Jeśli ktoś chce zagrać z odświeżoną oprawą graficzną wraz z spolszczeniem to jedynie są dwie możliwości.
1. Instalujemy Deus Ex GOG lub Steam
2. Instalujemy mod Total Graphic Overhaul v.3 lub Revision
Link do Total Graphic Overhaul v.3 - (transfer ok 1 minuty)
https://www.moddb.com/games/deus-ex/downloads/deus-ex-total-graphic-overhaul
3. Instalujemy spolszczenie przygotowane specjalnie do Revision, które jako jedyne pasuje też do Total Graphic Overhaul
Link do tego spolszczenia - http://www.mediafire.com/file/go56897yhstkbof/Deus_EX_Revision_PC_BDiP_pl.zip/file
4. Total Graphic Overhaul działa z pliku exe gry, ale Revision plik startowy ma w Deus Ex/Revision/System
Z Revision gra wygląda trochę ładniej niż z Total Graphic Overhaul, ale obie modyfikacje wykorzystują mod New Vision jako bazę. Revision ma dodane wiele rzeczy w świecie gry.
Uwaga!
Spolszczenie wraz z Total Graphic Overhaul jest bardziej kompatybilne, bo paczka graficzna nie dodaje nowych obiektów/misji w świecie gry więc nie ma krytycznych błędów.
Autor spolszczenia pisał, że są momenty w grze, gdzie spolszczenie koliduje natomiast z Revision (może brakować nawet przedmiotu fabularnego w pewnej misji) Więc trzeba wyłączyć spolszczenie i później na nowo instalować.
Sprawdzałem obie modyfikacje z tym spolszczeniem. Przeszedłem 1 misje w obu.
Przechodziłem całość z Revision bez spolszczenia po angielsku. Gra nadal ma to coś. Podobnie jak System Shock 2.
https://www.moddb.com/mods/deus-ex-revision/news/celebrating-5-years-with-revision
5 lat minęło odkąd wyszedł ten mod. Pamiętam grandę jaka towarzyszyła premierze. Wydanie eksluzywne tylko z wersją Steam? Gry na PC, która miała premierę na lata przed powstaniem Steama? Którą można dostać na różnych platformach z różnych źródeł?
Zaraz ktoś przyjdzie i powie że gra tania jak barszcz... ale to w żaden sposób nie umniejsza absurdu sytuacji.
Revision zmienia sporo. Ale czy na lepsze? Albo czy nowa zawartość sama w sobie jest dobra? To już sprawa dyskusyjna. Podobał mi się przywrócony sekret w pewnej krypcie na ten przykład.
Ale to co uczynili z muzyką do porażka, woda po kisielu na bazie której moczono garść zużytych torebek po herbacie. Jednak Brandon i ekipa to poziom nie do przeskoczenia.
Widzę że nie wystawiłem wystawić grze ocenę. Dziesiątka należy się jej jak psu buda, żeby nikt nie myślał że to dla Revision....
Jak to było? A tak, oglądałem Archiwum X namiętnie a potem pojawiła się płyta z Komputer Świat Gry a w niej demo gdy, która wydawała mi się inspirowana serialem.
Parę lat później miałem lepszego kompa a w CD Action z okazji urodzin dali pełną wersję.
Wiele gier przegrywa z upływem czasu ale Deus Ex - nie. Także dlatego, że nawet na premierę ludzie kręcili na pewne rzeczy nosem :]
Podobnie Archiwum X który też się postarzał ostro.
Aż się łezka w oku kręci:_)
Gra naprawdę mega, tyle czasu w nią grałem, tyle czasu dobrze spożytkowanego, chciałbym teraz w nią zagrać ale tak jakby to było pierwszy raz!
ta gra jest wspaniała. Istna perła. Nigdy prawie nie daje dyszek grą ponieważ jestem bardzo wymagający, a tutaj nie da się inaczej. 10/10.
Pierwszy Deus Ex to zaprawdę gra kompletna, która swego czasu musiała zachwycać swoim mrocznym klimatem, świetnie wykreowanym światem, mechaniką, postaciami no i historią która wciąga niemiłosiernie. Dzisiaj jednak już takiego wrażenia nie będzie robić, ale to całkowicie zrozumiała rzecz. Nie każdy jest w stanie obecnie przywyknąć do takiej grafiki jaką prezentuje ta gra oraz jej mechaniki, która obecnie jest przestarzała. Ja jednak nie mam z tym specjalnie problemu i potrafię przymknąć na niektóre rzeczy oko biorąc pod uwagę oczywiście rok wydania. No i według mnie ta gra zasługuje na najwyższą możliwą notę. Szkoda, że dopiero teraz się z nią zapoznałem, no ale lepiej późno niż wcale.
Być może najlepsza gra, w jaką dotychczas grałem. Jest w niej wszystko co wystarcza do nazwania jej "klasykiem" i jedną z najlepszych gier ever.
Żadna gra RPG mnie jeszcze tak nie wciągnęła - a to za sprawą świetnej, intrygującej fabuły. Wielką zaletą jest duża ilość zwrotów akcji na przestrzeni całego scenariusza. Ale chyba największą jest możliwość poprowadzenia historii na różne sposoby - poprzez własne wybory, a będzie można ich podjąć w trakcie gry naprawdę wiele. To my wpływamy na to, co dzieje się na ekranie.
Niesamowitą frajdę na wyższych poziomach trudności sprawia "skradanka" z której warto korzystać dosłownie w każdej następnej misji. Powiedziałbym nawet, że ściśle tajne misje mają sporą dawkę napięcia. Korzystanie z paralizatora, kuszy czy noża może okazać się dobrą zabawą, a jeśli znudzisz się tym, zawsze możesz skorzystać z "mocniejszej" broni. Znakomicie sprawdza się rewolucyjny system zabezpieczeń, ochrony, czy to zwykłych drzwi (niektóre wymagają nanoklucza), kamer, robotów itp. Praktycznie nie ma niczego, do czego można by się nie włamać (co zależy oczywiście od umiejętności bohatera). Ponadto niemal każda misja jest możliwa do ukończenia na kilka różnych sposobów, wybierając kompletnie inne drogi, co jest wręcz ekscytujące, gdy to odkrywamy. W trakcie gry zdobywamy punkty doświadczenia, dzięki którym możemy rozwijać postać. Dodatkowo świetnym pomysłem są "wszczepy", które można znaleźć w sekretnych miejscach i które dają nam nowe możliwości i ułatwienia.
Fabuła jest świetna, ale to świat opisywany w grze (nie tylko przez ludzi, ale także chociażby przez gazety, książki, które możemy znaleźć na biurkach...) jest ogromny. Historia nam opowiedziana jest iście filmowa, choć napisana chyba z jeszcze większym rozmachem. Postaci są wyraziste i świetnie scharakteryzowane.
Mamy możliwość zmierzenia się z dużą liczbą wrogów, a w tym robotów. Poziomy są znakomicie zaprojektowane. Ogromnym plusem tej gry jest także muzyka. Głównie ona tworzy ten niezapomniany, charakterystyczny klimat nie do podrobienia z jakiego słynie ta gra. Do tego klimatu aż chce się wracać. Ponadto wszystko zmierza ku świetnemu zakończeniu. Tu znowu mamy możliwość wyboru z bodajże pięciu różnych ścieżek do ukończenia gry, dlatego końcówka daje nam sporo do myślenia. Cóż, w tą grę po prostu trzeba zagrać.
Pierwszy i ostatni tak udany Deus Ex. Zaraz po SS2 najlepsza gra tego gatunku i ogolnie jedna z topowych gier wszechczasow. Szkoda, ze seria tak bardzo sie stoczyla przez lata i mimo podrygow (Human Revolution) finalnie wyladowala w szambie (Mankind Divided).
Najlepsza gra w świecie cyberpunk. 10/10.
Postanowiłem zagrać sobie w pierwszą część serii Deus Ex. Nie zawiodłem się, bawiłem się przy tej grze niesamowicie. To kolejna jedna z nielicznych perełek w świecie gier. Klasyk i majstersztyk w każdym calu. Takich już nie robi się dzisiaj. Dla przykładu Cyberpunk 2077 odstaje znacznie od tej produkcji, nie ma co porównywać, zupełnie inny poziom, inna klasa i inny wymiar. Bardzo dobrze utrzymany klimat cyberpunku/sci-fi, czuć było na każdym miejscu powiew mrocznej, niepewnej przyszłości, gdzie technologia do takiego stopnia rozwinięta, zaczyna stwarzać zagrożenie dla żywych istot, szczególnie kiedy kontrolowana jest przez niewłaściwych ludzi. Deus Ex porusza dość konkretne i niebanalne tematy, a także skłaniają gracza do głębszych refleksji. Wątek fabularny mistrzostwo, początek niepozorny i spokojny, jednakże z biegiem postępu atmosfera coraz bardziej się zagęszcza. Podobała mi się pełna swoboda w tej grze, możliwość wykonywania zadań na kilka sposobów, można wypracować własny styl i własne metody rozwiązywania problemów. Dialogi, rozmowy, wpisy, dziennik, wszystko to zostało dobrze skonstruowane i trzyma wysoki poziom. Muzyka świetna i odpowiednio dobrana do poszczególnych lokacji. System walki przyjemny i niezbyt skomplikowany. Fajne różnorodne wszczepy i możliwość ich wdrażania do organizmu ludzkiego, dzięki czemu nasza postać nabywa coraz większych umiejętności i staje się potężniejsza. Oprawa graficzna o dziwo jak na tamte czasy prezentuje się całkiem przyzwoicie, aż byłem lekko zaskoczony. Ciekawie zbudowane lokacje, poukrywane były różne pomieszczenia, sekretne schowki, tajne przejścia, wszystko to jeszcze bardziej podkreśla kunszt tego dzieła. Zawsze coś się dzieje, nie brakuje akcji, różnych niespodzianek i zaskakujących momentów. Jak najbardziej gra warta polecenia!
Deus Ex mógłby być pierwszym System Shock, gdyby ten wyszedł parę lat później, gdy bardziej popularne były rozwałki pokroju Doom czy Quake. A tak historię System Shock 1 bardziej zapamiętujemy jako "jedynka" genialnego sequelu, a to tytuł po prostu niedoceniony, aczkolwiek wybitny, nawet dziś w 2022 roku, choć premiera miała miejsce w 1994. Dlaczego piszę o tym w kontekście Deus Ex? Bo niniejszy tytuł stanowił istną rewolucję w historii komputerowej rozgrywki, lecz w przeciwieństwie do pierwszego SS został dostrzeżony i niezwykle wysoko oceniony przez branżę i samych graczy.
Deus Ex to hybryda RPG i gry akcji okraszona niezwykle ciężkim klimatem cyberpunku, postapo i wszelkiego zła na tym świecie. Akcja przenosi nas do przyszłości około 2050 roku (nie jestem pewien tego rocznika...), gdzie wcielamy się w skórę (a może cyberskórę) agenta JC Dentona, członka międzynarodowej korporacji do spraw walki z terroryzmem przy ONZ. Naszym zadaniem jest, być może "jak zwykle", uratowanie świata przed terrorystami. Lecz, aby nie zdradzać więcej szczegółów, podsumuję fabułę jednym zdaniem- jest po prostu genialna, pełna zwrotów akcji, międzynarodowych spisków, a na dzisiejsze czasy po-covidowe, połączona z globalną epidemią wirusa. I rozwija historię stopniowo, przez cały czas rozgrywki.
Samą rozgrywkę obserwujemy z perspektywy FPP. Wrażenie napewno zrobi na graczach misja nr 1, gdzie musimy odbić Statuę Wolności (tak!!!) z rąk terrorystów. A jak gracze będą poznawać fabułę do końca, to odwiedzą słynną Strefę 51. I zobaczą na własne oczy, co tam się dzieje... I zwiedzą też kilka innych ciekawych miejsc, tj. wspomniany już Nowy Jork, Honk Kong czy Paryż. Generalnie akcja rozgrywa się na przestrzeni 12 misji toczących się w ciekawych zakątkach globu, przez co nie można narzekać na brak urozmaicenia. I na pewno na to, że gra jest krótka, bo przeszedłem ją niedawno po raz drugi w swojej historii poświęcając jej ok. 50-60h.
Ok, fabuła fabułą- jest genialna. Długość długością- jest dobra. Ale jak się w to gra? I to jest w całym produkcie najważniejsze. Gra się w Deus Ex FENOMENALNIE. Jest to gra akcji połączona z RPG, ale ten system rozwoju postaci jest o tyle nieskomplikowany, że absolutnie nie odrzuci fanów typowych FPSów. Zbierając punkty doświadczenia poprzez postęp w grze, poprzez odkrywanie różnych zakamarków na mapie, możemy je zamieniać na rozwój kilku umiejętności, tj. broń ciężka, broń maszynowa, włamywanie, leczenie czy komputery. Im wyższy poziom rozwoju danej cechy, tym łatwiej np. celujemy z broni maszynowej, potrzebujemy mniej wytrychów do otwierania zamkniętych drzwi, potrzebujemy mniej multitoolsów do łamania zamków cyfrowych, a także możemy hakować bankomaty i inne systemy komputerowe. Wybór umiejętności, które chcemy szlifować, jest naprawdę kluczowy dla samej rozgrywki, bo np. gdy nie opanujemy umiejętności włamywania i łamania zamków cyfrowych, pozostaje nam przedzieranie się wszędzie za pomocą ciężkiej amunicji i niełatwych walk.
I właśnie tutaj wychodzi na światło dzienne fakt, że każde zadanie w Deus Ex da się ukończyć co najmniej na 2 sposoby. Mało tego, sama konstrukcja poziomów powoduje, że mamy również co najmniej dwie ścieżki dotarcia do danych lokacji. Możemy iść drogą "oficjalną", gdzie wszędzie są otwarte drzwi, ale korytarze pełne systemów zabezpieczeń oraz strażników, a możemy zabawić się w "Splinter Cell" i przekradać się systemami wentylacji, otwierać zamki, łamać zamki cyfrowe, po cichu eliminując pojedynczych strażników. Ponadto projekcja map jest tak świetnie wykonana, że warto przeszukiwać ukryte zakamarki, aby dostać punkty doświadczenia i aby znaleźć przydatne wyposażenie dla naszego bohatera. Tam też możemy znajdować dane logowania do systemów bezpieczeństwa, aby dzięki temu wyłączać kamery monitoringu, automatyczne działka czy też otwierać drzwi do innych korytarzy. W całej tej eksploatacji otoczenia czuć całkowitą swobodę pozbawioną jakiejkolwiek liniowości.
Gra się w Duex Ex FENOMENALNIE z jeszcze jednego powodu. Otóż jest nim KLIMAT. Od początku do końca rozgrywki czuć atmosferę nanotechnologii, która, według uznania naszego bohatera, może ulepszać lub pogarszać świat. Czuć też wywołany z tego powodu globalny kryzys, który dodatkowo potęguje pandemia i walka o wpływy wielkich korporacji transnarodowych. A w nawiązaniu do wspomnianego przeze mnie System Shock 1 także nie zabraknie Sztucznej Inteligencji, która w jakiś sposób może być doskonalsza niż ludzki rozum... Podczas wykonywania zadań i eksploatowania świata zwiedzimy lokacje, w których czuć perspektywę końca świata, widać zniszczenie i śmierć, a w innych z kolei widać rozwój technologiczny, gdzie ocena moralna tego procesu nie jest jednoznaczna. Na swojej drodze napotkamy przeciwników w postaci ludzi (najczęściej), ale nie rzadko będą to roboty bojowe (których watro za wszelką cenę unikać) oraz ulepszeni komandosi. Cyberpunk czuć w samym naszym bohaterze, który jest hybrydą człowieka i nanowszczepów. Te drugie możemy znajdować podczas misji i implementować je za pomocą robotów medycznych. Dzięki nanowszczepom możemy np. lepiej widzieć w nocy, być bardziej odporni na porażenia energetyczne, szybciej się leczyć czy być po prostu zabójczy w walce bronią białą. Jak nic- czuć wpływ technologii na "ulepszenie" człowieka. Możemy także ulepszać broń, którą eliminujemy naszych wrogów, a to dzięki znajdowanym modyfikatorom, które sprawiają, że nasza pukawka ma np. tłumik, zwiększoną celność, zwiększony zasięg czy powiększony magazynek. Odnośnie samej broni, tutaj mamy dość pokaźny zestaw- pistolet, wersja z tłumikiem, kusza, nóż, snajperka (nieoceniona przez całą grę!!!), shotgun, karabin maszynowy, wyrzutnia rakiet, kilka rodzajów granatów (w tym EMP, które eliminują elektroniczne mechy).
Jak wyglądają technikalia gry? Grafika ma już swoje 22 lata i się postarzała. Jednakże muzyka- toż to prawdziwy majstersztyk po dziś dzień. Ścieżka muzyczna jest po prostu genialna, pełna atmosfery cyberpunku i trzeba ją po prostu usłyszeć i poczuć samemu. Dopełnia genialny KLIMAT gry. Dźwięki- w porządku. Dialogi, których w grze jest całkiem sporo- bardzo dobrze zaprojektowane i udźwiękowione. Jedyne, na co można narzekać, to słaba sztuczna inteligencja przeciwników. W wielu miejscach zachowują się oni idiotycznie, a nierzadko ich celność jest za wysoka.
Podsumowując, Deus Ex to gra, która jako hybryda gry akcji i RPG polana cyberpunkowym klimatem stanowi kamień milowy w rozwoju elektronicznej rozgrywki. Pozycja obowiązkowa dla każdego, bez wyjątku! :D
Jako fan nowych części Deus Ex, postanowiłem po raz pierwszy sięgnąć po klasycznego Deus Ex: GOTY z 2000 roku. Gra miała premierę 23 lata temu, więc postanowiłem wgrać kilka modów typu map fix, tekstury, rozdzielczość, skalowanie interfejsu oraz spolszczenie (swoją drogą bardzo dobre!). W poradnikach na steam jest dobrze opisana sekcja modowania gry. Gra w wersji steamowej z modami działa bez większych problemów. Z początku trzeba się przyzwyczaić do specyficznej mechaniki skradania i strzelania, ale po godzinie już powinno być ok.
+ ciekawa fabuła z kilkoma zwrotami akcji dotycząca współczesnych tematów i teorii spiskowych (pandemia wirusa, Iluminaci, podejrzane korporacje, samoświadoma sztuczna inteligencja, mechaniczne ulepszanie człowieka itp.)
+ skradankowy mroczny klimat, duża immersja, strasznie wciągająca rozgrywka.
+ wiele ścieżek/możliwośći przejścia każdego etapu uzależniony od naszego stylu gry i umiejętności w które inwestujemy (hakowanie, włamywanie się czy chwilowa niewidzialność)
+ możliwość wyjścia poza schemat (np. miała się włączyć cutscenka, po której była walka z przeciwnikiem, ale można wcześniej rozmieścić minę zbliżeniową i gdy przeciwnik przybiega do nas i ma się włączyć cutscenka to go rozsadza i mamy od razu po walce.)
+ brak znaczników misji, minimapy, QTE, regeneracji życia i energii oraz innych ułatwiaczy w stylu wciśnij Q aby ogłuszyć (żeby kogoś ogłuszyć trzeba wycelować i uderzyć w odpowiednie miejsce kręgosłupa, mapy to czasami dostajemy zdjęcie satelitarne albo ręcznie narysowaną na kartce, musimy nawet oszczędnie używać latarki bo zabiera energię, a znalezione hasła i PINy nie wpisują się automatycznie tylko musimy korzystać z notatek)
+ trzeba słuchać co mówią NPC, bo często wspomną o jakimś miejscu, w którym znajdziemy coś ciekawego albo odblokuje się nam tajne przejście.
+ dobrze skonstruowany świat i poziomy, NPC komentują rzeczy które zrobiliśmy przed chwilą albo sytuację i wydarzenia w danym mieście.
+ soundtrack robiony przez tą samą ekipę co robiła soundtrack do Unreal Tournament
+ rozwój postaci - musimy zdecydować w co pójść, jakie ulepszenia instalować, ponieważ punktów umiejętności i upgrade jest dosyć mało. (wymaksowałem tylko 1 z 11 umiejętności)
- trochę dziwnie erpegowo zrobione strzelanie, chociaż rozumiem, że miało to podnieść poziom trudności rozgrywki
-grafika szału nie robi, szczególnie modele postaci.
- przy hakowaniu komputerów nie zapisuje odczytanych maili w dzienniku, przez co nie da się ich na spokojnie przeczytać, ponieważ upływający szybko czas powoduje presję
Ogólna ocena 9/10.
Zdecydowanie warto dać szansę nawet teraz, bo już długo mnie tak nic nie wciągnęło.
Czas przejścia gry wyniósł mnie 30h.
Gierka jest niesamowita - najlepsza w jaka gralem . HIT arcydzielo !!!
Jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek powstała, fabuła, klimat, te 2 rzeczy po prostu miażdżą. Ja w grę grałem jakiś rok po premierze, i grafika mnie olśniła. Jak dla mnie gra zasługuje na 9/10, nie wiem, jak dla mnie czegoś w niej brakuje, co nie zmienia zdania, że gra wymiata, nawet dziś.
Swego czasu DX tak mnie pochłaniał, że potrafiłem co kilka miesięcy na nowo go przechodzić. Szkoda, że już się nie robi takich gier.
Kultowa gierka i cała seria deus ex zresztą. Dla fanów cyberpunku i rpg-ów to niesamowita gratka i growa uczta!
Zainstalowałem wczoraj po to aby przejść ją po raz kolejny i gra nadal jest świetna. Ostatnimi czasy brakuje takich gier, FPP z elementami RPG, gdzie można grać obranym przez siebie stylem. Moim zdaniem to najlepsza produkcja z całej serii. Human Revolution był dobry, trzymał klimat oryginału, ale był niekonsekwentny głównie przez wymuszone walki z bossami, grając postacią nastawioną na skradanie i hakowanie, na najwyższym poziome trudności męczyłem się niesamowicie z pierwszym bossem, głównie ze względu na to, że nie miałem praktycznie broni. W "jedynce" na szczęście tak nie ma, można upatrzyć swój styl gry już podczas samouczka i dość w ten sposób do końca.
Gra nie ma chyba minusów. Można niby narzekać na grafikę, ale to gra sprzed 13 lat, wiadomo, że się zestarzała. Odgłosy są dobre, fabuła jest spójna, dobrze napisana, poziomy są zróżnicowane, są spokojniejsze spacery po mieście jak i lokacje wyładowane przeciwnikami, na każdą przypadają przynajmniej trzy drogi, zazwyczaj albo możemy wszystkich wymordować, albo obejść systemy zabezpieczeń, bądź omijać wrogów wentylacją. Może wygląda to dość biednie, ale i tak jest lepiej niż w wielu dzisiejszych grach takich jak CoD, czy BF, gdzie droga jest tylko jedna. Najlepsza gra w jaką grałem.
Gra po prostu miażdży możliwościami rozwiązywania problemów, wszczepami, modami, aż dziw bierze, że ta gra powstała w 2000 roku. Skomplikowaniem bije na głowę sporą część gier w stylu cRPG/FPP, nawet tych nowych.
Gram sobie teraz w moda 2027 już ponad 30 godzin i muszę napisać, że to jest (nie licząc modów do serii TES) najlepsza totalna konwersja SP w jaką grałem W OGÓLE. A grałem w całkiem sporo. Polecam dosłownie każdemu, kto lubi klimat Deus Ex i gry, które mają pełno sekretów/ukrytych przejść etc. Oczywiście wersja 'Deus Ex GOTY New Vision', aby ładniej to wszystko wyglądało :)
Wczoraj ukończyłem tę grę po raz pierwszy w życiu i muszę przyznać, że powiedzenie "lepiej późno niż wcale" doskonale się tu sprawdziło. Świetny, bardzo klimatyczny tytuł, po którym w ogóle nie czuć upływu lat (nie licząc grafiki, ale nawet ta nie jest tragiczna, poza tym są mody) i który zapewnił mi rozrywkę znacznie lepszą niż 90% współczesnych gier. O plusach nie ma sensu się rozpisywać, bo zapewne każdy zainteresowany doskonale je zna.
Jedynie rozczarował mnie nieco poziom trudności. Wziąłem poprawkę na "trudne, stare gry" i ustawiłem ostrożnie poziom średni. O ile początek gry stanowił jeszcze jakieś wyzwanie, tak druga połowa od momentu zdobycia wiadomego miecza i rozwinięcia karabinów na 'master' (snajperka) była niestety banalna. Nie wspominając już o augmentacjach typu niewidzialność czy regeneracja, które są przegięte.
Klasyka w czystej postaci. Gdyby tak jeszcze poprawić zachowanie przeciwników, można by stawiać ją za niedościgniony wzór.
Witam, jeśli ktoś byłby zainteresowany kupnem nowej oryginalnej premierowej wersji gry, to zapraszam na allegro. Numer aukcji - DEUS EX - PREMIEROWA - NOWA - BOX (5599119096)
Właśnie skończyłem pierwszego Deus Exa. Cóż mogę powiedzieć? Najpewniej to, że jest to świetna gra i nawet dziś, po 16 latach od premiery można się przy niej świetnie bawić. Gameplay dość mocno przypomina to co można zobaczyć w System Shock 2. Najlepsze chyba jest to co w innych starych grach, twórcy nie traktują gracza jak idioty, nie ma znaczników, minimapy i innych tego typu ułatwiaczy. Trzeba słuchać dialogów, czytać przeróżne logi, zaglądać w każdy kąt. Dzięki temu satysfakcja z popychania fabuły naprzód jest spora. Fajne jest też to, że nie jesteśmy nagradzani za konkretny styl przechodzenia, a głównie za eksplorację. W Human Revolution ewidentnie premiowany był cichy styl, a później twórcy rzucali nas na bossów... Przyczepiłbym się do niezbyt lotnej sztucznej inteligencji, wrogowie nie są zbyt bystrzy i praktycznie całą grę przeszedłem rażąc ich paralizatorem i waląc pałką teleskopową przez łeb. Później sporo rzeczy ułatwia mieczyk, który zdobywamy w Hongkongu, choć ja w miarę możliwości starałem się nie zabijać, no chyba, że przeciwnicy byli tak rozstawieni, że nie było wyjścia. Ale i tak to czy zabijamy czy nie nie ma jakiegoś wielkiego wpływu na rozgrywkę. Dialogi też nie są zbyt rozbudowane, praktycznie toczą się same a jedynie większy wybór kwestii mamy kiedy możemy coś kupić od postaci.
Odnośnie fabuły to jest ona ciekawa i z każdą godziną wciąga coraz bardziej. Sporo tutaj polityki, tajnych organizacji, teorii spiskowych. Deus Ex porusza bardzo ważne, i jakże aktualne, kwestie dotyczące kontroli państw nad obywatelami, inwigilacji społeczeństwa i odbierania wolności pod płaszczykiem zwiększenia bezpieczeństwa. Kwestie transhumanizmu nie były tutaj tak często poruszane jak w HR, w sumie to logiczne, bo "jedynka" ma miejsce jakieś 20 lat później.
Jeśli chodzi o zakończenia...
spoiler start
Wybrałem połączenie z Heliosem, choć trochę to mieszane uczucia we mnie wzbudzało. W końcu na ile można zaufać SI? Iluminatów odrzuciłem od razu, jakoś niezbyt podobała mi się ich wizja, tak samo jak cofnięcie rozwoju o kilkadziesiąt lat. Brakowało mi trochę jakiegoś czwartego zakończenia, które byłoby czymś "pomiędzy".
spoiler stop
Gdybym miał wybrać który z dwóch Deus Exów, w które grałem bardziej mi się podobał to minimalnie lepsza jest "jedynka". Głównie z tych powodów o których wspomniałem wcześniej. W HR zbyt mocno jesteśmy prowadzeni za rączkę, walki z bossami niezbyt wyszły, za dużo jest też tej "kontekstowości" w gameplayu. Ale żeby nie było to w Buncie ludzkości lepsze były za to dialogi i ciekawy system perswazji.
Grałem z najnowszym modem Deus Ex Community Update.
Tak Hitman jest o wiele lepszy graficznie. Silnik był o wiele bardziej zaawansowany niż Unreal z którego korzystano przy produkcji Deus EX. Masz animacje śmierci wrogów, skoku przez balkon, poruszonych flag czy liści itp. Graficznie to całkiem inny poziom. W dodatku zadbano o przerywniki filmowe które rozwijają sytuację, oraz o animacje dodające coś do fabuły.
Ulepszonej?:) W sumie to poprawiono tylko postacie oraz animację poruszania sie postaci. Poza tym gra na PS2 została mega okrojona ze względu na ograniczenia konsoli - malutkie levele, dużo uboższy wystrój poziomów czy chociażby długie loadingi, o duuuuuuuuuuuuuużo gorszej grafice niż na PC-ta nie wspominając. Jednak fakt faktem gra się miło, i dla osób które nie widziały tego tytułu na PC-ta pozycja bardzo ciekawa. Ci co grali na kompie zniechęcą się bardzo szybko ze względu na w/w "obcięcia".
Najlepsza gra wszech czasów. Niestety, Human Revolution do piet jej nie dorasta.
Wyszła nowa wersja świetnego moda GMDX, warto sobie sprawdzić.
Niestety po zainstalowaniu spolszczenia gra jest za ciemna. Nie da się jej rozjaśnić :/. Pomogło zmienić renderowanie na OpenGL ale właśnie wtedy z automatu uruchamia się tylko po angielsku w dobrej jasnośći.
9/10 Gra wciąga jak bagno, więc nie potrzeba żadnych modów. Minusem prehistoria. Zwykłe schodzenie z drabiny to nie raz mordęga, bo wtedy nie potrafiono tego odpowiednio zaprogramować :D. Do tego denerwujące dźwięki namierzania kamery, ai przeciwników słabiutkie. Fabuła nie do końca porywa, ale jest bardzo dobrze. Dla mnie "Rozłam Ludzkości" to lepsza gra. Dałem 9/10 ze względu na rok produkcji. Dziś dałbym 8-8,5.
Grał ktoś w moda Revision? Przy pierwszym kontakcie z grą lepiej zagrać z tym modem, czy w czystą wersję?
Nie jestem fanem cyber-punku, patrząc szerzej mogę z grubsza to samo powiedzieć o sci-fi, stąd od początku byłem nastawiony sceptycznie. Pierwsza godzina gry tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że to gra nie dla mnie, do tego jeszcze nie rozumiałem jak działa atakowanie wrogów i wykorzystywanie augmentacji, widząc drewnianych NPCów i wszechogarniającą ciemność...dałem sobie jeszcze 2 godziny na zapoznanie się z mechaniką gry i ewentualne wciągnięcie w historię.
Koniec końców nie zawiodłem się; każda misja oferuje kilka sposobów na dotarcie do celu i pokonywanie przeszkód(lub ich omijanie) napotkanych po drodze, fabuła mimo że bywa przewidywalna potrafi mocno wciągnąć, na dodatek w wielu miejscach możemy znaleźć sporo informacji na temat świata gry które budują nam szerszy obraz całej intrygi, a rozmowy z NPC-ami czy też decyzja którą gracz musi podjąć zwyczajnie skłaniają do refleksji.
10/10. Czemu remastera nie zrobią:/???. Chociaż z modami na textury i max rozdzielczość wygląda super. Mega otwarte lokacje są. W Human trochę mniejsze, a Rozłamie ciasno strasznie.
Instaluje wszystko tak jak mówi
Mod Total Graphic Overhaul v.3 psuje pliki dzwiękowe.
Próbowałem zainstalować młodszy mod : HDTP ale ten z kolei nie pozwala na rozpoczęcie nowej gry i wykrzacza się w menu.
Ktoś ma jakieś porady ?
Myślałem że przepadło, ale jednak nie - za niedługo premiera wersji 2.0 projektu The Namelss Mod.
To największy mod do gry inspirowanego największym forum o grze - Planet Deus Ex.
Pomysł ciekawy i wyjątkowy chyba. Sama gra fajna choć rozmiar lokacji momentami przesadzony.
https://youtu.be/5To_czx__1E?si=XtyGo2EdwWuMo3WK
Bardzo dobra gra, chociaż dzis faktycznie należy zacząć od modów graficznych - lokacje bez problemu ujdą, ale modele postaci dziś niestety rażą. Ale fabuła bardzo dobra, grywalność też. Warte uwagi mody (nie wpływające na fabułę, ale poprawiające nieco grywalność) to Shifter i Biomod (btw, któryś z nich zawiera drugi). Daję lekką ręką 9/10. Ten jeden punkt odejmuję za:
1. Słabe zachowanie przeciwników- nawet nie 'inteligencja', oni są po prostu ślepi i nie widzą kucającego przed nimi JCD z odległości pół metra. Co sprawia ze jak już się do tego przyzwyczaisz, to skradanie jest zdecydowanie za łatwe...Za to nadrabiają słuchem - upadającą z inwentarza JCD na podłogę paczkę papierosów słyszą będąc 4 piętra wyżej...
2. Absurdalny pomysł autorów gry żeby nabój pistoletowy uczynić 4 x mocniejszym od karabinowego. W efekcie do zdjęcia wroga headshotem z pistoletu wystarcza jeden strzał, ale z karabinu szturmowego (assault rifle) musisz mu przystawić lufę do głowy i opróznić cały magazynek, to może padnie. Jest to idiotyczne i sprzeczne z rzeczywistością ( i nigdy nie zrozumiem co autorzy chcieli tym sposobem osiągnąć), ale ostatecznie mało kto w Deus Ex gra waląc naokoło seriami z karabinu...Powoduje to absurdalne sytuacje kiedy w strzelaninie JCD z pistoletem ma znaczącą przewagę siły ognia nad plutonem żołnierzy uzbrojonych w karabiny szturmowe- nawet jeśliby nie miał żadnych 'augmentacji' poza infolinkiem.
P.S. Dla tych co grali i znają angielski- najlepsza 'solucja' do Deus Ex jaką w necie znajdziecie XD :
To, że sama gra jest już wiekowa, nie jest, rzecz jasna, powodem, by nie przejść jej po raz pierwszy, a już zwłaszcza gdy mamy do czynienia z takim klasykiem, jak pierwszy "Deus Ex". Jako że po najnowszej grze CD Projektu (o co chodzi, wiadomo) miałem jeszcze pewien niedosyt cyberpunka, a "Deus Ex GOTY" jest dziś tanie jak barszcz, czym prędzej je nabyłem, by przejść je w wolnej chwili. Mam ogromny sentyment do ery wczesnego 3D, toteż nic dziwnego, że oprawa tej produkcji przypadła mi do gustu, ale nawet gdyby nie ten fakt zapewne z dużą przyjemnością zagłębiłbym się w tę nocną wersję świata przyszłości. Przyciąga ona szczególnie dlatego chociażby, że mądrze wybrano jej główną tematykę, nawet dziś oryginalną - globalne konspiracje, od templariuszy, przez iluminatów, po Majectic-12. Szkoda tylko, że podczas gdy wizyty w nowojorskim Hell's Kitchen i w Hongkongu wspominał będę ciepło, to jednak grę zdecydowanie ciągnie w dół istne tournée po nudnych amerykańskich bazach wojskowych (w tym tej najsłynniejszej), które mają raczej korytarzową strukturę. Wymęczyły mnie one tym bardziej, że przez pierwszą połowę gry uparłem się, że będę się skradał ich korytarzami i pozostawał niezauważony. Później, zrezygnowany, chwyciłem w dłoń laserowy miecz i ciąłem nim równo wszystko, co tylko nawinęło mi się pod jego ostrze. Zresztą, czyż "Deus Ex" nie został najlepiej zapamiętany właśnie przez to, że dawał graczom całą masę różnych opcji? No, przez to i przez całe to zamieszanie z World Trade Center...
Deus Ex 2000 to nie tylko jedna z najlepszych gier RPG, ale też jedna z najlepszych gier w historii.
Deus Ex -Human Revolution jest o wiele słabszą grą, a Deus Ex: Mankind Divided przy pierwszym Deus Ex to wręcz średniak.
Deus Ex 2000 jest praktycznie prawie we wszystkim od nich lepszy.
Deus Ex 2000 - 10/10... Przechodziłem 5 razy. Arcydzieło cRPG. Gra jest rewolucyjna i pozwala rozwijać postać na różne sposoby oraz przechodzić w odmienny sposób wiele momentów w grze. Fabuła jedna z najlepszych. Uniwersalność. Grywalność. Mega klimat. Boska muzyka. Hakowanie kapitalne. Porządny level design. To coś. Rozwój postaci ma wpływ na wszystko. Nawet jak skutecznie strzelamy i mocno czujemy wszelkie ulepszenia. Ilość możliwości na rozwiązanie danej sytuacji. Zróżnicowanie misji.
Deus Ex:Invisible War 2003 - 6/10...Raz przeszedłem. Mega rozczarowanie.
Deus Ex: Human Revolution 2011 - 8,5/10. Solidna produkcja. Dwa razy ukończyłem. Właściwie wszystkie atuty jakie ma zawdzięcza kultowej jedynce, ale brakuje jej dość wyraźnie do legendy fabularnie, grywalnie czy w swobodzie rozwijania postaci i nieliniowości, a także muzyce.
Deus Ex:Mankind Divided 2016 - 7.5/10. Raz ukończone. Regres w stosunku do Human Revolution. I nie będę wracać do tej gry.
W roku 2001 w jakiejś gazecie dodali demo Deus EX. Odpaliłem i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że twórcom nie chciało sie dopasować zdjęcia panoramy miasta przez co wyglądało okropnie. Druga rzecz to muzyka która brzmiała jak puszczona od tyłu na uszkodzonej kasecie VHS. Trzecia rzecz to drętwy klimat i bardzo kiepska optymalizacja.
W tym czasie odpaliłem Hitman Codename 47 który działał płynnie, miał o wiele lepszą grafikę, zaawansowany silnik przenoszenia zwłok, świetną miodność ze strzelania, przekonywujące lokalizację, klimat itp.
Dziś w roku 2023 w końcu dałem szanse Deus EX i miałem nadzieje że będę się bawił tak dobrze jak w grę System Shock w którą grałem pierwszy raz kilka lat temu:
Niestety:
FABUŁA
- totalny kogiel mogiel. W świecie gry słyszymy o wielu organizacjach. Jesteśmy w wielu lokalizacjach i pod koniec to już nawet nie pamiętamy po co to wszystko.
- Twórcy chcieli wszystko i wszędzie by sprawić wrażenie że gra jest ciekawa. Przykładem może być to że główny bohater J.C. Denton miał być ... UWAGA: Potomkiem Jezusa Chrystusa Stąd te inicjały. Na szczęście ktoś w miarę ogarnięty wycofał się z tego pomysłu.
- historia opowiedziana jest bardzo drętwo. Czytanie książek, emaili itp nie ma w ogóle klimatu tak jak to było w przypadku System Shock gdzie autentycznie można było poczuć tragedię ludzi z zapisów.
-twórcy chcieli robić wiele rzeczy na raz, ale nic nie zrobili jak należy.
- takie głupoty w fabule jak np. to że zdrajca/brat protagonisty siedzi sobie w swoim mieszkaniu podczas gdy jest poszukiwany... albo to że bomba w helikopterze wybucha akurat jak protagonista dolatuje do celu.
- jeszcze nie zdążymy się poczuć agentem a już jesteśmy wrogiem agencji. Grze brakuje jakiegoś ciekawego rozwoju akcji. Zarówno początek, środek i koniec jest bez momentów. Historia przewala się by dotoczyć do celu.
- dziwie się że tak wielu ludzi zapomina że temat Iluminatów, AI itp. był mocno wałkowany jeszcze przed pojawieniem się gry. Gra niczego odkrywczego nie pokazała.
-zakończenie niczym nie różni się od całej gry. Od kolejna plansza, a na końcu sztywne postacie z nędzną imitacją ruszających się warg.
GRAFIKA:
-Użycie silnika UNREAL stworzyło wrażenie, że nie działamy w świecie gry tylko na mapkach.
- wszystko jest sztywne i bez wyrazu. Animacja postaci, brak interakcji, toporne walki itp. Bardzo kiepsko to wyglądało nawet w 2000 roku.
-brak klimatycznych animacji rozkręcających fabułę. Mamy za to tandetne animacje helikoptera który startuje i leci na milimetry między budynkami.
MUZYKA:
- kompletnie nie pasuje do gry. Nie wpada w ucho i denerwuje
- odgłosy są tragiczne, czasem śmieszne, a czasem ich nie ma tam gdzie powinny być ( np. szarża tego brązowego stwora i zadawane nam obrażenia)
-rozwala mnie tuptanie lakierkami głównego bohatera... agent nindża.
MECHANIKA GRY:
- kompletnie zero satysfakcji z walki
- tragiczne działanie broni, które nie daje frajdy ze strzelania.
- za zabijanie nie dostajemy żadnych kar tak jak w Hitmen więc nie ma żadnej motywacji do skradania.
- nie podniesiesz zwłok jak masz pełny ekwipunek ! TO mocno irytuje. W grze skracanej(sic!) nie ma sansu tych ciał nosić bo i tak w większości przypadków strażnicy mają na to wywalone. Wystarczy odczekać trochę i jest wszystko cacy. Nie tak jak w HItman gdzie strażnicy najpierw szukają zbrodniarza a potem są niespokojni.
- kiepski system wszczepów - prawie żadnego nie użyłem. Trzeba je włączać i wyłączać, a energia szybko się wykańcza. Jedyne co się przydaje to leczenie. Reszta jest tylko jako ciekawostka i nie jest konieczna do przejścia gry. Kompletnie się nie przyda.
- na normalnym poziomie spokojnie można mordować 10 metrów od wroga.
- nie wyrzucisz przedmiotu jeśli chcesz zabrać inny. To chyba była najbardziej irytująca rzecz w grze. Trzeba było za każdym przeszukaniem ciała się odwracać by coś wyrzucić...
- Nie zabijesz wroga pistoletem z tłumikiem od tyłu w głowę. Dopiero na wyższych poziomach. Trochę to głupie w grze gdzie skradanie ma odgrywać główną role.
- to samo tyczy sie kuszy i strzałek. Nawet na poziomie Mistrz żołnierz i tak podniesie alarm. JAKI TO MA SENS !?
- hakowanie jest nudne i nie daje frajdy.
-czasem zapominamy że mamy klucz i niepotrzebnie coś hakujemy. Kiepsko to jest przemyślane
- od czasu gdy mamy umiejętność hakowania to gadanie z ludźmi czy czytanie danych przestaje mieć sens (a jest to juz na początku gry)
-od kiedy mamy miecz ( też jest to w miarę szybko) to walki nie stanowią problemu.
PODSUMOWANIE:
Jedno z największych rozczarowań . Sa stare gry które wytrzymują próbę czasu. Deus EX według mojego pierwszego wrażenia z 2001 nigdy nawet nie był dobrą grą. Nie wiem skąd ten zachwyt ludzi . Może to dlatego że pierwszy raz słyszeli o Iluminatach w tamtym okresie ?
Moim zdaniem gra jest tragicznie zaprojektowana, twórcy chcieli za dużo zbyt małym nakładem sił i kiepskimi pomysłami. Grało się w to bardzo opornie i nie polecam próbować tym którzy nie grali.
05/10
0,5/10
Deus Ex to jeden z tych tytułów na komputery PC, który zawsze pojawia się na listach najlepszych gier wszech czasów i nie bez powodu. Na pozór wydaje się, że jest to kolejna strzelanka pierwszoosobowa, ale w rzeczywistości to coś znacznie więcej. Jest to wybitna hybryda RPG, FPS i skradanki. Udaje się jej skutecznie połączyć te różne style w sposób, który rzadko się udaje. Z tego powodu ugruntowała się jako klasyka w sercach i umysłach wielu graczy, łącznie ze mną. Pomyśl o Deus Ex jako o genialnej mieszance Rainbow Six, Thief i System Shock. Deus Ex jest zbudowany na zmodyfikowanej wersji oryginalnego silnika Unreal Engine na którym powstały również Unreal 1998 i Rune 2000. Fabuła Deus Ex to ciekawa mieszanka intrygi politycznej i science fiction. Twórcy Deus Ex łączą najlepsze koncepcje science-fiction z końca lat 90' z niemal każdą teorią kryptograficzną/spiskową jaką tylko można wymyślić tworząc wciągającą i ekscytującą historię. Akcja gry toczy się w futurystycznej scenerii w której społeczeństwo znajduje się na spirali upadku napędzanej atakami terrorystycznymi, ogólnoświatową plagą i zawirowaniami politycznymi. Jeśli lubisz wielowarstwową konspirację, dużo ciekawych wątków pobocznych, zwroty akcji i rozgałęzioną narrację pokochasz Deus Ex. Jest połowa XXI wieku. Po rozkodowaniu w całości ludzkiego genomu prace nad modyfikacjami żywych organizmów ruszyły pełną parą. Znikły wady wzroku, niewydolność krążenia, w każdej chwili można było wymienić wadliwe organy. Wydawało się, że także poradzono sobie z chorami zakaźnymi, ale w roku 2050 wybuchła epidemia szarej śmierci. Ginęły setki tysięcy ludzi, ale opracowano szczepionkę. W pierwszej kolejności mieli ją otrzymać ludzie na kluczowych stanowiskach, a później reszta populacji. Odwklekało się to w nieskończoność. Sprawy postanowiły wziąć w swoje ręce organizacje nieformalne, a przez czynniki oficjalne nazwane terrorystami. Rozpoczęła się regularna wojna. Z jednej strony źli NSF przechwytujący transporty leku, a z drugiej UNATCO, agenda ONZ do walki z terroryzmem. Nasz bohater jest jej agentem. Pierwszym z limitowanej serii biomodyfikowanych. Boom genetyczny zaaowocował rozwojem nanotechnologii. W laboratorium UNATCO poddano nanomodyfikacji rodzeństwo Paula i JC Dentonów. Nasz brat Paul jest od pewnego czasu w służbie, a nasz bohater JC dopiero teraz ją rozpoczyna. Otrzymujemy zadanie rozwiązania problemu terrorystycznej okupacji na nowojorskiej Liberty Island. To tam poznajemy prawdziwe motywy działań terrorystów i wprowadzi to nas na ścieżkę, która ostatecznie zmusi nas do podjęcia decyzji, gdzie leży nasza lojalność. Grę zaczynamy z kilkoma nanorozszerzeniami. Mamy wbudowane radio, system identyfikacji wroga i lampę bioluminescencyjną. Jednak wraz z rozwojem akcji ciało bohatera mieści co raz więcej modułów jak układy ułatwiające namierzeniu celu, zwiększające siłę mięśni, odchylające tor lotu pocisków, zwiększające wydolność płuc czy też czyniące niewidzialnym. Każdy ma trzy stopnie zaawansowania. Jednak potrzebują bioenergii, a mogą być naładowane tylko przez roboty medyczne lub znalezione bateryjki. Mamy też rozbudowany system cech bohatera rozwijanych przez punkty doświadczenia. Mamy wśród nich siłę, zręczność, posługiwanie się bronią białą, snajperską, hakowanie komputerów, posługiwanie się wytrychami, pływanie. Wyższy poziom oznacza bardzo wymierne korzyści, bo drzwi się szybciej otwierają, szybciej się wzbogacimy, a dobra znajomość snajperki całkowicie likwiduje odrzut broni przy strzale. Szybko przekonujemy się, że wersja przedstawiana przez UNATCO nieco odbiega od rzeczywistości. W trakcie rajdu śladami terrorystów w Nowym Jorku, Paryżu, Hong Kongu wchodzimy co raz głębiej w aferę rodem z X-Files. Misje w tajnych bazach wojskowych na terenie strefy 51 potwierdzają paranoiczne teorie spiskowe. Światem rządzi kilka potężnych, tajnych organizacji. Gra jest bardzo nieliniowa w zakresie poszczególnych misji i rozbudowana. W kilku momentach stajemy przed różnymi decyzjami, które będą miały wpływ na fabułę samej gry. Zwiększa to również regrywalność rozgrywki dzięki czemu Deus Ex jest grą z której gracze mogą korzystać wielokrotnie. Dużym jej atutem jest to, że do danego celu można dojść na różne sposoby. Dobrze przemyślane i zrealizowane. Sporą część misji można przejść po cichu likwidując wrogów, włamując się do komputerów i wyłączając systemy alarmowe. Jeśli ktoś jednak ma ochotę i zdolności manualne może iść na całość z spluwą w garści. Rodzaju broni jest kilkadziesiąt zaczynając od noża i łomu przez klasyczną broń kinetyczną, a kończąc na działkach plazmowych, granatach EMP i wyrzutniach przeciwczołgowych. W odróżnieniu od typowych FPS każda broń umieszczona jest w bagażu, który zawiera też pozostały sprzęt dzięki temu zachowaną pewną dozę realizmu, bo nie można dźwigać ze sobą całego znalezionego złomu. Bardzo przydatne w inwentarzu są wytrychy i uniwersalne urządzenie hakerskie pozwalające obejść większość elektronicznych systemów alarmowych oraz cyfrowych zamków. Poza tym mamy też klasyczne pancerze, urządzenie maskujące, akwalung, flary. Pomijając doskonałą historię wielki sekret sukcesu Deus Ex tkwi w samym projekcie gry, bo możemy swobodnie określić w jaki sposób chcemy kontrolować swoją postać preferując dany styl rozgrywki. System ten pozwala graczom stworzyć postać pasującą do stylu gry jakiego chcemy doświadczyć. Ostatecznie doświadczenie Deus Ex jest prawdziwym dziełem sztuki. Jest to tytuł, który każdy gracz powinien poznać. Wypełniony futurystycznymi melodiami i funkowym hiphopem w azjatyckim stylu Deus Ex zawiera wpadającą w ucho rewelacyjną ścieżkę dźwiękową, która idealnie pasuje do klimatu gry. W grze zastosowano także ponadprzeciętne jak na tamte czasy aktorstwo głosowe. Projektowanie poziomów to kolejny obszar w którym Deus Ex naprawdę błyszczy. Po grach takich jak Thief i System Shock 2, które narzuciły wysoki poziom kreatywności ludzie z Ion Storm wyszli poza swoją strefę komfortu i też wznieśli się na wyżyny. Na każdym poziomie znajduje się coś co odpowiada różnym umiejętnościom, nawet pływaniu. Od kanałów powietrznych przez podziemne rury po tajne wejścia projektanci naprawdę pomyśleli o wielu sposobach poruszania się i interakcji z każdym otoczeniem dzięki czemu nigdy nie czujemy jakbyśmy byli zamknięci w jednej trasie. Wspaniałą rzeczą jest to, że żaden konkretny sposób nie jest koniecznie najlepszy. Chociaż frontowe wejście pełne mechów może dla niektórych wydawać się śmiertelną pułapką postać obciążona granatami EMP może uznać to za łatwiejszą drogę niż ominięcie zabezpieczeń i przejście tylnymi drzwiami. Wszystko zależy od ścieżki rozwoju postaci i stylu rozgrywki. Zespół spędził sporo czasu na projektowaniu interfejsu, ponieważ jest to jeden z najlepszych z jakich korzystałem. Absolutnie wszystko jest szczegółowo opisane jednym kliknięciem myszki. Grę przeszedłem pięć razy i za każdym razem świetnie się bawiłem. Reasumując Deus Ex to wciągająca cyberpunkowa przygoda FPP w stylu neo-noir, która genialnie łączy cechy RPG, FPS, skradanki, dlatego moim zdaniem zasługuje na miano najlepszej gry w historii.
Ocena - 10/10.
https://www.youtube.com/watch?v=g5DkwxO8oUg&ab_channel=ErmacgerdLongplays
mi sie gra nie podoba, żal, za dużo hakowania, amunicji też nie jest jakoś super dużo, tak średnio, opowieść mało wciągająca, Deus Ex: Invisible War jest lepsze
ZGADZAM SIĘ!!!
DEUS EX- powiem wam ze od czasu OUTCASTA niegralem rownie ekscytujaca zaje****** wciagajaca
(sie zrymowalo) gre .
Ale Deus Ex w jednej rzeczy mnie zasmucil a ta rzecza sa zakonczenia :((((
Jak na gre z taka klasa spodziewalem sie zakonczen rowniez z hmm klasa :))
Wiec dlatego w moim prywatnym (a jak ) rankingu gierka dostaje 11/10 :))))))
fakt, to jedna z najlepszych gier w jakie gralem. Nawet patch z multi dobrze sie spisuje, choc rozgrywka jest nieco za wolna, ale mozna sie przyzwyczaic. Jednak z single fabula bije inne na glowe! Rewelcja.
Moe nie najlepsza w jaką grałem, ale HIT, ARCYDZIEŁO - tutaj się zgadzam ścisła czołówka.
Jak sie raz zacznie Deus Ex, to sie nie da od niego oderwac dopoki sie go nie przejdzie na 3 rozne sposoby :)
Popieram, popieram i jeszcze raz popieram :))) Chociaz zakonczenia rzeczywiscie troche mnie zawiodly... Ale cytaciki w nich sa klasa :P
dla mnie tez Deus to master of masters:)
A wiec po tych entuzjastycznych wypowiedziach pozostaje nam czekac na 2 ktora juz zostala zapowiedziana na pc i ps2 i bedzie hulac na sliniczku Unreal Warfare (czy cus takiego:).
Ps-Thif 3 tez zapowiedziany i jest robiony przez tych samych tworcow co Deus Ex :))
Ps2-fajnie byc graczem :)
masz racje poprostu zaaaaaaaaajeb***** :)))))))
NoBraiN- popieram twoj 'Ps2-fajnie byc graczem' hyyhyh
zgadzam sie z tym w pelni
i nie mowicie mi narazie o thief 3 i o deus ex 2
bo sie zaczynam slinic niebezpiecznie, jescze mi sie cos z klawiatura stanie.... :)
Gra jest super EXTRA cool tylko SI przeciwnika rozbraja na MAX. ALe poza tym trzy noce nad Deus Ex spedzilem w poszukiwaniu nowych miejsc dla punktow. Jest w tej gierce taki jeden motyw w ktorym mozna nabic punktow nieskonczona ilosc.
jaki?
Hehe tez znam to miejsce. To jest przycisk ;))) Wielokrotne aktywowanie go sprawia ze dostajesz ciagle punkty doswiadczenia ;-) Ale przed nagraniem patcha ta gierka ma wiele takich bugow (mozna miec nieskonczona energie itp.) Co nie zmienia faktu ze jest THE BEST FOR EVER !!!!
No i co z tego że były Buraki?I tak jest to jedna z najleszych , jak nie najlepsza giera ktora zostala wydana w ostatnich latach
zgadzam sie.
bylem pozamiatany jak to wlaczylem.
moim zdaniem to nie tylko zasluga gry ale takze stosunkowo malego szumu
przed jej wydaniem.
Zgadzam sie ja lubie takie niespodzianki jak Deus Ex :)
A co najciekawsze Taki hit jak Deus Ex przyszedl prawie nie reklamowany przed premiera, podczas gdy o Daikatanie mowilo sie jak o jakims cudzie (przed premiera), a okazal sie taki niewypal...
;PPPPPPPPPPPPPP
pewnie ION z Romero na czele nie chcieli reklamować Deu Sex'a :)), ponieważ bali się, że jeśli wyjdzie kicha, jak z Daikaszaną, to nie będą mieli ciekawych opinii :). Ale wyszedł HIT, najlepsza gra w gatunku (jednak mimo wszystko...(narażam się) - wolę System Shock 2 - to tylko moje prywatne zdanie i wiem, że jest tu masa maniaków Deus'a - nie zabijajcie!! :PP)
Yazoo ----------> nie marw się, narażę się z tobą :))). Mi się też bardzo podoba, ale i tak wolę Thiefa :)))
co do tego buga to jestem troche rozcza... ee co tam przecie dzieki niemu mialem wrzystkie bieglosci na MAXa!!!1 takze jest cool
.
Guys, guys !!
Przeciez Ion to byly 2 firmy - Ion Storm Dallas i Ion Storm Austin.
Ci z Dallas to palant Romero + jego banda a Ci z Austin to moj jedyny Bog - Warren Spector tworca m.in. Ultimy Underworld I i II oraz Thiefa ( pracował nad nim ).
Co do DX - gra wymiata, jak dla mnie jest to najlepszy cRPG wszech czasów - miażdży Baldur's Gate II, wszystkie Fallouty, Might&Magics, Darksuny, Beholdery i resztę cRPGów w jakie w życiu grałem oraz oczywiście gry z innej kategorii np. Half-Life, Diablo 1 & 2, Finale no i Maxa Payne'a.
Deus Ex to nowa religia - przecież wiecie ile zdobył nagród, ale oczywiście nie w naszej zasranej Polsce gdzie przeszedł bez śladu - na wydziale Informy na Polibudzie w Łodzi dosłownie 5 osób o nim słyszało... wszyscy katowali Diablo 2...
A pity...
Jeszcze jedno - Anachronoxa robiła banda Romero, czyli _nikt_ z ekipy DX.
PS Zauważyliście że 99% gier Spectora dzieje się wyłącznie w nocy ? - UW1, UW2, Thief, Deus Ex...
tak przy okazji...
Jest możliwość grania w DeusEx'a po sieci???
Jak tak to na czym ona polega...
Deus Ex to jedna wielka kicha nudy nad nudami OP i MP jest 1000 razy lepsze od Deusa :(
CZAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tę grę poznałem 6 lat temu...gram w nią do dziś.... Chciałbym zagrać w sequel... jednak nie mam sprzętu aby zagrać w dwojke :( ale ogólnie jest eXtra
D3O - Tak zatwardziałego gravediggera jak Ty to jeszcze chyba na tym forum nie widziałem :)
njalepsza gra jaka kiedykolwiek powstała , kończyłem ją kilkadziesiąt razu już i nigdy się nie nudzi poprostu ideał
Widzę, że wielu tu fanów tej jakże wspaniałej gry (przynajmniej było pięć lat temu). Pomimo wieku ciągle wciąga... Ciekawe czy w końcu nakręcą film na podstawie Deus Exa?
Biki - sequel niestety rozczarowuje. Deus Ex wciagnam mnie niesamowicie, Invisible War? Ani troche, naciagana historia, nieciekawe questy poboczne. Gra w takim ksztalcie nie powinna byla sie ukazac.
Zacząłem grać - po raz pierwszy - całkiem niedawno........
Nie wiem, jak to mozliwe, ze przez tyle lat "jakos" nie udalo sie zagrac w Deus Ex........ niebywale calkowicie nie moge zrozumiec jak to sie stalo ------ bo to jedna z najbardziej niesamowitych, wciagajacych, magicznych, klimatycznych, ...... gier w jakie kiedykowliek gralem!
Majstersztyk!!!
Jesli ktos sie jeszcze ostal na tej planecie, co nie sprobowal chociaz Deus Ex - koniecznie niech jak najszybciej zacznie nadrabiac zaległości - WARTO!
---->PeeJey to jeszcze nie jest tak źle bo w końcu się za nią wziąłeś, wielu ludzi nie zainteresowało się tą genialną grą i nawet nie wiedzą co stracili :) Ja przeszedłem grę kilka razy na wszystkim poziomach trudności i na różne sposoby i w ogóle mi się nie znudziła. Grafika może już się trochę ;) zestarzała ale klimat wciąż jest niesamowity, no i muzyka również.
Jeżeli ktoś preferuję w grach klimat i fabułę na pierwszym miejscu ( ja:D) to polecam jeszcze spróbować ze starszych gierek Planescape Torment i serię Leagacy of Kain: Soul Reaver + Soul Reaver 2 + Defiance :) Wiem, że to inne gatunki ale również znakomite gry. Pozdro
Deus Ex doczekał się spolszczenia wykonanego przez fanów. Zainteresowanych zapraszam do odwiedzenia strony: http://www.deusex.pl/main/news/
to jest nie złe, fajne kilimaty :) ale grafika już nie ta :(
Grafika juz 4 lata temu (kiedy w to gralem) byla "nie ta".
jak dla mnie to moze byc ta grafika(a nawet musi) bo ma swoj styl i klimat a gra jest super wiec na nowszym silniku stracilaby swoj urok
Co się tam grafiki czepiacie żadnych kanciastych badziewi nie ma:P Gra ma 7 lat a grafika przepieką i bardzo szczegółowa. Fizyka prymitywna, ale jest. Gra jest suuupeer druga część fajna, ale to lepsze.
kurde czekam na przesyłkę i czekam, dzisiaj nawet do szkoły nie poszedłem w nadziei że sobie już pogram live is brutal;(
Deus Ex to gra niesamowita z niezwykłą fabułą i grywalnością która przebija wszystkie pozycje wydane przez cały okres istnienia gier komputerowych. Jeszcze się nie zdarzyło, aby jakaś gra wciągnęła mnie tak bardzo, po prostu grałem w to 3 dni prawie bez przerwy, aż ukończyłem. Deus po prostu musiał osiągnąć sukces, w czasach wydania swoją innowacyjnością przebijał wszystko co wtedy powstało, a jako gra prześciga o lata świetlne wszyzstkie dzisiejsze produkcje. Produkt niesamowity i dopracowany w każdym calu, krótką mówiąc obiekt kultu, a ja stałem się jego fanatykiem. Już samo czytanie, litera po literze, słowo po słowie, napisów na okładce sprawia mi niesamowitą i niekłamaną przyjemność. Moja ocena: 20 na 10.
Kupiłem dzisiaj Deus Ex Antologię. Zabrała mi sześć godzin z mojego życia. Dopiero gdy zginąłem po raz pierwszy wszedłem na GOLa.
Dla mnie najlepsza ( jedynka ) gra.
Anonimowy z chęcią dorwę cię i zabiję.
Jeszcze dłuuuugo nikt nie będzie w stanie mierzyć się z pierwszym Deus-Ex. Ta gra to absolut w całej rozciągłości. Absolutna legenda. Kanon i niedościgniony wzór dla wszystkich FPP.
Gra stulecia
Kupie sobie, jak troche przyoszczedze, bo teraz wlasnie z tej serii kupilem Civ3 :-)
Stara ale bardzo fajna gra
BĘDZIE DEUS EX 3!!!! Docelowe platformy to PC, PS3 i Xbox360.
Na gametrailer jest treaser!
taka sobie
BARDZO stara ale i tak BARDZO fajna gra.
najlepsza giera z 2001 roku :PP: brak mi słów
Gra wciąż żywa! Te trzy zakończenia! Ahh coś pięknego. Przydałaby się taka "dzisiejsza" wersja tej gry.
heh na dniach przejdę te gre po raz 5ty :) chyba mnie popieściło gram w nią od 2001roku :P Ale powiem szczerze wciąż mnie powala rozmach i dopracowanie. Jak dla mnie najlepsza gra w jaką miałem kiedy kol wiek przyjemność grać. Swoją drogą ciekaw jestem czy ktoś prócz mnie znalazł tyle ukrytych komnat :P bo co grę to odkrywam nowe. Pozdro dla wszystkich, którzy czekają na 3ke (DX2 udaję, że nie ma ^^)
Naszło mnie coś, znowu przechodzę Deusa. Niesamowita gra, świetne jest to że za każdym razem grę przechodzisz inaczej - to jedna z największych zalet Deusa, każda gra jest inna.
Jedna z najlepszych gier w jakie grałem.
Hehe po kilku latach znowu sobie zainstalowałem i wciągneła mnie jak cholera. Grafika troche już niedzisiejasza ale grywalność jest niesamowita.
gra zajebista,jedynym godnym konkurentem deusa pod względem grywalności był system shock 2 ale miał inny (nie znaczy gorszy )klimat
Wczoraj kupiłem i zainstalowałem.Po 20 minutach gry wyłączyłem ją,wyjąłem płytę i postawiłem ją na ołtarzu gier "wiecznie żywych".Tłumacząc na polski gra to absolutny klasyk,którego nie zapomnę nigdy.
Generalnie to nie przepadam za FPP, ale Deus Ex i Kroniki Riddicka to jedne z najlepszych gier w jakie przyszło mi zagrać
Giera jest genialna! Świetny klimat, zakręcona fabuła, grafika też całkiem spoko. To chyba jedyna gra, której przejście zajęło mi tyle czasu... gra naprawdę wciąga i można pykać w nią długie godziny, co niestety ostatnio jest rzadkością ;)
Ach Deus Ex.... Powiem szczerze ta gra to moje całe dzieciństwo, setki godzin spędzonych przed komputerem tysiące NSF Terrorystów i żołnierzy MJ12 potraktowanych z Nano Sworda:) Przeszedłem ją od A do Z (conajmniej z 20 razy - nie przesadzam:) A zacząłem od dema w 2000 roku które z początku niezbyt mnie przyciagało.... ale z czasem poznałem się na geniuszu ludzi z ION STORM i zapragnełem pełnej wersji:) Ludzie ta gra dla samej muzy powinna zostać odznaczona!!! DuClare Chateu,HongKong Market, OceanLab,battery Park to tylko z niektórych lokacji w których stawałem w miejscu tylko dlatego żeby w spokoju posłuchać soundtracka. Grafa? jak na rok 2000 robiła wielką furrorę - unral engine wtedy rządził a w Deus Exie pokazał naprawdę co potrafi:) Do dzisiaj nie zapomnę widoku Statuły Wolności podczas odlotu helikoptera ze mną na pokładzie;) Grywalność? za to kochamy DX bo któż z nas nie odpuszczał sobie czasami wątku głównego żeby tylko zobaczyć co słychać u państwa Rentonów albo co Alex chowa tym razem w swoim magazyniie?:D Po prostu gra ideał - szkoda ze w naszym kraju tak niedoceniona.... bo naprawdę grałem w setki gier ale żadna nie daje takiej frajdy z gry co DX i wierzcie mi lub nie watpię aby kiedykolwiek pojawiła sie jakaś pozycja która byłaby godnym zastepcą samotnej krucjaty przeciwko MJ12 i Pageowi. P.S. Czy ktos z was też tak bardzo polubił Harleya Filbena jak ja?;D kloszardzi górą ;)
Gra jest kapitalna przeszedłem 4-5 razy, bardzo fajna fabuła kilka zakończeń, jest to świetna pozycja mimo upływu czasu. Polecam wszystkim
Ostatni raz grałem w Deus Ex ok 3 lat temu. Ale ostatnio coś mnie naszła ochota, żeby zagrać kolejny (trzeci) raz w tą gierkę :) Odpaliłem ją dzisiaj sobie tylko na chwilę, żeby stworzyć postać, pozamieniać parę zdań z Paulem i powykańczać paru terrorystów. I... znów usłyszałem tą charakterystyczną muzę w intrze! :D I stwierdziełm, że teraz nie będę grał w nic innego aż nie ukończę Deus Ex! :D
Moja ocena dla Deus Ex:
10/10!
plusy:
- WSZYSTKO! No dobra, oprócz grafiki która na dzisiejsze standardy jest po prostu brzydka i pierwsza lepsza nowa kaszana wygląda ładniej. Ale te kaszany (i nie tylko!) nie mają tego co ma Deus Ex! NIESAMOWITEJ wręcz grywalności!
- KLIMAT!
- KLIMAT!!
- KLIMAT!!!
- rozwój bohatera
- możliwość ukończenia zadań na różne sposoby
- niezła fabuła
- wspominałem o klimacie? ;)
minusy:
- są trzy różne zakończenia. Ale niestety każde z nich można poznać już pod sam koniec bo zależą one tylko od ostateczej decyzji jaką podejmiemy na samym końcu gry
- jest taka jedna misja gdy trzeba się dostać do podwodnego laboratorium. I grając pierwszy raz miałem nadzieję, że w którymś momencie gdy będziemy do niego płynąć albo wracać albo kiedy będziemy w laboratorium to zaatakuje nas jakaś wielka ośmiornica... ;) Niestety nic takiego nie miało miejsca. Nie jest to tak naprawdę żaden minus bo to tylko moje oczekiwanie, które sobie ubzdurałem i w żadnym razie nie wpływa to na całość :)
Gra jest rewelacyjna, świetna, znakomita, wiecznie żywa, wspaniała, cudowna, genialna! Brakuje słów zachwytu! :)
Deus Ex to jedyna obok Gothica i Gothica II gra, której zdotychczas dałem 10/10 w prywatnym rankingu! Tym bardziej jestem przekonany do tej oceny, że wprost nie cierpię cyberpunku a mimo to w Deus Ex grało mi się absolutnie bezapelacyjnie znakomicie!!!!!
Mam nadzieję, że Eidos dotrzyma obietnicy i Deus Ex 3 będzie przypominał najbardziej właśnie Deus Ex 1 i jeszcze go rozbuduje i z oczywiście lepszą oprawą graficzną. Wtedy na rynku pojawi się gra rewelacyjna, która dla mnie będzie must-havem! Szkoda że na razie tak mało jest informacji o Deus Ex 3 i jestem pewny, że gra pojawi się najwcześniej dopiero pod koniec 2010 r.
Ale do tego czasu POLECAM Deus Exa wszystkim tym, którzy jeszcze w niego nie grali i zastanawiają się czy wogóle zagrać w tą grę. Polecam też ją kupić a nie ściągać z torrenta! Deus Exa można obecnie kupić w kolekcji klasyki za 25 zł razem z Deus Ex: Invisible War i Project: Snowblind. 25 zł za jedną z najlepszych gier w historii (Deus Ex) i za dwie niezłe gierki, w które można z przyjemnością pograć (DE: IW i P:S) to są grosze. A jakby ktoś miał jakieś chore obawy co do grafiki to zapewniam, że po godzinie można się przywyczaić. Ja trzy dni temu skończyłem Assassin's Creed a dzisiaj odpaliłem sobie Deus Ex i grafika w tej grze w ogóle mnie nie przeraziła ani nie zniechęciła!
A wszystkich tych, którzy już grę przeszli zachęcam do przejścia jej kolejny raz! ;)
Swojego czasu gralem w DEMO tej gry nigdy nei doczekalem sie pelnej, moze czas ja kupic wlasnie:) jeszcze tak slodzicie jej ze chyba ja nabede przy najblizszej okazji w Saturnie, chyba widzialem ja za grosze.
krutko 10\10
Oburącz podpisuję się pod wszystkimi zachwytami na temat tej gry.Nawet teraz po tylu latach można się w to wciągnąc,wiekowa grafika w ogóle nie przeszkadza.Znakomity głowny temat muzyczny.No miodzio.Niektóre dzisiejsze hity z wypasioną grafiką nie mają co się z tym równac.
gra jest za około 3 zł na allegro tak więc kto jeszcze nie grał ma teraz naprawdę okazję przekonać się jak powinno sie robić gry!!! "KWESTIONUJ WSZYSTKO - NIE UFAJ NIKOMU" ECH TO BYŁY CZASY....
----->Reznor138 powiem tak... nie zagłębiając się głębiej w wątki poboczne fabuły można ja przejść w około 10-12h ja jednak przechodząc ją od A do Z robiłem to w około 25-30h:)
A ja mam problem z 3 zakonczeniem czyli chce wszystko rozpieprzyc ale w nie moge tzn. wracam do pomieszczenia z mechanikem i co zamkniete mam wszystkie 3 przyciski
oj tak ... az sie lezka w oku kreci - rany kiedys to robili wspaniale gry - dzisiaj poza ME tak wciagajacej przygody nie moge odnalesc.
Vader - dzieki tez za przypomnienie - juz wiem w co zagram gdy ME2 wyczerpie calkowicie -))) A kiedy DE_3 ?
Przypuszczam ze Deus Ex 3 bedzie klapa
Aleą to była gra!!Genialna,klimat po prostu niesamowty tak samo jak fabuła.Dzisaj o taką grę trudno.
Gra tak dobra,tak znana i tak rozpowrzechniona i tylko 80 postów,wstydzcie się ;]
Już 81;D
przeszedlem nty raz z tydzien temu, trzeba przyznac ze DE po prostu sie nie starzeje - misje w hell's kitchen, opactwie i caly hong-kong to po prostu majstersztyk
Również przeszedłem całą grę :) Widziałem 3 możliwe zakończenia :) To była pierwsza moja gra tego typu, to znaczy nie był to czysty FPS ;) Teraz gram w DX - IW :P
Świetna gierka! Niedawno ją znowu przeszedłem, i nadal mi się nie znudziła. Wiele najnowszych gier się do tej nie umywa, a pomyśleć że to już 10 lat...
zamówiłem sobie ta grę ale chciałem się spytać czy w tej grze jest dużo elementów RPG umiejętności ekwipunek przedmioty rozmowy itp czy jest to tylko zwykła strzelanina
Najlepsza gra... jedyna gra... idealna muzyka, idealny klimat, idealna fabuła, miejsca, postacie. nic dodać (bo gdyby zmienic grafike, to juz nie bylo by to) nic ująć (bo wszystko w tym jest dobre) mozna dac tylko 10/10
TEMRO w tej grze nie ma nic z RPG,
To FPS osadzony w przyszłości i to jest strzelanina z domieszką survivalu ponieważ musisz bacznie uważać na swoje implanty (składa się z niego całe ciało) i uważać na to co jest w okół ciebie.
Masz odpowiednie zadania i polecenia od twojego szefa.
Akcja gry jest cały czas napięta, nie ma nudnych chwil w grze zawsze wpadasz w tarapaty i musisz sobie radzić w dziwny sposób, później staniesz do walki z ogromem żołnierzy i robotów w wojnie pomiędzy frakcjami.
TA GRA NIE JEST ZWYKŁĄ STRZELANINĄ!
jednak nie ma nic konkretnego do zaoferowania, ponieważ takich gier jest mnóstwo i w niej nie dzieje się nic specjalnego - chodzisz i zabijasz i żresz apteczki - standard.
daje 8/10!!!
Właśnie przechodze pierwszy raz tą gre i jestem mile zaskoczony :D Jakby nie wysokie noty to napewno by przeszła obok nosa...No cóź ...gra stara ,ale jara.Mimo wielu lat i postarzałej grafiki nic nie traci z uroku i nadal świetnie bawi.Gra jest niesamowicie zrobiona i wciąga na długie godziny.Podoba mi się otoczka cyberpunkowa i te nanotechnologiczne cuda.Nanowczepy,udoskonalaczacze i inne dopalacze xD Fajne jest to ,że do celu wiedzie wiele dróg i sposobów na pokonanie przeciwnika lub złamanie zabezpieczeń.Na drodze stoi wiele dylematów np:czy zabić wrogów po cichu lub w sposób bardziej brutalny.Także na każdym kroku do samego końca gra zaskakuje ...jakie było moje zdziwienie gdy ot,tak przypadkowo mieczykiem świetlnym walnąłem w dzwi,które były na zamek...a tu traach! i dzwi nie ma :D Misje są rewelacyjne ,a mój faworyt to mega klimatyczna misja 9 - Vandenberg command complex ,ale tutaj to tak jak wybierać najlepsze z najlepszych xD Wszystko tu jest rewelacyjnie zrobione i powiem tyle,że zasłużenie ma miano jednej z znajlepszych gier wrzechczasów ...W dobie Crysisów,Bioshocków ta gra nadal utrzymuje niepowtarzalną i niesamowicie grywalną kompletną całość :) No i w żadnej innej grze nnie szperałem w całej planszy jak tutaj-dosłownie zaglądałem w każdy zakamarek :D jak beta-tester hehe
Apropo zobaczcie jaką broń znalazłem :D
mam pytanko :P już mam 2 ostatnie misje ,więc i tak to juz nie ma znaczenia,ale ta ambrozje (czerwona/zielona) w pojemnikach do czegoś sie przydają ,czy ot tak sobie stoją :>
w tej grze nie ma nic z RPG
<--
to jest strzelanina z domieszką survivalu ponieważ musisz bacznie uważać na swoje implanty
<--
jednak nie ma nic konkretnego do zaoferowania, ponieważ takich gier jest mnóstwo i w niej nie dzieje się nic specjalnego - chodzisz i zabijasz i żresz apteczki - standard.
<--
A po calym komentarzu...
daje 8/10!!!
<--
Gra jest po prostu fenomenalna! Przeszedłem ją znowu niedawno i dalej mnie bawi tak samo, pomimo niezbyt ładnej grafiki. Poza tym, całość wręcz nie do opisania.
cieniutka gra trudna w ogole idziesz i nie wiesz co robic 1/10
Grałem w tę grę pierwszy raz jakoś mniej niż pół roku temu i muszę przyznać, że jest jednym z najlepszych tytułów mojego życia. Tytuł w w całkiem nieliniowy sposób pozwala na rozwiązanie dużej liczby questów, bardzo dobrze zrobione systemy kanałów, korytarzy itd. gdzie często do jednego miejsca możesz dojść dwoma czy trzema drogami. Jednym słowem świat zdecydowanie rozleglejszy, niż w typowych FPS'ach. Bardzo podoba mi się zdobywanie doświadczenia, implanty, ekwipunek. Generalnie gra ma dużo z RPGa'a co bardzo mi trafia w gust. Ale najważniejszym motorem napędowym tej produkcji jest KLIMAT świata i fabuła. Po prostu trzeba się przejśc po tym ponurym światku z lekką dawką cybernetyki. Poza tym akcja czasem tak daje popalić, że czuję sie jakbym oglądał film. Do tego genialna muzyka i grafika... no są do ściągnięcia paczki z teksturami w wyższej rozdzielczości :D
grę gorąco polecam
Hej michcio1999, jeśli rzeczywiście wyklułeś się w 99r, chyba można ci wybaczyć, jeszcze się rozwijasz itd...
Z drugie jednak strony granie w gry i wypisywanie głupot na portalach internetowych nie będzie sprzyjać twojemu rozwojowi, wręcz przeciwnie, będziesz się uwsteczniać.
Mam pytanie, jak wygląda polska wersja tej gry? Bo widzę teraz na allegro chodzi antologia za dychę ze znaczkiem "polska wersja". Same napisy czy jak?
Grom z jasnego nieba. Kto nie grał niech żałuje - jedna z najbardziej dopracowanych gier, w jaką kiedykolwiek grałem. I do tego ta wizja światowej rewolucji...
Witam wszystkim! :)
Jestem wielkim fanem Deus Ex. Cieszy fakt, że ludzie potrafią sięgnąć po tą grę w 2011 roku i nie zraża ich grafika. Mają okazję odkrywać to co my wszyscy odkryliśmy lata temu.
SPOILER!!!
Mam do was pytanie, otóż przez przypadek trafił mi kiedyś w ręce skrótowy poradnik, sugerujący, że można uratować życie Paul'owi. Udało się komuś? Wg mnie to jest wymysł autora poradnika. Niezależnie od tego czy uciekałem schodami pożarowymi z hotelu czy też walczyłem u boku Paul'a, po ciężkie przeprawie (MIBy :D) Paul znika w szybie windy. A kolejna okazja żeby go zobaczyć to kostnica :/
Jest szansa na uratowanie Paula. Z tego co pamiętam to musisz stanąć w jego obronie w Hotelu i dać się zabić (wiem że jak się dochodziło do metra, to prawie zawsze okazywało się że Paul zginął). W następnej scenie dostaniesz info że Paul jest żywy.
Zeby Paul przezyl trzeba zrobic tylko jedna rzecz
spoiler start
pomoc mu w walce z agentami i zolnierzami MJ12 w hotelu, tak zeby mogl uciec, zamiast samemu uciekac przez okno.
spoiler stop
Wcale nie trzeba samemu tam ginac, choc ostatecznie i tak jest to nieuniknione (Gunther na stacji metra jest niesmiertelny, nie da sie go zabic). Za samo dotarcie na stacje mozna dostac jednak troche skillpointow.
Ale stary wątek. Lol nawet jest demo.
@wysiak
Grę przeszedłem 3 razy.
2 razy pomagałem Paul'owi w walce i razem zmietliśmy MIBy i żołnierzy UNATCO.
spoiler start
Potem gdy sam budzisz się w niewoli 1 poziom pod bazą UNATCO Paul leży w kostnicy.
Paul, a później JC mają aktywowane kill switch'e. I chyba ostatecznie to go zabija, JC na czas dociera do Tracera Tonga, Paul nie ma tego szczęścia.
spoiler stop
z0ltar --> Ja ta gre przeszedlem lekko liczac z 10 razy, i schemat jest taki
spoiler start
- jesli uciekniesz przed walka, lub w trakcie, ale przed wyjsciem z pokoju do lobby hotelu, Paul lezy martwy w laboratoriach w bazie
- jesli pomozesz mu w walce, i pokonasz wrogow w hotelu, to zyje, mozna go pozniej spotkac u Tonga (chyba nawet nie trzeba zabijac wszystkich, czasem po zabiciu agentow przed samymi drzwiami pokoju Paulowi wlacza sie krotki dialog, i to juz wystarczy)
spoiler stop
Uwierz, ostatnio przechodzilem to jakies 3 miesiace temu, i scene w hotelu wlasnie analizowalem dokladnie:) Powiem tyle, ze odpowiednio strategicznie poslugujac sie granatami, mozna ta walke przejsc praktycznie bez wystrzalu:)
@wysiak
To super :) Przejdę grę po raz czwarty. A walka nie stanowi problemu, tak jak mówisz używanie granatów/min sporo ułatwia walke z MIBami, a żołnierze MJ12/UNATCO to już prosta sprawa.
Te 2 razy jak mu pomagałem, to nie czekałem aż Paul zacznie strzelać :D Tylko minowałem drzwi i 2 MIBy wąchały kwiatki od spodu nim Paul wziął się za walkę :)
Mam jeszcze pytanie odnośnie twojej wersji gry? Miałeś jakieś patche? To też może być źródłem problemów. Pozdrawiam serdecznie :)
Jak uratować życie Paul'owi Denton'owi?
Wszyscy którzy mi radzili robili to nie dokładnie. Zacząłem grać 4-ty raz i udało się. :)
Instrukcja (zaznacz tekst):
spoiler start
1. Wejdź do pokoju brata przez okno i porozmawiaj z nim.
2. Pomóż mu walczyć w pokoju.
3. Gdy skończy się walka w pokoju Paul Denton powie: "Szmugler wisi mi przysługę. Przemyci mnie do Honk-Kongu.
...teraz mogą wydarzyć się 2 rzeczy...
4. a) Paul wraca na krzesełko na którym siedział i ? (nie sprawdzałem jak to się potoczy)
4. b) Paul wybiega z pokoju hotelowego, a ty biegniesz za nim. Razem walczycie z żołnierzami UNATCO.
5. Paul znika w szybie nie czynnej hotelowej windy lub gdzieś indziej.
6. Wyjdź z hotelu przez główne wejście. Licz się z tym że na ulicy są żołnierze, a dalej są roboty ochrony.
Dlaczego Paul umierał gdy grałem 2 razy (wybierając walkę zamiast ucieczki przez okno)?
Otóż po wygranych obu walkach, pozbieraniu amunicji itp wychodziłem z hotelu przez okno!
Ponieważ koło drabinki przeciwpożarowej jest wejście do kanału i tamtędy dostawałem się w pobliże stacji metra (dosłownie 2 metry obok wychodzisz).
W ten sposób unikałem walki z żołnierzami, ale co ważniejsze z robotami ochrony, które patrolowały obszar wejścia do stacji metra.
Wychodzi na to, że programiści oskryptowali hotel w ten sposób, że:
a) wychodzisz oknem = Paul ginie (nie zależnie od tego czy pomogłeś mu walczyć i potem wyszedłeś oknem)
b) wychodzisz głównym wejściem do hotelu = Paul żyje
Paul'a jak na razie spotkałem w wiezieniu, ale nie mam już wątpliwości że spotkam go u Tracer'a Tonga.
spoiler stop
Nigdy w Deus ex nie grałem i widzę, że powinienem żalować.
Dziś wyszedł mega mod, który zmienia grafikę i waży aż 1.5 GB! tekstury w HD itp. Pobiorę i zobaczę :)
Też jestem ciekawy gram na oryginalnej grafice
Deus Ex : New Vision
http://www.moddb.com/mods/deus-ex-new-vision
W końcu finalna wersja ciekawe czy działa z PL wersją :).
Czy ktoś kto grał w 1 deus, może mi powiedzieć, czy ta gra ma otwarty świat? jak to wygląda w porównaniu do np Morrowind?
O ile grafika mi nie przeszkadza, bo wychowałem się na starszych grach, to gra jest beznadziejna. Wywaliłem z dysku baaaardzo szybko.
poziomy są zamknięte ale baaardzo rozległe i mają kila wyjść/wejść do kolejnych lokacji, można stwierdzić że świat jest otwarty ;)
@michcio1999
@MarcoV86
Pokolenie CoDa daje znać o sobie... Niestety, zdaje się, że dziś 80% graczy ogarnia tylko strzelaniny "korytarzowe", gdzie gracz jest prowadzony do przodu jak po sznurku. Tacy "gracze" nigdy nie zrozumieją fenomenu Deus Exa albo Morrowinda.
A ogólnie, to gra przypadła mi do gustu. Łączy ona wiele gatunków i to w udany sposób. Pograłem trochę na lapku, ale zastanawiam się nad ściągnięciem tego moda z grafiką i odpaleniem tego cuda na blaszaku. Ktoś próbował tego moda? Jakie tekstury zmienia? Zmienia przykładowo tekstury (a może i modele?) postaci?
Tutaj jest wszystko krok po kroku napisane [po angielsku, ale można sobie dopomóc Google Translatorem :)] jak polepszyć grafikę w Deus EX - http://forums.steampowered.com/forums/showthread.php?t=1235278
Wszystko działa z polską wersją (tylko, że ja używałem starego "fixa" stąd - http://kentie.net/article/dxguide/page2.htm , a nie nowego launchera stąd - http://kentie.net/article/dxguide/index.htm , bo z tym nowym launcherm coś mi nie wszystkie nowe tekstury działały, a może po prostu robiłem coś nie tak).
@MarcoV86, michcio1999 - a graliście w wersję z polskimi napisami? Są dwie wersje spolszczenia - jedno oficjalne od polskiego wydawcy zestawu Deus Ex Antologia [kupiłem w Tesco za 8 zł :)], Drugie spolszczenie jest od fanów gry do pobrania stąd - http://deusex.pl/viewpage.php?page_id=8 . Chyba oba tłumaczenia są dobre - w tym moim od Cenegi może tylko troszkę drobnych "błędzików" było.
Jak nie wiecie co robić, to może wam trochę pomóc przewodnik do gry Deus Ex stąd - http://deusex.pl/news.php (po lewej, na dole jest napis "Deus Ex", a pod nim "przewodnik").
Na zestaw Deus Ex Antologia składają się gry Deus Ex [(wg mnie jest świetna; Helios - yeah! ;)], Deus Ex: Invisible War (kontynuacja - ponoć dużo słabsza z naciąganą i denną fabułą; ja nie wiem, bo na razie przeszedłem tylko pierwszą część) i Project: Snowblind (w miarę zwyczajny, raczej przeciętny FPS w świecie Deus Ex - z tego co słyszałem).
Grałem w 2007 roku i mogę stwierdzić, że gra niemal genialna, czasem mam tak, że grafika -chociaż gra jest nowa - mnie denerwuje lub po prostu mi nie pasuje. W tej grze w ogóle mi nie przeszkadzała. Niech żyją FPS/RPG!!!
Kamil950 Odpaliłem New Vision. Widze niby lepsze tekstury (wprawdzie to stare tylko z remasterowane, czyli nadal nic nie widać, jedynie co dodany wzorek chropowatości). Gram w Full HD i gra wygląda całkiem przyzwoicie, zastanawiam sie jedanak czy jest opcja uruchomienia w tym silkniku antyalisaingu.
Gram od jakiegos czasu, i musze powiedzieć że tak gra zaczyna nie coraz bardzoej wciągać. O ile początek mnie odstraszył to potem bylo juz tylko lepiej. Narazie jestem w połowie i jestem pełen uznania dla tej strutkiej już gry. Trzeba jednak byc skupionym na fabule i dialogach, bo jest mnustwo wątków które trzeba sobie samemu poskładać w głowie.
No więc gra ukończona. Troche mi to zajęło. Mialem pare parodniowych przerw, ale trzeba przyznać że jest w co grać. Kawałek fabuły, kawałek gameplay'u, kawałek dobrej zabawy. Moja ocena 9/10. Jak na taką starą grę uznanie za powagę i podejście do tematu globalizacji. Jest naprawde super. Grafika o ile na początku (na zewnątrz) wygląda słabawo, to ostatanie misje w bazach M12 wyglądają nadzwyczaj dobrze. Jak na taki staroć. Cieniowanie, swiatła, dobrze opracowany design. Osobiście szczerze polecam tą grę, wszczególności że jest ona dostępna praktycznie za darmo w sklepach za 14,99 w zestawie z częścią Invisible War. Teraz biorę sie za cześć drugą. Pozdrawiam.
Deus Ex- ahhh, zajebista gra :). Podobała mi się, dużoo by ją opisywać. Po prostu musisz w to zagrać :P.
Dlaczego nie ma tu oddzielnej rubryki dla wersji z PlayStation 2? Dlaczego się pytam?
^ Właśnie o to samo miałem zapytać, gra wyszła też na PS2 w nieco ulepszonej wersji w 2002 roku..
Dopiero teraz w nią zagrałem na poważnie i jestem tak pozytywnie zaskoczony, że nie wiem co powiedzieć...
PostScript - zgadzam się z pierwszym zdaniem, Deus Ex to zdecydowanie najlepsza gra i tutaj nie ma o czym dyskutować, ale kłóciłbym się czy Human Revolution bardzo odstaje od pierwszej części. Jest słabszy to prawda (ach, końcówka), ale to wciąż Deus Ex duchem i ciałem, w przeciwieństwie do dwójki, która dla mnie jest niegrywalna.
Kiedy w to grałem, byłem oszołomiony jakością tej gry. Dla mnie na zawsze wejdzie do panteonu gier, na równi z Cywilizacją, Settlersami, Heroes of Might&Magic, Might&Magic, Morrowindem, Mass Effectem, World of Warcraft, Falloutem
Dla fanów jest to miazga dla uszu :D Warto posłuchać, rewelacyjne remixy !
http://www.youtube.com/watch?v=w_bVUghazX0
i jeszcze ten
http://www.youtube.com/watch?v=odfCTFPyZCo
Gra jest genialna !!!!! - 9/10
Najlepszy cyberpunk ever po prostu arcydzieło w które trzeba zagrać .
Takie gry tylko ok 15 lat temu robili oczywisice gra fenomenalna.
Tej grze nie można odmówić napewno jednego - klimat! Podobała mi się i grałem z wielkim zapałem
Aż wstyd się przyznać, że nie grałem. Jakoś ta gra mnie ominęła. Co nie zmienia faktu, że pewnie w przeciągu kilku następnych lat wyduszę z Deusa wszystko co tylko się da. Deusie - szykuj dupsko - nadchodzę!