Via Tenor
Żegnamy BioWare, będziemy pamiętać o waszych najlepszych grach.
Więcej wokegówna trzeba było dać to by się sprzedało lepiej i kolory podbić do oczojebnego różu. To jest wasz core target Bioware. Nawet mi ich nie żal, boje się tylko o ME 5.
Czyli największy kolorowy target, któremu było dedykowane Veilguard nie gra w gry na tyle, aby udało się na nim zarobić. Cóż za zaskoczenie.
Żegnaj BioWare. Szkoda, że po tak świetnych grach jak KOTOR i DAO tak to się kończy.
Odpaliłem sobie Mass Effecta. Biegam po Prezydium i łezka mi się zakręciła.
Press F.
Wincyj poprawności politycznej wincyj niebinarnych cw3li w grach to skończą jak Ubisoft.
Czas zakończyć erę patologii, chorób psychicznych w grach i skoncentrować na fabule.
Będę pamiętał o Waszych najlepszych grach. Baldurs Gate, SW:KOTOR, Mass Effect. A teraz zdechnijcie z godnością.
Tak to jest gdy zatrudniasz aktywistów zamiast realnych artystów. Go Woke Go Broke!
Może zaczęli zwalniać tych, którzy się określają jako 'niebinarni'. Mi nie przeszkadza, że ktoś jest gej czy les (niebinarność już owszem, trochę) , pod warunkiem, że nie wciska na siłę w grach swojego światopoglądu. Najważniejsze, by robił dobre gry, z ciekawą historią, dobrym scenariuszem.
Pewnie pozatrudniali w tych studiach luj wie ilu takich Sweet Baby i teraz mają z tym problem. Mam nadzieję, że o zwolnienia takich w większości chodzi.
Całe szczęście, że produkcja gier jest tak droga i czasochłonna. Podejrzewam, że te największe i najbardziej bezczelne próby zindoktrynowania mamy już za sobą
hehe, a dżejson frajer tak się woził na twitterku zanim nie uciekł z niego z powodu swojej choroby psychicznej
Czy ktoś zna przykład sytuacji:
1. Jest sobie niezależne studio, robi gry które mają oddane grono fanów.
2. To studio zostaje kupione przez branżowego giganta.
3. Gigant nie wpływa na procesy twórcze, co więcej dzięki środkom giganta studio nie musi się bać o przyszłość przy każdym projekcie. Studio kwitnie, wydając jeszcze więcej świetnych gier, wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Jak to?! Przecież GOL pisał o spektakularnym sukcesie! Chyba nie rozsiewaliście fejków?
jak się promuje lewackie woke ścierwo zamiast skupić się aby gra miała świetną fabułę,grywalnośc,postaci,świat i ogólnie wciągała to tak jest.
Według informacji Schreiera pracownicy BioWare obwiniają Electronic Arts o obecną sytuację studia. Wskazują głównie na problematyczną produkcję czwartego Dragon Age’a w skutek decyzji wydawcy. EA miało bowiem anulować wczesną wersję RPG-a na rzecz tytułu z elementami gry-usługi, lecz później wycofalo się z tego pomysłu
Veilgourd się nie sprzedał bo nie został grą usługą? XD
A ja myślałem że dlatego że cały marketing gry opierał się na inkluzywnowci, oraz z powodu nudnej historii, oraz totalnego odcięcia się Veilgourd od poprzedniej części bez możliwości zaimportowania poprzednich wpisów xD
No cóż z takim podejściem nigdy się nie nauczą xD
Szkoda że kompletnie nie zamknęli tego studia, widząc jak pod rząd wydają przeciętniaki i niszczą legendarne marki. A mieli tyle szans..
Najważniejsze, że z BioWare wyleciał na zbity pysk cały zespół scenarzystów DA:TV.
Przestałem liczyć na ME5. Prawdopodobieństwo powodzenia bliskie 0%
Andromeda nie chciała mi się nawet uruchomić przez spory czas.
Musieli by wziąć przykład z Respawn Entertaiment ws. tworzenia jakościowej gry sci-fi, a między tymi studiami jest teraz przepaść pod tym względem.
Kilkadziesiąt osób to wciąż zespół, co może stworzyć fajną grę rpg, coś w stylu Banner Sagi czy Wiedźmińskich opowieści.
Jak pokazywali listę zwolnionych z wyższych stołków, to większość była odpowiedzialna za sprawy, które dały dupy ostatnio. Więc jest szansa że zostali ci lepsi, minimalna ale jest :P
Zabawne... Studio tworząc grę jest zmuszone do działania zgodnie z zasadami, polityką i ideami wyznawanymi przez korporację, której to studio jest częścią. Gra spotyka się z brakiem aprobaty ze strony graczy, a powodem krytyki są zasady, polityka oraz idee wyznawane przez korporację i wprowadzone do gry. W rezultacie to studio ponosi konsekwencje za porażkę gry... Natomiast korporacja wyznacza kolejne studio do stworzenia gry. Zgodnie z zasadami, polityką i ideami wyznawanymi przez korporację. Co może nie udać się?
Hehehehehe..., czyli moje rokowania się samospełniają na naszych oczach. Wiedziałem że nastąpi gwałtowny zwrot w game devie o 180 stopni po tych wszystkich failach finansowych, i pisałem już o tym wiele razy. No cóż, robiąc gry dla 5% społeczności zbyt wiele się nie zarobi, i to jeszcze wQrwiając przy tym większość graczy. Tęczowych żniw ciąg dalszy...., choć w głębi serca wolałbym żeby przetrwali i żeby wrócili z powrotem do korzeni, bo tak jak UBI umieli przecież robić dobre gry. Ostatnie kilka lat powoli lecieli w dół, a rok 2024 to już było mistrzostwo samozaorania się.
Czy te wielkie korporacje nic się nie uczą na przykładzie innych że wszystkie wokecrapy i to z segmentu AAA kończą co najmniej źle?
Jeszcze tylko Ubisoft wbije ostatni gwóźdź do swojej trumny Assasynem i może zacznie wszystko wracać do normy.
Bardzo dobrze, to studio powinno być zamknięte, bo zatrudnieni w tej firmie wielbiciele fałszywej tęczy nie mają z nim (prawdziwym, starym BioWare) nic wspólnego.
Po co mieliby utrzymywać teraz większy zespół, który obecnie nie miałby nic do roboty, bo gra jest nadal w powijakach? Wejdą w pełną produkcję to i liczebność BioWare znów się zwiększy.
oj, jak bardzo mi przykro nie jest. Kto by się spodziewał takiej klapy, a przecież miało być tak pięknie, woke i inne idee propagowane w grach miały pomóc w sprzedaży. Co poszło nie tak? :)
Tak to jest gdy gry robi się dla jakiejś niszowej grupy xD Pirania też upadła a taki ELEX biję tego crapa inkwizycję, nie ta liga :)
świetna gra ale jest moda na odpowiadanie nazizmem na nazizm lgbt i oberwało się świetnej gierce
Ciekawi mnie ilu z podnieconych "upadkiem" Bioware komentujących, z rozrzewnieniem wspominających "dawne dobre Bioware" wie, że np. zwolniony lead writer Veilguarda Trick Weekes, który odpowiada np. za postacie Mordina, Tali, Solasa jest osobą uwaga, niebinarną. Naprawdę, ogarnijcie się. Gracze to najgorsza grupa społeczna, nie wiem z czego to wynika, chyba z niedojrzałości emocjonalnej. To co dzieje się teraz wokół tej gry, a wkrótce zapewne przy Avowed to żenada która zachęca mnie do ograniczenia czytania komentarzy i forów do minimum. Zresztą redakcja GOL podobnie jak youtuberzy wyczuli chyba złoto bo seryjnie produkują newsy o porażce Veilguarda, ostatnio jakiś redaktor porównywał go ze smutkiem do Kingdom Come, a przecież to dwie diametralnie różne gry. Pamiętam jaką wojnę swego czasu toczył GOL z komentującymi co do TLOU2 więc trochę mnie śmieszy ten koniunkturalizm.