Niestety, ale mnie ta gra przestała interesować. Wybór Ciri jako głównej bohaterki dla mnie po prostu kasuję tę grę. Według mnie Ciri o wiele lepiej sprawdziłaby się jako postać poboczna (nawet z ważną rolą w fabule), ale nie jako nowa bohaterka i to dla całej trylogii.
A nawet jeśli już tak bardzo chcieli zrobić historię o Ciri, to już o wiele bardziej wolalbym, aby nie robili z niej żadnej wiedźminki, tylko po prostu czarodziejkę, która dodatkowo umie robić mieczem. Dodatkowo byłaby to tylko jedna gra, a nie cała trylogia.
Ogólnie ja liczyłem na całkiem nową historię, ale z nowym Wiedźminem na czele, a nie kontynuację historii z poprzednich gier. Oczywiście nie wykluczam, że nawet w takim przypadku moglibyśmy się natknąć na stare znajome twarze, ale ogólnie wolałbym dostać całkiem nową i oryginalną historię, a nie znowu ta Ciri...
A ja tylko powiem, ze glowny lore designer, Cian Maher jest niesamowitym fanem netflixowego wiedzmina i nie widzi problemu w tym co zrobila z nim ta platforma. Na domiar, nienawidzi graczy i twierdzi, ze sa rakiem przemyslu gier i najchetniej by spuscil im wpierdol.
Nie moge dodac linka, ale polecam wygooglowac madrosci, ktore wypisuje w internecie. A i zaimki to bedzie podstawa, gwarantuje :)
Powodzenia, ja bym zbyt wiele po tym crapie sie nie spodziewal.
Ja tego nie rozumiem. Najsłabszą stroną Wiedźmina 3 był... wątek z Ciri. Każdy kogo znam i grał w Wiedźmina 3 twierdzi, że DLC Krew i Wino, a tym bardziej Serce z Kamienia miażdżą swoją fabułą wątek główny. I zamiast zrobić Wieśka 3, niekoniecznie z Geraltem, ale z innym Wiedźminem chłopem i klimatem z DLC W3, to biorą właśnie ją...
Wątek główny z W3 był słaby, bo stanowił kalkę tego z książek. Dziki Gon znowu szuka Ciri, bo znowu chce, żeby wypełniła swoje przeznaczenie jako dziecko starszej krwi. Trudno się ekscytować opowieścią, którą już znasz (tym bardziej, że to właśnie wokół Gonu CDP próbował nakręcać całą tajemnicę).
Jedyną sensowną alternatywą dla Ciri w roli głównej mógłby być tylko własny, customowy wiedźmin z edytora, najlepiej w czasach przed książkami. Każda inna opcja, tzn. Geralt, Vesemir, Eskel lub Lambert byłaby z czapy. Geralt swoje zrobił i zasłużył na emeryturę (tak samo jak Rozenek, który z całym szacunkiem dla niego, dekadę i jeden udar mózgu później brzmi zdecydowanie mniej spektakularnie niż kiedyś). Z kolei Eeskel, Lambert czy Vesemir są zbyt nijacy i za słabo nakreśleni charakterologicznie w książkach i grach, by granie nimi miało większy sens. Bo czym by się to różniło od prowadzenia zupełnie nowego, nieistniejącego w uniwersum wiedźmina? W czym Eskel albo Vesemir byłby ciekawszy od np. fikcyjnego Baltazara z Povis czy innego Vrenna z Cidaris?
A Ciri wnosi do wiedźmińskiego świata sporo fajnych elementów, bo jest jednocześnie dzieckiem starszej krwi, silnym źródłem, czarodziejką (do pewnego stopnia), kobietą, księżniczką, pretendentką do cesarskiego tronu, a do tego wiedźminką (być może jedyną na świecie), co powinno sprawiać, że granie nią będzie sporo różniło się od kierowania poczciwym Geraltem.
ktory to juz news na temat wiedzmina od zapowiedzi ? 25ty ? to jest serio irytujace ja rozumiem ze wow nowy wiedzmin i te sprawy ale bez przesady ile teraz bedziecie walkowac ten temat ? pewnie to pierdolamento teraz bedzie do czasu nowego newsa o gta VI
No mnie ciekawi jak z tego wybrną, Geralta i Yen wskrzesili wzorcowo, Regis też dostał całkiem wiarygodny powrót do świata żywych, sama Ciri wracająca do swojego świata, to też bardzo sensownie poprowadzony wątek. Także ja osobiście mam do REDów kredyt zaufania w tej kwestii, choć z pewnością znerfienie Ciri w sposób satysfakcjonujący fanów Wiedźmina, to będzie dla nich najtrudniejsze ze wszystkich zadań.
"będzie szybsza i zwinniejsza"
O jeny, jak mnie te jej łyżwiarskie susy wkurzały w trójce. Będzie podskakiwać jak żabka, coś jak groteskowy Yoda. Hyc, hyc, ciach... Hyc, hyc, ciach.
Będzie jak Wdowa Z Avengersów rozwalała setki ciężkich facetów.
Ciekaw jestem, czy będzie się dało z niej zrobić kobietę walczącą w imieniu konserwatywnych wartości wiecznego ognia
Heh, ale daliście sie podejść. To nawet trudno artykułem nazwać :-)
Będziemy mieli polską Larę Croft - cieszmy się ! Pamiętajmy o mądrości ludowej: "cudze chwalicie, swego nie znacie".
watęk z ciri byl słaby bo to była głupia nastolatka, teraz to dojrzała kobieta i będize mase ciekawych wątków.
Dlaczego wciąż obowiązuje nazwa "Wiedźmin", skoro protagonistką będzie kobieta. To tak jakby główną rolę w filmie "Conan" zagrała, dajmy na to, Angelina Jolie.
Albo odwrotnie, np. jakby w "Opowieści podręcznej" główną rolę grał Daniel Craig.