To jest już koniec ? Niemozliwe ? Najlepsze piso komputerowe jakie mogło zaistnieć na plskim rynku odeszło ! Ludzie !!! Co teraz za posucha będzie !?! Daj Boże żeby SS odżył !
ludzie czemu takie pisma upadaja !! :( czyzby recesja na rynku komputerowym ??
Nie. Po prostu są pisma lepsze (CDA). Więc gorsze, mimo posiadania na stanie tzw muchadzedinów (fanatyków, gotowych dla swojego SS-ika zrobić wszystko), NIESTETY upadają... C'est la Vie.
nieważne czy coś jest dobre, poczytne, itp., itd
W tych czasach liczy się tylko SZMAL !!!!!!!! :-((((==== (odruch wymiotny...)
----------------------------------------------
osobiście wierzę, że SS powróci !!!
i dobrze, niech im ziemia lekką będzie :>
wlasnie tym bardziej ze ss nie bylo zle !!!
poprzedni watek do postu radonixa
no właśnie... według mnie było złe i dlatego upadło. Według was, co: było dobre i upadło? Jakby było dobre, to by CDA upadło czy click, nie?
Nie! Upadło bo było najlepsze, a Zarith, ja i nam podobni badziewiarze, nie doceniliśmy jego geniuszu.
No cóż, do szkoły pod górkę było.
skoro wiecej osob uwazalo ze jest zle to mozna to zrozumiec !! ale i tak trzeba przyznac ze dla rynku wydawniczego przyszly tragiczne czasy : Vat , podatki , spadek czytelnictwa wogole , rosnace ceny prawie wszystkiego , upowszechnienie netu.
i nie powinniśmy się stukać młoteczkiem w główkie tylko SS-a qpować? O nie... moje dzieciństwo straciło sens :-(
zarith ---> w życiu nie wszystko co złe upada (vide: nasza ukachana scena polityczna!)
Rynek odbiorców prasy komputerowej się zmienia. Kiedyś kupowałem SS bo był pierwszą prawdziwą gazetą o grach, recenzje były rzetelne. Potem przewinął się TS, ale szablonowość zniszczyła tą gazetę. Nastąpił czas na Reset, który oprócz samych gier wnosił na swoich kartkach bardzo ciekawe artykuły nie dotyczące gier. Reset upadł, TS upadł, SS upadł bo się nie rozwijał. Próbował się podnieść, ale na krótko ... a tyle krótko aby starzy wyjadacze SS nie zdążyli się przyzwyczaić do nowego SS ... i nastąpiła śmierć ostateczna (raczej ostateczna).
Bardziej mnie zastanawia jak taka gazeta bez duszy jak CDA jest tak popularna ...
AvE
radonix --> ale to troche inna specyfika, przyznasz? W pismach jest inaczej - jak ludzie nie qpują, to pismo bankrutuje... I taka jest prawda - nikt nie chciał tego qpić, oprócz bliżej niepoliczalnej grupy fanów, więc finito....
tygrys --> jeśli SS (ostatnie nry) można nazwać pismem z duszą, to w CDA jest jej 2 razy więcej. A nawet jeśli MUSIMY qpować pisma z duszą, to powiedz: mam chujowy miesięcznik z duszą i dobre pismo bez duszy. Co mam wybrać?
LUDZIEE!!!!!! PO CO????? Po co to kolejny raz roztrzasacie.....???
tiger --> Bez duszy - TWOIM zdaniem...
Sabathius --> Jasne, SS upadl, bo byl najlepszy tylko nikt sie na nim nie poznal.... no coz, widac jego zalety byly bardzo zakamuflowane... rece opadaja na taka logikę...
i, oczywiście, pytanie pomocnicze: czy Życie Warszawy (Express Ilustrowany, Dziennik Łódzki, cokolwiek) ma duszę? I czy pójdzie do nieba, czy do piekła jak umrze? Czy pismo można ochrzcić? Dobra, kończę bo mi odbija :-)))
wysiu --> a'propos Sabathiusa: czy poznałbyś iroonię jakby Cie zaszła z tyłu i zrobiła 'HU!'?
zarith, Sabathius --> sorry, to sie zbyt ladnie wpisalo w pozostale posty za SS, nie tylko z tego watka...;)) stracilem czujnosc;))
HU!
Zarith, czy ty przypadkiem nie pisałeś w "Złotym Smoku"?
Mr_Baggins --> Nie. Kiedyś w 'Talizmanie' później w 'Nowym Talizmanie'. Obecnie forum GOL (yeeeaaaaa!)
Dla mnie SS i Reset nie był tylko kawałkiem papieru. Przeżyłem z tymi pismami kawał czasu, na nich się opierałem w wyborach sprzętowych i growych w przeszłości. Dla mnie to jest dusza pisma.
Co do CDA ... może poprostu nie umiem do tego pisma się dostosować ... CDA mi pachnie pruchnem i zapychaczem jak CHIP ...
AvE
Znałem takiego jednego Zaritha. Miał inicjały MW. To ty?
a bajtek on tez upadl a nikt nie zauwazyl :(
Zarith => ze szkoły średniej!
I SLO
Zarith!!!
To podpucha! On jest z policji! Spierd...j!!!
Sabathius --> aaaaaaaaa!
Mr_Baggins --> mailnij mnie na [email protected] to pogadamy... teraz muszę spadać na sylwestra.... wesołych... i mean hapi niu jer
podajcie mi wszystkie swoje dane i sprawdze czy powinniscie sie znac :)
Pogrzebanie żywcem pisma, które chwilowo zawiesza działalność to według mnie trochę głupie posunięcie. Proponuję by newsman nie przekręcał słów typu zawieszenie - na umarł (: jednocześnie radzę wykonac telefon do Waldka Nowaka - naczelnego pisma, który jest moim kumplem i porozmawianie z nim. Moja wersja brzmi - SS ma przejściowe problemy, bo w obecnej sytuacji na rynku związanej z recesją wszyscy je mają, tylko, że niektórzy umieją sie przyznać, natomiast inni napiszą tylko na okładkach nakad 500 tysiecy, ale naprawde wydadzą z 80 bo wiedzą, że ledwo 40 sprzedadzą. Bądźmy szczerzy do upadku prasy przyczyniają się również serwisy internetowe, które dostarczają szybciej wszystkie informacje, a powszechny dostęp do internetu daje możliwośc coraz wiekszej rzeszy urzytkowników, wiec po co płacić za kilka pism, jak wszystko można znaleźć na jednej stronie ? Podsumowujac - z tego co mówił Waldi - SS powróci, ale niestety miesiąc lub dwa będzie bez niego, mam nadziję, że nie skłamał i sam w to wierzy.
Pozdrawiam was i życzę szczęsliwego nowego roku
Kowal
Kowal --> ja w to za bardzo nie wierzę... mam doświadczenie na rynq wydawniczym i swoje wiem... możemy się umówić tak: jak SS zacznie wychodzić, stawiam piwo.
Zarith - przyjmuje, albo będzie piwo na zdrowie albo na stype :) Ponieważ, wpadam tu sporadycznie, to jeśli przgram mój adres jest wiesz gdzie :) wiec podeślij wtedy swój namiar gdzie mam kuriera z piwem posłac :)
Ja czytywalem swietej pamieci Gamblera, SS traktowalo czytelnikow jak male dzieci, przynajmniej w czasach gdy przejrzalem pare numerow :-)
Sir Haszak i Emilus żyją !!!! :-)
a moze wydaja jakies podziemne pisemko ???
i setki nie dożył
Kowal -->
"Wprawdzie na oficjalnej stronie internetowej gazety (www.ssonline.com.pl) widnieje informacja o zawieszeniu wydania pisma (w domyśle, że proces wydawniczy może być wznowiony), jednak wszystko wskazuje na to, iż jest to koniec SS’a. Od dawna było wiadomo, że gazeta borykała się z kłopotami finansowymi, co było jednym z powodów jej upadku."
nie popadajmy w skrajności...
to sa jedynie wnioski...
a ze rynek jest taki jaki jest, odrodzenie SS'a jest bardzo mało prawdopodobne
SS'a nie ma, nie ważne czy chwilowo czy na zawsze...
jeśli się pojawi na rynku ponownie, chętnie o tym wspomnimy...
Obiektywnie rzecz biorąc SS ma jednak spore zasługi na polu dopieszczania giercowników, aczkolwiek najbardzeij cenię sobie to pisemko z czasów, gdy działali w nim Wicik i Gulash. Upadek SS, to faktycznie spore zdziwko :-|
wlasnie !!!!
nie mozna przeciez powiedziec ze droga naturalnej selekcji zostaly same topowe pisma
Chyba mi się cos poplatało. Zdaje się, że w poście trafo chodzi, ze są gorsze pisma na SS. Ten polski jest strasznie nie lgiczny. Daje siekilka zaprzeczeń, a potem nie wiadomo o co chodzi.
Wspaniała myśl: porywamy najlepszych redaktorów z pism ( z Top Secretu, Secret Service, Resetu i Gamblera ( w proporcjach od TS najwięcej ) ) i wysyłamy na sybir. Tam za karę mają tworzyć najlepsze pismo o grach komputerowych na świecie ! A redaktorem naczelnym zostałby Kopalny ( wstać, oddać honor ! ) Tak, takie pismo byłoby superowe :)
A tak na poważnie to smutno mi z powodu SS :(((((((
Nie no poprostu sie zalamalem... Gazeta ktora kupowalem od 1 numeru przestala istniec. Brakowalo im czterech numerow do setnego wydania i to mnie jeszcze bardziej zasmuca. Moim zdaniem w dzisiejszych czasach jak jakas gazeta nie sprzeda dupy zagranicznym inwestorom (CDA) to nie ma szans na utrzymanie sie na rynku. Niestety ale tak to juz jest. Miejmy nadzieje ze kiedys nasze pisemko wstanie na nogi...
Diplo - a czy przypadkiem SS nie byl zwiazany z zagranicznym inwestorem, hmm?
A ja SS ni lubiłam bo kiedy przeglądałam numery (w sklepie :) ) to zawsze trafiałam na nudne recenzje i bezsensowne działy. Wszystko tam wyglądało jak by w ogóle nie miało polotu a gazeta była wydawana tylko po to by zarobić jak najwięcej kasy dając czytelnikom suche fakty.
Kolejna sprawa. Ludzie, co wy macie do CDA?! Po tym jak odszedł Gambler (hlip :( ), dla mnie tylko to pismo się zaczęło liczycz. A jeśli ktoś powie że nie ma duszy (CDA) to niech najpierw przeczyta sobie Action Redaction (ach, te odpowiedi Smugglera :) ). Jak dla mnie ta gazeta rządzi.
Kowal --> Jeśli to miała być aluzja do CDA to nie obwiniaj tej gazety że ma największy nakład w kraju. Jak piszą że mają 200tys nakładu to mają chyba że są tak bogaci ze przekupili kilka (kilka to mało powiedziane) osób odpowiedzialnych za sprawdzanie takich rzeczy. Jak nie lubisz tej gazety to chociaż nie wypisuj na jej temat takich rzeczy.
Życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku i smacznego jajka ;).
Diplo---> Co to ma do rzeczy, że jak ty to mówisz CDA "sprzedało dupe"? CDA jest po prostu świetną gazetą i dla tego także świetnie sie sprzedaje.
Wszystkie tłumaczenie typu: "gazeta to dodatek do płyty" po prostu nie mają sensu.
Jak wam sie nie podoba CDA to przeciez nikt was na sile do kiosku nie ciągnie... ja CDA uważam za najlepsze pismo jakie sie teraz ukazuje i wlasnie dlatego kupilem ostatnio najnowszy numer CDA, a nie np. Clicka. A wytłumaczenie sukcesu CDA tym, ze "sprzedalo dupy" jest po prostu smieszne... to pismo robią nadal ci sami ludzie i jesli sie cos w nim naprawde zmienilo, to wydaje mi sie,ze tylko na lepsze i powinnismy sie z tego cieszyc a nie bulwersowac. CDA dlatego "sprzedalo dupy" bo sie rozwija i wlasnie o to chodzi... dlatego nie upadlo tak jak SS, ktory moim zdaniem nawet nie stal w miejscu. SS pewnie także jest uważany przez niektóre osoby za super pismo, jednak okazalo sie, ze zbyt malo osób tak uwaza i... koniec, innego tlumaczenia nie ma. Albo SS sie zmieni, ablo niektórzy będą pogrążeni w żałobie na zawsze!
A i tak CDA RULEZZZ !! :))
Bardzo żałuje SS. Kupowałem go od 1 numeru. Cóż - życie toczy się dalej. Co do nakładu takich pism jak CDA czy Click! - czemu gdziekolwiek się obejrzeć - czy to w Empiku, sklepie czy kioskach to pismo leży (np. numer 12). Wszędzie go pełno. To są egzemplarze niesprzedane - wrócą one do wydawcy.
Stąd wniosek - nakład może mają duży ale ile z tego faktycznie sprzedają - tego nie wiemy. Nie wiemy też czy recesja ich też już dusi. Wątpie żeby któreś z tych pism się do tego przyzna.
Taka jest niestety polska rzeczywistość!
w 100% zgadzam sie z Lady Karolcia
AMEN!
Secret Service kupowalem od pierwszego numeru wraz z ŚGK, coż moge powiedziec szkoda, ze nie dozylo 100 numeru, coz pamietam czasy dobre dla pisma kiedy ekipa z 'SS' robila jedna z pierwszych polonizacji gier Sytem Shock (moja ukochan gra), no coz tak juz bywa. Zostal mi do kupowania tylko ŚGK (moj numer one). Tak wlasciwie to od roku kupuje te gazety tylko z przyzwyczjenia, bo jak ktos juz wspomnial serwisy internetowa wbijaja sztylet w plecy gazeta komputerowym, ale to juz taka kolej rzeczy i tak musi byc, a serwisy internetowe sa lepsze od gazet.
To Amen było do postu Maq-a a nie Yazoo :).
Yazoo --> dzięki
Co ja narobiłam! Amen oczywiście miało byś do Krzyśka a nie Maq-a. Tak to bywa jak człowiek się spieszy :).
Maq---> Czy pismo leży na półeczce w Empiku dzień dłużej, czy krócej, mnie fana CDA g**** obchodzi... dla mnie najwazniejsze jest to, ze mam swój własny egzemplarz i pismo nadal żyje :). Za to jestesmy jush pewni, ze SS nie będzie na półeczkach leżał i wątpie abyście byli z tego powodu zadowoleni... A swoją drogą to w stopce w najnowszym numerze CDA jest logo Związku Kontroli Dystrybucji Prasy. Boshe... czyżby korupjca. Bo przeciez ty byłeś w Empiku i widziales, ze numery CDA nadal leżą :))
A ja w 100% nie zgadzam sie z Lady_Karolcią :P
Co tu piszesz? sama jestes nudna a eSeSa czytałem właśnie dla recenzji...
To pismo zawsze bylo dla mnie The Best po Top Secrecie...
Co innego te ostatnie numery w którym widać było wyrażnie że coś jest nie tak...
A CDA jest do d... już o tym pisałem w wątku "Secret Service nr 96" ...
CDA jest dla mnie dowodem ze ludzie wolą przydkie "tekturowe" czasopisma a wieszość z tych ludzi leci poprostu na pełne wersje...
Właśnie to CDA leci na kase...
Co inego fakt że rzeczywiscie dział AR i Smuggler & Jedi wymiatają ale czy tylko po to kupować gazete?
No właśnie a co Ty masz do SS?????
SS Rulz
I jeszcze cos:
Spójżcie na teraźniejsze pisma komputerowe...
Ludzie próbują "kupić" czytelnika na różne sposoby
CDA obrało taktyke "super (k)hity w pełnej wersji" (chociaż większosć to badziew zdażają sie jednak przebłyski w stylu najlepszego wg mnie RPG Fallout 1 & 2 , fpp Kingpina , rts Dark Colony)
Click! kupuje czytelnika na naklejki (nawet z pokemonami!)
SS próbował tez na CD-ki ale jak widać ta forma potwierdziła tylko że mają kłopot co ich i CD-ki zabiło...
Jednak sami sie przekonaliśmy że SS to pismo z honorem bo w przeciwnieństwie do Reseta , SS przyznali sie do błędu podziękowal;i za uwage czytelników i odeszli , miejmy nadzieje ze nie na długo.....
SS Rulz
Raziel---> To, że "CDA jest do dupy" to wyłącznie twoje zdanie. Ja jestem pewien tego, że CDA kupuje bardziej ze względu na gazete niż Full Wersje. Szczegółowo tłumaczyć mi sie nie kce bo i tak prawdopodobnie nic cie nie przekona (czytałem inne wątki:). Nawet podobało mi sie twoje tłumaczenie z "tekturką" :), jednak to mnie jakos nie zniechęcilo do tego pisma... przy niektórych postach można sie nieźle posmiac/zdolowac... obroncy SS próbując sie dowartosciowac przescigają sie z coraz bardziej banalnymi i dennymi tłumaczeniami sukcesu CDA. Naprawde przykro mi z powodu upadku/zawieszenia SS, jenak dla mnie to pismo umarło wraz z 69 numerem... mam nadzieje, ze wróci bo chętnie zobacze jakie dokonaly sie w nim zmiany. Może nawet przekonam sie do niego na dłużej.
CDA Rulezzz !!:))
Reset i Gambler tez zostaly "zawieszone" w wydawaniu.
to taki eufemizm, a pojecie smierci pisma.
RIP i koniec. To juz sie stalo - niestety.
Czas na stype, akurat Sylwestra mamy. Proponuje toast za pamiec SS'a!
Dla otrzezwienia tez proponuje przeczytac post, ktory pozwolilem sobie zacytowac z pl.rec.gry.komputerowe [autorstwa huntera - jednego z naczelnych pisma]:
From: "LrdHunter" <[email protected]>
Newsgroups: pl.rec.gry.komputerowe
Sent: Monday, December 31, 2001 3:59 PM
Subject: Prawda o SS
> Takie zamieszanie ostatnio sie zrobilo wokol SS, ze az nie moglem sie
> powstrzymac od wlasnego komentarza. Glownie dlatego, aby sprostowac kilka
> aspektow calej tej historii.
> Secret Service byl jednym z pierwszych pism branzowych, jakie pojawily sie 8
> lat temu na naszym rynku, dzieki czemu od razu zyskal sobie duza liczbe
> czytelnikow. Swa kultowosc zawdzieczal tak obiektywnym i rzetelnym tresciom,
> jakie przekazywal (tak swoimi tekstami, jak i cala gama roznorodnych
> screenow), zakrapaijac to odpowiednia doza humoru. Niebagatelne znaczenie
> mial tu fakt, ze SS zawsze mial dojscie do swiezych gier i materialow
> produkcyjnych, co zazdrosna konkurencja postrzegala bardzo nieprzychylnie,
> oskarzajac redakcje o opisywanie wersji beta i piratow. Ale czyz nie tego
> wlasnie oczekiwali czytelnicy?
> Prawda jest, ze SS stworzyli Martinez i Pegaz. Prawda tez jest, ze poczatek
> konca SS zaczal sie w momencie odejscia Martineza. Jednak wiazanie spadku
> nakladu z odejciem Martineza, jako redaktora naczelnego, choc na pierwszy
> rzut oka wydaje sie oczywiste, wcale nie jest do konca uzasadnione...
> Dwa czynniki wplynely na ten stan. Po pierwsze, w tym okresie zaczely mocno
> rozwijac sie inne tytuly i powstawac nowe (vide: Komputer Swiat - Gry,
> Click!), ktore dzieki sporym nakladom na kampanie reklamowe (olbrzymie
> koncerny wydawnicze w rodzaju Bauera czy Axela und Springera stac bylo na
> reklame tv i niskie ceny) odebraly czesc czytelnikow SS, a przede wszystkim
> pozyskaly nowych, potencjalnych czytelnikow SS, w postaci najmlodszych
> pokolen. SS przestal pozyskiwac nowych czytelnikow, a starzy - z racji wieku
> i zwiazanych z tym zajec - powoli sie wykruszali. Tak wlasnie umieraja
> tytuly w kazdej branzy.
> Ale ten proces mozna bylo powstrzymac - wprowadzajac zmiany w samym pismie,
> pomijajac juz takie kwestie, jak utrzymanie ceny czy dolaczanie cover CD z
> pelna wersja gry (popularnosc CDA bazowala wlasnie na tym ostatnim aspekcie,
> zas pisma niemieckich koncernow na niskiej cenie).
> I to jest ten drugi czynnik, o ktorym wspominalem. SS nie zmienial sie.
> Swiat sie zmienial, zas SS pozostawal taki, jakim go Martinez z Pegazem
> stworzyli. I tracil czytelnikow z numeru na numer. Dlaczego sie nie
> zmienial? W tym momencie wydaje sie oczywiste, ze wine za to powinni ponosic
> czlonkowie zespolu redakcyjnego, ktory - co bylo dosc nieszczesliwe dla
> pisma - w odroznieniu od samego pisma zmienial sie i to raczej czesto. Taka
> regula jest, ze gdy pojawia sie nowa ekipa rzadzaca, zwykle wprowadza cos
> nowego. Tak jednak nie bylo, a wprowadzanie nowych dzialow to zdecydowanie
> za malo. Wniosek z tego plynie jeden - redaktorzy prowadzacy pismo nie mieli
> wplywu na zachowawcza polityke zarzadu spolki, bedacej wlascicielem tytulu.
> Koniec i kropka.
> SS mial chwile, kiedy mogl odzyskac dawny status - gdy odzyskal tytul i gdy
> wprowadzil cover CD. Obie szanse zostaly jednak zmarnowane - wlasnie przez
> konserwatyzm zarzadu, ktory skutecznie uniemozliwial realizacje nowych
> pomyslow i koncepcji proponowanych przez redaktorow prowadzacych.
> Ostatnia zmiana layoutu nie mogla juz pomoc, niezaleznie od tego jak zostala
> odebrana. Faktem jest, ze zapowiadalem ja we wstepniakach od kilku lat, jak
> rowniez faktem jest, ze informacja o tym, ze ciesze sie, iz na odchodne
> udalo mi sie w koncu ja wyblagac (wlasnie: wyblagac) i spelnic tym samym te
> obietnice, zostala wycieta z mojego ostatniego wstepniaka w SS.
> Tym samym chce powiedziec, ze ani Krupik, ani Emilus, ani ja, ani tez Zulu
> nie mielismy tak naprawde wplywu na ksztalt pisma, ktore umarlo w takich
> samych barwach, jak sie narodzilo. SS zawsze pozostanie w mojej pamieci, ale
> wolalbym szczerze, aby aby pozostal zywy.
> Przepraszam, ze tak dlugo przytruwalem, ale ktos to w koncu musial
> powiedziec.
>
> hunter
Powiem tylko jedno. Cieszę się żę redakcja pożegnała się z czytelnikami i podziękowała im za wszystko.
Resztę pozostawiam bez komentarza.
i żegnam was w wielkim żalu.
Chyle czoło przed wypowiedzią huntera...
Jednocześnie wierze w to że kiedyś SS powstanie...
Spoglądam teraz na pewną półkę...na półce tej znajduje sie ok. 70 eSeSów...
Łęzka kręci sie w oku...za nic w świecie ich nie wyrzuce...:'-(
...SS Rulz
Krzysiek W - z każdą stratą można się oswoić, ale przez to że SS już nie ma - CDA raczej nie zyska.
A co zaś tyczy się poruszonej przeze mnie kwestii nakładu - to nie interesuje mnie to czy Ty masz już pismo tylko fakt ilości sprzedawanego towaru. Przecież nikt chyba z Was nie wierzy że CDA sprzedaje się w takiej ilości jakiej wychodzi z drukarni:-)))
Upadek pism związanych z grami komputerowymi nie jest dla mnie zaskoczeniem. Internet w zasadzie już spełnia oczekiwania spragnionych informacji graczy. Sa jeszcze problemy przy sciąganiu plików (dema, patche) związane z prędkoscia transferu ale i one z czasem znikną. Nie pomoże dołączanie pełnych wersji gier bo są to z reguły gry które porosły juz mchem. Zresztą nad czym tu rozpaczac na stronach www macie informacje uaktualniane co 24 h, nie musicie czekac całego miesiąca na jakąs recenzje czy zapowiedż, a jeśli podobał się wam jakiś konkretny autor to nie bójcie się napewno niedlugo zobaczycie jego ksywke pod recenzja czy innym artykułem w internecie :)).
Pietro --> mylisz sie...czasopisma nigdy nie znikną...
Internet nigdy nie będzie tak świetny żeby zastąpić ładne treściwe i świetne czasopisma komputerowe...
DRIZIT --> zrób update na tej stronie bo ludzie pomyśla ze ty nie na bierząco jesteś...
SS już niema...niema...:(
....SS Rulz
E tam... u mnie jest to samo.. click i cda leza kilka tygodni w wielkich stertach... i tyle... sadze ze z tych 150tys nakladu czy ile tam maja sprzedaje sie max 100tys.
Lady Karolcia --->Nawet jeśli CD-A miałoby te 200tys nakładu, to nie znaczy, że wszystko im się sprzeda. Zawsze kilka/kilkanaście procent nakładu wraca z powrotem do wydawnictwa (zresztą nawet sam Smuggler to potwierdza). Jednak ostatnio nakład CD-A jednak chyba sporo spadł. Kupuje CD-A zawsze w jedym kiosku i czasem utnę sobie pogawędkę z kioskarką. Powiedziała mi ostatnio, że jeszcze parę miesięcy temu sprzedawała co miesiąc 30-40 egzemplarzy CD-A. Teraz sprzedaje miesięcznie 2-4 egzemplarze. Wiem, że to nie może się odnosić do całej sprzedaży tego pisma, jednak jest to jakiś sygnał, że pismo traci czytelników. A ostatnio doszły mnie słuchy (nie wiem ile w tym prawdy), że CD-A zmniejszyło nakład o dobre kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy, bo nastąpił spory spadek sprzedaży.
A na sytuację CD-A miały pewnie również poważne kłopty finansowe jego właściciela, czyli Future Publishig, którego długi idą w grube miliony funtów.
To po co CDA drukuje 200.000. Po to żeby wyrzucić ?? Ręce oopadaja na taka logike.
W roku 2002 CDA upadnie. Wspomnicie moje slowa.
Jeśli SS zniknie naprawdę z rynku, to razem z Nim zniknie pewna jakość.
Dla mnie gry komputerowe i Secret Service były nierozerwalnie związane.
Serwis internetowy podaje informacje szybciej niż miesięczniki, to jasne, ale liczy się także jakość tej informacji i forma jej przekazania. SS był w tym po prostu bezkonkurencyjny.
To jest naprawde smutna wiadomosc i to na cztery numery przed WIELKIM SETNYM NUMEREM SS. Widac bylo ze gazeta ma problemy, ale nie spodziewalem sie az tak strasznej rzeczy. Wierni czytelnicy SS zyli razem z ta gazeta, bolaly ich jej problemy (na przyklad ze zmiana nazwy), zawsze byli ze swoim kochanym SECRET SERVICE. Kupowalem to czasopismo od 8 lat (slownie: osmiu lat) i zaczynam sie zastanawiac co teraz bede kupowac. Wszyscy wierzymy ze nasz kochany SS powroci z impetem. Troche mnie wzielo na nostalgie, ale przykro mi sie zrobilo gdy pierwszy raz przeczytalem wiadomosc o tym na stronie SEECRET SERVICE.
Raziel---> Chętnie bym zrobił, tylko że nie mogę dostać się na serwer!!!!!!!!!!!! Pracuje nad tym :)
Nie myślałem, że to kiedyś powiem, ale... cieszę się, że Sikreta już nie ma i mam szczerą nadzieję, że nigdy nie powróci. Gazeta prezentowała pod koniec swego istnienia fatalny poziom (np. recka Max Payne - najgorszy tekst jaki w życiu czytałem) Najbardziej jednak dobił mnie poradnik do Emperor: Battle for Dune (albo Alone in the dark 4, pamięć już nie ta ;]) Naliczyłem na niecałych 2 stronach 3 razy piękne słowo na "g" (dla ułatwienia dodam, że chodziło o pewien produkt przemiany materii...) Może się czepiam, w końcu takie słownictwo jest w naszym kraju na porządku dziennym, prawdopodobnie (czyt. "tak mi się wydaje") też większość społeczeństwa się tak wyraża. JA, w kazdym razie, nie mam zamiaru tego czytać. Aż strach pomyśleć ile słówek na "g" pojawiło by się w kolejnych numerach... .
P.S. Już można po mnie jeździć ;P
Pozdro
M.
radonix A co sie ma liczyćjak nie szmal. SS było za darmo?, redaktorzy pracowali w czynie społeczynym? Co w SS nie było reklam? Po prostu pismo było marnej jakości i mało osób je kupowało! A obwinianie o to bankructwo CDA że przekupywało czytelników cover CD jest nonsensem. To dlaczego CDA ma 150 stron a nie 20 jeżeli liczy się tylko cover CD????
Ale ja nie napisałam że oni sprzedają 200tys. tylko że mają taki nakład. Chodziło o to że wiele osób nie wierzy że oni tyle drukują. Ja też jestem przekonana że nie sprzedają 200tys. ale jednak taki nakład mają (a przynajmniej mieli) a to co robią z tymi kilkunastoma(?) tys. egzemplarzy to ich sprawa.
Druga sprawa. Nie myślcie sobie że ja cieszę się z tego że SS upadło. Mimo iż nie czytałam tego pisma to wiem że jego upadek spowoduje jakieś, pewne pogorszenie się innych gazet w tym CDA. Brak konkurencji to straszna rzecz. Mówię tu oczywiście o pismach które dodają CDka do gazetki itd. bo np. taki Click! (dawno go nie widziałam więc jeśli czegoś nie wiem o tej gazetce to mnie sprostujcie) można powiedzieć należy do innero rodzaju gazet (tani, cieńszy i bez CD).
Smieszy mnie to utyskiwanie na CDA.Zastanawiam sie z czego to wynika... Skoro wiekszosc pisze ze CDA jest do bani, to ciekaw jestem kto je kupuje ;)).
Wylazi tu fatalna wada Polakow. Jak komus (czmus - pismu) sie dobrze powodzi, to albo sprzedal(o) sie, albo jest zlodziejem.. :(((
Tak samo jak przyklad z mercedesem sasiada. Polak nie pomyslo "oo ladna ma fure, wezme sie do roboty to moze sobie kupie", tylko "a to k...a zlodziej, zebu mu zaj...li tego mesia"
Ludzie zastanowcie sie. Takie sa prawa rynku przetrwa ten kto jest najpopularniejszy i nasilniejszy.
Co do SS to umarl dla mnie od czasu zmiany nazwy na NSS, pozniejszy powrot do starej nic nie zmienil.Jak cos sie robi nieswieze to sie wyrzuca a SSowi brakowalo tej swierzosci.
Niemniej zycze staremu zespolowi SS jak najlepiej
m1sza - tu nie chodzi o utyskiwanie na CDA. Tu chodzi raczej o fakt braku konkurencji dla CDA - na co zwróciła uwagę LADY KAROLCIA. Niestety prawda jest taka, że CDA już zachowuje się w taki sposób jak nasza szanowna TPSA. Zwróćcie uwagę na wypowiedzi smugglera_old na tym forum, albo na według mnie, dziwny dział LISTY w CDA. Rozumiem, że mozna co jakiś czas wyśmiać wypociny jakiegoś czytelnika, ale czemu w tym dziale 2/3 odpwiedzi na listy na taki właśnie charakter?
Pewnie ktoś zaraz powie - przecież to założenia tego działu. OK, jeśli tak - to postawcie się na miejscu tych czytelników, którzy są tam obrażani czy wyśmiewani. Żeby móc się śmiać z kogoś trzeba umieć śmiać się z siebie.
OK, rozumiem że redakcja CDA robi co potrafi i chwała im za to. Ma swoich zagorzałych fanów. Jednakże powinno dbać o każdego czytelnika. Nie wierze, że do redakcjinie przychodzą listy od czytelników z jakimiś prośbami, problemami itp. Czemu ich nie drukować?
Obecna sytuacja - brak SS - spowoduje próby przyciągnięcia przez pozostałe na rynku pisma byłych czytelników SS, a jak się to już stanie może być już tylko gorzej. Brak porządnego pisma bez CD - tańszego, ale za to rzetelnego odbije się na czytelnikach. Nie wiem czy każdy może pozwolić sobie na wydatek 20 zł na miesiąc na jedno czasopismo.
Moja opinia zaś o CDA - zachowanie podobne do TPSA - "robimy co umiemy, co potarafimy i jak potarfimy, a jak wam się nie podoba to spadać - i bez Was zarobimy swoje!"
Maq --> Albo nie znasz tematu - albo nie chcesz sie przyznac, ze znasz... TO SA zalozenia dzialu Action Redaction, i powazne listy dostaja powazne odpowiedzi! Nikt nie zostal tam wyśmiany - bez powodu. Takie sa ZALOZENIA tego dzialu! I nie mam zamiaru stawiac sie na miejscu jakiegos glupka, ktoremu np. zdaje sie ze moze sobie bezkarnie pobluzgac na gazete do ktorej pisze, do tego z blędami - i ze nie zostanie wysmiany. A listy z prosbami i problemami trafiaja do dzialu Pomocna Dłon - czesc jest drukowana, a wszystkie sa na kompakcie. Czy Ty w ogole przeczytales chociaż kilka numerow CDA, czy powtarzasz cos, co gdzies uslyszales? Bo ja uwazam sie za czytelnika CDA i wcale nie czuje sie lekceważony przez tą gazete.
CDA jest jak gowno taplajace sie w przerebli. Gdyby nie kardzione pelne wersje gier co miesiac przestaliby istniec ze dwa lata temu. O czym siwadczy fakt ze odkad daja CD z grami ktos je kupuje, a wartosci merytoryczne sa zadne i pisane przez i dla debili.
...taaa, HoRsE...
No powiedzcie ludzie, jak byscie skomentowali taką wypowiedź na miejscu Smugglera, gdybyscie dostali ja do AR?
wysiu - to po co taki dział? To głupie!
CDA czytałem kilka numerów. Ostatni to lipcowy. Ten przeczytałem i nie podoba mi się. A Tobie radzę spojrzeć na to z innej strony. Szacunek dla czytelnika powinien byc tym większy im większy mają nakład. Przecież to czytelnik daję kasę. Nikt z Was - tych którzy nazywają się wielkimi fanami CDA nie chciałby znaleźć się w tym dziale.
Listy, na która CDA bluzga to nie tylko listy w których ktoś stara się wyrazić swoje zdanie o piśmie.
Kiedyś kupiłem CDA dla jednej "niby pełnej gry" - Wetern FRont. Jak ją zainstalowałem to okazało się, że brak w niej encyklopedii (opcja była - ale w momencie naciśniecią na nią wyskakiwał bład o niemożności znalezienia plików). Wiem, ze mój przypadek nie jest odosobniony. Z tego co czytałem na tym forum ludzie często zwracają uwagę na dziwne pełne wersje gier dołączanych do CDA.
Poza tym WYSIU - DOROŚNIJ!!!! To było moje zdanie, więc czemu tak się rzucasz? Przecież jeśli ktoś uważa, że Twoje czasopismo to chłam a Ty uważasz, że jest najlepsze to przecież nikt ci tego nie odbierze. Ale ty mnie nie przekonasz, ani ja Ciebie.
Ja zwracam jedynie uwagę na fakty, które pomogłyby, według mnie tej gazecie na przyciągnięcie starszego kręgu czytelników do którego i ja się zaliczam. Teksty w SS mi asowały, Clickowych jakoś nie trawie, a CDA mi po prostu nie odpowiada. Jej założenia skierowane są raczej do nastolatków. Wiesz - mnie nie bawi śmianie się z kogoś. Wolałbym poczytać w to miejsce coś bardziej interesujacego.
Wysiu - normalny człowiek by ją po prostu totalnie zignorował. Nienormalny będzie chwalił się tym że ma wrogów.
wysiu - pisałem o wypowiedzi HoRsE.
HoRsE - ja nie mam nic przeciwko twojej wypowiedzi. Częściowo ją popieram.
Zagorzali czytelnicy CDA - wolicie czytać głupoty, papkę typu dział Listy w swojej gazecie czy też zamiast tego poczytać coś o grach? przecież to ismo o grach - nie? Czyżby CDA nie umiało zagospodarować miejsca w swojej gazecie?
HoRsE---> Może jakoś uzasadnisz swoje zdanie? Bo jak na razie twoje argumenty są żenujące. Uważam, że jeżeli tego nie zrobisz to twój post powinno sie wyciąć!
Wydaje mi sie, że ActionRedaction to kącik dla ludzi o duzym poczuciu humoru... jezeli ktos go nie ma to rzeczywiscie AR mu sie raczej nie spodoba, ale przeciez nikt nikogo nie zmusza do czytania, a te dwie ostatnie kartki można nawet łatwo wyrwać :)
A mnie kiedys to wlasnie AR przyciagnelo do kupowania CDA. Przynajmniej nie ociekalo wazelina i poprawnoscia polityczna...
Krzysiek W - podejrzewam, że HoRsE miał na myśli pełne wersje gier, które tak naprawde czegoś tam nie mają. Ja spotkałem się z tym w przypadku Western Front (o czym pisałem), zaś na tym forum czytałem zarzuty ludzi co do innych tytułów np. Jagged Alliance.
Jaka jest prawda - nie wiem. Skoro CDA uzyskuje licencje na dołaczanie do pisma pełnych wersji gier, które jeszcze są w sprzedaży za najczęściej dużo większą cene - to coś w tym jest.
Maq --> Dział jest, bo wbrew temu co Tobie się wydaje, czytelnicy bardzo go lubią - wiekszosc zaczyna czytanie numeru od konca wlasnie, a Smuggler jest naciskany zeby powiekszyc AR o strone albo nawet dwie - ale nie chce.
Zorientuj sie w temacie, zanim zaczniesz wystepowac w imieniu 'obrazanych i lekceważonych' czytelnikow, do ktorych sam sie przeciez nie zaliczasz. No wlasnie - co ci tak przeszkadza - przeciez i tak tego nie czytasz?
Poza tym - MAQ - JESTEM DOROSŁY! i to od kilku ładnych lat. Wiec nie sadź mi takimi tekstami, bo trafiłeś jak kurą w płot;) Pamietam poczatki SS-a, TS-a, Gamblera i kilku innych pisemek, i nie jestem zadnym fanatykiem CDA. Ale nie lubie takiej kiepskiej krytyki, gdzie krytykujacy nie ma pojecia o temacie.
PS. Dzial nazywa sie Action Redaction (w skrocie AR), a nie 'listy'.
Azzie128 - każdy lubi co innego.:-)
Taką wypowiedź cenię - przynajmniej jest rzeczowa i jasna.
Smutno się robi czytając niektóre komentarze :( M1sza ma rację co do mentalności Polaków - czytam SS od 1 numeru i wcale nie uważam, że CDA jest zły, itp. Po prostu bardziej pasował mi styl SS, a CDA często przeglądałem, bo kolega kupował.I jakoś ani razu nie kłociliśmy się co jest lepsze: SS czy CDA. więc po co te wyzwiska? Nie podoba się to nie czytam i koniec. Proste jak budowa cepa.
P.S. Życzę wszystkim czytelnikom CDA jak najdłuższego życia ich gazety.
wysiu - pojecie "dorosły" jest dość szerokie. Jeśli dorosły w kwestii wieku to gratuluje, ale nie to miałem na myśli.
Co zaś tyczy się tego działu - to pies drapał jak się nazywa - ja przeczytałem go całego w lipcowym numerze i po prostu mi się nie podoba. Ale jak już powiedziałem - każdemu może podobać się coś innego.
Przecież podgrzewanie atmosfery wokół CDA służy tylko jednemu - zwiększeniu sprzedaży tego pisma. Zagorzali czytelnicy CDA zawsze będą bronic swego pisma, a wrogowie je opluwać. Tak jak to się dzieje w przypadku SS - nawet za trumny potrafi nieźle zgrzać atmosferę.
Ogólnie spory tego typu w których każdy sposób dobry to chyba nasza domena. Tylko Polacy mogą się w taki, dośc mało wyszukany sposób opluwać.
Wysiu - wrzuć luz. Nikt Ci czasopisma nie zabierze. No - może jedynie jak większość czytelników od niego odejdzie.
Maq --> Nie chce mi sie juz kolejny raz tego samego pisac, przeczytaj moj poprzedni post i sprobuj go moze zrozumiec...
Odnośnie listów: to że ktoś śmieje się z totalnego idioty (pozdrowienia dla Horse'a) na łamach pisma ma chyba jakiś cel którego pewne osoby nie dostrzegają. Może taki jeleń następnym razem zastanowi się zanim złapie za długopis, wyciągnie mózg ze słoika (hellou Horse) i użuje go w celu innym niż granie w piłkę. A listy w SS'ie kapały wazeliną że aż się ręce kleiły. "Jesteście wspaniali jesteście cudowni!". Aż się rzygać chciało. Lubiłem SS'a za recki (swego czasu) , ale niecierpiałem go za chamską momentami propagandę. Przykłady? Już podaję: sławetne "biggest selling"- takiego wała, pismo które się najlepiej sprzedaje chyba nie znika z rynku. Następny przykład. Nr 46 i wprowadzenie sklejanych grzbietów. Czytelnicy i redakcja w siódmym niebie. Nr 68 powrót do zszywanych grzbietów. Czytelnicy i redakcja w siódmym niebie. Zmiana nazwy na NSS. "w nowym ciele nowy duch". Mnóstwo czytelników (nie wszyscy) zachwyca się wspaniałym pomysłem. A gdy pół roku później wyszło na jaw że zrobili ich w bambuko, oczywiście rozpoczął się lament nie z tej ziemi. Przecież to wszystko to kpina! Kpina z czytelnika który umie czytać ze zrozumieniem! Kupowałem to pismo przez ponad 7 lat, ale mi go wcale nie żal, bo sami są sobie winni.
wysiu - widze, że ty też nie rozumiesz. Pamiętam początki Bajtka, TS-a, Gamblera i reszty. Kupowałem większość. Kupowałem też na początku CDA. Nie było złe. Czemu teraz krytykuje CDA w tych kilku kwestiach? Bo przestalo mi odpowiadać. Może dojrzałem. Może jestem za poważny zeby podobał mi sie dział AR. A moze po prostu chciałbym żeby się zmieniła, abym mógł z czystym sumieniem zacząć kupować to czasopismo ?
Nie wiem. Wiem tylko że obecnie mi nie odpowiada. Wolałbym np.kupić samą gazetę - taniej, bo akurat te dołaczane gry mi nie odpowiadają.
Trapez - SS miało od dłuższego czasu kłopoty i dziwić się raczej nie można że chwytało się każdej możliwej propagandy. Każdy oceni to sam. Ja tam lubiłem SS, ale jak go już nie ma to trudno.
Wszystkim rządzi kasa.
Co zas tyczy się celu wyśmiewania jakis tam oszołomów - ok, czasami można, z umiarem, a co do wazeliniarstwa to chyba żadne pismo nie wstydzi się listów pochwalnych kierowanych pod ich adresem:-))) Przecież takich listów do CDA musi przychodzić maks!!
Maq - Z tą różnicą że w CDA nie publikują listów od "dupowłazów". A panowie z SS (zdaje się że przodował w tym Pegaz) lubili się "dowartościować" w taki sposób, co jak widać najlepiej na to pismo nie wpłyneło. A tak w ogóle to cała ta dyskusja na temat które pismo jest/było najlepsze jest bez sensu bo tego się nie da obiektywnie stwierdzić. Chociaż moim faworytem jest TS :-). Gdyby się zebrała ta ekipa co kiedyś i wydawali takiego samego Topsikreta jak kiedyś, tzn takiego przy którym prędzej można było umrzeć ze śmiechu ni dowiedzieć się czegoś o grach i takiego którego termin wydania był tak niepewny jak 6-tka totku, gdyby takiego TS'a zaczęli znowu wydawać to kupowałbym po dwa :-)
Trapez - ok, skończmy temat wazeliny. SS mi sie podobał. Szkoda że go nie ma, ale cóż... tak bywa.
Co zaś TS. Wsomnienie tych czasów jest bardzo miłe. Człowiek wówczas chłonął wszystkie teksty, które się pojawiały na łamach TS. to były czasy. Nie to co teraz. Ludzie, którzy zajmowali się TS to byli prawdziwi fanatycy.:-))
Tak wogóle - czały czas przechwuje wszystkie kupione TS-y. Może wkrótce nabiorą wartości muzealnej:-))
m1sza : kto je kupuje ? dzieci. Wg. mnie osoby powyzej powiedzmy 14 roku zycia to niewielki odsetek czytelnikow. Kilka razy udalo mi sie uslyszec rozmowe podnieconych 12 (?) latkow w stylu : ej masz nowego cda ? Tam jest taka zajebista gra ! Na tym forum moze fani SSa i cda dziela sie po polowie bo wydaje mi sie ze pisza tu ludzie troche starsi niz cytowani juz 12 latkowie, a naprawde wiekszosc czytelnikow tej "gazety" to poprostu dzieci. Nie chodzi mi o to ze to jakas ich wada tylko o to ze Sikret poprostu pisal dla ludzi bardziej wymagajacych i starszych i poniekad dlatego upadl. Czym czlowiek starszy tym mniej sie chce czytac gazety, a co dopiero o grach ;>
Zegnaj SS`ie :(
TRapez--> Wiesz co ci powiem???? Wal sie na ... . Mam to gdzieś co sobie o mnie pomyślicie!!!!!!
Odwal się od Pegaza! Publikował je żadko i opatrzał nagłówkiem np. Wazelinki, żeby wszyscy wiedzieli że se robi z tego jaja. Odpowiedali na listy z klasą na poziomie i do tego z humorem. W CDA tylko robią z czytelników debili bo mają ich gdzieś!
Sory za słownik, ale już nie mam nerwów!
To jest a raczej był człowiek legenda! Wszyscy to dobrze wiedzą. Trochę szacunku!!!
E tam, pieprzenie. Nie mam zalu po SS, za to, co ostatnio wyprawiali - nalezalo sie. Jak sie spada na psy - to sie wypada z rynku. I tyle.
Najlepszych gazet w historii o grach i tak juz nie ma. Bo kto pamieta takie legendy jak Computer Studio ? Ta gazetka schodzila na pniu (wiele razy nie udalo mi sie jej kupic w kiosku), a o archiwa ludzie sie na gieldzie zabijali. No i of koz Gambler - gazeta z tekstami na poziomie.
A SS ? z poczatku bylo ok, ale pozniej ta gazetka stala sie jak popcorn - dla nastoletnich dzieci, ktore nie wiedza nic o historii gier, o rozwoju komputerow, a w glowce tylko kwak, gigaherce. W SS niestety przyjeto ten skejtowsko-wiesniacki styl tekstow, w ktorym autorzy pokazywali jakie to z nich luzaki i w ogole gry sa COOL (o wysrubowanych ocenach nie wspominajac).
Na zakonczenie dodam tylko, ze prasa tego typu bedzie sie miala coraz gorzej, bo inet jest szybszy jesli idzie o publikacje i coraz tanszy. Jak juz kazdy bedzie mial stale lacze (pomarzyc mozna), nikt nie bedzie sobie glowy zawracal jakims starym SSem.
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych fanow gierek, a szczegolnie tych zasluzonych, ktorzy jeszcze pamietaja opisy gierek w takich czasopismach jak Bajtek, Komputer, Top Secret, CS i inne...
Stary Wyjadacz Gierek (i nie tylko) :))
Jak przypomne sobie te czasy kiedy jeszcze SS byl nowa gazeta , to trudno go bylo kupic. Pisal dobrze skrzetnie i sensownie (np. opis do Another World czy Alone in the Dark) . To byla wtedy gazeta z klasa. PO 30tym numerze sam przestalem czytac SS bo zaczal odwalac kiche. Nie kupuje sie gazety na sentyment tylko informacje jakie przekazuje . SS upadl juz dawno temu ... to ze juz go nie bedzie to tylko jego wina .
DRIZIT --> ta... jasne...legenda. A nie wiesz może co porabia Martinez albo Alex (razem z Gawronem stanowili najlepszy duet odpisujący na listy)? Pewnie wiesz że siedzą w "Komputer świat gry". To też były legendy, a teraz wypuszczają na rynek totalne discopolo "dla mas". Jeśli ktoś uważa że CDA jest dla 12-latków to niech sobie zajrzy do tego szajsu. Chociaż przepraszam 12-latków. To pismo jest dla jakichś niedorozwojów. Kto miał wręku choć jeden numer ten wie o co chodzi. Takie dwie "legendy" robią teraz największe gówno na rynku,więc nie mam zamiaru się nad nimi litować i chwalić ich jacy to byli wspaniali 5-6 lat temu i to samo dotyczy Pegaza.
Holy wood ---> niestety ręce opadają nad Twoją logiką. A Ty myślisz, że jak drukuje się 100 tys sztuk danego pisma, to sprzeda się wszystko co do jednej sztuki? Jesteś śmieszny. Zwroty są przy każdym pismie, tylko przy jednym większe, przy innym mniejsze. CD-A też nie jest wolne od zwrotów i nawet te kilka, czy kilkanaście % zwrotów jak twierdził Smuggler, przy teoretycznym nakładzie 200tys, to jest już kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy.
Majin --> masz rację, w ostatnich miesiącach swego istnienia SS osięgnęło dno. Te recenzje, z których wynika wyraźnie, że autor obejrzał tylko screeny i nie grał w daną grę mówią same za siebie (np. recenzja LoD).
A ja uwazam, ze CDA-ak tylko siedzi i zawija w te SS-reberka. ;)
Jest jeszcze nadzieja, że pojawi się jeszcze jakieś pismo, które będzie potrafiło sprostać wymaganiom graczy...
Może jeszcze nie wiecie ale popatrzcie sobie dzisiaj na to co napisał Pegaz Ass na stronie SService.
SECRET SERVIS ŻYJE !!!!!
I biada, biada wszystkim hienom które cieszyły się z Jego zejścia.
Może i jest trochę zamieszania z grudniowym numerem, ale SS-owi jeszcze daleko do końca.
Na wszelki wypadek jako ich stały (i stary) fan będę kupował po3 numery co miesiąc.
SS Rulez, pozdrawiam wszystkich jego fanów.
Polew.
Straty spowodowane tak dlugo nieobecnosci nie pozwala na wydanie kolejnych numerów.
Holy wood - a skąd to wiesz? Przepraszam - mamy tu wyrocznie:-))
Maq --> ja mam dość duże doświadczenie na rynq wydawniczym i potwierdzam zdanie Holy wooda. SZCZEGÓLNIE że SS z nikim nie był związany... więc albo się związali z kimś, albo upadli (najprawdopodobniejsze), albo mają kasę... ale w to nie wierzę, ile ten nr jest opóźniony? miesiąć?
zarith - załóżmy że dostaną zastrzyk kasiory - co wtedy? Bo chyba nikt nie dementuje newsa o śmierci SS nie mając jakiegoś asa w rękawie.
Przed kilkoma godzinami wszyscy pisali - SS upadł, teraz już - że "prawdopodonioe upadł".
Coś w tym jest. Jeśli rzeczywiście padł - "to świeć Panie nad jego duszą", jeśli nie - to może sprawić nam jeszcze miłą niespodziankę.
Maq --> odwrócę pytanie. A ZA CO mieliby dostać zastrzyk? Może jak się zwiążą z future :PPP
Nie pytaj mnie. Może znaleźli jakiegoś inwestora. Może sprzedali tytuł. Nie wiem. Dziwi mnie, że tak szybko kładziesz na nich krzyzyk. Nie lepiej zobaczyć co się stanie?
I to jest właśnie cały p****olony urok SS'a. Jak zwykle kręcą ile wlezie. Bo niby kto napisał na ich stronie newsa o upadku? Święty Mikołaj?! A poza tym to co teraz wyskrobał Pegaz (jeśli to on), absolutnie nic nie wyjaśnia! Napisał tyko że "ktoś się zabawił" jego kosztem, więc ja bym się zbytnio nie gorączkował, że być może zmartwychwstanie. A fakt że ktoś wkleił newsa podszywając się pod Pegaza nienajlepiej świadczy o organizacji ich strony i ich wiarygodności.
Sikret zyje !!!! :))))) Nastepnym razem niech ktos sprawdzi to info u zrodel... ;P
Sikret zyje !!!! :))))) Nastepnym razem niech ktos sprawdzi to info u zrodel... ;P
Ale teraz to jestem kompletnie zdezorientowany.
Kazdy pisze co innego i na razie NIKT nie moze jednoznacznie stwierdzic czy upadl czy nie.
Czas pokaze, a ja wierze ze za 1-2 m-ce wyjdzie nowy (stary) numer
No reka drzy ale z zimna bo u mnie w domu okna sa malo szczelne ;> A co do podwojnych watkow to nie wiem czemu sie tak dzieje, klikam raz, a wysyla sie dwa razy :(
Niech ktos napisze co to za news zwiazany z ożywieniem SS bo ja nie moge otworzyc ich strony.
Pamietam jak na krakowskiej gieldzie kupilem 1 numer SS zaplacilem za niego poczworna cene i bylem bardzo szczesliwy:)
Co do CDA naklad maja spory ale nie wierzcie w to oni maja inna polityke ,polowa tego sie nie sprzedaje trafia do zwrotu a oni to odsywaja za cene 9.99 i jakos po kosztach to sprzedaja,ss upadl bo pojawili sie nowe pokolenie takie jak karolcia(imho nie lubie gejow) ktora twierdzi ze recenzje ss byly nudne i wychwala cda w ktorym 10 na 11 tytulow miesiac w miesiac dostaje note 9/10 ,cda to pismo dla zysku daje sobie glowe iz gdyby sprzedawali okladke +2cd jeden z demami drugi z gra to by nie stracili na sprzedazy,czasami zajze do niego i zygac sie chce kto jest oczytany to bedzie wiedzial o co mi chodzi :)
Darek---> Bzdury piszesz! Na jakiej podstawie twierdzisz, ze połowa numerów CDA sie nie sprzedaje?... sam sobie to wymyśliłeś. Z tym, ze CDA to pismo dla zysków w 100% sie zgadzam, tylko, ze każde pismo jest takie bo każde chce sie być najlepsze i tym samym najlepiej sie sprzedawac: to nawet logiszne. Wątpie aby wadą było to, że redaktorzy w CDA oceniają, które według nich są tego warte na 9/10... swoją drogą policzylem 9 w najnowszym numerze, jest ich 4 na 21 recenzji... swoją drogą wydaje mi sie, ze od oceny wazniejsze jest to co redaktor napisal w recenzji, przynajmniej wole je przeczytac niz sugerowac sie samą oceną. I na pewno bardziej chce mi sie rzygac gdy czytam bzdury, które napisales od tych 9.
Ja gazety czytam od bardzo dawna... mialem nawet gdzies kilka numerow Top Secret i na pewno nie tych ostatnich. Kiedys kupowalem tylko SS, ale imho zepsul sie ok. 69 numeru i pozniej kupowalem go bardzo rzadko. W swoim czasie zdarzalo mi sie kupywac 5 gazet komputerowych miesięcznie, więc cos o nich wiedziec musze i na pewno CDA musi być wartosciowym czasopismem, skoro ostatnio tylko go kupuje.
Plis... przestancie wypisywac takie bzdury, bo to na prawde nie ma najmniejszego sensu. Komus podoba sie CDA to go kupuje, czy robi to dla CD-kow, czy dla gazety (Ja) to wyłącznie jego sprawa. Wszystko jest kwestią gustu... a o gustach sie nie dyskutuje!!!
Krzysiek W - całkiem rzeczowa wypowiedź. Choć sam nie należe do zwolenników CDA przyznam Ci rację, jednak są gusta i guściki:-))
Jedno jest pewne: Pegaz cos kreci. Jakos malo przekonujaca ta jego wypowiedz z 2.01. Ciekawe czy przyjdzie nam jeszcze poczytac SSa
fajnie by było... :-)
Darek --> Przepraszam ale czy ty napisałeś że ja jestem gejem?! No może skoro ja jestem taka młoda to w twoich czasach na dziewczyny ktore interesuja sie plcia przeciwna mowiono gej ale teraz to jest normalne. Teraz gej to facet który interesuje sie facetem.
PS. Mozesz mowic ze jestem gejem ale ty jestes lezbijka.
SS na pewno nie umarl, nie dostalem zadnego listu pozegnalnego, nie slyszalem nawet slowa na ten temat, a w koncu jestem jego redaktorem.
Prawda jest taka, ze niezalezne pismo (nie zrzeszono z zadnym wielkim i zachodnim wydawca, tylko od poczatku do konca tworzone przez polskich graczy-zapalencow) ma do przeskoczenia wiele klod. Nie oszukujmy sie, niemieckie koncerny dysponuja znacznie wiekszym kapitalem niz taki SS :( i latwiej jest im przetrwac recesje rynkowa ktora trwa i trwa i trwa...
Pod koniec roku roznie bywa, pewne klopoty sie nasily inne poluzowaly, ale i te i tamte trudnosci z cala pewnoscia rozwiazemy. W koncu z kultowych i legendarnych pism o grach zostalismy tylko my i zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby przetrwac :)
SS żyje a poaztym sprawdzcie nowego nwewsa na stronie "Ktoś nabroił 2"
Tak pozatym to wczoraj mnie nie było i jakze sie ciesze ze SS jednak żyje!
ŻYJE!!!!!!! i SS RULEZ!(nawet sie rymuje;)
ech ludkowie opanujcie sie...to wyglada jak intel vs amd lub siegajac dalej pamiecia (co dla wiekszosci z Was -zapewne nic nie znaczy....) A vs C. Nie ma zadnego sensu klocic sie o to co jest lepsze a co gorsze, kazdy ma inny gust, jednemu/ej podoba sie mydlo...innemu powidlo...Ciekawe kto z Was pamieta takich gosci jak Kopalny, Krzys Kubeczko...
ezheal --> no co ty? jak mógłbym o nich zapomnieć...
Kopalny to Kopalny czyli wesoły brunet + piwo i humor...zrezstą jak ktoś czytał TS to wie...
Krzyś Kubeczko? stały czytelnik:) który wysyłał niezłe texty do redakcji (wcale nie miłe) a widzieliscie te jego ostatnie listy przed upadkiem TS? gość wymiękł i zacza mówić do redakcji ze wcale nie są do bani tylko są najlepsi...a ponoć nawet kiedyś wysłał do redakcji swoją za przeproszeniem...kupe:) ale ieqwiem czy to prawda czy tylko plotki:)
ezheal -> lezka mi sie w oku zakrecila i jak przyjdzie wiosna to przejrze te kartony na zimnym strychu w poszukiwaniu nr TS'a. Ech... Tyle, ze co drugi nie ma okladki, pewnie kolorow juz nie ma i gnije, ale to w koncu stary dobry TS:]
A jak dlamnie to wszystkie gazety moga upasc przynajmniej pare drzew ocaleje a i tak wszystko w internecie mozna znalesc.
Chyba kojarzę to pismo, tak czy inaczej szkoda że już nie ma
buhahahahahahha fresh po 10 latach :D