Orkom... To co niezłe Nordom i Dunmerom...a reszta- 'dajmy im cokolwiek' . Oczywiscie po wbiciu któregoś levelu rasa i zodiak przestają mieć większe znaczenie (z wyjątkiem absurdalnej bretońskiej 50% odporności na magie, to zawsze jest w cenie).
Bardzo dobra gra, jedyne, do czego można się w niej doczepić, moim zdaniem to nagrody z zadań zależne od poziomu postaci i skalowanie napotkanych przeciwników do poziomu postaci. Szkoda też, że tylko poziomy części umiejętności spadają przy odsiadce w więzieniu, więc gdy się źle dobierze główne umiejętności na początku gry, to potem trzeba to przełknąć.
Część TESa, która rozpoczęła moją przygodę z serią. Nie będę ukrywał że zbytnio nie czekałem na premierę gry bo w głowie miałem inne tytuły ale jednak udało mi się zagrać. Wspominam Obliviona bardzo miło mimo iż z niewiadomych mi przyczyn nie udało mi się go skończyć. Gra zasługuje na dobrą ocenę. Od jakiegoś czasu zbieram się do zagrania na nowo.
Bardzo slaby RPG. Gameplay jest nudny jak cholera, po kilkunastu h ma sie dosc, NPC nudni i bez duszy, swiat jest duzy, ale co z tego skoro kopiuj wklej jest, zaluje ze poswiecilem czas na tego crapa.
Gra nie jest zla kazda czesc ma swoj specyficzny klimat troche przesadzili z tymi swiecidelkami za mocno parzy w oczy ten sam okres co wiedzmin 1 i niestety do wiedzmina ta gra nie ma zadnego polotu.
Słabiutke grafa gorsza od morrowinda ogólnie . Nie wiem na co wydali tą część gre taka toporna nudna i nijaka .
7 razy próbowałem się przekonać do tej gry. Zawsze po 3-4 godzinach miałem dość. Gra jest nudna i ma słaby system walki. Choć grafika zazwyczaj mnie nie obchodzi to tutaj jest taka... obrzydliwa. Jest to też pierwsza gra która była tak słaba że zasłużyła u mnie na sprzedanie jej. Tu nie ma prawie nic co mnie ciekawiło (jedynie początek gry był ciekawy i robienie rzezi w mieście).
Ale wy tu farmazony piszecie oceniacie grę 10 lat po premierze tak jakby wyszła teraz...
Pamiętam lipiec roku 2006, kuzyn z polski północnej zgrał mi tą grę z jakichś amerykańskich serwerów (wtedy mało kto miał neta, który był w stanie taką grę ściągnąć. Wróciłem na południe do siebie i od razu z grą poszedłem do kumpla, który miał nowego kompa. Zainstalowaliśmy, przeszliśmy lochy wychodzimy na zewnątrz i szczeny na spadły na podłogę i się połamały (a graliśmy na rodzielczości 800x640 i na średnich detalach), ten zasięg widzenia, tekstury LOD, woda, błyszczące się zbroje, mnóstwo questów, zniszczyła nas ta gra, wrażenia były niesamowite, graliśmy w to całe gimnazjum aż do 2008 roku, potem jak sobie ulepszyłem komputer grałem też u siebie na bardzo niskich detalach.
W 2014 kupiłem nowego kompa zagrałem w Skyrima i też mnie zmiótł, w przeciwności do wszystkich Wiedźminów, Risenów, Arcani itd. W 2015 odpaliłem Obliviona i byłem zażenowany grafą, a z drugiej strony trochę smutny, bo gra która przez tyle lat była dla mnie wyznacznikiem świetnej grafy i setek godzin spędzonych na gameplayu, teraz wyglądała gorzej niż Morrowind w 2006 (a Morrowind już wtedy bez ulepszeń był dość paskudny). Koniec końców pościągałem trochę ulepszeń i gra jako tako zaczęła wyglądać.
No ale trzeba przyznać, że nie było na tą grę bata w 2006, była niesamowita, a hejtowali ją tylko fani Tibii z kompami o specyfikacji proc 400 MhZ, grafa 64 i 128 Ram.
Skyrim za parę lat też będzie śmieszył wyglądem, już dzisiaj grafa pozostawia dużo do życzenia, mam nadzieje w TES VI dopracują tekstury LOD, bo to się w tej grafie najszybciej starzeje.
Pozatym Oblivion jest Centrum Cesarstwa Tamriel , Skirmith i Morrowind to całkiem inne regiony,A 6-ósty epizode niby gdzie ma się rozgrywać :Hammerfelll ???
Planowałem sobie odświeżyć obliviona, jakie polecacie panowie mody zmieniające rozgrywkę na lepszą, nie licząc modów graficznych?
Z całym szacunkiem do obliviona, ale Skyrim ma dużo ciekawsze i lepsze gildie niż oblivion
7.5/10
Przeszedłem obliviona całego, cholernie grywalny tytuł, ten bubel skyrim w ogóle nie może się z nim równać
ZALETY!!!
+ Walka
+Questy, jedna z największych zalet tej gry, a nawet wśród innych RPG Jeśli się komukolwiek wydaje że bethesda nie potrafiła stworzyć dobrych questów, niech zagra w obliviona! Szkoda że to jedyny tytuł z dobrymi questami beci xd
+Piękny świat Pod tym względem chyba nawet przebił Morrowinda, mamy piękne miasta, najpiękniejsze z całej serii TES, do tego inne lokacje są pięknie zaprojektowane
+Stary dobry, rozwój postaci morrowinda ciut podrasowany
+Grafika (Nie lubię dawać zaletę czy wadę tej gry, ale w tym wypadku grafika oblivionia jest nie dość że piękna, to jeszcze prawie nic się nie zestarzała, wstyd nie dać jako zalety)
+Wątki gildii pobocznych
WADY!!
-Lvl scalling - 1 Największa wada obliviona
Potwory są tak samo silne jak na 1 lvl i 20 lvl, TAK SIĘ NIE POWINNO ROBIĆ Nie mam nic przy lvl scallingu gdzie npc mają lepszy ekwipunek bo dla mnie to jest świetny pomysł, ale potwory powinny mieć brak scallingu albo jakiś mały jak w morrowind
-Fabuła - 2 największa wada obliviona
Niestety, tutaj wykonanie leży!!!! O ile sama historia
spoiler start
podbicia Tamriel przez księcia zniszczenia brzmi świetnie
spoiler stop
tak wykonanie wątku głównego jest okropnie zrobione, myślałem że tak źle wspominam wątek główny bo dawno nie grałem, ale nie, nudny, mało interesujący, źle zaprojektowany
- Grafika twarzy NPC
- BUGI !!!!! Nie zwykłem dawać wad w bugach, ale niestety nawet pomimo fanowskich patchów ta gra jest okropnie zbugowana, chyba najgorzej z całej serii TES
- Dubbing i dialogi - 3 największa wada obliviona
- Brak możliwość zaklinania przez NPC itemów jak w morrowind
- Zbyt mała ilość gildii pobocznych, w porównaniu do morrowind
Obliviona warto zagrać przede wszystkim na questy poboczne, dodatek shivering isles, oraz przez piękny świat cyrodill i w sumie tylko dlatego
Czy jest jakimś mod, żeby na mapie były zaznaczone miejsca które odwiedziłem (w sensie - byłem w środku, wszystko "wysprzątałem" itd.) a które tylko zahaczyłem i poszedłem dalej.
Czy jest jakiś mod, który... nie wiem... dodaje oznaczenia na mapie, które lokacje zostały zwiedzone "od środka" czy coś w tym stylu??
Najlepsza gra z serii The Elder Scrolls to Oblivion he he Zasłużone 10/10
Jeżeli wiesz co robisz w grze(bez chitów i trainerów) to skalowanie przeciwników i tak nie ma żadnego znaczenia he he
Gry oceniam jak w czasie Priemery
*Morrowind (przeszedłem 2 razy )8,5-9/10
*Oblivion(10/10)chyba z 4 razy i ciągle powracam
*Skyrim (8.0/10)Przeszedłem 2 razy i już więcej nie powrócę
Do Legalizex
Gram jeszcze od czasów 8 bitówki na kartridże(pierwszy mój kartridż to był z zestawem gier 999999 czyli tetris,snóker,battle tank,polowanie na kaczki,super mario,loder runer,road rush i coś tam jeszcze).To nie jest moje pierwesze RPG.Pierwsze to było MDK na PC.Ale Obliviona oceniam na 10/10 bo mi się podoba i tyle.
Świetny RPG. Ogromny świat gry, w którym można przemieszczać się pieszo bądź też konno to jedna z jego największych zalet. Ponadto ukrytych zostało mnóstwo jaskiń, kopalń, itp. do przeszukania. Niestety w pewnym momencie jaskinie, które wyglądają niemal identycznie stają się nudne podczas ich badania.
Sama fabuła jest bardzo ciekawa i zachęca do dalszego grania. Największe wrażenie robią chyba wyjście z jaskini na początku gry i samo zakończenie. Zadań jest mnóstwo bo poza wątkiem głównym mamy także zadania w gildiach: magów, wojowników, złodziei czy też w różnych innych frakcjach. Można również awansować walcząc na arenie. Wszystko to pozwala na długie godziny gry, nawet po przejściu wątku głównego. Ja zakończyłem grę przechodząc wątek główny i awansując na najwyższe rangi w szeregach gildii wojowników, magów i na arenie.
System gry jest rozbudowany. Sami możemy tworzyć eliksiry (znajdując różne rośliny), przedmioty czy bronie magiczne. Nasze rozmowy z ludźmi i decyzje mają związek z dalszym przebiegiem gry. Grafika jak na ten rok może się jak najbardziej podobać. Podobała mi się bardzo architektura miast, każde ma swój odrębny styl i własną historię. Z kolei muzyka jest bardzo dobra, lecz niestety mało zróżnicowana i po krótkim upływie czasu zaczyna nudzić.
System walki pozwala na przybieranie różnorodnych taktyk na przeciwnika. Dodatkowo dochodzi bardzo duży wybór czarów.
Śmiało mogę polecić tą grę, nie tylko fanom gatunku ale każdemu graczowi!
Wreszczie, po wielu latach i po chyba łącznie 10 próbach podejścia do tej gry, udało mi się wciągnąć w ten klimat i świat. Nie ukrywam, Obliviona poznałem po raz pierwszy na krótko przed wyjściem Skyrima, porobiłem parę misji, spodobał mi się świat gry i grafika, ale wtedy jeszcze nie byłem typowym graczem gier cRPG (obecnie żadna inny gatunek gier nie jest w stanie mnie wciągnąć na dłużej), bardziej liczyła się dla mnie akcja i strzelanie w Codach.
Potem wyszedł Skyrim, i w zasadzie stał się dla mnie wzorem serii TES (tak wiem, bluźnię jako ten rozpieszczony ułatwieniami i casualizacją Skryima). Przez co nie byłem wstanie już wrócić do starszej wersji gry, mając również na uwadze tak bardzo z jakiegoś powodu znienawidzony przeze mnie "level scalling" w tej części.
Otóż nic strasznego w tym nie ma jak się okazuje, a obecnie podczas gry nawet mi to pasuje w sumie, z pewnością nie przeszkadza, co zawsze było dla mnie tym powodem, dla którego nie chciałem dać tej gry szansy na dłużej.
Gra jest magiczna, atmosfera jest o wiele lepsza niż w Skyrimie mam wrażenie, choć to ta sama, najwyższa półka immersji podczas gry, wciąga jak bagno.
Mam za sobą jakieś 40 godzin, latam sobie po świecie robiąc zadania z wątku głównego, a jak się trafi jakieś zadanie poboczne to je wykonuje priorytetowo. Swoboda w tej grze jak i w całej serii TES to jest coś niesamowitego. Podoba mi się to, że niby jest ten główny wątek, ale gra w żaden sposób nie zmusza cię do jego ruszenia. Możesz robić co chcesz.
Spokojnie mogę w tym momencie wystawić tej grze solidne 9.5. To jest topka gier action rpg, absolutnie obowiązkowa pozycja dla każdego fana tego gatunku.
Dobry TES. questy gildiowe tez dobre takie jak walki na arenie, mroczne bractwo i gildia zlodzei, mapa Cyrodill tez fajna tylko momentami swieci pustkami ale czasem da sie znalezc chatki gdzie mozna jakis poboczny quest zrobic.
No cóż,Po wielu nieudanch prubach starałem wkręcić się w ten świat THE ELDER SCROLLS ,powiem więcej wyczułem klimat,To tak jak Planszówka Magiczny miecz ,tylko że tutaj FPP first-person perspective, dużo też poprawiony widok z trzeciej osoby,bo w morrowinzie to klękajcie narody ,Narazie gram ito :-) z Shivering Isles ,Oblivion jest dlamnie dużo lepszy jak Morrowind,prznajmniej każda postać otwiera morde,Żałuje że oceniłem TESA tak surowo gra zasługuje na Bite 8.0 !
Po pograniu 2 dni w obliviona mogę śmiało powiedzieć, że pod względem rozgrywki bije tego bubla skyrima na głowę
Rozwój postaci to stary, dobry, rozwój postaci z morrowinda ciut rozbudowany
Lokacje nie są ogromne, i przesycone potworami jak w skyrim
Satysfakcjonująca eksploracja, już w 2 queście pobocznym znalazłem sztylet wart 700 golda, dla porównania w skyrim biegałem do 20 lvl z toporkiem niebiańskiej kuźni i toporkiem falmerów, bo nie znajdywałem lepszej broni
I do tego ma świetne rozbudowane i ciekawe questy które aż chce się wykonywać
Świetny RPG, i tyle w temacie
Fajnie się walczy z bandytami noszący daedryczne lub szklane uzbrojenie?
Grałem we wszystkie części Gothica i Fable lecz tą serię omijałem a jakiś czas temu postanowiłem zakupić Obliviona, pograłem może z dwie godziny i odinstalowałem.
Gra według mnie jest nudna a klimatu nie ma wcale, lokacje są takie zwyczajne. Z pewnością brakuje tej grze "tego czegoś" co ma Gothic i Fable.
Nie słuchajcie lamusów którzy sie boją levelscallingu bo nie umieją levelować postaci gra jest niesamowita zajebista niebawem do niej wrócę na pc i mam zamiar ja przejść nie ginąc ani razu i żadnych modów dla debili wyłączjaących skalowanie leveli nie instaluję!Oczywiście złota edycja tylko taka jest warta uwagi
Ja Chce Szklaną zbroje ,bo tylko dzięki niej będe niezniszczzalny,ale Brednie Dnnnnnooooo
AAlllllleeeee Litania ! Powiem krótko Grafika Obrzydliwa,Gupkowaty interfejs,Cała mechaniika gry do Dupy,Wogóle kto ma czelność do Gothica porównywać tego Gniota ,Gdybym nieznał innych gier to na hama próbował bym się jakoś zmuśić do tej gry ale ciężko by było...Jak dlamnie Nędza
Na Boże Narodzenie chcę sobie sprawić edycje kolekcjonerską TES III, w przyszłym roku (o ile wyjdzie) z pewnością prezentem będzie Oblivion. Grafika ze screenów powala... Jeśli grywalność będzie taka jak w Morrowindzie, to szykuje się następny hicior i długie godziny spędzone przed kompem :)
Też jestem zaciekłym fanem The Elder Scrolls. Morrowind to moja ulubiona gra. Gram w nią z przerwami prawie 3 lata i jeszcze całej nie przeszedłem ( z dodatkami). Może to dlatego że lubię zaczynać od początku i robić wszystkie questy/
TESIII: Morrowind to wspaniała gra , ale prawie kazdy powinien to wiedizec ;P...Czytałem ze Oblivion bedzie gdzies w 2006 dopiero :(...Juz zacieram rączki!
mam nadzieję że wcześniej. Bedzie trochę wydatków. Która karta to pociągnie?
Na dzień dzisiejszy,grafika rzeczywiście wygląda powalająco.Niestety, czas prędko weryfikuje nasze postrzeganie.Patrzę na gry sprzed roku i dziwię się,czemu tak wtedy mi się podobała grafika w nich.Nic nie starzeje się tak prędko jak gry komputerowe.Dlatego też najważniejsza w nich jest fabuła i grywalność.To nie zestarzeje się nigdy(przynajmniej w naszej pamięci).Życzę Oblivionowi,że będzie taką grą,którą ludzie będą długo wspominać,a przynajmniej nie gorszą od Morrowinda.
hmm... czemu rozmawiacie o grafice jesli zapewne graliscie w Morrowinda ze wzgledu na klimat i ogolnie fabule - tzn. tak mysle ze graliscie bo ja akurat uwazam ze grafika w Elder Scrolls byla tylko milym dodatkiem ?
Ps. ale fakt porazily mnie screeny z Oblivion... ;P
Ma to byc jednym z launch-titles na Xboxa 2, wiec sie nie dziwcie tym screenom :). Kompy moga tego nie pociagnac :|
Kompy pociągną wszystko to co zostanie wymyślone, bo to na komputerach powstają gry a nie na konsolach :) Tak na marginesie widzieliście kiedyś jakąkolwiek konsolę wydajniejszą od komputerów osobistych? To technologicznie i biznesowo niemożliwe. Sprzęt do konsol powstaje na kilka lat i nic podczas sprzedaży w nim się nie zmienia. Sprzęt komputerowy co kilka tygodni pojawia się nowy. Gdybym chciał mieć kartę GFX na topie co najdalej co dwa miesiące musiałbym wydać kolejne dwa tysiące. Więc bez jaj! Komputerowy Obliwion zdeklasuje konsolówkę w kilka dni po premierze. XBox 1 czy 2, to i tak zawsze będzie przestarzały PC w ciasnej obudowie :)
Hmmm... ja się trochę martwię, wszystko wygląda aż na zbyt pięknie ale jednoczesnie nie czuje juz tego klimatu co wcześniej, wszystko jest teraz jeszcze wieksze, i czy przypadkiem ta gra nie przerośnie niektórych graczy?
Ale z tego co słyszałem Obvillion ma być mniejsze od Morrowinda.
Kiedy bedzie dokładnie wydany Oblivion??? Nie moge się doczekać...
Do Morrowinda byłem sceptyczny dopuki nie zagrałem, wtedy się zakochałem. Obliviona jeszcze nie ma a ja już go kocham.
Fajnie by było jeśliby można wyglądnąć przez okno, bo w Morrowindzie nie można było i to było trochę nienaturalne.
McClanesHungOver troche źle słyszałeś popatrz na tą mapę i porównaj świat morrowinda z oblivionem http://elderscrolls.cdprojekt.com/mapy/tamriel-02.jpg , a aktywne cieniowanie chyba będzie grafika ma byc lepsza niż w filmach animowanych.......UltRafaga
Podoba mi się bardziej standardowe ustawienie świata - na fotosach ( w sumei tak to juz mozna nazwac, pelen fotorealizm ) widać zielone pola, łaki, lasy i ruiny w stylu europejskiego średniowiecza. Morrowind to byl dziwny krajobraz wulkaniczny i dziwaczna architektura Dwemerów i Daedr. Troche badrdziej wygladało to na S-F niż klasyczne fantasy, i tez troche mi tego klasycznego klimatu fantasy w TES3 brakowało - na szczescie pojawil sie takowy w dodatku Tribunal.
gra powala to racja juz zacieram rece
Morrowind był świetny. Oblivion będzie pewnie jeszcze lepszy. Grafika prezentuje się na bardzo wysokim poziomie, przypadła mi do gustu :) Gra pewnie będzie na DVD (tak jak większość gier teraz), oby wymagania nie były zawysokie a pewnie bedą :]
Czy gra mi pójdzie?Konfiguracja mojego kompa to :
Procesor-3 GHz
Pamięć-512 MB DDR
Karta- Radeon 9600 PRO
Po co się o to pytasz, skoro gry jeszcze nie ma ? Przecież nikt nie wie, na jakim sprzęcie będzie chodziła. Poczekaj do premiery, a dopiero potem zadaj to pytanie raz jeszcze.
Gra z pewnością jest robiona na engine unreal 3 więc wymaganie nie będą małe.
Unreal Engine 3
www.unrealtechnology.com/html/technology/ue30.shtml
di_kamilo-> Chyba cie pogieło, Oblivion jest robiony na zmodyfikowanym enginie Morrowinda.
Giera zapowiada się SUPER. Chociaż szkoda, że nie będzie możliwości walki konno :( . Morrowind działałał mi na Pentium 2 350MHz, 192RAM, Riva TNT 216bit itp. ale Oblivion już raczej nie pójdzie (dobrze, że zakupilem nowego kompa ;)) Grafika ze screenshot'ów jest EXTRA, a ma być jeszcze poprawiona. Czekam na OBLIVIONA z niecierpliwością (pewnie jak większość z was)
$ POZDRO ALL $
O BOSHE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
już zbieram kase na nowego kompa!!!:D(chociarz wymienialem 5miechów temu:)
Pewnie będą chcieli wypromować nową kartę dzięki Oblivionowi.Za 2500zł.To się nazywa nabijanie graczy w Obliviona.
hmm...Oblivion zapowiada się obiecująco! byle tylko fabuła była równie wciągająca jak w Morro i by grafika była przyzwoita...no i eee by gra poszła chociaż na 1,7GHZ...
Ragn'or-> Raczej wątpie, prędzej użyją do tego Unreala 3 (coś słyszałem że już robią) albo innego FPPa, TES jest zbyt mało popularny wśród szerszego otoczenia.
Souldriver-> Czy jakaś gra z serii TES miała słabą fabułę ??? (oczywiście oprucz Battlespire). A co do grafiki ... idź do okulisty jeśli screenów nie widzisz wyraźnie.
PS. Souldriver bez urazy ok :)
dlaczego oceniacie grę, w którą nie graliście?
na screenach wyglada to jak Everquest2 na najwyzszeych detalach, no moze troche lepiej
Oblivion bedzie dzialal na zmodyfikowanym silniku Far Cry
To jest gra na miarę wieków! Nie mogę się doczekać! Porównywałem screeny z Gothica III i Obliviona i w moich oczach zwycięża jednoznacznie ten drugi!
Oglądałem właśnie trailer - mi nawet trailer klatkuje - ale za to zobaczyłem sceny walki - w końcu nie będziemy sami na placu boju - tu naprawdę coś się dzieje.
... Ważną informacją, dającą nam spory wgląd w ostateczny wygląd gry, jest fakt, że gra wykorzystuje silnik Havok (obecny np. w Half-Life 2), tak więc można się spodziewać bardzo realistycznej fizyki świata. ...
Więcej na:
nieważne co leppiej będzie wygladac Oblivion Czy Gothic 3,ja na obie czekam z niecierpliwścia i na 100% pogram na moim Athlonie 1.7,512DDram i GF 5700-to samo było gadane z Morrowindem a spokojnie grałem na P 750@1000,256DDRAM i GF 2 GTS-potem zagrałem na nowym konfigu i w sumie wielkiej różnicy nie widziałem
wypisaliście juz tu co najmniej 4 różne silniki na jakich niby gra ma chodzić-co jest prawdą?
OldDorsaj--> Na tym sprzęcie to gra się uruchomi i nic poza tym. Giga ramu to naprawdę niezbędne przy tym tytule, a i karta graficzna na 640x480 w low detail może nieźle haczyć. Podobno na 7800 już wygląda jako tako, ale dopiero w trybie SLI da się wszystko na max ustawić.
to już za miesiac i w dodatku po polsku-super,żeby tylko nie przełożyli znow premiery-będzie jazda :)
Apokalips7--->tak,Gothic 3 to też będzie super gra-tyle ze zanim wyjdzie zdąże prawdopodobnie zagrać w Obliviona 3x z półrocznymi przerwami
OldDorsaj nie podniecaj sie tak, data premiery, ktora jest umieszczona na Gry-Online nie jest prawdopodobnie prawdziwa, z tego co patrzylem to nie ma do konca sprecyzowanej daty premiery, a najdokładniejsza jaka widzialem (oprocz na gry online) to "early 2006". Chociaz wolalbym zeby to Gry-Online mialo racje. A co do gothica to ma wyjsc na przelomie 1 i 2 kwartalu 2006czyli za jakies 3-4 miesiace.
P.S na obie sie nie moge doczekac, ale na Gothica bardziej, bo ma wypasiony klimat.
The Elder Scrolls IV: Oblivion to będzie super gra.jeżeli ktoś zna wymagania gry niech napisze
gta sa - -> nie znane (jak dotąd)
OldDorsaj--> Na tym sprzęcie to gra się uruchomi i nic poza tym. Giga ramu to naprawdę niezbędne przy tym tytule, a i karta graficzna na 640x480 w low detail może nieźle haczyć.
Podobno na 7800 już wygląda jako tako, ale dopiero w trybie SLI da się wszystko na max ustawić.
Ale z was ciemniaki. Oblivion będzie bardziej zoptymalizowany niż Morrowind i nawet na dość wiekowym sprzęcie pójdzie płynnie w 800x600 bez innych fajerwerków. Z różnych wywiadów można wywnioskować, że GeForce 6200 to dolna granica wymagań.
czy mam rozumiec ze ta gra jest dodatkiem do Morrowind-a???
Byłbym wdzięczny jakby ktos mi na to odpowiedział?
a jesli nie to w jaki sposób jest podobna.
Morrowinda nie znosiłem za tą ślamararną akcję i baaaaaaardzo rozwleczające się wątki.
Nie mówiąc juz o tym że walił mieczem jak cepem!
Mówisz poważnie czy jaja sobie robisz...?
Oblivion to nie dodatek do Morrowinda tylko 4 cześć sagi The Elder Scrolls. Morrowind był trzecią częścią a dodatki do niego to BloodMoon i Tribunal...
A tak odemnie to jak sądzicie pogram w miarę płynnie w Obliviona na Radku x700....?
jeszcze nie wiadomo... jedno wszakze jest pewne, trzeba bedzie miec karte graf z minimum pixel shader 2.0 - czyli od ati 9550 wzwyz i od gf5200 powyzej...
hmmmmmmm przyzwyczaiłem się grać w gry na Full detalach więc niewiem czy ta gra bedzie działać płynnie na moim sprzecie: Sempron 2800+, 1024ram,Gforce 6600GT/.?
gimnazjalista --> tego Ci nikt nie powie...ale ja powiem tak: Bardzo bym chcial zeby Ci dzialala :) bo bede mial niedlugo podobny sprzet :p
nawet na medium w 800x600...oby pograc ;]
oglądając Filmiki z gry moge śmiało stwierdzić ze takiej grafiki to nie widziałem i jescze ten model Fizyki (Oszałamiający)!!
Kurde, czytam wasze posty i śmiać mi się chce... Nikt nie zna wymagań (oficjalnych). Na wielu różnych stronach odbywają się spekulacje... Ostatnie (na Oblivion Source) wynosiły:
-1,2Ghz
-Radeon 9600 lub GeForce 6200
- 256MbRam
Gra pójdzie na waszym sprzęcie, mniejsza o płynność i jakość działania.
pooh_5--> coś mi się niechce wieżyć że gra będzie miała takie małe wymmagania
o kurde grafa wymiata !!!!!!! poprostu swietna !!!! :D ciekawe jakie bedze miala wymagania :)
6600GT
1024 ram
Athlon 2500+ XP
F.E.A.R chodził mAx (oprócz teXtur na które miały mediuma :) ) 1024x768 chodzi 30-60 fpsków także Oblivion powienien chodzić zajebiocha na mediumie 1024x768...
JAPIERDYKAM ! Nie moge sie już doczekać ! Przez filmiki obliviona zbrzydł mi everquest II :D :D
ja tez nie moge doczekac sie tego tytulu choc przyznam ze morrowind na poczatku mnie odrzucil dopiero jak sie zaparlem i przeszlem kawalek zrozumialem ze ta gra wymiata.
wie ktos moze czy bedzie mozna jezdzic konno bo na jednym screenie jest kolo na koniu bylo by super bo jednak chodzenie na piechote bylo troche nudne (tak wiem ze bylo mozna poruszac sie lazikami)
PUZDER -> tak, bedzie mozna jezdzic konno...
nie, walki na koniu juz nie bedzie, a przynajmniej nie w podstawowej wersji gry (moze kiedys w jakims dodatku...)
nie wiem jak wy ale ja wole gothica lecz jesli mam tak dlugo na niego czekac to zobacze co to jest ten oblivion
czy będzie po polsku,bo jak nie to dupecznik
gothic 3 jest do dupy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ci co myśląl że oblivion jest głupi sami są głupi!!!
obliviona żadne rpg niepokona!!!
apokalips7---> mówię ci oblivion jest dużo lepszy od gothica
to główno jakim jest gothic 3 niepokona obliviona
szymek11--->zatkaj morde bo i tak niegrałeś w gothica 3 ani w obliviona
Same dzieci na tym forum w przedziale wiekowym od 11-13 lat hhhhhheheeheh
lecz jedno wiem:
GOTHIC ma bajeczną fabułę i nikt mi nie wmówi że któraś gra ma lepszą!!
ps
ja mam 16 lat
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-30 21:42:49]
moim zdaniem gothic nie ma złej fabuły,ale morrowinda fabuła bardziej mi się podobała i myśle że oblivion też będzie miał genialną!!!
POZDRAWIAM FANÓW SERI THE ELDER SCROLS
Do szczescia wystarczy mi rozdzialka 1024x768, mam athlona 64 3200+, 1gb ramu i zestaw 3d1 gigabyte (mb: ga-k8nxp-sli, gpu: 2x 6600gt) i jak na tym nie bedzie chodzic plynnie to kto to kupi ??
czekam na ta gierke z niecierpliwoscia ale boje sie wymagan, chyba ze kod jest super zoptymalizowany i na to liczy chyba wiekszosc z nas.
dRvECtoR -> fear not... juz nie musisz sie bac... ;-] dzisiaj zostala ogloszona oficjalna specyfikacja gry i Twoj sprzet spokojnie spelnia wymagania zalecane...
Wyslalem maila do bethesdy z pytaniem o pogorszenie grafiki i odpowiedzieli mi ze to kompletna bzrura... czyli tak jak myslalem
Morrowinda przeszłem 8 razy więc Oblivion przejde 15
oto oficjalne wymagaqnia podane na stronie gry:
Recommended:
3 Ghz Intel Pentium 4 or equivalent processor
1 GB System RAM
ATI X800 series, NVIDIA GeForce 6800 series, or higher video card
Minimum System Requirements:
Windows XP
512MB System RAM
2 Ghz Intel Pentium 4 or equivalent processor
128MB Direct3D compatible video card
and DirectX 9.0 compatible driver;
8x DVD-ROM drive
4.6 GB free hard disk space
DirectX 9.0c (included)
DirectX 8.1 compatible sound card
Keyboard, Mouse
Napewno kupie ciekawe któa grabędzie lepsza oblivion czy gothic 3 napewno gothic będzie miał lepszy kilmat i fabułę fajniejszy ale o wiele wiele wiele
wiele
wiele
wiele
wiele
wiele
mniejszy świat oby premiera się nie przsuneła
Mam takie pytanie związane z problemem technicznym;) mój komp to: sempron 3000+, 1GB ramu i radeon 9550...znam minimalne wymagania ale i tak pytam sie Was CZY OBLIVION MI PÓJDZIE?? a jak tak to będzie mi sie bardzo cieło? z góry dziękuję za odpowiedź
Na liscie kart graficznych Twoja znajduje sie na samym dole kart ktore odpala gre.
Gra sie odpali, ale nie pograsz w nia z iloscia klatek ktora dalbys rade zniesc.
mam nadzieje ze to bedzie nowy krol na najblizsze kilka lat, tak jak mw byl krolem przez ostatnie kilka. gralem w naprawde wiele gier ale zadna w sp nie moze rownac sie mw. zadna. oby bylo tak tylko do 20 marca ad 2006 :)
;/ tak tez myślalem...cóż do 20 marca muszę wymienić sobie karte ;];];]
Mam kilka pytań związanych z tą grą:
1.czy zaklęciem telekineza będzie się dało odbijać strzały, i czy będzie można go używać na żywych istotach??
2.czy będzie można siadać na stołkach i kłaść sie na łóżkach itd. ;D;D??
3.czy to prawda ze skradanie wypadło mniej realistycznie niż zapowiadano??
4.czy będzie jakieś zaklęcie w stylu tarczy co odbija inne zaklęcia itd.?
5.kto mi kupi tą gre, gdy juz sie ukarze??;D
z góry dziękuję za odpowiedzi na te zakręcone pytania:D
specmat ->
1. nie
2. stolki tak, lozka nie
3. nie
4. bedzie
5. rodzice? :o i przy okazji popros o slownik ;-] (ukaże)
faktycznie *ukaŻe no ok
ja mam pytanie czy będzie można jeżdzić na koniu?
oj kasy zabraknie! ale i tak napewno kupie tes IV:oblivion i fable zapomniane opowieści
będzie można jeździć na koniu ale nie walczyc na nim...może kiedyś to sie zmieni wraz z dodatkami. ciekawe jak będzie wyglądała animacja ruchów konia...pewnie ubrali biedne zwierzę w ten kombinezon motion cośtam i ruchy realistyczne robili;D:D:D:D
ciekawe jaki będzie system walki?!
dzięki za informacje,szkoda że niebedzie można walczyć na koniu.
odliczamy dni do premiery...................................................................
.......................................................
.........................................
.......................
.............
..jeszcze kilka dni......
...buuuuum
...wszystkie zapasy obliviona wyparowały po wybuchu bomby atomowej:D;(;(;(
sprawca-osama bim bum!--------na szczęście taki scenariusz to tylko fantazja mojej zeschizowanej rozdwojonej jaźni:D:D
ciekawe czy będzie po polsku.czy ktoś wie??
na pewno będzie po polsku. musi być. będzie na pewno
tylko czy głosy też będą polskie czy same napisy...?
same napisy.
Dla tej gry, kupuję X-Boxa 360. Za ok. 2000zł ta gra mi będzie chodzić na full detalach :))
skiper9->dla jednej gry kupować konsole?
No nie tylko dla niej ;P Po prostu, zmieniam platformę gier z PC na konsole ;]
no to już lepiej :P
wszczególnośći że sam mam Xbox 360
jak wolicie grać, z perspektywy 1 czy 3 osoby???? to taka minisonda;]
Przeszedłem Morrowinda z dodatkami oraz gothica parenaście razy. Porownujac obie gry moge powiedziec ze Gothic jest nieporownywalnie lepszy jest w nim klimat, fabula, porzadny interfejs. Niestety w Morrowindzie brak tych elementow... fabula jest banalna, interfejs bardzo slabo wykonany i klimat taki sobie... choc jest wiecej czarow to wiekszosc wyglada tak samo i ma maly efekt w przeciwienstwie do Gothica... Morrowind ma duzo wiekszy swiat jednak meczacym sie staje to ze przy kazdej misji musisz zapierdalac z jednego konca mapy na drugi co trwa dluuuuuugo :) ogolnie podsumowujac i porownujac gry Gothic u mnie ma ocene 100%, zas morrowind 63% :) jednak polecam obie gry warto jest je miec i przejsc je cale :) poniewaz gry sa niepowtarzalne w sobie choc obie maja bledy....
W Gothicu I i II radze zostac magiem :P (w I magiem ognia pozniej dodatkowo wody i nekromanta ;D)
a w Morrowindzie wilkolakiem czego bardzo mi brakowalo ;) w Gothicu
Morrowind jest lepszy od gothicka :D:D boshe niech ja dostane IV w swoje rece:D:D
Jednak to bedzie Oblivion a nie Morrowind... z tego co widzialem w koincu interfejs zostanie poprawiony i system walki... grafika ma byc powalajaca jednakze w Gothic III ma byc jeszcze lepsza
Oceniajac Obliviona bedzie na pewno lepszy od Morrowinda ale fabula znow jest banalna i wkurza mnie to ze watek zostal odgapiony od wielkiej gry Blizzarda Diablo II :)
Jednak tu mamy zamknac portal piekiel tam bylo trzeba go przekroczyc...
Popatrzcie na ten piekielny portal jest identyczny jak w Diablo II... to po prostu zenujace... jednak ogolnie gra bedzie robila wrazenie :) i na pewno przejde ja parokrotnie...
Oblivion zajmie II miejsce wsrod RPG-ow po Gothicu spychajac NVN na III miejsce jednak to nie bedzie trwac dlugo bo NVN2 wktoce nadchodzi i powinien byc z tego co wiem nieporownywalnie lepszy :) a na koniec roku .... Gothic III ktory zajmie I miejsce wsrod RPG na pare dlugich lat... sadze ze gra ktora go pobije bedzie oczywiscie GOthic IV :DD
meetball tez umiem powiedziec ze gothic lub oblivion jest lepszy nie zachowuj sie jak dziecko przeszedles obie gry czy mowisz tylko dlatego ze gothica nie grales ??:> podaj powody co takiego w sobie lepszego ma morrowin :)
gyzio - co kto lubi. ktos ci napisze ze woli od gothica diablo, i co nie bedzie mial racji ? wg ciebie nie, tak samo jak wg mnie ty nie masz racji ze swoja ostatnia wypowiedzia ;)
to co napisales moglby poodwracac tytulami i zaripostowac... piszesz tez np ze trzeba zapierdalac w mw - moze niektory to lubia ? nawet na ta skale ze miliony ludzi gra w eq czy wow gdzie zapierdala sie non-stop w zasadzie ;)
generalnie spor o to czy gothic czy mw to jak intel vs amd, nvidia vs ati, amiga vs st... eee, zapedzilem sie ;) anyway ja sie ciesze ze jednak w opinii publicznej - obeznanej z tematem czy tez nie - to wlasnie mw jest kamieniem milowym gatunku i jego szczytowym osiagnieciem w ostatnich latach...
a oto tabela gier rpg(według mnie)
1THE ELDER SCROLLS IV:OBLIVION
2FABLE ZAPOMNIANE OPOWIEŚCI
3.THE ELDER SCROLLS III MORROWIND
4GOTHIC III
5GODS
No to może zróbmy ranking pozytywnych cech obu tytułów:
Gothic: Morrowind:
+lepsza fabuła +większy świat niż w gothicach
+ludzie zachowuja sie bardziej realistycznie a nie i wogóle dużo wszystkiego
stoją w miejscu jak słup soli
a zresztą mi sie to i to podobało... ale oblivion będzie the best. a jak wyjdzie gothicIII to mi sie znowu będzie podobało to i to...
a tak wogóle jaka gra ci się bardziej podoba(mógłbyś też zrobić ranking gier rpg)
gra będzie jednal w polskiej wersji kinowej(a już myślałem że będzie tylko w angielskiej wersji)
Cholera, GTA SA przestań statsować w tym wątku, bo 20 na 114 postów w tym temacie to Twoje głównie bezsensowne posty. Irytuje już mnie to!
o spolszczeniu tej gry pisze na stronie
Nie zgodze sie nigdy, ze morrowind ma dobra fabule, bo jest banalna i bezsensowna jak w bajkach dla dzieci ale ogolnie gra spoko jest. oczywiscie morrow moglby dorownac innym grom rpg gdyby miala przyjazny interfejs i system walki ktory tez jest beznadziejny, ALE w oblivion ma byc duzo lepiej ;)
po za tym nie o morrowindzie pisza jako grze przy ktorej zapomina sie o zyciu i gra sie 24 h na dobe tylko o gothicu :) i jak widze nie ma az tak entuzjastytcznych postow jak na forum gothica ;)
hehe po za tym nie moge sie doczekac obliviona jak wy wyjdzie pierwszy z tych wszystkich wielkich gier jakie wyjda w TYM roku :D najpierw oblivion pozniej NVN2 pozniej Heroes V i na koniec gothic ktory jest najbardziej oczekiwany rowniez z "morrowindem2"- oblivion ;)