Gdyby tak jeszcze całą grę mozna byłoby Moną grać.
Dwojka zrobila na mnie pioronujace wrazenie.
Graficznie pamietam, ze zbieralem szczene z podlogi jak biegalem po tym szpitalu.
Kilmat byl niesamowity.
Bede musial to jeszcze kiedys koniecznie rozegrac.
Wpiszcie w Google, jest fajne podsumowanie fabuły:
Max Payne 2 Story Summary (all story questions answered here) - SPOILERS!
Max
W ramach uzupełnienia popełniłem kilka ustępów tekstu:
Nigdzie w grze nie ma, że Wooden wynajął Vinniego. Walczyli oboje, bo były to konkurencyjne mafie - jeszcze od czasów części pierwszej.
Mona w jednej z rozmów na sekretarce u Vinniego ostrzega go, że Vlad na niego poluje, i znając jego, będzie to bomba.
Wiadomość jest nieodsłuchana (poziom z eskortą Vinniego).
Mona na sekretarce w ostatnim poziomie u Woodena mówi, że ma wyrzuty sumienia, i nie jest pewna czy będzie w stanie zabić Maxa. Mówi że mieli razem wspólną "historię".
Valerie Winterson miała niepełnosprawne dziecko, syna, którego osierociła.
Informacje o nim przekazują w rozmowach policjanci w poziomie na komisariacie.
Max w trójce mówi "I choose very wrong" o tamtej scenie, kiedy ją zastrzelił.
W komiksie jest scena, gdy Winterson szepcze ostrzeżenia Maksowi nad portretem pamięciowym Mony "She hovered over my shoulder, whispering warnings". To może od początku świadczyć za tym, że wiedziała coś więcej niż było oficjalnie wiadomo o wydarzeniach w magazynie Vlada - że Mona tam była. Prawdopodobnie wiedział o tym Vlad. Być może po martwych sprzątaczach z charakterystycznego Desert Eagle. Duży kaliber. Poprzedniego dnia został z tej broni postrzelony w ramię przez Monę. Tego samego dnia wieczór odbywa się pierwszy poziom w restauracji Vodka.
Wątpliwe jest, że sprzątacze zabili Annie Finn przez przypadek, bo jej nie rozpoznali. Już wtedy mógł mieć romans z Winterson.
Była to raczej mistyfikacja mająca odwrócić uwagę od Vladimira.
Dziwnym tylko jest, że Max otwarcie nie zorientował się po akcji na Connie Island, że to sprzątacze są ludźmi Vladimira. Pojawili się krótko po Vladimirze. Dzieje się to dopiero w poziomie budynku towarzystwa ubezpieczeniowego kiedy odnajduje obok siebie uniformy komandosów i sprzątaczy. Oczywiście mógł założyć, że byli cały czas śledzenie do kryjówki Mony.
Wskazówka dot. możliwego wcześniejszego powiązania Woodena i Vlada, to tekst Maksa o ciemnym, europejskim pochodzeniu jego willi. Poza tym mało jest wskazówek w fabule, poza tekstami Vlada.
Co do części spekulacyjnej odnośnie wybuchu.
Mona po prostu nie zdążyła wystrzelić, zanim Vlad odpalił bombę. Przez celownik i tak mogła by dostrzec detonator i zorientować się, że Max jest w środku, aczkolwiek sama wcześniej mówiła Vinniemu, że Vlad może szykować na niego bombę. Możliwe połączenie faktu ich obydwu na miejscu przez nią jest zatem warte odnotowania.
Prawdopodobnie domyślała się, że po akcji z Maxem, Vlad będzie jej szukał. Nie musiałaby bez wybuchu domyśleć się, że w środku jest Max. Vlad mógł równocześnie wysadzić budynek, by wykurzyć stamtąd Mone, której nie znalazł, lub zniszczyć finalnie jej kryjówkę.
Świetnie jednak zauważył ten gość, że Max się pomylił, co do przebiegu tego wydarzenia i jakie przez to intencje mogła realnie mieć Mona. Przypomnę tylko, że ona już wtedy wiedziała, że ma zabić Maxa. Po wybuchu oboje jadą bezpośrednio do Woodena.
Co do sceny zabójstwa Woodena, tu moja spekulacja. Od samego początku Vlad miał intencję by zabić Woodena. Nagrał mu się nawet na sekretarce. Jednak moment w którym się to stało, był przez niego nieprzewidziany. Zastrzelił go nagle, gdy ten mu powiedział, że zaczął sobie schlebiać i gdy wstał z wózka resztkami sił by go sięgnąć. Prawdopodobnie zaplanował to inaczej. Oczywiście, samo pojawienie się Woodena i jego wyjście z panic roomu też było nieprzewidziane. Panic room z którego wyszedł Wooden, jak widzimy chwilę później w ostatniej scenie, był zaminowany.
Jak widzimy w ostatnim poziomie, nawet wybuch nie uszkodził Panic Roomu, który wyrzymał dwie eksplozje. Zatem gdyby Wooden z niego nie wyszedł, prawdopodobnie przeżyłby do czasu pojawienia się policji. Zatem dlaczego to zrobił? Był chory na raka, nie miał nic do stracenia. Być może miał jedyną okazję, by spojrzeć Vladowi prosto w oczy. Przed zabiciem Maxa czy Mony trudno było liczyć, że mu się uda go powstrzymać, ale to zrobił.
Istnieje alternatywne zakończenie, po przejściu gry na zimnym trupie, w którym Mona przeżywa.
Dwa podobne obrazki ust jego żony na końcu różnią się. W zwykłym zakończeniu są jakby uśmiechnięte. W drugim smutne. Jak gdyby czuła zazdrość z zaświatów.
Jest też sporo ciekawostek w grze. Dobre opracowanie znajdziecie pod hasłem Max Payne 2 Trivias na iMDB. Dodatkowo:
Max w poziomie eskorty przez Monę znajduje się fizycznie po lewej otwartego mostu, na dworze w dół, po którym przechodzi Mona. Wystarczy jeden nasz strzał, i Max też wydaje strzały. Sprawia to wrażenie większej ilości przeciwników na dole, z którymi Max mógł walczyć, po zejściu z okna Mony.
Warto też zauważyć, że Max dowiedział się, że Mona współpracuje z Woodenem, krótko zanim został uratowany. Przed postrzałem powiedział mu o tym Vlad, i zasadniczo nie miał powodu, żeby kłamać. O tym co wie Max, nie wiedziała jednak Mona. Mogła tylko się domyślać.
Np. Max próbował zadać pytanie Monie "I'm not sure I can..." w cutscence w przedostatnim poziomie w wewnętrznym podwórzu po wysadzeniu pokoju. Może chciał powiedzieć "trust you"?
Jednak został uratowany, ale mógł cały czas zakładać, że był wykorzystywany.
Dochodzę z tego miejsca do wniosku, że to nieprawda. Mona prosiła przecież Maxa, że pójdzie i sama rozprawi się z Vladem. Max jej nie pozwolił.
Tak naprawdę, gdyby nie śmierć Winterson, prawdopodobnie nigdy nie rozprawiliby się z Vladem i jego ludźmi raz na zawsze. O ile ktokolwiek. Bo wątpliwe, że w pojedynkę ze wszystkimi na raz.
I dlatego uważam, że fabułę do trójki pisał ktoś, kto nie do końca zrozumiał dwójkę.
W magazynie broni jak sprzątacze powiedzą "Time's out. The cops" przez okno możemy potem zauważyć, jak radiowóz wyważa zamkniętą za nami wcześniej bramę, a z niego wychodzi Winterson i próbuje wedrzeć się wszystkimi dużymi otwieranymi drzwiami z kodem, bez skutku. Dokładnie w ten sam sposób jak pewnie większość z nas przechodząc grę po raz pierwszy.
W No Us in This/pt1 lub 2 jak zabije się albo zginie za dużo cywili, to ponoć Brawura może udzielić reprymendy w komiksie po zakończeniu poziomu.
W pomieszczeniu ze snajperem można podejść do aparatu i załącza się cutscenka.
Obok za nami jest magnetofon szpulowy i można odsłuchać wiadomości z nagranymi rozmowami telefonicznymi Maxa. W łazience jest ciemnia fotograficzna.
W plikach gry znajduje się dodatkowa nieużyta cutscenka z tego poziomu.
Po bodaj oznaczeniu kodowym kiedyś nawet znalazłem na YouTube jak ktoś ją odtworzył. Odprowadzamy Violet, która daje całusa Maxowi, który komentuje to tym, że przypomniała mi Monę.
Przed finalną strzelaniną w Sign of Her Passage potem jest takie rusztowanie w dół się schodzi, a po prawej jest dalej długi parapet zablokowany rurą, którą można przeskoczyć w powietrzu. Tam znajduje się jeszcze amunicję snajperską i chyba do Deagle.
W pokoju Maxa lub w jednym z mieszkań jest możliwość użycia telefonu i połączenia się z Winterson. Max mówi jej, że jest w domu, ma snajpera za oknem, i napastnicy się do niego zbliżają. Ta pyta: Who's after you? Czyli: "kim oni są?" Na co Max mówi, że nie może rozmawiać, i musi już iść. Warto odnotować, że Max zna jej numer na pamięć. Przed magazynem broni mówi do niego: "We work together on this". Mogli być nawet partnerami. Przykładowo niektóre samochody patrolowe w USA prawdopodobnie są obsadzone więcej niż jednym policjantem.
We śnie w mieszkaniu, telewizor nie wyłącza się. Max skomentuje to: "That's odd." Kadry z telewizora wyglądają jakby były zrobione w naszym mieszkaniu.
W jednym z mieszkań ze starszą Panią w łazience za pralką leży dildo.
W innym mieszkaniu gdy naciśniemy klawisz akcji podczas dialogu z kobietą mówiąca "I have another gun like this if you need it" Max może odpowiedzieć: "- OK. Let's see that shotgun" i ta otwiera szafkę z bronią.
Przy kolejnym powrocie do restauracji Vodka moze na nas czekać Mike w roli zawiadowcy naszych wrogów na głośniku, jeśli uratowaliśmy go przy pierwszej okazji.
Gdy nie wysadzimy potem kukły w kształcie przeciwnika, możemy znaleźć wrogów zatykających sobie uszy, którzy czekają na wybuch. Chwilę potem wkracza jednak do tego samego pomieszczenia za nami przeciwnik, i sam się myli, zaczynając strzelać, po czym wysadza się ze ścianą obok nas.
Jeśli dobrze pamiętam, już z krawędzi na wprost w odpowiednim miejscu możemy zeskoczyć w dół nie zabijając się, bez obchodzenia całych schodów dookoła. Być może trzeba mieć 100HP.
Podczas pierwszej wizyty, w pomieszczeniu z magazynem broni znajdują się drzwi na górę. Możemy skrócić sobie drogę do celu, jeśli wychodząc na dwóch wrogów po prawej od schodów, zabijemy obydwu wrogów. Musimy być bardzo szybcy, bo zatrzaskują drzwi od razu po przekroczeniu z góry oznaczonej przez grę niewidzialnej linii na naszej drodze.
W poziomie Pytanie za milion dolarów, jeśli zaczniemy strzelać do kamer, Mona odezwie się "Stop it, these cameras are my eyes".
Warto też zwrócić uwagę na dialog z Moną na samym początku poziomu.
- Jak to jest że Ty żyjesz? Widziałem jak dostajesz kulą w łeb...
- Może nadal tam jest. Pozwala mi pozostać czujną (keeps me focused)
- (żeby to [wszystko] zadziałało, musiałem jej zaufać)
Max mówi to z retrospektywy. Wie, że popełnił błąd jej ufając.
Zmiana w strukturze narracji następuje chyba tylko raz w całej grze, na samym końcu tego poziomu, gdzie Max mówi wewnętrznym głosem wewnątrz akcji gry:
- Dlaczego tak w ogóle ona do mnie przyszła? (do mieszkania) Czy [może] z jakiegoś powodu o którym mi nie powiedziała?
Ich dialog przerywa wtedy nagły wystrzał snajpera.
Tak naprawdę, Mona mogła chcieć początkowo powiedzieć Maxowi trochę więcej o całej sprawie, ale przy ponownym spotkaniu w wieżowcu Corcorana, mogła zmienić zdanie, lub Wooden mógł mieć w tym udział. Byli prawdopodobnie w bieżącym kontakcie.
W poziomie eskorty grając Moną, jeden z poziomów kończy się zeskokiem w dół. Gdy będziemy długo się ociągać ze skokiem blisko tego miejsca Mona powie: - Czasem żeby wejść, trzeba zejść.
Następnie zaczyna się cutscenka, gdzie słychać syreny policyjne. Tak naprawdę Max poważnie się naraził, nie zawiadamiając oddziału policji kiedy mógł, będąc jeszcze w budynku. Tym samym mógłby uratować wiele dowodów, nie doprowadzając do pożaru, a później wybuchu, gdyby tylko poczekał na posiłki. Mona mogłaby ucieć potem bez próby spotkania z Maxem, i Winterson mogłaby nie zginąć. Prawdopodobnie w otoczeniu policji nie próbowała by zabić bez powodu Maxa. Aczkolwiek pojawia się na miejscu samotnie jako pierwsza, a posiłki długo po niej. Miała jednoznaczne zamiary od samego początku, i mówi o tym Vladowi na sekretarce na końcu poziomu Vodka.
Niemniej, bez jej śmierci pewnie nie było by wielkiego finału w willi Woodena. Jak wcześniej wspominałem, mógłby nawet przeżyć oblężenie domu, wtedy jednak mógłby zginąć Max.
Odnośnie Winterson tylko przypadkiem moglibyśmy zacząć coś podejrzewać, gdy na komisariacie utniemy sobie dłuższą pogawędkę ze świadkiem i załączy się cutscenka z Winterson która ujawnia informacje osobie trzeciej, rzekomo odpowiednim władzom. Max jednak mówi, że Winterson była wtedy "ponad jego podejrzeniem". Prawdopodobnie nawet nie dowiedzielibyśmy się do końca, że była kochanką Vladimira.
Przy pierwszej wizycie zaś, przed wyjściem ze Śmiesznego Domu, nieopodal znajduje się pokój, gdzie znajduje się katapulta do wystrzeliwania przedmiotów i ich przewracania.
Przy ponownym powrocie do Śmiesznego Domu, zaraz po rozpoczęciu poziomu, dokładnie daleko za nami znajduje się schowany Kalashnikov.
Na końcu poziomu w cutscence widać jak Max nienaturalnie przesuwa się po ziemi celując bronią. To dokładnie taki sam ruch, jak w zwykłej grze, nie mocap, tylko jak widziany np. dobrze z boku z:
kamery deweloperskiej, przycisk "C" z komendą startową gry -developer -developerkeys. Pozwala to na noclip i podejrzenie wielu niedostępnych normalnie miejsc w grze, np. podejrzenie co się dzieje z Moną w trakcie dwóch ostatnich poziomów, i jak skomplikowana jest architektura willi.
Na koniec poziomu in the middle of something, było mnóstwo ciał. W sumie nie odwzorowano, jak bardzo musiało tam cuchnąć. Część ciał mogła być w zaawansowanym rozkładzie, lub sprzątacze dokonali wielu zabójstw w bardzo krótkim okresie czasu.
We ostatnim śnie spotykamy Bravurę na stole operacyjnym. Jeśli się nie pospieszymy, Bravura umrze podczas próby reanimacji. Niewidzialny głos lekarki w tle stwierdzi zgon i poda godzinę.
Podczas snu możemy obejrzeć też dwa możliwe przebiegi wydarzeń w grze.
Jeden pokazuje spotkanie Mony z Vladimirem, podczas którego strzela w jego ramię, wypowiadając słynną kwestię "You're nothing but one armed bandit".
W drugim przebiegu wydarzeń możemy zobaczyć możliwe ostatnie chwile Vinniego. Po zakończeniu główka kreskówkowej postaci obok telewizora wybucha i odlatuje od tułowia.
Truizmem już chyba będzie powiedzieć, że Max w prawdziwym życiu nie mógłby przeżyć wystrzału z bliska w głowę z broni kaliber DE .50.
Cały scenariusz gry znajdziecie pod hasłem:
Max Payne 2 script GameSpot.
Najlepsza graficznie gra 2003 roku bez dwóch zdań, niedaleka już droga od tej gry do HL2 i Far Cry pod względem grafy.
Jedna z niewielu gier które przechodziłem kilka lub kilkanaście razy razem z max paynem 1 klasyka
Zdecydowanie bardziej wolałem część pierwszą. Nie tylko ze względu na sentyment, ale także dlatego że było po prostu mniej niedociągnięć. W tym przypadku zawiodłem się na animacjach śmierci, człowiek albo odlatywał w powietrze, czy chociażby po trafieniu koktajlem Mołotowa pada jakby nigdy nic; zdecydowanie bardziej podobało mi się to w pierwszej części. Pojawiły się jednak rzeczy na które czekałem, między innymi wreszcie pojawiły się różnice między strzałem w kostkę a w łeb. To co również mi się spodobało, to celność broni. Warto pobrać sobie do gry mod FPS Mod, dzięki któremu będzie się grało jeszcze lepiej. Jak dla mnie 8,5/10 wystarczy.
Gra oczywiście wspaniała dużo lepsza od jedynki. Mam sentyment do tej gry. Pierwsza gra którą grałem na piracie i było to x lat temu. Grałem z siostrą która dziś nie cierpi gier. Zajefajne wspomnienia. A gra naprawdę cudna. Lepsze w singlu jak dla mnie są tylko: GTA Vice City, GTA V i król gier czyli Mafia The City of Last Heaven
Cudo w które trzeba w życiu zagrać, jeśli chodzi o gry klasyk mam do niej sentyment
10/10. Rzadko daję tak wysoką ocenę, ale ostatnio naszło mnie na przechodzenie klasyków, które pominąłem lub nawet o nich nie słyszałem. I tak o to zagrałem w MP2. Klimat jest taki sam jak w jedynce, fabuła zdecydowanie lepsza. Gra zajęła mi niecałe 6h, myślę, że jest krótsza od poprzedniczki. Jak na razie najlepsza część, chociaż nie grałem w trójkę ;)
Fabuła melodramatyczna. Wolałem Maxa mściwego i z jednym celem w życiu. Zabić każdego kto stanie na drodze w odkryciu prawdy. Do tego Wszystko takie naciągane się wydaje. Mimo to klimat jest bardzo dobry chociaż koszmary mniej porypane. No może po za tym ostatnim. Grafika nadal trzyma poziom. Tekstury są wyraźne a eksplozje dość efektowne. Fizyka czasem trochę przesadzona zwłaszcza ragdoll. Gameplay nadal bardzo dobry szybki i efektowny. Lokacje mniej mi się podobały ale za to są większe i jeszcze bardziej dopracowane w szczegóły. Bullet-time jeszcze lepszy chociaż przeładowanie podczas czerwonej klepsydry bezsensowne. Bronie odwzorowane pięknie. Dźwięki bardzo dobre chociaż bronie mniej warkoczą, a strzelba popierduje a nie przyzywa burze. Za to muzyka, otoczenie oraz dialogi wypadają świetnie. podsumowując lepsza okładka ale zawartość jakaś taka zbyt płaczliwa. mimo to jak najbardziej polecam. PS. tutaj też czasem zdarzają się problemy z antyaliasingiem, który trzeba wyłączyć by pograć na Win10
Polecam zaaplikować sobie moda Payne Efects 3. Mod poprawia lekko grafike, zmienia dźwięki broni, dodaje kilka nowych broni, efekt bullet time jest jeszcze lepszy no i można jeszcze większą rzeź zrobić xD
Gra genialna jest rok 2018 nam najnowszą wersję na win 10, gra nadal wygląda nieźle szczególnie sny maksa. Muzyka to cudo szczególnie główny utwór, ale sam dźwięki broni itd. majstersztyk. Historia, głos głównego bohatera, postacie wszystko na wysokim poziomie, a także czarny humor pokazujący pecha w życiu maksa czy ciągłe puszczania oka do gracza . Jedyna wada to już przestarzały gameplay ciągle to samo, nie jakiegokolwiek rozwoju postaci walki też są chaotyczne czasami nie wiemy kto do nas strzela i skąd musimy gościa szukać denerwujące jest również że wchodzimy do pokoju przez drzwi i nagle do nas walę a my nie wiemy nawet skąd i gdzie polecam kanał https://www.youtube.com/channel/UCFycqM6IGrjboZ0Nv5umtMQ/featured
Gra bardzo fajna też lubię do niej wracać fabuła fajna i wciągająca.Ale max payne 3 w porównaniu z 2 to DNO DNO DNO
Atmosfera i klimat już nie ten co w jedynce, ale to by się drugi raz nie udało więc wzięto to co najlepsze i zrobiono to jeszcze lepiej przez co po raz drugi trudno odkleić się od monitora.
Zamiast śnieżycy mamy ulewę i krople deszczu - niczym łzy. To podkreśla fabułę. Jedynka była mroczna, a dwójka zaś jest romantyczna, ale też smutna zarazem co czyni obydwie jednymi z najlepszych gier jakie ludzkość mogła stworzyć. Mówię poważnie. Fabuła jest niebanalna i chociaż może się wydawać, że to po prostu growy film akcji to jest jednak czymś głębszym.
Właśnie staram się osiągnąć dobre zakończenie, ale jeszcze nie odblokowałem najwyższego poziomu trudności, który je umożliwia. Dowiedziałem się o nim całkiem niedawno bo może z dwa lata temu hehe.
Nie wyobrażam sobie, że moglibyście nie lubić dwójki jeśli jaraliście się pierwszą częścią. Max Payne 2 to niemal ten sam gameplay i oprawa graficzna - w tej kwestii niewiele się zmienia. Pod względem klimatu też niewiele się różni - choć jedynka była chyba nieco mroczniejsza. Znów mamy wplecione różne mroczne wizje Maxa. I znów jest ten sam styl, który zachwycał w jedynce.
To jedna z tych gier, które po prostu dalej sprawiają niesamowitą frajdę pomimo prostego systemu rozgrywki (o samej walce nie wspominając). Jak się już wciągniesz, to trudno się oderwać. To również zasługa świetnego scenariusza - historii, która naprawdę wciąga i niecierpliwie oczekuje się tego, jak to się wszystko potoczy. Zachowany jest oczywiście ten komiksowy charakter cutscenek. I choć zmienił się głos Maxa, to myślę, że dalej robi on świetną robotę. Świat jaki jest w tej grze przedstawiony, jest zimny, bezlitosny, pełen zepsucia, ale też zakręcony i z charakterystycznym czarnym humorem.
Jedyna rzecz, do której mogłem się doczepić, to ilość wstawek (cutscenek) w stosunku do rzeczywistej gry. Gra ogólnie jest krótka, a przez to, że tak często przerywana jest cutscenami, to jeszcze bardziej potęguje to wrażenie.
Niemniej, dla mnie i tak jest to prawdopodobnie jeden z najlepszych sequelów w historii.
Właściwie dostałem to czego się spodziewałem, kontynuacja oparta na tych samych patentach z lepszą grafiką, muzyką, lekkimi poprawkami i raptem kilkoma godzinami rozgrywki. Mimo że produkcja pod względem gameplayu prosta i przestarzała to grało się bardzo dobrze, na ekranie co rusz coś się dzieje i generalnie jeśli chodzi o czystą zabawę strzelaniem to chyba mogę powiedzieć, że bawiłem się lepiej niż ogrywając część pierwszą. Historia nie tak złożona jak w jedynce, choć graczowi wciąż towarzyszy ciężki, depresyjni klimat i złe przeczucie podpowiadające że ta opowieść może nie mieć happy endu.
Gra dobra, pewnie gdybym zagrał zaraz po pierwszej części, to byłbym bardziej zachwycony. A tak nadal "jedynka" dla mnie pozostanie lepsza, cóż pewnie nostalgia. Jeden motyw muzyczny skradziony z gry Severance: Blade of Darkness.
Klasyk. Nie zapadła mi tak bardzo w pamięć jak pierwsza część. Tak naprawdę pamiętam tylko ostatni fragment z gry ale wiem że to była dobra gra. Trochę słabsza od pierwszej części ale nadal dobra :)
Trochę gorzej. Max jakby mniej narwany, więcej tu romanisdła niż wku...nia. Grało się jednak znakomicie.
ja uważam że pierwsza część była lepsza, chociaż Max Payne 2 też jest wart uwagi
Powie ktoś jak odpalić ją na windows 10 ? gra nie reaguje wcale...
Pierwszy raz grałem jakieś 2 lata temu. Nie zestarzała się. Grafika urzeka (w końcu w porównaniu z takim GTA:SA wygląda lepiej, nawet jeśli jest starsza), choć nie gra pierwszych skrzypiec. Niesamowity klimat, fabuła mnie nie urzekła, ale nie jest najważniejsza. Strasznie grywalna. Może się wydawać krótka, ale satysfakcjonuje. Rok temu ukończyłem drugi raz. Zainstaluję po raz trzeci, w grudniu :D
Piękny klasyk nie dla gimby
Czy ta gra oficjalnie wyszła na jakiejś platformie w polskiej wersji językowej?
Ta rozpierducha jaka była podczas niejednej strzelaniny bardzo mi odpowiadała.Jedynka była całkiem w porządku,ale dwójka klimatem najbardziej podpadła mi do gustu.
Miodzio gra mimo upływu lat choć czegoś mi brakuje z pierwszej części , ale to może mi się zdaje bo wtedy byłem dzieciakiem gdy wyszedł 1 Max -stare gry mają w sobie coś magicznego
Drugi Max Payne to dobra gra ale nie tak dobra jak część pierwsza
Tę część jeszcze jakoś trawiłem. Jednak do jedynki żadna z późniejszych części nie ma startu. Tego nie da się powtórzyć.
Max Payne 2 jest dla mnie grą niemalże idealną pod każdym względem. Poprostu w tej grze wszystko mi się podoba: grafika, klimat, muzyka, model strzelania, postacie, głos maxa i jego monologi, sny, fabuła. Jedyną rzeczą do której mogę się przyczepić to to że jest krótka, ale za to można się pobawić modami;) Swego czasu pamiętam że gra była świetnie zoptymalizowana i na moim złomie chodziła bez zająknięcia na najwyższych ustawieniach. Niedługo wróce sobie do niej znowu;) Moja ulubiona gra. Polecam każdemu kto nie grał.
Nie rozumiem jednej rzeczy. W pierwszym rozdziale jak Max przeszukuje magazyn z którego dochodzą jakieś strzały to w pewnym momencie sprzątacze zabijają pewna murzynkę, która z tego co pamietam byla bliska Vladowi, a jak wiecie sprzatacze (spoiler)
spoiler start
to ludzie Vlada
spoiler stop
Gra wybitna, jeden z lepszych scenariuszy growych i sam klimat jakiego nigdzie indziej nie ma, choc z dzisiejszej perspektywy troche chyba jednak szkoda, ze ogranicza sie wylacznie do strzelania, ale biorac pod uwage ze trwa jakies 6h, a elemnt ten zostal wykonany wzorowo to nie ma tez na co narzekac..
Grałem w MP2 jak mialem cos kolo 11 lat, dzisiaj mam 24 i nadal uwazam, ze to jedna z lepszych gier ever (cała seria z reszta), a przeszedłem niesamowicie duza liczbe gier przez ten czas ;)
Edit.
spoiler start
Rozumiem, ze zrobił to celowo, zeby nie podejrzewac go o zwiazek z 'the cleaner', tylko skad wiedzial ze akurat tam pojawi się wtedy Max?
Choc w sumie nawet gdyby go tam nie bylo, to tez pewnie by się dowiedział..
spoiler stop
Przeszedłem, bardzo dobra jak 1 część. Gorsza fabuła lepsza mechanika, dużo łatwiejsza niż 1 część. Na pewno wrócę do niej.
No i Mona. Z jej powodu wolę Dwójkę od Jedynki.
Drugi Max Payne szybkością i efektownością odstaje od "jedynki", jednak nowa szata graficzna, nowy (nieco gorszy) bullet time, długość rozgrywki i ciekawa fabuła w niczym nie przeszkadzają, aby ocenić tę grę równie wysoko jak oryginał. Polecam!
Klasyka,kontynuacja pierwszej czesci Max Payne,powiedziałbym ze troszeczke gra juz niema tego klimatu co w pierwszej czesci,niema tego mroku,ale to w bardzo malej ilosci.Niemniej jednak gra jest znakomita,lepsza grafika,dodatkowo gramy druga postaćią,muzyka tez jest na odpowiednim poziomie.Osobisciee ukonczylem gre na poziomie żywy trup, gdzie mamy tylko 4 save,oraz przeciwnicy sa bardziej wytrzymalsi.Momentami gra była trudna szczegolnie gdy grałem Moną,oraz przy samym końcu gry,a szczegolnie w ostatnim rozdziale.Gre ukonczylem w przeciagu 3 dni,gdy mialem wolny czas,ale gre wspominam bardzo pozytywnie.Jak dla mnie niema sie do czego przyczepić.
Cu- do.
+Mało gier ma tak trzymającą w napięciu fabułę.
+Wątek miłosny między Maxem i Moną nie jest ani trochę przesłodzony.
+Zakończenie bardzo mocno zakorzeniło mi się w głowie,
Max całujący usta swojej martwej partnerki, masakra :(
+Bullet time nie kończy się tak strasznie szybko, a do tego teraz sprawia, że Postać jest szybsza podobnie jak w "Matrixie".
+Ogromny wybór broni, niestety jest ich tyle samo co w jedynce, ale niektóre zastąpiono nowymi.
+Jak na 2003 rok bardzo dobra grafika, nawet dziś jest w miarę ok.
+Świetny motyw przewodni, jest niby to ten sam co w pierwszym "Maxie", ale tym
razem jest grany bardzo powoli i na skrzypcach i dzięki temu idealnie wpasowuje
się w depresyjną atmosferę gry, no i utwór "Late Goodbye" na koniec gry, idealne.
+wrogowie przestali być twardzi jak skały...
-Co jednak wiąże się z tym, że gra stała się o wiele łatwiejsza.
-Króóóóóóóóóotka, jeszcze krótsza niż jedynka.
-Polskie tłumaczenie... Ja nie wiem kto je robił, ale mam nadzieję, że nigdy więcej
się za to nie brał np. W jednej scenie w oryginale Max powiedział - "I left from the
DEA" (chyba tak powiedział, bo już nie pamiętam i sam to teraz przetłumaczyłem)
A w Polskiej wersji - "Odszedłem z narkotyków" WTF?? A w jednej z komiksowych
scenek nie zmieścił im się tekst, do tego niektóre napisy kończą się jeszcze wtedy
gdy postacie coś gadają, ale podobny problem był już w jedynce.
Większość osób twierdzi, że Gra nie jest tak dobra jak jedynka, ja natomiast
większą sympatią darzę dwójkę.
Max Payne 2 2003 PC: 7/10
Witam, grę można ukończyć w około 4-5h, ja przeszedłem ją dziś po raz pierwszy w życiu i co mogę powiedzieć? Grało się dość przyjemnie, dalsza historia po Max Payne 1 która wciąga również dobrze, ale według mnie jedynka dużo lepsza dlatego że miała dubbing, lepsze koszmary i bardziej mroczny klimat. Aczkolwiek ta część nie jest taka zła, a wręcz przeciwnie bardzo dobra. Dodano tutaj kilka broni, lepszy system bullet time oraz łatwiej się gra, system radgolli trochę przesadzony - ale mi się bardzo spodobał. Muzyka w grze na plus, dobry system grania dwoma postaciami czyli Moną i Maxem trzeba uznać za plus. Grafika została polepszona, plusem jest to że oddaje ona prawie taki sam klimat jak w po przedniej części. Sama fabuła jest lekko naciągana, dynamiczna - pełna akcji, zdrady i manipulacji ze strony Vladimira i nie tylko oraz fabuła jest też romantyczna, przedstawia historię miłości Maxa i Mony, ale według mnie to zauroczenie, gdyż na miłość potrzeba więcej czasu i trzeba lepiej się poznać. Spoilerować fabuły nie będę, zagrajcie a sami się przekonacie. Ogólnie polecam grę, na prawdę gameplayowo wciąga od początku do końca i zaskakuje fabularnie. To tyle ode mnie - miłego wieczoru. Elo!
Świetna kontynuacja z pierwszej części z dzieciństwa w jaką grałem jeszcze lepsza grafika , klimat ,fabuła i postacie arcydzieło
Siquel który został wzbogacony o watek Mony (Bohaterka występowała w pierwszej części w komiksach lecz w drugiej mamy całe poziomy z nią) Ulepszona grafika względem pierwszej części nowe lokacje ponownie styl noir , misja eskortowa, Nowe bronie (Kałach, SWD tylko u Mony) Mimo to nadal wyśmienita produkcja.
Moja ocena 6.5
Dwadzieścia lat temu chyba zacząłem grać w tą kopię brata i dość szybko się odbiłem od niej. Nie pamiętam z jakiego powodu. Może animacja skoku i występowanie fragmentów platformowych na parapetach które wyglądały dość sztucznie względem jedynki. Nieważne. Teraz po ograniu trójki wróciłem do Upadku Maxa Payne’a. Historia nie tak mroczna i psychodeliczna jak jedyna, ani miałka jak trójka.
Oczywiście produkcja stoi strzelaniem której jest ok, choć wydaje mi się że przeciwnicy mają jakby mniejsze głowy (?) Dźwięki zwykłego pistoletu to jakieś bzyczenie muchy. Szkoda że wrogowie wykrywają nas nawet jak stoją do nas plecami, wiec o skradaniu nie ma co myśleć. ( podczas zatwierdzania zapisu klikniecie myszki od razu sprawia że oddajemy strzał wiec alarmujemy tym pobliskich przeciwników). Problemem wszystkich tych produkcji jest iż czasami postać sterowana zasłania swoim ciałem celownik. Białe dialogi też czasami zlewają się z jasnym podłożem.
Bardzo przypadła mi historia kryminalna romansu. Cieszyło mnie także zwiedzanie posterunku i słuchanie kolegów po fachu, oglądanie telewizji itp. Narracja Max’a jak zawsze na poziomie, choć wydaje mi się że tu zbyt filozofuje. Na spory plus możliwość sterowanie Moną. Mimo że nie różni się chyba niczym od Maksa to przynajmniej cieszy oczy.
Niedawno przeszedłem trojkę i w końcu po dwóch dekadach ukończyłem The Fall of Max Payne i powiem szczerze dla mnie faworyt ( człowiek z wiekiem zmienia upodobania )Nie zmienia to faktu że jest grą bardzo krótką i jak pozostałe przygody Maksymiliana przeciętną.
-> Orzech - jeśli przejdziesz Max Payne 2 na najwyższym poziomie trudności odblokowujesz dobre zakończenie
Uderzające, że w dwudziestoletniej grze można spuścić wodę w kiblu, przejrzeć się od ręki w lustrze czego nie potrafi CP2077. To jest prawdziwe arcydzieło, do którego uwielbiam raz na jakiś czas powrócić.
Wiem, pamiętam. Nigdzie nie mówiłem, że to było coś nowego.
Witam szanownych graczy.
Grę dostałem ponad 10 lat temu na płycie i jej w większości nie przeszedłem, a teraz pod nowym komputerze win11 gra szaleje na FPS-ach (MSI Afterburner)= dokładniej w grze na karcie RTX 2070 jest ok. 2000fps i jej zużycie wynosi ponad 50% . Wiem, że mało kto się tak zagłębia ale czy ktoś miał podobnie? jak można obniżyć klatkowanie do przynajmniej 144Hz?
Dodam, że ustawienia w panelu NVidia nie działają.
Za jakąkolwiek pomoc serdecznie dziękuję !
Google nie gryzie :-) Aby odświeżanie było dla nas odpowiednie potrzebujemy 2 pliki
d3d8.dll/ini wrzucamy je do folderu głównego z grą, przy czym plik konfiguracyjny .ini odpowiednio edytujemy np. notepadem++
Maxa Payne`a 2 miałem nagranego i zainstalowanego na kompa, nie pamietatam czy było
CD do niego, ale chyba znajomy pan mi nagrał go i chyba zabrał CD. Nie mogłem coś przejść 2 rozdziału, pamiętam że zjechałem schodami pożarowymi z balkonu na dziedziniec - podwórko z którego nie mogłem wyjść. Zreszta potem go odinstalowałem, bo nie wiedziałem gdzie szukać poradników i tylko zajmował miejce przez co sie komp zawieszał.
Grałem w tą gre jak i poprzednią część i przechodziłem obie niejednokrotnie. Ale dla mnie takie gry są najgorsze bo za dużo brutalności i mordu jest w takich grach, a ja tego nie znoszę. Wolę zdecydowanie takie gry jak szachy czy piłka nożna, bo są bardziej pożyteczniejsze i bez przemocy.
Dlatego daję dla tej gry 1/10.
Nie wiem co ludzi tak bawi i rajcuje w grach o przemocy.
Arcydzieło. 10/10. I na tej części dla mnie Max Payne się kończy. Bo łysa pała chodząca w szelkach i w słońcu z trójki do mnie nie przemówiła.
Ahhh pamietam jak gralem na ps2 bodajze w 2011 xD swietne wspomnienia teraz moge na PC odpalic w 4k, a sama gre przeszedlem dwa razy. Niesamowita fabula oraz zwrot akcji co mnie zaskoczylo.
Jak dla mnie o wiele lepsza od "jedynki". Historia jest ciekawsza i dużo lepiej poprowadzona. Nieczęsto w grach spotyka się romans w klimacie noir. Do tego dochodzi lepiej zrealizowany bullet-time, który autentycznie sprawia frajdę. Poziomy też są lepiej zaprojektowane, nie można zapomnieć lunaparku Mony. Muzyka też jest świetna i wpadła mi w ucho dużo bardziej niż ta w "jedynce".
Wspomnę też o grafice, która jak na 2003 rok trzyma się naprawdę nieźle. Zdziwiony byłem, że zastosowano model fizyki.
Dużo lepsza, niż jedynka. Widać skok technologiczny. Tutaj zabijanie, to już sama przyjemność. Fajny pomysł ze zmianą grywalnych postaci. Szkoda, że w tej części Sam Lake nie zapożyczył swojej twarzy.
Nawet fajny jest max payne 2 tylko ma duże wymagania i ściągnoł spowolniony czas z matrixa.
ja uważam że pierwsza część była lepsza, chociaż Max Payne 2 też jest wart uwagi
ksips - spowolniony czas już był w pierwszej części Maxa, która ukazała się przed Enter the Matrix.
Gra jest na początku bardzo ciekawa ale jak sie ją przejdzie to jest już nudna
To znaczy moim zdaniem słaba grywalność
SUPER
GIERKA WIELKA DOBRA GRAFIKA NAPRAWDE MAM GRE I 1 I 2
ja sadze ze max paina zwalili nie da sie leciec do tylu wogole skokk w zwolnionym tempie jest zawalony nie da sie tak szypko z rezultatem zabic wroga ijest tak samo w zwolnionym tempie tylkoze on jest wolniejszy
TEZ TAK SADZE MAX PAYNE 1 BYL O 100 RAZY LEBSZY MIAL LEBSZA FABULE I WOGULE A TU WSZYSTKO ZRABALI POZA GRAFIKA WIELKI -
ech watki sredniowiecza poruszac
(a pozatym max payne 2 jest lepszy od jedynki)
Kto wymyślił te wymagania sprzętowe napisane na tej stronce https://www.gry-online.pl/gry/max-payne-2-the-fall-of-max-payne/z39df#pc
Przecież gra chodzi dobrze na sporo słabszych sprzętach.
gra jest zjebana nie dorównuje do piet poprzednicce to tylko jego marna podrupka i nic wiecej jesli ktos ma dylema czy kupic 1 lub 2 i mysli ze 2 bedzie leprza to sie myli bo 1 jest 100 razy leprza nie przepraszm za klamstwo 1000000000000000000000000000000000000000000razy leprza mam nadzieje ze tak jak bylo z max paynem nie bedzie z innymi grami no naaaaaaaaaaarrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaa
Ja też uważam, że pierwsza część jest lepsza od drugiej... o wiele bardziej mnie wciągnęła i miała ciekawą fabułę... a w dwójce była trochę nudna.
Cze mam problem nie umiem zabic bosa (ten koles w bialym gangolu co rzuca we mnie bombami) umiem go sciepnac na te kraty z szybami ale co potem jak go zabic Pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
musisz strzelać w takie bloczki nad żyrandolem (tak żeby wyskoczyły i żyrandol spadł ruskowi na łeb)
az mi sie łza zakreciła w oku, szkoda ze juz nie mam MP1, zagrałbym sobie :)
Max Payne jest super i 1 i 2. Ale dużych wymagań to raczej nie ma. Na moim sprzęcie (sygnaturka) śmiga w najwyższych idealnie.
Grałem, na najtrudniejszym poz. trudności przeszedłem (w sumie łatwa gra), tam masz do dyspozycji tylko parę save-ów
GRA SUPER
Jedna z moich ulubionych gier, razem z Maxem 1. Oby była 3 część ;]
Gra tam spoxik. Mam opdpowiedz na pytanie czy lepsza od 1.
Odp:Tam o wiele lepsza.np:
-więcej broni
-bardziej realistyczna od 1(choc wciaz bullet time)
-nowi bohaterzy
Obydwie czesci sa bardzo dobre wg mnie choc nie powalają. (choc jedynka na owe czasu nawet wcisnała mnie w fotel). Wymagania- w czasie premiery byly wysokie, dzis podejrzewam ze wiekszosc kompow poradzi se bez zadyszki.
Bardzo swego czasu wciągnęła mnie fabuła Maxa Payna... Czy ktoś może mi polecić jeszcze jakąś gierkę akcji z wciągającą fabułą???
Sądze, że drugiej takiej gry nie znajdziesz. Maxik to gra jedyna, najlepsza, the best of the best...
MP2 to najlepsza, najbardziej kozacka gra wszechczasow... te lovestory i cala fabula jest boska a bulletime to najwieksze odkrycie ostatnich lat.. matrix tez rzadzi ;)
Fajowa gierka taka fajna że przeszdłem jom 7 razy
Giera fajna, przeszdlem ja :)
Marcinkiewiczius>> oblej sobie monitor ketchupem...
Są tzw. mody i całkiem sporo ich jest, mój ulubiony to cinema cośtam (nie pamiętam, bo dawno grałem), ale daje maxowi i monie fajniejsze ciuszki, okulary przeciwsłoneczne, miniguna, beretty z tłumikami, ogólnie jest zajebisty.
bardzo fajna giera tylko za krótka... i za łatwa,kurde gdyby takie coś było gdzieś ze 4 razy dłuższe :) tak to pograsz dzień i całe przejdziesz ech
Bardzo dobra gra, swietna fabuła i oprawa (szczególnie audio).
Co do modów to faktycznie jest ich sporo..
blackhood==> co do tego Cinema to ostatnia wersja jest chyba 1.6. Też w niego szpilałem, bardzo fajny.
czy gra ma dużo efektów specjalnych?
Np. tak jak spoeolnione tempo w el matdor??
Zabójca--jak możesz porównywać taką miernotę jaką jest el matador do tak kultowego, klimatycznego dziela jakim jest max payne. To kultowa produkcja zarówno pod względem gameplay'a jak i klimatu i fabuly. Kiedy gralem w nią po raz pierwszy w 2003 roku bardzo podobaly mi sie strzelaniny i klimat, ale teraz po trzech latach zrozumialem fabule i doświadczylem tej gry na nowo. Pisze to z dużm patosem ale wcale nie przesadzam!
To tylko podróba 1. Pierwsza cześć była o niebo lepsza!!!
MP2 jest grą genialną. Wszystko jest doszlifowane niemalże do doskonałości. Grafika, muzyka, projekty lokacji... Miodzio.
dobra kontynuacja, ale jednak to z jedynki znam na pamięć kazdy zaułek, każdego typa zza rogu :D
Jak ktos ma poradnik do Max Payna 2 to niech przesle mi na poczte [email protected] lub napisze jak przesjsc ta plansze w 3 czesci co jestes w tym szpitalu i nie masz broni a za dzawiami stoi SWAT i jak wyjdziesz to on do Ciebie strzela
bzyk89--> Z tego co pamiętam ten "SWAT" w pewnym momencie zatrzymuje się przed drzwiami, wtedy trzeba wyjść, on się przewraca i zdążysz wbiec po schodach bez trafienia przez niego. Trzeba uciekać bo on zaczyn gonić Maxa... Ale co dalej to nie pamiętam. Gra jest liniowa więc nie trudno jest znaleźć rozwiązanie.
Fajna gierka. Ciekawe kiedy będzie Max Payne 3.
Niestety nic narazie nie wskazuje na to, by trzecia część miała się ukazać.
Gra mimo upływu czasu potrafi naprawdę przykuć do monitora :)
no probliemik mam, nie wiem jak mam przejsc misje ;D
Part III - Waking up From the American Dream
Chapter VIII - That Old Familiar Feeling
przechodze przez magiczne drzwi gdzie kolo wchodz na dach po jakiejs drabinie zwala drabine , to nie jest dach tylko takie pseudo rusztowanie...rozwalam to pseudo rusztowanie, ale sie zatrzymuje ono na dachu...pacjent rzuca we mnie dynamitem i rzuca i rzuca rozwala wszytsko, a ja juz dalej nie wiem co mam robic...:P ?
Jak masz granaty albo molotvy, to rzucaj w niego poza tym strzelaj jednocześnie uważając na rzucany przez niego dynamit, najlepiej biegaj dookoła strzelając w niego.
aha, a ja nie mam tych granatow i dynamitow...to co tylko srzetac mam w to co we mnie leci ? :P
No własnie on sie nie wychyla ;|
Czyli on sie wychyla tak ? :D To jakis slepy jestem, zaraz to rozgryze w takim razie i postawie pifo dla pijacych :P
To jest ostatnia misja MP2?? Jeśli tak, to ja pamiętam, że musiałem w jakieś kołki strzelać, takie które podtrzymywały jakąś konstrukcje, na której był Vlad... Ale grałem ze dwa lata temu więc sorry jak się mylę... Jeśli już z tym się uporasz, będziesz musiał zabić Vlada a to już trudne nie będzie...
EDIT: A właśnie o zabicie samego Vlada Ci chodzi... To krąż wokoło Vlada i gdy on się będzie wychylał (powinien) strzelaj do niego (najlepiej z M4 albo z kałacha)
Dawno już nie grałem i zawsze czymś w niego rzucałem, ale zerknąłem teraz do GOLowego poradnika i piszą tam, że trzeba wyczekać moment aż się wychyli.
zadnego momentu nie wychwycilem jego wychylenia, a za dlugo tak mi sie krazyc nie chce i wcale nie robi sie to takie latwe bo coraz mniejszy manewr mam...Kałachem strzelalem MP5 strzelalem - nia nawet przyblizenie robilem i nie widzialem go, raz widzialem go, jak spadal jak kolki te wystrzelilem, a potem juz niii :P
Jest to nawet fajna gra lecz bardzo krutka szybko ją przeszłem Fajne nawalanki ale tez troche głupie zakończenie gdy on walczy z ym w białym garniturze i gra ma mniejsze wymagania niz tupiszą bo mi wchodzi bez zaciecia a mam procesor Duron 750 mhz 394 mg ram i graficzną 128mg Wieć duzych wymagań to ona nie mam
Polecam ją
Max Payne jest kalką jedynki. IMO krok w tył... Oceniam Upadek na 7,5 z sentymentu do pierwowzoru.
Może i fajna gierka, ale już nie rusza tak jak jej poprzednik ;)
Moim zdaniem gra jest zajebista!!!! w lepszą grę chyba ja nie gralem!!! Naprawde polecam ją!!!!
Mam pytanie jak przejsc w prologu drugim to kiedy jestesm ta kobieta i chodze po takim wysokim budynku. jesli wszystkich pozabijam to co musze zrobic dalej. Czekam na odpowiedz.
IMO beznadzieja, pograłem chwile i wyrzuciłem. Dziwny jesteś :P
Nie powinieneś oceniać gry, jeśli w nią PRAWIE w ogóle nie grałeś...
Zgadzam się z Faer.
Ta gra jest na prawdę super strasznie fajna przeszedłem ją już wiele razy ale niektóre misje nadal bardzo mnie wciągają szkoda że niema nowej wersji ta gra naprawdę na to zasługuje.
Druga część ma klimat jedynki.Fabuła jest świetna, a grafika i dźwięk o wiele przewyższają pierwszą część. Wydałem 50 zł i 2 razy przeszedłem tą grę w 3 dni, nie żałuję ani pięniedzy, ani czasu poświęconego na tą grę.Jest naprawdę świetna i polecam wszystkim tym, którzy grali w pierwszą część. Ocena 9/10
Może i jest więcej akcji, ale klimat już nie ten sam... :/
ZAJEFAJNA GRA~!!!!!!!!!
Baardzo dawno grałem w MP2. W pierwszą część grałem nie tak dawno, wezme się znowu za dwójke. Ale z tego co pamiętam, świetna gra ;)
Gra jest świetna (przeszedłem 2x), do tego w sieci można znaleźć mnóstwo świetnych modów tak więc zabawy jest jeszcze więcej ;-)
fajna gra tylko troche szkoda ze taka krotka
Gierka wyjebista: ta grafa, muza wszystko na wysokim poziomie !
Moja ocena: 9/10
Swietna kontynuacja MP1 :) Nowy zupelnie inny klimat, lepsza grafa, dzwiek i dodatkowe smaczki np sterowanie kobieta (zapomnialem jej imienia bo gralem w to ostatnio 2 latka temu ale zapowiada sie odswiezenie obydwu czesci ) Szkoda ze dlugosc nie powala, ale jak sie ma dwie czesci to tak szybko sie nie przejdzie ich... tym razem gram na najwyzszym poziomie ;) polecam ta serie kazdemu graczowi
Bardzo dobra gra!Udany sequel!Wart polecenia każdemu kto nie grał!MA wszystko z poprzednika+lepsza grafika i inne misję i fabułę!
Ta gra jest bardzo dobra w swoim rodzaju, lecz według mnie dwie części to za mało, a sądząc po tym, że została ona wydana już tak dawno to nie doczekamy się Max Payna 3
To jest zaje fajna gra nawed jest max payne 3 wooow tam to akcja jest ale max payne 2 jest o niebo lepszy od 1 i 3
What? Max Payne 3? Chyba mówisz o jakimś modzie czy cóś...
To już nie to samo co pierwsza cześć :) Nie ma już tego klimatu. I ten Max, całkiem inny, a tu przecież tylko jeden rok różnicy :|
lubię taki rodzaj gry i fabułę fajnie było jeszcze raz się rzucać na podłogę w zwolnionym tempie i pruć z giwery do bandziorów .
jedynka była zdecydowanie dłuuuuuższa od 2. ale ta miała fajniejszy bullet time i grafikę
fajna ale jak dla mnie lepsze total overdose
Max Payne 2 przeszedłem chyba z 5 razy,ta gra ma to coś jak i jedynka bardzo wciąga.
moja druga gra na kompa calkiem niezla i szkod że nikt nie wymyslił filmu Max Payne bo jak to mówi KŚGRY ,,mroczna fabuła bez happy endu i przebój gotowy''
i a jeszcze jedno efekt bullet time zarąbisty;))))
z@pi <- widzialem trailery z filmu max payne, wydaje mi sie ze bedzie on na podstawie drugiej czesci, :) Niebawem zamieszcze link z trailerami xD
wg. mnie taka sobie strzelanka. Leciwa w dodatku, że ma niby parę bajerów i wstawki na enginie gry
lepsza jest dead to rights.
Świetna gra!!!Gram w nią teraz...Przeszłem jedynke max payne
Gra mi tnie, mniej więcej jedna przycinka na kilka/kilkanaście sekund. Bardzo denerwująca sprawa, tym bardziej, że bardziej wymagające gry chodzą mi elegancko. To nie może być wina sprzętu, ilość klatek nie spada poniżej 60fps. Co ciekawe cięcia są nawet w menu. Czym to może być spowodowane?
fakt, gra ma dośc niskie wymagania, moze przełącz w opcjach z Software na Hardware i ta obsługa T&L
Właśnie ukończyłem Max Payne`a 2 i muszę powiedzieć, że równie satysfakcjonującej rozwałki dawno już nie uświadczyłem. Grywalnością gra, aż kipi, w co duży wkład ma nowa wersja Bullet Time. Graficznie gra nawet teraz cieszy oko, nie mówiąc o tym jaką rewelacyjną jakość prezentowała w chwili premiery. Wymagania już dziś wielkiego wrażenia nie robią, także mogłem spokojnie grać na wszystkich opcjach, wraz z antyaliasingiem włączonych na maxa. Do tego dochodzi świetne udźwiękowienie i klimatyczna muzyka. Jeżeli jesteśmy już przy klimacie, to na pewno trzeba przyznać twórcom, że kreowany przez nich świat jest dokładni taki, jaki miał być: szary, ponury, melancholijny. Do tego dochodzi całkiem niezła fabuła, która w tej, jak w żadnej innej grze akcji odgrywa wielką rolę. Końcówka gry... ehh... no cóż, szkoda... ale nie będę tutaj psuł fabuły, tym, co jeszcze nie przeszli, więc przemilczę tą cześć gry.
Miłym dodatkiem są różne tryby, które odblokowywują się po przejściu gry jak np. przechodzenie danego levelu na czas.
Gra świetna, npaewno warta polecenia. Czy lepsza od jedynki? Nie powiem Wam, bo w częsci poprzednią nie grałem ;) A szkoda... kiedyś nadrobię ;]
Ocena: 9,5/10
mihaal -> moj brat cioteczny mial tak z prince of persia - the sands of time, ustaw tryb zgodnosci na 98, moze pomoze;) widocznie masz zbyt szybki sprzet
gierka super jedna z moich ulubionych.2 jest lepsza od 1np.
-w jedynce ręce przenikały przez sćiane
-po drugie koleś w max 1 jakoś odstraszająco wygląda (gembe miał grzywoł):)
gierka warta swojej ceny i oceny. nic tylko kupować!!!
to jest najwspanialsza gra jaka kiedy kolwiek gralem przeszlem ja tyle razy i nadal mam ochote zeby do niej powrucic poprostu gra jest kapitalna uwielbiam takie gry a ta to poprostu sam szczyt tej wielkiej gory gier komputerowych tego typu akcji niezmiernie bym sie ucieszyl gdyby powstala kolejna czesc albo chociarz jakis dodatek
Max Payne 3 ma wyjsc w 2010 roku ale rockstar games mowi ze nie wyjdzie na pc tak jak gta iv:/
eh te plotki. a juz niedlugo antologia bedzie dostepna za 25 zl 16 maja!!!
Co wy? Ja mam procesor 4,86 Ghz,2 GB ram i karte 320 MB
max payne 2 jest grą cudowną. nie dośc ze ma dobro grafe to jeszcze wspanialol fabule. gra uzależnia i to doslownie :) :) :). cala gra jest fajna ale szkoda ze na koncu umiera mona sax :( moja ocena to 10/10
pozdro !!!
"Ma dobro grafe"? To wspaniaLOL!!!
Potwierdzam, gra jest tak świetna i uzależniająca, aż się pisać po polsku zapomina.
pozdro
molzey -------> weż się odpierdol
To było tam gdzie pisza o nowym Prince Of Persia: Prodigy, strony nie pamietam
Dla mnie gierka zajebista... PAmiętam jak dostałem ją na urodziny... Nie moglem sie od niej odtrzepic :D Przeszedlem ja z 10 razy i moglbym dalej w nia grac ;P
Równie znakomita co pierwsza część. Ulepszona grafika, fizyka i fajnie odwzorowane szczegóły, bardzo cudna muzyka tworząca klimat gry i oczywiście ciekawa fabuła z wątkami z pierwszej części. Te walory czynią tą serię jedną z najlepszych strzelanek TPP jakie do tej pory powstały. Mam nadzięję że kiedyś powstanie 3 część tej gry. Taką wspaniałą serię należy kontynuować.
Teraz ta gra jest w sumie nudna. Ale są mody! Osobiście gram w moda StreetFighter i Mission Imposible: New Dawn. A nadal jest Vampire Slayer 2.0.
www.maxpayne2.levels4you.com
Polecam odwiedzić.
Jest tam w <CENSORED> modów do Maxa 2 i dział MP1 i GoW!
Chodź gra nie jest nowa to ma wspaniałą grafikę i ciekawą fabułę.
głównie chodzi mi że palce nie są złączone jak a złączone palce czasem zdarzają się nawet w nowych grach!!!!
I W OGÓLE JEST ZAJEBISTA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zdania sa podzielone, która lepsza?
jedni tak drudzy tak
ja tam zaraz zaczne grac w dwójke i pózniej stwierdze która lepsza
narazie przeszedłem jedynkę i jestem bardzo zadowolony
pozdro
warchlud: "max payne 2 jest grą cudowną. nie dośc ze ma dobro grafe to jeszcze wspanialol fabule. gra uzależnia i to doslownie :) :) :). cala gra jest fajna ale szkoda ze na koncu umiera mona sax :( moja ocena to 10/10"
jesli zmartwiło cię zakończenie to rozpocznij grę jeszcze raz ale tym razem wybierz tryb trudności "Dead on Arrival" i tym razem zakończenie ci się spodoba ;)
Nie dawno dopiero ukończyłem dwójkę i stwierdzam że obie części są świetne, ale jedynka robiła większe wrażenie.
rzeczywisćie jedynka lepsza
a u mnie na odwrót
zdecydowanie lepsza dwójka nie tylko pod względem graficznym ale także wątek fabularny. Dwójka również trudniejsza niż jedynka
eee... jedyneczka dawała niezapomniany klimat i świetną fabułę. w dwójce nie było już tego elementu zaskczenia, chociaż tytuł jest równie grywalny. I polonizacja jedynki, szczególnie sitkomy i telenowele. po prostu warto było przystanąć przed telewizorem i posłuchać.
zgadzam sie jedynka wymita
eeeee tam max payne 2 jest gorszy niż 1, w 1 klimat taki że aż chce się grać
Bez porównania gra gorsza od jedynki...
Brak klimatu i głupio zrobiony bullet-time według mnie.
8/10 ;p
Gra i tak jest kapitalna, ale diabeł tkwi w szczegółach ;)
gupia gra dla dzieci. grałem i jak trzeba zabic kubósia puhatka to ftedy napada mnie myszka miki i kaczor donald i mnie zabijajom.pomóżcie
wie ktoś jak prześć cześć 3 obudzenie sie ze amyranskiego snu rodżał 1 zbyt zawzienty by umżeć
Właściwie to gra jest lepsza od jedynki pod prawie wszystkimi względami. Jedną rzecz ma gorszą fabułę ale najlepsza strzelanka TPP w jaką grałem ;p
Będzie w następnym CD-Action.
Max Payne wymiata...moja ulubiona gra...moim zdaniem jedynka lepsza bo ma lepszą fabułę...ne jest taka mroczna jak 2, Max jest bardziej sarkastyczny i dowcipny a w 2 to już taki jakis przymulony chociaż mu się nie dziwię po tym co p[rzeżył...ale 2 i tak fajna...
tyffytfd - głupia gra dla dzieci ta gra jest 16 lat
A co do gry to świetna lepsza niż jedynka.Fajna fabuła mroczna i dalej dobra grafika daje jej 9/10
mam pytanie w serii max payne jest celownik bo w game play'ach nie zauwazylem
Ja mialam od poczatku gry celownik.T
Zdecydowanie za krutka
Nie jest w cale aż taka krótka. A nawet jeśli to nadrabia akcją :)
miałem ostatnio przyjemność wreszcie usiąść do drugiego maxa i powiem, ze gra się fajnie, jednak jedynka to to nie jest. sporo elementów może i poprawia, ale przegrywa z pierwowzorem fabułą i postaciami. ale wciąż jest to bardzo dobra gra :)
Kupiłem niedawno przy okazji kupowania innych gier i przyznam, że jeszcze nie wyciągałem płyty z pudełka.. Za to jedynka jest jedną z tych gier, w które trzeba zagrać.
Godny następca jedynki.Mimo,że prostsza i krótsza nadrabia akcją i mrocznym klimatem.Czy fabuła gorsza?Zdecydowanie Nie!
Fabuła tej gry jest świetna jak w jedynce nic tej gry ni pobije ale ja mysle że trójka nie bedzie juz tak mroczna i ciekawa
PS:max payne rzadzi:D