Obok Baldur's Gate 2 i Planescape: Torment dla mnie osobiście najlepszy RPG w historii. Niesamowity wręcz klimat, bogaty świat gry, mnóstwo "smaczków" i ciekawych miejsc, nieprzeciętni NPC... Plusy można by wymieniać i wymieniać. Jednocześnie jest to opus magnum całej serii, ostatnie Fallouty są prawdziwą profanacją dla całej znakomitości wypracowanej przez dwie pierwsze odsłony cyklu (chociaż New Vegas było jeszcze jako tako znośne). Gra z gatunku Wielkich. I tak jak podkreślało kilku przedmówców - gra się praktycznie nie zestarzała i po dziś dzień potrafi przykuć na długie godziny.
Czy ktoś kto się zna na branży i prawach autorskich mógłby napisać jakie są szansę na remake?
Z reguły nie lubię jak kolejną część robią na tym samym silniki, bo to z reguły odcinanie kuponów, ale nie w tym przypadku. Tu po prostu ulepszyli wszystko co mogli, łącznie z o wiele większym światem. Klimat ten sam, świetna fabuła i niesamowita grywalność. Przechodziłem Fallout 1 i 2 jakieś kilkanaście lat po premierze i gra się w to nadal super. Jedyne co można się przyczepić to trudny interfejs... no ale takie czasy.
Mega klasyk. Najlepszy klimat postapo, jaki kiedykolwiek był przedstawiony w tego typu grach, do tego do chodzi świetny rozwój postaci, ciekawi Npc i kombinatoryka, a fabuła i świat wciągały na długie godziny.
W końcu, po 20 latach odpaliłem Fallout 2. Oczywiście od razu zainstalowałem Restoration Patch, żeby doświadczenie było jak najbardziej kompletne.
Czy taka stara gra jeszcze się broni? TAAAAK :) Spędziłem w niej 50 godzin, świetnie się bawiąc. Wielki szacunek za stworzenie tak dużego i tak fajnie prosperującego świata, który nie jest tylko wypełniaczem do głównej historii, ale faktycznie jest jej częścią. Wielki szacunek dla twórców.
Plusy:
+ Bardzo duży, bogaty świat
+ Dobrze zaprojektowany rozwój postaci
+ Przyzwoita fabuła (nie jest jakaś wybitna, ale wystarczy, żeby zachęcać gracza do dalszej gry).
+ Świetnie napisane NPC'e, które zostają w pamięci jeszcze długo po zakończeniu gry
+ Fantastyczna muzyka
+ Masa humoru!
+ Restoration patch
Minusy
- Grafika już w dniu premiery była bez rewelacji... (W tym samym roku wyszedł Baldur's Gate, który IMO wyglądał o wiele lepiej)
- Fatalny interface (zarządzanie ekwipunkiem, zakupy)
- Brak informacji o statystykach broni i pancerzy (aby je sprawdzić, trzeba założyć/wyekwipować dany sprzęt - co nie ma sensu w sklepie)
- Kiepskie sterowanie myszą
- Walki (sorry, ale IMO turowa walka miałaby sens, gdybym mógł sterować poczynaniami całej drużyny; w obecnej wersji możliwości taktycznych jest niestety dość mało, a nawet jakiś plan zostanie zepsuty przez głupie decyzje NPC)
Mimo tych błędów grało mi się naprawdę przyjemnie. Polecam wszystkim, którzy są w stanie przymknąć oko na archaiczną grafikę i niewygodne sterowanie i interface.
10/10
Jedna z najbardziej kultowych gier w historii. W zasadzie to Fallout 1 z tym, że wszystkiego mamy więcej - i bardzo dobrze - bo nie zmienia się czegoś, co funkcjonuje doskonale. Obowiązkowa pozycja dla fanów klasycznych cRPG!!!
+ Genialna wręcz fabuła i wątki poboczne
+ Bardzo dobre i rozbudowane dialogi
+ Można mieć drużynę złożoną nawet z kilku kompanów
+ Poczucie humoru rodem z Monthy Pythona i Mad Maxa
+ Wzorcowy i zbalansowany rozwój postaci (D&D)
+ Taktyczna walka turowa (D&D)
+ Rzut izometryczny (mam sentyment)
+ Nieśmiertelna oprawa wizualna
+ Świetna i klimatyczna ścieżka dźwiękowa
+ Doskonale przedstawiona wizja świata post nuklearnego
+ Mnóstwo frakcji, rozbudowanych lokacji i tętniące leniwym życiem pustkowia
+ Ogromna ilość zakończeń gry i zadań pobocznych
+ Interesujące lokacje i ich sensowne rozmieszczenie
+ Losowe spotkania na pustkowiach (czasami b. zabawne)
+ System karmy - każdy nasz czyn ma swoje konsekwencje
+ Przejrzysty i dobrze wkomponowany interfejs użytkownika
+ Gra nie prowadzi gracza za rączkę i od razu rzuca go na głęboką wodę
+ Kilkunastu potencjalnych kompanów do wyboru
+ Arsenał broni i pancerzy jest bardziej niż wystarczający
+ Gra się praktycznie nie starzeje i nadal warto w nią zagrać (po 20 latach!)
Właśnie skończyłem to cudeńko. Mimo iż nadal uważam, że jedynka lepsza, to F2 był jedną z moich najlepszych growych przygód w życiu. POLECAM KAŻDEMU
Odejmuję tylko 0.5 za interfejs.
Jedna z moich ulubionych gier, polecam wam sprawdzić jeszcze fallout online
na którym to nabiłem pewnie z 1000 godzin:)
Przyglądam się ostatnim poczynaniom bethesdy względem Fallouta i nowej części oznaczona numerem 76 i robi mi się niedobrze.
Na szczęście jest Fallout 2 :D nie zliczę ile razy przeszedłem tą część.
Pamiętam jak za szczyla grałem w ten tytuł, nie znając angielskiego klikałem gdzie popadnie i nie wiedziałem o co chodzi ale i tak nie mogłem się oderwać od tej produkcji :)
Niedawno ogrywałem Fallout 1.5 i coś czuję, że niedługo po raz kolejny dziabnę dwójkę ;)
Co tu dużo mówić gra kozacka :) szkoda, że młodsze pokolenie nie da rady udźwignąć oprawy graficznej, interfejsu itp. ale nie ma się co dziwić, pewnie gdybym miał się teraz zabrać pierwszy raz za tą grę to też by mi nie podeszła.... no cóż trudno, ich strata :D
Jedna z najlepszych gier jakiekolwiek wydano na PC. Jeśli mam być szczery tak samo dobra jak część pierwsza. Dla mnie mocne 10/10.
Jedna z najlepszych gier RPG, najważniejsze rzeczy takie jak fabuła, dialogi czy zadania są wykonane na tyle dobrze, że mimo upływu ponad 20 lat dalej jest to najwyższy poziom. Lepsza we wszystkim od pierwszej części. Dla fanów izometrycznych RPGów obowiązkowa.
Zalety:
1. Lokacje czyli przede wszystkim niewielkie, walczące o przetrwanie w postapokaliptycznej rzeczywistości społeczności. Dość zróżnicowane i wyraziste. Przyjemnie odkrywać charakter każdej z nich.
2. Ciekawe zadania z których wiele możemy wykonać na więcej niż jeden sposób.
3. Przewidziano możliwość gry postacią o złym charakterze. Odgrywanie takiej postaci jest proste i wypada naturalnie.
4. Turowa walka bawiła już w pierwszej części a ponieważ tutaj mamy więcej broni, większą liczbę towarzyszy i przeciwników to bawi jeszcze bardziej.
5. Tworzenie i rozwój postać. To chyba moja ulubiona część każdej gry która to umożliwia. Fallout 2 daje nam całkiem sporo opcji.
6. Reputacja i karma która zdobywamy poprzez odpowiednie wykonywanie zadań i zabijanie innych osób bądź ewentualnie powstrzymywanie się przed tym. Wpływa ona na to jak widzą nas inni a to wpływa na możliwość handlu i zadania. Są też specjalnie perki reputacji które możemy zdobyć. Na przykład po zostaniu łowcami niewolników mamy możliwość brania udziału w paru najazdach na wioski dzikusów ale za to wiele osób będzie to nas nastawionych negatywnie, któryś z towarzyszy może się nie przyłączyć, ktoś może nie zlecić zadania.
7. Dbałość o szczegóły.
8. Główny antagonista. Mniej ciekawy niż ten z pierwszej części ale za to częściej go widzimy. Robi parę rzeczy po których można poczuć, że teraz to już sprawa osobista.
9. Humor i umiejętne połączenie lżejszych tematów z tymi ciężkimi.
10. Brutalność świata, wszechobecne zepsucie i wulgarność. Seks, narkotyki i przemoc. Tu się nikt z nami pieścił nie będzie, chyba, że za to zapłacimy.
11. Przerywniki filmowe, wstęp i zakończenie będące podsumowaniem naszych działań.
12. Losowe spotkania urozmaicające podróżowanie po mapie świata. Aczkolwiek wielu spotkań doświadczymy jedynie posiadając współczynnik szczęście na odpowiednio wysokim poziomie.
13. Dobrze napisane, odpowiednio długie i lekkie dialogi.
14. Więcej gadających głów.
Wady:
1. To dalej stara gra z kiepską grafiką.
2. Mała liczba innych obszarów poza miastami.
3. Towarzysze bardziej rozbudowani niż w poprzedniej części ale dalej słabo.
Ta gra, mimo upływu ponad 20 lat od premiery, to jest murowana pozycja do mojego TOP 3. Wybitna fabuła, niepowtarzalny klimat, hipnotyzująca muzyka - pod każdym niemal względem gra zasługuje na podium i na kolejne 200h ogrania. Fanom części 3 i 4 gorąco polecam przejście tej gry - niech przekonają się, ile stracili z oryginału.
To były czasy. Wspaniałe gry rpg w które grało się do 4 rano, a na 8 rano trzeba było być już w szkolę na lekcjach. Ta gra ma w sobie coś takiego że nawet po tylu latach z modem na większą rozdzielczość nic a nic się nie zestarzała.
Dorównać mogą mu (RPG) Baldurs Gate, Torment, Morrowind, Gothic oraz Deus Ex (no jeszcze Wiedźmin 2).
Weź nie wymieniaj tego szajsu Gothic w jednym zdaniu z tymi grami.
Weź nie wymieniaj tego szajsu Gothic w jednym zdaniu z tymi grami.
ani tego : Baldurs Gate
Dobra gra. Od Fallout 1 i 2 wszystko sie zaczęło i nawet jeśli ktos grał w "trójkę" lub New Vegas to warto zasięgnąć genezy jednej z najlepszych gier wszechczasów i zagrać w Fallout 2. Zalety: apokaliptyczny klimat, muzyka, turowy system walki, znajome itemy z Fallout 3 i New Vegas, małe wymagania (można grac na netbooku). Wady: czasem dosyć trudna, brak jakiejkolwiek nawigacji jesli chodzi o wykonywanie misji.
Oryginalne Fallouty 1 i 2 dostałem kilka lat temu od kogoś kto robił prządki i pozbywał się różności z dna biurka. Wtedy przeszedłem już Fallout 3 Oraz New Vegas a owe płyty jako stare gówno wrzuciłem do szuflady luzem gdzie niszczały bez opakowań i dobrze bo jest przecież tyle nowych kozackich gierek z zajebistą grafiką i nie będę przecież rypał sobie bani jakimś shitem z dziwnym widokiem z góry który nawet ustawień grafiki nie posiada!? Pewnego dnia grając w jakąś nową gierce mój bliski przyjaciel Radeon 4870 udał się do krainy wiecznych tekstur i została mi tylko integra IntelHdSzmelc więc w desperacji i z obrzydzeniem sięgnąłem do szuflady... były tam... patrzyły na mnie... Wziąłem to to i zainstalowałem Fallout 1. Odpaliłem i wybuchłem gromkim śmiechem i pomyślałem jak biedni musieli być gracze w tamtych czasach! W bólach stworzyłem postać i zacząłem grac dla jajec w ten badziew a była godzina gdzieś tak 17 czy 18. Nagle żona puka mnie w ramię i mówi-Człowieku 6 rano jest ty się do roboty zbieraj! Zadzwoniłem że jestem chory...... przeszedłem ją 2 razy a Fallout 2 właśnie przechodzę 6 raz i mam nawet pendrive przy kluczach od mieszkania a na nim 1 oraz 2 z modem Restoration Project tak na wypadek gdybym kiedyś utknął gdzieś na pustkowiu gdzie będzie jakiś stary komputer
Mimo, że gra jest ode mnie młodsza jedynie o rok, a jej grafika w porównaniu do dzisiejszych standardów mówiąc delikatnie nie powala to postanowiłem po nią sięgnąć, pełen ciekawości jak wyglądały pierwsze odsłony mojej ulubionej już dzisiaj serii. Szczerze mówiąc nie gotowałem się do jakiejś niesamowicie dobrej zabawy, ot tak, z ciekawości postanowiłem ten tytuł sprawdzić a po głowie ciągle chodziła mi myśl, że jest to po prostu staruszek z 98. Jakże mylne były moje oczekiwania...
Fallout 2 okazał się arcydziełem pod każdym ważnym dla mnie względem; naprawdę dobra fabuła, miejscami wręcz wybitna, skłaniająca gracza do przemyśleń na temat następnego kroku, decyzji; miejsca, jakie mamy przyjemność zwiedzić, każde skrywające dziesiątki bogatych fabularnie mini-questów, znajdziek i po prostu ciekawych postaci; klimat, a ja myślałem, że to Fallout: New Vegas jest najbardziej klimatyczną grą w jaką kiedykolwiek grałem, w drugiej odsłonie serii klimat jest jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny, wyjątkowy, niesamowity - Falloutowa Rdza to piękno, które po prostu kochamy. :)
Ponadto gra okazała się być skomplikowana - oczywiście w tym dobrym znaczeniu - co jawnie przekładało się na późniejszą satysfakcję z ukończenia danego zadania. Gracz ciągle musi uważnie słuchać i obserwować co się wokół niego dzieje by wiedzieć co dalej po prostu zrobić. O systemie rozwoju postaci chyba nawet nie muszę wspominać - kolejny element którym powinny inspirować się nowsze produkcję. Dodatkowo cały system umiejętnie "opisano" za pomocą jakże przecież charakterystycznego - wybitnie charakterystycznego - Vault Boya.. Ahhh!
Fallout 2 okazał się niesamowitą przygodą. Zastanawiam się, jakby on wyglądał w moich oczach gdybym urodził się kilka lat wcześniej a on sam byłby świeższym tytułem. Mam nadzieję, że różnicy by nie było - oznaczałoby to, że w grę wczułem się odpowiednio a jej wiek nie ma dla mnie żadnego znaczenia. I chyba mi się udało, w Fallouta 2 po prostu się wczułem, nie jako w klasyka ale jako solidnego, czystego cRPG'a. Inaczej przecież nie wystawiłbym tej grze 10/10, prawda?
Dawno temu moj kolega powiedzial: Wpadnij dzis pokaze ci giere. Jestem w szoku...... Pomyslalem ze ma jakas nowa brutalna albo xxx gre. Wpadlem, zasiadlem a Kolega zapuscil i zaczelo sie: War, war never changes........ od tych slow i muzyczki po nim naprawde dostalem gesiej i mrowienia w zoladku.....A co bylo dalej, meczylismy Fallouta chyba z 2 lata z przerwami tak, ze nieraz jak przychodzilem do kolegi to wychodzilem bo on wciaz w to gral.......hehehehe. Dla mnie Fallout 2 to: Niesamowity K L I M A T, Fabula, Swiat oraz rozwoj postaci, skradanie, kradziez, modyfikacje, rozmowy, przygoda i inne. Ale jest jedna rzecz ktora pokochalem najbardziej w tej pieknej grze z konca lat 90, a mianowicie NIE-LINIOWOSC. Piekne wspomnienia bo wtedy wlasnie stawalem sie dorosly.
Wybitna gra. Trochę lepsza od poprzedniej części. Po raz pierwszy dosiadłem jej w 2005 roku. Wtedy jeszcze nie ogarniałem o co w niej do końca chodzi, zrobiłem niewiele misji ale wiedziałem, że jest to wielka gra. Gdy trochę później dostałem trochę rozumu do grania poznałem jej wybitność i przeszedłem wiele razy. Niestety po tych latach za każdym razem staje się coraz krótsza, ale godziny spędzone przy wykonywaniu niesamowitych questów z turowym systemem walki są niezapomniane. Cieszę się, że wiele osób docenia jej klimat i nie nazywa pierwszych dwóch części "starym gównem" itd.
Czekając na Wiedźmina 3 (po wielu latach) gram teraz w Fallouta 2 z modem Restoration Project 2.3.3. Wsiąkłem. Zabawa jest tak samo przednia, jak 5, 10 i 15 lat temu. Ta gra się nie starzeje.
[156] To już nie te czasy. Jak gra nie oczarowała Cię wcześniej, to teraz będzie Ci trudno.
A co do gry, bellissimo.
Właśnie przechodzę... Wczoraj zacząłem grać... Gra po prostu świetna. A turowa walka mi się podoba, pasuje do tej gry :)
Hej.
Szukam w internecie moda Last Hope do fallouta 2 i nigdzie nie mogę znaleźć, wszystkie linki są nieaktualne. Wie ktoś co się stało z tym modem, został usunięty z całego netu czy jak?. Jeśli ktoś wie skąd można go pobrać to proszę o info, proszę :).
Niedawno przeszedł Fallouta 2. Bardzo mi się sposobał, więc postanowiłem zainstalować Restoration Project i przejść go jeszcze raz. Miałem wiele problemów np. przy uruchamianiu był błąd "Error loading cities", ale po zainstalowaniu "city limit patch" gra się uruchomiła. Stworzyłem nową postać i rozpocząłem nową grę. Niestety po wejściu do świątyni zauważyłem, że nie mogę przesunąć kamery do przodu, tak jakby północny koniec mapy kończył się zbyt wcześnie. Z tego powodu po prostu nie mogę iść na górę, przez co nie mogę przejść świątyni, a jej się niestety nie da pominąć :(
Więc zwracam się tutaj z prośbą, czy ktoś może mi pomóc rozwiązać ten problem ?
Dla mnie gra wybitna. Największą cechą produkcji jest genialny, ponury, postapokaliptyczny klimat uzupełniany równie genialną ściężką dźwiękową Marka Morgana. Nie ma chyba innej tak dobrej gry osadzonej w uniwersum postapo. Walka turowa w tej grze sprawdza się świetnie. Przez całą grę nie czułem znużenia podczas walki, każda potyczka była soczysta i dawała ogromną satysfakcję. Nie można oczywiście zapomnieć o tym co najważniejsze w erpegach, czyli o fabule, a ta jest na równie wysokim poziomie co inne elementy gry. Dialogi były bardzo ciekawe czasem zawierały szczyptę humoru. Bardzo ważnym elementem tej gry są też zadania poboczne, jest ich dużo, niektóre z nich są bardzo rozbudowane. Nie są to typowe questy podaj-przynieś-pozamiataj, często trzeba z kimś porozmawiać, użyć umiejętności retoryki. Gra daje mnóstwo możliwości, każdy może ją przejść jak chce. Można zagrać typowym osiłkiem, który prze przed siebie i nie ma czasu na rozmowy, można zagrać również mówcą stroniącym od przemocy potrafiącym każdego przekonać do swojego zdania. Jeśli ktoś chce może zagrać postacią, która nie grzeszy inteligencja. Dla mnie najlepszy najlepsza gra rpg w historii. Zasłużone 10/10!
Jedna z moich ulubionych gier, zajmuje szczególne miejsce w sercu. Właśnie po raz nie wiem który w ciągu 15 lat zakończyłem rozgrywkę, zawsze gram tym samym sposobem, wysoka inteligencja i zręczność, retoryka, broń palna i energetyczna, nauki ścisłe i naprawa ponad 100%.
Kolejny raz odkryłem jakieś nowe dla mnie rzeczy w świecie gry. I wszystko jest tutaj dla mnie spójne aż do odnalezienia GECK. Chodzę od miasta do miasta, wykonuję misje, pytam o GECK, dostaję wskazówki "spróbuj tutaj", "zapytaj w Kryptopolis". Po całej tułaczce, dość przypadkowym odnalezieniu krypty 13 i świętego generatora, gra się dla mnie sypie. Zauważyłem to dopiero teraz. Tak czy siak raz na kilka lat nadal będę ogrywał.
Fallout 2 <3 do końca życia. Gra która pokazała mi czym są gry cRPG. Poznana dzięki pełniakowi z CD-Action w 2000 roku. Była tak intrygująca, że grałem ze słownikiem angielskiego na kolanach, bo chciałem w 100% wiedzieć o czym mówią postacie w tej grze. Później granie w F2 to był już rytuał. Wolny czas (boże narodzenie/ferie zimowe). Do dziś pamiętam jak zasypiałem w pokoju gdzie stał stół bożo-narodzeniowy. Matka robiła dużo żarcia, a ja zasypiałem i myślałem o Falloucie... o Rose''s Bed and Breakfast i jej omletach. To była magia... Piękne czasy.
Ktoś tu pisał że gra jest starsznie długo, otóż.. nie jest bardzo długa, pierwsze przejście na normalu, ukradło mi z życia, około 18 godzin, ale to tylko główny wątek, jest jeszcze ogrom zadań pobocznym, które wcale nie są mniej ciekawe niż te pierwszorzędne zadania, ba niektóre są nawet ciekawsze! Drugi raz, także na normal, prawie ze wszystkim zadaniami, zajeła mi 39 godzin, tak pokazuje ix fire. Więc gra jest długa, ale gra jest po prostu piękna, jak juz wspominałem, zadania można wykonać przynajmniej na 2 sposoby, a są takie, które mogą zakończyć nawet na 7-8 sposobów! Fallout 2 osiągnął wszystko co RPG miały do powiedzenia, tego cuda nie przebije nic, a nic, jest jedyna i niepowtarzalna. Dorównać mogą mu (RPG) Baldurs Gate, Torment, Morrowind, Gothic oraz Deus Ex (no jeszcze Wiedźmin 2).
eustach Chyba sam nie wiesz, czego oczekujesz od klasycznych crpg. Ja tam nie ogarniam, jak gra może odrzucać, no może poza systemem walki turowym, ale do niego przyzwyczaić się można :)
Moim zdaniem jest lepsza od swojego poprzednika.
Muszę w końcu podejść do niej na poważnie - ostatnio z tą grą miałem styczność w czasach, kiedy jeszcze nie rozumiałem w co gram. Teraz oczarowany Falloutem 1 którego przeszedłem jakiś czas temu, muszę zagrać w dwójkę.
Po premierze Fallout 1.5 Resurrection co niektórzy próbowali wypromować innego moga - Fallout Nevada.
Głosy są jednoznaczne - Nevada miażdzy Fallouta2 pod każdym względem.
Do tego niedługo pojawi się tłumaczenie.
www.nma-fallout.com/threads/fallout-of-nevada-%D0%A4%D0%B0%D0%BB%D0%BB%D0%B0%D1%83%D1%82-%D0%9D%D0%B5%D0%B2%D0%B0%D0%B4%D0%B0.207311/page-8
Wie ktoś może jak naprawić PRĘDKOŚĆ PORUSZANIA SIĘ NA MAPIE ŚWIATA? Postać na mapie świata porusza się BARDZO WOLNO i chcąc przejść z jednego końca mapy, na drugi muszę czekać dobre kilkanaście minut...
...czy ktoś może spotkał się z tym problemem? bym był bardzo wdzięczny za pomoc :(
Najpościej pojechać samochodem.
Znacznie przyspiesza poruszanie sie po mapie. Pozatym jak sobie wyobrażasz pokonywanie setek kilometrów w kilka sekund... teleportacja?
Nie można, a nawet jeśli uznać to za kwestię sporną, to moim zdaniem nie powinno się oceniać Fallout 2 przed Fallout (aby najzwyczajniej uchronić i uszanować zainteresowanie amatorów tymi pozycjami). Tak więc: jeszcze więcej walorów edukacyjnych, więcej wolności, więcej arsenału, brutalności, nostalgii oraz pieczonych iguan na patyku. Jeszcze więcej Fallout w Fallout, a co za tym idzie jeszcze więcej 10/10 w 10/10. Grać, śledzić scenę, śledzić speed runy, słuchać wspaniałej muzyki Marka Morgana podczas pracy i przygotowywać się na nadchodzącą trzecią wojnę światową.
Przy jedynce poległem ale kusi mnie żeby za dwójkę się wziąć.Pewno efekt ten sam będzie.
Przeszedłem dwa razy Fallouta 1 i jestem teraz po Fallout 1.5. Teraz czas na Fallouta 2. Mam nadzieję że się nie zawiodę. Mimo iż jestem fanem perspektywy z pierwszej osoby tak klasyczna seria bardzo mi się podoba.
O boże... Zwaliłem właśnie ok 20h gry... Wlazłem do RNK z bronią. Tzn ja schowałem a NPC nie i teraz policja do mnie strzela. Już po grze :/... Eh te stare gry.
Ja właśnie ukończyłem F2 po raz pierwszy, jakoś przez te lata nie miałem czasu by się za niego zabrać, w przeciwieństwie do innych odsłon serii :) Nie mniej mam straszny problem z ocenieniem tej gry, z jednej strony jest to genialne cRPG, bardzo rozbudowane pod każdym względem w porównaniu do pierwszej odsłony serii, lecz niestety, z drugiej strony, tej ciemniejszej, jest to gra strasznie zabugowana. W wersji 1.2 którą ogrywałem miałem nie tylko problemy z zadaniami, których nie mogłem ukończyć bo nie odpalał się odpowiedni skrypt (np. elektrownia w Geko), lecz także wystąpiły, po ok.10 godz. gry, poważne problemy techniczne z sejwami, które z nie wiadomych przyczyn co rusz ulegały uszkodzeniu zmuszając mnie do kopiowania folderu z save co kilkadziesiąt minut, a na platformie Enklawy nawet co minut 5 !!!
Mówiąc krótko doceniam wielkość Fallouta 2, gra wciągnęła mnie na ok 30 godzin i twierdze że nie był to czas zmarnowany, tym bardziej że mimo problemów udało mi się ją ukończyć, lecz na pewno z winy błędów nie bawiłem się świetnie.
Ogrywam po raz drugi po 4latach przerwy no i nie powiem, gra dalej jest genialna i robi wrażenie pomysłowością, znacznie lepiej się postarzała niż jedynka.
Naprawdę chciałbym, aby ktoś zrobił chociaż prosty remaster, który lepiej przystosowałby grę do nowych systemów (bo to trochę loteria, u mnie Windows myślał, że tury przeciwnika, to "brak odpowiedzi aplikacji"), coś poprawiło, dodał no i o grze byłoby nieco głośniej i więcej osób by się do niej przekonało. Każdy powinien choć spróbować w to zagrać.
(Jednak dwie rzeczy dalej mi przeszkadzają
- momentami zdecydowanie zbyt wiele długich walk, gdzie ja brałem przeciwnikowi 10HP, on mi brał 10HP, ale ja mogłem całkowicie się uleczyć przez masę stimpaków, które pokradłem losowym NPC
- fajnie, że gra ma masę statystyk, ale sporo z nich nie ma wielkiego zastosowania lub zbyt rzadko się przydaje, aby było to jakkolwiek warte rozwijania)
Jak MS kupił Bethesdę, to proszę, niech pozwoli zrobić Fallouta komuś, kto Fallouta robić potrafi.
Pliki dostępne do pobrania (hi resolution i restoration) powodują non stop crasche i błędy w wersji na steam.
Co prawda w grach nie jest to taki rzadki przypadek, żeby sequele były lepsze od pierwowzoru, ale i tak trzeba to zaznaczyć, dwójeczka fallouta wygrywa (lecz minimalnie) z jedynką. Ktoś zrobił dobre porównanie z Terminatorem i się z tym zgadzam, tam też druga część była lepsza,... choć w paru miejscach bez wątpienia królowała część pierwsza.
Wystarczy wspomnieć o dodaniu opcji zarządzania swoimi towarzyszami. Jeden z niewielu złych elementów pierwszej części został już na wstępie wyeliminowany i od razu to czuć, radość z grania jest o wiele większa. Co prawda nadal towarzysze potrafią coś dziwnego odwalić, a to zamiast pistoletu użyją noża, albo zaczną uciekać zamiast się uleczyć, ale i tak ta opcja zmienia diametralnie rozgrywkę, dzięki czemu nie musimy tracić bezsensownie czasu, a możemy go spędzić na dialogach i questach.
A tych nie brakuje. Mamy multum krypt, miast, wiosek i żadne z nich nie wydaje się być zwykłym zapychaczem, tak jak zdawało mi się to na początku. Każda z nich ma swoje wewnętrzne problemy do rozwiązania i o paru z nich chyba jeszcze długo nie zapomnę (śledztwo w Modocu z towarzyszącym psem, nie pamiętam kiedy ostatnio się tak cieszyłem z happy endu:-D). No i pięknie rozbudowane dialogi, aż chce się porozmawiać z ludźmi. Nie można też zapomnieć o spolszczeniu, które też zaskoczy czasem jakimś potężnym smaczkiem (Boguś Linda na moście śmierci), z resztą tak samo jak sama gra.
Ale trzeba dojść w końcu do wspomnianego "ale". Choć historia tutaj jest dużo bardziej rozbudowana, to jednak jedynka miała dużo bardziej depresyjny klimat. Wiadomo, czasy się w grze zmieniły, ale w niektórych lokacjach było trochę za "gęsto" jak na rzeczy, które odwalały się w danym mieście. I sama końcówka była dużo bardziej satysfakcjonująca, tutaj po odnalezieniu mitycznego urządzenia zaczynają się dziać rzeczy niesłychane, jesteśmy zmuszeni do potężnych rozpierduch i choć spodziewałem się tak powalonej końcówki, to jednak większość gry ciągła się w dosyć spokojnej atmosferze i niezbyt takie zakończenie do tego wszystkiego pasowało.
Szkoda, że w dzisiejszych czasach nie dostajemy takich genialnych kontynuacji w tak krótkim czasie.
Bez 2 zdań top rpg w jaki grałem, obok Baldursów, Arcanum Tak można się przyczepiać grafiki, ale klimat rekompensuje wszystko. Fajne jest to że grę można przechodzić na kilka sposóbów, najlepsze jest to jak na samym początku idzie zdobyć najlepsze uzbrojenie :D. Pamiętam te nieprzespane noce, stare dobre czasy:D
The best of rpg
11/10. Wszystko to co w 1ce - i specyficzny humor, i wolność budowy postaci, i wolność w sposobie grania i robienia zadań...tylko bardziej :D bo gra dłuższa. Tylko od Gracza zależy jaką postać sobie zrobi, i praktycznie każdą można grę ukończyć. Nawet takimi skrajnościami jak mięsniak z INT 1 (fajne są dialogi wtedy XD ) albo jako złodziej/szpieg z INT i CHAR 10 co broni nawet nie nosi bo nie udźwignie, ale za to namówi każdego do wszystkiego (i każdemu wyjmie z kieszeni co chce).
Nie wiem skad takie dobre oceny, chyba tylko z sentymentu. Gra dosyc wciągajaca, jak to rpg i ma klimat. Ale przede wszystkim bardzo toporna fabuła męczy. Grę miejscami przechodzi się metodą prób i błędów. Np jeden zły dialog, wybór, przeoczenie itp i trzeba cofac sie wstecz o wiele savevów. Dlatego lepiej zapisywac często i zawsze w nowym slocie. System walki tez czasem się niemiłosiernie dłuży.
Gra jest świetna, wybory moralne, klimat oraz fabuła, te trzy rzeczy najbardziej cenię sobie w RPG, a w tej grze te elementy są wykonane perfekcyjnie. Teraz co do tematu Fallout III, nie powiem że nie tego oczekiwałem, ale da się pograć, dawała jakąś radochę, ale ludzie którzy mówią że fallout 3 to jeden z najlepszych gier RPG to mnie szlag trafia, dla mnie po prostu poprawny RPG, ale dla mnie to za mało. Prawdziwy następca nadejdzie wraz z premierą Wastelands II. Ocena Fallout 2 to dla mnie 9+/10, ma parę błędów, no ale raz natrafiłem na takiego co mi zablokował dalsze poznawanie fabuły, dla tego + mniej.
davis i ZŁ---> Gothic i Baldurs Gate to przecież jedne z najlepszych gier RPG jakie kiedykolwiek powstały, (oprócz czwórki) a jeżeli nie graliście nigdy w dobrego RPG, to cóż... Wasze wypowiedzi są naprawdę niszowe. Żal mi was.
Po prostu płakać mi się chcę jak wspominam te lata falouta 2 ta gra to arcydzieło jak gothic buldurs gate diablo 2, lata kiedy się w to grało były jak sex z pierwszą laską
The BEST Fallout ever. The King of cRPG.
W świecie izometrycznych gier RPG Fallout 2 jest jednym z najlepszych. Oczywiście są pewne drobne problemy, ale bledną one w porównaniu z genialnym stylem retro, niesamowitym humorem, czytelnym i łatwym interfejsem oraz możliwością swobodnej rozgrywki. Niektóre z drobnych akcentów, które czynią tę grę tak wspaniałą to kiczowate odniesienia do popkultury. Sekwencja otwierająca przypomina film o służbie publicznej o schronach przeciwbombowych z lat 50' podczas gdy interfejs mamy w staroświeckim stylu, mocno nitowaną konstrukcję, typową dla sprzętu wojskowego z czasów wojny koreańskiej. Mamy wyruszyć w świętą misję odnalezienia artefaktu, którego niezwykłe właściwości pozwolą przemienić piaszczyste pustkowie po wojnie nuklarnej w zielony raj. Warto okreslić samodzielnie w detalach wszystkie cechy i umiejętności postaci, by dobrze ukierunkować. Przydatna na start jest umiejętność kradzieży. Aktywność w grze nagradzana jest punktami doświadczenia, by awansować na wyższy poziom. Nabywa się tym samym nowe umiejetności oraz punkty do rozdzielenia dla tych, które już posiadamy. Postać doskonali się też poprzez czytanie książek, które podnoszą wartość konkretnej umiejętności. W charakterystyce postaci mieści się też karma. Zależy ona bezpośrednio od złych i dobrych uczynków. W zależności od karmy inaczej reagują na nas dobrzy ludzie i źli bandyci. Swój swojego pozna. Przybywając do nowego miejsca można przyjąć zlecenia i na tym zarobić. W zależności od zleceniodawcy będzie to robota czysta lub łotrowska. Nie raz przyjdzie naprawiać szkody, które wyrządziło się przy okazji tej drugiej. Z czasem będzie można pozwolić sobie na luksus odmowy lecz na starcie, by przeżyć w tym okrutnym świecie nie można zaglądać przysłowiowemu koniowi w zęby. Trafiają się przeróżne zadania od pogodzenia zwaśnionych górników czy odzyskania niespłaconych długów aż po wcielenie się w rolę łowcy głów. Również od wyczucia i umiejętności pertraktacji naszego bohatera nie raz będzie zależeć przetrwanie lub śmierć wielu ludzi. Na swojej drodze odwiedzimy przeróżne miejsca. Zdarzają się miasteczka zastraszone przez bandę w których nie trudno o sprzeczkę czy bójkę. Zachowanie neutralności w takich miejscach jest prawie niemożliwe. Jesteśmy z nimi albo przeciw nim. Jednak i w tym ponurym świecie można odnaleźć miejsca do których zawsze miło się wraca, bo mieszkańcy są dla nas życzliwi bez okazywania nam wyższości czy uprzedzeń. Miejsca takie wnoszą trochę światła w mroczną, post-apokaliptyczną rzeczywistość. NPC prezentują bardzo skrajne postawy w zależności od pełnionej funkcji oraz miejsca, gdzie przebywają. Gołym okiem też widać ogromną przepaść technologiczną pomiędzy nie tak odległymi miastami. Broń w tym świecie jest rzeczą najcenniejszą, bo jeśli ją masz to jesteś kimś. Każda ma swoje zalety jak i słabe strony. Podzielono ją na kilka podstawowych typów - białą, lekką, ciężką, energetyczną. Broń pojawia się stopniowo od najsłabszych modeli aż do tych o największej sile rażenia. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by zboczyć z bardziej bezpiecznej ścieżki i zdobyć broń o kilka generacji przewyższającą tą co właśnie używamy. Nasz bohater wypełniający święta misję nie jest skazany na wieczne przemierzanie stepów i gór w pojedynkę. Z czasem formujemy drużynę. Decydujemy jaką broń i zbroję będzie używał dany kompan, co nosi w plecaku oraz ustalamy jak w czasie walki zachowa się ta postać. Sequel odziedziczył po swoim poprzedniku turowy system walki. Kluczowym elementem są punkty akcji w ramach których postać może wykonywać różne czynności podczas walki. Ranni uciekają z pola bitwy. Jedni się odgrażają, a inni błagają o litość. Jeśli lubisz bardziej zaciętą walkę ustaw filtr gore na maksimum i ciesz się rzezią. Możesz też być bardziej zaangażowany w rozwiązywanie zagadek w niektórych misjach. Na przykład rozwiązywanie sprawy morderstwa lub naprawę reaktora jądrowego.Ta gra zaspokaja zarówno potrzeby hack'n'slash jak i intelektualne dzisiejszego komputerowego gracza RPG. Fallout na nowo zdefiniował gry RPG dzięki postapokaliptycznej rozgrywce polegającej na strzelaniu z broni. Fallout II przepisał tę definicję na nowo i sprawia jeszcze więcej frajdy. Choć zachowuje szorstkie tło Fallouta kontynuacja traktuje siebie znacznie mniej poważnie i utrzymuje postawę dziarskiego cynizmu. Zawiera mnóstwo cytatów z filmów i easter eggs. To z pewnością przekrój amerykańskiej popkultury. Grafika niewiele się zmieniła w stosunku do oryginalnego Fallouta, ale trudno się temu przyczepić, bo od początku nic nie było w niej złego. Muzyka jest dyskretna i zawsze odpowiednia. Naprawdę przywołuje atmosferę wędrówki po zakurzonych pustkowiach. Efekty dźwiękowe są mniej więcej takie same, ale skuteczne jak zawsze. Mnóstwo bardzo przyjemnych, wywołujących apetyt dźwięków wystrzałów i ich efektów. Postacie podkładane głosami są jak zawsze przyjemne, a wybory dotyczące odpowiedzi w dialogach są czasami tak odmienne, że będziesz miał jeszcze jeden powód, aby zapisać grę przed rozmową z kimkolwiek. Hej! Ciężko pracowałem, aby zdobyć odpowiednią ilość percepcji i inteligencji wymaganych do dotarcia do tego węzła dialogowego! Kogo nazywasz kretynem?! :)
Pomimo tego, że w interfejsie nie ma prawie żadnych zmian Fallout II ma wystarczająco dużo przygód, fabuły i wyniszczającego płuc humoru, aby utrzymać w grze zarówno fanów oryginalnej gry jak i nowicjuszy. Gra jest na kilka razy, ponieważ jest wiele rzeczy, które spudłujemy w pierwszej rundzie. Aby w pełni docenić wszystko co Fallout II ma do zaoferowania musimy przejść go kilka razy z różnymi postaciami co na koniec wydaje się bardzo dobrym pomysłem, ponieważ Fallout II jest nawet lepszy niż oryginał z nowym, zachwycającym, cynicznym humorem. Szkoda, że Bethesda po przejęciu praw do serii ją tak spłyciła w kolejnych odsłonach.
Najlepsze RPG to moim zdaniem Ultima VII, Chrono trigger, Final Fantasy VII, Fallout 1 i 2, Might and Magic 6 i 7, System Shock 2, Planescape Torment, Baldur's Gate 2, Deus Ex 1, Arcanum, Morrowind, G2NK, KotOR, Vampire: The Masquerade - Bloodlines, Witcher 3, Divinity: Original Sin II, Persona 5, Pillars of Eternity 2, Disco Elysium, Pathfinder: Wrath of the Righteous. Zapewne dołączy do tego szanownego grona Baldur's Gate 3 za którego wreszcie muszę się zabrać na porządnie.
grałem w tą grę i nie rozumiem jej kultu błąd na błędzie i błędem pogania
gra się ciągle wysypuje twórcy nie potrafili zrobić tak prostej rzeczy jak savy w grze czy dowodzenie drużyną (ufo wyszło w 1994 roku i tam sterowanie drużynom było noramlnie zrobione)
ogólnie gra top przechajpowana fuszera
W jedynke nie grałem ale ten fallout jest dość trudny, też słaby jest ten system walki który składa się z tur, i chodzi mi głownie o długość takich walk które potrafią sie długo ciągnąć jeżeli przeciwnicy mają dużą ilość hp. Fajne jest że trzeba warzyć słowa bo źle dobrane kwiestie dialogowe mogą doprowadzić to nieciekawych sytuacji. 7.5/10 dlatego że gra nie zaskoczyła mnie czymś nowym, o prócz ciekawej fabuły i wielu lokacji gra mnie nie urzekła.
Bardzo dobry RPG, ale niektóre elementy są trochę niedopracowanie ;d Trochę gorszy od BG2.
Mimo to klasyka c-RPG
Zainstalowałem dzisiaj, odpaliłem pierwszy raz w życiu.
Powiem Wam, że nie mogę się w to wciągnąć. Gra nie zainteresowała mnie w żadnym stopniu podczas godziny próby. Dam jej jeszcze szansę i podejdę kilka razy, ale nie wiem.
Ten DUPEK HOWARD z BETHSYFU jest jedynie HIENĄ żerującą na cudzych pomysłach. Każda gra BETHSYFU powinna być opluta za to co BETHSYF zrobił z Interplay do którego nalezało Black Isle oraz z Obsidianem za F:NV. BETHSYF to pasożytnicza firma, produkująca jakieś gry z nastawieniem że fani po dobrym hejcie naprawią je za tych śmierdzących legatów, a najgorsze jest to że znajdują się ludzie, którzy wkładając swoją pracę w poprawki BETHSYFU chałturę nie słyszą nawet słowa dziękuję. Taki ten HOWARD kulturalny. Przykłady? Wszystkie nieoficjalne poprawki do gier BETHSYFU od Morrowinda włącznie. Natomiast Fallout 1, Fallout 2, Fallout Tactics, Fallout Nev Vegas, to niedoścignione wzory dla chałturniczej i pasożytniczej manufaktury zwanej BETHSYF. Jedynie my gracze jesteśmy winni istnieniu pasożytniczych kreatur żerujących na na cudzych pomysłach, które to kreatury bez tego by nie zaistniały, a to już jest kompletny brak szacunku nie tylko do prawdziwego twórcy ale również do siebie samego. Tu ukłon do tych co tak się drą odnośnie DRM i kradzieży własności intelektualnej. Czy myślenie to aż tak bolesny proces?
Wreszcie ktoś sie ruszył i lokalizuje Fallouty (dokładniej to CdProjekt) wiec w maju bedzie juz FALLOUT 2 PL !!!!!! :))
ps. WIerzę ze lokalizacja nie zabije klimatu tej gry. Dokładne dane o zlokalizowanym Falloucie na stronie www.cdprojekt.com/plan_wydawniczy.htm
A ja PONOWNIE zaproszę na wątek o obu Falloutach..... Nie muisz stary zakałdac dwóch wątków na temat tego samego planu wydawniczego:)
Lokalizacja nie zabije klimatu, nie ma się o co martwić, już piotr frączewski (w roli cassidiego) i cezary pazura (marcus;) zadbają o utrzymanie ciepłego, familijnego klimatu. Jeśli ktoś pamięta Dungeon Keepera 1 PL to wie o co mi chodzi :))) Co jak co, ale polonizacja gier nie wyszła chyba żadnej z nich na dobre.
Bachus ---> chyba nie będzie tak źle, o ile mi wiadomo lokalizacja Fallouta 2 (i jedynki chyba też) ma się ograniczyć tylko do textu pisanego, a to jest dużo trudniej spier##lić.
Elum ----> witam i pozdrawiam. Mówisz, że lokalizacja obędzie się bez udziału Edyty Olszówki? :)))
Oby tak się stało.
Mialem nadzieje ze lokalizacja nigdy nie powstanie...
Napewno bedzie do ktu i zabije klimat który posiadają Orginalne Fallouty...
Jeszcze będziecie nażekać...
A dyskusje o tym prowadzimy w wątku "Fallout 1 & 2 cz.19" oto link do tego wątku:
Bachus ---> często się ostatnio "widujemy" nie sądzisz :))) A co do Fallouta to wiem co czujesz. Mnie na samą myśl o lokalizacji np. Grim Fandango przechodzą dreszcze po plecach.
ehh fallout 2 PL moze nie bedzie taki zly, ale chętnie bym sie dowiedzial kto w takim razie będzie elder :)
Elum ---> w tym problem, że większość tekstów będzie drętwa, poza tym dziwnie by to wyglądało, w post nuklearnej ameryce przewaga poloni ???
Bachus ---> Z tym, że to już nie nasze zmartwienie, bo wszyscy fani Fallouta dawno się już w swoją kopie zaopatrzyli a ta reedycja ma jedynie na celu zachęcić tych którzy jeszcze w niego nie grali (mnie "fana" lokalizacji ?...ha...haha...hahaha...BUAHAHAHAHAHAHA), lub tych którzy chcą z ciekawości sprawdzić co z tego wyszło. Mówiąc w skrócie: kolejny sposób na wyciągnięcie kasy od biednych ludków.
Bachus --> BO POLAK JEST NIEZNISZCZALNY I PRZYSTOSUJE SIE DO WSZYSTKIEGO!!!
Gdzie moge znaleść "Metal Rod" jak to wglonda i c co to jest.
ludziska jak myslicze czy fallout jest fajny bo jamysle rze zajebisty
Eee, no spoko stary, ale powiedz mi, po co odgrzebujesz stare wątki? Lepiej załóż nowy temat...
Fallout 1,2 PL jest w Cliku za 9 zł
Podobna gra Arcanum jest w Gamestars za 15 zł
Moi drodzy parafianie! Wkurz mnie to, że prawo do sprzedawania legendy (a niech ktoś spróbuje się nie zgodzić ;)) dostaje kiepskie (moja opinia) pisemko. I to za ile? za 6 zeta??? No kpiny. Kiedy dawno temu doweidziałem się o sprzedaży Fo1 i Fo2 w serii Extra Klasyka, mało nie wyzszedłem z siebie ( a dwóch takich jak ja nikt znieść by nie mógł), no ale teraz to już jawna kpina. To tak jakby KRÓL musiał po paru latach żebrać. I co teraz pomyślą wszyscy ci, którzy zabawe z grami dopiero zaczynają? To samo, co ja pomyślałem o Aquanoxie przed jego odpaleniem (tzn. "jakaś kiepaśna gra, która nie schodziła, więc producent sprzedał prawo do dystrybucji jakiemuś pisemkowi") a żaden FALLOUT (nawet TACTICS) nie zasługuje na taką opinię!!! Nie lepiej pozostawić legendę w spokoju, a nie próbowac wycisnąć z niej ile tylko się da? No powiedzcie...
jedno Ci powiem - masz poważny problem...
NIe, lepiej je sprzedawac po 100zł (przynajmniej w spokoju sumienia mozna piracic - bo za drogo na orginal). Czlowieku lecz sie. Jak nie chcesz orginalow po 6 zł (czy po 19 w extra klasyce) to nie kupuj (jesli legenda na to nie zasluguje)
Druga część kultowej gierki,jeszcze lepsza fabuła,jeszcze więcej broni,i jeszcze lepszy klimat sprawiają że nawet dzis gram w nią po kilka razy.
Najlepsza część ze wszystkich - WSPANIAŁYCH - Falloutów. Mimo, iż wg. wielu(np. mojego kumpla - idiote) jest uważana za przeżytek - należą jej się OGROMNE pochwały, bo gra była i jest przełomowa. Nie chodzi mi o grafikę, ale o AI, Questy, Świat, klimat... i w ogóle wszystko - CUDO, dla mnie: jedna z najlepszych gier w historii świata! Mówie poważnie, kto nie zagrał w Fallouta 2 - niech tylko żałuje i płacze ;) 10/10
PS: Tą grę przeszedłem chyba z 9 razy i przejde jeszcze raz!!!
Fallout 2 nie jest zły, ale bardziej mi się podoba Fallout Tactics.
Ta gra to 8cud świata .Przeszłem ją trzy razy ,polecam ją każdemu fanowi RPG i nie tylko .Jest jedną z najlepszych gier jaką w życiu grałem .
Przeszłeś mówisz? Może przejdź się do księgarni po słownik polskiego?
Ja jestem fanem RPG a Fallouta nie mogę strawić... Jakoś mi nie podeszła ani pierwsza ani druga część... Tak mówicie że Fallout Tactics jest lepszy to może sobie go spróbuję...
Mati15722 --> Nie trudź się. Jest cienki jak sik pająka. Mam dla ciebie lepszą grę. NFS : Carbon! Polecam!
(ścigałka z elementami RPG)
ronn, myślę, że Carbon też będzie dla niego nie do strawienia. Tyle nalepek, tyle kolorów... On tego nie zniesie :/
Klon pierwszej części tyle, że inna fabuła. Polecam ..
mi się jakoś 2 bardziej podobała od 1..
Nie moglbym powiedziec ktory fallout lepszy
Z jednej strony f2 jest wieksza i dluzsza
Z drugiej, jest inny klimat,
to juz nie przeszukiwanie szczatkow cywilizacji, miasta z gruzow, prymitywna walka o przetrwanie
Tutaj w valut city kupisz piwo bezalkoholowe, w ncr rosna drzewka, a w new reno mozna zagrac w pornlolu lub odwiedzic klub bokserski.
jak na razie nic nie przebiło Fallouta 1 i 2
Legenda wiecznie żywa. 10/10
wykopujecie najstarsze watki czy co?:P
to jest jedna z moich ulubionych gier jest bardzo długa i sie nie nudzi.Skończyłem pierwszą i drugą i dość nieciekawy Fallout Tactics któty nie ma takiego samego klimatu co 1 i 2! Szkoda ze firma Interplay zbankrutowała.Niestety.Z niecierpliwością czekam na Fallout 3.
Pozdrawiam fanów Fallouta!!!!!!
niestety F3 nie będzie do pięd dorastał F1&F2 :(
NAJLEPSZA GRA JAKA KIEDYKOLWIEK POWSTAŁA.PRAWDZIWE DZIEŁO SZTUKI.KLASYKA, JUŻ NIC JEJ NIE DORÓWNA.
Ehhh... lezka sie w oku kreci na mysl o fallout'cie. Piekne chwile spedzone przy tej grze, hehe. Ja nie skreslam fallouta 3 poki nie zobacze, pewnie nie bedzie to, to samo ale moze zatrzyma mnie przy monitorze tyle czasu ile zatrzymywal mnie f2.
Bethesda zrobi tylko Obliviona z laserami...smutne...
tiaaa... najpiękniejsza gra RPG jaka dotąd powstała... dziękujemy "Tejlorowi od Suprima" za wymyślenie systemu tur!!!!!
najpiękniejsza ale chyba pod wzgledem ogólnym, patrzac na rozbudowanie, fabule i rozgrywke bo grafika to ona nie jest najpiekniejsza, fakt ze ma swoj urok ktory lubie ale im dalej lata leca tym bardziej odpycha, ja jednak i tak wole F1
Lepsza od jedynki
Jedyne, czego Fallout 2 nie ma to ładnej grafiki i wad! Tak jest!!! Nawet po 10 latach od premiery jest to tytuł wciąż wyborny, czczony kultem. Jest to wzorzec RPG, który niewątpliwie wciąż króluje nad innymi grami ze swojego gatunku. W Fallout 2 mamy ogromny świat, ciekawą fabułę, niezliczoną ilość wątków i zadań pobocznych, nieograniczoną swobodę działania i przede wszystkim ten niezapomniany postnuklerany klimat!!! Ta gra nigdy się nie zestarzeje, nawet i za 20 lat będzie to gra kultowa, przełomowa. Polecam!!! Wystarczy zagrać pierwsze 30 minut i macie kilka dni wyjętych z życiorysu:)
ale grafa :P
rodwa ty na naprawdę czy jaja se robisz człowieku to jest gra z 1999 r i wogule tu nie chodzi o grafikę tylko o klimat i grywalność
Żal mi sie robi jak patrze na ludzi którzy prawdziwego RPG oceniają po grafice.
A najbardziej mnie rozsmieszył koleś ,który powiedział że Carbon jest jak RPG ( hahaha)
Wiecie dlaczego wam sie nie podoba? Bo nie graliście w nią kiedys. Teraz chcecie sobie pograć żeby się przystosować do gry bo niedlugo wychodzi następna część albo bo nagle jest rozgłos i musicie w to zagrać. Ja tak miałem w Far Cry - niepodobał mi się mimo ładnej grafiki. Był drętwy i mało ciekawy.
Ja prawdziwemu fanowi RPG radze zagrać i to jak najprędzej. Ja osobiście daje 100/10
nie ta gra, nie ta epoka, tury właczaja sie same gdy przeciwnik jest blisko albo poprzez nacisniecie widoku broni, lub enter, jesli to prowokacja to mizerna ;)
Pytam się bo niedawno przeszedłem po raz któryś pierwszą część i widziałem filmik jak typek bije ostatniego Bossa korzystając właśnie z tego VATS...ja nie doszukałem się tego w Falloucie...
Niee, nie wiem czy o to chodzi ale jest taka opcja że możesz wycelować w np :oczy,śledzionę,korpus.
Tracisz 1 punkt akcji więcej. Tą umiejętność dostaję się z jakimś perkiem. Mimo że jestem wielkim fanem to nie spamiętam wszystkich więc poszperaj.
To jest gra legenda
Magik603 wprowadziłeś Kałasza w błąd. Celowanie VATS-em to NIE jest perk ! Mianujesz się "wielkim fanem" i nie kojarzysz tego, że:
Aby używać VATS, wystarczy NIE wybierać cechy "szybki cyngiel" na początku gry... Wtedy gdy mamy zamiar użyć broni klikamy LPM na takie "Kółeczko", które jest w prawym górnym rogu tej... palety, na której pokazana jest broń. Kółeczko zaświeci się na ładny żółty kolor. Teraz spróbuj normalnie zaatakować przeciwnika. Włączy się VATS.
Swoją drogą boska gra. Jak dla mnie najlepsza ze "starych" Falloutów. "Trójka" jest, moim zdaniem, genialna, ale nie wypada jej porównywać z poprzednimi częściami... To tyle z mojej strony.
A najlepsze jest to zę jest ciągle żywa. Miesiąc temu załapałem sie na testy On-line robione przez ruskich.
Super zabawa :]
Można znaleźć vault 13 bez kontynuowania wątku głównego?
Chce ktos pograc w Fallouta Tactics???????????Prosze o odp..........
mam pytanie do weteranow fallout 2 ..... mialem marcusa w druzynie nie moglem wejsc z nim do sklepu wiec kazalem mu zostac jak wrocilem po niego powiedzial ze jestem zly i nie idzie... moze ze jestem niewolnikem ale kiedy byl ze mna mu to jakos nie przeszkadzalo :( wiec poszedlem do nory i wszystkich lowcow wyrznolem i nic .....blagam prosze o odpowiedz co musze zrobic .z gory dzieki
[60] Masz negatywną karmę. Albo zostałeś po drodze łowcą niewolników
mam wlasnie wysoka karme 232 chyba ale masz racje jestem lowca na poczatku chcialem szybko zarobic :\\\\\\\\ ale zabilem tego metzgera i nic a bez marcus a cieszko.... ej jeszce jedno pytanie tych mutantow i alienow w tankowcu to waliliscie tak do upadlego czy jakos przedkradliscie sie czy cos bo ja niewiem mam same energetyczne i jeszcze marcus byl ze mna i tylko 1 aliena zabilismy ????wiec walic do upadlego czy cos innego?\to pleas jesli masz pomysl co trzeba zrobic zeby przestac byc lowca albo zeby marcus wrocil to napisz ..z gory dzieki
sry nie zdazylem edytowac 330 tyle
a teraz nie o problemie........wiem wiem ze pisze komentaz po komentazu , ale mam pytanie do kturej organizacji byscie sie zaciagneli???????//
claudespeed18 -->
OMG ;)) VATS byl juz w 1 Falloucie ... tyle ze w trybie turowym ... wez prosze Ciebie ;)) nie mysl sobie ze bethesda sama cos wymyslila ... ;) poza beznadziejna fabula w F3 ;)
strelnikov -> Mi fabuła w Fallout 3 bardzo przypadła do gustu :), ale każdy ma prawo do własnego zdania.
jak na gre z 1998 to sest spox daje 8 :)
Bardzo dobra gierka, polecam wszystkim fanom cRpg i posnuklearnego świata.
Plusy - Oczywicie że największą jej zaletą jest klimat, fabuła, dużo questów, świetna muzyka, brak bugów.
Minusy - Drobne nie dociągnięcia, dosyć krótka (wczoraj zainstalowałem o 21-15, a przeszedlem o czwartej na ranem).
Ocena końcowa 9+/10
W jedynke nie miałem przyjemnoście zagrać, ale napewno zagram.
Mam problem. Zabiłem shi (sformatowałem znaczy sie) i efektem tego musiałem zabić wszystkich jego ludzi. No i teraz skąd ma wziąść paliwo do tankowca skoro ten komputer był potrzebny do napełnienia tankowca niezbędnym paliwem. Pytałem się centrologów którzy zlecili mi take zadanie ale ten acr-7 mówi by wykradł je od shi(który nie działa).
Paliwo można zdobyć z 3 źródeł: od Centrologów, od Chi, i od Badgera
strelnikov...Jak czytam te komentarze ,że F3 jest gowno itd. to całkiem mi sie w F1 i F2 odechciewa grac.Fallout 3 to dla mnie najlepsza gra jaką stworzono i jak czytam takie komentarze to dla mnie F2 to badziew.Napewno już nigdy w to nie zagram.(Chyba,że przestane czytać komentarze polaków ;p)
EDIT:Hah
"Oczywicie że największą jej zaletą jest klimat, fabuła, dużo questów, świetna muzyka, brak bugów."ok już nie będe się tu z fanboyami kłucić ;)
Nie będe czytać odpowiedzi do mojej wypowiedzi.Wiem jakie będą i niebęde czytać tego samego 10razy.
faner->Jest jeden bug.Polega na tym że w niektórych miejscach samochód (jeśli go masz) znika.
Klasyka, mimo że jedynka miała fajniejszy klimat ta gra też jest świetna, przeszedłem 3 razy i jest pewne że jeszcze kiedyś do F2 zasiądę. 10/10
Gra fajna ale według mnie za trudna albo mi nie idzie któż to wie
raczej mi nie idzie każą iść na zachód ide ide a tam tylko pustka pustka aż dochodzę do końca mapy :/
F2 wymiata,jedna z najlepszych gier ever!!! Fallout 1 i 3 też dobre ale fallout 2 najlepszy.Jeśli chodzi o F3 to gra jest dobra ale moglaby nazywać się inaczej bo tego klimatu juz nie ma a i nawiązań do poprzedniczek za malo
Jeszcze w tom część nie grałem gdzie mogę kupić?????????
o sto razy lepsza ot Fallout 3 9.5\10
Jedna z moich najulubieńszych gier.10/10
Gibson47 --> Raczej trudno będzie ją jeszcze znaleść bo tak to już jej nie sprzedają ale może będzie jeszcze gdzieś w jakimś mniejszym sklepie z grami(np.games world).Ja sam się załapałem na ostatni egzemplarz w sklepie.Pudełko w którym dał mi ją sprzedawca było na wystawie a płytę trzymał w "piórniku ma płyty"(zapomniałem jak się to nazywa).
Fallout 3 wymięka przy dwójce, która zwwsze ma miejsce u mnie
Geniusz nad geniuszami. Nie ma ciekawszej, bardziej wciągającej gry na żadną platformę.
Polecam bardzo fajny patch dzięki któremu możemy zmienić rozdzielczość ekranu w Fallout 2 oraz jakość grafiki z 8bitowej na 16 dzięki temu gra wygląda wyśmienicie! http://fallout.emiasto.com.pl/e107/download.php?view.63
pójdzie mi na Vista 64x???
F2 To według mnie najlepsza część pamiętam że jak byłem mniejszy to z bratem grałem
Kupiłem ostatnio Sagę Fallout i teraz żałuje gra zupełnie nie w moim stylu po 1h zrezygnowałem. Owszem klimat ma ale walki są dla mnie za nudne no i grafika trochę odstrasza(ale na to najmniej patrzyłem). Jak dla mnie 6/10.
Jak dla mnie Fallout 3 jest najlepszą grą w jaką w życiu grałem (lepszy moze byc tylko NewVegas :) )
nie rozumiem dlaczego tak opieprzacie fallouta 3...
GIERUŚ jak Ja bym miał 13 lat i nie potrafił bym przeczytać głupiej lektury szkolnej tez pewnie zachwalał bym fallouta 3 jako najlepszą grę w jaką grałem ale przykro mi ten gniot to porostu dno......
Scott P. -> W sklepach internetowych pewnie jeszcze dostaniesz. Jesli jestes z Warszawy to przejdz sie na ten Giermasz Cd-projektu, powinienes tam dorwac te gry, moze nawet i bardzo tanio.
Klasyka. Niedawno zabrałem się za ta grę. Niesamowita grywalność. Po prostu gra przykuwa. Polecam wszystkim.
@ROBALHC : Dokładnie, "dzieci" w tych czasach zachwycają się grami pokroju "Fallout" 3 ale tak naprawdę to co w RPG najlepsze już za nami(Fallout 1,2 Baldur`s, P-Torment) teraz chyba tylko "Virtualna" rzeczywistość może coś zmienić w tym temacie.
@Edgar6 : no nie do końca się zgodzę, że już nie robią prawdziwych cRPG - Wiedźmin jest grą mistrzowską, Fallout 3 dla mnie przynajmniej, którym się wychował na falloutach 1 i 2 też jest grą wspaniałą... Zależy od podejścia
xD mój kolega powiedział ze do powietrza wyszedłczy gdzieśa ja mu nie wieze ale gra spoko 6/6
Właśnie skończyłem Fallota 2. Według mnie największy minus to Pan o inicjałach F.H jest odrobinę za bardzo przepakowany. A po za tym gra jest świetna Fallout 3 może czyścić jej buty.
No teraz trochę pograłem i niszczy wszystkie tytuły w jakie grałem na PC
Fallout 2 a Fallout 3 to dwie zupełnie inne gry, i Fallout 3 nie powinien nazywać się Fallout 3, bo Fallout 3 szpeci Fallout'a 2, a Fallout 2 szpeci Fallout'a 3! Fallout 3 winieć nosić nazwę np. ''Nuclear Fall''. Obydwie gry dostają noty powyżej 90%, ale diametralnie różnią się od siebie. Osobiście kocham każdego Fallout'a.
bredzisz facet...
lukas: przesadzasz. To wciaz ten sam klimat.
Owszem, osobiscie wolal bym zeby F3 byl utrzymany w konwencji rzutu izometrycznego, z taka sama rozgrywka jak w F1 i F2, tylko ladna grafika i tak dalej...
No ale producenci wiedza lepiej. Poza tym "nowi gracze" nie rzucili by sie na tego typu produkcje.
Teraz jak nie biega sie z widokiem TPP albo FPP to gra jest be....
Mnie tam osobiscie i F3 i FNV sie podobaly/podobaja.
Nie ma wiecej takich gier utrzymanych w kon wensji postapokaliptycznego swiata, otwartego (mniej lub bardziej) terenu po jakim mozemy biegac itp...
Rzeczy typu Metro2033 mnie nie kreca, przestrzen Fallouta jak najbardziej tak.
Jedyna gre w ktora gralem i ktora trzymala podobny klimat bylo dosc proste The Fall. Wiele ludzi wiesza na nim psy, ale w dlugich oczekiwaniach na F3, byla to jedyna alternatywa i po mimo wszystkich bledow i niedorobek byl zniszczony postapokaliptyczny swiat.
Teraz jest moda na setki gier o zombie. Moze kiedys bedzie moda na fajne gry w klimatach falloutowych.
Ah.... gdyby tak rockstar zrobil jakas gre w tego typu klimatach. Na wzor GTA czy Read Dead Redemption ;-))))
Moze kiedys....
giermuś1972 ---> Tu masz opisane wszystko po kolei jak przejść. https://www.gry-online.pl/poradniki/fallout-2/&PART=140
o żal kolejna tibia
ile czasu zajmuje przejście tej gry?
michcio1999 --> jeśli nigdy nie grałeś to skąd możesz wiedzieć co to jest ?
patrząc po grafice i komentarzach można dojść do wniosku że gdyby przenieśli to na komurke i sterowania nie schrzanili to by wyszedł jakiś hit.
mam pytanie początek gry mam 10 zręcznosci i jak biorę cechę zdolniacha to nie mogę odrazu, ale jak zdobędę miał 3 lvl i wezmę Zdolniachę to będę mógł mieć zręczności 11?
bo nie wiem czy max 10 pkt tylko na początku czy tylko na początku przy tworzeniu postaci.
Niesamowita podróż w głąb ponuklearnego świata (dzięki fanowskiej inicjatywie, Fallout 2 Restoration Project, jeszcze bardziej wybitna), w trybie zaplanowanej turowej walki, bezklasowe tworzenie i rozwój postaci, interesujące zadania, różne sposoby przejścia gry (złodziej, dyplomata, mistrz sztuk walki, strzelec wyborowy, a może miks powyższych?), tworzenie drużyny, ciekawe miejsca i historia, otwarty świat (można od razu wyruszyć na spotkanie z najtwardszymi przeciwnikami, tylko przeżycie tego spotkania z nimi może być kłopotliwe) i możliwość kontynuacji gry po jej ukończeniu, w celu odkrycia naprawdę WSZYSTKIEGO. Gdzie jeszcze robią takie gry??? Trzeba samemu odbyć tą odyseję, żeby zobaczyć czym jarają się niektórzy po dzień dzisiejszy, w produkcji sprzed 13 lat.
no powiem ze spodziewałem się iż to będzie tylko odgrzewany kotlet po jedynce a tu takie mile zaskoczenie :) bardzo bogaty i realistyczny świat, masę smaczków i humoru, w końcu jacyś towarzysze ze szczypta charakteru... chociaż było by wspaniale gdyby udzielali się tak jak postawcie w Baldurs Gate 2 , ale gra dobra .. daje jej 7,5 .pozdro
Witajcie. Musze powiedziec kilka słów. Przeszedłem Fallout 3, New Vegas. Jestem naprawde zachwycony tymi grami. Zaczynałem od nich przygodę z Fallout. Teraz chcę zagrać w F2 i F1. Póki co walcze z F2. Muszę przyznać jedno - mechanika gry TRAGICZNA. Naprawde gra sie slimaczy, zeby cokolwiek zrobic, zabic mrówe czy skorpiona, trzeba sie tyle naklikać że sie odechciewa. Zeby wysadzić drzwi bombą stracilem chyba ze 15 min zanim "wyklikałem" metodą prób i błędów - jak to zrobić? Poprostu mega niewygodny interfejs. Gra w gry, nie moge powiedzieć że jestem zielony w temacie bo w gry gram od czasów Atari 800XE. Ale ten interfejs mnie poprostu pokonał. BEde jeszcze probowal ze wględu na dobre oceny gry i wasze zachwyty, mam tez bardzo dobre zdanie o Fallout 3 i NV. Milo ze w F2 byl jut tez design który przeniesiono potem do F3. PRzynajmniej kumam całą sprawe parametrów postaci i jej rozwój. Ale tak jak pisałem, interfejs, walka turowa i generalnie kwadratowość dynamiki mnie pokonuje. Nic. Jeszcze bede próbował, ale zachwytów nie ma na początku. Pierwsza misja mega nudna. Bede wytrwały.
Doskonała kontynuacja doskonałej gry :). masa nowej broni, przeciwników, lokacji i questów. Po prostu rewelacja! Ta gierka jest dowodem na to że w dobrej grze ząb czasu może dotknąć tylko grafikę :)
Mam praktycznie taką samą opinię o części drugiej, jaką miałem o części pierwszej, czyli do bani system walki i tworzenie postaci od zera, ale jest kilka plusów które ostatecznie poprawiają opinię starych Fallout'ów w moich oczach. Hazard, samochód i zróżnicowaność rozgrywki. Chociaż i tak zostaję przy tym, że nowe standardy gier spowodowały iż bardziej lubię część Fallouta 3 i w planach "do kupienia" New Vegas.
O tym jak ludzie zaakceptują Fallouta 2 i 1 zależy od podejścia. Np. kiedyś ludzie grali i liczył się klimat i jak gra funkcjonuje, (czyli coś typu jakiego jest rodzaju, czy ma dużo elementów i jest oryginalna) bo grafiki dobrej wtedy nie dało się zrobić (no dobra była, ale jak na tamte czasy). A z drugiej strony. Ludzie którzy grali w Fallout 3 i bardzo podobał im się klimat, możliwość tworzenia postaci od zera, i w ogóle lubią RPG to zapewne podejdą to tej gry pozytywnie. Zagrają, przetestują i może się im spodoba a niektórzy nawet pokochają. A te, że tak powiem "dzieci" które patrzą na grafe i chcą se tylko postrzelać zapewne nie polubią gry i będą o niej źle mówić. Czyli wszytko zależy od tego w co się grało jako pierwsze i co się nam w grach podoba. Ja mam 14 lat a jakoś jestem koneserem starych gier. Te nowości jak MW3 i BF3 no lubie bo w BF2 grałem, ale jakoś mi nie przypadły (grałem w nie). A jakoś tak bardzo ciągnie mnie do starych gier typu właśnie fallout. Ja w pierwszego Fallouta to grałem w 3 a jakoś bardziej lubię jego poprzedników ;). Jestem też często smutny, że nie można już gier starych kupić a jak tak to trudno je dostać. No, ja daje grze 15/10 za wiele rzeczy które mógłbym wymieniać godzinami :).
tomek_72 Zgodzę się z tobą zupełnie bo mimo , że wychodzi dużo tzw."kupsztali' to od czasu do czasu wychodzą dobre Rpg-i :D
dla mnie seria fallout to jest najlepsza gra w kategori RPG na świecie 10/10
Fallout 2. Kontynuacja pierwszej części w której znowu stajemy na wysokości zadania i znowu losy świata zależą od nas. Nowe zadania, nowe postacie i lokacje i znowu ten brudny, spalony, szaro-bury świat. I to właśnie kocham w tej grze.
Ludzie zwłaszcza Wy urodzeniu po 1990 dajcie sobie spokój. Nie zrozumiecie gier takich jak np. fallout, quake, duke nukem. Nie winie Was o to, tylko dajcie sobie spokój z ocenianiem. Te gry to legendy. Komputer miał kiedyś 4 MB ramu, ale to było coś, bo ludzie jeszcze w tamtych czasach myśleli, używali mózgu i mieli wyobraźnie.
Fallout i Fallout 2 to nie gry - to legendy - niedoscignione wzorce bym powiedzial - najlepsza przygoda wykreowana w swiecie komputerowym ... dotychczas nie ma pozycji mogacej nawet "stac w cieniu" - no moze poza PS Torment.
Ech... czytam tutaj że ktoś zaczynał od fallout 3 i że go woli. Fallout 3 nie ma wiele wspólnego z prawdziwym falloutem, to jest jakiś fps. Ktoś narzeka że jest turowa, że mechanika nie pasuje. To jest gra RPG a nie strzelanka!Fallout 1 i 2 to jak ktoś napisał wcześniej, gry LEGENDY o niesamowitym klimacie. Moim zdaniem jedne z najlepszych gier wszechczasów. NIE ISTNIEJE BARDZIEJ NIELINIOWA GRA NIZ FALLOUT! Piszą tutaj gimnazjaliści co zachwycają się tym badziewiem od Bethsedy a prawdziwa klasyke nie potrafią docenić. To taka głupia dziecięca paplanina i można że smiechu paść jak ktoś fallout 3 porównuje do prawdziwego fallouta. Ja jak miałem naście lat to potrafiłem docenić i zagrywałem sie w gry które powstały na początku lat 90 ( Alone in the dark, another world itp) mimo że za moich czasów były starociami. Mam nadzieję że są jeszcze nastolatki co naprawdę potrafią docenić fantastyczną grę a nie od razu im sie nie podoba bo grafika nie pasuje do obecnych standardów. No ale cóż, fallout jest dla ludzi inteligentnych więc jak ktoś tylko lubi naciskać LPM non stop i zmieniać tylko celownik to ta gra ich przerośnie zdecydowanie.
Zgadzam się z termin86 (chodź dawno napisał). Jedna z najlepszych gier wszech czasów. Nadal gram :)
Chyba moja ulubiona gierka, ma już14 ale nadal niezmiernie mnie przyciąga, eh szkoda że już nie produkują takich gier jak Gothic I i II, Fallout I i II, TES III Morrowind, Diablo I i II, Theocracy, miały naprawdę dobrą fabułę, ale za to odstawały graficznie od teraźniejszych gier. Ja gram tylko w te starsze, bo mój komp za słaby jest choćby na Delta Force xtreme, czy Driver Parallel Lines, więc muszę zadowolić się tym czym mogę. Jakby ktoś miał fajne tytuły w które warto zagrać, ale mogą wejść na mojego kompa to proszę pisać, chętnie zapoznam się z nowymi dla mnie tytułami. Chodzi mi tu o gry typu Delta Force Helikopter w ogniu czy Driver parallel lines.
tak tylko nadmienie ze wątek powstał w 2002 roku :) pieknie i to powinno wystarczyc :)
Andyk- W pewnym sensie rozbawił mnie Twój komentarz że roczniki od 1990 r. mogą dać sobie siana bo nie zrozumieją takiej gry. Kuriozalne, jestem z rocznika 1990 r. a gra mi się spodobała, niebywały klimat, fabuła, ciekawe postacie oraz ich historie. Grałem w pierwszą część jak i w drugą, trzecią zaś i New Vegas tak dla zaspokojenia ciekawość ale dla mnie nie są one kontynuacją tych dwóch pierwszych gier. Twórcy nowszych części poszli jak dla mnie na łatwiznę i liczyła się dla nich tylko grafika. Fabuła w trzeciej części miała takowy sens ale w New Vegas byłem totalnie zaplątany. Więc wypraszam sobie takie twierdzenia że roczniki od 1990 r. nie będą mogły delektować się to wspaniałą grą i jej nie zrozumieją. :)
Ja natomiast jestem z rocznika '88 i jakoś dobrze się bawiłem przy grze.
Ostatnio chyba 3-4 lata temu przeszedłem grę od deski do deski z Restoration Project i raczej do niej nie wrócę. To było chyba 3 przejście. Jakieś 120h na liczniku ogółem.
Nie rocznik lecz gust decyduje w tych sprawach, bo nawet rocznik z 1995 r. może zafascynować się tą grą. :) Ja dziś znów zacząłem grać Fallouta :) Czasem dobrze jest powrócić do tej gry :)
Dla potwierdzenia, że liczy się gust a nie rocznik dodam, że jestem z '95 fallouta 1 w tym roku przeszedłem raz, a dwójkę tylko w tym roku aż trzy razy. Chyba mało która gra zasługuje na to aby po krótkim okresie czasu przechodzić ją ponownie od samego początku, aż do samiuśkiego końca. A przechodziłem ją już wcześniej w poprzednich latach.
Według mojego gustu Fallout 2 jest grą arcymistrzowską. Grałem w dość pokaźną liczbę gier ale to właśnie ta jest dla mnie numerem jeden. Wspaniały klimat, muzyka i fabuła. Uwielbiam te produkcję odkąd, mniej więcej w 2001-2002 roku po raz pierwszy miałem okazję ją wypróbować. Wciągająca historia i porywające zwroty akcji nie pozwalały mi odejść od komputera w inny sposób niż pod groźbą szlabanu od rodziców gdy byłem chłopcem. Teraz mam 22 lata i do tej pory przeszedłem te grę więcej niż 10 razy, za każdym razem korzystając z odmiennego sposobu. Kilka razy jako ekspert od zabijania, za każdym razem innym rodzajem broni, jako złodziej, nie zabijając nawet jednej istoty przez całą przygodę lub nawet jako geniusz albo postać upośledzona umysłowo. Gra jest dla mnie arcydziełem, każdemu ją serdecznie polecam, niemniej jednak rozumiem ludzi którym się omawiany klasyk nie podoba nawet jeśli są fanami innych gier crpg. Jeśli ktoś lubi Fallouta 3 lub Wiedźmina albo Dragon Age to o ile jest 'inteligentny' powinien tez się wciągnąć w Fallouta 1 i 2, prawda? Moim zdaniem, wcale. W dzieciństwie grałem też w inne tytuły które teraz uważane są za klasyki, Baldur's Gate 1-2, Gothic 1-3 i wiele innych. Niestety złożyło się, że kilka dzieł uznawanych powszechnie za legendy crpg ominąłem, na przykład Planescape Torment. Niedawno ponaglony przez kolegę próbowałem naprawić te przeoczenie, pożyczyłem od niego płytkę, zainstalowałem i po trzech godzinach męczarni sobie odpuściłem, ta zabawka już do mnie nie przemawia, życie się zmieniło to co kiedyś uznałbym za coś wspaniałego teraz mnie wcale nie interesuje. Znajomy opowiedział mi fabułę, wydaje się ciekawa ale grać w tą starą produkcję już nie dam rady - szkoda. Podobnie jest z literaturą i kinem, np. Większość ludzi co 30 lat temu gustowało w biało-czarnych produkcjach, teraz chętniej oglądają filmy w kolorze albo jeszcze lepiej, w 3D. Kończąc już tę wypowiedź, nie czuje się teraz mniej inteligentny niż w czasach gdy pierwszy raz zachwycałem się Fallautem, więc to, że ludzi odpycha zestarzała grafika lub interfejs jest rzeczą naturalną. Natomiast nam, fanom dwóch pierwszych post-apokaliptycznych cudeniek zostaje mieć nadzieje, że ktoś wykorzysta najlepsze pomysły z dawnych czasów w nowych produkcjach.
Wstyd się przyznać, ale próbowałem zagrać w "dwójkę" i.. nie spodobała mi się. Irytował mnie nie tyle system, co poziom trudności. Zazwyczaj robię postacie, które skupiają się nie na walce, a na gadaniu... a dostałem po dupsku w pierwszych minutach żądłem skorpionów.
I już na początku się zniechęciłeś? Ta gra ma to do siebie, że jeśli obierzesz właściwą drogę, to w niedługim czasie możesz stać się kolosem nie do zniszczenia. To jest RPG i początki zawsze są trudne.
Powiem tak. Grałełem w Fallouta 3, New Vegas i dodatki. Każda z tych części była świetna. Przechodziłem grę pare razy ale włączając Fallouta 2 na prawdę mile sie zaskoczyłem. Od 1 momentu mnie wciągnęło. Walka Turowa przyjemna. Grafika wcale nie odpycha a miło wrócić do tych czasów.
Do tych którym ta gra jest ciężka to na prawdę współczuje. Wystarczy troszkę pomyśleć i wszystko samo jakoś idzie. Gra jak na tamte czasy musiała niezłą furorę robić a na dzień dzisiejszy mam zamiar te gre przejść i świetnie się bawić.
Polecam ten tytuł
fallout I i II naleza do moich najlepszych rpg a na pewno nie zapomne tego zajebistego klimatu z dwojeczki a co do 3 nawet bardzo mi sie podobala ale to nie to samo co poprzednie czesci
Jestem z rocznika '96, uwielbiam Fallouta, jego klimat, humor, przeróżne nawiązania, charakterystyczną grafikę oraz sposób rozgrywki. Dwójka jest troszkę lepsza od jedynki, bardziej przypadła mi do gustu, większa, bardziej dopracowana, po prostu kawał solidnej roboty, w którą ktoś włożył mnóstwo serca, a nie tak jak to bywa dzisiaj, że takie Call Of Duty wydawane z roku na rok jest tylko dla kasy, bez właściwych zmian. Nowe gry są dobre, czasem nawet potrafią wytrącić kilka godzin z życiorysu, ale rozpieszczają za bardzo. To nie to samo co Fallout, Gothic, Deus Ex, Morrowind. To były wielkie produkcje, przy wielu z nich straciłem dziesiątki, a nawet setki godzin jeśli licząc wszystkie sesje przez te lata. Trzecia część "opadu radioaktywnego" była jak dla mnie kopem w jaja. Zrobiono z tego FPS'a w podobnych klimatach, a w statystyki wklejono obrazki Vault Boy'a żeby choć trochę przypominało to oryginał. Marzy mi się ażeby prawowici twórcy Fallout'a doszli do głosu i zrobili prawdziwego następcę z krwi i kości z prawdziwie siermiężnym i topornym systemem turowym, dlaczego? Ano dlatego żeby odstraszyć tych, którzy wymiatają w CoD'zie, czy CSie. Oni raczej tego nie zrozumieją, oczywiście są wyjątki, sam pogrywam w co nowsze tytuły, ale klasyki to klasyki. Ich się nie ocenia. Nie krytykuje. Je się albo kocha, albo nienawidzi. Trochę się rozpisałem XD