Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Ubisoft pozwany za wprowadzanie klientów w błąd. Powodowie przedstawili dowody i żądania

12.11.2024 15:45
😉
7
7
odpowiedz
5 odpowiedzi
słoik_korniszonów
0
Junior

PawKowal
To jak z tym pozwem za gorącą kawę, nikt biednej kobiecie nie powiedzial, ze jest goraca. Skad ona mogla wiedziec, ze kawa jest gorąca! SKONT

A to jest ciekawa historia a jednocześnie bardzo popularny mit. Sam też często używałem tego argumentu ale podzieliłem się nim kiedyś ze znajomym ze stanów i opowiedział mi jak było naprawdę. Najpierw wyjaśnił mi, że McD wydało grube miliony dolarów na ogólnoświatową kampanię mająca na celu oczernienie tej kobiety dokładnie tak jak to opisałeś (czyli przekaz "typowa amerykanka, oparzyła się gorącą kawą i chce milionów odszkodowania, McD nic tu nie zawiniło").

Rzeczywistość jest jednak znacznie bardziej interesująca - zakładam, że kiedyś poznałeś termin "ciecz przechłodzona", w wielkim skrócie można uzyskać gwałtownie schłodzoną ciecz, która będzie miała temperaturę poniżej 0 stopni a mimo to nie zamarznie, w tym zwykłą wodę. Dopiero kiedy przykładowo uderzysz lekko naczynie z taką cieczą, nagle dojdzie do jej zamrożenia. I uwaga - taki sam efekt da się uzyskać w drugą stronę, mianowicie możesz gwałtownie podgrzać wodę tak by miała GRUBO ponad 100 stopni i nie wrzała. Właściwie to będzie przypominać zimną wodę na pierwszy rzut oka, dopóki nią nie potrząśniesz - wtedy dosłownie wybuchnie Ci w rękach.

Historia o której piszesz właśnie tak wyglądała. Automaty do grzania kawy w McD (oczywiście szybko wymienione albo przekonfigurowane po tym zdarzeniu) podgrzewały kawę do GRUBO ponad 100 stopni, i o ile zazwyczaj ciecz po przelaniu do kubka gwałtownie wytracała taką temperaturę w obłokach pary, to jak to bywa z fizyką - czasem zrobi nam psikusa i w efekcie do kubeczka tej pani trafiła "ciecz przegrzana". Wszystko było fajnie, dopóki nie wsypała do niej cukru. Kubek trzymała między nogami a eksplozja która nastąpiła spowodowała stopienie/poważne oparzenie wszystkich tkanek od pasa w dół aż do kości a kobieta została kaleką. Jak dla mnie to dosyć dobry powód do dostania wielomilionowego odszkodowania, a niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy kawy nie trzymał między nogami.

Pozdrawiam i życzę więcej pokory w świecie wszechobecnej korporacyjnej manipulacji (jak widać, wysoko skutecznej).

post wyedytowany przez słoik_korniszonów 2024-11-12 15:49:49
12.11.2024 14:11
😂
3
5
odpowiedz
robertoV
8
Konsul
Image

Niektórych wypowiedzi przypomniał mi się ten meme

12.11.2024 14:40
madmec
4
5
odpowiedz
madmec
95
Generał

To musi być jakiś syndrom ofiary, że konsument broni korporacji, która wciska mu licencje zamiast stałego dostępu offline.

12.11.2024 19:07
GrzechuGrek
😉
10
2
odpowiedz
11 odpowiedzi
GrzechuGrek
42
Konsul

To powinno być przestrogą dla wszystkich konsumentów/użytkowników, którzy jeszcze chcą płacić za cokolwiek co posiada DRM, wymóg aktywacji online oraz nie pozwala grać w daną grę offline w trybie jednoosobowym.

A czytając wypowiedzi ludzi pokroju Assassinek06, przypomina mi się czyjeś powiedzenie które kiedyś przeczytałem, a mianowicie:
"Nigdy nie ufaj jakiemukolwiek podmiotowi bądź firmie, która nawet po tym jak jej zapłaciłeś, wciąż uważa cię za złodzieja"!

post wyedytowany przez GrzechuGrek 2024-11-12 19:08:50
12.11.2024 20:27
11
2
odpowiedz
lemme5
44
Pretorianin

niech juz ta zalosna firma upadnie i bedzie spokoj, moze inni wyciagna nalezyte wnioski.

12.11.2024 12:08
1
PawKowal
20
Konsul

zasugerowano im, iż kupują grę, podczas gdy w rzeczywistości jedynie wynajmowali ograniczoną licencję na dostęp do niej

To jak z tym pozwem za gorącą kawę, nikt biednej kobiecie nie powiedzial, ze jest goraca. Skad ona mogla wiedziec, ze kawa jest gorąca! SKONT

post wyedytowany przez PawKowal 2024-11-12 12:08:45
12.11.2024 14:51
Krypta76
5
odpowiedz
Krypta76
49
Generał

Buchneli mi grę i nic w zamian można ? Moszna ubikacja

12.11.2024 16:51
Mqaansla
8
odpowiedz
4 odpowiedzi
Mqaansla
41
Generał

PawKowal
zasugerowano im, iż kupują grę, podczas gdy w rzeczywistości jedynie wynajmowali ograniczoną licencję na dostęp do niej

To jak z tym pozwem za gorącą kawę, nikt biednej kobiecie nie powiedzial, ze jest goraca. Skad ona mogla wiedziec, ze kawa jest gorąca! SKONT

Żeby ta twoja pożal się boże "analogia" była poprawna, to ta wrząca kawa musiała by być sprzedawana jako mrożona bo sprzedaż gorącej kawy im nie szła w trakcie upałów z tej racji ludzie całkiem rozsądnie nie chcieli takiej kupować, a wrzątek im właśnie "sprzedawano" bo mrożona była tylko z nazwy, a większość klientów dowiadywała się o tym dopiero jak sobie poparzyła gęby -- i to jest właściwa analogia, bo żeby maksymalizować zyski robiono ludzi w bambuko więc łaskawie nie pier*l...

Ps. I zanim zaczniesz coś pierniczyć o starych klasycznych licencjach na oprogramowanie:
Mam/posiadam "kupione" (licencjonowane) stare gry i mogę w nie grać, mam też pełno nowych w które grać już nie mogę, EWIDENTNIE doszło do zmiany w transakcji/warunkach -- to że nie widzisz, albo udajesz że nie widzisz miedzy nimi różnicy to tylko twoje własne intelektualne spi*e które nikogo nie obchodzi więc nam go daruj....

post wyedytowany przez Mqaansla 2024-11-12 17:05:42
12.11.2024 17:02
😁
9
odpowiedz
9 odpowiedzi
Assassinek06
104
Konsul

1.1 UBISOFT (or its licensors) grants You a non-exclusive, non-
transferable, non-sublicensed, non-commercial and personal license to install and/or use the Product (in whole or in part) and any Product (the “License”), for such time until either You or UBISOFT terminates this EULA. You must in no event use, nor allow others to use,the Product or this License for commercial purposes without obtaining a licence to do so from UBISOFT. Updates, upgrades, patches and modifications may be ecessary inorder to be able to continue to use the Product on certain hardware. THIS PRODUCT IS LICENSED TO YOU, NOT SOLD.
Ubisoftowa EULA - jeśli ktoś nie wiedział co klika niech teraz nie płacze. Z treści jednoznacznie wynika, że jest to czasowa licencja, która trwa do momentu, kiedy jedna ze stron postanowi ją zakończyć. W tym wypadku zrobił to Ubisoft.

12.11.2024 14:51
Krypta76
6
odpowiedz
Krypta76
49
Generał

Buchneli mi grę i nic w zamian można ? Moszna ubikacja

12.11.2024 21:31
12
odpowiedz
5 odpowiedzi
Linok2
10
Konsul

Mógłby w końcu ten proces sie odbyć, zakończyć może wtedy domorośli prawnicy z internetów ogarnęliby co jest pięć. Ale znając życie i tak pewnie byłby płacz, że sąd, który wydał wyrok się myli.
Umowa licencyjna w świetle polskiego prawa jest taką samą umową jak każda inna.
Podlega dokładnie pod te same elementy jak każda inna umowa. W takiej umowie nie można zawierać klauzur, które łamią ogólne prawo handlowe. Podpisywane umowy licencyjne na gry nie łamią żadnych postanowień handlowych, żadnego prawa konsumenckiego czy jakiegokolwiek innego.

Ktoś, kto podaje przykład GTA i MTA kompletnie nie ogarnia podstawowych praw i umów, które podpisuje. Nawet szkoda czasu na tłumaczenie. Tacy ludzie to domorośli prawnicy, lekarza, biolodzy czy klimatolodzy. Wiedzą wszystko a tak naprawdę nic.
Poczekajcie na wyrok sądu, a wtedy może w końcu gracze PC się obudzą i ogarną, że nie są właścicielami niczego na PC.

12.11.2024 12:48
😉
2
-11
odpowiedz
10 odpowiedzi
Assassinek06
104
Konsul

Moim zdaniem Ubi i tak jest bardzo miłe w całej tej sytuacji. Ja na ich miejscu podałbym do sądu każdego delikwenta, który majstrował przy kodzie, by móc grać offline. Tych wszystkich, którzy próbowali stawiać pirackie serwery, bo uważają, że mogą, bo kupili grę. Bo nie rozumieją, że mają prawo do korzystania z licencji na określonych zasadach. Nieznajomość prawa nie chroni przed konsekwencjami. Z mojej strony sprawa jest bardzo prosta. Chcecie grać w The Crew offline albo postawić serwery? Są was tysiące. Zróbcie zrzutkę po 1000 dolców od łebka. Zaproponujcie, że kupicie prawa do gry i własności intelektualnej a wtedy róbcie co chcecie. Myślę, że Ubi za te kilkadziesiąt baniek chętnie wam sprzeda te prawa i nie będziecie musieli kraść.

Wiadomość Ubisoft pozwany za wprowadzanie klientów w błąd. Powodowie przedstawili dowody i żądania