Via Tenor
Wyciekają relacje i wszystkie one, dziwnym trafem - tak przynajmniej podają rozliczne strony internetowe - są zaskakująco, lub wręcz przytłaczająco pozytywne! Stan techniczny, fabuła, doskonałe cut-scenki, "lepsza wersja Ghost of Tsushima"...
Liczba pre-orderów na pewno się zgadzała.
Jeszcze się ktoś na to nabiera, że to są "wycieki" - no, no.
Raczej w sumie są, tylko kontrolowane.
Ja tam nie ufam grom na które jest embargo przed premierą. Nie ufam też oceną graczy bo to radykałowie, albo dają 1/10 albo 10. Recenzjom redaktorów też nie ufam bo są często uzależnione od polityki redakcji.
Korporacje awansujące wszystkich team leaderów na konduktorów hype trainu - woohooooooo, $$$ ;((((
Ale przecież wiadomo, jaka ta gra będzie. Odpalcie Valhallę i macie te same mechaniki, nawet wiśniowy gaj u wikingów też jest. W Outlaws było tak samo jak w Valhalli niemal wszystko (minus parkour), to tutaj prochu nie wymyślą. Ja nie wiem, co oni przez tyle lat robią? Przy takich reskinach to maks 2 lata i gotowe.
KCD II zawiesił już tyczkę tak wysoko że jestem ciekaw która gra się wybije wyżej
Najnowsze odkrycie kolejnej szalenie trudnej do dostrzeżenia zależności - nostalgii i chęci nabycia produktu się z nią wiążącej.
Można zremasterować szybciutko grę z lat 80-90 i uzyskać profit, piękna sprawa :D
Dlaczego mam być aktywny na forum, gdzie piszą takie ścieki jak ty? XD
Dla mnie najlepszy nowy assasyn to Origins w Egipcie potem już było gorzej.
A wystarczyło zrobić głównego bohatera gry rozgrywającej się w Japonii... no wiecie, Japończykiem? Ale nie nie nie, lepiej teraz się motać, kłamać, ukrywać, kasować, ale skrajnie lewicowej ideologii nie odpuszczą! :D
Kolejna wpadka Ubi chcieli zareklamować grę jakimś produktem z Japoni np. cherbatą. Tyle że nie sprawdzili jaki kraj to produkuje.Okazuje się że tą cherbatę prodkuje firma z Tajwanu. W sumie to dla Ubi też Japoczycy.
Dla mnie to będzie pierwsza nowa gra w tym roku. Próbowałam z Avowed ale znudziła mnie po 10-15 godzinach więc cała nadzieja w Yasuke. W sumie nie obchodzi mnie ze w realu nie byl samurajem, w grze bedzie i musze przyznać że zapowiada się ciekawie.
Ten ich komunikat to sterta bredni.
Gra od dawna jest skończona, w wersji GOLD.
To co "wyciekło" to retail który będzie do kupienia 20.03.
A te ich "prace nad grą dalej trwają" to bujda. Klepią Day 0 patcha oraz walczą z pozwami, a mają ich sporo z strony Japońskiej.
Gdzieś widziałem komentarz narzekający na to iż Yasuke nie jest historyczny. Że nie ma dowodów na to iż był Samurajem ani że nie ma dowodów że trzymał miecz. Zastanawia mnie tylko czy ta osoba przeczytała jeden artykuł i pozjadała wszystkie rozumy, Czy jednak zadała sobie trud by sprawdzić do samego końca jak to jest. Otóż Japońscy Historycy sami podkreślają iż postać Afrykanina który przypłyną do Japonii jest udowodniona. Oda Nobunaga go pozyskał. I tu nie mamy co dyskutować taki ktoś był. Jednak nie ma dowodów na to że tym samurajem był. Ale nie ma też dowodów 100% że nim nie był. Dowody które są wykluczają się wzajemnie. I nie ma możliwość potwierdzić lub zaprzeczyć której kolwiek z tez. Tak więc jest to przypadek Kota Schrödingera. Jeżeli ja jako grać czy jako twórca. Opieram się na zarysie historycznym ale nadal jest to fikcja. A nie ma żadnych dowodów na to że samurajem nie był albo był. To cokolwiek sobie przyjmę za pewnik będzie prawdą. Dopóki nie zostanie udowodnione że jest inaczej. A skoro nie ma dowodów na udowodnienie że samurajem taka osoba nie byłą na 100% to mogła nim być. A skoro mogła to nie powinno nas tak razić że nim jest w grze fikcyjnej a nie historycznej wiernej. Czy ktoś sie czepiał Ezio że mogła taka postać nie istnieć i nie potkać Leonadro? Nie. To tylko gra zachęcająca do poznania historii poprzez pokazanie jakiegoś jej elementu. Ale ze szczyptą fikcji. Jak komuś taka interpretacja dostępnych dowodów nie pasuje to sobie uzna że nie był samurajem. Ale też nie jest w stanie na 100% tego potwierdzić. I ktoś może mieć odmienne zdanie. Podsumowując jak sie komuś nie podoba to niech nie gra i tyle. Mi się nie podoba Kingdom Come Deliverence i nie gram. Ale nie uważam że jest to zła gra i psuje gaming. Bo ja w tą grę nie mogę zagrać przez mechaniki które mnie odrzucają. Jedni lubią strategie inni strzelanki. Jedni będą grać w CSa a inni w ANNO. Tak więc wielu graczom taki Assasin w takiej formie rozbudowany gdzie można spędzić 300h będzie się podobał. I to nie jest nic złego. Mam wrażenie że wielu narzeka na gry tylko dlatego że to modne gdzieś przeczytali, jakiś ich ulubiony yutuber narzeka więc i oni musza. Jest to smutne bo nawet nie starają się poznać gry w której mogli by się świetnie bawić. Ale nie przekonają się dopóki nie ograją. Co powoduje że jednak nie powinno się wydawać wyroków o grach w które się nawet nie zagrało. Zupełnie się inaczej je ogląda a inaczej gra. Tak samo ja mógłbym powiedzieć że to przez CSa gaming się nie rozwija. Głupią strzelankę. A jest to gra esportowa którą wielu lubi. I ok.